Grupy dyskusyjne   »   Koniec sezonu

Koniec sezonu



1 Data: Wrzesien 19 2012 19:56:52
Temat: Koniec sezonu
Autor: Bartek Kacprzak 

Witam

No i skonczylem sezon. A wlasciwie skonczyla za mnie pewna Pani w peugeocie. Zatrzymalem sie zeby przepuscic auto ze swojej prawej a Pani nie zauwazyla, ze motocykl przed nia stoi. W efekcie rozpieprzony tyl i caly prawy bok. Strat w ludziach nie ma chyba bo motong tylko wyjechal spode mnie i zaczepil mnie podnozkiem pasazera za noge. Moze to i lepiej bo obaj skonczylismy na glebie. Inaczej zostalbym stojac jak glupek na srodku skrzyzowania bez motocykla pod tylkiem.
I smutna refleksja numer 1.
Gdybym zapieprzal jak glupi i nie zwracal uwagi na przepisy to pewnie zjechalbym z tego skrzyzowania zanim ten facet z prawej sie do niego dotoczyl i ucieklbym przed zagapiona pania. Dojechalbym spokojnie do domu i stawilbym sie w Iwicznej 6.10 a tak mam za swoje. ;)
I smutna refleksja nr 2
Mozna jezdzic ostroznie i uwazac na innych ale nie mozna miec oczu z tylu kasku.

BTW gdzie spojrzec czy nie przesunal sie wachacz? Dostalem centralnie w opone i pod zadupek. Opona nie ma bicia a przynajmniej ja tego nie czuje.

pozdrawiam i zycze oczu dookola glowy zeby Was nic do konca sezonu nie zaskoczylo.


--
Bartek Kacprzak rozbitek
EL ZXBlue9'99 Ave 1,8
May the Force be with You



2 Data: Wrzesien 19 2012 20:15:46
Temat: Re: Koniec sezonu
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-09-19 19:56, Bartek Kacprzak pisze:

I smutna refleksja numer 1.

I smutna refleksja nr 2

(...)

Obie refleksje zupełnie bez sensu. Zakładam, że to przez szok, w którym pewnie ciągle jesteś.

--
MN

3 Data: Wrzesien 24 2012 17:21:37
Temat: Re: Koniec sezonu
Autor: TasmaN 

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości

W dniu 2012-09-19 19:56, Bartek Kacprzak pisze:

I smutna refleksja numer 1.

Normalna refleksja przy wkurwie na caly swiat ;))
Gdybym ja zap... konkretnie a nie jechal przepisowo to tez bym w rowie nie wyladowal... ale za to moze w czarnym worku kilka km dalej.


I smutna refleksja nr 2

I tu sie po czesci zgodze.
REALNIE nie da sie NON-STOP na 100% kontrolowac wszystkiego dookola podczas jazdy.
(pisze niektore wyrazy z capsem z uwagi na obecnych tu niektorych fetyszystow lapania za slowka ;p )


Najwazniejsze ze nic Tobie sie nie stalo. Sprzet sobie zrobisz z czasem i byc moze
(jak w moim przypadku) bedziesz bardziej zadowolony z 'po' niz 'przed' :))

-- - TasmaN

4 Data: Wrzesien 19 2012 21:09:40
Temat: Re: Koniec sezonu
Autor: Monster 

Ważne żeś cały,moto się wyklepie albo i nie:-)
Pewnikiem pod szkodę całkowitą podejdzie.
Na ślepe kury nie ma rady,jak się da omijać z daleka.


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

5 Data: Wrzesien 19 2012 21:32:40
Temat: Re: Koniec sezonu
Autor: Bartek Kacprzak 


Użytkownik "Monster"  napisał w wiadomości

Ważne żeś cały,moto się wyklepie albo i nie:-)
Pewnikiem pod szkodę całkowitą podejdzie.
No tego sie obawiam. A szkoda bo drugiego takiego egzemplarza chyba juz nie kupie.
Mimo penknientej ramy :)

Na ślepe kury nie ma rady,jak się da omijać z daleka.
No tej sie nie dalo, zaskoczyla mnie z tylu.

