Konkursy - zbywalność praw autorskich
1 | Data: Listopad 13 2009 22:10:05 |
Temat: Konkursy - zbywalność praw autorskich | |
Autor: Robert | Witam 2 |
Data: Listopad 13 2009 22:14:41 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: Remiczor | Czy skoro mowa o przeniesieniu praw autorskich, to już "autorem" staje się Organizator?coś mi się wydaje, że prawa autorskie i prawa majątkowe to dwie odrębne rzeczy. tzn. masz prawa majątkowe do dzieła (i one są zbywalne) oraz autorskie, tzn. że zawsze będziesz autorem swojego dzieła i nalezy ci się chociażby podpis pod zdjęciem. ale mogę się mylić. 3 |
Data: Listopad 13 2009 22:16:30 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: Robert | "Remiczor" napisał: Czy skoro mowa o przeniesieniu praw autorskich, to już "autorem" stajecoś mi się wydaje, że prawa autorskie i prawa majątkowe to dwie odrębne Prawdę mówiąc podobnie rozumuję... Ale z ciekawości zapytałem :-) 4 |
Data: Listopad 14 2009 00:24:02 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 13 Nov 2009, Remiczor wrote: Czy skoro mowa o przeniesieniu praw autorskich, to już "autorem" staje się Organizator?coś mi się wydaje, że prawa autorskie i prawa majątkowe to dwie odrębne rzeczy. Ryby i śledzie to dwie odrębne rzeczy, powiadasz? Bo tak to się ma w omawianym przypadku. Prawa autorskie dzielą się na autorskie prawa majątkowe (przechodnie, zbywalne) i (równie autorskie, nie mniej i nie więcej) prawa *osobiste* (niezbywalne). tzn. masz prawa majątkowe do dzieła (i one są zbywalne) oraz autorskie, *OSOBISTE*. Akcentowanie "autorskie" przy stawianiu opozycji do "majątkowe" to właśnie "ryba kontra śledź" - nie ten szczebel podziału! Albo "autorskie" wymieniasz przy obu, albo nie wymieniasz przy obu. pzdr, Gotfryd 5 |
Data: Listopad 14 2009 13:49:29 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: Bartosz |
Czy skoro mowa o przeniesieniu praw autorskich, to już "autorem" staje się Organizator?coś mi się wydaje, że prawa autorskie i prawa majątkowe to dwie odrębne rzeczy. tzn. masz prawa majątkowe do dzieła (i one są zbywalne) oraz autorskie, tzn. że zawsze będziesz autorem swojego dzieła i nalezy ci się chociażby podpis pod zdjęciem. ale mogę się mylić. Jest jak mówisz. 6 |
Data: Listopad 16 2009 11:42:18 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 14 Nov 2009, Bartosz wrote: Użytkownik "Remiczor" napisał Nie jest jak mówi (patrz mój poprzedni post), bo prawa majątkowe o których mowa również są *AUTORSKIE*. Porównywanie ku i ptaków prowadzi do skutecznego zaplątania obrazu. Wychodzi zgrabne zaprzeczenie - że prawa autorskie to co innego niż prawa autorskie :] Albo "autorskie prawa osobiste i autorskie prawa majątkowe to dwie odrębne rzeczy", albo "prawa osobiste i prawa majątkowe to dwie odrębne rzeczy". Nigdy stroną porównania j.w. nie mogą być "prawa autorskie", stanowiące ogół praw (w tym majątkowe!) Nie można mieszać "półki z ptakami" (obejmującej kury, w naszym przypadku - praw autorskich, OBEJMUJĄCYCH również prawa majątkowe) z podziałem podrzędnym. pzdr, Gotfryd 7 |
Data: Listopad 14 2009 11:31:54 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: Marcin Debowski | On 2009-11-13, Robert wrote: "3.2. Zdj?cia zg?aszane do Konkursu przechodz? na w?asno?? Organizatorów. Powyższe postanowienia regulaminu są praktycznie w całości nieważne - no chyba, jeśliby przyjąć, że chodzi o egzemplarze zdjęć. Wynika to z tego, że umowa o przeniesienie praw majątkowych musi mieć czytelnie wymienione pola eksploatacji (np. publikacja na stronie internetowej). Musi mieć też formę pisemną (spodziewam się, że kliknięcie na stronie www nie wystarczy). Pomijam wrzucenie do jednego worka praw osobistych i majątkowych. Czy skoro mowa o przeniesieniu praw autorskich, to ju? "autorem" staje si? Autorem nigdy nie staje się nikt poza autorem rzeczywistym. Autorstwa przenieść się nie da (prawo osobiste). -- Marcin 8 |
Data: Listopad 14 2009 13:56:19 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: J.F. | On Sat, 14 Nov 2009 11:31:54 +0800, Marcin Debowski wrote: On 2009-11-13, Robert wrote: Ale jakich osobistych ? Wyraznie zapisano "majatkowych". Co do czytelnosci ... "Oświadczam, że poprzez wysłanie zdjęć na Konkurs nieodpłatnie przenoszę na Organizatora wszelkie autorskie prawa majątkowe do nich, na wszystkich polach eksploatacji, o których mowa w art. 50 Ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim .. " Czytelnie ? Chyba tak :-) Czy dopuszczalnie .. nie wiem. Tak czy inaczej .. po takim przeniesieniu publikujacy w innym miejscu chyba musi sie dogadac z wlascicielem majatkowych praw autorskich co do ceny ? A czy musi miec jego zgode, czy wystarczy autora ? Autorowi pozostaje jeszcze osobiste prawo nadzoru nad dzielem, co moze ciekawie wygladac w praktyce :-) Autorem nigdy nie staje się nikt poza autorem rzeczywistym. Autorstwa taa, ustawa swoje, a zycie swoje .. mozna sie z wydawca dogadac ze opublikuje nasze zdjecia bez podpisu, czy on zawsze sie musi liczyc z koniecznoscia np zmielenia albumu, mimo ze ma zgode na pismie ? No chyba ze w tym przypadku mieli na koszt autora ? J. 9 |
Data: Listopad 14 2009 22:05:35 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: Marcin Debowski | On 2009-11-14, J.F wrote: On Sat, 14 Nov 2009 11:31:54 +0800, Marcin Debowski wrote: Racja. Umknęło. Co do czytelnosci ... "Oświadczam, że poprzez wysłanie zdjęć na 2. Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych lub umowa o korzystanie z utworu, zwana dalej ,,licencją", obejmuje pola eksploatacji wyraźnie w niej wymienione. wyraźnie W NIEJ WYMIENIONE :) I nadal pozostaje kwestia formy pisemnej. Tak czy inaczej .. po takim przeniesieniu publikujacy w innym miejscu Jeśli wykracza poza wymienione w umowie pola elsploatacji to musi mieć zgodę autora bądź właściciela praw majątkowych obejmujcych te konkretne pola. Autorowi pozostaje jeszcze osobiste prawo nadzoru nad dzielem, co moze Ale autorstwo to nie sprawa podpisu. Może być coś opublikowane anonimowo i nijak się to ma do autorstwa. Wydawca powinien zadbać, aby zgoda autora na brak podpisu była - głównie aby uniknąć tego typu cyrków i odpowiedzialności karnej. -- Marcin 10 |
Data: Listopad 14 2009 20:41:41 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: J.F. | On Sat, 14 Nov 2009 22:05:35 +0800, Marcin Debowski wrote: On 2009-11-14, J.F wrote: wyraźnie W NIEJ WYMIENIONE :) IMO zostaly wyraznie wymienione: wszystkie :-) A nawet precyzyjniej: wszystkie o ktorych mowa w art 50 ustawy. I nadal pozostaje kwestia formy pisemnej. Oswiadczenie jest chyba pisemne ? Tak czy inaczej .. po takim przeniesieniu publikujacy w innym miejscu Ja o tym co od poczatku pytano - autor chce je np opublikowac w kalendarzu, tymczasem wlascicielem praw autorskich majatkowych jest juz UM Zgorzelec. Wydawca kalendarza o _zgode_ moze zapytac autora czy musi tez UM ? Autorem nigdy nie staje się nikt poza autorem rzeczywistym. Autorstwa taa, ustawa swoje, a zycie swoje .. mozna sie z wydawca dogadac ze Ale prawo do oznaczenia utworu jest osobistym i nie zzrzekalnym prawem autora. Może być coś opublikowane anonimowo no ale powiedzmy ze autor sie zgodzil, podpisal .. a potem sie rozmyslil. A kalendarze czy albumy juz w druku. A przy okazji w tym konkursie: 2.7. Na pracach nie należy umieszczać żadnych innych danych. W szczególności zabrania się umieszczania jakichkolwiek znaków graficznych czy inicjałów niby zrozumiale .. ale czy legalne ? :-) J. 11 |
