Grupy dyskusyjne   »   Które najlepsze ujęcia

Które najlepsze ujęcia



1 Data: Styczen 04 2010 02:23:15
Temat: Które najlepsze ujęcia
Autor: Piotr M 

Witam.

Macie jakiś sposób na wybór najlepszych swoich ujęć? Właśnie dostałem swój "materiał" "warszawski".. z krótkiego pomieszkiwania, kilkumiesięcznego. Trochę tego jest, na oko ponad sto..

Tak myślę że każdy z nas staje przed dylematem, które..
Ja spoglądam, tak niezaplanowanie, co kilka tygodni/miesięcy i zawsze jakieś wyrzucam, krytykuję i mówię sobie, pluje w brodę, wychwalam.. ogólnie gadam.. ;)

I teraz też coś chciałbym sobie wrzucić na stronę.

Jak Wy to robicie? Jak wybieracie i jak podejmujecie decyzje że właśnie TE kilka a nie tamte?

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."



2 Data: Styczen 04 2010 03:13:05
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: marek augustynski 

Witam.

Macie jakiś sposób na wybór najlepszych swoich ujęć?

Nie ma na to sposobu. Ja generalnie odkładam to co zrobię na półkę, a po pół
roku albo nawet po roku... lub jeszcze dłużej, "olśniewa mnie" i mówie "to!"
Czasem, ale niezbyt często, widzę coś od razu. Ta "metoda" sprawdza się jednak
do fotografii pomyślanych.. tzn masz myśl, koncept, który przekładasz na
fotografię. No więc merytorycznie i od razu możesz stwierdzić "to ma sens".
Jeśli chodzi o walory wizualne wymieszane z odczuciami.. blablabla to wybór
stanowi wieczną udrękę.
Skutek to swierdzenie, że dzisiaj zostawiłbym jedno zdjęcie a resztę wywalił.


Właśnie dostałem
swój "materiał" "warszawski".. z krótkiego pomieszkiwania,
kilkumiesięcznego. Trochę tego jest, na oko ponad sto..

nie do przejścia... wybierz byle co;)


Tak myślę że każdy z nas staje przed dylematem, które..
Ja spoglądam, tak niezaplanowanie, co kilka tygodni/miesięcy i zawsze
jakieś wyrzucam, krytykuję i mówię sobie, pluje w brodę, wychwalam..
ogólnie gadam.. ;)

mam to samo


I teraz też coś chciałbym sobie wrzucić na stronę.

Jak Wy to robicie? Jak wybieracie i jak podejmujecie decyzje że właśnie
TE kilka a nie tamte?

Tzw "test ostateczny".
Fotografię, swoją, musisz zobaczyć fizycznie, na papierze. Powiększoną,
oprawioną, najlepiej jak potrafisz. Musisz na to wybulić trochę kasy. To
częstokroć zmienia wszystko. Przykładowo. Raz musiałem wywalić na powiększenie
500 zł... żeby było tak jak chciałem. Potem wysłałałem je do UK na konkurs.
Wróciło do mnie po kilku miesiącach zachodząc, jak na moje możliwości, dosyć
wysoko w tym konkursie. Teraz leży i wiem, to kupa bez żadnego znaczenia. Nie
konkurs spowodował, że tak myśle tylko cały proces. Inne zdjęcie też było na
tym konkursie a wiem, że jest dobre.

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

3 Data: Styczen 04 2010 07:14:44
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: bofh@nano.pl 

Piotr M pisze:

Witam.

Macie jakiś sposób na wybór najlepszych swoich ujęć? Właśnie dostałem swój "materiał" "warszawski".. z krótkiego pomieszkiwania, kilkumiesięcznego. Trochę tego jest, na oko ponad sto..

Tak myślę że każdy z nas staje przed dylematem, które..
Ja spoglądam, tak niezaplanowanie, co kilka tygodni/miesięcy i zawsze jakieś wyrzucam, krytykuję i mówię sobie, pluje w brodę, wychwalam.. ogólnie gadam.. ;)

I teraz też coś chciałbym sobie wrzucić na stronę.

Jak Wy to robicie? Jak wybieracie i jak podejmujecie decyzje że właśnie TE kilka a nie tamte?


