Link 4 - wazelinka
1 | Data: Grudzien 19 2009 16:14:51 |
Temat: Link 4 - wazelinka | |
Autor: Przemek V | Od początku ich istnienia wszystkie prywatne auta w rodzinie mamy 2 |
Data: Grudzien 19 2009 17:58:24 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Budzik | Użytkownik Przemek V ... Myślałem, że czeka nas ostra jazda. Zdjęcia trafiły mailem do Linka, z doswaidczenia wiem, ze towarzystwa coraz rzadziej nie zgadzaja sie z wyenami ASO. Poza tym oddajac do ASO raczje masz problem z głowy - likwidowałem dwa razy i za kazdym razem ASO twierdziło, ze jak sie ubezpieczalnia nie zgodzi, to juz oni sami dojda sobie od nich pieniedzy. A odszkodowania były ciekawe np. propozycja niecałych 4.000 do reki vs 9.000 - koszt naprawy w ASO. Najwieksze problemy sa jak auta w ASO naprawic sie nie da, bo jest np. szkoda całkowita. Ja sie z takim przypadkiem z linkiem bujam od marca wiec bez wazeliny, prosze. 3 |
Data: Grudzien 19 2009 19:58:14 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Krzysztof 45 | Budzik pisze: Najwieksze problemy sa jak auta w ASO naprawic sie nie da, bo jest np. szkoda całkowita. Ja sie z takim przypadkiem z linkiem bujam od marca wiec bez wazeliny, prosze.Tu w grę wchodzą większe pieniądze. Z mojej winy dwa lata temu miałem stłuczkę, poszkodowana Vectra uszkodzoną miała lampę przednią, zderzak, i błotnik. Mało tego że Link nie dowalił mi zwyżki, to jeszcze utrzymał na tym samym poziomie wszystkie zniżki. -- Krzysiek 4 |
Data: Grudzien 19 2009 22:04:32 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Budzik | Użytkownik Krzysztof 45 ... Najwieksze problemy sa jak auta w ASO naprawic sie nie da, bo jestTu w grę wchodzą większe pieniądze. no ale to chyba jest jasne, ze nie oceniamy działalnosci TU na podstawie jakiejs sprawy, gdzie targujemy sie o 500zł. Z mojej winy dwa lata temu miałem stłuczkę, poszkodowana Fantastycznie. Ciekawe czy głownym powodem było to, ze koszty były tak małe, czy obawa przed twoim odejsciem do innego ubezpieczyciela. 5 |
Data: Grudzien 20 2009 10:58:05 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Krzysztof 45 | Budzik pisze: Jakieś około 9 lat temu było małe zamieszanie naMało tego że Link nie dowalił mi zwyżki, to jeszczeFantastycznie. Ciekawe czy głownym powodem było to, ze skrzyżowaniu i musiałem trochę wycofać maluchem i delikatnie puknąłem babę w seicento. Mnie tylko ramka od rejestracji pękła, a kobita listę strat zrobiła. Argumenty, zdjęcia, nawet demonstracja przystawionych aut że takie i w takim miejscu uszkodzenia są niemożliwe, mogłem o kant dupy rozbić. Rzeczoznawca z PZU stwierdził że on nie wyklucza takich uszkodzeń. Ręce opadły. I teraz najlepsze, poleciały mi w PZU wszystkie zniżki, i dowalili zwyżkę 80% Oczywiście olałem ich taką "promocją" -- Krzysiek 6 |
Data: Grudzien 20 2009 11:42:22 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Pab_lo |
I teraz najlepsze, poleciały mi w PZU wszystkie zniżki, i Za przeproszeniem, pierdolisz glupoty wacpan! Kary za szkodowosc moga byc rozne, jedni zabieraja 10 % znizek a inni daja jednorazowa kare. Nie slyszalem o czyms takim jak piszesz wyzej. Mozliwym jest tylko to, ze jesli masz zwyzke za wiek i zadnych znizek, to dla zniechecenia do dalszej wspolpracy doliczaja jakies wieksze zwyzki. Picasso 7 |
Data: Grudzien 20 2009 12:21:45 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Krzysztof 45 | Pab_lo pisze: Za przeproszeniem, pierdolisz glupoty wacpan!Sam pierdolisz i sie nie znasz. W tym samym czasie brachol tez miał małego dzwonka i tak samo go potraktowali. Przenieśliśmy ubezpieczenia z wrocka do walbrzycha i rozpoczynaliśmy wszystko od zera ze stawką okolo, bo juz nie pamietam 30% nizsza niz we wroclawiu, nie liczac tej pojebanej zwyżki. I to są fakty a nie pierdolenie. -- Krzysiek 8 |
