Linia bezwzględnego zatrzymania bez znaku STOP
1 | Data: Listopad 16 2013 23:53:58 |
Temat: Linia bezwzględnego zatrzymania bez znaku STOP | |
Autor: Dykus | Witam, 2 |
Data: Listopad 17 2013 00:14:36 | Temat: Re: Linia bezwzglÄ™dnego zatrzymania bez znaku STOP | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Sat, 16 Nov 2013 23:53:58 +0100, Dykus napisa³(a): Na parkingu namalowano znaki P-12, ale brakuje znaku "stop". Czy w takim No to chyba pomijasz najwa¿niejszy aspekt ca³ej sprawy. Tutaj, na stronie 2, jest opis znaku: No wiêc je¿eli pominiesz kwestie terenu prywatnego, no to jak widzisz sama linia nie ma znaczenia. Natomiast na terenie prywatym rz±dzi w³a¶ciciel i on ustala zasady. Je¿eli u¿y³ linii P-12 ¿eby ustaliæ pierwszeñstwo, to teoretycznie mog± obowi±zywaæ, tu z kolei pojawiaj± siê oczywi¶cie kolejne pytania dotycz±ce wydoczno¶ci tych linii. Jaka bêdzie interpretacja w przypadku kolizji, gdy zabraknie znaku B-20? A to ju¿ wyroki s±dów s± niezbadane :) Równie dobrze winny mo¿e okazaæ siê ka¿dy z kierowców, albo np. w³a¶ciciel terenu poniewa¿ jako przedsiêbiorca nie zapewni³ bezpieczeñstwa swoim klientom. 3 |
Data: Listopad 17 2013 00:41:43 | Temat: Re: Linia bezwzglêdnego zatrzymania bez znaku STOP | Autor: Dykus | Witam, No wiêc je¿eli pominiesz kwestie terenu prywatnego, no to jak widzisz sama Natomiast na terenie prywatym rz±dzi w³a¶ciciel i on ustala zasady. Niestety, na Street View nie widaæ, czy przy wje¼dzie na parking nie ma tablicy z napisem w stylu: "na terenie parkingu obowi±zuj± przepisy ruchu drogowego"... :) https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=50.301985,19.01348&spn=0.001461,0.002411&t=k&z=19&layer=c&cbll=50.301984,19.012967&panoid=L8BF8hwyGE996zXWhB_1GA&cbp=12,3.99,,2,2.13 Je¿eli u¿y³ linii P-12 ¿eby ustaliæ pierwszeñstwo, to teoretycznie mog± I fajnie by by³o, gdyby w dostêpnym regulaminie by³ opis tych znaków. Zapewne pro¶ciej w³a¶cicielowi wrzuciæ dla kierowców tablicê informacyjn±, ¿e obowi±zuj± przepisy ruchu drogowego. Wydaje mi siê, ¿e spotka³em siê brakiem znaku B-20 na drogach publicznych, ale mo¿e tylko mi siê wydawa³o... -- Pozdrawiam, Dykus. 4 |
Data: Listopad 18 2013 10:54:11 | Temat: Re: Linia bezwzglêdnego zatrzymania bez znaku STOP | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 17 Nov 2013, Dykus wrote: Witam,[...] [...]
