Kryzys? Jaki k.... kryzys...
1 | Data: Styczen 28 2009 09:26:59 |
Temat: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | |
Autor: A. | Własnie się dowiedziałem, że nie odbiorę obiecanego mi (9. grudnia 2008) na 2 |
Data: Styczen 28 2009 09:30:03 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Myjk | A. napisać: jak nie potrafią wyprodukować zamówionego 2 miesiące temu auta? Za niedotrzymanie umowy zdaje się możesz coś ugrać... Podpisałeś? -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 3 |
Data: Styczen 28 2009 09:37:45 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: A. |
A. napisać: Podpisałem zamówienie samochodu. Termin realizacji jest podany na "luty II połowa", ale czy da się coś ugrać samym zamówieniem? Boję się, że bez sprawy w sądzie, wykazania konkretnych strat nic z tego nie będzie (jak znam życie, to nawet zaliczkę (a nie zadatek, niestety) oddadzą bez oprocentowania) :( pozdrawiam A. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 4 |
Data: Styczen 28 2009 10:41:08 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
Podpisałem zamówienie samochodu. Termin realizacji jest podany na "luty II Jak mnie się kiedyś omsknęli o tydzień w Renault, to wywalczyłem w ramach zadośćuczynienia dywaniki. ;-) Pogadaj z dealerem, jeśli nie masz czym jeździć, może Ci np. jakieś zastępcze z dużym rabatem wypożyczy. 5 |
Data: Styczen 28 2009 09:52:42 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: |
Jak mnie się kiedyś omsknęli o tydzień w Renault, to wywalczyłem w ramach Na razie to proponują mi inny kolor (akurat jedyny, który trudno mi strawić). Do tego samochód ma być prezentem urodzinowym i jest potrzebny w lutym, a nie "Honda wie kiedy", bo ten kwiecień/maj też jest palcem na wodzie pisany. Póki co czekam na decyzję jubilata co do koloru, ale krew się we mnie gotuje, oj gotuje :) pzdr -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 6 |
Data: Styczen 28 2009 11:35:38 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Marcin | Dnia Wed, 28 Jan 2009 10:52:42 +0100, napisał: Na razie to proponują mi inny kolor (akurat jedyny, który trudno mi A może odpuść jakieś wyposazenie lub dodaj, wybrałeś coś czego akurat nie ma na placu. 7 |
Data: Styczen 28 2009 10:53:23 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: A. |
A może odpuść jakieś wyposazenie lub dodaj, wybrałeś coś czego akurat nie Bingo! Dlatego, że na początku grudnia nie było tego modelu (zresztą niespecjalnie wyszukanego) na placu, zamówiłem auto z datą dostawy na II połowę lutego. Gdyby było na placu, to bym odebrał w grudniu, nieprawdaż? pzdr -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 8 |
Data: Styczen 28 2009 12:05:54 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: grzech | Gdyby było na placu, to bym odebrał w grudniu, nieprawdaż? A nie lepiej za tą kasę kupić kilkuletniego Acorda? Grzech nyska 9 |
Data: Styczen 28 2009 12:04:48 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Myjk | grzech napisać: A nie lepiej za tą kasę kupić kilkuletniego Acorda? Albo odrazu Nyssana jakiegoś... ;p -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 10 |
Data: Styczen 28 2009 13:29:24 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: grzech | A nie lepiej za tą kasę kupić kilkuletniego Acorda? Nyssany to były chyba do 2004r - potem to już obsrenaulty:( Grzech 11 |
Data: Styczen 28 2009 12:05:18 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Marcin | Dnia Wed, 28 Jan 2009 11:53:23 +0100, A. napisał:
Ale moze stoi auto na placu który ma inny kolor tapicerki, lub ma coś innego z wyposazenia. Jak kupowałem swoje to wiem jak to wygląda. Chcialem taki kolor, takie wyposazenie + coś ekstra. Ale auta z tym coś ekstra nie było na placu w tym kolorze, wersji silnikowej itd. Więc odpuscilem sobie te coś ekstra i auto dostalem w ciagu 2 tygodni, a tak bym czekał z 2-3 miesiące. 12 |
Data: Styczen 28 2009 12:11:50 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Wed, 28 Jan 2009 10:53:23 +0000 (UTC), A. napisał(a): Bingo! Dlatego, że na początku grudnia nie było tego modelu (zresztą A w ilu salonach szukałeś? Może 100km od Ciebie w sąsiednim mieście stoi to czego potrzebujesz? Wielu dealerów wystawia auta z salonu na otomoto, poszukaj. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 13 |
Data: Styczen 28 2009 11:26:18 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: A. | A w ilu salonach szukałeś? Może 100km od Ciebie w sąsiednim mieście stoi Honda Civic MR09 jest produkowana od góra 2 miesięcy i dlatego nie ma jej fizycznie u (prawie?) żadnego dealera. Miały przyjść na przełomie stycznia i lutego z fabryki (w tym mój zamówiony), ale - jak mi powiedział dealer - nie przyszły (z powodów dealerowi nieznanych). Jako że produkcja staje na 3 miesiące to aut tych nie będzie też przez kolejne kilka miesięcy na stanie. pzdr A. PS. dzwoniłem do kilku dealerów i najwcześniejszy termin, o którym chcą rozmawiac to maj/czerwiec -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 14 |
Data: Styczen 28 2009 12:05:40 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Myjk | A. napisać: ale - jak mi powiedział dealer - nie Hehe, dobre. Nieznane powody. ;) -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 15 |
Data: Styczen 29 2009 23:11:57 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Przemek V |
Nieznane powody? Znane, znane. Tak na mój chłopski rozum z tego co czytam to do czerwca / lipca conajmniej masz szansę poczekać: http://www.heraldseries.co.uk/news/4052869.Honda_to_stop_production_for_another_two_months/ http://www.telegraph.co.uk/finance/financetopics/financialcrisis/4270657/Honda-halts-production-for-another-two-months-as-car-misery-continues.html 16 |
Data: Styczen 29 2009 23:29:49 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Rafał "SP" Gil | Przemek V pisze: Nieznane powody? Znane, znane. Tak na mój chłopski rozum z tego co czytam to do czerwca / lipca conajmniej masz szansę poczekać: Przemo, skrobnij coś do mnie na gg. Mam temata ;) -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 17 |
Data: Styczen 29 2009 23:47:27 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Przemek V |
Przemek V pisze: Napisz maila. Kontakt wysłałem na adres na stronie w Twojej sygnaturce- ten co kiedyś. Ja za stary jestem na gg ;). 18 |
Data: Styczen 30 2009 00:14:48 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Rafał "SP" Gil | Przemek V pisze: Napisz maila. Kontakt wysłałem na adres na stronie w Twojej sygnaturce- ten co kiedyś. Ja za stary jestem na gg ;). Poszło, koniec privaty ;) -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 19 |
Data: Styczen 30 2009 10:53:09 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: A. |