Data: Grudzien 20 2009 19:53:37 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Pab_lo |
9 |
Data: Grudzien 20 2009 20:05:15 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: J.F. | On Sun, 20 Dec 2009 19:53:37 +0100, Pab_lo wrote: Mialem niejedna szkode w niejednym TU. We wszystkich spadalem o 2 klasy, 2 klasy to nie 20 % ? Slyszalem, ze bywaja takie praktyki jak jednorazowa "kara" za PZU raczej bylo to tego ostatnie .. ale kto wie .. Z drugiej strony - place teraz 345zl OC. Byle stluczka to bedzie z 10 razy drozsza .. nie bedzie im sie oplacalo czekac. Jakbym cos rozbil, to sam bym sobie podniosl przynajmniej na 800 .. A z trzeciej strony .. nowy klient co sie moze pochwalic np wypadkiem w ostatnim roku, a wczesniej 5 lat bez, to na jaka znizke/zwyzke moze liczyc ? Moze jest sens dac mu tylko 10% zwyzki, a on i tak zostanie, bo tu i tak najtaniej ? :-) J. 10 |
Data: Grudzien 21 2009 01:19:59 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Pab_lo |
On Sun, 20 Dec 2009 19:53:37 +0100, Pab_lo wrote: Hmmm Moze 1 klasa to 10 % ale nabywasz ja przez 2 lata wiec z moich wyliczen na jedno wychodzi :) W kadym razie kazda kolizje odrabiasz przez 2 lata.
Staraja sie eliminowac tych ktorzy generuja straty, jednak wez pod uwage, ze TU liczy to w szerszej perspektywie. Ubezpieczenia to dosc intratny interes i TU sobie krzywdy nie zrobi. A z trzeciej strony .. nowy klient co sie moze pochwalic np wypadkiem Mozna przeskoczyc z jednego TU do drugiego ze znizkami z przed szkody. Czasami zaraz po "zaliczeniu" stluczki warto udac sie po zaswiadczenie o bezszkodowosci - niektore TU tego wymagaja, innym wystarczy kopia wczesniejszej polisy z wpisanymi znizkami. Obieg informacji w TU jest na tyle dlugi, ze spokojnie przez 2 tygodnie szkody w systemie nie widac. Dzieki tym zabiegom, masz ciaglosc bezszkodowosci na podstawie wszystkich zaswiadczen - przydaje sie dla takich TU ktore wymagaja starszych papierow. Najlepiej miec kumatego brokera ktory sam wie co zrobic zeby bylo dobrze... Picasso 11 |
Data: Grudzien 20 2009 22:16:58 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Krzysztof 45 | Pab_lo pisze: Musicie wygladac jakos specjalnie nieinteligentnie skoroWidzę że jesteś FANEM pzu, masz prawo. W owym czasie to był standard w pzu. Mialem niejedna szkode w niejednym TU. We wszystkichA czy w owym czsie, tz. okolo 8 lat temu, byłeś w pzu i miałeś dzwonka ze swojej winy? -- Krzysiek 12 |
Data: Grudzien 21 2009 00:43:27 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Piotrek | A czy w owym czsie, tz. okolo 8 lat temu, byłeś w pzu i no ja mialem OC w PZU i z mojej winy spowodowalem wypadek jakies 7-8 lat temu i z 60% znizki na 1-2 lata mialem tylko 50% czyli zabrali mi 10%. -- pzdr piotrek 13 |
Data: Grudzien 21 2009 06:50:37 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Krzysztof 45 | Piotrek pisze: no ja mialem OC w PZU i z mojej winy spowodowalem wypadek jakies 7-8 lat temu i z 60% znizki na 1-2 lata mialem tylko 50% czyli zabrali mi 10%.Ja tak starego archiwum nie trzymam, może brachol będzie jeszcze miał papiery z tamtego okresu, bo miał taką samą przygodę, to skan podrzucę. -- Krzysiek 14 |
Data: Grudzien 20 2009 20:08:00 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Piotrek | Kary za szkodowosc moga byc rozne, jedni zabieraja 10 % znizek a inni daja dokladnie tak przy OC najczesciej traci sie 10% znizki o ile sie taka posiada. po jakims czasie znowu dostaje sie wieksza znizke. -- pzdr piotrek 15 |
