Kolizja hipotetycznie
1 | Data: Wrzesien 22 2008 11:58:35 |
Temat: Kolizja hipotetycznie | |
Autor: Włodziu | Miałem taką sytuację. 2 |
Data: Wrzesien 22 2008 12:03:19 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Tomasz Pyra | Włodziu pisze: Jakieś 100-200 metrów przede mną na tym lewym pasie jedzie BMW - a właściwie stoi - nie widzę świateł stopu, bo auto stało (jak się okazało laska chciała wpuścić samochód, który wjeżdżał z drogi podporządkowanej - koleś wjeżdżał na wiadukt). Wina byłaby Twoja. Jej nic nie zabrania kogoś wpuścić, a teza o zagrożeniu jest tu bardzo mocno naciągana. Jeżeli miałeś widoczność ze 100-200m, to powinieneś swobodnie zareagować bez żadnych problemów. Na przyszłość masz nauczkę że 70km/h to aż nadto jak dla Ciebie ;) 2. Czy jeżeli by się okazało, że laska nie ma prawa jazdy (jak później wymijałem to BMW to koleś siedzący obok włączał jej kierunkowskaz i pokazywał znaki!!) to czy była by to jej wina i dostałbym odszkodowanie z jej OC ? Wina byłaby tego kto spowodował wypadek - z opisu wynika że Twoja. Posiadanie lub nie prawa jazdy, poza mandatem, skutkuje jedynie tym że jeżeli sprawcą jest osoba która nie miała uprawnień, to ubezpieczyciel pokrywający szkodę z OC może wystąpić do sprawcy z regresem. 3 |
Data: Wrzesien 22 2008 13:49:23 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: J.F. | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w Na przyszłość masz nauczkę że 70km/h to aż nadto jak dla Ciebie Tak jest. Jak sie nauczysz to bedziesz jezdzil lewym, ale na razie to tylko 70 i tylko prawy pas :-) 2. Czy jeżeli by się okazało, że laska nie ma prawa jazdy to czy Z tym ze czasem w sytuacji spornej latwiej przekonac policje/sad ze to ten drugi zle pojechal, skoro nie ma uprawnien. Ale nie wtedy jak wjechales w stojacy samochod. Posiadanie lub nie prawa jazdy, poza mandatem, skutkuje jedynie I odmowi wyplaty z AC, i moze odmowic poszkodowanemu bez PJ wyplaty z OC - a co, kazdy powod jest dobry, moze sie nie bedzie procesowal :-) J. 4 |
Data: Wrzesien 22 2008 12:08:43 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Robert_J | 1. Wiadomo, że wjechałem komuś w dupę, więc moja wina, ale czy laska może sobie stawać nagle na drodze dwupasmowej i ustępować pierwszeństwa, mimo, że to ona ma pierwszeństwo - stwarza w ten sposób zagrożenie na drodze? Dorabiasz ideologię do swojej bezmyślności. Sorry za szczerość... Wjechałbyś w dupę auta jadącego lub stojącego przed Tobą. 5 |
Data: Wrzesien 22 2008 12:42:48 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Agent |
1. Wiadomo, że wjechałem komuś w dupę, więc moja wina, ale czy laska może sobie stawać nagle na drodze dwupasmowej i ustępować pierwszeństwa, mimo, że to ona ma pierwszeństwo - stwarza w ten sposób zagrożenie na drodze? W sumie to racja - wien ma ten co wjedzie w dupę ale z drugiej strony jeśli z pewnego powodu ktoś chce dostać kasę z czyjegoś ubezpieczenia to wystarczy postawić auto zaraz za zakrętem jakiejś szybkiej drogi i czekać na jelenia który w nim zaparkuje. No bo przecież nie ma zakazu zatrzymywania więc można. 6 |
Data: Wrzesien 22 2008 12:46:12 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: MadMan | Dnia Mon, 22 Sep 2008 12:42:48 +0200, Agent napisał(a): W sumie to racja - wien ma ten co wjedzie w dupę ale z drugiej strony jeśli A art. 46 ust. 1 PoRD znasz może? -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster.pl, Tlen: madman1985 ICQ: 398539334, AIM: dkarwot, GG: 2283138 7 |
Data: Wrzesien 22 2008 14:08:19 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Agent |
Dnia Mon, 22 Sep 2008 12:42:48 +0200, Agent napisał(a): Może znam ale napewno nie po numerku. Jak takiś fachowiec i ni echce ci sie pisac to daj linka a nie się popisujesz. 8 |