Są dwie metody - selekcja pozytywna i negatywna. Negatywna odrzucasz to co Ci się najmniej podoba, pozytywna to co Ci się podoba albo pasuje. Można też mieszać to. Pamiętaj, dwie osoby zawsze wybiorą różne zdjęcia,   są różne gusta, różne skojarzenia.

wer

4 Data: Styczen 04 2010 08:27:33
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: marek augustynski 


> Macie jakiś sposób na wybór najlepszych swoich ujęć? Właśnie dostałem
> swój "materiał" "warszawski".. z krótkiego pomieszkiwania,
> kilkumiesięcznego. Trochę tego jest, na oko ponad sto..
>
> Tak myślę że każdy z nas staje przed dylematem, które..
> Ja spoglądam, tak niezaplanowanie, co kilka tygodni/miesięcy i zawsze
> jakieś wyrzucam, krytykuję i mówię sobie, pluje w brodę, wychwalam..
> ogólnie gadam.. ;)
>
> I teraz też coś chciałbym sobie wrzucić na stronę.
>
> Jak Wy to robicie? Jak wybieracie i jak podejmujecie decyzje że właśnie
> TE kilka a nie tamte?
>

Są dwie metody - selekcja pozytywna i negatywna. Negatywna odrzucasz to
co Ci się najmniej podoba, pozytywna to co Ci się podoba albo pasuje.
Można też mieszać to. Pamiętaj, dwie osoby zawsze wybiorą różne zdjęcia,
  są różne gusta, różne skojarzenia.

Jedna osoba na przestrzeni czasu wybierze z tej samej puli kilka różnych
zdjęć. Czyli ewentualnie można stwierdzić, że w danym czasie pdoba ci się
cośtam. Co ci się podoba tak generalnie jest wielką niewiadomą.

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

5 Data: Styczen 04 2010 08:28:20
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: Marek Dyjor 

Piotr M wrote:

Witam.

Macie jakiś sposób na wybór najlepszych swoich ujęć? Właśnie dostałem
swój "materiał" "warszawski".. z krótkiego pomieszkiwania,
kilkumiesięcznego. Trochę tego jest, na oko ponad sto..

Tak myślę że każdy z nas staje przed dylematem, które..
Ja spoglądam, tak niezaplanowanie, co kilka tygodni/miesięcy i zawsze
jakieś wyrzucam, krytykuję i mówię sobie, pluje w brodę, wychwalam..
ogólnie gadam.. ;)

I teraz też coś chciałbym sobie wrzucić na stronę.

Jak Wy to robicie? Jak wybieracie i jak podejmujecie decyzje że
właśnie TE kilka a nie tamte?

1. wywalamy zwalone technicznie, nieostre poruszone (bez sensu), krzywe jakieś, ucięte głowy twarze itp...
ale jeśłi tojest materiał "dokumentalny"  to warto zostawić nawet zwalone technicznei jednak zawierajace jakąś ważna treść.
2. przeglądam i flaguje te które mi sie podobają, ładny kadr itp..

6 Data: Styczen 04 2010 08:31:23
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: Jacek Czerwinski 

Marek Dyjor pisze:

2. przeglądam i flaguje te które mi sie podobają, ładny kadr itp..
Czym flagujesz?
Szukam programu do markowania (tagi, słowa, itd) dla hurtowych ilości zdjęć.

7 Data: Styczen 04 2010 10:38:52
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: Krasnal 

To był 4 styczeń (poniedziałek), gdy o godz. 8:31 *Jacek Czerwinski*
napisał(a):

Szukam programu do markowania (tagi, słowa, itd) dla hurtowych ilości zdjęć.

Lightroom jest w tym świetny a do kwietnia możesz używać wersji 3 beta (czy
tam do czasu wydania wersji finalnej).

--
Krasnal...

8 Data: Styczen 04 2010 13:32:54
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: Marek Dyjor 

Jacek Czerwinski wrote:

Marek Dyjor pisze:

2. przeglądam i flaguje te które mi sie podobają, ładny kadr itp..
Czym flagujesz?
Szukam programu do markowania (tagi, słowa, itd) dla hurtowych ilości
zdjęć.

Lightroom

9 Data: Styczen 04 2010 08:30:26
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: Jakub Jewuła 

Witam.
Macie jakiś sposób na wybór najlepszych swoich ujęć? Właśnie dostałem swój "materiał" "warszawski".. z krótkiego pomieszkiwania, kilkumiesięcznego. Trochę tego jest, na oko ponad sto..

Sto czy sto tysiecy?

Jesli to pierwsze to to juz musi byc przebrany material - same
najlepsze fotki.

q

10 Data: Styczen 03 2010 23:32:16
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: XX YY 

On 4 Jan., 02:23, Piotr M  wrote:

Witam.

