Szukam małego aparatu kompaktowego dla rodzicielki. Nie bardzo śledzę
ten segment, a do tego strasznie się zagęściło.

Wymagania bardzo tradycyjne czyli:
- cena do 400 zł
- kieszonkowy kompakt
- najchętniej w miarę duży zakres ogniskowych ze wskazaniem
na szeroki kąt
- dobry automat
- łatwe, czytelne menu - najchętniej nie wymagające lupy lub wzroku
zdrowego 20-latka
- stabilizacja

Przejrzałem szybko oferty (oczywiście zaczynając od Canona)
i "na papierze" najbardziej w oko wpadły mi:
- Canon: A2400, A2500
- Olympus VR-340
- Sony W630, W710
- Panasonic FS50
- Samsung ST200, ST77

(oczywiście na pewno coś ciekawego pominąłem)

W pierwszej chwili oczywiście pomyślałem "Canon!" po czym okazało się,
że małe Powershoty straciły pokrętła ("brawo" za tę decyzję...). Poza
tym nie powalają szerokim kątem.
Samsung nie ma u mnie opinii producenta elektroniki łatwej
i intuicyjnej, więc pewnie ryzykował nie będę.
W Panasonicu FS50 imponuje szeroki obiektyw, ale z trudem znajduję
jakiekolwiek opinie w internecie.
Menu Sony zazwyczaj są doć dobre (może poza C3), ale znowu - nie wiem
jak to wygląda w tych kompaktach. Poza tym mają świetną sweep panorama
- mamie na pewno by się to spodobało :).
Olympus - chyba bez wad. Podobno trochę powolny, ale przyszłej
właścicielce to raczej obojętne.

No to który? :)

pozdrawiam,
Kosu

Olympus - chyba bez wad. Podobno trochę powolny, ale przyszłej
właścicielce to raczej obojętne.

No to który? :)

Użytkownik "atm"  napisał w wiadomości grup

Ja wzialem przy podobnym dylemacie Olympusa. Aparaty tej firmy maja duza przewage nad konkurencja dla starszej nietechnicznej osoby: ladowanie USB. Bez kombinacji jak wyjac baterie, jak ja wlozyc do ladowarki itd, maja dodatkowo nadzieje ze przy tych wszystkich eksperymentach nie polamia sie z reguly delikatne zaczepy klapki.

Z mojego doświadczenia starszej osobie zwykle łatwiej kupić dwa
"paluszki" niż znaleźÄ‡ gniazdo USB.

Pozdrawiam
Ergie

Użytkownik "atm"  napisał w wiadomości grup

Teoretycznie tak, praktycznie w dwoch Canonach A720 zaczepy klapek sa niemal calkowicie wylamane, przy uwaznym otwieraniu/zamykaniu.
Zreszta to nie jedyny egzemplarz. Poza tym jesli te paluszki to beda alkaliczne - dosc szybko wysiada lub akku do ktorych trzeba zabierac na dluzszy wyjazd klocka w postaci ladowarki.

Jesli ta starsza osoba potrafi ladowac komorke to i z aparatem sobie poradzi :]

On 2013-04-25 11:25, Ergie wrote:

Użytkownik "atm"  napisał w wiadomości grup

Teoretycznie tak, praktycznie w dwoch Canonach A720 zaczepy klapek sa
niemal calkowicie wylamane, przy uwaznym otwieraniu/zamykaniu.
Zreszta to nie jedyny egzemplarz. Poza tym jesli te paluszki to beda
alkaliczne - dosc szybko wysiada lub akku do ktorych trzeba zabierac
na dluzszy wyjazd klocka w postaci ladowarki.

Po co? Na dwóch zwykłych paluszkach zrobi spokojnie ponad setkę zdjęć.
Czyli jeden dwa komplety wystarcz na całe wakacje - zakładając, że jej
się palec na spuście nie zacina - ale to zwykle z wiekiem mija :-)

Jesli ta starsza osoba potrafi ladowac komorke to i z aparatem sobie
poradzi :]

Masz w ścianie gniazdo USB? Np Samsung nie dodaje sieciowej ładowarki
tylko trzeba mieć komputer i go włÄ…czyć :-)

On 2013-04-25, Ergie  wrote:

Z mojego doświadczenia starszej osobie zwykle łatwiej kupić dwa "paluszki"
niż znaleźÄ‡ gniazdo USB.

Jakiegoś Canona PowerShot jest głupo odporny, robi zadawalające zdjęcia na automatyce.

Użytkownik "Kosu"  napisał w wiadomości grup

Szukam małego aparatu kompaktowego dla rodzicielki. Nie bardzo śledzę
ten segment, a do tego strasznie się zagęściło.

Hej !

> A teraz coś z praktyki - kilka tygodni temu szukałem aparatu dla
> 90-latka. Wybór padł na Canona A810:
>

Użytkownik "EMPI"  napisał w wiadomości grup

Ech, ale się porobiło. 7 lat temu Canon z tej serii czyli A610 miał
większą matrycę (1/1,6) tryby manualne i odchylany ekranik. A dzisiaj
A810 ??? załamka....

