Grupy dyskusyjne   »   Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury

Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury



1 Data: Wrzesien 19 2016 18:17:47
Temat: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Matli 

Kupiłem samochód. Jaka jest dalsza procedura?
1. Urząd np. powiatowy - przerejestrowanie auta
Muszę zmieniać tablice jeśli jest to samo miasto?
Kiedyś zmieniłem tablice zapłaciłem chyba 180 pln ale nie było to konieczne bo jeśli auto było kupione od os. z tego samego powiatu/miasta to nie trzeba było robić opłat (zmieniać tablic).
Teraz urzędnik powiedział, że muszę dostarczyć umowę, tablice rejestracyjne, dowód rej, kartę pojazdu.
Czy muszę zdejmować tablice?
Jakie koszty?

2. Urząd skarbowy - podatek
2% od wartości auta

Czy coś jeszcze w ramach formalności?



2 Data: Wrzesien 19 2016 18:53:20
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: J.F. 

Użytkownik "Matli"  napisał w wiadomości grup

Kupiłem samochód. Jaka jest dalsza procedura?
1. Urząd np. powiatowy - przerejestrowanie auta
Muszę zmieniać tablice jeśli jest to samo miasto?

Nie musisz.

Czy muszę zdejmować tablice?

Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Ale ... nie pamietam - na pierwszej czy drugiej wizycie ... chyba na pierwszej
Zobacz swoj urzad, moze maja cos podobnego
http://bip.um.wroc.pl/sprawa-do-zalatwienia/9149/rejestracja-pojazdu-pojazd-zakupiony-i-zarejestrowany-w-kraju
http://bip.um.wroc.pl/sprawa-do-zalatwienia/8432/dowod-rejestracyjny-odbior-nowego-wyprodukowanego-dokumentu

J.

3 Data: Wrzesien 19 2016 19:00:50
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

Czy muszę zdejmować tablice?

Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...

4 Data: Wrzesien 20 2016 09:43:59
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: J.F. 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup Użytkownik J.F.  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

J.

5 Data: Wrzesien 20 2016 09:48:24
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: ddddddddd 

W dniu 20.09.2016 o 09:43, J.F. pisze:

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik J.F.  ...
Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

J.


Zawsze można nie przerejestrować auta i uniknąć problemów z odkręcaniem tablic :) chociaż jak nie będzie miejsca na pieczątki SKP to i tak trzeba chyba przerejestrować (chyba że można jeździć z zaświadczeniem z skp bez pieczątki w dowodzie?)

--
Pozdrawiam
Łukasz

6 Data: Wrzesien 20 2016 10:53:36
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: yabba 

Użytkownik "ddddddddd"  napisał w wiadomości

W dniu 20.09.2016 o 09:43, J.F. pisze:
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik J.F.  ...
Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

J.


Zawsze można nie przerejestrować auta i uniknąć problemów z odkręcaniem tablic :) chociaż jak nie będzie miejsca na pieczątki SKP to i tak trzeba chyba przerejestrować (chyba że można jeździć z zaświadczeniem z skp bez pieczątki w dowodzie?)



Zaświadczenie ważne jest miesiąc.

--
Pozdrawiam,

yabba

7 Data: Wrzesien 20 2016 10:57:54
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: ddddddddd 

W dniu 20.09.2016 o 10:53, yabba pisze:

Użytkownik "ddddddddd"  napisał w wiadomości

W dniu 20.09.2016 o 09:43, J.F. pisze:
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik J.F.  ...
Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

J.


Zawsze można nie przerejestrować auta i uniknąć problemów z
odkręcaniem tablic :) chociaż jak nie będzie miejsca na pieczątki SKP
to i tak trzeba chyba przerejestrować (chyba że można jeździć z
zaświadczeniem z skp bez pieczątki w dowodzie?)



Zaświadczenie ważne jest miesiąc.


a na podstawie badania sprzed miesiąca nie wystawią kolejnego zaświadczenia? :)


--
Pozdrawiam
Łukasz

8 Data: Wrzesien 20 2016 08:59:51
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: masti 

ddddddddd wrote:

W dniu 20.09.2016 o 09:43, J.F. pisze:
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik J.F.  ...
Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

J.


Zawsze można nie przerejestrować auta i uniknąć problemów z odkręcaniem
tablic :) chociaż jak nie będzie miejsca na pieczątki SKP to i tak
trzeba chyba przerejestrować (chyba że można jeździć z zaświadczeniem z
skp bez pieczątki w dowodzie?)

przez okres wazności kwitka czyli miesiąc :)

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

9 Data: Wrzesien 20 2016 09:00:48
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik ddddddddd  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

Zawsze można nie przerejestrować auta i uniknąć problemów z odkręcaniem
tablic :) chociaż jak nie będzie miejsca na pieczątki SKP to i tak
trzeba chyba przerejestrować (chyba że można jeździć z zaświadczeniem z
skp bez pieczątki w dowodzie?)

Ale zdajesz sobie ze to jest leczenie syfa pudrem?

10 Data: Wrzesien 21 2016 06:01:24
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: ddddddddd 

W dniu 20.09.2016 o 11:00, Budzik pisze:

Użytkownik ddddddddd  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

Zawsze można nie przerejestrować auta i uniknąć problemów z odkręcaniem
tablic :) chociaż jak nie będzie miejsca na pieczątki SKP to i tak
trzeba chyba przerejestrować (chyba że można jeździć z zaświadczeniem z
skp bez pieczątki w dowodzie?)

Ale zdajesz sobie ze to jest leczenie syfa pudrem?


tak, ale skoro nie ma różnicy to po co przepłacać - a co najgorsze marnować czas w urzędzie.
Ostatnio przerejestrowałem dwa auta - bo to jedno stanie w kolejce, a w jednym z nich chciałem żeby się pojawił wpis "hak"
Gdyby nie to, że dostałem bilecik od znajomego, którego tam spotkałem przypadkiem, ale nie miał już czasu czekać, to sprawy bym nie załatwił, mimo że byłem tam ok. 11:00
Poza tym aut nie przerejestrowuję - teraz jedno będę musiał, bo się miejsce na pieczątki skończyło i przez to od pół roku przeglądu nie robię...