Data: Wrzesien 22 2008 14:17:42 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: MadMan | Dnia Mon, 22 Sep 2008 14:08:19 +0200, Agent napisał(a): Może znam ale napewno nie po numerku. Jak takiś fachowiec i ni echce ci sie http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/dzial2.html#rozdzial5odzial2 -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster.pl, Tlen: madman1985 ICQ: 398539334, AIM: dkarwot, GG: 2283138 9 |
Data: Wrzesien 22 2008 12:53:50 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Tomasz Pyra | Agent pisze: W sumie to racja - wien ma ten co wjedzie w dupę ale z drugiej strony jeśli z pewnego powodu ktoś chce dostać kasę z czyjegoś ubezpieczenia to wystarczy postawić auto zaraz za zakrętem jakiejś szybkiej drogi i czekać na jelenia który w nim zaparkuje. No bo przecież nie ma zakazu zatrzymywania więc można. On widział ten samochód ze 100-200m, a prędkość dozwolona tam to 70. Jeżeli zaparkujesz samochód w miejscu niewidocznym (czego zabrania ustawa), to masz duże szanse zostać uznanym winnym wypadku. 10 |
Data: Wrzesien 22 2008 13:03:03 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Robert_J | On widział ten samochód ze 100-200m, a prędkość dozwolona tam to 70. Dokładnie :-). Jeżeli zaparkujesz samochód w miejscu niewidocznym (czego zabrania ustawa) I tu jak zwykle nasza ustawa pięknie to precyzuje ;-). Co to znaczy "widoczny z dostatecznej odległości" i "nie powoduje zagrożenia i utrudnienia ruchu"? Gdyby brać to dosłownie to w zasadzie w ogóle nie można zatrzymać się na jezdni ;-)))). Bo każde zatrzymanie na pasie ruchu może spowodować "zagrożenie lub utrudnienie ruchu" ;-))). Oczywiście żartuję i trochę się czepiam... :-)) 11 |
Data: Wrzesien 22 2008 14:10:30 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Agent |
On widział ten samochód ze 100-200m, a prędkość dozwolona tam to 70. No dokładnie. Zatrzymanie się na drodze w obszarze niezabudwanym tez może być niebezpieczne bo ileś tam drogi potrzeba na zatrzymanie nawet z dozwolonej prędkości 90 km/h 12 |
Data: Wrzesien 22 2008 12:49:50 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Włodziu* napisał: Miałem taką sytuację. Kretyn. I teraz mam dwa pytanie co by było gdybym jednak wjechał jej w dupę: Oczywiście, że może. 2. Czy jeżeli by się okazało, że laska nie ma prawa jazdy (jak później Wina była by Twoja i z Twojego OC ona by dostała odszkodowanie. KRzysiek Kiełczewski 13 |
Data: Wrzesien 22 2008 13:04:11 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Tomasz Pyra | Krzysiek Kielczewski pisze: Na szczęcie udało mi się wyhamować ale z opon poszedł taki dym, że przez sekundę nic nie widziałem!! Swoją drogą to ciekawe gdzie trzeba mieć opony żeby podczas hamowania dym z tych opon miał zasłaniać widoczność? ;) 14 |
Data: Wrzesien 22 2008 13:09:26 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Robert_J | Swoją drogą to ciekawe gdzie trzeba mieć opony żeby podczas hamowania dym z tych opon miał zasłaniać widoczność? ;) Może on ma roadstera? ;-))) 15 |
Data: Wrzesien 22 2008 13:34:49 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Tomasz Pyra | Robert_J pisze: Swoją drogą to ciekawe gdzie trzeba mieć opony żeby podczas hamowania dym z tych opon miał zasłaniać widoczność? ;) Może kierowca F1? 16 |
Data: Wrzesien 22 2008 13:27:07 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Wojtekk |
No, wiesz. Samochód hamuje, a dym nie i... wyprzedza ;))))) Pozdrawiam Wojtek 17 |
Data: Wrzesien 22 2008 14:15:05 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Tomasz Pyra* napisał: Na szczęcie udało mi się wyhamować ale z opon poszedł taki dym, że przez Z tego samego miejsca co hamulce ledwo hamujące ze 100km/h na dystansie dwustu metrów... Krzysiek Kiełczewski 18 |
Data: Wrzesien 22 2008 14:12:28 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Agent |
Sami popatrzcie co *Włodziu* napisał: A co w tym zachowaniu jest kretyńskiego? 19 |
Data: Wrzesien 22 2008 14:24:05 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Wojtekk |
