Grupy dyskusyjne   »   Kolejny

Kolejny



1 Data: Sierpien 08 2007 11:15:28
Temat: Kolejny
Autor: Mariusz 

Witam
Dziś mówią w TV o kolejnym wypadku we Francji. Polski kierowca
prawdopodobnie spalił hamulce na serpentynach, nam polakom to nawet światła
nie pomogą, a moze miał wyłączone i 20% gwarantowanego bezpieczeństwa przez
rząd RP poszło w hamulce.



2 Data: Sierpien 08 2007 11:17:19
Temat: Re: Kolejny wypadek we Francji
Autor: Mariusz 


Użytkownik "Mariusz"  napisał w wiadomości

Witam
Dziś mówią w TV o kolejnym wypadku we Francji. Polski kierowca
prawdopodobnie spalił hamulce na serpentynach, nam polakom to nawet
światła nie pomogą, a moze miał wyłączone i 20% gwarantowanego
bezpieczeństwa przez rząd RP poszło w hamulce.

3 Data: Sierpien 08 2007 11:36:11
Temat: Re: Kolejny
Autor: Tomasz Pyra 

Mariusz pisze:

Witam
Dziś mówią w TV o kolejnym wypadku we Francji. Polski kierowca prawdopodobnie spalił hamulce na serpentynach, nam polakom to nawet światła nie pomogą, a moze miał wyłączone i 20% gwarantowanego bezpieczeństwa przez rząd RP poszło w hamulce.

"Nie w Moskwie a w Leningradzie, nie samochody a rowery i nie rozdajš a kradnš"...

Autobus przewrócił się na zjeŸdzie na parking, 3 osoby zginęły.
I nie na serpentynach a na zjeŸdzie na parking z autostrady.
Raczej nic nie spalił, a jechał pewnie za szybko, bo np. nie zauważył zjazdu na który chciał zjechać.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

4 Data: Sierpien 08 2007 11:58:57
Temat: Re: Kolejny
Autor: Tomek 

Tomasz Pyra pisze:

Raczej nic nie spalił,

A co najwyżej to papierosa.

5 Data: Sierpien 08 2007 13:22:08
Temat: Re: Kolejny
Autor: swen 

Autobus przewrócił się na zjeŸdzie na parking, 3 osoby zginęły.
I nie na serpentynach a na zjeŸdzie na parking z autostrady.
Raczej nic nie spalił, a jechał pewnie za szybko, bo np. nie zauważył
zjazdu na który chciał zjechać.

Autokar byl sliczny, nowy (roczny) moze myslal, ze to zadna roznica miedzy
jego osobowka a tym autobusem.
Ludzie jak mozna nie miec wyobrazni i na zjezdzie z autostrady dawac 88 km/h
pojazdem takim jak autobus?
Czy naprawde wszyscy doswiadczeni kierowcy juz z Polski wyjechali?
Czy musimy czekac, za UE wyda zakaz poruszania sie po drogach UE kieropwcom
z Polski?
Dlaczego firmy przewozowe nie podniosa pensji o 150 czy 200% kierowcom
doswiadczonym, czy zycie ludzi juest mniej warte niz ta podwyzka? Moim
zdaniem, jesli firma dopuszcza kierowce z malym doswiadczenim i to ponizej
25 lat powinna po jakimkolwiek wypadku zostac rozwiazana.

6 Data: Sierpien 08 2007 15:54:20
Temat: Re: Kolejny
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Wed, 08 Aug 2007 13:22:08 GMT
"swen"  napisał:

podwyzka? Moim zdaniem, jesli firma dopuszcza kierowce z malym
doswiadczenim i to ponizej 25 lat powinna po jakimkolwiek wypadku
zostac rozwiazana.

W jakim trybie rozwiązana? Może najwyżej utracić koncesję na przewóz
osób i tyle

--
Tomasz Nowicki

7 Data: Sierpien 08 2007 22:11:11
Temat: Re: Kolejny
Autor: J.F. 

On Wed, 8 Aug 2007 15:54:20 +0200,  Tomasz Nowicki wrote:

"swen"  napisał:
podwyzka? Moim zdaniem, jesli firma dopuszcza kierowce z malym
doswiadczenim i to ponizej 25 lat powinna po jakimkolwiek wypadku
zostac rozwiazana.

W jakim trybie rozwiązana? Może najwyżej utracić koncesję na przewóz
osób i tyle

Za zatrudnienie osoby z Prawem Jazdy stosownej kategorii i stosownym
swiadectwem kwalifikacji ? :-)

J.

8 Data: Sierpien 09 2007 13:13:48
Temat: Re: Kolejny
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Wed, 08 Aug 2007 22:11:11 +0200
J.F.  napisał:

 

Za zatrudnienie osoby z Prawem Jazdy stosownej kategorii i stosownym
swiadectwem kwalifikacji ? :-)

Nieeee - ale za to, co znajdą smutni panowie z inspekcji. A że coś
znajdą, to pewne jak w banku, bo z jednej strony nasze przepisy są tak
skonstruowane, że nie ma szans ich nie złamać, a z drugiej - bo
mentalność i konkurencja wymusza szukanie różnych skrótów i ułatwień,
żeby szybciej wyjść na swoje. A przecież właściciel takiej firmy to nie
jest Duch Św. i nie ma szans wszystkiego zawsze dopatrzeć, więc nawet
jeśli on chciałby być w porządku, to pracownicy go załatwią

--
Tomasz Nowicki

9 Data: Sierpien 09 2007 19:41:47
Temat: Re: Kolejny
Autor: J.F. 

On Thu, 9 Aug 2007 13:13:48 +0200,  Tomasz Nowicki wrote:

J.F.  napisał:
Za zatrudnienie osoby z Prawem Jazdy stosownej kategorii i stosownym
swiadectwem kwalifikacji ? :-)

Nieeee - ale za to, co znajdą smutni panowie z inspekcji. A że coś
znajdą, to pewne jak w banku, bo z jednej strony nasze przepisy są tak
skonstruowane, że nie ma szans ich nie złamać,

Hm, podobno realizuja unijne dyrektywy, wiec chyba sa takie same jak w
krajach sasiednich.

Tylko co proponujesz - zarznac kazda firme ktora ma wypadek ?
Hm, obawiam sie ze wypadki byly, sa i beda ..

a z drugiej - bo
mentalność i konkurencja wymusza szukanie różnych skrótów i ułatwień,
żeby szybciej wyjść na swoje. A przecież właściciel takiej firmy to nie
jest Duch Św. i nie ma szans wszystkiego zawsze dopatrzeć, więc nawet
jeśli on chciałby być w porządku, to pracownicy go załatwią

Po premii im :-)


J.

10 Data: Sierpien 10 2007 12:51:40
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Thu, 9 Aug 2007 13:13:48 +0200,  Tomasz Nowicki wrote:
>J.F.  napisał:
>> Za zatrudnienie osoby z Prawem Jazdy stosownej kategorii i stosownym
>> swiadectwem kwalifikacji ? :-)
>
>Nieeee - ale za to, co znajdą smutni panowie z inspekcji. A że coś
>znajdą, to pewne jak w banku, bo z jednej strony nasze przepisy są tak
>skonstruowane, że nie ma szans ich nie złamać,

Hm, podobno realizuja unijne dyrektywy, wiec chyba sa takie same jak w
krajach sasiednich.

Tylko co proponujesz - zarznac kazda firme ktora ma wypadek ?
Hm, obawiam sie ze wypadki byly, sa i beda ..

