Grupy dyskusyjne   »   Demontaż czujnika ABS

Demontaż czujnika ABS



1 Data: Luty 25 2010 20:34:00
Temat: Demontaż czujnika ABS
Autor: Sawa 

Witam!
Mam problem, autko Citroen C8 2,2HDI 2006r, wyświetla mi bład ASR, ESP, ABS
zarazem wyłączając mi wszystkie te systemy...
Dziś zawitałem do ASO po podpięciu kompa okazało się że prawe przednie koło
pokazuje błąd czujnika, niestety niewiadomo czy wina leży po stronie
czujnika, łożyska czy jeszcze innej rzeczy.
Serwis zaproponował demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł)
potem łożyska (660zł zamiennik 330zł), powiedzieli że nie są w stanie
zdemontować czujnika bez jego zniszczenia, twierdzą że w 4 letnim aucie jest
on już tak zapieczony że można go tylko wykruszyć i wstawić nowy.
Nie chciał bym aby się okazało że czujnik był dobry a walnięte łożysko
(luzów brak) bo byłbym stratny, tu pojawiają się pytania:
Czy są jakieś sztuczki kruczki aby go wyjąć w całości?
Jeżeli już udało by się go zdemontować jak sprawdzić jego działanie? (mam
dobrego elektronika jak by wiedział co ma sprawdzić...)

Pozdrawiam
Sawa
C8 2,2hdi 2006
Niva 1,9D 1990



2 Data: Luty 25 2010 20:44:34
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Sawa pisze:

Jeżeli już udało by się go zdemontować jak sprawdzić jego działanie? (mam dobrego elektronika jak by wiedział co ma sprawdzić...)

A nie mogą odpiąć tego czujnika i wpiąć nowego, bez jego montażu w zwrotnicy? Jak kontrolki zgasną i komputer nie wykaże błędu, to sprawa imho będzie jasna. Wtedy pozostanie wydłubanie czujnika i wstawienie tego nowego.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

3 Data: Luty 25 2010 21:21:04
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Sawa 

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w
wiadomości

A nie mogą odpiąć tego czujnika i wpiąć nowego, bez jego montażu w
zwrotnicy? Jak kontrolki zgasną i komputer nie wykaże błędu, to sprawa
imho będzie jasna. Wtedy pozostanie wydłubanie czujnika i wstawienie tego
nowego.


Witam!

Stwierdzili że komputer widzi że "koło się nie kręci" a drugiego czujnika
nie mieli kazali zapłacić zaliczkę i czekać tydzień a ja w niedzielę mam
zrobić 1000 km dobrze że śniegi puściły.

Sawa

4 Data: Luty 26 2010 00:30:59
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Arbiter 


Użytkownik "Sawa"  napisał w wiadomości


nie mieli kazali zapłacić zaliczkę i czekać tydzień a ja w niedzielę mam
zrobić 1000 km dobrze że śniegi puściły.

no to fakt, bez tych systemów jechać w trasę to horror

5 Data: Luty 25 2010 21:00:40
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Sawa"  napisał w wiadomości

Czy są jakieś sztuczki kruczki aby go wyjąć w całości?


*cierpliwość* .. ktorej w ASO po prostu nie ma w cenniku.

ps. jak kupowałem ostatnio czujnik do Omegi .. to koleś wysłał mi z ... piastą. On już piasty używanej nie sprzeda (a nawet jesli, to ma ich dostatek) a męczyć sie z czujniczkiem za 50 zł mu sie nie chce.
Ja go wyciągnąłem, ale to jest tak, ze albo masz szczęscie albo ... nie :D


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

6 Data: Luty 25 2010 20:37:27
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Krzysztof 


Jeżeli już udało by się go zdemontować jak sprawdzić jego działanie? (mam
dobrego elektronika jak by wiedział co ma sprawdzić...)

Nie wiem czy czujnik w C8 rozni sie zasadniczo czyms od czujnika ze starej
hondy civic ale jesli nie, to wystarczy zwykly omomierz.
Zmierz jaka rezystancje ma dobry a jaka ten teoretycznie uszkodzony. Moze to
pomoze.
Pozdrawiam

7 Data: Luty 26 2010 14:46:58
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Krzysztof pisze:

Jeżeli już udało by się go zdemontować jak sprawdzić jego działanie? (mam
dobrego elektronika jak by wiedział co ma sprawdzić...)

Nie wiem czy czujnik w C8 rozni sie zasadniczo czyms od czujnika ze starej hondy civic ale jesli nie, to wystarczy zwykly omomierz.
Zmierz jaka rezystancje ma dobry a jaka ten teoretycznie uszkodzony. Moze to pomoze.
Pozdrawiam

Rozni sie i nie wystarczy omomierz.

--
Karolek

8 Data: Luty 25 2010 21:49:52
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: 'Tom N' 

Sawa w

Witam!
Mam problem, autko Citroen C8 2,2HDI 2006r, wyświetla mi bład ASR, ESP, ABS
zarazem wyłączając mi wszystkie te systemy...
Dziś zawitałem do ASO po podpięciu kompa okazało się że prawe przednie koło
pokazuje błąd czujnika, niestety niewiadomo czy wina leży po stronie
czujnika, łożyska czy jeszcze innej rzeczy.

Co prawda nie cytryna, ale tez miałem problem z czujnikiem ABS -- za
stwierdzenie, który zacz zapłaciłem 50PLN (podpięcie kompa) i serdecznie
podziękowałem za ofertę wymiany czujnika z piastą (ca 800PLN).

Panowie z serwisu nie wykonali innych testów, a powinni:
1. Turn the ignition switch to LOCK.
2. Disconnect the left rear wheel speed sensor
connector.
3. Use a digital voltmeter (DVM) to measure the
resistance between the sensor terminals.
Is the resistance within the specified value at
approximately 25°C (77°F)?

jeśli ok, to kolejny:

1. Switch the DVM to the AC millivolt range.
2. Measure the voltage output of between the
wheel speed sensor terminals while rotating
the wheel about 1 revolution every 2 seconds.
Is the output within the specified value?

i jeśli OK, to kolejny:
1. Disconnect the harness from the EBCM.
2. Connect a DVM between ground and one terminal
of the wheel speed connector.
3. Turn the ignition to ON.
4. Repeat the above test for the other terminal of
the wheel speed connector.
Is the voltage for either of these terminals within the
specified value?

I tak dalej, zgodnie z książką serwisową.

Zdjąłem koło, wypiąłem kabelki, zmierzyłem wg pierwszej procedury i z
czystego lenistwa dalej nie mierzyłem, tylko potraktowałem jakimś sprajem
typu CONTACT wtyczkę i gniazdo, złożyłem jak było, przykręciłem koło i po
problemie

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

9 Data: Luty 25 2010 21:51:49
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: bartekkr 

Użytkownik "Sawa"  napisał w wiadomości

Witam!
Mam problem, autko Citroen C8 2,2HDI 2006r, wyświetla mi bład ASR, ESP,
ABS zarazem wyłączając mi wszystkie te systemy...

A kable cale? U mnie wywal w CR-V z 2004r. wywalal blad lewego przedniego
czujnika, zdjalem kolo i zauwazylem, ze kabel byl skruszaly. Polutowalem,
skasowalem bledy i hula.

10 Data: Luty 25 2010 22:39:01
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Sawa pisze:

Serwis zaproponował demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł) potem łożyska (660zł zamiennik 330zł), powiedzieli że nie są w stanie zdemontować czujnika bez jego zniszczenia, twierdzą że w 4 letnim aucie jest on już tak zapieczony że można go tylko wykruszyć i wstawić nowy.

Bardzo dziwne że nie zaproponowali wymiany całego układu hamulcowego.

Nie chciał bym aby się okazało że czujnik był dobry a walnięte łożysko (luzów brak) bo byłbym stratny, tu pojawiają się pytania:
Czy są jakieś sztuczki kruczki aby go wyjąć w całości?
Jeżeli już udało by się go zdemontować jak sprawdzić jego działanie? (mam dobrego elektronika jak by wiedział co ma sprawdzić...)

Po pierwsze sprawdzić opór elektryczny czujnika (porównując go z czujnikiem sprawnym w drugim kole) - być może urwał się przewód.

Jeżeli opór jest ok, to kolejną sprawą będzie oglądanie na oscyloskopie odczytu z obu czujników i porównanie ich przy kręceniu kołami.

Na tym etapie jeszcze należy sprawdzić odległość między czujnikiem a tą "tarką" z której czyta impulsy.

Wyjęcie czujnika jeżeli faktycznie jest zapieczony, to może warto wymontować całą zwrotnicę, zanurzyć to w penetratorze, grzać, stukać, ruszać i w końcu odkręcisz.

11 Data: Luty 25 2010 22:47:21
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

Po pierwsze sprawdzić opór elektryczny czujnika (porównując go z czujnikiem sprawnym w drugim kole) - być może urwał się przewód.> Jeżeli opór jest ok, to kolejną sprawą będzie oglądanie na oscyloskopie odczytu z obu czujników i porównanie ich przy kręceniu kołami.

A nie pomyslales ze on ma po prostu w tym C8 łożyska z ASB?


Pozdrawiam
Paweł

12 Data: Luty 26 2010 00:54:23
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Po pierwsze sprawdzić opór elektryczny czujnika (porównując go z czujnikiem sprawnym w drugim kole) - być może urwał się przewód.> Jeżeli opór jest ok, to kolejną sprawą będzie oglądanie na oscyloskopie odczytu z obu czujników i porównanie ich przy kręceniu kołami.

A nie pomyslales ze on ma po prostu w tym C8 łożyska z ASB?

A co ma jedno do drugiego?
Najpierw trzeba zlokalizować co jest uszkodzone (sterownik/przewody/czujnik/tarcza), bo póki co równie dobrze może to być cokolwiek, a ASO starym zwyczajem doradza wymienianie wszystkiego po kolei, aż się trafi.

Jak już będzie wiedział co dokładnie jest uszkodzone to wtedy się będzie zastanawiał czy da się to naprawić, ewentualnie z jak dużą częścią samochodu można ten uszkodzony element kupić i dopiero będzie wymieniał.

13 Data: Luty 26 2010 09:53:55
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

A nie pomyslales ze on ma po prostu w tym C8 łożyska z ASB?>
A co ma jedno do drugiego?
Najpierw trzeba zlokalizować co jest uszkodzone

Wiesz chociaz co to jest czy tak tylko mędrkujecie jeden przez drugiego, ignoranci ? ;-)

Pozdrawiam
Pawel

14 Data: Luty 26 2010 18:35:50
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:
A nie pomyslales ze on ma po prostu w tym C8 łożyska z ASB?>
A co ma jedno do drugiego?
Najpierw trzeba zlokalizować co jest uszkodzone

Wiesz chociaz co to jest czy tak tylko mędrkujecie jeden przez drugiego, ignoranci ? ;-)

Oba systemy można sprawdzić tak samo.

A tak ogólnie to po co siejesz takie "mundrości"?
Sawa podał konkretny problem - jeżeli masz coś do powiedzenia to udziel mu rąbka swej wszechwiedzy i odpowiedz.
Bo póki co na ignoranta to wyszedłeś tylko Ty.

15 Data: Luty 26 2010 18:47:24
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

Oba systemy można sprawdzić tak samo.> A tak ogólnie to po co siejesz takie "mundrości"?
Sawa podał konkretny problem - jeżeli masz coś do powiedzenia to udziel mu rąbka swej wszechwiedzy i odpowiedz.

"Problem" juz zostal zdiagnozowany i opisany. Ale jak widac sa tacy ktorzy sugeruja rzezbienie w gównie. Typowe oznaki druciarstwa :)

Bo póki co na ignoranta to wyszedłeś tylko Ty.

ROTFL
Bezpodstawnie krytykujesz diagnostow, propagujesz jakieś pierdoły przy czym nie masz zielonego pojecia w temacie. Jak ktos Ci juz zwrocil uwage odbijasz pileczke nazywajac go ignorantem.


Pozdrawiam
Pawel

16 Data: Luty 26 2010 19:11:39
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Oba systemy można sprawdzić tak samo.> A tak ogólnie to po co siejesz takie "mundrości"?
Sawa podał konkretny problem - jeżeli masz coś do powiedzenia to udziel mu rąbka swej wszechwiedzy i odpowiedz.

"Problem" juz zostal zdiagnozowany i opisany. Ale jak widac sa tacy ktorzy sugeruja rzezbienie w gównie. Typowe oznaki druciarstwa :)

Oczywiście... Bo dziś diagnostyka to objaw druciarstwa.

Profesjonaliści dziś naprawiają samochody profesjonalną metodą BEDESZCZELAŁ(tm) i na rachunek klienta wymieniają sobie kolejne elementy układu czekając aż lampka błędu raczy zgasnąć.

Bo oczywiście takie coś jak sprawdzenie podzespołów to druciarstwo i w ogóle takie rzeczy tylko w NASA, a nie w warsztacie samochodowym.
W warsztacie się nic nie da zamontować, zdemontować ani podłączyć.
W warsztacie można odczytać błędy z komputera, albo coś wymienić na nowe.

17 Data: Luty 26 2010 19:21:59
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

Oczywiście... Bo dziś diagnostyka to objaw druciarstwa.

Nie raz widziałem efekty napraw takich "diagnostow".
Eksperymenty, uwalenie BMa34 i rozloznie raczek - no nie dziala, trzeba do ASO z tym podjechac, tam zdiagnozuja.


Profesjonaliści dziś naprawiają samochody profesjonalną metodą BEDESZCZELAŁ(tm) i na rachunek klienta wymieniają sobie kolejne elementy układu czekając aż lampka błędu raczy zgasnąć.

Ze tak zapytam, ile razy zdejmowales czujnik z piasty ASB?
Ile razy diagnozowales ten system? Bo jakos tak z twoich wypowiedzi wychodzi na to, ze na oczy czegos takiego nie widziales.
Grunt ze dla Ciebie ci co to robili są naciagaczami i idiotami.


Pozdrawiam
Pawel

18 Data: Luty 26 2010 19:43:46
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Oczywiście... Bo dziś diagnostyka to objaw druciarstwa.

Nie raz widziałem efekty napraw takich "diagnostow".
Eksperymenty, uwalenie BMa34 i rozloznie raczek - no nie dziala, trzeba do ASO z tym podjechac, tam zdiagnozuja.


Profesjonaliści dziś naprawiają samochody profesjonalną metodą BEDESZCZELAŁ(tm) i na rachunek klienta wymieniają sobie kolejne elementy układu czekając aż lampka błędu raczy zgasnąć.

Ze tak zapytam, ile razy zdejmowales czujnik z piasty ASB?

A ja ci napisalem, ze wcale nie trzeba go zdejmowac, zeby przeprowadzic diagnoze. Moze nie 100%, ale juz mozna wyciagac JAKIES wnioski.
Klient narazony na utrate 400zl "bo tak" i auto nadal w rozsypce nie jest czlowiekiem gotowym ci w podziece flache whisky kupic.

Samo rozpiecie wtyczki powinno wygenerowac inny blad (nie blad czujnika, a blad komunikacji, lub cos w tym stylu)

Ile razy diagnozowales ten system? Bo jakos tak z twoich wypowiedzi wychodzi na to, ze na oczy czegos takiego nie widziales.
Grunt ze dla Ciebie ci co to robili są naciagaczami i idiotami.

Jesli diagnozuja poprzez wymiane do skutku to SA naciagaczami i idiotami.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

19 Data: Luty 26 2010 19:48:41
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

MarcinJM pisze:

A ja ci napisalem, ze wcale nie trzeba go zdejmowac, zeby przeprowadzic diagnoze. Moze nie 100%, ale juz mozna wyciagac JAKIES wnioski.
Klient narazony na utrate 400zl "bo tak" i auto nadal w rozsypce nie jest czlowiekiem gotowym ci w podziece flache whisky kupic.

W jaki sposob wyeliminujesz uszkodzenie lozyska nie zdejmujac czujnika?
Zamieniam sie w sluch.

Pozdrawiam
Pawel

20 Data: Luty 26 2010 20:30:07
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

MarcinJM pisze:

A ja ci napisalem, ze wcale nie trzeba go zdejmowac, zeby przeprowadzic diagnoze. Moze nie 100%, ale juz mozna wyciagac JAKIES wnioski.
Klient narazony na utrate 400zl "bo tak" i auto nadal w rozsypce nie jest czlowiekiem gotowym ci w podziece flache whisky kupic.

W jaki sposob wyeliminujesz uszkodzenie lozyska nie zdejmujac czujnika?
Zamieniam sie w sluch.

Np. podłączając sprawny czujnik nie w miejscu oryginalnego montażu, a gdzieś obok (nie wiem jak w tym dokładnie modelu to wygląda, ale sądzę że z jakiejś tam strony dojście do tarczy jest, albo da się je zrobić).

Czyli podmieniam podejrzany czujnik na sprawny i już wszystko wiem.

Warto by było też sprawdzić czy nie da się tam zdemontować samego łożyska razem z tą tarczą.

21 Data: Luty 26 2010 20:34:23
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Np. podłączając sprawny czujnik nie w miejscu oryginalnego montażu, a gdzieś obok (nie wiem jak w tym dokładnie modelu to wygląda, ale sądzę że z jakiejś tam strony dojście do tarczy jest, albo da się je zrobić).

Czyli podmieniam podejrzany czujnik na sprawny i już wszystko wiem.

Warto by było też sprawdzić czy nie da się tam zdemontować samego łożyska razem z tą tarczą.

Nie ma takiej mozliwosci :/
Czujnik wlozony jest przez otwor w zwrtonicy i wysteje pomiedzy przegubem, a lozyskiem.
Samo lozysko jest dwu rzedowe, wciskane w zwrotnice, jak zechcesz je wyciagnac to pierscien bedzie zapewne juz do wywalenia.
Czekamy na kolejne pomysly, moze cos wymyslisz :>

--
Karolek

22 Data: Luty 26 2010 20:55:00
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Np. podłączając sprawny czujnik nie w miejscu oryginalnego montażu, a gdzieś obok (nie wiem jak w tym dokładnie modelu to wygląda, ale sądzę że z jakiejś tam strony dojście do tarczy jest, albo da się je zrobić).

Czyli podmieniam podejrzany czujnik na sprawny i już wszystko wiem.

Warto by było też sprawdzić czy nie da się tam zdemontować samego łożyska razem z tą tarczą.

Nie ma takiej mozliwosci :/
Czujnik wlozony jest przez otwor w zwrtonicy i wysteje pomiedzy przegubem, a lozyskiem.
Samo lozysko jest dwu rzedowe, wciskane w zwrotnice, jak zechcesz je wyciagnac to pierscien bedzie zapewne juz do wywalenia.

Trudno mi tak bez pomacania to wszystko sobie dokładnie wyobrazić.

Wymieniałem wciskane łożyska (co prawda zawsze zużyte na nowe), ale nie widzę przeciwwskazań żeby wyciągnąć ze zwrotnicy sprawne łożysko i po oczyszczeniu wszystkiego zamontować je ponownie.

Może w tym Citroenie, albo Alfie jest jakoś inaczej, ale rzuciłem okiem w książkę do Fiata i tam opisują jak sprawdzać wymontowane łożysko i że wymienić należy niesprawne, więc rozumiem że ponowne zamontowanie sprawnego to nie jest problem.

Skoro się to dało zmontować, to i raczej da się rozmontować.

23 Data: Luty 26 2010 21:53:17
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Nie ma takiej mozliwosci :/
Czujnik wlozony jest przez otwor w zwrtonicy i wysteje pomiedzy przegubem, a lozyskiem.
Samo lozysko jest dwu rzedowe, wciskane w zwrotnice, jak zechcesz je wyciagnac to pierscien bedzie zapewne juz do wywalenia.

Trudno mi tak bez pomacania to wszystko sobie dokładnie wyobrazić.


http://allegro.pl/item931309891_zwrotnica_abs_lewa_fiat_multipla_jtd.html
Tu masz pierwsze zdjecie zwrotnicy z indukcyjnym czujnikiem, a drugie pod czujnik aktywny.
Niestety drugie bez czujnika, ale ogolnie to indukcyjny jest jakby na zewnatrz i czyta z przegubu na ktorym jest zebatka, a aktywny jest wsadzony w zwrotnice prawie w tym samym miejscu tylko wystaje zaraz obok lozyska (jak sie przyjrzysz to widac miejsce ktoredy wchodzi w zwrotnice) i czyta z uszczelnienia lozyska.

Wymieniałem wciskane łożyska (co prawda zawsze zużyte na nowe), ale nie widzę przeciwwskazań żeby wyciągnąć ze zwrotnicy sprawne łożysko i po oczyszczeniu wszystkiego zamontować je ponownie.

Może w tym Citroenie, albo Alfie jest jakoś inaczej, ale rzuciłem okiem w książkę do Fiata i tam opisują jak sprawdzać wymontowane łożysko i że wymienić należy niesprawne, więc rozumiem że ponowne zamontowanie sprawnego to nie jest problem.

Skoro się to dało zmontować, to i raczej da się rozmontować.

Wycisniesz lozysko z piasta i co dalej? Bedziesz wciskal cale lozysko poprzez nacisk na piaste? Kiepski pomysl.
Bedziesz chcial wycisnac piaste, to pewnie rozpadnie sie lozysko i potem co? Bedziesz to skladla do kupy i liczyl na to, ze sie uszczelnienie na ktorym jest pierscien magnetyczny nie uszkodzilo? To juz lepiej wymienic na nowe to lozysko i nie kombinowac.

--
Karolek

24 Data: Luty 26 2010 20:05:12
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

MarcinJM pisze:

Ile razy diagnozowales ten system? Bo jakos tak z twoich wypowiedzi wychodzi na to, ze na oczy czegos takiego nie widziales.
Grunt ze dla Ciebie ci co to robili są naciagaczami i idiotami.

Jesli diagnozuja poprzez wymiane do skutku to SA naciagaczami i idiotami.


Zdiagnozujesz mi moja alfe?
Mam wlasnie taki abs i problem z jednym czujnikiem, albo pierscieniem, tylko nie wiem z ktorym.
Komputer bledow nie wykazuje, ale nawet gdyby wykazal, ze dajmy na to w przednim prawym kole jest cos nie tak to dalej nie wiemy czy czujnik, czy pierscien (zamiana czujnikow nie wchodzi w gre z uwagi na to, ze nie mozna ich w calosci wyciagnac).
Naprawde, nie musisz odrazu wyzywac od naciagaczy i idiotow, bo z tym systemem ABS nie jest tak latwo jak sie wydaje :/
--
Karolek

25 Data: Luty 26 2010 20:24:23
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

Karolek pisze:

MarcinJM pisze:

Ile razy diagnozowales ten system? Bo jakos tak z twoich wypowiedzi wychodzi na to, ze na oczy czegos takiego nie widziales.
Grunt ze dla Ciebie ci co to robili są naciagaczami i idiotami.

Jesli diagnozuja poprzez wymiane do skutku to SA naciagaczami i idiotami.


Zdiagnozujesz mi moja alfe?
Mam wlasnie taki abs i problem z jednym czujnikiem, albo pierscieniem, tylko nie wiem z ktorym.
Komputer bledow nie wykazuje, ale nawet gdyby wykazal, ze dajmy na to w przednim prawym kole jest cos nie tak to dalej nie wiemy czy czujnik, czy pierscien (zamiana czujnikow nie wchodzi w gre z uwagi na to, ze nie mozna ich w calosci wyciagnac).
Naprawde, nie musisz odrazu wyzywac od naciagaczy i idiotow, bo z tym systemem ABS nie jest tak latwo jak sie wydaje :/

Nic nie jest latwe. Odpowiadam: nie, nie diagnozowalem. Wiem za to jakbym sie do tego zabral. Diagnozowalem za to kilka dziwnych przypadkow, gdzie ASO bylo bezradne (paanie, tu trzeba caly komputer wymienic)
Co do naciagaczy i idiotow racz przeczytac cale zdanie. Zaczyna sie ono od JESLI, a reszta jest cytatem z posta wyzej.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

26 Data: Luty 26 2010 20:30:19
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

MarcinJM pisze:

Nic nie jest latwe. Odpowiadam: nie, nie diagnozowalem. Wiem za to jakbym sie do tego zabral. Diagnozowalem za to kilka dziwnych przypadkow, gdzie ASO bylo bezradne (paanie, tu trzeba caly komputer wymienic)
Co do naciagaczy i idiotow racz przeczytac cale zdanie. Zaczyna sie ono od JESLI, a reszta jest cytatem z posta wyzej.


OK, ale uwierz, ze ten system ABS jest szczegolnym przypadkiem :>
Wiem, bo caly czas glowie sie jak to zrobic, zeby wymienic co nalezy, a nie wszystko po kolei jak w tym ASO i jak narazie jedyne co wymyslilem to zakup tej karty do pierscieni magnetycznych, zdjecie calej zwrotnicy i sprawdzenie czy pierscien jest dobry bez wyciagania lozyska i czujnika.
Minusem tej metody jest naklad pracy jaki trzeba wlozyc i zakup karty do pierscieni magnetycznych :/
Pomijam narazie to, ze ABS nie lapie bledow i nawet nie wiem, w ktorym kole szukac :P

--
Karolek

27 Data: Marzec 01 2010 10:12:27
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Krzysztof Szmergiel 

On 2010-02-26 20:05, Karolek wrote:

Komputer bledow nie wykazuje, ale nawet gdyby wykazal, ze dajmy na to w
przednim prawym kole jest cos nie tak to dalej nie wiemy czy czujnik,
czy pierscien (zamiana czujnikow nie wchodzi w gre z uwagi na to, ze nie
mozna ich w calosci wyciagnac).

W Alfie komputer zawsze wykazuje jakis blad jezeli pali sie kontrolka
ABS. Pod maska masz zlaczki do czujników z przodu, pod tylna kanapa masz
zlaczki do czujników z tylu. Wystarczy podpiac dobry czujnik i wiesz
gdzie szukac.

K.

28 Data: Marzec 01 2010 14:28:35
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Krzysztof Szmergiel pisze:

On 2010-02-26 20:05, Karolek wrote:

Komputer bledow nie wykazuje, ale nawet gdyby wykazal, ze dajmy na to w
przednim prawym kole jest cos nie tak to dalej nie wiemy czy czujnik,
czy pierscien (zamiana czujnikow nie wchodzi w gre z uwagi na to, ze nie
mozna ich w calosci wyciagnac).

W Alfie komputer zawsze wykazuje jakis blad jezeli pali sie kontrolka
ABS. Pod maska masz zlaczki do czujników z przodu, pod tylna kanapa masz
zlaczki do czujników z tylu. Wystarczy podpiac dobry czujnik i wiesz
gdzie szukac.


Kontrolka sie nie swieci. Bledow brak.
A zreszta i tak piszesz nie na temat :>


--
Karolek

29 Data: Luty 26 2010 19:46:37
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Oczywiście... Bo dziś diagnostyka to objaw druciarstwa.

Nie raz widziałem efekty napraw takich "diagnostow".
Eksperymenty, uwalenie BMa34 i rozloznie raczek - no nie dziala, trzeba do ASO z tym podjechac, tam zdiagnozuja.


