Grupy dyskusyjne   »   Dlaczego nie działa jazda na zamek? - moje wnioski

Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski



1 Data: Pa?dziernik 21 2010 00:49:12
Temat: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Tomasz Pyra 

Dla ustalenia uwagi, w przykadach opisuję sytuację kiedy na dwupasowej jezdni jednokierunkowej kończy się lewy pas.


Tak ostatnio posuchaem sobie dysput kierowcw na temat jazdy na zamek, nawet przejrzaem pobienie wątki na pms i wszędzie święta wojna między "ormowcami blokującymi pas", a "pchającymi się do końca lewym pasem".

A tymczasem prawdziwe buraki - sprawcy problemw na zwęeniach, są w tych dyskusjach zupenie pominięci. A tymi burakami są ci, ktrzy daleko przed zwęeniem zmieniają pas z lewego na prawy.

Przez nich jazda nie jest pynna, bo kolejno nie jest ustalona, a nieustannie wywalczana przez cay dojazd do zwęenia.
To dzięki nim prawy pas zamula, a na lewym pojawiają się dziury denerwujące "ormowcw".

Dodatkowo u tych burakw jest silny instynkt stadny, polegający na tym e widząc innego warzywniaka, ktry waśnie wepchną się kilometr przed zwęeniem na prawy pas, doganiają go i wpychają się przed niego. Bo on ma wobec buraczanej braci dug wdzięczności ktry spaci wpuszczając przed siebie kolejnego.
Bo buractwem tu jest nie tylko wepchnięcie się na prawy pas, wspwinnym procederu jest tu te wpuszczający.

I gdyby nie to buractwo, to nagle pogodzili by się ormowcy z wpychającymi, bo wszyscy grzecznie i rwno dojechaliby do zwęenia gdzie mogliby się zazębiać na zamek.



I tak na koniec - prawidowy algorytm postępowania na zwęeniu:

1. dojedając do korka, wybierz ten pas na ktrym korek jest krtszy - dzięki temu rwno i optymalnie wykorzystane będą oba pasy

2. jed przed siebie nie zmieniając ju pasa, ani nie uatwiaj tego innym

3a. jeeli jedziesz pasem ktry się kończy - będąc 3-4 samochody przed zwęeniem wącz kierunkowskaz, jak jadący przed Tobą zacznie wjedać między samochody na prawym pasie, Ty zacznij wjedać za pojazdem ktry go wpuści.

3b. jeeli jedziesz pasem ktry się nie kończy - jeeli poprzednik wpuszcza przed siebie samochd, Ty wpu jeden następny. Jeeli poprzednik nie wpuści nikogo - wpu przed siebie pierwszego czekającego przed zwęeniem.

4. przyspiesz w miarę moliwości



2 Data: Pa?dziernik 21 2010 03:05:25
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: .Peeter 

"Tomasz Pyra" wrote:

I tak na koniec - prawidowy algorytm postępowania na zwęeniu:

Oczywiście, e algorytm jest prawidowy, jednak problem nie tkwi tylko
w braku umiejętności zastosowania tych kilku bardzo prostych zasad
i niestety w myśleniu kierowcw. W opinii większości jeśli Ty czy ja
jedziemy sobie lewym pasem do końca, bo od tego on jest, jesteśmy
cwaniakami, chamami, przedstawicielami handlowymi itp.

Świetnym przykadem jest korek na Armii Krajowej w Gdańsku.
Lewy pas stoi pusty, prawy zatkany. Nieliczni prbujący jechać
prawidowo i skrcić korek blokowani są przez tira lub autobus
jadący sobie lewym pasem rwno z korkiem na prawym w imię
zasady "eby się te kutasy nie pchay". Jest wiele miejsc, gdzie
są takie zwęenia, a korek na jedynym susznym pasie powoduje
zatkanie jakiegoś skrzyowania i w efekcie kolejne zatory...

Przecie to jest jasne. Jeśli korek na 1 pasie ma dugo 1 kilometra,
oczywistym jest, e jadąc na zamek skracamy go do 500 metrw,
co w efekcie moe odblokować jakieś skrzyowanie i oglnie
upynnić ruch. No ale wyjaśnij ludziom jak odrnić jazdę na
zamek od chamskiego wpychania się z pasa do skrętu...

Pozdrawiam
..Peeter

3 Data: Pa?dziernik 21 2010 01:47:29
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: to 

begin Tomasz Pyra
(...)

A tymczasem prawdziwe buraki - sprawcy problemw na zwęeniach, są w
tych dyskusjach zupenie pominięci. A tymi burakami są ci, ktrzy daleko
przed zwęeniem zmieniają pas z lewego na prawy.

To są przecie w duej mierze ci ormowcy. Najpierw zmieniają pas za
wcześnie, bo się boją, e pod koniec ich nie wpuszczą, a potem blokują
innych, bo skoro oni stoją bez sensu, to niech inni te stoją.

--
ignorance is bliss

4 Data: Pa?dziernik 21 2010 18:02:01
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-10-21 03:47, to pisze:

To są przecie w duej mierze ci ormowcy. Najpierw zmieniają pas za
wcześnie, bo się boją, e pod koniec ich nie wpuszczą, a potem blokują
innych, bo skoro oni stoją bez sensu, to niech inni te stoją.

Problem tkwi w tym, e ludzie na końcu wpuszczają tych jadących drugim pasem i przez to jest zablokowany cay czas pas waściwy. Dlatego znajdują się ormowcy, ktrzy (eby mc kiedyś jechać) uniemoliwiają wyprzedzanie drugim pasem. I susznie, te w takich sytuacjach jestem ormowcem, bo stoję cay czas w tym samym miejscu, a wyprzedza mnie 5 aut, ktre jakiś idiota wszystkie wpuszcza przed siebie.. I Polacy nigdy nie nauczą się jedzić na zamek, dopki nie zaczną tego uczyć na kursie prawa jazdy i dopki nie będzie z tego pytań na egzaminie. Nie wspominając, e przepisy powinny regulować to.. Że jeeli np. sytuacja wygląda następująco:


auto |
      |
auto |
      |
auto |
      \
auto |\
        \
auto |  \
          \
auto |    \
       auto \
auto |      |
        auto |
auto |      |
             |
auto |      |
             |
      |      |
             |
pas1 | pas2 |


.... To następne dojedające auto powinno ustawić się na prawym pasie, a nie na lewym. Jeeli ktoś w tym przypadku ustawiby się na lewym, to powinien dostać mandat i pkt karne. Wtedy synny ZAMEK by zawsze dziaa!
Tylko przyjmując takie oblicze jak wymyśliem powyej mamy inny problem, na ktry aden Polak się nie zgodzi. Dlaczego ten stojący na 1 pasie jako ostatni, ma ustąpić komuś kto 2 minuty po nim dojecha i staną na pasie 2? Idąc dalej w trop idealnego schematu przedstawionego na moim rysunku auto stojące jako ostatni na pasie 1 powinno ustawić się na prawym pasie i wtedy będzie miao pierwszeństwo przed wjazdem z powrotem na lewy pas przed autem, ktre dopiero dojedzie za parę minut.. Czy to nie jest zakręcone? Niepotrzebne zmienianie pasa "na chwilę"?

A moe by tak wymyślić, e ten kto chce jechać wolniej, niech sobie jedzie na prawym pasie, a ten kto szybciej, na lewym? I np. pierwszeństwo będzie mia ten na lewym pasie.

Albo jeszcze inaczej... Zastosować linię warunkowego zatrzymania i tablica kierująca samochodami! :D

Na ktrej by się wyświetlao:
Pojazd z prawej ZIELONE ŚWIATŁO.
Pojazd z lewej CZERWONE ŚWIATŁO.

5 Data: Pa?dziernik 21 2010 19:37:51
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Filip KK"  napisa w wiadomości

W dniu 2010-10-21 03:47, to pisze:
To są przecie w duej mierze ci ormowcy. Najpierw zmieniają pas za
wcześnie, bo się boją, e pod koniec ich nie wpuszczą, a potem blokują
innych, bo skoro oni stoją bez sensu, to niech inni te stoją.

Problem tkwi w tym, e ludzie na końcu wpuszczają tych jadących drugim pasem i przez to jest zablokowany cay czas pas waściwy. Dlatego znajdują się ormowcy, ktrzy (eby mc kiedyś jechać) uniemoliwiają wyprzedzanie drugim pasem. I susznie, te w takich sytuacjach jestem ormowcem, bo stoję cay czas w tym samym miejscu, a wyprzedza mnie 5 aut, ktre jakiś idiota wszystkie wpuszcza przed siebie..

Tylko zauwaz ze to nie dlatego ze ich wpuszczaja na koncu [czyli na poczatku:-)], ale dlatego ze ich wpuszczaja w srodku.

Jakby kazdy z lewego pasa musial dojechac do konca i tam bylaby stostowana zasada zamka -  po jednym, to prawy by jechal.
Wolno, ale jechal. A lewy - moze by sie w koncu tez zakorkowal, a moze by zostal wolny dla Cavallino.

Problem w tym ze ci na lewym wciskaja sie i sa wpuszczani wszedzie i - czesc na koncu, czesc w srodku, a jak jego wpuszcza to i on wpusci. No i stoisz na prawym i widzisz jak cie ominelo 5 aut a sam sie nie posunales. I znow 5 a ty stoisz. Bo gdzies tam na koncu sa swiatla ktore akurat 5 pojazdow na cykl wypuszczaja.

I Polacy nigdy nie nauczą się jedzić na zamek, dopki nie zaczną tego uczyć na kursie prawa jazdy i dopki nie będzie z tego pytań na egzaminie.

Zeby bylo na egzaminie, to musi byc w przepisach.
A na razie to na egzaminie moze byc odpowiednia sutuacja i jedyna prawidlowa odpowiedz brzmi - kierowca z konczacego sie pasa ustepuje pierwszenstwa :-)

Albo jeszcze inaczej... Zastosować linię warunkowego zatrzymania i tablica kierująca samochodami! :D
Na ktrej by się wyświetlao:
Pojazd z prawej ZIELONE ŚWIATŁO.
Pojazd z lewej CZERWONE ŚWIATŁO.

Jak pisalem - normalne dwa sygnalizatory. Sprawdzaly sie we wroclawiu, choc byc moze wcale nie bylyby potrzebne, bo moze jednak kierowcy sie zamka potrafia nauczyc .. w sprzyjajacych warunkach :-)

J.

6 Data: Pa?dziernik 21 2010 21:24:46
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: to 

begin Filip KK

Problem tkwi w tym, e ludzie na końcu wpuszczają tych jadących drugim
pasem i przez to jest zablokowany cay czas pas waściwy.

Chodzi o to, eby kady wpuści jednego. Wtedy nic nie jest zablokowane.
I nie ma adnego pasa "waściwego", oba są waściwe.

Reszty gupstw nie mam siy komentować...

Albo jeszcze inaczej... Zastosować linię warunkowego zatrzymania i
tablica kierująca samochodami! :D

--
ignorance is bliss

7 Data: Pa?dziernik 21 2010 08:20:27
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: mz 

BO jak przepucisz jednego to za nim pcha sie masa innych

8 Data: Pa?dziernik 21 2010 21:25:18
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: to 

begin mz

BO jak przepu¶cisz jednego to za nim pcha sie masa innych

Nie umiesz wpuścić tylko jednego? Moe pora odoyć kluczyki do szuflady?

--
ignorance is bliss

9 Data: Pa?dziernik 21 2010 06:20:53
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioskaQ=
Autor: Myjk 

2010-10-21 00:49:12 Tomasz Pyra

Tak ostatnio posuchaem sobie dysput kierowcw na temat jazdy na
zamek, nawet przejrzaem pobienie wątki na pms i wszędzie
święta wojna między "ormowcami blokującymi pas", a "pchającymi
się do końca lewym pasem".

W Wawie co piątek na CB jest dysputa.
Oczywiście nieśmiertelne "nie wpuszczajcie
tych ce ha u jot -w z lewego pasa...
 
A tymczasem prawdziwe buraki - sprawcy problemw na zwęeniach,
są w tych dyskusjach zupenie pominięci. A tymi burakami są ci,
ktrzy daleko przed zwęeniem zmieniają pas z lewego na prawy.

True. Taką sytuację mam na Powieckiej [DC] w stronę Czecha:
http://kut.as/zamek_ostr_czecha a trochę wcześniej te jak
się jedzie z Ostrobramskiej -> Czecha. Ale bardziej chodzi
o Powiecką, bo tam jest bardzo dugi pas rozbiegowy dla
jadących od Grochowskiej. Najczęściej wypadają stamtąd auta
i zaraz jak się kończy ciąga linia, zmieniają pas na lewy.
Mnie szlag trafia, bo potem stoję 3x duej, co oczywiście
czasem rodzi reakcję zmiany pasa na prawy rozbiegowy
i uzupenienia dziury.

I tak na koniec - prawidowy algorytm
postępowania na zwęeniu:

To jest tak oczywiste, e a dziwne.

PS moe by tak zaoyć http://www.jazdanazamek.pl
i zacząć uświadamiać ludzi? :P

--
Pozdor Myjk

10 Data: Pa?dziernik 21 2010 15:49:59
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: MZ 

W dniu 2010-10-21 08:20, Myjk pisze:

True. Taką sytuację mam na Powieckiej [DC] w stronę Czecha:
http://kut.as/zamek_ostr_czecha a trochę wcześniej te jak
się jedzie z Ostrobramskiej -> Czecha. Ale bardziej chodzi
o Powiecką, bo tam jest bardzo dugi pas rozbiegowy dla
jadących od Grochowskiej. Najczęściej wypadają stamtąd auta
i zaraz jak się kończy ciąga linia, zmieniają pas na lewy.
Mnie szlag trafia, bo potem stoję 3x duej, co oczywiście
czasem rodzi reakcję zmiany pasa na prawy rozbiegowy
i uzupenienia dziury.