Właściciele przeginają, a namierzają ich okazyjnie i to nielicznych. Taki
wypadek zwłaszcza z ofiarami to najlepsza okazja do wyeliminowania tych,
którzy kradną i narażąją ludzi. Kolega w służbowym aucie miał taki zapas, że
jak złapał gumę to nie miał co założyć. Felga wyglądała jak blacha falista i
na dodatek kapeć. Fakt, że sam powinien dopilnować. Zrozumiał po fakcie.

neelix

11 Data: Sierpien 08 2007 22:10:14
Temat: Re: Kolejny
Autor: J.F. 

On Wed, 08 Aug 2007 13:22:08 GMT,  swen wrote:

Autokar byl sliczny, nowy (roczny) moze myslal, ze to zadna roznica miedzy
jego osobowka a tym autobusem.
Ludzie jak mozna nie miec wyobrazni i na zjezdzie z autostrady dawac 88 km/h
pojazdem takim jak autobus?

POczekaj poczekaj - moze sie okaze ze to doswiadczony kierowca.

Czy naprawde wszyscy doswiadczeni kierowcy juz z Polski wyjechali?

Doswiadczeni maja zony, dzieci, mieszkania. Mlodzi wyjezdzaja.
No i nie trzeba wyjezdzac zeby wozic ludzi w zachodniej firmie
na trasie Polska-Irlandia :-)

Czy musimy czekac, za UE wyda zakaz poruszania sie po drogach UE kieropwcom
z Polski?
Dlaczego firmy przewozowe nie podniosa pensji o 150 czy 200% kierowcom
doswiadczonym, czy zycie ludzi juest mniej warte niz ta podwyzka?

Dla firmy pewnie tak :-)
Tylko czy masz jakas statystyke ? Moze nasi kierowcy wcale nie sa
tacy zli ..

J.

12 Data: Sierpien 09 2007 14:47:33
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "swen"  napisał w wiadomości

> Autobus przewrócił się na zjeŸdzie na parking, 3 osoby zginęły.
> I nie na serpentynach a na zjeŸdzie na parking z autostrady.
> Raczej nic nie spalił, a jechał pewnie za szybko, bo np. nie zauważył
> zjazdu na który chciał zjechać.

Autokar byl sliczny, nowy (roczny) moze myslal, ze to zadna roznica miedzy
jego osobowka a tym autobusem.
Ludzie jak mozna nie miec wyobrazni i na zjezdzie z autostrady dawac 88
km/h
pojazdem takim jak autobus?
Czy naprawde wszyscy doswiadczeni kierowcy juz z Polski wyjechali?
Czy musimy czekac, za UE wyda zakaz poruszania sie po drogach UE
kieropwcom
z Polski?
Dlaczego firmy przewozowe nie podniosa pensji o 150 czy 200% kierowcom
doswiadczonym, czy zycie ludzi juest mniej warte niz ta podwyzka? Moim
zdaniem, jesli firma dopuszcza kierowce z malym doswiadczenim i to ponizej
25 lat powinna po jakimkolwiek wypadku zostac rozwiazana.

Łatają dziury szczawiami i tandeciarzami. Jakby mogli to zatrudniliby
chińczyków za miskę ryżu. Zgadzam się, że za takie wynikające z chorobliwego
cięcia kosztów i pazerności na pieniądze szastanie ludzkim życiem prawo
powinno doprowadzać ich do bankructwa i upadłości oraz do personalnej
odpowiedzialności karnej .

neelix

13 Data: Sierpien 09 2007 17:33:29
Temat: Re: Kolejny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości news:

Zgadzam się, że za takie wynikające z chorobliwego
cięcia kosztów i pazerności na pieniądze szastanie ludzkim życiem

Ale kto tnie te koszty?
Raczej nie przewoźnicy - oni chcieliby jeździć jak najdrożej, ale muszą konkurować z tandeciarzami oferującymi niskie ceny - to i nie mają wyboru.
A zamawiający nie interesuje się czym jedzie jego towar, ma być tanio.

14 Data: Sierpien 10 2007 13:06:02
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości news:

>Zgadzam się, że za takie wynikające z chorobliwego
> cięcia kosztów i pazerności na pieniądze szastanie ludzkim życiem

Ale kto tnie te koszty?
Raczej nie przewoźnicy - oni chcieliby jeździć jak najdrożej, ale muszą
konkurować z tandeciarzami oferującymi niskie ceny - to i nie mają wyboru.
A zamawiający nie interesuje się czym jedzie jego towar, ma być tanio.

Krwiożerczy kapitalizm. Konkurencja jednak powinna mieć granice zdrowego
rozsądku. Zejście poniżej pewnej granicy oznacza tandeciarstwo. Jakość musi
kosztować trochę więcej. Nigdy nie kupuję towaru z najniższej półki.
Jest jednak druga strona medalu. Oprócz konkurencji bywa również zmowa.
Zmowa uderza w klienta. Dlaczego nie ma konkurencji na rynku paliw? Wcale
nie biją się o klienta. Trochę taniej jest na stacjach prywatnych, ale
giganty trzymają cenę i prywatnemu wystarczy sprzedać paliwo zaledwie o
kilka groszy taniej.

neelix

15 Data: Sierpien 10 2007 13:08:17
Temat: Re: Kolejny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości news:

Ale kto tnie te koszty?
Raczej nie przewoźnicy - oni chcieliby jeździć jak najdrożej, ale muszą
konkurować z tandeciarzami oferującymi niskie ceny - to i nie mają wyboru.
A zamawiający nie interesuje się czym jedzie jego towar, ma być tanio.

Krwiożerczy kapitalizm. Konkurencja jednak powinna mieć granice zdrowego
rozsądku. Zejście poniżej pewnej granicy oznacza tandeciarstwo. Jakość musi
kosztować trochę więcej.

I jak myślisz, ilu zamawiających przewóz godzi się na to więcej?
Dopóki tandeciarz nie zawali mu transportu z racji braku auta na przykład.....

16 Data: Sierpien 10 2007 13:27:06
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości news:

>> Ale kto tnie te koszty?
>> Raczej nie przewoźnicy - oni chcieliby jeździć jak najdrożej, ale muszą
>> konkurować z tandeciarzami oferującymi niskie ceny - to i nie mają
>> wyboru.
>> A zamawiający nie interesuje się czym jedzie jego towar, ma być tanio.
>
> Krwiożerczy kapitalizm. Konkurencja jednak powinna mieć granice zdrowego
> rozsądku. Zejście poniżej pewnej granicy oznacza tandeciarstwo. Jakość
> musi
> kosztować trochę więcej.

I jak myślisz, ilu zamawiających przewóz godzi się na to więcej?
Dopóki tandeciarz nie zawali mu transportu z racji braku auta na
przykład.....

Niestety masz rację. Potem giną ludzie.

neelix

17 Data: Sierpien 10 2007 13:40:41
Temat: Re: Kolejny
Autor: swen 


Krwiożerczy kapitalizm. Konkurencja jednak powinna mieć granice zdrowego
rozsądku. Zejście poniżej pewnej granicy oznacza tandeciarstwo. Jakość
musi
kosztować trochę więcej.

I jak myślisz, ilu zamawiających przewóz godzi się na to więcej?
Dopóki tandeciarz nie zawali mu transportu z racji braku auta na
przykład.....

