LPG, przełączanie z benzyny na LPG
1 | Data: Czerwiec 01 2007 11:40:58 |
Temat: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | |
Autor: Radosław Iskrzycki | Witam, 2 |
Data: Czerwiec 01 2007 11:55:34 | Temat: Re: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | Autor: Blyskacz | Radosław Iskrzycki napisał(a): rozgrzaniu silnika nie chce się przełączyć na LPG. Podejrzewam, że to silniczek krokowy (przynajmniej tak mi się wydaje, że jest to to urządzenie).a podejrzewasz tak na podstawie... Czy jest możliwość naprawienia tego czy może wymycia.naprawa polega na wymianie na sprawny... pozdrawiam Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 3 |
Data: Czerwiec 01 2007 12:11:44 | Temat: Re: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | Autor: Radosław Iskrzycki |
a podejrzewasz tak na podstawie... Na takiej podstawie, że jeśli się nie przełączy i silnik zgaśnie, otwieram maskę delikatnę puknę ręką w owe urządzonko, odpalam i przełącza się bez problemu. Wygląda to tak jakby się coś zawieszało. Chciałbym najpierw spróbować sam coś przy tym zrobić, bo kosztuje to około 150 zł. Radek 4 |
Data: Czerwiec 01 2007 12:12:23 | Temat: Re: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | Autor: emes |
Radosław Iskrzycki napisał(a): hmm, naprawa polega na naprawieniu zepsutego elementu, a wymiana to nie naprawa ? chociaz z drugiej strony patrząc wymiana moze byc naprawa a naprawa nie musi byc wymiana ? 5 |
Data: Czerwiec 01 2007 12:39:48 | Temat: Re: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | Autor: Blyskacz | emes napisał(a): hmm, naprawa polega na naprawieniu zepsutego elementu, a wymiana to niezarowke tez naprawiasz ? naprawa nieświecącej lampy polega na wymianie żarówki - tak samo jest w przypadku tych silniczków krokowych.. wszelkie inne amatorskie "naprawy" sa wybitnie tymczasowe... Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 6 |
Data: Czerwiec 01 2007 12:53:14 | Temat: Re: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | Autor: DJ | hmm, naprawa polega na naprawieniu zepsutego elementu, a wymiana to niezarowke tez naprawiasz ? Nic nie trwa wiecznie i wszystko jest tymczasowe ;) W ten sposob podchodzac to mozna stwierdzic, ze zepsutego samochodu sie tez nie naprawia tylko wymienia na nowy. U mnie kilka lat temu sie ten zawor z silnikiem krokowym zawiesil. Mechanik go jakos tam "rozruszal", przeczyscil (nie wiem co dokladnie robil) i od tego czasu jest OK. Wymiana nie byla konieczna. Pozdrawiam Darek 7 |
Data: Czerwiec 01 2007 12:55:57 | Temat: Re: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | Autor: Radosław Iskrzycki |
U mnie kilka lat temu sie ten zawor z silnikiem krokowym zawiesil. I o taką odpowiedź mi chodziło. Czyli rozkręcam, czyszczę, "rozruszam" i może będzie chodzić, a jak nie to wymiana (najlepiej auta :-)) Radek 8 |
Data: Czerwiec 01 2007 13:10:03 | Temat: Re: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | Autor: Blyskacz | DJ napisał(a): U mnie kilka lat temu sie ten zawor z silnikiem krokowym zawiesil. Mechanik go jakos tam "rozruszal", przeczyscil (nie wiem co dokladnie robil) i od tego czasu jest OK. Wymiana nie byla konieczna. ciekawe, czy tak samo bys twierdzil, gdybys wybral sie autem na wakacje po Europie i przyszloby Ci zrobic kilka kkm na benzynie, bo czyszczenie i smarowanie jednak nie dalo trwalego efektu... taka naprawa moze sie udac i ma jakis tam sens w przypadku elementu wzglednie nowego ( a wowczas jest na gwarancji ) ... jak taki regulator ma juz kilka lat i zrobil np. 100kkm to szanse na skuteczna "naprawe" sa znikome... i na dluzsza mete raczej malo oplacalne... druciarstwo i tyle ;) pozdrawiam Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 9 |