Nieznane powody? Znane, znane. Tak na mój chłopski rozum z tego co czytamto do czerwca / lipca conajmniej masz szansę poczekać: Ale co to ma wspólnego ze mną? Zamówiłem auto 9.12.2008 r., czyli Honda ma (miała) blisko 3 miesiące na wyprodukowanie tego samochodu, a go nie wyprodukuje, ale za to zamknie fabryki na co najmniej 3 miesiące z powodu BRAKU POPYTU. Jak dla mnie to jest s...syństwo i totalne lekceważenie klienta. A. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 20 |
Data: Styczen 30 2009 12:08:10 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Fri, 30 Jan 2009 10:53:09 +0000 (UTC), A. napisał(a): Nieznane powody? Znane, znane. Tak na mój chłopski rozum z tego co czytam Ale co to ma wspólnego ze mną? I choćby dlatego bym skreślił Hondę ;) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 21 |
Data: Styczen 30 2009 22:17:08 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Przemek V |
To, że jeśli do dzisiaj Twojego auta nie wyprodukowali to fabryka właśnie stanęła i ruszy znowu w czerwcu. Nigdzie indziej Civiców nie produkują na Europę. Spytaj dilera, pokaż mu artykuł bo ten kwiecień / maj nie wyglądają na realne Zamówiłem auto 9.12.2008 r., czyli Honda ma (miała) blisko 3 miesiące na Podobno nabrzeże w Ostendzie jest zawalone Hondami czekającymi na klientów. 22 |
Data: Styczen 28 2009 12:19:20 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: WW | A. pisze: A. napisać: Jeśli salon potwierdził (na piśmie) przyjęcie zamówienia, to doszło do zawarcia umowy. Masz wszelkie środki prawne, aby ją wyegzekwować. Chyba nawet tu był kiedyś opis sytuacji, że w podobnym wypadku facet kupił autko w innym salonie, innej marki, a ten salon musiał mu jeszcze do niego dolacić. Myślę, że rozmowa z prawnikiem by nie zaszkodziła. Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm 23 |
Data: Styczen 29 2009 08:08:18 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Arek (G) | WW pisze: A. pisze: Raczej na 100% nie jest tak prosto. Salon zabezpiecza się przed takimi sytuacjami, i gdzieś jest napisane, że w takich sytuacjach nie ponosi za nic najmniejszej odpowiedzialności. A klient może odstąpić od umowy i salon wówczas zwraca 100% zadatku. Arek 24 |
Data: Styczen 28 2009 13:05:11 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Wed, 28 Jan 2009 09:37:45 +0000 (UTC), A. napisał(a): Podpisałem zamówienie samochodu. Termin realizacji jest podany na "luty II Dałeś się wyruchać. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ GG: 3524356 25 |
Data: Styczen 28 2009 10:55:04 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Gabriel'Varius' |
Czy ktoś może ma jakieś propozycje? Zależy mi na dobrze wyposażonym autku, klasy civica, z silnikiem benzynowym, w cenie max. 63.000-65.000 złZobacz na Fiata Bravo bardzo fajne autko lub nowa Renie Megane(jedyna wada to taka, ze bedziesz kierowca testowym ale za to grupa bedzie bogatsza o informacje o nowym Megi) pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 26 |
Data: Styczen 28 2009 10:55:43 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
Jedyna? Po poprzednim modelu obecny zakup Megane to proszenie się o kłopoty. Pierwszy był niezły, drógi tragiczny, idać tym śladem ten może być tylko jeszcze gorszy. 27 |
Data: Styczen 28 2009 10:59:15 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Gabriel'Varius' |
Mozesz juz przestac pisac w kazdym watku o Twojej traumie w temacie Megane bo to sie nudne robi :-)Zobacz na Fiata Bravo bardzo fajne autko lub nowa Renie Megane(jedyna wada to taka, pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 28 |
Data: Styczen 28 2009 11:06:07 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
Po poprzednim modelu obecny zakup Megane to proszenie się o kłopoty.Mozesz juz przestac pisac w kazdym watku Nie, nie mogę. Przynajmniej dopóki nie znajdzie się chętny, który mi udowodni że Renault jest w stanie wyprodukować bezawaryjny samochód. Np. poprzez podarowanie mi takiego dziwu na 4 lata. ;-) Do tego czasu będę pisał o tym badziewiu w każdym wątku w którym ktoś toto będzie polecał, albo o to pytał. Ot choćby, aby przestrzec ludzi, żeby nie powtarzali mojego błędu. o Twojej traumie w temacie Megane To nie jest MOJA TRAUMA w temacie Megane, tylko trauma o nazwie Megane. 29 |
Data: Styczen 28 2009 12:23:48 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Frantic Freddie | Cavallino wrote: 30 |
Data: Styczen 28 2009 12:53:14 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
> To nie jest MOJA TRAUMA w temacie Megane, tylko trauma o nazwie Jassssne. Pytanie czy na lepsze czy na gorsze. Clio III wedle Dekry jest obecnie najmniej awaryjnym autem w swej klasie, poprzednik był znacznie gorszy. Jak Renault zacznie sprzedawać auta z 7 letnią gwarancją to może uwierzę i się skuszę. Albo kazać sobie płacić za samochód po 4 czy 5 latach, a i to TYLKO w przypadku gdy eksploatacja przebiegła bezproblemowo. 31 |
Data: Styczen 29 2009 00:07:28 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
Cavallino wrote: Eeee, bo Dekra mierzy ilość popsutych aut na przeglądach. Widać Renault ma awarie i bywa w serwisach na tyle często, że wszystkie awarie zdążyli pousuwać przy okazji. ;-) Zwłaszcza że to auta niedługo po gwarancji, w przypadku Clio III. 32 |
Data: Styczen 29 2009 10:50:32 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Robert_J | Eeee, bo Dekra mierzy ilość popsutych aut na przeglądach. Dokładnie :-). Poza tym nie wiadomo jakimi kryteriami oni dokonują tych "pomiarów" ;-). Bo jeśli np. bezwględną ilością odwiedzin w ASO, niezależnie od rodzaju usterki, to MZ o kant d... rozbić taki ranking... Osobiście wolałbym auto, w którym co pół roku psuję się duperela niż takie, w którym wystąpi jedna usterka, ale będzie to np. awaria hamulców w czasie jazdy, i to taka że przestaną działać ;-)))). A wg rankingu to pierwsze będzie awaryjne, a to drugie niezbyt, bo tylko raz się popsuło. Tylko że ja razem z nim przy okazji... :-) 33 |
Data: Styczen 30 2009 09:12:19 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Jan Kowalski |
to taka że przestaną działać ;-)))). A wg rankingu to pierwsze będzieAle to już nie trafi do ASO? 34 |
Data: Styczen 28 2009 17:16:07 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: .Peeter | Cavallino wrote: Przynajmniej dopóki nie znajdzie się chętny, który mi udowodni że Jest. Clio II 1.4 16v wyprodukowane we francji, edycja Extreme. Auto ma 4,5 roku i wymianą płynów, klocków i tarcz hamulcowych - - NIC nie było w nim robione. Nie popsuł się nawet żaden gadżet. Odpukać w niemalowane... -- Pozdrawiam __ |__)_ _|_ _ _ ..| (-(-|_(-| 35 |
Data: Styczen 28 2009 17:33:56 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
Cavallino wrote: Po sparzeniu się ja to muszę stwierdzić na SWOIM przykładzie. 36 |