Tak dlugo jak ludzie nie beda miec szacunku do siebie samego, tak dlugo beda
sie godzic na "tanie" przewozy.
Jednak mimo wszystko tu musi wyjsc panstwo z inicjatywa i z obrona
obywateli.
Firma przewozowa, ktora dziala w taki sposob, ze lamie wszelkie granice nie
tylko prawne ale i zdroworozsadkowe powinna byc nie tylko zamknieta ale
wlasciciel powienien miec widmo wiezienia.
W UK w kraju ktory niektorzy podaja jako przyklad liberalizmu, za zlamanie
przepisow BHP groza sankcjie karne. (wcale nie musi dojsc do wypadku).
Inspektor BHP w UK ma uprawnienia jedynie mniejsze od sledczych urzedu
skarbowego! Nawet policja nie ma takich uprawnien jak inspektor BHP.
I jakos ten kraj prosperuje.
Nie ma tu czegos takiego jak "wymuszenie" na pracowniku nadgodzin czy w
innej formie zlamania przepisow BHP (inna sprawa, ze sam pracownik by tez
odpowiedzial za to) jesli pracownik powie NIE to znaczy nie i koniec. I
zadnemu pracodawcy nawet na mysl nie przyjdze go za to zwolnic....
Kapitalizm wcale nie jest systemem w ktorym dziala prawo "robta co chceta" -
to raczej "kartoflana republika" niz kapitalizm, bo tak naprawde kapitalizm
w swojej czystej formie jest niewiele mniejszy socjalnie od socjalizmu:))
Kapitalizm zaklada wyzszosc dobra spolecznego nad jednostka, niestety co
niektorzy troche to przerobili... i za duzo filmow sie naogladali:))

18 Data: Sierpien 08 2007 02:28:38
Temat: Re: Kolejny
Autor:

On 8 Sie, 11:15, "Mariusz"  wrote:

Witam
Dziś mówią w TV o kolejnym wypadku we Francji. Polski kierowca
prawdopodobnie spalił hamulce na serpentynach, nam polakom to nawet światła
nie pomogą, a moze miał wyłączone i 20% gwarantowanego bezpieczeństwa przez
rząd RP poszło w hamulce.

koło Dunkierki nie ma serpentyn, to było na płaskiej autostradzie -
padał deszcz :( dowiemy się za klika godzin, że łyse opony albo e
kierowca młody albo że jechał 20 godzin :(
Uważam że bez kilkuset tysięcy za kółkiem na ciężarowym i minimum 35
lat do autobusu nie powinni dawać uprawnień.

19 Data: Sierpien 08 2007 13:34:59
Temat: Re: Kolejny
Autor: Fenio 

Użytkownik wrote:

Uważam że bez kilkuset tysięcy za kółkiem na ciężarowym i minimum 35
lat do autobusu nie powinni dawać uprawnień.

Tylko że nie potrzeba ani kilkuset tysięcy na ciężarowym ani mieć 35 lat żeby być świadomomym jak działają hamulce, co to jest retarder i co oznacza zakaz wjazdu dla autobusów. Tak samo ani ten staż ani wiek nie jest niezbędny aby wiedzieć że jadąc wysokim autobusem na zakrętach nie jedzie się jak osobówką. To są podstawowowe umiejętności który powinien znać _każdy_ kierowca posiadający kat.D. Obojętnie czy skończył kurs wczoraj czy 20 lat temu.


--
Pozdrawiam
Fenio
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

20 Data: Sierpien 08 2007 07:11:16
Temat: Re: Kolejny
Autor:

On 8 Sie, 13:34, "Fenio"  wrote:

Użytkownik wrote:
> Uważam że bez kilkuset tysięcy za kółkiem na ciężarowym i minimum 35
> lat do autobusu nie powinni dawać uprawnień.

Tylko że nie potrzeba ani kilkuset tysięcy na ciężarowym ani mieć 35 lat
żeby być świadomomym jak działają hamulce, co to jest retarder i co oznacza
zakaz wjazdu dla autobusów. Tak samo ani ten staż ani wiek nie jest
niezbędny aby wiedzieć że jadąc wysokim autobusem na zakrętach nie jedzie
się jak osobówką. To są podstawowowe umiejętności który powinien znać
_każdy_ kierowca posiadający kat.D. Obojętnie czy skończył kurs wczoraj czy
20 lat temu.

--
Pozdrawiam
Fenio
-=VW Golf II 1.8GT=-http://forum.vwgolf.pl

odpowiedni wiek i doświadczenie nie zastąpią zdanego kursu. Trzeba
mieć za sobą setki hamowań, żeby w porę ocenić drogę hamowania na
tłustym asfalcie po pierwszych kroplach deszczu. Zimna (przytomna)
głowa i odpowiedzialność to też cechy, które przychodzą z wiekiem . To

21 Data: Sierpien 08 2007 17:09:13
Temat: Re: Kolejny
Autor: Fenio 

Użytkownik wrote:

odpowiedni wiek i doświadczenie nie zastąpią zdanego kursu. Trzeba
mieć za sobą setki hamowań, żeby w porę ocenić drogę hamowania na
tłustym asfalcie po pierwszych kroplach deszczu.

Co innego doświadczenie które przychodzi z praktyką a co innego PODSTAWY.

Zimna (przytomna)
głowa i odpowiedzialność to też cechy, które przychodzą z wiekiem .

Nie zgodze się z tym. Jak ktoś nie ma predyspozycji do kierowania to i z wiekiem ich nie nabędzie.


--
Pozdrawiam
Fenio
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

22 Data: Sierpien 08 2007 09:40:00
Temat: Re: Kolejny
Autor:

On 8 Sie, 17:09, "Fenio"  wrote:

Użytkownik wrote:
> odpowiedni wiek i doświadczenie nie zastąpią zdanego kursu. Trzeba
> mieć za sobą setki hamowań, żeby w porę ocenić drogę hamowania na
> tłustym asfalcie po pierwszych kroplach deszczu.

Co innego doświadczenie które przychodzi z praktyką a co innego PODSTAWY.

> Zimna (przytomna)
> głowa i odpowiedzialność to też cechy, które przychodzą z wiekiem .

Nie zgodze się z tym. Jak ktoś nie ma predyspozycji do kierowania to i z
wiekiem ich nie nabędzie.

--
Pozdrawiam
Fenio
-=VW Golf II 1.8GT=-http://forum.vwgolf.pl

A taki to wcale nie powinien dostać prawa jazdy:)

23 Data: Sierpien 09 2007 10:51:20
Temat: Re: Kolejny
Autor: Rafal... 

Użytkownik  napisał w wiadomości

>
> Nie zgodze się z tym. Jak ktoś nie ma predyspozycji do kierowania to > i z
> wiekiem ich nie nabędzie.

A taki to wcale nie powinien dostać prawa jazdy:)

I tu znalazłes sedno... tyle, że u nas jest to słabo weryfikowalne. Ja miałem w sumie niegroźny wypadek aurobusem (w 1993 roku) - jako pasażer, kierował wtedy facet sporo po czterdziestce, byłem z nim wcześniej na jakiejś wycieczce na Słowacji, było ok. A wypadek zdazył nam się na prostej drodze między Brzeskiem a Bochnią, tyle ze tam był juz karambol, a koleś po mokrej drodze z lekka mgiełka posuwał prawie 90km/h i nie wyhamował, po prostu sunął na zablokowanych kołach chyba z 300 metrów i uderzył w zaparkowany, nierozbity inny autobus... Ile trzebabyło mieć rozumu i doświadczenia, żeby się domysleć, ze z hamowaniem bedzie problem. Mi ojciec, zawodowy kierowca, zawsze powtarza różne mądrości i zawsze działają, jak leje, wichura  i nic nie widać, to i autostradą trzeba jechac 40km/h...

