Grupy dyskusyjne   »   LPG korek wlewu paliwa

LPG korek wlewu paliwa



1 Data: Luty 02 2008 17:28:57
Temat: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Mariusz 

Mam pytanie ponieważ dziś sie poważnie. wk...m!
Zawożąc znajomych na imprezę ubrałem się również elegancko, po drodze wracając do domu zajechałem na stacje BP na której chciałem zatankować gaz. Ku mojemu zdziwieniu pracownik stacji poprosił mnie o odkręcenie korka wlewu paliwa, uzasadniając to że nie należy to do jego obowiązków i klient powinien sobie sam przygotować pojazd do tankowania.
Oczywiście będąc w garniturze olałem sprawę i podziękowałem za usługę. Pracownik był miły lecz stanowczy, gdyż według niego  stoją za tym przepisy. Zapytany jakie przepisy prosił o zwrócenie się do kierownika stacji.
Kilkakrotnie zdarzyło mi się spotkać z taką reakcją na tanich stacjach i zawsze uważałem to za fanaberie leniwego pracownika.
Dziś sytuacja zaskoczyła mnie na BP.
Mam pytanie czy rzeczywiście są przepisy które zakazują pracownikowi samemu otwarcie wlewu paliwa czy to dla benzyny czy LPG, czy może jakieś wewnętrzne stacji paliw lub wymysły leniwych lejkowych.
Pozdrawiam Mariusz



2 Data: Luty 02 2008 17:31:22
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: PARKER 

Mam pytanie ponieważ dziś sie poważnie. wk...m!
Zawożąc znajomych na imprezę ubrałem się również elegancko, po drodze wracając do domu zajechałem na stacje BP na której chciałem zatankować gaz. Ku mojemu zdziwieniu pracownik stacji poprosił mnie o odkręcenie korka wlewu paliwa, uzasadniając to że nie należy to do jego obowiązków i klient powinien sobie sam przygotować pojazd do tankowania.
Oczywiście będąc w garniturze olałem sprawę i podziękowałem za usługę. Pracownik był miły lecz stanowczy, gdyż według niego  stoją za tym przepisy. Zapytany jakie przepisy prosił o zwrócenie się do kierownika stacji.
Kilkakrotnie zdarzyło mi się spotkać z taką reakcją na tanich stacjach i zawsze uważałem to za fanaberie leniwego pracownika.
Dziś sytuacja zaskoczyła mnie na BP.
Mam pytanie czy rzeczywiście są przepisy które zakazują pracownikowi samemu otwarcie wlewu paliwa czy to dla benzyny czy LPG, czy może jakieś wewnętrzne stacji paliw lub wymysły leniwych lejkowych.

Trafiłeś na jakiego złośliwego c...a .   Nie jeździj więcej na BP i problem z głowy.  Nigdy nie spotkałem się z takim przepisem a używam LPG od 5 lat w 2-óch samochodach...

Adam
www.qmotor.pl

3 Data: Luty 02 2008 17:37:57
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Piotrek 

Trafiłeś na jakiego złośliwego c...a .   Nie jeździj więcej na BP i
problem z głowy.  Nigdy nie spotkałem się z takim przepisem a używam LPG
od 5 lat w 2-óch samochodach...

wiesz ja czesto leje na BP i nie mam takiego problemu.
przez jakies 4-5 lat raz pan na stacji poprosil o odkrecenie korka, co tez
zrobilem(zaskoczenie, ubrany normalnie bylem wiec nie problem, tak z glupa
mnie zaatakowal:)

--
pzdr
piotrek

4 Data: Luty 02 2008 17:37:50
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Wojtek 


Użytkownik "Mariusz"  napisał w wiadomości


wymysły leniwych lejkowych.

Kilkakrotnie rozmawiałem z pracownikiem nalewającym LPG do samochodów.
Zwłaszcza po nocnej zmianie utyskiwał sobie na bezmyślne montowanie wlewów w
zderzaku, bardzo nisko.  Mówił ile razy w nocy kucał.
Może to jest kolejny protest po celnikach, lekarzach, pielęgniarkach i
górnikach, ale tym razem nie chodzi o wynagrodzenie , ale zbyt nisko
montowane wlewy LP. ?
Ja tankuję ON, ale czasem jeżdżę z kolegą jego MB na gaz,  wlew gazu ma pod
klapką wlewu benzyny.
Okazuje się że tak też może być zamontowany.
Pozdrawiam
Wojtek

5 Data: Luty 02 2008 16:59:22
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Hants 

wlew gazu ma pod klapką wlewu benzyny.
Okazuje się że tak też może być zamontowany.

