Grupy dyskusyjne   »   Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..

Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..



1 Data: Styczen 18 2008 07:51:14
Temat: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nicolla 

Witam
Moze ktorys z Grupowiczow sie orientuje gdzie/jak w Szczecinie znalezc autko?
Szukalam juz na allegro, na stronie gratka.pl, na otomoto, przejrzalam oferte
komisow tych wypisanych na gratce, gazete kontakt, newsy na onecie i nic... :(
Moze jest jakas stronka z duza oferta autek?
Autko na polskich blachach, niestety nie mam narazie na oplaty..
Na Google tez szukalam... jakos nigdzie nie ma oplaconego forda KA do 7tys
zl.. oczywiscie tylko Szczecin/Swinoujscie wchodza w rachube..
Bede wdzieczna za namiary na jakas stronke.

Pozdrawiam!

Nicolla

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Styczen 18 2008 09:06:38
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Gabriel'Varius' 

Autko na polskich blachach, niestety nie mam narazie na oplaty..
Na Google tez szukalam... jakos nigdzie nie ma oplaconego forda KA do 7tys zl.. oczywiscie tylko Szczecin/Swinoujscie wchodza w rachube..
Nie obraz sie ale nie szuka sie i nie kupuje sie auta "do kasy" ale patrzy sie na stan techniczny jezdzidla - nie jest problemem kupienie wraka do 7kPLN :-)
Skoro napisalas, ze nie masz kasy na oplaty to jeszcze pomysl o ubezpieczeniu, przerejstrowaniu auta oraz o naprawach(wymianach filtrow oraz plynow ustrojowych, sprawdzeniu klocko itp.)
pozdrawiam


--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

3 Data: Styczen 18 2008 08:09:31
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nicolla 


Nie obraz sie ale nie szuka sie i nie kupuje sie auta "do kasy" ale
patrzy sie na stan techniczny jezdzidla - nie jest problemem kupienie
wraka do 7kPLN :-)
Skoro napisalas, ze nie masz kasy na oplaty to jeszcze pomysl o
ubezpieczeniu, przerejstrowaniu auta oraz o naprawach(wymianach filtrow
oraz plynow ustrojowych, sprawdzeniu klocko itp.)


Nie obraze sie.. ale biore kredyt na autko i nie ma mozliwosci kupna czegos
drozszego..
A stan techniczny.. moze facet by sie znal ale ja wiem tylko tyle co z TVN
TURBO i nie bardzo wiem czym kierowac sie przy zakupie autka.. wiem, ze trzeba
wymienic filtry i zaplacic OC i za przerejestrowanie ale faktycznie to nawet
nie wiem ile takie filtry do forda kosztuja.. Mam tylko nadzieje,ze uda sie
znalezc cos w na tyle dobrym stanie, zebym nie musiala przy nim zbyt duzo
robic..



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

4 Data: Styczen 18 2008 09:18:12
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Gabriel'Varius' 


Nie obraze sie.. ale biore kredyt na autko i nie ma mozliwosci kupna czegos drozszego..
A stan techniczny.. moze facet by sie znal ale ja wiem tylko tyle co z TVN TURBO i nie bardzo wiem czym kierowac sie przy zakupie autka..
Powiedz gdzie i kiedy bedziesz ogladala ta Kaczke(jesli znajdziesz interesujacy Cie egzemplarz) to koledzy z PMSu pewnie pomoga przy ogledzinach i doradza - szkoda wydac kase na zlom, tym bardziej ze to kasa z kredytu.

wiem, ze trzeba wymienic filtry i zaplacic OC i za przerejestrowanie ale faktycznie to nawet nie wiem ile takie filtry do forda kosztuja.. Mam tylko nadzieje,ze uda sie znalezc cos w na tyle dobrym stanie, zebym nie musiala przy nim zbyt duzo robic..
W kaczkach uwazaj na rdzewiejace nadkola tylne(widzialem juz kilka szt. z ruda)
pozdrawiam

--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

5 Data: Styczen 18 2008 11:06:20
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: R. 

Nicolla napisał(a):

Nie obraze sie.. ale biore kredyt na autko i nie ma mozliwosci kupna czegos drozszego..
A stan techniczny.. moze facet by sie znal ale ja wiem tylko tyle co z TVN TURBO i nie bardzo wiem czym kierowac sie przy zakupie autka.. wiem, ze trzeba wymienic filtry i zaplacic OC i za przerejestrowanie ale faktycznie to nawet nie wiem ile takie filtry do forda kosztuja.. Mam tylko nadzieje,ze uda sie znalezc cos w na tyle dobrym stanie, zebym nie musiala przy nim zbyt duzo robic..

Kolezanko z takim podejsciem kupisz auto w ktore bedziesz musiała zainwestować jego rownowartość... za 7kzl kupisz calkiem przyjemne uzywane auto ktore naprawde moze byc w dobrym stanie ale zeby takie znalezc potrzeba czasu i cierpliwości - co do kupowania w komisie - mam taka zasade ze 98% aut w komisie to bite, skladane z 5 roznych lub Bog wiec o jeszcze znimi bylo robione(oczywiście czasem zdazaja sie naprawde ladne i nie kombinowane okazy(jak np cupra mojego brata :-) ) ale to niestety naprawde rzadkość...


Dodatkowo jesli to maja byc pieniążki z kredytu to lepiej zabezpieczyć sobie jeszcze 1-2 kzl na "nieprzewidziane" wydatki związane z nowo zakupionym autem.

J ana Twoim miejscu poszukalbym czegos starszego ale tanszego moze Corsa B, ewentualnie Escort (moja druga polowa takim jezdzi i przyznam ze jak na autona F tojest calkiem przyjemny chociaz psuje sie często ;-)


gdybym mieszkal niedaleko to z checia bym pomogl ale niestety...;-) z lublina kawal drogi :-) a tu sesja za sie zbliza ;-) Moze ktos z szanownych grupowiczów z Twojej okolicy pomoze ;-)?



PS. Dlaczego własnie Ford Ka?
--
  ____   Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
| .  )  rmazurek(na)rmazurek(krop)com FORUM S60>> http://tnij.com/N6600
|_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V PMS EDT >>> http://tnij.com/M323F
PMS+ PJ- S++ p M+ W- P+ P+:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T- W CB

6 Data: Styczen 18 2008 11:02:51
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Karolek 


Użytkownik "Nicolla"  napisał w wiadomości

Nie obraze sie.. ale biore kredyt na autko i nie ma mozliwosci kupna czegos
drozszego..

O matko, kredyt 7kzl na auto??

A stan techniczny.. moze facet by sie znal ale ja wiem tylko tyle co z TVN
TURBO

Znaczy, ze nie wiesz nic.

i nie bardzo wiem czym kierowac sie przy zakupie autka.. wiem, ze trzeba
wymienic filtry i zaplacic OC i za przerejestrowanie ale faktycznie to nawet
nie wiem ile takie filtry do forda kosztuja.. Mam tylko nadzieje,ze uda sie
znalezc cos w na tyle dobrym stanie, zebym nie musiala przy nim zbyt duzo
robic..

Kup sobie dziewczyno lepiej miesieczny na autobus... bedziesz miala pieniadze na inne pierdoly i swiety spokoj, bo do posiadania wlasnego auta jeszcze chyba nie doroslas.
Albo znajdz sobie faceta, co bedzie za ciebie odwalal brudna robote.






Karolek

7 Data: Styczen 18 2008 18:44:53
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Maciach 


Kup sobie dziewczyno lepiej miesieczny na autobus... bedziesz miala
pieniadze na inne pierdoly i swiety spokoj, bo do posiadania wlasnego auta
jeszcze chyba nie doroslas.
Albo znajdz sobie faceta, co bedzie za ciebie odwalal brudna robote.


Karolek


A ty kup sobie karnet do lekarza specjalisty. Madralo wioskowy.

8 Data: Styczen 18 2008 22:02:46
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Karolek 


Użytkownik "Maciach"  napisał w wiadomości



A ty kup sobie karnet do lekarza specjalisty. Madralo wioskowy.


Hihi, powiadasz zatem, ze madrym jest brac smieciowy kredyt na jakies grosze, ktorych najwyrazniej sie nie posiada i ladowac wszystko w zakup wymazonego auta... a przy najblizszej naprawie, czy wymianie oleju trza bedzie zaciagnac nowy kredyt, albo pogonic zloma, splacajac go dalej :P
To jest dopiero szczyt wioskowej madrosci.
Ale jak to typowy przedstawiciel wiesniactwa, potrafisz tylko cos odszczekac, sprobowac obrazic i na tym by byl koniec, bo argumentow brak.





Karolek

9 Data: Styczen 19 2008 09:16:00
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nicolla 


Hihi, powiadasz zatem, ze madrym jest brac smieciowy kredyt na jakies
grosze, ktorych najwyrazniej sie nie posiada i ladowac wszystko w zakup
wymazonego auta...

... nie wiem czy akurat ford ka mozna nazwac "wymarzonym autem".
To mialo byc pierwsze auto do nauki jazdy a potem chce kupic merca albo cos z
wyzszej polki..


 a przy najblizszej naprawie, czy wymianie oleju trza
bedzie zaciagnac nowy kredyt,

Taki kolega pewny?.. Ciekawe na jakiej podstawie tak wywnioskowales? Jakis
wzor matematyczny jest na to?


To jest dopiero szczyt wioskowej madrosci.

no comment...








--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

10 Data: Styczen 19 2008 11:07:19
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Karolek 


Użytkownik "Nicolla"  napisał w wiadomości


Hihi, powiadasz zatem, ze madrym jest brac smieciowy kredyt na jakies
grosze, ktorych najwyrazniej sie nie posiada i ladowac wszystko w zakup
wymazonego auta...

.. nie wiem czy akurat ford ka mozna nazwac "wymarzonym autem".

Skoro inne, tansze itp. nie wchodza w gre, znaczy ze ten jest wymazony na miare mozliwosci twojego kredytu.

To mialo byc pierwsze auto do nauki jazdy a potem chce kupic merca albo cos z
wyzszej polki..


Spoko, nie musisz sie tlumaczyc, ja tez nie jezdze super nowoczesnym i drogim autem :>
Ale jak bede musial wymienic silnik, to to zrobie bez problemu.


a przy najblizszej naprawie, czy wymianie oleju trza
bedzie zaciagnac nowy kredyt,

Taki kolega pewny?.. Ciekawe na jakiej podstawie tak wywnioskowales? Jakis
wzor matematyczny jest na to?


Skoro napisalas ze dostaniesz 7kzl kredytu i nie masz na auto wiecej do przeznaczenia bo kredytu wiekszego nie bedziesz miala, to bledem jest kupowac za maksymalna kwote auto.
Kup tansze, reszte zostaw na eksploatacje.
Pomijam juz kwestie oplacalnosci brania kredytu tej wysokosci i to na samochod jeszcze.
Pomine tez dochody, ktore trzeba miec zeby dostac powiedzmy 7kzl kredytu, napisze tylko ze ja dochodu nie mam, a kredyt moge wziac wiekszy.


To jest dopiero szczyt wioskowej madrosci.

no comment...


Zeby sie nie okazalo, ze masz juz dwa trupy postawione przed oknem, ktorych nie oplaca sie, albo nie stac cie naprawic.
Kup po prostu to na co cie faktycznie stac, a nie to na co mozesz zdobyc w danej chwili pieniadze.




Karolek

11 Data: Styczen 19 2008 13:44:35
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nicolla 


> a przy najblizszej naprawie, czy wymianie oleju trza
>> bedzie zaciagnac nowy kredyt,
>
> Taki kolega pewny?.. Ciekawe na jakiej podstawie tak wywnioskowales? Jakis
> wzor matematyczny jest na to?
>

Skoro napisalas ze dostaniesz 7kzl kredytu i nie masz na auto wiecej do
przeznaczenia bo kredytu wiekszego nie bedziesz miala, to bledem jest
kupowac za maksymalna kwote auto.
Kup tansze, reszte zostaw na eksploatacje.

Kredytu moge dostac ok 20kawalkow. Kwote 7k chcialam przekazac na auto, tak
sie sklada ze kupuje w tym roku druga juz chate i nie mam wiece na autko w tym
momencie..