W po¶cie obok napisa³em, dlaczego IMO taki zapis w regulaminie by³by niewa¿ny z mocy prawa. Nie mo¿na regulaminem zmieniaæ bezwzglêdnych zapisów ustawowych. Na dobr± sprawê, w³a¶ciciel mo¿e sobie wprowadziæ ruch lewostronny :> i co najwy¿ej bêdzie flejm o "zagrozenie dla osób" (co jest zabronione), ale nijak nie mo¿e zmieniaæ znaczenia znaków drogowych. ¯eby nie by³o - IMVHO nie ma zakazu ustanowienia w³asnych znaków. Ale pewnie niepodwa¿alno¶æ takiego braku zakazu uwarunkowana jest brakiem podobieñstwa do wszystkich istniej±cych i zdefiniowanych w przepisach (pamietaj±c, ¿e konwencje to równie¿ "przepisy", a lista cech i w³a¶ciwo¶ci znaków te¿ tam wystêpuje). Wydaje mi siê, ¿e spotka³em siê brakiem znaku B-20 na drogach publicznych, ale mo¿e tylko mi siê wydawa³o... Na dobr± sprawê, przy A-7 uk³ad bêdzie podobny - i takie rozwi±zanie spotyka siê przed marketami. Sens taki sobie, ale najwyra¼niej projektanci z góry zak³adaj±, ¿e kierowcy nie bêd± robili "zbêdnych zatrzymañ" :) i linie zatrzymañ traktuj± jako "mocn± sugestiê" (która wy³±cza dyskusjê nad tym, czy kierowca zatrzyma³ siê dostatecznie wcze¶nie JE¦LI dojdzie do kolizji). pzdr, Gotfryd 5 |
Data: Listopad 18 2013 10:03:23 | Temat: Re: Linia bezwzglÄ™dnego zatrzymania bez znaku STOP | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 17 Nov 2013, Tomasz Pyra wrote: Dnia Sat, 16 Nov 2013 23:53:58 +0100, Dykus napisa³(a): I tej tezy bym siê trzyma³ ;) Natomiast na terenie prywatym rz±dzi w³a¶ciciel i on ustala zasady. Moment, moment. Przepis idzie tak: http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/kodeksDrogowyZPrzypisami.html +++ 2.2) Przepisy ustawy stosuje siê równie¿ do ruchu odbywaj¹cego siê poza miejscami wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie: 1) koniecznym dla unikniêcia zagro¿enia bezpieczeñstwa osób; 2) wynikaj¹cym ze znaków i sygna³ów drogowych. -- - Primo, w³a¶ciciel nie mo¿e "redefiniowaæ" znaczenia znaków drogowych. Powód w cytacie wy¿ej. Zapisano w sposób jednoznaczny i ogólny, czyli obowi±zuje wszêdzie. Secundo, je¶li dosz³o do kolizji, to znaczy istnia³o zagro¿enie (chyba, ¿e zagro¿enia dla osób "w sposób oczywisty" nie by³o, ale o to pewnie bêdzie do¶æ trudno), co odsy³a do stosowania PoRD, czyli "ustalenia w³a¶ciciela" staj± siê niewa¿ne. Ale tu rzeczywi¶cie kwestia czy przy obcierce zaistnia³o "niebezpieczeñstwo dla osób" mo¿e byc dyskusyjne. Poprzestañmy wiêc na pierwszej czê¶ci :) (znaczy drugim punkcie przepisu). Je¿eli u¿y³ linii P-12 ¿eby ustaliæ pierwszeñstwo, Ale przecie¿ ta linia NIE ustala pierwszeñstwa! IMO pope³niasz nadu¿ycie - linia nakazuje siê zatrzymaæ, jad±cy mo¿e zrobiæ stop-start (i dope³niæ nakazu ze znaku), z góry zak³adaj±c, ¿e doje¿d¿aj±cy z lewej przecie¿ ma obowi±zek go pu¶ciæ. Jak siê nie zatrzyma, winien jest naruszenia nakazu zatrzymania i tyle. z kolei pojawiaj± siê oczywi¶cie kolejne pytania dotycz±ce Pomiñmy ten element. Jaka bêdzie interpretacja w przypadku kolizji, gdy zabraknie znaku B-20? Masz jaki¶ namiar, na uznaj±cy winê przekraczaj±cego liniê zatrzymania który oberwa³ od jad±cego: - z lewej - kiedy nie by³o INNYCH powodów, dla których pierwszeñstwo mog³o siê zmieniæ bez udzia³u linii zatrzymania (np. kiedy droga dojazdu do "przecznic" mo¿e byæ publiczna, choæ nijak nieoznaczona)? Bo z opisów wyroków widzianych w prasie przypominam sobie wy³±cznie takie, ¿e winien jest ten z lewej. Mia³ ust±piæ pierwszeñstwa. Trzeba by wykazaæ umy¶lno¶æ, ale to ju¿ prêdzej przy wr±baniu (przez przekraczaj±cego liniê zatrzymania) w tego z lewej w koniec pojazdu (co sugeruje, ¿e wje¿d¿aj±cy móg³ siê zatrzymaæ, bo ju¿ widzia³, ¿e tamten postanowi³ nie ust±piæ). Równie dobrze winny mo¿e okazaæ siê ka¿dy z kierowców, No w³a¶nie mam w±tpliwo¶ci :) albo np. w³a¶ciciel IMVHO mo¿e oberwaæ, ale tylko bonusowo, niezale¿nie od winnego kierowcy. Za nieskuteczne, niezgodne z wymaganiem oznakowania. Ale przecie¿ nie mo¿e odpowiadaæ za to, ¿e kto¶ sobie nadinterpretuje znaczenie linii poziomych! pzdr, Gotfryd |