Witam,
Mam taki problem:
- coś głośno wyje w trakcie pracy silnika w rejonie alternatora -
   porównałbym to do pracy silnika elektrycznego (ale nie wiertarki,
   więc chyba zaklinowanie się bendiksa przy rozruszniku można
   wykluczyć?), bez charkotu (więc raczej nie łożyska).
- przy wyjętym kluczyku świeci się kontrolka ładowania
- po włączeniu zapłonu kontrolka ładowania gaśnie (póki silnik stoi
   świeci się kontrolka oleju)
- po odpaleniu - poza wyciem - wszystko OK - przynajmniej nie widać nic
   niepokojącego...
- pasek naciągnięty prawidłowo
Co to może być? Czy auto można odstawić o własnych siłach do serwisu
(odholować z podłączonym akumulatorem by były światła, czy wzywać
lawetę...) - a nuż ktoś ma podobne doświadczenia...
Pozdrawiam
Wojtek
| 2 | 
Data: Pa?dziernik 23 2007 10:44:54 | 
| Temat: Re: Daewoo Espero - co się mogło popsuć | 
| Autor:  | 
Pewnie łożyska w altku... ale zachowanie się kontrolki jest ciut 
dziwne. 
Sprawdź multimetrem, czy masz ładowanie (czy po odpaleniu silnika i 
przygazowaniu napięcie na aku rośnie do ~14V). 
Jeśli masz - to pocinaj do warsztatu. Jeśli nie - to podładuj aku, i 
szybciutko jedź żeby aku wytrzymał 
 
 | 3 | 
Data: Pa?dziernik 23 2007 20:07:36 |  | Temat: Re: Daewoo Espero - co się mogło popsuć |  | Autor: Jerry  |  
 
Użytkownik  napisał w wiadomości  
 
Pewnie łożyska w altku... ale zachowanie się kontrolki jest ciut 
dziwne. 
Sprawdź multimetrem, czy masz ładowanie (czy po odpaleniu silnika i 
przygazowaniu napięcie na aku rośnie do ~14V). 
Jeśli masz - to pocinaj do warsztatu. Jeśli nie - to podładuj aku, i 
szybciutko jedź żeby aku wytrzymał 
(ciach) 
 
ta........ jedź .. jeśli to łożysko może sie rozpierniczyć do końca i wtedy  
bedzie szukał "nowego" na allegro... ja jeden tak załatwiłęm - najpierw sie  
zacieło, potem puściło a potem wirnik ściął stojan.... 
 
ale napiecie warto sprawdzić, moze to regulator wyje ? 
 
Jerry 
 
 | 4 | 
Data: Pa?dziernik 24 2007 22:50:58 |  | Temat: Re: Daewoo Espero - co się mogło popsuć |  | Autor: Wojciech 'Wheart' Penar  |  
Jerry napisał(a): 
 Użytkownik  napisał w wiadomości Pewnie łożyska w altku... ale zachowanie się kontrolki jest ciut 
dziwne. 
Sprawdź multimetrem, czy masz ładowanie (czy po odpaleniu silnika i 
przygazowaniu napięcie na aku rośnie do ~14V). 
Jeśli masz - to pocinaj do warsztatu. Jeśli nie - to podładuj aku, i 
szybciutko jedź żeby aku wytrzymał 
(ciach) 
 
ta........ jedź .. jeśli to łożysko może sie rozpierniczyć do końca i wtedy bedzie szukał "nowego" na allegro... ja jeden tak załatwiłęm - najpierw sie zacieło, potem puściło a potem wirnik ściął stojan.... 
 
ale napiecie warto sprawdzić, moze to regulator wyje ? 
 
 
No i już wiadomo - upiekł się mostek prostowniczy i regulator...
 
Dla odmiany po naprawie coś w zawieszeniu stuka, awaria alternatora była 
poprzedzona ponad rocznym okresem ciszy, po którym urwała się klamka w 
drzwiach - chyba moje autko polubiło warsztat...
 
Pozdrawiam 
Wojtek
  |  |  |