Grupy dyskusyjne   »   Diesel i krotkie odcinki

Diesel i krotkie odcinki



1 Data: Grudzien 29 2007 18:09:37
Temat: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Adam Foton 

Witam!

Chce kupic samochod (cos klasy C) z silnikiem diesla - cdti (opel, fiat).

Jak wplywa na taki silnik jazda na krotkich odcinkach, tj. 5-8km ?
Sa miesiace, gdy przejezdzam takie odleglosci kilka razy dziennie, w miedzyczasie silnik zdazy sie schlodzic.

W pozostalych miesiacach przejezdzane odcinki sa juz dlugie.

No i pytanie - jak takie krotkie trasy wplywaja na zywotnosci diesla ? Ktore elementy najbardziej cierpia ?

Bo doswiadczenia z benzyna+LPG mam kiepskie... parownik szybciej sie zuzywa, w tlumiku zalega woda i rdzewieje szybciej, zima w oleju wytraca sie majonezik. Najlepiej zeby auto rozgrzalo sie na postoju przez 15minut... Koszty moga byc mniejsze niz pozniejsze usterki.

AF



2 Data: Grudzien 29 2007 19:36:17
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Paweł 

Daruj sobie diesla, jak sobie policzyłem, że benzynowy
pali srednio 2-3 litry wiecej w moim przypadku i jest drozszy
20 tys PLN, przy czym mam uwazac na paliwo, turbine i
modlic sie, żeby wtryskiwacze nie padły, to sobie dałem spokój...
Również jeżdzę po Wawie krótkie odcinki około 10 km

--
Laguna II 2.0 16v 2007 ESPrience
było Clio I 1.1 RN 1993

3 Data: Grudzien 29 2007 19:37:45
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Paweł 

oczywiscie diesel jest droższy o te 20 tys. PLN

--
Laguna II 2.0 16v 2007 ESPrience
było Clio I 1.1 RN 1993

4 Data: Grudzien 30 2007 13:18:55
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: LUKY 

Paweł pisze:

oczywiscie diesel jest droższy o te 20 tys. PLN


pod warunkiem że jest nowy...
w przypadku używanego problem ceny przewyższa problem modlenia się o turbine i układ wtryskowy... jakby nie to diesel jest górą :).

btw
sam mam taki problem [diesel vs benzyna]... [diesel vs LPG] :)

5 Data: Grudzien 30 2007 13:47:04
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Paweł 

Na krótkich odcinkach diesel będzie palił
niewiele mniej niż benzynowy, nie wiem czy
na dzień dobry ktoś chce wywalić ponad 10 tys.
PLN na pompę, wtryski i ew. turbinę - przy okazji kupna
używanego - bo wady mają to do siebie, że często wychodzą
po jakimś czasie .. i dają mocno po kieszeni. Trzeba sie
bardzo dobrze znać na samochodach używanych, żeby ryzykować
kupno.



--
Laguna II 2.0 16v 2007 ESPrience
było Clio I 1.1 RN 1993

6 Data: Grudzien 30 2007 14:29:16
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Agent 


Użytkownik "Paweł"  napisał w wiadomości

Na krótkich odcinkach diesel będzie palił
niewiele mniej niż benzynowy, nie wiem czy
na dzień dobry ktoś chce wywalić ponad 10 tys.
PLN na pompę, wtryski i ew. turbinę - przy okazji kupna
używanego - bo wady mają to do siebie, że często wychodzą
po jakimś czasie .. i dają mocno po kieszeni. Trzeba sie
bardzo dobrze znać na samochodach używanych, żeby ryzykować
kupno.

Awarie zdarzają się ale że w kązdym dieslu, zawsze na dzień dobry i od razu 10 tys to gruba przesada. Poza tym oszczędność na paliwie to ok 2400 zł/rok przy założeniu róznicy w spalaniu 2 litrów i przebiegu 25000 rocznie. Także w;iczjąc jakąś awarie turbiny ew wtrysków co 100000 km to i tak starcza z zapasem na awarie. Wszystko naraz nie pada.

