Maniek4 wrote:
Witam.
Dzis zajzalem tu z ciekawosci od czasow pisania garbusowego, juz dosc dawno temu. Natknalem sie na post Kendyego, w ktorym podano nieco statystyki. No coz, wnioski Kendyego jakby trafne i zastanawiam sie, czy ktos pamieta jeszcze czasy kiedy Tonid tu pisywal do czasu zalozenia "wlasnej" grypy dyskusyjnej?
Ja pamietam. A Ty w 2001 roku pytales sie na grupie czym malowac podloge 'po raz pierwszy po 10 latach' od wewnatrz, - ja polecalem Ci Hammerite a Kendy chlorokauczuk. Czym pomalowales? :-)
Czasy sie zmieniaja, ludzie tez i garbusow jakby na ulicach mniej,
Niestety mniej :-( Jak smigalem w latach 90-tych to dziennie kilka mozna bylo zobaczyc (no i to powitanie lapa w gorze - prawie, ze 'hajtla' :-)
Ja 'mialem' tez 'swoje' Garby 'na miescie' - stojace w roznych miejscach miasta i czekajace na dalszy ciag swojej historii. Zawsze staralem obok nich przejsc/przejechac. Niedawno kolega Sosin kupil Garba ktorego stojacego pod plandeka ogladalem/mijalem czasem przez 18 lat :-o
choc ja swojego jeszcze mam i trzymam dla corki.:-)
Trzymaj, trzymaj, przyjaciela sie nie porzuca!! Niech zostanie w rodzinie. Na starosc kanisterek 'strawy' i suchy kat sie nalezy :-)
Pamietam tez goscia zwanego Waniosem i jego luba Ize, a takze Bruna, wiekowo najbardziej zaawansowanego uczestnika grupy jezdzacego tu i tam po zlotach ze swoja corka.
Ja tez pamietam, choc wiecej czytalem niz pisalem na grupe.
Fajnie bylo...
Zabrzmialo jakos smutno? Teraz tez chyba fajnie jest tylko inaczej... Choc w moim przypadku jednak troche smutno - z moim Garbikiem zwiazany byl moj pies-suczka.
Odeszla w zeszlym roku. Miala 17 lat... Do 12 roku zycia jezdzila w Garbie prawie wszedzie, na kazde wypady, wyjazdy, zakupy. Slyszac silnik, za Garbusami ogladala sie na ulicy a kilka razy nawet (m.in. w Debkach) chciala wskoczyc kolesiowi przez szybe do auta bo myslala, ze to 'jej' Garbus odjezdza. Poznawala tez stojacego Garbuska po ksztalcie a podchodzac, wachala klamke...
3mcie sie garbusiarze.
3maj sie.
--
PoZdR
Coaster aka Bet'em
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Don't try any other colors, red's the only one that works."
– Sheldon Brown, 1944-2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
3 |
Data: Luty 22 2009 04:22:01 |
Temat: Re: Listopad grupa i takie tam. |
Autor: Stach |
Choc w moim przypadku jednak troche smutno - z moim Garbikiem zwiazany
byl moj pies-suczka.
Odeszla w zeszlym roku. Miala 17 lat... Do 12 roku zycia jezdzila w
Garbie prawie wszedzie, na kazde wypady, wyjazdy, zakupy. Slyszac
silnik, za Garbusami ogladala sie na ulicy a kilka razy nawet (m.in. w
Debkach) chciala wskoczyc kolesiowi przez szybe do auta bo myslala, ze
to 'jej' Garbus odjezdza. Poznawala tez stojacego Garbuska po ksztalcie
FAjna była psinka....
4 |
Data: Luty 22 2009 19:16:14 | Temat: Re: Listopad grupa i takie tam. | Autor: falco |
Coaster pisze:
Choc w moim przypadku jednak troche smutno - z moim Garbikiem zwiazany byl moj pies-suczka.
Odeszla w zeszlym roku. Miala 17 lat... Do 12 roku zycia jezdzila w Garbie prawie wszedzie, na kazde wypady, wyjazdy, zakupy. Slyszac silnik, za Garbusami ogladala sie na ulicy a kilka razy nawet (m.in. w Debkach) chciala wskoczyc kolesiowi przez szybe do auta bo myslala, ze to 'jej' Garbus odjezdza. Poznawala tez stojacego Garbuska po ksztalcie a podchodzac, wachala klamke...
H! ;)
Ja mam tak samo z KJ ;)
Przywieziony ze Schroniska w Stefanku, gdy miał ok. 4-6 tygodni, był już na wielu zlotach, rajdach czy innych wypadach a jak widzi czy słyszy Garba, to musowo strzyże uszami, prÄ™ży siÄ™ i koniecznie musi podejć i "zajrzeć" do Ĺ›rodka, obwÄ…chujÄ…c wesoło... ;)
Nie jest wcale taki mały, bo wyglÄ…da jak miniaturka Owczarka Niemieckiego a lubi jeĽdzić... na tylnej półce... ;) KiedyĹ› nawet wracaliĹ›my w 3 osoby z wypadu do ElAdriano na głÄ™bokie Podlasie i KJ jechał na tylnej półce z drugim psiakiem Garbim ;););)
--
(Po)zdrówka! falco
Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa...353 '58 175
fKG - serwis reklama PL cała - www.mfalco.empestudio.com
5 |
Data: Luty 22 2009 19:56:22 | Temat: Re: Listopad grupa i takie tam. | Autor: Maniek4 |
Użytkownik "Coaster" napisał w wiadomo¶ci
Ja pamietam. A Ty w 2001 roku pytales sie na grupie czym malowac podloge
'po raz pierwszy po 10 latach' od wewnatrz, - ja polecalem Ci Hammerite a
Kendy chlorokauczuk. Czym pomalowales? :-)
Ha, pamietam Hammerite. Pomalowalem, ale nie pamietam czym. :-) Korzystasz
ze sciagi, czy przegladales historie??
Czasy sie zmieniaja, ludzie tez i garbusow jakby na ulicach mniej,
Niestety mniej :-( Jak smigalem w latach 90-tych to dziennie kilka mozna
bylo zobaczyc (no i to powitanie lapa w gorze - prawie, ze 'hajtla' :-)
Lamus jakby niestety.:-(
Czasami Andrzej Kazimierczak na grupie pl.misc.budowanie pozdrawia
garbusiarsko, ale i tam go coraz mniej, bo mieszka cwaniak.:-)
Fajnie bylo...
Zabrzmialo jakos smutno? Teraz tez chyba fajnie jest tylko inaczej...
Troche smutno, troche nostalgicznie, troche bo ja wiem?? Zycie trwa dalej,
dzieci rosna i potrzeby jakby inne.
Choc w moim przypadku jednak troche smutno - z moim Garbikiem zwiazany byl
moj pies-suczka.
Odeszla w zeszlym roku. Miala 17 lat... Do 12 roku zycia jezdzila w Garbie
prawie wszedzie, na kazde wypady, wyjazdy, zakupy. Slyszac silnik, za
Garbusami ogladala sie na ulicy a kilka razy nawet (m.in. w Debkach)
chciala wskoczyc kolesiowi przez szybe do auta bo myslala, ze to 'jej'
Garbus odjezdza. Poznawala tez stojacego Garbuska po ksztalcie a
podchodzac, wachala klamke...
Ja pochowalem trzy psy ktore w roznych latach zycia jakos mi towarzyszyly,
wiec wiem o czym piszesz.
Pozdro.. TK
| | |