Grupy dyskusyjne   »   Koniec spalin

Koniec spalin



1 Data: Kwiecien 14 2016 17:03:45
Temat: Koniec spalin
Autor: twistedme 

Na razie w Holandii od 2025 r.


Holendrzy robią krok w stronę wycofania ze sprzedaży samochodów spalinowych. Izba niższa parlamentu wsparła postulat holenderskiej Partii Pracy (PvdA), który zakłada, że od 2025 roku wszystkie sprzedawane w kraju samochody będą przyjazne środowisku.

Plan zakłada, że od 2025 roku wszystkie samochody benzynowe i z silnikami diesla będą zastąpione przez pojazdy ekologiczne - elektryczne i napędzone wodorem (tylko te będą mogły być zarejestrowane).


http://tvn24bis.pl/tech-moto,80/holandia-odchodzi-od-samochodow-spalinowych,635693.html



Ciekawe, czy rzeczywiście uda się w tak niedalekiej w sumie przyszłości całkowicie zastąpić silniki spalinowe.



2 Data: Kwiecien 14 2016 15:01:51
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: masti 

twistedme wrote:

Na razie w Holandii od 2025 r.


Holendrzy robią krok w stronę wycofania ze sprzedaży samochodów
spalinowych. Izba niższa parlamentu wsparła postulat holenderskiej
Partii Pracy (PvdA), który zakłada, że od 2025 roku wszystkie
sprzedawane w kraju samochody będą przyjazne środowisku.

Plan zakłada, że od 2025 roku wszystkie samochody benzynowe i z
silnikami diesla będą zastąpione przez pojazdy ekologiczne - elektryczne
i napędzone wodorem (tylko te będą mogły być zarejestrowane).


http://tvn24bis.pl/tech-moto,80/holandia-odchodzi-od-samochodow-spalinowych,635693.html



Ciekawe, czy rzeczywiście uda się w tak niedalekiej w sumie przyszłości
całkowicie zastąpić silniki spalinowe.

yle, że tu jest sprzecznoć. Bo samochody elektryczne wcale nie są
przyjazne środowisku. One tylko przenoszą zanieczyszczenia w inne
miejsce

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

3 Data: Kwiecien 14 2016 17:11:14
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: twistedme 

W dniu 2016-04-14 o 17:01, masti pisze:

twistedme wrote:

Na razie w Holandii od 2025 r.


Holendrzy robią krok w stronę wycofania ze sprzedaży samochodów
spalinowych. Izba niższa parlamentu wsparła postulat holenderskiej
Partii Pracy (PvdA), który zakłada, że od 2025 roku wszystkie
sprzedawane w kraju samochody będą przyjazne środowisku.

Plan zakłada, że od 2025 roku wszystkie samochody benzynowe i z
silnikami diesla będą zastąpione przez pojazdy ekologiczne - elektryczne
i napędzone wodorem (tylko te będą mogły być zarejestrowane).


http://tvn24bis.pl/tech-moto,80/holandia-odchodzi-od-samochodow-spalinowych,635693.html



Ciekawe, czy rzeczywiście uda się w tak niedalekiej w sumie przyszłości
całkowicie zastąpić silniki spalinowe.

yle, że tu jest sprzecznoć. Bo samochody elektryczne wcale nie są
przyjazne środowisku. One tylko przenoszą zanieczyszczenia w inne
miejsce

Jak czytałem to też tak sobie pomyślałem ile w tym wszystkim faktycznego zysku a ile działania na zasadzie "od mieszania w szklance herbata będzie słodsza". Chyba podobnie jest w przypadku paneli słonecznych.

4 Data: Kwiecien 14 2016 17:52:52
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Shrek 

On 14.04.2016 17:01, masti wrote:

Ciekawe, czy rzeczywiście uda się w tak niedalekiej w sumie przyszłości
całkowicie zastąpić silniki spalinowe.

yle, że tu jest sprzecznoć. Bo samochody elektryczne wcale nie są
przyjazne środowisku. One tylko przenoszą zanieczyszczenia w inne
miejsce

To zależy, co to znaczy "ekologiczne". Bo jeśli chodzi o emisję C02 w przypadku energetykie węglowej, samochody elektryczne wyemitują więcej. Jeśli chodzi o  HC, NOx, CO i cząstki stałe, prawie napewno będzie to mimo wszystko na plus dla elektryków. Pozostaje jeszcze sprawdzić na ile szkodliwa jest produkcja i eksploatacja akumulatorów w stosunku do wydobycia ropy i choćby utylizacji (lub co gorsza jej braku) oleju silnikowego.

Ogólnie "ekologiczny" to w praktyce znaczy to co politykom akurat wygodnie.

Shrek

5 Data: Kwiecien 14 2016 18:54:57
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Jacek Maciejewski 

Dnia Thu, 14 Apr 2016 15:01:51 -0000 (UTC), masti napisał(a):

yle, że tu jest sprzeczność. Bo samochody elektryczne wcale nie są
przyjazne środowisku. One tylko przenoszą zanieczyszczenia w inne
miejsce

Wiesz że dzwoni tyle że nie wiesz gdzie i dlatego piszesz banialuki.
Owszem, miałbyś rację gdyby wszystkie elektrownie działały na węgiel.
Ale udział węgla w zachodnioeuropejskiej energetyce stale maleje.
Popatrz tylko na udział energii jądrowej w bilansie Francji czy udział
energii wiatrowej w energetyce Hiszpanii czy Holandii, czy np. udział
energii słonecznej w energetyce niemieckiej.
--
Jacek
I hate haters.

