Kupno nowego auta. Które?
1 | Data: Marzec 23 2008 22:45:10 |
Temat: Kupno nowego auta. Które? | |
Autor: Dave | Witam. W grę wchodzą 2 pojazdy. Nowa Fabia i Polo. Chcę kupic podstawową wersję 2 |
Data: Marzec 24 2008 00:04:13 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Alti |
Witam. W grę wchodzą 2 pojazdy. Nowa Fabia i Polo. Chcę kupic podstawową Prawie zawsze warto mieć mocniejszy silnik. (w tym przypadku też) ps. sprawd sobie masy tych samochodów a zrozumiesz że nawet 70KM zakrawa o kpinę. Wojtek 3 |
Data: Marzec 23 2008 23:17:00 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Dave | Wiem,wiem,że to silnik dla starszych panów w kapeluszach,ale cała sprawa rozbija się o kasę! Chcę auto nowe,a mogę podskoczyc tylko do najtańszych wersji. Z brakiem dynamiki się już pogodziłem. Chodzi mi raczej o to czy tym najsłabszym da się w ogóle jakoś sensownie jechac czy zachowuje się jak 700-setka w Fiacie CC... -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 4 |
Data: Marzec 24 2008 01:03:35 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Zajcol | Dave pisze: Wiem,wiem,że to silnik dla starszych panów w kapeluszach,ale cała sprawa rozbija Zrób sobie dobrze sam. Podzwoń po salonach gdzie mają takie wersje silnikowe na jazdy testowe i nie truj tyłka, tylko sie przejedź. Żadne ględzenie grupowych teoretyków (czy ktoś tutaj miał okazję się przejechać nowymi wersjami VAGowych 3 cylindrowych kosiarek?) nie zastąpi ci własnych wrażeń. pozdrawiam -- Zajcol 5 |
Data: Marzec 24 2008 11:05:21 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Cavallino |
Wiem,wiem,że to silnik dla starszych panów w kapeluszach,ale cała sprawa rozbija To znaczy ile chcesz wydać? Astra Classic za 35 tys wydaje się lepszym rozwiązaniem. Też golas, za to przynajmniej dużo większy. 6 |
Data: Marzec 25 2008 08:16:14 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Rafal |
> Wiem,wiem,że to silnik dla starszych panów w kapeluszach,ale cała sprawa Nier zawsze chodzi o to zeyby było największe jakie się da za określoną kase... A jemu cyba chodzi głownie o to żeby to był VAG, opla czy innych marek prawdopodobnie nie poważa... Ciekawe tylko czy przewidział kasę na AC (zwłaszcza na to polo) - bo szanse że zniknie pewnej nocy całkiem spore... -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 7 |
Data: Marzec 24 2008 08:26:02 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Czarek Daniluk | Użytkownik Dave napisał: Witam. W grę wchodzą 2 pojazdy. Nowa Fabia i Polo. Chcę kupic podstawową wersję Lepiej dołożyć do 1,4 ;) Wszyscy Ci powiedzą żę 1,2 to porażka. Pozdro !! 8 |
Data: Marzec 24 2008 10:15:25 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Witold Władysław Wojciech Wilk | Czarek Daniluk wrote: > Witam. W grę wchodzą 2 pojazdy. Nowa Fabia i Polo. Chcę kupic podstawową wersję zależy do czego. przecież nie będzie takim autem targał przyczepy kempingowej, a do jazdy normalnej wystarczy. a że nie pościga się spod świateł - to czy to problem? -- Witold Wladyslaw Wojciech Wilk // magic numbers: +48606124622 & 3211630 zwierz występuje: ST-SO-SG-WPI // pierwsze_imie.nazwisko -at- gmail.com pomyka citroenem xantia mkI 2.0 8v 1995 293kkm/85kkm hydrokomfortowa ;) 9 |
Data: Marzec 24 2008 22:10:32 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Scyzoryk |
Wszyscy Ci powiedzą żę 1,2 to porażka. nie wszyscy -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX 550 10 |
Data: Marzec 24 2008 00:50:56 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Bard13 | On 23 Mar, 23:45, "Dave" wrote: Witam. W grę wchodzą 2 pojazdy. Nowa Fabia i Polo. Chcę kupic podstawową wersję Nie wiem ile masz kasy, ale sprawdź Hyundaia i30. Za rozsadny szmal masz dobry silnik, wypas i ogólnie cale auto 11 |
Data: Marzec 24 2008 11:05:58 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Cavallino |
Witam. W grę wchodzą 2 pojazdy. Nowa Fabia i Polo. Chcę kupic podstawową wersję Nie wiem ile masz kasy, ale sprawdź Hyundaia i30. Za taką cenę to chyba Getza. 12 |