On 2013-04-25, EMPI  wrote:

Ech, ale się porobiło. 7 lat temu Canon z tej serii czyli A610 miał
większą matrycę (1/1,6) tryby manualne i odchylany ekranik. A dzisiaj
A810 ??? załamka....

Kosu  writes:

Norma. 7 lat temu można było bez większego problemu kupić za kilka
stów aparat z RAW (nie szukając daleko: mój, a teraz należÄ…cy do mamy,
Fuji S5500). Dziś trzeba wyłożyć około 1000 zł.

On 2013-04-27, Krzysztof Halasa  wrote:

Postęp w matrycach. W czasach CCD RAW to była kwestia softu, teraz
trzeba to specjalnie zaplanować (w sprzęcie).

Kosu napisał:

On 2013-04-27, Krzysztof Halasa  wrote:

Postęp w matrycach. W czasach CCD RAW to była kwestia softu, teraz
trzeba to specjalnie zaplanować (w sprzęcie).

To jak bardzo trzeba to planować w sprzęcie, doskonale pokazują
osoby hackujące aparaty i uruchamiające zapis RAW (patrz: CHDK).

Tanie aparaty nie oferują użytkownikowi RAW z dwóch kluczowych powodów:
a) marketingowego, tzn. pozycjonowania sprzętu w ofercie
b) ze względu na bardzo słabą moc obliczeniową układów, które słabo
radziłyby sobie z dużymi plikami.

Jeśli w zacytowanym fragmencie miałeś na myśli (b), to oczywiście
masz rację. Tyle że to nie jest żadna wymówka. Po prostu można
zakomunikować użytkownikowi, że w trybie RAW aparat zwalnia (i tak
niektóre są koszmarnie wolne). Albo niech kompakty w RAW przechodzą
do niższej rozdzielczości. Naprawdę chętnie kupiłbym kompakt 16Mpx
do pstrykania RAWów z 1/4 matrycy :).

On 2013-04-27, Mikolaj Machowski  wrote:

Nie o to chodzi. Teraz bardzo często do kompaktów pakuje się układy,
które natywnie, bezpośrednio z matrycy kodują do JPG - tak samo jak
w aparatach komórkowych. Kiedyś można było 'przechwycić' strumień danych
i zapisać jako RAW. Teraz - tak jak napisał Krzysztof - jest to po
prostu w wielu przypadkach niemożliwe.

Kosu  writes:

Jeśli takie układy istnieją (poważnie? Między matrycą i procesorem
graficznym?), to nadal jest to po prostu dobrowolny wybór producenta
(patrz: pozycjonowanie w ofercie). W Canonach najwyraźniej takie
urzędzenie nie jest stosowane, a nie są to aparaty ani wolniejsze
(raczej z tych szybszych), ani nie produkują gorszych zdjęć (też
raczej z tych lepszych). No chyba że umiesz mi wyjaśnić, po co
inne firmy stosują jakieś hipotetyczne sprzętowe kodeki przed
procesorem graficznym.
Nie bardzo też teorią sprzętowych kodeków da się wyjaśnić, czemu
RAW blokują firmy nie używające takich rozwiązań :).

On 2013-04-25, Ergie  wrote:

Jeśli aparat będzie działał przez większoć czasu na automatyce to Canon -
to nic się nie zmieniło od lat :-)

Jeśli rodzicielka ma słaby wzrok to Nikon bo ma czytelniejsze menu choć
Canon jest w tej kategorii na drugim miejscu.

W zależności od wieku rodzicielki należałoby jeszcze popatrzeć na wielkoć
przycisków.

W dniu 2013-04-24 20:26, Kosu pisze:

No to który? :)

"$heikh el $hah"  writes:

Przecież przy małym kompakcie i tak nie będzie robić wybitnych zdjęć.

W dniu 2013-04-25 18:11, Krzysztof Halasa pisze:

"$heikh el $hah"  writes:

Przecież przy małym kompakcie i tak nie będzie robić wybitnych zdjęć.

Przecież wielkoć aparatu nie ma żadnego związku z "wybitnością" zdjęć.

On 2013-04-25, $heikh el $hah  wrote:

Niby tak, ale ile wybitnych zdjęć widziałeś zrobionych telefonem?

Kosu  writes:

Wyraźnie zwracałem uwagę na czytelnoć menu itp. Spróbuj to ocenić
w sklepie, gdzie 80% większoć tanich aparatów jest wyłÄ…czona (i tak:
wczoraj byłem z matką w Saturnie).

Jakoć zdjęć nie jest najważniejsza, ale jest ważna. Z mojej matki
żaden fotograf, ale jak zdjęcia będą nieostre, trawa będzie fioletowa,
a w rogach zdjęć będzie tylko mgła i syf, to nawet ona zauważy.

"$heikh el $hah"  writes:

Niby tak, ale ile wybitnych zdjęć widziałeś zrobionych telefonem?