6 Data: Kwiecien 14 2016 19:28:06
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Shrek 

On 14.04.2016 18:54, Jacek Maciejewski wrote:

Wiesz że dzwoni tyle że nie wiesz gdzie i dlatego piszesz banialuki.
Owszem, miałbyś rację gdyby wszystkie elektrownie działały na węgiel.
Ale udział węgla w zachodnioeuropejskiej energetyce stale maleje.
Popatrz tylko na udział energii jądrowej w bilansie Francji

75% - to ma sens. Ale obawiam się, że długo (o ile wogóle) gdzieś poza Francją taka sytuacja nastąpi. Nie ma "klimatu" do otwierania nowych elektrowni atomowych w imię ekologii, a i sami "zieloni" będą się do torów przykuwać;)

czy udział
energii wiatrowej w energetyce Hiszpanii

17,5% - mało, zresztą do tego trzeba specyficznych warunków. Elektrownie wiatrowe mają tą wadę, że są mało stabilnym źródełem. Jakby samochody dało się zatankować na tydzien, to miałoby sens, choć niekoniecznie ekonomiczny.

, czy np. udział
energii słonecznej w energetyce niemieckiej.

6% - tyle co nic.

Ogólnie biorąc pod uwagę, że dominuje jednak węgiel, a trzeba zauważalnie więcej skopcić w elektrowni dla samochodu elektrycznego niż w silniku na miejscu, to jednak na CO2 elektryki wychodzą na minusie. Przynajmniej na razie.

Na tą chwilę samochody elektryczne nie mają praktycznie żadnych zalet, poza tym, że emitują zaniczyszczenia poza miastem - tu pójdą raczej w kierunku transportu publicznego, bo po prostu samochody zajmują za dużo miejsca i tego nie przeskoczysz - zaparkowany wózek zajmuje więcej miejsca niż powierzchnia na pracownika w biurze.

Ekonomia - ta zależy od polityki i podatków, więc nie ma specjalnie czego porównywać. Ekologia - sprawa nie jest oczywista. Wygoda - bez wątpienia wygrywają na razie spalinowe. Pewną zaletą może być zwijanie asfaltu przy starcie;)

Shrek.

7 Data: Kwiecien 14 2016 20:27:34
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Jacek Maciejewski 

Dnia Thu, 14 Apr 2016 19:28:06 +0200, Shrek napisał(a):

6% - tyle co nic.

6%? To popatrz:
http://tnij.org/bhcto9p
--
Jacek
I hate haters.

8 Data: Kwiecien 14 2016 21:25:19
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Kaczin 

W dniu 14.04.2016 o 20:27, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Thu, 14 Apr 2016 19:28:06 +0200, Shrek napisał(a):

6% - tyle co nic.

6%? To popatrz:
http://tnij.org/bhcto9p


A przeczytałeś coś więcej niż tytuł?

--
Kaczin

9 Data: Kwiecien 14 2016 22:00:41
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: nadir 

W dniu 2016-04-14 o 20:27, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Thu, 14 Apr 2016 19:28:06 +0200, Shrek napisał(a):

6% - tyle co nic.

6%? To popatrz:
http://tnij.org/bhcto9p

Przecież ten artykuł się kupy nie trzyma.

10 Data: Kwiecien 14 2016 13:42:00
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Iguan_007 

Przecież ten artykuł się kupy nie trzyma.

Dlaczego? Te 70% to chwilowe pokrycie z OZE w niedziele (mniejszy popyt na energie) i pewnie przy sprzyjajacych warunkach pogodowych (wiatr, slonce). Co nie zmienia faktu, ze wynik niezly.
 
Pozdrawiam,

Iguan

--
Tu i tam:
https://picasaweb.google.com/iguan007
--

11 Data: Kwiecien 15 2016 06:09:30
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Shrek 

On 14.04.2016 22:42, Iguan_007 wrote:

Przecież ten artykuł się kupy nie trzyma.

Dlaczego? Te 70% to chwilowe pokrycie z OZE w niedziele (mniejszy popyt na energie) i pewnie przy sprzyjajacych warunkach pogodowych (wiatr, slonce). Co nie zmienia faktu, ze wynik niezly.

To że rozmawiamy o zwiększewniu zapotrzebowania na energię o samochody elektryczne. Więc to, że przy małym obciążeniu systemu są w stanie dojść pewnie nawet do 100% OZE po prostu nic nie znaczy. Śrenio jest chyba jakieś 30% (i tak dużo) - jak dociążysdz system, to będzie tylko mniej.

Shrek

12 Data: Kwiecien 14 2016 23:21:32
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Iguan_007 

Shrek, chyba nie zrozumiales. Pytalem dlaczego niby ten artykul sie "kupy nie trzyma". Przeczytaj na co odpisywalem.

Pozdrawiam,

Iguan

--
Tu i tam:
https://picasaweb.google.com/iguan007
--

13 Data: Kwiecien 15 2016 19:27:05
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Shrek 

On 15.04.2016 08:21, Iguan_007 wrote:

Shrek, chyba nie zrozumiales. Pytalem dlaczego niby ten artykul sie "kupy nie trzyma". Przeczytaj na co odpisywalem.

To akurat nie ja napisałem.

Shrek.

14 Data: Kwiecien 15 2016 18:23:03
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: nadir 

W dniu 2016-04-14 o 22:42, Iguan_007 pisze:

Przecież ten artykuł się kupy nie trzyma.

Dlaczego?Te 70% to chwilowe pokrycie z OZE w niedziele (mniejszy popyt na
energie) i pewnie przy sprzyjajacych warunkach pogodowych (wiatr, slonce). Co nie zmienia faktu, ze wynik niezly.

Chwilowe, to oni mogą mieć nawet 100%. Pytanie ile ta chwila trwa, 30 sekund czy 30 minut?