Podobna sytuacja jest na skrzyowaniu Żwirki i Wigury z
Sasanki/Marynarską, pod wiaduktem. Skręcając w kierunku Galerii Mokotw
na tym skrzyowaniu są 3 pasy, ktre po chwili się schodzą do 1,
środkowego. Niestety standardem są dwie rzeczy:
1. ludzie jadący "wirkami" skręcając w lewo uparcie prbują od razu się
ustawić na środkowym pasie. Przez to skrzyowanie się regularnie
blokuje, bo dwa pasy stoją wolne, a na środkowym kolejka. Odwaniejsi
przeskakują na chwilę na pas do jazdy na wprost (w kierunku lotniska) i
potem zjedają w lewo na ten wolny pas. Ewentualnie prbują się
przeciskać po krawęniku od wewnętrznej. Niestety kilka razy widziaem
tam stuczkę waśnie przez taką akcję.

2. Jak ju się dostaną na jeden z pasw do jazdy na wprost Sasanki, to
oczywiście trzeba się kurczowo od razu pchać na środkowy pas za
skrzyowaniem. Dzięki temu skrzyowanie pozostaje zapchane, bo 5m za nim
ju stoi taka amaga i miga, blokując tych co mogliby podjechać te
prawie 200m kończącymi się pasami i rozadować przez to skrzyowanie.

Kolejna akcja, często gęsto punktowana przez policję, to jeśli ktoś
jednak dojedzie do końca lewego kończącego się pasa i prbuje się dostać
na ten środkowy, eby potem legalnie wączyć się z niego w Marynarską to
go "cwaniaczka" blokują. Bardziej nerwowi dają w gaz i po "kreskach"
pchając się bezpośrednio na jeden z pasw Marynarskiej prowadzących z
gry wiaduktem. Często zresztą ci co stoją na tym środkowym pasie
wączającym się potem jako prawy pas w Sasanki/Marynarską (ma te ze
200m) od razu prbują wcisnąć się na jeden z dwch lewych pasw w korek
przed wiaduktem nad torami i ..znw wszystko stoi. A przed nimi spory
kawaek wolnego pasa, ktry dodatkowo powinien rozadowywać to
skrzyowanie.

Myślenie niestety nie jest zbyt popularne w narodzie. Kultura rwnie. A
szkoda.

--
MZ

11 Data: Pa?dziernik 21 2010 08:23:37
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: ToMasz 

Tomasz Pyra pisze:

Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski?
Dlatego ze przy zwęeniu w śrd kilku(-nastu) znakw zabrako jednego: z
 ryskunkiem jak w zamek robić i kiedy go rozpocząć. Być niedouczonym to
jedno, a burakiem to drugie
ToMasz

12 Data: Pa?dziernik 21 2010 06:42:46
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wniosraQ=
Autor: Myjk 

2010-10-21 08:23:37 ToMasz

Dlatego ze przy zwęeniu w śrd kilku(-nastu) znakw zabrako
jednego: z  ryskunkiem jak w zamek robić i kiedy go rozpocząć.
Być niedouczonym to jedno, a burakiem to drugie

OMG
Czy na wszystko muszą być przepisy i rysunki pilotaowe?

--
Pozdor Myjk

13 Data: Pa?dziernik 21 2010 10:37:33
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioNraQ=
Autor: J.F. 

Uytkownik "Myjk"  napisa w wiadomości

2010-10-21 08:23:37 ToMasz
Dlatego ze przy zwęeniu w śrd kilku(-nastu) znakw zabrako
jednego: z  ryskunkiem jak w zamek robić i kiedy go rozpocząć.
Być niedouczonym to jedno, a burakiem to drugie
OMG
Czy na wszystko muszą być przepisy i rysunki pilotaowe?

Praktyka dowodzi ze trzeba nauczyc, zeby cos dobrze dzialalo.

Tylko nie jakies znaki, ktorych w przepisach nie ma, tajemnicze tablice pomyslu dyrektora krakowskiego wordu, tylko prosty tekts "prosimy ustawiac sie w kolejce na obu pasach".
A najlpiej zmiana przepisow na niemiecki wzor.

J.

14 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:27:45
Temat: Re: Dlaczego nie dziala jazda na zamek
Autor: Myjk 

2010-10-21 10:37:33 J.F.

> > Dlatego ze przy zwęeniu w śrd kilku(-nastu) znakw
> > zabrako jednego: z  ryskunkiem jak w zamek robić i kiedy go
> > rozpocząć.  Być niedouczonym to jedno, a burakiem to drugie
> OMG
> Czy na wszystko muszą być przepisy i rysunki pilotaowe?
Praktyka dowodzi ze trzeba nauczyc, zeby cos dobrze dzialalo.

No tak, w końcu mzg suy tylko do wklepania danych
pod egzamin -- to dlatego parkować uczyli na ilo
obrotw kierownicy i ustawienie pachoka w oknie.

Ludzie podejmujący dyskusję np. na CB sią rzeczy
muszą się zastanawiać czy i jak to dziaa, tylko
nie potrafią logicznie pomyśleć -- to jest problem.
 
Tylko nie jakies znaki, ktorych w przepisach nie ma, tajemnicze
tablice pomyslu dyrektora krakowskiego wordu, tylko prosty tekts
"prosimy ustawiac sie w kolejce na obu pasach".  A najlpiej zmiana

Co komu po znakach, przepisach, skoro kady sobie
interpretuje jaki lubi? Patrz np. niedawny wątek
o motycyklistach i "linia ciąga to nie ściana",
"mona jedzić pomiędzy samochodami, bo przepisy
tego _wprost_ nie zabraniają".

--
Pozdor Myjk

15 Data: Pa?dziernik 21 2010 19:01:00
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: BrunoJ 

J.F.  napisa(a):

A najlpiej zmiana przepisow na niemiecki wzor.
Byloby najprosciej i najskuteczniej.
Chociaz warto zauwazyc pewna zaleznosc, ktora tam dziala. Owszem zamek i
wpuszczaja sie naprawde plynnie (oczywiscie zawsze sa jakies wyjatki, pewnie
to nasi ;-), ale i tak zawsze na tym "wlasciwym" pasie jest dluzsza kolejka,
jak ktos chce jechac szybciej to w zasadzie zawsze lepiej jechac tym pasem
ktory sie konczy. Tak wiec nie jest problemem to ze wszyscy wczesniej
ustawiaja sie na jednym pasie, problemem jest to ze nie wpuszczaja tych z
drugiego pasa.

W Bydg tez jest pare takich fajnych miejsc, w szczegolnosci przejazd
Planu6letniego-Leczycka, 2 paski ze zwezeniem do jednego zeby przejechac przez
most. Z obu stron mostu moze 150m od skrzyzowania ze swiatlami. I regularnie
barany wylapuja 'dziure' i zmieniaja pas, czesto nawet na srodku skrzyzowania,
zostawiajac te 150m puste przed soba, a blokujac innych, nierzadko do
nastepnej zmiany swiatel.
Przy czym ja upatruje problemu nie tylko w bezmozgowosci tych zmieniajacych
pas. Problemem samym w sobie jest u nas ruszanie ze swiatel, "poszukiwacze
pierwszego biegu".
Naprawde nie sztuka jest patzec na swiatla i zachowanie kilku samochodow z
przodu, i _jednoczesne_ ruszanie spod swiatel. A u nas kazde auto pare sekund
sie namysla, i w ten sposob przejezdza 5 sztuk zamiast 15. jesli do tego trafi
sie jeszcze zmieniacz pasa, bo na tym obok ktos zaspal, to w ogole zamet sie
robi, i o plynnosci ruchu mozna zapomniec.
Zreszta, duskutujemy tutaj o tym od bardzo dawna, a ludki wyraznie
niereformowalne sa...

pozdrawiam
Bruno, Bydg, Citroeny.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Pa?dziernik 22 2010 11:41:27
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Bydl 

   BrunoJ wrote:
> (...)ami. I regularnie
> barany wylapuja 'dziure' i zmieniaja pas, czesto nawet na srodku skrzyzowania,
> zostawiajac te 150m puste przed soba, a blokujac innych, nierzadko do
> nastepnej zmiany swiate(...)
> Zreszta, duskutujemy tutaj o tym od bardzo dawna, a ludki wyraznie
> niereformowalne sa...


Wystarczyby patrol drogwki i po 500 z od kadego debila, ktry prbuje bawi si w ormowca.
A nawet - gdyby pyskowa - odebranie prawa jazdy i skierowanie na egzamin ze znajomoci pord.

Nie trzeba zmienia prawa - trzeba zmusi policjantw do uczciwej pracy...



--
Bydl

17 Data: Pa?dziernik 22 2010 15:52:58
Temat: je wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Bydl"  napisa w

Wystarczyby patrol drogwki i po 500 z od kadego debila, ktry prbuje bawi si w ormowca.

Jest co najmniej kilka metod zeby sie od tego wylgac/zabezpieczyc.

A nawet - gdyby pyskowa - odebranie prawa jazdy i skierowanie na egzamin ze znajomoci pord.
Nie trzeba zmienia prawa - trzeba zmusi policjantw do uczciwej pracy...

Ale nie mozna za to zabrac PJ. Za to mozna wyleciec ze sluzby.

A w ogole - myslisz ze od tego polepszy ? Bedzie piekny zamek, gdzie wszyscy beda sie kulturalnie wpuszczali ?
Nie bedzie, niby czemu nie ma juz dzisiaj  :-)

J.

18 Data: Pa?dziernik 21 2010 22:40:20
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-10-21 10:37, J.F. pisze:

A najlpiej zmiana przepisow na niemiecki wzor.

Tylko jak podejrzewam niemieckie przepisy te nie zakazują zmiany pasa z lewego na prawy w duej odlegości od zwęenia.

Więc to raczej nie prawa tu brakuje, a po prostu kultury. Konkretnie odczucia tego e zmiana pasa w takiej sytuacji waśnie jest przejawem braku kultury.
Bo wielu kierowcw uwaa dokadnie odwrotnie - e oni będą najbardziej w porządku jeeli zmienią pas szybciej.

A potem się okazuje e poniewa tak zrobia 1/3 kierowcw w korku, to lewym mona lecieć, a prawym jedynie stać.

19 Data: Pa?dziernik 22 2010 00:14:17
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioNraQ=
Autor: J.F. 

Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w

W dniu 2010-10-21 10:37, J.F. pisze:
A najlpiej zmiana przepisow na niemiecki wzor.
Tylko jak podejrzewam niemieckie przepisy te nie zakazują zmiany pasa z lewego na prawy w duej odlegości od zwęenia.

Wydaje mi sie ze kiedys cos takiego bylo zapisane.

Niestety - moja kiepska znajomosc niemieckiego nie pozwala mi nawet w pelni zrozumiec aktualnego zapisu

4) Ist auf Straßen mit mehreren Fahrstreifen für eine Richtung das durchgehende Befahren eines Fahrstreifens nicht möglich oder endet ein Fahrstreifen, so ist den am Weiterfahren gehinderten Fahrzeugen der Übergang auf den benachbarten Fahrstreifen in der Weise zu ermöglichen, daß sich diese Fahrzeuge unmittelbar vor Beginn der Verengung jeweils im Wechsel nach einem auf dem durchgehenden Fahrstreifen fahrenden Fahrzeug einordnen können (Reißverschlußverfahren).

Ale cos tam pisza ze bezposrednio przez zwezeniem.

Oczywiscie kierowca ma prawo zmienic pas zawsze i co mu zrobisz :-)

Więc to raczej nie prawa tu brakuje, a po prostu kultury. Konkretnie odczucia tego e zmiana pasa w takiej sytuacji waśnie jest przejawem braku kultury.
Bo wielu kierowcw uwaa dokadnie odwrotnie - e oni będą najbardziej w porządku jeeli zmienią pas szybciej.

No wiesz - jedziesz sobie nieznana droga, na prawym pasie tlok, lewy pusty, przyciskasz gaz .. i zauwazasz ze tam gdzies przeszkoda, wszyscy grzecznie czekaja w kolejce, a Ty sie wpychasz.

Po prostu Niemcy czasem mysla systemowo i odpowiednio zmieniaja swoj kodeks drogowy. Zamek, ronda.
Przeanalizowali, rozwiazali, zapisali - i teraz kazdy wie jak powinien jechac.
A u nas nie ma takiego zwyczaju i ciagle sa "wazniejsze rzeczy" do uchwalenia.

J.

20 Data: Pa?dziernik 21 2010 22:24:50
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: masti 

Dnia pięknego Fri, 22 Oct 2010 00:14:17 +0200 osobnik zwany J.F. wystuka:

Niestety - moja kiepska znajomosc niemieckiego nie pozwala mi nawet w
pelni zrozumiec aktualnego zapisu

4) Ist auf Straßen mit mehreren Fahrstreifen für eine Richtung das
durchgehende Befahren eines Fahrstreifens nicht möglich oder endet ein
Fahrstreifen, so ist den am Weiterfahren gehinderten Fahrzeugen der
Übergang auf den benachbarten Fahrstreifen in der Weise zu ermöglichen,
daß sich diese Fahrzeuge unmittelbar vor Beginn der Verengung jeweils im
Wechsel nach einem auf dem durchgehenden Fahrstreifen fahrenden Fahrzeug
einordnen können (Reißverschlußverfahren).

