Demontaż czujnika ABS
1 | Data: Luty 25 2010 20:34:00 |
Temat: Demontaż czujnika ABS | |
Autor: Sawa | Witam! 2 |
Data: Luty 25 2010 20:44:34 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Sawa pisze: Jeżeli już udało by się go zdemontować jak sprawdzić jego działanie? (mam dobrego elektronika jak by wiedział co ma sprawdzić...) A nie mogą odpiąć tego czujnika i wpiąć nowego, bez jego montażu w zwrotnicy? Jak kontrolki zgasną i komputer nie wykaże błędu, to sprawa imho będzie jasna. Wtedy pozostanie wydłubanie czujnika i wstawienie tego nowego. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 turbotraktor Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż 3 |
Data: Luty 25 2010 21:21:04 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Sawa | Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" napisał w A nie mogą odpiąć tego czujnika i wpiąć nowego, bez jego montażu w Witam! Stwierdzili że komputer widzi że "koło się nie kręci" a drugiego czujnika nie mieli kazali zapłacić zaliczkę i czekać tydzień a ja w niedzielę mam zrobić 1000 km dobrze że śniegi puściły. Sawa 4 |
Data: Luty 26 2010 00:30:59 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Arbiter |
nie mieli kazali zapłacić zaliczkę i czekać tydzień a ja w niedzielę mam no to fakt, bez tych systemów jechać w trasę to horror 5 |
Data: Luty 25 2010 21:00:40 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Kuba (aka cita) |
Czy są jakieś sztuczki kruczki aby go wyjąć w całości? *cierpliwość* .. ktorej w ASO po prostu nie ma w cenniku. ps. jak kupowałem ostatnio czujnik do Omegi .. to koleś wysłał mi z ... piastą. On już piasty używanej nie sprzeda (a nawet jesli, to ma ich dostatek) a męczyć sie z czujniczkiem za 50 zł mu sie nie chce. Ja go wyciągnąłem, ale to jest tak, ze albo masz szczęscie albo ... nie :D -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 6 |
Data: Luty 25 2010 20:37:27 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Krzysztof |
Jeżeli już udało by się go zdemontować jak sprawdzić jego działanie? (mamNie wiem czy czujnik w C8 rozni sie zasadniczo czyms od czujnika ze starej hondy civic ale jesli nie, to wystarczy zwykly omomierz. Zmierz jaka rezystancje ma dobry a jaka ten teoretycznie uszkodzony. Moze to pomoze. Pozdrawiam 7 |
Data: Luty 26 2010 14:46:58 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Krzysztof pisze: Jeżeli już udało by się go zdemontować jak sprawdzić jego działanie? (mamNie wiem czy czujnik w C8 rozni sie zasadniczo czyms od czujnika ze starej hondy civic ale jesli nie, to wystarczy zwykly omomierz. Rozni sie i nie wystarczy omomierz. -- Karolek 8 |
Data: Luty 25 2010 21:49:52 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: 'Tom N' | Sawa w Witam! Co prawda nie cytryna, ale tez miałem problem z czujnikiem ABS -- za stwierdzenie, który zacz zapłaciłem 50PLN (podpięcie kompa) i serdecznie podziękowałem za ofertę wymiany czujnika z piastą (ca 800PLN). Panowie z serwisu nie wykonali innych testów, a powinni: 1. Turn the ignition switch to LOCK. 2. Disconnect the left rear wheel speed sensor connector. 3. Use a digital voltmeter (DVM) to measure the resistance between the sensor terminals. Is the resistance within the specified value at approximately 25°C (77°F)? jeśli ok, to kolejny: 1. Switch the DVM to the AC millivolt range. 2. Measure the voltage output of between the wheel speed sensor terminals while rotating the wheel about 1 revolution every 2 seconds. Is the output within the specified value? i jeśli OK, to kolejny: 1. Disconnect the harness from the EBCM. 2. Connect a DVM between ground and one terminal of the wheel speed connector. 3. Turn the ignition to ON. 4. Repeat the above test for the other terminal of the wheel speed connector. Is the voltage for either of these terminals within the specified value? I tak dalej, zgodnie z książką serwisową. Zdjąłem koło, wypiąłem kabelki, zmierzyłem wg pierwszej procedury i z czystego lenistwa dalej nie mierzyłem, tylko potraktowałem jakimś sprajem typu CONTACT wtyczkę i gniazdo, złożyłem jak było, przykręciłem koło i po problemie -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 9 |
Data: Luty 25 2010 21:51:49 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: bartekkr | Użytkownik "Sawa" napisał w wiadomości Witam! A kable cale? U mnie wywal w CR-V z 2004r. wywalal blad lewego przedniego czujnika, zdjalem kolo i zauwazylem, ze kabel byl skruszaly. Polutowalem, skasowalem bledy i hula. 10 |
Data: Luty 25 2010 22:39:01 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Sawa pisze: Serwis zaproponował demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł) potem łożyska (660zł zamiennik 330zł), powiedzieli że nie są w stanie zdemontować czujnika bez jego zniszczenia, twierdzą że w 4 letnim aucie jest on już tak zapieczony że można go tylko wykruszyć i wstawić nowy. Bardzo dziwne że nie zaproponowali wymiany całego układu hamulcowego. Nie chciał bym aby się okazało że czujnik był dobry a walnięte łożysko (luzów brak) bo byłbym stratny, tu pojawiają się pytania: Po pierwsze sprawdzić opór elektryczny czujnika (porównując go z czujnikiem sprawnym w drugim kole) - być może urwał się przewód. Jeżeli opór jest ok, to kolejną sprawą będzie oglądanie na oscyloskopie odczytu z obu czujników i porównanie ich przy kręceniu kołami. Na tym etapie jeszcze należy sprawdzić odległość między czujnikiem a tą "tarką" z której czyta impulsy. Wyjęcie czujnika jeżeli faktycznie jest zapieczony, to może warto wymontować całą zwrotnicę, zanurzyć to w penetratorze, grzać, stukać, ruszać i w końcu odkręcisz. 11 |
Data: Luty 25 2010 22:47:21 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: Po pierwsze sprawdzić opór elektryczny czujnika (porównując go z czujnikiem sprawnym w drugim kole) - być może urwał się przewód.> Jeżeli opór jest ok, to kolejną sprawą będzie oglądanie na oscyloskopie odczytu z obu czujników i porównanie ich przy kręceniu kołami. A nie pomyslales ze on ma po prostu w tym C8 łożyska z ASB? Pozdrawiam Paweł 12 |
Data: Luty 26 2010 00:54:23 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: A co ma jedno do drugiego? Najpierw trzeba zlokalizować co jest uszkodzone (sterownik/przewody/czujnik/tarcza), bo póki co równie dobrze może to być cokolwiek, a ASO starym zwyczajem doradza wymienianie wszystkiego po kolei, aż się trafi. Jak już będzie wiedział co dokładnie jest uszkodzone to wtedy się będzie zastanawiał czy da się to naprawić, ewentualnie z jak dużą częścią samochodu można ten uszkodzony element kupić i dopiero będzie wymieniał. 13 |
Data: Luty 26 2010 09:53:55 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: A nie pomyslales ze on ma po prostu w tym C8 łożyska z ASB?>A co ma jedno do drugiego? Wiesz chociaz co to jest czy tak tylko mędrkujecie jeden przez drugiego, ignoranci ? ;-) Pozdrawiam Pawel 14 |
Data: Luty 26 2010 18:35:50 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: Oba systemy można sprawdzić tak samo. A tak ogólnie to po co siejesz takie "mundrości"? Sawa podał konkretny problem - jeżeli masz coś do powiedzenia to udziel mu rąbka swej wszechwiedzy i odpowiedz. Bo póki co na ignoranta to wyszedłeś tylko Ty. 15 |
Data: Luty 26 2010 18:47:24 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: Oba systemy można sprawdzić tak samo.> A tak ogólnie to po co siejesz takie "mundrości"? "Problem" juz zostal zdiagnozowany i opisany. Ale jak widac sa tacy ktorzy sugeruja rzezbienie w gównie. Typowe oznaki druciarstwa :) Bo póki co na ignoranta to wyszedłeś tylko Ty. ROTFL Bezpodstawnie krytykujesz diagnostow, propagujesz jakieś pierdoły przy czym nie masz zielonego pojecia w temacie. Jak ktos Ci juz zwrocil uwage odbijasz pileczke nazywajac go ignorantem. Pozdrawiam Pawel 16 |
Data: Luty 26 2010 19:11:39 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: Oczywiście... Bo dziś diagnostyka to objaw druciarstwa. Profesjonaliści dziś naprawiają samochody profesjonalną metodą BEDESZCZELAŁ(tm) i na rachunek klienta wymieniają sobie kolejne elementy układu czekając aż lampka błędu raczy zgasnąć. Bo oczywiście takie coś jak sprawdzenie podzespołów to druciarstwo i w ogóle takie rzeczy tylko w NASA, a nie w warsztacie samochodowym. W warsztacie się nic nie da zamontować, zdemontować ani podłączyć. W warsztacie można odczytać błędy z komputera, albo coś wymienić na nowe. 17 |
Data: Luty 26 2010 19:21:59 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: Oczywiście... Bo dziś diagnostyka to objaw druciarstwa. Nie raz widziałem efekty napraw takich "diagnostow". Eksperymenty, uwalenie BMa34 i rozloznie raczek - no nie dziala, trzeba do ASO z tym podjechac, tam zdiagnozuja. Profesjonaliści dziś naprawiają samochody profesjonalną metodą BEDESZCZELAŁ(tm) i na rachunek klienta wymieniają sobie kolejne elementy układu czekając aż lampka błędu raczy zgasnąć. Ze tak zapytam, ile razy zdejmowales czujnik z piasty ASB? Ile razy diagnozowales ten system? Bo jakos tak z twoich wypowiedzi wychodzi na to, ze na oczy czegos takiego nie widziales. Grunt ze dla Ciebie ci co to robili są naciagaczami i idiotami. Pozdrawiam Pawel 18 |