Macie jaki spos b na wyb r najlepszych swoich uj ? W a nie dosta em
sw j "materia " "warszawski".. z kr tkiego pomieszkiwania,
kilkumiesi cznego. Troch tego jest, na oko ponad sto..


odpowiedz jest natychmiastowa.

Nie ma najmniejszego problemu wylapania zdjecia b dobrego .
natychmiast sie wie , ze to zdjecie jest zdecydowanie lepsze od
pozostalych czy tez wogole dobre.
Niestety takie zdjecia wystepuja rzadko.

problemem jest wybor zdjecia najlepszego wsrod przecietnych czy
slabych.
jesli wystepuje problem z wyborem tzn ze wszystkie zdjecia takie sa -
po prostu slabe , malo interesujace - wybor "na sile" - , " czegos z
niczego ".
Oznacza to , ze nie ma wsrod nich zdjecia dobrego.
W zasadzie wszystko jedno co sie wybierze i tak noe zrobi na
postronnym ogladajacym wiekszego wrazenia.

11 Data: Styczen 04 2010 08:47:45
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: marek augustynski 

> Macie jaki spos b na wyb r najlepszych swoich uj ? W a nie dosta em
> sw j "materia " "warszawski".. z kr tkiego pomieszkiwania,
> kilkumiesi cznego. Troch tego jest, na oko ponad sto..
>

odpowiedz jest natychmiastowa.

Nie ma najmniejszego problemu wylapania zdjecia b dobrego .
natychmiast sie wie , ze to zdjecie jest zdecydowanie lepsze od
pozostalych czy tez wogole dobre.

nigdy się tego nie wie. Tylko niedzielny fotograf moze stwierdzic to co
stwierdziles.


Niestety takie zdjecia wystepuja rzadko.

gdyby wystepowaly często po pewnym czasie przestałyby występować w ogóle. Tzw.
dobre zdjęcia odnosisz do reszty, do wszystkiego co wiesz. A jeśli masz
wrażenie, że robisz dużo dobrych zdjęć to znaczy, że nic nie wiesz.

 
problemem jest wybor zdjecia najlepszego wsrod przecietnych czy
slabych.
jesli wystepuje problem z wyborem tzn ze wszystkie zdjecia takie sa -
po prostu slabe , malo interesujace - wybor "na sile" - , " czegos z
niczego ".
Oznacza to , ze nie ma wsrod nich zdjecia dobrego.

poczekaj miesiac;)


W zasadzie wszystko jedno co sie wybierze i tak noe zrobi na
postronnym ogladajacym wiekszego wrazenia.

Takie przekonanie bierze się z wyboru dobrych zdjęć zamiast swoich.

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

12 Data: Styczen 04 2010 00:05:00
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: XX YY 

On 4 Jan., 08:47, "marek augustynski"
wrote:

> > Macie jaki spos b na wyb r najlepszych swoich uj ? W a nie dosta em
> > sw j "materia " "warszawski".. z kr tkiego pomieszkiwania,
> > kilkumiesi cznego. Troch tego jest, na oko ponad sto..

> odpowiedz jest natychmiastowa.

> Nie ma najmniejszego problemu wylapania zdjecia b dobrego .
> natychmiast sie wie , ze to zdjecie jest zdecydowanie lepsze od
> pozostalych czy tez wogole dobre.

nigdy się tego nie wie. Tylko niedzielny fotograf moze stwierdzic to co
stwierdziles.

to sie wie zawsze i natychmiast jesli zdjecie jest dobre .
Czy miales kiedys problem z wylapaniem zdjecia na prawde dobrego -
niezaleznie od tego kto jest autorem ?
Problem zaczyna sie przy zdjeciach wylacznie slabych i przecietnych.
To jest wybor mniej slabego zdjecia.

Dobre wylapuje sie natychmiast.
tworca nie ma najmniejszej watpliwosci jesli popelni zdjecie dobre ,
takie , ktore przeroslo jego zamierzenia lub wyobraznie - niezaleznie
od tego w jaki dzien tygodnia je wykonal.
jesli nie jestes przekonany ze zdjecie jest dobre , to nie bedzie
dobrym.


> Niestety takie zdjecia wystepuja rzadko.

gdyby wystepowaly często po pewnym czasie przestałyby występować w ogóle.

gdyby wystepowaly czesto nadal bylyby dobrymi ale spadla by ich
wartosc.

Podnioslaby sie tylko poprzeczka wyceny takich zdjec.

Czesto wystepuja b dobre zdjecia w internecie - roznych autorow . Jak
sie je wycenia ?
Chetnych do zapalaty chyba nie ma.

Tzn sa dobre ale malo wartosciowe.




