Kompakty cyfrowe - obiektywy
1 | Data: Maj 14 2010 15:41:39 |
Temat: Kompakty cyfrowe - obiektywy | |
Autor: romek76 | Witam :). 2 |
Data: Maj 14 2010 16:57:43 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W dniu 5/14/2010 3:41 PM, romek76 pisze: Moje pytanie pierwsze: jaka orientacyjnie czesc kompaktow cyfrowych jest Teoretycznie mogą takie istnieć. Drugie pytanie: czy duzo jest modeli kompaktow, ktore daja mozliwosc podpinania Nie ma takich {patrz definicja kompaktu}. Trzecie: jaka orientacyjnie czesc tych aparatrow jest wyposazona w obiektyw AF? 100% z dokładnością do kilkunastego miejsca po przecinku. I jaka w zooma? Też blisko 100% Ostatnie: czy duzo kompaktow ma opcje makro?:) "Opcja makro" jest obecnie pojęciem raczej marketingowym. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt 3 |
Data: Maj 14 2010 17:23:14 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: colin | Moje pytanie pierwsze: jaka orientacyjnie czesc kompaktow cyfrowych jestTeoretycznie mogą takie istnieć. A co to takiego? Drugie pytanie: czy duzo jest modeli kompaktow, ktore daja mozliwosc podpinaniaNie ma takich {patrz definicja kompaktu}. A mikro 4/3? 4 |
Data: Maj 14 2010 17:40:52 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W dniu 5/14/2010 5:23 PM, colin pisze: A co to takiego?Moje pytanie pierwsze: jaka orientacyjnie czesc kompaktow cyfrowych jestTeoretycznie mogą takie istnieć. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że ktoś produkuje kompakty o obiektywach w jakie wyposażane są {obecnie} co słabsze komórki, ale osobiście chyba nic takiego nie widziałem. A mikro 4/3?Drugie pytanie: czy duzo jest modeli kompaktow, ktore daja mozliwoscNie ma takich {patrz definicja kompaktu}. Jeśli obiektyw w aparacie można wymieniać to z definicji nie jest to kompakt, ponieważ użycie takiego aparatu wymaga pewnej wiedzy o fotografii, że o sprawności manualnej nie wspomnę ;-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt 5 |
Data: Maj 14 2010 17:58:05 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: colin | Jeśli obiektyw w aparacie można wymieniać to z definicji nie jest to kompakt, ponieważ użycie takiego aparatu wymaga pewnej wiedzy o fotografii, że o sprawności manualnej nie wspomnę ;-) A jaka jest oficjalna wersja definicji aparatu kompaktowego? M 4/3 jest male, nie ma lustra i wyglada jak kompakt z tym ze da mu sie zdjac obiektyw i zalozyc inny (niekoniecznie z systemu 4/3), jak dla mnie typowy kompakt 6 |
Data: Maj 14 2010 17:00:57 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: kamil |
Jeśli obiektyw w aparacie można wymieniać to z definicji nie jest to kompakt, ponieważ użycie takiego aparatu wymaga pewnej wiedzy o fotografii, że o sprawności manualnej nie wspomnę ;-) http://encarta.msn.com/dictionary_561502945_561502945/prevpage.html "a small camera with an integral lens" Pozdrawiam Kamil 7 |
Data: Maj 14 2010 18:05:08 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: romek76 | > Jeśli obiektyw w aparacie można wymieniać to z definicji nie jest to Ideą kompaktu (ang. compact „zwięzły” z łac. compactus „trwały; zbity, połączony” od compingere, compactum „spajać, zbijać”; rozwiniecie hasła: jeden ze słowników encyklopedycznych Wydawnictwa Europa) jest zwartość, spojenie elementów skladowych. Są samochody kompaktowe, są też … sedesy kompaktowe (nie wierzycie? cytuję określenie ze słownika tego wydawnictwa: „…komplet złożony z muszli klozetowej połączonej z pojemnikiem na spłukującą nieczystości wodę.”) Tak, komplet, a nie kilka różnych, oddzielnych elementów :). :) -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 8 |
Data: Maj 14 2010 18:03:27 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: J.F. | Użytkownik "Dariusz Zygmunt" napisał w Jeśli obiektyw w aparacie można wymieniać to z definicji nie jest to kompakt, ponieważ użycie takiego aparatu wymaga pewnej wiedzy o fotografii, że o sprawności manualnej nie wspomnę ;-)Nie ma takich {patrz definicja kompaktu}.A mikro 4/3? a) w sklepie jest sprzedawany z obiektywem zamontowanym i od uzyszkodnika wymagane jest tylko nie zepsuc, b) mozemy sie dlugo klocic co do definicji, J. 9 |
Data: Maj 14 2010 20:00:40 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W dniu 5/14/2010 6:03 PM, J.F. pisze: Użytkownik "Dariusz Zygmunt" napisał w a) w sklepie jest sprzedawany z obiektywem zamontowanym i odJeśli obiektyw w aparacie można wymieniać to z definicji nie jest toNie ma takich {patrz definicja kompaktu}.A mikro 4/3? To tak samo jak spora część lustrzanek - a raczej nie nazywa się ich kompaktami :-) b) mozemy sie dlugo klocic co do definicji, Nie zamierzam i tak pozostanę przy swojej :-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt 10 |
Data: Maj 15 2010 10:27:53 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 14 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: W dniu 5/14/2010 6:03 PM, J.F. pisze: Te, w których zdjęcie obiektywu nie wymaga młotka ani śrubokręta jak najbardziej są kompaktami - tylko mało popularne ostatnio są :) (w archiwach ktoś mi w przeszłości wrzucił przykładowe modele kompaktowych lustrzanek - po prawdzie na film, ale były). b) mozemy sie dlugo klocic co do definicji, Ale w ten sposób wrócimy do problemu wypolerowanego języka ;) ("polish(ed) language" :>) "Kompaktowy" ma *naprawdę* znaczenie "zintegrowany". pzdr, Gotfryd 11 |
Data: Maj 15 2010 12:12:31 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W sobota, 15 maja 2010 10:27, Gotfryd Smolik news wyraził następujacą On Fri, 14 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: Te, w których zdjęcie obiektywu nie wymaga młotka ani śrubokrętaa) w sklepie jest sprzedawany z obiektywem zamontowanym i odTo tak samo jak spora część lustrzanek - a raczej nie nazywa się ich Aha, znaczy np. taki Olympus OM to według Ciebie kompakt czy nie? Mały przecież jest ;-) Ale w ten sposób wrócimy do problemu wypolerowanego języka ;) Tak, ale tu chodzi o integrację funkcji a nie zwartość konstrukcji, kompakt z założenia jest _bezobsługowy_. Nie decydujesz o ustawienie żadnych parametrów naświetlania, nie musisz nawet wiedzieć że istnieją, wystarczy wiedzieć gdzie nacisnąć i kompakt _zawsze_ zrobi zdjęcie. "Nie kompakt" to aparat w którym takie postępowanie pozwoli uzyskać poprawne zdjęcia tylko przypadkiem. Owszem, większość współczesnych konstrukcji lustrzanek umożliwia pracę w trybie "kompakt" {marketingowo poprawnie jest to "Auto"} a sporo kompaktów ma tryb "manual", ale wystarczy uważniej wczytać się w specyfikację i nagle okazuje się, że w "wypasionym kompakcie" można co prawda ustawić naświetlanie z dokładnością do 1/10EV ale przysłon masz raptem tylko dwie ponieważ aparat nie był projektowany do trybu "manual". Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 12 |
Data: Maj 15 2010 12:38:05 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: | Tak, ale tu chodzi o integrację funkcji a nie zwartość konstrukcji, kompakt To juz chyba zbyt dalekoidaca nadinterpretacja wyrazu "kompaktowy". Nie decydujesz o ustawienie żadnych IMHO bredzisz. Owszem, większość współczesnych konstrukcji lustrzanek umożliwia pracę w A co z "hybrydami" (dslr-like)? Pozdrawiam Darek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 13 |
Data: Maj 15 2010 13:45:04 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W sobota, 15 maja 2010 12:38, wyraził następujacą Nie decydujesz o ustawienie żadnychIMHO bredzisz. Niezwykle jasno wyraziłeś swoją opinię czym są albo czym nie są kompakty, definicja jak znalazł. A co z "hybrydami" (dslr-like)? Jak sam zauważyłeś są hybrydami :-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 14 |
Data: Maj 15 2010 13:36:06 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: J.F. | On Sat, 15 May 2010 12:12:31 +0200, Dariusz Zygmunt wrote: "Kompaktowy" ma *naprawdę* znaczenie "zintegrowany". Nie mylisz okreslenia "kompakt" z "Idiotenkamera" :-) Nie decydujesz o ustawienie żadnych No coz, lustrzanki od dawna maja tryb pelnej automatyki, a kompakty miewiaja troche recznych ustawien. Poza tym zeby zrobic zdjecie pioruna, to nawet na moim idioten-sloniku trzeba wybrac odpowiedni program. Owszem, większość współczesnych konstrukcji lustrzanek umożliwia pracę w Jakis wypasiony model. Panaslonic LS-85 ma przyslon zero :-) Mozna przyslone regulowac zoomem :-) J. 15 |
Data: Maj 15 2010 13:47:53 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W sobota, 15 maja 2010 13:36, J. F. wyraził następujacą opinię: On Sat, 15 May 2010 12:12:31 +0200, Dariusz Zygmunt wrote: Nie mylisz okreslenia "kompakt" z "Idiotenkamera" :-)"Kompaktowy" ma *naprawdę* znaczenie "zintegrowany".Tak, ale tu chodzi o integrację funkcji a nie zwartość konstrukcji, Gdzieś trzeba postawić granicę, jeśli zaczniemy mówić że kompaktem jest właściwie każdy aparat to taka definicja przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 16 |
