Kornacki w piątek
1 | Data: Marzec 14 2012 14:33:17 |
Temat: Kornacki w piątek | |
Autor: PH | http://www.youtube.com/watch?v=JoAV0YXJi1g 2 |
Data: Marzec 14 2012 14:53:42 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2012-03-14 14:33, *PH* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: http://www.youtube.com/watch?v=JoAV0YXJi1g Śliczne - wyklepie się :) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 3 |
Data: Marzec 14 2012 15:19:12 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Heinzkalter | TVN Turbo schodzi dramatycznie na psy. Same powtorki - a Kornacki to niedlugo z lodowki bedzie wyskakiwal. hk 4 |
Data: Marzec 14 2012 07:28:28 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Gom | On Mar 14, 3:19 pm, "Heinzkalter" wrote: TVN Turbo schodzi dramatycznie na psy. Same powtorki - a Kornacki to Bez przesady, akurat Ice Road Truckers i Legendy PRL są całkiem w porządku :-) A wracając.. jak zwykle Super Express jest niezawodny: http://superauto24.se.pl/auta-gwiazd/wypadek-malgorzaty-sochy-w-maserati-autobus-wyrwal-drzwi-w-aucie-zdjecia-wideo_244830.html "Małgorzata Socha (32 l.) przeżyła prawdziwy koszmar. W samym centrum Warszawy autobus miejski staranował luksusowe Maserati, którym jechała. Aktorka na szczęście swoje bezcenne życie ocaliła, gorzej się ma samochód, który kosztuje 325 tys. zł! (...) Nagle huk miażdżonej blachy wystraszył dwójkę testujących. To autobus miejski miażdżył ich wóz. Socha omal nie dostała zawału!" ;-) 5 |
Data: Marzec 14 2012 15:35:13 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Heinzkalter | Bez przesady, akurat Ice Road Truckers i Legendy PRL są całkiem w 6 |
Data: Marzec 14 2012 16:11:54 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: megrims | W dniu 2012-03-14 15:35, Heinzkalter pisze: A wracając.. jak zwykle Super Express jest niezawodny: ROTFL 7 |
Data: Marzec 21 2012 11:55:12 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Massai | megrims wrote: W dniu 2012-03-14 15:35, Heinzkalter pisze: Wiecie co jest jeszcze śmieszniejsze? Dziennikarze którzy te durnoty wymyślają (i większe typu słynne "nie mogę spać bo trzymam kredens") przedstawiają to na kolegium redakcyjnym. Na tymże kolegium obowiązuje zasada że wszystko jest śmiertelnie poważnie. Choćby kolega prezentował artykuł pod hasłem "orzeł porwał mi dziecko", nie wolno się roześmiać. Można za to wylecieć z roboty... Kumpel który tam kiedyś pracował miał problemy z mimiką, od tego utrzymywania wymuszonej poker face. Chodził na jakieś masaże twarzy, bo go mięśnie mimiczne bolały od ciągłego napięcia. -- Pozdro Massai 8 |
Data: Marzec 14 2012 16:02:49 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Excite | W dniu 2012-03-14 15:28, Gom pisze: Bez przesady, akurat Ice Road Truckers i Legendy PRL są całkiem w Ice Road Truckers to lecą stare sezony które swoją premierę na National Geographic miały dawno temu. Nie wiem jak to teraz wygląda ale kiedyś byli 2 sezony do tyłu. 9 |
Data: Marzec 14 2012 17:24:36 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Gom "Małgorzata Socha (32 l.) przeżyła prawdziwy koszmar. W samym centrum Niedługo ludzie bÄdÄ dostawaÄ zawału na dźwiÄk tłukÄ cej siÄ szklanki. Ĺťałosne. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 10 |
Data: Marzec 14 2012 08:44:48 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: trudny | On 14 Mar, 15:19, "Heinzkalter" wrote: > Śliczne - wyklepie się :) Toć ostatnio był mecz! I są programy o rybach! W kwestii Legend PRLu polecam muzeum w Otrębusach pod Warszawą. Można tam zobaczyć auta prezentowane w programie, w stanie złym i agonalnym. Samo muzeum przypomina słabo zarządzany autoszrot, w którym króluje szpachla i rdza. Nazwanie tego muzeum to twarz w policzek. Wstydź się Mikiciuk. 11 |
Data: Marzec 14 2012 16:51:11 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Heinzkalter | Toć ostatnio był mecz! I są programy o rybach! 12 |
Data: Marzec 14 2012 17:38:24 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Cavallino |
On 14 Mar, 15:19, "Heinzkalter" wrote: Mam dokładnie odwrotne zdanie - od kiedy Automaniak zaczął przypominać Top Gear (i pogonili beznadziejnego Prokopa) to znowu jest sens go oglądać. W kwestii Legend PRLu polecam muzeum w Otrębusach pod Warszawą. Można A to jest jego własność? Czy też może znasz coś lepiej prowadzonego w okolicy? 13 |
Data: Marzec 14 2012 21:25:50 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: LEPEK | W dniu 2012-03-14 17:38, Cavallino pisze: Czy też może znasz coś lepiej prowadzonego w okolicy? http://muzeum.motoryzacji.prv.pl/ Dużo mniej eksponatów, ale fajnie umiejscowione (piwnicogaraż pod kamienicą) i w miarę dobrze utrzymane egzemplarze. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 14 |
Data: Marzec 15 2012 10:10:06 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Cavallino |
W dniu 2012-03-14 17:38, Cavallino pisze: Łeee, to już poznańskie muzeum motoryzacji ma czasem lepsze egzemplarze wystawione. No i jest bliżej. BTW: jakby ktoś chciał skorzystać to lepiej się pospieszyć, bo z okazji remontu ronda Kaponiera muzeum może zniknąć w drugiej połowie br 15 |
Data: Marzec 14 2012 21:22:26 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: LEPEK | W dniu 2012-03-14 16:44, trudny pisze: Samo muzeum przypomina słabo zarządzany autoszrot, w którym króluje Byłem, widziałem - to jest taki "lepszy" szrot. To, co się tam znajduje jest w takim stanie, jak się tam znalazło pogorszone o czas tam spędzony. Zbieranina, jakkolwiek są ciekawe okazy. Widać brak kasy i podejścia do tematu. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 16 |
Data: Marzec 16 2012 08:21:08 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Myjk | Wed, 14 Mar 2012 15:19:12 +0100, Heinzkalter a Kornacki to niedlugo z lodowki bedzie wyskakiwal. Ciekawe, czy ma tam Ĺwiatło. ;) -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* 17 |
Data: Marzec 14 2012 15:37:57 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: news-gazeta |
Taaa... tylko dlaczego wlasciciel ma juz miec auto ktore bralo udzial w kolizji? Czyli ma nizsza wartosc, bo to robione - tak ? Pozdrawiam - Darek. 18 |
Data: Marzec 15 2012 11:09:26 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: z | W dniu 2012-03-14 14:53, Mirek Ptak pisze: Dnia 2012-03-14 14:33, *PH* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: A może pora zacząć propagować nowe zółte nalepki z napisem: "UWAŻAJ!!! Debile w niskich sportowych furach otwierający drzwi (z szybami bez ramek) na oścież są wszędzie. Patrz w lusterka, sprawdź dwa razy, tvn nagrywa!!!" :-) z PS. Wiem... to przez ten cholerny wiatr i dyndające mikrofony-nadajniki :-) 19 |
Data: Marzec 14 2012 16:10:47 | Temat: Re: Kornacki w piďż˝tek | Autor: megrims | W dniu 2012-03-14 14:33, PH pisze: http://www.youtube.com/watch?v=JoAV0YXJi1g zabrakło wyobraźni albo za dużo zadufania w sobie. 20 |
Data: Marzec 14 2012 18:35:27 | Temat: Re: Kornacki w piďż˝tek | Autor: PH | W dniu 2012-03-14 16:10, megrims pisze: zabrakło wyobraźnialbo za dużo zadufania w sobie. Tia..i kto to pisze. Ĺťal. 21 |
Data: Marzec 14 2012 20:37:00 | Temat: Re: Kornacki w pi�tek | Autor: megrims | W dniu 2012-03-14 18:35, PH pisze: W dniu 2012-03-14 16:10, megrims pisze: no i? 22 |
Data: Marzec 15 2012 13:31:39 | Temat: Re: Kornacki w pi?tek | Autor: PH |
W dniu 2012-03-14 16:10, megrims pisze:te wziąłbyś se w końcu zmienił nicka 23 |
Data: Marzec 15 2012 21:08:51 | Temat: Re: Kornacki w pi?tek | Autor: megrims | W dniu 2012-03-15 13:31, PH pisze: Uďż˝ytkownik napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci kto ma se w koĹcu zmieniÄ nicka? 24 |
Data: Marzec 16 2012 09:02:08 | Temat: Re: Kornacki w pi?tek | Autor: PH |
