Grupy dyskusyjne   »   Diese -l jazda na luzie

Diese -l jazda na luzie



1 Data: Lipiec 16 2008 21:32:07
Temat: Diese -l jazda na luzie
Autor: Zbyszu 

Witam grupę. Mam pytanie. Jeździłem sporo na luzie, ale na benzynie. Teraz
mam Scenika na ropę.
  Słyszałem, że nie powinno się jeździć na luzie. Odpowiedzcie, czy to
prawda? Poproszę o poważne odpowiedzi. Dzięki i pozdr...
Zbychu



2 Data: Lipiec 16 2008 21:38:04
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Tomasz Pyra 

Zbyszu pisze:

Witam grupę. Mam pytanie. Jeździłem sporo na luzie, ale na benzynie. Teraz mam Scenika na ropę.
  Słyszałem, że nie powinno się jeździć na luzie. Odpowiedzcie, czy to prawda? Poproszę o poważne odpowiedzi.

Podstawowy problem z jazdą na luzie jest taki, że samochód nie chce ruszyć ;)

Toczenie się rozpędem na luzie ma dwie podstawowe wady - po pierwsze nie da się przyspieszyć, a po drugie zużywa się niepotrzebnie paliwo, po trzecie wyłączając bieg i później do włączając zużywasz niepotrzebnie sprzęgło i synchronizatory skrzyni biegów.
Innych wad raczej nie ma, zalet raczej nie ma żadnych, więc jazda na luzie jest bez sensu.

3 Data: Lipiec 16 2008 21:44:59
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: ulong 

Tomasz Pyra pisze:

Innych wad raczej nie ma, zalet raczej nie ma żadnych, więc jazda na luzie jest bez sensu.
Jadac z gorki oszczedzamy hamulce :)

4 Data: Lipiec 17 2008 01:28:31
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *ulong* napisał:

Tomasz Pyra pisze:
Innych wad raczej nie ma, zalet raczej nie ma żadnych, więc jazda na
luzie jest bez sensu.
Jadac z gorki oszczedzamy hamulce :)

Bredzisz. *Zwłaszcza* jadąc z górki należy jechać z włączonym biegiem.

Krzysiek Kiełczewski

5 Data: Lipiec 17 2008 02:48:25
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

On Thu, 17 Jul 2008 01:28:31 +0200,  Krzysiek Kielczewski wrote:

Sami popatrzcie co *ulong* napisał:
Tomasz Pyra pisze:
Innych wad raczej nie ma, zalet raczej nie ma żadnych, więc jazda na
luzie jest bez sensu.
Jadac z gorki oszczedzamy hamulce :)

Bredzisz. *Zwłaszcza* jadąc z górki należy jechać z włączonym biegiem.

A jesli gorka jest akurat taka ze jadac na luzie osiagamy odpowiednia
predkosc ?

J.

6 Data: Lipiec 17 2008 02:56:57
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *J.F* napisał:

Tomasz Pyra pisze:
Innych wad raczej nie ma, zalet raczej nie ma żadnych, więc jazda na
luzie jest bez sensu.
Jadac z gorki oszczedzamy hamulce :)

Bredzisz. *Zwłaszcza* jadąc z górki należy jechać z włączonym biegiem.

A jesli gorka jest akurat taka ze jadac na luzie osiagamy odpowiednia
predkosc ?

Na takiej górce wrzuć wyższy bieg.

Krzysiek Kiełczewski

7 Data: Lipiec 17 2008 10:15:30
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" 
napisał w wiadomości

Sami popatrzcie co *J.F* napisał:
Jadac z gorki oszczedzamy hamulce :)

Bredzisz. *Zwłaszcza* jadąc z górki należy jechać z włączonym
biegiem.

A jesli gorka jest akurat taka ze jadac na luzie osiagamy
odpowiednia
predkosc ?

Na takiej górce wrzuć wyższy bieg.

Ale V powoduje ze predkosc jest za mala.

Jechac na V czy na luzie ? :-)

No i stary przyklad ... jade 120 [no dobra, niech bedzie poprawnie,
jade 95 rzeczywiste]
za 2 km mam ostry zakret na ktorym musze zwolnic do 50.
Podaj optymalna strategie.

Ewentulanie jade po miescie 80 [dozwolone 70] i hen daleko widze
czerwone swiatlo.

J.

8 Data: Lipiec 17 2008 10:37:06
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *J.F.* napisał:

Jadac z gorki oszczedzamy hamulce :)

Bredzisz. *Zwłaszcza* jadąc z górki należy jechać z włączonym
biegiem.

A jesli gorka jest akurat taka ze jadac na luzie osiagamy
odpowiednia
predkosc ?

Na takiej górce wrzuć wyższy bieg.

Ale V powoduje ze predkosc jest za mala.

Jechac na V czy na luzie ? :-)

To w takim przypadku to nie jest górka na której miałbyś hamulce
oszczędzać.

No i stary przyklad ... jade 120 [no dobra, niech bedzie poprawnie,
jade 95 rzeczywiste]
za 2 km mam ostry zakret na ktorym musze zwolnic do 50.
Podaj optymalna strategie.

Ja jadę swoje i w odpowiedniej odległości od zakrętu hamuję biegami.

Krzysiek Kiełczewski

9 Data: Lipiec 17 2008 20:03:59
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

On Thu, 17 Jul 2008 10:37:06 +0200,  Krzysiek Kielczewski wrote:

Sami popatrzcie co *J.F.* napisał:
No i stary przyklad ... jade 120 [no dobra, niech bedzie poprawnie,
jade 95 rzeczywiste]
za 2 km mam ostry zakret na ktorym musze zwolnic do 50.
Podaj optymalna strategie.

Ja jadę swoje i w odpowiedniej odległości od zakrętu hamuję biegami.

A nie lepiej w wiekszej odleglosci wrzucic na luz ?

J.

10 Data: Lipiec 17 2008 12:03:39
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: mw 

On 17 Lip, 20:03, J.F.  wrote:

>Ja jadę swoje i w odpowiedniej odległości od zakrętu hamuję biegami.

A nie lepiej w wiekszej odleglosci wrzucic na luz ?
EE?
5tka i regulujesz gazem predkosc, pozniej 4ka i regulujesz predkosc
gazem,3ka itd.
To dziala, naprawde.

11 Data: Lipiec 17 2008 22:24:57
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

On Thu, 17 Jul 2008 12:03:39 -0700 (PDT),  mw wrote:

On 17 Lip, 20:03, J.F.  wrote:
>Ja jadę swoje i w odpowiedniej odległości od zakrętu hamuję biegami.

A nie lepiej w wiekszej odleglosci wrzucic na luz ?

EE?
5tka i regulujesz gazem predkosc, pozniej 4ka i regulujesz predkosc
gazem,3ka itd. To dziala, naprawde.

No dziala. Tylko czy nie lepiej kilkaset m wczesniej wrzucic luz ?
To tez dziala.

J.

12 Data: Lipiec 18 2008 01:32:54
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: mw 

On 17 Lip, 22:24, J.F.  wrote:

No dziala. Tylko czy nie lepiej kilkaset m wczesniej wrzucic luz ?
To tez dziala.
Ale gorzej, samochod, moj samochod wiecej spala na luzie, niz na 5tce
z lekko wcisnietym gazem, a tyle wystarczy zeby nie tracic predkosci
przy 100-110 podczas zjezdzania z gorki. No i caly czas mam mozliwosc
przyspieszenia.

13 Data: Lipiec 21 2008 13:08:22
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Thu, 17 Jul 2008 12:03:39 -0700 (PDT),  mw wrote:
On 17 Lip, 20:03, J.F.  wrote:
>Ja jadę swoje i w odpowiedniej odległości od zakrętu hamuję biegami.