Tzw.
dobre zdjęcia odnosisz do reszty, do wszystkiego co wiesz. A jeśli masz
wrażenie, że robisz dużo dobrych zdjęć to znaczy, że nic nie wiesz.

Nie o wrazenie chodzi. Wrazenie jest zludne.
W przypadku dobrych zdjec ma sie pewnosc . Po prostu wiesz ze to jest
dobre .

13 Data: Styczen 04 2010 09:23:47
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: marek augustynski 

> > > Macie jaki spos b na wyb r najlepszych swoich uj ? W a nie dosta em
> > > sw j "materia " "warszawski".. z kr tkiego pomieszkiwania,
> > > kilkumiesi cznego. Troch tego jest, na oko ponad sto..
>
> > odpowiedz jest natychmiastowa.
>
> > Nie ma najmniejszego problemu wylapania zdjecia b dobrego .
> > natychmiast sie wie , ze to zdjecie jest zdecydowanie lepsze od
> > pozostalych czy tez wogole dobre.
>
> nigdy się tego nie wie. Tylko niedzielny fotograf moze stwierdzic to co
> stwierdziles.

to sie wie zawsze i natychmiast jesli zdjecie jest dobre .
Czy miales kiedys problem z wylapaniem zdjecia na prawde dobrego -
niezaleznie od tego kto jest autorem ?

Mówimy o wyborze ze zdjęć własnych. Ale przy ocenie prac innych też nie jest
wiele łatwiej.


Problem zaczyna sie przy zdjeciach wylacznie slabych i przecietnych.
To jest wybor mniej slabego zdjecia.

Dobre wylapuje sie natychmiast.
tworca nie ma najmniejszej watpliwosci jesli popelni zdjecie dobre ,
takie , ktore przeroslo jego zamierzenia lub wyobraznie

jak coś przerasta twoje zamierzenia i wyobraźnie to nie jestes w stanie tego
od razu zobaczyc.


- niezaleznie
od tego w jaki dzien tygodnia je wykonal.
jesli nie jestes przekonany ze zdjecie jest dobre , to nie bedzie
dobrym.

Gadanie.



> > Niestety takie zdjecia wystepuja rzadko.
>
> gdyby wystepowaly często po pewnym czasie przestałyby występować w ogóle.

gdyby wystepowaly czesto nadal bylyby dobrymi ale spadla by ich
wartosc.

dobre czy złe to wartościowanie, po co to komplikować?

 
Podnioslaby sie tylko poprzeczka wyceny takich zdjec.

Czesto wystepuja b dobre zdjecia w internecie - roznych autorow . Jak
sie je wycenia ?
Chetnych do zapalaty chyba nie ma.

Tzn sa dobre ale malo wartosciowe.

A może są do niczego.
Wartość czegoś jest całkowicie niemierzalna.


Tzw.
> dobre zdjęcia odnosisz do reszty, do wszystkiego co wiesz. A jeśli masz
> wrażenie, że robisz dużo dobrych zdjęć to znaczy, że nic nie wiesz.

Nie o wrazenie chodzi. Wrazenie jest zludne.

No;)

W przypadku dobrych zdjec ma sie pewnosc . Po prostu wiesz ze to jest
dobre .

Wiesz na jakiej podstawie?

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

14 Data: Styczen 04 2010 01:03:44
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: XX YY 



> - niezaleznie
> od tego w jaki dzien tygodnia je wykonal.
> jesli nie jestes przekonany ze zdjecie jest dobre , to nie bedzie
> dobrym.

Gadanie.


pisanie




dobre czy z e to warto ciowanie, po co to komplikowa ?

wartosciowanie to przypisanie jakiejs subtelnej skali.

dobre , niedobre jest kategoria etyczno-moralna . byc moze rowniez
kategoria estetyczna , ale co do tego nie ma zgodnosci . To skala
dwupunktowa - tak lub nie , czyli zadna skala - to tylko wersor.




A mo e s do niczego.
Warto czego jest ca kowicie niemierzalna.

wartosc materialna jest od czasu fenicjan mierzalna.

wartosci niematerialne nie sa mierzalne ,gdyz metryka nie zostala
tutaj jeszcze zdefiniowana , sa natomiast te wartosci rozpoznawalne.

ale sa mierzalne posrednio, przy uzyciu  indykatorow  - np za pomoca
ilosci sprzedanych biletow wstepu , ich ceny.



Krotka pilka : wystaw zdjecia na sprzedaz . Jesli sa rzeczywiscie
dobre to ludzie kupia i zaplaca.