Tu z kolei gazowniki placza i marudza, ze ciasno, ciemno i niewygodnie..

6 Data: Luty 02 2008 19:07:10
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Wojtaszek 

Hants pisze:

wlew gazu ma pod klapką wlewu benzyny.
Okazuje się że tak też może być zamontowany.

Tu z kolei gazowniki placza i marudza, ze ciasno, ciemno i niewygodnie..

mam wlew lpg pod klapką  ... na jednej ze stacji porysowali mi lakier .... szkoda ze nie mozna sobie samemu tankowac jak w calym cywilizowanym swiecie

7 Data: Luty 04 2008 09:33:47
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: komar 

Wojtek pisze:
> Kilkakrotnie rozmawiałem z pracownikiem nalewającym LPG do samochodów.
> Zwłaszcza po nocnej zmianie utyskiwał sobie na bezmyślne montowanie wlewów w
> zderzaku, bardzo nisko.  Mówił ile razy w nocy kucał.

taka praca, więc niech kuca i nie biadoli. Są gorsze zawody i jakoś ludzie sobie radzą, a jak nie - to zmieniają pracę.

8 Data: Luty 02 2008 18:16:50
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Kropa 


Użytkownik "Mariusz"  napisał w wiadomości

Mam pytanie czy rzeczywiście są przepisy które zakazują pracownikowi samemu otwarcie wlewu paliwa czy to dla benzyny czy LPG, czy może jakieś wewnętrzne stacji paliw lub wymysły leniwych lejkowych

Jeżdzę 6 lat na gazie i raz w życiu mnie to spotkało. W Łodzi obok Reala na stacji Shell. Chyba nie jest to jakiś przepis, bo wielokrotnie na tej stacji tankowałem i nigdy wcześniej mnie to nie spotkało. Wcześniej zastanawiałem się nad zmianą stacji, bo kobiety tam obsługujące są wyjątkowo chamskie i opryskliwe. Po tym jak lejkowa powiedziała, że jej się nie chce odkręcać korka przelała się szala goryczy i więcej tam nie tankuję.

9 Data: Luty 03 2008 11:54:22
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Scyzoryk 


opryskliwe. Po tym jak lejkowa powiedziała, że jej się nie chce odkręcać
korka przelała się szala goryczy i więcej tam nie tankuję.
slusznie


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

10 Data: Luty 02 2008 18:58:33
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: |--=Bartek=--| 


Użytkownik "Mariusz"  napisał w wiadomości

Mam pytanie ponieważ dziś sie poważnie. wk...m!
Zawożąc znajomych na imprezę ubrałem się również elegancko, po drodze wracając do domu zajechałem na stacje BP na której chciałem zatankować gaz. Ku mojemu zdziwieniu pracownik stacji poprosił mnie o odkręcenie korka wlewu paliwa, uzasadniając to że nie należy to do jego obowiązków i klient powinien sobie sam przygotować pojazd do tankowania.
Oczywiście będąc w garniturze olałem sprawę i podziękowałem za usługę. Pracownik był miły lecz stanowczy, gdyż według niego  stoją za tym przepisy. Zapytany jakie przepisy prosił o zwrócenie się do kierownika stacji.
Kilkakrotnie zdarzyło mi się spotkać z taką reakcją na tanich stacjach i zawsze uważałem to za fanaberie leniwego pracownika.
Dziś sytuacja zaskoczyła mnie na BP.
Mam pytanie czy rzeczywiście są przepisy które zakazują pracownikowi samemu otwarcie wlewu paliwa czy to dla benzyny czy LPG, czy może jakieś wewnętrzne stacji paliw lub wymysły leniwych lejkowych.


Teoretycznie miał rację, bo z przepisów wynika, że on ma zatankować - nic tam nie pisze o odkręcaniu.

Pewnie gość ma już dość wczołgiwania się pod samochód by zatankować - niestety ludzie gaz montują, ale wlew to tak chcą mieć zamontowany by nie było go widać...

Jestem ciekawy dlaczego w Polsce kierowca sam nie może tankować LPG tak jak np. w Niemczech?

B.Z.

