Grupy dyskusyjne   »   Kraków. Dworzec - lotnisko

Kraków. Dworzec - lotnisko



1 Data: Sierpien 02 2010 14:30:47
Temat: Kraków. Dworzec - lotnisko
Autor: Paweł Kajak 

Witam!
Auto u mechanika i raczej się nie zanosi na to, że do 10 sierpnia zostanie
naprawione. A tu trzeba matulę odwieźć na lotnisko. No i musze w związku z
tym skorzystać z naszych szanownych linii kolejowych...
Mam pytanie do ludzi z Krakowa. Da się jakoś bezproblemowo dostać z dworca
głównego na lotnisko w Balicach? Ile mniej więcej trzeba czasu, żeby dostać
się z dworca na lotnisko? Jedzie jakiś bezpośredni autobus?


--
Pozdrawiam
Paweł Kajak
Biala MAZDA 323 '92 HB plus naklejka
Renault ESPACE 2003 2.0 T też oklejony



2 Data: Sierpien 02 2010 13:35:26
Temat: Re: Kraków. Dworzec - lotnisko
Autor: kamil 



"Paweł Kajak"  wrote in message

Witam!
Auto u mechanika i raczej się nie zanosi na to, że do 10 sierpnia zostanie naprawione. A tu trzeba matulę odwieźć na lotnisko. No i musze w związku z tym skorzystać z naszych szanownych linii kolejowych...
Mam pytanie do ludzi z Krakowa. Da się jakoś bezproblemowo dostać z dworca głównego na lotnisko w Balicach? Ile mniej więcej trzeba czasu, żeby dostać się z dworca na lotnisko? Jedzie jakiś bezpośredni autobus?

Google nie gryzie ;)

http://www.krakowairport.pl/pl/60/4/176/Dojazd


Kolejka bedzie najprosciej, tyle ze trzeba na nia dojsc przez jakies krzaczory i "stacja" wyglada jak wiata w PGR-owskiej wiosce, a nie glowny wezel komunikacyjny z lotniska.


Pozdrawiam
Kamil

3 Data: Sierpien 02 2010 15:02:58
Temat: Re: Kraków. Dworzec - lotnisko
Autor: Pawel Kajak 


Uzytkownik "kamil"  napisal w wiadomosci



Google nie gryzie ;)

http://www.krakowairport.pl/pl/60/4/176/Dojazd


Kolejka bedzie najprosciej, tyle ze trzeba na nia dojsc przez jakies
krzaczory i "stacja" wyglada jak wiata w PGR-owskiej wiosce, a nie glowny
wezel komunikacyjny z lotniska.


Oj gryzie, gryzie :-))
Wiesz, ze najprostsze rozwiazania sa najtrudniejsze do odkrycia ? ;-)
Bardzo dziekuje za podpowiedz. Ta kolejka to naprawde super sprawa.


--
Pozdrawiam
Pawel Kajak
Biala MAZDA 323 '92 HB plus naklejka
Renault ESPACE 2003 2.0 T tez oklejony

4 Data: Sierpien 02 2010 15:59:34
Temat: Re: Kraków. Dworzec - lotnisko
Autor: neoniusz 

Uzytkownik "kamil"  napisal w wiadomosci

Kolejka bedzie najprosciej, tyle ze trzeba na nia dojsc przez jakies
krzaczory i "stacja" wyglada jak wiata w PGR-owskiej wiosce, a nie glowny
wezel komunikacyjny z lotniska.

Nie wiem gdzie ty tam jakies "krzaczory" widziales. Chyba zadnej PGR-owskiej
wioski dawno nie odwiedziles.

5 Data: Sierpien 02 2010 15:57:35
Temat: Re: Kraków. Dworzec - lotnisko
Autor: kamil 



"neoniusz"  wrote in message

Uzytkownik "kamil"  napisal w wiadomosci
Kolejka bedzie najprosciej, tyle ze trzeba na nia dojsc przez jakies krzaczory i "stacja" wyglada jak wiata w PGR-owskiej wiosce, a nie glowny wezel komunikacyjny z lotniska.

