Witam,

Zima w pelni i juz sie przekonalem ze wspomaganie w postaci TC jest
niezbyt komfortowe.
Zdecydowanie lepiej smiga sie bez tego wynalazku ;)

Pozdrawiam

Jarek Nowak
www.pinusproject.pl

Omega B kombi - 2,5 V6

Zima w pelni i juz sie przekonalem ze wspomaganie w postaci TC jest
niezbyt komfortowe.
Zdecydowanie lepiej smiga sie bez tego wynalazku ;)

Czemu? Ja tam ASC w moim aucie bardzo lubię... a można go wyłączyć jak chce się poślizgać.



BMW 735iA'1991

 pisze:

Może kwestia przyzwyczajenia - dzisiaj mialem wrazenie ze samochod nie
chce przyspieszac z TC a co innego z bez .....

Po prostu dusi silnik jak nadmiernie dodasz gazu, więc faktycznie mogło ci się wydawać że słabiej się wkręca ;)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

On 16 Lis, 12:20, Grejon  wrote:

 pisze:

> Może kwestia przyzwyczajenia - dzisiaj mialem wrazenie ze samochod nie
> chce przyspieszac z TC a co innego z bez .....

Po prostu dusi silnik jak nadmiernie dodasz gazu, więc faktycznie mogło
ci się wydawać że słabiej się wkręca ;)

Wiem - ale wolę sam to kontrolowac ;)

Ale dobrze ze jest TC - przynajmniej zona bedzie miala pomagiera -
pierwszy raz ma samochod z napedem na tyl..... ;)

Pozdrawiam

Jarek Nowak
www.pinusproject.pl

Omega B kombi - 2,5 V6

"Grejon"  wrote in message

Po prostu dusi silnik jak nadmiernie dodasz gazu, więc faktycznie mogło ci się wydawać że słabiej się wkręca ;)

?? TC zazwyczaj redukuje uslizg kol podczas przyspieszania i dziala tak jak ABS przez selektywne dohamowanie szybciej obracajacego sie kola...

PAndy pisze:

"Grejon"  wrote in message

Po prostu dusi silnik jak nadmiernie dodasz gazu, więc faktycznie mogło ci się wydawać że słabiej się wkręca ;)

?? TC zazwyczaj redukuje uslizg kol podczas przyspieszania i dziala tak jak ABS przez selektywne dohamowanie szybciej obracajacego sie kola...

Zależy jaka ta kontrola trakcji, każdy producent ma na to swój skrót. :)
W Volvo akurat jest wynalazek zwany DSP, który akurat "przydusza" silnik
przy ostrym ruszaniu. I z jakichś technicznych powodów dostępny jest tylko w benzyniakach.

--
Tomek małpka japko kropka info.

Dnia 2007-11-19 11:26,  *TomekC* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

?? TC zazwyczaj redukuje uslizg kol podczas przyspieszania i dziala tak jak ABS przez selektywne dohamowanie szybciej obracajacego sie kola...

Zależy jaka ta kontrola trakcji, każdy producent ma na to swój skrót. :)
W Volvo akurat jest wynalazek zwany DSP, który akurat "przydusza" silnik
przy ostrym ruszaniu. I z jakichś technicznych powodów dostępny jest tylko w benzyniakach.

W Oplu jest dwustopniowy - najpierw zmienia kat wyprzedzenia zapłonu, żeby zmniejszyć moment obrotowy, a jak to nie pomaga to dohamowuje (w TC+ chyba) szybciej sie obracające koło.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

"Mirek Ptak"  wrote in message

W Oplu jest dwustopniowy - najpierw zmienia kat wyprzedzenia zapłonu, żeby zmniejszyć moment obrotowy, a jak to nie pomaga to dohamowuje (w TC+ chyba) szybciej sie obracające koło.

dohamowanie jest szybsza metoda regulacji... silnik ma jednak wieksza inercje...

On 16 Lis, 11:50, Michał  wrote:

> Zima w pelni i juz sie przekonalem ze wspomaganie w postaci TC jest
> niezbyt komfortowe.
> Zdecydowanie lepiej smiga sie bez tego wynalazku ;)

Czemu? Ja tam ASC w moim aucie bardzo lubię... a można go wyłączyć jak
chce się poślizgać.

Może kwestia przyzwyczajenia - dzisiaj mialem wrazenie ze samochod nie
chce przyspieszac z TC a co innego z bez .....
Oczywiscie na dluzsza mete TC bylo by wygodne - nie musisz kontrolowac
auta poprzez prace gazem .... ale z drugiej strony lep[iej sie czuje
jak sam wplywam na samochod na drodze.