Data: Maj 16 2010 15:40:49 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: J.F. | On Sat, 15 May 2010 13:47:53 +0200, Dariusz Zygmunt wrote: W sobota, 15 maja 2010 13:36, J. F. wyraził następujacą opinię: No to masz - w zrodloslowie jest jednak "zwarta budowa" a nie "pelna automatyka". Ktora wystepuje i w lustrzankach. Co prawda jakies wieksze wynalazki z " ultrazoom" zblizone obrysem do szescianu tez mozna by tak okreslic - a jak dla mnie - kompakt ma sie miescic w wiekszej kieszeni. J. 17 |
Data: Maj 16 2010 19:49:22 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Krzysztof Chajęcki | Dnia Sun, 16 May 2010 15:40:49 +0200, J.F. napisał(a): Co prawda jakies wieksze wynalazki z " ultrazoom" zblizone obrysem do to dla mnie nie są kompakty, a hybrydy... -- pzdr meping 18 |
Data: Maj 17 2010 12:44:48 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 16 May 2010, Krzysztof Chajęcki wrote: Dnia Sun, 16 May 2010 15:40:49 +0200, J.F. napisał(a): Ale "hybryda" to nazwa dość nieszczęśliwa słownikowo, taki polski wyjątek zarówno od "światowej normy" jak i logiki :| (jakby chcieć się anglicyzmów trzymać, powinno być "lustrzankopodobny", i prawdę mówiąc innego dobrego wyjścia nie ma, po zarówno paralustrzanka jak i quasilustrzanka powodowałyby pytanie, czy aby nie chodzi o aparaty lustrzankowe z bezpośrednim otrzeniem, czyli bez matówki - a fakt, że w przypadku cyfry były to akurat hybrydy, ma się nijak do tego co "się przyjęło" tak nazywać, bo większość "hybryd" - i wszystkie współczesne - to aparaty z ostrzeniem na matrycy). Skrzyżowaniem niczego z niczym nie jest - zwykły kompakt ;) pzdr, Gotfryd 19 |
Data: Maj 17 2010 11:35:19 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Krzysztof Chajęcki | Dnia Mon, 17 May 2010 12:44:48 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a): On Sun, 16 May 2010, Krzysztof Chajęcki wrote: hmm.... angielska nazwa to "bridge".... Co powiesz o logice tej nazwy??? :-D Skrzyżowaniem niczego z niczym nie jest - zwykły kompakt ;) niech Ci będzie, chociaż ja jako hybrydę określam sporych rozmiarów kompakt, o dużych możliwościach ustawień manualnych i dobrej, długiej optyce, któremu do lustra brakuje jedynie lustra :-) i wymiennych szkieł :-) -- pozdro meping 20 |
Data: Maj 17 2010 14:04:15 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Jan Rudziński | Cześć wszystkim
Istniejących na świecie konstrukcji sztuk 1 - nieprodukowane już sony R1. Hybrydy po prostu łączyły nieporęczny rozmiar lustrzanek z żałosną jakością obrazu z kompaktów. -- Pozdrowienia Janek (sygnaturka zastępcza) 21 |
Data: Maj 17 2010 12:31:06 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Krzysztof Chajęcki | Dnia Mon, 17 May 2010 14:04:15 +0200, Jan Rudziński napisał(a): Hybrydy po prostu łączyły nieporęczny rozmiar lustrzanek z żałosną tyle że już dawno postęp poszedł na tyle do przodu, iż ta jakość już nie jest tak żałosna, zaś rozmiar co większych hybryd jest wymuszony poprzez chęć właśnie zagwarantowania odpowiedniej jakości.... Popatrz na nowe modele Fuji, np. S200EXR którego posiadaczem prawdopodobnie wkrótce się stanę... Sam w sobie oferuje więcej niż większość tanich lustrzanek z kitem, a nawet dwoma, więcej niż przeciętny "Kowalski" jest w stanie wyciągnąć z taniej lustrzanki, kupionej głównie dla prestiżu zwanego przeze mnie powiększaniem sobie przyrodzenia... :-> Ostatnio rozważałem zakup lustra (Olek E-520) vs. Fuji S200EXR, lub Canon SX1.... po przeanalizowaniu potrzeb i możliwości jednak zdecydowałem się na fuji. Jestem pewien, że nie będę żałował wyboru :-) -- pozdrawiam meping 22 |
Data: Maj 17 2010 19:40:17 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 17 May 2010, Krzysztof Chajęcki wrote: Ale "hybryda" to nazwa dość nieszczęśliwa słownikowo, taki polski Że widzę przeważnie DLSR-like? :) Skrzyżowaniem niczego z niczym nie jest - zwykły kompakt ;) Zgoda, zgoda i zgoda :) Z całą resztą się w 100% zgadzam - to co nazywa się "hybrydą" nie jest synonimem "kompaktu", lecz dość wąskim podzbiorem :D któremu do lustra brakuje jedynie lustra :-) A co powiesz na aparaty z lustrem lecz bez matówki? (znaczy "lustrzanka z bezpośrednim ostrzeniem na oko")? Akurat Olympus takie cósie robił i to *cyfrowe*... (jak sądzę "również", ale przedcyfrowo mój zakres zainteresowań ograniczał się do dalmierzowca Zorkij sztuk jedna oraz kompaktu Olympus takoż, więc co tam w świecie mieli orientuję się bardzo słabo bądź wcale). i wymiennych szkieł :-) :D A co powiesz na takie dictum, że do KM A200 mam dokupione obiektywy 50 i 55 mm f:1,4 (Rokkor i jeszcze jakis) oraz 35mm (niewypał, nieużywany)? ;) pzdr, Gotfryd 23 |
Data: Maj 17 2010 18:07:25 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Krzysztof Chajęcki | Dnia Mon, 17 May 2010 19:40:17 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a): a ja widuję tak i tak... :-)hmm.... angielska nazwa to "bridge".... Co powiesz o logice tej Skrzyżowaniem niczego z niczym nie jest - zwykły kompakt ;) W sumie nie sposób się nie zgodzić. ;-) Masz przy tym dużego plusa jako bystry interlokutor, bo sztuką jest tak ładnie zaprzeczyć przytakując (aczkolwiek do tego jest niezbędna odpowiednia znajomość algebry) :-D
tu akurat nie masz racji, ale jesteś blisko... :-) była matówka, ale nie było pryzmatu, więc patrzyło się w aparat od góry po otwarciu klapki. Matówka jest niezbędna, aby miał się na czym wykształcić obraz... :-) I tu poczułem się jak dinozaur, bo miałem parokrotnie okazję robić zdjęcia takim aparatem w drugiej połowie lat 90-tych... :-> (jak:-) i wymiennych szkieł :-) na tulei adaptacyjnej???? Jeśli tak, to się nie liczy... :-D -- Pozdrawiam meping "dinozaur" :-D 24 |
Data: Maj 18 2010 21:01:23 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 17 May 2010, Krzysztof Chajęcki wrote: Masz przy tym dużego plusa jako bystry interlokutor, bo sztuką jest tak ROTFL :) Ale dzięki :) A co powiesz na aparaty z lustrem lecz bez matówki? Już były posty z wyjaśnieniem i dorzuciłem link do konkretnego aparatu. Ludzie *naprawdę* sporo dziwów powymyślali, głowa mała, jak to mówią :D Matówka jest niezbędna, aby miał się na czym wykształcić obraz... :-) Y tam, masz siatkówkę na oku i niech Ci wystarczy :> Fakt, że wtedy lepiej aby oko *nie* miało zbyt dużego przeostrzenia. Aprat w sam raz dla ludzi którzy potrzebują co najmniej dwu okularów (osobno do bliży, osobno do dali - bo znaczy że już nie umieją przeostrzyć :D) A co powiesz na takie dictum, że do KM A200 mam dokupione No nie liczy się, bo "makro only" :D Ale jakby nie patrzeć, do makra mam wymienne ;) -- Pozdrawiam meping "dinozaur" :-D A wzajem, wzajem :D - Gotfryd 25 |
Data: Maj 17 2010 12:51:44 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 15 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: W sobota, 15 maja 2010 13:36, J. F. wyraził następujacą opinię: Ale to, że Ty postanowiłeś przyjąć iż kryterium kompaktowości ma stanowić poziom wymaganych umiejętności, stanowi problem spoza konkursu ;) Kryterium kompaktowości jest INNE. I aparat który w trybie nieserwisowym (lecz "zwykłego używania") pozwala oddzielić *i wymienić na inne* krytyczne elementy konstrukcyjne, decydujące o jego właściwościach, kompaktem nie będzie. Jak aparat powoli wymienić obiektyw ze stałki 8mm na 4mm albo matrycę z 2 Mpix na 8 Mpix (i nic to, że chwilowo takiego aparatu na rynku nie uświadczysz) to kompaktem NIE JEST. Nawet, jak będzie na tyle maciupki (celowo dobrałem ogniskowe przykładu :>) że zmieści się do bocznej kieszonki i będzie idiotenkamerą bez możliwości ustawienia czegokolwiek. Z pozdrowieniami Wzajemnie - Gotfryd 26 |
Data: Maj 17 2010 13:15:44 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W dniu 5/17/2010 12:51 PM, Gotfryd Smolik news pisze: On Sat, 15 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: Ale to, że Ty postanowiłeś przyjąć iż kryterium kompaktowościGdzieś trzeba postawić granicę, jeśli zaczniemy mówić że kompaktem jestNie mylisz okreslenia "kompakt" z "Idiotenkamera" :-)"Kompaktowy" ma *naprawdę* znaczenie "zintegrowany".Tak, ale tu chodzi o integrację funkcji a nie zwartość konstrukcji, Tyle, że to nie jest mój pomysł ani nie ja formułowałem to kryterium, ja się tylko do tej definicji przychylam :-) I aparat który w trybie nieserwisowym (lecz "zwykłego używania") pozwala Ależ ja uważam tak samo :-) Jak aparat powoli wymienić obiektyw ze stałki 8mm na 4mm Ricoh wypuścił "system fotograficzny" składający się z korpusu i wymiennych "obiektywo-matryc", przerażająca konstrukcja ;-) Nawet, jak będzie na tyle maciupki (celowo dobrałem ogniskowe Także ja uważam, że nie wielkość czyni kompakt. Więc właściwie ... w której kwestii się nie zgadzamy?? :-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt 27 |