Po rozmowie na grupie stwierdzilam ze jednak wezme drozsze.. Nie wiem jeszcze
co to bedzie.. moze jakies 7letnie... na pewno sie pochwale na grupie..

pozdrawiam

Nicolla



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

12 Data: Styczen 19 2008 22:46:45
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Karolek 


Użytkownik "Nicolla"  napisał w wiadomości


> a przy najblizszej naprawie, czy wymianie oleju trza
>> bedzie zaciagnac nowy kredyt,
>
> Taki kolega pewny?.. Ciekawe na jakiej podstawie tak wywnioskowales? > Jakis
> wzor matematyczny jest na to?
>

Skoro napisalas ze dostaniesz 7kzl kredytu i nie masz na auto wiecej do
przeznaczenia bo kredytu wiekszego nie bedziesz miala, to bledem jest
kupowac za maksymalna kwote auto.
Kup tansze, reszte zostaw na eksploatacje.

Kredytu moge dostac ok 20kawalkow. Kwote 7k chcialam przekazac na auto, tak
sie sklada ze kupuje w tym roku druga juz chate i nie mam wiece na autko w tym
momencie..


A to sorry, zabrzmialo to jakbys miala max 7kzl kredytu :>

Po rozmowie na grupie stwierdzilam ze jednak wezme drozsze.. Nie wiem jeszcze
co to bedzie.. moze jakies 7letnie... na pewno sie pochwale na grupie..


Teraz to musze napisac dlaczego takie tanie ;>




Karolek

13 Data: Styczen 19 2008 15:56:11
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On 19 Jan 2008 10:16:00 +0100, "Nicolla"  wrote:

.. nie wiem czy akurat ford ka mozna nazwac "wymarzonym autem".
To mialo byc pierwsze auto do nauki jazdy a potem chce kupic merca albo cos z
wyzszej polki..

To kup sierrę, a nie kaczkę. Jak chcesz jeździc duzym autem, to celuj
w duże auta.

Taki kolega pewny?.. Ciekawe na jakiej podstawie tak wywnioskowales? Jakis
wzor matematyczny jest na to?

Na podstawie obserwacji paru kaczek...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

14 Data: Styczen 19 2008 23:43:15
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Mo 

Nicolla pisze:

Hihi, powiadasz zatem, ze madrym jest brac smieciowy kredyt na jakies grosze, ktorych najwyrazniej sie nie posiada i ladowac wszystko w zakup wymazonego auta...

.. nie wiem czy akurat ford ka mozna nazwac "wymarzonym autem". To mialo byc pierwsze auto do nauki jazdy a potem chce kupic merca albo cos z wyzszej polki..

Nono, a ja myślałam, że już merc jest wyższą półką... ;) W każdym razie mój TŻ na podobną argumentację (byle co do uczenia się) odpowiadał: "ile masz zamiar się uczyć? Będzie porządniejsze auto, będziesz bardziej uważać, a przynajmniej nie będzie się tak psuć" (co dla początkującego jest chyba bardziej stresujące, bo nie dość, ze się zepsuło, to jeszcze nie wiadomo co, za ile i czy cię nie orżną). Weź to pod uwagę, skoro docelowo masz zamiar jeździć czymś z wyższej półki. Zresztą zobacz taka Doda, podobno niedawno publicznie oblała 1. egzamin, a teraz jeździ porszakiem, czy co to tam jest.

A dodatkowo na młodsze/porządniejsze auto weźmiesz full wypas AC i nawet jak narobisz głupot, to Ci za wszystko zwrócą. :>


Pozdrawiam
M.
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)

15 Data: Styczen 20 2008 02:46:07
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Mo* napisał:

A dodatkowo na młodsze/porządniejsze auto weźmiesz full wypas AC i nawet
jak narobisz głupot, to Ci za wszystko zwrócą. :>

Gdzie dają takie AC i za ile?

pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

16 Data: Styczen 20 2008 14:04:00
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Mo 

Krzysiek Kielczewski pisze:

Sami popatrzcie co *Mo* napisał:

A dodatkowo na młodsze/porządniejsze auto weźmiesz full wypas AC i nawet jak narobisz głupot, to Ci za wszystko zwrócą. :>

Gdzie dają takie AC i za ile?

Nie wiem, nie dają? Nie ma takiego ubezpieczenia, że jeśli szkody będą z mojej winy, to i tak nie płacę za naprawy z własnej kieszeni? Może nie dość dokładnie czytałam OWU, ale tak szczerze to nawet bym wolała, żeby nie było, bo w końcu się nie zdecydowałam i AC nie mam i jak narobię głupot, to nie będę sobie musiała pluć w brodę, ze mogłam ubezpieczyć, zamiast teraz bulić "miliony"... ;)


Pozdrawiam
M.
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)

17 Data: Styczen 20 2008 15:58:35
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Mo* napisał:

A dodatkowo na młodsze/porządniejsze auto weźmiesz full wypas AC i nawet
jak narobisz głupot, to Ci za wszystko zwrócą. :>

Gdzie dają takie AC i za ile?

Nie wiem, nie dają? Nie ma takiego ubezpieczenia, że jeśli szkody będą z
mojej winy, to i tak nie płacę za naprawy z własnej kieszeni? Może nie
dość dokładnie czytałam OWU, ale tak szczerze to nawet bym wolała, żeby
nie było, bo w końcu się nie zdecydowałam i AC nie mam i jak narobię
głupot, to nie będę sobie musiała pluć w brodę, ze mogłam ubezpieczyć,
zamiast teraz bulić "miliony"... ;)

Takiego, żeby pokryli wszelkie Twoje straty nie ma. A im tańsze
ubezpieczenie tym większe zdziwienie niskością wypłaty...

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

18 Data: Styczen 18 2008 10:57:29
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nex@pl 

Nicolla pisze:

Witam
Moze ktorys z Grupowiczow sie orientuje gdzie/jak w Szczecinie znalezc autko?
Szukalam juz na allegro, na stronie gratka.pl, na otomoto, przejrzalam oferte komisow tych wypisanych na gratce, gazete kontakt, newsy na onecie i nic... :(
Moze jest jakas stronka z duza oferta autek?
Autko na polskich blachach, niestety nie mam narazie na oplaty..
Na Google tez szukalam... jakos nigdzie nie ma oplaconego forda KA do 7tys zl.. oczywiscie tylko Szczecin/Swinoujscie wchodza w rachube..
Bede wdzieczna za namiary na jakas stronke.

Pozdrawiam!

Nicolla


Nie chcę straszyć ale po pierwsze - nie bierz auta z komisu, ja kupiłem tu w Szczecinie i naprawy wyniosły chyba z 60% tego co na niego wydałem ;) mimo iż wyglądał na stan dobry.

Szkoda, że nie masz większej puli finansowej bo mam jedno autko do zbycia :)

19 Data: Styczen 18 2008 10:57:59
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nex@pl 

P.S.

A co z wysłużonym kadecikiem?

20 Data: Styczen 18 2008 10:35:21
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nicolla 

P.S.

A co z wysłużonym kadecikiem?

Padly hamulce i do wymiany sa amortyzatory i oslona przegubu...stoi pod
domem.. naprawy przewyzszaja koszt aua... :(


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

21 Data: Styczen 18 2008 11:48:04
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Gabriel'Varius' 


Padly hamulce i do wymiany sa amortyzatory i oslona przegubu...stoi pod domem.. naprawy przewyzszaja koszt aua... :(
Jesli juz musisz kupic cos do kwoty 7kPLN to kup matiza lub SC/CC i bedziesz zadowolona - mozna nawet kupic od pierwszego wlasciciela i to dziadka. Ceny czesci smiesznie tanie i te autka nie lubia sie z ruda.
pozdrawiam


--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

22 Data: Styczen 18 2008 12:03:53
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: C.K. 

Padly hamulce i do wymiany sa amortyzatory i oslona przegubu...stoi pod domem.. naprawy przewyzszaja koszt aua... :(
Jesli juz musisz kupic cos do kwoty 7kPLN to kup matiza lub SC/CC i bedziesz zadowolona - mozna nawet kupic od pierwszego wlasciciela i to dziadka. Ceny czesci smiesznie tanie i te autka nie lubia sie z ruda.
pozdrawiam

no właśnie, kup coś taniego w zakupie i eksploatacji, możliwie bardzo popularnego
jak będziesz kupowała jakieś wynalazki po kilka tys./szt. to wkrótce pod domem będziesz miała złomowisko, jak SC za małe to jakieś punto/corsa też zalicza za te 7 tys.
CK

23 Data: Styczen 18 2008 11:19:48
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nicolla 


Jesli juz musisz kupic cos do kwoty 7kPLN to kup matiza lub SC/CC i
bedziesz zadowolona - mozna nawet kupic od pierwszego wlasciciela i to
dziadka. Ceny czesci smiesznie tanie i te autka nie lubia sie z ruda.


No wlasnie te autka maja opinie "jezdzacych trumien" za mala strefa zgniotu i
w ogole... To juz wole mies starsze auto niz takie malenstwo.. Z tico potem
przesiasc sie do np merca byloby ciezko ;)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

24 Data: Styczen 18 2008 12:26:58
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik Nicolla napisał:

Jesli juz musisz kupic cos do kwoty 7kPLN to kup matiza lub SC/CC i bedziesz zadowolona - mozna nawet kupic od pierwszego wlasciciela i to dziadka. Ceny czesci smiesznie tanie i te autka nie lubia sie z ruda.



No wlasnie te autka maja opinie "jezdzacych trumien" za mala strefa zgniotu i w ogole... To juz wole mies starsze auto niz takie malenstwo..
Kaczka to jest ten sam segment co SC/CC czy matiz i tez nie jest wielki i bezpieczny jak np. ford scorpio :-)
pozdrawiam


--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

25 Data: Styczen 18 2008 12:35:41
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: C.K. 

No wlasnie te autka maja opinie "jezdzacych trumien" za mala strefa zgniotu i
w ogole... To juz wole mies starsze auto niz takie malenstwo.. Z tico potem
przesiasc sie do np merca byloby ciezko ;)

jak zachowasz zdrowy rozsądek to Ci te "strefy zgniotu" nie będą potrzebne

CK

26 Data: Styczen 18 2008 13:29:01
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: J.F. 

On Fri, 18 Jan 2008 12:35:41 +0100,  C.K. wrote:

No wlasnie te autka maja opinie "jezdzacych trumien" za mala strefa
zgniotu i w ogole...

jak zachowasz zdrowy rozsądek to Ci te "strefy zgniotu" nie będą potrzebne

A co ci pomoze rozsadek jak ktos inny go nie dochowa ?

Poza tym Nicolle chyba pierwszy rok za kolkiem .. zaraz sie zacznie
niebezpieczny okres.

Inna sprawa ze wzglednie nowa "trumienka" kontra kadet w polowie
przezarty przez rdze .. no nie wiem :-)

J.

27 Data: Styczen 18 2008 12:45:08
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nicolla 


Poza tym Nicolle chyba pierwszy rok za kolkiem .. zaraz sie zacznie
niebezpieczny okres.

gdzie tam rok... dopiero 3 miesiace.. pierwszego dnia jak jezdzilam po miescie
w Szczecinie to mi babka wjechala w bok, jej wina..byla policja itp..
chodzi o to ze takie tico to polowa mojego kadeta... a strefa zgniotu..wg mnie
zadna..

znalazlam forda ka..
http://moto.gratka.pl/tresc/ford-ka-1-3-benzyna-8184099.html?
w=4633db44b5eb2fba&s=2

wczoraj gadalam z babka i mowila ze rok 99,teraz widze ze wstawila do komisu i
nagle sie zrobil rok 97.. to juz drugi ford ka, ktory sie "zestarzal" w ciagu
1 dnia...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

28 Data: Styczen 18 2008 14:39:51
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: J.F. 

On 18 Jan 2008 13:45:08 +0100,  Nicolla wrote:

Poza tym Nicolle chyba pierwszy rok za kolkiem .. zaraz sie zacznie
niebezpieczny okres.

gdzie tam rok... dopiero 3 miesiace..

No to uwazaj za pare miesiecy, jak ci sie zacznie wydawac ze juz
dobrze jezdzisz. Wtedy trzeba sobie powtarzac "wolniej jeszcze nie
umiem". Szczegolnie uwazaj na mokrej drodze.

I wtedy moze sie przydac strefa zgniotu :-(

wczoraj gadalam z babka i mowila ze rok 99,teraz widze ze wstawila do komisu i
nagle sie zrobil rok 97.. to juz drugi ford ka, ktory sie "zestarzal" w ciagu
1 dnia...

Trudno powiedziec, ale moze byc kwestia produkcja/pierwsza
rejestracja. Auto zarejestrowane styczen 99, wlasciciel
o tym przekonany, w komisie mu mowia "ten model przestali robic
w 97".

J.

29 Data: Styczen 18 2008 13:19:04
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jakub Witkowski 

Nicolla pisze:

Jesli juz musisz kupic cos do kwoty 7kPLN to kup matiza lub SC/CC i bedziesz zadowolona - mozna nawet kupic od pierwszego wlasciciela i to dziadka. Ceny czesci smiesznie tanie i te autka nie lubia sie z ruda.