Pozdrawiam

Jarek Nowak
www.pinusproject.pl

Omega B kombi - 2,5 V6

Użytkownik  napisał w wiadomości

Witam,

Zima w pelni i juz sie przekonalem ze wspomaganie w postaci TC jest
niezbyt komfortowe.
Zdecydowanie lepiej smiga sie bez tego wynalazku ;)

Gościu jesteś po prostu świetnym kierowcą. Czemu tak na około oznajmiasz nam
ten fakt zamiast prosto z mostu?
Wojtek
ps. ja jestem cienki bolek i wole jeździc z pełnym esp włączonym non stop
(oczywiście jak samochód jest wyposażony bo moj nie ma takiej opcji)

On 16 Lis, 15:18, "Alti"  wrote:

Użytkownik  napisał w

> Witam,

> Zima w pelni i juz sie przekonalem ze wspomaganie w postaci TC jest
> niezbyt komfortowe.
> Zdecydowanie lepiej smiga sie bez tego wynalazku ;)

Gościu jesteś po prostu świetnym kierowcą. Czemu tak na około oznajmiasz nam
ten fakt zamiast prosto z mostu?
Wojtek
ps. ja jestem cienki bolek i wole jeździc z pełnym esp włączonym non stop
(oczywiście jak samochód jest wyposażony bo moj nie ma takiej opcji)

Nie oznajmiam tylko stwierdzam fakt ze TC powoduje zduszenie silnika w
najmniej oczekiwanych momentach.
A przyspieszanie sprawia bryce pewien problem .... oczywiscie
pozbywamy sie ewentualnych uslizgow tylnej osi.
Raczej oczekiwalem wypowiedzi ludzi czy tez maja takie wrazenie ....

Co do porownania TC do ESP to sa to 2 rozne systemy i z ESP nie mialem
okazji jezdzic.....

Pozdrawiam

Jarek Nowak
www.pinusproject.pl

Omega B kombi - 2,5 V6

On Fri, 16 Nov 2007 06:32:40 -0800 (PST),
 wrote:

Nie oznajmiam tylko stwierdzam fakt ze TC powoduje zduszenie silnika w
najmniej oczekiwanych momentach.

 Czas na Racelogic ;> Ich TC można regulować ;>

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

On Fri, 16 Nov 2007 06:32:40 -0800 (PST),   wrote:

On 16 Lis, 15:18, "Alti"  wrote:

ps. ja jestem cienki bolek i wole jeździc z pełnym esp włączonym non stop
(oczywiście jak samochód jest wyposażony bo moj nie ma takiej opcji)

Nie oznajmiam tylko stwierdzam fakt ze TC powoduje zduszenie silnika w
najmniej oczekiwanych momentach.

Czy nie sa to momenty w ktory albo sam powinies ujac gazu, albo
bedziesz mial klopoty ?

J.

On 16 Lis, 18:18, J.F.  wrote:

On Fri, 16 Nov 2007 06:32:40 -0800 (PST),   wrote:
>On 16 Lis, 15:18, "Alti"  wrote:
>> ps. ja jestem cienki bolek i wole jeździc z pełnym esp włączonym non stop
>> (oczywiście jak samochód jest wyposażony bo moj nie ma takiej opcji)

>Nie oznajmiam tylko stwierdzam fakt ze TC powoduje zduszenie silnika w
>najmniej oczekiwanych momentach.

Czy nie sa to momenty w ktory albo sam powinies ujac gazu, albo
bedziesz mial klopoty ?

wlasnie problem w tym ze to nie sa te momenty - samochod nie chce sie
wkrecic w obroty odpowiednio. dojscie na podjezdzie do predkosci 40 km/
h sprawia mu olbrzymi problem - co innego  bez wlaczonej TC.

Zakrety z wlaczona TC pokonuje z lekkim (bardzo delikatnym) uslizgiem
w fazie poczatkowej a potem dusi silnik i to dosyc konkretnie, ogolnie
samochod traci na dynamice jazdy.

Druga sprawa, moze to nawyk, ale gdy samochod zaczyna tracic lekko
chociaz przyczepnosc to machinalnie odejmuje gazu i ponowne dodanie
powoduje brak reakcji samochodu....

moze to kwestia jazdy i treningu...


Co do innych wypowiedzi to zasade dzialania TC jak rownieASR i ESP
znam i mnie specjalnie nie dziwi, zastanawiam sie tylko nad czasami
reakcji systemu.... sa one lekko powolne...

Zgadzam sie rowniez ze sam system daje poczucie komfortu i
bezpieczenstwa i kierowcy ktorzy nie mieli stycznosci z tylnym napedem
napewno beda sobie go chwalic. Sam niestety albo stety przejezdzilem
kilkanascie zim samochodem z tylnym napedem i z oponami
wilosezonowymi  (polonez) wiec same odruchy poteguja dzialanie TC co
juz wplywa malo komfortowo na prowadzenie samochodu.