Jeśli na drodze o wielu pasach ruchu w jednym kierunku nie jest moliwy
przejazd na wprost jednym z pasw lub kończy się on naley umoliwić
pojazdom, ktre nie mają moliwości dalszej jazdy, zmianę pasa ruchu tak
aby mogy wjechać tu przed zwęeniem, na zmianę, za pojazdem znajdującym
się na pasie ruchu posiadającym przejazd (zasada suwaka)

PS: jak ja nie cierpię tumaczyc prawniczego :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mwię, to grunt zabija!" T.Pratchett





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mwię, to grunt zabija!" T.Pratchett

21 Data: Pa?dziernik 22 2010 00:57:00
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-10-22 00:24, masti pisze:

Dnia pięknego Fri, 22 Oct 2010 00:14:17 +0200 osobnik zwany J.F. wystuka:

Niestety - moja kiepska znajomosc niemieckiego nie pozwala mi nawet w
pelni zrozumiec aktualnego zapisu

4) Ist auf Straßen mit mehreren Fahrstreifen für eine Richtung das
durchgehende Befahren eines Fahrstreifens nicht möglich oder endet ein
Fahrstreifen, so ist den am Weiterfahren gehinderten Fahrzeugen der
Übergang auf den benachbarten Fahrstreifen in der Weise zu ermöglichen,
daß sich diese Fahrzeuge unmittelbar vor Beginn der Verengung jeweils im
Wechsel nach einem auf dem durchgehenden Fahrstreifen fahrenden Fahrzeug
einordnen können (Reißverschlußverfahren).

Jeśli na drodze o wielu pasach ruchu w jednym kierunku nie jest moliwy
przejazd na wprost jednym z pasw lub kończy się on naley umoliwić
pojazdom, ktre nie mają moliwości dalszej jazdy, zmianę pasa ruchu tak
aby mogy wjechać tu przed zwęeniem, na zmianę, za pojazdem znajdującym
się na pasie ruchu posiadającym przejazd (zasada suwaka)

PS: jak ja nie cierpię tumaczyc prawniczego :)

No czyli tam w zasadzie nakaz dotyczy tylko jadących prawym pasem i mwi e mają wpuścić pojazdy z lewej przed zwęeniem.
Ani nie jest tam napisane ani e 1:1, ani innych szczegw.

Reszta to ju jedynie kultura i dobre zwyczaje.

22 Data: Pa?dziernik 22 2010 06:01:58
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: masti 

Dnia pięknego Fri, 22 Oct 2010 00:57:00 +0200 osobnik zwany Tomasz Pyra
wystuka:

W dniu 2010-10-22 00:24, masti pisze:
Dnia pięknego Fri, 22 Oct 2010 00:14:17 +0200 osobnik zwany J.F.
wystuka:

Niestety - moja kiepska znajomosc niemieckiego nie pozwala mi nawet w
pelni zrozumiec aktualnego zapisu

4) Ist auf Straßen mit mehreren Fahrstreifen für eine Richtung das
durchgehende Befahren eines Fahrstreifens nicht möglich oder endet ein
Fahrstreifen, so ist den am Weiterfahren gehinderten Fahrzeugen der
Übergang auf den benachbarten Fahrstreifen in der Weise zu
ermöglichen, daß sich diese Fahrzeuge unmittelbar vor Beginn der
Verengung jeweils im Wechsel nach einem auf dem durchgehenden
Fahrstreifen fahrenden Fahrzeug einordnen können
(Reißverschlußverfahren).

Jeśli na drodze o wielu pasach ruchu w jednym kierunku nie jest moliwy
przejazd na wprost jednym z pasw lub kończy się on naley umoliwić
pojazdom, ktre nie mają moliwości dalszej jazdy, zmianę pasa ruchu
tak aby mogy wjechać tu przed zwęeniem, na zmianę, za pojazdem
znajdującym się na pasie ruchu posiadającym przejazd (zasada suwaka)

PS: jak ja nie cierpię tumaczyc prawniczego :)

No czyli tam w zasadzie nakaz dotyczy tylko jadących prawym pasem i mwi
e mają wpuścić pojazdy z lewej przed zwęeniem. Ani nie jest tam
napisane ani e 1:1, ani innych szczegw.

1:1 i e tu przed to jest. Ale masz rację, e do tego nie trzeba
przepisw tylko kultury



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mwię, to grunt zabija!" T.Pratchett

23 Data: Pa?dziernik 22 2010 00:03:46
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: PJ 

// No czyli tam w zasadzie nakaz dotyczy tylko jadcych prawym pasem i
mwi e maj wpuci pojazdy z lewej przed zweniem.Ani nie jest tam
napisane ani e 1:1, ani innych szczegw Reszta to ju jedynie
kultura i dobre zwyczaje.

nie przesadzajmy, przepis jest do precyzyjny:

"na zmian, za pojazdem znajdujcym si na pasie ruchu posiadajcym
przejazd (zasada suwaka)"

poza tym zamek byskawiczny zazwyczaj oznacza 1:1 (wyjtek: zamek z
sygnalizacja wietln)

a reszta to skuteczna praca Polizei walcej mandaty zarwno gamoniom,
ktrzy nie stosuj si do znakw jak i ormowcom, ktrzy bior si za
kierowanie ruchem

P.

24 Data: Pa?dziernik 22 2010 11:03:15
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "PJ"  napisa w

// No czyli tam w zasadzie nakaz dotyczy tylko jadcych prawym pasem i
mwi e maj wpuci pojazdy z lewej przed zweniem.Ani nie jest tam
napisane ani e 1:1, ani innych szczegw Reszta to ju jedynie
kultura i dobre zwyczaje.

nie przesadzajmy, przepis jest do precyzyjny:
"na zmian, za pojazdem znajdujcym si na pasie ruchu posiadajcym
przejazd (zasada suwaka)"

Oraz "bezposrednio przed zwezeniem".

poza tym zamek byskawiczny zazwyczaj oznacza 1:1 (wyjtek: zamek z
sygnalizacja wietln)
a reszta to skuteczna praca Polizei walcej mandaty zarwno gamoniom,
ktrzy nie stosuj si do znakw jak i ormowcom, ktrzy bior si za
kierowanie ruchem

Ale po co tam maja jacys "ormowcy" stac ? Zlikwidowali przyczyny, znikneli ormowcy.

Predzej sie wychowali wzajemnie wypadkami - tam chyba jak u nas z autobusami - trzeba umozliwic, ale nie ma obowiazku ustapienia pierwszenstwa. Pare nieporozumien, pare obcietych odszkodowan i wszyscy sa nauczeni.

Za to guglajac wczoraj nad przepisem trafilem na ciekawostke - dopiero sad najwyzszy musial wyklarowac ze przepis nie dotyczy wjezdzania na autostrady. A przeciez wszystko pasuje - sa dwa pasy ruchu, jeden zanika itp :-)

J.

25 Data: Pa?dziernik 22 2010 15:36:50
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: MichałG 

W dniu 2010-10-22 11:03, J.F. pisze:

Uytkownik "PJ"  napisa w
// No czyli tam w zasadzie nakaz dotyczy tylko jadących prawym pasem i
mwi e mają wpuścić pojazdy z lewej przed zwęeniem.Ani nie jest tam
napisane ani e 1:1, ani innych szczegw Reszta to ju jedynie
kultura i dobre zwyczaje.

nie przesadzajmy, przepis jest do precyzyjny:
"na zmianę, za pojazdem znajdującym się na pasie ruchu posiadającym
przejazd (zasada suwaka)"

Oraz "bezposrednio przed zwezeniem".

poza tym zamek byskawiczny zazwyczaj oznacza 1:1 (wyjątek: zamek z
sygnalizacja świetlną)
a reszta to skuteczna praca Polizei walącej mandaty zarwno gamoniom,
ktrzy nie stosują się do znakw jak i ormowcom, ktrzy biorą się za
kierowanie ruchem

Ale po co tam maja jacys "ormowcy" stac ? Zlikwidowali przyczyny,
znikneli ormowcy.

Predzej sie wychowali wzajemnie wypadkami - tam chyba jak u nas z
autobusami - trzeba umozliwic, ale nie ma obowiazku ustapienia
pierwszenstwa. Pare nieporozumien, pare obcietych odszkodowan i wszyscy
sa nauczeni.

Za to guglajac wczoraj nad przepisem trafilem na ciekawostke - dopiero
sad najwyzszy musial wyklarowac ze przepis nie dotyczy wjezdzania na
autostrady. A przeciez wszystko pasuje - sa dwa pasy ruchu, jeden zanika

Tym niemniej dzia rwniez w takiej sytuacji. Tylko na Sośnicy musiaem hamowac na koncu pasa... ;)


--
Pozdrawiam
micha

26 Data: Pa?dziernik 26 2010 23:12:38
Temat: je wnioski
Autor: Rafal Ciesielski 

On 21 Pa, 18:14, "J.F."  wrote:

Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w

>W dniu 2010-10-21 10:37, J.F. pisze:
>> A najlpiej zmiana przepisow na niemiecki wzor.
> Tylko jak podejrzewam niemieckie przepisy te nie zakazuj zmiany
> pasa z lewego na prawy w duej odlegoci od zwenia.

Wydaje mi sie ze kiedys cos takiego bylo zapisane.

Niestety - moja kiepska znajomosc niemieckiego nie pozwala mi nawet
w pelni zrozumiec aktualnego zapisu

4) Ist auf Straen mit mehreren Fahrstreifen fr eine Richtung das
durchgehende Befahren eines Fahrstreifens nicht mglich oder endet
ein Fahrstreifen, so ist den am Weiterfahren gehinderten Fahrzeugen
der bergang auf den benachbarten Fahrstreifen in der Weise zu
ermglichen, da sich diese Fahrzeuge unmittelbar vor Beginn der
Verengung jeweils im Wechsel nach einem auf dem durchgehenden
Fahrstreifen fahrenden Fahrzeug einordnen knnen
(Reiverschluverfahren).

Ale cos tam pisza ze bezposrednio przez zwezeniem.

Oczywiscie kierowca ma prawo zmienic pas zawsze i co mu zrobisz :-)

> Wic to raczej nie prawa tu brakuje, a po prostu kultury.
> Konkretnie odczucia tego e zmiana pasa w takiej sytuacji wanie
> jest przejawem braku kultury.
> Bo wielu kierowcw uwaa dokadnie odwrotnie - e oni bd
> najbardziej w porzdku jeeli zmieni pas szybciej.

No wiesz - jedziesz sobie nieznana droga, na prawym pasie tlok,
lewy pusty, przyciskasz gaz .. i zauwazasz ze tam gdzies
przeszkoda, wszyscy grzecznie czekaja w kolejce, a Ty sie wpychasz.

Po prostu Niemcy czasem mysla systemowo i odpowiednio zmieniaja
swoj kodeks drogowy. Zamek, ronda.
Przeanalizowali, rozwiazali, zapisali - i teraz kazdy wie jak
powinien jechac.
A u nas nie ma takiego zwyczaju i ciagle sa "wazniejsze rzeczy" do
uchwalenia.

J.

W Niemczech przed zweniem zawsze jest linia ciga (zaznaczona te
na znaku) co uniemoliwia zmian pasw. Dziki temu nie ma sytuacji e
jeden pas jest zatoczony a jeden pusty. Korek rozkada si
rwnomiernie na oba pasy. To naprawd dziaa. Nie zgadzam si tylko z
tym, e sama zmiana przepisw co zmieni. W Polsce brakuje edukacji
kierowcw. Kady kto ma prawo jazdy duej ni 6 miesicy uwaa si za
geniusza.

pozdrawiam

R

27 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:27:12
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioNraQ=
Autor: kamil 



"Myjk"  wrote in message

2010-10-21 08:23:37 ToMasz

Dlatego ze przy zwęeniu w śrd kilku(-nastu) znakw zabrako
jednego: z  ryskunkiem jak w zamek robić i kiedy go rozpocząć.
Być niedouczonym to jedno, a burakiem to drugie

OMG
Czy na wszystko muszą być przepisy i rysunki pilotaowe?

Na pewno nie, w koncu polacy to inteligentny narod, nie to co glupi amerykanie jezdzacy na zamek bez problemow.


Pozdrawiam
Kamil

28 Data: Pa?dziernik 21 2010 22:34:50
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioNraQ=
Autor: J.F. 

Uytkownik "kamil"  napisa w

Na pewno nie, w koncu polacy to inteligentny narod, nie to co glupi amerykanie jezdzacy na zamek bez problemow.

Bo tam jak zdenerwujesz innego kierowce, to mozesz otrzymac kulke :-)

J.

29 Data: Pa?dziernik 22 2010 16:50:28
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: BrunoJ 

kamil  napisa(a):



"Myjk"  wrote in message

> 2010-10-21 08:23:37 ToMasz
>
>> Dlatego ze przy zw&#65533;eniu w &#65533;rd kilku(-nastu) znakw zabrak&#65533;o
>> jednego: z  ryskunkiem jak w zamek robi&#65533; i kiedy go rozpocz&#65533;&#65533;.
>> By&#65533; niedouczonym to jedno, a burakiem to drugie
>
> OMG
> Czy na wszystko musz&#65533; by&#65533; przepisy i rysunki pilotaowe?

Na pewno nie, w koncu polacy to inteligentny narod, nie to co glupi
amerykanie jezdzacy na zamek bez problemow.
wiesz, amerykanie to nawet skrzyzowania maja na zamek, a u nas sprobuj
posmigac lokalnymi nieoznakowanymi uliczkami, patrzac tylko w prawo (bo wg
przepisow wystarczy).
Wbrew pozorom nie o kulke chodzi, tylko - podobnie jak u Niemcow - o mandaty.
Przeskrobiesz pare razy i nie masz prawka, a tam bez prawka to jak bez prawej
reki. Jasne przepisy, czytelne oznakowanie i nieuchronnosc kary. Wystarczy.