Data: Marzec 24 2008 12:53:08 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Mumin | Dave pisze: Witam. W grę wchodzą 2 pojazdy. Nowa Fabia i Polo. Chcę kupic podstawową wersję 60KM w obecnych czasach to jakiś żart chyba. Przecież to nie ma żadnej dynamiki. -- Pozdrawiam, Mumin 13 |
Data: Marzec 25 2008 03:16:33 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Poldekk | Mumin wrote: 60KM w obecnych czasach to jakiś żart chyba. Przecież to nie ma żadnej dynamiki. Masz na myśli obecne czasy, czyli czasy paliwa po ponad 4 zł/l z tendencją do 5 zł/l i więcej? 14 |
Data: Marzec 25 2008 03:40:09 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Poldekk, 60KM w obecnych czasach to jakiś żart chyba. Przecież to nie ma żadnejMasz na myśli obecne czasy, czyli czasy paliwa po ponad 4 zł/l z A Tobie się wydaje, że mały silnik o niewielkiej mocy to oszczędność paliwa? Krótko: mylisz się. Jesli chcesz mniej spalać - kup _mniejszy_ i _lżejszy_ samochód z proporcjonalnym do niego silnikiem i zacznij jeździć w kapeluszu. Tylko wtedy oszczędzisz. Zbyt słaby silnik oznacza pracę w nieoptymalnych warunkach. Tak samo jak zbyt mocny. Znajdź zestawienie spalania w samochodzie, w którym zastosowano dość szeroką gamę silników i sam się przekonasz, że najmniej niekoniecznie spala silnik najsłabszy. Pod ręką mam tylko dane dotyczące 4 wersji silnikowych Lanosa. I z nich wynika, że najsłabszy silnik: 1.3 SOHC (na rynku polskim sprzedawany jako 1.4 SOHC) spala... najwięcej w każdej kategorii. Dane deklarowane: Silnik Miasto 90km/h 120 km/h 1.3 SOHC (75 KM) 11.4 (!) 5.9 (!) 7.9 (!) 1.5 SOHC (86 KM) 10.4 5.2 6.7 1.5 DOHC (100 KM) 10.9 5.5 7.1 1.6 DOHC (106 KM) 10.2 5.6 7.4 Ze swojej strony mogę tylko napisać, że dane dla silnika 1.6 DOHC są zgodne z rzeczywistością. Interpretacja tabelki daje zaskakujący wniosek, że najbardziej się opłaca w mieście najmocniejszy silnik a w trasie - 1.5 SOHC. Najmniej ekonomiczny jest silnik najsłabszy, zaskakująco nieekonomiczny silnik 1.5 DOHC (błędnie dobrane przełożenia?) a najdziwniejszy wynik dał silnik najmocniejszy. Bardzo podobnie jest w innych samochodach z różnymi wersjami silnikowymi - zazwyczaj najsłabszy silnik spala zaskakująco dużo paliwa. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 15 |
Data: Marzec 25 2008 10:28:06 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Robert J. | A Tobie się wydaje, że mały silnik o niewielkiej mocy to oszczędność Muszę się zgodzić z Kol. Romanem, choć często się z nim spieram ;-). Święta racja że cherlawy silniczek najczęściej nie jest ekonomiczniejszy od większego... Osobiście nie widzę żadnego uzasadnienia montowania takich motorków od komarka... 16 |
Data: Marzec 25 2008 11:17:09 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: J.F. | On Tue, 25 Mar 2008 10:28:06 +0100, Robert J. wrote: A Tobie się wydaje, że mały silnik o niewielkiej mocy to oszczędność To pochwalcie sie przecietnym spalaniem przez ostatni rok :-) Osobiście nie widzę żadnego uzasadnienia montowania takich Jak ktos nie zamierza z miasta wyjezdzac .. Nistety - wiekszy silnik wiecej pali. Luksus kosztuje. J. 17 |
Data: Marzec 25 2008 11:19:20 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: J.F. | On Tue, 25 Mar 2008 03:40:09 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote: Pod ręką mam tylko dane dotyczące 4 wersji silnikowych Lanosa. I z Romanie, ale dane techniczne w DU to nie pierwszy raz bajkopisarz pisal :-) Interpretacja tabelki daje zaskakujący wniosek, że najbardziej się ciekawe ile w tym prawdy .. J. 18 |