7 Data: Styczen 01 2008 09:22:26
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz 

Agent wrote:


Użytkownik "Paweł"  napisał w wiadomości

Na krótkich odcinkach diesel będzie palił
niewiele mniej niż benzynowy, nie wiem czy
na dzień dobry ktoś chce wywalić ponad 10 tys.
PLN na pompę, wtryski i ew. turbinę - przy okazji kupna
używanego - bo wady mają to do siebie, że często wychodzą
po jakimś czasie .. i dają mocno po kieszeni. Trzeba sie
bardzo dobrze znać na samochodach używanych, żeby ryzykować
kupno.

Awarie zdarzają się ale że w kązdym dieslu, zawsze na dzień dobry i od
razu 10 tys to gruba przesada. Poza tym oszczędność na paliwie to ok 2400
zł/rok przy założeniu róznicy w spalaniu 2 litrów i przebiegu 25000
rocznie. Także w;iczjąc jakąś awarie turbiny ew wtrysków co 100000 km to i
tak starcza z zapasem na awarie. Wszystko naraz nie pada.

Przy założeniu, że awaria sama w sobie nic nie kosztuje, czyli, że
niemożność polegania na samochodzie jest czymś normalnym.

Ja wolę te 2400 rocznie "wtopić" i mieć pewność, że zawsze wszędzie
dojadę, a nie, że padnie mi turbina i będę jechał lawetą.

--
Grzegorz

8 Data: Styczen 02 2008 11:23:49
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Jaroslaw-OK 

Bez paniki, nie należy się bać diesla.
Od 16 lat jeżdżę tylko samochodami z silnikiem diesla [i to conajmniej
kilkunastoletnimi - VW, AUDI] robiąc rocznie około 25-30 tyś. km. i tylko
raz mój samochód wracał z urlopu na lawecie, w dotatku nie z powodu awarii
układu zasilania a chłodzenia - padło łożysko w pompie wodnej. Pampy
wtryskowe z reguły wytrzymują kilkaset tyś. km, w moim obecnym AUDI 80 taka
pompa chodzi już bezawaryjnie 430 tyś. km i tylko raz miała wymienioną jedną
tulejkę bo paliwo przeciekało, co oczywiście nie uniemożliwiało dalszej
jazdy. Wtryski nie padają od razu, zaczynają po prostu "lać" i samochód
"kopci na czarno", większy jest problem zimą gdy padnie od razu kilka świec
żarowych - wtedy z reguły nie odpali się samochodu na mrozie, trzeba mieć
jednak wielkiego pecha aby padło od razu kilka świec. Z turbinami jest tak,
że jak się już kończą, z reguły z powodu zbyt dużych luzów wału napędowego,
to zaczynają furkotać po wyłączeniu silnika [słychać to dobrze i można w
porę zareagować]. Nawet jak się taka turbina zatrze i stanie, to można
jeszcze jechać dalej pod warunkiem, że dolewa się oleju do silnika, bo wtedy
olej idący na smarowanie turbiny z reguły leci bezpośrednio do układu
wydechowego i "stawiamy zasłonę dymną z jasnego dymu". Miałem taki przypadek
w Centralnej Turcji, dojechałem mimo tego do Grecji i dalej do Bułgarii, tam
dopiero wymieniłem turbinę. Poza tym silniki diesla są oszczędniejsze [mój z
silnikiem 1,6 turbo nawet zimą po mieście nie pali więcej niż 6,5l.],
bardziej niezawodne [jak się odpowiednio dba, to odpala nawet przy -25C -
przynajmniej mój], całkowicie odporne na wilgoć i wodę, czego nie można
powiedzieć o silnikach benzynowych. Nieraz widziałem padnięte benzynowce z
powodu złej jakości paliwa [diesel pojedzie nawet na żepakowym] czy kropelki
wody w instalacji elektrycznej układu zapłonowego. W dieslu taki silnik
musiałby się "napić" wody aby stanął, sam przejeżdżałem już takie
rozlewiska, że woda obmywała cały silnik i nie stanął. Biorąc pod uwagę moje
osobiste doświadczenia z samochodami z silnikami diesla pozostanę ich
gorącym zwolennikiem.

