Witam, spotkał mnie nieprzyjemny przypadek, i wzbudził wątpliwości,
Z pozoru zwyczajne zatrzymanie przez patrol policji w nocy (1:30).
Przyczyna zatrzymania – przekroczenie prędkości.
Stan faktyczny - ograniczenie do 40km/h – z boku stojący patrol policji,
trasa toruńska za mostem grota, za chwile znak 80km/h – drugi patrol
policji – zatrzymanie.
Podczas mijania pierwszego patrolu odruchowo zwolniłem do ok. 40 km/h i tak
się toczyłem, samochód jadący obok mnie najwyraźniej nic nie zauważył i
minął mnie znacznie szybciej, po czym zjechał z wiaduktu.
Tuż za znakiem 80km/h, za wiaduktem (ok. 30m) stał drugi patrol i mnie
zatrzymał. Największym zdziwieniem była zarejestrowana prędkoć – 90km/h –
ja z taką prędkością nie jechałem.
Zakwestionowałem pomiar, sugerując, że może w polu pomiaru znalazł się
drugi pojazd jadący z wyższą prędkością, policjant zignorował moje
argumenty, wobec powyższego nie przyjąłem mandatu i sprawa ma zostać
skierowana do sądu grodzkiego.

Moje wątpliwości – patrol był dwuosobowy z czego jeden policjant spał w
samochodzie, obudził się dopiero usłyszawszy doć zaangażowaną polemikę.
Śpiący policjant przyznał również, że spał i nie widział w co kolega celuje,
 więc nie wie, czy we mnie czy może pół godziny wcześniej ( to już moje
słowa).
Teraz mam się stawić na komendzie w celu złożenia wyjaśnień do sądu
grodzkiego.

Pytanie, czy ta kontrola jest skuteczna, przy śpiącym policjancie? Jakie są
szanse przed sądem grodzkim? Jak postąpić dalej?

Użytkownik "_mario"  napisał w wiadomości

Jakie są
szanse przed sądem grodzkim? Jak postąpić dalej?

"szerszen"  wrote in message

po czwarte juz do ciebie, na przyszlosc, radar oprocz wskazania predkosci
mierzy rowniez czas od ostatniego pomiaru, jesli nie wystwietla go odrazu,
to mozesz poprosic o jego pokazanie obslugujacego go policmajstra, wtedy
bedziesz mial jakis tam dowod za lub przeciw

Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości

Taaaa.. szczegolnie jesli zmierzyli samochod jadacy obok w odstepie kilku sekund...

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości

Taaaa.. szczegolnie jesli zmierzyli samochod jadacy obok w odstepie kilku sekund...

no tutaj to i tak jest na przegranej pozycji, ale jak sie okaze ze czas to kilkadziesiat sekund, albo juz minuty, to zmienia postac rzeczy

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Ale ty mowisz ze widziales kilka minut, a policjant ze widzial kilka sekund, i komu sad uwierzy ?

Dnia Tue, 22 Sep 2009 15:48:05 +0200, szerszen napisał(a):

no tutaj to i tak jest na przegranej pozycji, ale jak sie okaze ze czas to
kilkadziesiat sekund, albo juz minuty, to zmienia postac rzeczy

Adam Płaszczyca pisze:

I dlatego mam rejestrator :D

Dnia Thu, 24 Sep 2009 22:48:26 +0200, R2r napisał(a):

Ale mimo wszystko czasem zdarza się mi konieczność pozostawienia
samochodu w takich miejscach, w których cokolwiek na widoku dające się
łatwo wyjąć lub zdjąć z samochodu, potrafi się bardzo szybko
zdematerializować...

Adam Płaszczyca pisze:

Na manię prześladowczą nic nie poradze.

Dnia Sun, 27 Sep 2009 12:37:05 +0200, R2r napisał(a):

Na manię prześladowczą nic nie poradze.

Ale to nie mania tylko empiryczne (własne i innych) doświadczenia. Niestety.

Adam Płaszczyca wrote:

Moje doświadczenia mówią, że samochód z kamerą jest nietykalny ;)

Dnia Sun, 27 Sep 2009 16:47:22 +0200, Bydlę napisał(a):

Moje doświadczenia mówią, że samochód z kamerą jest nietykalny ;)

Możesz szerzej?
Robi się ciekawy temat.