Data: Maj 17 2010 19:44:21 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 17 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: I aparat który w trybie nieserwisowym (lecz "zwykłego używania") pozwala Kiedy nie - bo w postach obok *dopisujesz* *dodatkowe* kryteria podziały na kompakty i niekompakty! Więc właściwie ... w której kwestii się nie zgadzamy?? :-) Tej, że *oprócz* "integralności" (tego, że zestaw *wszystkich* krytycznych składników aparatu jest "fabrycznie zrośnięty") wymieniasz kryteria dodatkowe, tak jak prostota - czy to obsługi, czy konstrukcji (w znaczeniu że "czegoś tam nie ma"). A z tym się nijak nie zgadzam :[ Z pozdrowieniami Wzajem - Gotfryd 28 |
Data: Maj 17 2010 23:06:02 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W poniedziałek, 17 maja 2010 19:44, Gotfryd Smolik news wyraził następujacą On Mon, 17 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: Kiedy nie - bo w postach obok *dopisujesz* *dodatkowe* kryteriaI aparat który w trybie nieserwisowym (lecz "zwykłego używania") pozwalaAleż ja uważam tak samo :-) Bo taka jest konstrukcja aparatów kompaktowych, jest maksymalnie uproszczona a jego działanie zautomatyzowane. Żaden aparat, nawet mały, ze zintegrowanym obiektywem i z celownikiem lunetkowym ale z ręcznym ustawianiem normalnego {co 1EV} zakresu przesłon, czasów i możliwością ostrzenia nigdy kompaktem nazywany nie był. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 29 |
Data: Maj 17 2010 21:19:12 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Krzysztof Chajęcki | Dnia Mon, 17 May 2010 23:06:02 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a): Żaden aparat, nawet mały, ze zintegrowanym obiektywem i z celownikiem tu się z Tobą nie zgodzę. Byłem posiadaczem fuji E-500, http://salestores.com/stores/images/images_747/FINEPIXE500.jpg który mieścił się bez problemu w kieszeni, był mały, płaski, zgrabny i pomimo tego można było w nim wszystko nastawić manualnie jak w lustrzance (no, ostrzenie ręczne było więcej niż upierdliwe, ale możliwe). Takich kompaktów jest całkiem sporo... Jeśli to nie kompakty (co prawda o dużych możliwościach), to co???? :-) -- pzdr meping 30 |
Data: Maj 18 2010 00:11:49 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W poniedziałek, 17 maja 2010 23:19, Krzysztof Chajęcki wyraził następujacą Dnia Mon, 17 May 2010 23:06:02 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a): Żaden aparat, nawet mały, ze zintegrowanym obiektywem i z celownikiemtu się z Tobą nie zgodzę. Byłem posiadaczem fuji E-500, No tak, a miałem w tym poście rozróżnić aparaty na film od cyfrówek ale wydawało mi się to przegadane, no to mam za swoje ;-) Określenie "kompakt" po przejściu na cyfrówki zmieniło zakres znaczeniowy. Każda nawet najprostsza cyfra ma funkcje takie same jak najbardziej wypasiona lustrzanka - po prostu bez tych funkcji w ogóle by nie działała {AF, pomiar światła, WB}. Kwestia czy zostawić je wyłącznie do obsługi automatycznej czy dać użytkownikowi możliwość przyszpanowania trybem "full manual" jest decyzją czysto marketingową i nie powoduje "awansu społecznego" tego aparatu. Tak masz rację, to w dalszym ciągu jest kompakt przeznaczony dla przeciętnego pstrykacza i 99% jego użytkowników włączy tryb manual raz w życiu ;-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 31 |
Data: Maj 17 2010 22:32:36 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Krzysztof Chajęcki | Dnia Tue, 18 May 2010 00:11:49 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a): Określenie "kompakt" po przejściu na cyfrówki zmieniło zakres tak, ale w maleństwie do którego link podrzuciłem było kółko do sterowania programami takie jak w lustrzance i wszystko prócz ostrości ustawiało się banalnie prosto.... za to ją lubiłem :) Nie trzeba było miliona kombinacji aby samemu wybrać parametry ekspozycji :) -- pozdr meping 32 |
Data: Maj 17 2010 12:31:47 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 15 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: Aha, znaczy np. taki Olympus OM to według Ciebie kompakt czy nie? Mały Wielkość nie jest ŻADNYM elementem kryterium kompaktowości. "Kompaktowy" ma *naprawdę* znaczenie "zintegrowany". Nie. a nie zwartość konstrukcji Jak nie, skoro wyłącznie (o to chodzi). kompakt z założenia jest _bezobsługowy_ Nie. Albo inaczej: to jest Twoja prywatna definicja. Widać żyjemy w innych światach ;) Owszem, większość współczesnych konstrukcji lustrzanek umożliwia pracę w Takie nazewnictwo to jest Twój wymysł (oględnie mówiąc). pzdr, Gotfryd 33 |
Data: Maj 17 2010 14:03:40 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Jakub Witkowski | Dariusz Zygmunt pisze: Tak, ale tu chodzi o integrację funkcji a nie zwartość konstrukcji, kompakt z założenia jest _bezobsługowy_. Nie decydujesz o ustawienie żadnych parametrów naświetlania, nie musisz nawet wiedzieć że istnieją, wystarczy wiedzieć gdzie nacisnąć i kompakt _zawsze_ zrobi zdjęcie. "Nie kompakt" to aparat w którym takie postępowanie pozwoli uzyskać poprawne zdjęcia tylko przypadkiem. Wyciągam z torby panasa dmc-lz8 i co widzę? Wszelkie tryby od auto po manual. Kompensacja. Bracketiongi. Manual WB. ISO. Stopień odszumiania, kontrastu, nasycenia, że nie wspomnę o dziesiątkach bajerów których nawet nie chce mi się oglądać... mówimy o aparaciku za 300 zł, wielkości pudełka papierosów. Wyciągam lustrzankę i co widzę? Ano - w zasadzie to samo. Czyli, albo jest jakiś istotny czynnik dzięki któremu niby zrobię tym panasem zdjęcie łatwiej niż lustrzanką *), albo ów panas nie jest kompaktem. Right? *) w istocie, z lustrzanką na zielonym trybie często jest łatwiej o poprawną fotkę. Zwłaszcza gdy sie zrobi trochę ciemniej. Albo gdy się obiekt żwawo rusza. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 34 |
Data: Maj 17 2010 14:39:34 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W dniu 5/17/2010 2:03 PM, Jakub Witkowski pisze: Dariusz Zygmunt pisze: Tak, ale tu chodzi o integrację funkcji a nie zwartość konstrukcji,Wyciągam z torby panasa dmc-lz8 i co widzę? Wszelkie tryby od auto po Gdzieś na początku wątku wspomniałem o czymś co nazwałem "pseudo wiedzą" o technice fotografii która w przypadku kompaktów zastępuje wiedzę o fotografii. I to jest właśnie to o czym wtedy wspomniałem, nie piszesz "widzę jak ustawić odległość, czas i przesłonę". Najbardziej "prymitywną" funkcją o jakiej piszesz jest bracketing, ale bracketing czego? Czasu czy przesłony? Bo przecież efekt będzie różny. Czy bez instrukcji do aparatu ktoś zrozumie co to jest kompensacja? Ile stopni przesłony możesz w tym aparacie wybrać w trybie "manual"? WB, czy to automatyczny czy manualny - ok, jest to rzecz specyficzna dla cyfry ale co to jest stopień odszumiania czy nasycenia? Szum jest jaki jest dla danego ISO, "odszumianie" to jak odcedzanie {za przeproszeniem} szczyn z basenu za pomocą sitka. A "dziesiątki bajerów" to pewnie {wcześniej już przeze mnie wspominane} tryby "romantyczny wieczór", "słoneczna plaża" czy "górskie wakacje" i jeszcze "stylowe" ramki do każdego zdjęcia. Co to ma wspólnego z fotografią?? Wyciągam lustrzankę i co widzę? Ano - w zasadzie to samo. W lustrzance możesz ustawić przesłonę ze skokiem co najmniej 1EV a czas {obecniej} praktycznie dowolny, możesz złapać ostrość tam gdzie chcesz a nie tam gdzie Ci automat ustawi. Czyli, albo jest jakiś istotny czynnik dzięki któremu niby zrobię tym Istotnym czynnikiem jest osoba która aparat obsługuje, jeśli ma "wiedzę kompaktową" to nawet z cyfrówką sobie poradzi w trybie "auto", ale jeśli ma rzetelną wiedzę i chce z niej skorzystać to kompakt będzie do tego zbyt prymitywny. *) w istocie, z lustrzanką na zielonym trybie często jest łatwiej o No cóż, może gdybyś miał więcej wiedzy to rzadziej musiałbyś korzystać z trybu "zielonego" ;-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt 35 |
Data: Maj 17 2010 15:48:33 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: mt | Dariusz Zygmunt pisze: Wyciągam lustrzankę i co widzę? Ano - w zasadzie to samo. Udajesz Greka czy naprawdę nie widziałeś aparatu kompaktowego który by umożliwiał dokładnie to samo. Poza tym co do łapania ostrości to nie złapiesz jej tam gdzie chcesz tylko tam gdzie masz punkty af (zakładając brak przekadrowania). W przypadku aparatu, którego af pracuje w oparciu o det. kontrastu możesz sobie wybierać praktycznie dowolnie obszar pomiaru ostrości z niemalże całego kadru, więc tutaj lustro pracujące na det. fazy nie ma żadnej przewagi. Czyli, albo jest jakiś istotny czynnik dzięki któremu niby zrobię tym Jasne... Długo nad tym myślałeś? -- marcin 36 |
Data: Maj 17 2010 16:13:42 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W dniu 5/17/2010 3:48 PM, mt pisze: Dariusz Zygmunt pisze: Udajesz Greka czy naprawdę nie widziałeś aparatu kompaktowego który byWyciągam lustrzankę i co widzę? Ano - w zasadzie to samo.W lustrzance możesz ustawić przesłonę ze skokiem co najmniej 1EV a Sprawdź lepiej w dokumentacji swojego kompaktu czy możesz ustawić _każdą przesłonę_ {oczywiście w zakresie, często mizernego, światła obiektywu}. złapiesz jej tam gdzie chcesz tylko tam gdzie masz punkty af (zakładając Udajesz Greka czy nigdy nie widziałeś obiektywu z ręcznym ostrzeniem? Jasne... Długo nad tym myślałeś?Czyli, albo jest jakiś istotny czynnik dzięki któremu niby zrobię tymIstotnym czynnikiem jest osoba która aparat obsługuje, jeśli ma Wystarczająco długo, żeby wiedzieć co piszę. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt 37 |
