Witam,
Spodziewam się potomka i znajomy poleca mi zakup Laguny I kombi.
Mam pytanie czy rzeczywiście hatchback będzie za mała do wożenia wózka
i paru innych gratów?
Pozdrawiam

seba pisze:

Witam,
Spodziewam się potomka i znajomy poleca mi zakup Laguny I kombi.
Mam pytanie czy rzeczywiście hatchback będzie za mała do wożenia wózka
i paru innych gratów?
Pozdrawiam

jak kupisz kombi, to juz nie bedziesz chcial hatchback'a :)
(zwlaszcza przy dziecku)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

seba pisze:

Witam,
Spodziewam się potomka i znajomy poleca mi zakup Laguny I kombi.
Mam pytanie czy rzeczywiście hatchback będzie za mała do wożenia wózka
i paru innych gratów?
Pozdrawiam

Ja mam L I kombi i żonę wywożącą pół chaty na każdy wyjazd. Wcale nie jest za duża.

Na wyjazd weekendowy wygląda to mniej więcej tak:
- Wózek - to pół bagażnika - ostatnio już nie wozimy
- torba młodego - ciuchy, butelki, pieluchy, elektroniczna niania i inny   stuff
- torba nasza - ciuchy dla dwóch osób - 4/5 żony :)
- zabawki - reklamówka
- aparat, dwa laptopy
- często moja skrzynka z narzędziami
- jakiś jeździk lub inna duża zabawka - całkiem spory grat

Taki bagaż - pozwala zaciągnąć roletę. Ogólnie wypełnia calkiem nieźle całą pakę w kombi. Jeśli do tego musimy zawieźć coś extra (jakieś bety dla teściowej, ktoś jedzie z nami i ma plecak, etc) to wcale nie jest za dużo miejsca :) i roleta nie zawsze jest zasunięta :)

P.S. Kombi mi się nigdy nie podobały. Teraz już patrzę na to nieco inaczej - lubię nie martwiąc się zbytnio podnieść klapę i "sypać" kolejne graty do bagażnika. Ostatnio np. biblioteczkę do pokoju młodego - 200x80x50 - złożone siedzenia - klapa zamknięta bez problemu. Następne samochody też będą kombi.

Pozdrawiam
Krzychu

Krzychu pisze:
(..)

Ja mam L I kombi i żonę wywożącą pół chaty na każdy wyjazd. Wcale nie jest za duża.

Na wyjazd weekendowy wygląda to mniej więcej tak:

(..)

To wzsystko akurat zmieści się w hatchbacku, i zostaje jeszcze trochę miejsca :)

(..)

P.S. Kombi mi się nigdy nie podobały. Teraz już patrzę na to nieco inaczej - lubię nie martwiąc się zbytnio podnieść klapę i "sypać" kolejne graty do bagażnika. Ostatnio np. biblioteczkę do pokoju młodego - 200x80x50 - złożone siedzenia - klapa zamknięta bez problemu. Następne samochody też będą kombi.

No taka szafka to nie wiem, czy się zmieści z hatchbacku, no i osobiście nie lubię mieć bałaganu w bagażniku, a gdy wożę powietrze, wolę go wozić jak najmniej.
Kombi, jak dla mnie, ma sens gdy ma się spore zwierzę - ma wtedy swoje miejsce :)

ps pisze:

Krzychu pisze:
(..)

Ja mam L I kombi i żonę wywożącą pół chaty na każdy wyjazd. Wcale nie jest za duża.

Na wyjazd weekendowy wygląda to mniej więcej tak:

(..)

To wzsystko akurat zmieści się w hatchbacku, i zostaje jeszcze trochę miejsca :)

To zależy - jak zdefiniujemy wielkości: wózka (u nas to było osobne podwozie + duuuża gondola), toreb i jeździka :) Kumpel ma Vectrę C HB - i to by wlazło - ale już do pełna. A u siebie mogę jeszcze pakować - do dachu.