--
pozdrawiam
Bruno, Bydg, Citroen

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

30 Data: Pa?dziernik 21 2010 06:30:32
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Thu, 21 Oct 2010 00:49:12 +0200, Tomasz Pyra napisa(a):

Dla ustalenia uwagi, w przykadach opisuj sytuacj kiedy na dwupasowej
jezdni jednokierunkowej koczy si lewy pas.

[...]

A tymczasem prawdziwe buraki - sprawcy problemw na zweniach, s w
tych dyskusjach zupenie pominici. A tymi burakami s ci, ktrzy daleko
przed zweniem zmieniaj pas z lewego na prawy.

.... a tymczasem rozwiazanie jest proste jak budowa cepa. Na x metrow przed
zwezeniem (x najlepiej rzedu kilkuset metrow, lub na przelotowych drogach
nawet rzedu 1-2km) pasy na stale rozdzielone pacholkami. Niestety, nigdzie
u nas nie stosowane :(

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

31 Data: Pa?dziernik 21 2010 10:47:09
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Jacek Osiecki"  napisa w

... a tymczasem rozwiazanie jest proste jak budowa cepa. Na x metrow przed
zwezeniem (x najlepiej rzedu kilkuset metrow, lub na przelotowych drogach
nawet rzedu 1-2km) pasy na stale rozdzielone pacholkami. Niestety, nigdzie
u nas nie stosowane :(

No bo:
-po co jakies pacholki, skoro powinno dzialac bez nich,
- jak trafisz na traktor to bedziesz klal,
-pacholki wytrzymaja jeden dzien :-)


Do tego doszlo ze we wrocku postawili swiatla - raz jeden pas, raz drugi byl wpuszczany.
Znajomy niemiec ktoremu wytlumaczylem - usmial sie. Ale wkrotce zaczal korzystac :-)

J.

32 Data: Pa?dziernik 21 2010 08:44:35
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

W dniu 2010-10-21 00:49, Tomasz Pyra pisze:

nawet przejrzaem pobienie wątki na pms i wszędzie święta wojna między
"ormowcami blokującymi pas", a "pchającymi się do końca lewym pasem".
A tymczasem prawdziwe buraki - sprawcy problemw na zwęeniach, są w
tych dyskusjach zupenie pominięci. A tymi burakami są ci, ktrzy daleko
przed zwęeniem zmieniają pas z lewego na prawy.

A ja pamiętam e na pms ju dawno temu by wątek na ten temat i bya dua zgodno dyskutantw z tym co waśnie odkryeś ;)

Mi się kiedyś zdarzyo przyblokować gościa, ale tam sytuacja nieco inna bya - korek, po lewej stacja benzynowa, przed stacją pojawia się pas dla skręcających w lewo na stację, potem namalowana wysepka i kontynuacja tego pasa, ale tylko dla tych co wyjedają ze stacji. Tymczasem notorycznie kierowcy (gwnie zauwayem to u kierowcw pewnego przewonika pks) wjedali na ten pas z nakazem skrętu w lewo, przejedali prosto przez wysepkę i po wyprzedzeniu kulkunastu aut stojących w korku wciskali na końcu pasa. Niestety kierowcy w myśl "zamka" wpuszczali ich, bo nie patrzyli w lusterka i nie wiedzieli skąd taki ćwok na tym pasie się znalaz. Ale to byo kiedyś, ju chyba wyrosem z ambicji naprawy świata :)

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjay[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

33 Data: Pa?dziernik 21 2010 09:16:35
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: LEPEK 

W dniu 2010-10-21 00:49, Tomasz Pyra pisze:

I tak na koniec - prawidowy algorytm postępowania na zwęeniu:

1. dojedając do korka, wybierz ten pas na ktrym korek jest krtszy -
dzięki temu rwno i optymalnie wykorzystane będą oba pasy

2. jed przed siebie nie zmieniając ju pasa, ani nie uatwiaj tego innym

3a. jeeli jedziesz pasem ktry się kończy - będąc 3-4 samochody przed
zwęeniem wącz kierunkowskaz, jak jadący przed Tobą zacznie wjedać
między samochody na prawym pasie, Ty zacznij wjedać za pojazdem ktry
go wpuści.

3b. jeeli jedziesz pasem ktry się nie kończy - jeeli poprzednik
wpuszcza przed siebie samochd, Ty wpu jeden następny. Jeeli
poprzednik nie wpuści nikogo - wpu przed siebie pierwszego
czekającego przed zwęeniem.

4. przyspiesz w miarę moliwości

Heh, sprbuj te cztery proste zdania powiedzieć na CB w okolicach takiego korka... Od razu się dowiesz, kim jesteś, e szk nie skończyeś, kim są twoi rodzice, e moesz sobie po te wszystkie towary w takim razie na piechotę chodzić do fabryk, e ty nie jesteś w pracy itp. :/

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

34 Data: Pa?dziernik 21 2010 10:06:17
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-10-21 09:16, LEPEK pisze:

W dniu 2010-10-21 00:49, Tomasz Pyra pisze:

I tak na koniec - prawidowy algorytm postępowania na zwęeniu:

1. dojedając do korka, wybierz ten pas na ktrym korek jest krtszy -
dzięki temu rwno i optymalnie wykorzystane będą oba pasy

2. jed przed siebie nie zmieniając ju pasa, ani nie uatwiaj tego innym

3a. jeeli jedziesz pasem ktry się kończy - będąc 3-4 samochody przed
zwęeniem wącz kierunkowskaz, jak jadący przed Tobą zacznie wjedać
między samochody na prawym pasie, Ty zacznij wjedać za pojazdem ktry
go wpuści.

3b. jeeli jedziesz pasem ktry się nie kończy - jeeli poprzednik
wpuszcza przed siebie samochd, Ty wpu jeden następny. Jeeli
poprzednik nie wpuści nikogo - wpu przed siebie pierwszego
czekającego przed zwęeniem.

4. przyspiesz w miarę moliwości

Heh, sprbuj te cztery proste zdania powiedzieć na CB w okolicach
takiego korka... Od razu się dowiesz, kim jesteś, e szk nie
skończyeś, kim są twoi rodzice, e moesz sobie po te wszystkie towary
w takim razie na piechotę chodzić do fabryk, e ty nie jesteś w pracy
itp. :/

Nie przesadzajmy, ja myślę, e jest coraz lepiej. Łatwo to zauwayć wjedając do Warszawy od strony Janek. Tam w pewnym momencie 3 pasy zamieniają się w 2. Kiedyś z tego najbardziej prawego wszyscy wpychali się na środkowy na kilkaset metrw przed końcem. Teraz mona z zaobserwować, e prawie z kadym miesiącem jest lepiej. A i buraki zaczynają się uczyć widząc, e mona inaczej.

Pozdrawiam,
A.

35 Data: Pa?dziernik 21 2010 13:06:24
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Arek (G)"  napisa w

Nie przesadzajmy, ja myślę, e jest coraz lepiej. Łatwo to zauwayć wjedając do Warszawy od strony Janek. Tam w pewnym momencie 3 pasy zamieniają się w 2. Kiedyś z tego najbardziej prawego wszyscy wpychali się na środkowy na kilkaset metrw przed końcem. Teraz mona z zaobserwować, e prawie z kadym miesiącem jest lepiej.

I prawy tam zanika ?

Jak rozumiem to jest na gierkowce ?
Miejsce o tyle specyficzne ze spory ruch "obcy", i kierowcy czesto nie wiedza ktory pas tam zanika, wiec sie nie moga ustawic "na wlasciwym" z wyprzedzeniem. No i odpada powod nr 1.

A i buraki zaczynają się uczyć widząc, e mona inaczej.

Aj, zaraz tam epitetami rzucac. Kulturalni ludzie - widza ze kolejka czeka na 3 pasach, to sie ustawiaja na 3 pasach.

J.

36 Data: Pa?dziernik 21 2010 14:29:15
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-10-21 13:06, J.F. pisze:

Uytkownik "Arek (G)"  napisa w
Nie przesadzajmy, ja myślę, e jest coraz lepiej. Łatwo to zauwayć
wjedając do Warszawy od strony Janek. Tam w pewnym momencie 3 pasy
zamieniają się w 2. Kiedyś z tego najbardziej prawego wszyscy wpychali
się na środkowy na kilkaset metrw przed końcem. Teraz mona z
zaobserwować, e prawie z kadym miesiącem jest lepiej.

I prawy tam zanika ?

Tak

Jak rozumiem to jest na gierkowce ?
Miejsce o tyle specyficzne ze spory ruch "obcy", i kierowcy czesto nie
wiedza ktory pas tam zanika, wiec sie nie moga ustawic "na wlasciwym" z
wyprzedzeniem. No i odpada powod nr 1.

Wcześniej byo tak, e kady kto zobaczy znak od razu wpycha się na środkowy. Teraz coraz więcej ludzi jedzie jednak do końca prawego.

Jest to o tyle zauwaalne dla mnie, e ja zwykle jedę prawym, bowiem w warszawie prawy jest zwykle najszybszym pasem:) Ludzie jakoś strasznie lubią jedzić środkowym.

A i buraki zaczynają się uczyć widząc, e mona inaczej.

Aj, zaraz tam epitetami rzucac. Kulturalni ludzie - widza ze kolejka
czeka na 3 pasach, to sie ustawiaja na 3 pasach.

No dobra, fakt, za mocne sowo:)

A.

37 Data: Pa?dziernik 21 2010 08:13:41
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Samotnik 

Dnia 21.10.2010 LEPEK  napisa/a:

4. przyspiesz w miar moliwoci

Heh, sprbuj te cztery proste zdania powiedzie na CB w okolicach
takiego korka... Od razu si dowiesz, kim jeste, e szk nie
skoczye, kim s twoi rodzice, e moesz sobie po te wszystkie towary
w takim razie na piechot chodzi do fabryk, e ty nie jeste w pracy
itp. :/

Moim zdaniem nie ma innej moliwoci, jak robi swoje. Jedzi zgodnie z
powyszymi zasadami i znosi ormowcw. Ludzie w kocu skumaj.
--
Samotnik
Biuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

38 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:19:23
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Samotnik"  napisa

Dnia 21.10.2010 LEPEK  napisa/a:
4. przyspiesz w miar moliwoci
Heh, sprbuj te cztery proste zdania powiedzie na CB w okolicach
takiego korka... Od razu si dowiesz, kim jeste, e szk nie
skoczye, kim s twoi rodzice, e moesz sobie po te wszystkie towary
w takim razie na piechot chodzi do fabryk, e ty nie jeste w pracy

Moim zdaniem nie ma innej moliwoci, jak robi swoje. Jedzi zgodnie z
powyszymi zasadami i znosi ormowcw. Ludzie w kocu skumaj.

Latwiej skumaja jak przestaniesz ich namawiac wbrew ich naturze, a zaczniesz zgodnie. A cele sa akurat zbiezne, z wyjatkiem celow Cavallino, z czego chyba nie do konca zdaje sobie sprawe :-)

Najpierw namow paru kierowcow zeby nie ustawiali sie na prawym tylko skracali korek i wiec niech zajmuja miejsca takze na lewym i jada do konca, potem namow jakiegos tirmana do roli ormowca, potem go pochwal za obywatelska postawe ale wytlumacz ze nie ma stac i blokowac, tylko jechac tak ja ci z prawego [aczkolwiek do tego oni chyba juz sami doszli].
Potem wytlumacz komus w polowie kolejki zeby nie wpuszczal teraz, tylko pociagnal chama do konca.
Albo drugiej stronie wytlumacz ze lepiej jak zjedzie na koncu a nie w polowie - to w zaleznosci od tego kto ma CB :-)

J.

39 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:29:14
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: kamil 

"J.F."  wrote in message

Najpierw namow paru kierowcow zeby nie ustawiali sie na prawym tylko skracali korek i wiec niech zajmuja miejsca takze na lewym i jada do konca, potem namow jakiegos tirmana do roli ormowca, potem go pochwal za obywatelska postawe ale wytlumacz ze nie ma stac i blokowac, tylko jechac tak ja ci z prawego [aczkolwiek do tego oni chyba juz sami doszli].
Potem wytlumacz komus w polowie kolejki zeby nie wpuszczal teraz, tylko pociagnal chama do konca.
Albo drugiej stronie wytlumacz ze lepiej jak zjedzie na koncu a nie w polowie - to w zaleznosci od tego kto ma CB :-)

Sitane, jak przedstawienie w szkole. Uczy, bawi i wychowuje! :)

Umowic sie na te szopki mamy przez internet, czy na hot-dogu na stacji przed zwezeniem?


Pozdrawiam
Kamil

40 Data: Pa?dziernik 21 2010 12:56:37
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "kamil"  napisa w wiadomoci

"J.F."  wrote in message
Najpierw namow paru kierowcow zeby nie ustawiali sie na [...]
Albo drugiej stronie wytlumacz ze lepiej jak zjedzie na koncu a nie w polowie - to w zaleznosci od tego kto ma CB :-)
Sitane, jak przedstawienie w szkole. Uczy, bawi i wychowuje! :)
Umowic sie na te szopki mamy przez internet, czy na hot-dogu na stacji przed zwezeniem?

No przeciez widzisz ze przez internet radio i telewizje nie dziala, i czytasz ze za dlugie wyklady mozna w dziob zarobic :-)

To trzeba na biezaco, dostosowujac do sytuacji :-)
 Oczywiscie przez CB, chyba ze dysponujesz innym kanalem komunikacji.

J.

41 Data: Pa?dziernik 21 2010 13:47:08
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: kamil 



"J.F."  wrote in message

Uytkownik "kamil"  napisa w wiadomoci
"J.F."  wrote in message
Najpierw namow paru kierowcow zeby nie ustawiali sie na [...]
Albo drugiej stronie wytlumacz ze lepiej jak zjedzie na koncu a nie w polowie - to w zaleznosci od tego kto ma CB :-)
Sitane, jak przedstawienie w szkole. Uczy, bawi i wychowuje! :)
Umowic sie na te szopki mamy przez internet, czy na hot-dogu na stacji przed zwezeniem?

