Witam,
Wczoraj kupiłem sobie nowego motóra: Yamaha FZS 600 Fazer. Jako, że pogoda znakomita dzisiaj - właśnie wróciłem z małej przejażdżki.
Pewnie wielu rozbawię - ale to jest SMOK! To mój pierwszy sezon motocyklowy, wiosną kupiłem GS'a 500, a teraz tego. Fazer budzi mój ogromny szacunek, dobrze, że nie kupiłem go pół roku temu, bo różnie mogłoby się to skończyć...
No i jeszcze prywata: sprzedaję mojego gie-esika. Piszę tu o tym, bo sprzęt warty jest polecenia więc bez wstydu (że sprzedaję trupa) mogę go tu zareklamować.
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1647866
Pozdrawiam
MN
2 |
Data: Grudzien 09 2009 20:56:58 |
Temat: Re: Kupiłem Fazera, sprzedaję GS'a 500 (Gdynia) |
Autor: Seba |
Dnia Tue, 8 Dec 2009 19:40:36 +0100, Marcin N napisał(a):
Fazer budzi mój ogromny szacunek,
dobrze, że nie kupiłem go pół roku temu, bo różnie mogłoby się to
skończyć...
Ja mojego też lubię - ale żeby aż tak przecenieć jego moc/możliwości -
no dajże spokój.
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600
3 |
Data: Grudzien 09 2009 23:02:28 | Temat: Re: Kupiłem Fazera, sprzedaję GS'a 500 (Gdynia) | Autor: Marcin N |
Użytkownik "Seba" napisał w wiadomości
Dnia Tue, 8 Dec 2009 19:40:36 +0100, Marcin N napisał(a):
Fazer budzi mój ogromny szacunek,
dobrze, że nie kupiłem go pół roku temu, bo różnie mogłoby się to
skończyć...
Ja mojego też lubię - ale żeby aż tak przecenieć jego moc/możliwości -
no dajże spokój.
Pojazd, który ma osiągi porównywalne z najlepszymi samochodami sportowymi - nie powinien trafiać do rąk nowicjusza, a jesli już trafia - to im więcej szacunku tym lepiej.
4 |
Data: Grudzien 10 2009 08:20:41 | Temat: Re: Kupiłem Fazera, sprzedaję GS'a 500 (Gdynia) | Autor: Tytus z fabryki |
Siemka
*** "Marcin N"
Fazer budzi mój ogromny szacunek, dobrze, że nie kupiłem go pół roku temu,
bo różnie mogłoby się to
skończyć...
"Seba"
Ja mojego też lubię - ale żeby aż tak przecenieć jego moc/możliwości no
dajże spokój.
Pojazd, który ma osiągi porównywalne z najlepszymi samochodami sportowymi -
nie powinien trafiać do rąk nowicjusza, a jesli już trafia - to im więcej
szacunku tym lepiej.
Slyszalem opinie ze Fazery 600 sa jednymi z najniebezpieczniejszych
motocykli na rynku...
Cyt z salonu:
"kupuja go dupki ktorym wydaje sie ze to takie spokojne i latwe moto a to ma
100 koni i jest mala jezdzaca wscieklizna"
I cos w tym jest - z wygladu Fazer nie budzi respektu jak n.p. R6 czy 0,6l
GSXR ale w czasie jazdy zaskakuje. Osobiscie jezdzilem Lesiowym rupciem i
rzeczywiscie zapierdala to strasznie.
I przesiadka z popularnych 500 to nie tylko skok o 100 ccm.
T
5 |
Data: Grudzien 10 2009 08:51:51 | Temat: Re: Kupiłem Fazera, sprzedaję GS'a 500 (Gdynia) | Autor: Seba |
Dnia Thu, 10 Dec 2009 08:20:41 +0100, Tytus z fabryki napisał(a):
Siemka
Czołem.
*** "Marcin N"
Fazer budzi mój ogromny szacunek, dobrze, że nie kupiłem go pół roku temu,
bo różnie mogłoby się to
skończyć...
"Seba"
Ja mojego też lubię - ale żeby aż tak przecenieć jego moc/możliwości no
dajże spokój.
Pojazd, który ma osiągi porównywalne z najlepszymi samochodami sportowymi -
nie powinien trafiać do rąk nowicjusza, a jesli już trafia - to im więcej
szacunku tym lepiej.
Slyszalem opinie ze Fazery 600 sa jednymi z najniebezpieczniejszych
motocykli na rynku...
Cyt z salonu:
"kupuja go dupki ktorym wydaje sie ze to takie spokojne i latwe moto a to ma
100 koni i jest mala jezdzaca wscieklizna"
Alez tak - ale wiesz, ta wścieklizna jest też dobrze ułożona - nie ma
potężnego skoku mocy, która jest niedoogarnięcia. Jak chcesz jeździsz
lajtowo, chcesz to pojedzie mocniej - i to w nim lubię.
I cos w tym jest - z wygladu Fazer nie budzi respektu jak n.p. R6 czy 0,6l
GSXR ale w czasie jazdy zaskakuje. Osobiscie jezdzilem Lesiowym rupciem i
rzeczywiscie zapierdala to strasznie.
Miło się tym jeździ - to fakt. Dlatego zostaje ze mną na trzeci już
sezon, a może i dłużej. Pożyjemy zobaczymy.
I przesiadka z popularnych 500 to nie tylko skok o 100 ccm.
A być może - nie wiem. To mój pierwszy motocykl.
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600
6 |
Data: Grudzien 10 2009 08:46:54 | Temat: Re: Kupiłem Fazera, sprzedaję GS'a 500 (Gdynia) | Autor: Seba |
Dnia Wed, 9 Dec 2009 23:02:28 +0100, Marcin N napisał(a):
Pojazd, który ma osiągi porównywalne z najlepszymi samochodami sportowymi -
nie powinien trafiać do rąk nowicjusza, a jesli już trafia - to im więcej
szacunku tym lepiej.
Ależ oczywiście. Tyle, że nie nazwywałbym tego szacunkiem a zwykłym
zdrowym rozsądkiem.
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600
| | | | |