--
Pozdrawiam
Łukasz

11 Data: Wrzesien 21 2016 09:00:32
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik ddddddddd  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to
sciaganie i zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

Zawsze można nie przerejestrować auta i uniknąć problemów z
odkręcaniem tablic :) chociaż jak nie będzie miejsca na pieczątki
SKP to i tak trzeba chyba przerejestrować (chyba że można jeździć z
zaświadczeniem z skp bez pieczątki w dowodzie?)

Ale zdajesz sobie ze to jest leczenie syfa pudrem?


tak, ale skoro nie ma różnicy to po co przepłacać - a co najgorsze
marnować czas w urzędzie.
Ostatnio przerejestrowałem dwa auta - bo to jedno stanie w kolejce, a
w jednym z nich chciałem żeby się pojawił wpis "hak"
Gdyby nie to, że dostałem bilecik od znajomego, którego tam spotkałem
przypadkiem, ale nie miał już czasu czekać, to sprawy bym nie
załatwił, mimo że byłem tam ok. 11:00
Poza tym aut nie przerejestrowuję - teraz jedno będę musiał, bo się
miejsce na pieczątki skończyło i przez to od pół roku przeglądu nie
robię...

Troche różnicy jednak jest - np. ewentualny mandat przyjdzie do
poprzedniego właściciela.

12 Data: Wrzesien 21 2016 12:59:48
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: ddddddddd 

W dniu 21.09.2016 o 11:00, Budzik pisze:


tak, ale skoro nie ma różnicy to po co przepłacać - a co najgorsze
marnować czas w urzędzie.
Ostatnio przerejestrowałem dwa auta - bo to jedno stanie w kolejce, a
w jednym z nich chciałem żeby się pojawił wpis "hak"
Gdyby nie to, że dostałem bilecik od znajomego, którego tam spotkałem
przypadkiem, ale nie miał już czasu czekać, to sprawy bym nie
załatwił, mimo że byłem tam ok. 11:00
Poza tym aut nie przerejestrowuję - teraz jedno będę musiał, bo się
miejsce na pieczątki skończyło i przez to od pół roku przeglądu nie
robię...

Troche różnicy jednak jest - np. ewentualny mandat przyjdzie do
poprzedniego właściciela.


więc grzecznie powie że sprzedał, a jak będzie mu się chciało to nawet powie komu.
Też tak miałem, przyszedł do mnie mandat... na 50zł, a pani policjantka specjalnie się z nim do mnie pofatygowała. Okazało się że to na auto które sprzedałem pół roku wcześniej (nie zgłaszam sprzedaży do urzędów, tylko do OC). Te ich dojazdy to chyba więcej wyszły niż wartość mandatu.

--
Pozdrawiam
Łukasz

13 Data: Wrzesien 21 2016 13:00:19
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik ddddddddd  ...

tak, ale skoro nie ma różnicy to po co przepłacać - a co najgorsze
marnować czas w urzędzie.
Ostatnio przerejestrowałem dwa auta - bo to jedno stanie w kolejce, a
w jednym z nich chciałem żeby się pojawił wpis "hak"
Gdyby nie to, że dostałem bilecik od znajomego, którego tam spotkałem
przypadkiem, ale nie miał już czasu czekać, to sprawy bym nie
załatwił, mimo że byłem tam ok. 11:00
Poza tym aut nie przerejestrowuję - teraz jedno będę musiał, bo się
miejsce na pieczątki skończyło i przez to od pół roku przeglądu nie
robię...

Troche różnicy jednak jest - np. ewentualny mandat przyjdzie do
poprzedniego właściciela.


więc grzecznie powie że sprzedał, a jak będzie mu się chciało to nawet
powie komu.
Też tak miałem, przyszedł do mnie mandat... na 50zł, a pani policjantka
specjalnie się z nim do mnie pofatygowała. Okazało się że to na auto
które sprzedałem pół roku wcześniej (nie zgłaszam sprzedaży do urzędów,
tylko do OC). Te ich dojazdy to chyba więcej wyszły niż wartość mandatu.

Bo przeciez nie chodzi o przychód do budzetu a o bezpieczenstwo ;-)

14 Data: Wrzesien 21 2016 15:46:22
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"


Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to
sciaganie i zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

Zawsze można nie przerejestrować auta i uniknąć problemów z
odkręcaniem tablic :) chociaż jak nie będzie miejsca na pieczątki
SKP to i tak trzeba chyba przerejestrować (chyba że można jeździć z
zaświadczeniem z skp bez pieczątki w dowodzie?)

Ale zdajesz sobie ze to jest leczenie syfa pudrem?


tak, ale skoro nie ma różnicy to po co przepłacać - a co najgorsze
marnować czas w urzędzie.
Ostatnio przerejestrowałem dwa auta - bo to jedno stanie w kolejce, a
w jednym z nich chciałem żeby się pojawił wpis "hak"
Gdyby nie to, że dostałem bilecik od znajomego, którego tam spotkałem
przypadkiem, ale nie miał już czasu czekać, to sprawy bym nie
załatwił, mimo że byłem tam ok. 11:00
Poza tym aut nie przerejestrowuję - teraz jedno będę musiał, bo się
miejsce na pieczątki skończyło i przez to od pół roku przeglądu nie
robię...

Troche różnicy jednak jest - np. ewentualny mandat przyjdzie do
poprzedniego właściciela.
-- -
Mandaty jeszcze nie przychodzą pocztą. Ale tak, może być problem z obwinianiem właściciela o popełnienie wykroczenia.

15 Data: Wrzesien 21 2016 12:21:25
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: J.F. 

Użytkownik "ddddddddd"  napisał w wiadomości grup

tak, ale skoro nie ma różnicy to po co przepłacać - a co najgorsze marnować czas w urzędzie.
Ostatnio przerejestrowałem dwa auta - bo to jedno stanie w kolejce, a w

Sprawdzic czy nie dwa numerki potrzebne :-)

jednym z nich chciałem żeby się pojawił wpis "hak"
Gdyby nie to, że dostałem bilecik od znajomego, którego tam spotkałem przypadkiem, ale nie miał już czasu czekać, to sprawy bym nie załatwił, mimo że byłem tam ok. 11:00

Od urzedu pewnie zalezy - we wroclawskim ostatnio luzniej, mozna tez umowic godzine przez internet.

J.

16 Data: Wrzesien 21 2016 13:02:11
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: ddddddddd 

W dniu 21.09.2016 o 12:21, J.F. pisze:

Użytkownik "ddddddddd"  napisał w wiadomości grup

tak, ale skoro nie ma różnicy to po co przepłacać - a co najgorsze
marnować czas w urzędzie.
Ostatnio przerejestrowałem dwa auta - bo to jedno stanie w kolejce, a w

Sprawdzic czy nie dwa numerki potrzebne :-)

chyba nawet chcieli, ale odpuścili :)


jednym z nich chciałem żeby się pojawił wpis "hak"
Gdyby nie to, że dostałem bilecik od znajomego, którego tam spotkałem
przypadkiem, ale nie miał już czasu czekać, to sprawy bym nie
załatwił, mimo że byłem tam ok. 11:00

Od urzedu pewnie zalezy - we wroclawskim ostatnio luzniej, mozna tez
umowic godzine przez internet.


tam zawsze było luźniej, niestety teraz przynależę do powiatu wrocławskiego (odstać muszę w urzędzie, ale na co dzień nie będę stał w korkach przez zlikwidowanie kolejnego pasa ruchu np. na Traugutta :)

--
Pozdrawiam
Łukasz

17 Data: Wrzesien 21 2016 13:26:08
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: J.F. 

Użytkownik "ddddddddd"  napisał w wiadomości grup W dniu 21.09.2016 o 12:21, J.F. pisze:

Użytkownik "ddddddddd"  napisał w wiadomości grup
tak, ale skoro nie ma różnicy to po co przepłacać - a co najgorsze
marnować czas w urzędzie.
Ostatnio przerejestrowałem dwa auta - bo to jedno stanie w kolejce, a w

Sprawdzic czy nie dwa numerki potrzebne :-)

chyba nawet chcieli, ale odpuścili :)

Urzednik moze byc oceniany na podstawie ilosci zalatwionych spraw.
Jeden numerek - jedna sprawa :-)

Gdyby nie to, że dostałem bilecik od znajomego, którego tam spotkałem
przypadkiem, ale nie miał już czasu czekać, to sprawy bym nie
załatwił, mimo że byłem tam ok. 11:00
Od urzedu pewnie zalezy - we wroclawskim ostatnio luzniej, mozna tez
umowic godzine przez internet.

tam zawsze było luźniej, niestety teraz przynależę do powiatu

Zawsze to nie :-)

wrocławskiego (odstać muszę w urzędzie, ale na co dzień nie będę stał w korkach przez zlikwidowanie kolejnego pasa ruchu np. na Traugutta :)

A to juz Twoj problem - napisz do starosty, ze wybory blisko :-)

J.

18 Data: Wrzesien 21 2016 13:00:19
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

tak, ale skoro nie ma różnicy to po co przepłacać - a co najgorsze
marnować czas w urzędzie.
Ostatnio przerejestrowałem dwa auta - bo to jedno stanie w
kolejce, a w

Sprawdzic czy nie dwa numerki potrzebne :-)

chyba nawet chcieli, ale odpuścili :)

Urzednik moze byc oceniany na podstawie ilosci zalatwionych spraw.
Jeden numerek - jedna sprawa :-)

I znów podejscie od dupy strony.
Skoro jest chec oceniania to powinien miec mozliwośc dodania drugiej sprawy
do tego samego numerka.
Ale oczywiście łatwiej obciążyć petenta, najlepiej jeszcze jak podszedł do
okienka po godzinie czekania tylko z jednym numerkiem - satysfakcja
bezcenna...

W ZUS tez maja z tym problem, z tym, ze po pobraniu drugiego numerka
wciskaja go jakos recznie jako nastepny w kolejce.

19 Data: Wrzesien 21 2016 13:00:20
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

jednym z nich chciałem żeby się pojawił wpis "hak"
Gdyby nie to, że dostałem bilecik od znajomego, którego tam spotkałem
przypadkiem, ale nie miał już czasu czekać, to sprawy bym nie
załatwił, mimo że byłem tam ok. 11:00

Od urzedu pewnie zalezy - we wroclawskim ostatnio luzniej, mozna tez
umowic godzine przez internet.

W Poznaniu tez - tyle ze na za 2 tygodnie... Mam nadzieje, ze chociaz ci co
tworzyli ten system to go rozumieją...

20 Data: Wrzesien 20 2016 09:00:49
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

Moze sto lat temu jak nie było komputerów.
Dzis nie ma zadnego.
Ale to byłby cud zeby jakis urzednik to zauwazył.

21 Data: Wrzesien 20 2016 12:06:53
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: J.F. 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup Użytkownik J.F.  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.
Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

Moze sto lat temu jak nie było komputerów.
Dzis nie ma zadnego.

Ale to wprowadzili pare lat temu, jak juz komputery byly :-)

J.

22 Data: Wrzesien 20 2016 11:51:22
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.
Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie
i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

Moze sto lat temu jak nie było komputerów.
Dzis nie ma zadnego.

Ale to wprowadzili pare lat temu, jak juz komputery byly :-)

Załamałes mnie :(
Wczesniej nie zmieniało sie tablic?
Przeciez tez były różne w zaleznosci od województwa...?

23 Data: Wrzesien 20 2016 11:57:54
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik J.F.  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.
Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie
i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

Moze sto lat temu jak nie było komputerów.
Dzis nie ma zadnego.

Ale to wprowadzili pare lat temu, jak juz komputery byly :-)

Załamałes mnie :(
Wczesniej nie zmieniało sie tablic?
Przeciez tez były różne w zaleznosci od województwa...?

ale nie było nalepek

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

24 Data: Wrzesien 20 2016 14:00:38
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.
Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie
i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

Moze sto lat temu jak nie było komputerów.
Dzis nie ma zadnego.

Ale to wprowadzili pare lat temu, jak juz komputery byly :-)

Załamałes mnie :(
Wczesniej nie zmieniało sie tablic?
Przeciez tez były różne w zaleznosci od województwa...?

ale nie było nalepek

No i?
Chodzi ci o to ze trzeba było zmieniac tablice tylko jak zmieniało sie
miasto?

25 Data: Wrzesien 20 2016 17:09:52
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: J.F. 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup Użytkownik masti  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.
Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie
i zmienianie tablic...
Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)
Moze sto lat temu jak nie było komputerów.
Dzis nie ma zadnego.
Ale to wprowadzili pare lat temu, jak juz komputery byly :-)
Załamałes mnie :(
Wczesniej nie zmieniało sie tablic?
Przeciez tez były różne w zaleznosci od województwa...?
ale nie było nalepek
No i?
Chodzi ci o to ze trzeba było zmieniac tablice tylko jak zmieniało sie
miasto?

Mnie chodzi o to, ze nie trzeba bylo sciagac tablic, jak sie ich nie zmienialo, gdy powiat byl bez zmian.
A teraz sciagaj, zakladaj, bo pan urzednik musi osobiscie nalepeczke nalepic, ktorej, na ktora i tak nikt nie zwroci uwagi.

Zmiana tablic w ogole - ok, to tez by mozna przemyslec, ale w tym przypadku - wprowadzili nowe tablice, komputery juz po urzedach byly, ale sieci ogolnopolskiej nie bylo, wiec w zasadzie nie bylo co myslec o wspolnej bazie. Choc myslec to mozna bylo, widac bylo, ze sieciowanie sie rozwija.

No nic, minister i urzedy sie chyba przyzwyczaily, bo coraz numerow brakuje, a oni coraz ciekawsze kombinacje wymyslaja, zamiast faktycznie jakis jednolity system.

Ale Niemcy tez maja rozdzielone :-)


J.

26 Data: Wrzesien 20 2016 17:25:34
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na
tablicach.
Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to
sciaganie
i zmienianie tablic...
Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)
Moze sto lat temu jak nie było komputerów.
Dzis nie ma zadnego.
Ale to wprowadzili pare lat temu, jak juz komputery byly :-)
Załamałes mnie :(
Wczesniej nie zmieniało sie tablic?
Przeciez tez były różne w zaleznosci od województwa...?
ale nie było nalepek
No i?
Chodzi ci o to ze trzeba było zmieniac tablice tylko jak zmieniało
sie
miasto?

Mnie chodzi o to, ze nie trzeba bylo sciagac tablic, jak sie ich nie
zmienialo, gdy powiat byl bez zmian.
A teraz sciagaj, zakladaj, bo pan urzednik musi osobiscie nalepeczke
nalepic, ktorej, na ktora i tak nikt nie zwroci uwagi.

Rozumiem.
no to rzeczywiście - debilizm podniesli do kwadratu.

Zmiana tablic w ogole - ok, to tez by mozna przemyslec, ale w tym
przypadku - wprowadzili nowe tablice, komputery juz po urzedach byly,
ale sieci ogolnopolskiej nie bylo, wiec w zasadzie nie bylo co myslec
o wspolnej bazie. Choc myslec to mozna bylo, widac bylo, ze
sieciowanie sie rozwija.

To wtedy.
A teraz? Po chuj to zmienianie tablic? Po chuj te naklejki?
Przepraszam za wulgaryzmy, ale tej głupoty inaczej podsumować po prostu nie
mozna.

No nic, minister i urzedy sie chyba przyzwyczaily, bo coraz numerow
brakuje, a oni coraz ciekawsze kombinacje wymyslaja, zamiast
faktycznie jakis jednolity system.

Ale Niemcy tez maja rozdzielone :-)

Ciesze sie z emotikona bo to rzeczywiście zaden argument.

27 Data: Wrzesien 20 2016 19:30:45
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: J.F. 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup Użytkownik J.F.  ...

Zmiana tablic w ogole - ok, to tez by mozna przemyslec, ale w tym
przypadku - wprowadzili nowe tablice, komputery juz po urzedach byly,
ale sieci ogolnopolskiej nie bylo, wiec w zasadzie nie bylo co myslec
o wspolnej bazie. Choc myslec to mozna bylo, widac bylo, ze
sieciowanie sie rozwija.

To wtedy.
A teraz? Po chuj to zmienianie tablic? Po chuj te naklejki?
Przepraszam za wulgaryzmy, ale tej głupoty inaczej podsumować po prostu nie
mozna.

Tablice ok - do rozwazenia.
Ale jak pisalem - te naklejki jakis szczytny cel mialy, skoro je wprowadzono :-)

No nic, minister i urzedy sie chyba przyzwyczaily, bo coraz numerow
brakuje, a oni coraz ciekawsze kombinacje wymyslaja, zamiast
faktycznie jakis jednolity system.

Ale Niemcy tez maja rozdzielone :-)

Ciesze sie z emotikona bo to rzeczywiście zaden argument.

Mozna w 100 mln kraju zmieniac tablice ?
Mozna, i nikt nie narzeka :)
Ba - urzedy czesto przyznaja spersonifikowane z wlasnej inicjatywy:-)

J.

28 Data: Wrzesien 20 2016 21:13:01
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

Zmiana tablic w ogole - ok, to tez by mozna przemyslec, ale w tym
przypadku - wprowadzili nowe tablice, komputery juz po urzedach
byly,
ale sieci ogolnopolskiej nie bylo, wiec w zasadzie nie bylo co
myslec
o wspolnej bazie. Choc myslec to mozna bylo, widac bylo, ze
sieciowanie sie rozwija.

To wtedy.
A teraz? Po chuj to zmienianie tablic? Po chuj te naklejki?
Przepraszam za wulgaryzmy, ale tej głupoty inaczej podsumować po
prostu nie
mozna.

Tablice ok - do rozwazenia.
Ale jak pisalem - te naklejki jakis szczytny cel mialy, skoro je
wprowadzono :-)

Jakis szczytny cel ktorego nikt nie rozumie. Brawo.
Super prawo, niezrozumiałe, bezsensowne - oby tak dalej.

No nic, minister i urzedy sie chyba przyzwyczaily, bo coraz numerow
brakuje, a oni coraz ciekawsze kombinacje wymyslaja, zamiast
faktycznie jakis jednolity system.

Ale Niemcy tez maja rozdzielone :-)

Ciesze sie z emotikona bo to rzeczywiście zaden argument.

Mozna w 100 mln kraju zmieniac tablice ?
Mozna, i nikt nie narzeka :)
Ba - urzedy czesto przyznaja spersonifikowane z wlasnej inicjatywy:-)

Nie wiem czy nikt nie narzeka, ale dla odmiany powiem, ze w takim GBR po
kupnie samochodu mozesz dokumenty wysłać poczta.
Można?