Data: Listopad 15 2009 07:23:26 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: Marcin Debowski | On 2009-11-14, J.F wrote: On Sat, 14 Nov 2009 22:05:35 +0800, Marcin Debowski wrote: MZ nie są. Mają być wymienione w umowie, nie w ustawie. Wymienić to podać nazwę, a nie wskazać odnosnik. Proponuję zostawić to sądowi do rozstrzygnięcia :) I nadal pozostaje kwestia formy pisemnej.Oswiadczenie jest chyba pisemne ? Podstawowa wątpliwość, którą mam to czy taka forma jest wystarczająca. Należałoby się zastanowić, dlaczego Ustawodawca tak tu parł na formę pisemną. Ja o tym co od poczatku pytano - autor chce je np opublikowac w Wyłącznie UM. Ale autorstwo to nie sprawa podpisu. Nie wiem czy rozumiem. Niezrzekalność praw nie oznacza ich przymusowej egzekucji. Może być coś opublikowane anonimowono ale powiedzmy ze autor sie zgodzil, podpisal .. a potem sie To chyba jak wcześniej sugerowałeś - może to zrobić, ale spadna na niego wszystkie tego konsekwencje (koszty wycofania nakładu, etc.). A przy okazji w tym konkursie: Jeśli autor na to przystanie, to czemu nie? -- Marcin 12 |
Data: Listopad 15 2009 10:43:27 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: | Dnia 15-11-2009 o 00:23:26 Marcin Debowski napisał(a): On 2009-11-14, J.F wrote: Autorskie prawa majÄ tkowe bez wzglÄdu na pole eksploatacji utworu (w tym przypadku zdjÄcia) wiÄ żÄ siÄ z prawem autora do wynagrodzenia za korzystanie z utworu. Forma pisemna jakiejkolwiek umowy, która przynosi korzyĹci majÄ tkowe podlega rygorom prawa cywilnego dlatego jest wymagalna i wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważnoĹci. Ułatwia to postÄpowanie przed sÄ dami w zakresie dochodzenia praw, egzekucji itp itd. W rzeczonym przypadku konkursu po zapoznaniu siÄ z regulaminem i oĹwiadczeniem raczej jasno wynika, że konkurs konkursem ale organizator potrzebuje âdarmowegoâ materiału na potrzeby własne promocji miasta, biedny samorzÄ d niestaÄ na wysupłanie paru złotych i zatrudnienia profesjonalisty, a wystarczyłoby ograniczyÄ deczko ânagrodyâ przypisywane sobie tylko raz w jednym miesiÄ cuâŚ. Ja o tym co od poczatku pytano - autor chce je np opublikowac w Teoretycznie tak, jednak wydawca musiałby rażÄ co naruszyÄ postanowienia zwiÄ zane z nadzorem autorskim. Jeżeli twórca nie przeprowadzi nadzoru autorskiego w odpowiednim terminie, ustawa stanowi, że wyraził zgodÄ na rozpowszechnianie utworu i nie może wstrzymaÄ publikacji poprzez widzimisiÄ lub rozmyĹlenie siÄ. Jak już wspomniałem, gdyby wystawca / publicysta lub korzystajÄ cy ze zdjÄÄ poprzez publiczne udostÄpnienie wykonał to w sposób sprzeczny z umowÄ lub w nieodpowiedniej formie albo ze zmianami, którym twórca mógłby słusznie siÄ sprzeciwiÄ, autor ma prawo aby po bezskutecznym wezwaniu do zaniechania naruszenia odstÄ piÄ od umowy lub jÄ wypowiedzieÄ. Nie wiem jak by tutaj wyglÄ dała możliwoć wyegzekwowania odszkodowania, nie zastanawiałem siÄ nad tym (nie było takiej potrzeby :) ) Naturalne, że w pozyskanych materiałach niewskazane jest aby pojawiały siÄ "Ĺmieci" :) Ponadto autorskie prawa osobiste chroniÄ wiÄź twórcy ze swoim dziełem i gwarantujÄ mu niepodlegajÄ cÄ zrzeczeniu siÄ możliwoć oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostÄpniania go anonimowo. PublikujÄ c zdjÄcia w dowolnym medium, wystawca / użytkownik jest zobowiÄ zany do umieszczenia podpisu o autorze zdjÄÄ a autor ponadto posiada zdolnoć do nadzoru nad sposobem korzystania ze swoich prac. -- FKV 13 |
Data: Listopad 15 2009 21:58:04 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: J.F. | On Sun, 15 Nov 2009 10:43:27 +0100, wrote: W rzeczonym przypadku konkursu po zapoznaniu siÄ z regulaminem i Tylko ze oswiadczenie nie brzmi "udzielam UM nieodplatnego prawa do wielokrotnej publikacji w roznych mediach", tylko "przenosze na organizatora wszelkie majatkowe prawa autorskie". Czyli jakby teraz UM moze zdjecia sprzedawac itp. No chyba ze z samego P.A. wynika ze autor moze przenosic m.p.a. wielokrotnie.. biedny samorzÄ d niestaÄ na wysupłanie paru złotych i zatrudnienia A tak za cene kilku gadzetow zyskali wielu darmowych fotografow. Przyznasz ze za to nalezy sie nagroda :-) Ale prawo do oznaczenia utworu jest osobistym i nie zzrzekalnym prawemNie wiem czy rozumiem. Niezrzekalnoć praw nie oznacza ich przymusowej O taka sytuacje mi chodzi: no ale powiedzmy ze autor sie zgodzil, podpisal .. a potem sie Tylko ze to bylo odnosnie podpisu. Autor sie zgodzil na publikacje bez podpisu .. a teraz sie rozmyslil. Chce zeby bylo podpisane. I co dalej ? A nawet podpisane oswiadczenie nie pomoze, skoro to prawo nie podlega zzrzeczeniu :-) J. 14 |
Data: Listopad 15 2009 22:38:59 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: | Dnia 15-11-2009 o 21:58:04 J.F. napisał(a): On Sun, 15 Nov 2009 10:43:27 +0100, wrote: SamorzÄ d nie jest podmiotem prowadzÄ cym działalnoć gospodarczÄ i nie może sprzedawaÄ :) może to wykonywaÄ poprzez specjalnie do tego powołane ciała. Jedna w oĹwiadczeniu było okreĹlone w jakim zakresie może wykonywaÄ zrzeczone prawa. Ponadto w wyniku przeniesienia autorskich praw majÄ tkowych zgodnie z ustawÄ umowa może dotyczyÄ tylko pól eksploatacji, które sÄ znane w chwili jej zawarcia a twórcy przysługuje odrÄbne wynagrodzenie za korzystanie z utworu na każdym odrÄbnym polu eksploatacji. Otwiera to drogÄ roszczeniowÄ . Co do wielokrotnych publikacji to już w ustawie zawarto tego typu możliwoć, że o ile przeniesiono własnoĹci majÄ tkowe możliwe jest wprowadzenie utworu do obrotu poprzez publiczne udostÄpnienie jego oryginału albo egzemplarzy. No chyba ze z samego P.A. wynika ze autor moze przenosic m.p.a. Temu kto to wymyĹlił tak ;) wielu jednak dobrych fotografów robi to li tylko dla samozadowolenia, a amatorzy majÄ satysfakcjÄ, że wziÄli udział w "poważnym" konkursie i nijak to siÄ ma do cwanego (w mniemaniu ogłaszajÄ cego) pozyskania darmowego materiału Zgadza siÄ jest to jego niezrzekalne siÄ prawo osobiste autora.. Jednak ponownie wrócÄ tutaj do tego co napisałem, czyli nadzoru autorskiego. Może to wyegzekwowaÄ ale z pewnymi ograniczeniami, nie może tego zrobiÄ w ostatniej chwili. Może zastrzec koniecznoć umieszczenia podpisu lub wystawienie anonimowe i w każdej chwili może to odwołaÄ jednak ramy czasowe mogÄ ograniczyÄ egzekwowalnoć tego życzenia. Jak bardzo siÄ uprze to doklejÄ to na koĹcu w postaci erraty przyklejonej na odwrocie :) jeżeli nie bÄdÄ chcieli mieÄ sprawy,w przeciwnym wypadku postÄpowanie sÄ dowe, jednak jeżeli nadzór autorski był wykonany, nie było w wymagalnym terminie zgłoszenia to z góry jest przegrany.Ale prawo do oznaczenia utworu jest osobistym i nie zzrzekalnym prawemNie wiem czy rozumiem. Niezrzekalnoć praw nie oznacza ich przymusowej -- FKV 15 |
Data: Listopad 17 2009 11:57:25 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: Bernard Wybierała | J.F. pisze: On Sat, 14 Nov 2009 22:05:35 +0800, Marcin Debowski wrote:Napisze to jeszcze raz - jezeli nawet masz podpisana umowe - ale po roku czasu stwierdzisz ze jednak dostales za malo - to wystawiasz fakture korygujaca - i musza ci zaplacic... Innymi slowy ta umowa nic nie znaczy... -- Bernard Wybierała B&W Studio Fotografia reklamowa i reklama ul. Cieszyńska 367 43-382 Bielsko-Biała tel. 033 816 41 61, kom. +48 784 664 099, internet: www.bwstudio.com.pl 16 |