Data: Maj 17 2010 17:33:47 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Jakub Witkowski | Dariusz Zygmunt pisze: W dniu 5/17/2010 2:03 PM, Jakub Witkowski pisze: kompakt z założenia jest _bezobsługowy_. Nie decydujesz o ustawienie Przypominam że to jest właśnie twoja teza. Konfrontujemy to z przykrym faktem istnienia kompaktów o funkcjach analogicznych do lustrzanek, w tym również, a jakże, trybach ręcznego wyboru parametrów ekspozycji a nawet ostrzenia ręcznego. Jak również faktem, że w wielu wypadkach laikowi wyposażonemu w wiedzę pt. "gdzie nacisnąć" wyjdzie lepsze zdjęcie lustrzanką niż kompaktem. Gdzieś na początku wątku wspomniałem o czymś co nazwałem "pseudo wiedzą" Równie adekwatną w obu "światach". Nie o tym piszemy. W lustrzance możesz ustawić przesłonę ze skokiem co najmniej 1EV a czas Trochę słabo. W kompakciku (F30) co 1/3 EV. Czas też. {obecniej} praktycznie dowolny, możesz złapać ostrość tam gdzie chcesz a nie tam gdzie Ci automat ustawi. No tak. Lustro ostrzy źle i nie tam gdzie trzeba, w przeciwieństwie do kompakta. Dlatego laik sobie z nim nie poradzi. Nie pomyślałem o tym. Istotnym czynnikiem jest osoba [...] jeśli ma rzetelną wiedzę i chce z niej skorzystać to kompakt będzie do tego zbyt prymitywny. Z tym akurat nie ma co dyskutować, tylko, że to jest jednak zupełnie inna teza niż pierwotna. *) w istocie, z lustrzanką na zielonym trybie często jest łatwiej o Znaczy nie negujesz, że laik w trybie zielonym i ww warunkach użyje lustra skuteczniej niż kompaktu, i jakoś nie wydaje ci się to w sprzeczne z tezą której bronisz? -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 38 |
Data: Maj 18 2010 00:59:49 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W poniedziałek, 17 maja 2010 17:33, Jakub Witkowski wyraził następujacą Dariusz Zygmunt pisze: Przypominam że to jest właśnie twoja teza.kompakt z założenia jest _bezobsługowy_. Nie decydujesz o ustawienie Gdzieś na początku wątku wspomniałem o czymś co nazwałem "pseudo wiedzą"Równie adekwatną w obu "światach". Nie o tym piszemy. Moim zdaniem jest to dość istotna cecha która wyróżnia kompakty - konstrukcyjnie ukierunkowane są na łatwość użytkowania, a operowanie czasem i przesłoną aby uzyskać właściwą głębię ostrości nie jest tak łatwe dla przeciętnego pstrykacza jak włączenie trybu "portret". W lustrzance możesz ustawić przesłonę ze skokiem co najmniej 1EV a czasTrochę słabo. W kompakciku (F30) co 1/3 EV. Czas też. I naprawdę jesteś w stanie odróżni zdjęcie z _tego_ aparatu zrobione w trybie "apreture priority" z przesłoną 7 od zdjęcia z przesłoną 7 i 1/3 ??? Więc co z tego że można, skoro nie ma to sensu? Przerost formy nad treścią, typowy gadżet którym można się pochwalić przed posiadaczem innego kompaktu. Istotnym czynnikiem jest osoba [...] jeśliZ tym akurat nie ma co dyskutować, tylko, że to jest jednak zupełnie Od początku wskazuję, że jedną z istotnych różnic między kompaktem a pozostałymi aparatami jest ukierunkowanie na innego odbiorcę. Znaczy nie negujesz, że laik w trybie zielonym i ww warunkach użyje lustra*) w istocie, z lustrzanką na zielonym trybie często jest łatwiej oNo cóż, może gdybyś miał więcej wiedzy to rzadziej musiałbyś korzystać z Oczywiście, współczesną lustrzanką każdy może robić zdjęcia bez posiadania nawet podstawowej wiedzy. Można też tą lustrzanką wbijać gwoździe i możliwe jest nawet że niektóre będą wbite lepiej, niż gdyby użyć do tego młotka :-) To że każdy może kupić lustrzankę i robić z nią co chce, nie zmienia faktu, że są one projektowane dla ludzi którzy wiedzą do czego służą i jak należy ich używać aby osiągnąć efekt jaki zamierzyli. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 39 |
Data: Maj 17 2010 15:36:46 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Krzysztof Chajęcki | Dnia Mon, 17 May 2010 14:39:34 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a): Istotnym czynnikiem jest osoba która aparat obsługuje, jeśli ma "wiedzę I tutaj się pod tym podpiszę obydwoma rękami. Jak fotograf dupa, to i ze zdjęć lustrzankowych będzie kupa... :-D. Mam taki przypadek w rodzinie... Mój brat narzeka ciągle na swojego sony, a mi jakoś zdjęcia z niego wychodzą bez problemu :-D I nawet niezłe... :-) -- pzdr meping 40 |
Data: Maj 15 2010 12:31:31 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: | W dniu 5/14/2010 6:03 PM, J.F. pisze: Sek w tym, ze "lustrzanka" i "kompakt" (w rozumieniu aparatow fotograficznych) anotimami nie sa, wbrew temu co niektorzy probuja przyjac - dla ulatwienia sobie zycia. Dlaczego? A bo nie ma ladnych nazw na nie-lustrzanki i nie- kompakty. A dlaczego nie ma? Bo do tej pory raczej nie bylo to potrzebne (zwykle jak cos nie bylo lustrzanka to mialo konstrukcje kompaktowa, a niekompaktowe - z wymienna optyka - byly tylko lustrzanki. Zatem jeden podzial to: 1) lustrzanki, 2) nie-lustrzanki. Drugi zas to: a) kompakty, b) nie-kompakty. Mozemy zatem wyroznic: 1a) kompaktowe lustrzanki - malo tego, zeby powiedziec, ze nie ma wogle, to mozna przywolac - Olympusy E-10 i E-20 (ktore konstrukcyjnie i co do zasady przypominaly lustrzanki, choc w rzeczywistosci podnoszone lustro zastapione bylo pryzmatem). 1b) niekompaktowe lustrzanki to te, ktore mamy na mysli mowiac obecnie o "lustrzankach", 2a) kompakty bez lustra - to te aparaty, ktore maja konstrukcje zwarta i brak im mozliwosci zmiany obiektywu - to co do tej pory nazywalismy kompaktami. 2b) nie-kompakty bez lustra - to cos co ostatnio zawojowalo rynek, czyli Olympusowe PENy, Panasonicowe Gie, Sony NEXy itd., ale rowniez Ricoh GXR. Zatem odpowiedz na pytanie czy istnieje kompakt z wymienna optyka brzmi "nie". Pozdrawiam Darek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 41 |
Data: Maj 15 2010 14:00:46 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W sobota, 15 maja 2010 12:31, wyraził następujacą W dniu 5/14/2010 6:03 PM, J.F. pisze: Sek w tym, ze "lustrzanka" i "kompakt" (w rozumieniu aparatow Ale rozumiesz że wprowadzenie kategorii ma ułatwić a nie utrudniać życie? Dlaczego? A bo nie ma ladnych nazw na Twoja wiedza jest porażająca :-) a raczej niewiedza. Zatem jeden podzial to: Gdzie w Twojej klasyfikacji są dalmierze? Gdzie aparaty skrzynkowe? Chyba musisz trochę się jeszcze dowiedzieć o fotografii i aparatach zanim zaczniesz tworzyć jakiekolwiek klasyfikacje. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 42 |
Data: Maj 15 2010 17:31:56 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: romek76 | > Gdzie w Twojej klasyfikacji są dalmierze? Gdzie aparaty skrzynkowe? Chyba musisz trochę się jeszcze dowiedzieć o fotografii i aparatach zanimJeszcze celownikowe (b. dalmierzy) popularne byly:) -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 43 |
Data: Maj 15 2010 17:36:23 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: | W sobota, 15 maja 2010 12:31, wyraził następujacą A rozumiesz, ze zonglowanie zakresem znaczeniowym kategorii utrudnia zycie? Ty "kompakt" utozsamiasz z czyms co po angielsku nazywaja "Point and Shoot". > Dlaczego? A bo nie ma ladnych nazw na Scio me nihil scire. > Zatem jeden podzial to: To tak jakbym ja Ci powiedzial, ze auta mozna dzielic ze wzgledu na posiadany silnik na benzynowe i diesle a Ty bys sie mnie zapytal gdzie w moim podziale sa kombi i ze jeszcze musze sie duzo dowiedziec o motoryzacji. Dalmierze sa nie-lustrzankami. Natomiast odnosnie drugiej kategorii - coz moga miec lub nie miec wymiennej optyki, stad moga nalezec do obu kategorii a) i b). Pozdrawiam Darek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 44 |
Data: Maj 15 2010 21:53:08 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W sobota, 15 maja 2010 17:36, wyraził następujacą >> W dniu 5/14/2010 6:03 PM, J.F. pisze: > Sek w tym, ze "lustrzanka" i "kompakt" (w rozumieniu aparatowA rozumiesz, ze zonglowanie zakresem znaczeniowym kategorii utrudnia Jedną z najkrótszych definicji która w dyskusji padła jest "prosty aparat z niewymiennym obiektywem". Definicja z Wikipedii napisana jest "od tyłu", tzn. głównie skupia się na wymienianiu tego co do kompaktów _dodano_ z innych typów aparatów, jeśli to wszystko się odejmie to zostaje coś co zwykle nazywa się "małpką" i dla mnie jest to definicja jasna i czytelna. > Dlaczego? A bo nie ma ladnych nazw naScio me nihil scire. Celne spostrzeżenie, pomogę Ci zdobyć trochę wiedzy, poczytaj o dalmierzach z wymienną optyką, słowo kluczowe Leica. > Zatem jeden podzial to: Czemu zrobiłeś podział na lustrzanki i nie lustrzanki? Ze względu na sposób celowania? Więc powinny być co najmniej lustrzanki, lunetkowe i bez celownika, jeśli wziąłeś pod uwagę sposób ostrzenia to podział powinien być lustrzanki, dalmierze, z ostrzeniem na matówkę, bez wspomagania ostrzenia i focus-free. Jakimi przesłankami kierowałeś się wydzielając lustrzanki ze wszystkich aparatów? Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 45 |