A nie lepiej w wiekszej odleglosci wrzucic na luz ?

EE?
5tka i regulujesz gazem predkosc, pozniej 4ka i regulujesz predkosc
gazem,3ka itd. To dziala, naprawde.

No dziala. Tylko czy nie lepiej kilkaset m wczesniej wrzucic luz ?
To tez dziala.

Nie. Po pierwsze nie tracisz czasu na zmiane biegu gdyby coś... Na biegu bez
gazu silnik nie pobiera paliwa.
W zimę jest mniejsza szansa, że przy większych prędkościach z chwilą
włączania biegu wpadniesz w poślizg.

14 Data: Lipiec 22 2008 06:50:30
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

On Mon, 21 Jul 2008 13:08:22 +0200,  Jan Kowalski wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
No dziala. Tylko czy nie lepiej kilkaset m wczesniej wrzucic luz ?
To tez dziala.

Nie. Po pierwsze nie tracisz czasu na zmiane biegu gdyby coś...

Ale co ?

Na biegu bez gazu silnik nie pobiera paliwa.

Ale szybciej zwalnia. W efekcie jade kawalek z pracujacym silnikiem
i niemala predkoscia.

W zimę jest mniejsza szansa, że przy większych prędkościach z chwilą
włączania biegu wpadniesz w poślizg.

No jest ryzyko, choc raczej nie na wyzszym biegu, poza tym moge
skorzystac z ABS bez utrudniania sobie i jemu roboty biegiem.

J.

15 Data: Lipiec 18 2008 04:22:45
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *J.F* napisał:

No i stary przyklad ... jade 120 [no dobra, niech bedzie poprawnie,
jade 95 rzeczywiste]
za 2 km mam ostry zakret na ktorym musze zwolnic do 50.
Podaj optymalna strategie.

Ja jadę swoje i w odpowiedniej odległości od zakrętu hamuję biegami.

A nie lepiej w wiekszej odleglosci wrzucic na luz ?

Wolniej i IMO więcej paliwa zejdzie.

Krzysiek Kiełczewski

16 Data: Lipiec 17 2008 10:35:59
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Thursday, July 17, 2008, 2:48:25 AM, you wrote:

[...]

Bredzisz. *Zwłaszcza* jadąc z górki należy jechać z włączonym biegiem.
A jesli gorka jest akurat taka ze jadac na luzie osiagamy odpowiednia
predkosc ?

Jasne. Twoja padlina nawet koło Dobromierza na luzie jedzie 90 -
napraw wreszcie te łożyska i pozapiekane tłoczki - poznasz przyjemność
hamowania silnikiem ;)
Specjalnie sprawdziłem podczas jednego z moich ostatnich przejazdów
tam - nawet na czwórce Lanos rozpędza się do ponad 90 km/h przy
hamowaniu silnikiem. Na piątce jeszcze szybciej.
W Kaczorowie, żeby nie przekraczać dozwolonej, trzeba redukować do
trójki.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

17 Data: Lipiec 17 2008 20:03:26
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

On Thu, 17 Jul 2008 10:35:59 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,
[...]
Bredzisz. *Zwłaszcza* jadąc z górki należy jechać z włączonym biegiem.
A jesli gorka jest akurat taka ze jadac na luzie osiagamy odpowiednia
predkosc ?

Jasne. Twoja padlina nawet koło Dobromierza na luzie jedzie 90 -
napraw wreszcie te łożyska i pozapiekane tłoczki - poznasz przyjemność
hamowania silnikiem ;)

Eee .. kiedy ja napisalem ze 90 ? :-)

Poza tym lozyska byly chyba dobre skoro wytrzymaly .. no 8 lat na
pewno, a moze i 20 :-)
Tloczki tez byly byly dobre, bo tarcze tez dlugo wytrzymaly.

Specjalnie sprawdziłem podczas jednego z moich ostatnich przejazdów
tam - nawet na czwórce Lanos rozpędza się do ponad 90 km/h przy
hamowaniu silnikiem. Na piątce jeszcze szybciej.

A na dole, jak miniesz stacje i rozjazd na Walbrzych, to jaka
masz dalej predkosc podrozna ? Wiec po co hamowac :-)

W Kaczorowie, żeby nie przekraczać dozwolonej, trzeba redukować do
trójki.

Kaczorow .. ale tam wioska, chyba 50, to trzeba redukowac ..

J.

18 Data: Lipiec 17 2008 23:24:03
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Thursday, July 17, 2008, 8:03:26 PM, you wrote:

Bredzisz. *Zwłaszcza* jadąc z górki należy jechać z włączonym biegiem.
A jesli gorka jest akurat taka ze jadac na luzie osiagamy odpowiednia
predkosc ?
Jasne. Twoja padlina nawet koło Dobromierza na luzie jedzie 90 -
napraw wreszcie te łożyska i pozapiekane tłoczki - poznasz przyjemność
hamowania silnikiem ;)
Eee .. kiedy ja napisalem ze 90 ? :-)

Kiedyś napisałeś...

Poza tym lozyska byly chyba dobre skoro wytrzymaly .. no 8 lat na
pewno, a moze i 20 :-)
Tloczki tez byly byly dobre, bo tarcze tez dlugo wytrzymaly.
Specjalnie sprawdziłem podczas jednego z moich ostatnich przejazdów
tam - nawet na czwórce Lanos rozpędza się do ponad 90 km/h przy
hamowaniu silnikiem. Na piątce jeszcze szybciej.
A na dole, jak miniesz stacje i rozjazd na Walbrzych, to jaka
masz dalej predkosc podrozna ? Wiec po co hamowac :-)

Po to, żeby nie wjechać w tego przede mną - przy zjeździe masz lekki
łuk w prawo a już nie te czasy, że ruch był mały i tam się
wyprzedzało niemal w ciemno...

W Kaczorowie, żeby nie przekraczać dozwolonej, trzeba redukować do
trójki.
Kaczorow .. ale tam wioska, chyba 50, to trzeba redukowac ..

Na dole, przed skrzyżowaniem nawet jest 40.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

19 Data: Lipiec 17 2008 23:31:13
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

On Thu, 17 Jul 2008 23:24:03 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,
Jasne. Twoja padlina nawet koło Dobromierza na luzie jedzie 90 -
napraw wreszcie te łożyska i pozapiekane tłoczki - poznasz przyjemność
hamowania silnikiem ;)
Eee .. kiedy ja napisalem ze 90 ? :-)

Kiedyś napisałeś...

Moze ze przy tylu przed szczytem na luz wrzucam ? :-)

J.

