Mikolaj Rydzewski pisze:
Witam,
Jadąc z Krakowa do Malborka lepiej Wisłę przekroczyć we Włocławku czy w
Toruniu? Wg targeo.pl w Toruniu są prowadzone jakieś prace, no ale nigdy
nie wiadomo... Wszelki soft sugeruje też jazdę przez A1, ale może droga
przez Grudziądz i Kwidzyń nie byłaby tak znowu zła?
Droga Grudziądz-Kwidzyn-Sztum-Malbork jest mocno dziurawa i b. mocno
kręta. Kilka zakrętów jest fatalnie wyprofilowanych, z czego jeden jest
mocno sławny z tego że auta wylatują z niego prosto na cmentarz
(dosłownie i w przenośni, zakręt jest na skarpie a poniżej jest
cmentarz). Najszybsza i najlepsza droga to Kraków-Katowice-Łódź-przez
Wisłę w Toruniu, Świecie, potem przed Tczewem w prawo, znów przez Wisłę
i do Malborka. Trzymaj się tej A1, zwłaszcza jeśli jedziesz po raz pierwszy.
--
MZ
5 |
Data: Sierpien 06 2009 12:29:57 |
Temat: Re: Kraków - Włocławek - Malbork |
Autor: J.F. |
Użytkownik "MZ" napisał w wiadomości
Droga Grudziądz-Kwidzyn-Sztum-Malbork jest mocno dziurawa i b. mocno
kręta. Kilka zakrętów jest fatalnie wyprofilowanych, z czego jeden jest
mocno sławny z tego że auta wylatują z niego prosto na cmentarz
(dosłownie i w przenośni, zakręt jest na skarpie a poniżej jest
cmentarz)
Eee - jechalem tam 2 lata temu i IMO droga jest bardzo bezpieczna.
Problem w czym innym - waska, pagorkowata, pokrecona - jak sie rozpedzisz to zaraz dogonisz jakies auto i dalej pojedziesz juz bezpiecznie - 60/h przez cale 70km.
Moze majac ze 3 litry pod maska jest inaczej..
J.
6 |
Data: Sierpien 06 2009 13:48:13 | Temat: Re: Kraków - Włocławek - Malbork | Autor: MZ |
J.F. pisze:
Użytkownik "MZ" napisał w wiadomości
Droga Grudziądz-Kwidzyn-Sztum-Malbork jest mocno dziurawa i b. mocno
kręta. Kilka zakrętów jest fatalnie wyprofilowanych, z czego jeden jest
mocno sławny z tego że auta wylatują z niego prosto na cmentarz
(dosłownie i w przenośni, zakręt jest na skarpie a poniżej jest
cmentarz)
Eee - jechalem tam 2 lata temu i IMO droga jest bardzo bezpieczna.
Problem w czym innym - waska, pagorkowata, pokrecona - jak sie
rozpedzisz to zaraz dogonisz jakies auto i dalej pojedziesz juz
bezpiecznie - 60/h przez cale 70km.
Moze majac ze 3 litry pod maska jest inaczej..
Przyznaje że dawno (z 5 lat) tamtędy nie jechałem, więc może
nawierzchnie poprawili. Jednak podstawowy problem (o którym również
piszesz) pozostał - droga jest kręta i wąska. Co do kwestii lepszego
auta to w kiedyś robiliśmy próby (jeździliśmy grupą, co tydzień kto inny
"dawał auto") i czasowo w zasadzie (+- 10 min) nie było różnicy pomiędzy
dużym fiatem 125p a VW Passatem (dwa najbardziej skrajne samochody które
testowaliśmy). Tam po prostu nie ma się gdzie rozpędzić a wyprzedzanie
to loteria.
--
MZ
7 |
Data: Sierpien 06 2009 14:44:06 | Temat: Re: Kraków - Włocławek - Malbork | Autor: J.F. |
Użytkownik "MZ" napisał w wiadomości
J.F. pisze:
Droga Grudziądz-Kwidzyn-Sztum-Malbork jest mocno dziurawa i b. mocno
Eee - jechalem tam 2 lata temu i IMO droga jest bardzo bezpieczna.
Problem w czym innym - waska, pagorkowata, pokrecona - jak sie
rozpedzisz to zaraz dogonisz jakies auto i dalej pojedziesz juz
bezpiecznie - 60/h przez cale 70km.
Przyznaje że dawno (z 5 lat) tamtędy nie jechałem, więc może
nawierzchnie poprawili. Jednak podstawowy problem (o którym również
piszesz) pozostał - droga jest kręta i wąska.
Naprawde nie ma w tym problemu - szybko trafisz na zawalidroge i pojedziesz dalej 60, bo wyprzedzic sie nie da.
Co do kwestii lepszego
auta to w kiedyś robiliśmy próby (jeździliśmy grupą, co tydzień kto inny
"dawał auto") i czasowo w zasadzie (+- 10 min) nie było różnicy pomiędzy
dużym fiatem 125p a VW Passatem (dwa najbardziej skrajne samochody które
testowaliśmy). Tam po prostu nie ma się gdzie rozpędzić a wyprzedzanie
to loteria.
Ale czy passat byl 2.8 ? Bo wtedy sie nagle okazuje ze jest sie gdzie rozpedzic i wyprzedzac :-)
Oczywiscie summa summarum to faktycznie wyjdzie 10 minut .. ale to jednak 15% szybciej :-)
J.
8 |
Data: Sierpien 06 2009 06:04:05 | Temat: Re: Kraków - Włocławek - Malbork | Autor: rzymo |
On 6 Sie, 13:48, MZ wrote:
(...)
Przyznaje że dawno (z 5 lat) tamtędy nie jechałem, więc może
nawierzchnie poprawili. Jednak podstawowy problem (o którym również
piszesz) pozostał - droga jest kręta i wąska. (...) Tam po prostu nie ma się gdzie rozpędzić a wyprzedzanie
to loteria.
Nawierzchnia w wielu miejscach poprawiona. Owszem jest wąsko i kręto,
ale nie jest aż tak źle. Odcinek Grudziądz <-> Gdańsk przejeżdżam w
~2h (a mocarnym samochodem się nie poruszam), niewiele dłużej niż
krajową jedynką.
| | | |