Data: Maj 16 2010 09:12:06 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: | Jedną z najkrótszych definicji która w dyskusji padła jest "prosty aparat z Szkoda, ze Ty definicje "malpki" (P&S) rozciagnales na "kompakt". Poza tym gratuluje zrodla wiedzy. Wikipedia jest zacnym projektem, niestety ale nie mozna traktowac jej powaznie jako jedynego zrodla wiedzy. Dlatego proponuje sie na nia nie powolywac. > Scio me nihil scire. Dziekuje Ci zacny czlowieku, ale chyba nie skorzystam z rad nauczyciela, ktory jako podrecznika uzywa wikipedii. Czemu zrobiłeś podział na lustrzanki i nie lustrzanki? Ze względu na sposób Jak sobie zyczysz, to popraw moj podzial. Ja swoj uwazam za wystarczajacy, bo jesli ktos chce doprecyzowac to grupe "nie-lustrzanki" moze dzielic dalej. jeśli wziąłeś pod uwagę sposób ostrzenia to podział powinien być Ja tutaj tez bym proponowal inny podzial, ale to by byl duzy OT. Pozdrawiam Darek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 46 |
Data: Maj 16 2010 10:36:27 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W niedziela, 16 maja 2010 09:12, wyraził następujacą ... Widzę że zaczynamy rozmawiać nieco grzeczniej. Czemu zrobiłeś podział na lustrzanki i nie lustrzanki? Ze względu naJak sobie zyczysz, to popraw moj podzial. Ja swoj uwazam za wystarczajacy, Ale takie podejście kłóci się z metodologią tworzenia systematyk, nie możemy powiedzieć wybieram jakiś egzemplarz jako miarę wszechrzeczy a resztę dzielę jakoś tam. Podział musi bazować na jakiejś cesze którą posiadają wszystkie klasyfikowane obiekty i tworzymy tyle grup ile wartości ma posiadana cecha. Może to być np. kolor obudowy {każdy aparat ma obudowę} i dzielimy aparaty na dziesiątki klas typu "czarne", "czarne z elementami w innych kolorach", "ciemno szare", ... "metaliczne srebrne", "metaliczne alu.". "metaliczne kobalt", ... , "różowe", "różowe w kwiatki", ... itp. itd. aż wyczerpiemy wszystkie wartości tej cechy. jeśli wziąłeś pod uwagę sposób ostrzenia to podział powinien byćJa tutaj tez bym proponowal inny podzial, ale to by byl duzy OT. No problem. Wybierz jakieś cechy i zaproponuj podział, weź jedynie pod uwagę, że "bycie kompaktem" to nie jest jedna cecha a zbiór co najmniej dwu cech "bycie małym" i "posiadanie niewymiennego obiektywu" {wg. najprostszej cytowanej w tym wątku definicji} a więc podział musisz rozpocząć od np. "wymienialność obiektywu". Weź także pod uwagę to, że istnieją aparaty niewielkie, z niewymiennym obiektywem które do kompaktów nie powinny być zaliczane, np. Minoxy czy aparaty mieszkowe a choćby i Smiena. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt PS Podział aparatów wg. kolorów właściwie nie jest prawidłowy, powinien być dwustopniowy, najpierw podział na jednokolorowe i pstrokate a potem dopiero jednokolorowe dzielimy pod względem kolorów a pstrokate pod kątem pstrokacizny ;-) -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 47 |
Data: Maj 16 2010 11:36:00 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: | W niedziela, 16 maja 2010 09:12, wyraził następujacą Ja caly czas rozmawiam grzecznie, tylko nazywam rzeczy po imieniu. >> Czemu zrobiłeś podział na lustrzanki i nie lustrzanki? Ze względu na Ja jestem zwolennikiem tworzenia hierarchicznych podzialow. Przeciez mozna zaproponowac podzial na czarne i kolorowe, a potem kolorowe dzielic na jednolite i niejednolite, itd. Dzieki temu uzyskamy nie tylko zbalansowane (co do liczebnosci) kategorie to jeszcze w miare uzyteczne. (Troszke w podobnym kierunku poszedles poprawiajac sie w post scriptum). Ty zas jestes zwolennikiem dokonania calego podzialu na jednym poziomie - i co z tego ze stworzysz na jednym poziomie dziesiatki kategorii (wzajemnie rozlacznych) skoro ich liczebnosc bedzie skrajnie rozna (pojedyncze elementy w jednych kategoriach i cale setki w innych).
nie widze podstawy, aby w definicji kompaktu miala znajdowac sie cecha "bycia malym" (nie wynika to ze slownikowego znaczenia wyrazu "kompakt"). a więc podział musisz rozpocząć od np. "wymienialność Dlaczego? Pozdrawiam Darek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 48 |
Data: Maj 16 2010 12:11:58 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W niedziela, 16 maja 2010 11:36, wyraził następujacą Ja jestem zwolennikiem tworzenia hierarchicznych podzialow. Przeciez mozna Ja też. zaproponowac podzial na czarne i kolorowe Czarny to także kolor {w każdym razie w potocznym rozumieniu}. , a potem kolorowe dzielic na A czarny niejednolity? Przecież czarne wydzieliłeś już do osobnej grupy. Nie myślisz abstrakcyjnie, nie potrafisz/chcesz oddzielić cechy od jej wartości. Ty zas jestes zwolennikiem dokonania calego podzialu na jednym poziomie - Może wyczytałeś to z bardzo uproszczonego przykładu który podałem w ostatnim poście, zresztą wyjaśniając go w PS, ale przeczytaj cały wątek, od samego początku piszę o strukturze drzewiastej opartej na konstrukcji i funkcjonalności aparatu. i co z tego ze stworzysz na jednym poziomie dziesiatki kategorii Zawsze tak będzie - w pewnych kategoriach, choćbyś bardzo je zawężał znajdą się dziesiątki lub nawet setki różnych aparatów w innych znajdujących się na bardzo wysokim poziomie będzie pojedynczy egzemplarz. nie widze podstawy, aby w definicji kompaktu miala znajdowac sie cecha Słownikowo kompaktem może być cytowany już przeze mnie Olympus OM który jest bardzo zwarty {kompaktowy}, podczas gdy jest to bez żadnych wątpliwości lustrzanka o rozmiarach {dla np. Japończyków} całkiem normalnych a dodanie do niej przymiotnika "kompaktowa" w żaden sposób nie pomaga zrozumieć czym jest ten aparat. a więc podział musisz rozpocząć od np. "wymienialnośćDlaczego? Bo mówiąc "kompakt" powinniśmy wiedzieć o czym mówimy. Jeśli zaliczysz do kompaktów tak odmienne konstrukcje to samo określenie "kompakt" rozmywa się i przestaje cokolwiek znaczyć - przestaje być użyteczne a więc staje się niepotrzebne. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 49 |
Data: Maj 16 2010 16:05:26 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: J.F. | On Sat, 15 May 2010 12:31:31 +0200, wrote: Sek w tym, ze "lustrzanka" i "kompakt" (w rozumieniu aparatow fotograficznych) Jak do tej pory byly - lustrzanka musi byc duza. No ale moze postep i tu dojdzie .. ale cos mi sie wydaje ze predzej postep zniknie lustrzanki :-) 2a) kompakty bez lustra - to te aparaty, ktore maja konstrukcje zwarta i brak Zatem odpowiedz na pytanie czy istnieje kompakt z wymienna optyka brzmi "nie". A jak sie pojawi konstrukcja zwarta z wymiennymi obiektywami ? W koncu to nie tak duzo trzeba zeby to wymyslec w typowym kompakciku. A w koncu sam PEN jest porownywalny z kompaktami sprzed kilku lat, tylko troche za bardzo mu obiektyw wystaje. A tak swoja droga, patrzac na rozne konstrukcje .. to korpusy moga byc coraz mniejsze, a dobre obiektywy nadal duze. Czas sie przyzwyczaic ze aparat wyglada jak duzy walec, czy moze jak kamerka video - ekran na odchylanej bocznej sciance .. J. 50 |
Data: Maj 15 2010 08:46:35 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Krzysztof Chajęcki | Dnia Fri, 14 May 2010 16:57:43 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a): Drugie pytanie: czy duzo jest modeli kompaktow, ktore daja mozliwosc Olympus PEN??? :-> -- pzdr meping 51 |
Data: Maj 15 2010 11:02:51 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W sobota, 15 maja 2010 10:46, Krzysztof Chajęcki wyraził następujacą opinię: Dnia Fri, 14 May 2010 16:57:43 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a): Olympus PEN??? :->Drugie pytanie: czy duzo jest modeli kompaktow, ktore daja mozliwoscNie ma takich {patrz definicja kompaktu}. Rozumiesz co to jest "definicja"? Można ewentualnie dyskutować czy definicja jest właściwa, ale jeśli jakaś zostanie przyjęta to nie ma od niej wyjątków. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 52 |
Data: Maj 15 2010 09:10:52 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Krzysztof Chajęcki | Dnia Sat, 15 May 2010 11:02:51 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a): W sobota, 15 maja 2010 10:46, Krzysztof Chajęcki wyraził następujacą powiedzmy, że to wyjątek potwierdzający regułę :P :) bo jak inaczej sklasyfikować PEN-a???? Lustro to przeca nie jest, rozmiarami mały, tyle że szkiełka wymienne :) -- pzdr meping 53 |
Data: Maj 15 2010 11:21:25 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Jan Rudziński |
Jaki wyjątek - już takich jest kilka. bo jak inaczej sklasyfikować PEN-a???? Jako DEVIL (digital electronic viewfinder interchangeable lens). Lustro to przeca nie jest, rozmiarami mały, tyle że szkiełka wymienne :) -- Pozdrowienia Janek http://www.mimuw.edu.pl/~janek Niech mnie diabli porwą! Niech diabli porwą? To się da zrobić... 54 |