Pozdrawiam

Jarek Nowak
www.pinusproject.pl

Omega B kombi - 2,5 V6

Dnia 2007-11-16 23:22,   napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Nie oznajmiam tylko stwierdzam fakt ze TC powoduje zduszenie silnika w
najmniej oczekiwanych momentach.

Czy nie sa to momenty w ktory albo sam powinies ujac gazu, albo
bedziesz mial klopoty ?

wlasnie problem w tym ze to nie sa te momenty - samochod nie chce sie
wkrecic w obroty odpowiednio. dojscie na podjezdzie do predkosci 40 km/
h sprawia mu olbrzymi problem - co innego  bez wlaczonej TC.

Ty to lepiej jedź do serwisu :) - TC powinno zadziałać *tylko* w razie utraty przyczepności przez koła napędzane a i to nie działa od razu. Jeśli więc nie możesz przyspieszać to znaczy, że coś innego szwankuje - choćby czujniki ABS lub sam układ TC.
Ja nie miałem problemu z przyspieszaniem w Astrze z TC (z piskiem opon ;) ), podobnie jak teraz w Vectrze z TC i ESP (choć teraz z powodu masy i braku mocy poniżej 2000 rpm to już rzadko popiskuję kołami :) ).

Zakrety z wlaczona TC pokonuje z lekkim (bardzo delikatnym) uslizgiem

Znaczy jeździsz uślizgami? ani to bezpieczne, ani szybsze (zazwyczaj) - a na pewno nie jest to wina TC - układ robi to co ma robić czyli nie dopuszcza do ślizgania się kół napędzanych

w fazie poczatkowej a potem dusi silnik i to dosyc konkretnie, ogolnie
samochod traci na dynamice jazdy.

Zyskuje na bezpieczeństwie

Co do innych wypowiedzi to zasade dzialania TC jak rownieASR i ESP
znam i mnie specjalnie nie dziwi, zastanawiam sie tylko nad czasami
reakcji systemu.... sa one lekko powolne...

Nic nie działa "od razu" - a najszybsze są chyba poduszki :)

Zgadzam sie rowniez ze sam system daje poczucie komfortu i
bezpieczenstwa i kierowcy ktorzy nie mieli stycznosci z tylnym napedem
napewno beda sobie go chwalic. Sam niestety albo stety przejezdzilem
kilkanascie zim samochodem z tylnym napedem i z oponami
wilosezonowymi  (polonez) wiec same odruchy poteguja dzialanie TC co
juz wplywa malo komfortowo na prowadzenie samochodu.

Kłócił się nie będę :), do odzwyczajania się od nawyków też nie namawiam.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Ty to lepiej jedź do serwisu :) - TC powinno zadziałać *tylko* w razie
utraty przyczepności przez koła napędzane a i to nie działa od razu.
Jeśli więc nie możesz przyspieszać to znaczy, że coś innego szwankuje -
choćby czujniki ABS lub sam układ TC.
Ja nie miałem problemu z przyspieszaniem w Astrze z TC (z piskiem opon
;) ), podobnie jak teraz w Vectrze z TC i ESP (choć teraz z powodu masy
i braku mocy poniżej 2000 rpm to już rzadko popiskuję kołami :) ).

Po kilku testach okazuje sie ze trzeba wyzbyc sie nawyku odpuszczania
gazu przy uslizgu, bezwladnosc systemu jest dosyc spora.
Przy utrzymywaniu stalego polozenia pedalu gazu samochod zaczyna
zachowywac sie ok czyli jedzie do przodu....

Co do piszczenia przy ruszaniu to u mnie TC nie dopuscic do tego ....
co innego gdy ja wylacze ;)

> Zakrety z wlaczona TC pokonuje z lekkim (bardzo delikatnym) uslizgiem

Znaczy jeździsz uślizgami? ani to bezpieczne, ani szybsze (zazwyczaj) -
a na pewno nie jest to wina TC - układ robi to co ma robić czyli nie
dopuszcza do ślizgania się kół napędzanych

TC ma pewna bezwladnosc wiec jazda z dodanym gazem w zakrecie powoduje
lekki uslizg tylnej osi, ktory jednak zostaje skontrowany poprzez
zadzailanie TC - to samo jak odjecie gazu ruchem nogi ;)

> w fazie poczatkowej a potem dusi silnik i to dosyc konkretnie, ogolnie
> samochod traci na dynamice jazdy.

Zyskuje na bezpieczeństwie

Zgadzam sie ze zyskuje na bezpieczenstwie, ale jak pisalem wyzej
trzeba sie do bezwladnosci systemu przyzwyczaic ....

