No to tym razem moje KHI.

Pytanie brzmi - czy lancuch moze sie skonczyc inaczej niz przez
wyciagniecie?

Lancuch to zloty DID ZVM2, przednia zebatka zmieniona przy 30 kkm,
lancuch i tylna zebatka to juz cos pod 60 kkm. Podciagany 2 razy
symbolicznie, od tylnej zebatki lancucha nie da sie odciagnac wiecej niz
2-3 mm, nie jest nierownomiernie wyciagniety.

Niepokoja mnie jedynie - drgania przy ruszaniu i przy przyspieszaniu, no
i czy nasmarowany czy nie swiszczy, nie trzeszczy/grzechocze tylko
swiszczy.

Przy okazji chcialem zapytac - dlaczego producenci motocykli nie montuja
wszedzie walow kardana. Skad ta niechec?

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 12-10-2011 12:59, AZ pisze:

No to tym razem moje KHI.

Pytanie brzmi - czy lancuch moze sie skonczyc inaczej niz przez
wyciagniecie?

Lancuch to zloty DID ZVM2, przednia zebatka zmieniona przy 30 kkm,
lancuch i tylna zebatka to juz cos pod 60 kkm. Podciagany 2 razy
symbolicznie, od tylnej zebatki lancucha nie da sie odciagnac wiecej niz
2-3 mm, nie jest nierownomiernie wyciagniety.

Niepokoja mnie jedynie - drgania przy ruszaniu i przy przyspieszaniu, no
i czy nasmarowany czy nie swiszczy, nie trzeszczy/grzechocze tylko
swiszczy.

Przy okazji chcialem zapytac - dlaczego producenci motocykli nie montuja
wszedzie walow kardana. Skad ta niechec?

On 2011-10-12, Grzegorz Rogala  wrote:

No to tym razem moje KHI.

Pytanie brzmi - czy lancuch moze sie skonczyc inaczej niz przez
wyciagniecie?

Moga sie rolki rozpasc
Moga sie oringi skonczyc i lancuch "stanie"
Moze sie zerwac
Moze duzo sie moze ;)

Lancuch to zloty DID ZVM2, przednia zebatka zmieniona przy 30 kkm,
lancuch i tylna zebatka to juz cos pod 60 kkm. Podciagany 2 razy
symbolicznie, od tylnej zebatki lancucha nie da sie odciagnac wiecej niz
2-3 mm, nie jest nierownomiernie wyciagniety.

Imo wymiana samych zebatek na wyciagniety juz lancuch zabija i zebatki i
lancuch. Ale oszczednosc gora ;)

Niepokoja mnie jedynie - drgania przy ruszaniu i przy przyspieszaniu, no
i czy nasmarowany czy nie swiszczy, nie trzeszczy/grzechocze tylko
swiszczy.

Swiszczy bo rolki maja juz na tyle duzy luz ze sobie grzechocza.

Przy okazji chcialem zapytac - dlaczego producenci motocykli nie montuja
wszedzie walow kardana. Skad ta niechec?

Masa, Masa ,Masa i w chuj klopotow.

W dniu 12-10-2011 13:09, AZ pisze:

Moga sie rolki rozpasc
Moga sie oringi skonczyc i lancuch "stanie"
Moze sie zerwac
Moze duzo sie moze ;)

Toto wiem ale to juz jest awaria ;-)

Podejrzewam, ze gdybym nie wymienil przedniej zebatki to calosc by
umarla 20 kkm wczesniej. Chodzi tylko o przednia zebatke ktora zuzywa
sie duzo szybciej niz calosc. Poprzedni naped tak wlasnie umarl, ot
odkrecilem na autostradzie mocniej manetke uslyszalem gruchot a moj
motocykl zyskal kontrole trakcji na przedniej zebatce chociaz zebow to
ona juz nie miala ;-)

Swiszczy bo rolki maja juz na tyle duzy luz ze sobie grzechocza.

Czyli, zuzyty?

Masa, Masa ,Masa i w chuj klopotow.

Jakich klopotow (nie pytam o BMW)?

On 2011-10-12, Grzegorz Rogala  wrote:

Trzeba zakladac dobre zebatki, najlepsze na jakich jezdzilem to AFAM.

AZ napisał(a):

 ale przednia umarla po 30 kkm.

On 2011-10-12, Kamil Nowak 'Amil'  wrote:

 ale przednia umarla po 30 kkm.

Bo za duzo na niej jezdziles. A na tylnej mniej.

AZ napisał(a):

No. Jakbys mial gryzc jedzenie 4 zebami przez cale zycie a nie 32 to tez
by Ci sie wczesniej skonczyly.