Data: Luty 26 2010 19:43:46 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: A ja ci napisalem, ze wcale nie trzeba go zdejmowac, zeby przeprowadzic diagnoze. Moze nie 100%, ale juz mozna wyciagac JAKIES wnioski. Klient narazony na utrate 400zl "bo tak" i auto nadal w rozsypce nie jest czlowiekiem gotowym ci w podziece flache whisky kupic. Samo rozpiecie wtyczki powinno wygenerowac inny blad (nie blad czujnika, a blad komunikacji, lub cos w tym stylu) Ile razy diagnozowales ten system? Bo jakos tak z twoich wypowiedzi wychodzi na to, ze na oczy czegos takiego nie widziales. Jesli diagnozuja poprzez wymiane do skutku to SA naciagaczami i idiotami. -- Pozdrawiam MarcinJM 19 |
Data: Luty 26 2010 19:48:41 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | MarcinJM pisze: A ja ci napisalem, ze wcale nie trzeba go zdejmowac, zeby przeprowadzic diagnoze. Moze nie 100%, ale juz mozna wyciagac JAKIES wnioski. W jaki sposob wyeliminujesz uszkodzenie lozyska nie zdejmujac czujnika? Zamieniam sie w sluch. Pozdrawiam Pawel 20 |
Data: Luty 26 2010 20:30:07 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: MarcinJM pisze: Np. podłączając sprawny czujnik nie w miejscu oryginalnego montażu, a gdzieś obok (nie wiem jak w tym dokładnie modelu to wygląda, ale sądzę że z jakiejś tam strony dojście do tarczy jest, albo da się je zrobić). Czyli podmieniam podejrzany czujnik na sprawny i już wszystko wiem. Warto by było też sprawdzić czy nie da się tam zdemontować samego łożyska razem z tą tarczą. 21 |
Data: Luty 26 2010 20:34:23 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Np. podłączając sprawny czujnik nie w miejscu oryginalnego montażu, a gdzieś obok (nie wiem jak w tym dokładnie modelu to wygląda, ale sądzę że z jakiejś tam strony dojście do tarczy jest, albo da się je zrobić). Nie ma takiej mozliwosci :/ Czujnik wlozony jest przez otwor w zwrtonicy i wysteje pomiedzy przegubem, a lozyskiem. Samo lozysko jest dwu rzedowe, wciskane w zwrotnice, jak zechcesz je wyciagnac to pierscien bedzie zapewne juz do wywalenia. Czekamy na kolejne pomysly, moze cos wymyslisz :> -- Karolek 22 |
Data: Luty 26 2010 20:55:00 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: Tomasz Pyra pisze: Trudno mi tak bez pomacania to wszystko sobie dokładnie wyobrazić. Wymieniałem wciskane łożyska (co prawda zawsze zużyte na nowe), ale nie widzę przeciwwskazań żeby wyciągnąć ze zwrotnicy sprawne łożysko i po oczyszczeniu wszystkiego zamontować je ponownie. Może w tym Citroenie, albo Alfie jest jakoś inaczej, ale rzuciłem okiem w książkę do Fiata i tam opisują jak sprawdzać wymontowane łożysko i że wymienić należy niesprawne, więc rozumiem że ponowne zamontowanie sprawnego to nie jest problem. Skoro się to dało zmontować, to i raczej da się rozmontować. 23 |
Data: Luty 26 2010 21:53:17 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Nie ma takiej mozliwosci :/ http://allegro.pl/item931309891_zwrotnica_abs_lewa_fiat_multipla_jtd.html Tu masz pierwsze zdjecie zwrotnicy z indukcyjnym czujnikiem, a drugie pod czujnik aktywny. Niestety drugie bez czujnika, ale ogolnie to indukcyjny jest jakby na zewnatrz i czyta z przegubu na ktorym jest zebatka, a aktywny jest wsadzony w zwrotnice prawie w tym samym miejscu tylko wystaje zaraz obok lozyska (jak sie przyjrzysz to widac miejsce ktoredy wchodzi w zwrotnice) i czyta z uszczelnienia lozyska. Wymieniałem wciskane łożyska (co prawda zawsze zużyte na nowe), ale nie widzę przeciwwskazań żeby wyciągnąć ze zwrotnicy sprawne łożysko i po oczyszczeniu wszystkiego zamontować je ponownie. Wycisniesz lozysko z piasta i co dalej? Bedziesz wciskal cale lozysko poprzez nacisk na piaste? Kiepski pomysl. Bedziesz chcial wycisnac piaste, to pewnie rozpadnie sie lozysko i potem co? Bedziesz to skladla do kupy i liczyl na to, ze sie uszczelnienie na ktorym jest pierscien magnetyczny nie uszkodzilo? To juz lepiej wymienic na nowe to lozysko i nie kombinowac. -- Karolek 24 |
Data: Luty 26 2010 20:05:12 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | MarcinJM pisze: Ile razy diagnozowales ten system? Bo jakos tak z twoich wypowiedzi wychodzi na to, ze na oczy czegos takiego nie widziales. Zdiagnozujesz mi moja alfe? Mam wlasnie taki abs i problem z jednym czujnikiem, albo pierscieniem, tylko nie wiem z ktorym. Komputer bledow nie wykazuje, ale nawet gdyby wykazal, ze dajmy na to w przednim prawym kole jest cos nie tak to dalej nie wiemy czy czujnik, czy pierscien (zamiana czujnikow nie wchodzi w gre z uwagi na to, ze nie mozna ich w calosci wyciagnac). Naprawde, nie musisz odrazu wyzywac od naciagaczy i idiotow, bo z tym systemem ABS nie jest tak latwo jak sie wydaje :/ -- Karolek 25 |
Data: Luty 26 2010 20:24:23 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | Karolek pisze: MarcinJM pisze: Nic nie jest latwe. Odpowiadam: nie, nie diagnozowalem. Wiem za to jakbym sie do tego zabral. Diagnozowalem za to kilka dziwnych przypadkow, gdzie ASO bylo bezradne (paanie, tu trzeba caly komputer wymienic) Co do naciagaczy i idiotow racz przeczytac cale zdanie. Zaczyna sie ono od JESLI, a reszta jest cytatem z posta wyzej. -- Pozdrawiam MarcinJM 26 |
Data: Luty 26 2010 20:30:19 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | MarcinJM pisze: Nic nie jest latwe. Odpowiadam: nie, nie diagnozowalem. Wiem za to jakbym sie do tego zabral. Diagnozowalem za to kilka dziwnych przypadkow, gdzie ASO bylo bezradne (paanie, tu trzeba caly komputer wymienic) OK, ale uwierz, ze ten system ABS jest szczegolnym przypadkiem :> Wiem, bo caly czas glowie sie jak to zrobic, zeby wymienic co nalezy, a nie wszystko po kolei jak w tym ASO i jak narazie jedyne co wymyslilem to zakup tej karty do pierscieni magnetycznych, zdjecie calej zwrotnicy i sprawdzenie czy pierscien jest dobry bez wyciagania lozyska i czujnika. Minusem tej metody jest naklad pracy jaki trzeba wlozyc i zakup karty do pierscieni magnetycznych :/ Pomijam narazie to, ze ABS nie lapie bledow i nawet nie wiem, w ktorym kole szukac :P -- Karolek 27 |
Data: Marzec 01 2010 10:12:27 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Krzysztof Szmergiel | On 2010-02-26 20:05, Karolek wrote: Komputer bledow nie wykazuje, ale nawet gdyby wykazal, ze dajmy na to w W Alfie komputer zawsze wykazuje jakis blad jezeli pali sie kontrolka ABS. Pod maska masz zlaczki do czujników z przodu, pod tylna kanapa masz zlaczki do czujników z tylu. Wystarczy podpiac dobry czujnik i wiesz gdzie szukac. K. 28 |
Data: Marzec 01 2010 14:28:35 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Krzysztof Szmergiel pisze: On 2010-02-26 20:05, Karolek wrote: Kontrolka sie nie swieci. Bledow brak. A zreszta i tak piszesz nie na temat :> -- Karolek 29 |
Data: Luty 26 2010 19:46:37 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: A akurat diagnoza gdzie mamy do dyspozycji 3 SPRAWNE elementy tego samego typu to tak naprawde sytuacja komfortowa dla diagnosty. -- Pozdrawiam MarcinJM 30 |
Data: Luty 26 2010 19:54:17 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | MarcinJM pisze: A akurat diagnoza gdzie mamy do dyspozycji 3 SPRAWNE elementy tego samego typu to tak naprawde sytuacja komfortowa dla diagnosty. Tak jak wyzej zapytalem. Jak zdiagnozujesz wadliwe łożysko/wadliwy czujnik nie zdejmując czujnika? Pozdrawiam Pawel 31 |
Data: Luty 26 2010 20:27:57 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | DoQ pisze: MarcinJM pisze: Diagnostyka czujnika jest na postoju, wiec jesli na postoju nie pojawi sie blad, to znaczy, ze wada jest w lozysku. Co i tak nic nie zmienia, skoro nie da sie tego rozmontowac bez uszkodzenia czujnika (nie rozbieralem nigdy). Natomiast wyeliminuje uszkodzenia okablowania/wtyczek. Na marginesie: czy to nie glupie, ze po kilku latach nie da sie wyjac kosztownego elementu? -- Pozdrawiam MarcinJM 32 |
Data: Luty 26 2010 20:36:30 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | MarcinJM pisze: DoQ pisze: Moze sie okazac, ze wada nie bedzie ani czujnik, ani lozysko tylko brud :P
Glupie... tylko w sumie dla kogo glupie? :> -- Karolek 33 |
Data: Luty 26 2010 20:42:56 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | Karolek pisze: Glupie... tylko w sumie dla kogo glupie? :> Kupisz ponownie auto z takim cudem? No wlasnie. Dla kazdego jest glupie. Wlasciwie nie bardzo czaje korzysci z takiego rozwiazania w porownaniu z klasycznym wiencem ABS'u. Nie chodzi mi o marketingowy belkot, tylko o normalne "co jest lepiej". -- Pozdrawiam MarcinJM 34 |
Data: Luty 26 2010 20:58:36 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | MarcinJM pisze: Karolek pisze: Dziala praktycznie od 0km/h (w indukcyjnych przy niskich predkosciach obrotowych sygnal jest za slaby), a zwykly indukcyjny to tak od ok. 5km/h dopiero zaczyna dzialac. Lepiej wiec niby jest o ile dziala. A czy kupie auto z takim cudem? Kupie, bo juz innych (indukcyjnych) nie produkuja :P Za to ma ten system duza wade, specyficzna awaria, ktora zreszta zdazyla sie w mojej alfie skutkuje wlaczaniem sie ABSu w momencie kiedy kola nie sa zablokowane, w efekcie czego nagle samochod przestaje hamowac :/ W starych systemach tego problemu nie bylo bo ponizej pewnej predkosci system i tak nie dzialal. -- Karolek 35 |