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

24 Data: Sierpien 09 2007 13:16:38
Temat: Re: Kolejny
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Thu, 9 Aug 2007 10:51:20 +0200
"Rafal..."  napisał:


powtarza różne mądrości i zawsze działają, jak leje, wichura  i nic
nie widać, to i autostradą trzeba jechac 40km/h...

No. Ale wtedy wjedzie ci w kufer jakiś desperado, który uznał, że
warunki pozwalają mu na 130... Ale generalnie tata miał rację - im
cięższy wóz, tym bardziej trzeba zważać na warunki

--
Tomasz Nowicki

25 Data: Sierpien 09 2007 14:38:28
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Nie zgodze się z tym. Jak ktoś nie ma predyspozycji do kierowania to i z
wiekiem ich nie nabędzie.

--
Pozdrawiam
Fenio
-=VW Golf II 1.8GT=-http://forum.vwgolf.pl

A taki to wcale nie powinien dostać prawa jazdy:)

Przesada. Demonizujecie problem. Ilu tak naprawdę ma te szczególne
predyspozycje, których brak dyskwalifikuje kandydata i kto miałby je
oceniać? Jakieś durne testy na papierze?  Chodzi tylko o to, by do przewozów
nie dopuszczać idiotów i każdego niemalże prosto z ulicy, a dzisiaj to
raczej niemożliwe. Ich można wyeliminować dopiero później. Część zrobi to
własnoręcznie.

neelix

26 Data: Sierpien 09 2007 15:39:43
Temat: Re: Kolejny
Autor: Fenio 

neelix wrote:

Chodzi tylko o to, by do
przewozów nie dopuszczać idiotów i każdego niemalże prosto z ulicy, a
dzisiaj to raczej niemożliwe. Ich można wyeliminować dopiero później.
Część zrobi to własnoręcznie.

Więc kogo należy dopuszczać ? Tych co się urodzili z prawem jazdy ? Może tych co zdawali za czasów PRL'u ?


--
Pozdrawiam
Fenio
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

27 Data: Sierpien 10 2007 11:06:09
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "Fenio"  napisał w wiadomości

neelix wrote:
> Chodzi tylko o to, by do
> przewozów nie dopuszczać idiotów i każdego niemalże prosto z ulicy, a
> dzisiaj to raczej niemożliwe. Ich można wyeliminować dopiero później.
> Część zrobi to własnoręcznie.

Więc kogo należy dopuszczać ? Tych co się urodzili z prawem jazdy ? Może
tych co zdawali za czasów PRL'u ?

Dopuszczać doświadczonych kierowców, którzy najpierww przez lata i
kilometrami wozili kartofle i wyngiel czyli nie od razu z kat.B do D w wieku
21 lat. Nawet proponowane 24 lata to za wcześnie. Potem parę lat jazdy
autobusem po Polsce i dopiero zagranica. Kierowca autobusu wozi ludzi, nie
kartofle. Musi do tego dojrzeć i na to potrzeba czasu. Głupoty muszą
wyparować z głowy.

neelix

28 Data: Sierpien 10 2007 11:27:02
Temat: Re: Kolejny
Autor: Fenio 

neelix wrote:

Dopuszczać doświadczonych kierowców, którzy najpierww przez lata i
kilometrami wozili kartofle i wyngiel czyli nie od razu z kat.B do D
w wieku 21 lat.

Tu się zgadzam, możliwość zrobienia kat D mając jedynie kat.B to głupota. 21 latek może iść na kurs kat.B i od razu po zdanym egzaminie zapisać się na kurs kat. D, czyli całkowity laik za kółkiem autobusu.

Nawet proponowane 24 lata to za wcześnie. Potem parę
lat jazdy autobusem po Polsce i dopiero zagranica. Kierowca autobusu
wozi ludzi, nie kartofle. Musi do tego dojrzeć i na to potrzeba
czasu. Głupoty muszą wyparować z głowy.

Tak by było idealnie jednak trzeba wziąść poprawke na bezrobocie i fakt że prawo jazdy kat. D stwierdza że ktoś nadaje się na kierowce autobusu, ma odpowiednie umiejętności i wiedze. A jeśli to miało by być z słusznych powodów kwestionowane przez pracodawce to problemu należało by szukać w systemie zdobywania tych uprawnień.


--
Pozdrawiam
Fenio
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

29 Data: Sierpien 10 2007 09:34:13
Temat: Re: Kolejny
Autor: swen 

Tak by było idealnie jednak trzeba wziąść poprawke na bezrobocie i fakt że
prawo jazdy kat. D stwierdza że ktoś nadaje się na kierowce autobusu, ma
odpowiednie umiejętności i wiedze. A jeśli to miało by być z słusznych
powodów kwestionowane przez pracodawce to problemu należało by szukać w
systemie zdobywania tych uprawnień.

Kiedys tak bylo. Ale to byl mroczny czas glebokiej komuny....(tak to sie
chyba dzis mowi?)
Wowczas Prawo Jazdy robilo sie etapowo, najpierw kat. B pozniej by zrobic C
nalezalo udowodnic, ze jezdzilo sie zawodowo przech dwa lata (moge sie mylic
co do 2 lat...) dopiero potem C i znow po jakiems tam okresie mozna bylo
robic D. Byly doskonale osrodki szkolen kierowcow, prowadzone glownie przez
LOK (Liga Obrony Kraju) z wpelni wyposazona baza oraz placem, nierzadko ze
sztuczna gorka do nauki ruszania.
Ale to bylo jak wspomnialem za czasow "paskudnej komuny" dzis w tych
miejscach sa salony samochodowe lub inne.

30 Data: Sierpien 10 2007 12:41:16
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "swen"  napisał w wiadomości

> Tak by było idealnie jednak trzeba wziąść poprawke na bezrobocie i fakt
że
> prawo jazdy kat. D stwierdza że ktoś nadaje się na kierowce autobusu, ma
> odpowiednie umiejętności i wiedze. A jeśli to miało by być z słusznych
> powodów kwestionowane przez pracodawce to problemu należało by szukać w
> systemie zdobywania tych uprawnień.

Kiedys tak bylo. Ale to byl mroczny czas glebokiej komuny....(tak to sie
chyba dzis mowi?)
Wowczas Prawo Jazdy robilo sie etapowo, najpierw kat. B pozniej by zrobic
C
nalezalo udowodnic, ze jezdzilo sie zawodowo przech dwa lata (moge sie
mylic
co do 2 lat...) dopiero potem C i znow po jakiems tam okresie mozna bylo
robic D. Byly doskonale osrodki szkolen kierowcow, prowadzone glownie
przez
LOK (Liga Obrony Kraju) z wpelni wyposazona baza oraz placem, nierzadko ze
sztuczna gorka do nauki ruszania.
Ale to bylo jak wspomnialem za czasow "paskudnej komuny" dzis w tych
miejscach sa salony samochodowe lub inne.

I tak powinno być. Kierowcy autobusów powinni stanowić elitę kierowców.
Dzisiaj najczęściej są to tandeciarze-paskudziarze z sieczką w głowach.
Komuna miała wiele pozytywnych cech.

neelix

31 Data: Sierpien 10 2007 12:36:00
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "Fenio"  napisał w wiadomości

neelix wrote:
> Dopuszczać doświadczonych kierowców, którzy najpierww przez lata i
> kilometrami wozili kartofle i wyngiel czyli nie od razu z kat.B do D
> w wieku 21 lat.

Tu się zgadzam, możliwość zrobienia kat D mając jedynie kat.B to głupota.
21
latek może iść na kurs kat.B i od razu po zdanym egzaminie zapisać się na
kurs kat. D, czyli całkowity laik za kółkiem autobusu.

