Grupy dyskusyjne   »   DAS - warto?

DAS - warto?



1 Data: Styczen 11 2009 09:12:13
Temat: DAS - warto?
Autor: Grzechu 

Co to włąściwie jest i w czym pomaga?
Macie jakieś doświadczenia?
W czym wam pomogli, w czym nie mogliscie dać sobie rady sami?
Jak się zachowują ubezpieczalnie w momencie poinformowania ich o
ubezpieczeniu w DAS?
Pozdr



2 Data: Styczen 11 2009 14:41:39
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Wojtaszek 

Grzechu pisze:

Co to w^(3)??ciwie jest i w czym pomaga?
Macie jakie? do?wiadczenia?
W czym wam pomogli, w czym nie mogliscie da? sobie rady sami?
Jak sie^ zachowuj? ubezpieczalnie w momencie poinformowania ich o ubezpieczeniu w DAS?

ubezpieczenie od ubezpieczyciela
w sumie mnie to wk**wia, ze takie firmy maja racje bytu, bo niestety maja ... nie po to oplaca sie ACOC zeby walczyc z ubezpieczycielem

3 Data: Styczen 11 2009 14:52:42
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "Wojtaszek" <@> napisał w wiadomości

Grzechu pisze:
Co to w^(3)??ciwie jest i w czym pomaga?
Macie jakie? do?wiadczenia?
W czym wam pomogli, w czym nie mogliscie da? sobie rady sami?
Jak sie^ zachowuj? ubezpieczalnie w momencie poinformowania ich o ubezpieczeniu w DAS?

ubezpieczenie od ubezpieczyciela
w sumie mnie to wk**wia, ze takie firmy maja racje bytu, bo niestety maja ... nie po to oplaca sie ACOC zeby walczyc z ubezpieczycielem

    Czyli jak mi ubezpieczyciel zanizy wartosc samochodu przykladowo o 50% i zrobi szkode calkowita to moge isc do DAS i oni mi "pomoga" ?

PZDr
Adam

4 Data: Styczen 11 2009 14:03:27
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 11 Jan 2009 14:52:42 +0100, Adam Szewczak napisał(a):

    Czyli jak mi ubezpieczyciel zanizy wartosc samochodu przykladowo o 50% i
zrobi szkode calkowita to moge isc do DAS i oni mi "pomoga" ?

W zasadzie często wystarczy tylko napomknąć że się jest ubezpieczonym w DAS
i wyceny automagicznie się radykalnie podnoszą.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

5 Data: Styczen 11 2009 15:12:52
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Boombastic 

   Czyli jak mi ubezpieczyciel zanizy wartosc samochodu przykladowo o 50% i zrobi szkode calkowita to moge isc do DAS i oni mi "pomoga" ?

A nie lepiej od razu wykupić porządne ubezpieczenie niż się potem szarpać?

6 Data: Styczen 11 2009 16:34:49
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: jerzu 

On Sun, 11 Jan 2009 15:12:52 +0100, "Boombastic"
 wrote:


A nie lepiej od razu wykupić porządne ubezpieczenie niż się potem szarpać?

A co to jest "porządne ubezpieczenie"? Czy takie bardzo drogie, czy
może w dobrej firmie? Jak to drugie to w jakiej? Bo ja miałem auta
ubezpieczone w różnych firmach, korzystałem z ubezpieczenia
sporadycznie, ale zawsze ubezpieczyciel chciał mnie orżnąć.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-> http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu

7 Data: Styczen 11 2009 17:29:45
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości

On Sun, 11 Jan 2009 15:12:52 +0100, "Boombastic"
 wrote:


A nie lepiej od razu wykupić porządne ubezpieczenie niż się potem szarpać?

A co to jest "porządne ubezpieczenie"? Czy takie bardzo drogie, czy
może w dobrej firmie? Jak to drugie to w jakiej? Bo ja miałem auta
ubezpieczone w różnych firmach, korzystałem z ubezpieczenia
sporadycznie, ale zawsze ubezpieczyciel chciał mnie orżnąć.