W dniu 2012-03-15 13:31, PH pisze: no nie Ty i nie ja :] 25 |
Data: Marzec 14 2012 16:43:03 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Krzysztof 45 | PH napisał(a): http://www.youtube.com/watch?v=JoAV0YXJi1gTo jest odruch dresiarkiej pizdeczki z pozostawianymi otwartymi drzwiami na oścież która nie wie gdzie ma sie lansować LOL Jest nieodpowiedzialny za powierzone auto. O wychowaniu nie wspomnę. Powinien wysiąść, poczekać aż kobieta wsiądzie i za nią zamknąć drzwi, a nie wysiąść i zostawić otwarte na oścież zwłaszcza że wieje jak cholera i sobie pójść. Olał auto i kobietę i poniósł karę. Powinien wziąć przykład z p. Sochy, widać że ta Pani ma lepiej poukładane w głowie i wie co robi się z drzwiami w ruchu miejskim, zwłaszcza jak wieje. -- Krzysiek 26 |
Data: Marzec 14 2012 18:00:42 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Krzysztof 45 | Był wywiad z Kornackim i wyszło że kierowca autobusu został ukarany. Zejebisty werdykt. 27 |
Data: Marzec 14 2012 17:23:28 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Krzysztof 45 Był wywiad z Kornackim i wyszło że kierowca autobusu został ukarany. No, a kto ma byÄ ukarany? Autobus "zaszedł" tyłem i urwał otwarte drzwi. Jakby pieszego zawadził tylnym zwisem to też by był winny pieszy? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 28 |
Data: Marzec 14 2012 18:35:09 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Krzysztof 45 | to napisał(a): No, a kto ma byÄ ukarany? Autobus "zaszedł" tyłem i urwał otwarte drzwi. Jakby pieszego zawadził tylnym zwisem to też by był winny pieszy?Ale wymyĹliłeĹ bzdurÄ. Tak. Jak autobus minie pieszego w bezpiecznej odległoĹci, a pieszy przytuli sie do autobusu to bÄdzie pieszego wina. Filij jeszcze raz na film i zobacz ile jest miejsca pomiÄdzy autobusem a osobówkÄ . Autobus zaszedł go w bardzo bezpiecznej odległoĹci. To kornacki matoł nie zachował sie odpowiedzialnie otwierajÄ c dzrzwi na oĹcież i je tak zastawiajÄ c kilka cm od autobusu który jest w ruchu. -- Krzysiek 29 |
Data: Marzec 14 2012 18:00:17 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Krzysztof 45 Ale wymyĹliłeĹ bzdurÄ. Jak otwierał drzwi to było miejsce. Autobus urwał drzwi, gdy zaczÄ ł skrÄcaÄ i zaszedł mu tył. Nikt oprócz kierowcy autobusu nie musi interesowaÄ siÄ tym, że autobusowi zachodzi tył. Tzn. dla własnego dobra powinien siÄ interesowaÄ, ale wina bÄdzie kierowcy autobusu. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 30 |
Data: Marzec 14 2012 19:34:31 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Krzysztof 45 | to napisał(a): Jak otwierał drzwi to było miejsce. Autobus urwał drzwi, gdy zaczÄ ł skrÄcaÄ i zaszedł mu tył. Każdy normalny sÄdzia po obejrzeniu tego filmu przyzna że autobus omijajÄ c auto zachował bardzo bezpieczny odstÄp, a winny zdarzenia jest Kornacki. Przy wsiadaniu od strony jezdni obok samochodów bÄdÄ cych w ruchu, nie zachował szczególnej ostrożnoĹci pozostawiajÄ c otwarte na oĹcież drzwi kilka centymetrów od autobusu, gdzie każde dziecko wie że tył autobusu zachodzi przy skrÄcie. A faktem jest że Kornacki zachował siÄ jak typowa tempa blondynka z kawałów o blondynce. Mina jego głupoty jest bezcenna. -- Krzysiek 31 |
Data: Marzec 14 2012 18:56:40 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Krzysztof 45 Każdy normalny sÄdzia po obejrzeniu tego filmu przyzna że autobus Nie zachował, bo zawadził o drzwi "zachodzÄ cym" tyłem. a winny zdarzenia jest Trudno powiedzieÄ, żeby autobus był w ruchu, stał, a chwilÄ później toczył siÄ z prÄdkoĹciÄ Ĺlimaka. Dopiero potem przyspieszył, skrÄcił i urwał drzwi "zachodzÄ cym" tyłem. Wina kierowcy autobusu ewidentna. gdzie każde dziecko wie że To nie zwalnia kierowcy autobusu z koniecznoĹci obserwowania, czy ktoĹ lub coĹ nie pojawi siÄ w tym obszarze. Taka praca. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 32 |
Data: Marzec 14 2012 20:24:09 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Krzysztof 45 | to napisał(a): To nie zwalnia kierowcy autobusu z koniecznoĹci obserwowania, czy ktoĹ lub coĹ nie pojawi siÄ w tym obszarze. Taka praca.Tak, nie zwalnia go, ale obserwował co sie dzieje z boku. Autobus zatrzymał siÄ w bezpiecznej odległoĹci obok osobówki. Przed ruszeniem z przystanku spojrzał w lustro, stwierdził że nic siÄ nie dzieje wiÄc zaczyna patrzeÄ do przodu i rusza, a w tym momencie mÄ dry inaczej Kornacki otworzył na oĹcież drzwi i tak je zostawił. Gdzie jest wina kier. autobusu? RuszajÄ c do przodu ma siÄ ciÄ gle patrzeÄ we wsteczne lustra? Pewnie tak by uczynił jak by wiedział że tam jest Kornacki LOL -- Krzysiek 33 |
Data: Marzec 14 2012 19:32:27 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Krzysztof 45 Tak, nie zwalnia go, ale obserwował co sie dzieje z boku. Autobus OczywiĹcie, że ma kontrolowaÄ co siÄ dzieje z tyłu jak skrÄca, skoro wiadomo, że tył autobusu "zachodzi" ze wzglÄdu na duży tylny zwis. Kornacki zaczÄ ł otwieraÄ drzwi, jak autobus stał (zaczÄ ł ruszaÄ dopiero w koĹcowej fazie ich otwierania). Autobus zawadził za drzwi kilka sekund później. Wina kierowcy autobusu jest naprawdÄ ewidentna. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 34 |
Data: Marzec 14 2012 20:54:23 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Krzysztof 45 | to napisał(a): Wina kierowcy autobusu jest naprawdÄ ewidentna.Jasne. Zablokował mu przystanek, a praktycznie w momencie ruszania przyblokował go drzwiami. Niech bÄdzie Ci Józek :D -- Krzysiek 35 |
Data: Marzec 14 2012 20:13:51 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Krzysztof 45 Jasne. Zablokował mu przystanek, a praktycznie w momencie ruszania Otworzył drzwi jak stał, potem autobus ruszył i o nie zawadził tyłem. Takie sÄ fakty. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 36 |
Data: Marzec 14 2012 21:40:10 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Krzysztof 45 | to napisał(a): Otworzył drzwi jak stał, potem autobus ruszył i o nie zawadził tyłem. Takie sÄ fakty.Fakty sÄ takie, że tych drzwi nie powinien tak szeroko otwieraÄ i ich tak pozostawiÄ. Nie zachował szczególnej ostrożnoĹci i powinien ponieć konsekwencje swojej bezmyĹlnoĹci, a nie kierowca autobusu. Spójrz jak mÄ drze zachowała sie kobieta. Spojrzenie czy może wysiÄ ć. WÄ skie otwarcie i zaraz zamkniecie. Nie stworzyła zagrożenia. A ta ĹwiÄta krowa jak wrota szeroko od stodoły i tak je zostawia. Jedne drzwi, potem drugie które prawie przytulił do autobusu. Ja bym na miejscu kier. autobusu nie przyjÄ ł mandatu a sprawÄ skierował na drogÄ sÄ dowÄ zwłaszcza że jest film dokumentujÄ cy zdarzenie. -- Krzysiek 37 |
Data: Marzec 14 2012 20:43:26 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Krzysztof 45 Fakty sÄ takie, że tych drzwi nie powinien tak szeroko otwieraÄ i ich Zachował -- jak otwierał to autobus stał. POTEM ruszył i zawadził o drzwi. Autobus. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 38 |
Data: Marzec 14 2012 22:03:51 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Krzysztof 45 | to napisał(a): begin Krzysztof 45O drzwi, które sekundÄ przed ruszeniem autobusu były jeszcze zamkniÄte i ich tam kilka centymetrów od autobusu powinno nie byÄ. -- Krzysiek 39 |
Data: Marzec 14 2012 21:10:15 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Krzysztof 45 O drzwi, które sekundÄ przed ruszeniem autobusu były jeszcze zamkniÄte Od otwarcia do zawadzenia minÄło kilka sekund. Nie wij siÄ. i ich tam kilka centymetrów od autobusu powinno nie byÄ. Bo? Jaki odstÄp od nieruchomego autobusu należy zachowaÄ wg. przepisów? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 40 |