Mało tego jeżeli wyłączą natychmiast i w jednej chwili konwencjonalne i atomowe elektrownie, to jak nic osiągną 100% pokrycia z OZE. Tylko co z tego?

15 Data: Kwiecien 15 2016 09:32:28
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Iguan_007 

Chwilowe, to oni mogą mieć nawet 100%.

Wiec jest blad w artykule czy nie? Bo ja go nie widze, Ty twierdzisz ze artykul sie "kupy nie trzyma". Napisali jakie rekordowe pokrycie OZE udalo im sie uzyskac. To chyba nie jest jakies tabu? Co Ci sie tam "kupy nie trzyma"?

Pozdrawiam,

Iguan

--
Tu i tam:
https://picasaweb.google.com/iguan007
--

16 Data: Kwiecien 14 2016 11:37:04
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Zenek Kapelinder 

Nie ma klimatu do budowy nowych elektrowni jadrowych bo beda malo oplacalne za kilkanascie lat. Caly czas Europa z Japonia pracuja nad budowa uzytkowego reaktora termojadrowego. Kilka lat temu szacowano ze jakos tak w okolicach 2025 roku bedzie juz dzialal. Pewno holenderski rzad wie wiecej niz szary lud i stad plany masowego wprowadzenia elektrykow. Koszt budowy elektrowni atomowej jest tak wysoki ze moglby sie nie zwrocic do czasu uruchomienia energetyki termojadrowej. W Polsce tez wzieli na wstrzymanie z elektrownia atomowa. Samochod elektryczny kazdemu kojarzy sie z akumulatorem. W Izraelu przybaniowali i pracuja nad bateria o bardzo duzej pojemnosci. Podobno im to wyszlo. Maja jakies dzialajace prototypy. Zasada dzialania taka jak baterii alkalicznej, rozpuszcza sie jeden biegun. Ich myk polega na tym ze zamiast cynku rozpuszcza sie elektroda zrobiona z aluminium. Glin jest jednym z najczesiej wystepujacych pierwiastkow na Ziemi. Ale uzyskanie z rudy metalu wymaga ogromych ilosci pradu. To o czym wszyscy by marzyli ze wymienia sie wyczerpane zrodlo pradu stalo by sie realne. Znormalizowane rozmiary baterii zalatwily by wszystkie problemy i nie bylo by sytuacji ze ktos mial nowy akumulator i wymienili mu na zuzyty. Kazdy by kupowal nowa baterie. Na akumulatorach opartych na licie oprzec sie w masowej motoryzacji nie mozna bo na Ziemi litu malo i jest zajebiscie drogi.

17 Data: Kwiecien 14 2016 21:20:12
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Shrek 

On 14.04.2016 20:37, Zenek Kapelinder wrote:

Nie ma klimatu do budowy nowych elektrowni jadrowych bo beda malo oplacalne za kilkanascie lat. Caly czas Europa z Japonia pracuja nad budowa uzytkowego reaktora termojadrowego. Kilka lat temu szacowano ze jakos tak w okolicach 2025 roku bedzie juz dzialal.

Jak byłem mały, to twierdzono, że w zasadzie da się już poleciec na Marsa i z powrotem. Minęło ćwierć wieku i okazało się, że NASA lata na orbite ruskimi sojuzami. Więc ostrożnie z opieraniem energetyki na "podobno".

A cena energii do napędzania motoryzacji (i nie tylko)i tak zależy głównie od podatków.

Shrek.

18 Data: Kwiecien 14 2016 13:48:18
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Zenek Kapelinder 

Z innej beczki. Jak czterdziesci lat temu bylem dorosly i bym powiedzial ze w Polsce samochod kupiony w salonie i wyprowadzony na gielde bedzie tanszy od nowego, ze stacje benzynowe beda na kazdym rogu i nie bedzie kartek, ze beda samochody co same jezdza po miescie. Ze bede mial w domu komputer i bede mogl na grupach dyskusyjnych kontaktowac sie z ludzmi na calej Ziemi, i ze ten komputer bede mogl nosic w kieszeni a ekran bedzie mial rozdzielczosc trzy razy wieksza niz telewizor i oczywiscie kolorowy bedzie. Ze kazdy bedzie mial swoj osobisty telefon bezprzewodowy mniejszy niz paczka fajek i ze z tego telefonu praktycznie na calym swiecie bedzie mogl dzwonic w dowolne miejsce na swiecie. I ze beda telewizory co maja poltora metra przekatna i taka rozdzielczosc ze na filmie soft porno nadawanym przez polska telewizje lasce bedzie mozna wlosy na cipce policzyc. To by mnie nie wzieli za Nostradamusa XX wieku tylko za pierdolnietego albo mocna pijanego. A na Marsa ludzie na razie nie poleca bo nie ma po co. No i za droga wycieczka wyjdzie na dodatek w jedna strone z gwarancja w miare szybkiej smierci. Nawet jak by sie chetni znalezli, tacy co maja kase i im na zyciu nie zalezy to zaden rzad nie wyda zgody na podroz w jedna strone. Kiedys stan wiedzy podwajal sie co tysiac lat. Dzisiaj pewno co dwa trzy miesiace. Ja bym nie mowil ze samochod na baterie i elektrownie termojadrowe za 10 lat to fikcja. Kontrolowana reakcje termojadrowa, ale nie z bomby, robia od dawna. Myk polega na tym ze na razie wiecej energi trzeba wlozyc niz sie uzyskuje. Z drugiej strony bomba termojadrowa udowadnia ze z reakcji mozna uzyskac wiecej energii niz sie wlozylo w jej wyprodukowanie. Jeszcze naukowcom cos nie trybi ale w koncu dadza rade. Do powszechnego napedu elektrycznego trzeba tyle energii ze wspolczesne elektrownie atomowe nie dadza rady. Jak sie pojawia termojadrowe to sie jakies waskie gardlo odblokuje i pojdzie bardzo szybko. Akumulatory to wielu rzadom nie pasuja. Bo tam gdzie jest jakis dupny podatek typu akcyza to by ludzie rzneli na tym podatku. A bateria lepsza w tym zakresie od polowki. Polowke to przemycic mozna, samemu zrobic. A jakiejs wyrafinowanej baterii sie nie da w piwnicy zrobic. Glinu jest do oporu. Jak by jeszcze na manganie byla oparta to manganu tez jest do oporu. Grafen na elektrode weglowa jest. Jak sie tylko prad w wymaganych ilosciach pojawi to ktos to zbierze do kupy. Teraz takiej uzytkowej baterii nie ma bo nikomu do niczego nie jest potrzebna.