Data: Luty 26 2010 21:12:15 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Artur Maśląg | MarcinJM pisze: DoQ pisze: Owszem, niekoniecznie :) Co i tak nic nie zmienia, skoro nie da sie tego rozmontowac bez uszkodzenia czujnika (nie rozbieralem nigdy). Natomiast wyeliminuje uszkodzenia okablowania/wtyczek.^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Zaraz, zaraz - to o czym piszesz może tylko wyeliminować podkreślone, ale nie uszkodzenie samego czujnika. Na marginesie: czy to nie glupie, ze po kilku latach nie da sie wyjac kosztownego elementu? O tym zasadniczo nie dyskutujemy. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 36 |
Data: Luty 26 2010 20:18:41 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: Ja za to nie raz widziałem jak naprawiają samochody handlarze częściami. Najpierw wymieni się czujnik, potem tarczę, potem centralkę, potem pozostałe czujniki itd. Dalej też można wymieniać różne drogie rzeczy które potencjalnie mogą mieć wpływ. A klient im więcej wydał na dotychczasowe eksperymenty tym bardziej mu będzie żal się wycofać na kolejnym etapie i interes się kręci. Bo taka ekstrawagancja jak np. zlutowanie przetartego przewodu to drut który w ASO nie przystoi - lepiej skasować klienta na parę tysięcy. I możesz sobie tu bzyczeć o ignoranctwie i drucie ile chcesz. Ja już w życiu parę takich "nienaprawialnych" rzeczy na które profesjonalne ASO wydało wyrok naprawiłem i jeżdżą i służą do dzisiaj. Eksperymenty, uwalenie BMa34 i rozloznie raczek - no nie dziala, trzeba do ASO z tym podjechac, tam zdiagnozuja. Oczywiście jeżeli nie masz potrzebnej wiedzy to nie powinieneś takich rzeczy robić, bo faktycznie porobisz jakieś zwarcia czy coś i straty będą większe. Natomiast wyobraź sobie że dla średnio rozgarniętego elektronika taka diagnostyka to nie jest nic trudnego. Profesjonaliści dziś naprawiają samochody profesjonalną metodą BEDESZCZELAŁ(tm) i na rachunek klienta wymieniają sobie kolejne elementy układu czekając aż lampka błędu raczy zgasnąć. Naciągaczem (bo idiotą to już niekoniecznie - wszak dba o własny biznes) będzie każdy kto zabierze się za to z planem "wymienimy to, a jak nie to, to tamto, a jak nie pomoże to może siamto", zwłaszcza jeżeli przystępuje do pracy z założeniem że nie potrafi tego rozmontować bez zniszczenia urządzenia. No chyba że to serwis sam opłaci swoje eksperymenty polegające na rozwaleniu sprawnej części po to żeby się przekonać że była sprawna. Bo ja rozumiem że gość woli młotkiem zdemontować stary czujnik, sprzedać nowy i liczyć że może się uda naprawić. Chociaż jak się nie uda, to jeszcze lepiej, bo można operacje powtórzyć i dostać jeszcze więcej pieniędzy. 37 |
Data: Luty 26 2010 20:25:09 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze:
Za ile zdiagnozujesz mi alfe? Mam wlasnie problem z ABS, a widze ze to dla Ciebie pikus. Moze moje ograniczenie wynika z tego, ze tylko technik elektronik jestem ;/ Zaoszczedzone pieniadze na czujniku lub lozysku dostaniesz jeszcze jako napiwek :> -- Karolek 38 |
Data: Luty 26 2010 21:05:39 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Artur Maśląg | Tomasz Pyra pisze: DoQ pisze: Najpierw wymieni się czujnik, potem tarczę, potem centralkę, potem pozostałe czujniki itd. Dalej też można wymieniać różne drogie rzeczy które potencjalnie mogą mieć wpływ. Przestań ściemniać i może przejdź do meritum sprawy, czyli możliwości i metod diagnozy uszkodzenia w rzeczonym C8. Póki co nie przedstawiłeś jakiegoś sensownego pomysłu, w przeciwieństwie do ASO, które jednak wiedziało jak się sprawy mają. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 39 |
Data: Luty 26 2010 19:38:03 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: DoQ pisze: Nie mozna (w sensie tak samo) i dobrze o tym wiesz. A tak ogólnie to po co siejesz takie "mundrości"? Oj oj, chyba dobrze pamietam, ze ETI skonczyles? Wiec dobrze wiesz, ze tego czujnika multimetrem nie zdiagnozujesz. Oscyloskop ok, ale nie wymagaj, ze pan elektryk nawet w ASO bedzie potrafil go obslugiwac. Zreszta to i tak nie da Ci 100% pewnosci czy uwalony jest czujnik czy pierscien magnetyczny. A wyciagniecie czujnika w zasadzie wiaze sie z jego zniszczeniem z dokladnie tego powodu, ktory podali mu w ASO. -- Karolek 40 |
Data: Luty 26 2010 20:44:19 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: Tomasz Pyra pisze: Mówię o metodologii polegającej na porównaniu lewego i prawego czujnika. Czyli po kolei sprawdzenie czujników elektrycznie, podmienienie tego co się da podmienić i to już powinno dać jakiś obraz. A tak ogólnie to po co siejesz takie "mundrości"? Nie no bez przesady - jeżeli w tym ASO nie ma nikogo kto podoła takiemu wyzwaniu, to to jest właśnie ta niekompetencja o której mówię. Akurat oscyloskop to podstawowe narzędzie przy diagnozowaniu tego typu czujników, których w samochodzie jednak trochę jest (ABS, wszelkie czujniki położenia wałów, a nawet sonda lambda). Bo oczywiście - jak w takim ASO nie ma nikogo z wiedzą wykraczającą ponad podłączenie samochodu do diagnoskopu i wymianę tego na co ten diagnoskop wskaże, to nic więcej nie poradzą. Tylko to jest amatorszczyzna, a nie serwis samochodowy. Zreszta to i tak nie da Ci 100% pewnosci czy uwalony jest czujnik czy pierscien magnetyczny. Jak padnie pierścień to raczej będą przerwy w działaniu czujnika skorelowane z konkretnymi miejscami na tym kole. Jak padnie czujnik to będzie albo kompletnie martwy, albo będzie przerywał losowo. A wyciagniecie czujnika w zasadzie wiaze sie z jego zniszczeniem z dokladnie tego powodu, ktory podali mu w ASO. Jak ktoś będzie bardzo chciał to wymontuje tak żeby nie rozwalić. Nie ma tak - jak się dało wkręcić czy wsadzić to i da się wyjąć. Oczywiście wymagać to będzie trochę pracy i pojawi się pytanie czy warto się napracować żeby uratować element wart 370zł - sprzedawcy takich czujników pewnie się to nie opłaci. A nawet jeśli element jest niewyjmowalny, to można sprawny czujnik podłączyć gdzieś obok, byle był przy tarczy i wtedy będzie wiadomo czy czujnik jest sprawny czy nie. Można też sprawdzić czy nie da się ściągnąć tego łożyska. 41 |
Data: Luty 26 2010 21:45:24 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze:
Tyle to i w tym ASO wiedza, tylko problemem jest podmiana elementu, ktorego w wiekszosci przypadkow w calosci sie wyciagnac nie da. Oj oj, chyba dobrze pamietam, ze ETI skonczyles? Ale taka jest rzeczywistosc, ze wiekszosc potrafi podlaczyc pod kompa i koniec. Ty sie jeszcze ludzisz, ze jest inaczej? Zreszta to i tak nie da Ci 100% pewnosci czy uwalony jest czujnik czy pierscien magnetyczny. Zgadza sie, ale zeby to stwierdzic to potrzebujesz elektronika i oscyloskop, a o to w ASO i nie tylko ASO raczej ciezko. A wyciagniecie czujnika w zasadzie wiaze sie z jego zniszczeniem z dokladnie tego powodu, ktory podali mu w ASO. Alez jest, czujnik jest w obudowie z tworzywa sztucznego i o ile wsadzic bylo latwo to wyciagnac po paru latach jest ciezko wlasnie z uwagi na to, ze siedzi mocno, a nie ma jak pociagnac aby nie polamac :/ Oczywiście wymagać to będzie trochę pracy i pojawi się pytanie czy warto się napracować żeby uratować element wart 370zł - sprzedawcy takich czujników pewnie się to nie opłaci. Nawet duzy naklad pracy moze nie pomoc... mlotkiem nie pukniesz, palnikiem nie podgrzejesz... A nawet jeśli element jest niewyjmowalny, to można sprawny czujnik podłączyć gdzieś obok, byle był przy tarczy i wtedy będzie wiadomo czy czujnik jest sprawny czy nie. Nigdzie obok go nie wlozysz, chyba ze wywiercisz drugi otwor w zwrotnicy na czujnik :> Można też sprawdzić czy nie da się ściągnąć tego łożyska. Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz. -- Karolek 42 |
Data: Luty 26 2010 22:30:30 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: Ale taka jest rzeczywistosc, ze wiekszosc potrafi podlaczyc pod kompa i koniec. Ty sie jeszcze ludzisz, ze jest inaczej? Może warto poszukać innego warsztatu? To nie jest jakaś niespotykana awaria i sądzę że jakieś warsztaty zajmujące się hamulcami już mają jakieś swoje sposoby na określenie tego co padło. Najprostsze co mi przychodzi do głowy to wygenerowanie pola EM gdzieś w okolicy czujnika i sprawdzenie na oscyloskopie czy czujnik coś nadaje i czy tak samo jak czujnik sprawny. Bo jednak oscyloskop to naprawdę nie jest żadna czarodziejska różdżka ;)
W moim monster garażu jakoś i elektronik i oscyloskop jest ;) A wyciagniecie czujnika w zasadzie wiaze sie z jego zniszczeniem z dokladnie tego powodu, ktory podali mu w ASO. Patrząc na zdjęcia to ja mam u siebie podobnej konstrukcji czujnik położenia wału korbowego, do którego mam dorobione mocowanie również działające tak że czujnik jest mocno wciśnięty, a wystające z boku ucho przykręcone. I pamiętam że również nie byłem w stanie tego wyrwać żadną siłą, ale po godzinie kąpania w różnych cieczach dało radę to wyrwać. Nie wiem dokładnie jak tam jest z możliwością utopienia tego w jakiejś cieczy, tak żeby tego nie nalać w łożyska, ale pewnie dałoby się coś wymyślić żeby to lekko poruszyć, a dalej pójdzie. Nigdzie obok go nie wlozysz, chyba ze wywiercisz drugi otwor w zwrotnicy na czujnik :> Wiesz... Też wyjście do rozważenia. Można też sprawdzić czy nie da się ściągnąć tego łożyska. No to już nie wiem. Książka do Fiata mówi że się da rozebrać i złożyć. Jak jest w tym C8 czy Alfie to nie wiem. 43 |
Data: Luty 26 2010 22:54:38 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Karolek pisze: Nie maja. Mozna jedynie podmienic czujnik, ale tu pojawia sie ewentualny problem z wyciagnieciem go ze zwrotnicy w jednym kawalku.