W dniu 12-10-2011 13:41, AZ pisze:

A gdzie to kupujesz? Bo ja to mialem JT Sprockets z Larssona. Ponoc
dobre tez sa te PBC to mialem fabrycznie ale przednia umarla po 30 kkm.

Dnia 12.10.2011 Grzegorz Rogala  napisał/a:

W dniu 12-10-2011 12:59, AZ pisze:

Lancuch to zloty DID ZVM2, przednia zebatka zmieniona przy 30 kkm,
lancuch i tylna zebatka to juz cos pod 60 kkm. Podciagany 2 razy
symbolicznie, od tylnej zebatki lancucha nie da sie odciagnac wiecej niz
2-3 mm, nie jest nierownomiernie wyciagniety.

Imo wymiana samych zebatek na wyciagniety juz lancuch zabija i zebatki i
lancuch. Ale oszczednosc gora ;)

Przy okazji chcialem zapytac - dlaczego producenci motocykli nie montuja
wszedzie walow kardana. Skad ta niechec?

Masa, Masa ,Masa i w chuj klopotow.

On 2011-10-12, kakmar  wrote:

Ale Ón pisze że wymienił tylko przednią jak zestaw miał ~30kkm, teraz przy
60kkm, pewnie wymieni całoć. Niezły wynik, zwłaszcza jak na taki tramwaj
sporej mocy. Ale to pewnie wynik niezwykle delikatnej jazdy.

Masa, Masa ,Masa i w chuj klopotow.

A paski zębate? Jakie mają wady? Bo chyba są lżejsze od łańcucha.

Siemka

*** "AZ"
Podejrzewam ze wynik jest wynikiem zamontowania olejarki.

Tej nie dzialajacej???
Bo ja mysle ze to efekt smarowania pozyczanymi sprajami :)

***Poprzedni skonczyl sie po 30 kkm (fabrycznie montowany ENUMA EK50ZVX2 a zebatki
 PBC czy jakos tak).

No po 30kkm wg licznika handlarza sprzedajacego moto.


--
         Tytus
żółta motorynka
malagutek RWD

On 2011-10-12, Tytus z domQ  wrote:

Tej nie dzialajacej???
Bo ja mysle ze to efekt smarowania pozyczanymi sprajami :)

No po 30kkm wg licznika handlarza sprzedajacego moto.

Siemka

*** "AZ" Zdarzylo mi sie 2 razy.

To w zeszlym tygodniu...

*** Olejarka juz dziala, a Ty uwazaj co wlewasz bo
 dual injector ma w sobie gabeczke.

Czyli dzis do SP nikt nie musi brac spraja??

***To sie zdecyduj, bo jezeli handlarz cos skrecil to moje KHI powinno miec
 90 kkm + skrecone. Bezawaryjnie.

No tak, bezawaryjnie - w tym tygodniu rzeczywiscie nie slyszalem zeby kolega cos naprawial
Po prosty legendary...

--
         Tytus
zólta motorynka
malagutek RWD

W dniu 12-10-2011 13:13, kakmar pisze:

Ale Ón pisze że wymienił tylko przednią jak zestaw miał ~30kkm, teraz przy
60kkm, pewnie wymieni całoć. Niezły wynik, zwłaszcza jak na taki tramwaj
sporej mocy. Ale to pewnie wynik niezwykle delikatnej jazdy.

On 2011-10-12, Grzegorz Rogala  wrote:

hm, ja tam nie wiem, ale uczylem sie kiedys ze przekladnia lancuchowa to
całoć zębatki i lancuch.

Poza tym 30kkm to nie jest jakis mega wyczyn
Po 36kkm w Buzie wymienialem tylko dlatego, ze jechalem do Maroka i
musialem miec 100% pewnosc ze starczy. A bylo jeszcze z 50% miejsca do
naciagania. Teraz mam w Tigerze 26kkm i sie nadal trzyma.

W dniu 12-10-2011 13:45, AZ pisze:

hm, ja tam nie wiem, ale uczylem sie kiedys ze przekladnia lancuchowa to
całoć zębatki i lancuch.

Tez tak sie uczylem, ale po 30 kkm zeby w niej byly bardzo liche i
ewidentnie nie pasowala juz do lancucha, to czemu miala mi dalej
dewastowac lancuch ktory ladnie pasowal na nowa?

On 2011-10-12, Grzegorz Rogala  wrote:

Tez tak sie uczylem, ale po 30 kkm zeby w niej byly bardzo liche i
ewidentnie nie pasowala juz do lancucha, to czemu miala mi dalej
dewastowac lancuch ktory ladnie pasowal na nowa?

jeszcze raz, trzeba zakladac dobre zebatki. Wtedy zestaw zuzywa sie
rownomiernie (nierownomierne wyciaganie lancucha to inna bajka)

Dnia 12.10.2011 AZ  napisał/a:

Tyno ale jak chcesz osiagnac rownomierne zuzycie przedniej i tylnej
zebatki przy 2,5 raza mniejszej ilosci zebow? Zabki w tej mniejszej sie
wiecej napracuja niz w tej wiekszej.