Data: Styczen 28 2009 17:54:21 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: CeSaR | Po sparzeniu się ja to muszę stwierdzić na SWOIM przykładzie. Jak masz zamiar to zrobić nie kupując samochodu? C 37 |
Data: Styczen 28 2009 18:48:57 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
Po sparzeniu się ja to muszę stwierdzić na SWOIM przykładzie. Ależ kupię. Na moich warunkach (opisanych we wcześniejszych postach) a nie Renault. Nie ma głupich, żeby dwa razy sparzyć się w tej samej gorącej rzece. ;-) A jak mi na takich warunkach Renault auta nie sprzeda, to ...... jego problem. Ja samochodami tej marki jeździć nie muszę, a po ostatnich doświadczeniach wręcz nie chcę. 38 |
Data: Styczen 28 2009 22:47:11 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Arni | CeSaR pisze: Po sparzeniu się ja to muszę stwierdzić na SWOIM przykładzie. czy nie mówiłes ze dziewczyny sa glupie ? czy nie mówiłes ze nigdy nie obetniesz wlosów ? czy nie mowłes ze nigdy nie kupisz renalut ? -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX 39 |
Data: Styczen 30 2009 09:10:30 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Mlody |
o Twojej traumie w temacie Megane Hehe... A ja od dawna piasłem że nie kupuje się samochodów na.... :P Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 40 |
Data: Styczen 30 2009 11:24:32 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
A to akurat nieprawda. To przy Fiatach tak źle to Megane wypadło. VW pewnie wypadł by jeszcze gorzej (bo jeszcze droższy w zakupie), z tego co pisze Motyl. 41 |
Data: Styczen 30 2009 11:44:49 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Mlody | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
Ale musisz przyznać że przynajmniej 1/3 mojej teorii już się sprawdziła ;) VW pewnie wypadł by jeszcze gorzej (bo jeszcze droższy w zakupie), z tego A nie wiem co pisze Motyl, daaawno mnie tu nie było. Mi tam póki co VW za skóre nie zalazło, ani te pełnoletnie, ani te deczko nowsze. Co ciekawe w moim obecnym Venciaku pomimo 10lat wszystko działa, od klimy i elektrycznych gadżetów począwszy na "sprężynującej" popielniczce skończywszy ;) Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 42 |
Data: Styczen 30 2009 11:55:36 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Gabriel'Varius' |
A nie wiem co pisze Motyl, daaawno mnie tu nie było.No popatrz a moj Puntek Mk1 jedzi nadal i ma sie znakomicie choc wlasnie skonczyl 13 lat i tez wszytsko dziala lasznie z jak to ulales gadzetami (niestety nie ma klimy) - jedyny problem to ruda kolo tylnego zamka na klapie. pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 43 |
Data: Styczen 30 2009 11:48:06 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Mlody | .. To nie jest MOJA TRAUMA w temacie Megane, tylko trauma o nazwie Megane. Zapomniałem napisać. Nie pamiętam jakiego Fiata miałeś. Ale Grande Punto bynajmniej dobrego wrażenia nie robi. W firmie w której pracuje są dwa, ja je prowadzam do ASO - na mnie padło z racji zamiłowania i zorientowania w motoryzacji. Poważnych awarii uniemożlwiających jazdę jeszcze nie było, ale pierdół i ku*****y trochę było, a samochody mają dopiero po 20-30kkm. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 44 |
Data: Styczen 30 2009 11:59:08 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
. Wiele. Od maluchów, poprzez CC do Punto (kilka sztuk, obecnie jedna). Poważnych awarii uniemożlwiających jazdę jeszcze nie było, ale pierdół i ku*****y trochę było, a samochody mają dopiero po 20-30kkm. Bo pierdółki się zdarzają. Ale można je szybko i tanio wyeliminować (np. ostatnio wymiana całego układu wydechowego, bez kata, za 300 zł z robocizną - na nowy oczywiście). W Renault te same pierdoły kosztują kilka (dziesiąt) razy więcej i są kilka razy częstsze. I na tym polega wic, nie na tym że Fiat to szczyt bezawaryjności. 45 |
Data: Styczen 30 2009 12:12:35 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Mlody | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Poważnych awarii uniemożlwiających jazdę jeszcze nie było, ale pierdół i Wiesz zależy jakie to pierdółki i w jakiej ilości. W jednym GP przebieg ok. 30kkm było i jest tak: - cos wali w przednim zawieszeniu, zaczęło jak miał przejechane ok. 15kkm, dwa ASO twierdzą uparcie że wszystko jest OK - czasem wyłącza się całkiem wspomaganie, ale zaraz wraca - ASO nie wie co jest, kazali przyjechać jak to się zdarzy, tyle że to znika od czasu do czasu na chwilę że nawet do nich nie zdążę raczej dojechać. - a tak to pierdoły typu oporna tylna klamka, zacianjąca się klapa bagażnika, pękające notorycznie uchwyty tylnej półki - w obu egzemplarzach, głupiejące wycieraczki - czasami z trybu przerywanego przejdą w ciągły i nie chcą sie wyłączyć wajchą - trzeba wyłączyć i włączyć silnik, W drugim GP przebieg ok. 25kkm - regularnie trzeba poprawiać cięgła od biegów bo piątka przestaje wchodzić, po poprawie przez jakiś czas jest spokój ale zawsze problem wraca. - pali zawsze o 1l więcej niż pierwszy, nie ważne kto i jak jeździ, ASO twierdzi że wszystko jest OK - odpadło mocowanie wydechu - odpadła obudowa lusterka - halogen w zderzaku pomimo braku widoczych uszkodzeń nabiera wody - któregoś razu nie chciał dobrze odpalać z rana (1.4 8v benzyna) objaw ustąpił sam - zacina się wlew paliwa. Obydwa były na akcji serwsowej - dołożenie jakiegoś plastiku do kabli od klimy. Niby pierdoły, ale to sa praktycznie nowe samochody, jeżdżone nietypowo jak na służbówki bo mają takie przebiegi w wieku dwóch lat, są jeżdżone spokojnie przez rozsądne osoby, nie katowane. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 46 |
Data: Styczen 30 2009 12:47:50 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
Niby pierdoły, No dokładnie. A jakby Ci kazali zapłacić za to np. 6 tys zł, to by się wtedy wkurzył, nie? Albo wykłócali się że masz zapłacić 4 tys za usterkę zgłoszoną jeszcze podczas gwarancji (ale nie stwierdzoną przez serwis, bo występowała rzadko i tylko przy pierwszym uruchamianiu). 47 |
Data: Styczen 30 2009 23:46:28 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Mlody | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Niby pierdoły, Wiesz, dla mnie wystarczająco irytujące było by gdybym kupił sobie takie np. Punto o którym pisałem i występowały by takie pierdoły jak opisałem i do ASO zaglądałbym częściej niż na przeglądy co rok/kilometry... A co dopiero jak miałbym zapłacić 6k zł bo co się w nowym samochodzie zepsuło... A tak póki co to mnie tylko drażni że musze padlinę do ASO prowadzać, a w sumie to fajnie czasem się wyrwać zza biurka i gdzieś pojechać ;) Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 48 |
