Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie....
1 | Data: Kwiecien 28 2009 22:31:03 |
Temat: Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie.... | |
Autor: Norpheusz | Witam, 2 |
Data: Kwiecien 28 2009 23:01:24 | Temat: Re: Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie.... | Autor: Czabu |
wszystko uzyskuję zgodę sprzedającego. Sprawdzenie w dowolnej stacji i podanie numeru VIN zaproponował sprzedający zanim zdążyłem się spytać. Z mojego doświadczenia, zachowanie raczej nietypowe (na ogół kręcą i kombinują jak do serwisu nie pojechać), ale spotykane. Ostatnio kumpel pojechał oglądać Vitarę i też nie było żadnego problemu z pojechaniem do dowolnego serwisu i sprawdzania wedle woli kupującego. Na miejscu okazało się, że była malowana maska, błotnik, drzwi kierowcy, a tylny błotnik szpachlowany (miernikowi skali zabrakło). Zderzak spasowany byle jak, lampa wymieniona. Sprzedawca grał mocno zdziwionego, poprosił kolegę nawet o sprawdzenia całego samochodu. ;-) Nie wierzę, że handlarz nie zauważył tych "szczegółów" i o nich nie wiedział. Po prostu liczył, że jak się człowiek przejedzie ponad 200km to mimo wszystko się zdecyduje na zakup. Generalnie nie wierzyć, szczególnie handlarzom. Powiedzą co tylko chcesz usłyszeć, a szybko potrafią wyczuć na czym zalezy kupującemu. Jeżeli samochód rzeczywiście bezwypadkowy, to sprawdzić, czy nie jest po powodzi, czy innym podobnym zdarzeniu. Prawda jest taka, że handlarze nie sprowadzają samochodów idealnych bo na nich nie są w stanie zarobić. Samochód albo miał jakąś przygodę stłuczkową, duży przebieg, był mocno zniszczony i podpicowany, albo ma jakieś usterki mechaniczne. W cuda i idealne samochody sprowadzane przez handlarzy nie wierzę ;-) ubezpieczeniem - chodzi mi głównie o AC? Jakie dokumenty muszę uzyskać od sprzedającego?Musiałbys mieć umowę zakupu, na podstawie kórej możesz kupić AC. Pamiętaj, że umowa AC obowiązuje dopiero od godziny 00:00 dnia następnego (tak przynajmniej było ze wszystimi umowami AC, z którymi się spotkałem), więc musiałbyś jechać drugi raz, albo wykupić AC na miejscu i poczekać do nocy ;-). Jak ma się sytuacja odwrotna - ja jako sprzedający. OC przekazuje wraz z samochodem nabywcy, AC - czy można odzyskać z towarzystwa ubezpieczeniowego za okres niewykorzystany. Z AC nie odzyskasz pieniędzy, w momencie sprzedaży wygasa. Gdzie później muszę zgłosić fakt sprzedaży samochodu i nabycia nowego, coby mnie później nie ganiali jakimiś niespodziewanymi rachunkami. Wypada zgłosić do wydziału komunikacji. W TU też nie zaszkodzi, chociaż tym teoretycznie powinien zająć się kupujący (wymówić lub przekalkulować). Pozdrawiam Czabu 3 |
Data: Kwiecien 28 2009 23:13:12 | Temat: Re: Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie.... | Autor: Norpheusz |
[....] Jeżeli samochód rzeczywiście bezwypadkowy, to sprawdzić, czy nie jest po Własnie tego się boję i staram się nie napalać, tylko podchodzić na zasadzie "nie ten to następny". Ostatni przegląd miał robiony z tego co mówił przy 70 kilky tys km, później przy 90 tys rozrząd (też są dokumenty). Więc na podstawie książki serwisowej (potwierdzonej przez serwis Opla) będę mógł oszacować czy samochód był w stanie przejechać do dziś dajmy na to 100 tys km dodatkowo i póżniej licznik był nieco cofnięty. ubezpieczeniem - chodzi mi głównie o AC? Jakie dokumenty muszę uzyskać odMusiałbys mieć umowę zakupu, na podstawie kórej możesz kupić AC. Pamiętaj, A jakby sporządzić umowę na dzień + 1 i wtedy wracam jeszcze na aktualnym AC? Da się tak czy źle myślę? Jak ma się sytuacja odwrotna - ja jako sprzedający. OC przekazuje wraz z O to AC chciałem spytać, ponieważ rozmawiamłem z agentem PZU, który mi zawsze ubezpiecza samochód i takiej informacji mi udzielił, że otrzymam zwrot. Chciałem tylko potwierdzić, co mi się nie udało i widzę, że cała kasa przepada :(. Gdzie później muszę zgłosić fakt sprzedaży samochodu i nabycia nowego, Pozdrawiam N 4 |
Data: Kwiecien 28 2009 23:22:04 | Temat: Re: Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie.... | Autor: Czabu |