Profesjonaliści dziś naprawiają samochody profesjonalną metodą BEDESZCZELAŁ(tm) i na rachunek klienta wymieniają sobie kolejne elementy układu czekając aż lampka błędu raczy zgasnąć.

Ze tak zapytam, ile razy zdejmowales czujnik z piasty ASB?
Ile razy diagnozowales ten system? Bo jakos tak z twoich wypowiedzi wychodzi na to, ze na oczy czegos takiego nie widziales.
Grunt ze dla Ciebie ci co to robili są naciagaczami i idiotami.

A akurat diagnoza gdzie mamy do dyspozycji 3 SPRAWNE elementy tego samego typu to tak naprawde sytuacja komfortowa dla diagnosty.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

30 Data: Luty 26 2010 19:54:17
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

MarcinJM pisze:

A akurat diagnoza gdzie mamy do dyspozycji 3 SPRAWNE elementy tego samego typu to tak naprawde sytuacja komfortowa dla diagnosty.

Tak jak wyzej zapytalem.
Jak zdiagnozujesz wadliwe łożysko/wadliwy czujnik nie zdejmując czujnika?

Pozdrawiam
Pawel

31 Data: Luty 26 2010 20:27:57
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

DoQ pisze:

MarcinJM pisze:

A akurat diagnoza gdzie mamy do dyspozycji 3 SPRAWNE elementy tego samego typu to tak naprawde sytuacja komfortowa dla diagnosty.

Tak jak wyzej zapytalem.
Jak zdiagnozujesz wadliwe łożysko/wadliwy czujnik nie zdejmując czujnika?

Diagnostyka czujnika jest na postoju, wiec jesli na postoju nie pojawi sie blad, to znaczy, ze wada jest w lozysku. Co i tak nic nie zmienia, skoro nie da sie tego rozmontowac bez uszkodzenia czujnika (nie rozbieralem nigdy). Natomiast wyeliminuje uszkodzenia okablowania/wtyczek.


Na marginesie: czy to nie glupie, ze po kilku latach nie da sie wyjac kosztownego elementu?

--
Pozdrawiam
MarcinJM

32 Data: Luty 26 2010 20:36:30
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

MarcinJM pisze:

DoQ pisze:
MarcinJM pisze:

A akurat diagnoza gdzie mamy do dyspozycji 3 SPRAWNE elementy tego samego typu to tak naprawde sytuacja komfortowa dla diagnosty.

Tak jak wyzej zapytalem.
Jak zdiagnozujesz wadliwe łożysko/wadliwy czujnik nie zdejmując czujnika?

Diagnostyka czujnika jest na postoju, wiec jesli na postoju nie pojawi sie blad, to znaczy, ze wada jest w lozysku. Co i tak nic nie zmienia, skoro nie da sie tego rozmontowac bez uszkodzenia czujnika (nie rozbieralem nigdy). Natomiast wyeliminuje uszkodzenia okablowania/wtyczek.


Moze sie okazac, ze wada nie bedzie ani czujnik, ani lozysko tylko brud :P


Na marginesie: czy to nie glupie, ze po kilku latach nie da sie wyjac kosztownego elementu?


Glupie... tylko w sumie dla kogo glupie? :>

--
Karolek

33 Data: Luty 26 2010 20:42:56
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

Karolek pisze:

Glupie... tylko w sumie dla kogo glupie? :>

Kupisz ponownie auto z takim cudem? No wlasnie. Dla kazdego jest glupie.
Wlasciwie nie bardzo czaje korzysci z takiego rozwiazania w porownaniu z klasycznym wiencem ABS'u. Nie chodzi mi o marketingowy belkot, tylko o normalne "co jest lepiej".

--
Pozdrawiam
MarcinJM

34 Data: Luty 26 2010 20:58:36
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

MarcinJM pisze:

Karolek pisze:
Glupie... tylko w sumie dla kogo glupie? :>

Kupisz ponownie auto z takim cudem? No wlasnie. Dla kazdego jest glupie.
Wlasciwie nie bardzo czaje korzysci z takiego rozwiazania w porownaniu z klasycznym wiencem ABS'u. Nie chodzi mi o marketingowy belkot, tylko o normalne "co jest lepiej".


Dziala praktycznie od 0km/h (w indukcyjnych przy niskich predkosciach obrotowych sygnal jest za slaby), a zwykly indukcyjny to tak od ok. 5km/h dopiero zaczyna dzialac. Lepiej wiec niby jest o ile dziala.
A czy kupie auto z takim cudem? Kupie, bo juz innych (indukcyjnych) nie produkuja :P
Za to ma ten system duza wade, specyficzna awaria, ktora zreszta zdazyla sie w mojej alfie skutkuje wlaczaniem sie ABSu w momencie kiedy kola nie sa zablokowane, w efekcie czego nagle samochod przestaje hamowac :/
W starych systemach tego problemu nie bylo bo ponizej pewnej predkosci system i tak nie dzialal.

--
Karolek

35 Data: Luty 26 2010 21:12:15
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Artur Maśląg 

MarcinJM pisze:

DoQ pisze:
MarcinJM pisze:

A akurat diagnoza gdzie mamy do dyspozycji 3 SPRAWNE elementy tego samego typu to tak naprawde sytuacja komfortowa dla diagnosty.

Tak jak wyzej zapytalem.
Jak zdiagnozujesz wadliwe łożysko/wadliwy czujnik nie zdejmując czujnika?

Diagnostyka czujnika jest na postoju, wiec jesli na postoju nie pojawi sie blad, to znaczy, ze wada jest w lozysku.

Owszem, niekoniecznie :)

Co i tak nic nie zmienia, skoro nie da sie tego rozmontowac bez uszkodzenia czujnika (nie rozbieralem nigdy). Natomiast wyeliminuje uszkodzenia okablowania/wtyczek.
                                             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Zaraz, zaraz - to o czym piszesz może tylko wyeliminować podkreślone, ale nie uszkodzenie samego czujnika.

Na marginesie: czy to nie glupie, ze po kilku latach nie da sie wyjac kosztownego elementu?

O tym zasadniczo nie dyskutujemy.


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

36 Data: Luty 26 2010 20:18:41
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Oczywiście... Bo dziś diagnostyka to objaw druciarstwa.

Nie raz widziałem efekty napraw takich "diagnostow".

Ja za to nie raz widziałem jak naprawiają samochody handlarze częściami.

Najpierw wymieni się czujnik, potem tarczę, potem centralkę, potem pozostałe czujniki itd. Dalej też można wymieniać różne drogie rzeczy które potencjalnie mogą mieć wpływ.

A klient im więcej wydał na dotychczasowe eksperymenty tym bardziej mu będzie żal się wycofać na kolejnym etapie i interes się kręci.

Bo taka ekstrawagancja jak np. zlutowanie przetartego przewodu to drut który w ASO nie przystoi - lepiej skasować klienta na parę tysięcy.

I możesz sobie tu bzyczeć o ignoranctwie i drucie ile chcesz.
Ja już w życiu parę takich "nienaprawialnych" rzeczy na które profesjonalne ASO wydało wyrok naprawiłem i jeżdżą i służą do dzisiaj.

Eksperymenty, uwalenie BMa34 i rozloznie raczek - no nie dziala, trzeba do ASO z tym podjechac, tam zdiagnozuja.

Oczywiście jeżeli nie masz potrzebnej wiedzy to nie powinieneś takich rzeczy robić, bo faktycznie porobisz jakieś zwarcia czy coś i straty będą większe. Natomiast wyobraź sobie że dla średnio rozgarniętego elektronika taka diagnostyka to nie jest nic trudnego.

Profesjonaliści dziś naprawiają samochody profesjonalną metodą BEDESZCZELAŁ(tm) i na rachunek klienta wymieniają sobie kolejne elementy układu czekając aż lampka błędu raczy zgasnąć.

Ze tak zapytam, ile razy zdejmowales czujnik z piasty ASB?
Ile razy diagnozowales ten system? Bo jakos tak z twoich wypowiedzi wychodzi na to, ze na oczy czegos takiego nie widziales.
Grunt ze dla Ciebie ci co to robili są naciagaczami i idiotami.

Naciągaczem (bo idiotą to już niekoniecznie - wszak dba o własny biznes) będzie każdy kto zabierze się za to z planem "wymienimy to, a jak nie to, to tamto, a jak nie pomoże to może siamto", zwłaszcza jeżeli przystępuje do pracy z założeniem że nie potrafi tego rozmontować bez zniszczenia urządzenia.

No chyba że to serwis sam opłaci swoje eksperymenty polegające na rozwaleniu sprawnej części po to żeby się przekonać że była sprawna.

Bo ja rozumiem że gość woli młotkiem zdemontować stary czujnik, sprzedać nowy i liczyć że może się uda naprawić. Chociaż jak się nie uda, to jeszcze lepiej, bo można operacje powtórzyć i dostać jeszcze więcej pieniędzy.

37 Data: Luty 26 2010 20:25:09
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:


Naciągaczem (bo idiotą to już niekoniecznie - wszak dba o własny biznes) będzie każdy kto zabierze się za to z planem "wymienimy to, a jak nie to, to tamto, a jak nie pomoże to może siamto", zwłaszcza jeżeli przystępuje do pracy z założeniem że nie potrafi tego rozmontować bez zniszczenia urządzenia.

No chyba że to serwis sam opłaci swoje eksperymenty polegające na rozwaleniu sprawnej części po to żeby się przekonać że była sprawna.

Bo ja rozumiem że gość woli młotkiem zdemontować stary czujnik, sprzedać nowy i liczyć że może się uda naprawić. Chociaż jak się nie uda, to jeszcze lepiej, bo można operacje powtórzyć i dostać jeszcze więcej pieniędzy.

Za ile zdiagnozujesz mi alfe? Mam wlasnie problem z ABS, a widze ze to dla Ciebie pikus. Moze moje ograniczenie wynika z tego, ze tylko technik elektronik jestem ;/
Zaoszczedzone pieniadze na czujniku lub lozysku dostaniesz jeszcze jako napiwek :>

--
Karolek

38 Data: Luty 26 2010 21:05:39
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Artur Maśląg 

Tomasz Pyra pisze:

DoQ pisze:
Tomasz Pyra pisze:

Oczywiście... Bo dziś diagnostyka to objaw druciarstwa.

Nie raz widziałem efekty napraw takich "diagnostow".

Ja za to nie raz widziałem jak naprawiają samochody handlarze częściami.

Najpierw wymieni się czujnik, potem tarczę, potem centralkę, potem pozostałe czujniki itd. Dalej też można wymieniać różne drogie rzeczy które potencjalnie mogą mieć wpływ.

Przestań ściemniać i może przejdź do meritum sprawy, czyli możliwości
i metod diagnozy uszkodzenia w rzeczonym C8. Póki co nie przedstawiłeś
jakiegoś sensownego pomysłu, w przeciwieństwie do ASO, które jednak
wiedziało jak się sprawy mają.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

39 Data: Luty 26 2010 19:38:03
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

DoQ pisze:
Tomasz Pyra pisze:
A nie pomyslales ze on ma po prostu w tym C8 łożyska z ASB?>
A co ma jedno do drugiego?
Najpierw trzeba zlokalizować co jest uszkodzone

Wiesz chociaz co to jest czy tak tylko mędrkujecie jeden przez drugiego, ignoranci ? ;-)

Oba systemy można sprawdzić tak samo.


Nie mozna (w sensie tak samo) i dobrze o tym wiesz.

A tak ogólnie to po co siejesz takie "mundrości"?
Sawa podał konkretny problem - jeżeli masz coś do powiedzenia to udziel mu rąbka swej wszechwiedzy i odpowiedz.
Bo póki co na ignoranta to wyszedłeś tylko Ty.

Oj oj, chyba dobrze pamietam, ze ETI skonczyles?
Wiec dobrze wiesz, ze tego czujnika multimetrem nie zdiagnozujesz.
Oscyloskop ok, ale nie wymagaj, ze  pan elektryk nawet w ASO bedzie potrafil go obslugiwac.
Zreszta to i tak nie da Ci 100% pewnosci czy uwalony jest czujnik czy pierscien magnetyczny.
A wyciagniecie czujnika w zasadzie wiaze sie z jego zniszczeniem z dokladnie tego powodu, ktory podali mu w ASO.


--
Karolek

40 Data: Luty 26 2010 20:44:19
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Tomasz Pyra pisze:
DoQ pisze:
Tomasz Pyra pisze:
A nie pomyslales ze on ma po prostu w tym C8 łożyska z ASB?>
A co ma jedno do drugiego?
Najpierw trzeba zlokalizować co jest uszkodzone

Wiesz chociaz co to jest czy tak tylko mędrkujecie jeden przez drugiego, ignoranci ? ;-)

Oba systemy można sprawdzić tak samo.


Nie mozna (w sensie tak samo) i dobrze o tym wiesz.

Mówię o metodologii polegającej na porównaniu lewego i prawego czujnika.
Czyli po kolei sprawdzenie czujników elektrycznie, podmienienie tego co się da podmienić i to już powinno dać jakiś obraz.

A tak ogólnie to po co siejesz takie "mundrości"?
Sawa podał konkretny problem - jeżeli masz coś do powiedzenia to udziel mu rąbka swej wszechwiedzy i odpowiedz.
Bo póki co na ignoranta to wyszedłeś tylko Ty.

Oj oj, chyba dobrze pamietam, ze ETI skonczyles?
Wiec dobrze wiesz, ze tego czujnika multimetrem nie zdiagnozujesz.
Oscyloskop ok, ale nie wymagaj, ze  pan elektryk nawet w ASO bedzie potrafil go obslugiwac.

Nie no bez przesady - jeżeli w tym ASO nie ma nikogo kto podoła takiemu wyzwaniu, to to jest właśnie ta niekompetencja o której mówię.

Akurat oscyloskop to podstawowe narzędzie przy diagnozowaniu tego typu czujników, których w samochodzie jednak trochę jest (ABS, wszelkie czujniki położenia wałów, a nawet sonda lambda).

Bo oczywiście - jak w takim ASO nie ma nikogo z wiedzą wykraczającą ponad podłączenie samochodu do diagnoskopu i wymianę tego na co ten diagnoskop wskaże, to nic więcej nie poradzą.
Tylko to jest amatorszczyzna, a nie serwis samochodowy.

Zreszta to i tak nie da Ci 100% pewnosci czy uwalony jest czujnik czy pierscien magnetyczny.

Jak padnie pierścień to raczej będą przerwy w działaniu czujnika skorelowane z konkretnymi miejscami na tym kole.
Jak padnie czujnik to będzie albo kompletnie martwy, albo będzie przerywał losowo.

A wyciagniecie czujnika w zasadzie wiaze sie z jego zniszczeniem z dokladnie tego powodu, ktory podali mu w ASO.

Jak ktoś będzie bardzo chciał to wymontuje tak żeby nie rozwalić. Nie ma tak - jak się dało wkręcić czy wsadzić to i da się wyjąć. Oczywiście wymagać to będzie trochę pracy i pojawi się pytanie czy warto się napracować żeby uratować element wart 370zł - sprzedawcy takich czujników pewnie się to nie opłaci.

A nawet jeśli element jest niewyjmowalny, to można sprawny czujnik podłączyć gdzieś obok, byle był przy tarczy i wtedy będzie wiadomo czy czujnik jest sprawny czy nie.
Można też sprawdzić czy nie da się ściągnąć tego łożyska.

41 Data: Luty 26 2010 21:45:24
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:


Nie mozna (w sensie tak samo) i dobrze o tym wiesz.

Mówię o metodologii polegającej na porównaniu lewego i prawego czujnika.
Czyli po kolei sprawdzenie czujników elektrycznie, podmienienie tego co się da podmienić i to już powinno dać jakiś obraz.


Tyle to i w tym ASO wiedza, tylko problemem jest podmiana elementu, ktorego w wiekszosci przypadkow w calosci sie wyciagnac nie da.

Oj oj, chyba dobrze pamietam, ze ETI skonczyles?
Wiec dobrze wiesz, ze tego czujnika multimetrem nie zdiagnozujesz.
Oscyloskop ok, ale nie wymagaj, ze  pan elektryk nawet w ASO bedzie potrafil go obslugiwac.

Nie no bez przesady - jeżeli w tym ASO nie ma nikogo kto podoła takiemu wyzwaniu, to to jest właśnie ta niekompetencja o której mówię.

Akurat oscyloskop to podstawowe narzędzie przy diagnozowaniu tego typu czujników, których w samochodzie jednak trochę jest (ABS, wszelkie czujniki położenia wałów, a nawet sonda lambda).

Bo oczywiście - jak w takim ASO nie ma nikogo z wiedzą wykraczającą ponad podłączenie samochodu do diagnoskopu i wymianę tego na co ten diagnoskop wskaże, to nic więcej nie poradzą.
Tylko to jest amatorszczyzna, a nie serwis samochodowy.


Ale taka jest rzeczywistosc, ze wiekszosc potrafi podlaczyc pod kompa i koniec. Ty sie jeszcze ludzisz, ze jest inaczej?

Zreszta to i tak nie da Ci 100% pewnosci czy uwalony jest czujnik czy pierscien magnetyczny.

Jak padnie pierścień to raczej będą przerwy w działaniu czujnika skorelowane z konkretnymi miejscami na tym kole.
Jak padnie czujnik to będzie albo kompletnie martwy, albo będzie przerywał losowo.


Zgadza sie, ale zeby to stwierdzic to potrzebujesz elektronika i oscyloskop, a o to w ASO i nie tylko ASO raczej ciezko.

A wyciagniecie czujnika w zasadzie wiaze sie z jego zniszczeniem z dokladnie tego powodu, ktory podali mu w ASO.

Jak ktoś będzie bardzo chciał to wymontuje tak żeby nie rozwalić. Nie ma tak - jak się dało wkręcić czy wsadzić to i da się wyjąć.

Alez jest, czujnik jest w obudowie z tworzywa sztucznego i o ile wsadzic bylo latwo to wyciagnac po paru latach jest ciezko wlasnie z uwagi na to, ze siedzi mocno, a nie ma jak pociagnac aby nie polamac :/

Oczywiście wymagać to będzie trochę pracy i pojawi się pytanie czy warto się napracować żeby uratować element wart 370zł - sprzedawcy takich czujników pewnie się to nie opłaci.


Nawet duzy naklad pracy moze nie pomoc... mlotkiem nie pukniesz, palnikiem nie podgrzejesz...

A nawet jeśli element jest niewyjmowalny, to można sprawny czujnik podłączyć gdzieś obok, byle był przy tarczy i wtedy będzie wiadomo czy czujnik jest sprawny czy nie.

Nigdzie obok go nie wlozysz, chyba ze wywiercisz drugi otwor w zwrotnicy na czujnik :>

Można też sprawdzić czy nie da się ściągnąć tego łożyska.

Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz.

--
Karolek

42 Data: Luty 26 2010 22:30:30
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Ale taka jest rzeczywistosc, ze wiekszosc potrafi podlaczyc pod kompa i koniec. Ty sie jeszcze ludzisz, ze jest inaczej?

Może warto poszukać innego warsztatu?
To nie jest jakaś niespotykana awaria i sądzę że jakieś warsztaty zajmujące się hamulcami już mają jakieś swoje sposoby na określenie tego co padło.

Najprostsze co mi przychodzi do głowy to wygenerowanie pola EM gdzieś w okolicy czujnika i sprawdzenie na oscyloskopie czy czujnik coś nadaje i czy tak samo jak czujnik sprawny.

Bo jednak oscyloskop to naprawdę nie jest żadna czarodziejska różdżka ;)


Zreszta to i tak nie da Ci 100% pewnosci czy uwalony jest czujnik czy pierscien magnetyczny.

Jak padnie pierścień to raczej będą przerwy w działaniu czujnika skorelowane z konkretnymi miejscami na tym kole.
Jak padnie czujnik to będzie albo kompletnie martwy, albo będzie przerywał losowo.


Zgadza sie, ale zeby to stwierdzic to potrzebujesz elektronika i oscyloskop, a o to w ASO i nie tylko ASO raczej ciezko.

W moim monster garażu jakoś i elektronik i oscyloskop jest ;)


A wyciagniecie czujnika w zasadzie wiaze sie z jego zniszczeniem z dokladnie tego powodu, ktory podali mu w ASO.

Jak ktoś będzie bardzo chciał to wymontuje tak żeby nie rozwalić. Nie ma tak - jak się dało wkręcić czy wsadzić to i da się wyjąć.

Alez jest, czujnik jest w obudowie z tworzywa sztucznego i o ile wsadzic bylo latwo to wyciagnac po paru latach jest ciezko wlasnie z uwagi na to, ze siedzi mocno, a nie ma jak pociagnac aby nie polamac :/

Patrząc na zdjęcia to ja mam u siebie podobnej konstrukcji czujnik położenia wału korbowego, do którego mam dorobione mocowanie również działające tak że czujnik jest mocno wciśnięty, a wystające z boku ucho przykręcone.
I pamiętam że również nie byłem w stanie tego wyrwać żadną siłą, ale po godzinie kąpania w różnych cieczach dało radę to wyrwać.

Nie wiem dokładnie jak tam jest z możliwością utopienia tego w jakiejś cieczy, tak żeby tego nie nalać w łożyska, ale pewnie dałoby się coś wymyślić żeby to lekko poruszyć, a dalej pójdzie.

Nigdzie obok go nie wlozysz, chyba ze wywiercisz drugi otwor w zwrotnicy na czujnik :>

Wiesz... Też wyjście do rozważenia.

Można też sprawdzić czy nie da się ściągnąć tego łożyska.

Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz.

No to już nie wiem.
Książka do Fiata mówi że się da rozebrać i złożyć.
Jak jest w tym C8 czy Alfie to nie wiem.

43 Data: Luty 26 2010 22:54:38
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Karolek pisze:

Ale taka jest rzeczywistosc, ze wiekszosc potrafi podlaczyc pod kompa i koniec. Ty sie jeszcze ludzisz, ze jest inaczej?

Może warto poszukać innego warsztatu?
To nie jest jakaś niespotykana awaria i sądzę że jakieś warsztaty zajmujące się hamulcami już mają jakieś swoje sposoby na określenie tego co padło.

Nie maja.
Mozna jedynie podmienic czujnik, ale tu pojawia sie ewentualny problem z wyciagnieciem go ze zwrotnicy w jednym kawalku.


Najprostsze co mi przychodzi do głowy to wygenerowanie pola EM gdzieś w okolicy czujnika i sprawdzenie na oscyloskopie czy czujnik coś nadaje i czy tak samo jak czujnik sprawny.

Uwalisz w ten sposob pierscien.


Bo jednak oscyloskop to naprawdę nie jest żadna czarodziejska różdżka ;)


A na ilu warsztatach widziales oscyloskop?


Zgadza sie, ale zeby to stwierdzic to potrzebujesz elektronika i oscyloskop, a o to w ASO i nie tylko ASO raczej ciezko.

W moim monster garażu jakoś i elektronik i oscyloskop jest ;)


Na moim warsztatcie sa i bardzo dobrzy fachowcy, sa i narzedzia, jest tez elektronik, ale jakos nie wyposazylem sie jeszcze w oscyloskop. W sumie nie wiem dlaczego, bo nie raz by sie przydal.

Alez jest, czujnik jest w obudowie z tworzywa sztucznego i o ile wsadzic bylo latwo to wyciagnac po paru latach jest ciezko wlasnie z uwagi na to, ze siedzi mocno, a nie ma jak pociagnac aby nie polamac :/

Patrząc na zdjęcia to ja mam u siebie podobnej konstrukcji czujnik położenia wału korbowego, do którego mam dorobione mocowanie również działające tak że czujnik jest mocno wciśnięty, a wystające z boku ucho przykręcone.
I pamiętam że również nie byłem w stanie tego wyrwać żadną siłą, ale po godzinie kąpania w różnych cieczach dało radę to wyrwać.

Nie ma co porownywac, te czujniki przy kolach maja gorzej (w sensie warunkow i korozji dookola) i sa bardzo male, a co za tym idzie delikatne.


Nie wiem dokładnie jak tam jest z możliwością utopienia tego w jakiejś cieczy, tak żeby tego nie nalać w łożyska, ale pewnie dałoby się coś wymyślić żeby to lekko poruszyć, a dalej pójdzie.


Tylko czy warto sie z czyms takim cackac pol dnia dla zludnego zysku?

Nigdzie obok go nie wlozysz, chyba ze wywiercisz drugi otwor w zwrotnicy na czujnik :>

Wiesz... Też wyjście do rozważenia.


Zycze powodzenia wiercic tam otwor na samochodzie :P Z cala pewnoscia wyjdzie drozej niz walniecie mlotkiem w ten czujnik :>

Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz.

No to już nie wiem.
Książka do Fiata mówi że się da rozebrać i złożyć.
Jak jest w tym C8 czy Alfie to nie wiem.

Jaka to ksiazka do fiata traktuje o wyciskaniu lozyska dwu rzedowego ze zwrtonicy, sprawdzaniu go i ponownemu wciskaniu??
Takie lozysko jest sprawdzane bez wyciagania go (luz), bo i praktycznie takie lozysko jest nierozbieralne i nie ma co tam sprawdzac po wyciagnieciu.
Zreszta jak bedziesz je chcial sciagnac z piasty, to ci wewnetrzna polowka bierzni zostanie na piascie, a zejdzie cala reszta. Skladac to potem i ponownie montowac to jakas bzdura (da sie, tylko pewnie uszczelnienia juz beda do niczego).
--
Karolek

44 Data: Luty 26 2010 23:56:46
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Uwalisz w ten sposob pierscien.

Na krótko i z pewnej odległości sądzę że raczej przeżyje.
Mój hallotron z czujnika położenia wału odbiera nawet 50Hz z sieci elektrycznej, a włączona niedaleko wiertarka jest doskonale widoczna na oscyloskopie. Więc to czy czujnik w ogóle żyje czy nie, jest łatwo sprawdzić.

Oczywiście przy założeniu że nie wepchnęli w obudowę czujnika jakiegoś aktywnego układu który dyskretyzuje ten sygnał z jakimś wysokim progiem.
Ale tego pewnie można się dowiedzieć badając sprawny czujnik.

Bo jednak oscyloskop to naprawdę nie jest żadna czarodziejska różdżka ;)

A na ilu warsztatach widziales oscyloskop?

Prawdę mówiąc to w tych warsztatach gdzie jeżdżę to oscyloskop jest chyba jednak dość powszechny.
Tyle że to jednak dość specyficzne warsztaty, z trochę innym podejściem do samochodów i dość nietypowego klienta.
Gdyby oni proponowali rozwiązania typu "poeksperymentujmy i wywalmy kilka sprawnych części" to by się im klienci w czoło popukali.
Za to rozwiązanie "wywierćmy drugą dziurę na drugi czujnik" już jak najbardziej by przeszło jako dobry pomysł ;)

Zgadza sie, ale zeby to stwierdzic to potrzebujesz elektronika i oscyloskop, a o to w ASO i nie tylko ASO raczej ciezko.

W moim monster garażu jakoś i elektronik i oscyloskop jest ;)


Na moim warsztatcie sa i bardzo dobrzy fachowcy, sa i narzedzia, jest tez elektronik, ale jakos nie wyposazylem sie jeszcze w oscyloskop. W sumie nie wiem dlaczego, bo nie raz by sie przydal.