20 Data: Lipiec 17 2008 23:54:19
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Thursday, July 17, 2008, 11:31:13 PM, you wrote:

Jasne. Twoja padlina nawet koło Dobromierza na luzie jedzie 90 -
napraw wreszcie te łożyska i pozapiekane tłoczki - poznasz przyjemność
hamowania silnikiem ;)
Eee .. kiedy ja napisalem ze 90 ? :-)
Kiedyś napisałeś...
Moze ze przy tylu przed szczytem na luz wrzucam ? :-)

Jakim szczytem? Najwyższy punkt masz jeszcze przed Bronówkiem - tam,
gdzie jest krótki odcinek z zakazem wyprzedzania. Potem masz już cały
czas z górki. W Bronówku trzeba zwolnić, bo czasem stoją, potem masz
lekko w dół, zakręt w lewo i skrzyżowanie. Potem dalszy ciąg zakrętu w
lewo a potem już łagodnym łukiem w prawo do samego dołu.
Wrzucanie na luz przed Bronówkiem sensu nie ma - droga jeszcze dość
kręta i warto mieć napęd. Dopiero za skrzyżowaniem za Bronówkiem
teoretycznie można wrzucić luz. Tylko po co? Żeby hamulce szlifować?
10 lat temu się tam fajnie zjeżdżało - teraz stada nizinnych z
przerażeniem w oczach tam do 70 zwalnia, bo znak stoi. Wyprzedzać w
tym miejscu niebezpiecznie i co Ci po tym luzie?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

21 Data: Lipiec 18 2008 07:08:51
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

On Thu, 17 Jul 2008 23:54:19 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,
Eee .. kiedy ja napisalem ze 90 ? :-)
Kiedyś napisałeś...
Moze ze przy tylu przed szczytem na luz wrzucam ? :-)

Jakim szczytem? Najwyższy punkt masz jeszcze przed Bronówkiem - tam,
gdzie jest krótki odcinek z zakazem wyprzedzania. Potem masz już cały
czas z górki.

No, a skoro z gorki to po co naped ? Sam pojedzie :-)

W Bronówku trzeba zwolnić, bo czasem stoją,

Nigdy ich tam nie spotkalem. Zreszta na tej trasie to w ogole
rzadko stali, dopiero w tym roku sie obudzili.

Wrzucanie na luz przed Bronówkiem sensu nie ma - droga jeszcze dość
kręta i warto mieć napęd.

No ale co - bez napedu auto nie skreca ? :-)

Dopiero za skrzyżowaniem za Bronówkiem
teoretycznie można wrzucić luz. Tylko po co? Żeby hamulce szlifować?
10 lat temu się tam fajnie zjeżdżało - teraz stada nizinnych z
przerażeniem w oczach tam do 70 zwalnia, bo znak stoi. Wyprzedzać w
tym miejscu niebezpiecznie i co Ci po tym luzie?

Bo to jakos glupio wciskac gaz zeby potem wytracac uzyskana predkosc
silnikiem :-) A jesli uda sie stado wyprzedzic to przejezdzasz
ze dwa kilometry o kropelce.

J.

22 Data: Lipiec 18 2008 12:18:14
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Friday, July 18, 2008, 7:08:51 AM, you wrote:

[...]

Bo to jakos glupio wciskac gaz zeby potem wytracac uzyskana predkosc
silnikiem :-)

Jak wytracać, kiedy nadal się rozpędza? Żeby wytracić tam prędkość
trzeba redukować do trójki. Na czwórce czy piętce hamowanie silnikiem
z użyciem od czasu do czasu hamulca daje pełną kontrolę.

A jesli uda sie stado wyprzedzic to przejezdzasz
ze dwa kilometry o kropelce.

Hamując silnikiem nie zużyję ani tej kropelki. I bieg mam wrzucony w
razie gdyby się dało wyprzedzać.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

23 Data: Lipiec 18 2008 18:15:19
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: R2r 

RoMan Mandziejewicz pisze:

Hamując silnikiem nie zużyję ani tej kropelki. I bieg mam wrzucony w
razie gdyby się dało wyprzedzać.

RoMan, obawiam się, że kogoś, kto tak silnie przekonany jest o własnej racji nie przekonasz żadnymi argumentami. :-)
Jedyne co może (acz nie musi) taki przypadek wyleczyć, to przekonanie się na własnej skórze, że nie ma racji... Czego oczywiście nikomu nie życzę.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

24 Data: Lipiec 18 2008 21:41:54
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

On Fri, 18 Jul 2008 18:15:19 +0200,  R2r wrote:

RoMan Mandziejewicz pisze:
Hamując silnikiem nie zużyję ani tej kropelki. I bieg mam wrzucony w
razie gdyby się dało wyprzedzać.

RoMan, obawiam się, że kogoś, kto tak silnie przekonany jest o własnej
racji nie przekonasz żadnymi argumentami. :-)

Ja wcale nie jestem az taki przekonany. Kto ma komputerek w aucie
zeby sprawdzic rzeczywiste spalanie ? RoMan ma :-)

Jedyne co może (acz nie musi) taki przypadek wyleczyć, to przekonanie
się na własnej skórze, że nie ma racji... Czego oczywiście nikomu nie
życzę.

Ale odnosnie czego mam sie przekonac ? Ze nie lubie hamowac, nawet
silnikiem, gdy docelowa  predkosc to 120-130, i na luzie akurat taka
wychodzi ?

J.

25 Data: Lipiec 19 2008 13:31:46
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: R2r 

J.F. pisze:

Ale odnosnie czego mam sie przekonac ?
Że jazda z rozłączonym napędem jest niebezpieczna.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

26 Data: Lipiec 19 2008 16:39:53
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

On Sat, 19 Jul 2008 13:31:46 +0200,  R2r wrote:

J.F. pisze:
Ale odnosnie czego mam sie przekonac ?
Że jazda z rozłączonym napędem jest niebezpieczna.

Nie byl niebezpieczny przez tyle lat, to czemu mialby byc
niebezpieczny w przyszlosci ?

J.

27 Data: Lipiec 19 2008 22:55:51
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: R2r 

J.F. pisze:

On Sat, 19 Jul 2008 13:31:46 +0200,  R2r wrote:
J.F. pisze:
Ale odnosnie czego mam sie przekonac ?
Że jazda z rozłączonym napędem jest niebezpieczna.

Nie byl niebezpieczny przez tyle lat, to czemu mialby byc
niebezpieczny w przyszlosci ?
Otóż błąd: był, jest i będzie. A dlaczego? Poszukaj odpowiedzi - było tyle razy...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

28 Data: Lipiec 17 2008 12:22:50
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: ulong 

Krzysiek Kielczewski pisze:

Bredzisz. *Zwłaszcza* jadąc z górki należy jechać z włączonym biegiem.
Tfu, chodzilo mi o kolejna zalete jazdy na biegu ;)

29 Data: Lipiec 16 2008 21:53:06
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: .B:artek. 

Tomasz Pyra wyskrobał(a):

Toczenie się rozpędem na luzie ma dwie podstawowe wady - po pierwsze
nie da się przyspieszyć, a po drugie zużywa się niepotrzebnie paliwo,
po trzecie wyłączając bieg i później do włączając zużywasz
niepotrzebnie sprzęgło i synchronizatory skrzyni biegów.
Innych wad raczej nie ma, zalet raczej nie ma żadnych, więc jazda na
luzie jest bez sensu.

Rozpędziłem się do prędkości X. "Na horyzoncie" widzę czerwone światło na skrzyżowaniu, a przednim parę autek na moim pasie. Mamy dany punkt w czasie i teraz 3 opcje.

Jeżeli wrzucę na luz, to wedle wszelkich przewidywań dotoczę się do krzyżówki nie później, niż sznureczek ruszy na zielonym. A więc nie dotykam już gazu, silnik popracuje na jałowych.

Jeżeli zostanę na biegu i zacznę hamowanie silnikiem, to wytracę prędkość poniżej prędkości zdatnej do normalnej jazdy dużo przed sznureczkiem -- > będe musiał dodać gazu, aby dojechać do krzyżówki i nie blokować ruchu tym za mną.

Jeżeli chcę dojechać do krzyżówki pozostając na biegu, to muszę się jeszcze sporo rozpędzić powyżej prędkości X i dopiero wówczas zacząć hamowanie silnikiem.

I która opcja jest wg Ciebie najlepsza w kontekście zużycia paliwa i dlaczego?

--
..B:artek.