Użytkownik "Grzegorz Brzeczyszczykiewicz" 
napisał w wiadomości

Agent wrote:


Użytkownik "Paweł"  napisał w wiadomości

Na krótkich odcinkach diesel będzie palił
niewiele mniej niż benzynowy, nie wiem czy
na dzień dobry ktoś chce wywalić ponad 10 tys.
PLN na pompę, wtryski i ew. turbinę - przy okazji kupna
używanego - bo wady mają to do siebie, że często wychodzą
po jakimś czasie .. i dają mocno po kieszeni. Trzeba sie
bardzo dobrze znać na samochodach używanych, żeby ryzykować
kupno.

Awarie zdarzają się ale że w kązdym dieslu, zawsze na dzień dobry i od
razu 10 tys to gruba przesada. Poza tym oszczędność na paliwie to ok 2400
zł/rok przy założeniu róznicy w spalaniu 2 litrów i przebiegu 25000
rocznie. Także w;iczjąc jakąś awarie turbiny ew wtrysków co 100000 km to
i
tak starcza z zapasem na awarie. Wszystko naraz nie pada.

Przy założeniu, że awaria sama w sobie nic nie kosztuje, czyli, że
niemożność polegania na samochodzie jest czymś normalnym.

Ja wolę te 2400 rocznie "wtopić" i mieć pewność, że zawsze wszędzie
dojadę, a nie, że padnie mi turbina i będę jechał lawetą.

--
Grzegorz

9 Data: Styczen 02 2008 12:45:08
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Paweł 


My tutaj raczej mówimy o common railach w miarę nowych...


--
Laguna II 2.0 16V/2007 ESPerience
było Clio I 1.1/93 RN

10 Data: Styczen 02 2008 15:11:05
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 01.01.2008 Grzegorz Brzeczyszczykiewicz  napisał/a:

Agent wrote:


Użytkownik "Paweł"  napisał w wiadomości

Na krótkich odcinkach diesel będzie palił
niewiele mniej niż benzynowy, nie wiem czy
na dzień dobry ktoś chce wywalić ponad 10 tys.
PLN na pompę, wtryski i ew. turbinę - przy okazji kupna
używanego - bo wady mają to do siebie, że często wychodzą
po jakimś czasie .. i dają mocno po kieszeni. Trzeba sie
bardzo dobrze znać na samochodach używanych, żeby ryzykować
kupno.

Awarie zdarzają się ale że w kązdym dieslu, zawsze na dzień dobry i od
razu 10 tys to gruba przesada. Poza tym oszczędność na paliwie to ok 2400
zł/rok przy założeniu róznicy w spalaniu 2 litrów i przebiegu 25000
rocznie. Także w;iczjąc jakąś awarie turbiny ew wtrysków co 100000 km to i
tak starcza z zapasem na awarie. Wszystko naraz nie pada.

Przy założeniu, że awaria sama w sobie nic nie kosztuje, czyli, że
niemożność polegania na samochodzie jest czymś normalnym.

Ja wolę te 2400 rocznie "wtopić" i mieć pewność, że zawsze wszędzie
dojadę, a nie, że padnie mi turbina i będę jechał lawetą.

Od padu turbiny nie jedzie się lawetą tylko jedzie się spokojnie.
Turbina nie pada momentalnie. Wtryski to samo. to nie są usterki unieruchamiające
auto.
Te unieruchamiające równie dobrze mogą się pojawić w benzynowych
silnikach. Więc nie bądź taki demagog.
Aczkolwiek to prawda że przy niewielkich przebiegach diesel się nie opłaca.
Zwłaszcza jeśli kupujący nie zamierza przejechać nim przynajmniej tych 70kkmów.

--
[...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...]
                                        patashnik 2006.07.24
:::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ :::::::::::::::::::

11 Data: Grudzien 30 2007 15:17:04
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: axial 

Użytkownik "Paweł"  napisał w wiadomości

Na krótkich odcinkach diesel będzie palił
niewiele mniej niż benzynowy, nie wiem czy
na dzień dobry ktoś chce wywalić ponad 10 tys.
PLN na pompę, wtryski i ew. turbinę - przy okazji kupna
używanego - bo wady mają to do siebie, że często wychodzą
po jakimś czasie .. i dają mocno po kieszeni. Trzeba sie
bardzo dobrze znać na samochodach używanych, żeby ryzykować
kupno.