11 Data: Luty 02 2008 20:00:00
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: gobo 

Spotkalem sie z czyms takim w Zgorzelcu na BP. Jeden, jedyny raz. Pracownica byla dodatkowo nieprzyjemna i opryskliwa.  Pracowala tam zreszta krotko... Zapytalem, czy tego ich ucza na szkoleniach z obslugi klienta i stwierdzilem,ze z checia podziele sie podejsciem do klienta z kims z centrali.
Oczywiscie pozniej machnalem reka, nie jestem raczej taki upierdliwy, a Pani za jakis czas i tak juz nie bylo wsrod zalogi. Widocznie kogos wkur..la bardziej niz mnie:)
Piotrek

12 Data: Luty 02 2008 20:15:26
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: kovalek 


Użytkownik "gobo"  napisał w wiadomości

Spotkalem sie z czyms takim w Zgorzelcu na BP. Jeden, jedyny raz. Pracownica byla dodatkowo nieprzyjemna i opryskliwa.  Pracowala tam zreszta krotko... Zapytalem, czy tego ich ucza na szkoleniach z obslugi klienta i stwierdzilem,ze z checia podziele sie podejsciem do klienta z kims z centrali.
Oczywiscie pozniej machnalem reka, nie jestem raczej taki upierdliwy, a Pani za jakis czas i tak juz nie bylo wsrod zalogi. Widocznie kogos wkur..la bardziej niz mnie:)

Rzadko się zdarza aby pracownik komuś korka nie odkręcił, bo mu się nie chce. Pracuje dość długo na BP i ani razu nikt z nas nie zrobił takiego numeru. Za to klienci czasem potrafią być nieprzyjemni i myślą, że pracownik jest podnóżkiem i spluwaczką. A pani pewnie w załodze nie było, bo znalazła lepszą prace. Wynagrodzenie na stacjach paliw w moim regionie wacha się od 900 do 1100zl za 180h (oczywiście praca po 12 godzin i na okrągło).

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

13 Data: Luty 02 2008 22:42:36
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: gobo 

Wiem i zdjae sobie sprawe, ze praca z klientami wiaze sie tez z kontaktami z totalnymi burakami. Pracowalem kiedys w service-desku, z uzytkownikami korporacyjnymi, ludzmi wyksztalconymi, zarabiajacymi kilkadziesiat tysiecy miesiecznie, a zachowujacymi sie jak ostatnie prymitywy.
Ta Pani opisana przeze mnie zostala zwolniona - nie odeszla sama. Powiedziala mi o tym inna osoba ze stacji.
Zdaje sobie tez sprawe,ze nie jest to praca marzen, ale lepsza taka, niz zadna.
Pozdrawiam!

14 Data: Luty 03 2008 11:44:59
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Scyzoryk 

Spotkalem sie z czyms takim w Zgorzelcu na BP. Jeden, jedyny raz.
Pracownica byla dodatkowo nieprzyjemna i opryskliwa.  Pracowala tam
zreszta krotko... Zapytalem, czy tego ich ucza na szkoleniach z obslugi
klienta i stwierdzilem,ze z checia podziele sie podejsciem do klienta z
kims z centrali.

nie spotkalem sie z taka sytuacja ale dziwne to. Powinni szkolic pracownikow
zeby byli milo nastawieni do klienta i zachecili go do powrotu. Ja bym
wiecej na taka stacje nie podjechal bo wiem ze na kazdej innej zrobia
wszystko od poczatku do konca jeszcze podziekuja ze wybralem ich stacje i
zaprosza ponownie. Wlasnie dlatego lubie shell-a (tam nawet benzyne tankuja
i nie trzeba sie prosic), niektore stacje Orlenu i male prywatne w ktorych
wlasciciel wie ze jak nie bedzie mily to nastepny raz klient pojedzie do
sasiada i on nie zarobi.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

15 Data: Luty 02 2008 20:02:50
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: kovalek 


Użytkownik "Mariusz"  napisał w wiadomości

Mam pytanie ponieważ dziś sie poważnie. wk...m!
Zawożąc znajomych na imprezę ubrałem się również elegancko, po drodze wracając do domu zajechałem na stacje BP na której chciałem zatankować gaz. Ku mojemu zdziwieniu pracownik stacji poprosił mnie o odkręcenie korka wlewu paliwa, uzasadniając to że nie należy to do jego obowiązków i klient powinien sobie sam przygotować pojazd do tankowania.
Oczywiście będąc w garniturze olałem sprawę i podziękowałem za usługę. Pracownik był miły lecz stanowczy, gdyż według niego  stoją za tym przepisy. Zapytany jakie przepisy prosił o zwrócenie się do kierownika stacji.