No wlasnie te autka maja opinie "jezdzacych trumien" za mala strefa zgniotu i w ogole... To juz wole mies starsze auto niz takie malenstwo.. Z tico potem przesiasc sie do np merca byloby ciezko ;)

Matiz jest porównywalny do Ka pod tym względem, imho...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

30 Data: Styczen 18 2008 13:10:30
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Samotnik 

Dnia 18.01.2008 Nicolla  napisał/a:

A co z wysłużonym kadecikiem?

Padly hamulce i do wymiany sa amortyzatory i oslona przegubu...stoi pod
domem.. naprawy przewyzszaja koszt aua... :(

I dlatego chcesz wydać 7tys. z kredytu na nowe auto, które
najprawdopodobniej też będzie miało to do wymiany (albo dużo więcej)?

Nigdy nie zrozumiem ludzi zmieniających samochody na podobne - podobnej
wielkości i w podobnym wieku. Jak już zmieniać, to na coś młodszego, albo
innego. Bo jeśli się ma na auto tyle samo albo niewiele więcej, to się kupi
taki sam, albo większy szajs, niż się posiada dotychczas. W swoim starym to
przynajmniej wiadomo, co się psuło, co się psuje i można jakoś tam
przewidzieć, co się jeszcze zepsuje.
--
Samotnik
Kosmetyki: http://www.pachnidelko.pl/
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

31 Data: Styczen 18 2008 13:22:48
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nicolla 


>
> Padly hamulce i do wymiany sa amortyzatory i oslona przegubu...stoi pod
> domem.. naprawy przewyzszaja koszt aua... :(

I dlatego chcesz wydać 7tys. z kredytu na nowe auto, które
najprawdopodobniej też będzie miało to do wymiany (albo dużo więcej)?

wiesz.. nie bede opisac na grupie co jeszcze mam do wymiany w kadecie, nie
mowiac juz ze podwozie cale rdza zzarla..

Nigdy nie zrozumiem ludzi zmieniających samochody na podobne - podobnej
wielkości i w podobnym wieku. Jak już zmieniać, to na coś młodszego, albo
innego.

Z matematyki orlem nie jestem ale porownujac:

opel kadet 84 - wiek 25 lat ( w tym roku mozna go uznac jako autko zabytkowe)

i auto jakiekolwiek rok 97-99 - max 10letnie

Jest roznica????

No wlasnie... nie szukam zrozumiania ale sprawniejszego autka.. najlepiej
forda ka bo tico i CC mi jakos kompletnie nie podchodza...sa po prostu
brzydkie... bez obrazy dla wlascicieli tych autek.. kwestia gustu

POzdrawiam :)
Nicolla

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

32 Data: Styczen 18 2008 14:01:42
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Samotnik 

Dnia 18.01.2008 Nicolla  napisał/a:

Z matematyki orlem nie jestem ale porownujac:

opel kadet 84 - wiek 25 lat ( w tym roku mozna go uznac jako autko zabytkowe)

i auto jakiekolwiek rok 97-99 - max 10letnie

Jest roznica????

No dobra, myślałem, że kadett młodszy. Jest różnica :)
--
Samotnik
Kosmetyki: http://www.pachnidelko.pl/
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

33 Data: Styczen 18 2008 14:43:36
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: J.F. 

On Fri, 18 Jan 2008 13:10:30 +0000 (UTC),  Samotnik wrote:

Dnia 18.01.2008 Nicolla  napisał/a:
A co z wysłużonym kadecikiem?

I dlatego chcesz wydać 7tys. z kredytu na nowe auto, które
najprawdopodobniej też będzie miało to do wymiany (albo dużo więcej)?

Nigdy nie zrozumiem ludzi zmieniających samochody na podobne - podobnej
wielkości i w podobnym wieku. Jak już zmieniać, to na coś młodszego, albo

Ale kadet byl rocznik 86 o ile dobrze pamietam :-)

innego. Bo jeśli się ma na auto tyle samo albo niewiele więcej, to się kupi
taki sam, albo większy szajs, niż się posiada dotychczas.

Niektore potrafia pozytywnie zaskoczyc :-)

W swoim starym to przynajmniej wiadomo, co się psuło, co się psuje i można jakoś tam
przewidzieć, co się jeszcze zepsuje.

Kadet ? Przerdzewieje i sie rozpadnie :-(

J.

34 Data: Styczen 18 2008 14:24:59
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nicolla 



Ale kadet byl rocznik 86 o ile dobrze pamietam :-)

 Gdzie tam.. 84r.. ale w dowodzie ma teraz 93 bo babki z urzedu sie machnely ;)
Niie wiem w sumie co z nim zrobic jak juz kupie cos nowszego.. sprzedawac sie
nie oplaca.. szkoda tylko ze za OC zaplacilam prawie 1000zl bo mam 10%
nadwyzke.. Z tego co wiem to zwracaja tylko jak sprzedam auto albo zezlomuje..
a zezlomowac szkoda.. tym badziej ze caly czas byl robiony i w ogole.. jakis
sentyment do niego mam... ;)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

35 Data: Styczen 18 2008 16:36:39
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jakub Witkowski 

Nicolla pisze:

Ale kadet byl rocznik 86 o ile dobrze pamietam :-)

 Gdzie tam.. 84r.. ale w dowodzie ma teraz 93 bo babki z urzedu sie machnely ;)
Niie wiem w sumie co z nim zrobic jak juz kupie cos nowszego.. sprzedawac sie nie oplaca.. szkoda tylko ze za OC zaplacilam prawie 1000zl bo mam 10% nadwyzke.. Z tego co wiem to zwracaja tylko jak sprzedam auto albo zezlomuje.. a zezlomowac szkoda.. tym badziej ze caly czas byl robiony i w ogole.. jakis sentyment do niego mam... ;)

Prawda jest brutalna, trzymać nie warto, a sprzedaż czy zezłomowanie
to finansowo różnica groszowa (zakładając że znajdziesz chętnego).
Za to złomowanie o wiele szybsze i mniej kłopotliwe.

Jak masz sentyment, to zrób piękną serię zdjęć pożegnalnych
na tle zachodzącego słońca, za parę lat będą ładniejsze od
tego, co by zostało z rzęcha stojącego pod oknem...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

36 Data: Styczen 18 2008 16:42:25
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: J.F. 

On 18 Jan 2008 15:24:59 +0100,  Nicolla wrote:

dzie tam.. 84r.. ale w dowodzie ma teraz 93 bo babki z urzedu sie machnely ;)
Niie wiem w sumie co z nim zrobic jak juz kupie cos nowszego.. sprzedawac sie
nie oplaca.. szkoda tylko ze za OC zaplacilam prawie 1000zl bo mam 10%
nadwyzke.. Z tego co wiem to zwracaja tylko jak sprzedam auto albo zezlomuje..

Jak zezlomujesz. Jak sprzedasz to przechodzi na nabywce, no i
ewentualnie on laskawie moze zrezygnowac i wtedy zwroca.

a zezlomowac szkoda.. tym badziej ze caly czas byl robiony i w ogole

Z tego co piszesz to juz nie szkoda :-)

.. jakis sentyment do niego mam... ;)

A duzo tego OC zostalo ? Moze nie jest warty ten sentyment 700zl :-)

J.

37 Data: Styczen 18 2008 17:11:19
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "Nicolla"  napisał w wiadomości

Ale kadet byl rocznik 86 o ile dobrze pamietam :-)
Gdzie tam.. 84r.. ale w dowodzie ma teraz 93 bo babki z urzedu sie machnely ;)
Niie wiem w sumie co z nim zrobic jak juz kupie cos nowszego.. sprzedawac sie
nie oplaca.. szkoda tylko ze za OC zaplacilam prawie 1000zl bo mam 10%
nadwyzke.. Z tego co wiem to zwracaja tylko jak sprzedam auto albo zezlomuje..
a zezlomowac szkoda.. tym badziej ze caly czas byl robiony i w ogole.. jakis
sentyment do niego mam... ;)

Taa, razem z Kadecikiem tyle już przeszliście przez te 3 miesiące,
że masz do niego sentyment.;)

Z 7kzł masz szansę kupić jakieś zadbane DU - Lanosa lub Nexie (unowocześniony Kadett),
tylko musi Ci ktoś zrobić oględziny auta (np.czy nie jest do wymiany uszczelka pod głowicą,
hamulce, zawieszenie/amorki, wydech)

pozdro

PeJot

Civic 3D 1.4iS'97

38 Data: Styczen 18 2008 16:30:46
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jakub Witkowski 

Samotnik pisze:

Nigdy nie zrozumiem ludzi zmieniających samochody na podobne - podobnej
wielkości i w podobnym wieku. Jak już zmieniać, to na coś młodszego, albo

Nie przesadzaj, 2x młodsze (i 10x droższe) auto jest w "podobnym wieku"?
To ja niepotrzebnie zamieniałem 15-letnią ładę na 8-letniego nissana?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

39 Data: Styczen 18 2008 15:47:10
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nex@pl 

Nicolla pisze:


Padly hamulce i do wymiany sa amortyzatory i oslona przegubu...stoi pod domem.. naprawy przewyzszaja koszt aua... :(



A może Mercedesa W201 (190'tka)?

Ja bym mimo wszystko nie pchał się w auta >2000r. Może warto rzeczonego Citroena AX'a, też mały, typowo miejski i w miarę ok wg mnie.

40 Data: Styczen 18 2008 10:00:31
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 18.01.2008 Nex@pl  napisał/a:

[...]

Nie chcę straszyć ale po pierwsze - nie bierz auta z komisu, ja kupiłem
tu w Szczecinie i naprawy wyniosły chyba z 60% tego co na niego wydałem
;) mimo iż wyglądał na stan dobry.

A każdy pijak to złodziej!
Samochód to samochód. ZAWSZE można się naciąć. Zwłaszcza przy budżecie 7k.

--
Mijał czas,                              Uwierz mi,
Widziałem go już potem tylko raz.        Słyszałem jak deszcz leje i jak grzmi,
Znów mi pomachał, potem czmychnął w las. Chciałem tam biec, dać mu parasol i,
Padało wtedy, pomyślałem że              Bym to zrobił gdyby nie bez klamek drzwi
BIEDAK ZMOKNIE!                          I KRATY W OKNIE!
:::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ :::::::::::::::::::

41 Data: Styczen 18 2008 11:04:42
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Karolek 


Użytkownik "Piotrek Roczniak"  napisał w wiadomości

Zwłaszcza przy budżecie 7k.

Ale to nawet budzet nie jest, to jest dziura budzetowa :P




Karolek

42 Data: Styczen 18 2008 11:20:47
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: R. 

Karolek napisał(a):


Ale to nawet budzet nie jest, to jest dziura budzetowa :P


dziure to Ty masz ale w glowie...





--
  ____   Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
| .  )  rmazurek(na)rmazurek(krop)com FORUM S60>> http://tnij.com/N6600
|_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V PMS EDT >>> http://tnij.com/M323F
PMS+ PJ- S++ p M+ W- P+ P+:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T- W CB

43 Data: Styczen 18 2008 11:26:50
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Karolek 


Użytkownik "R."  napisał w wiadomości

Karolek napisał(a):


Ale to nawet budzet nie jest, to jest dziura budzetowa :P


dziure to Ty masz ale w glowie...


Nawet kilka, a ty nie posiadasz?





Karolek

44 Data: Styczen 18 2008 11:03:35
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: michaça 

Na Google tez szukalam... jakos nigdzie nie ma oplaconego forda KA do 7tys
ale starletki i to na LPG powinny byc spokojnie w tej cenie (mimo ze rocznikowo starsze i moze nie tak latwe w klejeniu zderzakow po stluczce to jednak ja bym wolal bardziej niz to smieszne na "F")

45 Data: Styczen 18 2008 10:15:42
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: go! 

Nicolla wrote:

 oczywiscie tylko Szczecin/Swinoujscie wchodza w rachube..

a to dlaczego? Strasznie sobie wiazesz rece w ten sposob.. Nie namawiam   Cie na jazde do Sanoka, ale te 200 km (2x100) za samochodem czasem warto zrobic


--
go!