BTW jestem ciekaw jak do sprawy podejdzie Uniqa. Mam nadzieje, ze ich nazwa nie bierze sie z Uniqa'j odpowiedzialnosci.

pozdr

--
Bartek Kacprzak
EL ZXBlue9'99 Ave 1,8
May the Force be with You

6 Data: Wrzesien 19 2012 22:05:48
Temat: Re: Koniec sezonu
Autor: JK 

Użytkownik "Bartek Kacprzak"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Monster"  napisał w wiadomości

....
BTW jestem ciekaw jak do sprawy podejdzie Uniqa. Mam nadzieje, ze ich
nazwa nie bierze sie z Uniqa'j odpowiedzialnosci.
===============================

Koniecznie się pochwal (albo chociaż poskarż).
A co do zajścia to zapewne nie masz problemu ze znalezieniem pozytywów TYLKO
takiej szkody.
Choć moto szkoda...

Pozdrawiam - JK.

7 Data: Wrzesien 19 2012 22:21:20
Temat: Re: Koniec sezonu
Autor: Monster 

W dniu 2012-09-19 21:32, Bartek Kacprzak pisze:


Użytkownik "Monster"  napisał w wiadomości

Ważne żeś cały,moto się wyklepie albo i nie:-)
Pewnikiem pod szkodę całkowitą podejdzie.
No tego sie obawiam. A szkoda bo drugiego takiego egzemplarza chyba juz
nie kupie.
Mimo penknientej ramy :)
Nikt Ci nie zabroni zatrzymać moto,tylko odliczą wartość gruzu.
Na ślepe kury nie ma rady,jak się da omijać z daleka.
No tej sie nie dalo, zaskoczyla mnie z tylu.
He he,ostanio widziałem taką co dwupasmówkę tyłem atakowała(przy sporym ruchu,wiadukt)cipa zjazd przejechała.
BTW jestem ciekaw jak do sprawy podejdzie Uniqa. Mam nadzieje, ze ich
nazwa nie bierze sie z Uniqa'j odpowiedzialnosci.
Szybko się przekonasz,mają 30 dni na załatwienie sprawy.


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

8 Data: Wrzesien 24 2012 17:30:07
Temat: Re: Koniec sezonu
Autor: BUNIEK 

BTW jestem ciekaw jak do sprawy podejdzie Uniqa. Mam nadzieje, ze ich nazwa nie bierze sie z Uniqa'j odpowiedzialnosci.

Wiesz jak jest, oni dzielą się na dział wyłudzania składek i dział odmowy wypłat odszkodowań.
Standardowa konstrukcja firmy ubezpieczeniowej. Na pewno nie można godzić się na pierwsza wycenę to raz i jak będzie szkoda całkowita podniosą wartość wraku.
I zazwyczaj mało znają się na motocyklach.

Szczęście w nieszczęściu ze obyło się bez strat w ludziach.

Buniek
miastowe CBF 500

9 Data: Wrzesien 27 2012 03:23:22
Temat: Re: Koniec sezonu
Autor:

W dniu środa, 19 września 2012 19:57:24 UTC+2 użytkownik Bartek Kacprzak napisał:

Witam



No i skonczylem sezon. A wlasciwie skonczyla za mnie pewna Pani w peugeocie.


I niestety nie skonczylo sie bez strat :/
Rentgen pokazal pekniecie obrotnika i urwanie zebu w tym kregu z przemieszczeniem.
Nosz krrrww bez interwencji n-chirurga sie nie obejdzie. Jestem ciekaw ile potrwa usztywnienie tego dziadostwa. Mial juz ktos cos podobnego?