Data: Listopad 17 2009 03:04:00 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: XX YY | On 17 Nov., 11:57, Bernard Wybierała wrote: J.F. pisze: nic nie musza. odesla z powrotem fakture bez zaplaty i jesli beda mieli ochote to uzasadnia dlaczego. wystarczy ze napisza ze sie nie zgadzaja , jest inna od zawartej umowy a wic bezpodstawna.. i terza krok naleal bedzie do Ciebie . pojsc do sadu. i wykazac , ze Ci sie dodatkowa zaplata nalezy. a sad w sprawach gospodarczych opiera sie wylacznie na dokumentach. Na gembe trudno jest sad przekonac , jesli wogole zechce wysluchac. 17 |
Data: Listopad 17 2009 13:15:43 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: Bernard Wybierała | XX YY pisze: On 17 Nov., 11:57, Bernard Wybierała wrote: :) Pewny jesteś? :) -- Bernard Wybierała B&W Studio Fotografia reklamowa i reklama ul. Cieszyńska 367 43-382 Bielsko-Biała tel. 033 816 41 61, kom. +48 784 664 099, internet: www.bwstudio.com.pl 18 |
Data: Listopad 17 2009 04:17:25 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: XX YY | On 17 Nov., 13:15, Bernard Wybierała wrote: XX YY pisze: czego? 19 |
Data: Listopad 17 2009 12:14:26 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: januszek | Bernard Wybierała napisał(a): Napisze to jeszcze raz - jezeli nawet masz podpisana umowe - ale po roku Musza? ;) Mniej wiecej tak samo jak trzeba wycinac cytaty? ;P j. -- 20 |
Data: Listopad 19 2009 10:01:08 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: Bernard Wybierała | januszek pisze: Bernard Wybierała napisał(a)::) Trzeba? -- Bernard Wybierała B&W Studio Fotografia reklamowa i reklama ul. Cieszyńska 367 43-382 Bielsko-Biała tel. 033 816 41 61, kom. +48 784 664 099, internet: www.bwstudio.com.pl 21 |
Data: Listopad 19 2009 09:04:43 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: januszek | Bernard Wybierała napisał(a): :) Trzeba? Prawda? ;P j. 22 |
Data: Listopad 17 2009 10:25:30 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: Janko Muzykant | Marcin Debowski pisze: Autorem nigdy nie staje się nikt poza autorem rzeczywistym. Autorstwa przenieść się nie da (prawo osobiste). Zapominasz o prostytucji twórczej :) -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl /gdy w towarzystwie chcę zabłysnąć, mówię: ''lorem ipsum dolor sit amet''/ 23 |
Data: Listopad 17 2009 14:59:15 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: | Dnia 17-11-2009 o 10:25:30 Janko Muzykant napisał(a): Marcin Debowski pisze: Zgrabnie ujęte ;) -- FKV 24 |
Data: Listopad 17 2009 18:26:29 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: Janko Muzykant | pisze: Autorem nigdy nie staje się nikt poza autorem rzeczywistym. Autorstwa przenieść się nie da (prawo osobiste). Tak w ogóle jest to bardzo fajna ''forma'' przenoszenia praw. Dostajesz konkret, od razu, bez niedomówień i jakichkolwiek konsekwencji w przyszłości. Z punktu widzenia jakości to najwyżej stojący system usług. -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl /25% badanych nie wie, ile to jest 25%/ 25 |
Data: Listopad 17 2009 19:02:27 | Temat: Re: Konkursy - zbywalno?? praw autorskich | Autor: | Dnia 17-11-2009 o 18:26:29 Janko Muzykant napisał(a): pisze: Nasycenie rynku trudne do osiągnięcia, gdzie jakość świadczenia przekłada się wysokość należności, elastycznym systemem negocjacji cen -- FKV 26 |
Data: Listopad 14 2009 18:39:30 | Temat: Re: Konkursy - zbywalnoć praw autorskich | Autor: | Dnia 13-11-2009 o 22:10:05 Robert napisał(a): Witam Generalnie wykonane i zgłoszone do konkursu zdjÄcie jest jak każdy przejaw działalnoĹci twórczej przedmiotem prawa autorskiego i w myĹl definicji prawa autorskiego jest utworem i ochrona prawna przysługuje twórcy niezależnie od spełnienia jakichkolwiek formalnoĹci. W chwili powstania i pierwszej prezentacji utworu twórcy przysługujÄ prawa autorskie, chyba, że ustawa stanowi inaczej. W prawie autorskim wyróżniamy dwie odrÄbne treĹci prawa autorskiego: autorskie prawa osobiste i autorskie prawa majÄ tkowe. Autorskie prawa osobiste chroniÄ nieograniczonÄ w czasie i niepodlegajÄ cÄ zrzeczeniu siÄ lub zbyciu wiÄź twórcy z utworem, natomiast autorskie prawa majÄ tkowe nadajÄ twórcy wyłÄ czne prawo do korzystania z utworu i rozporzÄ dzania nim. Przeniesienie autorskich praw majÄ tkowych może nastÄ piÄ poprzez zawarcie stosownej umowy na piĹmie, umowa o przeniesienie autorskich praw majÄ tkowych wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważnoĹci i niezałatwi to zapoznanie siÄ z regulaminem. Umowa o przeniesienie autorskich praw majÄ tkowych lub umowa o korzystanie z utworu, obejmuje pola eksploatacji wyraźnie w niej wymienione i umowa może dotyczyÄ tylko pól eksploatacji, które sÄ znane w chwili jej zawarcia. Nie mogÄ tego zastÄ piÄ zapisy regulaminu z ogólnym opisem âi inneâ. To inne może byÄ zwiÄ zane z komercyjnym wykorzystaniem utworu a także wykorzystanie dzieła w sposób, w jaki autor mógłby sobie nie życzyÄ. Twórca utworu może cofnÄ Ä zezwolenie, jeżeli w ciÄ gu piÄciu lat od jego udzielenia opracowanie nie zostało rozpowszechnione. W razie rażÄ cej dysproporcji miÄdzy wynagrodzeniem twórcy (w tym wypadku nieodpłatnym udostÄpnieniu w dobrej wierze) a korzyĹciami nabywcy autorskich praw majÄ tkowych, twórca może żÄ daÄ stosownego podwyższenia lub rekompensaty wynagrodzenia przez sÄ d i twórcy przysługuje odrÄbne wynagrodzenie za korzystanie z utworu na każdym odrÄbnym polu eksploatacji a ponadto twórca zachowuje wyłÄ czne prawo zezwalania na wykonywanie zależnego prawa autorskiego, mimo że w umowie postanowiono o przeniesieniu całoĹci autorskich praw majÄ tkowych. Poza tym obsługa praw autorskich jest trochÄ skomplikowana i posiada wiele kruczków :) -- FKV 27 |
Data: Listopad 15 2009 22:26:31 | Temat: Re: Konkursy - zbywalnoć praw autorskich | Autor: AL | pisze: W razie rażÄ cej dysproporcji miÄdzy wynagrodzeniem twórcy (w tym wypadku nieodpłatnym udostÄpnieniu w dobrej wierze) a korzyĹciami nabywcy autorskich praw majÄ tkowych, twórca może żÄ daÄ stosownego podwyższenia lub rekompensaty wynagrodzenia przez sÄ d i twórcy przysługuje odrÄbne wynagrodzenie za korzystanie z utworu na każdym odrÄbnym polu eksploatacji a ponadto twórca zachowuje wyłÄ czne prawo zezwalania na wykonywanie zależnego prawa autorskiego, mimo że w umowie postanowiono o przeniesieniu całoĹci autorskich praw majÄ tkowych.MógłbyĹ ustosunkowaÄ siÄ do ostatniego punktu tego regulaminu, tj "3.6. Organizatorzy zastrzegajÄ sobie prawo do zmian regulaminu." Nie doć, że darmowy materiał, to jeszcze w dowolnym momencie można zmieniÄ dysproporcje twórca-organizator, np. wprowadziÄ opłaty za nadesłane zdjÄcia ? -- AL F650 & LC4 28 |