Data: Maj 15 2010 11:43:30 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W sobota, 15 maja 2010 11:10, Krzysztof Chajęcki wyraził następujacą opinię: powiedzmy, że to wyjątek potwierdzający regułę :P :) bo jak inaczej W pełni zautomatyzowana cyfrowa lustrzanka bez lustra - prawda jakie proste ;-) Jak się toto rozpleni to na pewno jakaś nazwa do takiej kategorii aparatów przylgnie, ale marketingowcy raczej będą się bronić przed "kompaktem" który nie ma zbyt ambitnych konotacji :-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 55 |
Data: Maj 15 2010 12:09:10 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 15 May 2010, Krzysztof Chajęcki wrote: bo jak inaczej Do nowej przegródki. Zacząć trzeba od tego, że podział na lustra, dalmierzowce i kompakty jest jak podział na warzywa, owoce i różowe. To ostatnie ni przypiął ni przyłatał (wg *innego* kryterium), a stosowane było, bo wszystkie masowo produkowane aparaty przypadkiem tak pasowały: jak nie warzywo i nie owoc, to było różowe ;) Lustro to przeca nie jest Może być "nielustro"? ;) (i oczywiście dalmierzowce będą w tej samej szufladce, a że rynkowo dostępny był dotąd zdaje się cały jeden model, to problem jest równie mały :D). pzdr, Gotfryd 56 |
Data: Maj 15 2010 12:27:12 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W sobota, 15 maja 2010 12:09, Gotfryd Smolik news wyraził następujacą Zacząć trzeba od tego, że podział na lustra, dalmierzowce IMHO nie masz racji ponieważ to nie jest płaska struktura tylko drzewiasta, najpierw jest podział na kompakty {konstruowane do pracy w trybie automatycznym} i inne {konstrukcyjnie przystosowane do ręcznego ustawiania parametrów} a dopiero te inne dzielą się ze względu na sposób ustawiania ostrości na lustra {jedno lub dwuobiektywowe}, dalmierzowce i inne. Można wprowadzić klasyfikację ze względu na rozmiar klatki, nośnik, możliwość wymiany obiektywów czy nawet kolor {skoro tak Ci na tym zależy} ale będzie to tylko dodanie pewnej cechy do głównego podziału. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 57 |
Data: Maj 15 2010 12:42:34 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: | W sobota, 15 maja 2010 12:09, Gotfryd Smolik news wyraził następujacą a wg jakiej definicji slownikowej wyrazu "kompakt" badz "kompaktowy" przyjales, ze ten wyraz moze odnosic sie do integracji funkcji a nie tylko do integracji fizycznych elementow (Slownik Jezyka Polskiego PWN nie uwzglednia takiej interpretacji)? Pozdrawiam Darek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 58 |
Data: Maj 17 2010 12:27:44 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 15 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: W sobota, 15 maja 2010 12:09, Gotfryd Smolik news wyraził następujacą Nie, to nie jest struktura drzewiasta - to są podziały wg różnych kryteriów, ortogonalnych względem siebie. Wsadź sobie w proponowane drzewko kompaktową lustrzankę (przypomnę: były takie) i popatrz co Ci wyjdzie. Wiem: konieczność zagięcia przestrzeni, żeby gałęzie drzewka skleić ;) najpierw jest podział na kompakty {konstruowane do pracy w trybie To nie jest cecha kompaktu! Fakt, że 99%++ produkowanych aparatów przystawało do takiej tezy, powodował skutek o którym pisałem ("jak nie warzywo i nie owoc to różowe" :>), ale automatyzm nie ma *nic* do kompaktowości. Można wprowadzić klasyfikację ze względu na rozmiar klatki, nośnik, Mi nie zależy, to był przykład, wskazujący że w kontekście podziału obejmującego lustrzanki - czyli podziału wg kryterium mechanizmu ostrzenia - wrzucanie do tego samego worka kryterium kompaktowości jest równie (nie)uzasadnione, jak wrzucanie kryterium koloru. Wyróźniając podział ze względu na ostrzenie dostaniemy: - aparaty bez ostrzenia - aparaty z ostrzeniem "na oślep" przez wykalibrowanie (ustawiasz 3 metry i ma trafić w trzy metry) - aparaty z ostrzeniem "wprost na filmie" lub "wprost na matrycy", w przypadku filmu oznacza to że wkładasz matówkę (w miejsce filmu!), ostrzysz, wymieniasz matówkę na film... :P, da się używać, tylko mało wygodnie, w przypadku matrycy konstrukcja pozwala na rozsądną *czasowo* użytecznosć - aparaty z ostrzeniem za pomocą konstrukcji dalmierzowej - lustrzanki - konstrukcje z równoległym pomiarem na drugim skalibrowanym obiektywie (TL, TwimLens), być może korzystające w torze podglądu lub pomiaru z jednego z ww mechanizmów - pewnie coś jeszcze :> W tym podziale nie ma miejsca na kompakty. Albo jak kto woli - jest miejsca na kompakty jak i niekompakty *w każdej kategorii* wymienionego sprzętu. Praktycznie każdy z takich aparatów może być kompaktem, najbardziej skomplikowanej konstrukcji (TL) nie wyłączając (ba, ze względu na to skalibrowanie *raczej* trzeba się nastawić na kompaktowość...) i praktycznie każdy może nie być kompaktem (z pytaniem ile będą kosztowały pary wymiennych obiektywów do TL :>) W tym podziale nie ma miejsca również na wyróżnienie automatów i nieautomatów - pierwsza pozycja go nie potrzebuje, w pozostałych tak jak z kompaktowością (można skonstruować aparat będący automatem jak i manualem do każdego rozwiązania). Z powodów ekonomicznych nie każdy z ww. aparatów będzie znajdował się w masowej produkcji (czy poza słynnym Epsonem jest np. jeszcze jakiś cyfrowy aparat dalmierzowy, dostępny do kupienia dla "szarego zjadacza chleba", nie wnikając czy za 4 czy 40 kEuro?) i to, że 99%++ *cyfrowych* aparatów kompaktowych korzystało z trzeciego na liście mechanizmu ostrzenia, stanowi wynik czysto ekomonicznego kryterium - w przypadku "cyfry" zapewnia wystarczającą użyteczność a jednocześnie konstrukcja jest tania, prosta i mała. ale będzie to tylko dodanie pewnej cechy do głównego podziału. Tak, dorzucenie kompaktowości do podziału w którym są lustrzanki, to jest "dodatkowa cecha", zupełnie nie przystająca, tak jak rzeczony kolor. pzdr, Gotfryd 59 |
Data: Maj 17 2010 13:32:43 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W dniu 5/17/2010 12:27 PM, Gotfryd Smolik news pisze: On Sat, 15 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: Nie, to nie jest struktura drzewiasta - to są podziały wg różnychZacząć trzeba od tego, że podział na lustra, dalmierzowceIMHO nie masz racji ponieważ to nie jest płaska struktura tylko W tym wypadku "kompaktowa" jest zwykłym przymiotnikiem określającym małą, o zwartej konstrukcji lustrzankę, w żadnym wypadku nie oznacza "kompaktu z lustrem". były takie) i popatrz co Ci wyjdzie. Eeee, najpierw musiałbym w tej lustrzance _co najmniej_ przykleić na stałe obiektyw :-) najpierw jest podział na kompakty {konstruowane do pracy w trybieTo nie jest cecha kompaktu! Automatyzm z kompaktowością nie ma, ale aparat określany jako "kompakt" jest konstruowany zasadniczo do pracy automatycznej :-) Można wprowadzić klasyfikację ze względu na rozmiar klatki, nośnik,Mi nie zależy, to był przykład, wskazujący że w kontekście "Kompakt" jest określeniem aparatu który posiada kilka cech, jedną z nich jest niewymienny obiektyw, drugą brak _konieczności_ ustawiania jakichkolwiek parametrów, IMHO to wystarczy aby wyróżnić tą klasę aparatów. To łatwe do jednoznacznego scharakteryzowania cechy konstrukcji definiują co jest kompaktem a co nie jest. Ty natomiast próbujesz z nazwy wywieść jakieś cechy. "Nazwiemy to kompaktem a potem zobaczymy co w nim właściwie jest - oooo, znalazłem lustro, znaczy że jest to lustrzanka kompaktowa", no sorki ale stawiasz sprawę na głowie. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt 60 |
Data: Maj 17 2010 19:28:44 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 17 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: W dniu 5/17/2010 12:27 PM, Gotfryd Smolik news pisze: No i o to mi *właśnie* chodzi. To BYŁY konstrukcje z zamontowanym na stałe obiektywem! Ba, są, bo na pewno nie wszyscy na świecie je powyrzucali do śmietnika. Automatyzm z kompaktowością nie ma, ale aparat określany jako "kompakt" jest konstruowany zasadniczo do pracy automatycznej :-) No i temu zamieszaniu się sprzeciwiam. To, że 99,8% rakiet na świecie to rakiety tenisowe, a dalsze 0,1% - śnieżne, w żadnym przypadku nie uprawnia do wnioskowania że pozostałe typy można pominąć :] Bo właśnie tak argumentujesz: "skoro istotna większość jest taka, to przyjmijmy...". Będzie to typowo marketingowe przyjęcie, nie ma nic wspolnego "Kompakt" jest określeniem aparatu który posiada kilka cech, jedną z nich jest niewymienny obiektyw, Jedyną. Bo samo słowo to właśnie oznacza - "integralną zwartość". drugą brak _konieczności_ ustawiania jakichkolwiek parametrów Nijak. Nie mam zamiaru dyskutować z tym poglądem. Z Tobą - bo najwyraźniej się nie da. Przyjmij, że uważam go za z gruntu błędny (i możesz liczyć że kiedy go przyuważę to zasygnalizuję, ale już nie dyskutować nie będę bo najwyraźniej nie ma to sensu). "Nazwiemy to kompaktem a potem zobaczymy co w nim właściwie jest - oooo, Nie psze Ciebie, słowo "kompakt" było w użyciu za czasów których "zwykły" człowiek nie marzył o czymś takim jak osobiście posiadany fotoaparat, o możliwości istnienia aparatu elektronicznego nie wspominając. I to słowo "kompakt" zastosowano do aparatu foto, a *nie* wymyślano na jego potrzeby! Było już w tym wątku o spłuczce kompaktowej czy jeszcze nie? ;> znalazłem lustro, znaczy że jest to lustrzanka kompaktowa", no sorki ale stawiasz sprawę na głowie. Zdecydowanie Ty to robisz, usiłując nadać znaczenie słowu które już swoje znaczenia miało dawno temu, dawniej niż najstarsi grupowicze się narodzili :) Z pozdrowieniami Wzajemnie - Gotfryd 61 |
