Do Pszemola - jedę po Tadykistanie
1 | Data: Styczen 05 2018 18:38:56 |
Temat: Do Pszemola - jedę po Tadykistanie | |
Autor: Marek S | Hej, 2 |
Data: Styczen 05 2018 18:49:27 | Temat: Re: Do Pszemola - jedę po Tadykista | Autor: Marek S | W dniu 05-01-2018 o 18:38, Marek S pisze: Dodam, e niebieski by na tyle daleko, e mona byo czerwonym wjechać na jego pas bezpiecznie.Miao być "zielonym" -- Pozdrawiam, Marek 3 |
Data: Styczen 05 2018 22:25:17 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | PlaMa wrote: W dniu 2018-01-05 o 18:49, Marek S pisze: Sytuację czerwonego pogarsza fakt, e zmienia pas wiedząc e wjeda w oznakowaną strefę wączania się do ruchu. Nie bez powodu zabrania się wyprzedzania bezpośrednio przed i na skrzyowaniach. Oczywiście mona zwalać winę na drogowcw i oczekiwać, e namalują ciągą linię chwile przed i po między pasami na gwnej, albo choć podwjną linię ciągą z lewej i przerywaną z prawej aby umoliwić niebieskiemu kurtuazyjne zajęcie miejsca na lewym pasie ale drogi jakie są takie są, dla mnie wina tu jest ewidentnie po stronie buraka ćwikowego w czerwonym bolidzie. 4 |
Data: Styczen 05 2018 23:29:39 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 05-01-2018 o 23:25, Pszemol pisze: Sytuację czerwonego pogarsza fakt, e zmienia pas wiedząc e wjeda w Poczytaj najpierw link. -- Pozdrawiam, Marek 5 |
Data: Styczen 05 2018 22:45:37 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Marek S wrote: W dniu 05-01-2018 o 23:25, Pszemol pisze: Przeczytalem i umocnilem sie tylko w moim przekonaniu ze winny jest tylko cwaniak czerwono-buraczany. 6 |
Data: Styczen 05 2018 23:56:31 | Temat: Re: nie | Autor: PlaMa | W dniu 2018-01-05 o 23:25, Pszemol pisze: Sytuację czerwonego pogarsza fakt, e zmienia pas wiedząc e wjeda w To nie jest chyba to samo. 7 |
Data: Styczen 05 2018 23:01:17 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | PlaMa wrote: W dniu 2018-01-05 o 23:25, Pszemol pisze: Nie ja uciąem tylko Marek :-P Sytuację czerwonego pogarsza fakt, e zmienia pas wiedząc e wjeda w Jest znak Uprzedzajacy niebieskiego i czerwonego ze zblizaja sie do skrzyzowania? Jest... Więc jak nie to samo? 8 |
Data: Styczen 06 2018 00:05:18 | Temat: Re: nie | Autor: PlaMa | W dniu 2018-01-06 o 00:01, Pszemol pisze: Jest znak Uprzedzajacy niebieskiego i czerwonego ze zblizaja sie do To jest formalnie skrzyowanie? 9 |
Data: Styczen 06 2018 00:32:03 | Temat: Re: nie | Autor: Dykus | Witam! To jest formalnie skrzyowanie? Tak, to jest skrzyowanie. Tak mwi definicja w PoRD i tą definicję potwierdzi mi Wydzia Ruchu Drogowego przy okazji innej sprawy. "skrzyowanie – przecięcie się w jednym poziomie drg mających jezdnię, ich poączenie lub rozwidlenie, ącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, poączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, poączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;" -- Pozdrawiam, Dykus. 10 |
Data: Styczen 06 2018 01:05:01 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 06-01-2018 o 00:32, Dykus pisze: "skrzyowanie – przecięcie się w jednym poziomie drg mających jezdnię, ich poączenie lub rozwidlenie, ącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, poączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, poączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;" Dokadnie to samo przytoczono w linku jaki Pszemolowi podaem. Zgadzam się z interpretacją bo trudno tu polemizować. Przepis jest klarowny. Przypomnę: http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-pas-wlaczania-kto-tu-ma-pierwszenstwo,nId,2476103 Z drugiej zaś strony zielony jest informowany znakiem A-6D, e zblia się.... do skrzyowania(?!). Wynika z tego, e ze wszystkich 3 aut tylko zielony na nim jest. -- Pozdrawiam, Marek 11 |
Data: Styczen 06 2018 01:23:51 | Temat: Re: nie | Autor: Dykus | Witam! Przypomnę: C, nie bardzo wiem dlaczego autor artykuu w taki sposb wyznaczy obszar skrzyowania: http://i.iplsc.com/obszar-skrzyzowania-w-omawianym-przypadku/00071UEZ2KPSTTP2-C122-F4.jpg skoro tam tylko linie ciąge i obszary wyączone z ruchu, więc ani znaki nie mają okazji zadziaać (A-7), ani adnego przecięcia drg tam nie ma, ani części wsplnej. :) Wystarczy obszar skrzyowania rozszerzyć do końca wlotu drogi podporządkowanej (dla mnie intuicyjne). Linia zatrzymania to ta gęsta przerywana i jest to jednocześnie czę wsplna. Ale to ju OT. Z drugiej zaś strony zielony jest informowany znakiem A-6D, e zblia się.... do skrzyowania(?!). Wynika z tego, e ze wszystkich 3 aut tylko zielony na nim jest. A ja bym powiedzia, e tylko niebieski nie jest na skrzyowaniu... :) -- Pozdrawiam, Dykus. 12 |
Data: Styczen 05 2018 19:11:06 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Dykus" wrote in message Witam! Dokadnie to samo zauwayem parę godzin temu... Autor artykuu nie przemyśla w ogle tego obrazka. Z drugiej zaś strony zielony jest informowany znakiem A-6D, e zblia się.... do skrzyowania(?!). Wynika z tego, e ze wszystkich 3 aut tylko zielony na nim jest. Ale się do niego zblia wielkimi krokami. Oba znaki informują wszystkich e się zbliają do skrzyowania: http://slideplayer.pl/slide/429479/1/images/9/A-6d+wlot+drogi+jednokierunkowej+z+prawej+strony.jpg 13 |
Data: Styczen 06 2018 15:08:58 | Temat: Re: nie | Autor: Dykus | Witam! Dokadnie to samo zauwayem parę godzin temu... A moe jednak przemyśla, zwaszcza, e wiedzia co będzie na końcu tych rozwaań. Częścią wsplną obu drg (nie jezdni) jest tu obszar wyączony z ruchu. ;) -- Pozdrawiam, Dykus. 14 |
Data: Styczen 06 2018 15:16:58 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Dykus wrote: Witam! Ciagla linia NIE MOZE z definicji byc czescia skrzyowania. Ciąga linia to bariera nieprzekraczalna wedlug przepisow. Myśl! 15 |
Data: Styczen 06 2018 21:32:59 | Temat: Re: nie | Autor: Dykus | Witam! Ciagla linia NIE MOZE z definicji byc czescia skrzyowania. Ciąga linia to Nie do końca - to poączenie drg, w skad drogi wchodzi pobocze i jezdnia, a linie (w tym ciąge) są elementem jezdni. Pobocze take jest za barierą nieprzekraczalną, a jednak jest częścią jezdni. Pytanie czy poączenie w sensie fizycznym "poprzez ziemię", czy "w sensie logicznym" - dwa zbiory mające elementy wsplne (linia ciąga nie będzie tu elementem wsplnym). Do tej zakadaem tylko opcję drugą, jak Ty, ale moe waśnie trzeba zmienić tok rozumowania... To tak jakby skręcić ze sobą dwa przewody w izolacji - są poączone, czy nie? ;) -- Pozdrawiam, Dykus. 16 |
Data: Styczen 06 2018 17:00:36 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Dykus" wrote in message Ciagla linia NIE MOZE z definicji byc czescia skrzyowania. Ciąga linia to Skrzyowanie jest tam, gdzie auta mają się jak spotkać ze sobą, a więc zaczyna się tam gdzie jest przerywana linia, nie ciąga. 17 |
Data: Styczen 07 2018 00:30:53 | Temat: Re: nie | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-07 o 00:00, Pszemol pisze: "Dykus" wrote in message Skoro twierdzisz, e jednak jest to skrzyowanie i przed tym skrzyowaniem jest znak ustąp pierwszeństwa to dlaczego uwaasz, e pierwszeństwo ma zielony, choć wjeda na to skrzyowanie mając znak ustąp pierwszeństwa? Przecie jedno wyklucza drugie. 18 |
Data: Styczen 07 2018 20:25:03 | Temat: Re: nie | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-07 o 19:28, Pszemol pisze: Nie powiedziaem e ma pierwszeństwo. To w końcu ma czy nie ma pierwszeństwa? :) Powiedziaem e ustąpi ju komu trzeba byo ustąpić i ju zaczą manewr Ale zielony nikomu nie ustąpi, bo nie mia komu ustąpić :) 19 |
Data: Styczen 07 2018 19:50:07 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Uzytkownik wrote: W dniu 2018-01-07 o 19:28, Pszemol pisze: W pewnej chwili nie ma, w innej ju ma... samo ycie. Powiedziaem e ustąpi ju komu trzeba byo ustąpić i ju zaczą manewr Ustąpi wszystkim, ktrym mia ustąpić - nawet jeśli nie byo tam nikogo. Zauwa, e czerwony pojawi się na prawym pasie ju PO fakcie sprawdzenia skrzyowania przez zielonego, ustąpienia wszystkim ktrym mia ustąpić (w tym konkretnym przypadku: nikomu) i rozpoczęciu procesu wjazdu na skrzyowanie. I w tym momencie ju naley rozpatrywać inne przepisy, te ktre rozstrzygają spotkanie się dwu aut na tym samym pasie: kodeks nakazuje temu kto wjeda z lewej strony ustąpienie osobie wjedającej na pas z prawej strony. 20 |
Data: Styczen 08 2018 10:27:14 | Temat: Re: nie | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-07 o 20:50, Pszemol pisze: Ustąpi wszystkim, ktrym mia ustąpić - nawet jeśli nie byo tam nikogo.Ale skoro uwaasz, e do końca pasa rozbiegowego nadal jest skrzyowanie to znaczy, e zielony jeszcze nie wjecha na to skrzyowanie i obowiązuje go znak "ustąp pierwszeństwa". Skoro obowiązuje go ten znak, bo stoi przed tym skrzyowaniem to zielony musi bezwzględnie ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu znajdującym się na drodze z pierwszeństwem. Take i temu czerwonemu. To czy jemu wolno zmienić pas ruchu i wyprzedzać na tym skrzyowaniu jest kompletnie nieistotne. Sprbuj tylko pomyśleć logicznie. Gdyby ustawodawcy zaleao na tym, eby czerwony musia ustąpić zielonemu to w ogle nie stawiaby znaku ustąp pierwszeństwa przed pasem rozbiegowym. Jeeli nie byoby tego znaku to wiedzia byś, e moesz wjechać na ten pas rozbiegowy i masz na nim pierwszeństwo tzn. kady, kto chce zjechać z drogi z pierwszeństwem na ten pas musi Ci ustąpić pierwszeństwa. Podobnie te jak chcesz wjechać z tego pasa na drogę z pierwszeństwem to musisz ustąpić niebieskiemu i miabyś wtedy pierwszeństwo przed czerwonym, bo tak mwi Art. 22 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na ktry zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjedającemu na ten pas z prawej strony. Ale ktoś tu leci w ch..... i stawia Ci znak "ustąp pierwszeństwa" i nie precyzuje w PoRD jak naley się zachować na takim pasie. Interpretacje specjalistw są odmienne, a Ty jako kierowca masz sekundy lub nawet uamek sekundy na podjęcie decyzji. Dlatego pki nie ma w PoRD jednoznacznego określenia jak się zachować, w kadej bezwzględnie sytuacji będzie bezpieczniej ustąpić pierwszeństwa wszystkim, ktrzy się poruszają drogą z pierwszeństwem, bo prawdopodobnie taki by zamys ustawodawcy, ktry kaza postawić znak "ustąp pierwszeństwa". Gdyby byo tak jak Ty uwaasz, to ten znak "ustąp pierwszeństwa" byby cakowicie zbędny. Najgorsze w tym wszystkim jest to, e po części masz rację i ja te mam, a w razie wypadku o winie zadecyduje swobodna interpretacja sądu czy te biegego, ktry moe mieć odmienne zdanie lub wasne "widzimisię". Dla naszego dobra lepiej jest uwaać, e znak "ustąp pierwszeństwa" zobowiązuje do ustąpienia pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu znajdującym się na drodze z pierwszeństwem. Nie traktuj tego jako wykadni prawa, bo interpretacje są rne, ale jako dobrą radę dla wasnego bezpieczeństwa. 21 |
Data: Styczen 08 2018 16:59:18 | Temat: Re: nie | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-08 o 16:35, Pszemol pisze: Ale skoro uwaasz, e do końca pasa rozbiegowego nadal jest skrzyowanieNa razie to Ty masz problem ze zrozumieniem waowanego tu tematu. Bzdury piszesz. Dokadnie taką samą sytuację masz w czasie wyprzedzania. Jedziesz autostradą, a przed Tobą inne auto. Sprawdzasz czy ktoś Cię nie wyprzedza, i rozpoczynasz manewr zmiany pasa ruchu, no bo przecie nikogo tam na lewym pasie nie ma. Okazuje się, e wymusieś pierwszeństwo i ktoś za Tobą hamuje paląc opony. Jak to się stao? Prosto. On jecha tym samym pasem co Ty, tyle, e duo szybciej od Ciebie i rozpoczą wyprzedzanie jadącego za Tobą auta wcześniej ni Ty. Na dobrą sprawę jedziesz z maksymalną dozwoloną prędkością i tamten nie powinien jechać szybciej, a jednak jecha. Czyja będzie jego wina? Nie. Twoja i tylko Twoja. Uwzględnij teraz sekwencje wydarzeń wystepujacych po sobie, bo mam wrazenieW opisywanym w tym wątku przypadku nie ma sekwencji wydarzeń. Masz skrzyowanie drg, bo tak wynika z definicji PoRD, bo skrzyowanie to nie tylko przecinanie się drg, ale take ich poączenie i rozwidlenie. Gdzie się zaczyna to skrzyowanie i kończy? Sam twierdzisz, e cay pas rozbiegowy jest skrzyowaniem. Skoro pas ten jest skrzyowaniem to musisz się na nim zachowywać jak na skrzyowaniu, a więc jeeli stoi znak ustąp pierwszeństwa to musisz ustąpić pierwszeństwa wszystkim, ktrzy ju się poruszają drogą z pierwszeństwem. 22 |
Data: Styczen 08 2018 16:52:39 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Uzytkownik wrote: W dniu 2018-01-08 o 16:35, Pszemol pisze: Po pierwsze - zupelnie nieadekwatny przyklad, po drugie - zanim zrobilem ruch kierownica na dlugo wczesniej uprzedzilem wszystkich migaczem o swoim zamiarze. Jesli ktos zignorowal ten migacz i mimo wszystkozacza wyprzedzac mnie, sygnalizujacego swoje zamiary to jest on winien zaistnialej kolizji. Uwzględnij teraz sekwencje wydarzeń wystepujacych po sobie, bo mam wrazenieW opisywanym w tym wątku przypadku nie ma sekwencji wydarzeń. I to jest waśnie to co prowadzi Cię do będnych wnioskow - zakladasz ze wszystko dziao sie w jednej chwili, tymczasem to nie jest prawda. Masz skrzyowanie drg, bo tak wynika z definicji PoRD, bo skrzyowanie Tego nie kwestionuje. Kwestionuje zachowanie czerwonego samochodu. 23 |
Data: Styczen 08 2018 19:11:10 | Temat: Re: nie | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-08 o 17:52, Pszemol pisze: Po pierwsze - zupelnie nieadekwatny przyklad, po drugie - zanim zrobilem Skąd ta pewno, e Ty zacząeś migać jako pierwszy? Poza tym skąd pewno, e jak zdecydowaeś się wączyć kierunkowskaz to tamten ju nie porusza się lewym pasem? Mogeś po prostu tego nie zauwayć, bo zasania Ci go ten jadący za Tobą. I to jest waśnie to co prowadzi Cię do będnych wnioskow - zakladasz ze Jak by się nie dziao w tej samej chwili to albo Ty byś zają ten pas wcześniej, albo zrobiby to ten drugi. Skoro obydwaj chcecie się dostać na ten sam pas i dochodzi do sytuacji kolizyjnej to sią rzeczy musicie się spotkać w tym samym miejscu w tym samym czasie. Masz skrzyowanie drg, bo tak wynika z definicji PoRD, bo skrzyowanieTego nie kwestionuje. Zachowanie czerwonego samochodu (wyprzedzanie na skrzyowaniu, zmiana pasw ruchu) nie ma adnego wpywu na to komu naley się pierwszeństwo. W PoRD są tylko dwa przypadki, kiedy czerwony moe utracić pierwszeństwo przed zielonym. Masz zadanie domowe, aby wskazać ktre to przypadki. 24 |
Data: Styczen 08 2018 21:27:28 | Temat: Re: nie | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-08 o 20:25, Pszemol pisze Ja jestem pierwszy na drodze, on jest za mną, to jest wane. Nie jesteś pierwszy. Ty dopiero wjedasz na drogę z pierwszeństwem, a on ju się na niej znajduj. Mylisz sie - zmiana pasa ruchu przez czerwonego i zielonego jednoczesnie Bzdury piszesz. Czerwony ma w tym przypadku pierwszeństwo, poniewa jedzie drogą z pierwszeństwem o czym świadczy znak A-6d. Ponadto znaki poziome (linie przerywane) jednoznacznie mu mwią, e w tym miejscu moe zmieniać pas ruchu. Wyprzedzi przed skrzyowaniem i chce powrcić na prawy pas. Znak A-6d nic nie mwi jak wygląda wjazd z drogi podporządkowanej i e jest tam jakiś pas rozbiegowy, ani te nie mwi, e temu, ktry będzie wjeda tym pasem rozbiegowym naley ustąpić pierwszeństwa. Wręcz przeciwnie. Mwi, e jest wlot jednokierunkowej drogi podporządkowanej z prawej strony, a kady kto będzie się wącza tą drogą musi ustąpić pierwszeństwa. Dalej będziesz brną w będnych przekonaniach? W PoRD są tylko dwa przypadki, kiedy czerwony moe utracić pierwszeństwo Taki przypadek to raczej w szpitalu psychiatrycznym, a nie w PoRD. Szukaj dalej. 25 |