46 Data: Styczen 18 2008 13:19:35
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Samotnik 

Dnia 18.01.2008 go!  napisał/a:

 oczywiscie tylko Szczecin/Swinoujscie wchodza w rachube..

a to dlaczego? Strasznie sobie wiazesz rece w ten sposob.. Nie namawiam
  Cie na jazde do Sanoka, ale te 200 km (2x100) za samochodem czasem
warto zrobic

Za samochodem w tej cenie? Nie wiem, czy warto. No, na upartego gdzieś
warto, ale z moich doświadczeń w szukaniu samochodów wynika, że dziewięć na
dziesięć się kwalifikuje do dania w mordę sprzedającemu za to, że w ogóle
spowodował, że wyszedłeś z domu. Możliwe zatem, że przejedzie 2000km za
kilkaset zł i dalej będzie w punkcie wyjścia. Poza tym jak się nie ma auta,
żeby jeździć, to trzeba angażować kogoś innego do takich wycieczek...
--
Samotnik
Kosmetyki: http://www.pachnidelko.pl/
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

47 Data: Styczen 18 2008 12:32:01
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Kuba (aka cita) 

Nicolla wrote:

Autko na polskich blachach, niestety nie mam narazie na oplaty..
Na Google tez szukalam... jakos nigdzie nie ma oplaconego forda KA do
7tys zl.. oczywiscie tylko Szczecin/Swinoujscie wchodza w rachube..
Bede wdzieczna za namiary na jakas stronke.

znajdz takie sprowadzone, na niepolskich blachach i ... po opłatach.
Rejstracja wtedy wyniesie od 250 do 750 zł (w zależności kto zapłaci opłate recyklingową)


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

48 Data: Styczen 18 2008 13:14:41
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jakub Witkowski 

Nicolla pisze:

Na Google tez szukalam... jakos nigdzie nie ma oplaconego forda KA do 7tys zl.. oczywiscie tylko Szczecin/Swinoujscie wchodza w rachube..

Jeżeli nie znasz się, a naprawdę musisz kupować auto za 7tys,
to moja rada jest taka: nie kupuj najtańszego egzemplarza
z jak najdroższych/nowszych typów/roczników, lecz odwrotnie:
mozliwie drogi egzemplarz z typu i rocznika który stoją średnio
zdecydowanie poniżej 7 tys. Masz znacznie większą szansę kupić
sztukę zadbaną, bezpośrednio, nawet od I właścicela, do której
nie będziesz musiała dołożyc zaraz następnych 7kzł.
Oczywiście kontrola u jakiegoś mechanika nadal wysoce wskazana.

Ja dokładnie tak kupiłem samochód 8-letni, z prawdziwym przebiegiem 32kkm,
w stanie bliskim fabrycznemu. "Przepłaciłem" o circa 20-30% cenę rynkową,
ale IMHO opłacało się.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

49 Data: Styczen 18 2008 14:04:24
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: J.F. 

On Fri, 18 Jan 2008 13:14:41 +0100,  Jakub Witkowski wrote:

Jeżeli nie znasz się, a naprawdę musisz kupować auto za 7tys,
to moja rada jest taka: nie kupuj najtańszego egzemplarza
z jak najdroższych/nowszych typów/roczników, lecz odwrotnie:
mozliwie drogi egzemplarz z typu i rocznika który stoją średnio
zdecydowanie poniżej 7 tys.

Taa, a wczoraj Adam chwalil Cypriana ze ten sprzedaje swoje auta
w kiepskim stanie z duzym zyskiem. Pewnie tez stosuje Jurandowa
taktyke "panie, dobre auto musi kosztowac" :-)

Masz znacznie większą szansę kupić
sztukę zadbaną, bezpośrednio, nawet od I właścicela, do której
nie będziesz musiała dołożyc zaraz następnych 7kzł.

Tak sie w sumie zastanawiam czy lepiej szukac "igielki",
czy jednak taniego, a co sie naprawi to starczy na dlugo.

Ja dokładnie tak kupiłem samochód 8-letni, z prawdziwym przebiegiem 32kkm,
w stanie bliskim fabrycznemu. "Przepłaciłem" o circa 20-30% cenę rynkową,
ale IMHO opłacało się.

Ale to jest cud a nie rzecz warta polecenia :-)

J.

50 Data: Styczen 18 2008 16:04:56
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 18 Jan 2008 14:04:24 +0100, J.F.
 wrote:

Taa, a wczoraj Adam chwalil Cypriana ze ten sprzedaje swoje auta
w kiepskim stanie z duzym zyskiem. Pewnie tez stosuje Jurandowa
taktyke "panie, dobre auto musi kosztowac" :-)

Nie, on stosuje taktykę 'JA się na tym nie znam' ;)

Ja dokładnie tak kupiłem samochód 8-letni, z prawdziwym przebiegiem 32kkm,
w stanie bliskim fabrycznemu. "Przepłaciłem" o circa 20-30% cenę rynkową,
ale IMHO opłacało się.

Ale to jest cud a nie rzecz warta polecenia :-)

A ja za 3300zł samochód w który wsadze 1000zł jeszcze i żona bedzie
miała spokój na pare lat.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

51 Data: Styczen 18 2008 23:45:14
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 18 Jan 2008 14:04:24 +0100, J.F.
 wrote:

>Taa, a wczoraj Adam chwalil Cypriana ze ten sprzedaje swoje auta
>w kiepskim stanie z duzym zyskiem. Pewnie tez stosuje Jurandowa
>taktyke "panie, dobre auto musi kosztowac" :-)

Nie, on stosuje taktykę 'JA się na tym nie znam' ;)

>>Ja dokładnie tak kupiłem samochód 8-letni, z prawdziwym przebiegiem
> 32kkm, w stanie bliskim fabrycznemu. "Przepłaciłem" o circa 20-30%
> cenę rynkową, ale IMHO opłacało się.
>
>Ale to jest cud a nie rzecz warta polecenia :-)

A ja za 3300zł samochód w który wsadze 1000zł jeszcze i żona bedzie
miała spokój na pare lat.

Tak, ale Twoja żona, wożona przez większość czasu trupem, jakim jest Twoja
Granada, po przesiadce do luksusowego auta za 3300 PLN, ma trochę inny punkt
odniesienia ;)

Jurand.

52 Data: Styczen 19 2008 07:38:59
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 18 Jan 2008 23:45:14 +0100, "Jurand"
 wrote:

Tak, ale Twoja żona, wożona przez większość czasu trupem, jakim jest Twoja
Granada, po przesiadce do luksusowego auta za 3300 PLN, ma trochę inny punkt
odniesienia ;)

Tomusiu, żona moja, kiedy ją poznałem jeździła Granadą. Swoja własną.
Wiem, trudno Ci zrozumieć, że są kobiety które nie uwazają Twojego
beemwe za cud świata i nie czują jego mocy przedłużania. Przykro mi :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

53 Data: Styczen 19 2008 08:04:24
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: jasio kowalski 

Adam Płaszczyca  napisał(a):

On Fri, 18 Jan 2008 23:45:14 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Tak, ale Twoja żona, wożona przez większość czasu trupem, jakim jest Twoja
>Granada, po przesiadce do luksusowego auta za 3300 PLN, ma trochę inny punkt
>odniesienia ;)

Tomusiu, żona moja, kiedy ją poznałem jeździła Granadą. Swoja własną.

A mowi sie , ze tak trudno znalezc swoja druga polowke.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

54 Data: Styczen 19 2008 15:56:41
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 19 Jan 2008 08:04:24 +0000 (UTC), "jasio kowalski"
 wrote:

Tomusiu, żona moja, kiedy ją poznałem jeździła Granadą. Swoja własną.

A mowi sie , ze tak trudno znalezc swoja druga polowke.

Wiesz, ja wtedy byłem umiarkowanym przeciwnikiem samochodów ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

55 Data: Styczen 19 2008 10:20:22
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 18 Jan 2008 23:45:14 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Tak, ale Twoja żona, wożona przez większość czasu trupem, jakim jest
Twoja Granada, po przesiadce do luksusowego auta za 3300 PLN, ma trochę
inny punkt odniesienia ;)

Tomusiu, żona moja, kiedy ją poznałem jeździła Granadą. Swoja własną.

A to ma być jakis wyznacznik? ;) Ja też kiedyś jeździłem Fiatem 126p, tzn.
że następne auto to tylko i wyłącznie Fiat 125p albo CC? ;)

Wiem, trudno Ci zrozumieć, że są kobiety które nie uwazają Twojego
beemwe za cud świata i nie czują jego mocy przedłużania. Przykro mi :D


Wiem, że trudno Ci zrozumieć, że chwalenie się wszem i wobec, jaki to jesteś
zajebisty i z Pewexu, bo kupiłeś żonie Sierrę... zresztą co ja będę
tłumaczył, debil i tak nie zrozumie.

56 Data: Styczen 19 2008 15:58:14
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 19 Jan 2008 10:20:22 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Tak, ale Twoja żona, wożona przez większość czasu trupem, jakim jest
Twoja Granada, po przesiadce do luksusowego auta za 3300 PLN, ma trochę
inny punkt odniesienia ;)

Tomusiu, żona moja, kiedy ją poznałem jeździła Granadą. Swoja własną.

A to ma być jakis wyznacznik? ;) Ja też kiedyś jeździłem Fiatem 126p, tzn.
że następne auto to tylko i wyłącznie Fiat 125p albo CC? ;)

A to jest tylko taki drobny fakt, który kładzie na łopatki Twoje
ekskrementy werbalne 'Twoja żona, wożona przez większość czasu
trupem'.

Wiem, że trudno Ci zrozumieć, że chwalenie się wszem i wobec, jaki to jesteś
zajebisty i z Pewexu, bo kupiłeś żonie Sierrę... zresztą co ja będę
tłumaczył, debil i tak nie zrozumie.

Kiedyś zrozumiesz, że owo chwalenie się jaki to jestem istnieje tylko
w Twej wyobraźni.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

57 Data: Styczen 19 2008 23:41:57
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sat, 19 Jan 2008 10:20:22 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> >Tak, ale Twoja żona, wożona przez większość czasu trupem, jakim jest
>> Twoja Granada, po przesiadce do luksusowego auta za 3300 PLN, ma trochę
>> inny punkt odniesienia ;)
>>
>> Tomusiu, żona moja, kiedy ją poznałem jeździła Granadą. Swoja własną.
>
>A to ma być jakis wyznacznik? ;) Ja też kiedyś jeździłem Fiatem 126p,
tzn. że następne auto to tylko i wyłącznie Fiat 125p albo CC? ;)

A to jest tylko taki drobny fakt, który kładzie na łopatki Twoje
ekskrementy werbalne 'Twoja żona, wożona przez większość czasu
trupem'.


No chyba nie zaprzeczysz, że woziłeś ją swoją Granadą ? ;)

>Wiem, że trudno Ci zrozumieć, że chwalenie się wszem i wobec, jaki to
jesteś zajebisty i z Pewexu, bo kupiłeś żonie Sierrę... zresztą co ja będę
>tłumaczył, debil i tak nie zrozumie.

Kiedyś zrozumiesz, że owo chwalenie się jaki to jestem istnieje tylko
w Twej wyobraźni.

I w twoich mailach. Zastanawiam się, jak zareagowałaby Twoja żona na wieść,
że jesteś autorem słów "tylko debile mają uczucia" ;)

58 Data: Styczen 20 2008 00:27:52
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 19 Jan 2008 23:41:57 +0100, "Jurand"
 wrote:

A to jest tylko taki drobny fakt, który kładzie na łopatki Twoje
ekskrementy werbalne 'Twoja żona, wożona przez większość czasu
trupem'.


No chyba nie zaprzeczysz, że woziłeś ją swoją Granadą ? ;)

Tomusiu, powyżej masz moje zdanie. Jest ono takie, jak wyraziłem, nie
inee, a pięć jest wykluczone.

Kiedyś zrozumiesz, że owo chwalenie się jaki to jestem istnieje tylko
w Twej wyobraźni.

I w twoich mailach. Zastanawiam się, jak zareagowałaby Twoja żona na wieść,
że jesteś autorem słów "tylko debile mają uczucia" ;)

Ponieważ własnie patrzy mi przez ramię, udzielę Ci odpowiedzi od razu.
Cytuję 'Ten Jurand to ciężki przypadek tępego buca'.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

59 Data: Styczen 20 2008 10:55:24
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message


>
>No chyba nie zaprzeczysz, że woziłeś ją swoją Granadą ? ;)

Tomusiu, powyżej masz moje zdanie. Jest ono takie, jak wyraziłem, nie
inee, a pięć jest wykluczone.

To, co teraz napisałeś, to nie mam pojęcia, do czego się odnosi ;) W ogóle
to jakiś bełkot już jest.