Jako pracownik stacji mogę się wypowiedzieć na powyższy temat. Obowiązkiem pracownika jest tankowanie pojazdów. Odkręcenie wlewu jest dobrą wolą pracownika. Zazwyczaj nikt nie robi problemów. Jak kierowca jest w porządku to sam odkręci i zakręci korek od gazu, dzięki czemu ma też pewność że został on zakręcony prosto i z odpowiednią siłą.

Problemem są ukryte wlewy gazu w samochodach. Często pod zderzakami, praktycznie niewidoczne. W końcu kierowcy nie interesuje umiejscownienie wlewu gazu, bo on nię będzie tego tankował i kładł się pod samochodem. Czasem zamontowane jest to tak iż trzeba naginać zderzak który może pęknąć, porysować się - wtedy klient ma pretensje - tylko szkoda, że nie do gazownika. Im wlew trudniej dostępny tym trudniej zapiąć pistolet a złe podpięcie grozi poparzeniem dłoni (rękawiczki nie zawsze pomogą). Uwierzcie, że to bardzo boli.

Ponadto dodam iż pracownik stacji ma prawo ZAWSZE odmówić zatankowania gazu jeżeli istnieje niebezpieczeństwo, sprawdzić homologacje butli, oraz dowód rejestracyjny (czy gaz jest wbity i czy przegląd teczniczny jest ważny).

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

16 Data: Luty 02 2008 20:54:59
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: |--=Bartek=--| 

Problemem są ukryte wlewy gazu w samochodach. Często pod zderzakami, praktycznie niewidoczne. W końcu kierowcy nie interesuje umiejscownienie wlewu gazu, bo on nię będzie tego tankował i kładł się pod samochodem. Czasem zamontowane jest to tak iż trzeba naginać zderzak który może pęknąć, porysować się - wtedy klient ma pretensje - tylko szkoda, że nie do gazownika. Im wlew trudniej dostępny tym trudniej zapiąć pistolet a złe podpięcie grozi poparzeniem dłoni (rękawiczki nie zawsze pomogą). Uwierzcie, że to bardzo boli.

I to bardzo... Zresztą najgorsi są kierowcy, którzy mają uszkodzony zawór tankujący i gaz ucieka w momencie odpięcia pistoletu. Co prawda jest to niewiele, ale jak klęczysz pod samochodem to fuknie ci w twarz...

B.Z.

ps.
pracowałem przez chwilę na stacji i wyrobiłem sobie zdanie na temat gazu oraz niektórych kierowców... ale to zachowam dla siebie.

17 Data: Luty 02 2008 20:11:58
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Grzegorz 

Hello Mariusz !:

Mam pytanie ponieważ dziś sie poważnie. wk...m!
Zawożąc znajomych na imprezę ubrałem się również elegancko, po drodze wracając do domu zajechałem na stacje BP na której chciałem zatankować gaz. Ku mojemu zdziwieniu pracownik stacji poprosił mnie o odkręcenie korka wlewu paliwa, uzasadniając to że nie należy to do jego obowiązków i klient powinien sobie sam przygotować pojazd do tankowania.
......

Zwykle pracownik stacji, na których bywam, nawet na kolanach się schyla i odkręca.

Ale ..... ja mu nie zazdroszczę. Ja mam we wlewie paliwa i nie muszę pod auto włazić - jak by wszyscy mieli wygodnie ulokowane wlewy, pewnie przypadków jak Twoje, byłoby mniej ;-) !

Ale przyznam, jakiś miesiąc miałem pod zderzakiem - tragedia. Nigdy więcej. Jak zapiąłem rowery na hak, to była ekwilibrystyka. A wszystko przez leniwych montażystów.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

18 Data: Luty 02 2008 20:17:02
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: kovalek 


Użytkownik "Grzegorz"  napisał w wiadomości

Ale przyznam, jakiś miesiąc miałem pod zderzakiem - tragedia. Nigdy więcej. Jak zapiąłem rowery na hak, to była ekwilibrystyka. A wszystko przez leniwych montażystów.

Najlepiej mieć we wlewie. Wtedy jest wygodnie i estetycznie. A dodatkowo mamy zabezpieczenie. Przy wlewie w łatwo dostępnym miejscu ktoś może nam spuścić cały gaz z butli za pomocą śrubokręta :-)

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

19 Data: Luty 02 2008 20:26:40
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Bartas_M5 

Myślę że jesteś w błedzie:))

20 Data: Luty 02 2008 20:51:02
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Grzegorz 

Hello kovalek !:

.....

Najlepiej mieć we wlewie. Wtedy jest wygodnie i estetycznie. A dodatkowo mamy zabezpieczenie.