> Co do innych wypowiedzi to zasade dzialania TC jak rownieASR i ESP
> znam i mnie specjalnie nie dziwi, zastanawiam sie tylko nad czasami
> reakcji systemu.... sa one lekko powolne...

Nic nie działa "od razu" - a najszybsze są chyba poduszki :)

Nie testowalem .... ;)

> Zgadzam sie rowniez ze sam system daje poczucie komfortu i
> bezpieczenstwa i kierowcy ktorzy nie mieli stycznosci z tylnym napedem
> napewno beda sobie go chwalic. Sam niestety albo stety przejezdzilem
> kilkanascie zim samochodem z tylnym napedem i z oponami
> wilosezonowymi  (polonez) wiec same odruchy poteguja dzialanie TC co
> juz wplywa malo komfortowo na prowadzenie samochodu.

Kłócił się nie będę :), do odzwyczajania się od nawyków też nie namawiam.

Użytkownik wrote:

Nie oznajmiam tylko stwierdzam fakt ze TC powoduje zduszenie silnika w
najmniej oczekiwanych momentach.

bo TC z zalozenia sluzy jako pomoc przy ruszaniu na oblodzonych odcinkach
a w czasie jazdy gowno daje - a czasami powoduje ze mozna sie mocno zdziwic (np. nie mozna wyprowadzic samochodu z poslizgu)

Ty masz akurat naped na tyl - wiec u Ciebie jest jeszcze inaczej

a owe duszenie silnika (akurat wyjatkowo glupie) w 2.0 wylaczalo jeden cylinder i pracowal na 3 garach

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

Gościu jesteś po prostu świetnym kierowcą. Czemu tak na około oznajmiasz nam
ten fakt zamiast prosto z mostu?
Wojtek
ps. ja jestem cienki bolek i wole jeździc z pełnym esp włączonym non stop
(oczywiście jak samochód jest wyposażony bo moj nie ma takiej opcji)

hehe - podoba mi sie ten sarkazm :D

w sumie to .. śmiać mi się chce.. silnik mu "dusi".. no cholera, skoro ma nie
dopuścić do poślizgu kół przy przyspieszaniu to co ma zrobić.. sprzęgło
włączyć? bieg wybić? :D To chyba oczywiste że sama natura tego systemu musi
powodowac taki efekt
A co do "przeszkadza czy ułatwia" - ja tam widze zdecydowaną róznicę w
komforcie prowadzenia auta z ASR+ESP, a bez tych systemów - podziwiam ludiz
którzy twierdzą że zawsze są w stanie przewidzieć wszystko na drodze.. czy to
troche oblodzenia, czy np rozlany olej, i nigdy nie dopuszczą do uślizgu
kontrolując to tylko gazem... ja ostatnio bawiłem się autem właczając i
wyłaczając te systemu na śliskim.. i efekt jest taki że z trakcją ruszam bez
problemu po łuku w zasadzie nie przejmując się siła nacisku gazu, a auto jedzie
tak jak należy. Oczywiście nie zwalnia to z rtozsądku ,ale - ja nie mam ambicji
brania zakrętów uślizgami tylko chcę spokojnie dojechać - a te systemy na pewno
mi w ty nie przeszkadzają... Jak choćby "głupi" hillholder - ruszając pod góre -
 przydatny jak diabli, choć prawie kady kierowca umie ruszyć pod górę bez
stoczenia się, a umieć to zrobić powienien absolutnie każdy. Ale z takim
systemem mam dodatkowy komfort i tyle

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

On 16 Nov 2007 17:00:51 +0100, Rafal
wrote:

w sumie to .. śmiać mi się chce.. silnik mu "dusi".. no cholera, skoro ma nie
dopuścić do poślizgu kół przy przyspieszaniu to co ma zrobić..

 To, co robi dobra TC:

 http://www.racelogic.co.uk/?show=Traction_Control

 rzuć okiem na trzy ostatnie obrazki.

To chyba oczywiste że sama natura tego systemu musi
powodowac taki efekt

 Wbrew pozorom TC nie musi pracować zero-jedynkowo.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Dnia 16.11.2007 Rafal  napisał/a:

Gościu jesteś po prostu świetnym kierowcą. Czemu tak na około oznajmiasz nam
ten fakt zamiast prosto z mostu?
Wojtek
ps. ja jestem cienki bolek i wole jeździc z pełnym esp włączonym non stop
(oczywiście jak samochód jest wyposażony bo moj nie ma takiej opcji)

hehe - podoba mi sie ten sarkazm :D

[cut]

Istnieje dosc istotna roznica miedzy zwyklym TC a ASR+ESP...

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net