Data: Czerwiec 01 2007 13:30:47 | Temat: Re: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | Autor: DJ | U mnie kilka lat temu sie ten zawor z silnikiem krokowym zawiesil. Po pierwsze to nikt nie pisal, ze sie wybiera za granice i czy wtedy lepiej wymieniac czy probowac "rozruszac". Po drugie to z nowymi czesciami tez bywa roznie - trafiaja sie wadliwe egzemplarze. Po trzecie, gdyby nawet przyszlo przejechac te kilka tysiecy kilometrow na benzynie to tez nie tragedia. Bywaja wieksze problemy. Czy zawsze wybierajac sie za granice zabezpieczasz sie i zabierasz ze soba przyczepke z zapasowymi czesciami? Bo skoro przejechanie w razie problemow z gazem iles tam kilometrow na benzynie to problem to co dopiero jak padnie lozysko, cos w silniku albo skrzyni biegow. Pozdrawiam Darek 10 |
Data: Czerwiec 01 2007 13:45:55 | Temat: Re: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | Autor: Blyskacz | DJ napisał(a): Po pierwsze to nikt nie pisal, ze sie wybiera za granicebez znaczenia - chodzilo o przyklad na to, ze czasem zaoszczedzenie 100zl zemsci sie wydaniem 10x tyle... wymieniac czy probowac "rozruszac". Po drugie to z nowymi czesciami tez bywa roznie - trafiaja sie wadliwe egzemplarze.no pewnie... ale szanse na to wystapienie usterki po wymianie regulatora na nowy sa o wiele mniejsze niz w przypadku jego "naprawy"... przejechac te kilka tysiecy kilometrow na benzynie to tez nie tragedia.nikt nie pisal o tragedii - po prostu jestes wowczas kilka takich regulatorow w plecy.. oszczednosc jak diabli ;-)... no chyba ze Ty na lpg dla przyjemnosci jezdzisz... Bywaja wieksze problemy. Czy zawsze wybierajac sie za granice zabezpieczasz sie i zabierasz ze soba przyczepke z zapasowymi czesciami?nie... ale naprawiajac auto nie posuwam sie do dziadowskich oszczednosci i druciarskich metod "naprawy" - oszczedzam na lpg wystarczajaco duzo, by utrzymac auto w nalezytym stanie i by nie "rzezbic w gownie"... sa elementy któych "naprawiać" nie warto i do takich naleza wlasnie regulatory oparte na silniczku krokowym... przejechanie w razie problemow z gazem iles tam kilometrow na benzynie to problem to co dopiero jak padnie lozysko, cos w silniku albo skrzyni biegow. roznica jest taka, ze "naprawiajac" regulator sam sie prosisz o klopoty, a na pad lozyska, czy skrzyni nie masz zbytnio wplywu... choc te elementy zwykle na dlugo przed ostatecznym zgonem daja o sobie znac, wiec o ile nie jest sie gluchym to nie ma problemu. Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 11 |