Porządne to takie z dobrymi warunkami, gdzie na przykład masz wartość auta określoną wprost i niezmienną przez cały okres ubezpieczenia. Nie dowiesz się wtedy, że w pół roku twój samochód staniał o 50%. Także masz okreslone sposoby rozliczania szkody. A nie typu kupuję co najtańsze a potem się pytam czy DAS czy inny prawnik mi pomoże.

8 Data: Styczen 11 2009 18:11:10
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: andreas 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Porządne to takie z dobrymi warunkami, gdzie na przykład...

Najporządniejsze to byłoby takie, w którym likwidacja szkody trwałaby tyle samo co jej zawiercie.



--
andreas

9 Data: Styczen 11 2009 19:30:05
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "andreas"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości
Porządne to takie z dobrymi warunkami, gdzie na przykład...

Najporządniejsze to byłoby takie, w którym likwidacja szkody trwałaby tyle samo co jej zawiercie.

A może w momencie dzwonu od razu przelewik na konto, co? Myślałem, ze rozmawiamy poważnie.

10 Data: Styczen 11 2009 20:54:03
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: ToMasz 

Boombastic pisze:


Użytkownik "andreas"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości
Porządne to takie z dobrymi warunkami, gdzie na przykład...

Najporządniejsze to byłoby takie, w którym likwidacja szkody trwałaby tyle samo co jej zawiercie.

A może w momencie dzwonu od razu przelewik na konto, co? Myślałem, ze rozmawiamy poważnie.
poważnie, to mamy na to mały wpływ. Ja mam teraz auto stuknięte, wykupiłem wszystko co mozna w link4, ale sprawca kolizji jest z pzu.... Rzeczoznawca raczy sie zjawic po 7 dniach...

ToMasz

11 Data: Styczen 11 2009 20:55:46
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Artur Maślag 

ToMasz pisze:
(...)

poważnie, to mamy na to mały wpływ. Ja mam teraz auto stuknięte, wykupiłem wszystko co mozna w link4, ale sprawca kolizji jest z pzu.... Rzeczoznawca raczy sie zjawic po 7 dniach...

Norma.

12 Data: Styczen 11 2009 21:16:13
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Boombastic 

A może w momencie dzwonu od razu przelewik na konto, co? Myślałem, ze rozmawiamy poważnie.
poważnie, to mamy na to mały wpływ. Ja mam teraz auto stuknięte, wykupiłem wszystko co mozna w link4, ale sprawca kolizji jest z pzu.... Rzeczoznawca raczy sie zjawic po 7 dniach...

Jak likwidujesz z OC to i tak jesteś w komfortowej sytuacji, bo OWU masz jednakowe dla wszystkich. Zabawa się zaczyna przy AC, gdzie każde sformułowanie jest ważne. Jedne TU piszą wprost i wyraźnie co się kupuje, inne tak zakamulflują zasady, że znowu bedzie uznaniowość. A OWU warto czytać, bo właśnie szukałem ubezpieczenia AC na kolejny rok i można się nieźle zdziwić czytając je. Wiara w reklamy i zapewnienia sprzedawców polis może potem sporo kosztować.
A że każde TU będzie chciało wydymać klienta to akurat jest normalne (nienormalne) i żaden DAS nie wybroni z kiepskiej umowy.

13 Data: Styczen 11 2009 21:35:28
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: andreas 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości


Użytkownik "andreas"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości
Porządne to takie z dobrymi warunkami, gdzie na przykład...

Najporządniejsze to byłoby takie, w którym likwidacja szkody trwałaby tyle samo co jej zawiercie.

A może w momencie dzwonu od razu przelewik na konto, co? Myślałem, ze rozmawiamy poważnie.

Ja rozmawiam poważnie. Zanim będzie przelew są konieczne oględziny i już przy planowaniu tego jest mnóstwo możliwośći do pójścia na rękę ubezpieczonemu.
Chociaż z drugiej strony nie ma się co dziwić, jak zarabianie na stłuczce to narodowy sport i okazja do chwalenia się przy niedzielnym obiedzie w gronie rodziny.