Prosta przystawka jednokanałowa do komputera na LPT jest już wystarczająca do takiej samochodowej diagnostyki (MHz-ów nie potrzebujesz).

Zwłaszcza jak się grzebie w jakimś modzonym sprzęcie, co to każdy element od innego silnika, do tego do ECU przyczepione jeszcze jakieś plecki, coś nie działa i nie wiadomo dlaczego.

Tu już żadne inne metody niż rzetelna analiza tego co się dzieje nie działają.

Patrząc na zdjęcia to ja mam u siebie podobnej konstrukcji czujnik położenia wału korbowego, do którego mam dorobione mocowanie również działające tak że czujnik jest mocno wciśnięty, a wystające z boku ucho przykręcone.
I pamiętam że również nie byłem w stanie tego wyrwać żadną siłą, ale po godzinie kąpania w różnych cieczach dało radę to wyrwać.

Nie ma co porownywac, te czujniki przy kolach maja gorzej (w sensie warunkow i korozji dookola) i sa bardzo male, a co za tym idzie delikatne.

Mój też nie ma lekko, bo nie mam nadkoli więc cały syf wali w niego. Zaklinował się naprawdę mocno - tak że musiałem go tam wymaczać, potem dopiero na WD-40 dał się lekko rozruszać.

Nie wiem dokładnie jak tam jest z możliwością utopienia tego w jakiejś cieczy, tak żeby tego nie nalać w łożyska, ale pewnie dałoby się coś wymyślić żeby to lekko poruszyć, a dalej pójdzie.


Tylko czy warto sie z czyms takim cackac pol dnia dla zludnego zysku?

Z punktu widzenia sprzedawcy części z pewnością nie.
Natomiast z punktu widzenia klienta może się to opłacać.

Tu może być jeszcze inny problem:
Klient pojedzie do warsztaty, zapłaci 1000zł za części, 300zł za robotę i każdy powie no że w sumie jak na ASO to nawet nie tak drogo.

W drugiej opcji pojedzie do kogoś kto pół dnia to będzie rozbierał, pół dnia składał, wymieni jedną rzecz za 250zł, weźmie 750zł za pomyślenie i pomimo że klient zapłacił 300zł mniej niż w pierwszej opcji, to raczej o tej drugiej opcji ludzie powiedzą że przepłacone.

Trochę jak w tym dowcipie gdzie odbierając radio z serwisu klient dostaje rachunek na 200zł 12gr.
- Za co to 12gr?
- Za opornik, przepalony był, wymieniłem.
- No to za co 200zł?
- Za to że wiedziałem który.


Zreszta jak bedziesz je chcial sciagnac z piasty, to ci wewnetrzna polowka bierzni zostanie na piascie, a zejdzie cala reszta. Skladac to potem i ponownie montowac to jakas bzdura (da sie, tylko pewnie uszczelnienia juz beda do niczego).

No też mi się tak wydaje, w sumie nie przyglądałem się temu co zostaje z łożyska po wyciągnięciu go. Mówię tylko co w książce napisali.
Książka to o Seicento z serii wydawanej przez WKŁ.
Jest ładny rysunek jak ściągaczem wyciągnąć łożysko z piasty. Tyle że może tam jest jakieś inne łożysko, w obudowie jakiejś albo coś. Jeszcze do tego zdejmowania jest jakaś płytka, więc może nią się wypycha je od tyłu w całości to się nic nie rozpadnie.

45 Data: Luty 27 2010 00:19:28
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Karolek pisze:

Uwalisz w ten sposob pierscien.

Na krótko i z pewnej odległości sądzę że raczej przeżyje.

Moze tak, moze nie, wystarczy, ze jedna domene magnetyczna uwalisz na tym pierscieniu i dupa.

Mój hallotron z czujnika położenia wału odbiera nawet 50Hz z sieci elektrycznej, a włączona niedaleko wiertarka jest doskonale widoczna na oscyloskopie. Więc to czy czujnik w ogóle żyje czy nie, jest łatwo sprawdzić.

Oczywiście przy założeniu że nie wepchnęli w obudowę czujnika jakiegoś aktywnego układu który dyskretyzuje ten sygnał z jakimś wysokim progiem.
Ale tego pewnie można się dowiedzieć badając sprawny czujnik.


Juz pisalem, jest tam mostek magnetorezystancyjny i komparator, mostek sie przelacza pod wplywem pola magnetycznego, a komparator daje 1 lub 0.


Prawdę mówiąc to w tych warsztatach gdzie jeżdżę to oscyloskop jest chyba jednak dość powszechny.
Tyle że to jednak dość specyficzne warsztaty, z trochę innym podejściem do samochodów i dość nietypowego klienta.
Gdyby oni proponowali rozwiązania typu "poeksperymentujmy i wywalmy kilka sprawnych części" to by się im klienci w czoło popukali.
Za to rozwiązanie "wywierćmy drugą dziurę na drugi czujnik" już jak najbardziej by przeszło jako dobry pomysł ;)


To warsztaty do zabawy, normalne warsztaty nie maja czasu na takie kombinowanie, bo i nikt za kombinacje nie bedzie chcial zaplacic.

Na moim warsztatcie sa i bardzo dobrzy fachowcy, sa i narzedzia, jest tez elektronik, ale jakos nie wyposazylem sie jeszcze w oscyloskop. W sumie nie wiem dlaczego, bo nie raz by sie przydal.

Prosta przystawka jednokanałowa do komputera na LPT jest już wystarczająca do takiej samochodowej diagnostyki (MHz-ów nie potrzebujesz).

Zwłaszcza jak się grzebie w jakimś modzonym sprzęcie, co to każdy element od innego silnika, do tego do ECU przyczepione jeszcze jakieś plecki, coś nie działa i nie wiadomo dlaczego.

Tu już żadne inne metody niż rzetelna analiza tego co się dzieje nie działają.


O jakiejs przystawce do laptopa wlasnie myslalem.
Pewnie sobie zakupie wlasnie na potrzeby tego ABSu :P


Mój też nie ma lekko, bo nie mam nadkoli więc cały syf wali w niego. Zaklinował się naprawdę mocno - tak że musiałem go tam wymaczać, potem dopiero na WD-40 dał się lekko rozruszać.


Tu w sumie nie ma co gdybac, jeden czujnik wyjdzie inny nie, zazwyczaj nie wychodza w calosci :/

Tylko czy warto sie z czyms takim cackac pol dnia dla zludnego zysku?

Z punktu widzenia sprzedawcy części z pewnością nie.
Natomiast z punktu widzenia klienta może się to opłacać.

Tu może być jeszcze inny problem:
Klient pojedzie do warsztaty, zapłaci 1000zł za części, 300zł za robotę i każdy powie no że w sumie jak na ASO to nawet nie tak drogo.

W drugiej opcji pojedzie do kogoś kto pół dnia to będzie rozbierał, pół dnia składał, wymieni jedną rzecz za 250zł, weźmie 750zł za pomyślenie i pomimo że klient zapłacił 300zł mniej niż w pierwszej opcji, to raczej o tej drugiej opcji ludzie powiedzą że przepłacone.


O i o to chodzi.

No też mi się tak wydaje, w sumie nie przyglądałem się temu co zostaje z łożyska po wyciągnięciu go. Mówię tylko co w książce napisali.
Książka to o Seicento z serii wydawanej przez WKŁ.
Jest ładny rysunek jak ściągaczem wyciągnąć łożysko z piasty. Tyle że może tam jest jakieś inne łożysko, w obudowie jakiejś albo coś. Jeszcze do tego zdejmowania jest jakaś płytka, więc może nią się wypycha je od tyłu w całości to się nic nie rozpadnie.

Tak czy inaczej starego lozyska wciskanego nie montujemy i to chyba jest dobra zasada.
--
Karolek

46 Data: Luty 27 2010 04:17:46
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-26 21:45, Karolek pisze:

Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz.

W mechanice i ortografii jesteś orłem!

47 Data: Luty 27 2010 06:49:50
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-26 21:45, Karolek pisze:

Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz.

W mechanice i ortografii jesteś orłem!

Spoko, wszyscy juz i tak wiedza jaki z ciebie orzel :P

--
Karolek

48 Data: Luty 27 2010 20:32:19
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-26 21:45, Karolek pisze:

Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz.

W mechanice i ortografii jesteś orłem!

Już się nie wypowiadaj w sprawach językowych, mistrzu taranowany przez lewopaśne przednionapędówki.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

49 Data: Luty 27 2010 21:01:02
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-27 20:32, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz.

W mechanice i ortografii jesteś orłem!

Już się nie wypowiadaj w sprawach językowych, mistrzu taranowany przez
lewopaśne przednionapędówki.

Ja nikomu pierwszy nie zwracam uwagi Mydlinko.

50 Data: Luty 27 2010 21:35:21
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-27 20:32, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz.

W mechanice i ortografii jesteś orłem!

Już się nie wypowiadaj w sprawach językowych, mistrzu taranowany przez
lewopaśne przednionapędówki.

Ja nikomu pierwszy nie zwracam uwagi Mydlinko.

Za to pierwszy udowadniasz, że jesteś chujem. A miejsce chujów jest w kf-ie.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
GG: 291246, skype: kenickie_PL

51 Data: Luty 28 2010 13:11:04
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-27 21:35, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Filip KK pisze:
W dniu 2010-02-27 20:32, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz.

W mechanice i ortografii jesteś orłem!

Już się nie wypowiadaj w sprawach językowych, mistrzu taranowany przez
lewopaśne przednionapędówki.

Ja nikomu pierwszy nie zwracam uwagi Mydlinko.

Za to pierwszy udowadniasz, że jesteś chujem. A miejsce chujów jest w
kf-ie.

Jeśli masz coś do mnie, to mi to powiedz osobiście. Bo nie pozwolę na tego typu obelgi.

52 Data: Luty 26 2010 20:51:52
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

Karolek pisze:

Oscyloskop ok, ale nie wymagaj, ze  pan elektryk nawet w ASO bedzie potrafil go obslugiwac.


No i dotarlismy do sedna problemu: matol niepotrafiacy posluzyc sie glupim oscyloskopem naraza cie na wydanie kilku stowek "a potem sie zobaczy".

Wiesz z czego zyje? Zyje z niewydawania pieniedzy. Klienta. I moi klienci wiedza, ze jak trzeba wydac jakis pieniadz, to jest to ABSOLUTNIE uzasadnione i przemyslane.
Klienci zarowno informatyczni (jestem informatykiem z wyksztalcenia i z tego zyje) jak i motoryzacyjni (naprawiam auta dla przyjemnosci, lubie to).

--
Pozdrawiam
MarcinJM

53 Data: Luty 26 2010 21:35:58
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

MarcinJM pisze:

Karolek pisze:
Oscyloskop ok, ale nie wymagaj, ze  pan elektryk nawet w ASO bedzie potrafil go obslugiwac.


No i dotarlismy do sedna problemu: matol niepotrafiacy posluzyc sie glupim oscyloskopem naraza cie na wydanie kilku stowek "a potem sie zobaczy".

Wiesz z czego zyje? Zyje z niewydawania pieniedzy. Klienta. I moi klienci wiedza, ze jak trzeba wydac jakis pieniadz, to jest to ABSOLUTNIE uzasadnione i przemyslane.
Klienci zarowno informatyczni (jestem informatykiem z wyksztalcenia i z tego zyje) jak i motoryzacyjni (naprawiam auta dla przyjemnosci, lubie to).


A ile zarabiasz? Pewnie wiecej niz ten matol w ASO :>
Jak nie chcesz miec matola w ASO tylko elektronika z prawdziwego zdarzenia to trzeba mu tez odpowiednio zaplacic... efekt pracy takiego czlowieka moze byc taki, ze jak uslyszysz cene za diagnoze to sie pukniesz w glowe i powiesz, ze taniej to bedzie w ciemno wymienic czujnik i lozysko :P

--
Karolek

54 Data: Luty 26 2010 21:49:12
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

Karolek pisze:

MarcinJM pisze:
Karolek pisze:
Oscyloskop ok, ale nie wymagaj, ze  pan elektryk nawet w ASO bedzie potrafil go obslugiwac.


No i dotarlismy do sedna problemu: matol niepotrafiacy posluzyc sie glupim oscyloskopem naraza cie na wydanie kilku stowek "a potem sie zobaczy".

Wiesz z czego zyje? Zyje z niewydawania pieniedzy. Klienta. I moi klienci wiedza, ze jak trzeba wydac jakis pieniadz, to jest to ABSOLUTNIE uzasadnione i przemyslane.
Klienci zarowno informatyczni (jestem informatykiem z wyksztalcenia i z tego zyje) jak i motoryzacyjni (naprawiam auta dla przyjemnosci, lubie to).


A ile zarabiasz? Pewnie wiecej niz ten matol w ASO :>
Jak nie chcesz miec matola w ASO tylko elektronika z prawdziwego zdarzenia to trzeba mu tez odpowiednio zaplacic... efekt pracy takiego czlowieka moze byc taki, ze jak uslyszysz cene za diagnoze to sie pukniesz w glowe i powiesz, ze taniej to bedzie w ciemno wymienic czujnik i lozysko :P

No.. tak, wiecej. O tym nie pomyslalem. Ale z drugiej strony dlaczego ktos ma ufac czlowiekowi, ktory zarabia 2 tys i ma wszystko w dupie?
Powtarzam po raz ktorys: w ASO nie siedza orly od myslenia, w ASO siedza ludzie, ktorzy z instrukcja w reku odkrecaja i przykrecaja srubki i nie daj Boze, zeby po drodze wystapil problem. Nie da sie zdjac czujnika? Gowno, na 100% sie da, tylko trzeba wykombinowac JAK.

Wiesz, robilem rozne dziwne motoryzacyjne rzeczy, wiele przerobek i czasem to wygladalo tak, ze 2 dni siedzielem w domu i myslalem o problemie, ktory po przemysleniu okazywal sie byc do zrobienia w 3-4 godziny. Bywalo tak, ze klient wkazywal mi pusta przestrzen ze slowami tu ma byc silnik. Niby proste. Tylko, ze trzeba przemyslec kazda instalacje, kazda rurke, przekladnie, zawieszenie, kat polosi, wydech. Prosto sie o tym mowi jak sa jakies wzorce, jka nie ma to kicha. Myslec, myslec, myslec.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

55 Data: Luty 26 2010 21:58:58
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

MarcinJM pisze:

No.. tak, wiecej. O tym nie pomyslalem. Ale z drugiej strony dlaczego ktos ma ufac czlowiekowi, ktory zarabia 2 tys i ma wszystko w dupie?
Powtarzam po raz ktorys: w ASO nie siedza orly od myslenia, w ASO siedza ludzie, ktorzy z instrukcja w reku odkrecaja i przykrecaja srubki i nie daj Boze, zeby po drodze wystapil problem. Nie da sie zdjac czujnika? Gowno, na 100% sie da, tylko trzeba wykombinowac JAK.

Na samochodzie sie raczej nie da, ale nie wykluczone, ze bedziesz mial szczescie i nie bedzie zajebany na amen. Jakby wyciagnal cala zwrotnice na stol to moze i by cos pokombinowal, chociaz sukces tez nie jest gwarantowany, a roboty w pizdu. Po prostu ten czujnik jest delikatny, a nie ma za co go zlapac, podwazyc, pociagnac...
Klient ASO nie chce slyszec, ze sprobujemy wyciagnac, ale moze sie nie udac :>

--
Karolek

56 Data: Luty 26 2010 21:38:52
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

MarcinJM pisze:

Klienci zarowno informatyczni (jestem informatykiem z wyksztalcenia i z tego zyje) jak i motoryzacyjni (naprawiam auta dla przyjemnosci, lubie to)

.... ufaja mi w 100% i polecaja jeden drugiemu.
Ostatnio robilem hample z Sharanie nowemu klientowi z polecenia. Pytanie wstepne bylo proste: robic dobrze, czy "na sztuke"? Klient sie rozesmial i mowi, ze uprzedzono go, ze jak "na sztuke" to go wypedze z warsztatu.
I to jest mile dla ucha.

Tak offto

57 Data: Luty 26 2010 21:46:39
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

MarcinJM pisze:

... ufaja mi w 100% i polecaja jeden drugiemu.
Ostatnio robilem hample z Sharanie nowemu klientowi z polecenia. Pytanie wstepne bylo proste: robic dobrze, czy "na sztuke"? Klient sie rozesmial i mowi, ze uprzedzono go, ze jak "na sztuke" to go wypedze z warsztatu.
I to jest mile dla ucha.

Miłe :)
Choc dobrze ze nie przyjechal jakis C8 z usterka ABS, bo bys jeszcze za poradą Tomasza Pyry koronke mu przyspawal czy cos ;-)


Pozdrawiam
Pawel

58 Data: Luty 26 2010 21:55:34
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

DoQ pisze:

MarcinJM pisze:

... ufaja mi w 100% i polecaja jeden drugiemu.
Ostatnio robilem hample z Sharanie nowemu klientowi z polecenia. Pytanie wstepne bylo proste: robic dobrze, czy "na sztuke"? Klient sie rozesmial i mowi, ze uprzedzono go, ze jak "na sztuke" to go wypedze z warsztatu.
I to jest mile dla ucha.

Miłe :)
Choc dobrze ze nie przyjechal jakis C8 z usterka ABS, bo bys jeszcze za poradą Tomasza Pyry koronke mu przyspawal czy cos ;-)


Nie, rozebrlbym problem na skladowe i staral sie ustalic rzeczywista przyczyne. Bez rozpierdalania czegokolwiek. Mozliwe, ze zeszlyby mi 4-5h bezproduktywnie, ale klient wiedzialby, ze zrobilem wszystko co w mojej mocy. Dodatkowo mam ta przypadlosc, ze potrafie powiedziec "nie wiem, musze zasiegnac opini".
Ja w tym przypadku mam dwa punkty: wiedze i zadowolonego klienta (choc nie mam z tego kasy). Uwierz, ze warto.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

59 Data: Luty 26 2010 22:04:05
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Artur Maśląg 

MarcinJM pisze:
(...)

Nie, rozebrlbym problem na skladowe i staral sie ustalic rzeczywista przyczyne. Bez rozpierdalania czegokolwiek. Mozliwe, ze zeszlyby mi 4-5h bezproduktywnie, ale klient wiedzialby, ze zrobilem wszystko co w mojej mocy. Dodatkowo mam ta przypadlosc, ze potrafie powiedziec "nie wiem, musze zasiegnac opini".

Poprawiłeś mi humor :) Spędziłeś 5 godzin bezproduktywnie, klient
stracił czas (i pieniądze), a Ty mu z rozbrajającą szczerością mówisz,
że nie potrafisz sobie z tym poradzić i musisz zasięgnąć opinii :)

Ja w tym przypadku mam dwa punkty: wiedze i zadowolonego klienta (choc nie mam z tego kasy). Uwierz, ze warto.

Ta wiedza jest dyskusyjna, skoro z problemem sobie nie poradziłeś,
a klient niekoniecznie jest zadowolony z czasu rozwiązywania problemu.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

60 Data: Luty 26 2010 22:12:56
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

Artur Maśląg pisze:

MarcinJM pisze:
(...)
Nie, rozebrlbym problem na skladowe i staral sie ustalic rzeczywista przyczyne. Bez rozpierdalania czegokolwiek. Mozliwe, ze zeszlyby mi 4-5h bezproduktywnie, ale klient wiedzialby, ze zrobilem wszystko co w mojej mocy. Dodatkowo mam ta przypadlosc, ze potrafie powiedziec "nie wiem, musze zasiegnac opini".

Poprawiłeś mi humor :) Spędziłeś 5 godzin bezproduktywnie, klient
stracił czas (i pieniądze), a Ty mu z rozbrajającą szczerością mówisz,
że nie potrafisz sobie z tym poradzić i musisz zasięgnąć opinii :)

Zeby jasnosc byla: ide do innych robot myslac o tym przypadku. To klienta nie kosztuje. :) Odrywam sie psychicznie od zagadnienia. Przewaznie jest to poprzedzone tel. do klienta, ze musze sie zastanowic, ze to chwilke potrwa, ale nie kosztuje. 99% nie ma zadnych pretensji. Zabrzmi to glupio, ale wiele rozwiazan problemu mi sie... przysnilo. Powaznie.

Ja w tym przypadku mam dwa punkty: wiedze i zadowolonego klienta (choc nie mam z tego kasy). Uwierz, ze warto.

Ta wiedza jest dyskusyjna, skoro z problemem sobie nie poradziłeś,
a klient niekoniecznie jest zadowolony z czasu rozwiązywania problemu.

Jak na razie zawsze udawalo mi sie problem rozwiazac. A ze pytam? no coz, nie jestem zadufany w sobie, sa madrzejsi, czasem podpowiedza to i owo. Chocby kierunek innego myslenia, niech bedzie i absurdalny ale JAKIS.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

61 Data: Luty 26 2010 22:28:25
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Artur Maśląg 

MarcinJM pisze:
(...)

Zeby jasnosc byla: ide do innych robot myslac o tym przypadku. To klienta nie kosztuje. :)

Jak nie kosztuje - chyba, że masz klientów, którym na czasie zależy.

Odrywam sie psychicznie od zagadnienia. 

Tak? Klientowi też to zaproponowałeś, czy dałeś mu samochód zastępczy
na okres Twojego psychicznego odrywania się od zagadnienia?

Przewaznie jest to poprzedzone tel. do klienta, ze musze sie zastanowic, ze to chwilke potrwa, ale nie kosztuje. 99% nie ma zadnych pretensji. Zabrzmi to glupio, ale wiele rozwiazan problemu mi sie... przysnilo. Powaznie.

A co to ma do rzeczy? Ja oddaję samochód w warsztatu i mam go mieć
w określonym czasie, a nie czekać na sny "warsztatowe". Ty aby wiesz
na czym polega prowadzenie serwisu, czy opierasz się na doświadczeniach
z tworzenia swapów, czy innych patentów? To nie są naprawy warsztatowe.

Jak na razie zawsze udawalo mi sie problem rozwiazac. A ze pytam? no coz, nie jestem zadufany w sobie, sa madrzejsi, czasem podpowiedza to i owo. Chocby kierunek innego myslenia, niech bedzie i absurdalny ale JAKIS.

Rozprawki filozoficzne są mało warte w kontekście fachowej i szybkiej
naprawy konkretnego problemu w samochodzie. Mnie one zupełnie nie
interesują - w przeciwieństwie do skutecznej naprawy uszkodzenia.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

62 Data: Luty 26 2010 22:36:10
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

Artur Maśląg pisze:

Rozprawki filozoficzne są mało warte w kontekście fachowej i szybkiej
naprawy konkretnego problemu w samochodzie. Mnie one zupełnie nie
interesują - w przeciwieństwie do skutecznej naprawy uszkodzenia.

Dlatego tacy jak ty nie zawracaja mi glowy swoimi autami.
Jesli naprawa nie jest prosta to musze niestety przemyslec co i w jakiej kolejnosci robic, zeby nie narazic klienta na koszty.

Jesli chcesz auta na juz to sobie jedz gdzies indziej, mam to w dupie. Nie zabiegam o klientow, to oni zabiegaja o mnie.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

63 Data: Luty 26 2010 22:38:08
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

MarcinJM pisze:

Dlatego tacy jak ty nie zawracaja mi glowy swoimi autami.
Jesli naprawa nie jest prosta to musze niestety przemyslec co i w jakiej kolejnosci robic, zeby nie narazic klienta na koszty.

Sprawa czujnika ABS to skomplikowany temat? :)


Pozdrawiam
Paweł

64 Data: Luty 26 2010 22:40:49
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

DoQ pisze:

MarcinJM pisze:

Dlatego tacy jak ty nie zawracaja mi glowy swoimi autami.
Jesli naprawa nie jest prosta to musze niestety przemyslec co i w jakiej kolejnosci robic, zeby nie narazic klienta na koszty.

Sprawa czujnika ABS to skomplikowany temat? :)

Z watku wynika, ze moze byc. Ja tego osobiscie nie przerabialem.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

65 Data: Luty 26 2010 22:50:11
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

MarcinJM pisze:

Dlatego tacy jak ty nie zawracaja mi glowy swoimi autami.
Jesli naprawa nie jest prosta to musze niestety przemyslec co i w jakiej kolejnosci robic, zeby nie narazic klienta na koszty.

Sprawa czujnika ABS to skomplikowany temat? :)

No czytając poniektórych wypowiadających się w tym wątku, to taki czujnik chyba jest co najmniej tak skomplikowany jak rakieta Saturn V, a jest przy tam taka masa nieprzeskakiwalnych problemów że w ogóle strach podchodzić.

A ja jakoś jestem przekonany że jak przyjdzie ktoś kumaty, kto nie wie że demontaż jest niemożliwy, to weźmie i zdemontuje.

66 Data: Luty 26 2010 22:49:53
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Artur Maśląg 

MarcinJM pisze:

Artur Maśląg pisze:
Rozprawki filozoficzne są mało warte w kontekście fachowej i szybkiej
naprawy konkretnego problemu w samochodzie. Mnie one zupełnie nie
interesują - w przeciwieństwie do skutecznej naprawy uszkodzenia.

Dlatego tacy jak ty nie zawracaja mi glowy swoimi autami.

LOL - wniosek pewnie bezpodstawny, ale coś tam napisać musiałeś :)

Jesli naprawa nie jest prosta to musze niestety przemyslec co i w jakiej kolejnosci robic, zeby nie narazic klienta na koszty.

Misiu pluszowy - to robi każdy szanujący się warsztat. Masz siebie za
kogoś lepszego? Problem z czujnikiem ABS to jakiś poważny problem?
Póki co pokazujesz, że nie potrafisz tego racjonalnie rozwiązać,
a cytowane ASO zrobiło to szybko i uczciwie - bez kilku godzin
oczekiwania na diagnozę w stylu 'muszę się skonsultować'.

Jesli chcesz auta na juz to sobie jedz gdzies indziej, mam to w dupie.

Fakt, w sumie jest to jakaś odpowiedź na moje zastrzeżenia co do Twojej
fachowości i czasu naprawy.

Nie zabiegam o klientow, to oni zabiegaja o mnie.

Cóż za pycha :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

67 Data: Luty 27 2010 01:55:56
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-26 22:28, Artur Maśląg pisze:

Jak nie kosztuje - chyba, że masz klientów, którym na czasie zależy.

Tak? Klientowi też to zaproponowałeś, czy dałeś mu samochód zastępczy
na okres Twojego psychicznego odrywania się od zagadnienia?

A co to ma do rzeczy? Ja oddaję samochód w warsztatu i mam go mieć
w określonym czasie, a nie czekać na sny "warsztatowe". Ty aby wiesz
na czym polega prowadzenie serwisu, czy opierasz się na doświadczeniach
z tworzenia swapów, czy innych patentów? To nie są naprawy warsztatowe.

Rozprawki filozoficzne są mało warte w kontekście fachowej i szybkiej
naprawy konkretnego problemu w samochodzie. Mnie one zupełnie nie
interesują - w przeciwieństwie do skutecznej naprawy uszkodzenia.