Data: Marzec 14 2012 22:18:58 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Krzysztof 45 | to napisał(a): Od otwarcia do zawadzenia minÄło kilka sekund. Nie wij siÄ.Od złapania za klamkÄ do ruszenia autobusu minÄło dwie sekundy, a autobus ruszył w momencie ich maksymalnego otworzenia. W tedy kierowca patrzy do przodu. Masz problem z odtwarzaniem YT? Jak by ĹwiÄta krowa otworzyła drzwi na 1/2 szerokoĹci też by wsiadł i było by bezpiecznie. Bo? Jaki odstÄp od nieruchomego autobusu należy zachowaÄ wg. przepisów?OdstÄp bezpieczny. A autobus podjechał na przystanek by za chwile odjechaÄ. Taka jego nieruchomoć. -- Krzysiek 41 |
Data: Marzec 15 2012 11:24:51 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Krzysztof 45 Od złapania za klamkÄ do ruszenia autobusu minÄło dwie sekundy, a Bezpiecznie to by było, gdyby kierowca autobusu spojrzał w prawe lusterko choÄby przed ruszeniem i skojarzył obecnoć człowieka otwierajÄ cego drzwi auta z "zachodzÄ cym" tyłem jego autobusika i kontrolował potem, co siÄ w tym miejscu dzieje. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 42 |
Data: Marzec 15 2012 15:34:24 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Krzysztof 45 | to napisał(a): Bezpiecznie to by było, gdyby kierowca autobusu spojrzał w prawe lusterko choÄby przed ruszeniem i skojarzył obecnoć człowieka otwierajÄ cego drzwi auta z "zachodzÄ cym" tyłem jego autobusika i kontrolował potem, co siÄ w tym miejscu dzieje.Już to było przerabiane, i nie mam ochoty na bezsensowne na bicie piany. -- Krzysiek 43 |
Data: Marzec 16 2012 13:24:14 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Arek | W dniu 2012-03-15 15:34, Krzysztof 45 pisze: to napisał(a): Nie dyskutuj z "to" to jest geniusz on wie lepiej. A tak nawiasem polecam Art. 45. p. 3. "otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia siÄ, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeĹstwa ruchu lub jego utrudnienia;" 44 |
Data: Marzec 16 2012 16:55:24 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Excite | W dniu 2012-03-16 13:24, Arek pisze: pozostawiania otwartych drzwi Ciekawe po co zamieścili to stwierdzenie skoro według nowych interpretacji "znawców" po tvn'owym incydencie pojazd który nie jest w ruchu nie może spowodować wypadku więc można sobie drzwi otwierać jak się chce i kiedy się chce. 45 |
Data: Marzec 16 2012 22:35:53 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Excite Ciekawe po co zamieĹcili to stwierdzenie skoro według nowych OczywiĹcie, że może, ale nie w sytuacji w której kolizja jest nastÄpstwem wykonanego PĂĹšNIEJ manewru bez patrzenia w lusterka. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 46 |
Data: Marzec 19 2012 09:32:54 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Arek | W dniu 2012-03-16 16:55, Excite pisze: W dniu 2012-03-16 13:24, Arek pisze: Dla wielu tvn jest jedynym źródłem wiedzy, wiedzy nie podlegającej dyskusji, obiegowo mówi się na takich lemingi. Więc nie ma sensu z nimi dyskutować. Przypuszczam, gdyby dziennikarz tvn'u wjechał w stojący autobus to też udowodniono by winę kierowcy autobusu. Przecież mógł tam nie stać. A. 47 |
Data: Marzec 16 2012 22:34:24 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Arek A tak nawiasem polecam Art. 45. p. 3. "otwierania drzwi pojazdu, CzytaÄ już umiesz, niestety, jeĹli chodzi o interpretacjÄ tego, co czytasz, leżysz. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 48 |
Data: Marzec 15 2012 17:14:44 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Excite | W dniu 2012-03-15 12:24, to pisze: Bezpiecznie to by było, gdyby kierowca autobusu spojrzał w prawe lusterko Jednocześnie kontrolując co się dzieje po stronie lewej i przed nim ? To by potrzebował jeszcze dwóch par oczu. 49 |
Data: Marzec 15 2012 16:18:00 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Excite JednoczeĹnie kontrolujÄ c co siÄ dzieje po stronie lewej i przed nim ? A także po prawej. To Nie. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 50 |
Data: Marzec 15 2012 17:23:34 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Excite | W dniu 2012-03-15 17:18, to pisze: Jednocześnie kontrolując co się dzieje po stronie lewej i przed nim ? Jak by miał zeza rozbieżnego to może obserwować jednocześnie tylko lewą i prawą stronę, jednak nie będzie mógł patrzeć co jest przed nim. Czy czasami ktoś z ekipy filmującej nie otworzył drzwi. 51 |
Data: Marzec 15 2012 16:32:09 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Excite Jak by miał zeza rozbieżnego to może obserwowaÄ jednoczeĹnie tylko lewÄ Człowiek ma pole widzenia ok. 180 stopni, wystarczy na wszystkie lusterka. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 52 |
Data: Marzec 16 2012 03:07:49 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Excite | W dniu 2012-03-15 17:32, to pisze: Człowiek ma pole widzenia ok. 180 stopni, wystarczy na wszystkie lusterka. Więc spróbuj czytać jednocześnie 3 książki gdzie dwie są na skraju pola widzenia a jedna na środku. 53 |
Data: Marzec 16 2012 08:03:57 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Krzysztof 45 | Excite napisał(a): W dniu 2012-03-15 17:32, to pisze: Oj kolego, nie doceniasz kolegi :) -- Krzysiek 54 |
Data: Marzec 16 2012 16:49:51 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Excite | W dniu 2012-03-16 08:03, Krzysztof 45 pisze: Oj kolego, nie doceniasz kolegi :) No kierowca autobusu dostał mandat za brak tej umiejętności więc przypuszczam że są w śród nas mutanty potrafiące skupiać nieskończenie podzielną uwagę na całym zakresie 180 stopni widzenia bez względu na odległość, jasność i położenie. Tylko niech te mutanty nie wymagają od nas ludzi tego samego bo nasze zmysły są znacznie bardziej ograniczone. 55 |
Data: Marzec 16 2012 22:19:25 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Excite WiÄc spróbuj czytaÄ jednoczeĹnie 3 ksiÄ żki gdzie dwie sÄ na skraju pola Jak patrzysz w monitor, a ktoĹ wejdzie do pokoju gdzie siedzisz, to nie widzisz? Co innego czytaÄ, co innego zauważyÄ spory obiekt. Kierowca autobusu MUSI umieÄ kontrolowaÄ co siÄ dzieje wokół autobusu, a tutaj olał coĹ, co działo siÄ już od kilku sekund! Spieprzył sprawÄ i mandat w 100% mu siÄ należał. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 56 |
Data: Marzec 19 2012 02:26:55 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Excite | W dniu 2012-03-16 23:19, to pisze: Jak patrzysz w monitor, a ktoĹ wejdzie do pokoju gdzie siedzisz, to nie 1) JeĹli patrzył siÄ w lewÄ stronÄ (wyjeżdżał z zatoczki) to prawe lusterko jest za 180 stopniami pola widzenia. 2) Jest spora różnica w wielkoĹci postrzeganego obiektu miÄdzy drzwiami auta widzianymi w odbiciu lusterka a osobÄ która wchodzi do pokoju i widzimy jÄ bezpoĹrednio z bliska. 3) Dlaczego w samochodzie patrzysz siÄ w lusterko zamiast zawsze na wprost skoro wszystkie 3 lusterka mieszczÄ siÄ w 180 stopniowym zakresie pola widzenia ? A jednak obracasz głowÄ i koncentrujesz wzrok na konkretnym lusterku. 57 |
Data: Marzec 19 2012 09:11:55 | Temat: Odp: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Cavallino |
W dniu 2012-03-16 23:19, to pisze: To była zatoczka? Może jeszcze pasażerów brał? 58 |
Data: Marzec 21 2012 22:00:22 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: venioo@interia.pl | W dniu 2012-03-19 09:11, Cavallino pisze:
Chyba "od tyłu" :D -- venioo -> GG:198909 "What a wonderful wooooorld!" :) 59 |
Data: Marzec 22 2012 10:16:51 | Temat: Re: Odp: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 19 Mar 2012, Cavallino wrote: Użytkownik "Excite" napisał Gzies w archiwach powinien być opis dywagacji sędziego, któremu od stojacego pojazdu os jezdni się przesuwała, więc może i była ;) Ale ja nie o tym: Może jeszcze pasażerów brał? Przecież to bez znaczenia, prawda? Skoro zatrzymał się dlatego że był przystanek (a nie dlatego że był korek), to nie było to spowodowane "warunkami ruchu". wKF: powyższa uwaga nijak *nie* przekłada się na zajmowanie stanowiska odnosnie winy itede, komentuję wyłacznie argument :D pzdr, Gotfryd 60 |