19 Data: Kwiecien 15 2016 09:18:22
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Liwiusz 

W dniu 2016-04-14 o 22:48, Zenek Kapelinder pisze:

Z innej beczki. Jak czterdziesci lat temu bylem dorosly i bym powiedzial ze w Polsce samochod kupiony w salonie i wyprowadzony na gielde bedzie tanszy od nowego, ze stacje benzynowe beda na kazdym rogu i nie bedzie kartek, ze beda samochody co same jezdza po miescie. Ze bede mial w domu komputer i bede mogl na grupach dyskusyjnych kontaktowac sie z ludzmi na calej Ziemi, i ze ten komputer bede mogl nosic w kieszeni a ekran bedzie mial rozdzielczosc trzy razy wieksza niz telewizor i oczywiscie kolorowy bedzie. Ze kazdy bedzie mial swoj osobisty telefon bezprzewodowy mniejszy niz paczka fajek i ze z tego telefonu praktycznie na calym swiecie bedzie mogl dzwonic w dowolne miejsce na swiecie. I ze beda telewizory co maja poltora metra przekatna i taka rozdzielczosc ze na filmie soft porno nadawanym przez polska telewizje lasce bedzie mozna wlosy na cipce policzyc. To by mnie nie wzieli za Nostradamusa XX wieku tylko za pierdolnietego albo mocna pijanego. A na Marsa ludzie na razie nie
 poleca bo nie ma po co. No i za droga wycieczka wyjdzie na dodatek w jedna strone z gwarancja w miare szybkiej smierci. Nawet jak by sie chetni znalezli, tacy co maja kase i im na zyciu nie zalezy to zaden rzad nie wyda zgody na podroz w jedna strone. Kiedys stan wiedzy podwajal sie co tysiac lat. Dzisiaj pewno co dwa trzy miesiace. Ja bym nie mowil ze samochod na baterie i elektrownie termojadrowe za 10 lat to fikcja. Kontrolowana reakcje termojadrowa, ale nie z bomby, robia od dawna. Myk polega na tym ze na razie wiecej energi trzeba wlozyc niz sie uzyskuje. Z drugiej strony bomba termojadrowa udowadnia ze z reakcji mozna uzyskac wiecej energii niz sie wlozylo w jej wyprodukowanie. Jeszcze naukowcom cos nie trybi ale w koncu dadza rade. Do powszechnego napedu elektrycznego trzeba tyle energii ze wspolczesne elektrownie atomowe nie dadza rady. Jak sie pojawia termojadrowe to sie jakies waskie gardlo odblokuje i pojdzie bardzo szybko. Akumulatory to wielu rzadom nie pasuja. Bo tam g
dzie jest jakis dupny podatek typu akcyza to by ludzie rzneli na tym podatku. A bateria lepsza w tym zakresie od polowki. Polowke to przemycic mozna, samemu zrobic. A jakiejs wyrafinowanej baterii sie nie da w piwnicy zrobic. Glinu jest do oporu. Jak by jeszcze na manganie byla oparta to manganu tez jest do oporu. Grafen na elektrode weglowa jest. Jak sie tylko prad w wymaganych ilosciach pojawi to ktos to zbierze do kupy. Teraz takiej uzytkowej baterii nie ma bo nikomu do niczego nie jest potrzebna.

A jakby ci ktoś 40 lat temu powiedział, że za 40 lat nadal nie będziesz umiał pisać, to uwierzyłbyś?

--
Liwiusz

20 Data: Kwiecien 15 2016 04:06:20
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Zenek Kapelinder 

Juz cie wypuscili ze szpitala. Nie dziw sie ze leczyli ci nogi. Glowe tylko do pewnego momentu da sie leczyc. Bylo sie nie wyslizgiwac poloznej z rak jak sie urodziles.

21 Data: Kwiecien 15 2016 13:11:08
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Liwiusz 

W dniu 2016-04-15 o 13:06, Zenek Kapelinder pisze:

Juz cie wypuscili ze szpitala. Nie dziw sie ze leczyli ci nogi. Glowe tylko do pewnego momentu da sie leczyc. Bylo sie nie wyslizgiwac poloznej z rak jak sie urodziles.

Debilku, komu odpisujesz, bo nie widać?

--
Liwiusz

22 Data: Kwiecien 14 2016 23:35:01
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: re 



Użytkownik "Shrek"

....
Na tą chwilę samochody elektryczne nie mają praktycznie żadnych zalet,
poza tym, że emitują zaniczyszczenia poza miastem - tu pójdą raczej w
kierunku transportu publicznego, bo po prostu samochody zajmują za dużo
miejsca i tego nie przeskoczysz - zaparkowany wózek zajmuje więcej
miejsca niż powierzchnia na pracownika w biurze.
-- -
Więc ... Twizy http://niusy.pl/9pr ma ... 232x119 =2,7m2, miejsce dla pracownika ... 2,0m2. To tak w sumie niewiele więcej.