Adam Płaszczyca wrote:
> Dnia Sun, 27 Sep 2009 16:47:22 +0200, Bydlę napisał(a):
>
>
>>>Moje doświadczenia mówią, że samochód z kamerą jest nietykalny ;)
>>
>>Możesz szerzej?
>>Robi się ciekawy temat.
>
>
> Stoi sobie zawsze z antenką od CB na dachu, nieraz zapominam GPS-a zabrać
> ze środka, w okolicy parę włamów do aut było, a moje nawet nie draśnięte.
>

Hmmm... ciekawe.
Ale pozwolę sobie nie sprawdzać empirycznie. :-)))

--
Bydlę

On Sun, 27 Sep 2009 15:07:07 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Sun, 27 Sep 2009 12:37:05 +0200, R2r napisał(a):

Na manię prześladowczą nic nie poradze.

Ale to nie mania tylko empiryczne (własne i innych) doświadczenia. Niestety.

Moje doświadczenia mówią, że samochód z kamerą jest nietykalny ;)

Adam Płaszczyca pisze:

Moje doświadczenia mówią, że samochód z kamerą jest nietykalny ;)

Dnia 2009-09-22 14:38,  *_mario* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Pytanie, czy ta kontrola jest skuteczna, przy śpiącym policjancie? Jakie są
szanse przed sądem grodzkim? Jak postąpić dalej?

Dnia Tue, 22 Sep 2009 14:49:14 +0200, Mirek Ptak napisał(a):

Szanse zerowe, chyba, że masz 20 świadków.

Dnia 24.09.2009 szerszen  napisał/a:

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości

Albo rejestrator :D

wystarczy gps i wlaczone zapisywanie sladu, ale to tylko pod warunkiem ze
jezdzi sie naprawde zgodnie z przepisami, bo to niestety born obusieczna ;)

On Sat, 26 Sep 2009 12:54:12 +0200,  szadok wrote:

Dnia 24.09.2009 szerszen  napisał/a:

wystarczy gps i wlaczone zapisywanie sladu, ale to tylko pod warunkiem ze
jezdzi sie naprawde zgodnie z przepisami, bo to niestety born obusieczna ;)

Nieprawda.
W kpk albo kpw jest zapis, że obwiniony nie ma obowiązku dostarczania
dowodów na swoją niekorzyść. Wobec czego wystarczy tylko kawałek logów z
sytuacją sporną. Nie musisz im dostarczać całej trasy albo historii
całych wakacji.

Dnia Thu, 24 Sep 2009 08:54:15 +0200, szerszen napisał(a):

Albo rejestrator :D

wystarczy gps i wlaczone zapisywanie sladu, ale to tylko pod warunkiem ze
jezdzi sie naprawde zgodnie z przepisami, bo to niestety born obusieczna ;)

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Nie wystarczy. Spróbuj dowieść lub uprawdopodobnić, że zapis jaki
przedstawiasz to rzeczywisty zapis z miejsca i czasu zdarzenia.

Dnia Mon, 28 Sep 2009 08:43:02 +0200, szerszen napisał(a):

Nie wystarczy. Spróbuj dowieść lub uprawdopodobnić, że zapis jaki
przedstawiasz to rzeczywisty zapis z miejsca i czasu zdarzenia.

???
przeciez zapisujesz caly slad, a wiec zarowno wspolrzedne gps, jak i
predkosc i kierunek jazdy, jak i o ile mi wiadomo czas, wiec problemu
zadnego

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Mhm. A teraz dowiedź, że to, co przedstawiłeś to zapis z GPS, a nie zapis z
GPS z pozmienianymi datami i czasami.

On Tue, 29 Sep 2009 08:42:18 +0200,  szerszen wrote:

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w

Mhm. A teraz dowiedź, że to, co przedstawiłeś to zapis z GPS, a nie zapis
z GPS z pozmienianymi datami i czasami.

oczywiscie zrobiles szachermacher w 5 sekund od zatrzymania ;)
zastanowiles sie troche?

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

A dowod przedstawiasz policjantom na miejscu czy trzy miesiace pozniej
w sadzie ?

No i czy urzadzenie ma atest, bo skad wiadomo ze nie zaniza ?

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Oczywiście w pięć sekund od zatrzymania masz do dyspozycji sędziego.