Data: Marzec 22 2012 10:34:43 | Temat: Odp: Odp: Kornacki w piątek | Autor: Cavallino |
Może jeszcze pasażerów brał? W kontekście zwidów mojego przedpiszcy ma to znaczenie, ze zwidami ciężko dyskutować. Skoro zatrzymał się dlatego że był przystanek (a nie dlatego że był Ale to ma jakie znaczenie? Przecież chodzi o to czy miał prawo wykonać manewr podczas którego kogoś zahaczył czy nie miał. Gdyby jechał prosto wina byłaby mniej oczywista. 61 |
Data: Marzec 23 2012 00:21:17 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: venioo@interia.pl | W dniu 2012-03-22 10:34, Cavallino pisze: Ale to ma jakie znaczenie? Kazdy, kto mial choc troche do czynienia z logika orzeknie dokladnie tak jak mowisz. Jak tu ktos stwierdzil krotko i trafnie "to autobus wjechal w drzwi, a nie drzwi w autobus". Otwierajac drzwi K. nie spowodowal nawet zagrozenia o ktorym tu sie niektorzy rozpisuja. Gdyby tym otwarciem zmusil np. rowerzyste do hamowania to wtedy owszem - byloby spowodowanie zagrozenia w ruchu itp. A w zaistnialej sytuacji po prostu otworzyl drzwi, tak samo jak na parkingu wsrod innych samochodow. Faktem jest, ze zrobil to bardzo bez wyobrazni, ale drzwiami otwierajac nawet nie zadrapal autobusu, wiec o jego winie ciezko tu mowic. -- venioo -> GG:198909 "What a wonderful wooooorld!" :) 62 |
Data: Marzec 14 2012 23:10:50 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: mister | W dniu 2012-03-14 22:10, to pisze: Od otwarcia do zawadzenia minęło kilka sekund. Nie wij się. z kogo ty kretyna chcesz zrobic? osiemnasta sekunda filmiku, drzwi otwarte w momencie kiedy autobus rusza. tyle, ze kornacki jest pochloniety wsiadaniem zamiast ogarniecie tym co sie dzieje wokol niego. Art. 45. 1. Zabrania się: - otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;- fakt - gdyby nie film to kierowca autobusu nie wykrecilby sie z tego. ale w tym wypadku? autokar nalezal do zagranicznego biura, wiec kierowca zapewnie rowniez nie byl polakiem, co pewnie przyczynilo sie do werdyktu policjantow. 63 |
Data: Marzec 15 2012 06:44:19 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Krzysztof 45 | mister napisał(a): W dniu 2012-03-14 22:10, to pisze:I wszystko tym temacie. Ale obawiam sie że do nie których nawet Art. nie dotrą. fakt - gdyby nie film to kierowca autobusu nie wykrecilby sie z tego. ale w tym wypadku? autokar nalezal do zagranicznego biura, wiec kierowca zapewnie rowniez nie byl polakiem, co pewnie przyczynilo sie do werdyktu policjantow.Werdykt przypomina mi moje zdarzenie z przed kilku lat, jak to tajniacy przed moim autem w ruchu chcieli zrobić efektowną nawrotkę i im nie wyszło, a ja przysunąłem im w dupę. Po wezwaniu drogówki twierdzili że chciałem ich wyprzedzać w dodatku na pasach, co praktycznie wiązało by sie z przejechaniem przez wysepkę dla pieszych. Najlepsze jest to że drogówka łyknęła ten kit i chcieli mi wcisnąć mandat. Sprawa w sądzie udowodniła kto rżnie głupa. Tu w tym przypadku jest identycznie. Jakie to polskie i po chrześcijańsku. -- Krzysiek 64 |
Data: Marzec 15 2012 11:27:14 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Krzysztof 45 Werdykt przypomina mi moje zdarzenie z przed kilku lat, jak to tajniacy Kompletny brak zwiÄ zku. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 65 |
Data: Marzec 15 2012 11:26:13 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin mister z kogo ty kretyna chcesz zrobic? osiemnasta sekunda filmiku, drzwi No i co z tego, że w ostatniej fazie otwierania drzwi autobus przetoczył siÄ już o 10 cm? Art. 45. Ale on je otwierał jak autobus stał i odstÄp był. Autobus ruszył, podczas skrÄcania "zaszedł" mu tył i zawadził o drzwi. Ewidentna wina kierowcy autobusu, który nie ogarnia gabarytów swojego pojazdu. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 66 |
Data: Marzec 15 2012 13:00:17 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Robert_J | Ale on je otwierał jak autobus stał i odstÄp był. Autobus ruszył, podczas Nieprawda :-). Otwieranie drzwi to nie sam moment pociÄ gniÄcia klamki, a w chwili kiedy drzwi dochodziły do autobusu ten już ruszał. Przyjrzyj siÄ dobrze temu filmowi. Poza tym Kornacki nawet nie spojrzał gdzie znajduje siÄ tył autobusu :-) Ewidentna wina kierowcy MyĹlÄ że o tym zdecyduje sÄ d :-) 67 |
Data: Marzec 15 2012 12:30:41 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Robert_J Nieprawda :-). Otwieranie drzwi to nie sam moment pociÄ gniÄcia klamki, a Fakty sÄ takie, że Kornacki otwierał drzwi obok stojÄ cego autobusu, który zaczÄ ł ruszaÄ w ostatniej fazie otwierania drzwi i kilka sekund później o nie zawadził. Wina kierowcy autobusu ewidentna. Nie tylko nie kontrolował przestrzeni w okolicy autobusu (nawet raz na kilka sekund), ale prawdopodobnie nawet nie spojrzał co siÄ tam dzieje przed ruszeniem, bo widzÄ c człowieka pomiÄdzy autobusem a stojÄ cym równolegle autem powinien obserwowaÄ, co ten człowiek bÄdzie robił, szczególnie wiedzÄ c, że tył autobusu "zachodzi" przy skrÄcie, a przestrzeni jest bardzo mało. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 68 |
Data: Marzec 15 2012 13:50:01 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Robert_J | Fakty sÄ takie, że Kornacki otwierał drzwi obok stojÄ cego autobusu, który Na ruchliwej jezdni ruszanie i skrÄcanie jest normalniejszym zachowaniem niż otwieranie drzwi :-). Wina kierowcy autobusu ewidentna. Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje. A jak bÄdzie to stwierdzi sÄ d, bo raczej spodziewam siÄ że sprawa tam trafi :-). Nie tylko nie kontrolował To też tylko Twoje zdanie, a nie "fakt" :-). Autobus nawet nie wystawił tyłu poza swój pas ruchu. Nie ma tam linii, ale wystarczy popatrzeÄ na szerokoć auta, tam by siÄ zmieĹcił drugi autobus i ten pechowy spokojnie by wyjechał... 69 |
Data: Marzec 15 2012 13:06:26 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Robert_J Fakty sÄ takie, że Kornacki otwierał drzwi obok stojÄ cego autobusu, Brak zwiÄ zku. Wina kierowcy autobusu ewidentna. Ty siÄ, niestety, mylisz. A sÄ d raczej niczego nie bÄdzie stwierdzał. To też tylko Twoje zdanie, a nie "fakt" :-). Autobus nawet nie wystawił Brak zwiÄ zku. Nie ma tam linii, ale wystarczy popatrzeÄ na Brak zwiÄ zku. On miał wyjechaÄ w tej konkretnej sytuacji. Nie patrzył co siÄ dzieje z prawej, nie kontrolował gabarytu swojego pojazdu i zawadził o drzwi. Dobrze, że tylko o drzwi, bo zachowujÄ c siÄ analogicznie w innej sytuacji mógł potrÄ ciÄ człowieka. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 70 |
Data: Marzec 15 2012 14:27:50 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Robert_J | Ty siÄ, niestety, mylisz. A sÄ d raczej niczego nie bÄdzie stwierdzał. OczywiĹcie. A Ty zapewne jesteĹ sÄdziÄ ;-))) Jak dla mnie EOT, szkoda mi czasu na jałowÄ dyskusjÄ, w której obaj mamy całkowicie odmienne zdania. Ja Twoje szanujÄ, ale siÄ z nim nie zgadzam :-). 71 |
Data: Marzec 15 2012 15:31:34 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Robert_J OczywiĹcie. A Ty zapewne jesteĹ sÄdziÄ ;-))) Z tego, co siÄ tu pisze, kierowca autobusu przyjÄ ł mandat, a jego ubezpieczalnia nie bÄdzie raczej tak głupia, żeby sÄ dzisz siÄ w oczywistej sprawie. WiÄc sÄ d nie bÄdzie niczego stwierdzał. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 72 |
Data: Marzec 15 2012 16:02:34 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Robert_J OczywiĹcie. A Ty zapewne jesteĹ sÄdziÄ ;-))) Z tego, co siÄ tu pisze, kierowca autobusu przyjÄ ł mandat, a jego ubezpieczalnia nie bÄdzie raczej tak głupia, żeby sÄ dziÄ siÄ w oczywistej sprawie. WiÄc sÄ d nie bÄdzie niczego stwierdzał. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 73 |
