Kupiłem w maju samochód. Nie wypowiedziałem OC, w zwiÄ
zku z czym przeszło ono na mnie. Poprzedni właĹciciel opłacił pierwszÄ
z dwóch rat za OC (polisÄ zawarł na poczÄ
tku maja). Swój samochód zarejestrowałem, dostałem tablice, dowód rejestracyjny itp.
Ostatnio przyszło pismo z PZU, że do 13 sierpnia mam zapłaciÄ II ratÄ OC. Tyle, że w tym dniu mija zaledwie nieco ponad trzy miesiÄ
ce od wydania obecnej polisy OC, a nie pół roku. Ale OK â zadzwoniÄ, rekalkulujÄ, zapłacÄ i nie bÄdÄ musiał pamiÄtaÄ.
Przez infoliniÄ nie da siÄ. Tylko w oddziale lub u agenta. Błagam â kupiÄ można przez internet, telefon, a banalna zmiana danych tylko osobiĹcie?!
Wybrałem siÄ zatem do oddziału PZU, bo z pracy mam niedaleko i uważałem, że w oddziale bÄdzie szybciej i mniej problemowo â w koĹcu majÄ
wszystkie te swoje systemy, ludzi do obsługi⌠Na załatwienie sprawy CZEKAĹEM PĂĹTOREJ GODZINY! A byłem czwarty w kolejce, jak wszedłem. Nie doć, że na sali obsługi nie ma żadnego systemu numerków, tylko miłe panie (bez ironii) każdorazowo muszÄ
wstawaÄ zza biurka (nierzadko przerywajÄ
c obsługÄ klienta, co jeszcze jÄ
przedłuża), wypytywaÄ klienta o sprawÄ i kierowaÄ do odpowiedniego biurka, to za ubezpieczenia komunikacyjne odpowiada⌠jedna osoba! A jeszcze przede mnÄ
Rosjanin próbował ubezpieczyÄ firmowy samochód â niestety âsystemâ bardzo długo na to nie pozwalał, potem zwlekał z âwydaniem zgodyâ.
Dobra teraz ja. âPoproszÄ umowÄ kupnaâ. Miałem przy sobie nowy, ważny, wydany na mnie dowód rejestracyjny, ale podobno to nie wystarczy. A przecież dowód rejestracyjny jest wydawany na podstawie tejże umowy. Dodatkowo PZU jest w posiadaniu kopii umowy, bo sprzedajÄ
cy zgłosił fakt sprzedaży do PZU, w koĹcu na tej podstawie przysłano do mnie proĹbÄ o zapłatÄ. Nie â ma byÄ umowa. W koĹcu udało mi siÄ wynegocjowaÄ dosłanie skanu po południu (uff!).
Dodatkowo w trakcie rozmowy dowiedziałem siÄ, że miałem 14 dni na zgłoszenie w PZU faktu nabycia pojazdu â ale art. 32 ustawy dotyczy sprzedajÄ
cego, z tego co rozumiem.
Chciałem rekalkulowaÄ składkÄ według moich danych. Wyszło osiem złotych rocznie taniej. OK, mówiÄ, zmieniamy. Ale okazało siÄ, że w takim przypadku muszÄ zawrzeÄ nowÄ
polisÄ od dziĹ i zaczÄ
Ä jÄ
opłacaÄ. Nie można inaczej. W ustawie nic takiego nie znalazłem. Dobra, pal szeć (no, około szeć złotych, bo skutek rekalkulacji powinien byÄ na dzieĹ dzisiejszy), mam już doć, zostawiamy.
Zbliżamy siÄ do finału â płatnoć (kartÄ
, uff!) i wypisanie nowego potwierdzenia zawarcia ubezpieczenia. Jest tylko jeden problem â potwierdzenie owo to DWIE KARTKI FORMATU A4 wypisane rÄcznie, KTĂRE MAM WOZIÄ ZE SOBÄ. Plus oczywiĹcie potwierdzenie polisy poprzedniego właĹciciela. Niestety, segregatora na to nie dostałem...