29 Data: Wrzesien 21 2016 00:27:03
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Tue, 20 Sep 2016 19:30:45 +0200, J.F. napisał(a):

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik J.F.  ...
Zmiana tablic w ogole - ok, to tez by mozna przemyslec, ale w tym
przypadku - wprowadzili nowe tablice, komputery juz po urzedach
byly,
ale sieci ogolnopolskiej nie bylo, wiec w zasadzie nie bylo co
myslec
o wspolnej bazie. Choc myslec to mozna bylo, widac bylo, ze
sieciowanie sie rozwija.

To wtedy.
A teraz? Po chuj to zmienianie tablic? Po chuj te naklejki?
Przepraszam za wulgaryzmy, ale tej głupoty inaczej podsumować po
prostu nie
mozna.

Tablice ok - do rozwazenia.
Ale jak pisalem - te naklejki jakis szczytny cel mialy, skoro je
wprowadzono :-)

No cel pewnie taki żebyś sobie nie dorobił trzeciej tablicy na bagażnik
rowerowy tak łatwo :)

Nie mówiąc o drugim komplecie tablic na drugi samochód.

30 Data: Wrzesien 21 2016 05:00:34
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik Tomasz Pyra  ...

Zmiana tablic w ogole - ok, to tez by mozna przemyslec, ale w tym
przypadku - wprowadzili nowe tablice, komputery juz po urzedach
byly,
ale sieci ogolnopolskiej nie bylo, wiec w zasadzie nie bylo co
myslec
o wspolnej bazie. Choc myslec to mozna bylo, widac bylo, ze
sieciowanie sie rozwija.

To wtedy.
A teraz? Po chuj to zmienianie tablic? Po chuj te naklejki?
Przepraszam za wulgaryzmy, ale tej głupoty inaczej podsumować po
prostu nie
mozna.

Tablice ok - do rozwazenia.
Ale jak pisalem - te naklejki jakis szczytny cel mialy, skoro je
wprowadzono :-)

No cel pewnie taki żebyś sobie nie dorobił trzeciej tablicy na bagażnik
rowerowy tak łatwo :)

Nie mówiąc o drugim komplecie tablic na drugi samochód.

No i jak? Skuteczne?
Jest to jakis duzy, rzeczywisty problem?

31 Data: Wrzesien 21 2016 08:04:33
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 21 Sep 2016 05:00:34 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Nie mówiąc o drugim komplecie tablic na drugi samochód.

No i jak? Skuteczne?
Jest to jakis duzy, rzeczywisty problem?

A czy w urzędniczym świecie to jest istotne?
Ważne że "stworzono system" i że "są zabezpieczenia".

32 Data: Wrzesien 21 2016 09:00:33
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik Tomasz Pyra  ...

Nie mówiąc o drugim komplecie tablic na drugi samochód.

No i jak? Skuteczne?
Jest to jakis duzy, rzeczywisty problem?

A czy w urzędniczym świecie to jest istotne?
Ważne że "stworzono system" i że "są zabezpieczenia".

Rozmawiamy z punktu widzenia ludzi a nie urzedników.

33 Data: Wrzesien 21 2016 12:23:20
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości grup Dnia Tue, 20 Sep 2016 19:30:45 +0200, J.F. napisał(a):

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup
To wtedy.
A teraz? Po chuj to zmienianie tablic? Po chuj te naklejki?
Przepraszam za wulgaryzmy, ale tej głupoty inaczej podsumować po
prostu nie mozna.
Tablice ok - do rozwazenia.
Ale jak pisalem - te naklejki jakis szczytny cel mialy, skoro je
wprowadzono :-)
No cel pewnie taki żebyś sobie nie dorobił trzeciej tablicy na bagażnik
rowerowy tak łatwo :)

No ale sie przeprosili i trzecia tablice mozna ...

Nie mówiąc o drugim komplecie tablic na drugi samochód.

A tego nie rozumiem ... brzmi jak jakis przekret :-)

J.

34 Data: Wrzesien 21 2016 09:18:57
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Miroo 

W dniu 2016-09-20 o 19:30, J.F. pisze:

Ba - urzedy czesto przyznaja spersonifikowane z wlasnej inicjatywy:-)

Jakie? A może zantropomorfizowane? :)

MSPANC

Pozdrawiam

35 Data: Wrzesien 21 2016 12:18:51
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: J.F. 

Użytkownik "Miroo"  napisał w wiadomości grup W dniu 2016-09-20 o 19:30, J.F. pisze:

Ba - urzedy czesto przyznaja spersonifikowane z wlasnej inicjatywy:-)
Jakie? A może zantropomorfizowane? :)
MSPANC

Ty sie nie smiej, bo kiedys wymysla, zeby bylo zdjecie wlasciciela na tablicach :-)

Ale jak sie nazywasz Hans Kloss i mieszkasz w malym powiecie, to urzad Ci przydzieli numer np
XYZ-HK-05

J.

36 Data: Wrzesien 20 2016 20:52:28
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

....

Zmiana tablic w ogole - ok, to tez by mozna przemyslec, ale w tym
przypadku - wprowadzili nowe tablice, komputery juz po urzedach byly,
ale sieci ogolnopolskiej nie bylo, wiec w zasadzie nie bylo co myslec
o wspolnej bazie. Choc myslec to mozna bylo, widac bylo, ze
sieciowanie sie rozwija.

To wtedy.
A teraz? Po chuj to zmienianie tablic? Po chuj te naklejki?
Przepraszam za wulgaryzmy, ale tej głupoty inaczej podsumować po prostu nie
mozna.
-- -
Od dawna mówię by zlikwidować tablice. Nie byłoby na czym naklejać :-)

37 Data: Wrzesien 20 2016 21:13:01
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Zmiana tablic w ogole - ok, to tez by mozna przemyslec, ale w tym
przypadku - wprowadzili nowe tablice, komputery juz po urzedach byly,
ale sieci ogolnopolskiej nie bylo, wiec w zasadzie nie bylo co myslec
o wspolnej bazie. Choc myslec to mozna bylo, widac bylo, ze
sieciowanie sie rozwija.

To wtedy.
A teraz? Po chuj to zmienianie tablic? Po chuj te naklejki?
Przepraszam za wulgaryzmy, ale tej głupoty inaczej podsumować po
prostu nie mozna.
-- -
Od dawna mówię by zlikwidować tablice. Nie byłoby na czym naklejać :-)

Ja tam akurat rozumiem sens tablic albo inaczej - sens tego, ze auta sa
oznaczone.
Widzac co czasami na drodze robią debile, bedac identyfikowalnymi, włos mi
sie na głowie jezy co by robili, gdyby czuli sie jak w internecie .

38 Data: Wrzesien 20 2016 23:25:19
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

Zmiana tablic w ogole - ok, to tez by mozna przemyslec, ale w tym
przypadku - wprowadzili nowe tablice, komputery juz po urzedach byly,
ale sieci ogolnopolskiej nie bylo, wiec w zasadzie nie bylo co myslec
o wspolnej bazie. Choc myslec to mozna bylo, widac bylo, ze
sieciowanie sie rozwija.

To wtedy.
A teraz? Po chuj to zmienianie tablic? Po chuj te naklejki?
Przepraszam za wulgaryzmy, ale tej głupoty inaczej podsumować po
prostu nie mozna.
-- -
Od dawna mówię by zlikwidować tablice. Nie byłoby na czym naklejać :-)

Ja tam akurat rozumiem sens tablic albo inaczej - sens tego, ze auta sa
oznaczone.
-- -
Ja też rozumiem. Chodzi o to o co chodziło w obozie w Oświęcimiu

Widzac co czasami na drodze robią debile, bedac identyfikowalnymi, włos mi
sie na głowie jezy co by robili, gdyby czuli sie jak w internecie .
-- -
Numery straży granicznej są widoczne, samochód dobrze oznakowany.

39 Data: Wrzesien 20 2016 17:05:55
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.
Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie
i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

Moze sto lat temu jak nie było komputerów.
Dzis nie ma zadnego.

Ale to wprowadzili pare lat temu, jak juz komputery byly :-)

Załamałes mnie :(
Wczesniej nie zmieniało sie tablic?
Przeciez tez były różne w zaleznosci od województwa...?

ale nie było nalepek

No i?
Chodzi ci o to ze trzeba było zmieniac tablice tylko jak zmieniało sie
miasto?

to zależy. kiedyś trzeba było zmieniać tablice zawsze, wcześniej jeszcze
nie zawsze. Za to urzędnicy zawsze mieli co robić :)

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

40 Data: Wrzesien 20 2016 12:17:50
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: yabba 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Użytkownik J.F.  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

Moze sto lat temu jak nie było komputerów.
Dzis nie ma zadnego.
Ale to byłby cud zeby jakis urzednik to zauwazył.

Nie miej pretensji do urzędnika tylko do ustawodawcy, że wymyślił głupie przepisy.
Naklejki, hologramy, ksiązki pojazdu - same zbędne rzeczy.

--
Pozdrawiam,

yabba

41 Data: Wrzesien 20 2016 12:19:12
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: J.F. 

Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości grup Użytkownik "Budzik"  napisał w

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...
Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)
Moze sto lat temu jak nie było komputerów.
Dzis nie ma zadnego.
Ale to byłby cud zeby jakis urzednik to zauwazył.

Nie miej pretensji do urzędnika tylko do ustawodawcy, że wymyślił głupie przepisy.
Naklejki, hologramy, ksiązki pojazdu - same zbędne rzeczy.

Ksiazka pojazdu - ustawodawca.
Reszta to juz minister.

Zaraz .... a moze nie - te naklejki to w ustawie, czy w rozporzadzeniu ?


J.

42 Data: Wrzesien 20 2016 11:51:23
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to
sciaganie i
zmienianie tablic...
Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)
Moze sto lat temu jak nie było komputerów.
Dzis nie ma zadnego.
Ale to byłby cud zeby jakis urzednik to zauwazył.

Nie miej pretensji do urzędnika tylko do ustawodawcy, że wymyślił
głupie przepisy.
Naklejki, hologramy, ksiązki pojazdu - same zbędne rzeczy.

Ksiazka pojazdu - ustawodawca.
Reszta to juz minister.

Zaraz .... a moze nie - te naklejki to w ustawie, czy w rozporzadzeniu

A co za różnica?
Przeciez władza ustawodawcza + urzednicy to jeden organizm obsługujacy to
kretynstwo - nie przekazuja sobie informacji w te i we wte? Nikt na to nie
wpadł...
Bo hasło: ja tylko wykonuje rozkazy / polecenia to juz było...

43 Data: Wrzesien 20 2016 11:51:23
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik yabba  ...

Czy muszę zdejmować tablice?
Musisz. Nowy dowod to nowa nalepka legalizacyjna na tablicach.

Nie wiem czy jest jakas wieksza głupota urzednicza niz to sciaganie i
zmienianie tablic...

Jakis szczytny cel to mialo, ale to wiedza tylko urzednicy :-)

Moze sto lat temu jak nie było komputerów.
Dzis nie ma zadnego.
Ale to byłby cud zeby jakis urzednik to zauwazył.

Nie miej pretensji do urzędnika tylko do ustawodawcy, że wymyślił głupie
przepisy.
Naklejki, hologramy, ksiązki pojazdu - same zbędne rzeczy.

Bez urazy ale raz na jakis czas widac, ze ci pracujący w publicznych coś
tam moga - a to pielegniarki strajkują, a to górnicy sobie coś wywalcza.
Nie wierze, ze nawał petycji od urzedników od samego poczatku wprowadzenia
tego absurdu kontynuowane w czasie mowiacy "to idiotyzm" nic by nie
zmienił.
Tyle ze oni maja to w dupie. Tak samo jak maja nas w dupie ci co to
wymyslili.

44 Data: Wrzesien 20 2016 19:54:33
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Shrek 

W dniu 20.09.2016 o 13:51, Budzik pisze:

Bez urazy ale raz na jakis czas widac, ze ci pracujący w publicznych coś
tam moga - a to pielegniarki strajkują, a to górnicy sobie coś wywalcza.
Nie wierze, ze nawał petycji od urzedników od samego poczatku wprowadzenia
tego absurdu kontynuowane w czasie mowiacy "to idiotyzm" nic by nie
zmienił.
Tyle ze oni maja to w dupie. Tak samo jak maja nas w dupie ci co to
wymyslili.

Ja tam jak musiałem swoje tablice zanieść na "zmianę naklejki" to załozyłem lateksowe rękawiczki i zaniosłem tak upieprzone jak były. Na uwagę, że mógłbym je wcześniej umyć powiedziałem, że to nie mój pomysł, żeby je odkręcać i jak im się te nie podobają to niech mi dadzą nowe, a te wyrzucę jak będę wychodził, skoro już mam rękawiczki, albo niech dadzą mi naklejkę, to sobie sam nakleję. Niby gdzie mam je umyć - w umywalce w urzędzie?

BTW - oni zanim nakleją naklejkę ten konkretny kawałek czyszczą;)

Shrek.

45 Data: Wrzesien 20 2016 21:13:01
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Bez urazy ale raz na jakis czas widac, ze ci pracujący w publicznych
coś tam moga - a to pielegniarki strajkują, a to górnicy sobie coś
wywalcza. Nie wierze, ze nawał petycji od urzedników od samego
poczatku wprowadzenia tego absurdu kontynuowane w czasie mowiacy "to
idiotyzm" nic by nie zmienił.
Tyle ze oni maja to w dupie. Tak samo jak maja nas w dupie ci co to
wymyslili.

Ja tam jak musiałem swoje tablice zanieść na "zmianę naklejki" to
załozyłem lateksowe rękawiczki i zaniosłem tak upieprzone jak były. Na
uwagę, że mógłbym je wcześniej umyć powiedziałem, że to nie mój
pomysł, żeby je odkręcać i jak im się te nie podobają to niech mi
dadzą nowe, a te wyrzucę jak będę wychodził, skoro już mam rękawiczki,
albo niech dadzą mi naklejkę, to sobie sam nakleję. Niby gdzie mam je
umyć - w umywalce w urzędzie?

BTW - oni zanim nakleją naklejkę ten konkretny kawałek czyszczą;)

Fajne :)
Jeden nic nie zdziała, ale jak tak zrobi 1000 to moze coś się ruszy.

46 Data: Wrzesien 21 2016 08:28:21
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: LEPEK 

W dniu 20.09.2016 o 23:13, Budzik pisze:

Fajne :)
Jeden nic nie zdziała, ale jak tak zrobi 1000 to moze coś się ruszy.
No, jak znam życie, to wprowadzą przepis, że masz przynieść czyste...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03

47 Data: Wrzesien 21 2016 09:13:41
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Miroo 

W dniu 2016-09-21 o 08:28, LEPEK pisze:

W dniu 20.09.2016 o 23:13, Budzik pisze:

Fajne :)
Jeden nic nie zdziała, ale jak tak zrobi 1000 to moze coś się ruszy.
No, jak znam życie, to wprowadzą przepis, że masz przynieść czyste...

Już dawno jest taka tabliczka...

M.

48 Data: Wrzesien 21 2016 09:00:33
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik Miroo  ...

Fajne :)
Jeden nic nie zdziała, ale jak tak zrobi 1000 to moze coś się ruszy.
No, jak znam życie, to wprowadzą przepis, że masz przynieść czyste...

Już dawno jest taka tabliczka...

Tabliczka? Jakis wyciąg z ustawy? :)

49 Data: Wrzesien 21 2016 12:03:57
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Miroo 

W dniu 2016-09-21 o 11:00, Budzik pisze:

Użytkownik Miroo  ...

Fajne :)
Jeden nic nie zdziała, ale jak tak zrobi 1000 to moze coś się ruszy.
No, jak znam życie, to wprowadzą przepis, że masz przynieść czyste...

Już dawno jest taka tabliczka...

Tabliczka? Jakis wyciąg z ustawy? :)


W ustawie też pewnie nie ma nic o pobieraniu numerka z kolejkomatu, a bez niego nic nie załatwisz.

Pozdrawiam

50 Data: Wrzesien 21 2016 12:29:29
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Shrek 

W dniu 21.09.2016 o 12:03, Miroo pisze:

W ustawie też pewnie nie ma nic o pobieraniu numerka z kolejkomatu, a
bez niego nic nie załatwisz.

Ja załatwiłem z brudną tablicą. Ale to było 6 lat temu.

Shrek

51 Data: Wrzesien 21 2016 12:47:17
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Shrek 

W dniu 21.09.2016 o 12:29, Shrek pisze:

W dniu 21.09.2016 o 12:03, Miroo pisze:

W ustawie też pewnie nie ma nic o pobieraniu numerka z kolejkomatu, a
bez niego nic nie załatwisz.

Ja załatwiłem z brudną tablicą. Ale to było 6 lat temu.

Ba, bez numerka też załatwiłem - przyszedłem o 15 chyba urząd otwarty do 16, pusto było, próba pobrania numerka zakończyła się niepowodzeniem - "przewidywany czas obsługi dłuższy niż godziny pracy urzędu" czy jakoś tak. Myślę sobie, że skoro klientów nie ma, a wpadłem tylko odebrać dowód, to w godzinę zdążą. Podszedłem do stanowiska, zapytałem czy może mnie pani jeszcze obsłużyć -grzecznie i uniżnie jak na petenta przystało;) Rozmowa przebiegała jakoś tak.

Urzędniczka "nie, bo nie ma pan numerka.

Ja "ale tam jest napisane, że nie zdążycie - pewnie pomyłka, bo w godzinę powinno się udać"

U "bez numerka nie mogę pana obsłużyć"

Ja "ale naprawdę się nie da? Przecież to w sumie żaden problem wyciągnąć ten dowód"

U "bez numerka się nie da - takie procedury"

No to skoro grzecznie i z odpowiednią dozą petenckiej poddańczości się nie dało to spróbowałem inaczej, nie ukrywam, że moje emocje miały wpływ na tą drugą próbę.

Ja "Ok - poproszę Pani nazwisko"

U "Mogę wezwać swoją kierowniczkę, to złoży pan skargę"

Ja "nie chcę rozmawiać z pani kierowniczką, chce znać pani imię i nazwisko"

U "Mogę wezwać kierowniczkę"

Ja "poproszę pani nazwisko - zaproponuję na dyżurze u swojego radnego usprawnienie pracy urzędu"

U "Dobrze - pana nazwisko"

I dowód dostałem, mimo braku numerka. Choć swoją drogą nazwiska pani nie uzyskałem, ale nawet jakbym numer telefonu uzyskał, to raczej już nic by z tego nie wyszło;) Więc i bez numerka się da.

Shrek

52 Data: Wrzesien 21 2016 10:50:54
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: yabba 

Użytkownik "Budzik"  napisał w
wiadomości

Użytkownik Shrek  ...