Data: Marzec 15 2012 18:38:26 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Krzysztof 45 | to napisał(a): ...] żeby sÄ dziÄ siÄ w oczywistejOczywistej chyba tylko dla Ciebie :) Dla tego dla takich "oczywistoĹci" jest sÄ d :) -- Krzysiek 74 |
Data: Marzec 15 2012 15:20:22 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: mister | W dniu 2012-03-15 12:26, to pisze: Art. 45. pozostawil otwarte drzwi bez upewnienia sie, ze nie spowoduje to zagrozenia bezpieczenstwa ruchu. nad czym tu jeszcze dyskutowac? chyba jedynie nad bezmyslnoscia co poniektorych .... 75 |
Data: Marzec 15 2012 15:32:39 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin mister pozostawil otwarte drzwi bez upewnienia sie, ze nie spowoduje to Upewnił siÄ -- obok stał autobus, wiÄc zagrożenia żadnego nie było. Dopiero potem kierowca autobusu stworzył zagrożenie wykonujÄ c manewr, na który miejsca nie miał. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 76 |
Data: Marzec 15 2012 17:26:19 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: mister | W dniu 2012-03-15 16:32, to pisze: Upewnił się -- obok stał autobus, więc zagrożenia żadnego nie było. jak widac na zalaczonym filmie, zle sie upewnil skoro spowodowal zagrozenie, a autobus mial wystarczajaca ilosc miejsca do wykonania skretu w lewo. nie da sie przewidziec kazdej sytuacji, ktora nas spotka w ruchu (jezeli masz prawo jazdy jakiejkolwiek kategorii, albo chociaz karte rowerowa, to powinienes to wiedziec). 77 |
Data: Marzec 15 2012 16:31:43 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin mister jak widac na zalaczonym filmie, zle sie upewnil skoro spowodowal Kierowca autobusu spowodował. a autobus mial wystarczajaca ilosc miejsca do wykonania Nie miał, skoro zawadził o drzwi otwarte kilka sekund wczeĹniej. nie da sie przewidziec kazdej sytuacji, ktora nas spotka w ruchu (jezeli Wystarczy wiedzieÄ, że tył autobusu "zachodzi" i kontrolowaÄ, czy nic siÄ nie pojawiło w jego polu rażenia. Nie wiem jak Ty, ale ja bym tego wymagał od kierowcy autobusu. ZresztÄ w ostatnich latach było w Warszawie kilka wypadków tego rodzaju, gdzie kierowca autobusu czy ciÄżarówki nie kontrolował, co siÄ dzieje z tylnÄ czÄĹciÄ jego pojazdu i skosił pieszego. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 78 |
Data: Marzec 15 2012 17:41:46 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: mister | W dniu 2012-03-15 17:31, to pisze: Kierowca autobusu spowodował. nie, zagrozenie spowodowal kornacki, ktory otworzyl i pozostawil otwarte drzwi. Nie miał, skoro zawadził o drzwi otwarte kilka sekund wcześniej. gdyby kornacki kilka sekund wczesniej wlazl pod tylne kolo autobusu, tez bys obwinial jego kierowce, ze przejechal niewinnego dziennikarzyne ktory chcial nakrecic material o podwoziach autokarow turystycznych? Wystarczy wiedzieć, że tył autobusu "zachodzi" i kontrolować, czy nic się a piesi stali na srodku jezdni przytuleni do autobusu? 79 |
Data: Marzec 15 2012 16:48:30 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin mister gdyby kornacki kilka sekund wczesniej wlazl pod tylne kolo autobusu, tez To nie jest analogia, gdyby natomiast stał tam gdzie były drzwi i autobus by go potracił, to także byłaby wina kierowcy autobusu. To oczywiste. a piesi stali na srodku jezdni przytuleni do autobusu? Bez różnicy. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 80 |
Data: Marzec 15 2012 18:05:09 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: mister | W dniu 2012-03-15 17:48, to pisze:= To nie jest analogia, gdyby natomiast stał tam gdzie były drzwi i autobus to jest analogia. kornackiego pod autobusem nie powinno byc tak samo, jak tych nieszczesnych drzwi, w miejscu w ktorym sie znalazly. Bez różnicy. chyba tylko ty jej nie widzisz. 81 |
Data: Marzec 15 2012 17:35:57 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin mister to jest analogia. Nie, nie jest. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 82 |
Data: Marzec 15 2012 21:07:57 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: mister | W dniu 2012-03-15 18:35, to pisze: Nie, nie jest. tak, jest. 83 |
Data: Marzec 15 2012 21:44:02 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin mister tak, jest. Pitu, pitu. W polemikÄ z pseudoanalogiami mnie nie wciÄ gniesz. TÄ technikÄ można sprowadziÄ wszystko do absurdu, na niektórych to działa, na mnie nie. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 84 |
Data: Marzec 16 2012 14:01:21 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: mister | W dniu 2012-03-15 22:44, to pisze: W polemikę z pseudoanalogiami mnie nie wciągniesz. Tą techniką można zgadza sie, doskonale ci sie to udaje. 85 |
Data: Marzec 16 2012 22:45:37 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin mister W polemikÄ z pseudoanalogiami mnie nie wciÄ gniesz. TÄ technikÄ można Kolejna przedszkolna riposta. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 86 |
Data: Marzec 17 2012 15:50:15 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: mw | W dniu środa, 14 marca 2012, 21:40:10 UTC+1 użytkownik Krzysztof 45 napisał: to napisał(a):Wsiąść przez uchylone drzwi do takiego auta jest równie łatwo jak przez otwartą szybę. Nie zachowałTeż otworzyła na całą szerokość, drzwi są otwarte wąsko, ponieważ przymknęła je po tym jak wysiadła, wystarczy popatrzyć że pomiędzy ujęciem 1 a 2 robi krok w kierunku tyłu auta, co nie zmienia faktu, że wie jak w ruchu miejskim należy postępować. Ja bym na miejscu kier. autobusu nie przyjął mandatu a sprawę skierował na drogę sądową zwłaszcza że Jestem pewien że autobus zatrzymał się aby ominąć filmującą furgonetkę TVN, prawdopodobnie miał zajęty lewy pas, musiał poczekać aż będzie miał miejsce. Ale za dużo gdybania. Policja orzekła winę kierowcy autobusu wg słów Kornackiego, natomiast jestem pewien że kierowca autobusu patrzył w lewe lusterko ruszając. 87 |
Data: Marzec 18 2012 07:29:34 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Krzysztof 45 | mw napisał(a): Jestem pewien że autobus zatrzymał się aby ominąć filmującą furgonetkę TVN, prawdopodobnie miał Kilku tu mądrych inaczej wie lepiej jak było. Ale wystarczy by przejechali się autobusem i poobserwowali jak zachowuje sie kierowca autobusu zanim włączy się do ruchu z przystanku. -- Krzysiek 88 |
Data: Marzec 14 2012 19:39:17 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Krzysztof 45 | Dodam że matoł jeden zastawił temu autobusowi przystanek LOL 89 |
Data: Marzec 14 2012 21:32:15 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: zaemka | Pytam tylko Hipotetycznie ;-) 90 |
Data: Marzec 14 2012 21:49:03 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Krzysztof 45 | zaemka napisał(a): Pytam tylko Hipotetycznie ;-) To zależy jaki ma staż i przebieg pracy. MyĹlÄ że mniej jak dwie, trzy pensje to mu sie nie opłaca. W robocie premia leci i może nie jedna, nagrody, przeniesienie na gorsze trasy... Nie znam tego Ĺrodowiska, ale bÄdÄ c kiedyĹ Ĺwiadkiem niedużego w skutkach zdarzenia widziałem i słyszałem reakcje motorniczego komentujÄ cego jak to teraz bÄdzie miał przej...e w pracy. Miodu nie maja. -- Krzysiek 91 |
Data: Marzec 14 2012 21:49:59 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: BUNIEK | Pytam tylko Hipotetycznie ;-) A to możliwe, dla Kornackiego wyjĹcie na czysto poza tym 1Kpln ale mogło byÄ nawet 2 kpln(staÄ go), kierowca ma po premii ale i tak jest do przodu, a autobusy i tak zniżek na OC nie maja :). Bardziej siÄ martwiÄ o przyszłoć programu :). Został odwołany z powodu braku chÄtnych do użyczania pojazdów :) BUNIEK 92 |