15 Data: Styczen 04 2010 10:25:12
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: marek augustynski 


> dobre czy z e to warto ciowanie, po co to komplikowa ?

wartosciowanie to przypisanie jakiejs subtelnej skali.

dobre , niedobre jest kategoria etyczno-moralna . byc moze rowniez
kategoria estetyczna , ale co do tego nie ma zgodnosci . To skala
dwupunktowa - tak lub nie , czyli zadna skala - to tylko wersor.

Jakkolwiek subtelnie byś tego nie opisał wyjdzie, że ocena prac polega albo na
wiedzy albo na intuicji. Tym drugim się posługujesz, choć jak twierdzisz
odrzucasz. A to pierwsze może uznać, że wszystko jest dobre lub wszystko jest
złe, lub pomieszać jedno z drugim.


> A mo e s do niczego.
> Warto czego jest ca kowicie niemierzalna.

wartosc materialna jest od czasu fenicjan mierzalna.

no weź. nie o takiej wartości mówię. I chyba nie o to pytał autor wątku.


wartosci niematerialne nie sa mierzalne

:)

,gdyz metryka nie zostala
tutaj jeszcze zdefiniowana , sa natomiast te wartosci rozpoznawalne.

wzgęldem czego?...


ale sa mierzalne posrednio, przy uzyciu  indykatorow  - np za pomoca
ilosci sprzedanych biletow wstepu , ich ceny.

aaaaaaaa


Krotka pilka : wystaw zdjecia na sprzedaz . Jesli sa rzeczywiscie
dobre to ludzie kupia i zaplaca.

powiedz to Piotrowi M;)

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

16 Data: Styczen 04 2010 10:57:31
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: John Smith 

marek augustynski napisał(a):

dobre czy z e to warto ciowanie, po co to komplikowa ?
wartosciowanie to przypisanie jakiejs subtelnej skali.

dobre , niedobre jest kategoria etyczno-moralna . byc moze rowniez
kategoria estetyczna , ale co do tego nie ma zgodnosci . To skala
dwupunktowa - tak lub nie , czyli zadna skala - to tylko wersor.

Jakkolwiek subtelnie byś tego nie opisał wyjdzie, że ocena prac polega albo na
wiedzy albo na intuicji. Tym drugim się posługujesz, choć jak twierdzisz
odrzucasz. A to pierwsze może uznać, że wszystko jest dobre lub wszystko jest
złe, lub pomieszać jedno z drugim.

Mówicie cały czas o wartości zdjęcia, jakby skala była jednowymiarowa.
Przecież inne zdjęcia wybiorę do pokazywania publicznego, inne dla
szerokiej rodziny a jeszcze inne do oglądania z żoną czy dla
potencjalnych klientów albo na konkurs. Jakbym nie wybierał, to wybór
nie może być ostateczny i jednoznaczny.

Dlatego ja jedynie wyrzucam ewidentne knoty, powtórzenia i "przegadania"
tematu. Potem stosuję kryterium pozytywne: "czy warto wydać 69groszy na
taki kadr" (albo wzmocnione: "czy dam 4PLN za większy format"). A po
paru miesiącach powtarzam selekcję negatywną i jeszcze raz wyrzucam
banały i inne które nie wytrzymały próby czasu. Do etapu odbitek dociera
przeważnie kilkaset kadrów rocznie.

Warto też przy selekcji spróbować popatrzeć na swoje zdjęcia oczami
znajomego, który nie bardzo nas lubi i mógłby wykpić i czepić się
czegokolwiek. Jeśli potrafię obronić dany kadr i nie przejmować się jego
wyimaginowaną opinią, to znaczy że zdjęcie ma coś w sobie.

--
Mirek

17 Data: Styczen 04 2010 16:44:00
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: marek augustynski 

>>> dobre czy z e to warto ciowanie, po co to komplikowa ?
>> wartosciowanie to przypisanie jakiejs subtelnej skali.
>>
>> dobre , niedobre jest kategoria etyczno-moralna . byc moze rowniez
>> kategoria estetyczna , ale co do tego nie ma zgodnosci . To skala
>> dwupunktowa - tak lub nie , czyli zadna skala - to tylko wersor.
>
> Jakkolwiek subtelnie byś tego nie opisał wyjdzie, że ocena prac polega
albo na
> wiedzy albo na intuicji. Tym drugim się posługujesz, choć jak twierdzisz
> odrzucasz. A to pierwsze może uznać, że wszystko jest dobre lub wszystko
jest
> złe, lub pomieszać jedno z drugim.