30 Data: Lipiec 16 2008 22:26:25
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: kucik 


Użytkownik ".B:artek."  napisał w wiadomości

Jeżeli wrzucę na luz, to wedle wszelkich przewidywań dotoczę się do
krzyżówki nie później, niż sznureczek ruszy na zielonym. A więc nie
dotykam już gazu, silnik popracuje na jałowych.

Jeżeli zostanę na biegu i zacznę hamowanie silnikiem, to wytracę prędkość
poniżej prędkości zdatnej do normalnej jazdy dużo przed sznureczkiem -- >
będe musiał dodać gazu, aby dojechać do krzyżówki i nie blokować ruchu tym
za mną.

Jeżeli chcę dojechać do krzyżówki pozostając na biegu, to muszę się
jeszcze sporo rozpędzić powyżej prędkości X i dopiero wówczas zacząć
hamowanie silnikiem.

I która opcja jest wg Ciebie najlepsza w kontekście zużycia paliwa i
dlaczego?

Z tych 2 opcji lepsza jest ta z pozostaniem na biegu bo:
a. dodajac bardzo lekko gazu samochod nie przyspiesza a wolniej wytraca
predkosc spalajac 2-3 l/100km (tak mi komputer pokladowy wskazuje) a to jest
mniej niz spalanie na biegu jalowym
b. jesli stwierdzisz ze za szybko podjezdzasz do skrzyzowania to puszczasz
noge z gazu i auto spala 0/100
c. w razie zgasniecia silnika - co zdaza sie nawet w nowych samochodach nie
ma paniki ze zrobisz garaz z tego przed toba na swiatlach - pompa hamulcowa
dalej pracuje gdy auto toczy sie na biegu
d. to juz tak PS> na zgaszonym silnikui na luzie jest ryzyko zablokowania
kierownicy - znajomy to przerobil jadac z gorki na luzie, gdy nagle
wyskoczylo mu jakies zwierze na droge. Ostro skrecil, kierownica sie
zablokowala i wydachowal niechcacy auto - nauczylo go to przestal jezdzic na
zgaszonym i na luzie

--
Pozdrawiam

Kucik
Omega B

31 Data: Lipiec 16 2008 22:30:14
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Mellow 

zablokowala i wydachowal niechcacy auto - nauczylo go to przestal jezdzic na zgaszonym i na luzie

Ja tak sie na podwórko ostatnio wtaczałem. Raz hamulec, dwa hamulec i kamien... Zamiast zaciągnąć ręczny to chciałem odpalić by pompa zadziałała. 3 rysy na zderzaku ;)

32 Data: Lipiec 16 2008 22:48:55
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Tomasz Pyra 

kucik pisze:

d. to juz tak PS> na zgaszonym silnikui na luzie jest ryzyko zablokowania kierownicy - znajomy to przerobil jadac z gorki na luzie, gdy nagle wyskoczylo mu jakies zwierze na droge. Ostro skrecil, kierownica sie zablokowala i wydachowal niechcacy auto - nauczylo go to przestal jezdzic na zgaszonym i na luzie

We wszystkich samochodach które widziałem, żeby zablokować kierownicę trzeba wyjąć kluczyk ze stacyjki.
Sam fakt pracy silnika nie ma żadnego wpływu na blokadę kierownicy - jedyne czego może zabraknąć to wspomagania kierownicy, ale przy prędkościach wyższych niż parkingowe to wręcz trudne do odczucia.

Natomiast gaszenie silnika na dojazdach to średnio mądry pomysł - oszczędności pomijalne, a stopnień skomplikowania i ryzyko dość duże.

33 Data: Lipiec 17 2008 00:14:35
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Grzegorz Prędki 


jedyne czego może zabraknąć to wspomagania kierownicy, ale przy prędkościach wyższych niż parkingowe to wręcz trudne do odczucia.

Jestes pewien? Bo w moim aucie kierownica bez wspomagania (raz urwal mi sie pasek) kreci sie baaaardzo ciezko.

Pozdrawiam

34 Data: Lipiec 17 2008 00:15:41
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Tomasz Pyra 

Grzegorz Prędki pisze:


jedyne czego może zabraknąć to wspomagania kierownicy, ale przy prędkościach wyższych niż parkingowe to wręcz trudne do odczucia.

Jestes pewien? Bo w moim aucie kierownica bez wspomagania (raz urwal mi sie pasek) kreci sie baaaardzo ciezko.

Ale podczas jazdy z jakąś konkretną prędkością?

Bo na parkingu to oczywiście - muskułów można nabierać. Ale jak się już jedzie, to np. w samochodach z elektrycznym wspomaganiem ono się chyba zupełnie wyłącza.

35 Data: Lipiec 17 2008 00:22:41
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Grzegorz Prędki 


Ale podczas jazdy z jakąś konkretną prędkością?

Bo na parkingu to oczywiście - muskułów można nabierać. Ale jak się już jedzie, to np. w samochodach z elektrycznym wspomaganiem ono się chyba zupełnie wyłącza.

Tutaj chyba jest kwestia tego, ze auta bez wspomagania maja inna przekladnie (wiecej obrotow). Rzeczywiscie auto fabrycznie bez wspomagania w trakcie jazdy pozwala duzo latwiej kecic kierownica niz auto z "popsutym" wspomaganiem.

36 Data: Lipiec 17 2008 00:26:52
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Tomasz Pyra 

Grzegorz Prędki pisze:


Ale podczas jazdy z jakąś konkretną prędkością?

Bo na parkingu to oczywiście - muskułów można nabierać. Ale jak się już jedzie, to np. w samochodach z elektrycznym wspomaganiem ono się chyba zupełnie wyłącza.

Tutaj chyba jest kwestia tego, ze auta bez wspomagania maja inna przekladnie (wiecej obrotow). Rzeczywiscie auto fabrycznie bez wspomagania w trakcie jazdy pozwala duzo latwiej kecic kierownica niz auto z "popsutym" wspomaganiem.

Jechałem kiedyś Mondeo (a więc nie mały), fabrycznie wyposażony we wspomaganie, 1.75 obrotu w każdą stronę kierownicą z niedziałającymi wspomaganiami.

O ile hamulce owszem były upierdliwe, to wspomagania kierownicy mi brakowało tylko na parkingu (i to bardzo), a powyżej 30km/h to już chyba się jechało tak samo jak ze wspomaganiem.

Wspomaganie przy szybkiej jeździe może się przydać np. przy jakiś bardzo szybkich skrętach kierownicą - czasami w slalomie czuję jak mi w moim wspomaganym układzie zaczyna brakować podciśnienia.

37 Data: Lipiec 17 2008 00:30:39
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Rafał "SP" Gil 

Grzegorz Prędki pisze:

Jestes pewien? Bo w moim aucie kierownica bez wspomagania (raz urwal mi sie pasek) kreci sie baaaardzo ciezko.

Straszna sprawa ... jechalem z takim uszkodzeniem ponad 400 km, i przy prędkości, kiera kręci się w sumie normalnie ...

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

38 Data: Lipiec 17 2008 00:34:09
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Grzegorz Prędki 


Straszna sprawa ... jechalem z takim uszkodzeniem ponad 400 km, i przy prędkości, kiera kręci się w sumie normalnie ...


Mozliwe, ze przyzwyczailem sie do wspomagania :) Ale pamietam, ze przy zawrotce z predkoscia 20km/h musialem sie soldnie omeczyc a kawal chlopa ze mnie :)

39 Data: Lipiec 16 2008 22:48:55
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: .B:artek. 

kucik wyskrobał(a):

Z tych 2 opcji lepsza jest ta z pozostaniem na biegu bo:

Ja tam przedstawiłem 3 opcje :)

a. dodajac bardzo lekko gazu samochod nie przyspiesza a wolniej
wytraca predkosc spalajac 2-3 l/100km (tak mi komputer pokladowy
wskazuje) a to jest mniej niz spalanie na biegu jalowym

Ano chyba nieprawda. Na chłopski rozum to mało prawdopodobne, aby silnik obciążony (nawet mało) palił mniej niż nieobciążony (na jałowym). I liczby też to pokazują.