Data: Styczen 28 2009 18:02:41 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Przembo | *Gabriel'Varius'* napisal(a) w Mozesz juz przestac pisac w kazdym watku o Twojej traumie w temacie Megane bo to sie nudne robi :-)Zobacz na Fiata Bravo bardzo fajne autko lub nowa Renie Megane(jedyna wada to taka,Jedyna? Tak jakbys Ty mial jakies doswiadczenia z Renault... Cliopodobne Renault akurat spierniczylo, to znaczy te akurat sie nie psuja :) Kupilbys jakis czas temu Megi, Lage to tez bys psy wieszal na tej marce. Ja nie znam nikogo kto jezdzilby Renia inna niz Thalia, Ci ktorzy byli zadowoleni z Megi I i Lagi I po kupnie odpowiednich II skreslili definitywnie marke... IMHO slusznie. Pozdr 49 |
Data: Styczen 28 2009 18:55:39 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Marcin Kicinski | Przembo pisze: Moja siostra ma dwie Megane II: z 2003 i 2008 roku. Tą drugą kupiła bo ta pierwsza poza słynnymi cewkami zapłonowymi Sagem nie stwarzała żadnych problemów. A tą pierwszą kupiła bo wcześniej miała bezawaryjne Clio II. Tak więc istniją zadowoleni użytkownicy marki Renault. Pozdrawiam -- Marcin Kicinski Grande Punto 360° 50 |
Data: Styczen 28 2009 19:50:49 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: LEPEK | Marcin Kicinski pisze: Przembo pisze: No, to dla równowagi Mój ojciec z kolei wymienił Lagę I na II i muszę powiedzieć, że nigdy nie miałem okazji obserwować tak denerwującego, psującego się i kosztownego w utrzymaniu samochodu (a dużo widziałem). Z tym, że on jakoś mimo wszystko miał sentyment do Renault (przez tą I, notabene do tej pory ujeżdżaną przez teścia ;) ) i po zostawieniu na drzewie tej L II zastanawiał się na Megan. Ale na szczęście zakupił Cee'd - jest ukontentowany: jeździ :) Pozdr -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka Hyundai Atos 0,99 nanovan -- > cztery kółka bez skutera 51 |
Data: Styczen 28 2009 23:44:22 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
Mój ojciec z kolei wymienił Lagę I na II i muszę powiedzieć, że nigdy nie miałem okazji obserwować tak denerwującego, psującego się i kosztownego w utrzymaniu samochodu (a dużo widziałem). Z tym, że on jakoś mimo wszystko miał sentyment do Renault (przez tą I, notabene do tej pory ujeżdżaną przez teścia ;) ) i po zostawieniu na drzewie tej L II zastanawiał się na Megan. Ale na szczęście zakupił Cee'd - jest ukontentowany: jeździ :) Mam tak samo. Tyle że ja się nie zastanawiałem już więcej nad żadnym Renault. 52 |
Data: Styczen 29 2009 06:30:13 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Przembo napisał: *Gabriel'Varius'* napisal(a) wO czym ty do mnie piszesz, oceniasz mnie choc mnie nie znasz - lubie takich ludzi? :-) Osobiscie mialem juz 4 reanult (obecnie posiadam 2szt.)nie licze renowek w rodzinie i znajomych w pracy. Jednak megi mojego bylego szefa to auto w ktorym kulala elektronika(czujniki cisnienia w kolach i cos z wycieraczkami automartcznymi) ale on ma taki styl jazdy ze nawet japonskie auta po 2 latach wracaja co chwile do serwisu bo potrafi je zajedzic(uwalil wyswietlaczw Yarisce itp) - taki typ uzytkownika :-) pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 53 |
Data: Styczen 29 2009 06:49:59 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Przembo | *Gabriel'Varius'* napisal(a) w Użytkownik Przembo napisał: Szkoda ze nie dotarles pare slow dalej... A wiesz co to jest duze, rozowe i kopie Cie w 4 litery? Poza tym Ty mnie pytasz czy lubisz takich ludzi? Dziwne :) Osobiscie mialem juz 4 reanult (obecnie posiadam 2szt.)nie licze renowek w rodzinie i znajomych w pracy. Mysle ze wiekszosc grupy doskonale pamieta czesc Twoich aut, ja znam 2 ostatnie dlatego napisalem poprzedniego posta tak, a nie inaczej. To ze Cliopodobne sie trzymaja niezle nie zmienia faktu ze cala marka jest nic niewarta, Renie nie koncza sie na Thalii, a niestety wyzsze modele to porazka. Mi juz pewnie nie bedzie dane przekonac sie jak sie sprawuja wspolczesne Renowki, ze znajomych ani w rodzinie nikt tego szybko nie kupi - jak juz pisalem fani tej marki sie sparzyli i skreslili ja . Jednak megi mojego bylego szefa to auto w ktorym kulala elektronika(czujniki cisnienia w kolach i cos z wycieraczkami automartcznymi) ale on ma taki styl jazdy ze nawet japonskie auta po 2 latach wracaja co chwile do serwisu bo potrafi je zajedzic(uwalil wyswietlaczw Yarisce itp) - taki typ uzytkownika :-) To szef trafil na bezawaryjny egzemplarz, powinien swietowac. Pozdr 54 |
Data: Styczen 29 2009 07:53:25 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Gabriel'Varius' |
Dotarlem ale to nic nie zmienia i zeby byla jasnosc ja nie jestem z tych osob co to jezdza marka/znaczkeiem wiec nie mam zamiaru placic 2x wiecej za auto tej samej klasy i to w wersji golas (np. ze znaczkiem VW i modlic sie aby mi go nie ukradli itp. :-) Auto ma bezproblemowo wozic 4 literki i nie ma znaczenia czy jest to Ford, Fiat, Renault, Cytryna, Toyota, Hyundai, itp.Mozesz juz przestac pisac w kazdym watku o Twojej traumie w temacie Megane bo to sie nudne robi :-) A wiesz co to jest duze, rozowe i kopie Cie w 4 litery?Twoja dosc dziwna ironia :-) Poza tym Ty mnie pytasz czy lubisz takich ludzi? Dziwne :)Nie, nie pytam tylko w zlym miejscu pytajnik sie postawil :-) Za malo kawy z rana :-) Tak, to jakie to 2 ostatnie auta? Pytam o prywatne nie o sluzbowe :-)Osobiscie mialem juz 4 reanult (obecnie posiadam 2szt.)nie licze renowek w rodzinie i znajomych w pracy. ps. jesli jakis(model) Renault lub Fiata czy innego producenta jest dobry to niewazne jesli chodzi o caloksztalt(obraz) marki, ale jesli jest jeden czy dwa modele gorsze to juz cala marka jest do d..y - fajne masz podejscie do tego tematu. Przynajmniej juz wiem czemu np. VW-ny to takie cudowne auta w polskich realiach i to niezaleznie od ich stanu technicznego :-) Zreszta ja nigdy nie pisalem ze auta, ktorymi jedzilem sa cudowne, produkuja paliwo i ogolnie "mucha nie siada", wrecz przeciwnie pisalem o wadach i usterkach (np. wylane amory w Pandzie po 1,5 roku uzytkowania, lista awari w Puncie-choc to auto wg. mnie bylo bardzo OK przez cale 14 lat uzytkowania, itp.) pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 55 |
Data: Styczen 29 2009 10:47:12 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
ja nie jestem z tych osob co to jezdza marka/znaczkeiem wiec nie mam zamiaru placic 2x wiecej za auto tej samej klasy i to w wersji golas Aaaa, tutaj się z Tobą zgadzam. Tyle że właśnie takim autem jest Renault (przy Fiatach którymi jeździłem wcześniej i z których byłem zadowolony). A Renault nie dość że dużo droższe, to jeszcze dużo bardziej awaryjne i z kosmicznie gorszym i droższym serwisem. 56 |
