Lakier "samochodowy" - jak utwardzić?
1 | Data: Maj 24 2008 13:58:10 |
Temat: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | |
Autor: Jarek P. | Na ojca samochodzie "pojawiła się" rysa - głębokie pojedyńcze zadrapanie na zderzaku. W lakierni oczywiście zaproponowano lakierowanie całego elementu za cenę rzucającą na kolana, tacie jednak udało się "wyżebrać" odrobinkę lakieru do samodzielnej naprawy. I tu zaczynają się problemy: lakier gęsty, wygląda wiarygodnie, naniesiony zaostrzoną zapałką na rysę kryje ją ładnie, po zaschnięciu jednak BARDZO się kurczy - do tego stopnia, że z wyraźnie wypukłego wypełnienia robi się wklęsłe coś, co nawet nie kryje czarnego podłoża, które przez tą wyschniętą powłoke prześwituje. Oczywiście mogę ten lakiero położyć w kilku warstwach aż do skutku, ale niepokoi mnie coś innego - ten niby wyschnięty lakier można zetrzeć czymkolwiek, choćby mokrą szmatą, a przy szmacie zwilżonej benzyną schodzi dosłownie od jednego pociągnięcia, jak w tych reklamach ze strrraszliwie zabrudzoną kuchnią i superhipercudownym środkiem do czyszczenia. 2 |
Data: Maj 24 2008 14:06:09 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: R. | Jarek P. pisze: Ten lakier powinien mieć dodany jakiś utwardzacz (jaki)? tak, powinien mieć utwardzacz - można go kupić np w jakiejś lakierni... -- ____ Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613 >>>> http://rmazurek.com <<<< | . ) rmazurek(na)rmazurek(krop)com e-booki>> http://tnij.com/ebooks |_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V >>> http://ujeb.pl/mazda323 PMS+ PJ- S++ p+ M+ W- P+:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T W+ CB++ 3 |
Data: Maj 24 2008 16:23:24 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: Agent |
Jarek P. pisze: albo sklepie lakierniczym... 4 |
Data: Maj 24 2008 14:27:38 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: MarcinJM | Jarek P. pisze: Może ja na lakierowaniu aut się nie znam, ale normalne to to przecież na pewno nie jest. Co jest nie tak? Ten lakier powinien mieć dodany jakiś utwardzacz (jaki)? Powinien być utwardzony UV, w piecu czy jeszcze jakoś inaczej? Z opisu wyglada, ze masz metalic, a wlasciwie jego baze. Jest ona nieutwardzana i zlazi z byle powodu i niekryje zbyt dobrze. Na metalic MUSI byc naniesiony bezbarwny stanowiacy powloke ochronna. -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 5 |
Data: Maj 24 2008 16:22:57 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: Agent |
Jarek P. pisze:tak na metalic musi być bezbarwny ale z jego opisu wcale nie wynika że ma metalic 6 |
Data: Maj 24 2008 16:47:58 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: MarcinJM | Agent pisze:
Jak zlazi z byle powodu to MUSI byc baza :) Chyba, ze jakis wynalazek niemajacy z lakierami samochodowymi nich wspolnego. -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 7 |
Data: Maj 24 2008 18:50:44 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: Jarek P. |
Agent pisze: Z opisu nie wynikało, bo nie wiedziałem, że to istotne, tak to jest metalic. Czyli co? Ta baza musi mieć utwardzacz? A potem na nią bezbarwny? Też z utwardzaczem? J. 8 |
Data: Maj 24 2008 20:04:23 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: MarcinJM | Jarek P. pisze: Z opisu nie wynikało, bo nie wiedziałem, że to istotne, tak to jest metalic. Baza bez utwardzacza, bezbarwny z utwardzaczem. Szczerze: zostaw to, bo nie jestes w stanie naprawic tego w zadowalajacy sposob. Napracujesz sie i zamiast rysy bedzie slad po nieudolnej naprawie. Jedyne, co mi sie udalo zrobic kiedys to okleic ryse grubym kartonem, na krawedzie tasma 3M do cieniowania natrysku, potem lekkie zmatowienie delikatna piaskarka z korundem 400, na to podklad, baza i klar, polerka. Prawie nie bylo sladu, ale roboty tyle, ze drugi raz malowalbym caly element. -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 9 |
Data: Maj 25 2008 11:19:23 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: Jarek P. |
Szczerze: zostaw to, bo nie jestes w stanie naprawic tego w zadowalajacy sposob. Napracujesz sie i zamiast rysy bedzie slad po nieudolnej naprawie. Wiesz... oczywiście nie zrobię tego idealnie, ale obecnie jest to widoczna z daleka czarna krecha. Nawet po zaciapaniu tego tą bazą jest oczywiście ślad po nieudolnej naprawie, ale widać to jedynie z bliska. Ojciec stwierdził,że woli mieć w kieszeni te parę stów i ślad po takiej naprawie niż tych paru stów nie mieć i cieszyć się idealnym zderzakiem do kolejnej rysy na nim. Jedyne, co mi sie udalo zrobic kiedys to okleic ryse grubym kartonem, na krawedzie tasma 3M do cieniowania natrysku, potem lekkie zmatowienie delikatna piaskarka z korundem 400, na to podklad, baza i klar, polerka. Prawie nie bylo sladu, ale roboty tyle, ze drugi raz malowalbym caly element. Tak na pewno nie będę się z tym bawił, co najwyżej spróbuję tą bazę spolerować na równo. Nie wiem tylko, czym po polerowaniu ją odtłuścić przed położeniem tego wierzchniego lakieru, baza jak pisałem schodzi od jednego pociągnięcia szmatą z jakimkolwiek typowym odtłuszczaczem. J. 10 |