Z "usenetowych mądrości" można wyczytać, że silnik na jałowym pali 0,7-1 litra/1 godzina. Do obliczeń przyjąłem 0,8 litra/godzina. Reszta danych: dystans - 200 m, prędkość - 50 km/h. I tak - jadąc na biegu i spalając 3 l/100 auto na 200 m pobierze 0,006 l paliwa. Jadąc na luzie 50 km/h auto przebędzie 200 m w 14,4 s. Przez ten czas spali 0,00288 l paliwa. A więc ponad połowę mniej niż na biegu.

d. to juz tak PS> na zgaszonym silnikui na luzie jest ryzyko
zablokowania kierownicy - znajomy to przerobil jadac z gorki na
luzie, gdy nagle wyskoczylo mu jakies zwierze na droge. Ostro
skrecil, kierownica sie zablokowala i wydachowal niechcacy auto -
nauczylo go to przestal jezdzic na zgaszonym i na luzie

Ale kto tu mówi o zgaszonym silniku? :)

--
..B:artek.

40 Data: Lipiec 16 2008 22:56:18
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Tomasz Pyra 

..B:artek. pisze:

a. dodajac bardzo lekko gazu samochod nie przyspiesza a wolniej
wytraca predkosc spalajac 2-3 l/100km (tak mi komputer pokladowy
wskazuje) a to jest mniej niz spalanie na biegu jalowym

Ano chyba nieprawda. Na chłopski rozum to mało prawdopodobne, aby silnik obciążony (nawet mało) palił mniej niż nieobciążony (na jałowym). I liczby też to pokazują.

Na biegu jałowym silnik masz obciążony jego oporami pracy, rozrządem, klimatyzacją, alternatorem, pompami wspomagania itd...

Hamując silnikiem (choćby delikatnie) część z tego obciążenia może być zmniejszona i pochodzić od hamowania silnikiem.

Na wysokim biegu, siła hamowania będzie tylko niewiele większa niż na luzie, a zużycie paliwa będzie zerowe.

41 Data: Lipiec 17 2008 00:05:30
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Stefan Szczygielski 

Tomasz Pyra wrote:

Na wysokim biegu, siła hamowania będzie tylko niewiele większa niż na
luzie, a zużycie paliwa będzie zerowe.

Ku ścisłości nie zawsze i nawet nie w każdym samochodzie z silnikiem
benzynowym z wtryskiem. Niektóre podczas ,,pełnego'' hamowania silnikiem
(noga całkowicie zdjęta z gazu) też odrobinę paliwa tryskają. Niektóre
zaczynają wtryskiwać poniżej pewnych obrotów silnika, inne poniżej
pewnej prędkości.

Na przykład silnik C12NZ w Corsie B (który dokładnie przebadałem, bo
robiłem komputerek z pomiarem zużycia paliwa) przy hamowaniu silnikiem
odcina paliwo (całkowity brak wyzwalania wtryskiwacza) jeśli prędkość
jest większa od ok. 40-50 km/h. Jeśli hamujemy przy mniejszej prędkości
- paliwo jest podawane. Nawet jak już się to wie, to można wyczuć
moment, kiedy hamowanie silnikiem słabnie, bo zaczyna być podawane i
spalane paliwo.

S.

42 Data: Lipiec 17 2008 00:14:48
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Tomasz Pyra 

Stefan Szczygielski pisze:

Tomasz Pyra wrote:
Na wysokim biegu, siła hamowania będzie tylko niewiele większa niż na
luzie, a zużycie paliwa będzie zerowe.

Ku ścisłości nie zawsze i nawet nie w każdym samochodzie z silnikiem
benzynowym z wtryskiem. Niektóre podczas ,,pełnego'' hamowania silnikiem
(noga całkowicie zdjęta z gazu) też odrobinę paliwa tryskają. Niektóre
zaczynają wtryskiwać poniżej pewnych obrotów silnika, inne poniżej
pewnej prędkości.

"Odrobiny" to żaden silnik nie podaje, bo zapłon odrobiny paliwa by nie nastąpił, albo byłby nie do końca kontrolowany. Ilość paliwa jest więc zawsze dopasowana do ilości powietrza którą dostaje silnik.

To o czym mówisz to otwarcie zaworów wolnych obrotów które faktycznie w niektórych samochodach odbywa się już przy dość wysokich obrotach. O ile pamiętam w Mondeo MkII to było nawet coś około 1800rpm.
Ale zazwyczaj są to niższe obroty - u mnie np. dopiero około 1000rpm.

Ale oczywiście masz rację - trzeba zobaczyć jak to się odbywa we własnym samochodzie, po to żeby czasem nie "walczyć" z silnikiem który będzie za wszelką cenę gazował, a kierowca będzie go dusił hamulcem ;)


Jest jeszcze inna przypadłość - silnik 3.2 w Vectrach ma ograniczenie hamowania silnikiem i przy prędkościach powyżej 100km/h zdjęcie nogi z gazu powoduje że komputer sam sobie uchyli przepustnicę i będzie jednak trochę gazował.
Trudno zgadnąć co poeta miał na myśli implementując tą funkcjonalność, jedyny pomysł który mi przychodzi do głowy to to, że ten silnik był montowany w tylnonapędowych Omegach gdzie nagłe zdjęcie nogi z gazu, przy silniku V6 które swoje opory ma, mogło spowodować utratę przyczepności tyłu.

43 Data: Lipiec 17 2008 00:39:02
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Kerry 

Tomasz Pyra napisał(a):

Na wysokim biegu, siła hamowania będzie tylko niewiele większa niż na
luzie, a zużycie paliwa będzie zerowe.

Ku ścisłości nie zawsze i nawet nie w każdym samochodzie z silnikiem
benzynowym z wtryskiem. Niektóre podczas ,,pełnego'' hamowania silnikiem
(noga całkowicie zdjęta z gazu) też odrobinę paliwa tryskają. Niektóre
zaczynają wtryskiwać poniżej pewnych obrotów silnika, inne poniżej
pewnej prędkości.

"Odrobiny" to żaden silnik nie podaje, bo zapłon odrobiny paliwa by nie nastąpił, albo byłby nie do końca kontrolowany. Ilość paliwa jest więc zawsze dopasowana do ilości powietrza którą dostaje silnik.
To o czym mówisz to otwarcie zaworów wolnych obrotów które faktycznie w niektórych samochodach odbywa się już przy dość wysokich obrotach. O ile pamiętam w Mondeo MkII to było nawet coś około 1800rpm.
Ale zazwyczaj są to niższe obroty - u mnie np. dopiero około 1000rpm.
Ale oczywiście masz rację - trzeba zobaczyć jak to się odbywa we własnym samochodzie, po to żeby czasem nie "walczyć" z silnikiem który będzie za wszelką cenę gazował, a kierowca będzie go dusił hamulcem ;)

Kiedyś na forum Mondeo pytałem o hamowanie silnikiem z dieslem, i odpowiedz uzyskałem taką, pozwolę sobie zacytować: "nic nie odcina a tym bardziej w tym klekocie -pompa wtryskowa chodzi cały czas".
Co nie zmienia faktu, że i tak nie jeżdżę na tzw. luzie. Wolę być mocniej sprzęgnięty z samochodem ;)

BTW tak się kiedyś zastanawiałem, mamy powiedzmy benzyniaka, który odcina paliwko podczas hamowania silnikiemm, zjezdzamy z dluuugiej górki o nachyleniu takim, że np. na V biegu, bez gazu, ma stałą prędkość. Wychodzi na to, że po pewnym czasie, załóżmy niską temperaturę, silnik by ostygł ;)))) pomijam tarcia, chyba nie wiele znaczące (?)