Data: Marzec 25 2008 12:33:29 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Pod ręką mam tylko dane dotyczące 4 wersji silnikowych Lanosa. I zRomanie, ale dane techniczne w DU to nie pierwszy raz bajkopisarz Spalanie mi się zgadza. Interpretacja tabelki daje zaskakujący wniosek, że najbardziej sięciekawe ile w tym prawdy .. j.w. Narzekania na spalanie tych, którzy kupili Lanosa z najsłabszym silnikiem potwierdzają zależność. Ale jest druga strona medalu: jak już masz te 106 KM, to korci, żeby przestać jeździć jak ostatni kapelusznik i oszczędzać paliwo - prawa noga staje się za ciężka i _natychmiast_ odbija się to na zużyciu paliwa. W każdym razie przekroczenie 12l/100km nie jest trudne. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 19 |
Data: Marzec 25 2008 15:20:39 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: J.F. | On Tue, 25 Mar 2008 12:33:29 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello J, Ale nie masz doswiadczenia z 1.4. Ani z 2.0 :-) Narzekania na spalanie tych, którzy kupili Lanosa z najsłabszym No coz, spritmonitor.de zdaje sie to troche potwierdzac - najoszczedniejszy 1.6 ma 6.9, 1.4 7.89, ale najmniej oszczedny 1.6 9.16, a 1.4 8.95. I badz tu czlowieku madry .. Ale jest druga strona medalu: jak już masz te 106 KM, to korci, żeby Otoz to .. J. 20 |
Data: Marzec 25 2008 15:26:20 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Ale nie masz doswiadczenia z 1.4.Spalanie mi się zgadza.Pod ręką mam tylko dane dotyczące 4 wersji silnikowych Lanosa. I zRomanie, ale dane techniczne w DU to nie pierwszy raz bajkopisarz Inni mają. Zaskakująco niemiłe. Zamiast sprawdzić deklaracje producenta na cud liczyli... Ani z 2.0 :-) 1. Nie montowali w Lanosach. 2. Nie każdy jeżdzi tak jak Ty. 3. Lanos 1.6 ma maksymalne spożycie na piątce 16.5 l/100 km... Tyle, że juz pierwszy wyścig ślimaków zmniejsza to do 13.3 a potem jest już tylko mniej. Siakoś nie miewałem okazji jazdy z gazem w podłodze dłużej niż kilkanaście kilometrów. Poza tym - jaki to ma sens? Narzekania na spalanie tych, którzy kupili Lanosa z najsłabszymNo coz, spritmonitor.de zdaje sie to troche potwierdzac - Jak niżej: Ale jest druga strona medalu: jak już masz te 106 KM, to korci, żebyOtoz to .. Ale spróbuj depnąć w takim 1.4 - wyje, spala a nie jedzie :( 1.6 wyje, spala ale za to jedzie jak wsciekły ;) -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 21 |
Data: Marzec 25 2008 17:22:44 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: J.F. | On Tue, 25 Mar 2008 15:26:20 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello J, Te deklaracje to bajki byly :-) Ani z 2.0 :-)1. Nie montowali w Lanosach. Ale ja jezdze przecietnie :-) 3. Siakoś nie miewałem okazji jazdy z gazem w podłodze A jaki sens ma jechac wolniej, kiedy mozna szybciej ? A za paliwo firma placi :-) Ale spróbuj depnąć w takim 1.4 - wyje, spala a nie jedzie :( Eee, to tylko 106KM a nie wsciekly :-) J. 22 |
Data: Marzec 26 2008 19:10:48 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Massai | RoMan Mandziejewicz nastukał(-a): Hello Poldekk, Hm... ja miałem w święta przykład, nie tyle zbyt mocny silnik do lekkiego samochodu, tylko odpowiedni silnik ale prędkości nieodpowiednie... Jechałem w ciężkich warunkach, śnieg, etc. Toczyłem się 60-70, średnia na 100 km wyszła 60. Bez wyprzedzania, po prostu nie szło szybciej jechać. Spalanie - 10 litrów... Dzień później juz lepsze warunki były, średnia wyszła 80, jechałem 90-100-110... Spalanie - 7,4 litra. Aż się zdziwiłem, pojemność 2,7, 200KM i dość ciężki samochód - a tu raptem pół litra więcej niż w 1,5 100KM w znacznie lżejszej budzie... A mówili, że to V6 to ponizej dychy na trasie nie zejdzie... -- Pozdro Massai 23 |
Data: Marzec 24 2008 19:22:12 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Marcin Jan | Dave napisał(a): Witam. W grę wchodzą 2 pojazdy. Nowa Fabia i Polo. Chcę kupic podstawową wersję witaj już kiedyś pisałem o tych autach. Jeździłem i polo i fabią. Fabia najpierw z silnikiem 1.4 z 2002 roku potem polo 1.2 z 07r. i znów fabia 1.2 z 06r (stara wersja). Silnik 1.2 wersji najmniej konnej to porażka, za mało mocy i nie chodzi o ściganie się z pod świtał ale o zwykłe użytkowanie np. przy wyprzedzaniu, rozpędzanie pod górkę etc. Ja jeździłem głównie sam i nie wybrażam sobie jazdy z trzema osobami na pokładzie. Jeśli chodzi o wnętrze auta to osobiście przypadło mi te z fabii, zrówno jeśli chodzi o stylistykę jak i ergonomię. W polówce deska wykonczona jest wrednym plastkiem. -- Z pozdrowieniem marcin jan "Nienawidzę Twoich poglądów, ale dam się zabić abyś mógł je głosić" 24 |