Uwalisz w ten sposob pierscien.
A na ilu warsztatach widziales oscyloskop?
Na moim warsztatcie sa i bardzo dobrzy fachowcy, sa i narzedzia, jest tez elektronik, ale jakos nie wyposazylem sie jeszcze w oscyloskop. W sumie nie wiem dlaczego, bo nie raz by sie przydal. Alez jest, czujnik jest w obudowie z tworzywa sztucznego i o ile wsadzic bylo latwo to wyciagnac po paru latach jest ciezko wlasnie z uwagi na to, ze siedzi mocno, a nie ma jak pociagnac aby nie polamac :/ Nie ma co porownywac, te czujniki przy kolach maja gorzej (w sensie warunkow i korozji dookola) i sa bardzo male, a co za tym idzie delikatne.
Tylko czy warto sie z czyms takim cackac pol dnia dla zludnego zysku? Nigdzie obok go nie wlozysz, chyba ze wywiercisz drugi otwor w zwrotnicy na czujnik :> Zycze powodzenia wiercic tam otwor na samochodzie :P Z cala pewnoscia wyjdzie drozej niz walniecie mlotkiem w ten czujnik :> Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz. Jaka to ksiazka do fiata traktuje o wyciskaniu lozyska dwu rzedowego ze zwrtonicy, sprawdzaniu go i ponownemu wciskaniu?? Takie lozysko jest sprawdzane bez wyciagania go (luz), bo i praktycznie takie lozysko jest nierozbieralne i nie ma co tam sprawdzac po wyciagnieciu. Zreszta jak bedziesz je chcial sciagnac z piasty, to ci wewnetrzna polowka bierzni zostanie na piascie, a zejdzie cala reszta. Skladac to potem i ponownie montowac to jakas bzdura (da sie, tylko pewnie uszczelnienia juz beda do niczego). -- Karolek 44 |
Data: Luty 26 2010 23:56:46 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: Uwalisz w ten sposob pierscien. Na krótko i z pewnej odległości sądzę że raczej przeżyje. Mój hallotron z czujnika położenia wału odbiera nawet 50Hz z sieci elektrycznej, a włączona niedaleko wiertarka jest doskonale widoczna na oscyloskopie. Więc to czy czujnik w ogóle żyje czy nie, jest łatwo sprawdzić. Oczywiście przy założeniu że nie wepchnęli w obudowę czujnika jakiegoś aktywnego układu który dyskretyzuje ten sygnał z jakimś wysokim progiem. Ale tego pewnie można się dowiedzieć badając sprawny czujnik. Bo jednak oscyloskop to naprawdę nie jest żadna czarodziejska różdżka ;) A na ilu warsztatach widziales oscyloskop? Prawdę mówiąc to w tych warsztatach gdzie jeżdżę to oscyloskop jest chyba jednak dość powszechny. Tyle że to jednak dość specyficzne warsztaty, z trochę innym podejściem do samochodów i dość nietypowego klienta. Gdyby oni proponowali rozwiązania typu "poeksperymentujmy i wywalmy kilka sprawnych części" to by się im klienci w czoło popukali. Za to rozwiązanie "wywierćmy drugą dziurę na drugi czujnik" już jak najbardziej by przeszło jako dobry pomysł ;) Zgadza sie, ale zeby to stwierdzic to potrzebujesz elektronika i oscyloskop, a o to w ASO i nie tylko ASO raczej ciezko. Prosta przystawka jednokanałowa do komputera na LPT jest już wystarczająca do takiej samochodowej diagnostyki (MHz-ów nie potrzebujesz). Zwłaszcza jak się grzebie w jakimś modzonym sprzęcie, co to każdy element od innego silnika, do tego do ECU przyczepione jeszcze jakieś plecki, coś nie działa i nie wiadomo dlaczego. Tu już żadne inne metody niż rzetelna analiza tego co się dzieje nie działają. Patrząc na zdjęcia to ja mam u siebie podobnej konstrukcji czujnik położenia wału korbowego, do którego mam dorobione mocowanie również działające tak że czujnik jest mocno wciśnięty, a wystające z boku ucho przykręcone. Mój też nie ma lekko, bo nie mam nadkoli więc cały syf wali w niego. Zaklinował się naprawdę mocno - tak że musiałem go tam wymaczać, potem dopiero na WD-40 dał się lekko rozruszać. Nie wiem dokładnie jak tam jest z możliwością utopienia tego w jakiejś cieczy, tak żeby tego nie nalać w łożyska, ale pewnie dałoby się coś wymyślić żeby to lekko poruszyć, a dalej pójdzie. Z punktu widzenia sprzedawcy części z pewnością nie. Natomiast z punktu widzenia klienta może się to opłacać. Tu może być jeszcze inny problem: Klient pojedzie do warsztaty, zapłaci 1000zł za części, 300zł za robotę i każdy powie no że w sumie jak na ASO to nawet nie tak drogo. W drugiej opcji pojedzie do kogoś kto pół dnia to będzie rozbierał, pół dnia składał, wymieni jedną rzecz za 250zł, weźmie 750zł za pomyślenie i pomimo że klient zapłacił 300zł mniej niż w pierwszej opcji, to raczej o tej drugiej opcji ludzie powiedzą że przepłacone. Trochę jak w tym dowcipie gdzie odbierając radio z serwisu klient dostaje rachunek na 200zł 12gr. - Za co to 12gr? - Za opornik, przepalony był, wymieniłem. - No to za co 200zł? - Za to że wiedziałem który. Zreszta jak bedziesz je chcial sciagnac z piasty, to ci wewnetrzna polowka bierzni zostanie na piascie, a zejdzie cala reszta. Skladac to potem i ponownie montowac to jakas bzdura (da sie, tylko pewnie uszczelnienia juz beda do niczego). No też mi się tak wydaje, w sumie nie przyglądałem się temu co zostaje z łożyska po wyciągnięciu go. Mówię tylko co w książce napisali. Książka to o Seicento z serii wydawanej przez WKŁ. Jest ładny rysunek jak ściągaczem wyciągnąć łożysko z piasty. Tyle że może tam jest jakieś inne łożysko, w obudowie jakiejś albo coś. Jeszcze do tego zdejmowania jest jakaś płytka, więc może nią się wypycha je od tyłu w całości to się nic nie rozpadnie. 45 |
Data: Luty 27 2010 00:19:28 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Karolek pisze: Moze tak, moze nie, wystarczy, ze jedna domene magnetyczna uwalisz na tym pierscieniu i dupa. Mój hallotron z czujnika położenia wału odbiera nawet 50Hz z sieci elektrycznej, a włączona niedaleko wiertarka jest doskonale widoczna na oscyloskopie. Więc to czy czujnik w ogóle żyje czy nie, jest łatwo sprawdzić. Juz pisalem, jest tam mostek magnetorezystancyjny i komparator, mostek sie przelacza pod wplywem pola magnetycznego, a komparator daje 1 lub 0.