--
Pozdrawiam,
Kerry

44 Data: Lipiec 17 2008 02:49:39
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

On Thu, 17 Jul 2008 00:39:02 +0200,  Kerry wrote:

Kiedyś na forum Mondeo pytałem o hamowanie silnikiem z dieslem, i odpowiedz
uzyskałem taką, pozwolę sobie zacytować: "nic nie odcina a tym bardziej w
tym klekocie -pompa wtryskowa chodzi cały czas".

Co nie znaczy ze wtryskuje paliwo.

J.

45 Data: Lipiec 17 2008 19:58:25
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Tomasz Pyra 

Kerry pisze:

Kiedyś na forum Mondeo pytałem o hamowanie silnikiem z dieslem, i odpowiedz uzyskałem taką, pozwolę sobie zacytować: "nic nie odcina a tym bardziej w tym klekocie -pompa wtryskowa chodzi cały czas".

Pompa chodzi, a wtryskiwacze jak długo są otwarte?

BTW tak się kiedyś zastanawiałem, mamy powiedzmy benzyniaka, który odcina paliwko podczas hamowania silnikiemm, zjezdzamy z dluuugiej górki o nachyleniu takim, że np. na V biegu, bez gazu, ma stałą prędkość. Wychodzi na to, że po pewnym czasie, załóżmy niską temperaturę, silnik by ostygł ;)))) pomijam tarcia, chyba nie wiele znaczące (?)

Obawiam się że nie ma takiej długiej góry, zwłaszcza że za chwilę zamknie się termostat. Z takiej górki musiałbyś jechać jakąś godzinę ;)

46 Data: Lipiec 21 2008 13:39:26
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: ramok 

Tomasz Pyra pisze:

"Odrobiny" to żaden silnik nie podaje, bo zapłon odrobiny paliwa by nie
nastąpił, albo byłby nie do końca kontrolowany. Ilość paliwa jest więc
zawsze dopasowana do ilości powietrza którą dostaje silnik.

Nie jestem w stanie podać źródła, ale gdzieś wyczytałem, że czasem, w
niektórych silnikach, taka "niezapalalna" dawka paliwa podawana jest np.
dla np. schłodzenia silnika/innych elementów (iskra wówczas chyba też
nie jest wytwarzana)...

/Ramok

47 Data: Lipiec 17 2008 00:23:53
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Grzegorz Prędki 


Na przykład silnik C12NZ w Corsie B (który dokładnie przebadałem, bo
robiłem komputerek z pomiarem zużycia paliwa) przy hamowaniu silnikiem
odcina paliwo (całkowity brak wyzwalania wtryskiwacza) jeśli prędkość
jest większa od ok. 40-50 km/h. Jeśli hamujemy przy mniejszej prędkości
- paliwo jest podawane. Nawet jak już się to wie, to można wyczuć
moment, kiedy hamowanie silnikiem słabnie, bo zaczyna być podawane i
spalane paliwo.


Nie chodzi o predkosc a o obroty.

48 Data: Lipiec 17 2008 01:05:30
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Stefan Szczygielski 

Grzegorz Prędki wrote:

silnik C12NZ w Corsie B
Jeśli hamujemy przy mniejszej prędkości - paliwo jest podawane.
Nie chodzi o predkosc a o obroty.

Też mi się tak wydawało, ale ten typ właśnie tak ma (zmierzone
doświadczalnie).

S.

49 Data: Lipiec 18 2008 21:47:42
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

On Wed, 16 Jul 2008 22:26:25 +0200,  "kucik" 

Użytkownik ".B:artek."  napisał w wiadomości
Jeżeli wrzucę na luz, to wedle wszelkich przewidywań dotoczę się do
krzyżówki nie później, niż sznureczek ruszy na zielonym. A więc nie
dotykam już gazu, silnik popracuje na jałowych.

Jeżeli zostanę na biegu i zacznę hamowanie silnikiem, to wytracę prędkość
poniżej prędkości zdatnej do normalnej jazdy dużo przed sznureczkiem -- >
będe musiał dodać gazu, aby dojechać do krzyżówki i nie blokować ruchu tym
za mną.

I która opcja jest wg Ciebie najlepsza w kontekście zużycia paliwa i
dlaczego?

Z tych 2 opcji lepsza jest ta z pozostaniem na biegu bo:
a. dodajac bardzo lekko gazu samochod nie przyspiesza a wolniej wytraca
predkosc spalajac 2-3 l/100km (tak mi komputer pokladowy wskazuje) a to jest
mniej niz spalanie na biegu jalowym

Hm, a potrafi ci komputerek pokazac spalanie jak jedziesz rozpedem a
silnik pracuje na luzie ? Wiecej wychodzi ?

b. jesli stwierdzisz ze za szybko podjezdzasz do skrzyzowania to puszczasz
noge z gazu i auto spala 0/100

Zawsze mozna wrzucic bieg.
Ale pamietac ze klocki tansze niz sprzeglo :-)

c. w razie zgasniecia silnika - co zdaza sie nawet w nowych samochodach nie
ma paniki ze zrobisz garaz z tego przed toba na swiatlach - pompa hamulcowa
dalej pracuje gdy auto toczy sie na biegu

Serwo na 1-2 hamowania powinno starczyc i bez silnika.
A w razie czego jestes chlop i zatrzymasz i bez serwa.

d. to juz tak PS> na zgaszonym silnikui na luzie jest ryzyko zablokowania
kierownicy

Nie powinno. No chyba ze francuski :-)

J.

50 Data: Lipiec 21 2008 13:12:42
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "kucik"  napisał w wiadomości


d. to juz tak PS> na zgaszonym silnikui na luzie jest ryzyko zablokowania
kierownicy - znajomy to przerobil jadac z gorki na luzie, gdy nagle
wyskoczylo mu jakies zwierze na droge. Ostro skrecil, kierownica sie
zablokowala i wydachowal niechcacy auto - nauczylo go to przestal jezdzic
na zgaszonym i na luzie

i chyba z wyciągniętym kluczykiem?

51 Data: Lipiec 22 2008 06:47:19
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: J.F. 

On Mon, 21 Jul 2008 13:12:42 +0200,  Jan Kowalski wrote:

Użytkownik "kucik"  napisał w wiadomości
d. to juz tak PS> na zgaszonym silnikui na luzie jest ryzyko zablokowania
kierownicy - znajomy to przerobil jadac z gorki na luzie, gdy nagle
wyskoczylo mu jakies zwierze na droge. Ostro skrecil, kierownica sie
zablokowala i wydachowal niechcacy auto - nauczylo go to przestal jezdzic
na zgaszonym i na luzie

i chyba z wyciągniętym kluczykiem?

Niestety nie we wszystkich to tak dziala, choc powinno.

J.

52 Data: Lipiec 16 2008 22:33:26
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Tomasz Pyra 

..B:artek. pisze:

Tomasz Pyra wyskrobał(a):
Toczenie się rozpędem na luzie ma dwie podstawowe wady - po pierwsze
nie da się przyspieszyć, a po drugie zużywa się niepotrzebnie paliwo,
po trzecie wyłączając bieg i później do włączając zużywasz
niepotrzebnie sprzęgło i synchronizatory skrzyni biegów.
Innych wad raczej nie ma, zalet raczej nie ma żadnych, więc jazda na
luzie jest bez sensu.