A tatuś twierdził, że ośmiomiesięczny kierowca autobusu jest doświadczony i
co wszyscy od niego chcą.

> Nawet proponowane 24 lata to za wcześnie. Potem parę
> lat jazdy autobusem po Polsce i dopiero zagranica. Kierowca autobusu
> wozi ludzi, nie kartofle. Musi do tego dojrzeć i na to potrzeba
> czasu. Głupoty muszą wyparować z głowy.

Tak by było idealnie jednak trzeba wziąść poprawke na bezrobocie i fakt że
prawo jazdy kat. D stwierdza że ktoś nadaje się na kierowce autobusu, ma
odpowiednie umiejętności i wiedze. A jeśli to miało by być z słusznych
powodów kwestionowane przez pracodawce to problemu należało by szukać w
systemie zdobywania tych uprawnień.

Bezrobocie i ucieczka doświadczonych za granicę czyli luka na rynku.
Zapełnienie jej oznacza właśnie spadek bezrobocia. Pracodawcy chcieliby
jednego dnia zbić fortunę. Jakby mogli to proponowaliby robotę przez całą
dobę za miskę ryżu. Dobrze, że po wypadkach przynajmniej trzepią im firmy.
Może nauczą się, że cwaniaczenie nie opłaca się.

neelix

32 Data: Sierpien 10 2007 10:56:02
Temat: Re: Kolejny
Autor: swen 

Bezrobocie i ucieczka doświadczonych za granicę czyli luka na rynku.
Zapełnienie jej oznacza właśnie spadek bezrobocia. Pracodawcy chcieliby
jednego dnia zbić fortunę. Jakby mogli to proponowaliby robotę przez całą
dobę za miskę ryżu. Dobrze, że po wypadkach przynajmniej trzepią im firmy.
Może nauczą się, że cwaniaczenie nie opłaca się.

Wczoraj 09/08/2007 w Polskim radiu PRI ok 12 byla audycjia poswiecona
kierowca zawodowym.
To o czym tam ludzie mowili, zarowno goscie jak i sluchacze przerasta moje
wyobrazenie o dzialniu firm przewozowych.....
I to glownie za sprawa wlasnie wlascicieli tych firm a nie kierowcow.

33 Data: Sierpien 10 2007 13:14:44
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "swen"  napisał w wiadomości

> Bezrobocie i ucieczka doświadczonych za granicę czyli luka na rynku.
> Zapełnienie jej oznacza właśnie spadek bezrobocia. Pracodawcy chcieliby
> jednego dnia zbić fortunę. Jakby mogli to proponowaliby robotę przez
całą
> dobę za miskę ryżu. Dobrze, że po wypadkach przynajmniej trzepią im
firmy.
> Może nauczą się, że cwaniaczenie nie opłaca się.

Wczoraj 09/08/2007 w Polskim radiu PRI ok 12 byla audycjia poswiecona
kierowca zawodowym.
To o czym tam ludzie mowili, zarowno goscie jak i sluchacze przerasta moje
wyobrazenie o dzialniu firm przewozowych.....
I to glownie za sprawa wlasnie wlascicieli tych firm a nie kierowcow.

Czy nas może coś jeszcze zdziwić? Może tylko wkurzyć poziom cwaniactwa,
złodziejstwa i perfidii. Większość tych właścicieli to beneficjenci
16-letniego okresu raju dla wybranych, w którym było "róbta co chceta".
Pracownik to niewolnik. Mentalność nie zmieniła się. Nawet posłowie
pozakładali firmy przewozowe. Prawo uchwalali sami dla siebie.

neelix

34 Data: Sierpien 10 2007 19:12:12
Temat: Re: Kolejny
Autor: PAndy 


"neelix"  wrote in message

21 lat. Nawet proponowane 24 lata to za wcześnie. Potem parę lat jazdy
autobusem po Polsce i dopiero zagranica. Kierowca autobusu wozi ludzi, nie

a czym sie rozni wozenie ludzi w Polsce od za granica? bo ja tu nie widze zadnej zaleznosci...

35 Data: Sierpien 12 2007 19:52:59
Temat: Re: Kolejny
Autor: swen 

21 lat. Nawet proponowane 24 lata to za wcześnie. Potem parę lat jazdy
autobusem po Polsce i dopiero zagranica. Kierowca autobusu wozi ludzi,
nie

a czym sie rozni wozenie ludzi w Polsce od za granica? bo ja tu nie widze
zadnej zaleznosci...

Miedzy innymi tym:
- inna kultura jazdy (kultura znaczy wszystko to jak sie jezdzi, niepisane
zasady itp)
- mimo wszystko troche inne oznakowanie i to w obcych jezykach.
- rozne nawierzchnie drog.
- inne (lepsze lub gorsze) rozwiazania zjazdow, wjazdow, skrzyzowan
- autostrady trzy lub wiecej pasmowe.

Jezdzac po Polsce "wiesz" jak beda wygladac skrzyzowania, co dany znak
oznacza (pisemny) wiesz czego sie spodziweac. Np. w UK praktycznie nie ma
tablic oznaczajacych teren zabudowany, a ograniczenie jest dosc uznaniowe na
zasadzie, ze jak sa zabudowania to 30mph itp. chyba, ze znaki stanowia
inczej.
Tak wiec roznisie jazda po Polsce i za granica, dotyczy to kazdego, tak samo
dla francuza jazda po Francji bedzie inna niz jazda po Polsce.

36 Data: Sierpien 15 2007 11:40:05
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "PAndy"  napisał w wiadomości


"neelix"  wrote in message

> 21 lat. Nawet proponowane 24 lata to za wcześnie. Potem parę lat jazdy
> autobusem po Polsce i dopiero zagranica. Kierowca autobusu wozi ludzi,
> nie

a czym sie rozni wozenie ludzi w Polsce od za granica? bo ja tu nie
widze zadnej zaleznosci...

Popatrz na skutki a dostrzeżesz różnicę. To nie pierwszy taki tragiczny
wypadek polskiego autokaru.

neelix

neelix

37 Data: Sierpien 09 2007 14:25:52
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "Fenio"  napisał w wiadomości

Użytkownik wrote:
> odpowiedni wiek i doświadczenie nie zastąpią zdanego kursu. Trzeba
> mieć za sobą setki hamowań, żeby w porę ocenić drogę hamowania na
> tłustym asfalcie po pierwszych kroplach deszczu.

Co innego doświadczenie które przychodzi z praktyką a co innego PODSTAWY.

> Zimna (przytomna)
> głowa i odpowiedzialność to też cechy, które przychodzą z wiekiem .

Nie zgodze się z tym. Jak ktoś nie ma predyspozycji do kierowania to i z
wiekiem ich nie nabędzie.

Nie rozmawiamy o jakichś szczególnych predyspozycjach. Gdyby tak na to
patrzeć to drogi były by puste. Samochód przejeżdżał by co pół godziny. Wiek
ma znaczenie. Amerykanie zrobili jakieś badania nt. wpływu wieku na zdolność
kierowania pojazdami. Wyszło im, że ludzie poniżej 25-go roku życia nie
powinni kierować pojazdami mechanicznych i to się zgadza, bo nawet u nas
widać jakka sieczka jest w młodej głowie. Najwięcej wypadków powodują
właśnie ci młodzi kierowcy(18-24 lata). Widziałem jak jeździł młody sąsiad.
Po ciągłych, wyprzedzał na skrzyżowaniach, na przejściach, no bo on ma bmw
(jakaś staroć). Już nie jeździ. Podobno stracił PJ.

neelix

38 Data: Sierpien 09 2007 15:38:23
Temat: Re: Kolejny
Autor: Fenio 

neelix wrote:

Nie rozmawiamy o jakichś szczególnych predyspozycjach. Gdyby tak na to
patrzeć to drogi były by puste.