Data: Marzec 15 2012 08:04:49 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Andrzej Kubiak | Dnia Wed, 14 Mar 2012 21:49:59 +0100, BUNIEK napisał(a): Bardziej się martwię o przyszłość programu :). Został odwołany z powodu Przecież ten filmik to tak bolesna ustawka, że w oczy szczypie. Oglądalność spadła i kombinują, jak ją podwyższyć. AK 93 |
Data: Marzec 14 2012 23:46:18 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Pawel "O'Pajak" | Powitanko, Ile trzeba daÄ kierowcy autobusu aby wziÄ ł winÄ na siebie i przyjał Samo przyjecie mandatu nie jest wiazace dla ubezpieczyciela. W tym wypadku na miejscu ubezpieczyciela OC autobusu odmowilbym wyplaty odszkodowania. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznaÄ małÄ szkodliwoć społecznÄ ? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com 94 |
Data: Marzec 15 2012 10:11:33 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Cavallino |
Pytam tylko Hipotetycznie ;-) Jak nie weźmie, to go policja uzna winnym. W koĹcu to jego ruch spowodował to zdarzenie. Nieostrożnoć Kornackiego oczywiĹcie miejsce miała, ale faktycznie to nie drzwi uderzyły w autobus, tylko odwrotnie. 95 |
Data: Marzec 15 2012 10:26:49 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Robert_J | W koĹcu to jego ruch spowodował to zdarzenie. Zagrożenie spowodowało otwarcie drzwi przez ułomka Kornackiego. Ĺťe już nie wspomnÄ o zatrzymaniu na przystanku, bo to mogło byÄ spowodowane warunkami ruchu. Nieostrożnoć Kornackiego oczywiĹcie miejsce miała, ale faktycznie to nie drzwi uderzyły w autobus, tylko odwrotnie. Sugerujesz, że gdyby mistrz Kornacki nagle przez otwarte okno wysunÄ ł metrowÄ rurÄ, a autobus by o niÄ zawadził, to też nie byłoby winy mistrza Kornackiego? Kierowca autobusu ma uważaÄ na pojazdy obok, a nie patrzeÄ czy jakiĹ idiota nagle nie otwiera na oĹcierz drzwi... 96 |
Data: Marzec 15 2012 10:37:57 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Cavallino |
W koĹcu to jego ruch spowodował to zdarzenie. Nie do koĹca, dopóki autobus stał to te drzwi nie stwarzały zagrożenia. Nieostrożnoć Kornackiego oczywiĹcie miejsce miała, ale faktycznie to nie drzwi uderzyły w autobus, tylko odwrotnie. Nie, nic takiego nie sugerowałem. WyłÄ cznie to, że autobus wykonywał manewry nie kontrolujÄ c czy nie spowoduje to zagrożenia. W ten sam sposób mógł przejechaÄ cokolwiek co znalazło siÄ w polu rażenia. a autobus by o niÄ zawadził, to też nie byłoby winy mistrza Kornackiego? A Ty, że gdyby autobus stał koło pieszego i ruszajÄ c (oraz nadrzucajÄ c tyłem) by go przejechał, to wina byłaby po stronie pieszego? Kierowca autobusu ma uważaÄ na pojazdy obok No i nie uważał, nawet w lusterko nie spojrzał. 97 |
Data: Marzec 15 2012 11:13:21 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Robert_J | Nie do koĹca, dopóki autobus stał to te drzwi nie stwarzały zagrożenia. Zwróc uwagÄ, że moment ruszania autobusu pokrywa siÄ z momentem max. otwarcia drzwi w aucie. Czyżby Kornacki nie zauważył że autobus właĹnie rusza? Zwłaszcza że stał tuż przy jego kole :-) Nieostrożnoć Kornackiego oczywiĹcie miejsce miała, ale faktycznie to nie drzwi uderzyły w autobus, tylko odwrotnie. Przyjrzyj siÄ dokładnie jak przesuwa siÄ obrys autobusu na tle tego żółtego pojazdu stojÄ cego z tyłu. I zauważ, że drzwi wcale nie zostały zahaczone w momencie "zajĹcia" tyłu, a dopiero po chwili, kiedy zza autobusu widaÄ już było cały tamten pojazd :-). MZ przyczynÄ wcale nie jest zachodzenie tyłu, a bezmyĹlnoć mistrza Kornackiego... Dupa mu mózg zlasowała.. WyłÄ cznie to, że autobus wykonywał manewry nie kontrolujÄ c czy nie spowoduje to zagrożenia. W ten sam sposób mógł przejechaÄ cokolwiek co znalazło siÄ w polu rażenia. Nie przesadzasz aby z tym "polem rażenia"? Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów, tyle to zachodzÄ czÄsto osobówki :-). Autobus stał lekko po skosie i kiedy ruszał to jego tył znalazł siÄ w miejscu, w którym była koĹcówka drzwi. ObowiÄ zkiem Kornasia było obejrzeÄ siÄ i upewniÄ, czy nic mu tych drzwi nie urwie po otwarciu. A on nawet na koło tego autobusu nie spojrzał, czy aby już siÄ nie obraca :-). Od momentu wyjĹcia prawymi drzwiami gapił siÄ tylko pod nogi, czy aby w gówno nie wdepnie :-) Kierowca autobusu ma uważaÄ na pojazdy obok A Ty tam oczywiĹcie byłeĹ i jesteĹ Ĺwiadkiem że nie spojrzał? ;-) 98 |
Data: Marzec 15 2012 11:25:16 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Cavallino |
Nie do koĹca, dopóki autobus stał to te drzwi nie stwarzały zagrożenia. Nie bardzo. Czyżby Kornacki nie zauważył że autobus właĹnie rusza? Ale to nie Kornacki miał obowiÄ zek sprawdzaÄ czy autobus zachodzi i wiedzieÄ o takim ryzyku, pewnie nie ma prawka na autobus. Ten obowiÄ zek ma kierowca autobusu. JeĹli swoim zachodzeniem kogoĹ uszkodzi, to jest to tylko i wyłÄ cznie JEGO wina. Przyjrzyj siÄ dokładnie jak przesuwa siÄ obrys autobusu na tle tego żółtego pojazdu stojÄ cego z tyłu. I zauważ, że drzwi wcale nie zostały zahaczone w momencie "zajĹcia" tyłu, a dopiero po chwili, kiedy zza autobusu widaÄ już było cały tamten pojazd :-). MZ przyczynÄ wcale nie jest zachodzenie tyłu Tylko co, teleportacja autobusu w lewo? WyłÄ cznie to, że autobus wykonywał manewry nie kontrolujÄ c czy nie spowoduje to zagrożenia. W ten sam sposób mógł przejechaÄ cokolwiek co znalazło siÄ w polu rażenia. Nie. Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów I wystarczyło jak widaÄ. Kierowca autobusu ma to kontrolowaÄ PRZED skrÄtem. ObowiÄ zkiem Kornasia było obejrzeÄ siÄ i upewniÄ, czy nic mu tych drzwi nie urwie po otwarciu. Cytat z przepisów poproszÄ. Kierowca autobusu ma uważaÄ na pojazdy obok Proste - gdyby spojrzał, to by nie ruszył. Dokładnie tak jak robi (czy raczej nie robi) zazwyczaj ktoĹ skrÄcajÄ cy w lewo bez patrzenia w lusterka. 99 |
Data: Marzec 15 2012 11:33:40 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Cavallino Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów Przed jak również w trakcie. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 100 |
Data: Marzec 15 2012 15:21:32 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: mister | W dniu 2012-03-15 12:33, to pisze: Przed jak również w trakcie. niestety, ale zeby zostac kierowca zawodowym nie mozna miec zeza rozbieznego obu oczu, co wlasnie zasugerowales. 101 |
Data: Marzec 15 2012 15:39:52 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin mister Przed jak również w trakcie. Do tego nie trzeba zeza rozbieżnego, aczkolwiek, trzeba oczywiĹcie pewnych predyspozycji. Dlatego nie każdy nadaje siÄ na kierowce dużego pojazdu. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 102 |
Data: Marzec 15 2012 13:14:48 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Robert_J | Zwróc uwagÄ, że moment ruszania autobusu pokrywa siÄ z momentem max. otwarcia drzwi w aucie. JeĹli chcesz siÄ spieraÄ o 0,2 sekundy to fakt, nie pokrywa siÄ ;-). Ale to nie Kornacki miał obowiÄ zek sprawdzaÄ czy autobus zachodzi i wiedzieÄ o takim ryzyku, pewnie nie ma prawka na autobus. Ale to Kornacki na ruchliwej jezdni otwiera na oĹcierz lewe drzwi auta bez spojrzenia nawet czy komuĹ to nie przeszkodzi. I to on powinien mieÄ wyobraźniÄ. I naprawdÄ nie demonizuj tak tego zachodzenia, bo tył autobusu "zaszedł" bardzo niewiele, a poza tym ujebał te drzwi jak zachodzenie już siÄ koĹczyło. Gdyby ta sierota nie otworzyła drzwi z fasonem tylko wsiadł przez uchylone to sprawy by w ogóle nie było. JeĹli swoim zachodzeniem kogoĹ uszkodzi, to jest to tylko i wyłÄ cznie JEGO wina. Ale on uszkodził pojazd, który nagle powiÄkszył swoje gabaryty. Gdyby każdy kierowca autobusu miał przewidywaÄ że jakiĹ debil zechce wysiadaÄ na Ĺrodku drogi to komunikacji miejskiej by nie było ;-). Kierowca spojrzał w lusterko, zobaczył auto STOJÄCE (!) metr od autobusu, wiÄc spokojnie ruszył przekonany, że tył zachodzÄ cy kilka czy kilkanaĹcie centymetrów nic nie zrobi. A tu mistrz kierownicy z fasonem musiał otworzyÄ wierzeje żeby swoje dupsko wygodnie posadowiÄ... Tylko co, teleportacja autobusu w lewo? Patrz wyzej :-) Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów No i skontrolował, a za ułamek sekundy KornaĹ otwiera nagle drzwi na całÄ szerokoć :-) ObowiÄ zkiem Kornasia było obejrzeÄ siÄ i upewniÄ, czy nic mu tych drzwi nie urwie po otwarciu. No teraz to chyba żartujesz. Kilka razy w tym wÄ tku był cytowany ten przepis :-) Proste - gdyby spojrzał, to by nie ruszył. Czyżby? To chyba Rene z Allo Allo, bo ma zeza rozbieżnego i może lukaÄ w dwa miejsca naraz ;-) 103 |
