Czolem.
Czy gdzies w Wawie znajde sklepik badz cale wielkie sklepiszzce w ktorym
zakupic moge owiewki do swojego wehikulu ktorym jest niewatpliwej urody opel
Kadett 'E'.
Znalazlem na allegro jakies za 40 ale za przesylke licza sobie dodatkowe 35%
ceny, wiec interes raczej mizerny.
Czy ma ktos informacje na temat takiego sklepu w Wawie ?
Pozdrawiam i wyczekuje odpowiedzi
Marcin

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Wiktor Czarodziej wrote:

Czy gdzies w Wawie znajde sklepik badz cale wielkie sklepiszzce w ktorym
zakupic moge owiewki do swojego wehikulu ktorym jest niewatpliwej urody opel
Kadett 'E'.
Znalazlem na allegro jakies za 40 ale za przesylke licza sobie dodatkowe 35%
ceny, wiec interes raczej mizerny.
Czy ma ktos informacje na temat takiego sklepu w Wawie ?

mozesz kupic owiewki u producenta, maja biuro na terenie bazy MPT na
Szczesliwickiej.

http://www.heko.pl/


--

pierwszy czlowiek w termosie.

Czolem.
Czy gdzies w Wawie znajde sklepik badz cale wielkie sklepiszzce w ktorym
zakupic moge owiewki do swojego wehikulu ktorym jest niewatpliwej urody
opel
Kadett 'E'.
Znalazlem na allegro jakies za 40 ale za przesylke licza sobie dodatkowe
35%
ceny, wiec interes raczej mizerny.
Czy ma ktos informacje na temat takiego sklepu w Wawie ?

Czyli razem ponad 50zł. Za te pieniądze to wolał bym kupić 2 butelki
gorzałki i mieć więcej radochy niż z tych owiewek :)
Ty się lepiej zastanów. Mnie też kiedyś wzięło na owiewki i wiem jedno, że
już nigdy w żadnym samochodzie nie popełnię tego błędu, dlatego, że w
przeciągu niecałego roku, a zasadniczo w przeciągu jednej zimy zniszczyłem
sobie szyby od owiewek. Owiewki przyklejane są do uszczelki, w którą wchodzi
szyba. Pomiędzy szybę, a owiewkę dostaje się piasek, który pięknie rysuje
brzeg szyby, który wchodzi w tą uszczelkę.
Naprawdę odradzam.

"Jacek "Plumpi""  wrote in message

Ty się lepiej zastanów. Mnie też kiedyś wzięło na owiewki i wiem jedno,
że  już nigdy w żadnym samochodzie nie popełnię tego błędu, dlatego, że w
przeciągu niecałego roku, a zasadniczo w przeciągu jednej zimy
zniszczyłem  sobie szyby od owiewek. Owiewki przyklejane są do
uszczelki, w którą wchodzi  szyba. Pomiędzy szybę, a owiewkę dostaje się
piasek, który pięknie rysuje  brzeg szyby, który wchodzi w tą uszczelkę.
Naprawdę odradzam.

Na Nubirze, ktora jezdzi moja zona, od pieciu lat sa zamontowane owiewki. I
nic sie nie porysowalo.

--
Axel

Jacek "Plumpi" napisał(a):
(...)

Ty się lepiej zastanów. Mnie też kiedyś wzięło na owiewki i wiem

jedno, że

już nigdy w żadnym samochodzie nie popełnię tego błÄ™du, dlatego, że w
przeciągu niecałego roku, a zasadniczo w przeciągu jednej zimy

zniszczyłem

sobie szyby od owiewek. Owiewki przyklejane są do uszczelki, w którą

wchodzi

szyba. Pomiędzy szybę, a owiewkę dostaje się piasek, który pięknie

rysuje

brzeg szyby, który wchodzi w tą uszczelkę.
Naprawdę odradzam.

Najwyraźniej źle założyłeś. Owiewek nie klei się od uszczelki od
strony
szyby, tylko między uszczelką a poszyciem drzwi. Szyba nie ma prawa
mieć kontaktu z owiewką.




--
Jutro to dziś, tyle, że jutro...