>> Kiedyś zrozumiesz, że owo chwalenie się jaki to jestem istnieje tylko
>> w Twej wyobraźni.
>
>I w twoich mailach. Zastanawiam się, jak zareagowałaby Twoja żona na
wieść, że jesteś autorem słów "tylko debile mają uczucia" ;)

Ponieważ własnie patrzy mi przez ramię, udzielę Ci odpowiedzi od razu.
Cytuję 'Ten Jurand to ciężki przypadek tępego buca'.

Faktycznie, ktoś tutaj dobrze stwierdził, że bardzo dobrze dobraliście się
;) Ty ożeniłeś się dla części zamiennych do Granady, ona dla Sierry ;)

Jurand.

60 Data: Styczen 20 2008 12:03:09
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 20 Jan 2008 10:55:24 +0100, "Jurand"
 wrote:

Tomusiu, powyżej masz moje zdanie. Jest ono takie, jak wyraziłem, nie
inee, a pięć jest wykluczone.

To, co teraz napisałeś, to nie mam pojęcia, do czego się odnosi ;) W ogóle
to jakiś bełkot już jest.

Przykro mi, że nie znasz klasyki filmowej. Uwazaj na krwożerczego
królika. Na trojańskiego zresztą też.

Ponieważ własnie patrzy mi przez ramię, udzielę Ci odpowiedzi od razu.
Cytuję 'Ten Jurand to ciężki przypadek tępego buca'.

Faktycznie, ktoś tutaj dobrze stwierdził, że bardzo dobrze dobraliście się
;) Ty ożeniłeś się dla części zamiennych do Granady, ona dla Sierry ;)

Tomusiu, Ty tez znajdziesz kobietę, która będzie akceptowała Twoje
mentorstwo, wiedzenie lepiej oraz pełnię swobody decydowania o sobie,
jaką jej pozostawisz. Pewnei będzie darła majty na widok Ciebie w
beemwe :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

61 Data: Styczen 20 2008 12:09:34
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sun, 20 Jan 2008 10:55:24 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> Tomusiu, powyżej masz moje zdanie. Jest ono takie, jak wyraziłem, nie
>> inee, a pięć jest wykluczone.
>
>To, co teraz napisałeś, to nie mam pojęcia, do czego się odnosi ;) W
ogóle to jakiś bełkot już jest.

Przykro mi, że nie znasz klasyki filmowej.

Oj Adasiu, nie rób z siebie nie wiadomo jakiego znawcę Monty Pythona...

>> Ponieważ własnie patrzy mi przez ramię, udzielę Ci odpowiedzi od razu.
>> Cytuję 'Ten Jurand to ciężki przypadek tępego buca'.
>
>Faktycznie, ktoś tutaj dobrze stwierdził, że bardzo dobrze dobraliście
się ;) Ty ożeniłeś się dla części zamiennych do Granady, ona dla Sierry ;)

Tomusiu, Ty tez znajdziesz kobietę, która będzie akceptowała Twoje
mentorstwo,

Hihi powiedzia człowiek, który nigdy nie stoi na stanowisku "wiem lepiej".

wiedzenie lepiej oraz pełnię swobody decydowania o sobie,
jaką jej pozostawisz. Pewnei będzie darła majty na widok Ciebie w
beemwe :D

Wszystkie na mój widok drą majty. ;)

Jurand.

62 Data: Styczen 20 2008 12:56:28
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 20 Jan 2008 12:09:34 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> Tomusiu, powyżej masz moje zdanie. Jest ono takie, jak wyraziłem, nie
>> inee, a pięć jest wykluczone.
>
>To, co teraz napisałeś, to nie mam pojęcia, do czego się odnosi ;) W
ogóle to jakiś bełkot już jest.

Przykro mi, że nie znasz klasyki filmowej.

Oj Adasiu, nie rób z siebie nie wiadomo jakiego znawcę Monty Pythona...

Tomusiu, znawcy z siebi nie robię, niemniej sam się przyznałeś do
niewiedzy w tym temacie. A teraz, jak widzę, szybciutko wygooglałes
sobie i udajesz wiedzącego.
Nic nowego, zachowanie Twe jest nudząco przewidywalne.

Tomusiu, Ty tez znajdziesz kobietę, która będzie akceptowała Twoje
mentorstwo,
Hihi powiedzia człowiek, który nigdy nie stoi na stanowisku "wiem lepiej".

Tomusiu, 'Ty też'. To, że Ty nigdy sie do swych cech nie przyznasz nie
oznacza, że inni swoich wad nie są świadomi ani sie do nich nie
przyznają. Nie każdy się aż tak swych wad wstydzi, jak Ty.

Wszystkie na mój widok drą majty. ;)

Żona własnie skomentowała 'Wyjątkowo zadufany dupek'. IMHO trafnie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

63 Data: Styczen 20 2008 16:33:12
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sun, 20 Jan 2008 12:09:34 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> >> Tomusiu, powyżej masz moje zdanie. Jest ono takie, jak
> > > > wyraziłem, nie inee, a pięć jest wykluczone.
>> >
>> >To, co teraz napisałeś, to nie mam pojęcia, do czego się odnosi ;) W
>> ogóle to jakiś bełkot już jest.
>>
>> Przykro mi, że nie znasz klasyki filmowej.
>
>Oj Adasiu, nie rób z siebie nie wiadomo jakiego znawcę Monty Pythona...

Tomusiu, znawcy z siebi nie robię, niemniej sam się przyznałeś do
niewiedzy w tym temacie.

Jasne, nie wiem w którym miejscu. Wyciąłeś z całej wypowiedzi 5 słów a ja
miałem się domyślać, że te bzdury, które popisałeś, to jest cytat z filmu, a
nie efekt np. upojenia alkoholowego.

A teraz, jak widzę, szybciutko wygooglałes
sobie i udajesz wiedzącego.

Nie, nic nie googlałem, matołku, produkcje MP znam wszystkie bardzo dobrze,
natomiast to nie jest grupa na ten temat.

>> Tomusiu, Ty tez znajdziesz kobietę, która będzie akceptowała Twoje
>> mentorstwo,
>Hihi powiedzia człowiek, który nigdy nie stoi na stanowisku "wiem
lepiej".

Tomusiu, 'Ty też'. To, że Ty nigdy sie do swych cech nie przyznasz nie
oznacza, że inni swoich wad nie są świadomi ani sie do nich nie
przyznają. Nie każdy się aż tak swych wad wstydzi, jak Ty.

Mmm znasz jeszcze moje wady ;) Pięknie ;)
Poznałes je podczas wymiany skrzyni biegów w swoim szrocie?

>Wszystkie na mój widok drą majty. ;)

Żona własnie skomentowała 'Wyjątkowo zadufany dupek'. IMHO trafnie.

Pisałem kiedyś o ironii ;)) Jak widać naprawdę baaaaardzo dobrze się
dobraliście.

Jurand.

64 Data: Styczen 20 2008 18:12:34
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 20 Jan 2008 16:33:12 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> >> Tomusiu, powyżej masz moje zdanie. Jest ono takie, jak
> > > > wyraziłem, nie inee, a pięć jest wykluczone.
>> >To, co teraz napisałeś, to nie mam pojęcia, do czego się odnosi ;) W
>> ogóle to jakiś bełkot już jest.

Tomusiu, znawcy z siebi nie robię, niemniej sam się przyznałeś do
niewiedzy w tym temacie.

Jasne, nie wiem w którym miejscu.

Zostawiłem cytat na początku.

Wyciąłeś z całej wypowiedzi 5 słów a ja
miałem się domyślać, że te bzdury, które popisałeś, to jest cytat z filmu, a
nie efekt np. upojenia alkoholowego.

Ależ wcale nei miałeś. Przepraszam Cię najmocniej, że założyłem iz
tak, jak większość ludzi w naszym kraju którzy mają jakąś ogładę
towarzyską znasz film i cytat. Jakoś dość często sie nim posługuje i
jesteś pierwszą osobą, która nei zajrazyła o co chodzi. Postaram sie
na przyszłośc nie wykorzystywać mojej wiedzy w tak okrutny dla Ciebie
sposób.

A teraz, jak widzę, szybciutko wygooglałes
sobie i udajesz wiedzącego.

Nie, nic nie googlałem, matołku, produkcje MP znam wszystkie bardzo dobrze,
natomiast to nie jest grupa na ten temat.

Tomusiu, to, że sobie lubisz sam zaprzeczać, tak jak powyżej, też
wiem.
Ta maniera bierze się, podejrzewam, z Twego ograniczenia które nie
pozwala Ci połaczyc dwóch wypowiedzi w jednym artykuje w jakąś całość,
dlatego też odpowiadając na wcześniejsze moje stwierdzenie udało Ci
się napisać, że nie domyśliłeś się, że to cytat, a potem stwierdzasz,
że twórczośc MP znasz bardzo dobrze.
Cóż, jakbyś znał bardzo dobrze, to jeden z bardziej znanych dialogów,
z bodaj najbardziej znanego filmu MP, który do tego jest klamrą
spinającą cały film rozpoznałbyś bez trudu.

Tomusiu, 'Ty też'. To, że Ty nigdy sie do swych cech nie przyznasz nie
oznacza, że inni swoich wad nie są świadomi ani sie do nich nie
przyznają. Nie każdy się aż tak swych wad wstydzi, jak Ty.

Mmm znasz jeszcze moje wady ;) Pięknie ;)
Poznałes je podczas wymiany skrzyni biegów w swoim szrocie?

Nie, tylko w czasie rozmów z Tobą, a także z wypowiedzi które jedynie
czytałem. Teraz też takowe prezentujesz.
Miło jednak, że milcząco się zgodziłeś w kwestii wstydzenia się swych
wad.

>Wszystkie na mój widok drą majty. ;)
Żona własnie skomentowała 'Wyjątkowo zadufany dupek'. IMHO trafnie.
Pisałem kiedyś o ironii ;)) Jak widać naprawdę baaaaardzo dobrze się
dobraliście.

Może kiedys pisałeś. Natomiast nie dojdzie do Ciebie, że ktoś widząc u
Ciebie ironię w wypowiedzi potrafi jeszcze zastanowić się, skąd ta
ironia się wzięła i po co jej użyłeś.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

65 Data: Styczen 20 2008 21:29:08
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message


>> Tomusiu, znawcy z siebi nie robię, niemniej sam się przyznałeś do
>> niewiedzy w tym temacie.
>
>Jasne, nie wiem w którym miejscu.

Zostawiłem cytat na początku.

I co z tego? Mogłeś te 5 słów wrzucić w dowolne miejsce maila, nie miało to
znaczenia.

>Wyciąłeś z całej wypowiedzi 5 słów a ja
>miałem się domyślać, że te bzdury, które popisałeś, to jest cytat z
filmu, a nie efekt np. upojenia alkoholowego.

Ależ wcale nei miałeś. Przepraszam Cię najmocniej, że założyłem iz
tak, jak większość ludzi w naszym kraju którzy mają jakąś ogładę
towarzyską znasz film i cytat. Jakoś dość często sie nim posługuje i
jesteś pierwszą osobą, która nei zajrazyła o co chodzi. Postaram sie
na przyszłośc nie wykorzystywać mojej wiedzy w tak okrutny dla Ciebie
sposób.

Ogłada towarzyska, Adasiu, to nie jest znajomość wyrywkowa cytatów z filmów
Monty Pythona, tylko na przykład niekomentowanie w durny sposób śmierci
czyjegoś dziecka lub dopierdalania się do normalnych reakcji ludzi na temat
wiadomości o śmierci grupowicza. Jesteś tępy, więc tego nie rozumiesz, a
mówienie o Twojej ogładzie towarzyskiej zakrawa na zajebisty kabaret...

>> A teraz, jak widzę, szybciutko wygooglałes
>> sobie i udajesz wiedzącego.
>
Nie, nic nie googlałem, matołku, produkcje MP znam wszystkie bardzo
dobrze, natomiast to nie jest grupa na ten temat.

Tomusiu, to, że sobie lubisz sam zaprzeczać, tak jak powyżej, też
wiem.

Nie wiem, w którym miejscu sobie zaprzeczam, debilku, bo to Ty zarzucasz mi
co chwile jakieś działania, które nie miały miejsca, przyjmujesz je za
pewnik a potem robisz na ten temat idiotyczne wywody. Idź się lepiej zajmij
żoną, bo się z Tobą jeszcze rozwiedzie.

Ta maniera bierze się, podejrzewam, z Twego ograniczenia które nie
pozwala Ci połaczyc dwóch wypowiedzi w jednym artykuje w jakąś całość,
dlatego też odpowiadając na wcześniejsze moje stwierdzenie udało Ci
się napisać, że nie domyśliłeś się, że to cytat, a potem stwierdzasz,
że twórczośc MP znasz bardzo dobrze.