To wszystko co napisałeś nadaje się między książki.
Bo są dwa przypadki klientów:
1. Chce mieć naprawione jak najszybciej i nie interesuje mnie ile zapłacę. I taki klient jedzie do ASO.
2. Chce mieć naprawione ale jak najtaniej i liczę się z tym, że trzeba będzie dłużej poczekać. I takiego klienta na pewno nie stać na to aby pół auta wymieniać, a z pewnością stać na to by "poczekać na sen diagnosty".

Na 2 przypadek klienta serwisy ASO nie mogą sobie pozwolić, bo polityka firmy dilerskiej polega na tym aby zarabiać na serwisie, a nie tracić. To na częściach i serwisowaniu się zarabia, a nie na sprzedaży samochodów.

Na 2 przypadek klienta może sobie pozwolić ktoś, kto nie pracuje w ASO, tylko ma np. swój prywatny warsztat i może sobie pozwolić na "dłubanie" i sny.

68 Data: Luty 26 2010 22:08:46
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Artur Maśląg pisze:

Poprawiłeś mi humor :) Spędziłeś 5 godzin bezproduktywnie, klient
stracił czas (i pieniądze), a Ty mu z rozbrajającą szczerością mówisz,
że nie potrafisz sobie z tym poradzić i musisz zasięgnąć opinii :)

Ja w tym przypadku mam dwa punkty: wiedze i zadowolonego klienta (choc nie mam z tego kasy). Uwierz, ze warto.

Ta wiedza jest dyskusyjna, skoro z problemem sobie nie poradziłeś,
a klient niekoniecznie jest zadowolony z czasu rozwiązywania problemu.


Rzadko bo rzadko, ale sie z Toba zgadzam.
Taniej jest jak powiedzieli w ASO, rozwalic czujnik, wsadzic nowy, sprawdzic i jak nie dziala to wymienic lozysko.
A zabawy to czesto kosztuja wiecej niz bezmyslna z pozoru wymiana jak leci.

--
Karolek

69 Data: Luty 26 2010 22:46:55
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Artur Maśląg pisze:

MarcinJM pisze:
(...)
Nie, rozebrlbym problem na skladowe i staral sie ustalic rzeczywista przyczyne. Bez rozpierdalania czegokolwiek. Mozliwe, ze zeszlyby mi 4-5h bezproduktywnie, ale klient wiedzialby, ze zrobilem wszystko co w mojej mocy. Dodatkowo mam ta przypadlosc, ze potrafie powiedziec "nie wiem, musze zasiegnac opini".

Poprawiłeś mi humor :) Spędziłeś 5 godzin bezproduktywnie, klient
stracił czas (i pieniądze), a Ty mu z rozbrajającą szczerością mówisz,
że nie potrafisz sobie z tym poradzić i musisz zasięgnąć opinii :)

Już Ci wyrwali stary czujnik, niszcząc go, nowy nie pomógł. Więc wyciągnęli łożysko (Karolek pisze że nie da się go ponownie założyć), zamontowali nowe i nadal pali się ta sama kontrolka, a komputer nadal twierdzi że przednie koło się nie obraca.
I co?
Nadal jesteś zadowolony i pełen podziwu dla profesjonalnej ekipy wymieniaczy?
Bo raczej nie licz że koszty tamtych eksperymentów oni wezmą na siebie.

70 Data: Luty 26 2010 23:01:17
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Artur Maśląg 

Tomasz Pyra pisze:
(...)

Już Ci wyrwali stary czujnik, niszcząc go, nowy nie pomógł.

Powiedzieli na początku, że demontaż raczej jest niemożliwy.

> Więc
wyciągnęli łożysko (Karolek pisze że nie da się go ponownie założyć), zamontowali nowe i nadal pali się ta sama kontrolka, a komputer nadal twierdzi że przednie koło się nie obraca.
I co?

To ich problem.

Nadal jesteś zadowolony i pełen podziwu dla profesjonalnej ekipy wymieniaczy?

Zadowolony - skąd taki wniosek, w końcu usterka nadal istnieje.
Podziw? Dla kogo? W końcu to serwis, a nie specjaliści z pms.

Bo raczej nie licz że koszty tamtych eksperymentów oni wezmą na siebie.

Najwyraźniej masz znikome doświadczenie w likwidowaniu takich problemów
w ASO - tak fizycznie, jak i prawnie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

71 Data: Luty 26 2010 23:24:23
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Artur Maśląg pisze:

wyciągnęli łożysko (Karolek pisze że nie da się go ponownie założyć), zamontowali nowe i nadal pali się ta sama kontrolka, a komputer nadal twierdzi że przednie koło się nie obraca.
I co?

To ich problem.

A jeżeli to ich problem, to nie widzę problemu.

Jeżeli warsztat ma ochotę na własne finansowe ryzyko wymieniać jakieś elementy to to jest podejście którego należy sobie tylko życzyć.

Ja osobiście takich problemów nigdy nie miałem, natomiast naprawiałem znajomym samochody po błędnych diagnozach za które warsztaty (w tym ASO) kazały sobie zapłacić, również za niepotrzebną wymianę części.
Nie wiem ile tu winy klienta który dał się tak potraktować - sądziłem po prostu że to powszechna praktyka w warsztatach.

IMO nawet jeżeli warsztat powie, że nie chce się im babrać z wyciąganiem czujnika wartego 300zł, tylko rozwalą go młotkiem, to jeżeli klientowi to odpowiada (bo dzięki temu naprawione będzie np. w 2h), to ok.
Byle oczywiście nie kazali mu zapłacić za nowy czujnik jeżeli okaże się że to jednak nie był czujnik.

72 Data: Luty 26 2010 23:02:58
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Już Ci wyrwali stary czujnik, niszcząc go, nowy nie pomógł. Więc wyciągnęli łożysko (Karolek pisze że nie da się go ponownie założyć),

Nie napisalem, ze sie nie da, tylko ze to nie ma sensu, bo albo spierdolisz uszczelnienie lozyska, albo uszczelnienie i pierscien magnetyczny. Zaden porzadny warsztat nie bedzie wyciskal i wciskal spowrotem starego lozyska, to jest zwykla bzdura.

zamontowali nowe i nadal pali się ta sama kontrolka, a komputer nadal twierdzi że przednie koło się nie obraca.
I co?
Nadal jesteś zadowolony i pełen podziwu dla profesjonalnej ekipy wymieniaczy?
Bo raczej nie licz że koszty tamtych eksperymentów oni wezmą na siebie.

Tak jest, bo takiej specyficznej awarii sterownika nikt nie jest w stanie przewidziec.
Przewod tez nie bedzie uszkodzony, bo prawie caly zostal wymieniony razem z wymiana czujnika.

--
Karolek

73 Data: Luty 26 2010 22:05:00
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

MarcinJM pisze:

Nie, rozebrlbym problem na skladowe i staral sie ustalic rzeczywista przyczyne. Bez rozpierdalania czegokolwiek. Mozliwe, ze zeszlyby mi 4-5h bezproduktywnie, ale klient wiedzialby, ze zrobilem wszystko co w mojej mocy. Dodatkowo mam ta przypadlosc, ze potrafie powiedziec "nie wiem, musze zasiegnac opini".
Ja w tym przypadku mam dwa punkty: wiedze i zadowolonego klienta (choc nie mam z tego kasy). Uwierz, ze warto.


Tez tak probuje ten problem rozwiazac i wlasnie dlatego, ze go bezinwazyjnie nie rozwiazalem to w tym watku sie tak mocno udzielam :>

--
Karolek

74 Data: Luty 26 2010 22:13:29
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

MarcinJM pisze:

Nie, rozebrlbym problem na skladowe i staral sie ustalic rzeczywista przyczyne. Bez rozpierdalania czegokolwiek. Mozliwe, ze zeszlyby mi 4-5h bezproduktywnie, ale klient wiedzialby, ze zrobilem wszystko co w mojej mocy. Dodatkowo mam ta przypadlosc, ze potrafie powiedziec "nie wiem, musze zasiegnac opini".
Ja w tym przypadku mam dwa punkty: wiedze i zadowolonego klienta (choc nie mam z tego kasy). Uwierz, ze warto.

ROTFL rozbawiłeś mnie:)Takie rzeczy to jak sobie niezobowiazujaco, chałupniczo dłubiesz od czasu do czasu.
To teraz wyobraz sobie ze prowadzisz wlasny biznes w postaci warsztatu. Masz w nim na etacie diagnoste-elektronika. Koszutje Cie on 6.000PLN miesiecznie.
Przyjezdza klient. Twoj diagnosta brzydko mowiac pierdzieli sie z prostym tematem 3/4 dnia, zarabia 122pln z VAT "zeby klient był zadowolony". Okazuje sie ze na diagnozowaniu glupiego czujnika stracil 6h, a klient i tak w rezultacie musial za niego zaplacic.
No chyba ze ustalasz 200pln brutto/h pracy elektronika - wtedy jestes 1200pln w robociznie do przodu i stajesz sie rzad wielkosci drozszy od ASO. Widzisz w tym sens?




Pozdrawiam
Pawel

75 Data: Luty 26 2010 22:18:59
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

DoQ pisze:

ASO. Widzisz w tym sens?

Tak, myslenie nie wylacza dzialania. "Zastanowic sie" nie jest rowne usiasc przy stole i z podparta glowa rozmyslac. Oderwac sie od problemu, zajac sie innym. U mnie dziala. Zawsze.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

76 Data: Luty 26 2010 22:22:52
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

MarcinJM pisze:

DoQ pisze:
ASO. Widzisz w tym sens?
Tak, myslenie nie wylacza dzialania. "Zastanowic sie" nie jest rowne usiasc przy stole i z podparta glowa rozmyslac. Oderwac sie od problemu, zajac sie innym. U mnie dziala. Zawsze.

Moze jednak na temat? Za co utrzymasz pracownika przy takim podejsciu? No chyba ze sponsora znajdziesz, a Ty bedziesz mogl dobrze i za darmo robic klientom...


Pozdrawiam
Paweł

77 Data: Luty 26 2010 14:51:06
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Na tym etapie jeszcze należy sprawdzić odległość między czujnikiem a tą "tarką" z której czyta impulsy.


Zmartwie Cie.
On juz ma zapewne pierscienie magnetyczne, a nie zebatki, a czujniki sa aktywne, a nie pasywne.
Efekt? duze problemy z diagnoza czy uszkodzony jest czujnik czy lozysko, w ktorym to w jednym z uszczelnien jest umieszczony pierscien magnetyczny :/
Mam podobny problem aktualnie ze swoja alfa :/
--
Karolek

78 Data: Luty 26 2010 15:18:18
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

Karolek pisze:


On juz ma zapewne pierscienie magnetyczne, a nie zebatki, a czujniki sa aktywne, a nie pasywne.
Efekt? duze problemy z diagnoza czy uszkodzony jest czujnik czy lozysko, w ktorym to w jednym z uszczelnien jest umieszczony pierscien magnetyczny :/

Dokladnie, wyglada to mniej wiecej tak:
http://www.snr-bearings.com/autoaftermarket/fr/en-en/index.cfm?page=/autoaftermarket/home/produits/roue/technologie_asb
Ale nasi PMSowi fachowcy mysla ze ASB to automatyczna skrzynia biegow, kazde ASO to banda idiotow tylko oni sami są pępkiem mądrosci.



Pozdrawiam
Pawel

79 Data: Luty 26 2010 18:32:55
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Na tym etapie jeszcze należy sprawdzić odległość między czujnikiem a tą "tarką" z której czyta impulsy.


Zmartwie Cie.
On juz ma zapewne pierscienie magnetyczne, a nie zebatki, a czujniki sa aktywne, a nie pasywne.
Efekt? duze problemy z diagnoza czy uszkodzony jest czujnik czy lozysko, w ktorym to w jednym z uszczelnien jest umieszczony pierscien magnetyczny :/

Wystarczy tymczasowo zamienić lewy czujnik z prawym - pewnie przewody nie są równej długości, ale najwyżej do testu któryś trzeba będzie przedłużyć.

W zależności czy błąd zmieni czy nie zmieni strony występowania wynik jest jasny.

80 Data: Luty 26 2010 18:48:52
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

Wystarczy tymczasowo zamienić lewy czujnik z prawym - pewnie przewody nie są równej długości, ale najwyżej do testu któryś trzeba będzie przedłużyć.

I jak rozsypia ci sie oba czujniki to ty za nie zaplacisz czy klient?



Pozdrawiam
Pawel

81 Data: Luty 26 2010 18:54:29
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Wystarczy tymczasowo zamienić lewy czujnik z prawym - pewnie przewody nie są równej długości, ale najwyżej do testu któryś trzeba będzie przedłużyć.

I jak rozsypia ci sie oba czujniki to ty za nie zaplacisz czy klient?

No jak się ma dwie lewe łapki to wtedy faktycznie lepiej do samochodu klienta wcale nie podchodzić.

82 Data: Luty 26 2010 18:56:31
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

I jak rozsypia ci sie oba czujniki to ty za nie zaplacisz czy klient?>
No jak się ma dwie lewe łapki to wtedy faktycznie lepiej do samochodu klienta wcale nie podchodzić.

Oczywiscie, lepiej udawac ze sie zna i eksperymentowac na kliencie - przeciez i tak klient zaplaci.


Pozdrawiam
Pawel

83 Data: Luty 26 2010 19:12:43
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

I jak rozsypia ci sie oba czujniki to ty za nie zaplacisz czy klient?>
No jak się ma dwie lewe łapki to wtedy faktycznie lepiej do samochodu klienta wcale nie podchodzić.

Oczywiscie, lepiej udawac ze sie zna i eksperymentowac na kliencie - przeciez i tak klient zaplaci.

Za to "demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł)
potem łożyska" to nie jest eksperymentowanie na kliencie, a profesjonalne podejście do sprawy zgodnie z metodologią BEDESZCZELAŁ(tm).

84 Data: Luty 26 2010 19:25:43
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

Za to "demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł)
potem łożyska" to nie jest eksperymentowanie na kliencie, a profesjonalne podejście do sprawy zgodnie z metodologią BEDESZCZELAŁ(tm).

No Tobie takie czujniki z ręki jadły, po tym jak je wymoczyłeś razem ze zwrotnicą w penetratorze.


Pozdrawiam
Pawel

85 Data: Luty 26 2010 19:41:05
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Za to "demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł)
potem łożyska" to nie jest eksperymentowanie na kliencie, a profesjonalne podejście do sprawy zgodnie z metodologią BEDESZCZELAŁ(tm).

Profesjonalnie, to sa gotowe urzadzenia do diagnostyki tego systemu ABS i ASO powinno taki sprzet miec, a ze nie maja to wymieniaja jak leci :/

--
Karolek

86 Data: Luty 26 2010 21:31:50
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Za to "demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł)
potem łożyska" to nie jest eksperymentowanie na kliencie, a profesjonalne podejście do sprawy zgodnie z metodologią BEDESZCZELAŁ(tm).

Profesjonalnie, to sa gotowe urzadzenia do diagnostyki tego systemu ABS i ASO powinno taki sprzet miec, a ze nie maja to wymieniaja jak leci :/

Sądzę że taki profesjonalny sprzęt to bym w pół godziny wybudował z elementów walających się mi po szufladach ;)

Kolejna sprawa że owszem taki sprzęt powinien być w serwisie - może warto poszukać w okolicy jakiegoś warsztatu specjalizującego się bardziej w hamulcach (może nawet jakaś stacja szybkiej obsługi typu FeuVert itp.) który taki sprzęt ma.

87 Data: Luty 26 2010 18:50:55
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Wystarczy tymczasowo zamienić lewy czujnik z prawym - pewnie przewody nie są równej długości, ale najwyżej do testu któryś trzeba będzie przedłużyć.

I jak rozsypia ci sie oba czujniki to ty za nie zaplacisz czy klient?

Jest cos takiego jak przewod elektryczny. Dosc latwo mozna przepiac czujniki nie ruszajac ich z miejsca.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

88 Data: Luty 26 2010 18:54:42
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

MarcinJM pisze:

Jest cos takiego jak przewod elektryczny. Dosc latwo mozna przepiac czujniki nie ruszajac ich z miejsca.

No fajnie, pociagniesz kabelek do wejscia lewego czujnika i co dalej?



Pozdrawiam
Pawel

89 Data: Luty 26 2010 19:39:30
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Wystarczy tymczasowo zamienić lewy czujnik z prawym - pewnie przewody nie są równej długości, ale najwyżej do testu któryś trzeba będzie przedłużyć.

W zależności czy błąd zmieni czy nie zmieni strony występowania wynik jest jasny.

To jest jakas opcja, ale tego w ASO Ci nie zrobia.
--
Karolek

90 Data: Luty 26 2010 19:59:28
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Karolek pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Wystarczy tymczasowo zamienić lewy czujnik z prawym - pewnie przewody nie są równej długości, ale najwyżej do testu któryś trzeba będzie przedłużyć.

W zależności czy błąd zmieni czy nie zmieni strony występowania wynik jest jasny.

To jest jakas opcja, ale tego w ASO Ci nie zrobia.

Zreszta, pomijajac juz kwestie wyciagniecia w calosci czujnika, czujniki sa inne dla lewej i prawej strony i nie beda pasowaly :/
Wiec nici z tego sposobu.
Jedyny pewny sposob to w zasadzie podmiana czujnika na nowy i sprawdzenie czy blad dalej sie pojawia, jak sie pojawia to znaczy, ze pierscien jest uszkodzony, jak nie to znaczy, ze czujnik. Dalej jednak powraca kwestia wyciagniecia czujnika w calosci, moze w 4 letnim samochodzie sie uda.
Sa tez dostepne karty do sprawdzania pierscieni magnetycznych, ale to wiaze sie z wyciagnieciem zwrotnicy razem z lozyskiem (i czujnikiem, ktorego pewnie nie uda sie wyciagnac) i sprawdzenie pierscienia magnetycznego w lozysku.

--
Karolek

91 Data: Luty 26 2010 21:27:04
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Karolek pisze:
Tomasz Pyra pisze:

Wystarczy tymczasowo zamienić lewy czujnik z prawym - pewnie przewody nie są równej długości, ale najwyżej do testu któryś trzeba będzie przedłużyć.

W zależności czy błąd zmieni czy nie zmieni strony występowania wynik jest jasny.

To jest jakas opcja, ale tego w ASO Ci nie zrobia.

Zreszta, pomijajac juz kwestie wyciagniecia w calosci czujnika, czujniki sa inne dla lewej i prawej strony i nie beda pasowaly :/

Też trzeba pooglądać.

Bo to że występują pod różnymi symbolami może wynikać z tego że mają różnej długości przewody.
Nawet jeżeli samo mocowanie jest różne, to nie trzeba ich wcale mocować do testu - tylko wetknąć je w tam gdzie mają być zamontowane, podłączyć to jakkolwiek i sprawdzić czy problem pozostał z jednej strony, czy przeszedł na drugą.

Sa tez dostepne karty do sprawdzania pierscieni magnetycznych, ale to wiaze sie z wyciagnieciem zwrotnicy razem z lozyskiem (i czujnikiem, ktorego pewnie nie uda sie wyciagnac) i sprawdzenie pierscienia magnetycznego w lozysku.

Wyciągnięcie zwrotnicy to chwila pracy.
Wyciągnięcie z niej łożyska to druga chwila.

92 Data: Luty 26 2010 21:41:18
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Zreszta, pomijajac juz kwestie wyciagniecia w calosci czujnika, czujniki sa inne dla lewej i prawej strony i nie beda pasowaly :/

Też trzeba pooglądać.


Juz ogladalem.

Bo to że występują pod różnymi symbolami może wynikać z tego że mają różnej długości przewody.
Nawet jeżeli samo mocowanie jest różne, to nie trzeba ich wcale mocować do testu - tylko wetknąć je w tam gdzie mają być zamontowane, podłączyć to jakkolwiek i sprawdzić czy problem pozostał z jednej strony, czy przeszedł na drugą.


No wlasnie problem moze byc i z wetknieciem i z samym dzialaniem juz wetknietego, bo bedzie zapewne odwrocony druga strona do pierscienia magnetycznego :<

Sa tez dostepne karty do sprawdzania pierscieni magnetycznych, ale to wiaze sie z wyciagnieciem zwrotnicy razem z lozyskiem (i czujnikiem, ktorego pewnie nie uda sie wyciagnac) i sprawdzenie pierscienia magnetycznego w lozysku.

Wyciągnięcie zwrotnicy to chwila pracy.
Wyciągnięcie z niej łożyska to druga chwila.

Nie wiem ile u Ciebie to chwila, ale u mnie chwila to byla jak odpalilem palnik i przynioslem butelke wody :P Reszta to takie troche dluzsze chwile :D

--
Karolek

93 Data: Luty 26 2010 22:34:02
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Nawet jeżeli samo mocowanie jest różne, to nie trzeba ich wcale mocować do testu - tylko wetknąć je w tam gdzie mają być zamontowane, podłączyć to jakkolwiek i sprawdzić czy problem pozostał z jednej strony, czy przeszedł na drugą.


No wlasnie problem moze byc i z wetknieciem i z samym dzialaniem juz wetknietego, bo bedzie zapewne odwrocony druga strona do pierscienia magnetycznego :<

Jak odwrócony to nie ma problemu - ten czujnik i tak nie wie w którą stronę kręci się koło, a chodzi tylko o test, sprawdzenie czy w ogóle rejestruje jakieś impulsy.

Sa tez dostepne karty do sprawdzania pierscieni magnetycznych, ale to wiaze sie z wyciagnieciem zwrotnicy razem z lozyskiem (i czujnikiem, ktorego pewnie nie uda sie wyciagnac) i sprawdzenie pierscienia magnetycznego w lozysku.

Wyciągnięcie zwrotnicy to chwila pracy.
Wyciągnięcie z niej łożyska to druga chwila.

Nie wiem ile u Ciebie to chwila, ale u mnie chwila to byla jak odpalilem palnik i przynioslem butelke wody :P Reszta to takie troche dluzsze chwile :D

Z Fiata ściąga się dość łatwo na prasie po wyciągnięciu całej zwrotnicy z samochodu.
W każdym razie wtedy jest dość prosto i wszystko się ciągnie idealnie osiowo to i chyba większa szansa że się elementy nie rozlecą.

Natomiast wyobrażam sobie taką konstrukcję gdzie podwójne łożysko się po prostu będzie rozsypywać przy wyciąganiu, tyle że poskładanie tego do kupy też pewnie nie jest niemożliwe.

94 Data: Luty 26 2010 23:20:40
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:


No wlasnie problem moze byc i z wetknieciem i z samym dzialaniem juz wetknietego, bo bedzie zapewne odwrocony druga strona do pierscienia magnetycznego :<

Jak odwrócony to nie ma problemu - ten czujnik i tak nie wie w którą stronę kręci się koło, a chodzi tylko o test, sprawdzenie czy w ogóle rejestruje jakieś impulsy.

Jest problem, odleglosc bedzie zla i jest duza szansa na to, ze nie bedzie dzialal.

Nie wiem ile u Ciebie to chwila, ale u mnie chwila to byla jak odpalilem palnik i przynioslem butelke wody :P Reszta to takie troche dluzsze chwile :D

Z Fiata ściąga się dość łatwo na prasie po wyciągnięciu całej zwrotnicy z samochodu.
W każdym razie wtedy jest dość prosto i wszystko się ciągnie idealnie osiowo to i chyba większa szansa że się elementy nie rozlecą.

Fiat, vw nie ma znaczenia, maja te same lozyska w zasadzie.
Samo lozysko ze zwrotnicy wycisniesz bez problemu (czujnik bedzie przeszkadzal i trzeba bedzie go wyjac :> ), ale juz z piasty z frezem na przegub to w calosci nie sciagniesz, wewnetrzna czesc lozyska zostanie na piascie (jedna polowa). Sciagnac ta polowke bez specjalnego sciagacza nie jest latwo, no i potem trzeba to lozysko zlozyc do kupy, ale uszczelnienie juz nie bedzie trzymalo jak w nowym :/ Dlatego nie warto w to sie bawic.


Natomiast wyobrażam sobie taką konstrukcję gdzie podwójne łożysko się po prostu będzie rozsypywać przy wyciąganiu, tyle że poskładanie tego do kupy też pewnie nie jest niemożliwe.

Tu jest mozliwe poskladanie, ale to juz zahacza o druciarstwo.

--
Karolek

95 Data: Luty 27 2010 00:02:33
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Tomasz Pyra pisze:


No wlasnie problem moze byc i z wetknieciem i z samym dzialaniem juz wetknietego, bo bedzie zapewne odwrocony druga strona do pierscienia magnetycznego :<

Jak odwrócony to nie ma problemu - ten czujnik i tak nie wie w którą stronę kręci się koło, a chodzi tylko o test, sprawdzenie czy w ogóle rejestruje jakieś impulsy.

Jest problem, odleglosc bedzie zla i jest duza szansa na to, ze nie bedzie dzialal.

Dlaczego odległość ma być zła?
Na zdjęciach czujniki wydają się być symetryczne - powinno dać się je wepchnąć jeden na miejsce drugiego tak żeby odległość była dobra.

96 Data: Luty 27 2010 00:28:12
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Jest problem, odleglosc bedzie zla i jest duza szansa na to, ze nie bedzie dzialal.

Dlaczego odległość ma być zła?
Na zdjęciach czujniki wydają się być symetryczne - powinno dać się je wepchnąć jeden na miejsce drugiego tak żeby odległość była dobra.

Tylko te, ktore pasuja lewa/prawa strona.
Jak masz dedykowane na prawa i lewa strone to nie pasuje i nie sa symetryczne (no chyba ze wzgledem siebie, bo to lustrzane odbicie) :>

--
Karolek

97 Data: Luty 26 2010 00:29:53
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 25 Feb 2010 20:34:00 +0100, Sawa napisał(a):

Serwis zaproponował demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł)
potem łożyska (660zł zamiennik 330zł), powiedzieli że nie są w stanie
zdemontować czujnika bez jego zniszczenia, twierdzą że w 4 letnim aucie jest
on już tak zapieczony że można go tylko wykruszyć i wstawić nowy.

Ale sprawdzić, to już nie potrafia, co za dupki... A może po prostu jakaś
złączka poszła?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

98 Data: Luty 26 2010 14:54:14
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Thu, 25 Feb 2010 20:34:00 +0100, Sawa napisał(a):

Serwis zaproponował demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł) potem łożyska (660zł zamiennik 330zł), powiedzieli że nie są w stanie zdemontować czujnika bez jego zniszczenia, twierdzą że w 4 letnim aucie jest on już tak zapieczony że można go tylko wykruszyć i wstawić nowy.

Ale sprawdzić, to już nie potrafia, co za dupki... A może po prostu jakaś
złączka poszła?


A jak sprawdzisz bez rozbierania czy padl pierscien magnetyczny, czy czujnik?

--
Karolek

99 Data: Luty 26 2010 20:58:31
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 26 Feb 2010 14:54:14 +0100, Karolek napisał(a):

Ale sprawdzić, to już nie potrafia, co za dupki... A może po prostu jakaś
złączka poszła?


A jak sprawdzisz bez rozbierania czy padl pierscien magnetyczny, czy
czujnik?

Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

100 Data: Luty 26 2010 21:06:28
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

Adam Płaszczyca pisze:

A jak sprawdzisz bez rozbierania czy padl pierscien magnetyczny, czy czujnik?
Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.

Ok, jak nie daje sygnalu to co czujnik do wymiany czy łożysko?


Pozdrawiam
Pawel

101 Data: Luty 26 2010 21:45:05
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

Adam Płaszczyca pisze:

A jak sprawdzisz bez rozbierania czy padl pierscien magnetyczny, czy czujnik?
Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.

Ok, jak nie daje sygnalu to co czujnik do wymiany czy łożysko?

Ale Ty masz dużo nierozwiązywalnych problemów ;)

Jeżeli to czujnik Halla, to jest to prosta elektronika analogowa - jeżeli pierścień się rozmagnesował, albo jest za daleko od czujnika, to odczyty z czujnika Halla nadal będą, tylko słabsze, przerywane albo zanikające w pewnych pozycjach tarczy.

Sam czujnik można też sprawdzić pobudzając go zewnętrznym generatorem zmiennego pola EM.

Cały czas parametry porównując ze sprawnym czujnikiem.

102 Data: Luty 26 2010 21:55:17
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

A jak sprawdzisz bez rozbierania czy padl pierscien magnetyczny, czy czujnik?
Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.
Ok, jak nie daje sygnalu to co czujnik do wymiany czy łożysko?>
Ale Ty masz dużo nierozwiązywalnych problemów ;)

No prosze! Genialne w swojej prostocie.
Powiedzmy ze namierzyles juz uwalone lozysko (czy tez wywrozyles jak wolisz). Chcesz je wymienic, niestety nie udaje Ci sie zachowac czujnika w calosci. Kupisz klientowi nowy czujnik z wlasnej kieszeni czy naciagniesz go na ten potezny koszt w postaci 200pln? Czym wobec tego Twoja dzialnosc bedzie sie roznic od tej z ASO (oprocz durnego ciagniecia kabelkow, podlaczania oscyloskopow czy innych odkurzaczy) ?



Pozdrawiam
Pawel

103 Data: Luty 26 2010 21:59:31
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: MarcinJM 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:
A jak sprawdzisz bez rozbierania czy padl pierscien magnetyczny, czy czujnik?
Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.
Ok, jak nie daje sygnalu to co czujnik do wymiany czy łożysko?>
Ale Ty masz dużo nierozwiązywalnych problemów ;)

No prosze! Genialne w swojej prostocie.
Powiedzmy ze namierzyles juz uwalone lozysko (czy tez wywrozyles jak wolisz). Chcesz je wymienic, niestety nie udaje Ci sie zachowac czujnika w calosci. Kupisz klientowi nowy czujnik z wlasnej kieszeni czy naciagniesz go na ten potezny koszt w postaci 200pln? Czym wobec tego Twoja dzialnosc bedzie sie roznic od tej z ASO (oprocz durnego ciagniecia kabelkow, podlaczania oscyloskopow czy innych odkurzaczy) ?


Rozni sie tym, ze klientowi mowisz wprost: uszkodzony pierscien w lozysku, zeby go wyjac trzeba zdemontowac czujnik, ktory przewaznie nie przezywa tej operacji. Niby TO samo a jednak nie TAK samo.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

104 Data: Luty 26 2010 22:11:09
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Artur Maśląg 

MarcinJM pisze:
(...)

Rozni sie tym, ze klientowi mowisz wprost: uszkodzony pierscien w lozysku, zeby go wyjac trzeba zdemontowac czujnik, ktory przewaznie nie przezywa tej operacji. Niby TO samo a jednak nie TAK samo.

Ale ściema - serwis jednak był uczciwszy:
<cite>
Serwis zaproponował demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł)
potem łożyska (660zł zamiennik 330zł), powiedzieli że nie są w stanie
zdemontować czujnika bez jego zniszczenia, twierdzą że w 4 letnim aucie jest
on już tak zapieczony że można go tylko wykruszyć i wstawić nowy.
</cite>

Ja jednak wolę ten uczciwie serwis, który sprawę stawia jasno, a Ty
nadal nie wiesz co było przyczyną problemu, ale będziesz ściemniał
klientowi, że uszkodzony jest pierścień itd.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

105 Data: Luty 26 2010 22:02:18
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Jeżeli to czujnik Halla, to jest to prosta elektronika analogowa - jeżeli pierścień się rozmagnesował, albo jest za daleko od czujnika, to odczyty z czujnika Halla nadal będą, tylko słabsze, przerywane albo zanikające w pewnych pozycjach tarczy.

Ma juz w sobie komparator i daje 0 1 sygnal na wyjsciu.


Sam czujnik można też sprawdzić pobudzając go zewnętrznym generatorem zmiennego pola EM.

Cały czas parametry porównując ze sprawnym czujnikiem.


To musisz go wyciagnac i tu jest pies pogrzebany.
Wygenerujesz na zamontowanym pole EM i uwalisz pierscien w lozysku :/

--
Karolek

106 Data: Luty 26 2010 22:37:58
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 26 Feb 2010 21:45:05 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Jeżeli to czujnik Halla, to jest to prosta elektronika analogowa -
jeżeli pierścień się rozmagnesował, albo jest za daleko od czujnika, to
odczyty z czujnika Halla nadal będą, tylko słabsze, przerywane albo
zanikające w pewnych pozycjach tarczy.


Niekoniecznie, może ich zupełnie nie być, bo często sam czujnik ma za
hallotronem elektronikę, która z sygnału analogowego robi prostokąt.



--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

107 Data: Luty 26 2010 22:36:41
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 26 Feb 2010 21:06:28 +0100, DoQ napisał(a):

Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.

Ok, jak nie daje sygnalu to co czujnik do wymiany czy łożysko?

A jaki wynik pierwszego testu?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

108 Data: Luty 26 2010 22:55:50
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 26 Feb 2010 21:06:28 +0100, DoQ napisał(a):

Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.
Ok, jak nie daje sygnalu to co czujnik do wymiany czy łożysko?
A jaki wynik pierwszego testu?

100 Ohm.


Pozdrawiam
Pawel

109 Data: Luty 28 2010 00:23:04
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 26 Feb 2010 22:55:50 +0100, DoQ napisał(a):

Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.
Ok, jak nie daje sygnalu to co czujnik do wymiany czy łożysko?
A jaki wynik pierwszego testu?

100 Ohm.

No to czujnik jest w porządku, czyli impulsator poszedł.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

110 Data: Luty 26 2010 21:43:30
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 26 Feb 2010 14:54:14 +0100, Karolek napisał(a):

Ale sprawdzić, to już nie potrafia, co za dupki... A może po prostu jakaś
złączka poszła?

A jak sprawdzisz bez rozbierania czy padl pierscien magnetyczny, czy czujnik?

Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.

To po cholere omomierz? Szkoda czasu, podpinasz oscy i badasz czy jest sygnal.
No i jak nie ma to co dalej? Chyba dalej wiemy, ze nic nie wiemy :P

--
Karolek

111 Data: Luty 26 2010 22:35:38
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Fri, 26 Feb 2010 14:54:14 +0100, Karolek napisał(a):

Ale sprawdzić, to już nie potrafia, co za dupki... A może po prostu jakaś
złączka poszła?

A jak sprawdzisz bez rozbierania czy padl pierscien magnetyczny, czy czujnik?

Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.

To po cholere omomierz? Szkoda czasu, podpinasz oscy i badasz czy jest sygnal.
No i jak nie ma to co dalej? Chyba dalej wiemy, ze nic nie wiemy :P

Omomierzem sprawdzisz czy w ogóle tam jest jakiś obwód elektryczny - czyli eliminujesz pourywane przewody.

112 Data: Luty 26 2010 23:22:30
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

To po cholere omomierz? Szkoda czasu, podpinasz oscy i badasz czy jest sygnal.
No i jak nie ma to co dalej? Chyba dalej wiemy, ze nic nie wiemy :P

Omomierzem sprawdzisz czy w ogóle tam jest jakiś obwód elektryczny - czyli eliminujesz pourywane przewody.

No i wiesz, ze nie sa i co dalej?

--
Karolek

113 Data: Luty 26 2010 23:58:41
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Tomasz Pyra pisze:

To po cholere omomierz? Szkoda czasu, podpinasz oscy i badasz czy jest sygnal.
No i jak nie ma to co dalej? Chyba dalej wiemy, ze nic nie wiemy :P

Omomierzem sprawdzisz czy w ogóle tam jest jakiś obwód elektryczny - czyli eliminujesz pourywane przewody.

No i wiesz, ze nie sa i co dalej?

No to już coś wiesz - bo brak obwodu może wskazywać na urwany przewód, albo przepalony w środku hallotron.

W drugim kroku podłączyłbym to pod oscyloskop i patrzył co tam słychać.

114 Data: Luty 27 2010 00:20:57
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Karolek pisze:
Tomasz Pyra pisze:

To po cholere omomierz? Szkoda czasu, podpinasz oscy i badasz czy jest sygnal.
No i jak nie ma to co dalej? Chyba dalej wiemy, ze nic nie wiemy :P

Omomierzem sprawdzisz czy w ogóle tam jest jakiś obwód elektryczny - czyli eliminujesz pourywane przewody.

No i wiesz, ze nie sa i co dalej?

No to już coś wiesz - bo brak obwodu może wskazywać na urwany przewód, albo przepalony w środku hallotron.

W drugim kroku podłączyłbym to pod oscyloskop i patrzył co tam słychać.

No i slyszysz, a raczej widzisz sygnal ciagly, poziom powiedzmy 0,75V.
Co bys dalej zrobil?

--
Karolek

115 Data: Luty 28 2010 00:23:53
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 27 Feb 2010 00:20:57 +0100, Karolek napisał(a):

W drugim kroku podłączyłbym to pod oscyloskop i patrzył co tam słychać.

No i slyszysz, a raczej widzisz sygnal ciagly, poziom powiedzmy 0,75V.
Co bys dalej zrobil?

Zależnie od konstrukcji. Jednak w takim przypadku na 90% uwalony jest
element który daje zmienne pole magnetyczne.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

116 Data: Luty 28 2010 09:47:16
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: J.F. 

On Sun, 28 Feb 2010 00:23:53 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Sat, 27 Feb 2010 00:20:57 +0100, Karolek napisał(a):
W drugim kroku podłączyłbym to pod oscyloskop i patrzył co tam słychać.
No i slyszysz, a raczej widzisz sygnal ciagly, poziom powiedzmy 0,75V.
Co bys dalej zrobil?

Zależnie od konstrukcji. Jednak w takim przypadku na 90% uwalony jest
element który daje zmienne pole magnetyczne.

Malo prawdopodobne. Magnes sie rozmagnesowal ?

J.

117 Data: Luty 28 2010 12:58:17
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 28 Feb 2010 09:47:16 +0100, J.F. napisał(a):

Zależnie od konstrukcji. Jednak w takim przypadku na 90% uwalony jest
element który daje zmienne pole magnetyczne.

Malo prawdopodobne. Magnes sie rozmagnesowal ?

Mógł - na przykład od temperatury.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

118 Data: Luty 28 2010 09:39:16
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sat, 27 Feb 2010 00:20:57 +0100, Karolek napisał(a):

W drugim kroku podłączyłbym to pod oscyloskop i patrzył co tam słychać.
No i slyszysz, a raczej widzisz sygnal ciagly, poziom powiedzmy 0,75V.
Co bys dalej zrobil?

Zależnie od konstrukcji. Jednak w takim przypadku na 90% uwalony jest
element który daje zmienne pole magnetyczne.

Ale klienta nie interesuje naprwa na 90%.
Bo wedlug Twojej diagnozy, wymienia lozysko, a potem sie okaze, ze trafili na te 10% i winny byl czujnik.
Taka diagnoza na 90% to o kant dupy, bo tyle to ja tez potrafie wywnioskowac, a mi chodzi o to by miec pewnosc, ktory element mam wymienic.

--
Karolek

119 Data: Luty 28 2010 12:57:53
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 28 Feb 2010 09:39:16 +0100, Karolek napisał(a):

Zależnie od konstrukcji. Jednak w takim przypadku na 90% uwalony jest
element który daje zmienne pole magnetyczne.


Ale klienta nie interesuje naprwa na 90%.
Bo wedlug Twojej diagnozy, wymienia lozysko, a potem sie okaze, ze
trafili na te 10% i winny byl czujnik.

Nie, tak to może u Ciebie.
U mnie, to ja ponoszę 10% ryzyka, że wymienię nie to co trzeba. Oczywiście,
na swój koszt.

Taka diagnoza na 90% to o kant dupy, bo tyle to ja tez potrafie
wywnioskowac, a mi chodzi o to by miec pewnosc, ktory element mam wymienic.

Pewność, to możesz mieć wtedy, kiedy masz dostęp do każdego elementu.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

120 Data: Luty 28 2010 13:21:09
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 28 Feb 2010 09:39:16 +0100, Karolek napisał(a):

Zależnie od konstrukcji. Jednak w takim przypadku na 90% uwalony jest
element który daje zmienne pole magnetyczne.
Ale klienta nie interesuje naprwa na 90%.
Bo wedlug Twojej diagnozy, wymienia lozysko, a potem sie okaze, ze trafili na te 10% i winny byl czujnik.

Nie, tak to może u Ciebie. U mnie, to ja ponoszę 10% ryzyka, że wymienię nie to co trzeba. Oczywiście,
na swój koszt.

Wszedzie tak jest panie kolego.
A uczciwy warsztat (jak to ASO) informuje o tych problemach klienta.
Ten oczywiscie moze sie z tym nie zgadzac i jechac do innego warsztatu, ktory skroi tyle samo, albo wiecej tylko nie za czesci, ale za roboczogodziny spedzone przy aucie.


Taka diagnoza na 90% to o kant dupy, bo tyle to ja tez potrafie wywnioskowac, a mi chodzi o to by miec pewnosc, ktory element mam wymienic.

Pewność, to możesz mieć wtedy, kiedy masz dostęp do każdego elementu.

O, brawo, o to sie rozchodzi w tym watku. Dostep jest marny, trzeba duzego nakladu pracy, a i efekt nie jest w 100% pewny.

--
Karolek

122 Data: Marzec 01 2010 07:00:29
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 28 Feb 2010 13:21:09 +0100, Karolek napisał(a):

Nie, tak to może u Ciebie. U mnie, to ja ponoszę 10% ryzyka, że wymienię nie to co trzeba. Oczywiście,
na swój koszt.
Wszedzie tak jest panie kolego.
A uczciwy warsztat (jak to ASO) informuje o tych problemach klienta.

Taaa, oczywiście. Jakos moje doświadczenia oraz innych przeczą temu.

Ty tego ABSu na oczy nie widziales, wiec co Ty mozesz powiedziec o doswiadczeniu w tym temacie :/

--
Karolek

123 Data: Luty 26 2010 22:47:59
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 26 Feb 2010 21:43:30 +0100, Karolek napisał(a):

Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.

To po cholere omomierz? Szkoda czasu, podpinasz oscy i badasz czy jest
sygnal.
No i jak nie ma to co dalej? Chyba dalej wiemy, ze nic nie wiemy :P

Jakbyś podpiął omomierz wcześniej, to byś wiedział. Ale skoro wiesz, ze
niepotrzebny, to główkuj dalej sam.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

124 Data: Luty 26 2010 23:24:00
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 26 Feb 2010 21:43:30 +0100, Karolek napisał(a):

Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.
To po cholere omomierz? Szkoda czasu, podpinasz oscy i badasz czy jest sygnal.
No i jak nie ma to co dalej? Chyba dalej wiemy, ze nic nie wiemy :P

Jakbyś podpiął omomierz wcześniej, to byś wiedział. Ale skoro wiesz, ze
niepotrzebny, to główkuj dalej sam.

Tu nie ma nad czym glowkowac, przewody masz cale, sygnalu brak.
Jaka diagnoza? :> Czujnik czy pierscien?

--
Karolek

125 Data: Luty 26 2010 23:30:53
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 26 Feb 2010 21:43:30 +0100, Karolek napisał(a):

Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.
To po cholere omomierz? Szkoda czasu, podpinasz oscy i badasz czy jest sygnal.
No i jak nie ma to co dalej? Chyba dalej wiemy, ze nic nie wiemy :P

Jakbyś podpiął omomierz wcześniej, to byś wiedział. Ale skoro wiesz, ze
niepotrzebny, to główkuj dalej sam.

Tak jeszcze tylko dodam, ze ten omomierz jest zbedny bo po odczycie z oscyloskopu zobaczysz rowniez czy przewody sa ok.
Tylko do tego trzeba miec WIEDZE czego sie spodziewac na wyjsciu z tego czujnika, a nie bic piane.

--
Karolek

126 Data: Luty 28 2010 00:24:15
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 26 Feb 2010 23:30:53 +0100, Karolek napisał(a):

Tak jeszcze tylko dodam, ze ten omomierz jest zbedny bo po odczycie z
oscyloskopu zobaczysz rowniez czy przewody sa ok.

Nie zobaczysz.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

127 Data: Luty 28 2010 09:43:19
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 26 Feb 2010 23:30:53 +0100, Karolek napisał(a):

Tak jeszcze tylko dodam, ze ten omomierz jest zbedny bo po odczycie z oscyloskopu zobaczysz rowniez czy przewody sa ok.

Nie zobaczysz.

Alez zobaczysz.
Na jednym przewodzie masz zasilanie i nie musisz go sprawdzac, a na drugim przewodzie masz sygnal i tylko tam sie podlaczasz.
I teraz czy czujnik daje jedynke, czy zero, to napiecie nie bedzie zerowe w zadnym z przypadkow.  Jezeli napiecie jest w odpowiednim przedziale dla 0 i dla 1 to automagicznie mozesz wysunac wniosek, ze przewody sa ok. Jak napiecie nie jest ok, to mozesz szukac uszkodzonych przewodow, albo wymienic po prostu czujnik.

--
Karolek

128 Data: Luty 28 2010 12:58:43
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 28 Feb 2010 09:43:19 +0100, Karolek napisał(a):

Alez zobaczysz.
Na jednym przewodzie masz zasilanie i nie musisz go sprawdzac, a na

Acha. Masz zasilanie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

129 Data: Luty 28 2010 13:23:32
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 28 Feb 2010 09:43:19 +0100, Karolek napisał(a):

Alez zobaczysz.
Na jednym przewodzie masz zasilanie i nie musisz go sprawdzac, a na

Acha. Masz zasilanie.


No juz wiemy, ze dalej nie wiesz jak to zrobili, ze sa dwa przewody, a puscili zasilanie i sygnal :>
Ale ze zacytuje grupowego mistrza "glowkuj dalej" :>

--
Karolek

131 Data: Marzec 01 2010 07:01:42
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 28 Feb 2010 13:23:32 +0100, Karolek napisał(a):

Acha. Masz zasilanie.

No juz wiemy, ze dalej nie wiesz jak to zrobili, ze sa dwa przewody, a puscili zasilanie i sygnal :>
Ale ze zacytuje grupowego mistrza "glowkuj dalej" :>

I oczywiście masz zasilanie. Choć nie sprawdziłeś, czy ono jest,. Ale wiesz
:D


Jak czujnik daje sygnal "0" to znaczy, ze jest.

--
Karolek

132 Data: Marzec 02 2010 05:14:18
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-03-01 22:55, Adam Płaszczyca pisze:

I oczywiście masz zasilanie. Choć nie sprawdziłeś, czy ono jest,. Ale wiesz
:D

Jak czujnik daje sygnal "0" to znaczy, ze jest.

Mhm. A czujnik bez zasilanai da +5V, tak?

Buhaha, no Karolku co powiesz teraz?

133 Data: Marzec 02 2010 06:44:49
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Filip KK pisze:

Jak czujnik daje sygnal "0" to znaczy, ze jest.

Mhm. A czujnik bez zasilanai da +5V, tak?

Buhaha, no Karolku co powiesz teraz?

To samo co wczesniej.
Jestes debilem, ktory nie ma zielonego pojecia o tematyce tu poruszanej.

--
Karolek

134 Data: Marzec 03 2010 00:37:40
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 02 Mar 2010 06:44:49 +0100, Karolek napisał(a):

Mhm. A czujnik bez zasilanai da +5V, tak?
Buhaha, no Karolku co powiesz teraz?
To samo co wczesniej.
Jestes debilem, ktory nie ma zielonego pojecia o tematyce tu poruszanej.

Karolku, to się nazywa projekcja.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

135 Data: Marzec 02 2010 06:44:03
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Mon, 01 Mar 2010 07:01:42 +0100, Karolek napisał(a):

I oczywiście masz zasilanie. Choć nie sprawdziłeś, czy ono jest,. Ale wiesz
:D
Jak czujnik daje sygnal "0" to znaczy, ze jest.

Mhm. A czujnik bez zasilanai da +5V, tak?


Czujnik bez zasilania nie da zadnego napiecia na wyjsciu.
Stan "0" nie oznacza napiecia 0V.
Powinienes to wiedziec.

--
Karolek

136 Data: Marzec 03 2010 00:38:48
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 02 Mar 2010 06:44:03 +0100, Karolek napisał(a):

I oczywiście masz zasilanie. Choć nie sprawdziłeś, czy ono jest,. Ale wiesz
:D
Jak czujnik daje sygnal "0" to znaczy, ze jest.

Mhm. A czujnik bez zasilanai da +5V, tak?


Czujnik bez zasilania nie da zadnego napiecia na wyjsciu.
Stan "0" nie oznacza napiecia 0V.

Oczywiście, że nie, oznacza przedział napięć od zera do jakiegoś progowego,
zależnego od technologii.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

137 Data: Marzec 03 2010 02:48:31
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Tue, 02 Mar 2010 06:44:03 +0100, Karolek napisał(a):

I oczywiście masz zasilanie. Choć nie sprawdziłeś, czy ono jest,. Ale wiesz
:D
Jak czujnik daje sygnal "0" to znaczy, ze jest.
Mhm. A czujnik bez zasilanai da +5V, tak?

Czujnik bez zasilania nie da zadnego napiecia na wyjsciu.
Stan "0" nie oznacza napiecia 0V.

Oczywiście, że nie, oznacza przedział napięć od zera do jakiegoś progowego,
zależnego od technologii.

Wiec skoro masz stan 0 i jakies tam napiecie przewidziane dla tego stanu na wyjsciu to mozna zalozyc, ze zasilanie jest.

--
Karolek

138 Data: Marzec 03 2010 20:33:29
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-03-03 02:48, Karolek pisze:

I oczywiście masz zasilanie. Choć nie sprawdziłeś, czy ono jest,.
Ale wiesz
:D
Jak czujnik daje sygnal "0" to znaczy, ze jest.
Mhm. A czujnik bez zasilanai da +5V, tak?

Czujnik bez zasilania nie da zadnego napiecia na wyjsciu.
Stan "0" nie oznacza napiecia 0V.

Oczywiście, że nie, oznacza przedział napięć od zera do jakiegoś
progowego,
zależnego od technologii.

Wiec skoro masz stan 0 i jakies tam napiecie przewidziane dla tego stanu
na wyjsciu to mozna zalozyc, ze zasilanie jest.

A na podstawie czego zakładasz, że posiadasz móżdżek?

139 Data: Marzec 06 2010 19:47:49
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 03 Mar 2010 02:48:31 +0100, Karolek napisał(a):

Wiec skoro masz stan 0 i jakies tam napiecie przewidziane dla tego stanu
na wyjsciu to mozna zalozyc, ze zasilanie jest.

Nie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

140 Data: Marzec 06 2010 20:05:06
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Wed, 03 Mar 2010 02:48:31 +0100, Karolek napisał(a):

Wiec skoro masz stan 0 i jakies tam napiecie przewidziane dla tego stanu na wyjsciu to mozna zalozyc, ze zasilanie jest.

Nie.

Tak.
I tak pewnie nie rozumiesz idiotyzmu Twojej odpowiedzi.

--
Karolek

141 Data: Marzec 06 2010 21:48:32
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 06 Mar 2010 20:05:06 +0100, Karolek napisał(a):

Wiec skoro masz stan 0 i jakies tam napiecie przewidziane dla tego stanu
na wyjsciu to mozna zalozyc, ze zasilanie jest.

Nie.


Tak.
I tak pewnie nie rozumiesz idiotyzmu Twojej odpowiedzi.

Rozumiem swoja wypowiedź doskonale. Możesz mieć napięcie przy braku
zasilania od strony sterownika.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

142 Data: Marzec 07 2010 08:18:08
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sat, 06 Mar 2010 20:05:06 +0100, Karolek napisał(a):

Wiec skoro masz stan 0 i jakies tam napiecie przewidziane dla tego stanu na wyjsciu to mozna zalozyc, ze zasilanie jest.
Nie.
Tak.
I tak pewnie nie rozumiesz idiotyzmu Twojej odpowiedzi.

Rozumiem swoja wypowiedź doskonale. Możesz mieć napięcie przy braku
zasilania od strony sterownika.

Dlatego do pomiaru rozlaczysz czujnik na przewodzie sygnalowym :>

--
Karolek

143 Data: Marzec 07 2010 12:19:21
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 07 Mar 2010 08:18:08 +0100, Karolek napisał(a):

Rozumiem swoja wypowiedź doskonale. Możesz mieć napięcie przy braku
zasilania od strony sterownika.

Dlatego do pomiaru rozlaczysz czujnik na przewodzie sygnalowym :>

I dalej możesz mieć napięcie. Wiem, nie mieści Ci się w głowie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

144 Data: Marzec 07 2010 16:09:55
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 07 Mar 2010 08:18:08 +0100, Karolek napisał(a):

Rozumiem swoja wypowiedź doskonale. Możesz mieć napięcie przy braku
zasilania od strony sterownika.
Dlatego do pomiaru rozlaczysz czujnik na przewodzie sygnalowym :>

I dalej możesz mieć napięcie. Wiem, nie mieści Ci się w głowie.

Tylko i wylacznie pod warunkiem, ze bedzie zasilanie.

--
Karolek

145 Data: Marzec 07 2010 18:55:55
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 07 Mar 2010 16:09:55 +0100, Karolek napisał(a):

I dalej możesz mieć napięcie. Wiem, nie mieści Ci się w głowie.
Tylko i wylacznie pod warunkiem, ze bedzie zasilanie.

Owszem, nie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

146 Data: Marzec 07 2010 19:18:13
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 07 Mar 2010 16:09:55 +0100, Karolek napisał(a):

I dalej możesz mieć napięcie. Wiem, nie mieści Ci się w głowie.
Tylko i wylacznie pod warunkiem, ze bedzie zasilanie.

Owszem, nie.

Owszem tak.
Podasz jakis argument, czy bedziemy sobie tak pisac w nieskonczonosc?

--
Karolek

147 Data: Marzec 07 2010 22:33:10
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 07 Mar 2010 19:18:13 +0100, Karolek napisał(a):

I dalej możesz mieć napięcie. Wiem, nie mieści Ci się w głowie.
Tylko i wylacznie pod warunkiem, ze bedzie zasilanie.
Owszem, nie.
Owszem tak.
Podasz jakis argument, czy bedziemy sobie tak pisac w nieskonczonosc?