Co innego samochód osobowy a co innego ciężarowe i autobusy. Jeśli dopuszczają ludzi bez predyspozycji do jazdy to obojętnie ile by lat nie mieli będą marnymi kierowcami.

Widziałem jak jeździł młody sąsiad. Po ciągłych, wyprzedzał na
skrzyżowaniach, na przejściach, no bo on ma bmw (jakaś staroć). Już
nie jeździ. Podobno stracił PJ.

Mam w rodzinie kierowce z conajmniej 30 letnim stażem który jeździł przez ten czas na codzień, normalny kierowca nie żaden niedzielny. I nie odróżnia 5m od 1m a z lusterek nie korzysta bo i tak nie umie przełożyć tego co w nich widać na to co się dzieje dokoła samochodu. Drugi przykład to kierowca tira z którym jechałem kiedyś w trase, człowiek pod 50'tke podchodzący z ponad 10 letnim stażem na międzynarodówce. Jeździ technicznie super ale na autostradzie w ramach popędzania podjechał na jakieś 0,5m do "wlekącego" się (prawym pasem) ponad 80km/h Smarta. Gdyby ten w smarcie zachamował to został by zmasakrowany przez 40t jadące za nim. Ale nie twierdze od razu że wszyscy w tym wieku tak jeźdzą, nie ma nic gorszego nie uogólnianie i popadanie w skrajności. Od tego jest kurs nauki jazdy i egzamin aby prowadzić selekcje kto się na daną kategorie nadaje a kto nie. Skoro prawo jazdy kat.D otrzymują ludzie co nie umieją używać retardera, palą hamulce i przewracają autobusy na zakrętach to chyba nie wina jest w wieku kierowców tylko w systemie który pozwolił im otrzymać uprawnienia.


--
Pozdrawiam
Fenio
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

39 Data: Sierpien 10 2007 12:04:45
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "Fenio"  napisał w wiadomości

neelix wrote:
> Nie rozmawiamy o jakichś szczególnych predyspozycjach. Gdyby tak na to
> patrzeć to drogi były by puste.

Co innego samochód osobowy a co innego ciężarowe i autobusy. Jeśli
dopuszczają ludzi bez predyspozycji do jazdy to obojętnie ile by lat nie
mieli będą marnymi kierowcami.

Predyspozycje to hasło, a nie kryterium. Jedni mają, inni nie mają, a i tak
dostaną PJ.


> Widziałem jak jeździł młody sąsiad. Po ciągłych, wyprzedzał na
> skrzyżowaniach, na przejściach, no bo on ma bmw (jakaś staroć). Już
> nie jeździ. Podobno stracił PJ.

Mam w rodzinie kierowce z conajmniej 30 letnim stażem który jeździł przez
ten czas na codzień, normalny kierowca nie żaden niedzielny. I nie
odróżnia
5m od 1m a z lusterek nie korzysta bo i tak nie umie przełożyć tego co w
nich widać na to co się dzieje dokoła samochodu. Drugi przykład to
kierowca
tira z którym jechałem kiedyś w trase, człowiek pod 50'tke podchodzący z
ponad 10 letnim stażem na międzynarodówce. Jeździ technicznie super ale na
autostradzie w ramach popędzania podjechał na jakieś 0,5m do "wlekącego"
się
(prawym pasem) ponad 80km/h Smarta. Gdyby ten w smarcie zachamował to
został
by zmasakrowany przez 40t jadące za nim. Ale nie twierdze od razu że
wszyscy
w tym wieku tak jeźdzą, nie ma nic gorszego nie uogólnianie i popadanie w
skrajności.

To są tylko ludzie. Ważne, żeby mieli choć trochę wyobraźni.

>Od tego jest kurs nauki jazdy i egzamin aby prowadzić selekcje
kto się na daną kategorie nadaje a kto nie. Skoro prawo jazdy kat.D
otrzymują ludzie co nie umieją używać retardera, palą hamulce i
przewracają
autobusy na zakrętach to chyba nie wina jest w wieku kierowców tylko w
systemie który pozwolił im otrzymać uprawnienia.

Ja obserwuję kierowców osobówek. Są niby po nauce, po egzaminie a zaparkować
nie potrafią. Przed sklepem ma pasy(przejście), podwójną ciągłą, a on sobie
zjeżdża na lewą stronę i staje kołami jednego boku na chodniku właśnie na
długości tej linii, na dodatek dupa mu wystaje. Tylko motocykl przejedzie
nie łamiąc przepisów. Inny notorycznie parkuje na przejściu czyli
praktycznie prawie na skrzyżowaniu. Kierowca ciężarowego jeździ motorowerem
bez kasku. TIR stoi w zabudowanym na ulicy zamiast na jakimś parkingu.
Totalna ignorancja i olewanie prawa.
Zgadzam się, że zawodzi system. Gdyby kurs miał czegoś nauczyć poza tym jak
zdać egzamin to trwałby pół roku i kosztował by tyle, że mało kogo byłoby na
niego stać. Mogło by okazać się, że szkolą się tylko bogatsi, a
niekoniecznie nadający się za kółko, no ale byliby lepiej wyszkoleni. Ubyło
by kolejnych egzaminatorów i na egzamin trzeba byłoby czekać pół roku. A tak
wszystko się kręci tylko jest problem jak z lekarzami - strach brać łapówki.
Dobrze, że chcą zlikwidować kursy weekendowe (teoria w 2-3 dni), bo mnie nóż
sam otwiera się w kieszeni. W takim tempie to nawet trudno ustawę przeczytać
ze zrozumieniem. Generalnie i tak nic się nie zmieni. Jak się zmieni to nie
będzie kierowców i będą jeździć z Ukrainy.

neelix

40 Data: Sierpien 10 2007 11:04:05
Temat: Re: Kolejny
Autor: swen 

Zgadzam się, że zawodzi system. Gdyby kurs miał czegoś nauczyć poza tym
jak
zdać egzamin to trwałby pół roku i kosztował by tyle, że mało kogo byłoby
na
niego stać. Mogło by okazać się, że szkolą się tylko bogatsi, a
niekoniecznie nadający się za kółko, no ale byliby lepiej wyszkoleni.
Ubyło
by kolejnych egzaminatorów i na egzamin trzeba byłoby czekać pół roku. A
tak
wszystko się kręci tylko jest problem jak z lekarzami - strach brać
łapówki.

Moj kolega szkolny, jezdzi TIR-em czy jak to zwal. Robil prawo jazdy kat. C
na kursie trwajacym 5 miesiecy, po 4 dni w tygodniu 5 godzin dziennie.
(czasy mrocznego PRL-u) w osrodku wyposarzonym we wszystko to potrzba. I nie
pisze o Warszawie, czy Wroclawiu ale o malej miescinie gdzies w Polsce:))
Kurs sponsorowal zaklad pracy, bo faktycznie ciezlo by mu bylo samemu to
oplacic.

Dobrze, że chcą zlikwidować kursy weekendowe (teoria w 2-3 dni), bo mnie
nóż
sam otwiera się w kieszeni. W takim tempie to nawet trudno ustawę
przeczytać
ze zrozumieniem. Generalnie i tak nic się nie zmieni. Jak się zmieni to
nie
będzie kierowców i będą jeździć z Ukrainy.