Miejska wypożyczalnia Twizy http://niusy.pl/9ps :-)

Ekonomia - ta zależy od polityki i podatków, więc nie ma specjalnie
czego porównywać. Ekologia - sprawa nie jest oczywista. Wygoda - bez
wątpienia wygrywają na razie spalinowe. Pewną zaletą może być zwijanie
asfaltu przy starcie;)
-- -
Nie wiem o czym gadasz:
- ludzie nie chcą przesiąść się z samochodu do autobusu,
- ludzie z reguły nie potrzebują zwijać asfaltu,
- prąd nie zdrożeje bo by ludzie wyszli na ulice
- gro ludzi jeździ samochodem tylko do pracy kilka ... naście kilometrów

23 Data: Kwiecien 15 2016 06:05:09
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Shrek 

On 14.04.2016 23:35, re wrote:

Na tą chwilę samochody elektryczne nie mają praktycznie żadnych zalet,
poza tym, że emitują zaniczyszczenia poza miastem - tu pójdą raczej w
kierunku transportu publicznego, bo po prostu samochody zajmują za dużo
miejsca i tego nie przeskoczysz - zaparkowany wózek zajmuje więcej
miejsca niż powierzchnia na pracownika w biurze.
-- -
Więc ... Twizy http://niusy.pl/9pr ma ... 232x119 =2,7m2, miejsce dla
pracownika ... 2,0m2. To tak w sumie niewiele więcej.

Miejska wypożyczalnia Twizy http://niusy.pl/9ps :-)

Właśnie coś takiego widzę np. Na zasadzie wypożyczalni.

Ekonomia - ta zależy od polityki i podatków, więc nie ma specjalnie
czego porównywać. Ekologia - sprawa nie jest oczywista. Wygoda - bez
wątpienia wygrywają na razie spalinowe. Pewną zaletą może być zwijanie
asfaltu przy starcie;)
-- -
Nie wiem o czym gadasz:
- ludzie nie chcą przesiąść się z samochodu do autobusu,

Do samochodu elektrycznego też nie bardzo. Dlatego np niektóre rządy planują ponoć robić to siłą;)

- ludzie z reguły nie potrzebują zwijać asfaltu,

Dlatego był emotek.

- prąd nie zdrożeje bo by ludzie wyszli na ulice

Jak benzyna będzie po 1 euro to ludzie wyjdą na ulicę:P Ile to razy mieli wyjść. Serio liczysz na to, że rząd zrezygnuje z dochodów z akcyzy? Nawet jeśli, to po prostu zapłacisz ją gdzie indziej.

- gro ludzi jeździ samochodem tylko do pracy kilka ... naście kilometrów

Ale w weekend więcej. Gro ludzi, zwłaszcza tych co jeżdzą kilka km do pracy (czyli mieszkają w mieście) nie ma odzielnego samochodu "w trasę".

Shrek.

24 Data: Kwiecien 15 2016 20:20:58
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: re 



Użytkownik "Shrek"

Na tą chwilę samochody elektryczne nie mają praktycznie żadnych zalet,
poza tym, że emitują zaniczyszczenia poza miastem - tu pójdą raczej w
kierunku transportu publicznego, bo po prostu samochody zajmują za dużo
miejsca i tego nie przeskoczysz - zaparkowany wózek zajmuje więcej
miejsca niż powierzchnia na pracownika w biurze.
-- -
Więc ... Twizy http://niusy.pl/9pr ma ... 232x119 =2,7m2, miejsce dla
pracownika ... 2,0m2. To tak w sumie niewiele więcej.

Miejska wypożyczalnia Twizy http://niusy.pl/9ps :-)

Właśnie coś takiego widzę np. Na zasadzie wypożyczalni.
-- -
Ale do czego ?!

Nie dojedziesz tym do pracy bo:
- mieszkasz poza centrum i ich tam po prostu nie znajdziesz
- w godzinach szczytu chętnych będzie 1000 na jeden pojazd, więc Ci nieco zejdzie w kolejce

Żeby dojechać do pracy musisz mieć pojazd do użytku wyłącznego. To nawet zwykła taksówka wydaje się bardziej praktyczna od tej wypożyczalni bo gość w kółko w razie potrzeby jeździ. Niektórzy jeżdżą do pracy taksówką :-)

Ekonomia - ta zależy od polityki i podatków, więc nie ma specjalnie
czego porównywać. Ekologia - sprawa nie jest oczywista. Wygoda - bez
wątpienia wygrywają na razie spalinowe. Pewną zaletą może być zwijanie
asfaltu przy starcie;)
-- -
Nie wiem o czym gadasz:
- ludzie nie chcą przesiąść się z samochodu do autobusu,

Do samochodu elektrycznego też nie bardzo.
-- -
Bo jeszcze drogi jest. Wszystko inne przemawia za elektrycznymi. MZ z czasem wyprze tradycyjne samochody w ruchu dojazdowym do miast.

Dlatego np niektóre rządy
planują ponoć robić to siłą;)
-- -
Ostatnio gadaliśmy sobie z kolegami, że jakby istniał roczny limit na odstrzał polityków tak, by można ich było np 5% wystrzelać jak zwierzynę w lesie to by dobrze nam wszystkim zrobiło.

- ludzie z reguły nie potrzebują zwijać asfaltu,

Dlatego był emotek.
-- -
Ale argument był, tylko mało istotny.

- prąd nie zdrożeje bo by ludzie wyszli na ulice

Jak benzyna będzie po 1 euro to ludzie wyjdą na ulicę:P Ile to razy
mieli wyjść.
-- -
Jakby benzyną grzali mieszkanie to by wyszli.