Mówicie cały czas o wartości zdjęcia, jakby skala była jednowymiarowa.
Przecież inne zdjęcia wybiorę do pokazywania publicznego, inne dla
szerokiej rodziny a jeszcze inne do oglądania z żoną czy dla
potencjalnych klientów albo na konkurs.

Do pytania zadanego przez Piotra ("Które ujęcia najlepsze") można pdejść
różnorako. Dla mnie akurat takie pytanie jest pytaniem bez konkretnego celu.
Tzn. nie chodzi o wybieranie dla kogoś, czegoś, tylko dla siebie. A tak
ogólnie, przy okazji, uważam, że to jedyne sesnowne kryterium.


Jakbym nie wybierał, to wybór
nie może być ostateczny i jednoznaczny.

Dlatego ja jedynie wyrzucam ewidentne knoty, powtórzenia i "przegadania"
tematu. Potem stosuję kryterium pozytywne: "czy warto wydać 69groszy na
taki kadr" (albo wzmocnione: "czy dam 4PLN za większy format"). A po
paru miesiącach powtarzam selekcję negatywną i jeszcze raz wyrzucam
banały i inne które nie wytrzymały próby czasu. Do etapu odbitek dociera
przeważnie kilkaset kadrów rocznie.

o jezu!:)


Warto też przy selekcji spróbować popatrzeć na swoje zdjęcia oczami
znajomego, który nie bardzo nas lubi i mógłby wykpić i czepić się
czegokolwiek. Jeśli potrafię obronić dany kadr i nie przejmować się jego
wyimaginowaną opinią, to znaczy że zdjęcie ma coś w sobie.

Są kadry, których nie da się obronić a jednocześnie stanowią wartość. Z ludźmi
można rozmawiać, czasem pomaga, ale czasem nie. Czasem po prostu wiesz, że
jesteś jedyną osobą na ziemi wyberając to jedno.
Nie wolno poddawać żadnym zabiegom uśredniającym tego co robisz dla siebie.

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

18 Data: Styczen 04 2010 16:57:10
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: John Smith 

marek augustynski napisał(a):

Do pytania zadanego przez Piotra ("Które ujęcia najlepsze") można pdejść
różnorako. Dla mnie akurat takie pytanie jest pytaniem bez konkretnego celu.
Tzn. nie chodzi o wybieranie dla kogoś, czegoś, tylko dla siebie. A tak
ogólnie, przy okazji, uważam, że to jedyne sesnowne kryterium.

Tylko przy założeniu, że "Ja tylko Fotografuję". Ale ja również focę
(dokumentuję imprezy, czy wyjazdy na wakacje, albo testuję nowy
obiektyw). I już dla samego siebie mam co najmniej dwa kryteria.

Jakbym nie wybierał, to wybór
nie może być ostateczny i jednoznaczny.

Dlatego ja jedynie wyrzucam ewidentne knoty, powtórzenia i "przegadania"
tematu. Potem stosuję kryterium pozytywne: "czy warto wydać 69groszy na
taki kadr" (albo wzmocnione: "czy dam 4PLN za większy format"). A po
paru miesiącach powtarzam selekcję negatywną i jeszcze raz wyrzucam
banały i inne które nie wytrzymały próby czasu. Do etapu odbitek dociera
przeważnie kilkaset kadrów rocznie.

o jezu!:)

No, ja się jeszcze uczę, więc urobek duży. :-)

Warto też przy selekcji spróbować popatrzeć na swoje zdjęcia oczami
znajomego, który nie bardzo nas lubi i mógłby wykpić i czepić się
czegokolwiek. Jeśli potrafię obronić dany kadr i nie przejmować się jego
wyimaginowaną opinią, to znaczy że zdjęcie ma coś w sobie.

Są kadry, których nie da się obronić a jednocześnie stanowią wartość. Z ludźmi
można rozmawiać, czasem pomaga, ale czasem nie. Czasem po prostu wiesz, że
jesteś jedyną osobą na ziemi wyberając to jedno.

Nie no, oczywiście cały eksperyment odbywa się tylko i wyłącznie w mojej
głowie. Wystarczy, że przed moim alter ego obronię. :-)

Nie wolno poddawać żadnym zabiegom uśredniającym tego co robisz dla siebie.

Nie chodzi o uśrednianie, raczej o próbę obiektywizacji.

--
Mirek

19 Data: Styczen 04 2010 17:28:54
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: marek augustynski 

> Nie wolno poddawać żadnym zabiegom uśredniającym tego co robisz dla siebie.