Równie dobrze możesz kupić benzynę "na słoninie"...
Sam przez kilka lat jeździłem używanymi dieslami
i tylko raz przydarzyła mi się awaria pompy.
Więc te mity o częstych awariach są grubo przesadzone...
Inna sprawą jest, że wiele diesli jest "podkręconych"
w górę jeżeli chodzi o moc silnika i w dół jeżeli mamy na
myśli przebieg...

Coraz więcej pojawia się też silników
turbo benzynowych więc przy nowszych autach
te argumenty odpadają...

ax

12 Data: Grudzien 30 2007 23:49:50
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Reseller 

Paweł pisze:

Na krótkich odcinkach diesel będzie palił
niewiele mniej niż benzynowy, nie wiem czy
na dzień dobry ktoś chce wywalić ponad 10 tys.
PLN na pompę, wtryski i ew. turbinę - przy okazji kupna
używanego - bo wady mają to do siebie, że często wychodzą
po jakimś czasie .. i dają mocno po kieszeni. Trzeba sie
bardzo dobrze znać na samochodach używanych, żeby ryzykować
kupno.



Ale chopaki wstawiacie glodne kawalki...
Jaka roznica na spalaniu? 2 litry... Zapomnij - 3,5 litra tu sie zgodze. Paliwo - diesel zawsze jest tansze, nawet o te 50 gr. Prosze bardzo - kto z 2 litrowa benzyna zejdzie w miescie do okolo 7,5/100 przy normalnej (dynamicznej) jezdzie? Bo moje pali mi okolo 5,5 w korkach na 100 km diesla. Klopoty z turbina? A co to jest? Przejechalem swoim dieslem na turbinie 100 000 km i nie wiem co to jest turbina, klopoty z wtryskami, pompa... Czlowieku naczytales sie literatury sprzed 10 lat.
Mam 206 2.0 HDi od 6 lat, aktualny przebieg 100 000 km i jedyne "naprawy" jakie wykonalem przez ten okres to wymiana linki sprzegla, wymiena rozrzadu (razem z pompa wodna), tarcze hamulcowe przod i to by bylo na tyle.
A teksty w stylu "trzeba umiec zatrzymac silnik na turbinie", "trzeba schlodzic turbine przed wylaczeniem silnika", "diesel pada po przebiegach na krotkich odcinkach" nalezy wlozyc na polke razem z dzielami Andersena, Braci Grimm i innymi bajkopisarzami. Po niespelna 5 latach wyrownaly sie koszty zakupu i eksploatacji - uwzgledniajac koszty przegladow, ubezpieczen, paliwa itp miedzy moim 206 2.0 HDi i Skoda Fabia 1.4 MPI mojego ojca. Tyle, ze moj kosztowal 50 000 a jego 36 000.
Zalezy jak dlugo i ile zamierzasz swoim samochodem jezdzic. Jesli to auto ma przejechac 10 000 km rocznie to bierz benzyne, jesli 20 000 - 35 000 km to bierz diesla a jesli powyzej to bierz zagazowanego benzyniaka. Takie jest moje zdanie.
A co do krotkich przebiegow, to duzo kilometrow przejezdzilem na odcinkach do 6 km, pozniej postoj, znowu krotki przejazd i znowu postoj. Bez obawy - Diesel zniesie wszystko oprocz jajka.

--
Reseller

13 Data: Grudzien 31 2007 01:24:40
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: P_ablo 


Mam 206 2.0 HDi od 6 lat, aktualny przebieg 100 000 km i jedyne
"naprawy" jakie wykonalem przez ten okres to wymiana linki sprzegla,
wymiena rozrzadu (razem z pompa wodna), tarcze hamulcowe przod i to by
bylo na tyle.


I dlatego, ze tak brzydko napisze GOWNO wiesz.
Myslisz, ze to gro uzywek sprowadzonych do polski idzie na czesci albo na
ozdobe na ogrodek?  Te Twoje 100 tys to mniejszy lub wiekszy ulamek
przebiegow uzywek a o takich najczesciej mowa. Jestem ciekaw jak to Twoje
hdi poczuje sie po 160 tys, czy wtryski nadal beda tak ladnie rozpylac a
pompa bedzie dawac takie samo dobre, wysokie cisnienie. Pojedz wtedy na
badanie spalin tym hdi zeby zdobyc "plakette" do UMWELT zone w berlinie to
pogadamy.