To warsztaty do zabawy, normalne warsztaty nie maja czasu na takie kombinowanie, bo i nikt za kombinacje nie bedzie chcial zaplacic. Na moim warsztatcie sa i bardzo dobrzy fachowcy, sa i narzedzia, jest tez elektronik, ale jakos nie wyposazylem sie jeszcze w oscyloskop. W sumie nie wiem dlaczego, bo nie raz by sie przydal. O jakiejs przystawce do laptopa wlasnie myslalem. Pewnie sobie zakupie wlasnie na potrzeby tego ABSu :P
Tu w sumie nie ma co gdybac, jeden czujnik wyjdzie inny nie, zazwyczaj nie wychodza w calosci :/ Tylko czy warto sie z czyms takim cackac pol dnia dla zludnego zysku? O i o to chodzi. No też mi się tak wydaje, w sumie nie przyglądałem się temu co zostaje z łożyska po wyciągnięciu go. Mówię tylko co w książce napisali. Tak czy inaczej starego lozyska wciskanego nie montujemy i to chyba jest dobra zasada. -- Karolek 46 |
Data: Luty 27 2010 04:17:46 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-26 21:45, Karolek pisze: Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz.W mechanice i ortografii jesteś orłem! 47 |
Data: Luty 27 2010 06:49:50 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Filip KK pisze: W dniu 2010-02-26 21:45, Karolek pisze: Spoko, wszyscy juz i tak wiedza jaki z ciebie orzel :P -- Karolek 48 |
Data: Luty 27 2010 20:32:19 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Filip KK pisze: W dniu 2010-02-26 21:45, Karolek pisze: Już się nie wypowiadaj w sprawach językowych, mistrzu taranowany przez lewopaśne przednionapędówki. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 turbotraktor Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż 49 |
Data: Luty 27 2010 21:01:02 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-27 20:32, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Ja nikomu pierwszy nie zwracam uwagi Mydlinko.Nie da sie, znaczy sie da, ale juz go spowrotem nie zamontujesz.W mechanice i ortografii jesteś orłem! 50 |
Data: Luty 27 2010 21:35:21 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Filip KK pisze: W dniu 2010-02-27 20:32, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Za to pierwszy udowadniasz, że jesteś chujem. A miejsce chujów jest w kf-ie. -- Marcin "Kenickie" Mydlak GG: 291246, skype: kenickie_PL 51 |
Data: Luty 28 2010 13:11:04 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-27 21:35, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Filip KK pisze:Jeśli masz coś do mnie, to mi to powiedz osobiście. Bo nie pozwolę na tego typu obelgi. 52 |
Data: Luty 26 2010 20:51:52 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | Karolek pisze: Oscyloskop ok, ale nie wymagaj, ze pan elektryk nawet w ASO bedzie potrafil go obslugiwac. No i dotarlismy do sedna problemu: matol niepotrafiacy posluzyc sie glupim oscyloskopem naraza cie na wydanie kilku stowek "a potem sie zobaczy". Wiesz z czego zyje? Zyje z niewydawania pieniedzy. Klienta. I moi klienci wiedza, ze jak trzeba wydac jakis pieniadz, to jest to ABSOLUTNIE uzasadnione i przemyslane. Klienci zarowno informatyczni (jestem informatykiem z wyksztalcenia i z tego zyje) jak i motoryzacyjni (naprawiam auta dla przyjemnosci, lubie to). -- Pozdrawiam MarcinJM 53 |
Data: Luty 26 2010 21:35:58 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | MarcinJM pisze: Karolek pisze: A ile zarabiasz? Pewnie wiecej niz ten matol w ASO :> Jak nie chcesz miec matola w ASO tylko elektronika z prawdziwego zdarzenia to trzeba mu tez odpowiednio zaplacic... efekt pracy takiego czlowieka moze byc taki, ze jak uslyszysz cene za diagnoze to sie pukniesz w glowe i powiesz, ze taniej to bedzie w ciemno wymienic czujnik i lozysko :P -- Karolek 54 |
Data: Luty 26 2010 21:49:12 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | Karolek pisze: MarcinJM pisze: No.. tak, wiecej. O tym nie pomyslalem. Ale z drugiej strony dlaczego ktos ma ufac czlowiekowi, ktory zarabia 2 tys i ma wszystko w dupie? Powtarzam po raz ktorys: w ASO nie siedza orly od myslenia, w ASO siedza ludzie, ktorzy z instrukcja w reku odkrecaja i przykrecaja srubki i nie daj Boze, zeby po drodze wystapil problem. Nie da sie zdjac czujnika? Gowno, na 100% sie da, tylko trzeba wykombinowac JAK. Wiesz, robilem rozne dziwne motoryzacyjne rzeczy, wiele przerobek i czasem to wygladalo tak, ze 2 dni siedzielem w domu i myslalem o problemie, ktory po przemysleniu okazywal sie byc do zrobienia w 3-4 godziny. Bywalo tak, ze klient wkazywal mi pusta przestrzen ze slowami tu ma byc silnik. Niby proste. Tylko, ze trzeba przemyslec kazda instalacje, kazda rurke, przekladnie, zawieszenie, kat polosi, wydech. Prosto sie o tym mowi jak sa jakies wzorce, jka nie ma to kicha. Myslec, myslec, myslec. -- Pozdrawiam MarcinJM 55 |
Data: Luty 26 2010 21:58:58 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | MarcinJM pisze: No.. tak, wiecej. O tym nie pomyslalem. Ale z drugiej strony dlaczego ktos ma ufac czlowiekowi, ktory zarabia 2 tys i ma wszystko w dupie? Na samochodzie sie raczej nie da, ale nie wykluczone, ze bedziesz mial szczescie i nie bedzie zajebany na amen. Jakby wyciagnal cala zwrotnice na stol to moze i by cos pokombinowal, chociaz sukces tez nie jest gwarantowany, a roboty w pizdu. Po prostu ten czujnik jest delikatny, a nie ma za co go zlapac, podwazyc, pociagnac... Klient ASO nie chce slyszec, ze sprobujemy wyciagnac, ale moze sie nie udac :> -- Karolek 56 |
Data: Luty 26 2010 21:38:52 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | MarcinJM pisze: Klienci zarowno informatyczni (jestem informatykiem z wyksztalcenia i z tego zyje) jak i motoryzacyjni (naprawiam auta dla przyjemnosci, lubie to) .... ufaja mi w 100% i polecaja jeden drugiemu. Ostatnio robilem hample z Sharanie nowemu klientowi z polecenia. Pytanie wstepne bylo proste: robic dobrze, czy "na sztuke"? Klient sie rozesmial i mowi, ze uprzedzono go, ze jak "na sztuke" to go wypedze z warsztatu. I to jest mile dla ucha. Tak offto 57 |
Data: Luty 26 2010 21:46:39 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | MarcinJM pisze: ... ufaja mi w 100% i polecaja jeden drugiemu. Miłe :) Choc dobrze ze nie przyjechal jakis C8 z usterka ABS, bo bys jeszcze za poradą Tomasza Pyry koronke mu przyspawal czy cos ;-) Pozdrawiam Pawel 58 |
Data: Luty 26 2010 21:55:34 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | DoQ pisze: MarcinJM pisze: Nie, rozebrlbym problem na skladowe i staral sie ustalic rzeczywista przyczyne. Bez rozpierdalania czegokolwiek. Mozliwe, ze zeszlyby mi 4-5h bezproduktywnie, ale klient wiedzialby, ze zrobilem wszystko co w mojej mocy. Dodatkowo mam ta przypadlosc, ze potrafie powiedziec "nie wiem, musze zasiegnac opini". Ja w tym przypadku mam dwa punkty: wiedze i zadowolonego klienta (choc nie mam z tego kasy). Uwierz, ze warto. -- Pozdrawiam MarcinJM 59 |
Data: Luty 26 2010 22:04:05 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Artur Maśląg | MarcinJM pisze: Nie, rozebrlbym problem na skladowe i staral sie ustalic rzeczywista przyczyne. Bez rozpierdalania czegokolwiek. Mozliwe, ze zeszlyby mi 4-5h bezproduktywnie, ale klient wiedzialby, ze zrobilem wszystko co w mojej mocy. Dodatkowo mam ta przypadlosc, ze potrafie powiedziec "nie wiem, musze zasiegnac opini". Poprawiłeś mi humor :) Spędziłeś 5 godzin bezproduktywnie, klient stracił czas (i pieniądze), a Ty mu z rozbrajającą szczerością mówisz, że nie potrafisz sobie z tym poradzić i musisz zasięgnąć opinii :) Ja w tym przypadku mam dwa punkty: wiedze i zadowolonego klienta (choc nie mam z tego kasy). Uwierz, ze warto. Ta wiedza jest dyskusyjna, skoro z problemem sobie nie poradziłeś, a klient niekoniecznie jest zadowolony z czasu rozwiązywania problemu. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 60 |
Data: Luty 26 2010 22:12:56 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | Artur Maśląg pisze: MarcinJM pisze: Zeby jasnosc byla: ide do innych robot myslac o tym przypadku. To klienta nie kosztuje. :) Odrywam sie psychicznie od zagadnienia. Przewaznie jest to poprzedzone tel. do klienta, ze musze sie zastanowic, ze to chwilke potrwa, ale nie kosztuje. 99% nie ma zadnych pretensji. Zabrzmi to glupio, ale wiele rozwiazan problemu mi sie... przysnilo. Powaznie. Ja w tym przypadku mam dwa punkty: wiedze i zadowolonego klienta (choc nie mam z tego kasy). Uwierz, ze warto. Jak na razie zawsze udawalo mi sie problem rozwiazac. A ze pytam? no coz, nie jestem zadufany w sobie, sa madrzejsi, czasem podpowiedza to i owo. Chocby kierunek innego myslenia, niech bedzie i absurdalny ale JAKIS. -- Pozdrawiam MarcinJM 61 |
Data: Luty 26 2010 22:28:25 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Artur Maśląg | MarcinJM pisze: Zeby jasnosc byla: ide do innych robot myslac o tym przypadku. To klienta nie kosztuje. :) Jak nie kosztuje - chyba, że masz klientów, którym na czasie zależy. Odrywam sie psychicznie od zagadnienia. Tak? Klientowi też to zaproponowałeś, czy dałeś mu samochód zastępczy na okres Twojego psychicznego odrywania się od zagadnienia? Przewaznie jest to poprzedzone tel. do klienta, ze musze sie zastanowic, ze to chwilke potrwa, ale nie kosztuje. 99% nie ma zadnych pretensji. Zabrzmi to glupio, ale wiele rozwiazan problemu mi sie... przysnilo. Powaznie. A co to ma do rzeczy? Ja oddaję samochód w warsztatu i mam go mieć w określonym czasie, a nie czekać na sny "warsztatowe". Ty aby wiesz na czym polega prowadzenie serwisu, czy opierasz się na doświadczeniach z tworzenia swapów, czy innych patentów? To nie są naprawy warsztatowe. Jak na razie zawsze udawalo mi sie problem rozwiazac. A ze pytam? no coz, nie jestem zadufany w sobie, sa madrzejsi, czasem podpowiedza to i owo. Chocby kierunek innego myslenia, niech bedzie i absurdalny ale JAKIS. Rozprawki filozoficzne są mało warte w kontekście fachowej i szybkiej naprawy konkretnego problemu w samochodzie. Mnie one zupełnie nie interesują - w przeciwieństwie do skutecznej naprawy uszkodzenia. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 62 |