Data: Listopad 15 2009 22:53:50 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: | Dnia 15-11-2009 o 22:26:31 AL napisał(a): pisze: W mojej ocenie mogą sobie wprowadzać zmiany jakie chcą , jednak nie wszystkie z punktu widzenia prawa będą skuteczne i można je podważyć w bardzo prosty sposób. Zmiany zasad gry w momencie gdy podlegają regulacjom prawa cywilnego są nieskuteczne jeżeli druga strona nie wyrazi zgody na piśmie. Materiały już przesłane nie podlegają zmianom regulaminu a forma pierwotna jest wiążąca, nie mogą być wycofane o ile spełniają kryteria konkursu. Nowe regulacje będą skuteczne pod pewnymi warunkami, jak wyżej.Ponadto działa to też w drugą stronę, zgodnie z ustawą umowa może dotyczyć tylko pól eksploatacji, które są znane w chwili jej zawarcia a twórcy przysługuje odrębne wynagrodzenie za korzystanie z utworu na każdym odrębnym polu eksploatacji. Jeżeli nagle pojawi się zapis dotyczący powiedzmy na to sprzedaży utworu dla firmy reklamowej będzie ona nieskuteczna na gruncie prawa cywilnego. Autor może w każdej chwili zażądać stosownego udziału, rekompensaty i tantiem, ew może udzielić licencji na korzystanie z utworu za co należy się wynagrodzenie (regulowane oddzielną umową, cennikiem organizacji zajmujących się ochroną praw autorskich lub postanowieniem sądu) -- FKV 29 |
Data: Listopad 16 2009 03:30:20 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: XX YY | On 13 Nov., 22:10, "Robert" wrote: Witam wydaje mi sie ze podniosles bardzo wazny problem , z ktorego wiekszosc nie zdaje sobie sprawa- nie wysylam zdjec na konkursy wiec sobie tym glowy nie lamie. ale rzeczywiscie mogloby dojsc przy takim sformulowaniu do sytuacji paradoksalnej. wysylasz zdjecie na konkurs - organizator staje sie wlascicielem praw majatkowych z tytulu tego zdjecia. sam sprzedajesz dwa lata poznmiej to samo zdjecie gdzies - i co musialbys odprowadzic kase dla organizatora bo on ma prawa majatkowe ? trzeba by sie przyjrzec sprawie blizej , ale moim zdaniem a pisze teraz tak troche na wyczucie istotna jest tutaj klauzula wylacznosci. O ile organizator nie jest wylacznym dysponentem tych praw to mozesz sprzedawac swoje zdjecie wielokrotnie. Tzn Prawa mozna sprzedac wielokrotnie , tak jak np producenci programu sprzedaja licencie do uzytkowania programu , czyli prawo na miliony kupujacych ten sam program. Intencja tego zapisu wydaje sie jasna , jesli organizatior uzyska przychod z tytulu tego zdjecia to sie Tobie nie malezy. To intencja , a jak scisle litera prawa , to trzeba dokladnie sprawdzic. przez analogie - jesli nie ma klauzuli wylacznosci to mozesz zdjecie sprzedawac wielokrotnie wraz z prawami majatkowymi do niego . Tzn nabywca zdjecia moze je sprzedac dalej. 30 |
Data: Listopad 16 2009 15:18:00 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: bofh@nano.pl | XX YY wrote: On 13 Nov., 22:10, "Robert" wrote: Intencja tego zapisu wydaje sie jasna , jesli organizatior uzyska Przekazujesz prawa majątkowe organizatorowi, a nie udzielasz mu licencję, tu może być haczyk. Licencja może być wyłączna, albo nie. Jeśli organizator ma prawa autorskie majątkowe to może udzielać licencji. Swoją drogą coraz więcej konkursów wygląda na wyłudzenie po taniości jakiś zdjęć, haseł, za które normalnie trzeba by zapłacić 10 razy więcej. Ogłaszamy konkurs, nagroda uścisk dłoni prezesa, zbierze się z 30 akceptowalnych zdjęć, za wynajęcie fotografa trzeba by zapłacić z 10 tys zł. Dajemy konkurs na hasło reklamowe, agencja reklamowa wzięłaby za to 20 tys, damy nagrodę o wartości 2 tys zł i mamy to za 1/10 ceny. wer 31 |
Data: Listopad 17 2009 01:03:57 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: |
Swoją drogą coraz więcej konkursów wygląda na wyłudzenie po taniości Zdanie organizatorki pani Moniki Rucińskiej z Develey "Z pewnością wykorzystamy konkursowe fotki, na których oprzemy kampanię i zaoszczędzimy setki tysięcy złotych, bo tyle są warte zdjęcia amatorów... Naprawdę nikogo nie zmuszamy do udziału. To ma być zabawa dla użytkowników naszego brandu przede wszystkim. " cytuję za http://www.goldenline.pl/forum/foto-konkursy-on-line/1284076 -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 32 |
Data: Listopad 17 2009 02:27:14 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: adam | Użytkownik napisał Swoją drogą coraz więcej konkursów wygląda na wyłudzenie po taniości Nie miałem pojęcia, że jak się je musztardę Develey to się jest "użytkownikiem brandu". Ja pier.... co za bełkot... adam 33 |
Data: Listopad 17 2009 05:40:44 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: januszek | adam napisał(a): "Z pewnością wykorzystamy konkursowe fotki, na których oprzemy kampanię i Nie miałem pojęcia, że jak się je musztardę Develey to się jest O, to są jeszcze naiwni, którzy Wierzą, że konkursy są po to, żeby im robić dobrze? ;) Z drugiej strony już widzę tematykę konkursu: "Musztarda, moja miłość - w obiektywie" ;PPP j. 34 |
Data: Listopad 18 2009 00:41:29 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: adam | Użytkownik "januszek" napisał "Z pewnością wykorzystamy konkursowe fotki, na których oprzemy kampanię i Trzeba by popatrzeć na frekwencję, coś mi mówi, że będzie niemała. Z drugie strony - jest to dość atrakcyjne, dostać za bezdurno aparat - niejednego skusi ; ) Z drugiej strony już widzę tematykę konkursu: "Ziarno jak we francuskiej" : )))) adam 35 |
Data: Listopad 17 2009 09:59:01 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 17 Nov 2009, wrote: Zdanie organizatorki pani Moniki Rucińskiej z Develey Ciekawe, czy ktoś z UKS to przeczytał :P pzdr, Gotfryd 36 |
Data: Listopad 17 2009 01:22:27 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: XX YY | On 17 Nov., 02:03, " " wrote: > Swoją drogą coraz więcej konkursów wygląda na wyłudzenie po taniości no to juz sa jaja. 37 |
Data: Listopad 17 2009 10:29:31 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: Janko Muzykant | pisze: Zdanie organizatorki pani Moniki Rucińskiej z Develey Goldenline jest świetną kopalnią prawdy. Już to nie pierwszy raz widzę jak się żałośnie wkopują ze szczerością wykształciuchy akreatywne różnej maści, jak z panów ą i ę wychodzi wiocha, jaki świat biznesu bywa żałosny. A pod spodem widać morze zakompleksionych szczurów walczących każdego dnia o przetrwanie, którzy na myśl o starości mdleją... -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl /choć wydaje się to niemożliwe, nie jestem nieomylny/ 38 |
Data: Listopad 18 2009 00:41:25 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: adam | Użytkownik "Janko Muzykant" napisał Goldenline jest świetną kopalnią prawdy. Już to nie pierwszy raz widzę jak się żałośnie wkopują ze szczerością wykształciuchy akreatywne różnej maści, jak z panów ą i ę wychodzi wiocha, jaki świat biznesu bywa żałosny. A pod spodem widać morze zakompleksionych szczurów walczących każdego dnia o przetrwanie, którzy na myśl o starości mdleją... Ciekawe ile osób już się przejechało na takiej erupcji szczerości wśród "swojaków" operujących tym samym kodem. adam 39 |
Data: Listopad 17 2009 10:53:13 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: bofh@nano.pl | wrote: Swoją drogą coraz więcej konkursów wygląda na wyłudzenie po taniości Jako właściciel agencji tow. ogłaszam konkurs, która pani zadowoli najwięcej klientów jednego dnia. Dzięki temu zarobię dziesiątki tysięcy złotych. Nikogo nie zmuszam do udziału, to ma być przede wszystkim zabawa. Dyrekcja supermarketu ogłasza konkurs dla działkowiczów, kto dostarczy 10 kg najładniejszych pomidorów. Dzięki temu zarobimy dziesiątki tysięcy złotych. Nikogo nie zmuszamy do udziału, to ma być przede wszystkim zabawa. Mieliśmy feudalizm, socjalizm, kapitalizm, teraz pora na konkursalizm. wer 40 |
