Konar uszkodził mi samochód
1 | Data: Czerwiec 23 2008 22:13:15 |
Temat: Konar uszkodził mi samochód | |
Autor: Adocus | Witam 2 |
Data: Czerwiec 23 2008 22:17:44 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: Gabriel'Varius' | Adocus pisze: Witam Czy rzeczywiście nie należy mi się żadne odszkodowanie ( AC nie posiadam ).Pewnie skonczy sie na sprawie cywilnej w sadzie o ile wlasciciel posesji nie bedzie chial sie dogadac co do wyplaty z reki odszkodowania jesli polisa tego faktycznie nie obejmuje. popytaj jeszcze na pl.soc.prawo pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 3 |
Data: Czerwiec 23 2008 21:06:18 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: Sławek | Adocus napisał(a):
Właściciel terenu odpowiada za wszystko co się na tym terenie wydarzy! Jeśli faktycznie nie wykupił polisy OC (nie mylić z OC komunikacyjnym) i nie będzie skłonny do ugody pozostaje 5tylko sąd! -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 4 |
Data: Czerwiec 23 2008 23:56:49 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: Andrzej Lawa | Sławek pisze: Właściciel terenu odpowiada za wszystko co się na tym terenie wydarzy! ROTFL Czyli jak kogoś jacyć bandyci zamordują, to właściciel terenu pójdzie siedzieć? Myśl troszkę... Jeśli faktycznie nie wykupił polisy OC (nie mylić z OC komunikacyjnym) Przed którym trzeba będzie udowodnić zasadność roszczenia tzn. że ów właściciel terenu faktycznie z powodu jakiegoś działania lub zaniechania działania doprowadził do powstania szkody. 5 |
Data: Czerwiec 24 2008 00:50:15 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz | Andrzej Lawa wrote: Jeśli faktycznie nie wykupił polisy OC (nie mylić z OC komunikacyjnym) Szczególnie, że właściciel terenu może łatwo wykazać beztroskę poszkodowanego: "widział, że burza, ale nie chciało mu się samochodu spod drzewa ruszyć" (bez obrazy - tak tylko symuluję wypowiedź :-)) -- Grzegorz Brzeczyszczykiewicz http://tnij.org/205cabrio 6 |
Data: Czerwiec 24 2008 19:54:10 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: Sławek | Andrzej Lawa napisał(a): ROTFL W pewnych przypadkach tak!
Poza tym kazdy NORMALNY człowiek (pomijam meteoryty) rozumie o co chodzi w pytaniu i odpowiedzi na nie! No ale jeśli ty na wszystkich możliwych grupach i forach udzielasz się we wszystkich możliwych tematach to rozumiem, ze nie jestes w stanie do końca zapoznac się z pytaniem ani je zrozumieć, bo nie miałbyś czasu na nie odpowiedzieć! Zanim się wypowiesz kolejny raz zachęcam do lektury OWU OC w różnych wariantach i różnych TU. Jednak myślę, że nie masz czasu bo właśnie odpowiadasz na kolejne kilkadziesiąt pytań z różnych dziedziń na kilkudziesięciu różnych forach i grupach! :-) -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 7 |
Data: Czerwiec 24 2008 22:59:48 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: Andrzej Lawa | Sławek pisze: Czyli jak kogoś jacyć bandyci zamordują, to właściciel terenu pójdzie siedzieć? Fascynujące. Opowiedz coś jeszcze. Myśl troszkę... Napisałeś co napisałeś. Przyznaj się do błędu (albo wzorem Macierewicza zacznij bajerować o "uogólnieniu") albo spadaj. Jasne - można zgadywać, że chodzi ci o odpowiedzialność cywilną za stan obiektów znajdujących się na czyjejś posesji, ale to też jest brednia, bo np. jeśli przez posesję przechodzi gazociąg, to jest to broszka tego konkretnego dostawcy mediów - bo to on odpowiada za stan techniczny gazociągu. No ale jeśli ty na wszystkich możliwych grupach i forach udzielasz się we wszystkich możliwych tematach to rozumiem, ze nie jestes w stanie do końca Zazdrościsz? Naucz się sprawniej czytać i pisać, to też będziesz mógł być bardziej aktywny. 8 |
Data: Czerwiec 25 2008 21:52:15 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: axial | Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w Sławek pisze: Hmm, może gdy morderca należy do właściciela i jest psem ;) Jasne - można zgadywać, że chodzi ci o odpowiedzialność cywilną za stan Nie za stan obiektów, ale za stan własności... Gazociąg nie należy do tego przez kogo działkę przechodzi (a szkoda....) ax 9 |
Data: Czerwiec 26 2008 00:12:34 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: Andrzej Lawa | axial pisze: Fascynujące. Opowiedz coś jeszcze.Czyli jak kogoś jacyć bandyci zamordują, to właściciel terenu pójdzieW pewnych przypadkach tak! Tyle pies działa z premedytacją, a u właściciela/opiekuna psa kwalifikacja jest znacznie niższa. Ale niezły przykład :) Jasne - można zgadywać, że chodzi ci o odpowiedzialność cywilną za stan I też nie do końca, bo jak ktoś wynajmie cały teren, to najczęściej odpowiadać będzie posiadacz, a nie właściciel (np.: wynajmujesz halę na jakiś sklep, źle ustawiasz towar i klientowi puszka rozbija głowę; i wyprzedzając uwagę o stanie własności puszki niekoniecznie musisz być jej właścicielem - możesz mieć ją np. wstawioną w komis lub coś w tym guście). W każdym razie ja się upieram, że poszkodowany musiałby wykazać co najmniej zaniedbanie - a przy silnych wiatrach to niestety zupełnie zdrowe i mocne drzewa/gałęzie mogą się złamać. 10 |
Data: Czerwiec 24 2008 11:01:03 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: SW3 | Dnia 23-06-2008 o 23:06:18 Sławek napisał(a): Właściciel terenu odpowiada za wszystko co się na tym terenie wydarzy! Czyli jak meteoryt na samochód spadnie to też właściciel terenu zapłaci? -- SW3 11 |
Data: Czerwiec 24 2008 11:10:42 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik SW3 napisał: Dnia 23-06-2008 o 23:06:18 Sławek napisał(a):Meteoryt nie rosnie na posesji winowajcy i nie jest jego wlasnoscia a co za tym idzie nie odpowiada on za niego. pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 12 |
Data: Czerwiec 23 2008 23:43:21 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: Andrzej Lawa | Adocus pisze: Czy rzeczywiście nie należy mi się żadne odszkodowanie ( AC nie posiadam ). Od tego właśnie jest AC... Przyjechałem do pracy zaparkowałem samochód kto w takiej sytuacji odpowiada Generalnie ten, kto wywołał burzę ;-> Chyba że uda ci się udowodnić, że osoba odpowiedzialna za stan drzewa nie dopełniła swoich obowiązków pilnowania, żeby z drzewa gałęzie same nie spadały. Gałęzie zeschnięte - pewnie by się udało. Ale skoro spadły też gałęzie wg. ciebie zdrowe, to za spadnięcie tych odpowiada, jak pisałem, sprawca burzy. I teraz udowodnij w sądzie, że szkodę wyrządziły te gałęzie zeschnięte (czyli pewnie lżejsze i bardziej kruche), a nie te zdrowe (zapewne dużo mocniejsze i cięższe od tych suchych). Pamiętaj, że w sprawie cywilnej to ten, kto się czegoś domaga, musi udowodnić, że jego roszczenia są uzasadnione. A ta druga strona to wystarczy, że zasieje wątpliwości. 13 |
Data: Czerwiec 24 2008 08:48:32 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: axial | Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w Pamiętaj, że w sprawie cywilnej to ten, kto się czegoś domaga, musi Za stan drzewostanu na posesji odpowiada właściciel posesji.. Jeżeli szkoda jest kwestią bezsporną, to właściciel będzie musiał udowodnić, że dbał o drzewostan a nie poszkodowany. Takich przypadków są tysiące i sądy raczej stają po stronie poszkodowanych (chyba, że zaparkowałeś na trawniku) ax 14 |
Data: Czerwiec 24 2008 12:53:40 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: Andrzej Lawa | axial pisze: Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w Wiem, sam to napisałem. Jeżeli szkoda jest kwestią bezsporną, to właściciel Szkoda owszem zaszła, ale ty zapominasz o tym, że zdarzają się takie wiatry, że i prawidłowo konserwowane drzewo może się połamać. będzie musiał udowodnić, że dbał o drzewostan a nie poszkodowany. Kodeks Cywilny, Artykuł 6. Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Chcesz mieć odszkodowanie, więc musisz udowodnić zaniedbanie. 15 |
Data: Czerwiec 24 2008 20:35:14 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: kosik |
Kodeks Cywilny, Artykuł 6. A wiesz, że są troche dalej przepisy przenoszące ciężar dowodu? Pozdrawiam kosik 16 |
Data: Czerwiec 24 2008 23:00:50 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: Andrzej Lawa | kosik pisze: Kodeks Cywilny, Artykuł 6. A które konkretnie masz na myśli, hmm? 17 |
Data: Czerwiec 24 2008 13:11:45 | Temat: Re: Konar uszkodził mi samochód | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 23 Jun 2008 22:13:15 +0200, Adocus wrote: Jutro czekam na oględziny rzeczoznawcy. To zalezy od tego, czy uda Ci się wykazać, że uszkodzenei nastapiło na skutek zaniedbania właściciela terenu. Jesli tak, to odszkodowanie Ci się nalezy w myśl art. 415 K.C. Jesli nie, to cóż, siła wyższa. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |