Witam!

Jakiś rok temu ojciec został utrwalony na zdjęciu z fotoradaru. Mineło troche czasu i kilka dni temu przyszło zawiadomienie o wszczęsciu postępowania egzekucyjnego z tytułu należności sądowych. Jako, że ojciec nie może byłem w jego imieniu u komornika i ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że do zapłacenia jest: 300pln mandatu (ok), 80pln kosztów sądowych (ok) i 205,90pln tytułem kosztów egzekucji (?). Czy coś się zmieniło, bo jak do tej pory z praktyki wiem, że koszty egzekucji to było kilka pln, ale nie 50% kwoty.

--
TheStachoo

theStachoo wrote:

Witam!

Jakiś rok temu ojciec został utrwalony na zdjęciu z fotoradaru. Mineło
troche czasu i kilka dni temu przyszło zawiadomienie o wszczęsciu
postępowania egzekucyjnego z tytułu należności sądowych. Jako, że
ojciec nie może byłem w jego imieniu u komornika i ku mojemu
zaskoczeniu okazało się, że do zapłacenia jest: 300pln mandatu (ok),
80pln kosztów sądowych (ok) i 205,90pln tytułem kosztów egzekucji
(?). Czy coś się zmieniło, bo jak do tej pory z praktyki wiem, że
koszty egzekucji to było kilka pln, ale nie 50% kwoty.

Koszty sądowe wskazują na coś innego niż zwykłą egzekucję.
Najprawdopodobniej sprawa została skierowana do sądu, a z jakiej przyczyny -
to sam musisz sobie odpowiedzieć.
Normalnie rozliczany przez komornika mandat to ok. 10 PLN (nie pamiętam
dokładnie) kosztów.


-- 
Jarek (Cobra) Marecik
Croma 2.0ie T & LR DII Td5

theStachoo w

Witam!

Jakiś rok temu ojciec został utrwalony na zdjęciu z fotoradaru. Mineło
troche czasu i kilka dni temu przyszło zawiadomienie o wszczęsciu
postępowania egzekucyjnego z tytułu należności sądowych. Jako, że ojciec
nie może byłem w jego imieniu u komornika i ku mojemu zaskoczeniu
okazało się, że do zapłacenia jest: 300pln mandatu (ok), 80pln kosztów
sądowych (ok) i 205,90pln tytułem kosztów egzekucji (?). Czy coś się
zmieniło, bo jak do tej pory z praktyki wiem, że koszty egzekucji to
było kilka pln, ale nie 50% kwoty.

Nic sie nie zmieniło -- jakieś 6% od *przyjętej* grzywny w drodze mandatu
karnego -- ściąganiem zajmuje sie poborca skarbowy (US). A po wyroku SG to
już komornik sie sprawą zajmuje, a to odpowiednio kosztuje...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

zmieniło, bo jak do tej pory z praktyki wiem, że koszty egzekucji to
było kilka pln, ale nie 50% kwoty.

Koszty egzekucji PODPISANEGO A NIE SPŁACONEGO MANDATU.

A tu nie doszło do podpisania o ile rozumiem, wiec sprawa trafiła do
sądu i przeszła przez "innego" komornika.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl/ford/escort.jpg, TTI770 #19

Jakiś rok temu ..... 300pln mandatu (ok), 80pln kosztów
sądowych (ok) i 205,90pln tytułem kosztów egzekucji (?). Czy coś się
zmieniło, bo jak do tej pory z praktyki wiem, że koszty egzekucji to
było kilka pln, ale nie 50% kwoty.

W przypadku "zwykłego" mandatu tak jest. Ale wtedy znają Twoje dane
personalne. Natomiast w przypadku zdjęcia z fotoradaru , jeśli nie ustalą
Twojej tożsamości w ciągu 30 dni, sprawa po miesiącu z automatu trafia do
Sądu Grodzkiego i wtedy dochodzą dużo większe koszty... I na dodatek masz w
papierach wyrok sądu za wykroczenie drogowe, co np. w przypadku instruktorów
nauki jazdy dyskwalifikuje ich. Tracą pracę. Była nawet audycja Weissa na
ten temat.

Robert J.  napisał(a):

> Jakiś rok temu ..... 300pln mandatu (ok), 80pln kosztów
> sądowych (ok) i 205,90pln tytułem kosztów egzekucji (?). Czy coś się
> zmieniło, bo jak do tej pory z praktyki wiem, że koszty egzekucji to
> było kilka pln, ale nie 50% kwoty.

W przypadku "zwykłego" mandatu tak jest. Ale wtedy znają Twoje dane
personalne. Natomiast w przypadku zdjęcia z fotoradaru , jeśli nie ustalą
Twojej tożsamości w ciągu 30 dni, sprawa po miesiącu z automatu trafia do
Sądu Grodzkiego i wtedy dochodzą dużo większe koszty... I na dodatek masz w
papierach wyrok sądu za wykroczenie drogowe, co np. w przypadku instruktorów
nauki jazdy dyskwalifikuje ich. Tracą pracę. Była nawet audycja Weissa na
ten temat.

Wszystko fajnie tylko ze chyba wczesniej byly jakies zawiadomienia czy cos?
Bo to malo smiesznie zeby dostac wyrok nie majac nawet swiadomosci
ze gdzies w jakiejs pipiduwie pstryknal mnie fotoradar.

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Wszystko fajnie tylko ze chyba wczesniej byly jakies zawiadomienia czy

cos?

Jakie zawiadomienia? Na kogo? Zauważ jak wiele jest teraz aut np. w
leasingu. A banki nie chcą podawać danych klienta zasłaniając się tajemnicą
bankową. W przypadku fotek z radaru policja ustala gościa "po dobroci", bez
udziału prokuratora (bo i po co?). Więc banki nie podają danych, bo nie mają
takiego obowiązku.
Ale najśmieszniejsze jest to, że policja ma problemy z ustaleniem
właściciela "normalnego" auta, czyli zarejestrowanego na osobę. A tego to
już nie rozumiem...

Bo to malo smiesznie zeby dostac wyrok nie majac nawet swiadomosci
ze gdzies w jakiejs pipiduwie pstryknal mnie fotoradar.

Niestety wiele osób nagle obudziło się i stanęło przed takim faktem. Z czego
niektórzy muszą pożegnać się z dotychczasową pracą...