A co w tym zachowaniu jest kretyńskiego? Jazda na oślep. Pozdrawiam Wojtek 20 |
Data: Wrzesien 22 2008 14:55:51 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Agent |
A to sorki ale mnie też by trochę zaskoczyło jakby mi auto stało na np obwodnicy trójmiejskiej gdzie jechałbym stówką. Przy tej prędkości to sekunda zwłoki i siedzisz w tyłku że tak brzydko powiem :) 24 |
Data: Wrzesien 23 2008 07:29:02 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Agent |
Sami popatrzcie co *Agent* napisał:I 40-45 metrów na wyhamowanie - zapomniałeś doliczyć. 25 |
Data: Wrzesien 23 2008 10:11:01 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Agent* napisał: I 40-45 metrów na wyhamowanie - zapomniałeś doliczyć.A co w tym zachowaniu jest kretyńskiego? I przedszkole w przyszłości. A rozwiązanie jest takie proste: nie widzisz - nie jedziesz. Krzysiek Kiełczewski 26 |
Data: Wrzesien 23 2008 11:04:12 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Agent |
Sami popatrzcie co *Agent* napisał: Ok zatem jak jesteś taki super "dżolo" to życzę ci wielu stojących aut na twojej drodze (zwłaszcza szybkiego ruchu). Pewnie żaden cię nie zaskoczy i nie będziesz na niego wkurwiony jak w niego wiedziesz. Albo po prostu go ominiesz szybkich ruchem i na najbliższych światłach usmiechniesz się do kierowcy. Kończę temat. 27 |
Data: Wrzesien 23 2008 11:09:12 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Tomasz Pyra | Agent pisze: Ok zatem jak jesteś taki super "dżolo" to życzę ci wielu stojących aut na twojej drodze (zwłaszcza szybkiego ruchu). Pewnie żaden cię nie zaskoczy i nie będziesz na niego wkurwiony jak w niego wiedziesz. Albo po prostu go ominiesz szybkich ruchem i na najbliższych światłach usmiechniesz się do kierowcy. Kończę temat. No ale co próbujesz udowodnić? Na drogach szybkiego ruchu też zdarzają się rozmaite awarie, stłuczki, są korki - również za zakrętami, w czasie mgły, deszczu i śniegu. I zawsze trzeba jechać tak żeby się w to nie władować. To nie jest rzadkość - raczej codzienność. Gdyby ktoś chciał w taki sposób jeździć moją drogą do pracy to nie rzadziej niż raz w tygodniu będzie miał poważny wypadek. 28 |
Data: Wrzesien 23 2008 17:24:29 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Agent* napisał: I 40-45 metrów na wyhamowanie - zapomniałeś doliczyć.A co w tym zachowaniu jest kretyńskiego? Jeździsz tak szybko, że nie widzisz całej swojej drogi hamowania? To możesz zacząć odliczać czas do wypadku. Tylko ja to Ci życzę, żeby się skończyło co najwyżej na delikatnej stłuczce. Krzysiek Kiełczewski 29 |
Data: Wrzesien 24 2008 04:46:49 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Andrzej Lawa | Agent pisze: Ok zatem jak jesteś taki super "dżolo" to życzę ci wielu stojących aut Co się rzucasz, dzieciaku? Nie potrafisz bezpiecznie poruszać się po drodze - to jest oczywiste dla wszystkich, co czytali twój lament. "Sięgaj gdzie wzrok nie sięga" jest dobre w literaturze - ale nie na drodze. usmiechniesz się do kierowcy. Kończę temat. Lepiej zakończ swoją "karierę" kierowcy. Zanim kogoś zabijesz. No, chyba że zmądrzejesz i zaczniesz patrzeć na drogę i dostosowywać prędkość do warunków drogowych i swoich umiejętności. 30 |
Data: Wrzesien 24 2008 12:03:33 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 23 Sep 2008 11:04:12 +0200, "Agent" Ok zatem jak jesteś taki super "dżolo" to życzę ci wielu stojących aut na Jakoś nie zaskakują mnie, choć na parę się nadziałem. Po prostu - prękośc dopasowywuję do zakresu widoczności. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 33 |
Data: Wrzesien 22 2008 14:36:13 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Agent* napisał: Miałem taką sytuację. 1) Jazda na oślep. 2) Jazda niesprawnym samochodem. 3) Niereagowanie na sytuację na drodze. 4) Jazda z prędkością przekraczającą umiejętności kierowcy połączona ze świadomym łamaniem przepisów. 5) Próba zrzucenia "winy" na innego kierowcę zamiast przyznania się do błedu. Wystarczy? Krzysiek Kiełczewski 34 |