Data: Grudzien 20 2009 17:19:29 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: J.F. | On Sun, 20 Dec 2009 10:58:05 +0100, Krzysztof 45 wrote: Jakieś około 9 lat temu było małe zamieszanie na Roznie z tym bywa - wjechalo we mnie renault, zderzak, reflektor zbity, maska pogieta. A ogladam swoja sierre .. ogladam, i sladu nie widze. Prawdopodobnie moj poszedl w gore, jego w dol i wjechal pod auto. Predkosc nie byla duza. U ciebie rozumiem bylo inaczej, ale rzeczoznawca faktycznie nie moze wykluczyc. Jesli to ten sam co ogladal jej auto to pewnie pewnie sie dogadal z warsztatem, ale z drugiej strony - tez musza ocenic ryzyko ewentualnego procesu. Warto w oswiadczeniu napisac co uszkodzone. I teraz najlepsze, poleciały mi w PZU wszystkie zniżki, i Miales dwie szkody, czy oni tak klientow traktuja ? J. 16 |
Data: Grudzien 20 2009 22:40:29 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Krzysztof 45 | J.F. pisze: Miales dwie szkody, czy oni tak klientow traktuja ?Jedną szkodę. Tak potraktowali klientów. Wiesz, pykniecie w zderzak, mnie w maluchu pęka tylko ramka od rejestracji, a babka podaje, że u niej np, pęknięta chłodnica i wgniecenie na środku maski. Wyciągnąłem przed pzu rzeczoznawce, on wziął z sobą jakąś listwę z podziałką, przystawiłem pierdla do stojącego (innego) seicento, i mówię, patrz pan czy to możliwe? Ten ekspert przy mnie stwierdza że te uszkodzenia nie mogły wystąpić przy takiej stłuczce. że za mała energia i ona powinna była mi wjechać w silnik by takie szkody powstały. To było na gębę. Na papierze było co innego. Nie zgadzałem sie z ekspertyzą rzeczoznawcy, zasypywałem ich pismami, że powołam niezależnego rzeczoznawcę z PZMotu. Może dla tego tak dowalili. -- Krzysiek 17 |
Data: Grudzien 21 2009 00:45:48 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Piotrek | Nie zgadzałem sie z ekspertyzą rzeczoznawcy, zasypywałem ich trzeba bylo powolac a nie tylko grozic skoro sprawa taka oczywista byla to do wygrania za pierwszym odwolaniem Może dla tego tak dowalili. OC jest regulowane ustawowo wiec ubezpieczyciel ma bardzo male pole do manewru jesli chodzi o to co moze zmienic wg widzimisie. nie slyszalem jeszcze o utracie wszystkich znizek przy stluczce w wlasnej winy, jakas czesc tak ale nie wszystkie. -- pzdr piotrek 18 |
Data: Grudzien 21 2009 06:49:11 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Krzysztof 45 | Piotrek pisze: Sama ekspertyza nic by nie wniosła, następny papier by im doszedł, dowiadywałem sie w PZMocie wrocławskim. Musiałbym sprawę wytoczyć pzu. A to mijało sie ze zdrowym rozsądkiem.Nie zgadzałem sie z ekspertyzą rzeczoznawcy,trzeba bylo powolac a nie tylko grozic skoro sprawa taka Do końca okresu ubezpieczenia miałem jeszcze kilka miesięcy, i nie wiedziałem że tak mnie potraktują. Dla tego oczy mi wręcz wyszły jak to przeczytałem.Może dla tego tak dowalili.OC jest regulowane ustawowo wiec ubezpieczyciel ma bardzo Ja tak starego archiwum nie trzymam, może brachol będzie jeszcze miał papiery z tamtego okresu, bo miał taką samą przygodę, to skan podrzucę. -- Krzysiek 19 |
Data: Grudzien 22 2009 18:53:53 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Piotrek |
Sama ekspertyza nic by nie wniosła, następny papier by im wiesz co :) czasami dla zasady warto powalczyc, ubezpieczyciel czesto liczy na klienta ktoremu sie niechce. najczesciej trzeba to zrobic tak. pierwsza wycena - odwolac sie druga wycena - pasuje to podpisac niepasuje to odwolac sie i napisac ze jak sie nie zgadzaja to do sadu idziesz. czesto trzecia wycena jest juz OK :) ja poki co mam w toku sprawe z Generali, poki co wszystko wyglada jak dla mnie bardzo OK wiec nie marudze i czekam az bede miec kase na koncie :) -- pzdr piotrek 20 |
Data: Grudzien 19 2009 23:40:13 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Pab_lo |
To ma byc cnota czy...?