Nie wiem gdzie ty tam jakies "krzaczory" widziales. Chyba zadnej PGR-owskiej wioski dawno nie odwiedziles.

Razem ze mna leciala do krakowa para brytyjczykow. Bus z lotniska wysadzil nas pod plastikowa wiata z widokiem na jakies obdrapane magazyny, nie mogli uwierzyc ze to przystanek z lotniska w centrum miasta. Ja tez juz na niejednym ladowalem, lacznie z miejscami gdzie jedynie smiglowe samoloty laduja ze wzgledu na krotkie pasy startowe, i nigdzie nie mialem wrazenia "zadupiowatosci" takiego, jak w Krakowie.



Pozdrawiam
Kamil

6 Data: Sierpien 02 2010 16:33:35
Temat: Re: Kraków. Dworzec - lotnisko
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 2 Aug 2010 15:57:35 +0100, kamil napisał(a):

Razem ze mna leciala do krakowa para brytyjczykow. Bus z lotniska wysadzil
nas pod plastikowa wiata z widokiem na jakies obdrapane magazyny, nie mogli
uwierzyc ze to przystanek z lotniska w centrum miasta. Ja tez juz na
niejednym ladowalem, lacznie z miejscami gdzie jedynie smiglowe samoloty
laduja ze wzgledu na krotkie pasy startowe, i nigdzie nie mialem wrazenia
"zadupiowatosci" takiego, jak w Krakowie.

Lotnisko w Krakowie to temat na odcinkową epopeję. Najpierw wielkie wojny z
wojskiem żeby w ogóle pozwoliło używać bocznicy, a później kolejne cyrki.

- kupowałem kiedyś bilet na pociąg, w kasie proszę bilet do "Balice
lotnisko", mimo, że obydwa pociągi po drodze należą do Przewozów
Regionalnych, to nie da się na jednym bilecie, bo ta drynda na lotnisko to
"Balice Express" ze specjalną taryfą i nie da się łączyć.
- kiedyś na lotnisku były kioski z biletami na dryndę, można było kupić jak
cywilizowany człowiek, ale cywilizacja nie jest przewidziana, kioski
zaorano.
- jako, że to pekape, to nie da sie przewidzieć, że przejazd dryndą nie ma
przystanków i jako taki daje tylko dwie możliwości przejazu - Balice/Główny
i Główny/Balice. Ponieważ kioski - jak pisałem - zaorano, idzie kanarzyca z
nieśmiertelnym bloczkiem biletów z kalką i pracowicie pisze - bilet, z
Kraków Balice Lotnisko do Kraków Główny, kilometrów 8, osób 1, taryfa N,
data .....  W efekcie w czasie przejazdu zdązy wystawić bilety może 1/3
osób. Jak sobie pekape radzi? Wypuszcza na każdy pociąg po 3-4 kanarzyce.
Nikt nie wpadnie, żeby nadrukować gotowych biletów i skreślać tylko datę.
Po co?
- lotnisko ostatnio kolejny raz przebudowywano i to mocno, dodawano
piętrowy parking i parę różnych rzeczy. Na dołożenie tych 100 metrów torów
i porządnego peronu nikt nie wpadł - kurwa po co?
- kiedyś byłem świadkiem jak na skutek opóźnienia jednego z samolotów
stłoczono ludzi z dwóch samolotów w jednym pomieszczeniu wielkości dosyć
dużej klasy w liceum. Jako, że to był lipiec i to bardzo duszny, burzowy
dzień z temperaturą około 30 stopni i potworną wilgotnością nie było sensu
włączać ani klimatyzacji, ani wentylacji w tej sali - bo po co?
W dodatku na zmianę podawano który samolot poleci pierwszy, więc jakieś 300
ludzi z torbami i dziećmi kilkakrotnie wykonywało coś na kształt tańca
poloneza, mijając się nawzajem z gracją i kurwami cedzonymi przez zęby.
- w tej samej sytuacji co powyżej kazano się najpierw przepchać ludziom z
priorytetowym boardingiem. Jak już się przepchali, kazano im wejść do tego
samego autobusu co reszcie.