W dniu 2011-10-12 12:59, AZ pisze:

> lancuch i tylna zebatka to juz cos pod 60 kkm

Przy okazji chcialem zapytac - dlaczego producenci motocykli nie montuja
wszedzie walow kardana. Skad ta niechec?

On 2011-10-12, KJ Siła Słów  wrote:

lancuch i tylna zebatka to juz cos pod 60 kkm

Przy okazji chcialem zapytac - dlaczego producenci motocykli nie montuja
wszedzie walow kardana. Skad ta niechec?

i po co ten lans?

Na biegu z moto na centralnym podnozku tez swiszczy?

W dniu 2011-10-12 13:12, AZ pisze:

Gdzie tu lans?

On 2011-10-12, KJ Siła Słów  wrote:

Gdzie tu lans?

No, 60 kkm na jednej łobzie (moja babcie tak mowila na lancuch od krowy)
to co to jest jak nie lans?

Dnia 285 roku bieżÄ…cego, AZ zeznał(a) jak następuje:

No to tym razem moje KHI.

Pytanie brzmi - czy lancuch moze sie skonczyc inaczej niz przez
wyciagniecie?

Lancuch to zloty DID ZVM2, przednia zebatka zmieniona przy 30 kkm,
lancuch i tylna zebatka to juz cos pod 60 kkm. Podciagany 2 razy
symbolicznie, od tylnej zebatki lancucha nie da sie odciagnac wiecej
niz 2-3 mm, nie jest nierownomiernie wyciagniety.

Niepokoja mnie jedynie - drgania przy ruszaniu i przy przyspieszaniu,
no i czy nasmarowany czy nie swiszczy, nie trzeszczy/grzechocze tylko
swiszczy.

Przy okazji chcialem zapytac - dlaczego producenci motocykli nie
montuja wszedzie walow kardana. Skad ta niechec?

On 2011-10-12, PawelK vel Pablo  wrote:

Jakby co, zrewanżuję się za kółka. Mam zakuwarkę i udarowy klucz
elektryczny do odkręcenia zdawczej.

Uzytkownik "AZ"  napisal

lancuch i tylna zebatka to juz cos pod 60 kkm. Podciagany 2 razy
symbolicznie

ale to z miedzygazami - i wszystko jasne ;)

doomin13
smc660  (lancuch podciagany z raz na 2 miesiace)
vtr1000 (jak wyzej)

Uzytkownik "Hinek"  napisal w wiadomosci

Uzytkownik "AZ"  napisal

lancuch i tylna zebatka to juz cos pod 60 kkm. Podciagany 2 razy
symbolicznie

W ZZR 1200? Zglos to do ksiegi Guinnessa.
Pozdr

--
Hinek

On 12 Paź, 23:18, "doomin13"  wrote:

ale to z miedzygazami - i wszystko jasne ;)

czemu? jak skrzynia mniej cierpi to i lancuch tez :)
na moich osiolkach przebieg 60 kkm to nie do osiagniecia :)
doomin13
smc660
vtr1000

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

On 12 Paź, 23:18, "doomin13"  wrote:

ale to z miedzygazami - i wszystko jasne ;)

On 12 Paź, 21:18, "Hinek"  wrote:

> lancuch i tylna zebatka to juz cos pod 60 kkm. Podciagany 2 razy
> symbolicznie

W ZZR 1200? Zglos to do ksiegi Guinnessa.

W dniu 2011-10-12 12:59, AZ pisze:

No to tym razem moje KHI.

Pytanie brzmi - czy lancuch moze sie skonczyc inaczej niz przez
wyciagniecie?

Lancuch to zloty DID ZVM2, przednia zebatka zmieniona przy 30 kkm,
lancuch i tylna zebatka to juz cos pod 60 kkm.

On 2011-10-14, marider  wrote:

Moze przestan oszczedzac i wymieniaj zebatki w komplecie razem z
lancuchem? Skapy 2 razy traci.

W dniu 2011-10-15 00:21, AZ pisze:

Powiedz mi Sherlocku gdzie stracilem?

On 2011-10-17, Roman Niewiarowski  wrote:

Powiedz mi Sherlocku gdzie stracilem?

Straciles w moich oczach, skapcu jeden!

W dniu 2011-10-17 09:36, AZ pisze:

Jezdzilem caly dzien w poszukiwaniu babci jakiejs ale nie bylo to i
jezdze na zuzytym napedzie.