Głównie przed brudem ;-)

Przy wlewie w łatwo dostępnym miejscu ktoś może nam
spuścić cały gaz z butli za pomocą śrubokręta :-)

Raczej z gazrurki :-D !

Kolejny zawór jest na butli. Musi być - zresztą sprawdzałem ;-)

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

21 Data: Luty 02 2008 20:51:16
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: |--=Bartek=--| 

Ale przyznam, jakiś miesiąc miałem pod zderzakiem - tragedia. Nigdy więcej. Jak zapiąłem rowery na hak, to była ekwilibrystyka. A wszystko przez leniwych montażystów.

Najlepiej mieć we wlewie. Wtedy jest wygodnie i estetycznie. A dodatkowo mamy zabezpieczenie. Przy wlewie w łatwo dostępnym miejscu ktoś może nam spuścić cały gaz z butli za pomocą śrubokręta :-)

Kto ci takich bzdur naopowiadał?? Jedyne co może to wypuścić gaz z rurki na odcinku zawór tankujący butla.

B.Z.

22 Data: Luty 03 2008 13:07:35
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Piotrek 

Najlepiej mieć we wlewie. Wtedy jest wygodnie i estetycznie. A dodatkowo
mamy zabezpieczenie. Przy wlewie w łatwo dostępnym miejscu ktoś może nam
spuścić cały gaz z butli za pomocą śrubokręta :-)

no raczej nie:)
spusci z odcinka zawor <>butla.
w butli jest kolejny zawor.

--
pzdr
piotrek

23 Data: Luty 02 2008 23:37:26
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Piracik_ 



Mam pytanie ponieważ dziś sie poważnie. wk...m!


w jakim miejscu masz dokladnie wlew?

24 Data: Luty 03 2008 00:11:38
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Adam Foton 

Oczywiście będąc w garniturze olałem sprawę i podziękowałem za usługę.

Czego jeszcze nie robisz, jak jestes w garniturze ? :)

Mam pytanie czy rzeczywiście są przepisy które zakazują pracownikowi samemu otwarcie wlewu paliwa czy to dla benzyny czy LPG, czy może jakieś wewnętrzne stacji paliw lub wymysły leniwych lejkowych.

Poniewaz wlew mam pod zderzakiem, widzac nadchodzacego "lejkowego" odkrecam korek sam. W ten sposob pokazuje, gdzie jest wlew.
"Lejkowy" nie kreci sie wokol auta, a ja nie musze pokazywac palcem "tam jest".


AF

25 Data: Luty 03 2008 01:04:37
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Mariusz 

Adam Foton pisze:

Oczywiście będąc w garniturze olałem sprawę i podziękowałem za usługę.

Czego jeszcze nie robisz, jak jestes w garniturze ? :)

Mam pytanie czy rzeczywiście są przepisy które zakazują pracownikowi samemu otwarcie wlewu paliwa czy to dla benzyny czy LPG, czy może jakieś wewnętrzne stacji paliw lub wymysły leniwych lejkowych.

Poniewaz wlew mam pod zderzakiem, widzac nadchodzacego "lejkowego" odkrecam korek sam. W ten sposob pokazuje, gdzie jest wlew.
"Lejkowy" nie kreci sie wokol auta, a ja nie musze pokazywac palcem "tam jest".


AF
Widzę ze zostałem wezwany do tablicy :)
Uważam że podejmując pracę na stacji paliw człowiek musi się liczyć że
nie będzie tylko zbierał bonusy, ale także może trafić się trudniejsza sytuacja.
Byłem ubrany tak że na co dzień sie tak nie noszę, nie lubię garniturów za bardzo i dlatego też ich wiele nie mam. Wlew mam pod zderzakiem, trudne miejsce trzeba kucnąć. Była plucha, samochód mokry więc istniało niebezpieczeństwo że sie uświnię.  Zgodziłbym się z sytuacją kiedy podjadę i widzę regulamin, tak jak na myjni i nie mam pretensji do nikogo że nie złożyłem anteny i mi ją urwało.
Uważam że pomoc w tankowaniu, odkręcenie korka jest to ukłon w stronę klienta który daje zarobić pieniążki. Pracownik ma ubranie ochronne, rękawice, ja mogę być akurat nieodpowiednio ubrany i mam do tego prawo.
Odpowiadając na pytanie,w garniturze nie wymieniam olejów, nie jadę na myjnie, i wiele innych rzeczy do których ten ubiór się nie nadaje.
Tankowanie paliwa to zupełnie inna rzecz bo wiadomo że wlewy oryginalnie są umieszczone w dogodniejszych miejscach i stacja jest samoobsługowa, co nie znaczy ze znam stacje na których tankuje tylko pracownik chyba że klient się uprze i sam chce tankować.
Jeżeli jest to dobra wola pracowników, doceniam to, lecz stacja powinna poinformować właściciela pojazdu że należy przygotować samochód tak i tak, lub wlewów poniżej 60 cm nie obsługujemy.
Jeżeli widzisz kogoś kto ma zajęte obie ręce i chce otworzyć drzwi to czekasz aż mu się to uda czy może biegniesz szybciej i mu pomagasz.
Tu chodzi o kulturę, uczynność, zrozumienie między ludzkie.
Jeżeli jednak ktoś powołuje się na przepisy a nie jest to dostępne np w postaci tabliczki to mam prawo domniemywać że tankowanie pojazdu polega na odkręceniu korka zaworu, napełnieniu zbiornika, i zabezpieczeniu go ponownie.
Mariusz

