Grupy dyskusyjne   »   Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu

Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu



1 Data: Czerwiec 04 2007 08:06:38
Temat: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Jan 

Witam znawców,

Prosiłbym o podpowiedź w sprawie następującej.
Moja nexia zaczęła od jakiegoś czasu klekotać
zaworami. Fachowcy orzekli, że to wina zużytego
wałka rozrządu. Ja myślałem, że może starczy
tylko wymiana samego paska rozrządu z napinaczem.
Ale odkręcono co trzeba i pokazano mi, że krzywki
na wałku są starte, a jedna nawet dość znacznie.
No to kupiłem wałek (i oczywiście pasek) i fachowcy
to wymienili.

Pożytek z tego jest, klekotanie zaworów ustało.
Nastąpiła też wyraźna zmiana dynamiki samochodu,
jak to po wymianie paska zwykle było, a nawet bardziej.
Ale pojawił się problem, którego przed wymianą nie było.
Mianowicie samochód źle się zachowuje na wolnych
obrotach. Silnik pracuje nierówno, a sporadycznie
nawet gaśnie. Fachowcy wyciągnęli z szafy jakiś tester
elektroniczny, podłączyli do procesora sterującego
zapłonem i td., i stwierdzili że jest tak jak trzeba.
Co prawda raz czy dwa wyskoczył im jakiś ERROR,
ale na krótko. Podkręcili mi wolne obroty i tak jeżdżę.
Ale skoro sami nie wiedzą, pewnie ich kwalifikacje
nie są zbyt wysokie. Co byście radzili z tym problemem
począć? Ja testera nie mam, a i też nie wiem do kogo
się z tym zwrócić. Nadal jest nierówna praca na wolnych
obrotach, czasem są za wolne, czasem za szybkie, ale
zawsze nierówne.

Pozdrawiam,

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Czerwiec 04 2007 11:04:57
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Kolega/żanka Jan napisał/a:

Nastąpiła też wyraźna zmiana dynamiki samochodu,
jak to po wymianie paska zwykle było, a nawet bardziej.

Znaczy że po wymianie paska rozrządu zwykle poprawia się dynamika samochodu? O ile wiem pasek wymienia się dla bezpieczeństwa, bo jak pęknie to będzie bida. Ale nigdy u siebie nie zauważyłem wpływu stanu paska na osiągi samochodu...


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

3 Data: Czerwiec 04 2007 11:31:40
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Robert J. 

Znaczy że po wymianie paska rozrządu zwykle poprawia się dynamika
samochodu? O ile wiem pasek wymienia się dla bezpieczeństwa, bo jak pęknie
to będzie bida. Ale nigdy u siebie nie zauważyłem wpływu stanu paska na
osiągi samochodu...

W ogóle to co autor pisze to jakoś nie trzyma się kupy ;-). Mam wrażenie że
albo nie wie o czym pisze, albo w warsztacie zrobili go w konia...

4 Data: Czerwiec 04 2007 10:13:09
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Jan 

Dyskutanci piszą:

> Znaczy że po wymianie paska rozrządu zwykle poprawia się dynamika
> samochodu? O ile wiem pasek wymienia się dla bezpieczeństwa, bo jak pęknie
> to będzie bida. Ale nigdy u siebie nie zauważyłem wpływu stanu paska na
> osiągi samochodu...

W ogóle to co autor pisze to jakoś nie trzyma się kupy ;-). Mam wrażenie że
albo nie wie o czym pisze, albo w warsztacie zrobili go w konia...

Radziłbym poczytać o zasadzie działania współczesnego
silnika spalinowego. Wtedy dla szanownego dyskutanta
stanie się jasne, dlaczego osiągi silnika zależą od
luzów paska napędzającego wałek rozrządu. O siebie dodam,
całkiem bezpłatnie, dla edukacji kolegów, że zalecane
okresy wymiany paska wyprzedzają nieco takie jego wydłużenie,
które powoduje wyraźny spadek osiągów. A przy samochodzie
10-letnim diagnoza zmian jest bardziej kłopotliwa niż
przy samochodzie np. 3-letnim.

Co zaś się tyczy kupy, ja w ogóle nie lubię się czegoś
takiego trzymać :-) Za miękkie to, brzydko pachnie, no
i ubrudzić się można. Po co mi to?

Ale jeśli idzie o silnik i rozrząd, jestem pewny tego
co piszę, więc skoro panowie nie wiedzą, o co chodzi,
może lepiej nie zabierać głosu?

Pozdrawiam,

Jan


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

5 Data: Czerwiec 04 2007 13:03:53
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Blyskacz 

Jan napisał(a):

stanie się jasne, dlaczego osiągi silnika zależą od
luzów paska napędzającego wałek rozrządu.
no pisz dalej... w ktorym to miejscu masz te luzy ? ;-)

całkiem bezpłatnie, dla edukacji kolegów, że zalecane
okresy wymiany paska wyprzedzają nieco takie jego wydłużenie,
które powoduje wyraźny spadek osiągów.
rozciagniecie sie paska to pomijalna  sprawa - w zyciu nie zauwazysz spadku osiagow, chyba ze pasek jest naprawde bez jakosci... ale to sie zdarza wybitnie rzadko - chalupnicy raczej nie produkuja PR...
Po przebiegu 120kkm ustawiasz przed wymiana kola " na znaki" i sie zgadza idealnie - nie ma mowy o jakims zauwazalnym wyciagnieciu paska..


Co zaś się tyczy kupy, ja w ogóle nie lubię się czegoś
takiego trzymać :-) Za miękkie to, brzydko pachnie, no
i ubrudzić się można. Po co mi to?
nie mam pojecia... ale widze, ze masz dosc "bogate" doswiadczenia ;-)

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

6 Data: Czerwiec 04 2007 12:09:25
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Jan 

Blyskacz pyta:

no pisz dalej... w ktorym to miejscu masz te luzy ? ;-)

Przyłapałeś mnie, więc się ustosunkuję. Oczywiście
napinacz jest po to, żeby luzu nie było. No i go
nie ma. Jednak pasek wymienia się nie po to, żeby
się nie zerwał ze starości, ale żeby usunąć niesprawność
samochodu, powstającą poprzez gorszą synchronizację
rozrządu i tłoków. Co jest wynikiem wydłużenia się paska.
Jeśli ma się neksję, to się wie, co to znaczy wolne
obroty. Nexia ma wrodzony feler - wolne obroty są
poprawne, ale przy naciskaniu pedału gazu wzrost
obrotów jest skokowy niestety. Ten skok rośnie
w miarę wyciągania się paska rozrządu. Łatwo jest też
zauważyć zmianę przyspieszania po wymianie paska na nowy.

Pozdrawiam,

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

7 Data: Czerwiec 04 2007 14:11:56
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Maciek 

Jan napisał(a):

Przyłapałeś mnie, więc się ustosunkuję. Oczywiście
napinacz jest po to, żeby luzu nie było. No i go
nie ma. Jednak pasek wymienia się nie po to, żeby
się nie zerwał ze starości, ale żeby usunąć niesprawność
samochodu, powstającą poprzez gorszą synchronizację
rozrządu i tłoków. Co jest wynikiem wydłużenia się paska.
No i sam sobie przeczysz. Skoro nie ma luzów, to nie ma "gorszej synchronizacji". To o czym piszesz może być wywoływane tylko zużytym wałkiem rozrządu, zużytymi popychaczami (jeśli mają jakieś samoczynne kasowanie luzu), zużytym zaworom. W układzie koło zębate - pasek zębaty z napinaczem - koło zębate nie powstanie luz, który mógłby prowadzić do opisywanej przez Ciebie "niesprawności silnika".

--
Pozdrawiam
Maciek

8 Data: Czerwiec 04 2007 12:25:47
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Jan 

Jeśli odległości między ząbkami paska się wydłużają,
to znaczy, że przebieg otwierania się i zamykania
zaworów się zmienił. A to znaczy, że silnik będzie
pracował inaczej, gorzej. Gdzie tu przeczenie?

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

9 Data: Czerwiec 04 2007 14:43:35
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Maciek 

Jan napisał(a):

Jeśli odległości między ząbkami paska się wydłużają,
to znaczy, że przebieg otwierania się i zamykania
zaworów się zmienił. A to znaczy, że silnik będzie
pracował inaczej, gorzej. Gdzie tu przeczenie?
A kto powiedział, że pasek rozciąga się tylko między zębami?

--
Pozdrawiam
Maciek

10 Data: Czerwiec 04 2007 14:29:07
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Maciek,

Monday, June 4, 2007, 2:11:56 PM, you wrote:

Przyłapałeś mnie, więc się ustosunkuję. Oczywiście
napinacz jest po to, żeby luzu nie było. No i go
nie ma. Jednak pasek wymienia się nie po to, żeby
się nie zerwał ze starości, ale żeby usunąć niesprawność
samochodu, powstającą poprzez gorszą synchronizację
rozrządu i tłoków. Co jest wynikiem wydłużenia się paska.
No i sam sobie przeczysz. Skoro nie ma luzów, to nie ma "gorszej
synchronizacji".

Pomyśl przez chwilę. Napinacz jest jeden i jest umieszczony w
określonym miejscu. Wydłużenie paska zmienia fazy rozrządu. Pytanie
tylko, czy ta zmiana fazy jest istotna czy nie.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

11 Data: Czerwiec 04 2007 14:53:34
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Maciek 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Pomyśl przez chwilę. Napinacz jest jeden i jest umieszczony w
określonym miejscu. Wydłużenie paska zmienia fazy rozrządu. Pytanie
tylko, czy ta zmiana fazy jest istotna czy nie.
Skoro pasek jest naciągnięty, to obrót o określony kąt jednego koła powoduje obrót o określony kąt drugiego koła (nie ma przeskakiwania zębów). Jak bardzo musiałby rozciągnąć się pasek, żeby nastąpiły zmiany faz rozrządu, bo teoretycznie masz rację, tylko że paski rozrządu o ile wiem nie rozciągają się o zauważalną długość (zakładając, oczywiście że są planowo wymieniane).

--
Pozdrawiam
Maciek

12 Data: Czerwiec 04 2007 15:05:18
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Maciek,

Monday, June 4, 2007, 2:53:34 PM, you wrote:

Pomyśl przez chwilę. Napinacz jest jeden i jest umieszczony w
określonym miejscu. Wydłużenie paska zmienia fazy rozrządu. Pytanie
tylko, czy ta zmiana fazy jest istotna czy nie.
Skoro pasek jest naciągnięty, to obrót o określony kąt jednego koła
powoduje obrót o określony kąt drugiego koła (nie ma przeskakiwania
zębów).

Ależ ja nie twierdzę, że jest. Jest oczywiste, że obróci się o
określony kąt. Ale samo wydłużenie paska pozowuje to, że zmienia się
faza. Pomiędzy kołem na wale a kołem rozrządu długość paska jest
niezerowa. I jakiekolwiek rozciągnięcie powoduje zmianę kąta.
Mikroskopijną ale jednak.

Jak bardzo musiałby rozciągnąć się pasek, żeby nastąpiły zmiany
faz rozrządu, bo teoretycznie masz rację, tylko że paski rozrządu o ile
wiem nie rozciągają się o zauważalną długość (zakładając, oczywiście że
są planowo wymieniane).

Przede wszystkim zakres zmian długości jest limitowany możliwym
ugięciem paska na napinaczu.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

13 Data: Czerwiec 04 2007 14:23:22
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Blyskacz 

Jan napisał(a):

nie ma. Jednak pasek wymienia się nie po to, żeby
się nie zerwał ze starości,
wymienia sie go wlasnie po to - brak innego powodu.

ale żeby usunąć niesprawność
samochodu, powstającą poprzez gorszą synchronizację
rozrządu i tłoków.
kto Ci takich glupot naopowiadal ?

w miarę wyciągania się paska rozrządu. Łatwo jest też
zauważyć zmianę przyspieszania po wymianie paska na nowy.
chyba tylko w przypadku paska z gumki od majtek...
Przy nastepnej wymianie zwroc uwage na ustwienie kol zebatych i znakow - powinny sie zgadzac zarowno przed wymiana jak i po... co innego zuzycie krzywek, to oczywiscie wplywa na osiagi ... pasek w zadnym wypadku, a przynajmniej nie jestes w stanie tego zauwazyc.