No ja tez... Wymiana i lakierowanie 2 bumperow 11 tys... ten Link4 dal sie ladnie w trombe zrobic... A ja glupi myslalem, ze jak mi w ASO zaspiewali za kawalek plastiku w formie skorupy zderzaka do Eclipse 4,5 tys zl to bylo drogo... Picasso 21 |
Data: Grudzien 20 2009 01:08:55 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Pab_lo" napisał w wiadomoci No ja tez... E tam. Zderzak, maska + lakierowanie i dwie poduchy do aygo - prawie 18 kawałków. Na allegro częci miesciły sie w 2200 zł. I poszło z AC Compensy. -- Yogi(n) 22 |
Data: Grudzien 20 2009 12:12:49 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Yogi(n) pisze:
Z czego większoć to jednak poduchy, ich sensor, montaż i kontrola całego układu. Czyli takie co, czego w życiu nie uzyskałby na tym co poniżej podałe. > Na allegro częci miesciły sie w 2200 zł. Trzeba było kupić i zrobić sobie w garażu. Tylko mógłby być niemile zaskoczony reakcjš poduszek przy kolejnej małej stłuczce. O dużym dzwonie nie piszę, bo mogłoby Cię nie być z nami. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być jak kobieta - ładny, znajšcy umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie się kto kto woli wrednš, wrzeszczšcš i wciekle umalowanš kurwę." 23 |
Data: Grudzien 20 2009 12:45:13 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" napisał w wiadomoci Yogi(n) pisze: Nie większoc, bo poduchy i sensor w kosztorysie to ok. 5300. Nawet nie 1/3. I mówię o dokładnie takim zestawie, który uzyskałbym na częciach z allegro. Nowych. I nie piszę o "regenerowanym" sterowniku tylko o nowym, fabrycznie zapakowanym od sprzedawcy specjalizujšcego się w czesciach do japończyków. > Na allegro częci miesciły sie w 2200 zł. Nie zrozumiałe niczego z mojej wypowiedzi i się wymšdrzasz niczym Palikot. Auto było na gwarancji i nie było mowy o naprawie poza ASO. Nie miałem żadnego interesu w naprawianiu poza ASO, zwłaszcza że wszystko "poszło" z polisy AC włacicielki. Poza tym, nie było moje, więc nie mnie dotyczyłaby stłuczka. Napisałem o różnicy, nie utyskuję i nie narzekam, że zrobione w ASO - bez powodu piszesz zatem w trybie "Trzeba było". Dotarło? -- Yogi(n) 24 |
Data: Grudzien 20 2009 10:12:28 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: BearBag |
hehe a moge wiedziec czym sie rozni ta poduszka z ASO 10razy droższa od tej np z allegro? Obie przeszly te same atesty i maja te same certyfikaty, zrobione byly w tej samej fabryce. "Przydatnosc do spozycia" mają do pierwszego dzwonu. NIe zużywają sie od jeżdzenia w aucie. Jesli sterownik po zamontowaniu stwierdzi ze wszystko jest ok to uwierz że ta poduszka zadziala tak samo jak ta najlepszejsza z ASO w cenie 2500zl z montażem. 25 |
Data: Grudzien 20 2009 19:18:34 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: złoty | BearBag pisze: Tylko mógłbyś być niemile ...moze poszewka? ;) pzdr A. 26 |
Data: Grudzien 20 2009 19:25:58 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: J.F. | On Sun, 20 Dec 2009 10:12:28 -0800 (PST), BearBag wrote: Tylko mógłbyś być niemile A jestes pewny ze to pelnojakosciowy produkt z tej fabryki ? Bo moze jednak z innej, albo przekazany przez fabryke do utylizacji .. Jak sie patrze na niektore ceny na allegro .. nie, to nie moze byc takie tanie .. o, przyklad nawet nie z allegro http://irma.pl/13426/lampa-naftowa-xl-190mm-baby.htm Jesli sterownik po Sterownik wszystkiego nie sprawdzi. Nawet "przejscie atestu" nie testuje poduszki, tylko jakas probke z partii :-) J. 27 |