26 Data: Luty 03 2008 01:39:35
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Piracik_ 



Uważam że podejmując pracę na stacji paliw człowiek musi się liczyć że
nie będzie tylko zbierał bonusy, ale także może trafić się trudniejsza
sytuacja.

rowniez moze trafic na gorszy dzien i nie miec ochoty upieprzyc sie kleczac
na ziemi i wykrecajac korek z cieknacego zderzaka w dodatku oblepiony caly
blotem. nie pracowalem na stacji i sam mam korek pod zderzakiem, sam
wymyslilem miejsce montarzu pod kontem tego aby nie bylo go widac ale
rowniez po dlugim uzywaniu tego auta zauwazylem iz tam jest zawsze
najczysciej (nie jest to za kolem). ja jak ktos z obslugi sie zbliza to tak
jak jeden z kolegow tu pisal sam odkrecam pokazujac jednoczesnie gdzie jest
wlew.

Byłem ubrany tak że na co dzień sie tak nie noszę, nie lubię garniturów za
bardzo i dlatego też ich wiele nie mam.

moze on mial akurat jedyny kombinezon ktory z ledwoscia wyludzil od swojego
skompego szefa.


trudne miejsce trzeba kucnąć. Była plucha, samochód mokry więc istniało
niebezpieczeństwo że sie uświnię.

na kazdej stacji sa rekawiczki obok dystrybutorow...

 Zgodziłbym się z sytuacją kiedy podjadę i widzę regulamin, tak jak na
myjni i nie mam pretensji do nikogo że nie złożyłem anteny i mi ją urwało.

o tym regulaminie zostales poinformowany ustnie po czym sie
zbulwersowales...


Uważam że pomoc w tankowaniu, odkręcenie korka jest to ukłon w stronę
klienta który daje zarobić pieniążki.

pieniazki bierze szef a nie pracownik. pracownikowi zwisa czy ma klienta w
ta czy w tamta. sam placi za czestotliwosc prania ubrania roboczego....


Jeżeli jest to dobra wola pracowników, doceniam to,

w jaki sposob? dajesz napiwki?

Tu chodzi o kulturę, uczynność, zrozumienie między ludzkie.

jesli klient przed toba klucil sie tak jak ty to nie wymagaj aby ktos ze
spieprzonym od rana nastrojem zrobil cos dla ciebie. moze mial pogrzeb w
rodzinie i nie mial ochoty robic nic za ciebie.

Jeżeli jednak ktoś powołuje się na przepisy a nie jest to dostępne np w
postaci tabliczki to mam prawo domniemywać że tankowanie pojazdu polega na
odkręceniu korka zaworu, napełnieniu zbiornika, i zabezpieczeniu go

poprosil cie o konsultacje z kierownikiem gdzie ponoc takie przepisy sa.
wiec trzeba bylo isc przeczytac...

27 Data: Luty 03 2008 11:52:43
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Scyzoryk 


pieniazki bierze szef a nie pracownik. pracownikowi zwisa czy ma klienta w
ta czy w tamta.


a nie powinno bo ta firma daje mu zarobek. Sam szef bez sumiennych
pracownikow nic nie zdziala. Niestety niektorzy tego nie doceniaja
(pracownicy)


Jeżeli jest to dobra wola pracowników, doceniam to,

w jaki sposob? dajesz napiwki?