No przeciez widzisz ze przez internet radio i telewizje nie dziala, i czytasz ze za dlugie wyklady mozna w dziob zarobic :-)

To trzeba na biezaco, dostosowujac do sytuacji :-)
Oczywiscie przez CB, chyba ze dysponujesz innym kanalem komunikacji.

Zagadka dla ciekawskich - co uslyszysz

1) a odpierdziel sie pan
2) nie mam czasu na pierdoly
3) z wujem zes sie pozamienial?



Pozdrawiam
Kamil

42 Data: Pa?dziernik 21 2010 22:41:16
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "kamil"  napisa w wiadomoci

"J.F."  wrote in message
To trzeba na biezaco, dostosowujac do sytuacji :-)
Oczywiscie przez CB, chyba ze dysponujesz innym kanalem komunikacji.

Zagadka dla ciekawskich - co uslyszysz
1) a odpierdziel sie pan
2) nie mam czasu na pierdoly
3) z wujem zes sie pozamienial?

No przeciez pisalem wyraznie - nic wbrew naturze, tylko ja wykorzystac :-)

Widzisz np ze ktos z lewego pasa w polowie korka chce zjechac przed auto z dluga antena, wiec za gruche i
"kolego, nie wpuszczaj chama teraz,  bo za nim nastepne chamy beda sie wciskac. Na samym koncu go wpuscimy, tacy kulturalni bedziemy, a teraz niech sobie jedzie obok".


J.

43 Data: Pa?dziernik 22 2010 15:40:19
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: MichałG 

W dniu 2010-10-21 22:41, J.F. pisze:

Uytkownik "kamil"  napisa w wiadomości


Widzisz np ze ktos z lewego pasa w polowie korka chce zjechac przed auto
z dluga antena, wiec za gruche i
"kolego, nie wpuszczaj chama teraz, bo za nim nastepne chamy beda sie
wciskac. Na samym koncu go wpuscimy, tacy kulturalni bedziemy, a teraz
niech sobie jedzie obok".

no i juz masz ormowca bez proszenia.... ;) ;)


pozdr
Mic

44 Data: Pa?dziernik 21 2010 10:30:12
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: Gabriel 'wilk' 

Uytkownik LEPEK napisa:

W dniu 2010-10-21 00:49, Tomasz Pyra pisze:

I tak na koniec - prawidowy algorytm postępowania na zwęeniu:

1. dojedając do korka, wybierz ten pas na ktrym korek jest krtszy -
dzięki temu rwno i optymalnie wykorzystane będą oba pasy

2. jed przed siebie nie zmieniając ju pasa, ani nie uatwiaj tego innym

3a. jeeli jedziesz pasem ktry się kończy - będąc 3-4 samochody przed
zwęeniem wącz kierunkowskaz, jak jadący przed Tobą zacznie wjedać
między samochody na prawym pasie, Ty zacznij wjedać za pojazdem ktry
go wpuści.

3b. jeeli jedziesz pasem ktry się nie kończy - jeeli poprzednik
wpuszcza przed siebie samochd, Ty wpu jeden następny. Jeeli
poprzednik nie wpuści nikogo - wpu przed siebie pierwszego
czekającego przed zwęeniem.

4. przyspiesz w miarę moliwości


Heh, sprbuj te cztery proste zdania powiedzieć na CB w okolicach takiego korka... Od razu się dowiesz, kim jesteś, e szk nie skończyeś, kim są twoi rodzice, e moesz sobie po te wszystkie towary w takim razie na piechotę chodzić do fabryk, e ty nie jesteś w pracy itp. :/
Niestety cala prawda o polskich kierowcach zwlaszcza TIRmanach i PH.
Zwroc im uwage podczas wyprzedzania sie na dwupasmowce lub autostradzie przez 5km - dostaniesz opier..l i pouczenie (to co napisales wyzej) plus to, ze on tez ma prawo wyprzedzic kolege i g...o cie to obchodzi ile to trwa :-)
pozdrawiam


--
Mwić prawdę i umieć prawdą yć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

45 Data: Pa?dziernik 21 2010 10:35:00
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Cavallino 

Uytkownik "Gabriel 'wilk'"  napisa w wiadomości news:

Niestety cala prawda o polskich kierowcach zwlaszcza TIRmanach i PH.
Zwroc im uwage podczas wyprzedzania sie na dwupasmowce lub autostradzie przez 5km - dostaniesz opier..l

Ja ostatnio zaliczyem takowy, nawet gdy grzecznie poprosiem o zaprzestanie uywania wyrazw na antenie i to w normalnej rozmowie a nie pyskwce.
Dowiedziaem się e mogę radio wyączyć.

46 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:57:13
Temat: Re: Dlaczego nie dziala jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Axel 

"Gabriel 'wilk'"  wrote in message

Niestety cala prawda o polskich kierowcach zwlaszcza TIRmanach i PH.
Zwroc im uwage podczas wyprzedzania sie na dwupasmowce lub autostradzie
przez 5km - dostaniesz  opier..l i pouczenie (to co napisales wyzej)
plus to, ze on tez ma prawo wyprzedzic kolege i g...o  cie to obchodzi
ile to trwa :-) pozdrawiam

Ale jak przejada zachodnia granice, to jakos potrafia grzecznie jechac
prawym pasem. Nawet, jak jest korek na prawym, a lewy wolny  (zwezenie i
oznakowane, ze ciezarowki prawym) to rzadko kiedy tna lewym.

--
Axel

47 Data: Pa?dziernik 21 2010 12:04:49
Temat: Re: Dlaczego nie dziala jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Gabriel 'wilk' 

Uytkownik Axel napisa:

"Gabriel 'wilk'"  wrote in message


Niestety cala prawda o polskich kierowcach zwlaszcza TIRmanach i PH.
Zwroc im uwage podczas wyprzedzania sie na dwupasmowce lub autostradzie
przez 5km - dostaniesz  opier..l i pouczenie (to co napisales wyzej)
plus to, ze on tez ma prawo wyprzedzic kolege i g...o  cie to obchodzi
ile to trwa :-) pozdrawiam


Ale jak przejada zachodnia granice, to jakos potrafia grzecznie jechac prawym pasem. Nawet, jak jest korek na prawym, a lewy wolny  (zwezenie i oznakowane, ze ciezarowki prawym) to rzadko kiedy tna lewym.
Bo tam policja nie stoi w krzakach tylko dziala.
Juz kilka razy pisalem (poszukaj w archiwum PMS), ze zgloszenie na 112 blokowania lewego czy srodkowego pasa ruchu (korek, b. dlugie wyprzedzanie),nic nie daje albo efekt jest krotkotrwaly. Zazwyczaj konczy sie na kilku mandatach o ile na hulajnogach chlopaki zdaza dojechac na miejsce, na A4 jest z tym problem.
pozdrawiam

--
Mwi prawd i umie prawd y - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

48 Data: Pa?dziernik 22 2010 13:22:18
Temat: Re: Dlaczego nie dziala jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Axel 

"Gabriel 'wilk'"  wrote in message


Niestety cala prawda o polskich kierowcach zwlaszcza TIRmanach i PH.
Zwroc im uwage podczas wyprzedzania sie na dwupasmowce lub autostradzie
przez 5km - dostaniesz  opier..l i pouczenie (to co napisales wyzej)
plus to, ze on tez ma prawo wyprzedzic kolege i g...o  cie to obchodzi
ile to trwa :-) pozdrawiam
Ale jak przejada zachodnia granice, to jakos potrafia grzecznie jechac
prawym pasem. Nawet, jak jest korek na prawym, a lewy wolny  (zwezenie i
oznakowane, ze ciezarowki prawym) to rzadko kiedy tna lewym.
Bo tam policja nie stoi w krzakach tylko dziala.
Juz kilka razy pisalem (poszukaj w archiwum PMS), ze zgloszenie na 112
blokowania lewego czy  srodkowego pasa ruchu (korek, b. dlugie
wyprzedzanie),nic nie daje albo efekt jest krotkotrwaly.  Zazwyczaj
konczy sie na kilku mandatach o ile na hulajnogach chlopaki zdaza dojechac
na miejsce, na  A4 jest z tym problem.

Wiesz, bylem swiadkiem takiej sceny w Hiszpanii: korek przed wjazdem na
Gibraltar, prawy pas do wjazdu, lewy - do miejscowosci La Linea, w pewnym
momencie zamiast linii zaczyna sie rozdzielenie wysepka. Wszyscy grzecznie
stoja w kolejce, a tu nagle tuz przed wysepka wciska sie w kolejke dwoch
cwaniakow. Natychmiast w ruch poszlo kilka telefonow komorkowych, po 10
minutach przyjechalo dwoch policjantow na motocyklach, ci blizej stojacy
wskazali, ktore auta sie wcisnely, policjanci poprosili o zrobienie miejsca,
zeby cwaniaki mogly wyjechac z kolejki i... wskazali im koniec kolejki
(ktora oczywiscie przez ten czas urosla). Moge sie zalozyc, ze drugi raz nie
beda cwaniakowac...
Ale do tego, poza przyzwoleniem spolecznym na "donoszenie" trzeba miec
sprawnie dzialajaca policje....


--
Axel

49 Data: Pa?dziernik 22 2010 16:29:21
Temat: Re: Dlaczego nie dziala jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Axel"  napisa

Wiesz, bylem swiadkiem takiej sceny w Hiszpanii: korek przed wjazdem na Gibraltar, prawy pas do wjazdu, lewy - do miejscowosci La Linea, w pewnym momencie zamiast linii zaczyna sie rozdzielenie wysepka. Wszyscy grzecznie stoja w kolejce, a tu nagle tuz przed wysepka wciska sie w kolejke dwoch cwaniakow. Natychmiast w ruch poszlo kilka telefonow komorkowych, po 10 minutach przyjechalo dwoch policjantow na motocyklach, ci blizej stojacy wskazali, ktore auta sie wcisnely, policjanci poprosili o zrobienie miejsca, zeby cwaniaki mogly wyjechac z kolejki i... wskazali im koniec kolejki (ktora oczywiscie przez ten czas urosla). Moge sie zalozyc, ze drugi raz nie beda cwaniakowac...
Ale do tego, poza przyzwoleniem spolecznym na "donoszenie" trzeba miec sprawnie dzialajaca policje....

Zdarzalo sie i niemiecko-polskiej granicy gdy niemiecki celnik, a moze pogranicznik odsylal cwaniaka z powrotem.
I to nawet sam zauwazal,  :-)

J.

50 Data: Pa?dziernik 21 2010 10:13:09
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w

A tymczasem prawdziwe buraki - sprawcy problemw na zwęeniach, są w tych dyskusjach zupenie pominięci. A tymi burakami są ci, ktrzy daleko przed zwęeniem zmieniają pas z lewego na prawy.

Dokladnie. Polaczenie cwaniactwa ("tam lewy zanika, to ja zajme teraz dobry pas"), kultury ("wszyscy stoja to ja nie bede sie wciskal po chamsku"), bojazni ("oni mnie pozniej nie wpuszcza") z brakiem innego zwyczaju, przepisami i szkoleniem kierowcow.

Przez nich jazda nie jest pynna, bo kolejno nie jest ustalona, a

O przepraszam - na ich pasie kolejnosc jest swietne ustalona. A przepisy ustalaja tez kolejnosc na drugim pasie - najpierw przejezdzaja wszystkie pojazdy z pasa ktory sie nie konczy :-)

A w zaleznosci od warunkow - nieplynna jazde powodowac moze tez jazda na zamek. Czyli ci kierowcy, ktorzy jada tym pustym pasem zamiast sie grzecznie ustawic w jednej kolejce !

Dodatkowo u tych burakw jest silny instynkt stadny, polegający na tym e widząc innego warzywniaka, ktry waśnie wepchną się kilometr przed zwęeniem na prawy pas, doganiają go i wpychają się przed niego. Bo on ma wobec buraczanej braci dug wdzięczności ktry spaci wpuszczając przed siebie kolejnego.
Bo buractwem tu jest nie tylko wepchnięcie się na prawy pas, wspwinnym procederu jest tu te wpuszczający.

A to owszem tez - jak sie juz pojechalo lewym, to trzeba do konca, najgorzej zjechac w polowie.

I tak na koniec - prawidowy algorytm postępowania na zwęeniu:
1. dojedając do korka, wybierz ten pas na ktrym korek jest krtszy - dzięki temu rwno i optymalnie wykorzystane będą oba pasy

Przy dzialajacym zamku to wcale nie jest takie proste - prawy jedzie szybciej !

2. jed przed siebie nie zmieniając ju pasa, ani nie uatwiaj tego innym

Jak juz jest korek na kilku pasach to zadanie jest latwe, gorzej jak musisz przemoc wrodzona kulture ..

3a. jeeli jedziesz pasem ktry się kończy - będąc 3-4 samochody przed zwęeniem wącz kierunkowskaz, jak jadący przed Tobą zacznie wjedać między samochody na prawym pasie, Ty zacznij wjedać za pojazdem ktry go wpuści.

Za pozno, ewentualnie tyczy sie tylko korkow ktore wiecej stoja niz jada.

Wystarczy jeden tir zebys  sie nagle zorientowal ze te 3-4 samochody sie nie zmieszcza.
I musisz nagle ostro hamowac, ci na prawym tez musza hamowac zeby cie wpuscic, i przepustowosc zwezenia spada.
Lepiej by bylo gdyby byla jedna kolejka :-P
No chyba ze jest inny czynnik ograniczajacy przepustowosc bardziej -  wtedy to nie ma znaczenia.