Serio liczysz na to, że rząd zrezygnuje z dochodów z
akcyzy? Nawet jeśli, to po prostu zapłacisz ją gdzie indziej.
-- -
Wprowadzą akcyzę na prąd ... stały :-)

- gro ludzi jeździ samochodem tylko do pracy kilka ... naście kilometrów

Ale w weekend więcej.
-- -
Tak ?
Policzmy.
Ludzik ma do pracy 15 km, czyli dziennie przejeżdża 30 km, czyli na tydzień 150 km.
Gdzie miałby jechać w łikend by więcej przejeździć ? Raz na ruski czas pojedzie na wycieczkę, ale ... jak to będzie 100 km to będzie dużo, prędzej 50 km. To daje 2x50=100km, czyli mniej a nie więcej.


Gro ludzi, zwłaszcza tych co jeżdzą kilka km do
pracy (czyli mieszkają w mieście) nie ma odzielnego samochodu "w trasę".
-- -
No nie ma, ale czy oni w ogóle gdzieś jeżdżą ? Sporo ludzi w dalekie trasy jeździ busem albo pociągiem. Na miejscu mogą sobie pożyczyć samochód. Dzisiaj mało popularne, za kilka lat ...

25 Data: Kwiecien 15 2016 20:45:19
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Jacek Maciejewski 

Dnia Fri, 15 Apr 2016 20:20:58 +0200, re napisał(a):

Ostatnio gadaliśmy sobie z kolegami, że jakby istniał roczny limit na
odstrzał polityków tak, by można ich było np 5% wystrzelać jak zwierzynę w
lesie to by dobrze nam wszystkim zrobiło.

Prawda to ale nie sądźcie że to wasz oryginalny pomysł. Papa Lem to już
wymyślił dziesiąciolecia temu :) A w każdym razie coś podobnego.
--
Jacek
I hate haters.

26 Data: Kwiecien 15 2016 23:09:44
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: m4rkiz 

On 2016-04-15 20:20, re wrote:

Policzmy.
Ludzik ma do pracy 15 km, czyli dziennie przejeżdża 30 km, czyli na tydzień
150 km.
Gdzie miałby jechać w łikend by więcej przejeździć ? Raz na ruski czas
pojedzie na wycieczkę, ale ... jak to będzie 100 km to będzie dużo, prędzej
50 km. To daje 2x50=100km, czyli mniej a nie więcej.

wychodzi ci sredni roczny przebieg rzedu 8kkm
moja kobita ktora 'jezdzi tylko na zakupy' klepie minimum 15kkm rocznie
ja do pracy mam 7km, pol roku jezdze rowerem, od swieta odwiedze rodzine
czy pojade na lotnisko i w osobowce nie chce byc mniej niz 30kkm

w mojej blizszej i dalszej rodzinie chyba zadne auto nie schodzi ponizej 10kkm, zwykle jest to 20-30kkm a rekordzisci w stylu mojego
ojca kreca osobowka pod 30-40kkm przy dodatkowym 50-70kkm dostawczakiem

przy tych wyliczeniach 10 letnie samochody mialy by na liczniku ponizej 80kkm a dwudziestolatki niewiele ponad 150kkm

jednak z reguly maja wiecej lub sporo wiecej

27 Data: Kwiecien 16 2016 02:18:01
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 15 Apr 2016 23:09:44 +0200, m4rkiz napisał(a):

On 2016-04-15 20:20, re wrote:
Policzmy.
Ludzik ma do pracy 15 km, czyli dziennie przejeżdża 30 km, czyli na tydzień
150 km.
Gdzie miałby jechać w łikend by więcej przejeździć ? Raz na ruski czas
pojedzie na wycieczkę, ale ... jak to będzie 100 km to będzie dużo, prędzej
50 km. To daje 2x50=100km, czyli mniej a nie więcej.

wychodzi ci sredni roczny przebieg rzedu 8kkm
moja kobita ktora 'jezdzi tylko na zakupy' klepie minimum 15kkm rocznie
ja do pracy mam 7km, pol roku jezdze rowerem, od swieta odwiedze rodzine
czy pojade na lotnisko i w osobowce nie chce byc mniej niz 30kkm

No to gdzie tak jezdzisz ?

J.

28 Data: Kwiecien 16 2016 18:15:10
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: m4rkiz 

On 2016-04-16 02:18, J.F. wrote:

Dnia Fri, 15 Apr 2016 23:09:44 +0200, m4rkiz napisał(a):
On 2016-04-15 20:20, re wrote:
Policzmy.
Ludzik ma do pracy 15 km, czyli dziennie przejeżdża 30 km, czyli na tydzień
150 km.
Gdzie miałby jechać w łikend by więcej przejeździć ? Raz na ruski czas
pojedzie na wycieczkę, ale ... jak to będzie 100 km to będzie dużo, prędzej
50 km. To daje 2x50=100km, czyli mniej a nie więcej.

wychodzi ci sredni roczny przebieg rzedu 8kkm
moja kobita ktora 'jezdzi tylko na zakupy' klepie minimum 15kkm rocznie
ja do pracy mam 7km, pol roku jezdze rowerem, od swieta odwiedze rodzine
czy pojade na lotnisko i w osobowce nie chce byc mniej niz 30kkm

No to gdzie tak jezdzisz ?

zebym to ja wiedzial...

29 Data: Kwiecien 16 2016 18:27:13
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: re 



Użytkownik "m4rkiz"

....