Tu chodzi o kulturę, uczynność, zrozumienie między ludzkie.

jesli klient przed toba klucil sie tak jak ty to nie wymagaj aby ktos ze
spieprzonym od rana nastrojem zrobil cos dla ciebie. moze mial pogrzeb w
rodzinie i nie mial ochoty robic nic za ciebie.


on jest w pracy i wymaga sie od niego kultury. Jest to osoba do obsługi
klienta ktora powinna byc uodporniona na niemile osoby.



Jeżeli jednak ktoś powołuje się na przepisy a nie jest to dostępne np w
postaci tabliczki to mam prawo domniemywać że tankowanie pojazdu polega
na odkręceniu korka zaworu, napełnieniu zbiornika, i zabezpieczeniu go

poprosil cie o konsultacje z kierownikiem gdzie ponoc takie przepisy sa.
wiec trzeba bylo isc przeczytac...


prosciej odjechac i zatankowac na stacji za 500m w ktorej ktos to zrobi z
usmiechem


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

28 Data: Luty 03 2008 13:06:54
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Piracik_ 



a nie powinno bo ta firma daje mu zarobek. Sam szef bez sumiennych
pracownikow nic nie zdziala. Niestety niektorzy tego nie doceniaja
(pracownicy)


oj chya sie jeszcze nie spotkales ze skapym wlascicielem jakiejsc firmy...


on jest w pracy i wymaga sie od niego kultury. Jest to osoba do obsługi
klienta ktora powinna byc uodporniona na niemile osoby.

nigdy nie miales zlego dnia w pracy? jestes odporny na tepakow? ja nie
pracuje przy ludziach ale potrafie sie postawic w ich sytuacji...

29 Data: Luty 03 2008 13:24:02
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Scyzoryk 


oj chya sie jeszcze nie spotkales ze skapym wlascicielem jakiejsc firmy...


wiem ze moze warunki nie sa super ale podpisujac umowe zgadzasz sie na nie.
Skoro tak to powinienes wykonywac ta prace niezaleznie od tego co robisz.



on jest w pracy i wymaga sie od niego kultury. Jest to osoba do obsługi
klienta ktora powinna byc uodporniona na niemile osoby.

nigdy nie miales zlego dnia w pracy? jestes odporny na tepakow? ja nie
pracuje przy ludziach ale potrafie sie postawic w ich sytuacji...

mialem. Jsli to sa pojedyncze przypadki to jestem w stanie zrozumiec. Jesli
ktos bym mi powiedzial nie bo nie i dal mi do zrozumienia ze ma mnie w dupie
to nie do konca. Nawet jesli nie jest to pisany obowiazek to wypada obsluzyc
klienta od poczatku do konca.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

30 Data: Luty 03 2008 14:05:22
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Piracik_ 



wiem ze moze warunki nie sa super ale podpisujac umowe zgadzasz sie na
nie. Skoro tak to powinienes wykonywac ta prace niezaleznie od tego co
robisz.

ja kiedys tez podpisalem umowe o prace. bylo wszystko ok. i tak jak ty nie
rozumialem ludzi. pozniej moj szef mial kaprys i wszystkim pracownikom firmy
ucial pensje bez pytania nikogo o zdanie. co bys wtedy zrobil? bo ja mialem
wtedy w dupie jego klientow i dobro jego firmy... dlatego rozumiem kazdego
czlowieka i fakt iz jego moglo cos podobnego spotkac... ja glupi korek od
gazu to i w garniturze odkrece, po to na stacjach sa toalety za darmo,
reczniki i rekawiczki wisza obok dystrybutorow. a z tamtemu pracodawcy
pozniej podziekowalem za wspolprace.

31 Data: Luty 03 2008 14:13:06
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Scyzoryk 


ja kiedys tez podpisalem umowe o prace. bylo wszystko ok. i tak jak ty nie
rozumialem ludzi. pozniej moj szef mial kaprys i wszystkim pracownikom
firmy ucial pensje bez pytania nikogo o zdanie. co bys wtedy zrobil?

ale po co dorabiac komus kryzys zyciowy. Jestem prawie pewny ze nie zrobil
tego bo mu sie nie chcialo a nie dlatego ze mial bardzo ciezki dzien :)

bo ja mialem
wtedy w dupie jego klientow i dobro jego firmy... dlatego rozumiem kazdego
czlowieka i fakt iz jego moglo cos podobnego spotkac...

nie sadze. Ale fatk, mogło. Jakis ułamek procentowy szans jest

 ja glupi korek od
gazu to i w garniturze odkrece,


ja tam pojade do kolejnej stacji na ktorej nie beda robić łaski

 po to na stacjach sa toalety za darmo,
reczniki i rekawiczki wisza obok dystrybutorow.