Data: Luty 26 2010 22:36:10 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | Artur Maśląg pisze: Rozprawki filozoficzne są mało warte w kontekście fachowej i szybkiej Dlatego tacy jak ty nie zawracaja mi glowy swoimi autami. Jesli naprawa nie jest prosta to musze niestety przemyslec co i w jakiej kolejnosci robic, zeby nie narazic klienta na koszty. Jesli chcesz auta na juz to sobie jedz gdzies indziej, mam to w dupie. Nie zabiegam o klientow, to oni zabiegaja o mnie. -- Pozdrawiam MarcinJM 63 |
Data: Luty 26 2010 22:38:08 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | MarcinJM pisze: Dlatego tacy jak ty nie zawracaja mi glowy swoimi autami. Sprawa czujnika ABS to skomplikowany temat? :) Pozdrawiam Paweł 64 |
Data: Luty 26 2010 22:40:49 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | DoQ pisze: MarcinJM pisze: Z watku wynika, ze moze byc. Ja tego osobiscie nie przerabialem. -- Pozdrawiam MarcinJM 65 |
Data: Luty 26 2010 22:50:11 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: MarcinJM pisze: No czytając poniektórych wypowiadających się w tym wątku, to taki czujnik chyba jest co najmniej tak skomplikowany jak rakieta Saturn V, a jest przy tam taka masa nieprzeskakiwalnych problemów że w ogóle strach podchodzić. A ja jakoś jestem przekonany że jak przyjdzie ktoś kumaty, kto nie wie że demontaż jest niemożliwy, to weźmie i zdemontuje. 66 |
Data: Luty 26 2010 22:49:53 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Artur Maśląg | MarcinJM pisze: Artur Maśląg pisze: LOL - wniosek pewnie bezpodstawny, ale coś tam napisać musiałeś :) Jesli naprawa nie jest prosta to musze niestety przemyslec co i w jakiej kolejnosci robic, zeby nie narazic klienta na koszty. Misiu pluszowy - to robi każdy szanujący się warsztat. Masz siebie za kogoś lepszego? Problem z czujnikiem ABS to jakiś poważny problem? Póki co pokazujesz, że nie potrafisz tego racjonalnie rozwiązać, a cytowane ASO zrobiło to szybko i uczciwie - bez kilku godzin oczekiwania na diagnozę w stylu 'muszę się skonsultować'. Jesli chcesz auta na juz to sobie jedz gdzies indziej, mam to w dupie. Fakt, w sumie jest to jakaś odpowiedź na moje zastrzeżenia co do Twojej fachowości i czasu naprawy. Nie zabiegam o klientow, to oni zabiegaja o mnie. Cóż za pycha :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 67 |
Data: Luty 27 2010 01:55:56 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-26 22:28, Artur Maśląg pisze: Jak nie kosztuje - chyba, że masz klientów, którym na czasie zależy.To wszystko co napisałeś nadaje się między książki. Bo są dwa przypadki klientów: 1. Chce mieć naprawione jak najszybciej i nie interesuje mnie ile zapłacę. I taki klient jedzie do ASO. 2. Chce mieć naprawione ale jak najtaniej i liczę się z tym, że trzeba będzie dłużej poczekać. I takiego klienta na pewno nie stać na to aby pół auta wymieniać, a z pewnością stać na to by "poczekać na sen diagnosty". Na 2 przypadek klienta serwisy ASO nie mogą sobie pozwolić, bo polityka firmy dilerskiej polega na tym aby zarabiać na serwisie, a nie tracić. To na częściach i serwisowaniu się zarabia, a nie na sprzedaży samochodów. Na 2 przypadek klienta może sobie pozwolić ktoś, kto nie pracuje w ASO, tylko ma np. swój prywatny warsztat i może sobie pozwolić na "dłubanie" i sny. 68 |
Data: Luty 26 2010 22:08:46 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Artur Maśląg pisze: Poprawiłeś mi humor :) Spędziłeś 5 godzin bezproduktywnie, klient Rzadko bo rzadko, ale sie z Toba zgadzam. Taniej jest jak powiedzieli w ASO, rozwalic czujnik, wsadzic nowy, sprawdzic i jak nie dziala to wymienic lozysko. A zabawy to czesto kosztuja wiecej niz bezmyslna z pozoru wymiana jak leci. -- Karolek 69 |
Data: Luty 26 2010 22:46:55 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Artur Maśląg pisze: MarcinJM pisze: Już Ci wyrwali stary czujnik, niszcząc go, nowy nie pomógł. Więc wyciągnęli łożysko (Karolek pisze że nie da się go ponownie założyć), zamontowali nowe i nadal pali się ta sama kontrolka, a komputer nadal twierdzi że przednie koło się nie obraca. I co? Nadal jesteś zadowolony i pełen podziwu dla profesjonalnej ekipy wymieniaczy? Bo raczej nie licz że koszty tamtych eksperymentów oni wezmą na siebie. 70 |
Data: Luty 26 2010 23:01:17 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Artur Maśląg | Tomasz Pyra pisze: Już Ci wyrwali stary czujnik, niszcząc go, nowy nie pomógł. Powiedzieli na początku, że demontaż raczej jest niemożliwy. > Więc wyciągnęli łożysko (Karolek pisze że nie da się go ponownie założyć), zamontowali nowe i nadal pali się ta sama kontrolka, a komputer nadal twierdzi że przednie koło się nie obraca. To ich problem. Nadal jesteś zadowolony i pełen podziwu dla profesjonalnej ekipy wymieniaczy? Zadowolony - skąd taki wniosek, w końcu usterka nadal istnieje. Podziw? Dla kogo? W końcu to serwis, a nie specjaliści z pms. Bo raczej nie licz że koszty tamtych eksperymentów oni wezmą na siebie. Najwyraźniej masz znikome doświadczenie w likwidowaniu takich problemów w ASO - tak fizycznie, jak i prawnie. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 71 |
Data: Luty 26 2010 23:24:23 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Artur Maśląg pisze: wyciągnęli łożysko (Karolek pisze że nie da się go ponownie założyć), zamontowali nowe i nadal pali się ta sama kontrolka, a komputer nadal twierdzi że przednie koło się nie obraca. A jeżeli to ich problem, to nie widzę problemu. Jeżeli warsztat ma ochotę na własne finansowe ryzyko wymieniać jakieś elementy to to jest podejście którego należy sobie tylko życzyć. Ja osobiście takich problemów nigdy nie miałem, natomiast naprawiałem znajomym samochody po błędnych diagnozach za które warsztaty (w tym ASO) kazały sobie zapłacić, również za niepotrzebną wymianę części. Nie wiem ile tu winy klienta który dał się tak potraktować - sądziłem po prostu że to powszechna praktyka w warsztatach. IMO nawet jeżeli warsztat powie, że nie chce się im babrać z wyciąganiem czujnika wartego 300zł, tylko rozwalą go młotkiem, to jeżeli klientowi to odpowiada (bo dzięki temu naprawione będzie np. w 2h), to ok. Byle oczywiście nie kazali mu zapłacić za nowy czujnik jeżeli okaże się że to jednak nie był czujnik. 72 |
Data: Luty 26 2010 23:02:58 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Już Ci wyrwali stary czujnik, niszcząc go, nowy nie pomógł. Więc wyciągnęli łożysko (Karolek pisze że nie da się go ponownie założyć), Nie napisalem, ze sie nie da, tylko ze to nie ma sensu, bo albo spierdolisz uszczelnienie lozyska, albo uszczelnienie i pierscien magnetyczny. Zaden porzadny warsztat nie bedzie wyciskal i wciskal spowrotem starego lozyska, to jest zwykla bzdura. zamontowali nowe i nadal pali się ta sama kontrolka, a komputer nadal twierdzi że przednie koło się nie obraca. Tak jest, bo takiej specyficznej awarii sterownika nikt nie jest w stanie przewidziec. Przewod tez nie bedzie uszkodzony, bo prawie caly zostal wymieniony razem z wymiana czujnika. -- Karolek 73 |
Data: Luty 26 2010 22:05:00 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | MarcinJM pisze: Nie, rozebrlbym problem na skladowe i staral sie ustalic rzeczywista przyczyne. Bez rozpierdalania czegokolwiek. Mozliwe, ze zeszlyby mi 4-5h bezproduktywnie, ale klient wiedzialby, ze zrobilem wszystko co w mojej mocy. Dodatkowo mam ta przypadlosc, ze potrafie powiedziec "nie wiem, musze zasiegnac opini". Tez tak probuje ten problem rozwiazac i wlasnie dlatego, ze go bezinwazyjnie nie rozwiazalem to w tym watku sie tak mocno udzielam :> -- Karolek 74 |
Data: Luty 26 2010 22:13:29 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | MarcinJM pisze: Nie, rozebrlbym problem na skladowe i staral sie ustalic rzeczywista przyczyne. Bez rozpierdalania czegokolwiek. Mozliwe, ze zeszlyby mi 4-5h bezproduktywnie, ale klient wiedzialby, ze zrobilem wszystko co w mojej mocy. Dodatkowo mam ta przypadlosc, ze potrafie powiedziec "nie wiem, musze zasiegnac opini". ROTFL rozbawiłeś mnie:)Takie rzeczy to jak sobie niezobowiazujaco, chałupniczo dłubiesz od czasu do czasu. To teraz wyobraz sobie ze prowadzisz wlasny biznes w postaci warsztatu. Masz w nim na etacie diagnoste-elektronika. Koszutje Cie on 6.000PLN miesiecznie. Przyjezdza klient. Twoj diagnosta brzydko mowiac pierdzieli sie z prostym tematem 3/4 dnia, zarabia 122pln z VAT "zeby klient był zadowolony". Okazuje sie ze na diagnozowaniu glupiego czujnika stracil 6h, a klient i tak w rezultacie musial za niego zaplacic. No chyba ze ustalasz 200pln brutto/h pracy elektronika - wtedy jestes 1200pln w robociznie do przodu i stajesz sie rzad wielkosci drozszy od ASO. Widzisz w tym sens? Pozdrawiam Pawel 75 |