A jakby sporządzić umowę na dzień + 1 i wtedy wracam jeszcze na aktualnym AC? Da się tak czy źle myślę? Teroretycznie tak. Tylko to AC będzie na poprzedniego właściciela. Jaka w tym korzyść dla Ciebie? O to AC chciałem spytać, ponieważ rozmawiamłem z agentem PZU, który mi zawsze ubezpiecza samochód i takiej informacji mi udzielił, że otrzymam zwrot. Chciałem tylko potwierdzić, co mi się nie udało i widzę, że cała kasa przepada :(. Trochę się zagalopowałem... To czy odzyskasz część składki AC zależy od OWU tej umowy. W tych które ja widziałem, o zwrocie nie było mowy. W przypadku, kiedy AC płacisz w ratach, to po sprzedaży samochodu, nie będziesz pewnie musiał płacić kolejnej składki (ale to też pewnie od OWU zależy). Pozdrawiam Czabu 5 |
Data: Kwiecien 28 2009 23:27:50 | Temat: Re: Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie.... | Autor: Norpheusz |
Fakt, w sumie żadna. Szkoda, że nie ma takich 24-godzinnych AC, na czas dojechania do domu. O to AC chciałem spytać, ponieważ rozmawiamłem z agentem PZU, który mi To może u mnie można, bo tak mi powiedział agent i się ucieszyłem, że będę miał na część AC następnego samochodu. [...] Pozdrawiam 6 |
Data: Kwiecien 29 2009 17:48:41 | Temat: Re: Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie.... | Autor: rabar-bar |
Można. Kodeks cywilny, art. 813, par. 1: "Składkę oblicza się za czas trwania odpowiedzialności ubezpieczyciela. W przypadku wygaśnięcia stosunku ubezpieczenia przed upływem okresu na jaki została zawarta umowa, ubezpieczającemu przysługuje zwrot składki za okres niewykorzystanej ochrony ubezpieczeniowej." Zapisy OWU nie mogą być sprzeczne z KC. A nawiązując jeszcze do Twojego wcześniejszego pytania o informowanie TU - jeśli chodzi o OC to masz obowiązek wynikający z Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (art. 32) - w ciągu 30 dni poinformować ubezpieczyciela o fakcie sprzedaży i podać dane nabywcy. A jeśli chodzi o odzyskanie kasy z AC to już oczywiste - we własnym interesie poinformować musisz (odzyskanie części składki). Pozdrawiam raB 7 |
Data: Kwiecien 29 2009 19:23:02 | Temat: Re: Kupno samochodu - czy handlarz zawsze chce oszukać? | Autor: Norpheusz |
[...] Można. Dziękuję bardzo za informacje. A wracając do mojego pytania odnośnie zakupywanego samochodu. Pytam, ponieważ nie chcę się naciąć a wiele osób spośród Was na pewno ma jakieś "wspomnienia" z kupna samochodów. Generalnie handlarzowi mam nie wierzyć (bez urazy dla uczciwych handlarzy) i pomimo wszystkiego, co by nie mówił i jak sie zaklinał zawsze uważać, że coś kręci i kłamie? :)) Przyjmując, że w serwsie Opla potwierdzą, że samochód ma prawidłowy przebieg, nie był naprawiany po żadnym wypadku i jest ok to mimo wszytko przymróżyć oko, że "coś" chce mi wcisnąć? Tracę wiarę powoli w to, że kupię samochód, który będzie mi odpowiadał i co gorsza, ktoś może mnie obdarzyć taki samym zaufaniem jak i ja sprzedającego ;). A taka ładna jest ta Astra, ma oryginalne oplowe ksenony, ABS+kontrolę trakcji EPS, poduchy i trzeba będzie podejść, że to jednak nie to....ech życie ;) Pozdrawiam 8 |
Data: Kwiecien 29 2009 20:01:58 | Temat: Re: Kupno samochodu - czy handlarz zawsze chce oszukać? | Autor: Marcin Narzynski | Tracę wiarę powoli w to, że kupię samochód, który będzie mi odpowiadał i co gorsza, ktoś może mnie obdarzyć taki samym zaufaniem jak i ja sprzedającego ;). A taka ładna jest ta Astra, ma oryginalne oplowe ksenony, ABS+kontrolę trakcji EPS, poduchy i trzeba będzie podejść, że to jednak nie to....ech życie ;) Kup ten samochód i już. Czym się przejmujesz? Ze będzie coś do naprawienia? To naprawisz. Przygotuj sobie dodatkowe 2 tys na niespodzanki - gdy ich nie wydasz, to znaczy, że trafiłeś wyjątkową okazję. To tylko samochód. 9 |
Data: Kwiecien 29 2009 20:40:45 | Temat: Re: Kupno samochodu - czy handlarz zawsze chce oszukać? | Autor: Czabu |