IMO - juz odleglosci ~100m trzeba sie juz zaczac ustawiac przy swojej szczelinie, zeby przy ~20-50 bezproblemowo zjechac.
Przy czym zasadniczo ma niewielkie znaczenie jak wczesnie zjedziesz - byleby tylko za toba nie stal burak ktory postanowi pojechac
"wolnym do konca".
Jakby nie byl burakiem, to powinien sie zachowac jak rasowy regulator - przypasowac sie za auto przed ktore wjechales, pojechac jeszcze chwile swoim pasem, wlaczyc kierunek ..

3b. jeeli jedziesz pasem ktry się nie kończy - jeeli poprzednik wpuszcza przed siebie samochd, Ty wpu jeden następny. Jeeli poprzednik nie wpuści nikogo - wpu przed siebie pierwszego czekającego przed zwęeniem.

4. przyspiesz w miarę moliwości

Ale to dopiero  jak wpuscisz przed siebie tego jednego. Przed "obszarem zjezdzania" trzeba jechac wolno, za nim - szybko.

J.

51 Data: Pa?dziernik 21 2010 08:34:44
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Samotnik 

Dnia 21.10.2010 J.F.  napisa/a:

IMO - juz odleglosci ~100m trzeba sie juz zaczac ustawiac przy
swojej szczelinie, zeby przy ~20-50 bezproblemowo zjechac.
Przy czym zasadniczo ma niewielkie znaczenie jak wczesnie
zjedziesz - byleby tylko za toba nie stal burak ktory postanowi
pojechac
"wolnym do konca".
Jakby nie byl burakiem, to powinien sie zachowac jak rasowy
regulator - przypasowac sie za auto przed ktore wjechales, pojechac
jeszcze chwile swoim pasem, wlaczyc kierunek ..

Nie! Bo wtedy tworzy si puste miejsce na zanikajcym pasie. A caa ta
historia jest o tym, eby wanie tego unikn. Saturacja obydwu pasw ma
by 100%, czyli zjeda naley tu przed zweniem.

Poprawnie dziaajcy zamek nie powoduje, e jeden pas jedzie szybciej. Jad
w przyblieniu tak samo. Ja nie mam z tym problemw, jadc pasem, ktry ma
kontynuacj, tak dostosowuj pod koniec prdko, eby zrobi miejsce
jednemu samochodowi z pasa zanikajcego. A potem siadam mu na ogonie i
poganiam, eby przyspieszy w zweniu. Niestety niektrzy myl, e skoro
ja si tak wlok (a wlokem si tylko na chwil w celu wpuszczenia go przed
siebie), to on te si spieszy teraz nie musi. :)
--
Samotnik
Biuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

52 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:03:22
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Samotnik"  napisa w wiadomoci

Dnia 21.10.2010 J.F.  napisa/a:
IMO - juz odleglosci ~100m trzeba sie juz zaczac ustawiac przy
swojej szczelinie, zeby przy ~20-50 bezproblemowo zjechac.
Przy czym zasadniczo ma niewielkie znaczenie jak wczesnie
zjedziesz - byleby tylko za toba nie stal burak ktory postanowi
pojechac  "wolnym do konca".
Jakby nie byl burakiem, to powinien sie zachowac jak rasowy
regulator - przypasowac sie za auto przed ktore wjechales, pojechac
jeszcze chwile swoim pasem, wlaczyc kierunek ..

Nie! Bo wtedy tworzy si puste miejsce na zanikajcym pasie. A caa ta

Za chwile zniknie, a za to nie bedzie zlosci, nienawisci, zajezdzania drogi..

historia jest o tym, eby wanie tego unikn. Saturacja obydwu pasw ma
by 100%, czyli zjeda naley tu przed zweniem.

Powtorze sie - jesli to jest zwezenie o ruchu ciaglym - "tuz" jest za pozno.
Trzeba kawalek wczesniej sie wpasowywac. I niech sobie bedzie tych kilkanascie-kilkadziesiat m
wolnej drogi - za to przepustowosc nie ucierpi.
..
Poprawnie dziaajcy zamek nie powoduje, e jeden pas jedzie szybciej. Jad
w przyblieniu tak samo. Ja nie mam z tym problemw, jadc pasem, ktry ma
kontynuacj, tak dostosowuj pod koniec prdko, eby zrobi miejsce
jednemu samochodowi z pasa zanikajcego.

Niestety, ale zawsze bedzie tendencja ze na prawym pasie jest wiecej ciezarowek.
A one sa dluzsze. Wiec jak auta pojada 1:1, to prawy pas bedzie jechal szybciej.
Musialby madry tirman wpuscic 2-3 osobowe przed siebie .. albo znow pomysl rasowych  regulatorow - jechac tak szybko jak auto na pasie obok i nie liczyc ilu sie wpuszcza :-)

J.

53 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:54:06
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: Sebastian Kaliszewski 

J.F. wrote:

Przy dzialajacym zamku to wcale nie jest takie proste - prawy jedzie szybciej !

Jakim cudem?

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

54 Data: Pa?dziernik 21 2010 12:40:07
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Sebastian Kaliszewski"

J.F. wrote:
Przy dzialajacym zamku to wcale nie jest takie proste - prawy jedzie szybciej !
Jakim cudem?

Jak juz wyjasnialem - prawym jada dluzsze auta.

J.

55 Data: Pa?dziernik 21 2010 10:20:31
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Cavallino 

Uytkownik "Tomasz Pyra"  napisa w wiadomości

Dla ustalenia uwagi, w przykadach opisuję sytuację kiedy na dwupasowej jezdni jednokierunkowej kończy się lewy pas.

Po co ten trolling?
Znowu jakieś dziwada rodem z ormo w rodzaju J.F. mogy swoje kretynizmy wypluć?
Mao Ci byo ostatnie 100 razy?

56 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:04:39
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Cavallino"

Po co ten trolling?
Znowu jakieś dziwada rodem z ormo w rodzaju J.F. mogy swoje kretynizmy wypluć?  Mao Ci byo ostatnie 100 razy?

No no - uprzejmie prosze przemyslec to co napisalem, ewentualne zaprzeczenia poprzec filmami z kamery :-)

J.

57 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:19:19
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Cavallino 

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomości

Uytkownik "Cavallino"
Po co ten trolling?
Znowu jakieś dziwada rodem z ormo w rodzaju J.F. mogy swoje kretynizmy wypluć?  Mao Ci byo ostatnie 100 razy?

No no - uprzejmie prosze przemyslec to co napisalem

Twoich bredni na ten temat przestaem czytać przed ostatnim 98 razami w ktrych je wypluwaeś.

58 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:41:01
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Cavallino"  napisa

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomości
Znowu jakieś dziwada rodem z ormo w rodzaju J.F. mogy swoje kretynizmy wypluć?  Mao Ci byo ostatnie 100 razy?
No no - uprzejmie prosze przemyslec to co napisalem
Twoich bredni na ten temat przestaem czytać przed ostatnim 98 razami w ktrych je wypluwaeś.

Czytac nie musisz, prosilem zebys przemyslal :-)

J.

59 Data: Pa?dziernik 21 2010 19:37:36
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Cavallino 

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomości news:

Twoich bredni na ten temat przestaem czytać przed ostatnim 98 razami w ktrych je wypluwaeś.

Czytac nie musisz, prosilem zebys przemyslal :-)

Przemyślaem to 100 razy temu, stwierdziem e gadasz bzdury, więc ich nie czytam.

60 Data: Pa?dziernik 21 2010 08:26:44
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: kakmar 

Dnia 20.10.2010 Tomasz Pyra  napisa/a:

Dla ustalenia uwagi, w przykadach opisuję sytuację kiedy na dwupasowej
jezdni jednokierunkowej kończy się lewy pas.

Tak ostatnio posuchaem sobie dysput kierowcw na temat jazdy na zamek,
nawet przejrzaem pobienie wątki na pms i wszędzie święta wojna między
"ormowcami blokującymi pas", a "pchającymi się do końca lewym pasem".

A tymczasem prawdziwe buraki - sprawcy problemw na zwęeniach, są w
tych dyskusjach zupenie pominięci. A tymi burakami są ci, ktrzy daleko
przed zwęeniem zmieniają pas z lewego na prawy.

Oczywiście masz rację tyle e pominąeś drobny szczeg, częstym
problemem jest oglny brak umiejętności zmiany pasa. Sprowadza się to do
tego e czę kierowcw do zmiany pasa potrzebuje nie tyle wolnego miejsca
na pasie obok, co zatrzymanego ruchu i duo miejsca. No i jeszcze
przywiązanie do miejsca w kolejce ktre che się zająć, ja tu staem i
muszę wjechać za tym i nigdzie indziej.

Problem takich jeopw z końcem pasa jest prosty, jak ju tam dojadą to
stoją nie potrafiąc zmienić pasa, stąd muszą zmienić wcześniej, a eby
zmienić muszą zatrzymać ruch lub musi ktoś (inna jeop) im to zapewnić,
zatrzymać się i dać znać e mają wjechać.

--
kakmaratgmaildotcom

61 Data: Pa?dziernik 21 2010 10:29:46
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: SW3 

Dnia 21-10-2010 o 00:49:12 Tomasz Pyra   napisa(a):

Tak ostatnio posuchaem sobie dysput kierowcw na temat jazdy na zamek,  nawet przejrzaem pobienie wtki na pms i wszdzie wita wojna midzy  "ormowcami blokujcymi pas", a "pchajcymi si do koca lewym pasem".

I mao kto zauwaa, e obie wymienione grupy d do tego samego - jazdy  na zamek. Tyle, e jedni zaczynaj budowa zamek od koca a drudzy od  pocztku.

   I tak na koniec - prawidowy algorytm postpowania na zweniu:

Jeszcze bym doda 2a: Zbliajc si do "punktu zazbiania" zwiksz  odlego od poprzedzajcego samochodu przygotowujc miejsce na tego  wpuszczanego/dopasowujc si do miejsca gdzie bdziesz wpuszczany (ale  jed jeszcze swoim pasem) aby wszystko odbyo si pynnie.

--
SW3
-- --
"Trudniej jest nie da rzdzi sob ni rzdzi innymi."
/Franciszek de La Rochefoucaul

62 Data: Pa?dziernik 21 2010 21:51:52
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: to 

begin SW3

I mao kto zauwaa, e obie wymienione grupy dąą do tego samego - jazdy
na zamek. Tyle, e jedni zaczynają budować zamek od końca a drudzy od
początku.

Pisaeś to na trzewo? ;)

--
ignorance is bliss

63 Data: Pa?dziernik 22 2010 11:11:32
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "to"  napisa w

begin SW3
I mao kto zauwaa, e obie wymienione grupy dąą do tego samego - jazdy
na zamek. Tyle, e jedni zaczynają budować zamek od końca a drudzy od
początku.
Pisaeś to na trzewo? ;)

Zapewne na trzezwo. Jesli ormowiec-regulator _jedzie_ (chocby skokami)  rowno z pojazdem na sasiednim pasie - to przeciez nie przeszkadza wypelnieniu obu pasow za nim i zbudowaniu zamka. Gorzej jak sie zagalapuje w zapedach i bedzie stal i blokowal.

Wystarczy sie za takim regulatorem ustawic i jechac bez naciskania klaksonu. Dajac dobry przyklad i zachecajac innych do zajmowania obu pasow. Za tych kilka..nascie minut dojedziecie do zwezenia i tam was kulturalnie wpuszcza, no chyba ze kompletne buraki :-)

No chyba ze podzielasz poglad Cavallino - zamek polega na tym ze on pedzi lewym pasem, a reszta holoty kapelusznikow grzecznie stoi na prawym, a  na koncu jest zobowiazana  nowe auto wpuscic bez protestow :-)

J.

64 Data: Pa?dziernik 22 2010 11:29:38
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-10-22, J.F.  wrote:

Zapewne na trzezwo. Jesli ormowiec-regulator _jedzie_ (chocby
skokami)  rowno z pojazdem na sasiednim pasie - to przeciez nie
przeszkadza wypelnieniu obu pasow za nim i zbudowaniu zamka. Gorzej
jak sie zagalapuje w zapedach i bedzie stal i blokowal.

Wystarczy sie za takim regulatorem ustawic i jechac bez naciskania
klaksonu. Dajac dobry przyklad i zachecajac innych do zajmowania
obu pasow. Za tych kilka..nascie minut dojedziecie do zwezenia i
tam was kulturalnie wpuszcza, no chyba ze kompletne buraki :-)

I o to chodzi :)

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

65 Data: Pa?dziernik 22 2010 14:58:29
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: shaman 

W dniu 2010-10-22 11:11, J.F. pisze:


Wystarczy sie za takim regulatorem ustawic i jechac bez naciskania
klaksonu. Dajac dobry przyklad i zachecajac innych do zajmowania obu
pasow. Za tych kilka..nascie minut dojedziecie do zwezenia i tam was
kulturalnie wpuszcza, no chyba ze kompletne buraki :-)

Niestety to nie dziaa..  jeśli korek jest odpowiednio dugi to co jakiś czas imć "Regulateur" blokuje zanikający pas tworząc swoisty grzebień.

Niektrzy ludzie maja po prostu mieszankę genw więziennej straniczki i samobiczującego pątnika. Z jednej strony nikogo nie puszczą a i sami wolą się karać stojąc w duszym ogonku ni trzeba.

Nie sądzę aby w Polsce problem da się rozwiązać. My Polacy tacy po prostu jesteśmy. Co dziwne zmieniamy się nie do poznania mijając supki graniczne.