Oczywiście, że twórczość MP znam bardzo dobrze, ale wyrwanie 5 słów z całego
filmowego dialogu, wrzucenie ich w maila w środek dyskusji i zabawa w
zgadywankę "co poeta miał na myśli" to nie jest moje ulubione zajęcie.
Zwłaszcza, że wyciąłeś najistotniejszy fragment całej sceny, mówiący o
odliczaniu i do niego się odnosiło owe "pięć jest wykluczone".

Cóż, jakbyś znał bardzo dobrze, to jeden z bardziej znanych dialogów,
z bodaj najbardziej znanego filmu MP, który do tego jest klamrą
spinającą cały film rozpoznałbyś bez trudu.

To nie jest dialog, debilu, tylko 5 słów wyrwanych z dialogu. I nie spinają
one bynajmniej całego filmu. Bez nich film byłby dokładnie tak samo spięty.

>> Tomusiu, 'Ty też'. To, że Ty nigdy sie do swych cech nie przyznasz nie
>> oznacza, że inni swoich wad nie są świadomi ani sie do nich nie
>> przyznają. Nie każdy się aż tak swych wad wstydzi, jak Ty.
>
>Mmm znasz jeszcze moje wady ;) Pięknie ;)
>Poznałes je podczas wymiany skrzyni biegów w swoim szrocie?

Nie, tylko w czasie rozmów z Tobą, a także z wypowiedzi które jedynie
czytałem. Teraz też takowe prezentujesz.

Wow ;)

Miło jednak, że milcząco się zgodziłeś w kwestii wstydzenia się swych
wad.

Ciężko być ze swoich wad dumnym tak jak Ty ;)

>> >Wszystkie na mój widok drą majty. ;)
>> Żona własnie skomentowała 'Wyjątkowo zadufany dupek'. IMHO trafnie.
>Pisałem kiedyś o ironii ;)) Jak widać naprawdę baaaaardzo dobrze się
>dobraliście.

Może kiedys pisałeś. Natomiast nie dojdzie do Ciebie, że ktoś widząc u
Ciebie ironię w wypowiedzi potrafi jeszcze zastanowić się, skąd ta
ironia się wzięła i po co jej użyłeś.

Żeby Cię rozdrażnić, długo nad tym myślałeś? Ja Cię po prostu traktuję jak
wioskowego głupka ;)

Jurand

66 Data: Styczen 20 2008 22:22:46
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 20 Jan 2008 21:29:08 +0100, "Jurand"
 wrote:

Zostawiłem cytat na początku.

I co z tego? Mogłeś te 5 słów wrzucić w dowolne miejsce maila, nie miało to
znaczenia.

No dla Ciebie z pewnością nie.


Ogłada towarzyska, Adasiu, to nie jest znajomość wyrywkowa cytatów z filmów
Monty Pythona, tylko na przykład niekomentowanie w durny sposób śmierci
czyjegoś dziecka lub dopierdalania się do normalnych reakcji ludzi na temat
wiadomości o śmierci grupowicza. Jesteś tępy, więc tego nie rozumiesz, a
mówienie o Twojej ogładzie towarzyskiej zakrawa na zajebisty kabaret...

Ogłada towarzyska, Tomusiu, polega na wieleu wiecej aspektach, niż się
Tobie wydaje. Na przykład polega ona też na tym, że reguluje się swoje
zobowiazania w terminie i nie wymyśla wyssanych z palca
usprawiedliwień na niedopełnienie tego.
Tak samo polega ona na tym, że sie do osób z którymi rozmawia
niezwraca w sposób obraźliwy, co notorycznie czynisz.

Tomusiu, to, że sobie lubisz sam zaprzeczać, tak jak powyżej, też
wiem.

Nie wiem, w którym miejscu sobie zaprzeczam, debilku, bo to Ty zarzucasz mi
co chwile jakieś działania, które nie miały miejsca, przyjmujesz je za
pewnik a potem robisz na ten temat idiotyczne wywody. Idź się lepiej zajmij
żoną, bo się z Tobą jeszcze rozwiedzie.

Tomusiu, jak widzę, kulturalnie zyczysz mi tego, co Ciebie spotkało z
powodu Twego własnego postępowania. To kolejny element, który jest
aspektem ogłady towarzyskiej, a u Ciebie, jesto on niestety nieobecny.
się napisać, że nie domyśliłeś się, że to cytat, a potem
stwierdzasz,
że twórczośc MP znasz bardzo dobrze.

Oczywiście, że twórczość MP znam bardzo dobrze, ale wyrwanie 5 słów z całego
filmowego dialogu, wrzucenie ich w maila w środek dyskusji i zabawa w
zgadywankę "co poeta miał na myśli" to nie jest moje ulubione zajęcie.

Za to konfabulowanie na temat owej znajomości juz tak.

Zwłaszcza, że wyciąłeś najistotniejszy fragment całej sceny, mówiący o
odliczaniu i do niego się odnosiło owe "pięć jest wykluczone".

Tomusiu, dla osób znających po łebkach ten film taki cytat jak
zaprezentowałem, jest całkowicie zrozumiały. Dla znawcy, jakim się
mienisz, powinien byc on zrozumiały tym bardziej.

Cóż, jakbyś znał bardzo dobrze, to jeden z bardziej znanych dialogów,
z bodaj najbardziej znanego filmu MP, który do tego jest klamrą
spinającą cały film rozpoznałbyś bez trudu.

To nie jest dialog, debilu, tylko 5 słów wyrwanych z dialogu. I nie spinają
one bynajmniej całego filmu. Bez nich film byłby dokładnie tak samo spięty.

Tomusiu, wystarczy juz, naprawdę nie musisz juz więcej dowodzić, że
nie znasz MP.
Gwoli ścisłości zabawa w mylenie 3 z 5 pojawia się w filmie już w
pierwszych scenach, na długo przed jaskinią Carbanoga.

Miło jednak, że milcząco się zgodziłeś w kwestii wstydzenia się swych
wad.
Ciężko być ze swoich wad dumnym tak jak Ty ;)

Owszem, ciężko. Przyznawanie sie do nich jest dla Ciebie awykonalne.
Ty jesteś z nich dumny zupełnie inaczej niż ja.

Może kiedys pisałeś. Natomiast nie dojdzie do Ciebie, że ktoś widząc u
Ciebie ironię w wypowiedzi potrafi jeszcze zastanowić się, skąd ta
ironia się wzięła i po co jej użyłeś.

Żeby Cię rozdrażnić, długo nad tym myślałeś? Ja Cię po prostu traktuję jak
wioskowego głupka ;)

Ja o tym wiem. I doskonale sie bawie, kiedy okazuje sie, że jednak
mimo Twych wysiłków, nie wychodze na podobnego Tobie, 'kulturalnego'
człowieka.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

67 Data: Styczen 20 2008 22:43:39
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message


Ogłada towarzyska, Tomusiu, polega na wieleu wiecej aspektach, niż się
Tobie wydaje.

Serio? A jak wrzucę Cię do KF-a, to będzie to ogłada towarzyska, czy nie?

Na przykład polega ona też na tym, że reguluje się swoje
zobowiazania w terminie i nie wymyśla wyssanych z palca
usprawiedliwień na niedopełnienie tego.

Chłopie, o czym Ty do mnie mówisz? Znowu jakaś wymyślona historyjka?

Tak samo polega ona na tym, że sie do osób z którymi rozmawia
niezwraca w sposób obraźliwy, co notorycznie czynisz.

Do chamów, którzy notorycznie mnie obrażają, tak się zwracam i zwracał się
będę.

Nie wiem, w którym miejscu sobie zaprzeczam, debilku, bo to Ty
zarzucasz mi co chwile jakieś działania, które nie miały miejsca,
przyjmujesz je za pewnik a potem robisz na ten temat idiotyczne wywody.
Idź się lepiej zajmij żoną, bo się z Tobą jeszcze rozwiedzie.

Tomusiu, jak widzę, kulturalnie zyczysz mi tego, co Ciebie spotkało z
powodu Twego własnego postępowania.

Nic podobnego mnie nie spotkało, matołku, ja nie miałem nigdy żony ;)

To kolejny element, który jest
aspektem ogłady towarzyskiej, a u Ciebie, jesto on niestety nieobecny.

Oj, co Ty nie powiesz ;)

Za to konfabulowanie na temat owej znajomości juz tak.

Dobrze, Adasiu, obejrzałeś sobie film, poszpanowałeś na ten temat, jesteś
wielki.

>Zwłaszcza, że wyciąłeś najistotniejszy fragment całej sceny, mówiący o
>odliczaniu i do niego się odnosiło owe "pięć jest wykluczone".

Tomusiu, dla osób znających po łebkach ten film taki cytat jak
zaprezentowałem, jest całkowicie zrozumiały. Dla znawcy, jakim się
mienisz, powinien byc on zrozumiały tym bardziej.

Tak, Adasiu, jesteś wielkim filmoznawcą.

>To nie jest dialog, debilu, tylko 5 słów wyrwanych z dialogu. I nie
spinają one bynajmniej całego filmu. Bez nich film byłby dokładnie tak
samo spięty.

Tomusiu, wystarczy juz, naprawdę nie musisz juz więcej dowodzić, że
nie znasz MP.
Gwoli ścisłości zabawa w mylenie 3 z 5 pojawia się w filmie już w
pierwszych scenach, na długo przed jaskinią Carbanoga.

No i co z tego?

>> Miło jednak, że milcząco się zgodziłeś w kwestii wstydzenia się swych
>> wad.
>Ciężko być ze swoich wad dumnym tak jak Ty ;)

Owszem, ciężko. Przyznawanie sie do nich jest dla Ciebie awykonalne.
Ty jesteś z nich dumny zupełnie inaczej niż ja.

Ja nie jestem z nich dumny i to nas różni ;)

>Żeby Cię rozdrażnić, długo nad tym myślałeś? Ja Cię po prostu traktuję
jak wioskowego głupka ;)

Ja o tym wiem. I doskonale sie bawie, kiedy okazuje sie, że jednak
mimo Twych wysiłków, nie wychodze na podobnego Tobie, 'kulturalnego'
człowieka.

Wychodzisz ;) oooo wychodzisz bardzo dobrze ;)

Jurand.

68 Data: Styczen 20 2008 22:58:26
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 20 Jan 2008 22:43:39 +0100, "Jurand"
 wrote:

Ogłada towarzyska, Tomusiu, polega na wieleu wiecej aspektach, niż się
Tobie wydaje.

Serio? A jak wrzucę Cię do KF-a, to będzie to ogłada towarzyska, czy nie?

Nie bedzie to miało nic wspólnego z tąże.

Na przykład polega ona też na tym, że reguluje się swoje
zobowiazania w terminie i nie wymyśla wyssanych z palca
usprawiedliwień na niedopełnienie tego.

Chłopie, o czym Ty do mnie mówisz? Znowu jakaś wymyślona historyjka?

O tym, o czym Ty pisałeś przed chwilą.

Tak samo polega ona na tym, że sie do osób z którymi rozmawia
niezwraca w sposób obraźliwy, co notorycznie czynisz.

Do chamów, którzy notorycznie mnie obrażają, tak się zwracam i zwracał się
będę.

Skoro chcesz się zachowywać jak cham, to cóż, dorosłyś.

Tomusiu, jak widzę, kulturalnie zyczysz mi tego, co Ciebie spotkało z
powodu Twego własnego postępowania.

Nic podobnego mnie nie spotkało, matołku, ja nie miałem nigdy żony ;)

Tak, tak, T|omusiu, tak, tak...

Za to konfabulowanie na temat owej znajomości juz tak.
Dobrze, Adasiu, obejrzałeś sobie film, poszpanowałeś na ten temat, jesteś
wielki.

Nie uważam, aby znajomośc MP była czyms wielkim, Natomiast uważam, że
Twoja próba przedstawienia sie jako znawca była żałosna.

Tomusiu, dla osób znających po łebkach ten film taki cytat jak
zaprezentowałem, jest całkowicie zrozumiały. Dla znawcy, jakim się
mienisz, powinien byc on zrozumiały tym bardziej.

Tak, Adasiu, jesteś wielkim filmoznawcą.

Nie Tomusiu, ale jesli Ci łatwiej z tym zyć, to sobie tak uważaj.

Tomusiu, wystarczy juz, naprawdę nie musisz juz więcej dowodzić, że
nie znasz MP.
Gwoli ścisłości zabawa w mylenie 3 z 5 pojawia się w filmie już w
pierwszych scenach, na długo przed jaskinią Carbanoga.

No i co z tego?

No przecież to nie świadczy o spinaniu fabuły filmu. Ani - ani.