Data: Listopad 17 2009 03:13:31 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: XX YY | On 17 Nov., 10:53, wrote: wrote: taki konkurs wolno oglosic , a jakze , wolno w nim wzaic udzial , a jakze a jesli organizator mial z tego tytulu korzysci materialne to musi je opodatkowac. jesli to zrobil to od strony formalno - skarbowej jest w porzedku nic nie mozna zarzucic. Prawdopodobnie moznaby probowac moc udowadniac inne rzeczywiste intencje od tych podanych w regulaminie - ale korzyci z tego uczestnik nie mialby zadnej. Na porzadku dziennym sa konkursy sportowe , na ktorych organizatorzy zarabiaja i musza dochod opodatkowac. jesli ktos zgodzil sie brac udzial w konkursie bezplatnie to jego sprawa . Nic mu do tego ze organizator zarabia , ale organizator podlega prawu podatkowemu. jesli ta pani w ten sposob zarabia to musi to opodatkowac. sadze ze szansa udowodnienia ze jest to oszustwo podatkowe ( jesli nie odprowadza ) jest spora. Z tego powodu rzad polski kupil mig 29 za jedno euro , a nie za darmo po to by od tej kwoty regulowac podatki. gdyby dostal za darmo podatek moglby byc horrendalny. jesli organizator uzyskuje w ten sposob zdjecia bezplatnie to podstawa opodatkowania moze byc wartosc rynkowa tego typu zdjec , czyli wysokoa. Jesli kupilby zdjecia od uczestnikow za przyslowiowa zlotowke , to mialby sprawe jasna. 41 |
Data: Listopad 17 2009 03:17:48 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: XX YY |
Jesli kupilby zdjecia od uczestnikow za przyslowiowa zlotowke , to w zasadzie opis tej sytuacji pasuje elegancko pod tzw wyludzenie - a to jest sprawa karna tez. 42 |
Data: Listopad 18 2009 00:41:22 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: adam | Użytkownik <bofh> napisał cytuję za http://www.goldenline.pl/forum/foto-konkursy-on-line/1284076 He, he, dobre : ) Najpopularniejsza amatorka dostanie turnus w Tunezji dla uspokojenia skołatanych nerwów ; ) Zabawne ale to już się dzieje. Parę lat temu w Warszawie organizowali takie zawody w "pompowaniu", ponoć amatorów-pompiarzy nie brakowało... adam 43 |
Data: Listopad 17 2009 11:55:02 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: Bernard Wybierała | Robert pisze: WitamWysylaj - jak wygrasz i wykorzystaja - spokojnie mozesz im wystawic rachunek ;) Jesli wystawia w celach marketingowych - mozesz im wystawic rachunek na dwukrotnosc szacunkowej wartosci rynkowej, a do tego mozesz sie domagac wplacenia trzykrotnosci potencjalnych zyskow na fundusz wspierajacy artystow. Licencja na zdjecia - musi byc pisemna i musi okreslac pola eksploatacji. I tylko na podstawie licencji ktokolwiek moze publikowac zdjecia w celach reklamowych. W przypadku portfolio - latwiej jest sie wykpic ;) Malo tego jesli po kilku latach uznasz ze zaplacili Ci za malo - bo stawki byly wyzsze a ty poszedles na ugode - to wysylasz im fakturke korygujaca na roznice w sumie... I musza zaplacic... A jak nie zaplaca - to na policje - skarzysz o kradziez dobr intelektualnych i zadasz odszkodowania ;) Innymi slowy tego typu zapisami to mozna sobie toalete wytapetowac - ale z prawem to one nie za wiele maja wspolnego ;) -- Bernard Wybierała B&W Studio Fotografia reklamowa i reklama ul. Cieszyńska 367 43-382 Bielsko-Biała tel. 033 816 41 61, kom. +48 784 664 099, internet: www.bwstudio.com.pl 44 |
Data: Listopad 17 2009 13:34:31 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: Jakub Witkowski | Bernard Wybierała pisze: Wysylaj - jak wygrasz i wykorzystaja - spokojnie mozesz im wystawic rachunek ;) Ale tak poważnie...? Bo moja żona wysłała raz zdjęcie na konkus, w którym były analogiczne zapisy w regulaminie (jak się potem okazało). Nic nie zdobyła, ale potem ze zdumieniem zobaczyliśmy nasze zdjęcie na ich stronie, w reklamach produktów i usług. A ta fajna firma to superfoto.pl, jakby kto pytał. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 45 |
Data: Listopad 17 2009 04:41:20 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: XX YY | On 17 Nov., 13:34, Jakub Witkowski Bernard Wybierała pisze: jesli wykorzystli te zdjecia w celach innych niz okreslono w regulaminie konkursu to sprawa jest prosta i latwa . Udowodnienie czegos takiego nie powinno byc trudne. w takim przypadku moim zdaniem szansa na uzyskanie zaplaty jest duza. jesli wykorzystali zgodnie z regulaminem na ktory przystales to rzecz moze byc skomplikowana. Jesli prawdziwym zakamuflowanym celem konkursu bylo wejscie tanio w posiadanie zdjec czyli wyludzenie , to szansa zaplatzy jest duza , to trzeba udowodnic. Tyle na moj prosty rozum. 46 |
Data: Listopad 17 2009 04:57:58 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: XX YY | On 17 Nov., 13:41, XX YY wrote: On 17 Nov., 13:34, Jakub Witkowski ja sie teraz zastanawiam nad czyms innym. organizatorzy rozni bezmyslnie przepisuja jakies standardowe formulki o przekazaniu praw majatkowym nieodplatnym. Jesli sie nad tym zastanawiam to dochodze do wniosku w tym momencie otrzymuja darowizne i winni odprowadzic podatek od darowizny. Jak wycenic ? jakos wg cen rynkowych. Jesli nie ma jakijes specjjalnej regulacji w tym wzgledzie to od kazdego otzymanego w ten sposob zdjecia zgloszonego na konkurs winni placic podatek od darowizny. Ten podatek stanie sie kosztem pozyskania odbitki wraz z prawami i beda go mogli uwzglednic w odprowadzaniu podatku dochodowego ( od zysku ) Tak na zdrowy rozum co do zasady ogolnej. I mysle ze jest to skuteczna bron przed tego typu cfaniakami. Wystrcza zglosic w najblizszym US taka sytuacje , ten winien sie tym zajac - dokoanac kontroli. Ja nie rozumiem po co organizatorom potrzebne sa takie prawa. Jesli gosc wygra konkurs to nagrode moznaby potaktowac jako cenc zakupu i niech sobie organizator robi ze zdjeciem co chce , ostatecznie za nie zaplacil. 47 |
Data: Listopad 17 2009 05:01:22 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: XX YY | On 17 Nov., 13:57, XX YY wrote: On 17 Nov., 13:41, XX YY wrote: dodam majacym czyste intencje w stosunku do fotografujacych . 48 |
Data: Listopad 17 2009 15:25:06 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: | Dnia 17-11-2009 o 13:57:58 XX YY napisał(a): On 17 Nov., 13:41, XX YY wrote:Opodatkowaniu nie podlega nabycie praw autorskich i praw pokrewnych, praw do projektów wynalazczych, znaków towarowych i wzorów zdobniczych oraz wierzytelności wynikających z nabycia tych praw. Twórca może bez podatku podarować swój utwór (prawa do niego) bez podatku, nawet osobie obcej. W przypadku, gdy podarował prawo do wynagrodzenia za ten utwór wynikającego już z zawartej przez niego umowy, albo też samo wynagrodzenie już mu wypłacone za ten utwór - transakcja podlegałaby opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn ale dotyczy to tylko osób fizycznych, w przypadku osób prawnych nie - podatek dochodowym od osób prawnych CIT. Wartości utworu nie da się zmierzyć zważyć lub przelać w butelki. Wartość dzieła jest abstrakcyjną wartością ustalaną przez twórcę, kwestia by za tę cenę zdobył odbiorcę :). W pozostałych przypadkach sąorganizacje które chronią prawa autorskie i w większości można oprzeć się o cenniki przez nie ustalana lub poprzez wycenę rzeczoznawcy (np. jako biegłego :) ) Jesli nie ma jakijes specjjalnej regulacji w tym wzgledzie to odPoco? no cóż.... aby rozporządzać nim dowolnie według uznania i widzimisię, pozyskać darmowy produkt. Sęk w tym, że bardzo niewiele konkursów posiada zgrabnie ułożony regulamin (za obsługę prawną i tego typu pomoc też trzeba zapłacić :) ) więc pani od kawy pisze coś co wygląda mądrze i zawiera kilka magicznych znaków paragrafu. Aby w całości móc korzystać z przeniesienia praw autorskich majątkowych trzeba dobrze obwarowanej umowy. -- FKV 49 |