Data: Marzec 24 2008 19:29:55 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Dave | Dzięki za wszelkie opinie. Tak jak napisałem kasy starczy mi tylko na podstawowe 25 |
Data: Marzec 24 2008 20:44:00 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: ps | Dave napisał(a): (..) Chodzi mi głównie o to czy Ruszysz. Za te 37 tysięcy możesz kupić Astrę Classic 1.2 75 czy 80KM, z dwoma poduszkami, abs-em i jakimis innymi pierdołami, może nawet z metallicem :D Z ciekawości - czemu chcesz nowe fabrycznie auto? 26 |
Data: Marzec 24 2008 23:19:07 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Dave |
Z ciekawości - czemu chcesz nowe fabrycznie auto? Bo nie mogę pozwolic sobie na niekontrolowany postój i walkę z defektami w trasie mając małe dziecko na "pokładzie". -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 27 |
Data: Marzec 24 2008 23:38:39 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Samotnik | Dnia 24.03.2008 Dave napisał/a: Z ciekawości - czemu chcesz nowe fabrycznie auto? Nie widzę związku. Prawdę mówiąc wśród znanych mi osób lawetami się powożą głównie posiadacze nowych aut. Laguna, C-klasa, S60, Focus, Mondeo - to tak na szybko, co mi przyszło do głowy - wszystkie miały parę epizodów lawetowych. Moje nastoletnie za to zawiodło przez 70kkm tylko raz, pod domem - skończył się akumulator ;) Nie sądzę, aby awaryjność 3-letniego auta była jakaś istotnie większa. Prawdopodobnie będzie mniejsza, bo co się miało zepsuć, to się zepsuło i naprawili na gwarancji ;) Paroletnie auto ma szereg różnych wad względem nowego, ale nie widzę powodu, żeby akurat występowała większa awaryjność. A masz szanse kupić takie z silnikiem większym niż w kosiarce i może nawet będzie się dało przypiąć fotelik nie zwijając się w paragraf. -- Samotnik Kosmetyki: http://www.pachnidelko.pl/ Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ 28 |
Data: Marzec 25 2008 11:24:01 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: ps | Dave pisze:
To nie kupuj żadnego auta, bo wszystkie mogą Ci taką niespodziankę sprawić :) Dzięki za odpowiedź. 29 |
Data: Marzec 25 2008 11:25:26 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Cavallino |
Dave pisze: Ale nowe jednak szanse na to dają mniejszą, poza tym ma assistance. 30 |
Data: Marzec 25 2008 11:43:38 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: ps | Cavallino pisze: To nie kupuj żadnego auta, bo wszystkie mogą Ci taką niespodziankę sprawić :) Niech sobie u ubezpieczyciela wykupi assistance. A w nowym aucie szanse są takie same, jeśli nie większe, niż w trzy- czy pięciolatku. 31 |
Data: Marzec 25 2008 18:05:40 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Roman | ps pisze: Cavallino pisze: Jasne, tylko zeby znalezc takiego 3-5 latka, ktory bedzie bez przejsc, trzeba miec troche szczescia albo znac sie na mechanice pojazdowej albo miec zaprzyjaznionego mechaniora i na pewno trzeba na to poswiecic sporo czasu. Ja nie mam duzo wolnego czasu i po kilku nie trafionych wyjazdach po uzywana bryke "spassowalem". Kupilem nowa wozidupe i mam swiety spokoj. Pozdrawiam 32 |
Data: Marzec 25 2008 19:16:58 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: ps | Roman napisał(a):
Wiem, ponad dwa miesiące szukałem takiego auta. Gdy już miałe kupić znowu golasa w salonie, w końcu trafiłem. Do jednego warsztatu na 'przeszukanie', potem do diagnosty, na kolejne przejrzenie i sprawdzenie wszystkiego i ... jest :) I dobrze, bo kasy nie mam, i musiałbym się zapożyczać na nowy, a to jakoś niespecjalnie mi się podobało :) 33 |