No taka szafka to nie wiem, czy się zmieści z hatchbacku, no i osobiście nie lubię mieć bałaganu w bagażniku, a gdy wożę powietrze, wolę go wozić jak najmniej.
Kombi, jak dla mnie, ma sens gdy ma się spore zwierzę - ma wtedy swoje miejsce :)

Szafka by się pewnie zmieściła - ale klapy byś nie zamknął.

Balaganu nie mam :P Drobiazgi wożę w jednym koszu.

Powietrze wożę - i owszem. Ale ostatnio stwierdziłem, że wolę je wozić wewnątrz "pod klapą" niż "nad klapą" przy tej samej długości samochodu. Bo jak potrzebuję - to "pod klapą" mogę je wypełnić - w drugim wypadku - nie za bardzo.

Zresztą - trochę się zastanawiałem przed zakupem. Gdyby moja TŻ nie była "chomikiem wyjazdowym" też bym jeździł HB. Są znacznie ładniejsze - a tak cóż - przynajmniej nie ma przy każdym wyjeździe kłótni o kolejne bambetle pakowane do samochodu.

Tak w ogóle - to jest dyskusja nad "wyższością świąt jednych nad drugimi...". Jak ktoś w swojej ocenie nie potrzebuje kombi - to niech go absolutnie nie kupuje ;)

Pozdrawiam
Krzychu

Krzychu pisze:
(..)

To zależy - jak zdefiniujemy wielkości: wózka (u nas to było osobne podwozie + duuuża gondola), toreb i jeździka :) Kumpel ma Vectrę C HB - i to by wlazło - ale już do pełna. A u siebie mogę jeszcze pakować - do dachu.

A gdybyś tak wyciął dziurę w dachu to mógłbyś aż do nieba! :D

(..)

Tak w ogóle - to jest dyskusja nad "wyższością świąt jednych nad drugimi...". Jak ktoś w swojej ocenie nie potrzebuje kombi - to niech go absolutnie nie kupuje ;)

I to jest całe klu sprawy ;-)

Ja mam L I kombi i żonę wywożącą pół chaty na każdy wyjazd. Wcale nie jest
za duża.

Mam Vectre B kombi i tez nie jest za duza ;-)
Opis żony - wypisz wymaluj moja ;-)

P.S. Kombi mi się nigdy nie podobały. Teraz już patrzę na to nieco
inaczej - lubię nie martwiąc się zbytnio podnieść klapę i "sypać" kolejne
graty do bagażnika. Ostatnio np. biblioteczkę do pokoju młodego -
200x80x50 - złożone siedzenia - klapa zamknięta bez problemu. Następne
samochody też będą kombi.

Dokładnie tak.
Mam 2 dzieci i jadąc na 2 tygodnie wakacji z teściową ładuję po dach i
szczelnie cały bagażnik :-) Mam siatkę pionową oczywiście.

Dodatkowo, jadąc samemu albo we 2 osoby, składam część kanapy
z tyłu i wkładam do środka rower - bez stresu.

Następny samochód poniżej kombi nie schodzi (czyli kombi albo van).

seba napisał(a):

Witam,
Spodziewam się potomka i znajomy poleca mi zakup Laguny I kombi.
Mam pytanie czy rzeczywiście hatchback będzie za mała do wożenia wózka
i paru innych gratów?
Pozdrawiam

miałem tzw. hatchbacka choć według mnie to liftback. Jeśli chodzi o otwór załadunkowy to nie ma z tym problemu - klapa idzie wysoko do góry razem z półką więc wrzucisz to i owo. Jak parę razy nie mieściły mi się graty to wyciągnęłm tylną półkę i nie było problemu aby upchać. Najlepiej rzuć sobie okiem na kombi i na liftbacka. IMHO laguna kombi nie jest zbyt piękna.

--
Z pozdrowieniem
marcin jan

"Nienawidzę Twoich poglądów, ale dam się zabić abyś mógł je głosić"