Nie chodzi o uśrednianie, raczej o próbę obiektywizacji.

Jeśli w ramy tej obiektywizacji wetkniemy przyzwolenie na własne szaleństwo to
zgodzę się:)

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

20 Data: Styczen 04 2010 17:35:43
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: John Smith 

marek augustynski napisał(a):

Nie wolno poddawać żadnym zabiegom uśredniającym tego co robisz dla siebie.
Nie chodzi o uśrednianie, raczej o próbę obiektywizacji.

Jeśli w ramy tej obiektywizacji wetkniemy przyzwolenie na własne szaleństwo to
zgodzę się:)

Wolę się czegokolwiek trzymać jednak, więc dobrze by było, żeby
szaleństwo dobrze wyglądało przynajmniej w oczach samego szaleńca.
Choćby nawet inna jego instancja to kwestionowała. :-)

--
Mirek

21 Data: Styczen 06 2010 12:54:36
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: nb 

at Mon 04 of Jan 2010 10:57, John Smith wrote:

....

Warto też przy selekcji spróbować popatrzeć na swoje zdjęcia oczami
znajomego, który nie bardzo nas lubi i mógłby wykpić i czepić się
czegokolwiek. Jeśli potrafię obronić dany kadr i nie przejmować się
jego wyimaginowaną opinią, to znaczy że zdjęcie ma coś w sobie.

A co robić, kiedy zarówno taki nielubiący jak i lubiący zachwycają
się tymi samymi zdjęciami, a to są akurat te które uważasz za najgorsze?

I inna sytuacja, kiedy dokładnie wiesz co jaki znajomy pochwali.


--
nb

22 Data: Styczen 06 2010 13:31:52
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: John Smith 

nb napisał(a):

at Mon 04 of Jan 2010 10:57, John Smith wrote:

Warto też przy selekcji spróbować popatrzeć na swoje zdjęcia oczami
znajomego, który nie bardzo nas lubi i mógłby wykpić i czepić się
czegokolwiek. Jeśli potrafię obronić dany kadr i nie przejmować się
jego wyimaginowaną opinią, to znaczy że zdjęcie ma coś w sobie.

A co robić, kiedy zarówno taki nielubiący jak i lubiący zachwycają
się tymi samymi zdjęciami, a to są akurat te które uważasz za najgorsze?

Jak już wiesz, które najgorsze, to je wyrzucasz i nie "pytasz"
znajomych. :-)

I inna sytuacja, kiedy dokładnie wiesz co jaki znajomy pochwali.

Wtedy zaczynasz wysyłać zdjęcia do banków :-)

Zresztą czepiasz się. :-)
Nie podałem recepty, tylko wskazówkę.

Pozdrawiam,
--
Mirek

23 Data: Styczen 06 2010 12:47:12
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: nb 

at Mon 04 of Jan 2010 09:23, marek augustynski wrote:

....

W przypadku dobrych zdjec ma sie pewnosc . Po prostu wiesz ze to jest
dobre .

Wiesz na jakiej podstawie?

A trzeba wiedzieć?


--
nb

24 Data: Styczen 06 2010 14:41:22
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: marek augustynski 

>> W przypadku dobrych zdjec ma sie pewnosc . Po prostu wiesz ze to jest
>> dobre .
>
> Wiesz na jakiej podstawie?

A trzeba wiedzieć?

Mozna nie wiedziec, ale jesli juz wiesz to na jakiejs podstawie. Mozesz miec
rowniez wrazenie, intuicję ale XXYY uznal je za zludne. Do tego sie odniosilem.
A poza tym odpowiedziales sobie rozmawiajac z innymi;)

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

25 Data: Styczen 06 2010 19:51:23
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: nb 

at Wed 06 of Jan 2010 14:41, marek augustynski wrote:

>> W przypadku dobrych zdjec ma sie pewnosc . Po prostu wiesz ze to
>> jest dobre .
>
> Wiesz na jakiej podstawie?

A trzeba wiedzieć?

Mozna nie wiedziec, ale jesli juz wiesz to na jakiejs podstawie.
Mozesz miec rowniez wrazenie, intuicję ale XXYY uznal je za zludne. Do
tego sie odniosilem. A poza tym odpowiedziales sobie rozmawiajac z
innymi;)

Dlatego, wbrew pozorom, rozumiem Ciebie lepiej niż to się wydaje ;-)


marek


--
nb

26 Data: Styczen 06 2010 12:43:52
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: nb 

at Mon 04 of Jan 2010 09:05, XX YY wrote:

On 4 Jan., 08:47, "marek augustynski"
wrote:
> > Macie jaki spos b na wyb r najlepszych swoich uj ? W a nie dosta
> > em sw j "materia " "warszawski".. z kr tkiego pomieszkiwania,
> > kilkumiesi cznego. Troch tego jest, na oko ponad sto..