Rozpędziłem się do prędkości X. "Na horyzoncie" widzę czerwone światło na skrzyżowaniu, a przednim parę autek na moim pasie. Mamy dany punkt w czasie i teraz 3 opcje.

Jeżeli wrzucę na luz, to wedle wszelkich przewidywań dotoczę się do krzyżówki nie później, niż sznureczek ruszy na zielonym. A więc nie dotykam już gazu, silnik popracuje na jałowych.

Jeżeli zostanę na biegu i zacznę hamowanie silnikiem, to wytracę prędkość poniżej prędkości zdatnej do normalnej jazdy dużo przed sznureczkiem -- > będe musiał dodać gazu, aby dojechać do krzyżówki i nie blokować ruchu tym za mną.

Jeżeli chcę dojechać do krzyżówki pozostając na biegu, to muszę się jeszcze sporo rozpędzić powyżej prędkości X i dopiero wówczas zacząć hamowanie silnikiem.

I która opcja jest wg Ciebie najlepsza w kontekście zużycia paliwa i dlaczego?

Jeżeli masz szklaną kulę (ewentualnie doskonałe rozeznanie w sekwencji zmiany świateł), to najkorzystniej wyhamować silnikiem do prędkości docelowej, a następnie utrzymywać tą prędkość docelową aż do samego skrzyżowania tak żeby wjeżdżając na nie zapaliło się zielone ;)

Jeżeli nie masz szklanej kuli i po prostu dojeżdżasz do skrzyżowania, to najlepiej utrzymywać stała prędkość tak długo jak to potrzebne, a dopiero potem wyhamować silnikiem.

Z tym że hamowanie silnikiem (na odpowiednio wysokim biegu) jest tak słabe, że pomimo że od kilku lat przy okazji szukam takiego skrzyżowania, to jeszcze nie znalazłem miejsca na drodze gdzie widzę skrzyżowanie z takiej odległości, żebym wyhamował silnikiem za szybko.
Nawet na skrzyżowaniach widocznych z dużej odległości (np. na gierkówce), pomimo że nigdy nie kulam się na luzie, to zawsze na koniec muszę dohamować jeszcze hamulcem zasadniczym, bo samym silnikiem wyhamuję tylko troszkę.

53 Data: Lipiec 16 2008 21:39:38
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Stefan Szczygielski 

Zbyszu wrote:

mam Scenika na ropę.
Słyszałem, że nie powinno się jeździć na luzie.

Lepiej na luzie, niż ,,na gazie''. :)

A tak serio z tą jazdą bez biegu - ze względów czysto technicznych
zawsze można, nie szkodzi. Ze względów nautycznych lepiej mieć jakiś
bieg wbity, bo zawsze można wdepnąć gaz, by wiać i może tyłek
własny/cudzy ratować.

S.

54 Data: Lipiec 17 2008 08:13:30
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: gosmo 

Stefan Szczygielski pisze:

Zbyszu wrote:
mam Scenika na ropę.
Słyszałem, że nie powinno się jeździć na luzie.

Lepiej na luzie, niż ,,na gazie''. :)

Eeee tam... ja na co dzień jeżdżę na gazie ;)

55 Data: Lipiec 16 2008 21:48:58
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Kerry 

Zbyszu napisał(a):


Witam grupę. Mam pytanie. Jeździłem sporo na luzie, ale na benzynie.
Teraz  mam Scenika na ropę.
Słyszałem, że nie powinno się jeździć na luzie. Odpowiedzcie, czy to prawda? Poproszę o poważne odpowiedzi. Dzięki i pozdr...

No na "ropie" bardziej na luzie, jeszcze póki co - tańsza.

--
Pozdrawiam,
Kerry

56 Data: Lipiec 17 2008 08:13:06
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: komar 

Zbyszu pisze:

Witam grupę. Mam pytanie. Jeździłem sporo na luzie, ale na benzynie. Teraz mam Scenika na ropę.
  Słyszałem, że nie powinno się jeździć na luzie. Odpowiedzcie, czy to prawda? Poproszę o poważne odpowiedzi. Dzięki i pozdr...
Zbychu

w ogóle nie powinno się jeździć na luzie i to nawet bardziej w benzynie niż w dieslu, bo wiele diesli nie odcina dopływu paliwa przy hamowaniu silnikiem...

57 Data: Lipiec 17 2008 15:09:55
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: owp 

Witam grupę. Mam pytanie. Jeździłem sporo na luzie, ale na benzynie. Teraz mam Scenika na ropę.
 Słyszałem, że nie powinno się jeździć na luzie. Odpowiedzcie, czy to prawda? Poproszę o poważne odpowiedzi. Dzięki i pozdr...

Nie wiem, czy jest jakaś różnica.
Co do spalania, to słyszałem, że w konkursach "Mistrz kropelki", najbardziej efektywna metoda to przyspieszanie na 75% głębokości pedału gazu i wrzucanie na luz. Z tego by wynikało, ze bardziej ekonomiczna jest jazda na luzie (w teorii, bo to zależy od warunków na drodze). Widocznie opór silnika o tyle spowalnia auto, że nie rekompensuje tego zerowe spalanie...
Pzdr.
owp

58 Data: Lipiec 17 2008 15:26:08
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: gosmo 

owp pisze:

Witam grupę. Mam pytanie. Jeździłem sporo na luzie, ale na benzynie. Teraz mam Scenika na ropę.
 Słyszałem, że nie powinno się jeździć na luzie. Odpowiedzcie, czy to prawda? Poproszę o poważne odpowiedzi. Dzięki i pozdr...

Nie wiem, czy jest jakaś różnica.
Co do spalania, to słyszałem, że w konkursach "Mistrz kropelki", najbardziej efektywna metoda to przyspieszanie na 75% głębokości pedału gazu i wrzucanie na luz. Z tego by wynikało, ze bardziej ekonomiczna jest jazda na luzie (w teorii, bo to zależy od warunków na drodze). Widocznie opór silnika o tyle spowalnia auto, że nie rekompensuje tego zerowe spalanie...

Raczej mało prawdopodobne. Spalanie na luzie 9l/h (benzyna, klima, radio, światła). Biorąc pod uwagę, że po wrzuceniu luzu jedziemy 60 czy nawet 80 km/h, to takie spalanie nie jest najlepszym wynikiem, ba... dość kiepskim.

59 Data: Lipiec 17 2008 15:37:34
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Marcin Stankiewicz 

Dnia Thu, 17 Jul 2008 15:26:08 +0200, gosmo na pl.misc.samochody
napisał(a):

Raczej mało prawdopodobne. Spalanie na luzie 9l/h (benzyna, klima,
radio, światła).

Ile ? Zero i przecinek Ci nie uciekł sprzed tej 9 ?

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Tylko ludzie mali, zawsze utrzymują się na swoim poziomie. Somerset
Maugham"

60 Data: Lipiec 21 2008 09:13:39
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: gosmo 

Marcin Stankiewicz pisze:

Dnia Thu, 17 Jul 2008 15:26:08 +0200, gosmo na pl.misc.samochody
napisał(a):

Raczej mało prawdopodobne. Spalanie na luzie 9l/h (benzyna, klima, radio, światła).

Ile ? Zero i przecinek Ci nie uciekł sprzed tej 9 ?

Heh, faktycznie dałem Ciała ;) Wynika raczej z tego, że w sumie, zbyt wiele nam z portfela nie ucieknie jak będziemy zapodawali luz.