Data: Maj 18 2010 01:36:41 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W poniedziałek, 17 maja 2010 19:28, Gotfryd Smolik news wyraził następujacą On Mon, 17 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: Eeee, najpierw musiałbym w tej lustrzance _co najmniej_ przykleić naNo i o to mi *właśnie* chodzi. Ale nie były kompaktami, to były lustrzanki, o dziwnej konstrukcji ale lustrzanki. "Kompakt" jest określeniem aparatu który posiada kilka cech, jedną z nichJedyną. Nie wszystkie aparaty z niewymiennym obiektywem to kompakty, więc wskaż jeszcze jakąś cechę która z grupy aparatów z niewymiennymi obiektywami wydzieli kompakty. Bo samo słowo to właśnie oznacza - "integralną zwartość". A samochód oznacza coś co samo chodzi i w żadnym wypadku nie może jeździć :-) drugą brak _konieczności_ ustawiania jakichkolwiekNijak. Ale nie dyskutujesz ze mną tylko z pokoleniem fotografów którzy kompaktami nazwali coś na co obecnie mówi się "małpka", czyli w pełni automatyczny aparat dla laika. Nie psze Ciebie, słowo "kompakt" było w użyciu za czasów których Użyto tego słowa do określenia pewnego typu aparatów, tak jak hybryda do określenia innego typu ale gdy weźmiesz np. Wikipedię to pierwsze znaczenie słowa hybryda ma odniesienie do bastarda a w części technicznej jest mowa tylko o napędach, układach, wzmacniaczu, łodzi i lokomotywie - nic o fotografii. Przechlapane, właśnie udało Ci się "zniknąć" aparaty wielu grupowiczów ;-) Było już w tym wątku o spłuczce kompaktowej czy jeszcze nie? ;> A o kompaktach - płytach? ;-) Zdecydowanie Ty to robisz, usiłując nadać znaczenie słowu Powtarzam, nie ja nazwałem tak tą grupę aparatów fotograficznych, sięgnij do książek o fotografii z lat 90-tych to zobaczysz jak wygląda kompakt i może wreszcie ta nic nie wnosząca dyskusja się skończy. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 62 |
Data: Maj 18 2010 20:15:35 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 18 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: W poniedziałek, 17 maja 2010 19:28, Gotfryd Smolik news wyraził następujacą To były <BACZNOŚĆ> LUSTRZANKI KOMPAKTOWE <spocznij> I idę sobie z wątku, mam dość. Nie wszystkie aparaty z niewymiennym obiektywem to kompakty Wszystkie. Dalmierzowce kompaktowe, lustrzanki kompaktowe, TLRy... no te chyba (seryjne) tak miały "z zasady" (tak jak do niedawna, kiedy to niemal wszystkie nielustrzanki były kompaktowe, co o tym że nie może być TLRa z wymiennymi obiektywami nie przesądza). więc wskaż ???? Fafnaćsie razy napisałem: Podział w którym kryterium są kompakty jest ORTOGONALNY do podziału w którym są lustrzanki! WSZYSTKIE aparaty z niewymiennymi obiektywami są kompaktami: lustrzanki i dalmierze też. Bo samo słowo to właśnie oznacza - "integralną zwartość". Samochód (słowo "samochód") zostało wybrane w plebiscycie, więc nie dziwota :P Ale nie dyskutujesz ze mną tylko z pokoleniem fotografów którzy kompaktami No to się MYLISZ. Ba, jest śmieszniej. Ja też się myliłem :P I próbowałem dyskutować. Ale sprawdziłem jak to było... ze słowem "kompakt", z kompaktowymi lustrzankami... i wyszło że zwyczajnie byłem w głębokim błędzie :] W razie potrzeby można odszukać wątek z archiwum, po którym musiałem odszczekiwać. Było już w tym wątku o spłuczce kompaktowej czy jeszcze nie? ;> Oddzielne określenie na "nazwę własną" - osobno przedyfundowało z języka obcego i jedno znaczenie ma się do drugiego dość... przypadkowo. Tak jak rakiety śnieżne (takie na nogi) do rakiety kosmicznej. Powtarzam, nie ja nazwałem tak tą grupę aparatów fotograficznych A nie ja wymyśliłem nazwę "kompakt". Powtórzę: "to słowo jest starsze niż data urodzin najstarszych użytkowników grupy". A istnienie kompaktowych lustrzanek dowodzi, że to Ty zabrnąłeś na manowce, przypisując kompaktom jakieś dodatkowe właściwości. książek o fotografii z lat 90-tych to zobaczysz jak wygląda kompakt i może Już się skończyła. Racji Ci nie przyznam (z całym szacunkiem) i tyle :D Z pozdrowieniami - wzajemnie, Gotfryd 63 |
Data: Maj 18 2010 23:49:45 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W wtorek, 18 maja 2010 20:15, Gotfryd Smolik news wyraził następujacą ... No to pozostajemy okopani na swoich pozycjach ;-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 64 |
Data: Maj 17 2010 19:30:36 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 17 May 2010, Gotfryd Smolik news wrote: Wyróźniając podział ze względu na ostrzenie dostaniemy:[...] - lustrzanki[...] - pewnie coś jeszcze :> No oczywiście (dlaczego nikt nie poprawia, wszyscy już sobie z tego wątku poszli? ;)) Lustrzanki trzeba podzielić na "lustrzanki właściwe" oraz lustrzanki z ostrzeniem bezpośrednim (bez matówki) i tak je wymienić obok siebie. pzdr, Gotfryd 65 |
Data: Maj 17 2010 18:08:19 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Krzysztof Chajęcki | Dnia Mon, 17 May 2010 19:30:36 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a): Lustrzanki trzeba podzielić na "lustrzanki właściwe" oraz poprawka, z matówką bez pryzmatu :-) -- pzdr meping 66 |
Data: Maj 18 2010 12:12:52 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W dniu 5/17/2010 8:08 PM, Krzysztof Chajęcki pisze: Dnia Mon, 17 May 2010 19:30:36 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a): Lustrzanki trzeba podzielić na "lustrzanki właściwe" orazpoprawka, z matówką bez pryzmatu :-) Wydaje mi się że raczej chodzi o lustro które nie rzutuje obrazu na matówkę a służy jedynie do zmiany kierunku obserwacji, podobne rozwiązanie jest np. w Lubitielu z tym że do ostrzenia używany jest jednak mały zmatowiony krążek na środku soczewki. Biorąc więc pod uwagę sposób ostrzenia jest to mimo wszystko pełnoprawna lustrzanka dwuobiektywowa. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt 67 |
Data: Maj 18 2010 10:36:59 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Krzysztof Chajęcki | Dnia Tue, 18 May 2010 12:12:52 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a): Lustrzanki trzeba podzielić na "lustrzanki właściwe" orazpoprawka, z matówką bez pryzmatu :-) no właśnie nie. Normalnie masz podnoszone lustro, które kieruje obraz "do góry" na matówkę i na wprost wizjera drugie, już stałe lustro przekierowujące rzeczony obraz do wizjera. W niektórych starych aparatach nie było tego drugiego i patrzyło się na matówkę od góry. Tym samym z resztą obraz był odwrócony. Trzeba było wyrobić sobie inne odruchy przy kadrowaniu :-) -- pzdr meping 68 |
Data: Maj 18 2010 12:43:11 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Jan Rudziński | Cześć wszystkim
Mówiąc ściślej nie drugie lustro, tylko pryzmat pentagonalny albo akwiwalent z luster (też pięciu). W niektórych starych aparatach nie było tego drugiego i patrzyło się na matówkę od góry. Tym samym z resztą obraz był odwrócony. Trzeba było wyrobić sobie inne odruchy przy kadrowaniu :-) A w niektórych nowych było lustro, a nie było matówki - za lustrem był odpowiedni układ optyczny pozwalający patrzyć przez obiektyw. W takim układzie chyab nie da się ostrzyć, ale da się precyzyjnie, bez paralaksy kadrować. -- Pozdrowienia Janek (sygnaturka zastępcza) 69 |
Data: Maj 18 2010 13:16:50 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Michal Jankowski | Jan Rudziński writes: A w niektórych nowych było lustro, a nie było matówki - za lustrem był A propos kadrowania, to warto zauwazyc, ze liczne aparaty maja matowke _znacznie_ mniejsza od klatki filmu i na zdjeciu widac duzo wiecej niz na matowce. W Zenitach na matowce bylo widac 2/3 klatki... MJ 70 |
Data: Maj 18 2010 13:25:16 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Jan Rudziński | Cześć wszystkim
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=922 A w ogóle to LV chyba załatwia ten problem? -- Pozdrowienia Janek (sygnaturka zastępcza) 71 |
Data: Maj 18 2010 11:26:02 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: | W poście A propos kadrowania, to warto zauwazyc, ze liczne aparaty maja matowke Trzeba było dalmierza za stówkę kupić, miałbyś 180% klatki ;) 72 |
Data: Maj 18 2010 15:40:22 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Michal Jankowski | writes: na matowce. W Zenitach na matowce bylo widac 2/3 klatki... Prawie zgadłeś, bo z Zenita się przesiadłem na Leicę M3. Tylko z tą stówką coś nie tego. Na szczęście nie ja kupowałem... MJ 73 |