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

14 Data: Czerwiec 04 2007 12:32:10
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Jan 

Blyskacz sie nie zgadza, ale pisze też

Przy nastepnej wymianie zwroc uwage na ustwienie kol zebatych i znakow -
powinny sie zgadzac zarowno przed wymiana jak i po...

Kiedy na samochodzie leży dwóch fachowców w kombinezonach
i pracowicie ustawia rozrząd, ja nijak nie jestem w stanie
skontrolować czegokolwiek i na cokolwiek zwrócić uwagi.
Niestety, wygląda mi na to, że albo trzeba mieć warsztat
i samemu to robić, albo sprzedawać samochód po trzech
latach i kupować nowy.

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

15 Data: Czerwiec 04 2007 15:42:24
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Hinek 

Użytkownik "Jan"  napisał


Nexia ma wrodzony feler - wolne obroty są
poprawne, ale przy naciskaniu pedału gazu wzrost
obrotów jest skokowy niestety. Ten skok rośnie
w miarę wyciągania się paska rozrządu.


???
Nie istnieje taki wrodzony feler Nexii.
Pozdr

--
Hinek

16 Data: Czerwiec 04 2007 16:40:35
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Jan 

Hinek napisał(a):

W odpowiedzi na moje:

Nexia ma wrodzony feler - wolne obroty są
poprawne, ale przy naciskaniu pedału gazu wzrost
obrotów jest skokowy niestety. Ten skok rośnie
w miarę wyciągania się paska rozrządu.

???
Nie istnieje taki wrodzony feler Nexii.

Znaczy się są różne nexie, albo różne zdania.
Mnie o tym mówiono trzykrotnie w autoryzowanym
warsztacie serwisowym daewoo, kiedy pytałem
o przyczynę. Oczywiście mówiono innymi słowy:
Ten typ tak ma.

Pozdrawim,

Jan

17 Data: Czerwiec 04 2007 17:12:52
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Hinek 

Użytkownik "Jan"  napisał


Oczywiście mówiono innymi słowy:
Ten typ tak ma.


Postanowiono Cie zbyc. Przejezdzilem Nexia okolo 80 tys. km.
Nie wystapily w tym czasie zadne klopoty z wolnymi obrotami.
Powiem wiecej. Nie wystapily wogole zadne klopoty. To byl
wyjatkowo malo awaryjny samochod.
Pozdr

--
Hinek

18 Data: Czerwiec 05 2007 10:28:45
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Jan 

Hinek pisze:

Postanowiono Cie zbyc. Przejezdzilem Nexia okolo 80 tys. km.
Nie wystapily w tym czasie zadne klopoty z wolnymi obrotami.
Powiem wiecej. Nie wystapily wogole zadne klopoty. To byl
wyjatkowo malo awaryjny samochod.

A z tym się zgadzam w całej rozciągłości...
Mój nie tylko był, ale i nadal jest mało awaryjny.
Ma na liczniku 120 tys. km. Jedyna poważniejsza
sprawa pojawiła się po zatankowaniu jakiegoś
świństwa na tzw. markowej stacji paliw, Shella
w Tczewie. Ledwie dojechałem do Gdańska...
Potem musiałem wymienić uszczelkę pod głowicą,
bo się rozszczelniła. CO do wolnych obrotów,
żaden z fachowców nie umiał mi niczego sensownego
doradzić, ani w okresie 3 lat gwarancji, ani potem.
Co prawda nie było to jakieś zjawisko dramatyczne,
po prostu trzeba było tylko trochę silniej naciskać
gaz przy ruszaniu, zeby nie poczuć szarpnięcia
wynikłego ze zwolnienia obrotów silnika po
zasprzęgleniu. W moich poprzednich fiatach było
płynniej.
Nauczyłem się i nauczyłem rodzinę, jak ruszać,
no jeździliśmy tak siedem lat. Ale obroty silnika
jałowe były równe, stałe i nie za szybkie.
Dopiero wymiana wałka rozrządu to zmieniła na
niekorzyść.