Bez urazy ale raz na jakis czas widac, ze ci pracujący w publicznych
coś tam moga - a to pielegniarki strajkują, a to górnicy sobie coś
wywalcza. Nie wierze, ze nawał petycji od urzedników od samego
poczatku wprowadzenia tego absurdu kontynuowane w czasie mowiacy "to
idiotyzm" nic by nie zmienił.
Tyle ze oni maja to w dupie. Tak samo jak maja nas w dupie ci co to
wymyslili.

Ja tam jak musiałem swoje tablice zanieść na "zmianę naklejki" to
załozyłem lateksowe rękawiczki i zaniosłem tak upieprzone jak były. Na
uwagę, że mógłbym je wcześniej umyć powiedziałem, że to nie mój
pomysł, żeby je odkręcać i jak im się te nie podobają to niech mi
dadzą nowe, a te wyrzucę jak będę wychodził, skoro już mam rękawiczki,
albo niech dadzą mi naklejkę, to sobie sam nakleję. Niby gdzie mam je
umyć - w umywalce w urzędzie?

BTW - oni zanim nakleją naklejkę ten konkretny kawałek czyszczą;)

Fajne :)
Jeden nic nie zdziała, ale jak tak zrobi 1000 to moze coś się ruszy.

W urzędzie na Pradze Południe w Warszawie ruszyło się i zrobili oddzielną
dużą umywalkę do mycia tablic. Jest nawet karteczka ze strzałką. :)

--
Pozdrawiam,

yabba

53 Data: Wrzesien 21 2016 12:13:54
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: J.F. 

Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości grup Użytkownik "Budzik"  napisał w

Ja tam jak musiałem swoje tablice zanieść na "zmianę naklejki" to
załozyłem lateksowe rękawiczki i zaniosłem tak upieprzone jak były. Na
uwagę, że mógłbym je wcześniej umyć powiedziałem, że to nie mój
pomysł, żeby je odkręcać i jak im się te nie podobają to niech mi
dadzą nowe, a te wyrzucę jak będę wychodził, skoro już mam rękawiczki,
albo niech dadzą mi naklejkę, to sobie sam nakleję. Niby gdzie mam je
umyć - w umywalce w urzędzie?
BTW - oni zanim nakleją naklejkę ten konkretny kawałek czyszczą;)

Fajne :)
Jeden nic nie zdziała, ale jak tak zrobi 1000 to moze coś się ruszy.

W urzędzie na Pradze Południe w Warszawie ruszyło się i zrobili oddzielną
dużą umywalkę do mycia tablic. Jest nawet karteczka ze strzałką. :)

Wlasciwe traktowanie urzednikow jak widac daje efekty :-)

Jeszcze mozna by dodac, ze auto bylo myte w poprzednim tygodniu, ale jak im sie nie chce ulic sprzatac, to potem trzeba sobie rece pobudzic :-)

J.

54 Data: Wrzesien 21 2016 13:37:15
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Shrek 

W dniu 21.09.2016 o 10:50, yabba pisze:

Fajne :)
Jeden nic nie zdziała, ale jak tak zrobi 1000 to moze coś się ruszy.

W urzędzie na Pradze Południe w Warszawie ruszyło się i zrobili oddzielną
dużą umywalkę do mycia tablic. Jest nawet karteczka ze strzałką. :)

Jak to było z tym rozwiązywaniem problemów w socjalizmie?

A tak poważnie - to na chucka te naklejki? Żeby nie podrabiać tablic? Przecież tego nie nie sprawdza, a w przypadkach kiedy można by sprawdzić (fotoradar, nagranie z kamery na stacji benzynowej itp) to i CSI nie pomoże (no chyba że z odbicia w śrubce powiększą;)

Shrek

55 Data: Wrzesien 21 2016 13:00:20
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Fajne :)
Jeden nic nie zdziała, ale jak tak zrobi 1000 to moze coś się ruszy.

W urzędzie na Pradze Południe w Warszawie ruszyło się i zrobili
oddzielną dużą umywalkę do mycia tablic. Jest nawet karteczka ze
strzałką. :)

Jak to było z tym rozwiązywaniem problemów w socjalizmie?

A tak poważnie - to na chucka te naklejki? Żeby nie podrabiać tablic?
Przecież tego nie nie sprawdza, a w przypadkach kiedy można by
sprawdzić (fotoradar, nagranie z kamery na stacji benzynowej itp) to i
CSI nie pomoże (no chyba że z odbicia w śrubce powiększą;)


O tym cały czas pisze - to jest rozwiazywanie problemów ktore by nie
istniały gdyby nie głupie wymysły.

56 Data: Wrzesien 21 2016 13:00:20
Temat: Re: Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury
Autor: Budzik 

Użytkownik yabba  ...

Bez urazy ale raz na jakis czas widac, ze ci pracujący w publicznych
coś tam moga - a to pielegniarki strajkują, a to górnicy sobie coś
wywalcza. Nie wierze, ze nawał petycji od urzedników od samego
poczatku wprowadzenia tego absurdu kontynuowane w czasie mowiacy "to
idiotyzm" nic by nie zmienił.
Tyle ze oni maja to w dupie. Tak samo jak maja nas w dupie ci co to
wymyslili.

Ja tam jak musiałem swoje tablice zanieść na "zmianę naklejki" to
załozyłem lateksowe rękawiczki i zaniosłem tak upieprzone jak były. Na
uwagę, że mógłbym je wcześniej umyć powiedziałem, że to nie mój
pomysł, żeby je odkręcać i jak im się te nie podobają to niech mi
dadzą nowe, a te wyrzucę jak będę wychodził, skoro już mam rękawiczki,
albo niech dadzą mi naklejkę, to sobie sam nakleję. Niby gdzie mam je
umyć - w umywalce w urzędzie?

BTW - oni zanim nakleją naklejkę ten konkretny kawałek czyszczą;)

Fajne :)
Jeden nic nie zdziała, ale jak tak zrobi 1000 to moze coś się ruszy.

W urzędzie na Pradze Południe w Warszawie ruszyło się i zrobili oddzielną
dużą umywalkę do mycia tablic. Jest nawet karteczka ze strzałką. :)

I znów - brawo, ale to tylko pudrowanie gówna.
Naczelnicy wszystkich UK - łączcie sie i wywalczcie zmiane tych
absurdalnych przepisów.

Kupno używanego samochodu - co dalej - procedury



Grupy dyskusyjne