Data: Styczen 29 2009 20:33:26 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Przembo | *Gabriel'Varius'* napisal(a) w Dotarlem ale to nic nie zmienia i zeby byla jasnosc ja nie jestem z tych osob co to jezdza marka/znaczkeiem wiec nie mam zamiaru placic 2x wiecej za auto tej samej klasy i to w wersji golas (np. ze znaczkiem VW i modlic sie aby mi go nie ukradli itp. :-) Auto ma bezproblemowo wozic 4 literki i nie ma znaczenia czy jest to Ford, Fiat, Renault, Cytryna, Toyota, Hyundai, itp. Zgadzam sie w 100%, dla mnie tez znaczek jest drugorzedny, Z auteek na f moglbym jezdzic Cytryna, Pugiem, ale Renault nie, po prostu ta marka nie oferuje nic poza autem miejskim na co warto spojrzec... marnie jak na producenta samochodow - jeden model. Tak, to jakie to 2 ostatnie auta? Pytam o prywatne nie o sluzbowe :-)Osobiscie mialem juz 4 reanult (obecnie posiadam 2szt.)nie licze renowek w rodzinie i znajomych w pracy.Mysle ze wiekszosc grupy doskonale pamieta czesc Twoich aut, ja znam 2 ostatnie dlatego napisalem poprzedniego posta tak, a nie inaczej. Tu juz mnie przeceniles, wiem o Thali i Clio Grandtour.Ale ktorym tylko jezdziles, a ktorgo byles wlascicielem to juz nie powiem, ten pierwszy byl granatowy, czyz nie ?:) ps. jesli jakis(model) Renault lub Fiata czy innego producenta jest dobry to niewazne jesli chodzi o caloksztalt(obraz) marki, ale jesli jest jeden czy dwa modele gorsze to juz cala marka jest do d..y - fajne masz podejscie do tego tematu. Chyba tylko jeden model (hatchback, sedan, kombi) jest ok... tak jak wiekszosc jest do kitu to cala marka jest do d..y. Przynajmniej juz wiem czemu np. VW-ny to takie cudowne auta w polskich realiach i to niezaleznie od ich stanu technicznego :-) Chyba zbyt pochopnie wysnules ten wniosek, ale cos w tym jest ze te auta jezdza nawet ja w stanie agonalnym... albo w jeszcze bardziej zaawansowanym stadium rozkladu :) Pozdr 57 |
Data: Styczen 30 2009 09:45:59 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Mlody | Użytkownik "Przembo" napisał w wiadomości Przynajmniej juz wiem czemu np. VW-ny to takie cudowne auta w polskich A co ś w tym jest poprzedniej wiosny dojechałem Passatem B4 z padniętą autmatyczną skrzynią 50km do warsztatu, gdzie gość po jej rozłożeniu stwierdził że nie wie jakim cudem to dojechało :P Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 58 |
Data: Styczen 30 2009 09:21:34 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Mlody | Użytkownik "Gabriel'Varius'" napisał Szkoda ze nie dotarles pare slow dalej...Dotarlem ale to nic nie zmienia i zeby byla jasnosc ja nie jestem z tych Ja tam nie wiem co taka paranoja z kradzieżami VW, jest ich dużo to i dużo ginie. Pewnie jakby policzyć ilość skradzionych/10 000 egzemplarzy to wynik wyjdzie pewnie na przecietnym poziomie. produkuja paliwo i ogolnie "mucha nie siada", wrecz przeciwnie pisalem o Noo Grande Punto są bardzo fajne jeżeli chodzi o awarie i jakos wykonania... W firmie w której pracuję sa dwa takie gady na stanie. A ja mam pecha i prowadzam to to do serwisu, który mimo że po 20kkm w przednim zawieszeniu cos tak napier*** że aż strach to twierdzi że wszystko jest OK, i to już drugie ASO tak twierdzi, a lista usterek i drażniących pierdół też jest spora jak na samochody o przebiegach 20 pare kkm i 30 pare kkm. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 59 |
Data: Styczen 28 2009 11:13:30 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Sebastian Ciesielski | Zobacz na Fiata Bravo IMHO dużo lepsze wrażenie robi niż hinda civic, za 63 tys. to będzie mega pełnyfulwypas S. 60 |
Data: Styczen 28 2009 12:08:59 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Agent |
Zobacz na Fiata Bravo IMHO dużo lepsze wrażenie robi niż hinda civic, za 63 tys. to będzie mega pełnyfulwypas Też mi się podoba zwłaszcza za takie pieniądze. 61 |
Data: Styczen 28 2009 15:20:09 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Wed, 28 Jan 2009 12:08:59 +0100, Agent napisał(a): Zobacz na Fiata Bravo Megapełnyfullwypas wychodzi w okolicach 75k tak naprawdę ;) Ale to według oficjalnych cen dodatków, więc jest sporo do urwania. Rabaty dla firm też mają fajne - z 63k na dzień dobry zejdziesz do 58k. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 62 |
Data: Styczen 28 2009 15:47:35 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Sebastian Ciesielski | Megapełnyfullwypas wychodzi w okolicach 75k tak naprawdę ;) Ale to według mają fajne - z 63k na dzień dobry zejdziesz do 58k. kiedy gadałem w lipcu ur., to propozycja była z 83 (wg konfiguratora) na lekko ponad 71, pewnie zaokrąglić też dałoby radę, więc możliwości są duże S. 63 |
Data: Styczen 28 2009 14:34:43 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: kamil |
Ile z wartosci straci przez 5 at Fiat Bravo, a ile Civic? Pozdrawiam Kamil 64 |
Data: Styczen 28 2009 15:51:02 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Sebastian Ciesielski | Ile z wartosci straci przez 5 at Fiat Bravo, a ile Civic? tego nie da się przewidzieć, naprawdę, uważam też, że nabywając nowe auto, nie ma się tym co przejmować, tym bardziej, że fiat za te same pieniądze to o dwa poziomy wyposażenia lepiej, a gdy porówna się też wnętrza, honda to dziadostwo istne jest S. 65 |
Data: Styczen 28 2009 15:56:30 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Sebastian Ciesielski | tym bardziej, sam sobie dopiszę jeszcze: w fiacie są fajne silniki 1.4 turbo i fajne diesle 1.6 (105 i 120 KM), ogólnie wiele wersji silnikowych, honda proponuje, w zasadzie, jedną (1.4 należy skreślić, diesel ma cenę zaporową a cudem techniki nie jest) S. 66 |
Data: Styczen 28 2009 21:41:14 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: virtual |
Gość pisał, że robi komuś prezent, za sześćdziesiąt parę koła, więc zapewne ma gdzieś ile to auto będzie warte za pięć lat. Bo go na nie naprawdę stać. I pewnie nie myśli też o tym, czy go można zagazować. -- Virtual. 67 |
Data: Styczen 28 2009 21:35:11 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Max_P |
> Zobacz na Fiata Bravo IMHO dużo lepsze wrażenie robi niż hinda civic, Jakie gazety czytasz i co oglądasz w telewizji, by napisać to co napisałeś? Max 68 |
Data: Styczen 28 2009 21:45:17 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: CeSaR | Jakie gazety czytasz i co oglądasz w telewizji, by napisać to co napisałeś? Może po prostu Fiat mu sie podoba a własne opinie ma nie dzięki TV i gazetom? Myślisz, że radzi w złej wierze? Czy każdy, kto kupuje Fiata jest łosiem a tylko "hondziarze" maja monopol na prawdę? C 69 |
Data: Styczen 30 2009 09:35:02 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Sebastian Ciesielski | IMHO dużo lepsze wrażenie robi niż hinda civic, swego czasu, kiedy szukałem autka, chodziłem po salonach i proponuję też zrobić sobie wycieczkę do wymienionych dwóch, poza tym napisałem łośku IMHO = moim własnym szczerym zdaniem S. 70 |