Ale skoro to klekotanie zaworów, też zresztą nie
za bardzo dramatyczne, mnie zirytowało,
oddałem się w ręce fachowców. A oni są raczej
tradycyjni, czyli idą na łatwą robotę. Być może
należy mieć zaufanego fachowca w rodzinie lub
kręgu bliskich znajomych. Inaczej kicha, czyli
dojenie frajera.

Tak się zastanawiam, czy da się dziś znaleźć
diagnostę z prawdziwego zdarzenia. Na razie
nie udało mi się to.

Pozdrawiam,

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Czerwiec 06 2007 09:41:03
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: null null 

Przejezdzilem Nexia okolo 80 tys. km.
Nie wystapily w tym czasie zadne klopoty z wolnymi obrotami.
Powiem wiecej. Nie wystapily wogole zadne klopoty. To byl
wyjatkowo malo awaryjny samochod.

Mój ojciec ma Nexię '97 i na liczniku 120 kkm. I też nie ma ŻADNYCH kłopotów
z obrotami, itp. I w ogóle to JEST mało awaryjny samochód. :-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

20 Data: Czerwiec 04 2007 14:05:23
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Maciek 

Jan napisał(a):

Radziłbym poczytać o zasadzie działania współczesnego
silnika spalinowego. Wtedy dla szanownego dyskutanta
stanie się jasne, dlaczego osiągi silnika zależą od
luzów paska napędzającego wałek rozrządu. O siebie dodam,
całkiem bezpłatnie, dla edukacji kolegów, że zalecane
okresy wymiany paska wyprzedzają nieco takie jego wydłużenie,
które powoduje wyraźny spadek osiągów.
Radziłbym sprawdzić jak wygląda pasek zębaty. On nie ma prawa się rozciągnąć na tyle, żeby cokolwiek dało się zauważyć w osiągach, bo chyba musiałby zacząć przeskakiwać na kołach z nim współpracujących, a na to nie pozwoli mechanizm napinający pasek. Nie wymienia się go ze względu na wyciągnięcie (tak jak kiedyś łańcuchy rozrządu, które zaczynały klekotać gdzieś o obudowę, bo nie były w żaden sposób naciągane), tylko ze względu na ryzyko pęknięcia. Tak więc poprawa osiągów po wymianie paska może mieć 2 aspekty:
- psychologiczny (wydałem kasę, więc musi lepiej jeździć) ;-)
- techniczny (mechanik spire*olił wymianę paska i trochę mu się koła zębate rozjechały, co może mieć wpływ na osiągi w pewnych zakresach obrotów)

--
Pozdrawiam
Maciek

21 Data: Czerwiec 04 2007 12:05:45
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Cyneq 

Krzysiek Niemkiewicz napisał(a):

Kolega/żanka Jan napisał/a:
Nastąpiła też wyraźna zmiana dynamiki samochodu,
jak to po wymianie paska zwykle było, a nawet bardziej.

Znaczy że po wymianie paska rozrządu zwykle poprawia się dynamika samochodu? O ile wiem pasek wymienia się dla bezpieczeństwa, bo jak pęknie to będzie bida. Ale nigdy u siebie nie zauważyłem wpływu stanu paska na osiągi samochodu...



Trochę to nie tak. Koledze popawiła się dynamika nie dlatego że wymieniła pasek, lecz dlatego że dał wałek z prawidłową krzywizną krzywek. Charakterystyka czasów otwarcia zaworów i w ogóle otwrcie zaworów (na zjechanym nie otwierały sie do końca) wróciły do wartości przewidzianych dla tego silnika, wiec i lepiej się nim jeździ.
Zastanawiajacy jest problem wolnych obrotów.
Albo rozrząd jest źle złożony (przesunięty o jeden ząbek), co w ogóle moze powodować że "góra" sie poprawiła, ale właśnie na wolnych jest tragedia.
Albo po prostu to wina zasyfionych gniazd zaworowych, po długotrwałej jeździe z zuepłenie innym otwarciem zaworów.