Data: Marzec 15 2012 12:27:47 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Robert_J Ale to Kornacki na ruchliwej jezdni otwiera na oĹcierz lewe drzwi auta Jak otwierał to nikomu nie przeszkadzało i nie mogło przeszkodziÄ, bo obok stał autobus. Ale on uszkodził pojazd, który nagle powiÄkszył swoje gabaryty. Gdyby Bzdura, każdy kierowca musi ogarniaÄ gabaryty pojazdu, który prowadzi. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 104 |
Data: Marzec 15 2012 14:27:21 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: wchpikus | Bzdura, każdy kierowca musi ogarniać gabaryty pojazdu, który prowadzi. Jestes uparty.. Dobrze ze sa ludzie znajacy przepisy i umiejacy je interpretowac.. Nie chcialbym z Toba dyskutowac na drodze, po stluczce np.. od razu policja i zero gadania..szkoda nerwow:) 105 |
Data: Marzec 15 2012 15:34:57 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin wchpikus Dobrze ze sa ludzie znajacy przepisy i umiejacy je interpretowac.. Nie Tylko, że jakoĹ dziwnie, w omawianej sytuacji winnym okazał siÄ ten, którego ja jako winnego wskazuje. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 106 |
Data: Marzec 15 2012 21:34:14 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: DoQ | W dniu 15-03-2012 16:34, to pisze: Tylko, że jakoś dziwnie, w omawianej sytuacji winnym okazał się ten, Od kiedy tak szanujesz orzeczenia polucjantów?? :) -- Pozdr. Grzymosław 107 |
Data: Marzec 15 2012 21:42:59 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin DoQ Od kiedy tak szanujesz orzeczenia polucjantów?? :) Od zawsze, drogi Grzymosławie! -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 108 |
Data: Marzec 16 2012 09:18:04 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: DoQ | W dniu 15-03-2012 22:42, to pisze: Od kiedy tak szanujesz orzeczenia polucjantów?? :)Od zawsze, drogi Grzymosławie! Oczywiście Krzesimirze ;) -- Pozdr. Grzymosław 109 |
Data: Marzec 16 2012 08:06:33 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: wchpikus |
Tylko, że jakoś dziwnie, w omawianej sytuacji winnym okazał się ten, To ogladnij to: http://www.youtube.com/watch?v=yQ52LMDRiSI&feature=player_embedded 0d 5 min i przestan sie wyglupiac... 110 |
Data: Marzec 16 2012 08:12:18 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: wchpikus |
To ogladnij to: I jeszcze jedno, proponuje przeczytac kodeks drogowy a nie wierzyc w to co pisza na WP... Nie ma tam slowa o ustosunkowaniu sie policjantow, jedynie ze dostal mandat..kazdy moze sie myslic, szczegolnie ze pod presja TV 111 |
Data: Marzec 16 2012 08:43:23 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Krzysztof 45 | wchpikus napisał(a): To ogladnij to:Wątpię by nawet to dotarło. Jak by to był Kornacki z ekipą jedynej słusznej i rzetelnej w przekazie stacji, ukarali by kobietę. Mam tylko nadzieję, że przy kierowcy był ktoś trzeźwy by skierować sprawę do sądu. Juz na jakiś forach ściepę chcą robić na adwokata dla kierowcy autobusu :) Nie chcę mi się wierzyć w to co Kornacki robi z drzwiami w taki wiatr. Odruchem każdego normalnego kilkuletniego kierowcy jest nie puszczanie swobodnie drzwi jak wieje. Wzorcowo zachowała się Socha, od niej powinien sie uczyć. No chyba że to była ustawka, bo i tego nie można wykluczyć. -- Krzysiek 112 |
Data: Marzec 16 2012 09:22:51 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Cavallino |
Brak analogii. Gdyby Kornacki otworzył drzwi pod jadący autobus sprawa była bezdyskusyjnie w drugą stronę. Ale tu było inaczej, to autobus swoich ruchem spowodował, że bezpieczny wcześniej odstęp między samochodami (nawet z otwartymi drzwiami) zmniejszył się poniżej zera. 113 |
Data: Marzec 16 2012 10:23:40 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: Krzysztof 45 | Cavallino napisał(a): Ale tu było inaczej, to autobus swoich ruchem spowodował, że bezpieczny wcześniej odstęp między samochodami (nawet z otwartymi drzwiami) zmniejszył się poniżej zera.Autobus zmniejszył bezpieczny odstęp. Otwarte na oścież drzwi miały też bezpieczny odstęp. Babci to poopowiadajcie razem z to, albo lepiej pensjonariuszom psychiatryka z tytułu wiosennych spacerów. Prędzej to łykną niż babcia i będziecie mieli poklask LOL -- Krzysiek 114 |
Data: Marzec 16 2012 22:40:31 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin Krzysztof 45 Autobus zmniejszył bezpieczny odstÄp. Otwarte na oĹcież drzwi miały też Co Ty bredzisz? :> Znowu Ci gorzej? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 115 |
Data: Marzec 16 2012 22:41:32 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: to | begin wchpikus To ogladnij to: Sam to obejrzyj ze zrozumieniem, tutaj goć otworzył drzwi wprost pod nadjeżdżajÄ cy pojazd, a Kornacki otworzył drzwi przy stojÄ cym autobusie, który zaczÄ ł później wykonywaÄ manewr i kilka sekund później zahaczył o od dawna otwarte drzwi. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 116 |
Data: Marzec 17 2012 00:17:10 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Krzysztof 45 | to napisał(a): ...] zahaczył o od dawna otwarte drzwi.Zaczynasz bredziÄ. Ale to normalne po tylu dniach. -- Krzysiek 117 |
Data: Marzec 15 2012 19:15:58 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: marcin | W dniu 2012-03-15 14:27, wchpikus pisze: Bzdura, każdy kierowca musi ogarniać gabaryty pojazdu, który prowadzi. i koniecznie kamera, co by przez takiego łba nie bujac sie po sadach. 118 |
Data: Marzec 15 2012 13:38:11 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Cavallino |
Zwróc uwagÄ, że moment ruszania autobusu pokrywa siÄ z momentem max. otwarcia drzwi w aucie. No właĹnie. A gdyby ruszył trochÄ wczeĹniej to by potrÄ cił również Kornackiego. WiÄc nie mów mi, że patrzył w prawe lusterko przed tym manewrem... Ale to Kornacki na ruchliwej jezdni otwiera na oĹcierz lewe drzwi auta bez spojrzenia nawet czy komuĹ to nie przeszkodzi. I za to mógłby ew. mandat wyłapaÄ, podobnie jak za przystanek. Ale nie za spowodowanie zdarzenia. I to on powinien mieÄ wyobraźniÄ. Nikt tego nie neguje. JeĹli swoim zachodzeniem kogoĹ uszkodzi, to jest to tylko i wyłÄ cznie JEGO wina. Nie nagle, autobuĹnik powinien widzieÄ że coĹ siÄ dzieje już przez kilka sekund wczeĹniej, kiedy ludzie krÄcili siÄ miÄdzy samochodem a autobusem i powstrzymaÄ siÄ od manewrów które mogłyby spowodowaÄ kolizjÄ. Gdyby każdy kierowca autobusu miał przewidywaÄ że jakiĹ debil zechce wysiadaÄ na Ĺrodku drogi to komunikacji miejskiej by nie było ;-). Kierowca spojrzał w lusterko Nie spojrzał. Gdyby spojrzał, to by widział co siÄ ĹwiÄci. Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów Nie skontrolował. ObowiÄ zkiem Kornasia było obejrzeÄ siÄ i upewniÄ, czy nic mu tych drzwi nie urwie po otwarciu. No i nie urwało. Urwało po manewrze autobusu i w wyniku tego manewru. Cytat z przepisów poproszÄ. Przez kogo? Bo ja nie wiedziałem ani razu. Może jakiĹ kapelusznik siedzÄ cy w kf coĹ nabazgrolił, ale z kf nie widaÄ.