PZDR
Shaman

66 Data: Pa?dziernik 22 2010 16:44:48
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "shaman"  napisa w

W dniu 2010-10-22 11:11, J.F. pisze:
Wystarczy sie za takim regulatorem ustawic i jechac bez naciskania
klaksonu. Dajac dobry przyklad i zachecajac innych do zajmowania obu
pasow. Za tych kilka..nascie minut dojedziecie do zwezenia i tam was
kulturalnie wpuszcza, no chyba ze kompletne buraki :-)

Niestety to nie dziaa..  jeśli korek jest odpowiednio dugi to co jakiś czas imć "Regulateur" blokuje zanikający pas tworząc swoisty grzebień.

No i dobrze, nie przejmowac sie tym, popierac i ustawiac sie za nim.

Niektrzy ludzie maja po prostu mieszankę genw więziennej straniczki i samobiczującego pątnika. Z jednej strony nikogo nie puszczą

To akurat zrozumiale :-)

a i sami  wolą się karać stojąc w duszym ogonku ni trzeba.

Wcale nie jest dluzszy. Zasadniczo czeka sie dokladnie tyle samo.
Pod warunkiem ze sie nikogo nie przepusci :-)

Nie sądzę aby w Polsce problem da się rozwiązać. My Polacy tacy po prostu jesteśmy.

IMO - da sie, tylko Tomasz dobrze rozeznal przyczyny i trzeba od nich zaczac.

1) szeroka akcja edukacyjna,
2) najlepiej - adekwatna zmiana przepisow, bo to dziala lepiej niz jakies medzenie w TV :-)
3) nie walczyc z ormowcami, tylko ich popierac.

Co dziwne zmieniamy się nie do poznania mijając supki graniczne.

Watpie. Po prostu trafiamy na sprzyjajacy grunt - nie wiemy gdzie sa zwezenia, a jak na nie trafiamy, to oba pasy zajete.

Zreszta nie trzeba nic mijac - widzialem swego czasu swietnie dzialajacy zamek na gierkowce.
Powody IMO te same - duzy tranzyt, brak miejscowych ktorzy wiedza ze "tu trzeba prawym pasem", duzy odsetek tych co caly czas jada lewym, a potem za pozno hamowac :-)
No i jeszcze troche nieglupich tirmanow - bo niestety - w tych warunkach zamek generuje nieplynny ruch :-)

J.

67 Data: Pa?dziernik 25 2010 12:36:09
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: shaman 

W dniu 2010-10-22 16:44, J.F. pisze:

Uytkownik "shaman"  napisa w
IMO - da sie, tylko Tomasz dobrze rozeznal przyczyny i trzeba od nich
zaczac.

1) szeroka akcja edukacyjna,
2) najlepiej - adekwatna zmiana przepisow, bo to dziala lepiej niz
jakies medzenie w TV :-)
3) nie walczyc z ormowcami, tylko ich popierac.
4) nie walczyć z cwaniakami tylko pozwalać im dojedać do końca pasa - nic tak szybko nie utworzy zamka

Co dziwne zmieniamy się nie do poznania mijając supki graniczne.

Watpie. Po prostu trafiamy na sprzyjajacy grunt - nie wiemy gdzie sa
zwezenia, a jak na nie trafiamy, to oba pasy zajete.

Zreszta nie trzeba nic mijac - widzialem swego czasu swietnie dzialajacy
zamek na gierkowce.
Powody IMO te same - duzy tranzyt, brak miejscowych ktorzy wiedza ze "tu
trzeba prawym pasem", duzy odsetek tych co caly czas jada lewym, a potem
za pozno hamowac :-)
zamek zaczyna dziaać po wypenieniu pasw przy zwęce - przyczyny tego wypenienia sa mniej wane - nawet jeśli by to byli cwaniacy. Gwną sprawą jest edukacja. Niestety tylko czę ludzi w korku zdaje sobie sprawę z tego o czym tu dyskutujemy. I to waśnie oni generują nerwowe ruchy kierownicą i psują wszystko.


No i jeszcze troche nieglupich tirmanow - bo niestety - w tych warunkach
zamek generuje nieplynny ruch :-)
Czasem niegupich czasem gupich. Gupotą jest blokowanie na lewym pasie ruchu przez tira. Zanim taki grubas się ruszy to mogo by przejechać kilka osobwek więcej. Oczywiście takim samym buractwem jest wpychanie się przed TIRa gdy ten zostawi sobie "dojazdwkę".

PZDR
Shaman

68 Data: Pa?dziernik 25 2010 13:32:08
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

On Mon, 25 Oct 2010 12:36:09 +0200,  shaman wrote:

W dniu 2010-10-22 16:44, J.F. pisze:
IMO - da sie, tylko Tomasz dobrze rozeznal przyczyny i trzeba od nich
zaczac.
3) nie walczyc z ormowcami, tylko ich popierac.
4) nie walczy z cwaniakami tylko pozwala im dojeda do koca pasa -
nic tak szybko nie utworzy zamka

Pozwalac dojechac do konca i nie wpuszczac ?
Bo inaczej sie mylisz - praktyka dowodzi ze za malo tych cwaniakow,
albo zjezdzaja w polowie - bo inaczej mielibysmy dawno piekne zamki, a
nie mamy :-)

Co dziwne zmieniamy si nie do poznania mijajc supki graniczne.
Zreszta nie trzeba nic mijac - widzialem swego czasu swietnie dzialajacy
zamek na gierkowce.
Powody IMO te same - duzy tranzyt, brak miejscowych ktorzy wiedza ze "tu
trzeba prawym pasem", duzy odsetek tych co caly czas jada lewym, a potem
za pozno hamowac :-)
zamek zaczyna dziaa po wypenieniu pasw przy zwce - przyczyny tego
wypenienia sa mniej wane - nawet jeli by to byli cwaniacy.

I znow sie mylisz - zamek dziala wtedy jak na obu pasach jest rowna
kolejka. Bo inaczej kazdy, nie tylko tirman, sobie mysli "ten ch* mnie
ominal, to ja go teraz nie wpuszcze".

No chyba zeby tak drogowcy z zaskoczenia nagle zrobili tak ze to nie
lewy pas zanika, ale prawy. I jeszcze zmieniali codziennie :-)
Tylko pytanie czy taki Cavallino pozwolil by zmienic pas tirowi.
Wiem - dolozyc jeszcze ograniczenie do 40 i fotoradar :-)

No i jeszcze troche nieglupich tirmanow - bo niestety - w tych warunkach
zamek generuje nieplynny ruch :-)
Czasem niegupich czasem gupich. Gupot jest blokowanie na lewym pasie
ruchu przez tira. Zanim taki grubas si ruszy to mogo by przejecha
kilka osobwek wicej.

Ale ja akurat o korku w wiekszosci z osobowek pisze. W pewnych
warunkach jazda na zamek nie moze byc plynna. A wtedy - albo zuzywasz
sprzeglo przez caly korek podjezdzajac po metrze, albo dwoch madrych
kierowcow zablokuje oba pasy i poczeka az sie zrobi choc 50m wolnego.

I nie ma znaczenia ze "zanim sie grubas ruszy". Dogonia korek bez
trudu.

J.

69 Data: Pa?dziernik 26 2010 11:23:40
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: shaman 

W dniu 2010-10-25 13:32, J.F. pisze:

On Mon, 25 Oct 2010 12:36:09 +0200,  shaman wrote:
W dniu 2010-10-22 16:44, J.F. pisze:
IMO - da sie, tylko Tomasz dobrze rozeznal przyczyny i trzeba od nich
zaczac.
3) nie walczyc z ormowcami, tylko ich popierac.
4) nie walczy z cwaniakami tylko pozwala im dojeda do koca pasa -
nic tak szybko nie utworzy zamka

Pozwalac dojechac do konca i nie wpuszczac ?
Bo inaczej sie mylisz - praktyka dowodzi ze za malo tych cwaniakow,
albo zjezdzaja w polowie - bo inaczej mielibysmy dawno piekne zamki, a
nie mamy :-)

Oczywicie pozwala dojeda do koca i wpuszcza. Powiem wicej - samemu nauczy si jedzi korzystajc z obydwu pasw i samemu dojeda do koca zanikajcym pasem i pozwala si wpuszcza. Ja tak robi i z dowiadczenia wiem, e nie ma problemw z wczeniem si do ruchu.

zamek zaczyna dziaa po wypenieniu pasw przy zwce - przyczyny tego
wypenienia sa mniej wane - nawet jeli by to byli cwaniacy.

I znow sie mylisz - zamek dziala wtedy jak na obu pasach jest rowna
kolejka. Bo inaczej kazdy, nie tylko tirman, sobie mysli "ten ch* mnie
ominal, to ja go teraz nie wpuszcze".

Nie masz racji. Nie jest konieczne rwne wypenienie pasw do samego koca. Wystarczy, e zanikajcy pas bdzie si wypenia w tempie podtrzymujcym ruch "na zamek". To chyba logiczne. Jedynymi psujcymi w takim wypadku s ormowcy - oni wanie potrafi wygasi zamek w imi sobie tylko znanych ideaw (czyt: "nie pozwol ch..owi eby mnie wyprzedzi").

Mylisz si rwnie twierdzc, e "kazdy, nie tylko tirman, sobie mysli -ten ch* mnie ominal, to ja go teraz nie wpuszcze-". Takie mylenie jest przejawem miernoty intelektualnej i w ogle czowieczej. Na szczcie wielu kierowcw tak nie myli - bo inaczej miabym problemy z wczeniem si do ruchu - a jak ju pisaem nie mam takich problemw. By moe w niespiesznym sposobie jakim mijam samochody na drugim pasie jest co takiego, e nie podnosz innym cinienia (cho nie wszystkim). By moe za na Grnym lsku wicej jest ludzi rozsdnych, mylcych pozytywnie a mniej jest ludzi zawistnych i gupich (gupich dlatego, bo przecie im samym nikt nie kae czeka w duszym ogonku, te mog sobie pojecha drugim pasem skoro jest wolny). Tego nie wiem.


No chyba zeby tak drogowcy z zaskoczenia nagle zrobili tak ze to nie
lewy pas zanika, ale prawy. I jeszcze zmieniali codziennie :-)
Tylko pytanie czy taki Cavallino pozwolil by zmienic pas tirowi.
Wiem - dolozyc jeszcze ograniczenie do 40 i fotoradar :-)

To czy pasy zapeniaj si w wyniku zaskoczenia czy z innej przyczyny jest zupenie wtrn spraw i nie ma adnego znaczenia dla zadziaania zamka. Zaskoczenie jest jedynie czynnikiem eliminujcym ludzkie przywary (zazdro, zawi, bezinteresown zoliwo itd) i to by mogo wskazywa, e oprcz brakw w edukacji wasnie te ludzkie uomnoci utrudniaj tworzenie zamka i awansuj ludzi na ormowcw. Zreszt to co napisae jest najlepszym dowodem na fakt, e ormowcy niczego nie poprawiaj a jedynie psuj - skoro w wyniku obojtnie czego zamek dziaa bez nich.



No i jeszcze troche nieglupich tirmanow - bo niestety - w tych warunkach
zamek generuje nieplynny ruch :-)
Czasem niegupich czasem gupich. Gupot jest blokowanie na lewym pasie
ruchu przez tira. Zanim taki grubas si ruszy to mogo by przejecha
kilka osobwek wicej.

Ale ja akurat o korku w wiekszosci z osobowek pisze. W pewnych
warunkach jazda na zamek nie moze byc plynna. A wtedy - albo zuzywasz
sprzeglo przez caly korek podjezdzajac po metrze, albo dwoch madrych
kierowcow zablokuje oba pasy i poczeka az sie zrobi choc 50m wolnego.

I nie ma znaczenia ze "zanim sie grubas ruszy". Dogonia korek bez
trudu.

Najlepiej jest nosi samochd na grzbiecie - wtedy nie zuywa si ani sprzga ani ogumienia ani nawet paliwa. Nie wyobraam sobie jazdy w aglomeracji z pozostawianiem kilkudziesiciometrowych luk. Co innego poza miastem - wtedy sam stosuj zasad, e dojedam na drugim biegu bez gazu - jeli wiata lub zwka jest dostatecznie daleko.

PZDR
Shaman

70 Data: Pa?dziernik 22 2010 19:19:49
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Mario 



Nie sdz aby w Polsce problem da si rozwiza.

Kto ju na grupie wspomina, e daoby si rozwiza gdyby przewenia oznacza tak e OBA pasy si kocz, s strzaki poziome i aden pas nie jest w ten sposb "uprzywilejowany". Te uwaam e to skuteczne rozwizanie, bardziej trafiajce do wyobrani no ale... kasa, kasa Panie. :-/

pozdrawiam
mario

71 Data: Pa?dziernik 21 2010 10:41:18
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Mario 

W dniu 2010-10-21 00:49, Tomasz Pyra pisze:

Dla ustalenia uwagi, w przykadach opisuj sytuacj kiedy na dwupasowej
jezdni jednokierunkowej koczy si lewy pas.
-- cut--

A mnie dziwi jeszcze jedno wrd buraczanych tirmanw, mianowicie to e majc CB jeszcze atwiej jest jecha "na zamek". Nie rozumiem czemu tpe woki stoj na pasie ktry jest kontynuowany, ba, nawet si o to wczeniej pytaj.

pozdrawiam
mario

72 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:22:47
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Mario"  napisa

-- cut--
A mnie dziwi jeszcze jedno wrd buraczanych tirmanw, mianowicie to e majc CB jeszcze atwiej jest jecha "na zamek". Nie rozumiem czemu tpe woki stoj na pasie ktry jest kontynuowany, ba, nawet si o to wczeniej pytaj.

Tego tez nie rozumiem. Az tak sie boja ze ich potem nikt nie wpusci ?
Majac tylu kolegow w korku i jeszcze CB ?

A moze oni madrzy sa i pytaja tylko po to zeby stanac na tym drugim pasie ? :-)
Albo nam sie wydaje ze "koledzy tirmani", a naprawde jeden drugiego by najchetniej z drogi zepchnal :-)

J.