--
Cyneq

22 Data: Czerwiec 04 2007 12:11:35
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Kolega/żanka Cyneq napisał/a:

Trochę to nie tak. Koledze popawiła się dynamika nie dlatego że wymieniła pasek, lecz dlatego że dał wałek z prawidłową krzywizną krzywek.

Otóż nie. Autor napisał, że poprawiła mu się dynamika "jak to po wymianie paska zwykle było". To mnie zastanowiło.


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

23 Data: Czerwiec 04 2007 10:18:36
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Jan 

Cyneq pisze:

Zastanawiajacy jest problem wolnych obrotów.
Albo rozrząd jest źle złożony (przesunięty o jeden ząbek), co w ogóle
moze powodować że "góra" sie poprawiła, ale właśnie na wolnych jest
tragedia.
Albo po prostu to wina zasyfionych gniazd zaworowych, po długotrwałej
jeździe z zuepłenie innym otwarciem zaworów.

Niestety jestem całkowicie zdany na fachowców.
Ci dostępni nie wiedzą, co zrobić. A że są oni
wdrożeni do takich usług, jak wymiana paska
i wałka, nie sądzę, żeby popełnili aż tak duży
błąd, jak niedokładne złożenie rozrządu. Ale
kto to wie? Ja nie wiem, dlatego pytam, do kogo
by się udać po radę i konkretną pomoc. Twoja
uwaga mnie nakierowuje nieco, szukam więc dalej.

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

24 Data: Czerwiec 04 2007 13:26:46
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Robert J. 

Niestety jestem całkowicie zdany na fachowców.
Ci dostępni nie wiedzą, co zrobić. A że są oni
wdrożeni do takich usług, jak wymiana paska
i wałka, nie sądzę, żeby popełnili aż tak duży
błąd, jak niedokładne złożenie rozrządu.

Nie bądź taki pewny. Powiem Ci osobiście znany przypadek:
mój wspólnik jest posiadaczem (m.in.) Porsche 944. Kiedyś, wiele lat temu,
odstawiliśmy auto do fachowca (bodajże na wymianę panewek), który podobno 8
lat pracował w fabryce Porsche w Stuttgarcie. Wydawałoby się niezły magik. I
co? Źle złożył rozrząd i przy odpalaniu pogięły się zawory :-). Na dodatek
bezczelnie twierdził że tak już było wcześniej (ciekawe jak byśmy dojechali
ponad 20 km?). Tak więc z fachowcami różnie bywa...




 Ale
kto to wie? Ja nie wiem, dlatego pytam, do kogo
by się udać po radę i konkretną pomoc. Twoja
uwaga mnie nakierowuje nieco, szukam więc dalej.

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

25 Data: Czerwiec 04 2007 16:50:53
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Jan 

Robert J. napisał:

(...) Kiedyś, wiele lat temu, odstawiliśmy auto do fachowca (bodajże na wymianę panewek), który podobno 8 lat pracował w fabryce Porsche w Stuttgarcie. (...)

A to akurat mnie zbytnio nie dziwi. W produkcji nie
ma potrzeby zatrudniania ludzi szczególnie rozgarniętych.
Co innego w usługach, tam trzeba więcej kombinować.
Może ten facet stał przy taśmie i wkręcał przez 8 lat
taką samą śrubkę?

Co się tyczy usług, u nas na szczęscie jest jakaś konkurencja,
zwłaszcza jeśli porównać z okresem sprzed 15-20 lat.
Co prawda fachowcy - serwisanci zdarzali się nieźli
także i w tamtych czasach, ale wykorzystywali bezlitośnie
brak konkurencji w celu dojenia nas i oszukiwania.
Co mogło się na ich umysłach jakoś niezbyt korzystnie odbić.