A wydawalo sie, ze to taka w sumie pierdola :(

pozdrawiam
Bartek

10 Data: Pa?dziernik 01 2012 02:30:30
Temat: Re: Koniec sezonu
Autor:

W dniu czwartek, 27 września 2012 12:23:22 UTC+2 użytkownik  napisał:

W dniu środa, 19 września 2012 19:57:24 UTC+2 użytkownik Bartek Kacprzak napisał:

> Witam

>

>

>

> No i skonczylem sezon. A wlasciwie skonczyla za mnie pewna Pani w peugeocie.

>



I niestety nie skonczylo sie bez strat :/

Rentgen pokazal pekniecie obrotnika i urwanie zebu w tym kregu z przemieszczeniem.

Nosz krrrww bez interwencji n-chirurga sie nie obejdzie. Jestem ciekaw ile potrwa usztywnienie tego dziadostwa. Mial juz ktos cos podobnego?



A wydawalo sie, ze to taka w sumie pierdola :(

Zdrowia zycze!
Zapytaj moze Kefira. On mial wszystko. ;-P

Gawron
AT

11 Data: Pa?dziernik 03 2012 17:12:06
Temat: Re: Koniec sezonu
Autor: p47 

W dniu 2012-10-01 11:30,  pisze:

W dniu czwartek, 27 września 2012 12:23:22 UTC+2 użytkownik  napisał:
W dniu środa, 19 września 2012 19:57:24 UTC+2 użytkownik Bartek Kacprzak napisał:

Witam







No i skonczylem sezon. A wlasciwie skonczyla za mnie pewna Pani w peugeocie.





I niestety nie skonczylo sie bez strat :/

Rentgen pokazal pekniecie obrotnika i urwanie zebu w tym kregu z przemieszczeniem.

Nosz krrrww bez interwencji n-chirurga sie nie obejdzie. Jestem ciekaw ile potrwa usztywnienie tego dziadostwa. Mial juz ktos cos podobnego?



A wydawalo sie, ze to taka w sumie pierdola :(

Zdrowia zycze!
Zapytaj moze Kefira. On mial wszystko. ;-P

Co co k... ja mam powiedzieć,- 4 lipca, w wielką ulewę w W-wie stanął przede mną jakiś kutas- "złotówa" nagle i bez powodu na środku jezdni. Ja jechałem za nim góra 30 km/godz i hamowałem delikatnie, ale w potoku płynącym jezdnią złapałem aquaplaning i położyłem się, nawet delikatnie, ale jednak uderzyłem rzepką w jezdnie. Skutek: złamanie w kolanie, 2 miesiące gipsu, po zdjęciu którego wszystko było już na dobrej drodze, czyli 4 miesiące rehabilitacji z oszczędzaniem nogi - czyli kula. Przed kilkoma dniami poślizgnęła mi się kula i wszystko od poczatku + zerwanie więzadeł!

12 Data: Pa?dziernik 04 2012 06:09:32
Temat: Re: Koniec sezonu
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Wed, 03 Oct 2012 17:12:06 +0200) ktos podajacy sie za p47
wyklawiaturowal co nastepuje:

Co co k... ja mam powiedzieć,- 4 lipca, w wielką ulewę w W-wie stanął
przede mną jakiś kutas- "złotówa" nagle i bez powodu na środku jezdni.
Ja jechałem za nim góra 30 km/godz i hamowałem delikatnie, ale w potoku
płynącym jezdnią złapałem aquaplaning i położyłem się, nawet delikatnie,
ale jednak uderzyłem rzepką w jezdnie. Skutek: złamanie w kolanie, 2
miesiące gipsu, po zdjęciu którego wszystko było już na dobrej drodze,
czyli 4 miesiące rehabilitacji z oszczędzaniem nogi - czyli kula. Przed
kilkoma dniami poślizgnęła mi się kula i wszystko od poczatku + zerwanie
więzadeł!

Ehh, a ja narzekałem na wybity kciuk.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/

Koniec sezonu



Grupy dyskusyjne