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz GdaĹski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068 sqter'08
MX-5 II NB FL BP-4W rdstr'03
2 |
Data: Sierpien 11 2015 06:16:57 |
Temat: Krótka historia zmiany danych w PZU |
Autor: Przemek |
Ładnych parę lat temu miałem podobną przygodę w Warcie. Tyle, że tam zajęło mi to całe pół godziny. Rekalkulację miałem w górę o kilkanaście zł, a z tego co pamiętam, to wszystko co potrzebowałem do zmiany umowy, to dowód os i rejestracyjny. Ale pewności nie mam :)
W każdym razie poszło szybko i bezboleśnie.
3 |
Data: Sierpien 12 2015 10:27:26 | Temat: Re: Krótka historia zmiany danych w PZU | Autor: sandman |
W dniu 2015-08-11 o 11:33, LEPEK pisze:
Kupiłem w maju samochód. Nie wypowiedziałem OC, w zwiÄ
zku z czym
przeszło ono na mnie. Poprzedni właĹciciel opłacił pierwszÄ
z dwóch rat
za OC (polisÄ zawarł na poczÄ
tku maja). Swój samochód zarejestrowałem,
dostałem tablice, dowód rejestracyjny itp.
Ostatnio przyszło pismo z PZU, że do 13 sierpnia mam zapłaciÄ II ratÄ
OC. Tyle, że w tym dniu mija zaledwie nieco ponad trzy miesiÄ
ce od
wydania obecnej polisy OC, a nie pół roku. Ale OK â zadzwoniÄ,
rekalkulujÄ, zapłacÄ i nie bÄdÄ musiał pamiÄtaÄ.
Przez infoliniÄ nie da siÄ. Tylko w oddziale lub u agenta. Błagam â
kupiÄ można przez internet, telefon, a banalna zmiana danych tylko
osobiĹcie?!
Wybrałem siÄ zatem do oddziału PZU, bo z pracy mam niedaleko i uważałem,
że w oddziale bÄdzie szybciej i mniej problemowo â w koĹcu majÄ
wszystkie te swoje systemy, ludzi do obsługi⌠Na załatwienie sprawy
CZEKAĹEM PĂĹTOREJ GODZINY! A byłem czwarty w kolejce, jak wszedłem. Nie
doć, że na sali obsługi nie ma żadnego systemu numerków, tylko miłe
panie (bez ironii) każdorazowo muszÄ
wstawaÄ zza biurka (nierzadko
przerywajÄ
c obsługÄ klienta, co jeszcze jÄ
przedłuża), wypytywaÄ klienta
o sprawÄ i kierowaÄ do odpowiedniego biurka, to za ubezpieczenia
komunikacyjne odpowiada⌠jedna osoba! A jeszcze przede mnÄ
Rosjanin
próbował ubezpieczyÄ firmowy samochód â niestety âsystemâ bardzo długo
na to nie pozwalał, potem zwlekał z âwydaniem zgodyâ.
Dobra teraz ja. âPoproszÄ umowÄ kupnaâ. Miałem przy sobie nowy, ważny,
wydany na mnie dowód rejestracyjny, ale podobno to nie wystarczy. A
przecież dowód rejestracyjny jest wydawany na podstawie tejże umowy.
Dodatkowo PZU jest w posiadaniu kopii umowy, bo sprzedajÄ
cy zgłosił fakt
sprzedaży do PZU, w koĹcu na tej podstawie przysłano do mnie proĹbÄ o
zapłatÄ. Nie â ma byÄ umowa. W koĹcu udało mi siÄ wynegocjowaÄ dosłanie
skanu po południu (uff!).
Dodatkowo w trakcie rozmowy dowiedziałem siÄ, że miałem 14 dni na
zgłoszenie w PZU faktu nabycia pojazdu â ale art. 32 ustawy dotyczy
sprzedajÄ
cego, z tego co rozumiem.