Data: Luty 26 2010 22:18:59 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | DoQ pisze: ASO. Widzisz w tym sens? Tak, myslenie nie wylacza dzialania. "Zastanowic sie" nie jest rowne usiasc przy stole i z podparta glowa rozmyslac. Oderwac sie od problemu, zajac sie innym. U mnie dziala. Zawsze. -- Pozdrawiam MarcinJM 76 |
Data: Luty 26 2010 22:22:52 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | MarcinJM pisze: DoQ pisze: Moze jednak na temat? Za co utrzymasz pracownika przy takim podejsciu? No chyba ze sponsora znajdziesz, a Ty bedziesz mogl dobrze i za darmo robic klientom... Pozdrawiam Paweł 77 |
Data: Luty 26 2010 14:51:06 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Na tym etapie jeszcze należy sprawdzić odległość między czujnikiem a tą "tarką" z której czyta impulsy. Zmartwie Cie. On juz ma zapewne pierscienie magnetyczne, a nie zebatki, a czujniki sa aktywne, a nie pasywne. Efekt? duze problemy z diagnoza czy uszkodzony jest czujnik czy lozysko, w ktorym to w jednym z uszczelnien jest umieszczony pierscien magnetyczny :/ Mam podobny problem aktualnie ze swoja alfa :/ -- Karolek 78 |
Data: Luty 26 2010 15:18:18 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | Karolek pisze:
Dokladnie, wyglada to mniej wiecej tak: http://www.snr-bearings.com/autoaftermarket/fr/en-en/index.cfm?page=/autoaftermarket/home/produits/roue/technologie_asb Ale nasi PMSowi fachowcy mysla ze ASB to automatyczna skrzynia biegow, kazde ASO to banda idiotow tylko oni sami są pępkiem mądrosci. Pozdrawiam Pawel 79 |
Data: Luty 26 2010 18:32:55 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: Tomasz Pyra pisze: Wystarczy tymczasowo zamienić lewy czujnik z prawym - pewnie przewody nie są równej długości, ale najwyżej do testu któryś trzeba będzie przedłużyć. W zależności czy błąd zmieni czy nie zmieni strony występowania wynik jest jasny. 80 |
Data: Luty 26 2010 18:48:52 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: Wystarczy tymczasowo zamienić lewy czujnik z prawym - pewnie przewody nie są równej długości, ale najwyżej do testu któryś trzeba będzie przedłużyć. I jak rozsypia ci sie oba czujniki to ty za nie zaplacisz czy klient? Pozdrawiam Pawel 81 |
Data: Luty 26 2010 18:54:29 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: No jak się ma dwie lewe łapki to wtedy faktycznie lepiej do samochodu klienta wcale nie podchodzić. 82 |
Data: Luty 26 2010 18:56:31 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: I jak rozsypia ci sie oba czujniki to ty za nie zaplacisz czy klient?>No jak się ma dwie lewe łapki to wtedy faktycznie lepiej do samochodu klienta wcale nie podchodzić. Oczywiscie, lepiej udawac ze sie zna i eksperymentowac na kliencie - przeciez i tak klient zaplaci. Pozdrawiam Pawel 83 |
Data: Luty 26 2010 19:12:43 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: Za to "demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł) potem łożyska" to nie jest eksperymentowanie na kliencie, a profesjonalne podejście do sprawy zgodnie z metodologią BEDESZCZELAŁ(tm). 84 |
Data: Luty 26 2010 19:25:43 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: Za to "demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł) No Tobie takie czujniki z ręki jadły, po tym jak je wymoczyłeś razem ze zwrotnicą w penetratorze. Pozdrawiam Pawel 85 |
Data: Luty 26 2010 19:41:05 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Za to "demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł) Profesjonalnie, to sa gotowe urzadzenia do diagnostyki tego systemu ABS i ASO powinno taki sprzet miec, a ze nie maja to wymieniaja jak leci :/ -- Karolek 86 |
Data: Luty 26 2010 21:31:50 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: Tomasz Pyra pisze: Sądzę że taki profesjonalny sprzęt to bym w pół godziny wybudował z elementów walających się mi po szufladach ;) Kolejna sprawa że owszem taki sprzęt powinien być w serwisie - może warto poszukać w okolicy jakiegoś warsztatu specjalizującego się bardziej w hamulcach (może nawet jakaś stacja szybkiej obsługi typu FeuVert itp.) który taki sprzęt ma. 87 |
Data: Luty 26 2010 18:50:55 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: Jest cos takiego jak przewod elektryczny. Dosc latwo mozna przepiac czujniki nie ruszajac ich z miejsca. -- Pozdrawiam MarcinJM 88 |
Data: Luty 26 2010 18:54:42 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | MarcinJM pisze: Jest cos takiego jak przewod elektryczny. Dosc latwo mozna przepiac czujniki nie ruszajac ich z miejsca. No fajnie, pociagniesz kabelek do wejscia lewego czujnika i co dalej? Pozdrawiam Pawel 89 |
Data: Luty 26 2010 19:39:30 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Wystarczy tymczasowo zamienić lewy czujnik z prawym - pewnie przewody nie są równej długości, ale najwyżej do testu któryś trzeba będzie przedłużyć. To jest jakas opcja, ale tego w ASO Ci nie zrobia. -- Karolek 90 |
Data: Luty 26 2010 19:59:28 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Karolek pisze: Tomasz Pyra pisze: Zreszta, pomijajac juz kwestie wyciagniecia w calosci czujnika, czujniki sa inne dla lewej i prawej strony i nie beda pasowaly :/ Wiec nici z tego sposobu. Jedyny pewny sposob to w zasadzie podmiana czujnika na nowy i sprawdzenie czy blad dalej sie pojawia, jak sie pojawia to znaczy, ze pierscien jest uszkodzony, jak nie to znaczy, ze czujnik. Dalej jednak powraca kwestia wyciagniecia czujnika w calosci, moze w 4 letnim samochodzie sie uda. Sa tez dostepne karty do sprawdzania pierscieni magnetycznych, ale to wiaze sie z wyciagnieciem zwrotnicy razem z lozyskiem (i czujnikiem, ktorego pewnie nie uda sie wyciagnac) i sprawdzenie pierscienia magnetycznego w lozysku. -- Karolek 91 |
Data: Luty 26 2010 21:27:04 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: Karolek pisze: Też trzeba pooglądać. Bo to że występują pod różnymi symbolami może wynikać z tego że mają różnej długości przewody. Nawet jeżeli samo mocowanie jest różne, to nie trzeba ich wcale mocować do testu - tylko wetknąć je w tam gdzie mają być zamontowane, podłączyć to jakkolwiek i sprawdzić czy problem pozostał z jednej strony, czy przeszedł na drugą. Sa tez dostepne karty do sprawdzania pierscieni magnetycznych, ale to wiaze sie z wyciagnieciem zwrotnicy razem z lozyskiem (i czujnikiem, ktorego pewnie nie uda sie wyciagnac) i sprawdzenie pierscienia magnetycznego w lozysku. Wyciągnięcie zwrotnicy to chwila pracy. Wyciągnięcie z niej łożyska to druga chwila. 92 |
Data: Luty 26 2010 21:41:18 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Zreszta, pomijajac juz kwestie wyciagniecia w calosci czujnika, czujniki sa inne dla lewej i prawej strony i nie beda pasowaly :/ Juz ogladalem. Bo to że występują pod różnymi symbolami może wynikać z tego że mają różnej długości przewody. No wlasnie problem moze byc i z wetknieciem i z samym dzialaniem juz wetknietego, bo bedzie zapewne odwrocony druga strona do pierscienia magnetycznego :< Sa tez dostepne karty do sprawdzania pierscieni magnetycznych, ale to wiaze sie z wyciagnieciem zwrotnicy razem z lozyskiem (i czujnikiem, ktorego pewnie nie uda sie wyciagnac) i sprawdzenie pierscienia magnetycznego w lozysku. Nie wiem ile u Ciebie to chwila, ale u mnie chwila to byla jak odpalilem palnik i przynioslem butelke wody :P Reszta to takie troche dluzsze chwile :D -- Karolek 93 |
Data: Luty 26 2010 22:34:02 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: Nawet jeżeli samo mocowanie jest różne, to nie trzeba ich wcale mocować do testu - tylko wetknąć je w tam gdzie mają być zamontowane, podłączyć to jakkolwiek i sprawdzić czy problem pozostał z jednej strony, czy przeszedł na drugą. Jak odwrócony to nie ma problemu - ten czujnik i tak nie wie w którą stronę kręci się koło, a chodzi tylko o test, sprawdzenie czy w ogóle rejestruje jakieś impulsy. Sa tez dostepne karty do sprawdzania pierscieni magnetycznych, ale to wiaze sie z wyciagnieciem zwrotnicy razem z lozyskiem (i czujnikiem, ktorego pewnie nie uda sie wyciagnac) i sprawdzenie pierscienia magnetycznego w lozysku. Z Fiata ściąga się dość łatwo na prasie po wyciągnięciu całej zwrotnicy z samochodu. W każdym razie wtedy jest dość prosto i wszystko się ciągnie idealnie osiowo to i chyba większa szansa że się elementy nie rozlecą. Natomiast wyobrażam sobie taką konstrukcję gdzie podwójne łożysko się po prostu będzie rozsypywać przy wyciąganiu, tyle że poskładanie tego do kupy też pewnie nie jest niemożliwe. 94 |
Data: Luty 26 2010 23:20:40 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze:
Jest problem, odleglosc bedzie zla i jest duza szansa na to, ze nie bedzie dzialal. Nie wiem ile u Ciebie to chwila, ale u mnie chwila to byla jak odpalilem palnik i przynioslem butelke wody :P Reszta to takie troche dluzsze chwile :D Fiat, vw nie ma znaczenia, maja te same lozyska w zasadzie. Samo lozysko ze zwrotnicy wycisniesz bez problemu (czujnik bedzie przeszkadzal i trzeba bedzie go wyjac :> ), ale juz z piasty z frezem na przegub to w calosci nie sciagniesz, wewnetrzna czesc lozyska zostanie na piascie (jedna polowa). Sciagnac ta polowke bez specjalnego sciagacza nie jest latwo, no i potem trzeba to lozysko zlozyc do kupy, ale uszczelnienie juz nie bedzie trzymalo jak w nowym :/ Dlatego nie warto w to sie bawic.
