pisze:
Witam
jak w temacie - SL 300 24v 1993 (R129). Odpalam zimny silnik np. rano
i wyjezdzam z parkingu. po ok 3 km silnik zaczyna sie dlawic i gasnie.
Odpalony z trudem rozwija obroty, przy zalaczaniu biegu "D" gasnie.
Wystarczy jednak potrzymac go przez 3-4 minuty na wyzszych obrotach
(ok. 5000) zeby problem znikł. Opisana sytuacja nie dzieje sie za
kazdym razem. Co gorsza jak w koncu dojade do serwisu to oczywiscie
wszystko jest ok. Jakies sugestie?
Masz siakiś problem z podawaniem paliwa. Dopóki jest zimny i idzie na ssaniu jest OK, potem ssanie się wyłącza i zaczyna się problem.
--
Pozdrawiam - Andrzej Zbierzchowski
Strzeżcie się kwasu faryzeuszy. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,1-3).
3 |
Data: Czerwiec 02 2007 16:18:51 |
Temat: Re: Dławienie sie silnika - Mercedes SL -pomocy! |
Autor: Jurand |
"Andrzej Zbierzchowski" wrote in message
pisze:
Witam
jak w temacie - SL 300 24v 1993 (R129). Odpalam zimny silnik np. rano
i wyjezdzam z parkingu. po ok 3 km silnik zaczyna sie dlawic i gasnie.
Odpalony z trudem rozwija obroty, przy zalaczaniu biegu "D" gasnie.
Wystarczy jednak potrzymac go przez 3-4 minuty na wyzszych obrotach
(ok. 5000) zeby problem znikł. Opisana sytuacja nie dzieje sie za
kazdym razem. Co gorsza jak w koncu dojade do serwisu to oczywiscie
wszystko jest ok. Jakies sugestie?
Masz siakiś problem z podawaniem paliwa. Dopóki jest zimny i idzie na
ssaniu jest OK, potem ssanie się wyłącza i zaczyna się problem.
Też mam takie podejrzenia. TO wskazywałoby na uwalony czujnik temperatury...
;) Aczkolwiek nie powinien z trudem rozwijać obrotów...
Jurand.
4 |
Data: Czerwiec 02 2007 08:53:52 | Temat: Re: Dławienie sie silnika - Mercedes SL -pomocy! | Autor: |
dzieki za sugestie, sprawdze to w pon. u mojego mechanika i
ewentualnie jeszcze sie odezwe
pozdrawiam
Bartek
5 |
Data: Czerwiec 02 2007 15:58:47 | Temat: Re: Dławienie sie silnika - Mercedes SL -pomocy! | Autor: marek 'moa' piotrowski |
pisze:
jak w temacie - SL 300 24v 1993 (R129). Odpalam zimny silnik np. rano
i wyjezdzam z parkingu. po ok 3 km silnik zaczyna sie dlawic i gasnie.
a nie masz przypadkiem sondy lambda z podgrzewaniem? jak tak to albo grzałka zdechła, albo kabel się urwał.
--
moa
tj'98 4.0 z niedogrzaną sondą
forester'06 2.5xt
6 |
Data: Czerwiec 02 2007 23:18:09 | Temat: Re: Dławienie sie silnika - Mercedes SL -pomocy! | Autor: Nex@pl |
napisał(a):
Witam
jak w temacie - SL 300 24v 1993 (R129). Odpalam zimny silnik np. rano
i wyjezdzam z parkingu. po ok 3 km silnik zaczyna sie dlawic i gasnie.
Odpalony z trudem rozwija obroty, przy zalaczaniu biegu "D" gasnie.
Wystarczy jednak potrzymac go przez 3-4 minuty na wyzszych obrotach
(ok. 5000) zeby problem znikł. Opisana sytuacja nie dzieje sie za
kazdym razem. Co gorsza jak w koncu dojade do serwisu to oczywiscie
wszystko jest ok. Jakies sugestie?
pozdrawiam
Bartek
A filtr paliwa albo cos na linii podawanie owego?
| | | |