Pozdrawiam,

Jan

26 Data: Czerwiec 04 2007 13:21:08
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: PAndy 


"Jan"  wrote in message

obrotach. Silnik pracuje nierówno, a sporadycznie
nawet gaśnie. Fachowcy wyciągnęli z szafy jakiś tester
elektroniczny, podłączyli do procesora sterującego
zapłonem i td., i stwierdzili że jest tak jak trzeba.
Co prawda raz czy dwa wyskoczył im jakiś ERROR,
ale na krótko. Podkręcili mi wolne obroty i tak jeżdżę.
Ale skoro sami nie wiedzą, pewnie ich kwalifikacje
nie są zbyt wysokie. Co byście radzili z tym problemem
począć? Ja testera nie mam, a i też nie wiem do kogo
się z tym zwrócić. Nadal jest nierówna praca na wolnych
obrotach, czasem są za wolne, czasem za szybkie, ale
zawsze nierówne.

zawor wolnych obrotow - sprawdz czy np zlaczki elektryczne sa zalozone, czasem w ferworze walki mechanik urwie jakis przewod albo rozwali zlacze i potem pojawiaja sie klopoty, jesli wszystko ok to wyczyscilbym tzw "silniczek krokowy" ktory czesto odpowiada za klopoty ze stabilnymi niskimi obrotami (upraszczam troche sprawe)

27 Data: Czerwiec 04 2007 12:44:35
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Jan 

Czy mógłbyś mi podpowiedzieć, gdzie szukać tych dwóch
elementów, czyli zaworu wolnych obrotów i silniczka?

Pozdrawiam,

Jan


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

28 Data: Czerwiec 04 2007 12:47:08
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Jan 

Dodam tylko, że administrator ONETu uznał twoją wypowiedź
za zawierającą wyrazy obraźliwe. Miałem kłopot z wysłaniem
odpowiedzi, kiedy Cię cytowałem. Ciekawe, co go uraziło?

A to moja pełna odpowiedź, ale bez Twojego cytatu:

Czy mógłbyś mi podpowiedzieć, gdzie szukać tych dwóch
elementów, czyli zaworu wolnych obrotów i silniczka
krokowego? Nie udało mi się znaleźć serwisowej instrukcji
do neksji na razie, więc nie mogę sprawdzać fachowców.

Nawiasem pisząc, powoduje to pogłębienie mojej alergii
na widok warsztatów samochodowych, wyniesione z tych
minionych lat, kiedy było ich za mało i były do nich
długie kolejki. Każdą wizytę odchorowywałem ze wstręt.u
do ich indolencji i zło dziejskich praktyk. Ale to tylko
tak, na marginesie...

Pozdrawiam,

Jan


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

29 Data: Czerwiec 04 2007 14:59:30
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jan,

Monday, June 4, 2007, 2:44:35 PM, you wrote:

Czy mógłbyś mi podpowiedzieć, gdzie szukać tych dwóch
elementów, czyli zaworu wolnych obrotów i silniczka?

W czym? W pralce automatycznej?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

30 Data: Czerwiec 04 2007 15:36:49
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: loli 

Czy mógłbyś mi podpowiedzieć, gdzie szukać tych dwóch
elementów, czyli zaworu wolnych obrotów i silniczka?
Silniczek jest gdzies kolo przepustnicy (tworzy jej obejscie
tak, ze wlot powietrza jest przed przepustnica, a wylot za)

Osobiscie mam ogromny problem z falujacymi obrotami, ale
nikt nie potrafi mi pomoc.

Pozdrawiam.

31 Data: Czerwiec 04 2007 20:07:03
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Danny 

Dnia Mon, 4 Jun 2007 15:36:49 +0200, loli napisał(a):

Czy mógłbyś mi podpowiedzieć, gdzie szukać tych dwóch
elementów, czyli zaworu wolnych obrotów i silniczka?
Silniczek jest gdzies kolo przepustnicy (tworzy jej obejscie
tak, ze wlot powietrza jest przed przepustnica, a wylot za)

Osobiscie mam ogromny problem z falujacymi obrotami, ale
nikt nie potrafi mi pomoc.

też miałem - diagnoza brzmiała - wymiana "nastawnika biegu jałowego" -
koszt 600 zł. Na szczęście spray do czyszczenia styków i czyszczenie
przepustnicy dało 100% efekt.


