LPG Landi Renzo w zimie
1 | Data: Czerwiec 01 2007 02:16:34 |
Temat: LPG Landi Renzo w zimie | |
Autor: Andrzej100 | Czy to prawda że tej instalacji nie można przestawić na niższą 2 |
Data: Czerwiec 01 2007 11:45:37 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: kuba (aka cita) | Andrzej100 wrote: Czy to prawda że tej instalacji nie można przestawić na niższą zdecydowana większość (jak nie wszystkie) instalacje IV generacji mają minimalną temperature przełączania na gaz rzędu 30-40 stopni. (moja BRC OIDP 39st.) -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.z.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć ! 3 |
Data: Czerwiec 01 2007 12:06:13 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: kuba (aka cita) | kuba (aka cita) wrote: Andrzej100 wrote: a tak na marginesie - jak masz sprawny termostat i układ chłodzenia w ogólności .. to osiągnięcie temp. 40 stopni to jest chwila. Ja mam włączony LPG a drugich swiatłach .. w sumie jakis 1km. Latem .. rano na pierwszych światłąch (500m) a po południu .. z parkingu nie wyjade nawet i już na LPG chodzi. -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.z.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć ! 4 |
Data: Czerwiec 01 2007 12:10:10 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Cavallino |
a tak na marginesie - jak masz sprawny termostat i układ chłodzenia w ogólności .. to osiągnięcie temp. 40 stopni to jest chwila. Akurat. Zwłaszcza jak parownik chłodzisz gazem o temperaturze poniżej -20 stopni. W zimie czasem zajmowało to nawet 25 km. 5 |
Data: Czerwiec 01 2007 13:45:38 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: kuba (aka cita) | Cavallino wrote: Użytkownik "kuba (aka cita)" napisał w wiadomości news: Jakim gazem, przeciez tam nie ma obiegu. Ile tego gazu w parowniku jest do nagrzania? ps. jak nie wierzysz, zapraszam w poniedzialek do mnie, kolo 9.00 bede wyjeżdzał. Zobaczysz kiedy włączy sie LPG. A jak nie uwierzysz mi na słowo - zapraszam zimą :D pokaże Ci dokladnie w którym miejscu sie przełączy. -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.z.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć ! 6 |
Data: Czerwiec 01 2007 15:22:35 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Cavallino |
Zwłaszcza jak parownik chłodzisz gazem o temperaturze poniżej -20 10l/100 km ;-)
Ale co mi chcesz pokazywać? Mnie TERAZ też się przełącza po kilkudziesięciu (max. kilkuset) metrach. Ale poprzedniej zimy już tak lekko nie było. 7 |
Data: Czerwiec 01 2007 21:02:48 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: kuba (aka cita) | Cavallino wrote: Użytkownik "kuba (aka cita)" napisał w wiadomości news: no .. eee yyyy 20l/100km ? :D Ale kto by tam liczył :D
ale u mnie w zimie dysnans sie podwaja .. co daje dosłownie jedno skrzyzowanie wiecej... ps. róznica jest też, gdy są dwa razy zielone swiatła :D ale nadal to nie jest dużo dalej. Moze poprostu układ chłodzenia jest sprytnie zrobiony i szybko sie rozgrzewa. -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.z.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć ! 8 |
Data: Czerwiec 01 2007 22:41:45 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Cavallino |
ps. róznica jest też, gdy są dwa razy zielone swiatła :D ale nadal to nie jest dużo dalej. Pewnie tak. Układ chłodzenia w Renault nie cieszy sie zbyt dobrą opinią. 9 |
Data: Czerwiec 03 2007 22:45:18 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: J.F. | On Fri, 1 Jun 2007 12:10:10 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "kuba (aka cita)" napisał w wiadomości news: Masz uszkodzony termostat. Albo cos innego. J. 10 |
Data: Czerwiec 04 2007 09:34:12 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Cavallino |
Zwłaszcza jak parownik chłodzisz gazem o temperaturze poniżej -20 stopni. Ależ skąd - w tym samym czasie ciepełko już dawno leciało z nawiewów. 11 |
Data: Czerwiec 04 2007 14:30:31 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Blyskacz | Cavallino napisał(a): tzn. ze reduktor wpiety jest niewlasciwie w obieg i tyle...Masz uszkodzony termostat. Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 12 |
Data: Czerwiec 04 2007 19:30:45 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Cavallino |
Cavallino napisał(a): Sugerujesz że na duży obwód? Nie, było sprawdzane, choć może mogłoby być wpięte bliżej. 13 |
Data: Czerwiec 04 2007 21:37:33 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Blyskacz | Cavallino napisał(a): Sugerujesz że na duży obwód?nie... Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 14 |
Data: Czerwiec 05 2007 09:14:41 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Cavallino |
Cavallino napisał(a): Aleś się rozgadał.... ;-) 15 |
Data: Czerwiec 05 2007 12:06:50 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Mateusz | Kolega ma instalację Landi Renzo i bardzo sobie chwali, także w 16 |