Tu jest mozliwe poskladanie, ale to juz zahacza o druciarstwo. -- Karolek 95 |
Data: Luty 27 2010 00:02:33 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: Tomasz Pyra pisze: Dlaczego odległość ma być zła? Na zdjęciach czujniki wydają się być symetryczne - powinno dać się je wepchnąć jeden na miejsce drugiego tak żeby odległość była dobra. 96 |
Data: Luty 27 2010 00:28:12 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Jest problem, odleglosc bedzie zla i jest duza szansa na to, ze nie bedzie dzialal. Tylko te, ktore pasuja lewa/prawa strona. Jak masz dedykowane na prawa i lewa strone to nie pasuje i nie sa symetryczne (no chyba ze wzgledem siebie, bo to lustrzane odbicie) :> -- Karolek 97 |
Data: Luty 26 2010 00:29:53 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Thu, 25 Feb 2010 20:34:00 +0100, Sawa napisał(a): Serwis zaproponował demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł) Ale sprawdzić, to już nie potrafia, co za dupki... A może po prostu jakaś złączka poszła? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 98 |
Data: Luty 26 2010 14:54:14 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Adam Płaszczyca pisze: Dnia Thu, 25 Feb 2010 20:34:00 +0100, Sawa napisał(a): A jak sprawdzisz bez rozbierania czy padl pierscien magnetyczny, czy czujnik? -- Karolek 99 |
Data: Luty 26 2010 20:58:31 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 26 Feb 2010 14:54:14 +0100, Karolek napisał(a): Ale sprawdzić, to już nie potrafia, co za dupki... A może po prostu jakaś Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 100 |
Data: Luty 26 2010 21:06:28 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | Adam Płaszczyca pisze: A jak sprawdzisz bez rozbierania czy padl pierscien magnetyczny, czy czujnik?Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał. Ok, jak nie daje sygnalu to co czujnik do wymiany czy łożysko? Pozdrawiam Pawel 101 |
Data: Luty 26 2010 21:45:05 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Adam Płaszczyca pisze: Ale Ty masz dużo nierozwiązywalnych problemów ;) Jeżeli to czujnik Halla, to jest to prosta elektronika analogowa - jeżeli pierścień się rozmagnesował, albo jest za daleko od czujnika, to odczyty z czujnika Halla nadal będą, tylko słabsze, przerywane albo zanikające w pewnych pozycjach tarczy. Sam czujnik można też sprawdzić pobudzając go zewnętrznym generatorem zmiennego pola EM. Cały czas parametry porównując ze sprawnym czujnikiem. 102 |
Data: Luty 26 2010 21:55:17 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: Ale Ty masz dużo nierozwiązywalnych problemów ;)Ok, jak nie daje sygnalu to co czujnik do wymiany czy łożysko?>A jak sprawdzisz bez rozbierania czy padl pierscien magnetyczny, czy czujnik?Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał. No prosze! Genialne w swojej prostocie. Powiedzmy ze namierzyles juz uwalone lozysko (czy tez wywrozyles jak wolisz). Chcesz je wymienic, niestety nie udaje Ci sie zachowac czujnika w calosci. Kupisz klientowi nowy czujnik z wlasnej kieszeni czy naciagniesz go na ten potezny koszt w postaci 200pln? Czym wobec tego Twoja dzialnosc bedzie sie roznic od tej z ASO (oprocz durnego ciagniecia kabelkow, podlaczania oscyloskopow czy innych odkurzaczy) ? Pozdrawiam Pawel 103 |
Data: Luty 26 2010 21:59:31 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: MarcinJM | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: Rozni sie tym, ze klientowi mowisz wprost: uszkodzony pierscien w lozysku, zeby go wyjac trzeba zdemontowac czujnik, ktory przewaznie nie przezywa tej operacji. Niby TO samo a jednak nie TAK samo. -- Pozdrawiam MarcinJM 104 |
Data: Luty 26 2010 22:11:09 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Artur Maśląg | MarcinJM pisze: Rozni sie tym, ze klientowi mowisz wprost: uszkodzony pierscien w lozysku, zeby go wyjac trzeba zdemontowac czujnik, ktory przewaznie nie przezywa tej operacji. Niby TO samo a jednak nie TAK samo. Ale ściema - serwis jednak był uczciwszy: <cite> Serwis zaproponował demontaż wszystkiego i wymianę najpierw czujnika (370zł) potem łożyska (660zł zamiennik 330zł), powiedzieli że nie są w stanie zdemontować czujnika bez jego zniszczenia, twierdzą że w 4 letnim aucie jest on już tak zapieczony że można go tylko wykruszyć i wstawić nowy. </cite> Ja jednak wolę ten uczciwie serwis, który sprawę stawia jasno, a Ty nadal nie wiesz co było przyczyną problemu, ale będziesz ściemniał klientowi, że uszkodzony jest pierścień itd. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 105 |
Data: Luty 26 2010 22:02:18 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Jeżeli to czujnik Halla, to jest to prosta elektronika analogowa - jeżeli pierścień się rozmagnesował, albo jest za daleko od czujnika, to odczyty z czujnika Halla nadal będą, tylko słabsze, przerywane albo zanikające w pewnych pozycjach tarczy. Ma juz w sobie komparator i daje 0 1 sygnal na wyjsciu.
To musisz go wyciagnac i tu jest pies pogrzebany. Wygenerujesz na zamontowanym pole EM i uwalisz pierscien w lozysku :/ -- Karolek 106 |
Data: Luty 26 2010 22:37:58 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 26 Feb 2010 21:45:05 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Jeżeli to czujnik Halla, to jest to prosta elektronika analogowa - Niekoniecznie, może ich zupełnie nie być, bo często sam czujnik ma za hallotronem elektronikę, która z sygnału analogowego robi prostokąt. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 107 |
Data: Luty 26 2010 22:36:41 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 26 Feb 2010 21:06:28 +0100, DoQ napisał(a): Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał. A jaki wynik pierwszego testu? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 108 |
Data: Luty 26 2010 22:55:50 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: DoQ | Adam Płaszczyca pisze: Dnia Fri, 26 Feb 2010 21:06:28 +0100, DoQ napisał(a): 100 Ohm. Pozdrawiam Pawel 109 |
Data: Luty 28 2010 00:23:04 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 26 Feb 2010 22:55:50 +0100, DoQ napisał(a): A jaki wynik pierwszego testu?Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał.Ok, jak nie daje sygnalu to co czujnik do wymiany czy łożysko? No to czujnik jest w porządku, czyli impulsator poszedł. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 110 |
Data: Luty 26 2010 21:43:30 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Adam Płaszczyca pisze: Dnia Fri, 26 Feb 2010 14:54:14 +0100, Karolek napisał(a): To po cholere omomierz? Szkoda czasu, podpinasz oscy i badasz czy jest sygnal. No i jak nie ma to co dalej? Chyba dalej wiemy, ze nic nie wiemy :P -- Karolek 111 |
Data: Luty 26 2010 22:35:38 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: Adam Płaszczyca pisze: Omomierzem sprawdzisz czy w ogóle tam jest jakiś obwód elektryczny - czyli eliminujesz pourywane przewody. 112 |
Data: Luty 26 2010 23:22:30 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: To po cholere omomierz? Szkoda czasu, podpinasz oscy i badasz czy jest sygnal. No i wiesz, ze nie sa i co dalej? -- Karolek 113 |
Data: Luty 26 2010 23:58:41 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Tomasz Pyra | Karolek pisze: Tomasz Pyra pisze: No to już coś wiesz - bo brak obwodu może wskazywać na urwany przewód, albo przepalony w środku hallotron. W drugim kroku podłączyłbym to pod oscyloskop i patrzył co tam słychać. 114 |
Data: Luty 27 2010 00:20:57 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Karolek pisze: No i slyszysz, a raczej widzisz sygnal ciagly, poziom powiedzmy 0,75V. Co bys dalej zrobil? -- Karolek 115 |
Data: Luty 28 2010 00:23:53 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sat, 27 Feb 2010 00:20:57 +0100, Karolek napisał(a): W drugim kroku podłączyłbym to pod oscyloskop i patrzył co tam słychać. Zależnie od konstrukcji. Jednak w takim przypadku na 90% uwalony jest element który daje zmienne pole magnetyczne. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 116 |
Data: Luty 28 2010 09:47:16 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: J.F. | On Sun, 28 Feb 2010 00:23:53 +0100, Adam Płaszczyca wrote: Dnia Sat, 27 Feb 2010 00:20:57 +0100, Karolek napisał(a): Malo prawdopodobne. Magnes sie rozmagnesowal ? J. 117 |
Data: Luty 28 2010 12:58:17 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 28 Feb 2010 09:47:16 +0100, J.F. napisał(a): Zależnie od konstrukcji. Jednak w takim przypadku na 90% uwalony jest Mógł - na przykład od temperatury. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 118 |
Data: Luty 28 2010 09:39:16 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Adam Płaszczyca pisze: Dnia Sat, 27 Feb 2010 00:20:57 +0100, Karolek napisał(a): Ale klienta nie interesuje naprwa na 90%. Bo wedlug Twojej diagnozy, wymienia lozysko, a potem sie okaze, ze trafili na te 10% i winny byl czujnik. Taka diagnoza na 90% to o kant dupy, bo tyle to ja tez potrafie wywnioskowac, a mi chodzi o to by miec pewnosc, ktory element mam wymienic. -- Karolek 119 |
Data: Luty 28 2010 12:57:53 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 28 Feb 2010 09:39:16 +0100, Karolek napisał(a): Zależnie od konstrukcji. Jednak w takim przypadku na 90% uwalony jest Nie, tak to może u Ciebie. U mnie, to ja ponoszę 10% ryzyka, że wymienię nie to co trzeba. Oczywiście, na swój koszt. Taka diagnoza na 90% to o kant dupy, bo tyle to ja tez potrafie Pewność, to możesz mieć wtedy, kiedy masz dostęp do każdego elementu. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 120 |
Data: Luty 28 2010 13:21:09 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Adam Płaszczyca pisze: Dnia Sun, 28 Feb 2010 09:39:16 +0100, Karolek napisał(a): Wszedzie tak jest panie kolego. A uczciwy warsztat (jak to ASO) informuje o tych problemach klienta. Ten oczywiscie moze sie z tym nie zgadzac i jechac do innego warsztatu, ktory skroi tyle samo, albo wiecej tylko nie za czesci, ale za roboczogodziny spedzone przy aucie.
O, brawo, o to sie rozchodzi w tym watku. Dostep jest marny, trzeba duzego nakladu pracy, a i efekt nie jest w 100% pewny. -- Karolek 122 |
Data: Marzec 01 2010 07:00:29 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Adam Płaszczyca pisze: Dnia Sun, 28 Feb 2010 13:21:09 +0100, Karolek napisał(a): Ty tego ABSu na oczy nie widziales, wiec co Ty mozesz powiedziec o doswiadczeniu w tym temacie :/ -- Karolek 123 |
Data: Luty 26 2010 22:47:59 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 26 Feb 2010 21:43:30 +0100, Karolek napisał(a): Omomierzem, czy czujnik cały, oscyloskopem, czy daje sygnał. Jakbyś podpiął omomierz wcześniej, to byś wiedział. Ale skoro wiesz, ze niepotrzebny, to główkuj dalej sam. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 124 |
Data: Luty 26 2010 23:24:00 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Adam Płaszczyca pisze: Dnia Fri, 26 Feb 2010 21:43:30 +0100, Karolek napisał(a): Tu nie ma nad czym glowkowac, przewody masz cale, sygnalu brak. Jaka diagnoza? :> Czujnik czy pierscien? -- Karolek 125 |
Data: Luty 26 2010 23:30:53 | Temat: Re: Demontaż czujnika ABS | Autor: Karolek | Adam Płaszczyca pisze: Dnia Fri, 26 Feb 2010 21:43:30 +0100, Karolek napisał(a): |