A po co? I tak go zignorujesz.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

148 Data: Marzec 08 2010 06:46:55
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 07 Mar 2010 19:18:13 +0100, Karolek napisał(a):

I dalej możesz mieć napięcie. Wiem, nie mieści Ci się w głowie.
Tylko i wylacznie pod warunkiem, ze bedzie zasilanie.
Owszem, nie.
Owszem tak.
Podasz jakis argument, czy bedziemy sobie tak pisac w nieskonczonosc?

A po co? I tak go zignorujesz.

W przeciwienstwie do Ciebie nie ignoruje faktow.

--
Karolek

149 Data: Marzec 07 2010 23:08:06
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-03-07 18:55, Adam Płaszczyca pisze:

I dalej możesz mieć napięcie. Wiem, nie mieści Ci się w głowie.
Tylko i wylacznie pod warunkiem, ze bedzie zasilanie.

Owszem, nie.

Zdecyduj się.

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=owszem

150 Data: Luty 26 2010 02:21:18
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Sawa"  napisał w wiadomości


Dziś zawitałem do ASO po podpięciu kompa okazało się że prawe przednie
koło  pokazuje błąd czujnika, niestety niewiadomo czy wina leży po
stronie  czujnika, łożyska czy jeszcze innej rzeczy.


Jesli komp wskazuje przod, to najwieksze prawdopodobienstwo, ze to wlasnie
czujnik predkosci kola a wlasciwie przewod do niego.
Prawdopodobnie ma przerwe w miejscu gdzie najwiecej pracuje. Mozesz poprawic
wtyczki i popsikac jakims kontaktem.  Do sprawdzenia czujnika wystarczy
najzwyklejszy multimetr podpiety we wtyczce. Czujnik indukcyjny musi miec
jakas rezystancje, jesli bedzie przerwa, to masz winowajce.

--
Picasso

151 Data: Luty 26 2010 14:53:09
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

P_ablo pisze:

Użytkownik "Sawa"  napisał w wiadomości
Dziś zawitałem do ASO po podpięciu kompa okazało się że prawe przednie
koło  pokazuje błąd czujnika, niestety niewiadomo czy wina leży po
stronie  czujnika, łożyska czy jeszcze innej rzeczy.


Jesli komp wskazuje przod, to najwieksze prawdopodobienstwo, ze to wlasnie czujnik predkosci kola a wlasciwie przewod do niego.
Prawdopodobnie ma przerwe w miejscu gdzie najwiecej pracuje. Mozesz poprawic wtyczki i popsikac jakims kontaktem.  Do sprawdzenia czujnika wystarczy najzwyklejszy multimetr podpiety we wtyczce. Czujnik indukcyjny musi miec jakas rezystancje, jesli bedzie przerwa, to masz winowajce.


Tylko i wylacznie pod warunkiem, ze tam ma czujnik indukcyjny.
Ale skoro ma ABS w lozysku to znaczy, ze tam nie ma zwyklego czujnika indukcyjnego i zebatki, tylko pierscien magnetyczny i aktywny czujnik, ktorego omomierzem nie sprawdzi :/

--
Karolek

152 Data: Luty 26 2010 16:20:59
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości


Tylko i wylacznie pod warunkiem, ze tam ma czujnik indukcyjny.
Ale skoro ma ABS w lozysku to znaczy, ze tam nie ma zwyklego czujnika
indukcyjnego i zebatki, tylko pierscien magnetyczny i aktywny czujnik,
ktorego omomierzem nie sprawdzi :/

Ten "aktywny czujnik" to hallotron i wtedy musza isc do niego 3 przewody -
zasilanie i sygnal. Ja hallotronu jako czujnika ABS na oczy nie widzialem
ale wiem, ze takie sa. Natomiast impulsator w lozysku czy obudowie przegubu
bez zebatki nie wyklucza zastosowania czujnika indukcyjnego - np Fiat
Multipla ma lozysko z impulsatorem i czujniki indukcyjne.

--
Picasso

153 Data: Luty 26 2010 17:10:41
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

P_ablo pisze:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości
Tylko i wylacznie pod warunkiem, ze tam ma czujnik indukcyjny.
Ale skoro ma ABS w lozysku to znaczy, ze tam nie ma zwyklego czujnika indukcyjnego i zebatki, tylko pierscien magnetyczny i aktywny czujnik, ktorego omomierzem nie sprawdzi :/

Ten "aktywny czujnik" to hallotron i wtedy musza isc do niego 3 przewody - zasilanie i sygnal.

O wow, dzieki ze mi wyjasniles, w ogole o tym nie wiedzialem :> i nie "" przy aktywnym, bo on jest aktywny!
A przewody do tego czujnika ida 2, slownie dwa. Malo zdziwko co? :>

Ja hallotronu jako czujnika ABS na oczy nie widzialem ale wiem, ze takie sa.

A ja widzialem i wiem podobnie jak serwis, ze po paru latach, aby wyciagnac go w calosci trzeba miec sporo szczescia, a w praktyce to nie warto sie bawic.

Natomiast impulsator w lozysku czy obudowie przegubu bez zebatki nie wyklucza zastosowania czujnika indukcyjnego - np Fiat Multipla ma lozysko z impulsatorem i czujniki indukcyjne.


Jestes pewien?
Jak ma indukcyjny to ma zebatke, a jak ma gladki pierscien magnetyczny to ma aktywne (Fiat w tych latach przechodzil wlasnie z indukcyjnych na aktywne).
Jezeli jestes przekonany, ze masz racje to prosze pokaz mi ten czujnik i wspolpracujace z nim lozysko.

--
Karolek

154 Data: Luty 26 2010 21:07:40
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 26 Feb 2010 17:10:41 +0100, Karolek napisał(a):

O wow, dzieki ze mi wyjasniles, w ogole o tym nie wiedzialem :> i nie ""
przy aktywnym, bo on jest aktywny!
A przewody do tego czujnika ida 2, slownie dwa. Malo zdziwko co? :>


To w takim razie jest indukcyjny.

Jestes pewien?
Jak ma indukcyjny to ma zebatke, a jak ma gladki pierscien magnetyczny
to ma aktywne (Fiat w tych latach przechodzil wlasnie z indukcyjnych na
aktywne).

Niekoniecznie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

155 Data: Luty 26 2010 21:44:47
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 26 Feb 2010 17:10:41 +0100, Karolek napisał(a):

O wow, dzieki ze mi wyjasniles, w ogole o tym nie wiedzialem :> i nie "" przy aktywnym, bo on jest aktywny!
A przewody do tego czujnika ida 2, slownie dwa. Malo zdziwko co? :>


To w takim razie jest indukcyjny.

Buuu, wlasnie ze nie jest. Ktos byl sprytniejszy ;>


Jestes pewien?
Jak ma indukcyjny to ma zebatke, a jak ma gladki pierscien magnetyczny to ma aktywne (Fiat w tych latach przechodzil wlasnie z indukcyjnych na aktywne).

Niekoniecznie.

Co niekoniecznie?

--
Karolek

156 Data: Luty 27 2010 00:00:46
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości


Jestes pewien?

Pewien jestem tylko smierci.

Jak ma indukcyjny to ma zebatke, a jak ma gladki pierscien magnetyczny to
ma aktywne (Fiat w tych latach przechodzil wlasnie z indukcyjnych na
aktywne).
Jezeli jestes przekonany, ze masz racje to prosze pokaz mi ten czujnik i
wspolpracujace z nim lozysko.


Generalnie zwracam honor. Ale nazewnictwo aktywny/pasywny wprowadza w blad.
Tu jest wiele wyjasnione:

http://www.motofakty.pl/artykul/poznaj_tajemnice_czujnikow.html

Jak widac czlowiek cale zycie sie uczy.

--
Picasso

157 Data: Luty 27 2010 00:09:32
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

P_ablo pisze:

Jezeli jestes przekonany, ze masz racje to prosze pokaz mi ten czujnik i wspolpracujace z nim lozysko.


Generalnie zwracam honor. Ale nazewnictwo aktywny/pasywny wprowadza w blad.
Tu jest wiele wyjasnione:

http://www.motofakty.pl/artykul/poznaj_tajemnice_czujnikow.html

Jak widac czlowiek cale zycie sie uczy.

Swoją drogą ten reklamowany tester kosztuje w InterCars 2117zł, więc trochę wstyd żeby ASO czegoś takiego nie miało, bo to jednak dość częsty problem.

Tzn. ASO Suzuki jakoś po wizycie u nic z problemem z ESP jakoś nie miało miliona "niedasie, trzeba rozwalać" problemów ze zdiagnozowaniem o co chodzi - a nie było to takie trywialne, bo ani czujnik, ani tarcza, a niestety centralka.

158 Data: Luty 27 2010 00:34:35
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:


Swoją drogą ten reklamowany tester kosztuje w InterCars 2117zł, więc trochę wstyd żeby ASO czegoś takiego nie miało, bo to jednak dość częsty problem.

Pewnie i tak z 10x drozszy niz powinien :>


Tzn. ASO Suzuki jakoś po wizycie u nic z problemem z ESP jakoś nie miało miliona "niedasie, trzeba rozwalać" problemów ze zdiagnozowaniem o co chodzi - a nie było to takie trywialne, bo ani czujnik, ani tarcza, a niestety centralka.

A moze bylo latwe. Problem znany i juz wiedzieli jak tylko przyjechal, albo ECU wywalilo blad jednostki sterujacej.

--
Karolek

159 Data: Luty 27 2010 00:51:30
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Tomasz Pyra pisze:


Swoją drogą ten reklamowany tester kosztuje w InterCars 2117zł, więc trochę wstyd żeby ASO czegoś takiego nie miało, bo to jednak dość częsty problem.

Pewnie i tak z 10x drozszy niz powinien :>


Tzn. ASO Suzuki jakoś po wizycie u nic z problemem z ESP jakoś nie miało miliona "niedasie, trzeba rozwalać" problemów ze zdiagnozowaniem o co chodzi - a nie było to takie trywialne, bo ani czujnik, ani tarcza, a niestety centralka.

A moze bylo latwe. Problem znany i juz wiedzieli jak tylko przyjechal, albo ECU wywalilo blad jednostki sterujacej.

Nie właśnie ECU wywaliło błąd jednego koła, więc wstępnie zawyrokowali że czujnik. Potem sprawdzili że czujnik jest ok i że jednak centralka.

Sam tego nie sprawdzałem, ale raczej coś tam sprawdzili.
I to zajęło im na tyle mało czasu, że raczej wielkich demontaży tam nie było.

160 Data: Luty 27 2010 01:00:29
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

A moze bylo latwe. Problem znany i juz wiedzieli jak tylko przyjechal, albo ECU wywalilo blad jednostki sterujacej.

Nie właśnie ECU wywaliło błąd jednego koła, więc wstępnie zawyrokowali że czujnik. Potem sprawdzili że czujnik jest ok i że jednak centralka.

Sam tego nie sprawdzałem, ale raczej coś tam sprawdzili.
I to zajęło im na tyle mało czasu, że raczej wielkich demontaży tam nie było.

A tam wiesz czy dobrze zdiagnozowali. Moze tylko kiepski styk we wtyczce do sterownika, a oni caly sterownik zmienili :P


--
Karolek

161 Data: Luty 27 2010 10:31:50
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości


Swoją drogą ten reklamowany tester kosztuje w InterCars 2117zł, więc
trochę wstyd żeby ASO czegoś takiego nie miało, bo to jednak dość częsty
problem.


Nawet gdyby kosztowal 15 tys, to ASO musi go miec. Za 2 tys moze sobie
pozwolic na to kazdy "Pan zdzisiu"...

--
Picasso

162 Data: Luty 27 2010 13:16:06
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: J.F. 

On Sat, 27 Feb 2010 10:31:50 +0100,  P_ablo wrote:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości
Swoją drogą ten reklamowany tester kosztuje w InterCars 2117zł, więc
trochę wstyd żeby ASO czegoś takiego nie miało, bo to jednak dość częsty
problem.

Nawet gdyby kosztowal 15 tys, to ASO musi go miec. Za 2 tys moze sobie
pozwolic na to kazdy "Pan zdzisiu"...

ASO ma to co producent nakazuje zeby mialo.
Byc moze takiego testera nie ma, bo nie musi - po podlaczeniu
"komputera" odczyta sie dokladnie co sterownik wie o czujniku.

Przewidziana procedura naprawy tez moze byc prosta:
1. wymienic czujnik, a razem z czujnikiem elementy wspolpracujace

2. Jesli blad nadal wystepuje - wymienic sterownik :-)

J.

163 Data: Luty 28 2010 09:42:47
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: P_ablo 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


ASO ma to co producent nakazuje zeby mialo.
Byc moze takiego testera nie ma, bo nie musi - po podlaczeniu
"komputera" odczyta sie dokladnie co sterownik wie o czujniku.
Przewidziana procedura naprawy tez moze byc prosta:
1. wymienic czujnik, a razem z czujnikiem elementy wspolpracujace
2. Jesli blad nadal wystepuje - wymienic sterownik :-)


No coz, ciagle zapominam jakie priorytety ma aso...

1 - ostrzyc barana
2 - naprawic samochod
3 - jesli spelniles warunek nr 1 a warunku nr 2 nie potrafisz, powiedz mu
TTTM...

--
Picasso

164 Data: Luty 28 2010 09:55:49
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

P_ablo pisze:

No coz, ciagle zapominam jakie priorytety ma aso...

1 - ostrzyc barana
2 - naprawic samochod
3 - jesli spelniles warunek nr 1 a warunku nr 2 nie potrafisz, powiedz mu TTTM...


Zawsze mozesz otworzyc wlasne ASO i byc dobrym samarytaninem.
Widac niektorym ciezko jest pojac, ze czasem bardziej oplaca sie wymienic w ciemno elementy po kolei niz bawic sie w diagnoze i bezszkodowy demontaz, za ktory klient i tak nie bedzie chcial placic.
Przypominam, ze roboczo godzina w ASO to czesto ok 150zl/h, zatem zabawa z wyciagnieciem czujnika za 300zl nie moze trwac wiecej niz 2h bo wyjdzie drozej niz rozwalenie go i wstawienie nowego.

--
Karolek

165 Data: Luty 28 2010 10:11:02
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: J.F. 

On Sun, 28 Feb 2010 09:42:47 +0100,  P_ablo wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
ASO ma to co producent nakazuje zeby mialo.
Byc moze takiego testera nie ma, bo nie musi - po podlaczeniu
"komputera" odczyta sie dokladnie co sterownik wie o czujniku.
Przewidziana procedura naprawy tez moze byc prosta:
1. wymienic czujnik, a razem z czujnikiem elementy wspolpracujace
2. Jesli blad nadal wystepuje - wymienic sterownik :-)

No coz, ciagle zapominam jakie priorytety ma aso...
1 - ostrzyc barana
2 - naprawic samochod

Niekoniecznie, to moze byc bardzo uzasadniona procedura w sytuacji gdy
czujnik pada czesto, sterownik i bardzo rzadko, i ma diagnostyke
czujnika. Szansa ze padnie port sterownika w specyficzny sposob jest
znikoma, a kabelek w koncu sie urwie, i podlaczanie go pod tester
tylko utrudni diagnoze ..

J.

166 Data: Luty 27 2010 13:12:25
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: J.F. 

On Sat, 27 Feb 2010 00:00:46 +0100,  P_ablo wrote:

Generalnie zwracam honor. Ale nazewnictwo aktywny/pasywny wprowadza w blad.
Tu jest wiele wyjasnione:
http://www.motofakty.pl/artykul/poznaj_tajemnice_czujnikow.html
Jak widac czlowiek cale zycie sie uczy.

Nie znaja sie :-)

Pasywnymi zwyklo sie nazywac elementy nie wymagajace zasilania.
Magnetorezystory sa pasywne.

Jak sie do czujnika wbuduje wzmacniacz, to czujnik jest "aktywny".

Ale aktywnie moze wzmacniac sygnal z magnetorezystora, hallotronu czy
cewki. A cewka moze wspolpracowac z zebatka, albo pierscieniem
magnetycznym ..

J.

167 Data: Luty 28 2010 09:54:55
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: P_ablo 

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

On Sat, 27 Feb 2010 00:00:46 +0100,  P_ablo wrote:

Nie znaja sie :-)
Pasywnymi zwyklo sie nazywac elementy nie wymagajace zasilania.
Magnetorezystory sa pasywne.
Jak sie do czujnika wbuduje wzmacniacz, to czujnik jest "aktywny".
Ale aktywnie moze wzmacniac sygnal z magnetorezystora, hallotronu czy
cewki. A cewka moze wspolpracowac z zebatka, albo pierscieniem
magnetycznym ..


Caly myk polega pewnie na tym, ze nazwa magnetyczno-rezystancyjny jest dluga
i trudna do zapamietania. Na ta okolicznosc trzeba bylo wymyslic nowe
okreslenie a zeby "tanio" nie brzmialo to nazwali to aktywny.

--
Picasso

168 Data: Luty 28 2010 10:04:32
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: J.F. 

On Sun, 28 Feb 2010 09:54:55 +0100,  P_ablo wrote:

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci
Pasywnymi zwyklo sie nazywac elementy nie wymagajace zasilania.
Magnetorezystory sa pasywne.
Jak sie do czujnika wbuduje wzmacniacz, to czujnik jest "aktywny".
Ale aktywnie moze wzmacniac sygnal z magnetorezystora, hallotronu czy
cewki. A cewka moze wspolpracowac z zebatka, albo pierscieniem
magnetycznym ..

Caly myk polega pewnie na tym, ze nazwa magnetyczno-rezystancyjny jest dluga
i trudna do zapamietania. Na ta okolicznosc trzeba bylo wymyslic nowe
okreslenie a zeby "tanio" nie brzmialo to nazwali to aktywny.

Ale one zasluguja na nazwe "aktywny". Tylko nie wiazal bym takich
czujnikow tylko z magnetorezystorem.
Chociaz kto wie - moze tylko takie sa w uzyciu, przemysl samochodowy
lubi sprawdzone rozwiazania.

J.

169 Data: Luty 28 2010 11:14:46
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

J.F. pisze:

Ale one zasluguja na nazwe "aktywny". Tylko nie wiazal bym takich
czujnikow tylko z magnetorezystorem. Chociaz kto wie - moze tylko takie sa w uzyciu, przemysl samochodowy
lubi sprawdzone rozwiazania.

Zgadza sie, sa takie oparte o magnetorezystor i takie o efekt Halla.
Tak czy inaczej wszystkie sa aktywne.

--
Karolek

170 Data: Luty 28 2010 11:09:29
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

P_ablo pisze:


Caly myk polega pewnie na tym, ze nazwa magnetyczno-rezystancyjny jest dluga i trudna do zapamietania. Na ta okolicznosc trzeba bylo wymyslic nowe okreslenie a zeby "tanio" nie brzmialo to nazwali to aktywny.


Nie zrozumiales.
Tak jak juz wczesniej napisalem. Ten czujnik jest AKTYWNY i zasluguje w pelni na ta nazwe.
A jest aktywny z uwagi na to, ze wymaga zasilania wbudowany w niego komparator.

--
Karolek

171 Data: Luty 26 2010 20:12:37
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Sawa 

Użytkownik "P_ablo"  napisał w wiadomości


np Fiat Multipla ma lozysko z impulsatorem i czujniki indukcyjne.


Wcześniej miałem multiple i miałem to samo ale tam zawsze przechodziło po
zdjęciu klemy, coś ten system lipny jest...

Sawa

172 Data: Luty 26 2010 18:03:49
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Sawa pisze:

Witam!
Mam problem, autko Citroen C8 2,2HDI 2006r, wyświetla mi bład ASR, ESP, ABS zarazem wyłączając mi wszystkie te systemy...

A jaką masz moc tego silnika?
Bo były dwa 2.2HDi 128KM i 170KM.
Samochody różniły się m.in. układem ABS.

173 Data: Luty 26 2010 18:19:35
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

A jaką masz moc tego silnika?
Bo były dwa 2.2HDi 128KM i 170KM.
Samochody różniły się m.in. układem ABS.

Tia, ale do DW12 w C8 wystepuje jeden rodzaj prawego, przedniego czujnika ABS. Googlaj dalej ;-)


Pozdrawiam
Pawel

174 Data: Luty 26 2010 20:11:35
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Sawa 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

A jaką masz moc tego silnika?
Bo były dwa 2.2HDi 128KM i 170KM.


128

Sawa

175 Data: Luty 26 2010 22:18:29
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Sawa pisze:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości
A jaką masz moc tego silnika?
Bo były dwa 2.2HDi 128KM i 170KM.


128

Więc generalnie sprawa wygląda tak, że czujnik prawy (Bosch) kosztuje w hurtowniach około 250zł. Łożysko przedniego koła SKF to 440zł, RUVILLE to 359zł. (ceny Fota, Intercars itp.)
Więc idąc metodą chybił-trafił jesteś 120zł do przodu na czujniku i 220zł na ewentualnym łożysku - bo taki SKF to albo jest to samo, albo nawet lepiej od tego co dostaniesz w ASO.

Co do diagnostyki, to jak masz elektronika, to nie powinien mieć problemów ze sprawdzeniem i porównaniem lewego i prawego czujnika.
I elektrycznym i potem sygnał oglądany oscyloskopem.

W razie czego podzwoń po innych warsztatach i popytaj kto potrafi odróżnić pad czujnika od padu tej tarczy która obraca się przed czujnikiem.

I tyle powinno wystarczyć.

176 Data: Luty 26 2010 23:34:44
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-25 20:34, Sawa pisze:

Jeżeli już udało by się go zdemontować jak sprawdzić jego działanie? (mam
dobrego elektronika jak by wiedział co ma sprawdzić...)

Jeżeli masz dobrego elektronika, to niech Ci sprawdzi czujnik bez demontażu. Co za problem???

177 Data: Luty 27 2010 06:52:19
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-25 20:34, Sawa pisze:

Jeżeli już udało by się go zdemontować jak sprawdzić jego działanie? (mam
dobrego elektronika jak by wiedział co ma sprawdzić...)

Jeżeli masz dobrego elektronika, to niech Ci sprawdzi czujnik bez demontażu.

Jedz do filipkaka, on Ci wsadzi swojego malego fiutka we wtyczke i juz bedzie wszystko wiedzial.

Co za problem???

Dla twojego malego fiutka zapewne zaden, jeszcze luz zostanie.

--
Karolek

178 Data: Luty 27 2010 21:02:08
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-27 06:52, Karolek pisze:

Jeżeli już udało by się go zdemontować jak sprawdzić jego działanie?
(mam
dobrego elektronika jak by wiedział co ma sprawdzić...)

Jeżeli masz dobrego elektronika, to niech Ci sprawdzi czujnik bez
demontażu.

Jedz do filipkaka, on Ci wsadzi swojego malego fiutka we wtyczke i juz
bedzie wszystko wiedzial.

Co za problem???

Dla twojego malego fiutka zapewne zaden, jeszcze luz zostanie.

Widzę, że masz jakieś kompleksy? :) Współczuję.. :)

179 Data: Luty 28 2010 00:26:03
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 27 Feb 2010 06:52:19 +0100, Karolek napisał(a):

Co za problem???

Dla twojego malego fiutka zapewne zaden, jeszcze luz zostanie.

Mylisz się, nie jestes moim małym fiutkiem. Natomiast zbudowanie obwodu
testowego, który da czujnikowi takie warunki, jakie on ma podczas pracy nie
jest awykonalne.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

180 Data: Luty 28 2010 09:47:49
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sat, 27 Feb 2010 06:52:19 +0100, Karolek napisał(a):

Co za problem???
Dla twojego malego fiutka zapewne zaden, jeszcze luz zostanie.

Mylisz się, nie jestes moim małym fiutkiem. Natomiast zbudowanie obwodu
testowego, który da czujnikowi takie warunki, jakie on ma podczas pracy nie
jest awykonalne.

Tylko nie zrozumiales jeszcze, ze to nie w tym problem.
Jak bedziesz mial caly pierscien magnetyczny uwalony, to czujnik ciagle bedzie dawal tylko i wylacznie jeden sygnal, ze kolo stoi. Mozesz sobie budowac uklady jakie chcesz, ale pewnosci nigdy nie bedziesz mial, czy to czujnik jest zwalony i nie reaguje na pierscien, czy to pierscien jest zwalony i czujnik nie ma co wykrywac.
Ten niuans powoduje, ze diagnostyka tego rodzaju systemu jest mocno utrudniona i zeby go sprawdzic bedziesz musial sie jednak ubrudzic i poswiecic troche czasu.

--
Karolek

181 Data: Luty 28 2010 12:22:34
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Sat, 27 Feb 2010 06:52:19 +0100, Karolek napisał(a):

Co za problem???
Dla twojego malego fiutka zapewne zaden, jeszcze luz zostanie.

Mylisz się, nie jestes moim małym fiutkiem. Natomiast zbudowanie obwodu
testowego, który da czujnikowi takie warunki, jakie on ma podczas pracy nie
jest awykonalne.


Tylko nie zrozumiales jeszcze, ze to nie w tym problem.
Jak bedziesz mial caly pierscien magnetyczny uwalony, to czujnik ciagle bedzie dawal tylko i wylacznie jeden sygnal, ze kolo stoi.

Pytanie co to znaczy "uwalony pierścień".
Bo nie sądzę żeby było możliwe że nagle cały stracił zupełnie swoje właściwości magnetyczne. Raczej po prostu osłabł, w dodatku pewnie nierówno na całym obwodzie.

Więc prawdopodobnie problem z pierścieniem jednak da sygnały w jakiś pozycjach koła.

Kolejna sprawa że nawet jeżeli magnetyzm pierścienia jest zbyt słaby żeby wzbudzić czujnik przy niskich prędkościach, to im wyższa prędkość obrotowa koła, tym mocniejszy sygnał wygeneruje czujnik Halla i łatwiej mu wzbudzić element dyskretny na wyjściu.


Jeżeli sygnału mimo to nie udało się uzyskać to winny raczej jest czujnik.

Jeżeli sygnał pojawia się przy wyższych prędkościach, albo po prostu jest przerywany, to trzeba sprawdzić czy przerwy są regularne skorelowane z obrotami koła (wtedy to tarcza), czy są nieregularne (wtedy winny jest czujnik - jeszcze w takim przypadku dokładnie bym sprawdził odległość czujnik-tarcza).

182 Data: Luty 28 2010 13:34:21
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Tylko nie zrozumiales jeszcze, ze to nie w tym problem.
Jak bedziesz mial caly pierscien magnetyczny uwalony, to czujnik ciagle bedzie dawal tylko i wylacznie jeden sygnal, ze kolo stoi.

Pytanie co to znaczy "uwalony pierścień".
Bo nie sądzę żeby było możliwe że nagle cały stracił zupełnie swoje właściwości magnetyczne. Raczej po prostu osłabł, w dodatku pewnie nierówno na całym obwodzie.


Wlasnie, taka opcja jest mozliwa.
A jak? Temperatura, mechaniczne uszkodzenie...

Więc prawdopodobnie problem z pierścieniem jednak da sygnały w jakiś pozycjach koła.


Wiesz, zazwyczaj bedzie jak piszesz, ale nie musi.