Data: Czerwiec 06 2007 11:31:39 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: | Kolega ma instalację Landi Renzo i bardzo sobie chwali, także w Hmm, albo duży parking, albo mało precyzyjny kolega :/ -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 17 |
Data: Czerwiec 06 2007 21:44:14 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Pabl |
Moze byc wpiety w szereg z nagrzewnica, w niektorych samochodach po wylaczeniu ogrzewania zamyka sie calkowicie obwod nagrzewnicy. Picasso 18 |
Data: Czerwiec 07 2007 12:00:05 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Cavallino |
Po wyłączeniu? Niby po co w zimie miałbym wyłączać ogrzewanie? 19 |
Data: Czerwiec 01 2007 12:17:56 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Wojtaszek | Andrzej100 pisze: Czy to prawda że tej instalacji nie można przestawić na niższątak, minimum to 40stC w prinsie ustawilem 20stC 20 |
Data: Czerwiec 01 2007 12:57:09 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: DJ | Czy to prawda że tej instalacji nie można przestawić na niższą 21 |
Data: Czerwiec 01 2007 13:47:30 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: kuba (aka cita) | DJ wrote: Ktos juz pisal na grupie, ze obszedl to w ten sposob, ze rownolegle z wlasnie miałem teo dodac. W miejsce, gdzie komputer od LPG zbiera info z czujnika temperatury włączasz oporniczek i ... gotowe. Sęk w tym, ze trzeba uważac, ze wraz ze spadkiem minimalnej temp przełączania na LPG skraca sie żywotność parownika.... -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.z.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć ! 22 |
Data: Czerwiec 01 2007 14:07:31 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: DJ | Sęk w tym, ze trzeba uważac, ze wraz ze spadkiem minimalnej temp Tak naprawde to nie wiem na ile w tym prawdy a na ile to przesad. Sam przejezdzilem kiedys 100 tys. samochodem z instalacja I generacji bez kropli paliwa. Na gazie mi lepiej odpalal niz na paliwie i nie bylo problemow nawet przy 20 stopniowych mrozach. Po 100 tys. zrobilem regeneracje parownika, bo zaczely sie pojawiac jakies problemy z rowna praca silnika. Podejrzewalem, ze to pada parownik, a na benzynie nie mialem jak sprawdzic, bo pompa paliwa juz dawno padla. Okazalo sie, ze przyczyna byla inna i pewnie jeszcze bez ruszania parownika iles tam bym pojezdzil. Pozdrowienia Darek 23 |
Data: Czerwiec 01 2007 14:19:28 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: kuba (aka cita) | DJ wrote: Sęk w tym, ze trzeba uważac, ze wraz ze spadkiem minimalnej temp ja też ;) Na gazie mi lepiej odpalal niz na paliwie i nie mój też, z tą róznicą ze na benie nie odpalał, bo nigdy jej nie miał, a odpalał do minus 15 .. poniżej wkłądałem pod maske na 20 min .. farelke ;) -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.z.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć ! 24 |
Data: Czerwiec 01 2007 14:52:35 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: DJ | Na gazie mi lepiej odpalal niz na paliwie i nie Wszystko zalezy od parownika. Ten o ktorym pisalem nie sprawial problemow nawet przy minus 20 stopniach. Potem w innym samochodzie mialem taki, ze nawet w okolicach 0 stopni trzeba bylo nagrzewac na benzynie, bo sie nie dalo jechac. Pozdrowienia Darek 25 |
Data: Czerwiec 01 2007 14:54:57 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: kuba (aka cita) | DJ wrote: Wszystko zalezy od parownika. Ten o ktorym pisalem nie sprawial ale mi nie parownik siadał, a akumulator i silnik w starym golfie :D hehe -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.z.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć ! 26 |
Data: Czerwiec 01 2007 17:13:28 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Alti |
Sęk w tym, ze trzeba uważac, ze wraz ze spadkiem minimalnej temp W sekwencjach nie chodzi o zaden parownik tylko zaworki do gazu. To one padają... Wojtek 27 |
Data: Czerwiec 01 2007 21:03:31 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: kuba (aka cita) | Alti wrote: Użytkownik "kuba (aka cita)" napisał kto by tam sie czepiał słówka ;) ps. a mozliwe... -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.z.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć ! 28 |
Data: Czerwiec 03 2007 22:47:07 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: J.F. | On Fri, 1 Jun 2007 17:13:28 +0200, Alti wrote: Użytkownik "kuba (aka cita)" napisał A padaja ? J. 29 |
Data: Czerwiec 03 2007 23:44:33 | Temat: Re: LPG Landi Renzo w zimie | Autor: Pabl |
co pada?? zaworki (wtryskiwacze) ? - mylisz sie Praktycznie kazdy reduktor ma w swojej budowie membrane z plotna z wtopiona guma. Ta guma kruszeje z czasem i jesli jest zmuszana do pracy kiedy jest sztywna (zimna), szybciej sie zuzywa. Napisalem praktycznie, bo przereklamowany Pan Domanski wymyslil reduktor bez tej membrany - NIKO, zamiast niej wstawil ruchomy tlok z oringiem. Jak ten wynalazek dziala niestety nie wiem ale pewnie jesli to bedzie jakis przelom to sie szybko dowiemy :) http://www.autogaz.pl/pro.htm Mnie sie wydaje, ze skoro wlosi tego nie wymyslili to nie moze to dzialac sprawnie przez dluzszy czas, pozyjemy zobaczymy. Picasso |