Data: Listopad 17 2009 07:03:25 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: XX YY |
nie bardzo chce mi sie wierzyc , gdyby ktos obdarowal mnie van ghogiem , bym nie odrowadzal od tego podatku. dzielo jak dzielo. zdjecie tez jest dzielem - o nizszej wartosci ale jednak jakas posiada. W przypadku, gdy podarował prawo do wynagrodzenia za ten utwór wynikającego tak tu nie mam watpliwosci w przypadku osób prawnych nie - podatek dochodowym od osób prawnych CIT. tak tutaj tez nie mam watpliwosci. osoby prawne rozliczaja podatek globalnie , ale w bilansie winny uwzglednic przychod w postaci naturalnej jaka sa dziela sztuki. co sie stanie jesli ktos podaruje firmie np drogi program komputerowy ? nalezy dokonac wyceny i zaksiegowac . Poniewaz wzrosnie w ten sposob wartosc aktyw tak wiec przy ew wyliczeniu dochodu ten wzrost bedzie mial wplyw na zysk ew pomniejszenie strat. Jesli ten sam program zakupi za zlotowke , to nalezy zaksiegowac w cenie zakupu. co sie stanie jesli ktos firmie ofiaruje zdjecia ( odbitki ) wraz z prawami majatkowymi ( czyli prawem do przychodu , ktory moze byc ale nie musi w przyszlosci ) ? Moim zdaniem nalezy wycenic odbitke i zaksiegowac wg wartosci wycenionej. Jesli w przyszlosci pojawi sie jakis zysk ze sprzedazy tej odbitki to powiekszy aktywa , ktore sa podstawa do biulansowania czyli rachunku zysku / strat. Czysto formalnie jesli organizator jest osoba prawna to dostajac nieodplatnie odbitki i prawa z nimi zwiazane winien je ksiegowo wziac na stan czyli dokonac wyceny przez uprawnionego rzeczoznawce. Jesli osoba prywatna zostanie obdarowana np przez fotografa kompletem zdjec z reportazu slubnego , czyli dostanie w prezencie zdjecia slubne to formalnie winna od tego odprowadzic podatek jak od darowizny , jak zreszta od wszelakich prezentow slubnych ( o ile ta sprawa nie zostala uregulowana jakos odrebnie , ale nie sadze) Wartości utworu nie da się zmierzyć zważyć lub przelać w butelki. Wartość to jest szczegol techniczny jak dokonac wyceny. to moze byc rzeczywiscie przedmiotem sporu.
kiedys bylo prosciej standartowo pisano w regulaminiach konkursu: nagrodzone zdjecia przechodza na wlasnosc organizatorow. i sprawa byla jasna autorzy zdjec przybijali masowo na zdjeciach pieczatki " wszelkie prawa autorskie zastrzezone" ale nikt nie wiedzial po co i co z tym zrobic w razie jakiegos naruszenia. 50 |
Data: Listopad 17 2009 16:43:19 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: alias Funky Koval | Dnia 17-11-2009 o 16:03:25 XX YY napisał(a): Umknął jeden szczegół: twórca nie mógłby Ci go darować :) W podanym przypadku dzieło posiada wartość katalogową i nie ma tutaj wątpliwości co do podatków. Odnośnie tematu wątku - twórca jak najbardziej może o ile przypadają mu wyłączne prawa autorskie majątkowe (lub posiada zgodę wszystkich współtwórców), przenieść je na Ciebie w całości, w przypadku kiedy nie jest twórcą a współtwórcą - przysługuje mu prawo autorskie wspólnie. Domniemywa się, że wielkości udziałów są równe, jednak może być podział na podstawie wkładów pracy twórczej.
Tak, ale nie firma jest podstawą rozważań w wątku. Wówczas wszystko przybiera trochę inne formy. Jeżeli wyceniasz i księgujesz kłania się prawo podatkowe, a to już inna bajka. Przede wszystkim aby korzystać z niej i osiągnąć zyski z przychodów należy posiadać odpowiednio skonstruowaną umowę przeniesienia praw autorskich majątkowych z precyzyjnie określonymi polami eksploatacji. Wadliwie skonstruowana umowa umożliwia otwarcie drogi roszczeniowej. Czysto formalnie jesli organizator jest osoba prawna to dostajacZależy jaki jest cel ich wykorzystania. Z góry musiałby założyć komercyjne ich wykorzystanie.
Jeżeli nie jesteś spokrewniony a obdarowujesz przy prezencie ślubnym jak wyżej - istnieje zasada, że gdy wartość prezentu w ostatnich pięciu latach nie przekracza (nie pamiętam, bo się zmienia i trzeba sprawdzać na bieżąco ale chyba coś ok 4900zł) nic nie trzeba robić, na obdarowanym i obdarowującym nie ciążą żadne obowiązki podatkowe. Jeżeli przekracza - obdarowany zapłaci podatek od spadków i darowizn. W ciągu miesiąca powinien złożyć deklarację w podatku od spadków i darowizn. Znając ceny średnie fotografów ślubnych rzadko który ma sesję za którą bierze więcej niż ta kwota :)
Kiedyś może i było prościej ale czy uczciwiej? A "wszelkie" to czyli jakie? Zwykły szarak nie miał jak się upomnieć o swoje, a wyjadacze na swoich prawach zawsze zarabiali. -- FKV 51 |
Data: Listopad 18 2009 01:45:28 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: XX YY |
Tak, ale nie firma jest podstawą rozważań w wątku. Wówczas wszystko i do tego zmierzam jesli organizatorem jest osoba fizyczna. otrzymujac zdjecia wraz z wszelkimi prawami majatkowymi do nich bezplatnie od uczestnikow konkursu zostaje de facto i de jura tymi zdjeciami obdarowana. winna je wycniec i odprowadzic podatek od darowizny. i moim zdaniem nie jest to zabiegiem technicznie trudnym. widoczek w sklepie mozna kuic za powiedzmy 100 zl. organizator otrzymal bezpatnie poweidzmy 150 widoczukow- wycenic rzeczoznawca ksiegowo bedzie potrafil -sadze ze to latwe zadanie.Ksiegowo takie prace fotograficzne traktuje sie tak samo jak np cegle. osoba fizyczna winna opodatkwac darowizne i dalej niech sobie robi ze zdjeciami co chce. a firma p? Podobnie z tym ze winna dokonac wyceny otrzymanych w ten sposob zdjec i zaksiegowac je po stronie przychodow. Jest nawet pozycja ksiegowa dobra niematerialne i intelektualne .- jak sie to amortyzuje to nie wiem , ale jakies odpisy amortyzacajne sa ( tak jak na zakupiony obrazek na sciane - dokladnie tak samo ) A poniewaz firma osiagnie w ten sposob przychod bedzie to miec wplyw na rachunek zysku/strat a wiec wynik bilansowy i w konsekwencji podatek w swietle cytowanej wypowiedzi tej pani firnma osiaga przychod w postaci otrzymanych bezpaltnie zdjec wraz z odpowiednimi prawami i go nie ujawnia. Tak jest moim zdaniem co so zasady ogolno-ksiegowej. pawo podatkowe ma to do siebie , ze nikt go nie zna do konca - zadajac to samo pytanie temu samemu ksiegowemu w odstepie 2 tygodni , uzyskamy dwie rozne odpowiedzi najczesciej. to oczywiscie nie ma nic wspolnego z ew. roszczeniami wysylajacego. Ale jesli jest tak jak pisze , a jestem przekonany ze tak jest , to w ten sposob cwani organizatorzy chcacy pozyskac zdjecia za darmo wyludzajac je od uczestnikow kreca na siebie bicz. byc moze m, ze nikt na to wczesniej nie zwrocil uwagi. Jesli organizator otzymalby tylko odbitki do oceny bez jakichkolwiek praw , wowczas nie bylby ich wlascicielem , a wiec problem darowizny by nie powstal. tyle moim skromnym zdaniem. 52 |