Kolejna sprawa że nawet jeżeli magnetyzm pierścienia jest zbyt słaby żeby wzbudzić czujnik przy niskich prędkościach, to im wyższa prędkość obrotowa koła, tym mocniejszy sygnał wygeneruje czujnik Halla i łatwiej mu wzbudzić element dyskretny na wyjściu.


Moze byc magnetorezystor i chyba to najczesciej stosuja.


Jeżeli sygnału mimo to nie udało się uzyskać to winny raczej jest czujnik.

Jeżeli sygnał pojawia się przy wyższych prędkościach, albo po prostu jest przerywany, to trzeba sprawdzić czy przerwy są regularne skorelowane z obrotami koła (wtedy to tarcza),

Tarcza, albo zwykly brud :> Skroilbys klienta za lozysko, jakby winny byl tylko brud? :>

czy są nieregularne (wtedy winny jest czujnik - jeszcze w takim przypadku dokładnie bym sprawdził odległość czujnik-tarcza).

Odleglosci nie sprawdzisz. Chyba ze wyciagniesz cala zwrotnice, ale to i tak nie ma sensu bo ten czujnik jest montowany prostopadle do pierscienia i nie ma mozliwosci docisniecia go itp.

No i dochodzimy do etapu, ze czlowiek diagnozujacy te systemy to juz najlepiej, aby byl inzynier elektronik, bo i technik moze byc za slaby, a koszt jego pracy przy diagnozowaniu problemu przekroczy koszt czujnika :>


--
Karolek

183 Data: Luty 28 2010 18:17:33
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

No i dochodzimy do etapu, ze czlowiek diagnozujacy te systemy to juz najlepiej, aby byl inzynier elektronik, bo i technik moze byc za slaby, a koszt jego pracy przy diagnozowaniu problemu przekroczy koszt czujnika :>

Nie musiałby to być wcale diagnosta.
W tym właśnie siła ASO, że będąc serwisem autoryzowanym wystarczy żeby inżynier elektronik zrobił to raz, globalnie, ze strony producenta auta.
Opracował procedurę i być może jakieś narzędzia którymi już punkt po punkcie każdy mechanik sprawdzi i bez żadnego myślenia stwierdzi co jest przyczyną.

Nie wiem jak wygląda ta zwrotnica z przyległościami, ale wydaje mi się że odpowiednio ukształtowana, cienka karta magnetyczna, odpowiednio namagnesowana, możliwa do wciśnięcia między czujnik a tarczę powinna wystarczyć do rozwiązania zagadki czujnik czy tarcza (w połączeniu z urządzeniem odczytującym impulsy).

Bo to właśnie "Ziutek" z własnego warsztatu musi w takich wypadkach coś wymyślać, w dodatku często bez dostępu do danych takich jak rodzaj czujnika czy zasada działania całości. I jakby u "Ziutka" powiedzieli że nie wiedzą i muszą strzelać to to jest jeszcze ok - bo fakt że w typowym warsztacie pewnie nikt oscyloskopu nie ma.

Natomiast jeżeli ASO nie daje rady czegoś takie stwierdzić to jest już dziadostwo - albo samego serwisu który sobie narzędzi nie zorganizował, albo nawet producenta który takich narzędzi nie przygotował zrzucając myślenie na serwisantów.

184 Data: Luty 28 2010 19:17:34
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Karolek pisze:

No i dochodzimy do etapu, ze czlowiek diagnozujacy te systemy to juz najlepiej, aby byl inzynier elektronik, bo i technik moze byc za slaby, a koszt jego pracy przy diagnozowaniu problemu przekroczy koszt czujnika :>

Nie musiałby to być wcale diagnosta.
W tym właśnie siła ASO, że będąc serwisem autoryzowanym wystarczy żeby inżynier elektronik zrobił to raz, globalnie, ze strony producenta auta.
Opracował procedurę i być może jakieś narzędzia którymi już punkt po punkcie każdy mechanik sprawdzi i bez żadnego myślenia stwierdzi co jest przyczyną.

Ta, ale takie fiaty/alfy i inne potrafia miec w jednym modelu kilka systemow ABS (np taka multipla), zdziwilbys sie ile niby drobnych roznic jest.
Same systemy wychodza co rusz to nowe, zanim by wprowadzili przyrzady, przeszkolili odpowiednio mechanikow, to by sie okazalo, ze to juz nie aktualne w sumie jest, a sama zabawa z tym wszystkim nie jest oplacalna (w koncu przyrzady, szkolenia kosztuja, a za dwa lata i tak juz bedzie nowy system do ktorego trzeba miec nowe przyrzady i procedury).
I pewnie gdyby sie to oplacalo to by wprowadzali taki sprzet i procedury. Widac sie nie oplaca, zreszta mozna latwo to policzyc i faktycznie sie nie oplaca.


Nie wiem jak wygląda ta zwrotnica z przyległościami, ale wydaje mi się że odpowiednio ukształtowana, cienka karta magnetyczna, odpowiednio namagnesowana, możliwa do wciśnięcia między czujnik a tarczę powinna wystarczyć do rozwiązania zagadki czujnik czy tarcza (w połączeniu z urządzeniem odczytującym impulsy).


Nie wlozysz.
To jest tak, ze w zwrotnicy jest lozysko, obok pierscienia uszczelniajacego z pierscieniem magnetycznym wewnatrz, jest czujnik wsadzony przez otwor w zwrotnicy, a dalej wchodzi przegub i zamyka od drugiej strony ta przestrzen tak, ze nic tam nie wlozysz.

Bo to właśnie "Ziutek" z własnego warsztatu musi w takich wypadkach coś wymyślać, w dodatku często bez dostępu do danych takich jak rodzaj czujnika czy zasada działania całości. I jakby u "Ziutka" powiedzieli że nie wiedzą i muszą strzelać to to jest jeszcze ok - bo fakt że w typowym warsztacie pewnie nikt oscyloskopu nie ma.


I taki ziutek wymienia tak jak ASO czujnik, a potem lozysko.
A jak trafisz na ziutka co nie wie z czym ma do czynienia to sa akcje typu przyjechal klient wymienic lozysko, ziutek wymienil, klient pojechal i nagle przestal dzialac ABS :> Ziutek sie zarzeka, ze ABSu nie ruszal.
Klient jedzie do ASO, bo mysli ze to po prostu zbieg okolicznosci, w serwisie nic nie powie, ze mu ziutek lozysko wymienil i tam nie wiedza, ze ziutek kupil lozysko bez pierscienia magnetycznego, albo zamontowal lozysko odwrotnie.
Takie przypadki tez sie trafiaja i wez tu takie cos poprawnie zdiagnozuj :>

Natomiast jeżeli ASO nie daje rady czegoś takie stwierdzić to jest już dziadostwo - albo samego serwisu który sobie narzędzi nie zorganizował, albo nawet producenta który takich narzędzi nie przygotował zrzucając myślenie na serwisantów.

Moze wykalkulowali, ze sie nie oplaca.
--
Karolek

185 Data: Luty 28 2010 21:01:45
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Tomasz Pyra 

Karolek pisze:

Natomiast jeżeli ASO nie daje rady czegoś takie stwierdzić to jest już dziadostwo - albo samego serwisu który sobie narzędzi nie zorganizował, albo nawet producenta który takich narzędzi nie przygotował zrzucając myślenie na serwisantów.

Moze wykalkulowali, ze sie nie oplaca.

Ja wiem że na tyle szybko byli w stanie zdiagnozować usterkę centralki (właśnie ponoć sprawdzając i czujnik i tarczę - nie wiem w jakiej technologii, ale auto 2007r.), że jednak gdzieś tam to się opłaca.

Ja tam oczywiście jeszcze też nim miałbym wydać ładnych parę tysięcy na nową centralkę sam na to rzucę okiem, niemniej póki co ASO ponoć sprawdziło i zdiagnozowało.
I nie musieli niczego rozwalać, ani sądzę że nawet demontować.

Z tego ASO o którym jest cały wątek rozumiem że wyjechałbym już z nowym czujnikiem, nowym łożyskiem i nadal niedziałającym ABS-em. Jeżeli za nowy czujnik i łożysko zapłaciłoby ASO, to oczywiście wszystko jest OK. Natomiast gdyby mi kazali za to zapłacić no to by oznaczało dno.

Co do niewyposażania warsztatów w takie narzędzia to nie opłaca się to może warsztatowi - warsztat doskonale wie że większość klientów od razu kupi u nich części. Części które w u nich kosztują 300zł, w hurtowni 200zł, a ze zniżkami pewnie 120-150zł. Spokojnie serwis ma na nich ponad 200% zysku więc oczywiście że przy takim podejściu nagle przestaje się nawet umyć brudną szybę - lepiej wymienić.

186 Data: Luty 28 2010 21:26:40
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Tomasz Pyra pisze:

Karolek pisze:

Natomiast jeżeli ASO nie daje rady czegoś takie stwierdzić to jest już dziadostwo - albo samego serwisu który sobie narzędzi nie zorganizował, albo nawet producenta który takich narzędzi nie przygotował zrzucając myślenie na serwisantów.

Moze wykalkulowali, ze sie nie oplaca.

Ja wiem że na tyle szybko byli w stanie zdiagnozować usterkę centralki (właśnie ponoć sprawdzając i czujnik i tarczę - nie wiem w jakiej technologii, ale auto 2007r.), że jednak gdzieś tam to się opłaca.


I to smierdzi wlasnie, za szybko to zdiagnozowali.
Albo wiedzieli cos czego my nie wiemy, albo na kompie wyszlo, ze sterownik, a nie czujniki.

Ja tam oczywiście jeszcze też nim miałbym wydać ładnych parę tysięcy na nową centralkę sam na to rzucę okiem, niemniej póki co ASO ponoć sprawdziło i zdiagnozowało.
I nie musieli niczego rozwalać, ani sądzę że nawet demontować.


Wiesz, to kiepskie porownanie, bo w zasadzie to nie wiemy nic na ten temat ponad to, ze ABS nie dziala i ASO zdiagnozowalo :>

Z tego ASO o którym jest cały wątek rozumiem że wyjechałbym już z nowym czujnikiem, nowym łożyskiem i nadal niedziałającym ABS-em. Jeżeli za nowy czujnik i łożysko zapłaciłoby ASO, to oczywiście wszystko jest OK. Natomiast gdyby mi kazali za to zapłacić no to by oznaczało dno.


To ASO o ktorym jest watek uczciwie przedstawilo jak sprawa wyglada.
Jakby mieli wtope i okazaloby sie, ze to sterownik, to watpie, aby kazali klientowi za to placic, skoro umawiali sie inaczej na naprawe ABSu, a ich naprawa nie byla skuteczna.

Co do niewyposażania warsztatów w takie narzędzia to nie opłaca się to może warsztatowi - warsztat doskonale wie że większość klientów od razu kupi u nich części. Części które w u nich kosztują 300zł, w hurtowni 200zł, a ze zniżkami pewnie 120-150zł. Spokojnie serwis ma na nich ponad 200% zysku więc oczywiście że przy takim podejściu nagle przestaje się nawet umyć brudną szybę - lepiej wymienić.

Nikomu sie nie oplaca. Do obslugi takiego sprzetu to musi byc co najmniej technik elektronik, a nie mechanik.
Analizujac w tym watku rozwiazania techniczne, wychodzi, ze i technik jest za slaby.
A warsztat to nie organizacja charytatywna tylko firma, ktora ma zarabiac pieniadze (uczciwie, ale dalej zarabiac).
Kolega wybral ASO to i ceny ma jak w ASO, pojedzie do Henia to bedzie mial taniej, ale przebieg naprawy taki sam.
--
Karolek

187 Data: Luty 28 2010 15:39:22
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 28 Feb 2010 12:22:34 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Pytanie co to znaczy "uwalony pierścień".
Bo nie sądzę żeby było możliwe że nagle cały stracił zupełnie swoje
właściwości magnetyczne. Raczej po prostu osłabł, w dodatku pewnie
nierówno na całym obwodzie.

To jest jedna z możliwości. Mgł jeszcze zostać przegrzany, sam czujnik może
być też czymś zasyfiony...

Kolejna sprawa że nawet jeżeli magnetyzm pierścienia jest zbyt słaby
żeby wzbudzić czujnik przy niskich prędkościach, to im wyższa prędkość
obrotowa koła, tym mocniejszy sygnał wygeneruje czujnik Halla i łatwiej
mu wzbudzić element dyskretny na wyjściu.

Oj nie. Halla nie, indukcyjny tak.

Jeżeli sygnału mimo to nie udało się uzyskać to winny raczej jest czujnik.

Nie. Jeśli w czujniku masz zintegrowany przetwornik (bramka schottkyego czy
coś podobnego), to za słabe pobudzenie nic nie da. Można próbować jakoś
dołożyc pole magnetyczne, ale możliwość taka to już zależy od konkretnej
konstrukcji.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

188 Data: Luty 28 2010 13:04:45
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 28 Feb 2010 09:47:49 +0100, Karolek napisał(a):

Mylisz się, nie jestes moim małym fiutkiem. Natomiast zbudowanie obwodu
testowego, który da czujnikowi takie warunki, jakie on ma podczas pracy nie
jest awykonalne.



Tylko nie zrozumiales jeszcze, ze to nie w tym problem.


W zbudoawniu? Istotnie, nie problem.

Jak bedziesz mial caly pierscien magnetyczny uwalony, to czujnik ciagle
bedzie dawal tylko i wylacznie jeden sygnal, ze kolo stoi.

Naprawdę?

Mozesz sobie
budowac uklady jakie chcesz, ale pewnosci nigdy nie bedziesz mial, czy
to czujnik jest zwalony i nie reaguje na pierscien, czy to pierscien
jest zwalony i czujnik nie ma co wykrywac.

Oczywiście, że nie. Bede miał tylko bardzo duże prawdopodobieństwo. Nie ma
100% diagnoz.

Ten niuans powoduje, ze diagnostyka tego rodzaju systemu jest mocno
utrudniona i zeby go sprawdzic bedziesz musial sie jednak ubrudzic i
poswiecic troche czasu.

Niewiele czasu, o ile zatrudnię to, czego większości mechaników brakuje,
czyli mózg.
Dzięki temu niewiele inwestując mam sporą szanse zrobić naprawę dobrze i
tanio.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

189 Data: Luty 28 2010 13:46:46
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

W zbudoawniu? Istotnie, nie problem.

Bardzo chcialbym zobaczyc ten twoj ukladzik, ktory rozrozni mi uszkodzenie pierscienia od uszkodzenia czujnika (zakladajac mozliwosc ze   pierscien jest calkowicie niesprawny lub czujnik z pozoru w porzadku) i jeszcze moglby odroznic czy to czasem nie wina brudu pomiedzy czujnikiem, a pierscieniem.
Oczywiscie jako super inteligentny madafaka zrobisz ten uklad z elementow dostepnych w szufladzie Twojego biurka :P

Jak bedziesz mial caly pierscien magnetyczny uwalony, to czujnik ciagle bedzie dawal tylko i wylacznie jeden sygnal, ze kolo stoi.

Naprawdę?

Ty oczywiscie stwierdzisz, ze to oczywista usterka i wymienisz pierscien , a potem zrobisz wielkie oczy bo dalej nie dziala. Takich madrali to juz nie raz widzialem w akcji, a potem ze spuszczonym lbem uciekali od tematu :>

Mozesz sobie budowac uklady jakie chcesz, ale pewnosci nigdy nie bedziesz mial, czy to czujnik jest zwalony i nie reaguje na pierscien, czy to pierscien jest zwalony i czujnik nie ma co wykrywac.

Oczywiście, że nie. Bede miał tylko bardzo duże prawdopodobieństwo. Nie ma
100% diagnoz.

Duze prawdopodobienstwo to ma to ASO na podstawie swoich doswiadczen.
Ma tez bardzo duze prawdopodobienstwo uszkodzenia czujnika przy jego wyciaganiu, wiec zamiast sie bawic rozwala stary, wsadza nowy i juz wie czy jest ok, czy jeszcze lozysko trzeba wymienic. Bez niepotrzebnego pierdolenia, ze ktos kogos naraza na koszta bo nie wie co robi.
W efekcie naraza na koszta ten co twierdzi, ze mozna w jakis magiczny sposob okreslic co jest uszkodzone i tylko to wymienic... tak mozna, tylko to wyjdzie drozej niz rozwalenie nawet dobrego czujnika.

Ten niuans powoduje, ze diagnostyka tego rodzaju systemu jest mocno utrudniona i zeby go sprawdzic bedziesz musial sie jednak ubrudzic i poswiecic troche czasu.

Niewiele czasu, o ile zatrudnię to, czego większości mechaników brakuje,
czyli mózg. Dzięki temu niewiele inwestując mam sporą szanse zrobić naprawę dobrze i
tanio.

Jasne.
Czlowieku po co Ty pracujesz, z Twoja inteligencja juz pownienes byc milionerem.

--
Karolek

191 Data: Marzec 01 2010 07:07:25
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 28 Feb 2010 13:46:46 +0100, Karolek napisał(a):

W zbudoawniu? Istotnie, nie problem.
Bardzo chcialbym zobaczyc ten twoj ukladzik, ktory rozrozni mi uszkodzenie pierscienia od uszkodzenia czujnika (zakladajac mozliwosc ze

Układ? Nie, on nie odróżni. Odróżni człowiek, na podstawie pomiarów.

W tym rzecz, ze w przytoczonej sytuacji nie odrozni, ani uklad, ani czlowiek.

  pierscien jest calkowicie niesprawny lub czujnik z pozoru w porzadku) i jeszcze moglby odroznic czy to czasem nie wina brudu pomiedzy czujnikiem, a pierscieniem.
Oczywiscie jako super inteligentny madafaka zrobisz ten uklad z elementow dostepnych w szufladzie Twojego biurka :P

Nie zdziwiłbym się, gdyby się udało.

Tak, wystarczy dioda LED, ktora dalej w przytoczonej sytuacji nie odpowie na pytanie czy padl pierscien, czy czujnik, czy tylko sie zabrudzil.

Ty oczywiscie stwierdzisz, ze to oczywista usterka i wymienisz pierscien , a potem zrobisz wielkie oczy bo dalej nie dziala. Takich madrali to juz nie raz widzialem w akcji, a potem ze spuszczonym lbem uciekali od tematu :>

Nie, ja najpierw sprawdzę. Ale tym się różnimy, że ja diagnozuję i izoluje
usterkę, a Ty pierdolisz, że się nie da.

ROTFL
Mowa o tym, ze to sprawdzanie nie jest oplacalne na warsztacie.
Ja sobie prywatnie moge sprawdzac i to zreszta robie.


Duze prawdopodobienstwo to ma to ASO na podstawie swoich doswiadczen.

W naciąganiu klientów na wymianę piasty, czujnika i sterownika na raz :D


Nikt nikogo nie naciaga.
Umowili sie na naprawe w postaci wymiany czujnika i ewentualnie lozyska.
Jakby dali dupy to juz ich problem, a nie klienta.

Jasne.
Czlowieku po co Ty pracujesz, z Twoja inteligencja juz pownienes byc milionerem.

No właśnie po to pracuję, żeby być. A Ty po co pracujesz?


Ja pracuje dla przyjemnosci. W domu bym sie zanudzil.


--
Karolek

192 Data: Marzec 02 2010 06:52:02
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Mon, 01 Mar 2010 07:07:25 +0100, Karolek napisał(a):

Układ? Nie, on nie odróżni. Odróżni człowiek, na podstawie pomiarów.
W tym rzecz, ze w przytoczonej sytuacji nie odrozni, ani uklad, ani czlowiek.

Prawda. o ile tym człowiekiem (co wątpliwe) byłbyś Ty,

Jak na razie poza pustym pisaniem, ze Ty bys rozpoznal usterke nie napisales nic konkretnego jak bys to zrobil.
Wiec albo napisz cos z czym mozna dyskutowac, albo juz skoncz bezproduktywna gadke, bo stajesz sie drugim grupowym filipkiem ze slaba masa.


Oczywiscie jako super inteligentny madafaka zrobisz ten uklad z elementow dostepnych w szufladzie Twojego biurka :P
Nie zdziwiłbym się, gdyby się udało.
Tak, wystarczy dioda LED, ktora dalej w przytoczonej sytuacji nie odpowie na pytanie czy padl pierscien, czy czujnik, czy tylko sie zabrudzil.

Tobie pewnie wystarczy, zresztą inaczej niż ejest-nie ma dla Ciebie to zbyt
skomplikowane.

Zbyt skomplikowane to chyba jest to zdanie, ktore stworzyles.

No ba, to jasne jak słońce i od tego [przecież się zaczęła dyskusja - ASO
więcej zarobi kiedy naciągnie klienta na kilka elementów, niż jeśli
zdiagnozuje i usunie usterkę.

Diagnoza jest drozsza niz te elementy.

Duze prawdopodobienstwo to ma to ASO na podstawie swoich doswiadczen.
W naciąganiu klientów na wymianę piasty, czujnika i sterownika na raz :D
Nikt nikogo nie naciaga.

Poza ASO.

Poza pseudo diagnostami, ktorzy i tak by polegli.

Umowili sie na naprawe w postaci wymiany czujnika i ewentualnie lozyska.
Jakby dali dupy to juz ich problem, a nie klienta.

No właśnie - naciągnęli na wymiane łozyska i czujnika. Zamiast
zdiagnozować.

Diagnoza w tym przypadku jest nie oplacalna.



--
Karolek

193 Data: Marzec 03 2010 00:39:25
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 02 Mar 2010 06:52:02 +0100, Karolek napisał(a):


Prawda. o ile tym człowiekiem (co wątpliwe) byłbyś Ty,

Jak na razie poza pustym pisaniem, ze Ty bys rozpoznal usterke nie
napisales nic konkretnego jak bys to zrobil.


[ciach]
Wybacz, ale nie bedę sie męczył i odpisywał komuś, kto ni eumie czytać.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

194 Data: Marzec 03 2010 02:51:29
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Tue, 02 Mar 2010 06:52:02 +0100, Karolek napisał(a):

Prawda. o ile tym człowiekiem (co wątpliwe) byłbyś Ty,
Jak na razie poza pustym pisaniem, ze Ty bys rozpoznal usterke nie napisales nic konkretnego jak bys to zrobil.


[ciach]
Wybacz, ale nie bedę sie męczył i odpisywał komuś, kto ni eumie czytać.

Nie ma to jak jakis konkret, typu nie bede z tobom pisal bo siem nie znasz :P

P.S. bledy zamierzone, nie poprawiac.

--
Karolek

195 Data: Luty 28 2010 15:24:12
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Sawa"  napisał w wiadomości


Jeżeli już udało by się go zdemontować jak sprawdzić jego działanie? (mam
dobrego elektronika jak by wiedział co ma sprawdzić...)


Podsumowujac

ASO wybralo sensowna kolejnosc.
Najpierw chca wynienic tansza i czesciej padajaca czesc a pozniej drozsza.
Lutowanie przepracowanych przewodow nie jest dla nich metoda wiec pozostaje
tylko wymiana.

Z drugiej strony - co ma dac sprawny demontaz czujnika? Naklad pracy wlozony
w wydlubanie starego bedzie tez kosztowal a i tak moze okazac sie, ze
czujnik do wymiany! Wtedy zaplacisz 300 zl za robote i 300 za czujnik...
Moze sie uda i bedzie tylko 300 za robote a oni zostana ze sciagnietym na
magazyn czujnikiem. Wtedy zaplacisz 330 lozysko, 300 za robote przy czujniku
i 200 przy lozysku...

Najlepiej zmienic ASO na zwykly warsztat i kupic czujnik w IC. Usterka
nieskomplikowana i raczej nic nie moga zepsuc. Jesli nadal za drogo, to kup
Ciquecento bo na C8 Ciebie nie stac...

--
Picasso

196 Data: Luty 28 2010 16:43:13
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

P_ablo pisze:

Podsumowujac

ASO wybralo sensowna kolejnosc.
Najpierw chca wynienic tansza i czesciej padajaca czesc a pozniej drozsza. Lutowanie przepracowanych przewodow nie jest dla nich metoda wiec pozostaje tylko wymiana.

Z drugiej strony - co ma dac sprawny demontaz czujnika? Naklad pracy wlozony w wydlubanie starego bedzie tez kosztowal a i tak moze okazac sie, ze czujnik do wymiany! Wtedy zaplacisz 300 zl za robote i 300 za czujnik... Moze sie uda i bedzie tylko 300 za robote a oni zostana ze sciagnietym na magazyn czujnikiem. Wtedy zaplacisz 330 lozysko, 300 za robote przy czujniku i 200 przy lozysku...

Najlepiej zmienic ASO na zwykly warsztat i kupic czujnik w IC. Usterka nieskomplikowana i raczej nic nie moga zepsuc. Jesli nadal za drogo, to kup Ciquecento bo na C8 Ciebie nie stac...


Dokladnie tak.
Bardzo dobre, rozsadne podsumowanie tematu.
--
Karolek

197 Data: Marzec 01 2010 10:19:51
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Krzysztof Szmergiel 

On 2010-02-28 15:24, P_ablo wrote:

ASO wybralo sensowna kolejnosc.
Najpierw chca wynienic tansza i czesciej padajaca czesc a pozniej drozsza.
Lutowanie przepracowanych przewodow nie jest dla nich metoda wiec pozostaje
tylko wymiana.

Niespecjalnie, bo wszystko mozna zdiagnozowac. U mnie problemem bylo
nieodbijajacy hamulec w jednym kole. Na postoju szczeka puszczala, a
potem jedno hamowanie i zakleszczone na amen. ASO bo calym dniu prob
zaproponowalo wymiane calej szczeki za 1000zl. Po przewiezieniu
samochodu do znajomego mechanika, po 10 minutach *DIAGNOZY* zaproponowal
wymiane gietkiego przewodu hamulcowego za 30zl. Kiepska jakosc przewodu
i zmurszal w srodku tworzac specyficzny zaworek.

K.

198 Data: Marzec 01 2010 14:29:31
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Krzysztof Szmergiel pisze:

On 2010-02-28 15:24, P_ablo wrote:

ASO wybralo sensowna kolejnosc.
Najpierw chca wynienic tansza i czesciej padajaca czesc a pozniej drozsza. Lutowanie przepracowanych przewodow nie jest dla nich metoda wiec pozostaje tylko wymiana.

Niespecjalnie, bo wszystko mozna zdiagnozowac. U mnie problemem bylo
nieodbijajacy hamulec w jednym kole. Na postoju szczeka puszczala, a
potem jedno hamowanie i zakleszczone na amen. ASO bo calym dniu prob
zaproponowalo wymiane calej szczeki za 1000zl. Po przewiezieniu
samochodu do znajomego mechanika, po 10 minutach *DIAGNOZY* zaproponowal
wymiane gietkiego przewodu hamulcowego za 30zl. Kiepska jakosc przewodu
i zmurszal w srodku tworzac specyficzny zaworek.


LOL
Ty tak na powaznie?


--
Karolek

199 Data: Marzec 02 2010 05:18:25
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-03-01 23:00, Adam Płaszczyca pisze:

No przecież wiadomo, że ASO zawsze dobrze robi.
Znajomemu chcieli w silniku V6 wymieniać uszczelke pod głowicą, bo przecież
leje.
Tylko to nie uszczelka, a wąż przy króćcu strzelił. Ale co tam, klient
zapłaci.