Gdzie miałby jechać w łikend by więcej przejeździć ? Raz na ruski czas
pojedzie na wycieczkę, ale ... jak to będzie 100 km to będzie dużo, prędzej
50 km. To daje 2x50=100km, czyli mniej a nie więcej.

wychodzi ci sredni roczny przebieg rzedu 8kkm
moja kobita ktora 'jezdzi tylko na zakupy' klepie minimum 15kkm rocznie
ja do pracy mam 7km, pol roku jezdze rowerem, od swieta odwiedze rodzine
czy pojade na lotnisko i w osobowce nie chce byc mniej niz 30kkm

No to gdzie tak jezdzisz ?

zebym to ja wiedzial...
-- -
Tracker'a sobie zainstaluj jak się w tym gubisz :-)

30 Data: Kwiecien 15 2016 18:26:22
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Iguan_007 

On Saturday, April 16, 2016 at 7:09:57 AM UTC+10, m4rkiz wrote:

wychodzi ci sredni roczny przebieg rzedu 8kkm

Mi tez podobnie wychodzi, nic w tym dziwnego. Do pracy samochodem nie jezdze. Co 2-3 tygodnie robie jakies male weekendowe wyjazdy po 200-300km. Do tego moze 30-50km w tygodniu do znajomych, sklepu, na basen czy silownie. Powyzej 8-10tys km na rok nie bedzie.

moja kobita ktora 'jezdzi tylko na zakupy' klepie minimum 15kkm rocznie

Daleko ma do sklepu skoro musi codziennie te 40km jezdzic.

ja do pracy mam 7km, pol roku jezdze rowerem, od swieta odwiedze rodzine
czy pojade na lotnisko i w osobowce nie chce byc mniej niz 30kkm

Wychodzi Ci 80km codziennie przez 365 dni w roku. Jesli do tego przez pol roku jezdzisz do pracy rowerem to gdzie krecisz te kilometry? Bo napewno nie jest to "wyjazd od swieta do rodziny czy na lotnisko".

Pozdrawiam,
Iguan  

--
Tu i tam:  
https://picasaweb.google.com/iguan007

31 Data: Kwiecien 16 2016 13:36:02
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: re 



Użytkownik "m4rkiz"

Ale w weekend więcej.

Policzmy.
Ludzik ma do pracy 15 km, czyli dziennie przejeżdża 30 km, czyli na tydzień
150 km.
Gdzie miałby jechać w łikend by więcej przejeździć ? Raz na ruski czas
pojedzie na wycieczkę, ale ... jak to będzie 100 km to będzie dużo, prędzej
50 km. To daje 2x50=100km, czyli mniej a nie więcej.

wychodzi ci sredni roczny przebieg rzedu 8kkm
moja kobita ktora 'jezdzi tylko na zakupy' klepie minimum 15kkm rocznie
ja do pracy mam 7km, pol roku jezdze rowerem, od swieta odwiedze rodzine
czy pojade na lotnisko i w osobowce nie chce byc mniej niz 30kkm
-- -
A to ja nie wiem gdzie Wy jeździcie. Policzyłem jak jeździ ten miejski ludzik, który by elektrycznego używał. Pewnie jeszcze gdzieśtam jeździ oprócz pracy, ale raczej nie przejeżdża w łikend więcej niż w tygodniu.


w mojej blizszej i dalszej rodzinie chyba zadne auto nie schodzi ponizej
10kkm, zwykle jest to 20-30kkm a rekordzisci w stylu mojego
ojca kreca osobowka pod 30-40kkm przy dodatkowym 50-70kkm dostawczakiem
-- -
Też mówię, że samochód elektryczny do miasta jest.

przy tych wyliczeniach 10 letnie samochody mialy by na liczniku ponizej
80kkm a dwudziestolatki niewiele ponad 150kkm
-- -
Mam 14-letni miejski z około 80 tysiącami.

jednak z reguly maja wiecej lub sporo wiecej
-- -
W jakim obszarze tę regułę odnajdujesz ? Samochodów w obrocie giełdowym ? Może miejskie w ogóle do niej nie pasują.

32 Data: Kwiecien 16 2016 06:44:43
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Shrek 

On 15.04.2016 20:20, re wrote:


- prąd nie zdrożeje bo by ludzie wyszli na ulice

Jak benzyna będzie po 1 euro to ludzie wyjdą na ulicę:P Ile to razy
mieli wyjść.
-- -
Jakby benzyną grzali mieszkanie to by wyszli.

A tam - żeby grzać mieszkanie trzeba je mieć - zdrożały o tyle, że w praktyce musisz na jego zakup przez całe życie zawodowe płacić i nikt nie wyszedł. Zresztą przecież nikt normalny prądem nie grzeje mieszkania:P

Serio liczysz na to, że rząd zrezygnuje z dochodów z
akcyzy? Nawet jeśli, to po prostu zapłacisz ją gdzie indziej.
-- -
Wprowadzą akcyzę na prąd ... stały :-)

Możliwości jest wiele - od wymiennych akumulatorów, przez prąd na potrzeby cywilne "na kartki", powyżej limitu na gospodarstwo płacisz akcyzę samochodową, Po prostu od samochodu 3kPLN rocznie, po dopierdolenie wszyskim na zasadzie abonamentu - masz możliwość ładowania to płać:P

Ekonomi nie ma co w porównania elektryka - benzyna mieszać, bo to zależy tylko od polityki i podatków. Nawet jakby ropa była za free cena PB na stacji będzie powyżej trzech złotych:P Z drugiej strony LPG jakoś się ostało;)

- gro ludzi jeździ samochodem tylko do pracy kilka ... naście kilometrów

Ale w weekend więcej.
-- -
Tak ?
Policzmy.
Ludzik ma do pracy 15 km, czyli dziennie przejeżdża 30 km, czyli na
tydzień 150 km.
Gdzie miałby jechać w łikend by więcej przejeździć ? Raz na ruski czas
pojedzie na wycieczkę, ale ... jak to będzie 100 km to będzie dużo,
prędzej 50 km. To daje 2x50=100km, czyli mniej a nie więcej.