Data: Czerwiec 01 2007 14:00:38 | Temat: Re: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | Autor: DJ | Po pierwsze to nikt nie pisal, ze sie wybiera za granicebez znaczenia - chodzilo o przyklad na to, ze czasem zaoszczedzenie 100zl Ale jeszcze wiecej jest przykladow odwrotnych. A wlasnie ja podalem przyklad z zycia, ze w moim przypadku zaoszczedzenie 100 zl na regulatorze zemscilo sie ... zaoszczedzeniem 100 zl ;) przejechac te kilka tysiecy kilometrow na benzynie to tez nie tragedia.nikt nie pisal o tragedii - po prostu jestes wowczas kilka takich Ja mam zboczenie ekologiczne i tylko i wylacznie dlatego jezdze ma LPG ;) Bywaja wieksze problemy. Czy zawsze wybierajac sie za granicenie... ale naprawiajac auto nie posuwam sie do dziadowskich oszczednosci i Generalnie sie zgadzam. Z tego powodu nie kombinuje z elementami majacymi wplyw na bezpieczenstwo. Opony kupuje nowe, klocki i tarcze firmowe itp. Jednak jak mam czas to z niektorymi drobiazgami lubie pokombinowac. Wcale nie tak znowu z oszczednosci, ale w celach edukacyjno-rozrywkowych ;) Pozdrowienia Darek 12 |
Data: Czerwiec 01 2007 14:15:52 | Temat: Re: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | Autor: Blyskacz | DJ napisał(a): z zycia, ze w moim przypadku zaoszczedzenie 100 zl na regulatorze zemscilo sie ... zaoszczedzeniem 100 zl ;)czasem sie uda.. ale zauwaz ile osob, nawet na tej grupie, po kilkukrotnym czyszczeniu regulatora wolnych obrotow wkoncu i tak kupilo nowy... a np. w takiej astrze 1.6 ecotec wyjecie tego krokowca to sporo pracy.. jak robisz to sam w ramach rozrywki to ok, jak masz to zlecic warsztatowi to juz mija sie z celem - po dwoch takich czyszczeniach zaplacisz tyle co za nowy a dalej masz padlo... Jednak jak mam czas to z niektorymi drobiazgami lubie pokombinowac. Wcale nie tak znowu z oszczednosci, ale w celach edukacyjno-rozrywkowych ;)czym innym jest dlubanie we wlasnym zakresie na zasadzie : nie mam co robic, nudzi mi sie, wiec ide porozkrecam, moze sie uda cos poprawic a czym innym konkretne i 100% rozwiazanie problemu... Miedzy innymi dlatego uwazam, ze auta uzywane lepiej kupowac w D, tam jest mniej "zlotych raczek" i fanow naprawy modulow z zalozenia " nie naprawialnych" ;-) pozdrawiam Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 13 |
Data: Czerwiec 01 2007 13:28:21 | Temat: Re: LPG, przełączanie z benzyny na LPG | Autor: Cavallino |
naprawa nieświecącej lampy polega na wymianie żarówki - tak samo jest w przypadku tych silniczków krokowych.. wszelkie inne amatorskie "naprawy" Mam deja vu - dokładnie to pisałem Błyskaczowi w jednym z wątków. Oczywiście nie przyjął tego do wiadomości i dalej upiera się przy swoim. 14 |
Data: Czerwiec 03 2007 22:50:04 | Temat: Re: LPG, przełšczanie z benzyny na LPG | Autor: J.F. | On Fri, 1 Jun 2007 13:28:21 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "DJ" napisał w wiadomości news: No coz - moze po prostu ma doswiadczenie i wie ze tego naprawic sie nie da :-) J. 15 |
Data: Czerwiec 04 2007 09:35:17 | Temat: Re: LPG, przełšczanie z benzyny na LPG | Autor: Cavallino |
No coz - moze po prostu ma doswiadczenie i wie ze tego naprawic A jak komuś się uda to jak zwykle - tym gorzej dla faktów. 16 |
Data: Czerwiec 05 2007 21:46:56 | Temat: Re: LPG, przełšczanie z benzyny na LPG | Autor: Radosław Iskrzycki |
Spoko, wymieniłem na nowy mimo, że po czyszczeniu było lepiej. Też zawsze byłem za tym, żeby części, które się zużywają, wymieniać na nowe (nawet takie prosto z serwisu), ale nie zawsze fundusze na taki luksus pozwalają. Radek 17 |
Data: Czerwiec 06 2007 09:48:05 | Temat: Re: LPG, przełšczanie z benzyny na LPG | Autor: Cavallino |
Spoko, wymieniłem na nowy mimo, że po czyszczeniu było lepiej. Rozumiem że na nowym jest jeszcze lepiej? |