Grupy dyskusyjne   »   Konserwacja podwozia - Czym ?

Konserwacja podwozia - Czym ?



1 Data: Wrzesien 09 2007 19:30:35
Temat: Konserwacja podwozia - Czym ?
Autor: Karol J. 

Kiedyś używało się Bitexu...ale to już nie te czasy :)

Czym dziś najlepiej zakonserwować podwozie ?
W grę NIE wchodzą środki na pistolet - tylko pędzel itp.



2 Data: Wrzesien 09 2007 19:46:31
Temat: Re: Konserwacja podwozia - Czym ?
Autor: Skolmi 


Kiedyś używało się Bitexu...ale to już nie te czasy :)
Czym dziś najlepiej zakonserwować podwozie ?


W grę NIE wchodzą środki na pistolet - tylko pędzel itp.

Bitex :)

Pzdr.

3 Data: Wrzesien 09 2007 19:49:19
Temat: Re: Konserwacja podwozia - Czym ?
Autor: me-how 

Karol J. pisze:

Kiedyś używało się Bitexu...ale to już nie te czasy :)

Czym dziś najlepiej zakonserwować podwozie ?
W grę NIE wchodzą środki na pistolet - tylko pędzel itp.

tectyl body safe - można malować pędzlem, można też pistoletem

m.

--

[VW 1200 m edition, jednokołowy Bulik, MB W123 230CE]
[               www.me-how.com                      ]

4 Data: Wrzesien 09 2007 20:02:47
Temat: Re: Konserwacja podwozia - Czym ?
Autor: WT 

Czym dziś najlepiej zakonserwować podwozie ?
Można jeszcze zużytym olejem. Zaolejone powierzchnie nie korodują. Poza tym
olej sam rozchodzi się po powierzchni i jakby regeneruje powłokę ochronną.
Tylko to trzeba co jakiś czas powtarzać.

5 Data: Wrzesien 09 2007 21:36:05
Temat: Re: Konserwacja podwozia - Czym ?
Autor: Qpeciarz 

Można jeszcze zużytym olejem. Zaolejone powierzchnie nie korodują. Poza
tym olej sam rozchodzi się po powierzchni i jakby regeneruje powłokę
ochronną. Tylko to trzeba co jakiś czas powtarzać.

Stosujesz tą metodę ?
Ja bym proponował wersję rozwojową - można na noc zanużać auto w oleju

6 Data: Wrzesien 10 2007 07:30:15
Temat: Re: Konserwacja podwozia - Czym ?
Autor: flex 


"Qpeciarz"  wrote in message

Można jeszcze zużytym olejem. Zaolejone powierzchnie nie korodują. Poza
tym olej sam rozchodzi się po powierzchni i jakby regeneruje powłokę
ochronną. Tylko to trzeba co jakiś czas powtarzać.

Stosujesz tą metodę ?
Ja bym proponował wersję rozwojową - można na noc zanużać auto w oleju

....i obwiazac szmatami tak w razie czego :D

7 Data: Wrzesien 10 2007 18:04:39
Temat: Re: Konserwacja podwozia - Czym ?
Autor: Karol J. 

...i obwiazac szmatami tak w razie czego :D

"Obwiązać [...] szmatami, że niby [...] zęby bolą. [...] nie miały wtedy
opieki dentystycznej.
- tak jest - obwiązać szmatami !"
"Miś" - S. Bareja 1981 r.

8 Data: Wrzesien 10 2007 17:30:06
Temat: Re: Konserwacja podwozia - Czym ?
Autor: Tomek 

Kiedyś używało się Bitexu...ale to już nie te czasy :)

Czym dziś najlepiej zakonserwować podwozie ?
W grę NIE wchodzą środki na pistolet - tylko pędzel itp.


Zabezpiecz profile zamknięte i załóż plastikowe nadkola. Na podwoziu zrób
zaprawki w miejscach gdzie odbiło zabezpieczenie. Nic więcej nie trzeba robić. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

9 Data: Wrzesien 10 2007 19:41:45
Temat: Re: Konserwacja podwozia - Czym ?
Autor: Maciej Loret 

Witam.

Zabezpiecz profile zamknięte i załóż plastikowe nadkola. Na podwoziu zrób
zaprawki w miejscach gdzie odbiło zabezpieczenie. Nic więcej nie trzeba
robić. Tomek

Czy da się jakoś sprawdzić czy profile zamknięte były ostatnio
zabezpieczone/zakonserwowane?

--
Pozdrawiam, Maciej Loret
Przydatne linki dla właścicieli Alfa Romeo, ale nie tylko:
http://www.maciejloret.neostrada.pl/
PMS+ PJ S+ p- M- W+ P+:++ X+ L++ B+(++) M- - Z++ T-(- -) W- CB

10 Data: Wrzesien 10 2007 17:52:57
Temat: Re: Konserwacja podwozia - Czym ?
Autor: Tomek 

Witam.