Jak tak dalej pojdzie to kursy bedzie sie robic wraz z egazminem z jazdy
on-line:)))
Nie bedziesz musial wstawac od komputera by zdobyc prawo jazdy na autobus.

41 Data: Sierpien 10 2007 13:24:38
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "swen"  napisał w wiadomości

> Zgadzam się, że zawodzi system. Gdyby kurs miał czegoś nauczyć poza tym
> jak
> zdać egzamin to trwałby pół roku i kosztował by tyle, że mało kogo
byłoby
> na
> niego stać. Mogło by okazać się, że szkolą się tylko bogatsi, a
> niekoniecznie nadający się za kółko, no ale byliby lepiej wyszkoleni.
> Ubyło
> by kolejnych egzaminatorów i na egzamin trzeba byłoby czekać pół roku. A
> tak
> wszystko się kręci tylko jest problem jak z lekarzami - strach brać
> łapówki.

Moj kolega szkolny, jezdzi TIR-em czy jak to zwal. Robil prawo jazdy kat.
C
na kursie trwajacym 5 miesiecy, po 4 dni w tygodniu 5 godzin dziennie.
(czasy mrocznego PRL-u) w osrodku wyposarzonym we wszystko to potrzba. I
nie
pisze o Warszawie, czy Wroclawiu ale o malej miescinie gdzies w Polsce:))
Kurs sponsorowal zaklad pracy, bo faktycznie ciezlo by mu bylo samemu to
oplacic.

No tak się u nas przyjęło, że to tir.
Dzisiaj wszystkim rządzi pieniądz. Płacisz i masz. To jest masowa produkcja.
Popatrz jak teraz wygląda szkolnictwo wyższe. To, że poza papierkiem nic nie
masz i nic nie umiesz nie liczy się. Liczy się pieniądz i papier. Ja
chodziłem do średniej 5 lat, a kolega zrobił liceum w 9 miesięcy. Kurna mać
orzeł !


> Dobrze, że chcą zlikwidować kursy weekendowe (teoria w 2-3 dni), bo mnie
> nóż
> sam otwiera się w kieszeni. W takim tempie to nawet trudno ustawę
> przeczytać
> ze zrozumieniem. Generalnie i tak nic się nie zmieni. Jak się zmieni to
> nie
> będzie kierowców i będą jeździć z Ukrainy.

Jak tak dalej pojdzie to kursy bedzie sie robic wraz z egazminem z jazdy
on-line:)))
Nie bedziesz musial wstawac od komputera by zdobyc prawo jazdy na autobus.

Obyś się mylił, obyś się mylił. :-)

neelix

42 Data: Sierpien 10 2007 15:57:03
Temat: Re: Kolejny
Autor: Marcin "HerrPTAK" Wrona 

swen wrote:

Jak tak dalej pojdzie to kursy bedzie sie robic wraz z egazminem z
jazdy on-line:)))
Nie bedziesz musial wstawac od komputera by zdobyc prawo jazdy na
autobus.

Pilotażu Boeing'a można się nauczyc nie wsiadając do niego to co tam taka
cieżarówka ;-)

--
HerrPTAK

43 Data: Sierpien 08 2007 14:06:06
Temat: Re: Kolejny
Autor: Tomasz Pyra 

 pisze:

Uważam że bez kilkuset tysięcy za kółkiem na ciężarowym i minimum 35
lat do autobusu nie powinni dawać uprawnień.

Do czasu aż się okaże jakieś 35-cio latek co ma od pół roku prawo jazdy na autobus się nie rozbił.
Ale na to jest prosta rada - 45 lat i milion kilomterów... Oczywiście do czasu.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

44 Data: Sierpien 08 2007 16:25:52
Temat: Re: Kolejny
Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk 

 napisał:

koło Dunkierki nie ma serpentyn, to było na płaskiej autostradzie -
padał deszcz :( dowiemy się za klika godzin, że łyse opony albo e
kierowca młody albo że jechał 20 godzin :(

a pasy mieli zapięte? no więc to jest efekt. przewrócił się, dobra, ale
wątpię czy nie skończyłoby się na więcej niż siniakach jakby wszyscy
pasażerowie byli zapięci. o tym to się pewno nie powie...

WWWW(tak, wiem, prowokacyjnie)
--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630
prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG|
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 265kkm/57kkm hydrokomfortowa :)

45 Data: Sierpien 08 2007 17:06:36
Temat: Re: Kolejny
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Wed, 8 Aug 2007 16:25:52 +0200
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk  napisał:

 napisał:
> koło Dunkierki nie ma serpentyn, to było na płaskiej autostradzie -
> padał deszcz :( dowiemy się za klika godzin, że łyse opony albo e
> kierowca młody albo że jechał 20 godzin :(

a pasy mieli zapięte? no więc to jest efekt. przewrócił się, dobra,
ale wątpię czy nie skończyłoby się na więcej niż siniakach jakby
wszyscy pasażerowie byli zapięci. o tym to się pewno nie powie...

Powinien być obowiązek i już - tylko co z miejscami stojącymi?
Ale tak na poważnie - na pewno pasy pozwoliłyby uratować część ludzi w
Grenoble, aczkolwiek zapalenie się autobusu źle wróżyłoby tym, którzy
nie zdołaliby się odpiąć, a na pewno paru by się znalazło. Natomiast w
razie przewrócenia się autobusu pasy, choć pomocne, nie będą w 100%
skuteczne, bo osoby siedzące przy oknach i tak mogą oberwać po głowach
od wnikających do wnetrza przedmiotów. Ale przynajmniej nie wypadną
przez okna i nie zostaną przemielone pod nadwoziem

--
Tomasz Nowicki

46 Data: Sierpien 08 2007 22:34:22
Temat: Re: Kolejny
Autor: Tomasz Pyra 

Witold Wladyslaw Wojciech Wilk napisał(a):

 napisał:
koło Dunkierki nie ma serpentyn, to było na płaskiej autostradzie -
padał deszcz :( dowiemy się za klika godzin, że łyse opony albo e
kierowca młody albo że jechał 20 godzin :(

a pasy mieli zapięte? no więc to jest efekt. przewrócił się, dobra, ale
wątpię czy nie skończyłoby się na więcej niż siniakach jakby wszyscy
pasażerowie byli zapięci. o tym to się pewno nie powie...

Oj nie wiem czy nie byli zapięci.
Zauważ że 38 (z 47) pasażerów zostało bardzo szybko wypisanych ze szpitali i 36 z nich wyraziło chęć kontynuowania podróży do Irlandii. Ma być dla nich podstawiony nowy autobus.
Muszą więc być w naprawdę dobrym stanie fizycznym.

Nie wydaje mi się żeby bez pasów mogli wyjść z takiego wypadku praktycznie bez szwanku. Natomiast w pasach (choćby biodrówkach) jest co jak najbardziej możliwe.

Osoby ciężej ranne i ofiary to pewnie ludzie z prawego rzędu, a może właśnie ci którzy nie mieli pasów?


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

47 Data: Sierpien 09 2007 14:42:02
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Witold Wladyslaw Wojciech Wilk napisał(a):
>  napisał:
>> koło Dunkierki nie ma serpentyn, to było na płaskiej autostradzie -
>> padał deszcz :( dowiemy się za klika godzin, że łyse opony albo e
>> kierowca młody albo że jechał 20 godzin :(
>
> a pasy mieli zapięte? no więc to jest efekt. przewrócił się, dobra, ale
> wątpię czy nie skończyłoby się na więcej niż siniakach jakby wszyscy
> pasażerowie byli zapięci. o tym to się pewno nie powie...