Tak. To jego sprawa jak i kiedy to zrobi, ma obowiÄ zek swoimi manewrami nikogo nie zahaczaÄ. 119 |
Data: Marzec 15 2012 14:04:26 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Robert_J | A gdyby ruszył trochÄ wczeĹniej to by potrÄ cił również Kornackiego. Wiesz, mam wrażenie że patrzymy na różne filmy. Albo co najmniej z innego kÄ ta ;-))). ObojÄtnie kiedy by autobus nie ruszył to by Kornackiego nawet nie dotknÄ ł... Ale to Kornacki na ruchliwej jezdni otwiera na oĹcierz lewe drzwi auta bez spojrzenia nawet czy komuĹ to nie przeszkodzi. Tyle że otwarcie drzwi prosto pod ruszajÄ cy autobus było bezpoĹredniÄ przyczynÄ stłuczki :-). Ale on uszkodził pojazd, który nagle powiÄkszył swoje gabaryty. OczywiĹcie, a autobuĹnik stojÄ cy w korku ma obserwowaÄ cały czas co dzieje siÄ gdzieĹ z tyłu, zamiast patrzeÄ i szukaÄ chwili żeby dalej ruszyÄ :-). Gdyby każdy kierowca autobusu miał przewidywaÄ że jakiĹ debil zechce wysiadaÄ na Ĺrodku drogi to komunikacji miejskiej by nie było ;-). Kierowca spojrzał w lusterko To Twoje zdanie :-). Wystarczy że spojrzał sekundÄ wczeĹniej i zobaczył faceta za samochodem, uznał że ten bÄdÄ c na ruchliwej ulicy spodziewa siÄ że autobus ruszy i nie należy siÄ do niego zbliżaÄ. Na drodze obowiÄ zuje zasada ograniczonego zaufania, a nie zasada kompletnego braku zaufania :-) Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów I uważasz że ktoĹ, kto otwiera na Ĺrodku drogi drzwi prawie opierajÄ c je o autobus (który na 100% za chwilÄ ruszy) jest normalny? Kierowca autobusu ma to kontrolowaÄ PRZED skrÄtem. Ty wiesz lepiej, jak zwykle ;-)))) No teraz to chyba żartujesz. Kilka razy w tym wÄ tku był cytowany ten przepis :-) Twój kibel, Twój problem. To chyba nie moja wina że pół grupy masz w Ĺmietniku i widzisz ich postów? ;-) To jego sprawa jak i kiedy to zrobi, ma obowiÄ zek swoimi manewrami nikogo nie zahaczaÄ. Wiesz? Gdyby on zahaczył kogoĹ na sÄ siednim pasie to OK, bym siÄ zgodził. Ale popatrz na jezdniÄ i powiedz jednoznacznie, że ten autobus opuĹcił swój pas :-). 120 |
Data: Marzec 15 2012 14:14:45 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Cavallino |
A gdyby ruszył trochÄ wczeĹniej to by potrÄ cił również Kornackiego. Ja na ten: http://www.telemagazyn.pl/plotki/4973,malgorzata-socha-miala-wypadek-wideo,id,t.html Albo co najmniej z innego kÄ ta ;-))). ObojÄtnie kiedy by autobus nie ruszył to by Kornackiego nawet nie dotknÄ ł... Chyba że ten akurat poszedłby trochÄ bardziej w lewo. AutobuĹnik nijak nie kontrolował tego co siÄ dzieje po prawej stronie autobusu i tyle, takie sÄ fakty. Ty sobie możesz pisaÄ co chcesz - i tak tych faktów nie zmienisz. Tyle że otwarcie drzwi prosto pod ruszajÄ cy autobus było bezpoĹredniÄ przyczynÄ stłuczki :-). Nie - bezpoĹredniÄ przyczynÄ było zachodzenie manewrujÄ cego autobusu. Nie nagle, autobuĹnik powinien widzieÄ że coĹ siÄ dzieje już przez kilka sekund wczeĹniej, kiedy ludzie krÄcili siÄ miÄdzy samochodem a autobusem i powstrzymaÄ siÄ od manewrów które mogłyby spowodowaÄ kolizjÄ. Z boku, w miejscu w którym może W WYNIKU JEGO MANEWRĂW znaleźÄ siÄ JEGO autobus. Tak, ma to kontrolowaÄ. Albo nie wsiadaÄ za kółko. Kierowca spojrzał w lusterko OczywiĹcie. I dopóki nikt nie udowodni, że było inaczej bÄdÄ siÄ go trzymał. WiÄc wypisywanie przez Ciebie różnych dziwnych innych wniosków jest niepotrzebne. ;-) Wystarczy że spojrzał sekundÄ wczeĹniej i zobaczył faceta za samochodem, uznał że ten bÄdÄ c na ruchliwej ulicy spodziewa siÄ że autobus ruszy i nie należy siÄ do niego zbliżaÄ. Na drodze obowiÄ zuje zasada ograniczonego zaufania, a nie zasada kompletnego braku zaufania :-) Jasne. Ta zasada polega na tym że masz obowiÄ zek kontrolowaÄ skutki swoich poczynaĹ i zawczasu postrzegaÄ przeszkody dla swoich zaplanowanych manewrów. A jak nie widziałeĹ, bo Ci siÄ kontrolowaÄ nie chciało, to nadal nie zwalnia CiÄ z winy. Tak jak nieznajomoć przepisów. Tył autobusu zaszedł na kilka centymetrów Uważam, że nie o tym dyskutujemy. Kierowca autobusu ma to kontrolowaÄ PRZED skrÄtem. Wiem co widzÄ, a to że ktoĹ nie rozumie co widzi to nie moja wina. Jak zwykle. Może jakiĹ kapelusznik siedzÄ cy w kf coĹ nabazgrolił, ale z kf nie widaÄ. Nie, to Ty masz jakiĹ problem z ocenÄ tego zdarzenia nie ja. Dla mnie sprawa jest jasna, obaj po mandacie, wina za kolizjÄ autobuĹnika, a przynajmniej jej znaczÄ ca wiÄkszoć. To jego sprawa jak i kiedy to zrobi, ma obowiÄ zek swoimi manewrami nikogo nie zahaczaÄ. Wiesz co znaczy "nikogo"? 121 |
Data: Marzec 15 2012 14:46:29 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Robert_J | ObojÄtnie kiedy by autobus nie ruszył A gdyby położył siÄ pod koła to zapewne by go nawet rozjechał ;-) AutobuĹnik nijak nie kontrolował tego co siÄ dzieje po prawej stronie autobusu i tyle, takie sÄ fakty. To nie sÄ fakty tylko Twoje dywagacje. Podobnie jak moje słowa sÄ tylko moim zdaniem. Z tym że ja swoich nie nazywam faktami :-). Nawet jeĹli do koĹca nie kontrolował to ani Ty, ani ja na pewno tego nie wiemy. Ty sobie możesz pisaÄ co chcesz - i tak tych faktów nie zmienisz. PiszÄ to co uważam, podobnie jak Ty piszesz co uważasz. Nie zgodzimy siÄ i uważam że dalsza dyskusja to strata czasu :-). Z boku, w miejscu w którym może W WYNIKU JEGO MANEWRĂW znaleźÄ siÄ JEGO autobus. No to skontrolował. I stwierdził że auto nie ma możliwoĹci siÄ tam znaleźÄ bo nie jeździ w bok. A że Franek otworzył akurat drzwi to sorry... I dopóki nikt nie udowodni, że było inaczej bÄdÄ siÄ go trzymał. Ja swojego też bÄdÄ siÄ trzymał ;-). WiÄc wypisywanie przez Ciebie różnych dziwnych innych wniosków jest niepotrzebne. ;-) Podobnie jak Twoich ;-). Ĺťeby było Ĺmieszniej 90% (albo i wiÄcej) komentarzy pod filmikiem (tyle że na innym portalu) jest dziwnie zbieżnych z moim zdaniem ;-) Ta zasada polega na tym że masz obowiÄ zek kontrolowaÄ skutki swoich poczynaĹ i zawczasu postrzegaÄ przeszkody dla swoich zaplanowanych manewrów. Czyli uważasz że Kornacki skontrolował ew. skutki swojego bezmyĹlnego otwarcia drzwi? Biedaczysko, zawczasu nie przewidział że autobus znajdujÄ cy siÄ na Ĺrodku ulicy może ruszyÄ i jego położenie może siÄ lekko zmieniÄ? Zauważ że ten tył nie zaszedł mert czy nawet pół, a jedynie kilka, może kilkanaĹcie centymetrów. No kurde, to jakim cudem taka sierota jest jeszcze żywym rajdowym kierowcÄ ? Wiem co widzÄ, a to że ktoĹ nie rozumie co widzi to nie moja wina. Widzisz 31 sekund filmiku z jednej perspektywy i oceniasz? Nawet nie wiesz jaka była sytuacja na drodze. 122 |
Data: Marzec 15 2012 14:59:02 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: Cavallino |
ObojÄtnie kiedy by autobus nie ruszył Gdyby siÄ sam położył to kierowca byłby bez winy, gdyby go pod nie wciÄ gnÄ ł podczas manewrowania autobusem, to już jak najbardziej byłby winny.
To sÄ fakty, a że nie jesteĹ w stanie ich pojÄ Ä, to już nie moja wina. Ty sobie możesz pisaÄ co chcesz - i tak tych faktów nie zmienisz. OczywiĹcie tutaj siÄ zgadzamy.
Ĺšle i za to poniesie karÄ. Podobnie jak Twoich ;-). Ĺťeby było Ĺmieszniej 90% (albo i wiÄcej) komentarzy pod filmikiem (tyle że na innym portalu) jest dziwnie zbieżnych z moim zdaniem ;-) Jasne, zawić wobec Kornackiego aż siÄ z nich wylewa, wiÄc raczej tutaj upatrywałbym przyczyny tego typu opinii. MyĹlałem że staÄ CiÄ na wiÄcej niż typowe polactwo, co to każdemu co bardziej znanemu chÄtnie by oczy wydrapało. Mi akurat Kornacki w niczym nie przeszkadza, wiÄc abstrahujÄ zupełnie od tego, że to akurat on otworzył drzwi. Czyli próbujÄ byÄ obiektywny (jakbyĹ nie zrozumiał).
To nieistotne, bo to nie było bezpoĹredniÄ przyczynÄ zdarzenia. Ty masz jakiĹ problem z ocenÄ tego zdarzenia nie ja A jakie ma to znaczenie dla oceny czy autobuĹnik nie skontrolował prawego lusterka? IMO żadne. 123 |
Data: Marzec 15 2012 14:22:30 | Temat: Re: Kornacki w piÄ
tek | Autor: ToMasz | nie macie wyobraźni za grosz. Autobus omija osobówkÄ. Omija jÄ
na 15cm? NIe! zostawia sobie 80cm. Po co? bo kierowca wie że zachodzi przy skrÄcie. Wie że kieruje kolubrynÄ
. NAgle kierowca osobówki powieksza swoje auto o 75cm otwierajÄ
c drzwi. 124 |
Data: Marzec 15 2012 13:39:55 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: kamil | On 15/03/2012 13:22, ToMasz wrote: nie macie wyobraźni za grosz. Autobus omija osobówkę. Omija ją na 15cm? Jakie NAGLE? Drzwi były już otwarte, kiedy autobus ruszał. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 125 |
Data: Marzec 15 2012 15:28:00 | Temat: Re: Kornacki w piątek | Autor: | |