> Zabezpiecz profile zamknięte i załóż plastikowe nadkola. Na podwoziu zrób
> zaprawki w miejscach gdzie odbiło zabezpieczenie. Nic więcej nie trzeba
> robić. Tomek

Czy da się jakoś sprawdzić czy profile zamknięte były ostatnio
zabezpieczone/zakonserwowane?

--
Pozdrawiam, Maciej Loret
Przydatne linki dla właścicieli Alfa Romeo, ale nie tylko:
http://www.maciejloret.neostrada.pl/
PMS+ PJ S+ p- M- W+ P+:++ X+ L++ B+(++) M- - Z++ T-(- -) W- CB


Jasne. Trzeba sobie wydłubać oko i wsadzić w próg. Albo od jakiegoś lekarza
pożyczyć takie coś do patrzenia w żołądek przez gardło. Prościej podjechać żeby
zabezpieczyli nawet jak były profile zabezpieczone. Kiedyś zawodowo sie tym
bawiłem. Dla samochodu było zabezpieczenie profili a dla klienta pomalowanie
spodu bitexem. Przeciętnie rozkład czasu był taki. 7 godzin profile a 15 minut
spód. A sie barany cieszyły że tak ładnie na czarno pomalowane. A jak grubo, aż
kapało. Bitex tańszy od pieniędzy to nie żałowałem. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

11 Data: Wrzesien 10 2007 23:23:53
Temat: Re: Konserwacja podwozia - Czym ?
Autor: rrrrr 

Tomek pisze:

Kiedyś używało się Bitexu...ale to już nie te czasy :)

Czym dziś najlepiej zakonserwować podwozie ?
W grę NIE wchodzą środki na pistolet - tylko pędzel itp.
Zabezpiecz profile zamknięte i załóż plastikowe nadkola. Na podwoziu zrób
zaprawki w miejscach gdzie odbiło zabezpieczenie. Nic więcej nie trzeba robić. Tomek

do profili wtryśnij fluidol w sprayu, niech się rozpłynie.
To co wycieknie szparami na dole umyj benzyną.

Spód konserwuję mieszaniną bitexu z alubitem podgrzaną na piecu do "wrzątku" przy pomocy pistoletu do konserwacji.
Ciecz jest tak rzadka jak WD40 i penetruje szczeliny między blachami oraz nasącza ogniska korozji.
Po ostygnięciu robi się z tego złota (dosłownie) powłoka parafinowa której woda się nie trzyma.

12 Data: Wrzesien 11 2007 21:12:49
Temat: Re: Konserwacja podwozia - Czym ?
Autor: Tomek 

Tomek pisze:
>> Kiedyś używało się Bitexu...ale to już nie te czasy :)
>>
>> Czym dziś najlepiej zakonserwować podwozie ?
>> W grę NIE wchodzą środki na pistolet - tylko pędzel itp.
>>
>>
> Zabezpiecz profile zamknięte i załóż plastikowe nadkola. Na podwoziu zrób
> zaprawki w miejscach gdzie odbiło zabezpieczenie. Nic więcej nie trzeba
robić. Tomek
>
do profili wtryśnij fluidol w sprayu, niech się rozpłynie.
To co wycieknie szparami na dole umyj benzyną.

Spód konserwuję mieszaniną bitexu z alubitem podgrzaną na piecu do
"wrzątku" przy pomocy pistoletu do konserwacji.
Ciecz jest tak rzadka jak WD40 i penetruje szczeliny między blachami
oraz nasącza ogniska korozji.
Po ostygnięciu robi się z tego złota (dosłownie) powłoka parafinowa
której woda się nie trzyma.



Następny co chce du.. szklem obetrzeć. Wiesz gdzie sobie możesz wsadzić fluidol
w  sprayu. On się nadaje żeby pod listwą przy szybie popsikać. żeby dobrze
zabezpieczyć samochód potrzeba ze dwa kilo tego preparatu i pistolety ( kilka a
nie jeden) którymi się dojdzie albo wszędzie albo prawie wszędzie. Gdzie
dojdziesz rureczką co ma 10 centymetrów długości. Nigdzie. Ogniska korozji
należy oczyścić i zamalować farbą podkładową antykorozyjną, potem dowolną
nawierzchniową a dopiero potem można na to kłaść grube powłoki ochronne. Farby
oparte na smole mają odczyn kwaśny. Nie wolno ich kłaść na niczym nie
zabezpieczoną stal. Pomalowanie czymś takim skorodowanej blachy to gwałt na
rozumie, chyba że nie zależy na ochronie przed korozją a na ładnym wyglądzie do
sprzedaży. Tomek 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Konserwacja podwozia - Czym ?



Grupy dyskusyjne