--
andreas

14 Data: Styczen 12 2009 00:50:59
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "andreas"  napisał w wiadomości


Chociaż z drugiej strony nie ma się co dziwić, jak zarabianie na stłuczce
to narodowy sport i okazja do chwalenia się przy niedzielnym obiedzie w
gronie rodziny.


A co ma oszczedzanie na naprawie samochodu z robieniem w trabe przez
ubezpieczalnie? Zal Ci dupe sciska?  Dopiero by Ci skladki podniesli gdyby
kazda szkoda byla likwidowana w ASO. To jest kogos prywatna sprawa, ze
naprawia na uzywanych czesciach i u pana kazia w garazu. To on bedzie
jezdzil tak naprawionym samochodem nie ubezpieczalnia...


Picasso

15 Data: Styczen 12 2009 06:48:15
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: andreas 

Użytkownik "Pa_blo"  napisał w wiadomości


Użytkownik "andreas"  napisał w wiadomości

Chociaż z drugiej strony nie ma się co dziwić, jak zarabianie na stłuczce to narodowy sport i okazja do chwalenia się przy niedzielnym obiedzie w gronie rodziny.


A co ma oszczedzanie na naprawie samochodu z robieniem w trabe przez ubezpieczalnie? Zal Ci dupe sciska?  Dopiero by Ci skladki podniesli gdyby kazda szkoda byla likwidowana w ASO. To jest kogos prywatna sprawa, ze naprawia na uzywanych czesciach i u pana kazia w garazu. To on bedzie jezdzil tak naprawionym samochodem nie ubezpieczalnia...

Nie calkiem tylko on, bo inni uczestnicy ruchu też są narażeni na niektóre ekstremalne oszczędności.
Oszczędzanie polega na odłożeniu na przyszłe wydatki, nie wykorzystanych aktualnie środków a zwyczaj "naprawiania" samochodu z warunkiem cena: 90%, solidność 10% nie nazwałbym oszczędnością.



--
andreas

16 Data: Styczen 12 2009 12:09:30
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "andreas"  napisał w wiadomości



Nie calkiem tylko on, bo inni uczestnicy ruchu też są narażeni na niektóre
ekstremalne oszczędności.
Oszczędzanie polega na odłożeniu na przyszłe wydatki, nie wykorzystanych
aktualnie środków a zwyczaj "naprawiania" samochodu z warunkiem cena: 90%,
solidność 10% nie nazwałbym oszczędnością.


To tylko teoria, nie ma zadnych statystyk ktore traktuja o wypadkach z
powodu stanu technicznego. Oszczedzanie na naprawie rozumiem przez zakup
uzywanej czesci za ulamek ceny nowej, ale jednak wymianie tej czesci. Przy
takim postepowaniu jest szereg korzysci. Odszkodowanie jest czesto zanizone
nie tylko o vat ale i podstawe, wiec ubezpieczalnia tez na "swoje" wychodzi
i nie podnosi skladek. Zyskuje srodowisko... inny samochod zamiast wyladowac
na zlomie jest rozbierany, dana czesc zamiast zostac przetopiona, spokojnie
pozyje nastepne pare latek - ile mniej CO2 trafi do atmosfery... Po drodze
zarobia ludzie ktorzy lepiej wykorzystaja pieniadze niz niejedna duza firma
....

Picasso

17 Data: Styczen 12 2009 17:41:51
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: andreas 

Użytkownik "Pa_blo"  napisał w wiadomości

To tylko teoria, nie ma zadnych statystyk ktore traktuja o wypadkach z powodu stanu technicznego.

Naprawisz auto dopiero wtedy jak Ci GUS wykaże zasadność? :)


Oszczedzanie na naprawie rozumiem przez zakup uzywanej czesci za ulamek ceny nowej, ale jednak wymianie tej czesci. Przy takim postepowaniu jest szereg korzysci. Odszkodowanie jest czesto zanizone nie tylko o vat ale i podstawe, wiec ubezpieczalnia tez na "swoje" wychodzi i nie podnosi skladek. Zyskuje srodowisko... inny samochod zamiast wyladowac na zlomie jest rozbierany, dana czesc zamiast zostac przetopiona, spokojnie pozyje nastepne pare latek - ile mniej CO2 trafi do atmosfery...