Znajomemu sholowali auto do ASO bo zgasł i nie chciał odpalić (mimo tego, że wskazówka wskazywała, że jeszcze jest paliwo) i chcieli wymieniać pompę za 4500 zł, bo się według nich zatarła, a ja mu tylko zatankowałem samochód i jeździ do dziś z ta "zatartą pompą".

200 Data: Marzec 02 2010 06:52:36
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Mon, 01 Mar 2010 14:29:31 +0100, Karolek napisał(a):

samochodu do znajomego mechanika, po 10 minutach *DIAGNOZY* zaproponowal
wymiane gietkiego przewodu hamulcowego za 30zl. Kiepska jakosc przewodu
i zmurszal w srodku tworzac specyficzny zaworek.
LOL
Ty tak na powaznie?

No przecież wiadomo, że ASO zawsze dobrze robi. Znajomemu chcieli w silniku V6 wymieniać uszczelke pod głowicą, bo przecież
leje. Tylko to nie uszczelka, a wąż przy króćcu strzelił. Ale co tam, klient
zapłaci.

Tylko co ma piernik do wiatraka.

--
Karolek

201 Data: Marzec 03 2010 00:40:24
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 02 Mar 2010 06:52:36 +0100, Karolek napisał(a):


Tylko co ma piernik do wiatraka.

Tyle, niekuaty Karolku, że ASO zamiast zdiagnozować woli wynmienić co się
da i zainkasować.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

202 Data: Marzec 03 2010 02:57:58
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Tue, 02 Mar 2010 06:52:36 +0100, Karolek napisał(a):

Tylko co ma piernik do wiatraka.

Tyle, niekuaty Karolku, że ASO zamiast zdiagnozować woli wynmienić co się
da i zainkasować.

Diagnoza jest drozsza i ekonomicznie nie uzasadniona.
Ja wiem, ze przydomowym dlubaczom jest to ciezko pojac, ale tak to juz jest, ze warsztat ma wybrac forme najtansza ogolnej naprawy, a nie byc tani w czesciach, a kasowac kilka razy tyle za robocizne.
Bo wiele rzeczy da sie naprawic itp. ale sie tego nie robi tylko wymienia na nowe, bo tak jest taniej, szybciej i lepiej.
Jezeli myslisz, ze swoja diagnoza zrobilbys to taniej i szybciej to nic przeciez nie stoi na przeszkodzie, abys otworzyl warsztat i pokazal wszystkim jak sie prowadzi taki biznes :P
Pozwole sobie jednak zauwazyc, ze moglbys miec jednak problemy z zarobieniem na chleb.

--
Karolek

203 Data: Marzec 06 2010 19:48:33
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 03 Mar 2010 02:57:58 +0100, Karolek napisał(a):

Tyle, niekuaty Karolku, że ASO zamiast zdiagnozować woli wynmienić co się
da i zainkasować.
Diagnoza jest drozsza i ekonomicznie nie uzasadniona.

Dla tłumoków oczywiście. Dla ludzi pięć minut to jednak nie tak wiele
pieniędzy.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

204 Data: Marzec 06 2010 20:06:30
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Wed, 03 Mar 2010 02:57:58 +0100, Karolek napisał(a):

Tyle, niekuaty Karolku, że ASO zamiast zdiagnozować woli wynmienić co się
da i zainkasować.
Diagnoza jest drozsza i ekonomicznie nie uzasadniona.

Dla tłumoków oczywiście. Dla ludzi pięć minut to jednak nie tak wiele
pieniędzy.

Najgorszy typ tlumoka to taki, ktory uwaza, ze jest madrzejszy, a nie potrafi tego udowodnic.

--
Karolek

205 Data: Marzec 06 2010 21:49:01
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 06 Mar 2010 20:06:30 +0100, Karolek napisał(a):

Dla tłumoków oczywiście. Dla ludzi pięć minut to jednak nie tak wiele
pieniędzy.
Najgorszy typ tlumoka to taki, ktory uwaza, ze jest madrzejszy, a nie
potrafi tego udowodnic.

I ma na imie karolek :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

206 Data: Marzec 07 2010 08:19:22
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sat, 06 Mar 2010 20:06:30 +0100, Karolek napisał(a):

Dla tłumoków oczywiście. Dla ludzi pięć minut to jednak nie tak wiele
pieniędzy.
Najgorszy typ tlumoka to taki, ktory uwaza, ze jest madrzejszy, a nie potrafi tego udowodnic.

I ma na imie karolek :D


Jak z dzieckiem... :/

--
Karolek

207 Data: Marzec 07 2010 23:13:40
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-03-06 20:06, Karolek pisze:

Najgorszy typ tlumoka to taki, ktory uwaza, ze jest madrzejszy, a nie
potrafi tego udowodnic.

Wreszcie opisałeś siebie! :D

208 Data: Marzec 03 2010 09:20:03
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Krzysztof Szmergiel"  napisał w
wiadomości

On 2010-02-28 15:24, P_ablo wrote:

Niespecjalnie, bo wszystko mozna zdiagnozowac.


a: nie ma do tego odpowiedniego - gotowego sprzetu
b: naklad pracy jest zbyt wysoki w porownaniu z oszczednosciami

Adam pisal o mozliwosci zrobienia odpowiedniego diagnoskopu - owszem mozna,
ale nie ma takiego gotowego. Skoro ktos nie zrobil czegos takiego, to
oznacza, ze taki diagnoskop bedzie mial kiepska skutecznosc.

IMHO gdyby na podstawie odczytow mozna bylo cos ze spora dokladnoscia
zdiagnozowac, to prawdopodobnie juz samo oprogramowanie diagnoskopu/ecu
mialby zaimplementowane odpowiednie funkcje.

--
Picasso

209 Data: Marzec 03 2010 20:36:41
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-03-03 09:20, P_ablo pisze:

IMHO gdyby na podstawie odczytow mozna bylo cos ze spora dokladnoscia
zdiagnozowac, to prawdopodobnie juz samo oprogramowanie diagnoskopu/ecu
mialby zaimplementowane odpowiednie funkcje.

I tu jesteś w błędzie. Nie znasz polityki producentów samochodów i dilerów, którzy mają z nimi podpisaną koncesję.

210 Data: Marzec 03 2010 22:00:37
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Artur Maśląg 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-03-03 09:20, P_ablo pisze:

IMHO gdyby na podstawie odczytow mozna bylo cos ze spora dokladnoscia
zdiagnozowac, to prawdopodobnie juz samo oprogramowanie diagnoskopu/ecu
mialby zaimplementowane odpowiednie funkcje.

I tu jesteś w błędzie. Nie znasz polityki producentów samochodów i dilerów, którzy mają z nimi podpisaną koncesję.

No cóż, to co napisałeś świadczy o czymś wręcz przeciwnym i dodatkowo
chyba o niezrozumieniu całego zagadnienia przez Ciebie. Żadnemu
serwisowi nie opłaca się błądzić po omacku w zakresie podobnej
diagnostyki, ponieważ naraża na koszty nie tylko klienta, ale
również siebie - nie tylko w okresie gwarancyjnym. Nadal rzeczone
ASO wygrywa w zakresie skuteczności i pewnie z ceną też będzie
w porządku, skoro oferują zamiennik.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

211 Data: Marzec 03 2010 23:43:18
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-03-03 22:00, Artur Maśląg pisze:

No cóż, to co napisałeś świadczy o czymś wręcz przeciwnym i dodatkowo
chyba o niezrozumieniu całego zagadnienia przez Ciebie. Żadnemu
serwisowi nie opłaca się błądzić po omacku w zakresie podobnej
diagnostyki, ponieważ naraża na koszty nie tylko klienta, ale
również siebie - nie tylko w okresie gwarancyjnym. Nadal rzeczone
ASO wygrywa w zakresie skuteczności i pewnie z ceną też będzie
w porządku, skoro oferują zamiennik.

Wiesz co? Nie mam zamiaru Ci tłumaczyć. Zatrudnij się u dilera samochodów, to zrozumiesz o co chodzi.
A jak Ci się nudzi, to przeczytaj choć jedną książeczkę warunków gwarancyjnych, co wchodzi w skład gwarancji a co nie.

212 Data: Marzec 04 2010 08:20:11
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Filip KK pisze:
(...)

Wiesz co? Nie mam zamiaru Ci tłumaczyć.

Masz rację - nawet nie próbuj.

Zatrudnij się u dilera samochodów, to zrozumiesz o co chodzi.

Nie mam takiej potrzeby. Wiem jak to się odbywa.

A jak Ci się nudzi, to przeczytaj choć jedną książeczkę warunków gwarancyjnych, co wchodzi w skład gwarancji a co nie.

Widzę, ze Ty czytałeś, ale najwyraźniej bez zrozumienia.

213 Data: Marzec 05 2010 17:52:22
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-03-04 08:20, Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Zatrudnij się u dilera samochodów, to zrozumiesz o co chodzi.

Nie mam takiej potrzeby. Wiem jak to się odbywa.

Wątpię.

A jak Ci się nudzi, to przeczytaj choć jedną książeczkę warunków
gwarancyjnych, co wchodzi w skład gwarancji a co nie.

Widzę, ze Ty czytałeś, ale najwyraźniej bez zrozumienia.

Ja jestem po szkoleniu, które zostało zorganizowane na wewnętrzne potrzeby sprzedawców samochodów u dilera, więc wiem (muszę wiedzieć) co wchodzi w skład wymiany poszczególnych podzespołów, a co nie.

214 Data: Marzec 05 2010 18:44:29
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Artur Maśląg 

Filip KK pisze:
(...)

Wątpię.

To Twój problem.

Ja jestem po szkoleniu, które zostało zorganizowane na wewnętrzne potrzeby sprzedawców samochodów u dilera, więc wiem (muszę wiedzieć) co wchodzi w skład wymiany poszczególnych podzespołów, a co nie.

Ojoj - to sprzedawcy teraz zajmują się również serwisem? No cóż, to by
wyjaśniało, czemu sprzedawcy są tacy mało fachowi, a serwis nieskuteczny
i niedouczony.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

215 Data: Marzec 05 2010 18:47:54
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-03-05 18:44, Artur Maśląg pisze:

Filip KK pisze:
(...)
Wątpię.

To Twój problem.

Ja problemu nie mam żadnego.


Ja jestem po szkoleniu, które zostało zorganizowane na wewnętrzne
potrzeby sprzedawców samochodów u dilera, więc wiem (muszę wiedzieć)
co wchodzi w skład wymiany poszczególnych podzespołów, a co nie.

Ojoj - to sprzedawcy teraz zajmują się również serwisem? No cóż, to by
wyjaśniało, czemu sprzedawcy są tacy mało fachowi, a serwis nieskuteczny
i niedouczony.

Sprzedawca ma jedno zadanie, być skutecznym w sprzedaży samochodów i jeśli choć na jednym punkcie klient Cię zagnie albo nie będziesz potrafił odpowiedzieć na jakiekolwiek pytanie, Twoje niepowodzenie spada do 1%.
Ciekawe masz podejście. Ciekawe co byś zrobił, gdybyś miał do wydania kilka stówek tysięcy i sprzedawca nie potrafiłby Ci odpowiedzieć na pytanie czy amortyzatory wchodzą w skład gwarancji, czy też nie.

216 Data: Marzec 05 2010 19:14:49
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Artur Maśląg 

Filip KK pisze:
(...)

Ja problemu nie mam żadnego.

Nic dziwnego - to kwestia braku świadomości.

Sprzedawca ma jedno zadanie, być skutecznym w sprzedaży samochodów i jeśli choć na jednym punkcie klient Cię zagnie albo nie będziesz potrafił odpowiedzieć na jakiekolwiek pytanie, Twoje niepowodzenie spada do 1%.

Chyba powodzenie, ale to znów Twój problem.

Ciekawe masz podejście.

Normalne - nie ma w nim niczego ciekawego.

Ciekawe co byś zrobił, gdybyś miał do wydania kilka stówek tysięcy i sprzedawca nie potrafiłby Ci odpowiedzieć na pytanie czy amortyzatory wchodzą w skład gwarancji, czy też nie.

LOL - "kilka stówek tysięcy" i miałbym pytać o amortyzatory, a Ty mi
odpowiesz, że uszkodzenie zespołu czujnika ABS w prawym przednim kole
w czasie gwarancji jest likwidowane odpłatnie? Tak, masz rację to jakiś
idiotyzm. Podobnie jak ten Twój dryf "polityczny" w odpowiedzi na
możliwość poprawnej diagnostyki przez ASO/ecu. Wytłumaczę na wszelki
wypadek, że chodziło o możliwość diagnostyki, a nie realizację napraw
w związku ze stosowną polityką naciągania klienta. Sprzedawaj sobie
dalej - o markę nawet nie spytam.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

217 Data: Marzec 05 2010 19:44:54
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Artur Maśląg pisze:

Sprzedawaj sobie
dalej - o markę nawet nie spytam.


Oby nie BMW.
Bo sam napisze do centrali, zeby zabrali autoryzacje Zdunkowi i oddali Focie.

--
Karolek

218 Data: Marzec 05 2010 22:52:53
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-03-05 19:14, Artur Maśląg pisze:

LOL - "kilka stówek tysięcy" i miałbym pytać o amortyzatory,

Co za problem?
Dowiedz się ile kosztują w serwisie amortyzatory do nowej s klasy. I ile kosztuje wymiana. Do tego dolicz sobie komplet wahaczy, tarcze i klocki + wymiana w serwisie. Potem poczytaj co wchodzi w skład gwarancji. Zrozumiesz o czym piszę, bo nad wyraz starasz się być elokwentny ale Ci to nie wychodzi.

a Ty mi
odpowiesz, że uszkodzenie zespołu czujnika ABS w prawym przednim kole
w czasie gwarancji jest likwidowane odpłatnie? Tak, masz rację to jakiś
idiotyzm.

Oczywiście wszelkie usterki tego typu są usuwane w serwisie odpłatnie. Ponieważ takie elementy nie wchodzą w skład gwarancji.

Podobnie jak ten Twój dryf "polityczny" w odpowiedzi na
możliwość poprawnej diagnostyki przez ASO/ecu.

Nie przypominam sobie abym jakiś "dryf polityczny" wygłaszał.

Wytłumaczę na wszelki
wypadek, że chodziło o możliwość diagnostyki, a nie realizację napraw
w związku ze stosowną polityką naciągania klienta. Sprzedawaj sobie
dalej - o markę nawet nie spytam.

Polityki to Ty w to nie mieszaj.

Widzę, że nie masz pojęcia jak się odbywa diagnostyka w serwisie. Obojętnie przez kogo by nie była robiona.

219 Data: Marzec 05 2010 23:08:19
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Artur Maśląg 

Filip KK pisze:
(...)

Zrozumiesz o czym piszę, bo nad wyraz starasz się być elokwentny ale Ci to nie wychodzi.

Ja wiem o czym piszesz, ale póki co, to Ty masz problem ze sprzedażą
nawet własnych teorii, o co dopiero komuś pojazdu.

a Ty mi
odpowiesz, że uszkodzenie zespołu czujnika ABS w prawym przednim kole
w czasie gwarancji jest likwidowane odpłatnie? Tak, masz rację to jakiś
idiotyzm.

Oczywiście wszelkie usterki tego typu są usuwane w serwisie odpłatnie. Ponieważ takie elementy nie wchodzą w skład gwarancji.

Co Ty nie powiesz :) Napisz proszę, jakiej marki jesteś sprzedawcą.

Nie przypominam sobie abym jakiś "dryf polityczny" wygłaszał.

Przypomnę:
<cite>
I tu jesteś w błędzie. Nie znasz polityki producentów samochodów i dilerów, którzy mają z nimi podpisaną koncesję.
</cite>

Polityki to Ty w to nie mieszaj.

No cóż - Ty nawet nie rozumiesz tego, co sam napisałeś.

Widzę, że nie masz pojęcia jak się odbywa diagnostyka w serwisie. Obojętnie przez kogo by nie była robiona.

No cóż, wygląda na to, że mam o tym dużo większe pojęcie, a Ty nadal
masz problem :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

220 Data: Marzec 06 2010 03:20:27
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-03-05 23:08, Artur Maśląg pisze:

[cut]

Jak masz problem z rozumowaniem czytanego tekstu, to nie moja sprawa.

221 Data: Marzec 06 2010 19:49:17
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 3 Mar 2010 09:20:03 +0100, P_ablo napisał(a):

Adam pisal o mozliwosci zrobienia odpowiedniego diagnoskopu - owszem mozna,
ale nie ma takiego gotowego. Skoro ktos nie zrobil czegos takiego, to
oznacza, ze taki diagnoskop bedzie mial kiepska skutecznosc.

Wybacz, zrobienie takowego to jakieć 5 minut. Trzeba raptem podać zasilanie
i podpiąć oscyloskop.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

222 Data: Marzec 06 2010 20:13:58
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Wed, 3 Mar 2010 09:20:03 +0100, P_ablo napisał(a):

Adam pisal o mozliwosci zrobienia odpowiedniego diagnoskopu - owszem mozna, ale nie ma takiego gotowego. Skoro ktos nie zrobil czegos takiego, to oznacza, ze taki diagnoskop bedzie mial kiepska skutecznosc.

Wybacz, zrobienie takowego to jakieć 5 minut. Trzeba raptem podać zasilanie
i podpiąć oscyloskop.

I jakos nie byles w stanie poprawnie zdiagnozowac przytoczonej przeze mnie sytuacji.
A najgorsze, jest to ze rozmowa z Toba polega na tym, ze ktos przytacza Ci argumenty, a Ty wychodzisz z przeciwnym twierdzeniem, a Twoje uzasadnienie to "bo tak".
Fakty sa takie, ze nigdy tego nie diagnozowales, ba nawet na oczy nie widziales, wydaje Ci sie chyba, ze pozjadales wszystkie rozumy, a do tematu gowno wnosisz.
Wiec zakoduj sobie, ze w pewnych sytuacjach oscyloskop nie pokaze, czy to czujnik nie generuje sygnalu, czy to pierscien jest zniszczony.
A to co mozna zdiagnozowac przy pomocy oscyloskopu, to rownie dobrze mozna zdiagnozowac na podstawie live data ze sterownika.


--
Karolek

223 Data: Marzec 06 2010 21:49:25
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 06 Mar 2010 20:13:58 +0100, Karolek napisał(a):

A najgorsze, jest to ze rozmowa z Toba polega na tym, ze ktos przytacza
Ci argumenty, a Ty wychodzisz z przeciwnym twierdzeniem, a Twoje
uzasadnienie to "bo tak".

Isitinie, Szkoda, że nie jestes tym ktosiem.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

224 Data: Marzec 07 2010 08:21:45
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sat, 06 Mar 2010 20:13:58 +0100, Karolek napisał(a):

A najgorsze, jest to ze rozmowa z Toba polega na tym, ze ktos przytacza Ci argumenty, a Ty wychodzisz z przeciwnym twierdzeniem, a Twoje uzasadnienie to "bo tak".

Isitinie, Szkoda, że nie jestes tym ktosiem.

To ciekawe, bo przytoczylem Ci konkretna sytuacje do zdiagnozowania i jakos nie jestes w stanie poprawnie stwierdzic co jest uszkodzone.
A juz na pewno nikt nie jest w stanie zrobic tego w piec minut.

--
Karolek

225 Data: Marzec 07 2010 12:20:16
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 07 Mar 2010 08:21:45 +0100, Karolek napisał(a):

Isitinie, Szkoda, że nie jestes tym ktosiem.


To ciekawe, bo przytoczylem Ci konkretna sytuacje do zdiagnozowania i
jakos nie jestes w stanie poprawnie stwierdzic co jest uszkodzone.

Przytoczyłeś pewien, mało dokładny opis. Dostałes w odpowiedzi opis
metodyki diagnozowania, którego nei byłeś w stanie zrozumieć, więc go
zignorowałeś.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

226 Data: Marzec 07 2010 16:14:32
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 07 Mar 2010 08:21:45 +0100, Karolek napisał(a):

Isitinie, Szkoda, że nie jestes tym ktosiem.
To ciekawe, bo przytoczylem Ci konkretna sytuacje do zdiagnozowania i jakos nie jestes w stanie poprawnie stwierdzic co jest uszkodzone.

Przytoczyłeś pewien, mało dokładny opis.

Bardzo dokladny.
Dla przypomnienia. Podlaczasz oscyloskop i widzisz na wyjsciu z czujnika sygnal staly na poziomie +-0,75V.
Zasilanie czujnika jest, brak sygnaly "1" z czujnika pomimo krecenia kolem.
Jaka diagnoza?
Pewnie zawyrokujesz, ze padl pierscien magnetyczny i wiele razy ta diagnoza sie nawet sprawdzi, ale pewnosci nigdy nie ma i moze byc tak, ze uszkodzony bedzie czujnik, lub przyczyna bedzie zwykly brud.

Dostałes w odpowiedzi opis
metodyki diagnozowania, którego nei byłeś w stanie zrozumieć, więc go
zignorowałeś.

Zadna metodyka, oprocz rozebrania zwrotnicy nie jest 100% skuteczna.

--
Karolek

227 Data: Marzec 07 2010 18:57:05
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 07 Mar 2010 16:14:32 +0100, Karolek napisał(a):

Bardzo dokladny.
Dla przypomnienia. Podlaczasz oscyloskop i widzisz na wyjsciu z czujnika
sygnal staly na poziomie +-0,75V.
Zasilanie czujnika jest, brak sygnaly "1" z czujnika pomimo krecenia kolem.
Jaka diagnoza?
Pewnie zawyrokujesz, ze padl pierscien magnetyczny i wiele razy ta
diagnoza sie nawet sprawdzi, ale pewnosci nigdy nie ma i moze byc tak,
ze uszkodzony bedzie czujnik, lub przyczyna bedzie zwykly brud.

Pewnie nie. Ale widzisz, ja bym zobaczył co się stanie, kiedy czujnik
dostanie od zadka pole magnetyczne.
Tyle, że do tego trzeba ciut pomyśleć.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

228 Data: Marzec 07 2010 19:16:16
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Pewnie nie. Ale widzisz, ja bym zobaczył co się stanie, kiedy czujnik
dostanie od zadka pole magnetyczne. Tyle, że do tego trzeba ciut pomyśleć.

Ano, wyciagnac czujnik, albo polos, albo cala zwrotnice.
Bedziesz moim guru jak wyciagniesz polos, albo zwrotnice w piec minut :>
--
Karolek

229 Data: Marzec 07 2010 22:33:42
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 07 Mar 2010 19:16:16 +0100, Karolek napisał(a):

Pewnie nie. Ale widzisz, ja bym zobaczył co się stanie, kiedy czujnik
dostanie od zadka pole magnetyczne.
Tyle, że do tego trzeba ciut pomyśleć.

Ano, wyciagnac czujnik, albo polos, albo cala zwrotnice.

Widzisz, trzeba pomyśleć. Jakbyś pomyślał i zrozumiał to, co napisałem, to
byś nie bzdurzył.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

230 Data: Marzec 08 2010 06:48:43
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 07 Mar 2010 19:16:16 +0100, Karolek napisał(a):

Pewnie nie. Ale widzisz, ja bym zobaczył co się stanie, kiedy czujnik
dostanie od zadka pole magnetyczne. Tyle, że do tego trzeba ciut pomyśleć.
Ano, wyciagnac czujnik, albo polos, albo cala zwrotnice.

Widzisz, trzeba pomyśleć. Jakbyś pomyślał i zrozumiał to, co napisałem, to
byś nie bzdurzył.

Jakbys wiedzial/widzial jak to jest zbudowane, to bys w ogole nie wymyslal takich bzdur.
A ze nie wiesz, to cos Ci sie tam wydaje, ale jest po prostu w bledzie, a Twoja wyobraznia jest niestety za slaba :/

--
Karolek

231 Data: Marzec 11 2010 23:09:27
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 08 Mar 2010 06:48:43 +0100, Karolek napisał(a):

Widzisz, trzeba pomyśleć. Jakbyś pomyślał i zrozumiał to, co napisałem, to
byś nie bzdurzył.


Jakbys wiedzial/widzial jak to jest zbudowane, to bys w ogole nie
wymyslal takich bzdur.

Jakich, konkrety podaj?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

232 Data: Marzec 12 2010 06:13:06
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Mon, 08 Mar 2010 06:48:43 +0100, Karolek napisał(a):

Widzisz, trzeba pomyśleć. Jakbyś pomyślał i zrozumiał to, co napisałem, to
byś nie bzdurzył.
Jakbys wiedzial/widzial jak to jest zbudowane, to bys w ogole nie wymyslal takich bzdur.

Jakich, konkrety podaj?


Takich:

Ale widzisz, ja bym zobaczył co się stanie, kiedy czujnik
dostanie od zadka pole magnetyczne. Tyle, że do tego trzeba ciut pomyśleć.

To zdanie wynika z Twojego braku dostatecznej wiedzy na omawiany temat.

--
Karolek

233 Data: Marzec 14 2010 01:14:47
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 12 Mar 2010 06:13:06 +0100, Karolek napisał(a):

Jakich, konkrety podaj?


Takich:

Ale widzisz, ja bym zobaczył co się stanie, kiedy czujnik
dostanie od zadka pole magnetyczne.
Tyle, że do tego trzeba ciut pomyśleć.

To zdanie wynika z Twojego braku dostatecznej wiedzy na omawiany temat.

Komkret - co sie stanie wówczas?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

234 Data: Marzec 14 2010 08:52:02
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 12 Mar 2010 06:13:06 +0100, Karolek napisał(a):

Jakich, konkrety podaj?

Takich:

Ale widzisz, ja bym zobaczył co się stanie, kiedy czujnik
dostanie od zadka pole magnetyczne. Tyle, że do tego trzeba ciut pomyśleć.
To zdanie wynika z Twojego braku dostatecznej wiedzy na omawiany temat.

Komkret - co sie stanie wówczas?


Czlowieku, zrozum, ze nie uda Ci sie dac "pola od zadka", bo do tego zadka nie masz dostepu.
Chyba, ze wygenerujesz jakies konkretne pole i uwalisz przy okazji pierscien magnetyczny.
Tak, to bedzie wrecz genialna diagnostyka w Twoim wydaniu :P Nie bedziesz sie musial juz zastanawiac co padlo, tylko wymienisz wszystko :>

--
Karolek

235 Data: Marzec 16 2010 22:56:34
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 14 Mar 2010 08:52:02 +0100, Karolek napisał(a):


Czlowieku, zrozum, ze nie uda Ci sie dac "pola od zadka", bo do tego
zadka nie masz dostepu.

Jasne, jasne. To czujnik wyciągasz od czoła, tak?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

236 Data: Marzec 17 2010 06:09:33
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Autor: Karolek 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sun, 14 Mar 2010 08:52:02 +0100, Karolek napisał(a):

Czlowieku, zrozum, ze nie uda Ci sie dac "pola od zadka", bo do tego zadka nie masz dostepu.

Jasne, jasne. To czujnik wyciągasz od czoła, tak?


Moze w koncu sprawdz jak to wyglada. OK?

--
Karolek

Demontaż czujnika ABS



Grupy dyskusyjne