Owszem, ciężko. Przyznawanie sie do nich jest dla Ciebie awykonalne.
Ty jesteś z nich dumny zupełnie inaczej niż ja.

Ja nie jestem z nich dumny i to nas różni ;)

Tomusiu, różni nas to, że ja nie jestem dumny i sie do nich przyznaję,
Ty zaś, dumny może nie jestes, ale przyznać się do niech nie dasz
rady.

Ja o tym wiem. I doskonale sie bawie, kiedy okazuje sie, że jednak
mimo Twych wysiłków, nie wychodze na podobnego Tobie, 'kulturalnego'
człowieka.

Wychodzisz ;) oooo wychodzisz bardzo dobrze ;)

Owszem, nie. Mimo Twych wysiłków, do swego poziomu sprowadzić Ci sie
mnie nie udało. Niemniej miło się co chwilę łapie Ciebie w pułapke
Twych kłamstewek.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

69 Data: Styczen 20 2008 23:07:12
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message


Nie bedzie to miało nic wspólnego z tąże.

Och świetnie, to ja tak właśnie zrobię ;)

>> Na przykład polega ona też na tym, że reguluje się swoje
>> zobowiazania w terminie i nie wymyśla wyssanych z palca
>> usprawiedliwień na niedopełnienie tego.
>
>Chłopie, o czym Ty do mnie mówisz? Znowu jakaś wymyślona historyjka?

O tym, o czym Ty pisałeś przed chwilą.

I to się niby odnosi do mnie? Coś Ci jestem winien, oprócz wypłacenia kopa
przy najbliższej okazji?

>
>Do chamów, którzy notorycznie mnie obrażają, tak się zwracam i zwracał
się będę.

Skoro chcesz się zachowywać jak cham, to cóż, dorosłyś.

Z kwiatami do Ciebie biegł przecież nie będę ;)

>
>Nic podobnego mnie nie spotkało, matołku, ja nie miałem nigdy żony ;)

Tak, tak, T|omusiu, tak, tak...

Widzisz, kłamliwy Rumcajsie, do tego stopnia gówno wiesz o moim życiu, że
tak oczywisty fakt Ci umknął ;)

>> Za to konfabulowanie na temat owej znajomości juz tak.
>Dobrze, Adasiu, obejrzałeś sobie film, poszpanowałeś na ten temat, jesteś
>wielki.

Nie uważam, aby znajomośc MP była czyms wielkim, Natomiast uważam, że
Twoja próba przedstawienia sie jako znawca była żałosna.

Dobrze, biedny Adasiu.

>> Tomusiu, wystarczy juz, naprawdę nie musisz juz więcej dowodzić, że
>> nie znasz MP.
>> Gwoli ścisłości zabawa w mylenie 3 z 5 pojawia się w filmie już w
>> pierwszych scenach, na długo przed jaskinią Carbanoga.
>
>No i co z tego?

No przecież to nie świadczy o spinaniu fabuły filmu. Ani - ani.

Nie znaczy. Te 5 słów - nie. Cała wypowiedź - w pewnym sensie tak.

>Ja nie jestem z nich dumny i to nas różni ;)

Tomusiu, różni nas to, że ja nie jestem dumny i sie do nich przyznaję,
Ty zaś, dumny może nie jestes, ale przyznać się do niech nie dasz
rady.

Dobrze, Adasiu, więc wypisz sobie te wady na drewnianej tabliczce i chodź z
nią po krakowskim rynku, pokazując przechodniom, będzie Ci lepiej ;)

>
>Wychodzisz ;) oooo wychodzisz bardzo dobrze ;)

Owszem, nie. Mimo Twych wysiłków, do swego poziomu sprowadzić Ci sie
mnie nie udało. Niemniej miło się co chwilę łapie Ciebie w pułapke
Twych kłamstewek.

Hehehe, dobrze Adasiu, to przedstaw mi może moją żonę, bo chętnie bym ją
poznał ;))

Jurand.

70 Data: Styczen 21 2008 23:10:54
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 20 Jan 2008 23:07:12 +0100, "Jurand"
 wrote:

O tym, o czym Ty pisałeś przed chwilą.

I to się niby odnosi do mnie? Coś Ci jestem winien, oprócz wypłacenia kopa
przy najbliższej okazji?

Jedynie zrezygnowanie z dyskutowania z wytworami swojej wyobraźni.

>Nic podobnego mnie nie spotkało, matołku, ja nie miałem nigdy żony ;)

Tak, tak, T|omusiu, tak, tak...

Widzisz, kłamliwy Rumcajsie, do tego stopnia gówno wiesz o moim życiu, że
tak oczywisty fakt Ci umknął ;)

Tak, Tomusiu, tak, tak, nikt Cie nie opuścił :D

>> Gwoli ścisłości zabawa w mylenie 3 z 5 pojawia się w filmie już w
>> pierwszych scenach, na długo przed jaskinią Carbanoga.
[tu Tomus wyciął, żeby nie było za dużo na niego]
>No i co z tego?
No przecież to nie świadczy o spinaniu fabuły filmu. Ani - ani.
Nie znaczy. Te 5 słów - nie. Cała wypowiedź - w pewnym sensie tak.
[A tu juz korzysta z wycięcia - to taki styl]

Dobrze, Adasiu, więc wypisz sobie te wady na drewnianej tabliczce i chodź z
nią po krakowskim rynku, pokazując przechodniom, będzie Ci lepiej ;)
Wolę poczekać, az Ty bedziesz chodził waląc sie po czerepie (Pio Jesu,
Domine, doma eis requiem... <PAC>) :D

Hehehe, dobrze Adasiu, to przedstaw mi może moją żonę, bo chętnie bym ją
poznał ;))

Wystarczy matka Twych dzieci?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

71 Data: Styczen 21 2008 23:50:00
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message


>> >Nic podobnego mnie nie spotkało, matołku, ja nie miałem nigdy żony ;)
>>
>> Tak, tak, T|omusiu, tak, tak...
>
>Widzisz, kłamliwy Rumcajsie, do tego stopnia gówno wiesz o moim życiu, że
>tak oczywisty fakt Ci umknął ;)

Tak, Tomusiu, tak, tak, nikt Cie nie opuścił :D

Nie Adasiu, nie o tym pisałem. Nie miałem nigdy żony, co sugerujesz.

[tu Tomus wyciął, żeby nie było za dużo na niego]
>> >No i co z tego?
>> No przecież to nie świadczy o spinaniu fabuły filmu. Ani - ani.
>Nie znaczy. Te 5 słów - nie. Cała wypowiedź - w pewnym sensie tak.
[A tu juz korzysta z wycięcia - to taki styl]

Ale Ty przytoczyłeś 5 słów, które rzekomo coś wg Ciebie miały spinać.

>Hehehe, dobrze Adasiu, to przedstaw mi może moją żonę, bo chętnie bym ją
>poznał ;))

Wystarczy matka Twych dzieci?

Nie, żonę. Żona to nie matka moich dzieci, jakbyś się nie zdążył zorientować
w takich prostych zależnościach.

Jurand.

72 Data: Styczen 22 2008 01:52:43
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 21 Jan 2008 23:50:00 +0100, "Jurand"
 wrote:

Tak, Tomusiu, tak, tak, nikt Cie nie opuścił :D
Nie Adasiu, nie o tym pisałem. Nie miałem nigdy żony, co sugerujesz.

Tak , Toimusiu, tak... :D

Ale Ty przytoczyłeś 5 słów, które rzekomo coś wg Ciebie miały spinać.
Ale kłamiesz, Tomusiu...
"jeden z bardziej znanych dialogów, [...] który do tego jest klamrą
spinającą cały film "

To, że te słowa przewijaja sie od początku do końca filmu nie ma nic a
nic wspólnego ze spinaniem.

Wystarczy matka Twych dzieci?

Nie, żonę. Żona to nie matka moich dzieci, jakbyś się nie zdążył zorientować
w takich prostych zależnościach.

A, zatem jesli Ty zyczysz komus, żeby go zona zostawiła, to to nie
jest cos podobnego do tego, kiedy Ciebie zostawia matka Tego dziecka?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

73 Data: Styczen 22 2008 06:58:37
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Mon, 21 Jan 2008 23:50:00 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> Tak, Tomusiu, tak, tak, nikt Cie nie opuścił :D
>Nie Adasiu, nie o tym pisałem. Nie miałem nigdy żony, co sugerujesz.

Tak , Toimusiu, tak... :D

>Ale Ty przytoczyłeś 5 słów, które rzekomo coś wg Ciebie miały spinać.
Ale kłamiesz, Tomusiu...
"jeden z bardziej znanych dialogów, [...] który do tego jest klamrą
spinającą cały film "

To, że te słowa przewijaja sie od początku do końca filmu nie ma nic a
nic wspólnego ze spinaniem.

Słowa "pięć jest wykluczone" przewijają się od początku do końca filmu?
Wow... To podaj może, w jakich momentach się pojawiają, bo skoro się
przewijają cały czas...

>> Wystarczy matka Twych dzieci?
>
>Nie, żonę. Żona to nie matka moich dzieci, jakbyś się nie zdążył
zorientować w takich prostych zależnościach.

A, zatem jesli Ty zyczysz komus, żeby go zona zostawiła, to to nie
jest cos podobnego do tego, kiedy Ciebie zostawia matka Tego dziecka?

Po pierwsze, ja nie zyczę nikomu, żeby ktokolwiek kogokolwiek zostawiał. Po
drugie, żona i matka, to nie jest to samo i nie próbuj tego sprawdzać, bo
mógłbyś zostać współczesnym Edypem. Po trzecie - chyba lepiej nie mów już
nic o moim życiu bo się wystarczająco już ośmieszyłeś.

Jurand.

74 Data: Styczen 22 2008 15:53:18
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 22 Jan 2008 06:58:37 +0100, "Jurand"
 wrote:

To, że te słowa przewijaja sie od początku do końca filmu nie ma nic a
nic wspólnego ze spinaniem.

Słowa "pięć jest wykluczone" przewijają się od początku do końca filmu?
Wow... To podaj może, w jakich momentach się pojawiają, bo skoro się
przewijają cały czas...

Zieeew. Nudzisz już.

Po pierwsze, ja nie zyczę nikomu, żeby ktokolwiek kogokolwiek zostawiał. Po
"Idź się lepiej zajmij żoną, bo się z Tobą jeszcze rozwiedzie."

drugie, żona i matka, to nie jest to samo i nie próbuj tego sprawdzać, bo
mógłbyś zostać współczesnym Edypem. Po trzecie - chyba lepiej nie mów już
nic o moim życiu bo się wystarczająco już ośmieszyłeś.

Zieew.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

75 Data: Styczen 22 2008 18:38:11
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Tue, 22 Jan 2008 06:58:37 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> To, że te słowa przewijaja sie od początku do końca filmu nie ma nic a
>> nic wspólnego ze spinaniem.
>
>Słowa "pięć jest wykluczone" przewijają się od początku do końca filmu?
>Wow... To podaj może, w jakich momentach się pojawiają, bo skoro się
>przewijają cały czas...

Zieeew. Nudzisz już.

Płaszczyc wymięka, jak zwykle, bo oczywiście nie ma racji i oczywiście te
"nieustannie się przewijające od początku do końca filmu momenty" to jest
dosłownie jeden moment ;)

>Po pierwsze, ja nie zyczę nikomu, żeby ktokolwiek kogokolwiek
zostawiał. Po "Idź się lepiej zajmij żoną, bo się z Tobą jeszcze
rozwiedzie."

>drugie, żona i matka, to nie jest to samo i nie próbuj tego sprawdzać, bo
>mógłbyś zostać współczesnym Edypem. Po trzecie - chyba lepiej nie mów już
>nic o moim życiu bo się wystarczająco już ośmieszyłeś.

Zieew.

Biedny Adaś.

Jurand.

76 Data: Styczen 27 2008 12:24:35
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 22 Jan 2008 18:38:11 +0100, "Jurand"
 wrote:

Zieeew. Nudzisz już.

Płaszczyc wymięka, jak zwykle, bo oczywiście nie ma racji i oczywiście te
"nieustannie się przewijające od początku do końca filmu momenty" to jest
dosłownie jeden moment ;)

Zieeew...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

77 Data: Styczen 18 2008 16:44:34
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Jakub Witkowski 

J.F. pisze:

Tak sie w sumie zastanawiam czy lepiej szukac "igielki",
czy jednak taniego, a co sie naprawi to starczy na dlugo.