Picasso

14 Data: Grudzien 31 2007 07:06:31
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Toma  

P_ablo  napisał(a):


I dlatego, ze tak brzydko napisze GOWNO wiesz.
Myslisz, ze to gro uzywek sprowadzonych do polski idzie na czesci albo na
ozdobe na ogrodek?  Te Twoje 100 tys to mniejszy lub wiekszy ulamek
przebiegow uzywek a o takich najczesciej mowa. Jestem ciekaw jak to Twoje
hdi poczuje sie po 160 tys, czy wtryski nadal beda tak ladnie rozpylac a
pompa bedzie dawac takie samo dobre, wysokie cisnienie. Pojedz wtedy na
badanie spalin tym hdi zeby zdobyc "plakette" do UMWELT zone w berlinie to
pogadamy.

Ale pieprzysz. Mam auto z przebiegiem 185 tys. i jakoś ani turbina, ani
wtryski, ani inne pierdoły nie padły.
A co do Belina, proszę bardzo, akurat jest to auto przeglądane właśnie w
niemieczech. I co, i nic. Więc nie pierdziel,że wszystko co się porusza
powyżej 100 tys to zaraz skączą się wtryski czy turbina.

Normalna eksloatacja,a żeby jeszcze uciąć ( bo zaraz się jakies dziwne głosy
pojawią ) paliwo z Neste, Auchan, Tesco.

Pozdr
Toma

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

15 Data: Grudzien 31 2007 08:37:51
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Paweł 

Masz common raila ? Jakie wtryskiwacze?
Rzadko,które wtryskiwacze w dieslach wytrzymują 200 kkm -
mówię o common railach, koszt jednego to przynajmniej 1000 PLN


--
Laguna II 2.0 16V/2007 ESPerience
było Clio I 1.1/93 RN

16 Data: Styczen 02 2008 12:25:17
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: sop3k 

Masz common raila ? Jakie wtryskiwacze?
Rzadko,które wtryskiwacze w dieslach wytrzymują 200 kkm -
mówię o common railach, koszt jednego to przynajmniej 1000 PLN



Ja mam Renault Clio II 1.5dCi. Wtryskiwacze Delphi, chyba najbardziej wrażliwe
wtryskiwacze jakie sa(były) montowane w samochodach diesla. Mam przejechane
160kkm i nic, zadnen wtrysk nie leje(ostanio sprawdzane u Rosiaka w Poznaniu),
co prawda leje Shell VPower Diesel, ale to tylko dla własnego spokoju, bo
paliwo pewnie nie rozni sie niczym od tego z tesco, a roznica nie jest taka
wielka, i tak jest tansze od 95.

Turbina, nie gwizdze nie terkoce, nie leje olejem, wymieniałem, tylko raz jakas
tam uszczelke bo opekla, ale nic sie nie stało powaznego(koszt 80zł).

Szwagier ma HDI 2.0 ma oprzejechane 120 tys. Zero(0) problemow, ale on leje
nawet na jakis stacjach w najwiekszych dziurach, a tam roznie z paliwem bywa.

Tak ogromna awaryjność to MIT, tak samo jak MIT o niezawodnych dieslach.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

17 Data: Grudzien 31 2007 18:01:17
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Nex@pl 

Hmm... ZTCW to ostatnio tankowałem za chyba 4,30 diesla, a 95'tka była po 4,39 :)

18 Data: Styczen 02 2008 10:45:33
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Rafal 

Hmm... ZTCW to ostatnio tankowałem za chyba 4,30 diesla, a 95'tka była
po 4,39 :)
W zimie faktycznie cena ON zbliża siędo ceny 95-tki (a w zeszłym roku chyba
nawet było minimalnie więcej).. ale:
a) spalanie benzyniaka w zimie wzrasta (zwłaszcza na krótkich dystansach) a
diesla - nie wzrasta
b) w lecie róznica w cenie jest duuużo większa (w tym roku najwyższa jaką
widziałem to było ponad 90gr na litrze)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Grudzien 30 2007 14:21:19
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Adam Foton 

oczywiscie diesel jest droższy o te 20 tys. PLN


pod warunkiem że jest nowy...
w przypadku używanego problem ceny przewyższa problem modlenia się o turbine i układ wtryskowy... jakby nie to diesel jest górą :).