Chciałem rekalkulowaÄ składkÄ według moich danych. Wyszło osiem złotych
rocznie taniej. OK, mówiÄ, zmieniamy. Ale okazało siÄ, że w takim
przypadku muszÄ zawrzeÄ nowÄ
polisÄ od dziĹ i zaczÄ
Ä jÄ
opłacaÄ. Nie
można inaczej. W ustawie nic takiego nie znalazłem. Dobra, pal szeć
(no, około szeć złotych, bo skutek rekalkulacji powinien byÄ na dzieĹ
dzisiejszy), mam już doć, zostawiamy.
Zbliżamy siÄ do finału â płatnoć (kartÄ
, uff!) i wypisanie nowego
potwierdzenia zawarcia ubezpieczenia. Jest tylko jeden problem â
potwierdzenie owo to DWIE KARTKI FORMATU A4 wypisane rÄcznie, KTĂRE MAM
WOZIÄ ZE SOBÄ. Plus oczywiĹcie potwierdzenie polisy poprzedniego
właĹciciela. Niestety, segregatora na to nie dostałem...
Pozdr,
Benefia - jeden mail ze skanem umowy i po 4 dniach przyszła pocztÄ
zmieniona polisa ;)
--
sandman
4 |
Data: Sierpien 17 2015 01:03:29 | Temat: Re: Krótka historia zmiany danych w PZU | Autor: re |
Użytkownik "LEPEK"
....
Dodatkowo w trakcie rozmowy dowiedziałem siÄ, że miałem 14 dni na
zgłoszenie w PZU faktu nabycia pojazdu â ale art. 32 ustawy dotyczy
sprzedajÄ
cego, z tego co rozumiem.
-- -
SwojÄ
drogÄ
, patrzÄ na przepis i... nie bardzo rozumiem co jest konsekwencjÄ
niezgłoszenia przez sprzedajÄ
cego. JeĹli np zgłosi po tych 14 dniach to co ?
....
Zbliżamy siÄ do finału â płatnoć (kartÄ
, uff!) i wypisanie nowego
potwierdzenia zawarcia ubezpieczenia. Jest tylko jeden problem â
potwierdzenie owo to DWIE KARTKI FORMATU A4 wypisane rÄcznie, KTĂRE MAM
WOZIÄ ZE SOBÄ. Plus oczywiĹcie potwierdzenie polisy poprzedniego
właĹciciela. Niestety, segregatora na to nie dostałem...
-- -
Kolorowe ksero nie daje zauważyÄ, że coĹ jest kopiÄ
.
5 |
Data: Sierpien 17 2015 09:49:16 | Temat: Re: Krótka historia zmiany danych w PZU | Autor: rzymo |
W dniu poniedziałek, 17 sierpnia 2015 01:07:31 UTC+2 użytkownik re napisał:
Swoją drogą, patrzę na przepis i... nie bardzo rozumiem co jest
konsekwencją niezgłoszenia przez sprzedającego.
Jeśli np zgłosi po tych 14 dniach to co ?
Ja zgłosiłem sprzedaż po 7 czy 8 tygodniach. Nikt się nie czepiał, tylko dostałem odpowiedź, chyba z automatu, że "dziękujemy za informację i aktualizację danych".
6 |
Data: Sierpien 17 2015 23:59:04 | Temat: Re: Krótka historia zmiany danych w PZU | Autor: re |
Użytkownik "rzymo"
Swoją drogą, patrzę na przepis i... nie bardzo rozumiem co jest
konsekwencją niezgłoszenia przez sprzedającego.
Jeśli np zgłosi po tych 14 dniach to co ?
Ja zgłosiłem sprzedaż po 7 czy 8 tygodniach. Nikt się nie czepiał, tylko dostałem odpowiedź, chyba z automatu, że "dziękujemy za informację i aktualizację danych".
-- -
No właśnie. Też przekroczyłem i się zastanawiam czy wynika z tego jakiś prawny aspekt
| | | | |