Dnia Mon, 5 Oct 2009 10:12:24 +0200, szerszen napisał(a):

Oczywiście w pięć sekund od zatrzymania masz do dyspozycji sędziego.

ale masz argument w konfronatcji z gliniarzem, jak nie odpusci masz inne
mozliwosci

Witam, spotkał mnie nieprzyjemny przypadek, i wzbudził wątpliwości,
Z pozoru zwyczajne zatrzymanie przez patrol policji w nocy (1:30).
Przyczyna zatrzymania – przekroczenie prędkości.
Stan faktyczny - ograniczenie do 40km/h – z boku stojący patrol policji,
trasa toruńska za mostem grota, za chwile znak 80km/h – drugi patrol
policji – zatrzymanie.
Podczas mijania pierwszego patrolu odruchowo zwolniłem do ok. 40 km/h i tak
się toczyłem, samochód jadący obok mnie najwyraźniej nic nie zauważył i
minął mnie znacznie szybciej, po czym zjechał z wiaduktu.
Tuż za znakiem 80km/h, za wiaduktem (ok. 30m) stał drugi patrol i mnie
zatrzymał. Największym zdziwieniem była zarejestrowana prędkoć – 90km/h –
ja z taką prędkością nie jechałem.
Zakwestionowałem pomiar, sugerując, że może w polu pomiaru znalazł się
drugi pojazd jadący z wyższą prędkością, policjant zignorował moje
argumenty, wobec powyższego nie przyjąłem mandatu i sprawa ma zostać
skierowana do sądu grodzkiego.

Moje wątpliwości – patrol był dwuosobowy z czego jeden policjant spał w
samochodzie, obudził się dopiero usłyszawszy doć zaangażowaną polemikę.
Śpiący policjant przyznał również, że spał i nie widział w co kolega celuje,
więc nie wie, czy we mnie czy może pół godziny wcześniej ( to już moje
słowa).
Teraz mam się stawić na komendzie w celu złożenia wyjaśnień do sądu
grodzkiego.

Pytanie, czy ta kontrola jest skuteczna, przy śpiącym policjancie? Jakie są
szanse przed sądem grodzkim? Jak postąpić dalej?

Użytkownik "Piter"  napisał w wiadomości

w naszym kraju słowo obywatela jest gówno warte,

_mario wrote:

Pytanie, czy ta kontrola jest skuteczna, przy śpiącym policjancie?

Użytkownik "_mario"  napisał w wiadomości

Zakwestionowałem pomiar, sugerując, że może w polu pomiaru znalazł się

Użytkownik _mario  ...

Moje wątpliwości – patrol był dwuosobowy z czego jeden policjant spał
w samochodzie, obudził się dopiero usłyszawszy doć zaangażowaną
polemikę. Śpiący policjant przyznał również, że spał i nie widział w
co kolega celuje,
 więc nie wie, czy we mnie czy może pół godziny wcześniej ( to już
 moje
słowa).
Teraz mam się stawić na komendzie w celu złożenia wyjaśnień do sądu
grodzkiego.

Pytanie, czy ta kontrola jest skuteczna, przy śpiącym policjancie?
Jakie są szanse przed sądem grodzkim? Jak postąpić dalej?

"Budzik"  wrote in message

Po kolei: mam ogromna nadzieje, ze w sadzie policja przyzna, ze jeden
spal,
ze obok ciebie jechalo drugie auto i na mocy tego sad cie uniewinni.

Dnia Tue, 22 Sep 2009 15:30:19 +0100, kamil napisał(a):

Czy przypadkiem w kazdym radiowozie nie ma kamery? Co w sumie i tak niewiele
zmienia, bo tasmy z nich zazwyczaj gina w niewyjasnionych okolicznosciach w
takim przypadku..

Użytkownik "_mario"  napisał w wiadomości

Pytanie, czy ta kontrola jest skuteczna, przy śpiącym policjancie?

Jakie są
szanse przed sądem grodzkim? Jak postąpić dalej?

_mario pisze:

[...]  Jakie są
szanse przed sądem grodzkim? Jak postąpić dalej?

R2r pisze:

Konsekwentnie.
Szanse na sprawiedliwoć nie są jakieś porażająco wysokie, ale sąd ma jednak swoje sposoby na ocenę wiarygodności zeznań. Najgorsze co mogłoby Ci się przytrafić to jakakolwiek niekonsekwencja w Twoich zeznaniach. A reszta... no cóż trochę loteryjka ale głowa do góry. "Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać..."  Zwłaszcza chamstwu tzw. władzy.