A auta 2-letnie ? Roznica w cenie diesel/benzyna niewielka.
Niby ktos zapyta kto sprzedaje "nowe auto", ale z drugiej strony mnostwo takich ofert na zachodzie. Przynajmniej przebieg bardzo prawdodpobony (60tys w 2 latku a nie 180tys w 10-letnim).


btw
sam mam taki problem [diesel vs benzyna]... [diesel vs LPG] :)

LPG na krotkich dystansach odpada.
W starszych instalacjach jazda na zimno mordercza dla silnika i instalacji. W nowych ledwie zdazy sie przelaczyc z benzyny.

AF

20 Data: Grudzien 30 2007 15:11:39
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: axial 

Użytkownik "Adam Foton"  napisał w
wiadomości

>> oczywiscie diesel jest droższy o te 20 tys. PLN
>>
>
> pod warunkiem że jest nowy...
> w przypadku używanego problem ceny przewyższa problem modlenia się o
> turbine i układ wtryskowy... jakby nie to diesel jest górą :).

A auta 2-letnie ? Roznica w cenie diesel/benzyna niewielka.
Niby ktos zapyta kto sprzedaje "nowe auto", ale z drugiej strony mnostwo
takich ofert na zachodzie. Przynajmniej przebieg bardzo prawdodpobony
(60tys w 2 latku a nie 180tys w 10-letnim).

Nowe??? ;)
Wiele osób sprzedaje auto wraz z końcem gwarancji (szkoda, że nie u nas...)
Ale nazwać je nowymi to spora przesada...
;)

ax

21 Data: Grudzien 30 2007 19:57:53
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: P_ablo 


Użytkownik "Adam Foton"  napisał w
wiadomości


LPG na krotkich dystansach odpada.
W starszych instalacjach jazda na zimno mordercza dla silnika i
instalacji.

jakies uzasadnienie masz?

Picasso

22 Data: Grudzien 30 2007 23:53:04
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Reseller 

Paweł pisze:

oczywiscie diesel jest droższy o te 20 tys. PLN

Czy jezdzisz Laguna III generacji czy Laguna II faza II?
Moi tesciowie maja Laguna II faza II z 2.0 16V Privilege... Dla mie to za drogie auto... w eksploatacji w jezdzie mieszanej 80% trasa 20% miasto srednie spalanie jest na poziomie 10 l/100 km.

--
Reseller

23 Data: Grudzien 31 2007 01:53:46
Temat: Re: Diesel i krotkie odcinki
Autor: Paweł 

L2 faza 2, czy to drogie auto?
Ja kupiłem wersję ESPrience 2.0 16v , nową w salonie, kolor metalik ( abs
+asr +esp, klimatronik 2 strefowy, radio z CD sterowane z kier., alufelgi,
podgrzewane lusterka i szyba tylna, 6 poduszek  ) plus dodatkowo podgrzewana
przednia szyba, plus rolety tylne boczne i na szybe na klapie, plus alarm,
plus opony zimowe, plus dywaniki, plus 4 letnia gwarancja za ... duzo
ponizej 70 tys. PLNów (mogłem kupić 2.0 dci za 90 tys- przy ok 150 tys km
dopiero sie zwróci , liczac roznice w cenie paliwa plus ubezpieczenie) .
Znajdz mi samochód tej klasy i wielkosci z takim wyposazeniem za tą cenę,
Toyote za tą cenę miałbym z podstawowym wyposażeniem,
a co do spalania jak jade spokojnie okolo 100 km/h pali mi poniżej
7 litrów ( ostatnia trasa Wawa -Gdańsk- Wawa plus 50 km po Trojmiescie -
srednie spalanie 6.8/100, oczywiscie na krótkich odcinkach jakie jezdze np
do pracy - 10 km pali 10  powyzej
10 km srednia okolo 9 litrow po Wawie, chyba że są korki ...)
Poza tym ten samochód jest naprawdę bezpieczny i niezawodny Ojciec ma  L2
faza 1- 1.8 16v - 80 kkm - leje paliwo + LPG i jeździ :)

--
Laguna II 2.0 16v 2007 ESPrience
było Clio I 1.1 RN 1993

Diesel i krotkie odcinki



Grupy dyskusyjne