73 Data: Pa?dziernik 21 2010 12:55:56
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-10-20, Tomasz Pyra  wrote:

I tak na koniec - prawidowy algorytm postpowania na zweniu:

1. dojedajc do korka, wybierz ten pas na ktrym korek jest krtszy -
dziki temu rwno i optymalnie wykorzystane bd oba pasy

2. jed przed siebie nie zmieniajc ju pasa, ani nie uatwiaj tego innym

3a. jeeli jedziesz pasem ktry si koczy - bdc 3-4 samochody przed
zweniem wcz kierunkowskaz, jak jadcy przed Tob zacznie wjeda
midzy samochody na prawym pasie, Ty zacznij wjeda za pojazdem ktry
go wpuci.

3b. jeeli jedziesz pasem ktry si nie koczy - jeeli poprzednik
wpuszcza przed siebie samochd, Ty wpu jeden nastpny. Jeeli
poprzednik nie wpuci nikogo - wpu przed siebie pierwszego
czekajcego przed zweniem.

4. przyspiesz w miar moliwoci

Zapomniae o bardzo kluczowym: nie wyprzedzaj. Zamek bdzie dziaa
tylko wtedy kiedy oba pasy bd si poruszay z t sam prdkoci.

Krzysiek Kieczewski

74 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:36:39
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: kakmar 

Dnia 21.10.2010 Krzysiek Kielczewski  napisa/a:


Zapomniaeś o bardzo kluczowym: nie wyprzedzaj. Zamek będzie dziaa
tylko wtedy kiedy oba pasy będą się poruszay z tą samą prędkością.

Czyli jak ktoś na pasie obok zatrzyma się bo przyśnie, to mam czekać a
się obudzi? Czy to jest grupa o tramwajach czy o autach? A moe o
jedzie synchronicznej.

--
kakmaratgmaildotcom

75 Data: Pa?dziernik 21 2010 13:40:18
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: Gabriel 'wilk' 

Uytkownik kakmar napisa:

Dnia 21.10.2010 Krzysiek Kielczewski  napisa/a:

Zapomniaeś o bardzo kluczowym: nie wyprzedzaj. Zamek będzie dziaa
tylko wtedy kiedy oba pasy będą się poruszay z tą samą prędkością.


Czyli jak ktoś na pasie obok zatrzyma się bo przyśnie, to mam czekać a się obudzi? Czy to jest grupa o tramwajach czy o autach? A moe o jedzie synchronicznej.
Nie, lepiej zacznijmy jedzic jak w MadMax'ie, niektorum juz niewiele brakuje do takiej jazdy :-)
pozdrawiam

--
Mwić prawdę i umieć prawdą yć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

76 Data: Pa?dziernik 21 2010 11:39:12
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 21 Oct 2010 13:40:18 +0200 osobnik zwany Gabriel 'wilk'
wystuka:

Nie, lepiej zacznijmy jedzic jak w MadMax'ie, niektorum juz niewiele
brakuje do takiej jazdy :-) pozdrawiam

jeśli samochody te będą takie to ja wchodzę :)



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mwię, to grunt zabija!" T.Pratchett

77 Data: Pa?dziernik 21 2010 15:08:24
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-10-21, kakmar  wrote:

Zapomniae o bardzo kluczowym: nie wyprzedzaj. Zamek bdzie dziaa
tylko wtedy kiedy oba pasy bd si poruszay z t sam prdkoci.

Czyli jak kto na pasie obok zatrzyma si bo przynie, to mam czeka a
si obudzi? Czy to jest grupa o tramwajach czy o autach? A moe o
jedzie synchronicznej.

Zamek wanie polega na jedzie synchronicznej.

Krzysiek Kieczewski

78 Data: Pa?dziernik 21 2010 21:53:03
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: to 

begin kakmar

Czyli jak ktoś na pasie obok zatrzyma się bo przyśnie, to mam czekać a
się obudzi? Czy to jest grupa o tramwajach czy o autach? A moe o
jedzie synchronicznej.

To jest grupa opanowana przez kapeluszy. ;-)

--
ignorance is bliss

79 Data: Pa?dziernik 21 2010 21:54:41
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: to 

begin Krzysiek Kielczewski

Zapomniaeś o bardzo kluczowym: nie wyprzedzaj. Zamek będzie dziaa
tylko wtedy kiedy oba pasy będą się poruszay z tą samą prędkością.

Bzdura, zamek polega na tym, e przed zwęeniem kady z pasa, ktry się
nie kończy wpuszcza jedno auto z pasa, ktry się kończy. To co jest
wcześniej jest bez znaczenia. Jeśli ktoś ma fantazję stać na prawym
pasie, chocia po lewym mgby jechać to zasadniczo jest to jego problem
(dopki nie zaczyna blokować skrzyowań, zjazdw itp.).

--
ignorance is bliss

80 Data: Pa?dziernik 22 2010 08:59:20
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-10-21, to  wrote:

begin Krzysiek Kielczewski

Zapomniae o bardzo kluczowym: nie wyprzedzaj. Zamek bdzie dziaa
tylko wtedy kiedy oba pasy bd si poruszay z t sam prdkoci.

Bzdura, zamek polega na tym, e przed zweniem kady z pasa, ktry si
nie koczy wpuszcza jedno auto z pasa, ktry si koczy.

Tak to nigdy nie bdzie dziaao.

Krzysiek Kieczewski

81 Data: Pa?dziernik 22 2010 09:42:09
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

On Fri, 22 Oct 2010 08:59:20 +0200,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2010-10-21, to  wrote:
begin Krzysiek Kielczewski
Zapomniae o bardzo kluczowym: nie wyprzedzaj. Zamek bdzie dziaa
tylko wtedy kiedy oba pasy bd si poruszay z t sam prdkoci.

Bzdura, zamek polega na tym, e przed zweniem kady z pasa, ktry si
nie koczy wpuszcza jedno auto z pasa, ktry si koczy.

Tak to nigdy nie bdzie dziaao.

Ale tak dziala. W Niemczech. Taka zasade latwo wpoic kierowcom.

A efekt uboczny - w razie korka patrzymy gdzie wiecej ciezarowek i
ustawiamy sie za nimi :-)

J.

82 Data: Pa?dziernik 22 2010 10:29:01
Temat: Re: Dlaczego nie dzia³a jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-10-22, J.F  wrote:

Zapomniae o bardzo kluczowym: nie wyprzedzaj. Zamek bdzie dziaa
tylko wtedy kiedy oba pasy bd si poruszay z t sam prdkoci.

Bzdura, zamek polega na tym, e przed zweniem kady z pasa, ktry si
nie koczy wpuszcza jedno auto z pasa, ktry si koczy.

Tak to nigdy nie bdzie dziaao.

Ale tak dziala. W Niemczech. Taka zasade latwo wpoic kierowcom.

Tak, e przed zweniem co trzeci kierowca usiuje wyprzedzi kogo si
da i na koniec ryje si zajedajc drog i psujc pynno ruchu?

Dopki skadanie si na jeden pas nie bdzie przebiegao pynnie dopty
nie bdzie sprawnie dziaajcego zamka. A pynnie da si tylko wtedy,
kiedy oba pasy w tym miejscu jad z t sam prdkoci.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

83 Data: Pa?dziernik 22 2010 11:16:43
Temat: Re: Dlaczego nie dzia3a jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: J.F. 

Uytkownik "Krzysiek Kielczewski"

Bzdura, zamek polega na tym, e przed zweniem kady z pasa, ktry si
nie koczy wpuszcza jedno auto z pasa, ktry si koczy.
Tak to nigdy nie bdzie dziaao.
Ale tak dziala. W Niemczech. Taka zasade latwo wpoic kierowcom.

Tak, e przed zweniem co trzeci kierowca usiuje wyprzedzi kogo si
da i na koniec ryje si zajedajc drog i psujc pynno ruchu?

Alez skad - obie strony doskonale wiedza jak to powinno wygladac i faktycznie jada "na zamek".

Dopki skadanie si na jeden pas nie bdzie przebiegao pynnie dopty
nie bdzie sprawnie dziaajcego zamka. A pynnie da si tylko wtedy,
kiedy oba pasy w tym miejscu jad z t sam prdkoci.

No i spojrz co wielokrotnie wczesniej pisalem:
-czesto waskie gardlo lezy za zwezeniem i wtedy plynnosc i tak jest bez znaczenia.
-jesli jednak mamy tylko zwezenie - trzeba sie przymierzac wczesniej a nie "tuz".

Tak czy inaczej - predkosc sie dostosowuje na ostatnim kawalku bez wiekszych problemow.

J.

84 Data: Pa?dziernik 22 2010 11:28:47
Temat: Re: Dlaczego nie dzia3a jazda na zamek? - moje wnioski
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-10-22, J.F.  wrote:

Tak, e przed zweniem co trzeci kierowca usiuje wyprzedzi
kogo si
da i na koniec ryje si zajedajc drog i psujc pynno
ruchu?

Alez skad - obie strony doskonale wiedza jak to powinno wygladac i
faktycznie jada "na zamek".

I to jest ta "subtelna" rnica.

Dopki skadanie si na jeden pas nie bdzie przebiegao pynnie
dopty
nie bdzie sprawnie dziaajcego zamka. A pynnie da si tylko
wtedy,
kiedy oba pasy w tym miejscu jad z t sam prdkoci.

No i spojrz co wielokrotnie wczesniej pisalem:
-czesto waskie gardlo lezy za zwezeniem i wtedy plynnosc i tak jest
bez znaczenia.
-jesli jednak mamy tylko zwezenie - trzeba sie przymierzac
wczesniej a nie "tuz".

Tak czy inaczej - predkosc sie dostosowuje na ostatnim kawalku bez
wiekszych problemow.

Tak jak napisae w poprzednim zdaniu: wczeniej.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

85 Data: Pa?dziernik 21 2010 15:43:16
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-10-21 00:49, Tomasz Pyra pisze:

Dla ustalenia uwagi, w przykadach opisuję sytuację kiedy na dwupasowej
jezdni jednokierunkowej kończy się lewy pas.

a co powiesz na tych co z lewego kończącego się pasa (w moim wypadku akurat robi się z niego pas do skrętu w lewo) chcą lecieć na wprost?

i teraz kolejna kwestia jak masz gwno i to gwno podzielisz na 10 części i uoysz w dwch rządkach obok siebie, to co? Masz nada gwno.
Czas na wepchniecie tego gwna przez maą szczelinę na drugą stronę jest dokadnie taki sam.

--
krzysiek82

86 Data: Pa?dziernik 21 2010 17:33:24
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-10-21 15:43, krzysiek82 pisze:

W dniu 2010-10-21 00:49, Tomasz Pyra pisze:
Dla ustalenia uwagi, w przykadach opisuję sytuację kiedy na dwupasowej
jezdni jednokierunkowej kończy się lewy pas.

a co powiesz na tych co z lewego kończącego się pasa (w moim wypadku
akurat robi się z niego pas do skrętu w lewo) chcą lecieć na wprost?

i teraz kolejna kwestia jak masz gwno i to gwno podzielisz na 10
części i uoysz w dwch rządkach obok siebie, to co? Masz nada gwno.
Czas na wepchniecie tego gwna przez maą szczelinę na drugą stronę jest
dokadnie taki sam.

To jest prawda, ale gwno w dwch rzędach jest krtsze więc moe być tak, e jakieś skrzyowanie wcześniej będzie mniej zasrane. Dzięki czemu tam nie będzie gwna. Czyli sumaryczna ilo gwna znacznie mniejsza.

A.

87 Data: Pa?dziernik 21 2010 20:06:15
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: notveryoldman 

W dniu 2010-10-21 00:49, Tomasz Pyra pisze:

A tymi burakami są ci, ktrzy daleko przed zwęeniem zmieniają pas z lewego na prawy.

Jest to moliwe, e takie zachowanie to buractwo. Ludzie buraki, nie chcąc być brani za ludzi cwaniakw, wolą wjechać w rząd oczekujących nie na początku, nie na końcu, ale gdzieś tak w środeczku, eby nie wyszo, e bezczelnie się cwaniak wpycha na początek, ale i nie tak, e niedoęga woli cichutko stanąć na końcu kolejki.

Cwaniaki? Ano tak. Często mam okazję obserwować, jak cwaniaki, przekraczając podwjną ciągą, pędzą pasem przeznaczonym do jazdy z przeciwka, wiedząc, e za p kilometra wjadą (znw przez podwjną) na pas przeznaczony do skrętu w lewo, i tam, na jego końcu, wymuszą wjazd na prawy pas, tym samym zaoszczędzając gdzieś tak dobry kwadrans ycia. Czyli w opinii zwykych uytkownikw drg domniemuje się, e kierowca pędzący lewym pasem do końca, eby tam wjechać na pas prawy, jest cwaniakiem, często przekraczającym przepisy, eby tylko nie stać - jak większo - w kolejce.

A więc po co jechać tak, jak cwaniak? Wjadę sobie w środeczek, jakiś dobry czowiek mnie wpuści. Tak to jest.

--
notveryoldman

88 Data: Pa?dziernik 21 2010 22:43:28
Temat: Re: Dlaczego nie dziaa jazda na zamek? - mo je wnioski
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-10-21 20:06, notveryoldman pisze:

A więc po co jechać tak, jak cwaniak? Wjadę sobie w środeczek, jakiś
dobry czowiek mnie wpuści. Tak to jest.

No i dlatego trzeba w ramach pracy u podstaw, przy okazji dyskusji na ten temat, uzmysawiać wszystkim e nie są wtedy w porządku, a są burakami reprezentującymi brak kultury na drodze.

Dlaczego nie działa jazda na zamek? - moje wnioski



Grupy dyskusyjne