> odpowiedz jest natychmiastowa.

> Nie ma najmniejszego problemu wylapania zdjecia b dobrego .
> natychmiast sie wie , ze to zdjecie jest zdecydowanie lepsze od
> pozostalych czy tez wogole dobre.

nigdy się tego nie wie. Tylko niedzielny fotograf moze stwierdzic to
co stwierdziles.

to sie wie zawsze i natychmiast jesli zdjecie jest dobre .
Czy miales kiedys problem z wylapaniem zdjecia na prawde dobrego -
niezaleznie od tego kto jest autorem ?
Problem zaczyna sie przy zdjeciach wylacznie slabych i przecietnych.
To jest wybor mniej slabego zdjecia.

Myślę podobnie. Dodam tylko, że czasem coś, co początkowo wydaje się
dobre, po pewnym czasie przestaje się takim wydawać. W drugą stronę
to się raczej nie zdarza, a jeśli już to związane z odkryciem
jak dyskwalifikujący element naprawić ("kicha, ale świetna kompozycja,
trzeba tylko podciągnąć HDRem")

....

--
nb

27 Data: Styczen 06 2010 12:36:16
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: nb 

at Mon 04 of Jan 2010 08:32, XX YY wrote:

On 4 Jan., 02:23, Piotr M  wrote:
Witam.

Macie jaki spos b na wyb r najlepszych swoich uj ? W a nie dosta em
sw j "materia " "warszawski".. z kr tkiego pomieszkiwania,
kilkumiesi cznego. Troch tego jest, na oko ponad sto..


odpowiedz jest natychmiastowa.

Nie ma najmniejszego problemu wylapania zdjecia b dobrego .
natychmiast sie wie , ze to zdjecie jest zdecydowanie lepsze od
pozostalych czy tez wogole dobre.

Żeby natychmiast stwierdzić, trzeba ze dwadzieścia lat patrzyć,
chodzić po muzeach, kupować książki o sztuce, rozmawiać
o sztuce, samemu spróbować grafiki, malarstwa...

Niestety takie zdjecia wystepuja rzadko.

.... i po tych 20 latach stwierdza się, że z tych 3000
fotek w szufladzie, żadne nie jest dobre.
Ale to raczej skrajny wypadek.



problemem jest wybor zdjecia najlepszego wsrod przecietnych czy
slabych.
jesli wystepuje problem z wyborem tzn ze wszystkie zdjecia takie sa -
po prostu slabe , malo interesujace - wybor "na sile" - , " czegos z
niczego ".

Nic na siłÄ™. Można się posłużyć osobą trzecią, aby ona dokonała wyboru.
Patrzysz, że wybrała najgorsze knoty i ponownie sam próbujesz wybrać.
Parę, paręnaście znajdujesz. Dzień później eliminujesz te bardziej
dynamiczne (w kółku wzajemnej adoracji mówi się "ciekawe") i zostawiasz
te bardziej stonowane. Zawsze są to zdjęcia niedobre technicznie
nawet jeśli nie jesteś uczulony na szumy, nieostroć, winietę
czy przepały. Mówisz "to nie moja działka", zaczynasz czytać
i pisać na pl.r.f.c i focisz albo fotografujesz dalej ;-)


Oznacza to , ze nie ma wsrod nich zdjecia dobrego.
W zasadzie wszystko jedno co sie wybierze i tak noe zrobi na
postronnym ogladajacym wiekszego wrazenia.

Nie wszystko jedno. Jedno zdjęcie może się bardzo
różnić od samego siebie, po delikatnym retuszu,
lustrzanym odbiciu, przekadrowaniu, nasyceniu itp

--
nb

28 Data: Styczen 04 2010 09:15:11
Temat: Re: Które najlepsze ujęcia
Autor: Henry(k) 

Dnia Mon, 04 Jan 2010 02:23:15 +0100, Piotr M napisał(a):

Jak Wy to robicie? Jak wybieracie i jak podejmujecie decyzje że właśnie
TE kilka a nie tamte?

Najpierw odrzucam powtórki i złe technicznie (nawet jak są ciekawe).
Potem chowam wszystko do szuflady. Po kilku latach przeglądam i wybieram
najlepsze.

Pozdrawiam,
                  Henry

Które najlepsze ujęcia



Grupy dyskusyjne