Data: Styczen 28 2009 12:08:22 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Wed, 28 Jan 2009 10:55:04 +0100, Gabriel'Varius' napisał(a): Czy ktoś może ma jakieś propozycje? Zależy mi na dobrze wyposażonym autku,Zobacz na Fiata Bravo bardzo fajne autko O tak, do tego wygląda znacznie lepiej niż Civic "Startrek". Za cenę golasa 1.4 dostanie naprawdę fajne Bravo z 2008. Tak dla przykładu - najwyższa wersja wyposażenia: http://otomoto.pl/fiat-bravo-1-9-mtj-emotion-C6760689.html -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 71 |
Data: Styczen 28 2009 12:53:51 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Borys Pogoreło napisał: Dnia Wed, 28 Jan 2009 10:55:04 +0100, Gabriel'Varius' napisał(a):Ponadto dostaniesz Bravo od reki lub prawie od reki i to w kredycie bezprocentowym 50/50 gdzie koszt kredytu to okolo 350pln pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 72 |
Data: Styczen 28 2009 13:28:31 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: czak norris | Użytkownik "Borys Pogoreło" napisał w wiadomości Tak dla przykładu - najwyższa wersja wyposażenia: Nie mam nic do bravo, ale pisanie o powyższym "najwyższa wersja" to IMHO nadużycie. A gdzie szyberdach, xenon, etc? Tak samo jest z autami używanymi w ogłoszeniach, wystarczy żeby miało klimę, poduszki i elektrykę a już sprzedawca robi z tego tzw. "pełną opcję" :-( BTW Niestety na zdjęciach nie widać wyraźnie, czy bravo ma podłokietnik z przodu? -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) 73 |
Data: Styczen 28 2009 15:18:08 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Wed, 28 Jan 2009 13:28:31 +0100, czak norris napisał(a): Tak dla przykładu - najwyższa wersja wyposażenia: Ok, zabrakło 'dostepna standardowo' :) Nie ma niestety wersji z bajerami typu szyberdach czy ksenony... BTW Niestety na zdjęciach nie widać wyraźnie, czy bravo ma podłokietnik z A tego niestety nie pamiętam. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 74 |
Data: Styczen 28 2009 15:50:07 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
BTW Niestety na zdjęciach nie widać wyraźnie, czy bravo ma podłokietnik z Ma, a przynajmniej może mieć. Mam pewność, bo zamówiłem taki z klimatyzowanym schowkiem w tym podłokietniku. Co prawda do zakupu nie doszło, wybrałem Ceeda, m.ini. prze to że ma dużo większy klimatyzowany schowek. 75 |
Data: Styczen 29 2009 08:11:30 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Arek (G) | Gabriel'Varius' pisze:
Albo coś, co nie skrzypi co 1miesiącu i się mniej psuje czyli:) Golf VI. Pozdrawiam, A. 76 |
Data: Styczen 28 2009 11:27:07 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: venioo | A. pisze: Gdzie jest zatem ten kryzys? Po kiego czorta zamykają fabryki, jak nie potrafią wyprodukować zamówionego 2 miesiące temu auta? jednej sztuki im sie nie oplaca ;) -- venioo 77 |
Data: Styczen 28 2009 11:00:59 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: | A. pisze: Ale czerwoną to im się opłacało? :) Każdy inny (no może jeszcze oprócz czarnego) wziąłbym bez specjalnego szemrania. pzdr -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 78 |
Data: Styczen 29 2009 07:20:54 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: venioo | pisze: A. pisze: Ano tak, zapomnialem, ze zielone sa szybsze ;) -- venioo 79 |
Data: Styczen 29 2009 12:33:37 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: grzech | Każdy inny (no może jeszcze oprócz czarnego) wziąłbym bez specjalnego szemrania. Zielone to dizle więc i droższe:) pzdr. 80 |
Data: Styczen 28 2009 11:41:14 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: virtual |
Własnie się dowiedziałem, że nie odbiorę obiecanego mi (9. grudnia 2008) No, jak na Hondę to dziwi taka obsługa. Miałem civica sedanka i sprzedaż obsługa i samo auto to był ideał motoryzacyjny. W tych pieniążkach celowałbym zdecydowanie w Bravo 150KM z np. pakietem Sport, niekoniecznie wersja Sport. Oglądałem toto (żonie się podoba) i jak na Fiata szczenka mi opadła. Piękne auto, świetnej jakości "w dotyku", parametry fantastyczne. Zresztą silniki Fiata, nie ma co ukrywać, są chyba na topie. W jednym z aut użytkuję JTD i to jest to. Natomiast w Bravce polecałbym silniczek T-Jet, chociaż nie dla skner ale jaka radocha z jazdy! Fiat to fiat ale warto obejrzeć bo idzie w dobrym kierunku. Pozdrawiam, -- Virtual. 81 |
Data: Styczen 28 2009 10:57:45 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Myjk | virtual napisać: No, jak na Hondę to dziwi taka obsługa. Miałem civica sedanka Kiedy to było? Jak 4-5 lat temu poszedłem do salonu Hondy, to pół godziny łaziłem po salonie i suzkałem kogoś z obsługi. W końcu wyszedłem i nie wróciłem. -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 82 |
Data: Styczen 28 2009 12:02:36 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: virtual |
virtual napisać: No tak. Całkiem możliwe. Ja kupowałem w 99 o ile mnie pamięćnie myli. Nawet zamówili taksówkę na "plac odbioru", który był oddalony o jakieś 1 km. Jaja. -- Virtual. 83 |
Data: Styczen 28 2009 12:12:13 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Agent |
virtual napisać: Bo jak jesteś młody i ubrany nie super elegancko tylko normalnie to mają Cię gdzieś. Sam to doświadczyłem nieraz ale akurat nie w salonie Hondy gdzie zawsze mnie pytają "Czy moge w czymś pomóc?" :) 84 |
Data: Styczen 28 2009 12:27:59 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: virtual |
Racja. Dlatego teraz kupuje auta tam gdzie jestem super obsłużony (bez względu na to jak wyglądam - a ubiorem specjalnie się nie przejmuje) i gdzie dotychczas serwis moich aut był rzetelny. Oczywiście kryteria oceny każdego z nas są inne. -- Virtual. 85 |
Data: Styczen 28 2009 12:02:25 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Myjk | Agent napisać: Bo jak jesteś młody i ubrany nie super elegancko tylko normalnie to Ja w garniturze to tylko do ślubu i na cmentarz. ;) -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 86 |
Data: Styczen 28 2009 15:32:25 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: ania |
Bo jak jesteś młody i ubrany nie super elegancko tylko normalnie to mają za moich obserwacji to tak dzieje sie w salonach z samochodami klasy sredniej, w mercedesie czy bmw mozna podjechac starym poldkiem i beda sie bardzo starac :-) to chyba wynika z tego, ze ci z klasy sredniej to mysla - eee przyjechal poldolotem, to bedzie tylko ogladal bo go nie stac, a w merolu - o przyjechal poldolotem - pora zmienic na cos sensownego:-) ps w sobote bedac w kolejnym salonie klasy sredniej zapytalam tych panow gdzie im lezy ten kryzys, bo sie rozgladam i nigdzie go nie widze: aut nie ma, a jak sa to w zaporowoych cenach i nikt nie jest chetny do rozmowy o cenie -- ania 87 |
Data: Styczen 29 2009 10:59:46 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Sebastian Ciesielski | w sobote bedac w kolejnym salonie klasy sredniej zapytalam tych panow gdzie co to jest salon klasy średniej? salony samochodowe, myślałem, reprezentują producentów aut, a ci w ofercie zwykle mają różne modele S. 88 |