Data: Wrzesien 22 2008 13:36:09 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Paweł | Użytkownik "Włodziu" napisał w wiadomości 35 |
Data: Wrzesien 22 2008 13:52:02 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Andrzej Lawa | Włodziu pisze: Jadę sobie lewym pasem 100km/h spokojnie, zjeżdżam na prawy pas aby wyminąć Zagrożenie to stwarza osoba jeżdżąca z nadmierną prędkością (i nie chodzi tylko o przekroczenie limitu, ale przede wszystkim przekroczenie własnych mizernych umiejętności) i nie patrząca, gdzie jedzie. 2. Czy jeżeli by się okazało, że laska nie ma prawa jazdy (jak później Oczywiście, że nie. Niby co do orzeczenia o odpowiedzialności za spowodowanie zdarzenia ma posiadanie uprawnień? Ba! Mogła być jeszcze pijaną, zbiegłą gwałcicielką ;) a i tak wina byłaby tego gamonia, co jeździ gdzie wzrok jego nie sięga. 36 |
Data: Wrzesien 22 2008 14:37:49 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 22 Sep 2008 11:58:35 +0200, "Włodziu" wrote: 1. Wiadomo, że wjechałem komuś w dupę, więc moja wina, ale czy laska może Może. 2. Czy jeżeli by się okazało, że laska nie ma prawa jazdy (jak później Nie. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 37 |
Data: Wrzesien 22 2008 05:34:27 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Adam Adamaszek | On 22 Wrz, 11:58, "Włodziu" wrote: Miałem taką sytuację. Mialem kiedys podobny przypadek z tym, ze starsza pani prowadzaca bialego Opla Astre zatrzymala sie, zeby wypuscic wnusia z auta. Na Jana Pawla II w Krakowie, na dwupasmowce, dwiescie metrow przed skrzyzowaniem, nie uzywajac kierunkowskazu (bo i po co). Ledwo udalo sie ja ominac (bo wyhamowac w koleinach pelnych wody nawet nie probowalem). Pozostaje zasada _bardzo_ ograniczonego zaufania. pozdr Adam 38 |
Data: Wrzesien 22 2008 14:55:29 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Noel | Użytkownik Włodziu napisał: 2. Czy jeżeli by się okazało, że laska nie ma prawa jazdy (jak później wymijałem to BMW to koleś siedzący obok włączał jej kierunkowskaz i pokazywał znaki!!) to czy była by to jej wina i dostałbym odszkodowanie z jej OC ? W najgorszym przypadku, to ten koleś mógłby być skierowany na ponowny egzamin za coś takiego, a ona mogłaby czekać na egzamin rok albo dwa. I tak klepanie samochodu z Twojego OC. -- Tomek "Noel" B. 40 |
Data: Wrzesien 23 2008 02:22:14 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Michał | Włodziu napisał(a): Miałem taką sytuację. Ja też miałem podobną sytuacje, tylko ze koleś nie wyhamował do 0. teraz mam 2x cięższe auto :) i się zastanawiam żeby następne było jeszcze cięższe! Zgadnij jaki rozkład prędkości jak walniesz 100km/h ? Pozdrawiam. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 41 |
Data: Wrzesien 23 2008 12:06:59 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Robert_J | Zgadnij jaki rozkład prędkości jak walniesz 100km/h ? Jak walniesz ze 100 km/h to nie ma już żadnego znaczenia :-). 42 |
Data: Wrzesien 24 2008 01:29:11 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Michał | Robert_J napisał(a): > Zgadnij jaki rozkład prędkości jak walniesz 100km/h ?zaokrąglając 1tona vs 2 tony 66km/h i 33km/h :) w ciężkim pewnie nawet poduszki nie odpalą bo chyba od 45 (lub 40) odpalają, pytanie jaki rozkład masy tam gdzie czujniki. Pozdrawiam. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 43 |
Data: Wrzesien 23 2008 09:38:50 | Temat: Re: Kolizja hipotetycznie | Autor: Kuba (aka cita) | Włodziu wrote: Na szczęcie udało mi się wyhamować ale z opon poszedł taki dym, że(...) a teraz idz kup nowe opony, albo auto z ABSem ;) ps. no chyba, ze jeździsz _zawsze_ poniżej 90km/h , bo wtedy jest szansa, ze nie poczujesz potrzeby wymiany opon :D -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl |