Grupy dyskusyjne   »   Długa podróż - porady.

Długa podróż - porady.



1 Data: Sierpien 03 2007 21:24:33
Temat: Długa podróż - porady.
Autor: Piotr B 

Pytanie do tych, którzy mają doświadczenie w długich podróżach.

Niedługo czeka mnie jazda z Wlk. Brytanii do Polski - być może poprowadzi
również moja żona, ale to nie jest pewne i może być tak, że całą drogę będę
jechał ja: ok. 3h do Dover - przerwa ok 1-2h w oczekiwaniu na prom + 1,5h na
promie (=odpoczynek) - jazda z Calais do Poznania. Wyjazd z Calais ok 1 w
nocy...
Pytanie - jakie macie sposoby na taką długą jazdę (utrzymanie koncentracji
itp) - RedBull? Kawa? Niektórzy podjadają coś cały czas... Muzyka? Inne?

Oczywiście - jeśli poczuję taką potrzebę: zatrzymam się gdzieś na parkingu i
się prześpię w samochodzie (mam raczej duże pokłady zdrowego rozsądku =) ),
aczkolwiek - wolałbym uniknąć dłuższych postojów (zależy nam na szybkim
dostaniu się do Polski.

PS: Jak wygląda RZECZYWISTA jazda w Belgii, Holandii, Niemczech(prędkość:
ograniczenia a rzeczywistość)?

Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Sierpien 03 2007 23:42:32
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: KrzysiekPP 

Pytanie - jakie macie sposoby na tak? dług? jazdę (utrzymanie koncentracji
itp) - RedBull? Kawa? Niektórzy podjadaj? co? cały czas... Muzyka? Inne?

Redbull to tylko reklama. Najlepiej działa przespanie sie z 2-3h na
jakims spokojnym miejscu. Po takiej drzemce mozna zapieprzac nastepne 6-
12h. Ale jak poczujesz, ze musisz spac, to nie walcz z tym tylko zjedz
gdzies na postój.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl/ford/escort.jpg, TTI770 #19

3 Data: Sierpien 03 2007 23:50:44
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: rydzo 

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola KrzysiekPP napisal:

Pytanie - jakie macie sposoby na tak? dług? jazdę (utrzymanie
koncentracji  itp) - RedBull? Kawa? Niektórzy podjadaj? co? cały
czas... Muzyka? Inne?
Redbull to tylko reklama. Najlepiej działa przespanie sie z 2-3h na
jakims spokojnym miejscu. Po takiej drzemce mozna zapieprzac nastepne 6-
12h. Ale jak poczujesz, ze musisz spac, to nie walcz z tym tylko zjedz
gdzies na postój.

dokladnie

jak tylko poczujesz sie senny, nie czaruj tylko sie po prostu przespij.
Zdarzyło mi sie, ze jechalem zmeczony i stwierdzilem - dam rade...

w pewnym momencie zorientowalem sie ze gdzies mi umknelo ostatnie
kilkadziesiat metrow...

nigdy wiecej
--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX PMS edition
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

4 Data: Sierpien 04 2007 00:22:12
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: KrzysiekPP 

w pewnym momencie zorientowalem sie ze gdzies mi umknelo ostatnie
kilkadziesiat metrow...

Ja sie raz obudzilem na poboczu autostrady ... dosłownie z 10 km od
domu. Nigdy wiecej.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl/ford/escort.jpg, TTI770 #19

5 Data: Sierpien 04 2007 10:36:54
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: rydzo 

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola KrzysiekPP napisal:

w pewnym momencie zorientowalem sie ze gdzies mi umknelo ostatnie
kilkadziesiat metrow...
Ja sie raz obudzilem na poboczu autostrady ... dosłownie z 10 km od
domu. Nigdy wiecej.

dokladnie...

najwiecej wypadkow zdarza sie w poblizu domu.
Czlowiek mysli -  jeszcze 20 km, pół godzinki i jestem w domu.
Później budzi sie w trakcie dachowania...

moja znajoma tak miala. Obudziła sie w czasie dachowania 5 km od domu.
--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX PMS edition
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

6 Data: Sierpien 04 2007 10:48:14
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: DooMiniK 

KrzysiekPP zapodał(-a):

w pewnym momencie zorientowalem sie ze gdzies mi umknelo ostatnie
kilkadziesiat metrow...
Ja sie raz obudzilem na poboczu autostrady ... dosłownie z 10 km od
domu. Nigdy wiecej.

Miałem dość podobną akcję. Z racji tego, że jestem meteopatą jak tylko zbiera
się na burze, czuje pierwsze oznaki zmęczenia, robię zjazd i kawka, albo 15min
drzemki, która czyni cuda... --
Dominik Siedlak (bachus)
Na serwerze bachus - login taki mam,
serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...

7 Data: Sierpien 04 2007 08:41:43
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: Adam Pietrasiewicz 

Dnia 03-08-2007 o 23:42:32 KrzysiekPP  napisał(a):

Pytanie - jakie macie sposoby na tak? dług? jazdę (utrzymanie  koncentracji
itp) - RedBull? Kawa? Niektórzy podjadaj? co? cały czas... Muzyka? Inne?

Redbull to tylko reklama. Najlepiej działa przespanie sie z 2-3h na
jakims spokojnym miejscu. Po takiej drzemce mozna zapieprzac nastepne 6-
12h. Ale jak poczujesz, ze musisz spac, to nie walcz z tym tylko zjedz
gdzies na postój.

Redbull jak najbardziej działa, tylko trzeba go z wyprzedzeniem zażywać.  Jak się zacznie w momencie, gdy się jest zmęczonym, to już po sprawie. Ale  jeśli się to zrobi wcześniej, to człowiek dłużej zachowuje siły.

Jeździłem swego czasu regularnie na trasie Warszawa - Bruksela. Jednym  ciągiem - wyjeżdżałem rano, dojeżdżałem wieczorem. Red bull był mi w tym  bardzo pomocny.

Oczywiście zatrzymanie się co jakiś czas też może być konieczne,  szczególnie jak się nie ma wprawy i doświadczenia.



--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

8 Data: Sierpien 04 2007 10:07:08
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: J.F. 

On Sat, 04 Aug 2007 08:41:43 +0200,  Adam Pietrasiewicz wrote:

Dnia 03-08-2007 o 23:42:32 KrzysiekPP  napisał(a):
Redbull to tylko reklama.

Redbull jak najbardziej działa, tylko trzeba go z wyprzedzeniem zażywać. 
Jak się zacznie w momencie, gdy się jest zmęczonym, to już po sprawie. Ale 
jeśli się to zrobi wcześniej, to człowiek dłużej zachowuje siły.

Jeździłem swego czasu regularnie na trasie Warszawa - Bruksela. Jednym 
ciągiem - wyjeżdżałem rano, dojeżdżałem wieczorem. Red bull był mi w tym 
bardzo pomocny.

Tyle ze od rana do wieczora to czlowiek jest aktywny i bez RB.

J.

9 Data: Sierpien 04 2007 10:41:32
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: Adam Pietrasiewicz 

Dnia 04-08-2007 o 10:07:08 J.F.  napisał(a):


Redbull jak najbardziej działa, tylko trzeba go z wyprzedzeniem zażywać.
Jak się zacznie w momencie, gdy się jest zmęczonym, to już po sprawie.  Ale
jeśli się to zrobi wcześniej, to człowiek dłużej zachowuje siły.

Jeździłem swego czasu regularnie na trasie Warszawa - Bruksela. Jednym
ciągiem - wyjeżdżałem rano, dojeżdżałem wieczorem. Red bull był mi w tym
bardzo pomocny.

Tyle ze od rana do wieczora to czlowiek jest aktywny i bez RB.

Jak siedzi za kierownicą, to lepiej, żeby poza aktywnością jeszcze  reagował na to, co się wokół dzieje.



--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

10 Data: Sierpien 05 2007 18:08:58
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: Damork  

Adam Pietrasiewicz  napisał(a):

Dnia 03-08-2007 o 23:42:32 KrzysiekPP  napisał(a):
Redbull jak najbardziej działa, tylko trzeba go z wyprzedzeniem zażywać. 
Jak się zacznie w momencie, gdy się jest zmęczonym, to już po sprawie.
Ale 
jeśli się to zrobi wcześniej, to człowiek dłużej zachowuje siły.