--
Pozdrawiam
Danny
Brava 80 SX P.M.S./BBM Klub Edition
Cobra 19DX IV + Sirtel Gamma

32 Data: Czerwiec 04 2007 22:01:42
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: loli 

też miałem - diagnoza brzmiała - wymiana "nastawnika biegu jałowego" -
koszt 600 zł. Na szczęście spray do czyszczenia styków i czyszczenie
przepustnicy dało 100% efekt.

No niestety czyscilem przepustnice kilka razy, silniczek krokowy, sprawdzalem
TPS, MAP, sygnal z alternatora, nawet recyrkulacje spalin :(.
Wszystko co spradzilem bylo ok, a obroty faluja (przy np.
zalaczaniu ogrzewania spadaja, a potem sie stablilizuja).

Jak by ktos mial jakies pomysly to bylbym wdzieczny :).

Pozdrawiam TK

33 Data: Czerwiec 04 2007 19:35:28
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: PAndy 


"Jan"  wrote in message

Czy mógłbyś mi podpowiedzieć, gdzie szukać tych dwóch
elementów, czyli zaworu wolnych obrotów i silniczka?

Niestety musisz sobie radzic sam - to co moge polecic to poszukac forum uzytkownikow nubiry i zapisac sie don - napewno znajdziesz informacje na temat najczestszych bolaczek w swoim autku i jak je usunac.

Co do reszty - dzis dalej sa kolejki do zakladow, ci do ktorych nie ma kolejek sa albo bardzo dobrze zorganizowani (hehehehehe) albo partacze tacy ze juz kazdy o nich wie i omija szerokim lukiem - jesli serwis nie zepsuje powierzonych czesci i zrobi robote dobrze oraz nie zaspiewa cen z kosmosu to w krotkim czasie ma kolejki chetnych...

34 Data: Czerwiec 04 2007 13:49:02
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: yabba 


Użytkownik "Jan"  napisał w wiadomości

Witam znawców,

Prosiłbym o podpowiedź w sprawie następującej.
Moja nexia zaczęła od jakiegoś czasu klekotać
zaworami. Fachowcy orzekli, że to wina zużytego
wałka rozrządu. Ja myślałem, że może starczy
tylko wymiana samego paska rozrządu z napinaczem.
Ale odkręcono co trzeba i pokazano mi, że krzywki
na wałku są starte, a jedna nawet dość znacznie.
No to kupiłem wałek (i oczywiście pasek) i fachowcy
to wymienili.

Pożytek z tego jest, klekotanie zaworów ustało.
Nastąpiła też wyraźna zmiana dynamiki samochodu,
jak to po wymianie paska zwykle było, a nawet bardziej.
Ale pojawił się problem, którego przed wymianą nie było.
Mianowicie samochód źle się zachowuje na wolnych
obrotach. Silnik pracuje nierówno, a sporadycznie
nawet gaśnie. Fachowcy wyciągnęli z szafy jakiś tester
elektroniczny, podłączyli do procesora sterującego
zapłonem i td., i stwierdzili że jest tak jak trzeba.
Co prawda raz czy dwa wyskoczył im jakiś ERROR,
ale na krótko. Podkręcili mi wolne obroty i tak jeżdżę.
Ale skoro sami nie wiedzą, pewnie ich kwalifikacje
nie są zbyt wysokie. Co byście radzili z tym problemem
począć? Ja testera nie mam, a i też nie wiem do kogo
się z tym zwrócić. Nadal jest nierówna praca na wolnych
obrotach, czasem są za wolne, czasem za szybkie, ale
zawsze nierówne.


Przestawiony pasek rozrzadu, albo przy kazji jego wymiany zepsuli silniczek od wolnych obotow. Kup książkę "sam napawiam" o Nexii i zobacz jak powinny być ustawione koła rozrządu.


yabba

35 Data: Czerwiec 05 2007 10:11:32
Temat: Re: Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu
Autor: Cyneq 

yabba napisał(a):

 Kup książkę "sam napawiam" o Nexii i zobacz jak powinny być ustawione koła rozrządu.

Książke? Na większośći opakowań od pasków to jest narysowane :)

--
Cyneq

Korzysci i klopoty po wymianie rozrzadu



Grupy dyskusyjne