61 Data: Lipiec 17 2008 15:58:02
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: owp 

Raczej mało prawdopodobne. Spalanie na luzie 9l/h (benzyna, klima, radio, światła).
Aż tyle Ci pali ?
Pamiętam, jak jeździłem Octavią TDI, to komputer wskazywał 0,3 - 0,4 l./h

62 Data: Lipiec 17 2008 16:10:12
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: owp 

Co do spalania, to słyszałem, że w konkursach "Mistrz kropelki", najbardziej efektywna metoda to przyspieszanie na 75% głębokości pedału gazu i wrzucanie na luz. Z tego by wynikało, ze bardziej ekonomiczna jest jazda na luzie (w teorii, bo to zależy od warunków na drodze). Widocznie opór silnika o tyle spowalnia auto, że nie rekompensuje tego zerowe spalanie...

Raczej mało prawdopodobne. Spalanie na luzie 9l/h (benzyna, klima, radio, światła). Biorąc pod uwagę, że po wrzuceniu luzu jedziemy 60 czy nawet 80 km/h, to takie spalanie nie jest najlepszym wynikiem, ba... dość kiepskim.

http://www.auto-swiat.pl/poradnik_artykuly,artykul/Jak_sprawic__aby_auto_palilo_mniej_,Jak_jezdzic_aby_malo_spalac__triki__ktore_pomoga_zmiejszyc_spalanie_i_nie_sprawia__ze_bedziesz_zawalidroga,Artykul-20780/
Punkt 1

63 Data: Lipiec 17 2008 19:03:21
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 17 Jul 2008 15:26:08 +0200, w  gosmo
 napisał(-a):

Raczej mało prawdopodobne. Spalanie na luzie 9l/h (benzyna, klima,
radio, światła)

Hahaha. Chyba czołg :D.

64 Data: Lipiec 17 2008 16:53:27
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Jacek Sowiński 

Użytkownik "owp"  napisał w wiadomości


Nie wiem, czy jest jakaś różnica.
Co do spalania, to słyszałem, że w konkursach "Mistrz kropelki",
najbardziej efektywna metoda to przyspieszanie na 75% głębokości pedału
gazu i wrzucanie na luz. Z tego by wynikało, ze bardziej ekonomiczna jest
jazda na luzie (w teorii, bo to zależy od warunków na drodze). Widocznie
opór silnika o tyle spowalnia auto, że nie rekompensuje tego zerowe
spalanie...
Pzdr.
owp

A jaki procent zaoszczedzisz spalajac 0/100 hamując silnikiem, skoro stajesz
na światłach które trwają 30sek-2min, i podczas postoju spalasz te
0,5-1/100.
W mieście przy dojeżdzaniu do swiateł hamowanie silnikiem nie ma za duzego
sensu ekonomicznego, ma natomiast przy zjazdach z długich gór.
Poprostu czas sumaryczny przez jaki hamujesz silnikiem, te kilka-kilkanascie
sekund (spalanie 0/100) jest znikomy w porównaniu z czasem gdy stoisz na
światłach i spalasz te 0,5/100. Zeby to miało sens trzebaby gasic silnik,
ale to rodzi nastepne kalkulacje żywotnosci rozruszników, ssania
automatycznego i wielu względnych.

--
Stoout
prywatnie CC 700 '97 & Uniden 520 / Hustler
służbowo Berlingo 1.9D '00 & TTI 880 / Hustler

65 Data: Lipiec 17 2008 14:24:17
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Brzezi 

czw, 17 lip 2008 o 16:53 GMT, Jacek Sowiński napisał(a):

A jaki procent zaoszczedzisz spalajac 0/100 hamując silnikiem, skoro stajesz
na światłach które trwają 30sek-2min, i podczas postoju spalasz te
0,5-1/100.

Ale swiatla masz co kilkaset metrow, i jak robie sie to wprawnie, to takie
dojezdzanie hamujac silnikiem moze trwac conajmniej kilkanasie sekund...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][    - Panie doktorze, bardzo boli mnie     ]
[       Ekg: #3781111            ][    brzuch                                 ]
[ LinuxUser: #249916             ][    - A co pani jadla ?                    ]
                                  [    - Puszke sledzi.                       ]
                                  [    - Czy byly swieze ?                    ]
                                  [    - Nie wiem, nie otwieralam !           ]

66 Data: Lipiec 17 2008 23:05:13
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Jacek Sowiński 

Użytkownik "Brzezi"  napisał w wiadomości

czw, 17 lip 2008 o 16:53 GMT, Jacek Sowiński napisał(a):

A jaki procent zaoszczedzisz spalajac 0/100 hamując silnikiem, skoro
stajesz
na światłach które trwają 30sek-2min, i podczas postoju spalasz te
0,5-1/100.

Ale swiatla masz co kilkaset metrow, i jak robie sie to wprawnie, to takie
dojezdzanie hamujac silnikiem moze trwac conajmniej kilkanasie sekund...

ok, nie neguje tego. Ale koło sie zapętla, bo im wiecej masz tych świateł do
pokonania, tym wiecej na nich sie stoi. I jeśli chce sie jeździć w miare
dynamicznie, to nie zawsze jest czas i miejsce zeby hamować silnikiem.
Właściwie zeby hamować silnikiem przez 15 sekund, załużmy od prędkości 60kmh
do 30kmh (bo poniżej powiedzmy ze to nie ma sensu i czas wcisnąć ten
hamulec) musisz mieć przed sobą najmniej 187m miejsca. W mieście chyba tylko
na głownych trasach przelotowych mozna swbodnie wykonywać taki manewr, bo
jest na to miejsce i czas (sygnalizatory widać z daleka). A mieście masz
gęściej sygnalizatory, manewruje sie miedzy pasami, wciska gdzieś i co
chwile hamuje przed pieszymi na pasach - nie ma tu specjalnie czasu i
miejsca na jednostajne hamowanie silnikiem.
--
Stoout
prywatnie CC 700 '97 & Uniden 520 / Hustler
służbowo Berlingo 1.9D '00 & TTI 880 / Hustler

67 Data: Lipiec 18 2008 23:46:44
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Tomasz Pyra 

Jacek Sowiński pisze:

A mieście masz gęściej sygnalizatory, manewruje sie miedzy pasami, wciska gdzieś i co chwile hamuje przed pieszymi na pasach - nie ma tu specjalnie czasu i miejsca na jednostajne hamowanie silnikiem.

Ale właśnie dlatego istotne jest żeby hamując (nawet hamulcami), silnik mieć na biegu i przez ten krótki czas nie zużywać paliwa.
W mieście się to robi cały czas i dlatego daje to dobry rezultat.

Na trasie hamuje się stosunkowo rzadko i tam już to tak dużego wpływu nie ma.

68 Data: Lipiec 19 2008 21:26:50
Temat: Re: Diese -l jazda na luzie
Autor: Jacek Sowiński 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Ale właśnie dlatego istotne jest żeby hamując (nawet hamulcami), silnik
mieć na biegu i przez ten krótki czas nie zużywać paliwa.
W mieście się to robi cały czas i dlatego daje to dobry rezultat.

Na trasie hamuje się stosunkowo rzadko i tam już to tak dużego wpływu nie
ma.

no jak uważasz
przeczytałem instrukcje od mojego CC, odcięcie paliwa działa tylko gdy
obroty są powyżej 2,5k rpm, wiec musze to robic albo przy duzych
predkosciach, albo na niskich biegach.
--
Stoout
prywatnie CC 700 '97 & Uniden 520 / Hustler
służbowo Berlingo 1.9D '00 & TTI 880 / Hustler

Diese -l jazda na luzie



Grupy dyskusyjne