Oj nie wiem czy nie byli zapięci.
Zauważ że 38 (z 47) pasażerów zostało bardzo szybko wypisanych ze
szpitali i 36 z nich wyraziło chęć kontynuowania podróży do Irlandii. Ma
być dla nich podstawiony nowy autobus.
Muszą więc być w naprawdę dobrym stanie fizycznym.

To chyba ta w perspektywie zielona wyspa dokonała takiego cudu.

neelix

48 Data: Sierpien 10 2007 09:40:27
Temat: Re: Kolejny
Autor: Tomasz Pyra 

neelix pisze:

Muszą więc być w naprawdę dobrym stanie fizycznym.

To chyba ta w perspektywie zielona wyspa dokonała takiego cudu.

Ja bym jednak stawiał na to, że takiego cudu dokonały pasy.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

49 Data: Sierpien 10 2007 12:44:48
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

>> Muszą więc być w naprawdę dobrym stanie fizycznym.
>
> To chyba ta w perspektywie zielona wyspa dokonała takiego cudu.

Ja bym jednak stawiał na to, że takiego cudu dokonały pasy.

A ja stawiałbym na to, że co komu pisane to go nie minie. Poprzedni autobus
zwalił się ze skarpy, palił się, a część i tak przeżyła.

neelix

50 Data: Sierpien 08 2007 22:05:26
Temat: Re: Kolejny
Autor: J.F. 

On Wed, 08 Aug 2007 02:28:38 -0700,   rote:

koło Dunkierki nie ma serpentyn, to było na płaskiej autostradzie -
padał deszcz :( dowiemy się za klika godzin, że łyse opony albo e
kierowca młody albo że jechał 20 godzin :(
Uważam że bez kilkuset tysięcy za kółkiem na ciężarowym i minimum 35
lat do autobusu nie powinni dawać uprawnień.

A potem bedziesz mial "mlody kierowca nie opanowal poslizgu ciezarowki
i wjechal w autobus".

Ten wypadek byl stosunkowo lagodny - "tylko" trzy trupy.

J.

51 Data: Sierpien 09 2007 14:17:28
Temat: Re: Kolejny
Autor: neelix 


Użytkownik  napisał w wiadomości

On 8 Sie, 11:15, "Mariusz"  wrote:

Witam
Dziś mówią w TV o kolejnym wypadku we Francji. Polski kierowca
prawdopodobnie spalił hamulce na serpentynach, nam polakom to nawet
światła
nie pomogą, a moze miał wyłączone i 20% gwarantowanego bezpieczeństwa
przez
rząd RP poszło w hamulce.

koło Dunkierki nie ma serpentyn, to było na płaskiej autostradzie -
padał deszcz :( dowiemy się za klika godzin, że łyse opony albo e
kierowca młody albo że jechał 20 godzin :(
Uważam że bez kilkuset tysięcy za kółkiem na ciężarowym i minimum 35
lat do autobusu nie powinni dawać uprawnień.

Kiedyś jakoś tak było. Kierowca autobusu musiał przejść odpowiednią drogę.
Dzisiaj do wożenia ludzi dopuszczają szczawi 21-letnich, a ci przez wiele
lat powinni najpierw wozić kartofle i piach. Wiek ma znaczenie, bo
20-kilkulatek to zalatuje jeszcze piaskownicą.

neelix

52 Data: Sierpien 08 2007 16:20:52
Temat: Re: Kolejny
Autor: gobo 

Nie popadajmy w skrajnosc. Pomyslcie ile autokarow z Polski dziennie porusza sie po drogach Europy i jaki procent z nich ma wypadek. Autokary z innych krajow tez maja wypadki, ale albo sie u nas o tym nie mowi, bo w sumie co nas interesuje wypadek Czechow, czy Niemcow, albo jest jedynie jakas mala wmianka. Zmiana prawa, zaostrzanie przepisow, podwyzszanie limitow donikad nie doprowadzi. System szkolen mamy podobny do tego w innych krajach Europy, sprzet ten sam, wiek kierowcow tak samo   zroznicowany. Nie dajmy sie oglupic!

53 Data: Sierpien 08 2007 16:23:08
Temat: Re: Kolejny
Autor: michaça 

> ... System szkolen mamy podobny do tego w innych krajach Europy...
ale system egzaminacyjny chyba mamy troche inny tzn nie wiem czy zachodnia europa zna tzw "koperte" ;-)

54 Data: Sierpien 08 2007 22:13:22
Temat: Re: Kolejny
Autor: J.F. 

On Wed, 08 Aug 2007 16:20:52 +0200,  gobo wrote:

System szkolen mamy podobny do tego w innych krajach Europy

No nie wiem .. pokazywali niemiecki osrodek szkoleniowy, gdzie masz w
Polsce tor umozliwiajacy trenowanie poslizgow autobusami ?

Z tym ze byc moze to byl osrodek dla nielicznych.

J.

55 Data: Sierpien 09 2007 11:07:24
Temat: Re: Kolejny
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. pisze:

On Wed, 08 Aug 2007 16:20:52 +0200,  gobo wrote:
System szkolen mamy podobny do tego w innych krajach Europy

No nie wiem .. pokazywali niemiecki osrodek szkoleniowy, gdzie masz w
Polsce tor umozliwiajacy trenowanie poslizgow autobusami ?

Sądzę, że te tory na których trenują osobówkami też się nadają na robienie ślizgów autobusem.  W sumie potrzeba kawałka gładkiego asfaltu który się poleje wodą, albo wodą z jakimś tam śliskim środkiem.

Poza tym co to za problem, że ośrodek był w Niemczech? To wysłać kierowców do Niemiec. Bariera językowa to nie jest duży problem (wystarczy tłumacz).
Wszystko to kwestia kosztów i chęci przewoźnika do poniesienia ich.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

56 Data: Sierpien 09 2007 11:39:24
Temat: Re: Kolejny
Autor: J.F. 

On Thu, 09 Aug 2007 11:07:24 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

J.F. pisze:
On Wed, 08 Aug 2007 16:20:52 +0200,  gobo wrote:
System szkolen mamy podobny do tego w innych krajach Europy

No nie wiem .. pokazywali niemiecki osrodek szkoleniowy, gdzie masz w
Polsce tor umozliwiajacy trenowanie poslizgow autobusami ?

Sądzę, że te tory na których trenują osobówkami też się nadają na
robienie ślizgów autobusem.  W sumie potrzeba kawałka gładkiego asfaltu
który się poleje wodą, albo wodą z jakimś tam śliskim środkiem.

Spory musi byc ten kawalek jesli autobus ma sie rozpedzic chocby do
70 i potem manewrowac, wyposazony w symulowane przeszkody-fontanny,
gorke mala zeby mozna bylo trenowac hamowanie na spadku itp.

Poza tym co to za problem, że ośrodek był w Niemczech? To wysłać
kierowców do Niemiec. Bariera językowa to nie jest duży problem
(wystarczy tłumacz).
Wszystko to kwestia kosztów i chęci przewoźnika do poniesienia ich.

Tylko ze w Niemczech ten osrodek _jest_uzywany_ do szkolenia
kierowcow, a u nas nawet takiego nie ma. Tyle w kwestii
podobienstwa szkolen.

Nie wiem tylko czy jest obowiazkowy, byc moze i u nich wystarczy rok
czasu posiadac B, potem szybki kurs po miescie, parkowanie tylem
i mozna juz wozic setke osob :-)

J.

Kolejny



Grupy dyskusyjne