To tylko drobny wycinek atrakcji tego lotniska, a tak wyrafinowane atrakcje
nie mogą być za darmo - więc jest to najdroższe lotnisko w tym rejonie
Polski. Widać to też w cenach biletów - loty z Pyrzowic są jakieś 5-10%
tańsze.

No ale w końcu za coś się płaci, to CK Kraków, miasto tak eksluzywne, że
kawa (mała) w galerii handlowej przy Dworcu Głównym jest o droższa niż kawa
(średnia) na lotnisku w Londynie i to już po security, gdzie zazwyczaj jest
sporo drożej.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

7 Data: Sierpien 02 2010 17:01:31
Temat: Re: Kraków. Dworzec - lotnisko
Autor: kamil 

"Waldek Godel"  wrote in message

No ale w końcu za coś się płaci, to CK Kraków, miasto tak eksluzywne, że
kawa (mała) w galerii handlowej przy Dworcu Głównym jest o droższa niż kawa
(średnia) na lotnisku w Londynie i to już po security, gdzie zazwyczaj jest
sporo drożej.

O tym nawet nie wspominaj, chcialem jakies zielsko dla tesciowej w tej wlasnie galerii kupic. Nie dosc, ze dobrych 10 minut czekalem zanim dziamgajaca gume "ja-tu-sie-marnuje" panna skonczy przez telefon trajtolic z kolezanka, to jeszcze za kilka zwyklych kwiatkow zaplacilem tyle, co za ogromny bukiet czegos egzotycznego u siebie.



Pozdrawiam
Kamil

8 Data: Sierpien 02 2010 17:28:09
Temat: Re: Kraków. Dworzec - lotnisko
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

neoniusz pisze:

Uzytkownik "kamil"  napisal w wiadomosci
Kolejka bedzie najprosciej, tyle ze trzeba na nia dojsc przez jakies krzaczory i "stacja" wyglada jak wiata w PGR-owskiej wiosce, a nie glowny wezel komunikacyjny z lotniska.

Nie wiem gdzie ty tam jakies "krzaczory" widziales. Chyba zadnej PGR-owskiej wioski dawno nie odwiedziles.

Co prawda nie byłem nigdy na ww stacji, ale jestem pewien, ze stacja kolejowa Warszawa Okęcie do niedawna przebijała wszystko. Błoto, krzaczory, dziurawa ulica - wszystko na miejscu. Lotnisko Okęcie i Terminal widoczne mocno w oddali :-)

Seco

9 Data: Sierpien 04 2010 20:05:36
Temat: Re: Kraków. Dworzec - lotnisko
Autor: jerzu 

On Mon, 02 Aug 2010 17:28:09 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki
 wrote:

Co prawda nie byłem nigdy na ww stacji, ale jestem pewien, ze stacja
kolejowa Warszawa Okęcie do niedawna przebijała wszystko. Błoto,
krzaczory, dziurawa ulica - wszystko na miejscu.

Teraz dorównał jej przystanek Warszawa Służewiec.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

10 Data: Sierpien 02 2010 14:56:30
Temat: Re: Kraków. Dworzec - lotnisko
Autor: =Marcos= 

Mam pytanie do ludzi z Krakowa. Da się jakoś bezproblemowo dostać z dworca głównego na lotnisko w Balicach? Ile mniej więcej trzeba czasu, żeby dostać się z dworca na lotnisko? Jedzie jakiś bezpośredni autobus?

Ja co prawda nie jestem z Krakowa, ale kilka razy dojeżdżałem i pociąg nie zawiódł. Jedzie jakieś 20 minut. Stacja (czyli wiata w polu) jest jakieś 500m od terminalu. Można dojść pieszo chodnikiem, albo darmowym autobusem kursującym między przystankiem kolejowym a terminalami.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.przeloty.net <- tanie bilety lotnicze

Kraków. Dworzec - lotnisko



Grupy dyskusyjne