Data: Maj 18 2010 13:45:14 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: | W poście na matowce. W Zenitach na matowce bylo widac 2/3 klatki... No ja sam kupowałem, to przesiadłem się na coś za 65pln czego nazwy w tej chwili nie pomnę. Ale zdjęcia całkiem fajne były (teraz jestem w miejscu, gdzie nie znam sensownego labu). 74 |
Data: Maj 18 2010 14:01:25 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W dniu 5/18/2010 1:16 PM, Michal Jankowski pisze: A propos kadrowania, to warto zauwazyc, ze liczne aparaty maja matowke Co może być problemem gdy robisz zdjęcia na slajdach, ale kto rozsądny slajdy do Zenita wkłada? ;-) Gdy robisz zdjęcia na negatywie możesz sobie wykadrować to co na zdjęciu chcesz mieć i wcale nie musi się to pokrywać z obszarem widzianym na matówce :-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt 75 |
Data: Maj 18 2010 15:36:38 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Michal Jankowski | Dariusz Zygmunt writes: Co może być problemem gdy robisz zdjęcia na slajdach, ale kto rozsądny Wszyscy chyba? Odbitki kolorowe w tamtych czasach to sie do niczego nie nadawaly. No, chyba za czarno-biale. MJ 76 |
Data: Maj 18 2010 13:56:06 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W dniu 5/18/2010 12:36 PM, Krzysztof Chajęcki pisze: Dnia Tue, 18 May 2010 12:12:52 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a): Lustro jest podnoszone tylko w lustrzankach jednoobiektywowych, w dwuobiektywowych jest stałe. góry" na matówkę i na wprost wizjera drugie, już stałe lustro I jest tak w dalszym ciągu w praktycznie wszystkich lustrzankach dwuobiektywowych, znacznej części jednoobiektywowych lustrzanek średnioformatowych oraz w niektórych lustrzankach małoobrazkowych gdy zdejmiesz "kominek" z pryzmatem pentagonalnym :-) resztą obraz był odwrócony. Trzeba było wyrobić sobie inne odruchy przy Przeczytaj jeszcze raz pierwsze zdanie, wyraźnie stoi tam {co prawda w nawiasie} _bez matówki_ a Ty piszesz o rozwiązaniach które niewątpliwie matówkę posiadają. Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt 77 |
Data: Maj 18 2010 12:37:34 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Krzysztof Chajęcki | Dnia Tue, 18 May 2010 13:56:06 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a): Przeczytaj jeszcze raz pierwsze zdanie, wyraźnie stoi tam {co prawda w oki. Już kumam :) -- pzdr meping :) 78 |
Data: Maj 18 2010 20:56:02 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 18 May 2010, Dariusz Zygmunt wrote: W dniu 5/17/2010 8:08 PM, Krzysztof Chajęcki pisze: Zdecydowanie tak, jakoś miałem niedociągniętą część postów więc zduplikowałem część treści, ale mam nadzieję że ujdzie mi na sucho dzięki wysiłkowi włożonemu w odszukanie linka do obrazka na dpreview :) (do jednego z niewielu cyfrowych aparatów o tej konstrukcji). W tych aparatach jest lustro półprzepuszczalne stałe, co oczywiście odbija się m.in. nieco na czułości, za to nie ma paru wad (wstrząsu od lustra na przykład). Żeby było śmieszniej, ówcześnie nierzadkie były rozwiązania hybrydowe, zarówno w konstrukcji ostrzenia jak i pomiaru światła - znaczy równolegle *obok* tego co robią współczesne kompakty, bywały osobne tory pomiarowe, niekiedy obok obiektywu (nie-TL). I ten Olympus to właśnie jest hybryda (w ścisłym znaczeniu słowa "hybryda", a nie polskiej wersji określenia DLSR-like): http://www.dpreview.com/reviews/olympuse10/ ....która umożliwia pomiar odległości: - na matrycy ("jak w typowych DEVILach") - wspomaganie *oddzielnym* pomiarem za pomocą podczerwieni :) (wspomaganie, bo "doostrzanie" robi matrycą) - manualne ostrzenie, na które autor narzeka, bo ma za dobre oczy :P, i które przez patrzeniu przez wizjer oczywiście ogranicza się do "bezpośredniego" (bo innego nie ma) - manualne przy patrzeniu na LCD (patrz flejmy z ostatnich 10 lat, jak to na LCD nie da się ostrzyć i basta). pzdr, Gotfryd 79 |
Data: Maj 18 2010 20:38:05 | Temat: Inne lustrzanki, bylo: Kompakty... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 17 May 2010, Krzysztof Chajęcki wrote: Dnia Mon, 17 May 2010 19:30:36 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a): To są jeszcze inne lustrzanki :) Zdecydowanie chodziło o "bez matówki", a nie "lustrem zrobionym inaczej" :D (patrz link niżej - z rysunkiem). Miałem na myśli lustrzanki z pryzmatem lub lustrem jako urządzeniem odbijającym światło, ale w którym ostrzy się na obraz *pozorny*, jedynie powstający w oku, a nie rzeczywisty, powstający na matówce. Oczywiście wtedy akomodacja oka stanowi pewną przeszkodę (co daje fory "dziadkom", tak od 45..55 lat poczynając :P) a i trzeba "wykalibrować" wady wzroku - bo w przypadku matówki nawet jak z powodu wady gość widzi nieostro, to i tak w "miejscu ostrości" widzi *naj*ostrzej, a przy ostrzeniu bezpośrednim - już nie, taka odmiana FF/BF Dla porządku - taki mądry jestem ;), bo mi ktoś na grupie palcem pokazał opis, że konstrukcja Olympusa: http://www.dpreview.com/reviews/olympuse10/ ....jest (ekhm) nieco odmienna, niż "typowej lustrzanki" (acz to nie jedyny AFAIR taki aparat cyfrowy, ale chyba wszystkie dwa lub trzy - wśród cyfrowych - to Olympusy z 2/3" matrycy były więc relatywnie łatwo je wyłuskać wśród nielustrzanek). Rzecz jasna *akurat* te aparaty przypadkiem były kompaktowe :> (acz w tej kwestii mam już dość). pzdr, Gotfryd 80 |
Data: Maj 14 2010 18:01:26 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: J.F. | Użytkownik "romek76" napisał w Moje pytanie pierwsze: jaka orientacyjnie czesc kompaktow cyfrowych jest Obecnie to chyba gdzies w okolicach 0% - chyba jakies najprostsze i najmniej pikselowate, a takich juz nawet Medion nie sprzedaje :-) > Ostatnie: czy duzo kompaktow ma opcje makro?:) 99% tych z zoomem ? J. 81 |
Data: Maj 14 2010 19:34:00 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Pan Piskorz | Obecnie to chyba gdzies w okolicach 0% - chyba jakies najprostsze i najmniej pikselowate, a takich juz nawet Medion nie sprzedaje :-) A sigma DP1, DP2? I nie ma czasem jakiejś leiki czy ricoha? P. 82 |
Data: Maj 14 2010 19:37:51 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Thomas |
Obecnie to chyba gdzies w okolicach 0% - chyba jakies najprostsze i najmniej pikselowate, a takich juz nawet Medion nie sprzedaje :-) A nie pomylilo ci sie z ogniskowa? Thomas 83 |
Data: Maj 15 2010 10:29:18 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 14 May 2010, Pan Piskorz wrote: Obecnie to chyba gdzies w okolicach 0% Nie mają *ostrzenia*? :O ;) pzdr, Gotfryd 84 |
Data: Maj 14 2010 20:29:04 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: | In article Moje pytanie pierwsze: jaka orientacyjnie czesc kompaktow cyfrowych jest Piszesz artykul czy tylko wypracowanie? TA 85 |
Data: Maj 14 2010 12:58:50 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: JD | On 14 Maj, 15:41, "romek76" wrote: Witam :). cyfrowy canomatic (jeśli go jeszcze nie ma, to będzie) Z gory dziekuje za kulturalne odpowiedzi :), Kulturalnie ci powiem, że jesteś śmierdzącym leniem. Pytasz o statystyki, a tych w necie aż nadto. 86 |
Data: Maj 15 2010 17:41:20 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: romek76 | Kulturalnie ci powiem, że jesteś śmierdzącym leniem. Ale gdzie wejde, to mi mowia to samo ,mniej wiecej, co Ty. Wczoraj odwiedzilem kilkadziesiat miejsc, i tylko w jednym z portali foto (choc i tam znalazl sie jeden uzytkownik, ktory plul na mnie, mowiac w gorszym tonie, co Ty) faktycznie mi pomogli. Gdzie indziej - wielu miejscach - nie wiedzieli, motali sie, dawali fragmentaryczne odpowiedzi, i czesto sprzeczne. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 87 |
Data: Maj 15 2010 11:42:22 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: JD | On 15 Maj, 17:41, "romek76" wrote: > Kulturalnie ci powiem, że jesteś śmierdzącym leniem. Bo pytasz o sprawy nieistotne dla użytkownika aparatu. -- JD 88 |
Data: Maj 15 2010 21:12:58 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: Dariusz Zygmunt | W sobota, 15 maja 2010 20:42, JD wyraził następujacą opinię: On 15 Maj, 17:41, "romek76" wrote: > Kulturalnie ci powiem, że jesteś śmierdzącym leniem.Bo pytasz o sprawy nieistotne dla użytkownika aparatu. Są one istotne dla pytającego :-) Pytania które zadaje romek76 rzeczywiście są dość dziwne, ale w zakresie tematyki grupy, więc w czym problem? A poziomem odpowiedzi każdy sam sobie świadectwo wystawia :-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 89 |
Data: Maj 15 2010 12:30:00 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: JD | On 15 Maj, 21:12, Dariusz Zygmunt W sobota, 15 maja 2010 20:42, JD wyraził następujacą opinię: Niewątpliwie, choć węszę trola
węszę trola, ale chyba odpuszczę, masz rację, zwyczajnie nie warto.
-- Pozdrawiam JD 90 |
Data: Maj 15 2010 22:10:56 | Temat: Re: Kompakty cyfrowe - obiektywy | Autor: romek76 | > Ale gdzie wejde, to mi mowia to samo ,mniej wiecej, co Ty. I dlatego jestem smierdzacy len. Jeli bym nim nie byl, pytalbym i sprawy istotne. Logiczne, Jacus, logiczne Spokojnoj noczi, R -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl |