Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

> dobrze że łysi w BMW i starcy w Mercedesach W124 już się uspokoili i
> przynajmniej z nimi nie ma problemu.

ja tez zauwazylem ze coraz mniej dresow buraczy w swoich BMW - za to
coraz wiecej jest burakow w dobrych furach ktorzy sa panami drogi.

Zmieniają na AUDI.

Internauta Irokez  w wiadomości
 nabazgrał(a):

> dobrze że łysi w BMW i starcy w Mercedesach W124 już się uspokoili i
> przynajmniej z nimi nie ma problemu.

ja tez zauwazylem ze coraz mniej dresow buraczy w swoich BMW - za to
coraz wiecej jest burakow w dobrych furach ktorzy sa panami drogi.

Zmieniają na AUDI.

Nie zmieniają BMW na AUDI tylko ulegaja autodestrukcji patrząc tak liczne ostatnie doniesienia prasowe.
Jak lemmingi.

Kuba (aka cita) pisze:

Jakub Witkowski wydusił z siebie te słowy:

Brak konkretów.

konkrety są w ustawie, a nie w artykule z gazety.

Dnia Tue, 28 Jul 2009 10:54:06 +0200, Jakub Witkowski napisał(a):

Brak konkretów. W jakich przypadkach policja będzie mogła
egzekwować przepisy PoRD na terenie prywatnym?
Chciałbym, żeby tak było tylko wtedy, gdy właściciel terenu
sobie tego życzy, bo inaczej władze zakładają nam kolejne pęta...

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Tue, 28 Jul 2009 10:54:06 +0200, Jakub Witkowski napisał(a):

Brak konkretów. W jakich przypadkach policja będzie mogła
egzekwować przepisy PoRD na terenie prywatnym?
Chciałbym, żeby tak było tylko wtedy, gdy właściciel terenu
sobie tego życzy, bo inaczej władze zakładają nam kolejne pęta...

Z tego co pamiętam, będzie w ustawie inaczej zdefiniowanae pojęcie
publiczności drogi - czyli drogą publiczną będzie każda, która jest
publicznie dostępna i nieoznakowana, jako prywatny teren.

Dnia Tue, 28 Jul 2009 23:50:26 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

Z tego co pamiętam, będzie w ustawie inaczej zdefiniowanae pojęcie
publiczności drogi - czyli drogą publiczną będzie każda, która jest
publicznie dostępna i nieoznakowana, jako prywatny teren.

Żeby tylko trasy rajdowe się nie załapały :)

Adam Płaszczyca wydusił z siebie te słowy:

Dnia Tue, 28 Jul 2009 23:50:26 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

Z tego co pamiętam, będzie w ustawie inaczej zdefiniowanae pojęcie
publiczności drogi - czyli drogą publiczną będzie każda, która jest
publicznie dostępna i nieoznakowana, jako prywatny teren.

Żeby tylko trasy rajdowe się nie załapały :)

A tor jest dostępny publicznie, czyli można nań wjechac bez żadnej
kontroli dostepu?

Dnia Wed, 29 Jul 2009 00:45:11 +0200, Kuba (aka cita) napisał(a):

A tor jest dostępny publicznie, czyli można nań wjechac bez żadnej
kontroli dostepu?

rozróżniasz tor wyścikowy od trasy rajdowej ignorancie?

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

bo ciężko się wyjmuje dziecko z fotelika jak jakiś palant zaparkuje 20 cm od twojego auta ...

Internauta andreas  w wiadomości
 nabazgrał(a):

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

bo ciężko się wyjmuje dziecko z fotelika jak jakiś palant zaparkuje 20 cm

> od  twojego auta ...

Pomaga nie krążenie pół godziny w poszukiwaniu wolnego miejca jak
najbliżej  wejścia, lecz zaparkowanie w luźnym miejscu.

Użytkownik "Chris"

Dla tego pytanie czy takie miejsca są zgodne z prawem czy jest to wolna wola właściciela terenu który starał się uprzyjemnić parkowanie dla osób z dziećmi.

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

Nie wiem czy zrozumiałeś moje pytanie bo twoja odpowiedz nie ma
nic wspólnego z moim pytaniem. Parując z dzieckiem na terenie
IKEA mam wydzielne miejsca dla rodzin z dziećmi, są obok miejsc
dla inwalidówi skoro są to chce z nich korzystać ale jak jakiś
cfel parkuje tam dostawczakiem oferującym usługi transportowe to
mnie chuj strzela.

Internauta J.F.  w wiadomości
 nabazgrał(a):

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

Nie wiem czy zrozumiałeś moje pytanie bo twoja odpowiedz nie ma nic wspólnego z moim pytaniem. Parując z dzieckiem na terenie IKEA mam wydzielne miejsca dla rodzin z dziećmi, są obok miejsc dla inwalidówi skoro są to chce z nich korzystać ale jak jakiś cfel parkuje tam dostawczakiem oferującym usługi transportowe to mnie chuj strzela.

Ale skad wiesz czy nie przyjechal z dziecmi czy po rodzine z dziecmi ? :-)

WIHEDCNF pisze:

Użytkownik "andreas"

Koniec parkingowej samowoli przed hipermarketami
http://www.tvn24.pl/12690,1611874,0,1,koniec-parkingowej-samowoli-przed-hipermarketami,wiadomosc.html

U nas zawsze musi być jakieś przegięcie, znaczy, ze jak będę pijany jeźdzł rowerem po własnym ogrodzonym podwórku to mi zabiorą prawo jazdy

Użytkownik "::[TOOMAS]::"

U nas zawsze musi być jakieś przegięcie, znaczy, ze jak będę pijany jeźdzł rowerem po własnym ogrodzonym podwórku to mi zabiorą prawo jazdy

Czytaj ze zrozumieniem - nie po podwórku ale po drodze wewnętrznej juz tak. no chyba że Twoje podwórko to droga wewnętrzna.

WIHEDCNF wydusił z siebie te słowy:

Użytkownik "andreas"

Koniec parkingowej samowoli przed hipermarketami
http://www.tvn24.pl/12690,1611874,0,1,koniec-parkingowej-samowoli-przed-hipermarketami,wiadomosc.html

U nas zawsze musi być jakieś przegięcie, znaczy, ze jak będę pijany
jeźdzł rowerem po własnym ogrodzonym podwórku to mi zabiorą prawo
jazdy

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

WIHEDCNF wydusił z siebie te słowy:

Użytkownik "andreas"

Koniec parkingowej samowoli przed hipermarketami
http://www.tvn24.pl/12690,1611874,0,1,koniec-parkingowej-samowoli-przed-hipermarketami,wiadomosc.html

U nas zawsze musi być jakieś przegięcie, znaczy, ze jak będę pijany
jeźdzł rowerem po własnym ogrodzonym podwórku to mi zabiorą prawo
jazdy

a gdzie Ty to wyczytałes?
Jest napisane o prywatnym terenie - ale nie jest napisane o Twoim podwórku.
Nie wiem czy wiesz, ale prywatnym terenem moze byc np. osiedle, albo np. wlasnie parking hipermarketu.

a gdzie Ty to wyczytałes?

Jest napisane o prywatnym terenie - ale nie jest napisane o Twoim podwórku.
Nie wiem czy wiesz, ale prywatnym terenem moze byc np. osiedle, albo np. wlasnie parking hipermarketu.

Filozofujesz, gdybyś jeszcze mądrze filozofował, to byłaby przyjemność a tak to tylko żal czytać. Nie wiem czy zrozumiałeś, ale prywatnym terenem podobnie jak osiedle, parking itp. może być również TWOJE podwórko

On 28 Lip, 15:36, "cztery"  wrote:

Twoje podworko jezeli jest oddzielone od drogi brama = nie ma tam wstepu
kazdy nie jest droga publiczna. Tym samym mozesz sobie jezdzic po nim
pijany.

BTW, za jazde po pijaku rowerem nie odbiera sie prawa jazdy.

Użytkownik "cztery"

Filozofujesz, gdybyś jeszcze mądrze filozofował, to byłaby przyjemność a tak to tylko żal czytać. Nie wiem czy zrozumiałeś, ale prywatnym terenem podobnie jak osiedle, parking itp. może być również TWOJE podwórko

Nie. To Ty filozofujesz.
Roznica polega na tym czy jest to droga publiczna. Droga publiczna to takze droga prywatna jezeli moge tam wjechac.

Do tej pory na terenie prywatnym policja i straz miejska nie mogla wystawiac mandatow za niewlasciwe parkowanie.
Twoje podworko jezeli jest oddzielone od drogi brama = nie ma tam wstepu kazdy nie jest droga publiczna.

Tym samym mozesz sobie jezdzic po nim pijany.

BTW, za jazde po pijaku rowerem nie odbiera sie prawa jazdy.

WIHEDCNF wrote:

Użytkownik "cztery"

Filozofujesz, gdybyś jeszcze mądrze filozofował, to byłaby przyjemność a tak to tylko żal czytać. Nie wiem czy zrozumiałeś, ale prywatnym terenem podobnie jak osiedle, parking itp. może być również TWOJE podwórko

Nie. To Ty filozofujesz.
Roznica polega na tym czy jest to droga publiczna. Droga publiczna to takze droga prywatna jezeli moge tam wjechac.

Nie kolego, droga prywatna to droga prywatna a nie publiczna,

ale widzę, że prawo własności jest ci zupełnie obce. Jeśli już koniecznie chcesz pisać o drogach prywatnych, a zapewniam, że nie ma róznicy czy piszemy o drogach prywatnych czy prywatnych podwórkach to taką drogę jako właściciel mogę sobie zamknąć i nikogo na nią nie wpuszczać,

Nie pleć bzdur - fakt, czy stoi jakaś brama, płot czy nic nie stoi nic nie zmienia w prawie własności

Tym samym mozesz sobie jezdzic po nim pijany.

Znaczy po nieogrodzonym placu przed moim domem nie mogę jeździć po pijku?

WIHEDCNF wydusił z siebie te słowy:

a gdzie Ty to wyczytałes?
Jest napisane o prywatnym terenie - ale nie jest napisane o Twoim
podwórku.
Nie wiem czy wiesz, ale prywatnym terenem moze byc np. osiedle, albo
np. wlasnie parking hipermarketu.

Filozofujesz, gdybyś jeszcze mądrze filozofował, to byłaby
przyjemność a tak to tylko żal czytać. Nie wiem czy zrozumiałeś, ale
prywatnym terenem podobnie jak osiedle, parking itp. może być również
TWOJE podwórko

Użytkownik "Kuba (aka cita)"

główną przeszkodą w egzekwowaniu prawa na parkingach pod marketami było to, ze to teren prywatny i ciągle byly narzekania, ze policja jest bezsilna.
Teraz kiedy chcą to słusznei zmienic .. zaczynają sie narzekania, ze pozwala sie dzialac policji na terenie prywatnym. Litości.

Poza tym wiec co to moj teren prywatny, to po pierwsze.

WIHEDCNF wydusił z siebie te słowy:

Masz prawo mieć swoje zdanie i jeśli masz ochotę pozwalać policji,
żeby na twoim terenie nakazywała jak ustawiać samochody to tez w
sumie twój problem, ja na swój plac nikogo nie wpuszczę, no chyba, że
zmienią prawo i będe zmuszony się podporządkować, ale cieszyc się z
tego nie zamierzam

Poza tym wiec co to moj teren prywatny, to po pierwsze.

Tak, dopóki nie dowiesz się co to teren prywatny to nie mamy o czym
dyskutować

Użytkownik "Kuba (aka cita)"

ale o czym Ty w ogole mówisz.
Przecież nie rozmawiamy o naszych podwórkach, a o hipermarketach... i póki co tego sie trzymajmy

Poza tym wiec co to moj teren prywatny, to po pierwsze.

Tak, dopóki nie dowiesz się co to teren prywatny to nie mamy o czym
dyskutować

Póki ja sie nie dowiem?
A moze póki Ty (my) sie nie dowiemy...

Poza tym sposob w jaki sie wypowiadasz nie specjalnie mi odpowiada, wiec w ogole nie mamy o czym dyskutowac.

WIHEDCNF wydusił z siebie te słowy:

Użytkownik "Kuba (aka cita)"
No oczywiście, że juz nie mamy o czym rozmawiać skoro kilka linijek
wyżej ubliżasz koledze od ignorantów, samemu nie mając pojęcia o czym
piszesz obawiam się, że i mnie tak potraktujesz

ps. swoją drogą masz jakiś cel w tym, żeby w każdym wątku wykazać się
niewiedzą, czy jest to zwykłe trolowanie?

Użytkownik "Kuba (aka cita)"

piszesz obawiam się, że i mnie tak potraktujesz

ja ubliżam?

Kurwa o co Ci chodzi człowieku? Jaką kurwa niewiedzą?

Jak chcesz mi ubliżac, to lepiej w ogole nie odpowiadaj.

Użytkownik "andreas"  napisał w wiadomości

Koniec parkingowej samowoli przed hipermarketami
http://www.tvn24.pl/12690,1611874,0,1,koniec-parkingowej-samowoli-przed-hipermarketami,wiadomosc.html

Internauta dziadekJacek
 w wiadomości
 nabazgrał(a):

Nie za bardzo rozumiem jak to będzie sie miało do sytuacji np. z mojego podwórka, gdzie oficjalnych miejsc na parkingu osiedlowym jest na 20 aut a
samochody posiada ponad 50 kierowców plus conajmniej 10-15 aut dodatkowo które parkują z powodu odwiedzin czy załatwiania różnych spraw.

Chris wydusił z siebie te słowy:

O ile dobrze pamiętam to prawo budowlane mówi o tym że miejsc
parkingowych ma być tyle ile mieszkań zarówno w garażach podziemnych
jak i miejscach pod chmórką. Oczywiście dotyczy to nowych inwestycji
bo stare osiedla z czasów Gierka to mają z 10 miejsc parkingowych :)

Internauta Kuba (aka cita)  w wiadomości
 nabazgrał(a):

Chris wydusił z siebie te słowy:

O ile dobrze pamiętam to prawo budowlane mówi o tym że miejsc
parkingowych ma być tyle ile mieszkań zarówno w garażach podziemnych
jak i miejscach pod chmórką. Oczywiście dotyczy to nowych inwestycji
bo stare osiedla z czasów Gierka to mają z 10 miejsc parkingowych :)

nie znam prawa budowlnanego, ale jesli tak jest .. to fajnie.
Niestety - nie zmienia to faktu, ze jak miejsc jest za mało, a ktoś tam mieszka .. to tak czy inaczej musi parkować zgodnie z przepisami.

ps. niestety

W warunkach zagospodarowania przestrzennego, ktorych developer potrzebuje zeby uzyskac pozwolenie na budowe, jest  napisane ile miejsc parkingowych ma byc. W Urzedzie Miejskim/Gminnym mozna sprobowac dotrzec do wydanych warunkow i sprawdzic jak sie ma to do rzeczywistosci.

"cztery"  wrote in message

Warunki zagospodarowania nie sa prawem budowlanym.

Nie za bardzo rozumiem jak to będzie sie miało do sytuacji np. z mojego podwórka, gdzie oficjalnych miejsc na parkingu osiedlowym jest na 20 aut a
samochody posiada ponad 50 kierowców plus conajmniej 10-15 aut dodatkowo które parkują z powodu odwiedzin czy załatwiania różnych spraw.

O ile dobrze pamiętam to prawo budowlane mówi o tym że miejsc parkingowych ma być tyle ile mieszkań zarówno w garażach podziemnych jak i miejscach pod chmórką. Oczywiście dotyczy to nowych inwestycji bo stare osiedla z czasów Gierka to mają z 10 miejsc parkingowych :)

Internauta cztery  w wiadomości
 nabazgrał(a):

Nie za bardzo rozumiem jak to będzie sie miało do sytuacji np. z mojego podwórka, gdzie oficjalnych miejsc na parkingu osiedlowym jest na 20 aut
a
samochody posiada ponad 50 kierowców plus conajmniej 10-15 aut dodatkowo
które parkują z powodu odwiedzin czy załatwiania różnych spraw.

O ile dobrze pamiętam to prawo budowlane mówi o tym że miejsc

> parkingowych  ma być tyle ile mieszkań zarówno w garażach podziemnych
> jak i miejscach  pod chmórką. Oczywiście dotyczy to nowych inwestycji bo
> stare osiedla z  czasów Gierka to mają z 10 miejsc parkingowych :)

Zle pamietasz.
Prawo budowlane w precyzyjny sposob nie okresla liczby miejsc postojowych.