Data: Maj 24 2008 14:58:50 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: | Może ja na lakierowaniu aut się nie znam, wlasnie dlatego istnieja lakiernie w ktorych robia to "za cenę rzucającą na kolana" 11 |
Data: Maj 24 2008 20:56:56 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: Marcin J. Kowalczyk | <-- pisze: Może ja na lakierowaniu aut się nie znam, zderzak pomalujesz za 300pln 12 |
Data: Maj 24 2008 21:07:28 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: | zderzak pomalujesz za 300pln w zyciu. za 300 to bym nie podszedl do niego. ja lakieruje za 500. 13 |
Data: Maj 25 2008 09:22:45 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: axial | Użytkownik "<-- " napisał w wiadomości > zderzak pomalujesz za 300pln Znam kilka lakierni.. W każdej taka pierdoła jak zderzak lakierowana jest za 200-300zł. Ty po prostu naciągacz jesteś ;) ax 14 |
Data: Maj 25 2008 16:16:19 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: | Ty po prostu naciągacz jesteś ;) ja robie po prostu zgodnie ze sztuka , a nie na odpierdol sie tak jak ci po 200-300 :P 15 |
Data: Maj 25 2008 21:23:04 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: axial | Użytkownik "<-- " napisał w wiadomości > Ty po prostu naciągacz jesteś ;)po 200-300 :P Oni raczej też... Ale inaczej się kasuje za blachę a inaczej za zderzak.. ax 16 |
Data: Maj 25 2008 21:38:06 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: > | Oni raczej też... raczej? siedze w tym wiec wiem. ty chyba nie ? Ale inaczej się kasuje za blachę zderzak zawsze wychodzi drozej. 17 |
Data: Maj 26 2008 08:58:58 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: owp | Czemu ?Ale inaczej się kasuje za blachę Czy to jest takie pracochłonne, czy materiały kosztują (to ogólnie do lakierowania) ? owp 18 |
Data: Maj 26 2008 13:13:43 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: > | Czy to jest takie pracochłonne, czy materiały kosztują (to ogólnie do no cos w tym stylu mniej wiecej 19 |
Data: Maj 25 2008 10:28:17 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: bartekE320 | "<-- " wrote in message w zyciu. za 300 to bym nie podszedl do niego. ja lakieruje za 500. To siedz dalej na dupie przed komputerem i trac klientow. Zaglosuja nogami i pojda tam gdzie taniej. -- Pozdrawiam 20 |
Data: Maj 25 2008 12:10:21 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: Marcin J. Kowalczyk | bartekE320 pisze: w zyciu. za 300 to bym nie podszedl do niego. ja lakieruje za 500. czesto tanio!=dobrze 21 |
Data: Maj 25 2008 16:15:52 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: | czesto tanio!=dobrze ooo wlasnie.... 22 |
Data: Maj 25 2008 16:17:20 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: | To siedz dalej na dupie przed komputerem i trac klientow. Zaglosuja nogami a pozniej przyjda do mnie na poprawki, no ale wtedy 500 juz nie wystarczy :P 23 |
Data: Maj 24 2008 16:25:08 | Temat: Re: Lakier "samochodowy" - jak utwardzić? | Autor: Agent |
Na ojca samochodzie "pojawiła się" rysa - głębokie pojedyńcze zadrapanie na zderzaku. W lakierni oczywiście zaproponowano lakierowanie całego elementu za cenę rzucającą na kolana, tacie jednak udało się "wyżebrać" odrobinkę lakieru do samodzielnej naprawy. I tu zaczynają się problemy: lakier gęsty, wygląda wiarygodnie, naniesiony zaostrzoną zapałką na rysę kryje ją ładnie, po zaschnięciu jednak BARDZO się kurczy - do tego stopnia, że z wyraźnie wypukłego wypełnienia robi się wklęsłe coś, co nawet nie kryje czarnego podłoża, które przez tą wyschniętą powłoke prześwituje. Oczywiście mogę ten lakiero położyć w kilku warstwach aż do skutku, ale niepokoi mnie coś innego - ten niby wyschnięty lakier można zetrzeć czymkolwiek, choćby mokrą szmatą, a przy szmacie zwilżonej benzyną schodzi dosłownie od jednego pociągnięcia, jak w tych reklamach ze strrraszliwie zabrudzoną kuchnią i superhipercudownym środkiem do czyszczenia.Powinien być utwardzony. Potem możesz przeszlifować papierem 2000 na mokro i spolerowac np mleczkiem farecla |