Data: Listopad 18 2009 02:09:28 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: XX YY | darowizne i dalej niech sobie robi ze zdjeciami co chce. wlasciwie powinenem byl byc uzyc okreslenia " osoba prawna " - firma to tylko nazwa pod ktora moze tez wystepowac osoba fizyczna. chodzi o osobe prawna prowadzaca dzialanosc gosp. 53 |
Data: Listopad 18 2009 14:04:19 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: | Dnia 18-11-2009 o 10:45:28 XX YY napisał(a):
Nie będę mocno dywagował, bo wątek rozwinie się niemiłosiernie i tak naprawdę do niczego nie dojdziemy. Do zasad generalnych są ustawy i pod nie należy dopasowywać odpowiednie przypadki. W momencie wskazania konkretu można wyciągnąć prawidłową wykładnię. Tak naprawdę każdy przykład to inne podejście. Akurat jeżeli dochodzimy do sztuki rozumianej szeroko i związanego z nią dzieła należy się zastanowić co tak naprawdę jest konkursem, zapoznając się z jego tematem i zasadami. jesli organizatorem jest osoba fizyczna. No i zaczyna się :) należy rozróżnić czy chodzi o prawne określenie człowieka w prawie cywilnym? (chyba nie to było stwierdzeniem ale później widziałem kolejny wpis ale odniosę się tylko do tego i napiszę tutaj). Kuleje tutaj pewien stereotyp i (jak wyżej generalnie): osoby fizyczne i konkursy, czyli tak naprawdę , osoba prawna wedle rozumienia prawa cywilnego, tj podmioty prawa cywilnego w postaci osób prawnych a w szczególności ułomna osoba prawna w postaci różnej maści spółek. Jeżeli osoba fizyczna taka jak ty czy ja posiadająca zdolność do czynności prawnych to darowizna pomiędzy nami jest jak ze ślubem który już opisałem - w zależności od stopnia koligacji odpowiednia poprzeczka kwotowa wraz z obwarowaniami. otrzymujac zdjecia wraz z wszelkimi prawami majatkowymi do nich Wątkotwórca przytoczył konkurs organizowany przez jednostkę samorządu terytorialnego która jest osobą prawną. Konkurs jako taki organizowany przez ten typ może dotyczyć generalnie widoczków i podobnej tematyki. Cel - przeważnie promocja czyli strona www, ulotki, kalendarze. Twórca może bez podatku podarować swój utwór lub prawa do niego bez podatku obdarowywany nie płaci nic. Zakres użytkowania musi opisywać zawarta przy tym umowa o przeniesieniu autorskich praw majątkowych (proszę wrócić do poprzednich opisów, nie będę powtarzał) wraz z opisanymi szczegółowo polami eksploatacji pozyskanych praw. Nie widzę tutaj wielkich problemów. Większość regulaminów pisanych do konkursów przez organizatorów z tego kręgu to kopie innych pisanych przez panią Impos Animi chociaż zapewne znajdą się perełki :) Dla upartego zawsze znajdzie się jakaś droga roszczeniowa, ale nie upatrywałbym tutaj wielkich spraw. Jednak gdy ustalamy że jest to podmiot w postaci ułomnej osoby prawnej, czyli różnej maści spółek, spółeczek to sprawa przybiera inne formy. Nie spotkałem się tutaj z konkursami na widoczek :) podana w innym poście sprawa musztardówek to jawne przegięcie. To tak jakbym rozpisał konkurs na najlepsze zdjęcie 10 produktów wskazanych przez organizatorów produktu, najlepiej w rozdzielczości ok 40mpx, oświetleniem bezcieniowym na neutralnym tle :) a prawa autorskie majątkowe przeniósł umową :) a firma p? Kwestia kwalifikacji. Jeżeli zaliczysz do aktywów trwałych to muszą nadawać się do gospodarczego wykorzystania, o przewidywalnym okresie ekonomicznej użyteczności dłuższym niż rok, przeznaczasz do używania na potrzeby jednostki, ale nie sądzę by się taka kwalifikacja opłacała. Amortyzacji podlegają tylko środki zakwalifikowane jako środki trwałe. Musi być im przypisana wartość początkowa, dalej już z górki bo środki trwałe ujmuje się w księgach w wartości początkowej (brutto) odpowiadającej: cenie nabycia zakupionych środków trwałych, kosztom wytworzenia tych środków, które zostały wytworzone we własnym zakresie, wartości rynkowej środków trwałych otrzymanych w formie darowizny czy w formie aportu. Tylko kwestia wyceny (odpowiedniej, zależy co chcesz osiągnąć ;) (notabene radosna twórczość kreatywnych księgowych) i odpowiedniej klasyfikacji. Jeżeli jest zakwalifikowana jako środek trwały - należy jej przypisać grupę. Aby ustalić grupę, do jakiej należy, należy posłużyć się Klasyfikacją Środków Trwałych, która wyodrębnia dziesięć podstawowych grup środków trwałych (patrz grupa 8). Ponadto może być zakwalifikowana jako dzieło sztuki i traktowana jako inwestycja. Jeżeli dzieło sztuki spełnia warunki definicyjne inwestycji zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 17 ustawy o rachunkowości - następnym krokiem jest zakwalifikowanie zakupionego dzieła sztuki do kategorii inwestycji długo- lub krótkoterminowych. Oddzielna bajka, nie będę się rozpisywał ( odbierał chleba co niektórym ;) ) a ponadto uzyskane w konkursie "dzieła" raczej nie wystąpią.
Jak uporają się z kwalifikacją i prawidłowym przeniesieniem praw autorskich majątkowych to mogą już robić co chcą. Dlatego zanim coś się wyśle to trzeba wiedzieć co i gdzie oraz liczyć się z tego konsekwencjami. Przede wszystkim czytać ze zrozumieniem co się podpisuje. w swietle cytowanej wypowiedzi tej pani firnma osiaga przychod w -- FKV 54 |
Data: Listopad 18 2009 06:31:22 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: XX YY | Aby ustalić grupę, do jakiej należy, należy posłużyć się Klasyfikacją Środków Trwałych, która wyodrębnia dziesięć nie chodzii o to jak ksiegowo zakwalifikowac przyslane zdjecia. to juz jest szczegol techniczny. nie chodzi o to jak nazwac osobe organizujaca konkurs - dla US posiada NIP i US wie jak ja traktowac podatkowo. Czesto dane dobro moznaby zakwalifikowac w roznych grupach i formalnie bedzie to o.k. waznym jest ze ono musi byc jakosc zakwalifikowane. ja zmierzam ku temu ze organizatorzy konkursu przyjmujac zdjecia wraz z naleznymi prawami zostaja obdarowani. a skoro sa obdarowani ( i najczesciej przez osoby niespokrewnione ) to rodzi sie problem przychodu - czyli dla osob prawnych podatku od darowizny dla prowadzacych dzialalnosc gospodarcza , bilansujacych , wystepuje problem /kioniecznosc uwzglednienia w przychodach czyli po stronie aktywow. Jak zakwalifikowac to nie zamierzam rozstrzygac ani sprawdzac ,sa do tego tabele . wg mnie musza byc opowiednio zakwalifikowane z calymi konsekwencjami prawnymi. Jak wycenic - to tez szczegol techniczny - biegly wie jak to zrobic . i dobrze wiemy ze w wycenach bieglych sa cholernie skomplikowane wzory , a w tych wzorach jest zawsze tzw wspolczynnik , ktory biegly przyjmuje jak mu sie podoba. MOim zdaniem -powtorze jeszcze raz - przejmujacy w ten sposob zdjecia jak w przytoczonym regulaminie wraz z prawami majatkowymi uzyskuje przychod a z przychodow podatkowo wszyscy wg jakis zasad sie rozliczamy przed U.S. Podejrzewam , ze organizatorzy konkursu formulujacy regulamin w ten sposob , ze staja sie wlascicielami zdjec z wszelkim i przynalznymi prawami nie zdaja sobie z tego wogole sprawy. problemem dochodzenia zaplaty przez wysylajacego wogole sie nie zajmuje - tutaja spraw widze czarno lub bezsensowo , chociazby dlatego ze gra nie bedzie warta swieczki. 55 |