Data: Styczen 29 2009 20:45:33 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: ania |
co to jest salon klasy średniej? sa takie salony gdzie nie kupisz samochod ponizej pewnej kwoty, natomiast w gore to umiaru brak zagladnij kiedys do salonu np jaguara czy bmw - chociaz oni od jakiegos czasu maja te swoje jedynki, ale tez w sumie drogie tlumaczyc dalej nie musze? wlasnie piszac to chcialam tego uniknac -- ania 89 |
Data: Styczen 29 2009 23:58:58 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Przemek V |
Dwa razy chciałem żeby ktoś przynajmniej spróbował choć troszeczkę nowe A6 mnie sprzedać. Dwa razy w różnych salonach Audi zostałem zlany ciepłym sikiem jako niegodny. Za pierwszym razem stanęło na Saabie 9-5, za drugim na BMW serii 5. Teraz do Audi w Powsinku jeżdżę czasem z dzieciakiem Ferrarką na lody i zanim wejdziemy na piętro do knajpy to się czasem kręcimy i oglądamy auta i też jeszcze nigdy sprzedawca nawet nie podszedł :))) 90 |
Data: Styczen 30 2009 08:24:41 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: ania |
Dwa razy chciałem żeby ktoś przynajmniej spróbował choć troszeczkę nowe A6 wlasnie specjalnie nie wspomnialam o audi (oni tez sprzedaja auta dla "zwyklych ludzi" w postaci skod czy nawet tych VW i chyba stad to wynika), ale podobnie jest w krakowie, natomiast w mercedesie czy bmw nie ma znaczenia, salonow ferrari czy astona tutaj nie mamy:-) wiec o tym sie nie wypowiem -- ania 91 |
Data: Styczen 28 2009 21:22:17 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Max_P |
Kiedy to było? Jak 4-5 lat temu poszedłem do salonu Hondy, Honda to światowa marka, w takim ich salonie jest jak w drogiej restauracji, spojrzą z daleka na gościa i już wiedzą - przyszedł zjeść, czy tylko siku ;) Max 92 |
Data: Styczen 29 2009 01:55:45 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: zinek |
ale rozroznia tez czy kupke ?:) 93 |
Data: Styczen 28 2009 12:33:54 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Kuba | Użytkownik "virtual" napisał sedanka Jaja Ci w drzwiach przycięło czy co? K. 94 |
Data: Styczen 28 2009 12:37:20 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: virtual |
Użytkownik "virtual" napisał A dlaczego? Staram się być obiektywny. Miałeś okazje porównać nowe Bravo do np. Focusa (któy zresztą też mi się podoba) czy do naj, super, hiper, Golfa? -- Virtual. 95 |
Data: Styczen 28 2009 12:43:00 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: LEPEK | virtual pisze: A dlaczego? Staram się być obiektywny. Miałeś okazje porównać nowe Bravo do np. Focusa (któy zresztą też mi się podoba) czy do naj, super, hiper, Golfa? Ale on nie pije do twoich opinii, tylko do słownictwa. Takiego policyjno - cyklistycznego. 'Pan dowodzik przygotuje, wyjdzie z autka, światełka zapali i powie co tam przed skrzyżowankiem za znak stał' Mnie to na CB strasznie drażni.. Pozdr, -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka Hyundai Atos 0,99 nanovan -- > cztery kółka bez skutera 96 |
Data: Styczen 28 2009 12:48:30 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: virtual |
virtual pisze::-))) k... fakt, teraz zatrybiłem. Myślałem, że tak mnie krótko zacytował... A wiesz, że sam z tego polewam (słownictwa) a tak też sam napisałem. Tak dróżki, światełka, dowodziki..... -- Virtual. 97 |
Data: Styczen 28 2009 13:05:05 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Gabriel'Varius' |
Ale on nie pije do twoich opinii, tylko do słownictwa. Takiego policyjno - cyklistycznego. 'Pan dowodzik przygotuje, wyjdzie z autka, światełka zapali i powie co tam przed skrzyżowankiem za znak stał'hehe, zwlaszca jak 18sto kolowego potwora prowadzi wielki gosc o wroscie 2m, wadze 150kg, broda do ziemi i glosie takim ze sie ziemia trzesie jak mowi (z przepicia)itp. i taki nawija przez dadyjko o mobilkach, drozkach, misiaczkach, suszareczkach, skrzyzowankach, koreczkach a na koniec sklada za kazdym razem zyczenia przyczepnosci, szerokiej drogi, udanego weekendu i zimnego piwka a konczy na bajo i lustereczko p.s. ale jak mu podpadniesz w koru i nie bedziesz jechal rowno z nim to Cie do rowu zepchnie lub taka wiazanke rzuci ze uszy wiedna ewentualnmie che sie bic na srodku autostrady pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 98 |
Data: Styczen 28 2009 13:08:01 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Gabriel'Varius' pisze: Mnie to na CB strasznie drażni..hehe, zwlaszca jak 18sto kolowego potwora prowadzi wielki gosc o wroscie 2m, wadze 150kg, broda do ziemi i glosie takim ze sie ziemia trzesie jak mowi (z przepicia)itp. i taki nawija przez dadyjko o mobilkach, drozkach, misiaczkach, suszareczkach, skrzyzowankach, koreczkach a na koniec sklada za kazdym razem zyczenia przyczepnosci, szerokiej drogi, udanego weekendu i zimnego piwka a konczy na bajo i lustereczko Nie "pozdrawiam", a dwa bałwanki dla Ciebie :) 99 |
Data: Styczen 28 2009 12:53:55 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Cavallino |
Bo zdrabniasz jak warszawska panienka. 100 |
Data: Styczen 28 2009 15:31:40 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Taryk Abu-Hassan | On 2009-01-28 12:53:55 +0100, "Cavallino" said:
etam panienka. te z centrali taxi tak uwielbiaja, a, po glosie sadzac, nie sa juz panienkami. taksoweczka, gotoweczka, adresik, telefonik.. -- tah 101 |
Data: Styczen 29 2009 22:06:51 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Wed, 28 Jan 2009 11:41:14 +0100, virtual napisał(a): Użytkownik "A." napisał w wiadomości No, jak na Hondę to dziwi taka obsługa. Miałem civica sedanka i sprzedaż Honda od czasu wypuszczenia nowego civica przypomina kapryśną pannę na wydaniu... Sztywne wersje wyposażenia, kosmiczne terminy realizacji zamówień - ja na początku się zachwyciłem nowym civiciem, ale szybko mi przeszło. Zwłaszcza definitywnie mnie zniechęcił brak tylnej wycieraczki, która dla mnie jest największą zaletą hatchbacków w porównaniu z sedanami ;) W tych pieniążkach celowałbym zdecydowanie w Bravo 150KM z np. pakietem Muszę przyznać że prezentuje się nieźle... BTW, Lancer po liftingu prezentuje się całkiem ciekawie - i też jest nieźle wyposażony. Wersja "Invite" - jedno oczko powyżej minimalnej - ma automatyczną klimatyzację, 16" alu, tempomat, sterowanie radiem w kierownicy i wbudowany BT - jak na 62kpln całkiem nieźle. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 102 |
Data: Styczen 28 2009 11:45:49 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: JKK |
Gdzie jest zatem ten kryzys? Po kiego czorta zamykają fabryki, jak nie Kryzys wbrew pozorom wcale nie musi wyglądać tak, jak to co poniektórzy lansują - dużo towaru za bezcen. Może być tak, jak u nas w latach 80-tych - nie dość, że nie ma towaru, to (a może własnie dlatego) drogo. Pzdr JKK 103 |
