Rafal T. pisze:
GK pisze:
Witam,
Wypadek w Rumunii. Akcja ratownicza i sceny po wypadku :-(
http://skroc.pl/2d5c
Uważajcie na drogach
Raczej na przejazdach. Przejazd nieoznakowany i tzw. "rutyna" przyczyną wypadku.
Kilka miesiecy temu na drodze, którą skracam dojazd do Wawy widziałem taką o to sytuacje: wzniesienie drogi a na górze przejazd kolejowy - taka w zasadzie nieużywana bocznica, ale oznaczona znakiem stop. I któregoś pięknego razu leci tamtędy pociąg, jeden kierowca o jakieś ułamki sekund uniknął przygrzmocenia. Pewnie nic by mu się nie stało bo prędkość mała, na pewno zgniotło by samochód i przesuneło kilkanaście metrów. No i kto winny?: "Rutyna" - proste!
Nie, nie rutyna, tylko oddruch warunkowy (pawlowa).
Ludzie sa tylko ludzmi, i ta prawde objawiona wszelakiej masci regulatorzy musza sobie wbic do lba.
jesli jedziesz przez dany przejazd kilkaset razy i nigdy nic nie jechalo, tory zarosniete etc. To normalnym odruchem jest miec w dupie znak stop na nieczynnym przejezdzie (a takich nie brakuje).
Zostalismy, my, kierowcy wycwiczeni w tym, ze stawia sie duzo, niekoniecznie z sensem, a nieczynnych sie nie zdejmuje (droga PO remoncie, nowa, sliczna, dluga i (30) wisi jeszcze miesiac, lub dwa).
Maluje sie ciagle linie przykrywajac stare przerywane w miejscach gdzie nie ma to NAJMNIEJSZEGO sensu. Rozciaga sie miejscowosci do absurdalnych rozmiarow.
I kazdy normalny czlowiek zaczyna traktowac ten caly bajzel jako co najwyzej urozmaicenie krajobrazu.
Skutkiem tego nieliczne, sensowne znaki w tym calym zgielku tez sa olewane.
Smieszy mnie stwierdzenie: "na tym skrzyzowaniu dochodzi do wielu wypadkow, bo kierowcy...."
Jesli na danym skrzyzowaniu dochodzi do wielu wypadkow, to JEDYNA wina lezy po stronie organizacji/konstrukcji tego skrzyzowania, a nie zbyt malej ilosci znakow/swiatel/etc..
Zauwaz, ze ustawodawca zobowiazal mnie, kierowce do "dostosowania predkosci do warunkow.." o ile tylko dostosuje ta predkosc.... w dol.
Czyli: jak warunki sa gowniane, to niech Kowalski sam kombinuje, a jak sa idealne, to na prostej dwupasmowce zabraniamy jechac szybciej jak 70.
Kompletny brak konsekwencji.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
PS. pozdrawiam rowniez zlodzieja, ktory wczoraj ograbil mi auto. Modl sie zeby miski cie znalazly przede mna, wyznaczylem juz nagrode za twoja glowe.
6 |
Data: Sierpien 23 2009 22:21:34 |
Temat: Re: [drastyczne] Ku przestrodze... |
Autor: Jacek_P |
MarcinJM napisal:
[ ciach ]
Niestety masz racje. Zarzady Drog maja nikle pojecie o psychologii.
Sa zbyt niechlujni i technokratyczni.
--
Pozdrawiam,
Jacek
|