Pisząc o stanie w starym aucie mam na myśli zwłaszcza blachy.
Z tego co widzę, to dobre, nie bite blachy niestety kosztują :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

78 Data: Styczen 18 2008 15:29:55
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Lukas 

Witam

Poszukaj jakies hondy civic, do 7 tys naprawde wyrwiesz fajne autko, silniki malo pala, wytrzymuja po 300tys km.
Albo poszukaj fiesty one sa stosunkowo tanie i jest ich duzo na rynku.
Pozdrawiam
Lukas N.

Nicolla pisze:

Witam
Moze ktorys z Grupowiczow sie orientuje gdzie/jak w Szczecinie znalezc autko?
Szukalam juz na allegro, na stronie gratka.pl, na otomoto, przejrzalam oferte komisow tych wypisanych na gratce, gazete kontakt, newsy na onecie i nic... :(
Moze jest jakas stronka z duza oferta autek?
Autko na polskich blachach, niestety nie mam narazie na oplaty..
Na Google tez szukalam... jakos nigdzie nie ma oplaconego forda KA do 7tys zl.. oczywiscie tylko Szczecin/Swinoujscie wchodza w rachube..
Bede wdzieczna za namiary na jakas stronke.

Pozdrawiam!

Nicolla


79 Data: Styczen 18 2008 15:55:48
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On 18 Jan 2008 08:51:14 +0100, "Nicolla"  wrote:

Na Google tez szukalam... jakos nigdzie nie ma oplaconego forda KA do 7tys

Zdecyduj się - szukasz auta, czy Forda Ka?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

80 Data: Styczen 19 2008 09:23:45
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nicolla 



Zdecyduj się - szukasz auta, czy Forda Ka?

zmienilam zdanie..nie bedzie juz forda KA, bedzie  mlodsza Toyota, Mitsubishi
albo Honda... Stwierdzilam ze jak i tak i tak pakuje sie w kredyt to lepiej od
razu lepsze auto niz potem zmieniac jak juz naucze sie w miare dobrze
jezdzic...

Bede rozmawiac z gosciem ktory sprowadza autka z Niemiec w tygodniu..zobaczymy
co z tego wyjdzie :)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

81 Data: Styczen 19 2008 11:40:48
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: R. 

Nicolla napisał(a):

zmienilam zdanie..nie bedzie juz forda KA, bedzie  mlodsza Toyota, Mitsubishi albo Honda... Stwierdzilam ze jak i tak i tak pakuje sie w kredyt to lepiej od razu lepsze auto niz potem zmieniac jak juz naucze sie w miare dobrze jezdzic...

i tu plus dla Ciebie ;-) dorzuć mazde do tej grupy ;-)



Bede rozmawiac z gosciem ktory sprowadza autka z Niemiec w tygodniu..zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Ja na Twoim miejscu naprawde mocno bym sie zasanowil jesl chodzi o zaufanie do takich ludzi... lepiej popytaj dobrych znajomych co maja pojecie o autach czy nie pomogliby Ci czegoś poszukać. Skoro jestes z okolic szczecina to do niemcowni niedalego - mozesz sie ze znajomym samam tam wybrać i poszukać czegoś na własną rękę...

--
  ____   Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
| .  )  rmazurek(na)rmazurek(krop)com FORUM S60>> http://tnij.com/N6600
|_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V PMS EDT >>> http://tnij.com/M323F
PMS+ PJ- S++ p M+ W- P+ P+:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T- W CB

82 Data: Styczen 19 2008 12:55:22
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nex@pl 

Nicolla pisze:

Zdecyduj się - szukasz auta, czy Forda Ka?

zmienilam zdanie..nie bedzie juz forda KA, bedzie  mlodsza Toyota, Mitsubishi albo Honda... Stwierdzilam ze jak i tak i tak pakuje sie w kredyt to lepiej od razu lepsze auto niz potem zmieniac jak juz naucze sie w miare dobrze jezdzic...

Bede rozmawiac z gosciem ktory sprowadza autka z Niemiec w tygodniu..zobaczymy co z tego wyjdzie :)


Ale ten gość to zaufany rozumiem? :)

Jak już coś wybierzesz to lepiej daj znać tu na grupę.

83 Data: Styczen 19 2008 13:48:27
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nicolla 



Ale ten gość to zaufany rozumiem? :)


Znajomy.. mam nadzieje ze przywiezie mi cos porzadnego nie zloma...
A czesci do mazdy sa drogie?
Wiem, ze sa tanie do opli i fordow. Te ktore bede szukala tzn mitsubishi,
honda i toyota to mi znajomi doradzili... ale tez nie mam pojecia jak z
czesciami...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

84 Data: Styczen 19 2008 15:07:41
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: R. 

Nicolla napisał(a):



A czesci do mazdy sa drogie?

Wszyscy mowia ze do japoncow czesci drogie ale IMHO to jest prawda na G...

Np rozrzad do mojego silnika (bez pompy) - BP to koszt 80 zł+robocizna, 2 dni temu wyminilem wydech (tłumik środkowy + koncowy) za 160 zł + uszczelki 20 zł.

Oczywiście są elementy które są drozsze w wymianie (np przepływomierz - używka około 300-400 zł) ale przecież nie padają często (mi padł po strzale LPG-miałem żle ustawioną mieszankę).Sonda lambda jest 1 przewodowa - uniwersalna z allegor 100 PLN, przewody tez w normalnej cenie. Zawieszenie też nie jest drogie ale za to wytrzymałe ;-).

Np(dla mojej mazdy):
końcowka drążka kierowniczego ~45 zł
sworzen wahacza ~46 zł
kplt amortyzatorów 700 zł
kplt sprężyn 450 zł

Ceny IMO standardowe jak dla kazdego auta...



Tak naprawde to jakiego auta być nmie kupiła to najważniejsze jest zeby juz od początku było w dobrym stanie technicznym - poto zeby nie ładować   się w niepotrzebne koszty...


--
  ____   Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
| .  )  rmazurek(na)rmazurek(krop)com FORUM S60>> http://tnij.com/N6600
|_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V PMS EDT >>> http://tnij.com/M323F
PMS+ PJ- S++ p M+ W- P+ P+:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T- W CB

85 Data: Styczen 19 2008 15:15:33
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nex@pl 

R. pisze:
(...)>

Widzisz, różnica polega na tym, że Ty się orientujesz :) I pewnie masz już w miarę dobrego mechanik :)

Jeśli chodzi o szczecin, to ja raz póki co skorzystałem z naprawy na bat. chłopskich koło spółdzielni inwalidów i jestem zadowolony - wymiana serwa od hamulców, 50PLN i mogłem patrzeć i się pytać :) Nie mam teraz ulotki pod ręką, ale w razie czego służę pomocą.

86 Data: Styczen 19 2008 15:21:16
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: R. 

Nex@pl napisał(a):

R. pisze:
(...)>

Widzisz, różnica polega na tym, że Ty się orientujesz :) I pewnie masz już w miarę dobrego mechanik :)


POdstawowe sprawy jak wymiana zawieszenia, tłumika, przepływomierza czy sondy robie sam(ewentualnie z pomoca brata). A z tym orientowaniem - jest internet, są książki "sie czyta sie wie ;-) ", w poprzednim aucie (corsasam wymieniałem w nej np. uszczelke pokrywy zaworów czy przeguby zewnętrzne) tez wszystko robilem sam i wszystko do tej pory działa :-)


Jeśli chodzi o szczecin, to ja raz póki co skorzystałem z naprawy na bat. chłopskich koło spółdzielni inwalidów i jestem zadowolony - wymiana serwa od hamulców, 50PLN i mogłem patrzeć i się pytać :)

W tamtych rejonach się raczej nie orientuję ;-) ale wlasnie to jest podstawa zeby patrzec na ręce i pilnować wszystkiego - mam kilku znajomych mechaniorow o ktorych wiem ze kombinuja jak moga - dlatego do nich nie jezdze ;-)


--
  ____   Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
| .  )  rmazurek(na)rmazurek(krop)com FORUM S60>> http://tnij.com/N6600
|_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V PMS EDT >>> http://tnij.com/M323F
PMS+ PJ- S++ p M+ W- P+ P+:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T- W CB

87 Data: Styczen 19 2008 17:22:04
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nex@pl 

R. pisze:


POdstawowe sprawy jak wymiana zawieszenia, tłumika, przepływomierza czy sondy robie sam(ewentualnie z pomoca brata). A z tym orientowaniem - jest internet, są książki "sie czyta sie wie ;-) ", w poprzednim aucie (corsasam wymieniałem w nej np. uszczelke pokrywy zaworów czy przeguby zewnętrzne) tez wszystko robilem sam i wszystko do tej pory działa :-)


Dokładnie tak samo jak ja ;) Tylko, ze mnie tego nauczył mechanik po tym jak zobaczyłem fakturę i sprawdziłem czy się zgadza ze stanem faktycznym



W tamtych rejonach się raczej nie orientuję ;-) ale wlasnie to jest podstawa zeby patrzec na ręce i pilnować wszystkiego - mam kilku znajomych mechaniorow o ktorych wiem ze kombinuja jak moga - dlatego do nich nie jezdze ;-)



Cóż każdy musi z czegoś żyć, ale nie oszukując klienta. Jak ja coś dl akogos wykonuje to narzucam swoją marżę i tyle, ew. dodatkowe koszta ja ponosze i nie ma problemu, a nie ide do mechanika i słyszę - panie tu trzeb adopłacić bo zajęło godzine więcej.... Żarty po prostu :)

88 Data: Styczen 19 2008 15:59:17
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On 19 Jan 2008 10:23:45 +0100, "Nicolla"  wrote:

zmienilam zdanie..nie bedzie juz forda KA, bedzie  mlodsza Toyota, Mitsubishi
albo Honda... Stwierdzilam ze jak i tak i tak pakuje sie w kredyt to lepiej od
razu lepsze auto niz potem zmieniac jak juz naucze sie w miare dobrze
jezdzic...

Po co pakować się w kredyt? Kup sobie sierrę za 3-4 tysiaki, dolicz
1000zł na naprawy na start. I masz 3 lata bezstresowej jazdy.
Szczególnie, jesli zamierzasz potem kupić sobie coś większego.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

89 Data: Styczen 21 2008 08:18:07
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Nicolla 



Po co pakować się w kredyt? Kup sobie sierrę za 3-4 tysiaki, dolicz
1000zł na naprawy na start. I masz 3 lata bezstresowej jazdy.
Szczególnie, jesli zamierzasz potem kupić sobie coś większego.
--

Znajomy na sierre i wiem cos niecos o tych autach... odpadaja czesci w czasie
jazdy.. :).. moze kwestia rocziku ale sierra odpada...

Teraz znalazlam forda ka rok 99 za 7tys zl.. tylko kolor nie bardzo..
fioletowy... i trzeaba by go sprawdzic bo cena jakas strsznie niska mi sie
wydaje...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

90 Data: Styczen 21 2008 23:12:21
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Adam Płaszczyca 

On 21 Jan 2008 09:18:07 +0100, "Nicolla"  wrote:


Znajomy na sierre i wiem cos niecos o tych autach... odpadaja czesci w czasie
jazdy.. :).. moze kwestia rocziku ale sierra odpada...

Może wiesz o tej jednej ścierce. Ja kupiłem dwie. Jedną, za 1000zł,
wsadzone 500zł, od prawie dwóch lat jeździ nia autentyczna blondynka,
która nei ma pojęcia o autach, codziennie 30km do pracy -
bezawaryjnie.

Teraz znalazlam forda ka rok 99 za 7tys zl.. tylko kolor nie bardzo..
fioletowy... i trzeaba by go sprawdzic bo cena jakas strsznie niska mi sie
wydaje...

Dowolna cena za kaczke jest wysoka. Ale cóz, jak chcesz wtopić, to
prosze bardzo.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

91 Data: Styczen 21 2008 11:33:37
Temat: Re: Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..
Autor: Marek 

ee, ja wziąłem jako pierwsze Renault 19 (nie licząc rodzinnych). 3500 za
zakup + wszelkie naprawy po zakupie (500zł). Przejechałem już ok 4 tyś km i
nic się nie dzieje a auto z 1993 roku.
Jak sie rozwali (czyt. naprawa nieopłacalna) to kupie inne w tym
przedziale.
Cóź, menadżerem nie jestem, ani przedstawicielem bebiko, wiec nie
potrzebuje eleganckiego, drogiego autka za 20 tyś.
Kwestia gustu, portfela, stanowiska. Znam ludzi którzy pracują w poważnych
firmach na stanowiskach kierowniczych którzy jeżdżą szrotami, a jak jadą do
klienta to wypożyczają jakiegoś Voyagera, Cherookie...

Kobieta szuka autka..szuka szuka i znalezc nie moze :(..



Grupy dyskusyjne