Data: Styczen 28 2009 12:16:58 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: LEPEK | JKK pisze: Kryzys wbrew pozorom wcale nie musi wyglądać tak, Ale to nie ten rodzaj kryzysu. Ani ten drugi. Teraz jest towar (tzn. mógłby być), w normalnej cenie, ale niewiele jest ludzi, którzy mogą sobie pozwolić na ich kupno (a dokładniej dotyczy to towarów "luxusowych" i trudno dostępnych kredytów). A producenci też nie są ślepi i ograniczają produkcję zawczasu. Pozdr, -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka Hyundai Atos 0,99 nanovan -- > cztery kółka bez skutera 104 |
Data: Styczen 28 2009 12:53:11 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: JKK |
JKK pisze: Oczywiście nie identyczne, ale jednak podobieństwo do dwóch ww. rzeczy widzę. Pzdr JKK 105 |
Data: Styczen 28 2009 12:05:15 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Agent |
Własnie się dowiedziałem, że nie odbiorę obiecanego mi (9. grudnia 2008) naHyundai Sonata z obniżką 15000 zł 106 |
Data: Styczen 28 2009 11:40:07 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Warchlak | A. pisze: Własnie siÄ dowiedziałem, że nie odbiorÄ obiecanego mi (9. grudnia 2008) Ja by siÄ cieszył, dziÄki temu nie staniesz siÄ posiadaczem auta wyglÄ dajÄ cego jak but dresiarza[1]. [1] (c) nie pamiÄtam kto. -- Chrumka i kwiczy w leĹnej dziczy 107 |
Data: Styczen 28 2009 12:35:18 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: virtual |
wyglądającego jak but dresiarza[1]. Dobre!!! :-))) -- Virtual. 108 |
Data: Styczen 28 2009 11:40:47 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Warchlak | A. pisze: Najgorsze jest to, że inne rozpatrywane przeze mnie oferty już siÄ Focus 2.0 145 KM -- Chrumka i kwiczy w leĹnej dziczy 109 |
Data: Styczen 28 2009 18:25:26 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
Własnie się dowiedziałem, że nie odbiorę obiecanego mi (9. grudnia 2008) na II połowę lutego Civica MR'09. Może stoi i czeka na ciebie na parkingu celnym na Pomorzu? zyga 110 |
Data: Styczen 28 2009 19:55:34 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: LEPEK | Zygmunt M. Zarzecki pisze:
O, właśnie mi się przypomniało a'propos. Nie radziłbym, żeby ktoś miał okazję odbierać samochód, który przechodzi przez port w Gdańsku. Stoi tam mnóstwo samochodów (w większości przeznaczonych na export na wschód), w większości w dobrych warunkach, ale... Ostatnio przejeżdżając po nabrzeżu, na którym przeładowuje i składuje się głownie złom stalowy, koks, węgiel, bentonit, kruszywa, klinkier itp. stały obok właśnie samochody. Pokryte rudo-szarym kożuchem z mieszaniny pyłów i tlenku żelaza :/ Ja rozumiem ocynk i wogóle, ale to z wiatrem i deszczem dostaje się do każdej śrubki... Pozdr, -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka Hyundai Atos 0,99 nanovan -- > cztery kółka bez skutera 111 |
Data: Styczen 28 2009 21:31:20 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Max_P |
Gdzie jest zatem ten kryzys? Po kiego czorta zamykają fabryki, jak nie Kryzys chłopie nie polega na tym, że producent goni klienta. Jak ktoś się łudzi, ze w wyniku kryzysu coś potanieje, to jest w błędzie. Niech poczyta trochę o latach 30. ub. wieku. Na mój gust, na wiosnę auta - wszystkie oprócz niektórych na F, pójdą w górę o 20%; na całym świecie. Max 112 |
Data: Styczen 29 2009 19:51:23 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Robek | Max_P pisze: "A." napisal: No i co za problem, ludziska nie kupia i beda musieli obnizyc. Rob 113 |
Data: Styczen 29 2009 21:15:33 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Max_P |
Gdzie jest zatem ten kryzys? Po kiego czorta zamykają fabryki, jak nie Ludziska kupią droższe o 20% w obawie, że za chwilę będą droższe o 30%. Potem kupia te droższe o 30% w obawie... itd. Jak te fabryki postoją kilka miesięcy, to zacznie sie samochodowy glód. Jak bedzie lekki - sterowany niedobór, to klienci zaczną sobie te auta wyrywać. O obniżce zapomnij. Ci do których należą te fabryki maja kasę z drugiej, trzeciej i n-tej nogi. Nie wspominam o wpływie na ceny aut kursu PLN-a, bo to już wykracza poza wyobraźnię. W aucie, ktore większość z nas posiada, prawdziwie polskie jest tylko powietrze w kołach - niestety. Max_P 114 |
Data: Styczen 29 2009 22:00:45 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: JKK |
Na grupie budowalnej już donoszą o tradycyjnych podwyżkach styropianu, chemii, itd. Pzdr JKK 115 |
Data: Styczen 29 2009 20:58:34 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Ra | Max_P pisze: "A." napisal:mnie to zawsze rowala tłumacznie np w salonach suzuki i toyoty że im auta tak super schodzą że o rabatach nie może być mowy. A jak nie schodzą to muszą utrzymywać wyższe marże żeby się utrzymać Nie dotyczy to tylko aut ale wielu produktów które za granicą są często tańsze 116 |
Data: Styczen 30 2009 11:52:07 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Mlody | Użytkownik "Max_P" napisał w wiadomości
Ja tam nie wiem, ale jakieś dwa tygodnie temu miałem wykład z Ekonomii z gościem co mówi całkiem do rzeczy, a przed nazwiskiem ma prof.dr.hab i twierdził że ten kryzys może być bardzo ciekawy z punktu widzenia ekonomii bo wszystko wskazuje na to że przyniesie ze sobą deflacją... Ale ja tam nie wiem, ja to truskawki cukrem... Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 117 |
Data: Styczen 30 2009 18:57:58 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: LEPEK | Mlody pisze: Ja tam nie wiem, ale jakieś dwa tygodnie temu miałem wykład z Ekonomii z gościem co mówi całkiem do rzeczy, a przed nazwiskiem ma prof.dr.hab i twierdził Bo z tymi prognozami ekonomicznymi to tak jest już... O ile na uczelni do słuchaczy taki prof. dr hab. to jeszcze powie, co wg. niego stanie się za sześć miesięcy, to już ten sam prof. dr hab., a szczególnie cała zgraja "głównych ekonomistów" i "analityków" w oficjalnej wypowiedzi dla agencji prasowej, portalu finansowego, czy panoramy tłucze zwykle straszne farmazony sprowadzające się jedynie do opisu sytuacji dzisiejszej - zero wybiegania w przyszłość (no, czyba że w stylu "możliwy dalszy wzrost ale wisi nad nami widmo korekty"). [ale mi zdanie wyszło ;) ] Kliniczny przypadek to kmentarze giełdowe np. na money.pl i w gazecie wyborczej. Pozdr, -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka Hyundai Atos 0,99 nanovan -- > cztery kółka bez skutera 118 |
Data: Styczen 30 2009 22:40:53 | Temat: Re: Kryzys? Jaki k.... kryzys... | Autor: Przemek V |
Mlody pisze: To jest generalnie problemem prognoz, że nikt nie wie co będzie. Statystycznie zawsze kilku trafi parę razy pod rząd i wtedy na tysiące analityków i zarządzających funduszami tych kilku staje się wszechwiedzącymi guru - patrz np Mark Mobius czy Soros. |