Data: Marzec 25 2008 23:21:12 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Dave | ps pisze: święta racja! Pozdrawiam -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 34 |
Data: Marzec 25 2008 23:19:51 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Dave | Cavallino pisze: Aha... Szczególnie jeśli taki wóz kupię z komisu czy innej sprzedawalni. Przyjaciele czy rodzina nie zawsze sprzedają auto tej wielkosci i typu,które człowieka interesuje. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 35 |
Data: Marzec 25 2008 17:24:30 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: J.F. | On Tue, 25 Mar 2008 11:25:26 +0100, Cavallino wrote: Użytkownik "ps" napisał w wiadomości Mozna polemizowac. poza tym ma assistance. Mozna dokupic do starszych aut. J. 36 |
Data: Marzec 25 2008 18:51:20 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Cavallino |
To nie kupuj żadnego auta, bo wszystkie mogą Ci taką niespodziankę sprawić Pewnie, z tym że Ziemia jest okrągła też.
Tylko co Ci da holowanie do najbliższego warsztatu, skoro w nim i tak będziesz musiał zabulić? 37 |
Data: Marzec 25 2008 19:18:10 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: ps | Cavallino napisał(a): Mozna dokupic do starszych aut. Kup sobie takie, żeby ubezpieczyciel bulił :D 38 |
Data: Marzec 25 2008 22:43:05 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Cavallino |
Cavallino napisał(a): Nie spotkałem się z czymś takim dla starych aut, co miałoby ręce i nogi zakres ochorny większy od zakresu wyłączeń. ;-) 39 |
Data: Marzec 26 2008 20:54:57 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: ps | Cavallino napisał(a): Nie spotkałem się z czymś takim dla starych aut, co miałoby ręce i nogi zakres ochorny większy od zakresu wyłączeń. ;-) No to albo za stare auto, albo ... jeszcze nie ma u nas hameryki ;-) 40 |
Data: Marzec 25 2008 23:16:16 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Dave | Dave pisze: Przy nowym mam raczej bardzo małą szansę na poważniejszą w usterkę,a jeśli już się przytrafi to zainterweniuje ASO. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 41 |
Data: Marzec 26 2008 19:20:11 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Massai | Dave nastukał(-a): > Dave pisze: .... za co płacisz kupując drożej mniejszy i gorzej wyposażony samochód i płacąc za przeglądy okresowe w okresie gwarancyjnym znacznie wyższe stawki. Normalka. Rozumiem twój punkt widzenia, ostatnio kupowałem samochód i takie rozterki miałem. W końcu kupiłem od rodziny nie do końca taki jak chciałem, ale za to pewny, no i znacznie taniej niż golasa z salonu. -- Pozdro Massai 42 |
Data: Marzec 26 2008 22:40:00 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Cavallino |
Przy nowym mam raczej bardzo małą szansę na poważniejszą w usterkę,a Przede wszystkim kupuje samochód, a nie dwa przystanki zespawane ze sobą. A że samochód kosztuje więcej niż duży przystanek to chyba normalne jest. i płacąc za przeglądy okresowe w okresie gwarancyjnym znacznie wyższe Wyższe niż co? Niż serwis przystanku? Bo gro kosztów takie same - olej, klocki, filtry - tu nie ma różnicy. Może być na kosztach robocizny w serwisie - np. 200 zł w ASO vs 150 zł u Kazia w szopie. Jak dla mnie 50 zł różnicy za rok to dobra cena, żeby tylko Kazia nie oglądać. 43 |
Data: Marzec 27 2008 01:57:56 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: złoty | Cavallino pisze:
...myślisz, że każdy jest dupa i nie umie kupić dobrego używanego autka i w związku z powyższym musi kupować nowe z salonu? ROTFL pzdr A. 44 |
Data: Marzec 27 2008 10:03:28 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Cavallino |
Cavallino pisze: Każdy nie. Ale tak z 99%. Inaczej nikt by 1 mln złomów rocznie do Polski nie ciągał. 45 |
Data: Marzec 27 2008 09:02:44 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Massai | Cavallino nastukał(-a):
Można kupić używany samochód, nie będący przystankiem. Trzeba trochę sie nachodzić, ale można.
