Tydzień po dolewce jeździłem bez korka wlewu oleju, aż do momentu kiedy zapaliła sie kontrolka. Lekko licząc z półtora litra przepracowanego oleju zmieszanego z kurzem za...doliło mi wszystko co pod maską. Kupiłem spray do mycia silników ale tam piszą, że nie wolno nim psikać na gumy, plastiki i elementy lakierowane. Powinienem jechać na przegląd bo termin minął mi przed niedzielą. Jak się szybko i bezpiecznie pozbyć tego syfu.
| 2 |
Data: Sierpien 19 2007 21:59:31 |
| Temat: Re: Lek na skutki jazdy bez korka wlewu oleju... |
| Autor: Erion Kuka |
Padre_peper wrote:
Tydzień po dolewce jeździłem bez korka wlewu oleju, aż do momentu kiedy zapaliła sie kontrolka. Lekko licząc z półtora litra przepracowanego oleju zmieszanego z kurzem za...doliło mi wszystko co pod maską. Kupiłem spray do mycia silników ale tam piszą, że nie wolno nim psikać na gumy, plastiki i elementy lakierowane. Powinienem jechać na przegląd bo termin minął mi przed niedzielą. Jak się szybko i bezpiecznie pozbyć tego syfu.
Poszukaj innego specyfiku, ja to robilem czyms firmowanym przez Fiata (niestety nie pomne juz), rozpylasz na wszystko dookola i sprezonym powietzrem wydmuchujesz - efekt zaskakujacy ;)
Erion
| 3 |
Data: Sierpien 20 2007 10:45:14 | | Temat: Re: Lek na skutki jazdy bez korka wlewu oleju... | | Autor: corvax |
zrobiles zdjecia?
--
corvax
| 4 |
Data: Sierpien 20 2007 12:02:54 | | Temat: Re: Lek na skutki jazdy bez korka wlewu oleju... | | Autor: Erion Kuka |
corvax wrote:
zrobiles zdjecia?
a po co?
Er
| | |