heh smiech mnie ogarnia jak widze ludzi kochajacych to
co japonskie bo przecie niezawodne i na lata

czar pryska jak sie poczyta rankingi a tutaj japonia na dnie...
Najmniej awaryjne modele od 50 000 do 100 000 km:
1. Porsche cayenne (terenowe - 90,2 proc.)
2. Audi A8 (klasa wyższa-średnia/wyższa - 88,8 proc.)
3. BMW X3 (terenowe - 87,5 proc.)
4. Audi A6 (klasa wyższa-średnia/wyższa - 87,4 proc.)
4. BMW Serii 7 (klasa wyższa-średnia/wyższa - 87,4 proc.)



Najmniej awaryjne modele od 100 000 do 150 000 km:
1. Audi A6 (klasa wyższa-średnia/wyższa - 81,1 proc)
2. BMW 7 (klasa wyższa-średnia/wyższa - 78,6 proc.)
3. Skoda octavia (kompakty - 78,5 proc)
4. BMW 5 (klasa wyższa-średnia/wyższa - 77,8 proc.)
5. Ford focus (kompakty - 77,5 proc.)

heh smiech mnie ogarnia jak widze ludzi kochajacych to
co japonskie bo przecie niezawodne i na lata

jeśli w Polsce działałby odpowiednik Dekry,
najbardziej niezawodnym autem okazałyby się polonez oraz 126p

- tak należy czytać ten ranking

P.

Użytkownik "Janek"  napisał w wiadomości

heh smiech mnie ogarnia jak widze ludzi kochajacych to
co japonskie bo przecie niezawodne i na lata

śmiech mnie ogarnia, jak widzę ludzi ślepo wierzacych w takie rankingi

--
Pozdrv!
Andrzej
http://glajty.w.interia.pl
http://ump.waw.pl

Użytkownik "Andrzej"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Janek"  napisał w wiadomości

> heh smiech mnie ogarnia jak widze ludzi kochajacych to
> co japonskie bo przecie niezawodne i na lata

śmiech mnie ogarnia, jak widzę ludzi ślepo wierzacych w takie rankingi

Czemu?
Do tych danych DECRA mozna miec zastrzezenie, ze
niemieccy rzeczoznawcy faworyzowac auta niemieckie.
Dlatego dla mnie bardziej miarodajne sa testy ADAC:
http://www.autocentrum.pl/adac/rankingi_awaryjnosci_wszystkie_klasy_aut.html

ADAC poprostu odnotowuje, ile razy do danego modelu auta z danego rocznika
byla wzywana pomoc drogowa. Tutaj nie ma miejsca na faworyzowanie swoich marek.
To jest poprostu: wezwanie, wyjazd, naprawa, raport i statystyka.

Jasne, ze nie mozna kierowac sie _tylko_ wynikami testow awaryjnosci,
Kazde auto mozna zajezdzic nawet Ursusa, duzo zalezy od wlasciciela/kierowcy.

Niemniej, moim zdaniem przy wyborze marki i modelu warto brac pod uwage testy awaryjnosci
szczegolnie ADAC.

Użytkownik "Bastion"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Andrzej"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Janek"  napisał w wiadomości

> heh smiech mnie ogarnia jak widze ludzi kochajacych to
> co japonskie bo przecie niezawodne i na lata

śmiech mnie ogarnia, jak widzę ludzi ślepo wierzacych w takie rankingi

Czemu?
Do tych danych DECRA mozna miec zastrzezenie, ze
niemieccy rzeczoznawcy faworyzowac auta niemieckie.

dzięki za wyrekę w odpowiadaniu :)

--
Pozdrv!
Andrzej
http://glajty.w.interia.pl
http://ump.waw.pl