Wyższe niż serwis w nieautoryzowanym warsztacie. Kupiłem kiedyś 7 letnią hondę civic ("paaaanie, japończyk, zeżrą pana koszty części"), koszty serwisu (łącznie z naprawami!) przez 4 lata, były tylko o 10% wyższe niż nowego opla astra. Przy czym koszt zakupu: 20k, a astra - 37k. I w civicu miałem 100KM, klimę, elektryczne szybki, szyber etc. A w astrze były... no, koła, kierownica i silnik. 65KM. Niż serwis przystanku? Gdyby to było 50 pln rocznie to bym się zgodził. Ale nie jest. -- Pozdro Massai 46 |
Data: Marzec 27 2008 10:17:02 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Cavallino |
Bo gro kosztów takie same - olej, klocki, filtry - tu nie ma różnicy. Jak nie jest jak jest. No chyba, że złoma nie serwisujesz, bo i po co, skoro i tak z niego samochodu nie zrobisz - wtedy jest to 200 zł różnicy. Ale i tak IMO warto te 200 zł wydać. 47 |
Data: Marzec 27 2008 11:55:52 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: ps | Massai pisze: Można kupić używany samochód, nie będący przystankiem. Prawda. :D (..) Wyższe niż serwis w nieautoryzowanym warsztacie. Znaczy, że przez te 4 lata wydałeś więcej o 10% niż na nowego opla astra? Hmm... 37 kPLN + 10% na cztery lata... to po dychu rocznie ;-) BP NMSP :) 48 |
Data: Marzec 26 2008 23:09:31 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Dave | Dave nastukał(-a): Ale rodzina też skądś musiała go kupic... A czy w najbliższej przyszłości nie czekają cię wymiany klocków,amorków, paska rozrzadu, zmiana płynów, wydechu(przy umiłowaniu naszych drogowców do soli zimą),opon,akumulatora,świec,tarczy sprzęgła etc... Rodzina wszystko wymieniła czy sprezentowała ci prawie nowy wóz? Tak sie mówi,ale jak coś zaczyna byc do wymiany to potem kolejne rzeczy zaczynają iśc lawinowo... Pozdro. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 49 |
Data: Marzec 27 2008 09:20:24 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Massai | Dave nastukał(-a): > Teoretycznie masz rację. Kupiłem akurat w miarę młody samochód, ma 5 lat, mały przebieg (niecałe 70k) i dobrze serwisowany. Na razie to on ma w planach tylko wymianę eksloatacyjnych elementów, zgodnie z tabelką serwisową. Klocki? jeden wymienia co 20 tysięcy, drugi co 60. Zalezy od stylu jazdy. Amorki - to samo. jak uważasz to przejeździsz i 200k. Pasek akurat mnie nie martwi. Wymienię raz ( o ile w ogóle, bo coś mi świta że ma łańcuch). Jak kupisz nowy samochód to po 100k też będziesz musiał wymienić. Przy czym jak zrobisz to w Aso... ostatnio znajomy robił rozrząd w audicy A4. 3700 pln. W zwykłym warsztacie - 1000? 1200? Płyny? normalnie, w nowym też wymieniasz. wydech - oryginalny potrafi się trzymać i 10 lat. opony - znów kwestia stylu jazdy. Ja zazwyczaj wymieniam jak parcieją i mam fantazję, bo bieżnik ma zawsze jeszcze spory zapas. aku - oryginalny 7 lat pojeździ, wymienię za 400pln, przeżyję. Świece - groszowe pieniądze, ty po 60 tysiącach wymienisz w ASO, zapłacisz jak za zboże, a w nieautoryzowanym po 20 pln za sztukę. Chyba że ktoś jakieś irydowe cuda wstawia w ASO po 250 pln za sztukę. Tarcza sprzęgła? styl jazdy, jeszcze w żadnym samochodzie nie wymieniałem. No