On Mon, 6 Apr 2009 00:14:51 +0200, Arbiter
wrote:
http://www.allegro.pl/item585662667_hitachi_klucz_udarowy_wr18dl_nm_220_fv_gdynia.html
byc moze jak ktos ma warsztat to ok, ale na tej zasadzie to mozna wpisać w
allegro klucz posortowac po cenie wybrac najdrozsze i bedzie ok.
Do warsztatu to się kupuje duży kompresor i klucz pneumatyczny.
Tutaj polecali ten klucz jako rzecz na trackdaye, gdzie parę
razy te koła się zmienia, ale robi się to w warunkach polowych.
Raczej watek jest o narzędziach low end - które jeszcze nadaja sie do
uzytku:)
No własnie z narzędziami low end jest tak, że jak użyjesz ich
pięc razy, to jeszcze się nadają. Ale jak użyjesz ich
pięćdziesiąt razy (choć wciąż im daleko do zawodowych pięciu
tysięcy razy), to najczęściej już po trzydziestym razie
zaczynają strzelać focha. Coś wiem np. na temat swojej
wkrętarki. Co z tego, że wkrętarka była tania, że w sumie to
jeszcze całkiem działa, jak akumulator wystarcza na góra
kilkadziesiąt minut -- wystarczy spróbować skręcić większego
mebla z Ikei i już trzeba to robić na raty (o tym, że lepsze
bity musiałem kupić praktycznie zaraz, już nie wspomnę). Sam się
zastanawiam, czy nie lepiej było wyłożyć te parę razy więcej i
kupić Hitachi czy innej Makity.
r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:
http://forum-subaru.pl
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
9 |
Data: Kwiecien 06 2009 00:48:52 |
Temat: Re: Klucze pneumatyczne - warto? |
Autor: Arbiter |
Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości
No własnie z narzędziami low end jest tak, że jak użyjesz ich
pięc razy, to jeszcze się nadają. Ale jak użyjesz ich
mam różne chińskie narzedzia - np topexa szlifierke katową i uzytkuje juz
kilka lat i jest ok (powiedzmy zuzylem ze 3 trarczki) a kupowałem tez
uchodzące za dobre narzędzia SKIL sprzedawane jako niby Bosch i to jest
szit i tego nie polecam. bo np wiertarka spaliła sie w jeden dzien a miała
700W podczas gdy wiertarkami za 30PLN 500W mozna troche podziałac
wkrętarki. Co z tego, że wkrętarka była tania, że w sumie to
jeszcze całkiem działa, jak akumulator wystarcza na góra
mam wkretarke chińską tandete z neimiec którą kupilem w 1997 roku i ciagle
działa. Mam tez srubokret SKIL który ma ze 3 lata, uzywany był tyle co nic i
akumulator juz nic nie trzyma (i taki stan trwa juz ze 2 lata)
kilkadziesiąt minut -- wystarczy spróbować skręcić większego
mebla z Ikei i już trzeba to robić na raty (o tym, że lepsze
bity musiałem kupić praktycznie zaraz, już nie wspomnę). Sam się
Bity warto kupic dobre:)
zastanawiam, czy nie lepiej było wyłożyć te parę razy więcej i
kupić Hitachi czy innej Makity.
kupiłem używanego niebieskiego boscha z allegro, ma kilka lat (moze
kilkanascie) ale sprawuje sie bdb.
|