O ile dobrze pamiętam to prawo budowlane mówi o tym że miejsc parkingowych ma być tyle ile mieszkań zarówno w garażach podziemnych jak i miejscach pod chmórką. Oczywiście dotyczy to nowych inwestycji bo stare osiedla z czasów Gierka to mają z 10 miejsc parkingowych :)

On 28 Lip, 12:59, "dziadekJacek"
 wrote:

Użytkownik "andreas"  napisał w

> Koniec parkingowej samowoli przed hipermarketami
>http://www.tvn24.pl/12690,1611874,0,1,koniec-parkingowej-samowoli-prz...

Nie za bardzo rozumiem jak to będzie sie miało do sytuacji np. z mojego
podwórka, gdzie oficjalnych miejsc na parkingu osiedlowym jest na 20 aut a
samochody posiada ponad 50 kierowców plus conajmniej 10-15 aut dodatkowo
które parkują z powodu odwiedzin czy załatwiania różnych spraw. W porządku,
mogę znaleźć inne miejsce... ale gdzie? najbliższy parking jest płatny i
oddalony o 2km odemnie.

Nie ma obowiazku posiadania auta. Chcesz miec komfort pakrowania pod
domem? Kup sobie domek, kup mieszkanie w takiej lokalizacji, gdzie nie
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
nie no brawo, wypowiedź rewelacja. możesz też równie dobrze powiedzieć że nie ma obowiązku żyć, kup sobie strzelbę i rozwal łeb

On 28 Lip, 17:49, "Piter"  wrote:

nie no brawo, wypowiedź rewelacja. możesz też równie dobrze powiedzieć że
nie ma obowiązku żyć, kup sobie strzelbę i rozwal łeb

Nie za bardzo rozumiem jak to będzie sie miało do sytuacji np. z mojego

On Tue, 28 Jul 2009 17:03:38 +0200, Jakub Spiernowski
 wrote:

potrzebny jeszcze jeden przepis:
chcesz mieć samochód ? musisz udowodnić że masz miejsce na jego parkowanie

Nie za bardzo rozumiem jak to będzie sie miało do sytuacji np. z mojego podwórka, gdzie oficjalnych miejsc na parkingu osiedlowym jest na 20 aut a samochody posiada ponad 50 kierowców plus conajmniej 10-15 aut dodatkowo które parkują z powodu odwiedzin czy załatwiania różnych spraw. W porządku, mogę znaleźć inne miejsce... ale gdzie? najbliższy parking jest płatny i oddalony o 2km odemnie. Pozostaje parkownanie po trawnikach. Serce mnie boli gdy niszczę tą zieloną infrastrukturę ale gdzie mam zaparkować, skoro spółdzielnia ma to gdzieś al policja bedzie mogła mi wlepić mandat?

Użytkownik "Gryngol"  napisał w wiadomości

Zaparkuj 2km dalej, w wyznaczonym do tego celu miejscu.
Nie rozumiem Twojego problemu.

dziadekJacek wydusił z siebie te słowy:

Użytkownik "Gryngol"  napisał w wiadomości

Zaparkuj 2km dalej, w wyznaczonym do tego celu miejscu.
Nie rozumiem Twojego problemu.

Wiesz, w zasadzie równie dobrze mógłbym parkować pod Poznaniem,
przecież pociągi do Katowic stamtąd jeżdżą.

Użytkownik "andreas"  napisał w wiadomości

Koniec parkingowej samowoli przed hipermarketami
http://www.tvn24.pl/12690,1611874,0,1,koniec-parkingowej-samowoli-przed-hipermarketami,wiadomosc.html

J.F. pisze:

A tak w ogole to trzeba by projekt przeczytac, zeby sie nie okazalo ze prezydent ma racje, bo policja moglaby sie wtracac co wlasciciel wyrabia na wlasnym prywatnym podworku ..

Koniec parkingowej samowoli przed hipermarketami

Dnia Tue, 28 Jul 2009 10:25:54 +0200, andreas napisał(a):

Koniec parkingowej samowoli przed hipermarketami
http://www.tvn24.pl/12690,1611874,0,1,koniec-parkingowej-samowoli-przed-hipermarketami,wiadomosc.html

andreas pisze:

Koniec parkingowej samowoli przed hipermarketami
http://www.tvn24.pl/12690,1611874,0,1,koniec-parkingowej-samowoli-przed-hipermarketami,wiadomosc.html

Dnia Tue, 28 Jul 2009 20:46:20 +0200, marjan napisał(a):

http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/mowia-mi-odp-sie,1345010