Nie wiem gdzie inni, ale mi wychodzi(ło) 15kkm rocznie, czyli jednak więcej.

Gro ludzi, zwłaszcza tych co jeżdzą kilka km do
pracy (czyli mieszkają w mieście) nie ma odzielnego samochodu "w trasę".
-- -
No nie ma, ale czy oni w ogóle gdzieś jeżdżą ?

NIe - siedzą i oglądają telewizję;)

Sporo ludzi w dalekie
trasy jeździ busem albo pociągiem. Na miejscu mogą sobie pożyczyć
samochód. Dzisiaj mało popularne, za kilka lat ...

Sorry, ale żeby jechać gdzieś indziej niż do miast wojewódzkich pociągiem mając samochód trzeba być masochistą:P

Shrek

33 Data: Kwiecien 16 2016 10:09:46
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Jacek Maciejewski 

Dnia Sat, 16 Apr 2016 06:44:43 +0200, Shrek napisał(a):

Sorry, ale żeby jechać gdzieś indziej niż do miast wojewódzkich
pociągiem mając samochód trzeba być masochistą:P

Mało wiesz, zajrzyj na pl.misc.kolej :)
--
Jacek
I hate haters.

34 Data: Kwiecien 16 2016 18:26:07
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: re 



Użytkownik "Shrek"

- prąd nie zdrożeje bo by ludzie wyszli na ulice

Jak benzyna będzie po 1 euro to ludzie wyjdą na ulicę:P Ile to razy
mieli wyjść.
-- -
Jakby benzyną grzali mieszkanie to by wyszli.

A tam - żeby grzać mieszkanie trzeba je mieć - zdrożały o tyle, że w
praktyce musisz na jego zakup przez całe życie zawodowe płacić i nikt
nie wyszedł. Zresztą przecież nikt normalny prądem nie grzeje mieszkania:P
-- -
No właśnie nie trzeba mieć :-) Często w takich tymczasowych mieszkaniach jest grzanie prądem :-) Przy czym nocna taryfa prądem była swego czasu tańsza od gazu, którym dość często ogrzewa się

.....

35 Data: Kwiecien 14 2016 19:10:04
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Sebastian Biały 

On 2016-04-14 17:01, masti wrote:

yle, że tu jest sprzecznoć. Bo samochody elektryczne wcale nie są
przyjazne środowisku. One tylko przenoszą zanieczyszczenia w inne
miejsce

Pewno częściowo licza na fakt że niemcom odpali stellator i elektrycznośc bedzie w śmiesznej cenie za kilkanascie lat.

PS. Czasami przeniesienie w inne miejsce było by dobre bo warto je mieć skumulowane w kilku elektrowniach niż rozrzucone po milionie niekontrolowanych diesli na frytki.

36 Data: Kwiecien 15 2016 08:16:54
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Chris 

W dniu 2016-04-14 o 17:03, twistedme pisze:

Ciekawe, czy rzeczywiście uda się w tak niedalekiej w sumie przyszłości
całkowicie zastąpić silniki spalinowe.

Już widzę koparki i traktory elektryczne :) Ciekawe jak poradzą sobie z TIR-ami o napędzie elektrycznym.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

37 Data: Kwiecien 15 2016 09:12:53
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Plums 

Am 15.04.2016 um 08:16 schrieb Chris:

Ciekawe jak poradzą sobie z TIR-ami o napędzie elektrycznym.

pomyslow jest tysiac, tylko producenci ropy na to nie pozwola
https://www.youtube.com/watch?v=2zolsiDH_NI

38 Data: Kwiecien 14 2016 23:32:57
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: J.F. 

Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup

Na razie w Holandii od 2025 r.
Holendrzy robią krok w stronę wycofania ze sprzedaży samochodów spalinowych. Izba niższa parlamentu wsparła postulat holenderskiej Partii Pracy (PvdA), który zakłada, że od 2025 roku wszystkie sprzedawane w kraju samochody będą przyjazne środowisku.
Plan zakłada, że od 2025 roku wszystkie samochody benzynowe i z silnikami diesla będą zastąpione przez pojazdy ekologiczne - elektryczne i napędzone wodorem (tylko te będą mogły być zarejestrowane).
http://tvn24bis.pl/tech-moto,80/holandia-odchodzi-od-samochodow-spalinowych,635693.html
Ciekawe, czy rzeczywiście uda się w tak niedalekiej w sumie przyszłości całkowicie zastąpić silniki spalinowe.

Moze i uda - spalinowe obywatele kupia za granica, daleko nie maja :-)

Juz kiedys Kalifornia byla taka do przodu - firmy mialy osiagnac pewnien procent sprzedazy samochodow elektrycznych.
Jeden GM sie ugial i wprowadzil EV1.
Reszta spokojnie poczekala na wycofanie przepisu :-)

A EV1 GM zaorał kompletnie - ciekawe o to poszlo ...

J.

39 Data: Kwiecien 15 2016 10:38:51
Temat: Re: Koniec spalin
Autor: Myjk 

Thu, 14 Apr 2016 17:03:45 +0200, twistedme

Ciekawe, czy rzeczywiście uda się w tak niedalekiej w sumie
przyszłości całkowicie zastąpić silniki spalinowe.

Oby! Się akurat nawinęło w temacie:

https://www.youtube.com/watch?v=qMJNvQ8X5Fw

Ciekawe czy UCS w "studiach" uwzględniło _wszystkie_ elementy takie jak
utylizacja zużytych olei z pojazdów spalinowych, wycieki glikolów, paliwa i
lubrykantów na drogi, etc. :P

--
Pozdor
Myjk

Koniec spalin



Grupy dyskusyjne