"coś" chce mi wcisnąć? Tracę wiarę powoli w to, że kupię samochód, który będzie mi odpowiadał i co gorsza, ktoś może mnie obdarzyć taki samym zaufaniem jak i ja sprzedającego ;). A taka ładna jest ta Astra, ma oryginalne oplowe ksenony, ABS+kontrolę trakcji EPS, poduchy i trzeba będzie podejść, że to jednak nie to....ech życie ;) Twój wybór, Twoje ryzyko. Idealnego samochodu używanego nie kupisz. W sumie naprawić można prawie wszystko. Jeżeli serwis stwierdzi, że samochód jest w miarę "prosty", a Ty będziesz się liczył z tym, że coś trzeba bedzie naprawić/wymienić i będziesz na to przygotowany, to zrobisz i będziesz jeździł. Wtopić przy zakupie samochodu można na wiele sposobów, zarówno kupując od handlarza jak i pierwszego właściciela. Jak masz pecha to w samochodzie kupionym z pewnego źródła (np. od kogoś z rodziny) kilka dni po zakupie pojawi się usterka która będzie kosztować połowę wartości samochodu (znam i taki przypadek). Kupując od handlarza musisz być znacznie bardziej ostrożny i za bardzo nie wierzyć w to co mówi. Wierz w to, co widzisz ;-) Pozdrawiam Czabu 10 |
Data: Kwiecien 29 2009 21:26:11 | Temat: Re: Kupno samochodu - czy handlarz zawsze chce oszukać? | Autor: Norpheusz |
i właśnie w to nie chcę za bardzo wierzyć, ponieważ widzę samochód, który mi się podoba i odpowiada, dlatego doszukuję się drugiego dna ;), a jak przegłądam oferty sprzedaży, to im bardziej mi się samochód podoba, tym większego obawiam się oszustwa.... Na PMS były już takie przypadki opisywane, że chyba nawet gościowi z salonu już bym nie uwierzył ;). Pozdrawiam 11 |
Data: Kwiecien 29 2009 19:49:13 | Temat: Re: Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie.... | Autor: mak |
Co żeś się uparł na to AC? Jak tak bardzo chcesz, żeby ono w przyszłości działało, to poproś sprzedającego o wgląd do jego dokumentów zakupu. Jak tam będzie mocno zaniżona cena bryki (np. 1tys euro) To AC MOŻE funkcjonować tylko w głowie.... W każdym OWU jest zapis, że jeżeli auto zostało sprowadzone do PL na podstawie nieprawdziwych danych - ubezpieczyciel MA PRAWO odmówić odszkodowania. Szkoda, ze gnoje nie mówią tego w momencie płacenia składek.... __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusów 4042 (20090429) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com 12 |
Data: Kwiecien 29 2009 21:23:07 | Temat: Re: Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie.... | Autor: Norpheusz |
nie to, że się uparłem, tylko nie wiedziałem jak to funkcjonuje i dlatego pytałem Jak tak bardzo chcesz, żeby ono w przyszłości działało, to poproś więc ubezpieczając ten samochód muszę posiadać dokumenty sprowadzenia samochodu do Polski, pomimo tego, że samochód jest zarejestrowany w kraju? Nie wystarczą dokumenty kupna/sprzedaży do transakcji, kiedy to ja będę kupował? Pozdrawiam 13 |
Data: Kwiecien 30 2009 06:37:58 | Temat: Re: Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie.... | Autor: | Norpheusz napisał(a):
agent wprowadzil Cie w blad. Padles ofiara: „powiem klientowi to co chce uslyszec”. Nie ma takiej mozliwosci zebys Ty jako nowy wlasciciel dostal zwrot z AC starego wlasciciela. Tego nie ma w zadnym OWU u nikogo. Bo AC wykupuje się na osobe a nie na samochód. Jeśli się zdecydujesz na ten samochód, to po powrocie do domu, albo nawet i teraz zacznij sprawdzac ceny ubezpieczen, bo mogą się znacznie roznic. W moim przypadku agent oferowal mi pakiet o 1000zl drozej niż Link4, chyba nie muszę pisac co wybralem :) -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 14 |
Data: Kwiecien 30 2009 20:57:23 | Temat: Re: Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie.... | Autor: Norpheusz |
dziękuję za odpowiedź, ale ja pytałem, czy mogę odzyskać AC z *własnego* samochodu, który sprzedam i agent odpowiedział mi tak samo, jak kolega rabar-bar wcześniej - że mogę. Pytałem również o AC nabytego przeze mnie samochodu nie w kontekście odzyskania pieniędzy, ale tak żeby chociaż obowiązywało na czas powrotu do domu, ale to już wiem, że to nic nie da, bo AC nie jest na mnie, tylko na poprzedniego właściciela. Tak więc agent raczej nie wprowadził mnie w błąd ;). Pozdrawiam 15 |
Data: Kwiecien 30 2009 21:13:52 | Temat: Re: Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie.... | Autor: rabar-bar |
kole-żanka :) pozdrawiam! raB 16 |
Data: Kwiecien 30 2009 23:22:11 | Temat: Re: Kupno samochodu - gdzie spodziewać się pułapki(?), ubezpieczenia i inne kwestie.... | Autor: Norpheusz |
mea culpa :)...koleżanka oczywiście. Pozdrawiam |