Pamiętam czasy, gdy oszczędzało się na wszyskim (trzyzmianowa praca maszyn, 20 letnie samochody, opony tylko letnie i często wulkanizowane, itp) i jakoś tak się dziwnie składało, że nic nie było. Teraz ponad pół Polski nic nie robi, wszystko się wyrzuca i jednocześnie wszystkiego jest full. Jak to wytłumaczysz?


Po drodze zarobia ludzie ktorzy lepiej wykorzystaja pieniadze niz niejedna duza firma

Jak też lepiej wykorzystam pieniądze od Ciebie. Co w związku z tym zamierzasz zrobić?



--
andreas

18 Data: Styczen 13 2009 00:59:05
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "andreas"  napisał w wiadomości



Naprawisz auto dopiero wtedy jak Ci GUS wykaże zasadność? :)



Pewnie uzywany blotnik ma znaczacy wplyw na bezpieczenstwo - nowy z
pewnoscia jest znacznie bezpieczniejszy...


Pamiętam czasy, gdy oszczędzało się na wszyskim (trzyzmianowa praca
maszyn, 20 letnie samochody, opony tylko letnie i często wulkanizowane,
itp) i jakoś tak się dziwnie składało, że nic nie było. Teraz ponad pół
Polski nic nie robi, wszystko się wyrzuca i jednocześnie wszystkiego jest
full. Jak to wytłumaczysz?


Trzyzmianowa praca maszyn, to nie oszczedzanie tylko efektywne
wykorzystanie. Usprawiedliwianie bandyckich praktyk ubezpieczalni
naprawianiem systemem mgospodarczym jest conajmniej smieszne. Pisanie o kims
kto tanio naprawil jakby byl przestepca tez jest nie na miejscu


Jak też lepiej wykorzystam pieniądze od Ciebie. Co w związku z tym
zamierzasz zrobić?


Zawsze mozesz naprawiac samochod w ASO. Pewnie niedlugo postawia sobie
nastepny salon za Twoje pieniadze i nadal beda jeczec, ze cinko idzie i
trzeba lobbowac za jakims zaporowym podatkiem na uzywane samochody...

dla mnie EOT

Picasso

19 Data: Styczen 11 2009 14:51:39
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Jackare 


Jak się zachowują ubezpieczalnie w momencie poinformowania ich o
ubezpieczeniu w DAS?
Pozdr


z reguły wymiękkają. Z tego też co pamiętam można się było w DAS ubezpieczyć i dochodzić przy i ch pomocy spraw wstecznie i wnieść doraźną opłatę za bieżącą pomoc w walce z TU.
--
Jackare

20 Data: Styczen 11 2009 15:14:51
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Grzechu"  napisał w wiadomości

Co to włąściwie jest i w czym pomaga?
Macie jakieś doświadczenia?
W czym wam pomogli, w czym nie mogliscie dać sobie rady sami?
Jak się zachowują ubezpieczalnie w momencie poinformowania ich o ubezpieczeniu w DAS?

Moim zdaniem nie warto. Ile masz takich sytuacji rocznie? Płacisz abonament jak ubezpieczenie, ale jeśli dojdzie do jakiegoś zatargu to zawsze mozesz skorzystać z pomocy prawnika niezaleznie od DAS. DAS to nie panaceum na całe zło ubezpieczenia. Jeśli zawarłeś kiepską dla ciebie umowę to nic ci nie pomogą.

21 Data: Styczen 11 2009 20:27:05
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "Grzechu"  napisał w wiadomości

Co to włąściwie jest i w czym pomaga?
Macie jakieś doświadczenia?
W czym wam pomogli, w czym nie mogliscie dać sobie rady sami?
Jak się zachowują ubezpieczalnie w momencie poinformowania ich o
ubezpieczeniu w DAS?