Redbull i inne tego rodzaju syfy bazujące głównie na kofeinie owszem -
działają, ale nie na wszystkich w ten sam sposób. Sam mam niemalże
narkolepsję, potrafię zasnąć w trakcie rozmowy :( Niestety za kółkiem jest
tak samo. Jedzenie, kawa, radio - pomaga na krótko albo wcale. RB powoduje u
mnie koszmarnie silne kołatanie serca, przy którym co gorsza jestem nadal
senny i potrafię paść na pysk i zasnąć. Po tym jak zdażyło mi się zaliczyć
pobocze wypróbowałem kilk aspecyfików sprzedawanych na stacjach benzynowych
jako "antyzasypiacze" i najlepiej na mnie działa "No Sleep" sprzedawany
głównie na Shellu. Też kofeiny ma dużo, ale jakoś inne składniki tak łagodzą
jej działanie, że po wypiciu tego koktajlu Mołotowa jestem trzeźwy jak
świnia (łykam gdy po kilku godzinach prowadzenia zaczynam za często ziewać i
gimnastykować szyję, to pierwszy sygnał ostrzegawczy), skupiony, refleks
cacy, a po dojechaniu po następnych paru godzinach na miejsce mimo dalej
trwającego pobudzenia mogę położyć się do łóżka i bezproblemowo natychmiast
zasnąć. Tak że to mogę polecić, ale jako że nie każdy specyfik działa na
każdego w ten sam sposób, najlepiej przetestuj to jakoś wcześniej - tak
będzie najbezpieczniej.

--
Pozdrawiam
Piotr Mockałło
http://www.kocia-stronka.republika.pl

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Sierpien 03 2007 23:49:32
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: Tomasz Pyra 

Piotr B napisał(a):

Oczywiście - jeśli poczuję taką potrzebę: zatrzymam się gdzieś na parkingu i się prześpię w samochodzie (mam raczej duże pokłady zdrowego rozsądku =) ), aczkolwiek - wolałbym uniknąć dłuższych postojów (zależy nam na szybkim dostaniu się do Polski.

Przespać się najlepiej w nocy. W dzień będzie problem bo jest jasno i gorąco, a sen najbardziej łapie nad ranem jak wschodzi słoneczko i wtedy już jest za późno na dobry sen.

Co do oceny własnej sprawności to to chyba jest bardzo trudne. Ludzie którzy zasnęli za kierownicą niekoniecznie byli pozbawieni rozsądku - raczej byli święcie przekonani że nie zasypiają.
Spać trzeba iść jak pojawiają się pierwsze objawy nagłej dekoncentracji - to już są "sekundówki" na które się zasypia (nawet z otwartymi oczami). Kolejna taka może się zakończyć pobudką na drzewie.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

12 Data: Sierpien 05 2007 18:56:07
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk 

Tomasz Pyra napisał:

Przespać się najlepiej w nocy. W dzień będzie problem bo jest jasno i
gorąco, a sen najbardziej łapie nad ranem jak wschodzi słoneczko i wtedy
już jest za późno na dobry sen.

dokladnie. ja kilka razy robiłem trasy w stylu poniedzialek 8:00
rozpoczynamy dzień, a we wtorek 18:00 dojeżdżamy do celu. jedna sprawa,
bardzo ważna - łapie sen? to postój. raz tak zrobiłem. w innych
wypadkach piję "red gula" - napoj w stylu red bulla, 5zł za półtora
litra. dwie butelki schodzą. regularne picie, co pół godziny spora
ilość, im bliżej świtu tym więcej.

jak świta, robić przerwę i wtrynżolić śniadanie! to jest naprawdę dobre,
jakaś jajecznica z kawą... organizm dostaje sygnał, że jest rano i nie
śpimy! takie oszustwo. żarcie co 2-3 godziny w małych porcjach, wg. mnie
lepsze tłuszcze, białka niż węglowodany - dłużej się trawią. węgle dają
kopa i potem spada się z tego kopa. niebezpieczne. kanapka jakaś, z
serem, szynką, jajkiem... nie można jechać bez żarcia w nocy. organizm
musi mieć kalorie do pracy, szczególnie jak go oszukujesz i nie śpisz.

i kolejna sprawa - NIE MOZE ZASTAĆ CIĘ NOC po takiej przeprawie. wieczór
i zaczynasz się totalnie wyłączać. nie ma siły. więc jak chcesz rypać
taką trasę, to MUSISZ o tym pamiętać. tak do 15:00 drugiego dnia jest
się sprawnym, potem zaczyna być tylko gorzej. i to nie gorzej jak przy
świtaniu! o wiele, wiele gorzej. ze świtaniem drugiego dnia powalczysz,
ale z wieczorem drugiego dnia nie wygrasz. szukaj wtedy hotelu, bo
wątpię, aby krótka drzemka dała radę.

po powrocie nieważne ile kofeiny się przyjęło, wystarczy łóżko i śpisz
jak dziecko.

robienie tras "na noc", najlepiej zrobić tak, że śpi się od popołudnia
do nocy w domu, a potem wstaje i jedzie. mniej wtedy rąbie świtanie po
mózgu, ale wspomagacze musisz zapodawać, nie wolno zgrywać "twardego".
--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630
prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG|
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 265kkm/57kkm hydrokomfortowa :)

13 Data: Sierpien 03 2007 23:58:35
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: J.F. 

On Fri, 3 Aug 2007 21:24:33 +0000 (UTC),  Piotr B wrote:

Niedługo czeka mnie jazda z Wlk. Brytanii do Polski - być może poprowadzi
również moja żona, ale to nie jest pewne i może być tak, że całą drogę będę
jechał ja: ok. 3h do Dover - przerwa ok 1-2h w oczekiwaniu na prom + 1,5h na
promie (=odpoczynek) - jazda z Calais do Poznania. Wyjazd z Calais ok 1 w
nocy...

No to ch* :-(  Nie wyspisz sie przed podroza, nie zasniesz na promie,

Pytanie - jakie macie sposoby na taką długą jazdę (utrzymanie koncentracji
itp) - RedBull? Kawa? Niektórzy podjadają coś cały czas... Muzyka? Inne?

Pogadac z zona.

Oczywiście - jeśli poczuję taką potrzebę: zatrzymam się gdzieś na parkingu i
się prześpię w samochodzie (mam raczej duże pokłady zdrowego rozsądku =) ),

Przymierzales sie do spania ? W niewielu autach jest wygodnie, to
jednak spory kawal drogi, moze od razu zaplanowac nocleg ?

PS: Jak wygląda RZECZYWISTA jazda w Belgii, Holandii, Niemczech(prędkość:
ograniczenia a rzeczywistość)?

O tej porze to juz chyba korkow nie bedzie, po niemczech mozna zdrowo
grzac.

J.

14 Data: Sierpien 03 2007 23:21:20
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: Qlfon 

Piotr B pisze:

Pytanie do tych, którzy mają doświadczenie w długich podróżach.

Niedługo czeka mnie jazda z Wlk. Brytanii do Polski - być może poprowadzi również moja żona, ale to nie jest pewne i może być tak, że całą drogę będę jechał ja: ok. 3h do Dover - przerwa ok 1-2h w oczekiwaniu na prom + 1,5h na promie (=odpoczynek) - jazda z Calais do Poznania. Wyjazd z Calais ok 1 w nocy...

W tym roku robilem ta trase 4 razy:) z tym ze z Lublina ci znacznie pogarsza sprawe. Ale do zreczy:
Pytanie - jakie macie sposoby na taką długą jazdę (utrzymanie koncentracji itp) - RedBull? Kawa? Niektórzy podjadają coś cały czas... Muzyka? Inne?

Wyspij sie normalnie jak codzien, nie staraj sie spac na zapas bo to nic nie daje a jedyne co moze Cie dopasc to bol glowy z "przespania" (ja tak mam). Red Bull? bez sensu - dziala jakies 40 minut. Kawa polaczaona z przystankiem i rozprostowaniem kosci jest zdecydowanie lepszym wyjsciem. 15-30 minut drzemki tez czyni cuda.
Oczywiście - jeśli poczuję taką potrzebę: zatrzymam się gdzieś na parkingu i się prześpię w samochodzie (mam raczej duże pokłady zdrowego rozsądku =) ), aczkolwiek - wolałbym uniknąć dłuższych postojów (zależy nam na szybkim dostaniu się do Polski.
Nie walcz ze spaniem, nie dasz rady wygrac na dluzsza mete. Lepiej dwie godziny pozniej niz 20 lat za wczesnie...

PS: Jak wygląda RZECZYWISTA jazda w Belgii, Holandii, Niemczech(prędkość: ograniczenia a rzeczywistość)?

Zupelny brak problemow, jazda jak po masle, w Belgii w nocy czesc odcinkow jest oswietlona. Belgia - uwazaj na ringu dookola Brukesli, ktorys jest platny a ktorys bezplatny ale nie pamietam ktory i zawsze pytam wiekszych kolegow na CB:) We Francji nie spotkalem drogowki, w Belgii juz byli widoczni. jazda 130-140 nie powoduje ich nerwowych reakcji. Ale najlepiej jest jecchac podobnie jak lokalesi. W NIemczech tam gdzie mozna to lecisz szybko lub b. szybko, ale w przypadku ograniczen predkosci stosuj sie do nich. potrafia tez mierzuc odleglosci meidzy samochodami, ale to chyba dotyczy tylko duzych mobili.
najgorsze to masz przed soba po przekroczeniu granicy, kawalek waskiej drogi z duzym ruchem (od Swiecka do ronda gdzie jest zjazd na autostrade). Jest dosyc waska miejscami, bedziesz zmeczony i bliskosc domu nie ulatwia spray, staraj sie na tym odcinku byc skoncentrowany. Chyba tyle, powodzenia i pozdrawiam z Dorset:)


--
Qlfon, Bournemouth, UK
słucha:
Pink Floyd - Poles Apart,

15 Data: Sierpien 04 2007 01:52:44
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: Wlodek 

Pytanie - jakie macie sposoby na taką długą jazdę (utrzymanie koncentracji
itp) - RedBull? Kawa? Niektórzy podjadają coś cały czas... Muzyka? Inne?

Ja, poniewaz nie pije kawy, stosuje czasem wlasnie RB
albo XL (rowniez litrowe :)) ale trzeba je wypic w odpowiednim
momencie, ktory niestety trudno mi zdefiniowac, rzeklbym -
- najlepiej tuz przed tym kiedy zacznie sie chciec spac.
No i jak sie stosuje zbyt czesto to wiadomo, ze czlowiek
sie przyzwyczaja (i dostaje uczulenia :)) - tak samo jak
niektorzy po dwoch kawach ida normalnie spac.
Co do dluzszego podjadania to mam watpliwosci, muzyka
owszem, czasem jeszcze mocno roznicuje tempo jazdy,
na niezbyt dlugi czas mocno schladzam samochod, zrobie
sobie 5-10-minutowa przerwe, mala gimnastyka.

Ale oczywiscie, na koniec popre przedmowcow - nie ma
co przeginac. Kumpel tez myslal, ze jeszcze da rade
ale niestety przykimal. Cale szczescie, ze nie jechal
szybko i skonczylo sie tylko na strachu i podrapaniu
samochodu.

W.

16 Data: Sierpien 04 2007 07:34:48
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: Radarro 

Piotr B  napisał(a):

Pytanie do tych, którzy mają doświadczenie w długich podróżach.

Czesc,

Moze Ci pomogą moje doświadczenia z niedawnej podróży Belfast - Gliwice.
Dużo opisałem na:
http://www.polskibelfast.pl/forum/viewtopic.php?t=1277&highlight=

Pozdro,
Radarro
obecnie WRC ;)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

17 Data: Sierpien 04 2007 13:03:23
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: Scyzoryk 


Pytanie - jakie macie sposoby na taką długą jazdę (utrzymanie koncentracji
itp) - RedBull? Kawa? Niektórzy podjadają coś cały czas... Muzyka? Inne?

red bull jest OK. Do tego powoduje wzmozone sikanie ;) wiec krotkie postoje
na ktorych lapiesz swierzego powietrza. Jak bedziesz czul sie senny to
najlepiej zmienic sie z zona chocby na 100-200km i wtedy sobie pokimac z
boczku albo przynajmniej wyluzowac i odpoczac. Pomaga rowniez rozmowa z
pasazerem.