u mechanika tez pewnie mozna rece umyc. Pomagasz mu odkręcic srubi i babrasz
sie w oleju??

 a z tamtemu pracodawcy
pozniej podziekowalem za wspolprace.

slusznie


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

32 Data: Luty 03 2008 14:22:30
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Scyzoryk 


rowniez moze trafic na gorszy dzien i nie miec ochoty upieprzyc sie
kleczac
na ziemi i wykrecajac korek z cieknacego zderzaka w dodatku oblepiony caly
blotem.

jak podjezdzam na stacje i wiem ze za cos place to oczekuje jakiegos poziomu
obslugi. Jak dla mnie jest to analogiczne z np. sytuacja u mechanika ktory
ma wymienic Ci rozrzad. Zeby go wymienic trzeba zdjac plastikowa oslone
silnika. Tez moglby powiedziec ze nie ma tego zapisanego w obowiazkach i nie
bedzie sie kładł pod samochód i brudził bo nie ma ochoty. Tez moze malo
zarabia, ma szefa chama i wyzyskiwacza. Mimo wszystko wykona usługe od
poczatku do konca bo jak nie to wiecej do takigo mechanika nie przyjedziesz.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

33 Data: Luty 03 2008 14:30:15
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Piracik_ 


jak podjezdzam na stacje i wiem ze za cos place to oczekuje jakiegos
poziomu
obslugi.
ja tam mam zaprzyjazniona stacje orlenu na ktorej jestem prawie codziennie i
gdzie juz mnie wszyscy znaja. tankuje zawsze do pelna wiec o to nie pytaja
nawet. gdy widze, ze ktos z obslugi idzie w moja strone to odkrecam korek i
klade na zderzak obok wlewu. pan spokojnie dochodzi lapie pistolet wlewa,
jak konczy ja ide placic a on korek zakreca. wiem, ze zawsze to zrobi i nie
zostawi mnie z korkiem na zderzaku bo zawsze jestem dla niego mily i auto ma
przygotowane do tankowania. wszystko z usmiechem mila chwilka rozmowy itp. a
czas jaki zaoszczedze zanim on ten korek by sam odkrecil moge wykorzystac w
domu na wypicie piwka.

34 Data: Luty 03 2008 08:44:02
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Marcin GD 

Dnia Sun, 03 Feb 2008 01:04:37 +0100, Mariusz  napisał:

Jeżeli jest to dobra wola pracowników, doceniam to, lecz stacja powinna  poinformować właściciela pojazdu że należy przygotować samochód tak i  tak, lub wlewów poniżej 60 cm nie obsługujemy.

I myslisz ze jakby taka tabliczka byla w okolicy dystrybutora to bys ja  przeczytal?

35 Data: Luty 03 2008 13:55:40
Temat: Re: LPG korek wlewu paliwa
Autor: Mariusz 

Marcin GD pisze:

Dnia Sun, 03 Feb 2008 01:04:37 +0100, Mariusz  napisał:

Jeżeli jest to dobra wola pracowników, doceniam to, lecz stacja powinna poinformować właściciela pojazdu że należy przygotować samochód tak i tak, lub wlewów poniżej 60 cm nie obsługujemy.

I myslisz ze jakby taka tabliczka byla w okolicy dystrybutora to bys ja przeczytal?
Tak, ta samo jak czyta każdy ze nie wolna tankować samodzielnie, że dystrybutor nieczynny, że myjnie uruchamia się tak i tak. Zawsze można by sie powołać na taki zapis i stwierdzić "Proszę Pana/Panią tym razem zrobię to sam ale proszę następnym razem  o tym pamiętać"
Już widzę jak stada klientów omijają szerokim łukiem taką stację, bo Pani na szpileczkach w mini spódniczce napewno nie będzie sama próbowała tego zrobić.
Mam nadzieję ze to był tylko zły dzień pracownika, lub nowy pracownik próbował sobie "szkolić" klientów.
Zasada jest taka, że przy dużej konkurencji rynkowej, im lepsza obsługa klienta tym więcej klientów i tak jak pisałem wcześniej jest to ukłon w stronę klienta.
Emocje z pracy zostawiajmy w pracy, emocje z domu zostawiajmy w domu, odreagowywanie złego samopoczucia w jednym i w drugim miejscu nie wpływa dobrze na psychikę współdomowników i współpracowników :)

LPG korek wlewu paliwa



Grupy dyskusyjne