DAS to ubezpieczenie od kosztow zwiazanych z obsluga prawna. Generalnie
polega na udostepnianiu "swojego" sztabu prawnikow w ramach tego
ubezpieczenia. I jak sie utarlo, nie tylko w sprawach zwiazanych z
ubezpieczeniami komunikacyjnymi. Jesli lubisz psztykac sie np w sprawach
gwarancji na akumulatory w komorkach :) lub wyludzasz odszkodowania tlukac
samochody, to warto ;)

Picasso

22 Data: Styczen 11 2009 20:44:41
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Sławek  

Pa_blo  napisał(a):


DAS to ubezpieczenie od kosztow zwiazanych z obsluga prawna. Generalnie
polega na udostepnianiu "swojego" sztabu prawnikow w ramach tego
ubezpieczenia.



A jest jakies ubezpieczenie od DAS w razie gdyby im zbytnio nie chcialo sie
wysilac i pomoc bylaby mizerna? :-)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

23 Data: Styczen 12 2009 18:50:45
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Karol Y 

DAS to ubezpieczenie od kosztow zwiazanych z obsluga prawna. Generalnie
polega na udostepnianiu "swojego" sztabu prawnikow w ramach tego
ubezpieczenia.

A jest jakies ubezpieczenie od DAS w razie gdyby im zbytnio nie chcialo sie
wysilac i pomoc bylaby mizerna? :-)

A co jak ten pozwany też opłacił składkę w DAS? :-P

--
Mateusz Bogusz

24 Data: Styczen 11 2009 22:09:25
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Pawel "O'Pajak" 

Powitanko,

Co to w³¹œciwie jest i w czym pomaga?

Jak mnie orznelo PZU sprawcy, to ubezpieczylem sie w DAS. Jak narazie nie  korzystalem, ale mam komfort psychiczny, ze jakby co, to mam prawnikow  conalmniej rownie dobrych co PZU, czy inna zlodziejska firma.
DAS daje ochrone prawna w przypadkach spornych, np. nie przyjmujesz  mandatu, wiec reprezentuja Cie przed sadem grodzkim. Jesli jestes dobrym  prawnikiem i masz czas, to olej DAS, jak jestes zwyklym "szaraczkiem", to  odzaluj te 240zl/rok.
Raz im zadalem pytanie, chodzilo o uprawnienia nieoznakowanych "kin  objazdowych". Odpowiedz byla wielce prawnicza, ale ogolnie to na dwoje  babka wrozyla jak sad sie w spornej sytuacji wypowie.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małÄ… szkodliwoć społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

25 Data: Styczen 14 2009 22:25:40
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: eManitou 

Pawel "O'Pajak" pisze:

Raz im zadalem pytanie, chodzilo o uprawnienia nieoznakowanych "kin objazdowych". Odpowiedz byla wielce prawnicza, ale ogolnie to na dwoje babka wrozyla jak sad sie w spornej sytuacji wypowie.

CO konkretnie odpowiedzieli? Zawsze mnie interesowało jaka jest podstawa prawna funkcjonowania takich radiowozów. Może kiedyś z nudów powierce temat dokłÄ…dniej.
--

"Bóg ukarał go i oddał w ręce kobiety. "
~ Księga Judyty

26 Data: Styczen 12 2009 01:20:56
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: staszek 

Jak się zachowują ubezpieczalnie w momencie poinformowania ich o ubezpieczeniu w DAS?


nie wzrusza ich to. ci co pisza ze jest inaczej po prostu pierdola bo sie nasluchali urban legend.

27 Data: Styczen 12 2009 12:37:15
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Marek M. 

Dnia Mon, 12 Jan 2009 01:20:56 +0100, staszek napisał(a):

Jak się zachowują ubezpieczalnie w momencie poinformowania ich o
ubezpieczeniu w DAS?

nie wzrusza ich to.