Data: Grudzien 20 2009 20:11:57 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Jurand |
hehe a moge wiedziec czym sie rozni ta poduszka z ASO 10razy droższa Może byc to poduszka z demontażu z auta tzw. "anglika". Jak sie patrze na niektore ceny na allegro .. nie, to nie moze byc Dlatego szansa, że ta poduszka zadziała tak samo, jest bardzo wysoka. Jurand. 28 |
Data: Grudzien 20 2009 12:40:58 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Jurand |
Od początku ich istnienia wszystkie prywatne auta w rodzinie mamy Ale co Cię dziwi w tej procedurze? ;) Normalna, prawidłowo przeprowadzona procedura likwidacji szkody z OC sprawcy, przy założeniu, że naprawiasz samochód w ASO. Natomiast szczerze mówiąc 11 tysięcy za naprawę takich uszkodzeń... ;)) oj drogie te serwisy. Jurand. 29 |
Data: Grudzien 20 2009 18:13:00 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Piotrek | Natomiast szczerze mówiąc 11 tysięcy za naprawę takich uszkodzeń... ;)) oj drogie te serwisy. hmmm z czegos musza zyc :) wiec zdzieraja kase za kazda naprawe tak z 3 razy wieksza niz logika nakazuje. ale poki sa samochody na gwarancji, cale floty samochodow co sie w ASO serwisuja itd itp to beda tak robic. malo tego, staraja sie na sile utrudnic mozliwosci naprawy samochodu poza ASO, rozne dziwne niewymiarowe klucze i inne sprytne pulapki :) mnie dziadek wjechal w bok, drzwi lekko pogiete ale raczej do wymiany. ceny z ASO 2300 zl drzwi przednie 2500 zl drzwi tylne 1600 zl zderzak tylny (porysowany bok + zlamany zaczep) 3x 1250 zl za malowanie elementu + 800 zl malowanie kawalka miedzy drzwiami a zderzakiem. 1000 zl przezbrojenie drzwi + montaz to daje prawie 12 tys zl na allegro cale drzwi w kolorze sa po 60 zl :) to daje 200 zl 2x drzwi + przesylka i do tego z 500 zl za malowanie zderzaka, kawalka miedzy drzwiami i zderzaka i przekladka drzwi :) jakies 11 tys zl roznicy :) -- pzdr piotrek 30 |
Data: Grudzien 20 2009 19:57:55 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Pab_lo |
Natomiast szczerze mówiąc 11 tysięcy za naprawę takich uszkodzeń... ;)) Nie porownuj z uzywkami z allegro bo to 2 rozne bajki. Niemniej, jesli wezmiesz pod uwage ceny zamiennikow i robocizny warsztatow niezaleznych to moze sie okazac, ze wyjdzie 50% taniej... Picasso 31 |
Data: Grudzien 20 2009 20:13:25 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Przemek V |
Ale co Cię dziwi w tej procedurze? ;) No właśnie TO. I to w wykonaniu TEJ firmy. Inaczej w ogóle by mi się nie chciało w klawisze stukać. 32 |
Data: Grudzien 21 2009 18:23:17 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Jurand |
Hmm dość ewidentna sprawa - najechanie na tył. Wg mnie bardzo ciężka do wygrania w sądzie przez Link4. Naprawa w ASO - bardzo ciężka do podważenia przez jakiegokolwiek biegłego. Dlatego nie fikali. Jurand. 33 |
Data: Grudzien 21 2009 19:47:47 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 20 Dec 2009 20:13:25 +0100, Przemek V napisał(a):
Szarpanie się z klientem widać wychodzi drożej :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 34 |
Data: Grudzien 21 2009 07:23:59 | Temat: Re: Link 4 - wazelinka | Autor: john graciee | W sumie założę się, że tak wygląda likwidacja szkody w 99% przypadków. |