raz, w ojca Astrze, jak miała 6 lat. Bo siostra jeździła na półsprzęgle przez cały czas. Tylko... samochód jako nowy kosztował 120k. Jako pięciolatek jest wart jakieś 35k, może 38k. Jeśli liczysz koszty użytkowania uwzględniając koszty utraty wartości... jeśli uważasz że 5-cioletni jest już za stary... To dolicz te 80kpln. Wyjdzie rocznie 16 tysięcy. Sporo, nie? A ten pięciolatek za 40k, za 5 lat będzie wart jeszcze z 15 tysięcy. czyli 25k, rocznie 5k. Jak się patrzy na te tabelki w gazetach, gdzie podają koszt kilometra z uwzględnieniem utraty wartości, to główna część to własnie utrata wartości. Przy czym często-gęsto te kwoty zbliżają się do 1 zł za kilometr. Choroba, tania taksówka w Wawie kosztuje 1,4 zł/km... -- Pozdro Massai 50 |
Data: Marzec 25 2008 07:17:30 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Krzysiek |
Dave napisał(a):najmniejszy silnik w astrach to 1,4 90 KM 51 |
Data: Marzec 25 2008 08:03:38 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Dave | A propos Astry Classic II to u dealerów ceny sedana zaczynają się od 43 450 ... -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 52 |
Data: Marzec 25 2008 11:22:47 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: ps | Krzysiek pisze: najmniejszy silnik w astrach to 1,4 90 KM Tak, tak, mój błąd, w tej chwili tak jest, wcześniej była 1.2 75 KM 53 |
Data: Marzec 24 2008 22:30:34 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Dziekan |
Znalazłem jeszcze Grande Punto 1.2 65KM za 35 Witam, Na Fiata na pewno uda Ci się uzyskać spore upusty (w granicach kilkunastu procent), wystarczy pochodzić po dealerach i ponegocjować. Ja w zeszłym roku kupiłem Grande Punto 1,4 77KM Active Estiva (z klimatyzacją), metalik za 38500 zł. Wersje z niemetalicznymi lakierami były za 37100 zł. Pozdrawiam Krzysiek 54 |
Data: Marzec 24 2008 22:43:33 | Temat: Re: Kupno nowego auta. Które? | Autor: Hautameki | Dave pisze: Witam. W grÄ wchodzÄ 2 pojazdy. Nowa Fabia i Polo. ChcÄ kupic podstawowÄ wersjÄ Kup polo z najsłabszym silnikiem, oszczÄdzone pieniÄ dze na silniku zainwestuj w klimatyzacjÄ. Może i na dwie lampki do czytania z przodu wystarczy ;-) VW bÄdzie łatwiej sprzedaÄ w przyszłoĹci niż SkodÄ. Tak na marginesie to jestem porażony ofertÄ VW, gdzie za byle zasrany pierdół trzeba słono płaciÄ. Pozycje "Uchwyt na kubek z przodu" czy "OĹwietlenie bagażnika" i wiele innych, których nie ma w wyposażeniu standardowym, ale też sam fakt umieszczenia tych pozycji na liĹcie wyposażenia powoduje, że robiÄ siÄ nerwowy i mogÄ to nazwaÄ zwykłym skurwysyĹskim zdzierstwem i naciÄ gactwem. Auto, które w wersji podstawowej oferuje mi jedynie znaczek VW na masce od razu bym sobie odpuĹcił i albo zaczÄ ł szukaÄ czegoĹ bardziej ciekawego na jakże bogatym rynku aut używanych albo odwiedził salony konkurencji, szczególnie koreaĹskiej i japoĹskiej, gdzie oferta jest dużo bardziej ciekawa i gdzie nie musisz dopłacaÄ za klimatyzacjÄ i podĹwietlane lusterka âmake-upâ po stronie kierowcy i pasażera. -- _,.-"``````````````````"'-. (}<` Pozdrowienia : [] ``'-. Hautameki : /\ `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-" |