--
Pozdr Scyzoryk

Corolla E11 1.6  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

18 Data: Sierpien 04 2007 15:05:30
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: rydzo 

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Piotr B napisal:

Pytanie - jakie macie sposoby na taką długą jazdę (utrzymanie
koncentracji  itp) - RedBull? Kawa? Niektórzy podjadają coś cały czas...


a propos Red Bulla
wracalem kiedys ciurkiem z Chorwacji (dziewczyna zmienila mnie na godzinke w
Wiedniu). Wyruszylismy rano ok 8 (plan byl o 6, ale byla taka burza, ze
hoho)
na miejscu bylismy ok 6 rano.

W nocy trzymalem sie niezle, Red bula popijalem colą. Mam LPG, wiec raz na
jakis czas przymusowy postój=swieże powietrze itp.
jak wysiadalem z samochodu za kazdym razem krecilo mi sie w glowie
(delikatnie) i czulem sie troche nie teges. Natomiast za kółkiem wszystko
OK.

Moj refleks przetestował o 2 w nocy kot. Jechalem akurat na krótkich i
siersciuch akurat przebiegał przez jezdnie. Zobaczyłem go w ostatniej
chwili...

reakcja byla szybka i prawidlowa - chamowanie bez próby omijania.
Byl tak blisko ze moge przysiac, ze przejechalem mu ogon ;)
na szczescie skonczylo sie ok.


--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX PMS edition
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

19 Data: Sierpien 04 2007 15:13:29
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: Adam Pietrasiewicz 

Dnia 04-08-2007 o 15:05:30 rydzo   napisał(a):


reakcja byla szybka i prawidlowa - chamowanie bez próby omijania.

Ale teraz jednak chyba mniej...


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

20 Data: Sierpien 04 2007 22:10:02
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: rydzo 

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Adam Pietrasiewicz napisal:

Dnia 04-08-2007 o 15:05:30 rydzo 
napisał(a):
reakcja byla szybka i prawidlowa - chamowanie bez próby omijania.
Ale teraz jednak chyba mniej...

że jak?

od tygodnia mam ok 39C wiec prosze DUŻYMI literami...
--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX PMS edition
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

21 Data: Sierpien 04 2007 22:16:25
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: Adam Pietrasiewicz 

Dnia 04-08-2007 o 22:10:02 rydzo   napisał(a):

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Adam Pietrasiewicz napisal:
Dnia 04-08-2007 o 15:05:30 rydzo napisa?(a):
reakcja byla szybka i prawidlowa - chamowanie bez próby omijania.
Ale teraz jednak chyba mniej...

?e jak?

od tygodnia mam ok 39C wiec prosze DU?YMI literami...

O tym chamowaniu.

To o jakichś chamów chodzi?

--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co  trzeba

22 Data: Sierpien 05 2007 09:46:38
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: rydzo 

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Adam Pietrasiewicz napisal:

reakcja byla szybka i prawidlowa - chamowanie bez próby omijania.
Ale teraz jednak chyba mniej...
?e jak?
od tygodnia mam ok 39C wiec prosze DU?YMI literami...
O tym chamowaniu.
To o jakichś chamów chodzi?

ło matko...

przepraszam wszystkich chamów...

chodziło rzecz jasna o hamowanie ;)
--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX PMS edition
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

23 Data: Sierpien 05 2007 17:02:14
Temat: Re: Długa podróż - porady.
Autor: WielkaBakteria 

Użytkownik "Adam Pietrasiewicz"  napisał w wiadomości

Dnia 04-08-2007 o 15:05:30 rydzo  napisał(a):


reakcja byla szybka i prawidlowa - chamowanie bez próby omijania.

Ale teraz jednak chyba mniej...



Ten kot był wyjątkowym chamem :) Swoją drogą fajna odzywka, zamiast "ten tu to wyjatkowy CHAM" można powiedzieć "mamocne CHAMULCE" ale tylko w pisowni ten żart przejdzie :)
--

WielkaBakteria
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Granatowy Renault Scenic II Grand | r.2004 | 1.9 dCi

http://trajan.republika.pl/scenic.jpg

Długa podróż - porady.



Grupy dyskusyjne