Samo wspomnienie rzeczywiście ich nie wzrusza. Pismo od prawników DAS'a już
wzrusza i z reguły wystarcza, aby ubezpieczyciel się ugiął, a przynajmniej
przystąpił do negocjacji.
Jak to działa? Ubezpieczyciel usiłujący wydymać klienta zakłada, że ja -
mały szary ludzik kiepsko poruszający się po prawniczym żargonie - wezmę to
co mi proponują i nie będę się awanturował, bo i tak nie dam rady ich
prawnikom. A na to, żeby się z nimi użerać dla np. 4000zł jestem za cienki.
Natomiast pismo od prawnika (nawet niekoniecznie DAS'a) uświadamia
ubezpieczycielowi, że nie odpuszczę i nie warto się ze mną gonić po sądach,
bo przegrają. I odpuszczają.
Informacja pochodzi od człowieka mocno związanego z rynkiem ubezbieczeń
wszelakich, więc raczej wiarygodne źródło.
--
Pozdrawiam
Marek M.
Jeep Grand Cherokee 4.7 V8 WG 2003 QD

28 Data: Styczen 12 2009 16:54:23
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Waldemarrr 

Tak duzo piszecie o oszukiwaniu przez towarzystwa ubezpieczeniowe.
Podepne sie z pytaniem naiwnego niedoswiadczonego.
Jesli mam AC gwarantujace naprawe z nowych czesci w autoryzowanym ASO, bez tzw. udzialu wlasnego, uszkodzone auto polecam odwiezc od razu do ASO i zycze sobie naprawe bezgotowkowa - po prostu zero formalnosci, zero kontaktu z kasa, chce tylko w miare szybko miec dobre auto, ktore bedzie przypominalo to przed szkoda.
To gdzie tu pole do naduzyc i kretactw ze strony ubezpieczycieli?
Jak moga probowac oszukiwac?

Waldek

www.waldek.sewera.pl

29 Data: Styczen 12 2009 17:50:41
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Waldemarrr"  napisał w wiadomości

Tak duzo piszecie o oszukiwaniu przez towarzystwa ubezpieczeniowe.
Podepne sie z pytaniem naiwnego niedoswiadczonego.
Jesli mam AC gwarantujace naprawe z nowych czesci w autoryzowanym ASO, bez tzw. udzialu wlasnego, uszkodzone auto polecam odwiezc od razu do ASO i zycze sobie naprawe bezgotowkowa - po prostu zero formalnosci, zero kontaktu z kasa, chce tylko w miare szybko miec dobre auto, ktore bedzie przypominalo to przed szkoda.
To gdzie tu pole do naduzyc i kretactw ze strony ubezpieczycieli?
Jak moga probowac oszukiwac?

O to właśnie chodzi. Musisz wykupić dobre ubezpieczenie, a nie warianty wycena lub rozliczanie z amortyzacją lub w oparciu o generyki lub używki. Ale to musisz mieć napisane czarno na białym w umowie.
Jedyne pole manewru w takiej sytuacji jest jest szkoda całkowita. Czy w swoim ubezpieczeniu masz wartość auta stałą czy wartość jest jeszcze raz ustalana w momencie szkody? Bo można się zdziwić jak auto szybko straciło na wartości, a jaki drogi zrobił się wrak.

30 Data: Styczen 14 2009 22:23:22
Temat: Re: DAS - warto?
Autor: eManitou 

Grzechu pisze:

Co to w³¹œciwie jest i w czym pomaga?
Macie jakieÂś doÂświadczenia?
W czym wam pomogli, w czym nie mogliscie daĂŚ sobie rady sami?
Jak siĂŞ zachowujÂą ubezpieczalnie w momencie poinformowania ich o ubezpieczeniu w DAS?

Ja uznałem, że warto. Na szczęście jeszcze nie miałem okazji sprawdzać w praktyce. W moim przypadku Link4+DAS wyszło tyle samo co u innych samo ubezpieczenie. Dodatkowo standardowa polisa DAS obejmuje pomoc w walce z nieuczciwymi warsztatami (przy nowym aucie i walce z ASO bezcenne) oraz, pomoc prawną przed Sądem Grodzkim w przypadku spornych mandatów w wysokości  >500 PLN.


--

"Bóg ukarał go i oddał w ręce kobiety. "
~ Księga Judyty

DAS - warto?



Grupy dyskusyjne