Data: Listopad 18 2009 18:51:47 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: | Dnia 18-11-2009 o 15:31:22 XX YY napisał(a): Aby ustalić grupę, do jakiej należy, należy Nie wiedziałeś więc nakreśliłem zasadę, tak jak nie wiedziałeś czy się amortyzuje, a od tego to zależy nie chodzi o to jak nazwac osobe organizujaca konkurs - dla US posiada No właśnie.... ja zmierzam ku temu ze organizatorzy konkursu przyjmujac zdjecia wraz Roztrząsasz i dzielisz na czworo, czytaj dokładnie to co pisałem poprzednio we wszystkich odpowiedziach, to wszystko się zazębia i nic nie jest samodzielnym bytem. Co do obdarowania pisałem, jak obdarowany to darowizna i sposób kwalifikacji, jak kwalifikacja to sposób ujmowania wartości (cytat: .... środki trwałe ujmuje się w księgach w wartości początkowej (brutto) odpowiadającej .... wartości rynkowej środków trwałych otrzymanych w formie darowizny czy w formie aportu...) Jeżeli już masz wycenę to nie wiem o co chodzi - kwalifikujesz i odpowiednio umieszczasz - opodatkowujesz a skoro sa obdarowani ( i najczesciej przez osoby niespokrewnione ) to Nie są , mówimy o przeniesieniu prawa autorskiego majątkowego od początku. W dalszych rozważaniach było tylko zawarte w jakim zakresie i w takim zakresie udzielałem odpowiedzi. W chwili kiedy wspomniałeś o obdarowaniu pisałem o obdarowaniu, kiedy o zakwalifikowaniu to o zakwalifikowaniu. Nie mylmy pojęć. Akurat w tej materii każde słowo posiada własną interpretację i znaczenie dlatego należy wypowiadać się precyzyjnie. Nie obraź się więc że pisałem i wytykałem o osobach prawnych itp. rodzi sie problem przychodu - czyli dla osob prawnych podatku od j.w, trzeba ustalić, zakwalifikować, od tego zależy dalsze postępowanie Podejrzewam , ze organizatorzy konkursu formulujacy regulamin w ten Niekoniecznie, raczej zgłaszający nie do końca są świadomi jakie prawa im przynależą, co mogą a co nie mogą przenieść umową, oświadczeniem, i jakie są tego konsekwencje. Jeżeli nie wie tego organizator to jego strata :) jak natknie się na takiego co wie
No nie zawsze .... ;) (j.w) -- FKV 56 |
Data: Listopad 18 2009 12:10:36 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: XX YY | On 18 Nov., 18:51, wrote: Dnia 18-11-2009 o 15:31:22 XX YY napisał(a): toz dokladnie o tym pisalem i zwrocilem uwage. ze organizatorzy pozyskujacy od uczestnikow konkursu w ten sposob zdjecia z prawami majatkowymi tego nie robia ( nie opodatkowuja ). Byla cytowana wypowiedz kobiety , ktora wyznala z duma , iz dzieki temu udaje sie zaoszczedzic sporo pieniedzy ktore musieliby wydac na pozyskanie materialu fotograficznego. Dokladnie na to zwrocilem uwage - nie ze sprytnie pozyskuja material - ostatecznie moga to w ten sposob robic , ale ze pozyskany w ten sposob material nieodplatnie przejmuja na wlasnosc , a w zwiazku z tym uzyskuja przychod ktorego nie wykazuja - a w tym momencie rodzi sie problem podatkowy. Czy postepowanie organizatorow jest fair i moralne tego nie rozstrzygam , intencji mozna sie domyslac. Ale tworzac tego typu regulaminy kreca na siebie bicz podatkowy - moim zdaniem. O wniesieniu prac jako formy aportu mowy byc nie moze , w tym przypadku wnoszacy stawaliby sie wpolwlascicielami spolki i musieiby zachowac prawa - to w ogole nie ta bajka. Z drugiej strony to wlasciwie oburzajace , ze organizatorzy konkursu rzadaja przekazania praw majatkowych. To mniej wiecej tak , jakby organizatorzy konkursow tenisowych rzadali od uczestnikow turnieju aby ci przekazali im nieodplatnie swoje rakiety tenisowe. Formalnie niby mozna i formalnie od pozyskanych w ten sposob rakiet winni odprowadzic podatek w odpowiedni sposob i momencie , albo tez i moze zniszczyc w obecnosci urzednika US. hi , hi , jesli organzatorzy konkursow czytaja te grupe to sie moze zastanowia zanim zaczna domagac sie praw do zdjec o nieokreslonej wartosci. 57 |
Data: Listopad 18 2009 21:57:42 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: bofh@nano.pl | XX YY pisze:
Tylko do większości turnieji jest wpisowe. Żeby zagrać trzeba wpłacić pieniądze, nie dotyczy to najważniejszych imprez, ale lokalne i kwalifikacyjne są jak najbardziej płatne. wer 58 |
Data: Listopad 18 2009 22:46:52 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: |
Zaczynamy krążyć już wokół tematu :) jednak ciesze się , bo być może ktoś kto prześledził cały wątek wyniesie coś z tego a po przemyśleniu będzie trudniej komukolwiek zrobić go w bambuko. Trochę EOT ale zastanawiał mnie ostatnio temat z plakatu który widziałem rozwieszony na ulicach. Wielki, kolorowy i krzyczy coś jak - chcesz zostać modelką (modelem) przyjdź na kasting bla bla bla wielki świat bla bla pieniądze (oczywiście wielkie) bla bla Johny Casablankas... Interesujące jest to - przynieś własne zdjęcia. No i wszystko byłoby w porządku ale niby kasting a opierają się na zdjęciach z domowego albumu. Słyszałem od paru osób - tak przyjeli moje dziecko ... zakwalifikowała się itp bzdety a tak naprawdę to chyba brali wszystkich co się dali naciągnąć na kilka setek PLN które żądali za umieszczenie zdjęcia w swojej "bazie danych twarzy" na rok - nawet nie wysilili się na zrobienie w miarę zgrabnych zdjęć we własnym zakresie i wykonania z nich miniportfolio tych osób .... przekręt na potęgę i wystarczy jedynie oświadczenie o zgodzie na prezentację wizerunku.... -- FKV 59 |
Data: Listopad 18 2009 23:09:03 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: bofh@nano.pl | pisze:
To akurat ma sens. Można ocenić fotogeniczność osoby przed sesją. porządku ale niby kasting a opierają się na zdjęciach z domowego albumu. Słyszałem od paru osób - tak przyjeli moje dziecko ... zakwalifikowała się itp bzdety a tak naprawdę to chyba brali wszystkich co się dali naciągnąć na kilka setek PLN które żądali za umieszczenie zdjęcia w swojej "bazie danych twarzy" na rok - nawet nie wysilili się na A to inna sprawa. Często są też castingi, gdzie niby robią zdjęcia. Przy cyfrze to żaden problem. A kasa leci. wer 60 |
Data: Listopad 18 2009 22:54:44 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: |
Czy sprytnie? śmiem wątpić - raczej bazują na ludzkiej naiwności i niewiedzy. Ja pomogłem już kilku osobom w tego typu wątpliwych prawnie sprawach;) Jednak z tym przychodem to jest różnie a nawet niewesoło - wystarczy że z konkursu (podkreślam amatorskiego) wycena pozuskanych dóbr będzie znikoma, od symbolicznej złotówki każdy zapłaci podatek z ochotą i nie ma problemu. Kwestia zasadnicza (powracam z uporem bo to jest najważniejsze) - prawidłowo sporządzona umowa przeniesienia praw autorskich majątkowych z opisem pól eksploatacji. Czy postepowanie organizatorow jest fair i moralne tego nie aport był tutaj przykładem, przytaczając przepis nie można sobie go interpretować dowolnie i skracać, jeżeli nie zachodzi - nie bierzemy pod uwagę
W przypadku wątkotwórczego przypadku - asekuranctwo w mizernej postaci To mniej wiecej tak , jakby organizatorzy konkursow tenisowych rzadali -- FKV 61 |
Data: Listopad 17 2009 15:04:27 | Temat: Re: Konkursy - zbywalność praw autorskich | Autor: | Dnia 17-11-2009 o 13:34:31 Jakub Witkowski napisał(a): Bernard Wybierała pisze: Wszystko zależy od tego jak był skonstruowany regulamin i ewentualne oświadczenie które były do podpisania, jak było umocowane przeniesienie prawa autorskiego majątkowego w tej konkretnej sytuacji, bez tego możemy tylko gdybać. Każdy regulamin można rozebrać na czynniki pierwsze i skonfrontować z ustawą a następnie orzecznictwem. -- FKV |