Data: Styczen 08 2018 20:39:42 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Uzytkownik wrote: W dniu 2018-01-08 o 20:25, Pszemol pisze Pogubieś się. Komentowaem Twoj alternatywny przykad z autostradą. Mylisz sie - zmiana pasa ruchu przez czerwonego i zielonego jednoczesnie Niczego nie zmienieś powtarzając oczywiste sprawy o ktre się tu spieramy. Ciągle nie dostrzegasz faktu, e zielony ju ustąpi wcześniej komu mia ustąpić i teraz ma następną scenę z czerwonym co opisuje kodeks na niekorzy czerwonego. 26 |
Data: Styczen 08 2018 22:08:25 | Temat: Re: nie | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-08 o 21:39, Pszemol pisze: Niczego nie zmienieś powtarzając oczywiste sprawy o ktre się tu spieramy. Zielony nic nikomu nie ustąpi, bo i nie byo takiej sytuacji aby cokolwiek mg ustępować. Zielony wymusi pierwszeństwo na czerwonym. Gdyby zielony zają prawy pas na drodze z pierwszeństwem, a następnie obaj (tj. zielony i czerwony) chcieliby zająć pas środkowy to wtedy zielony miaby pierwszeństwo. Jednak dopki nie opuści drogi podporządkowanej to cay czas jest na straconej pozycji i musi ustąpić pierwszeństwa czerwonemu. Dalsza dyskusja myślę, e jest zbyteczna. Moemy powrcić do niej jak sobie to przemyślisz i zrozumiesz gdzie popeniasz bąd. 27 |
Data: Styczen 08 2018 21:19:54 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Uzytkownik wrote: W dniu 2018-01-08 o 21:39, Pszemol pisze: Oczekujesz od zielonego ze umie przepowiadac przyszo - w momencie x wszystko wskazuje na to ze sie zmieszcze i się pakuję na drogę gwną ale muszę przewidzieć e czerwony wbrew rozsądkowi postanowi za chwilę czyli w czasie x+y zmienić pas na skrzyowaniu :-) I do tego ignorujesz jasny i klarowny wpis w Kodeksie o dwu samochodach chcących wjechac jednoczesnie na ten sam pas ktory nie ma adnych wyjątkw przewidzianych ktre mogyby bronić czerwonego... No brawo :-) Nie chciabym yć w świecie w ktrym Twoja fantazja sie urzeczywistnia, bo nie umiem przewidywac przyszości i na tym skrzyowaniu musiabym czekać wiecznie, az wszystkie auta znikną z drogi gwnej... bo przecie niebieski te mgby zmienić tor jazdy lub przyspieszyć i pewnie te byaby moja wina :) 28 |
Data: Styczen 08 2018 23:07:24 | Temat: Re: nie | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-08 o 22:19, Pszemol pisze: Oczekujesz od zielonego ze umie przepowiadac przyszo - w momencie x To Ty oczekujesz od kierowcy czerwonego auta, e musi przewidzieć, e kierowca zielonego wymusi na nim pierwszeństwo, choć powinien by mu ustąpić. I do tego ignorujesz jasny i klarowny wpis w Kodeksie o dwu samochodach Ale jest znak ustąp pierwszeństwa z ktrego nie zwalnia zasada pierwszeństwa z prawej strony. Tak samo jak oglna zasada pierwszeństwa na skrzyowaniu z prawej strony. Ty popeniasz bąd interpretując bardzo wybirczo jeden zapis, nie przyjmując innych zapisw, a tu niestety trzeba wziąć pod uwagę kilka zapisw: - pierwszeństwo z prawej strony - pierwszeństwo i podporządkowanie się z powodu określenia znakami pierwszeństwa drg No brawo :-) Aleś pieprzną gupotę. Oczywiście, e gdyby niebieski przyspieszy, a Ty byś wymusi pierwszeństwo to byaby wyącznie Twoja wina. Wybacz, ale zaczynam wątpić czy aby na pewno jesteś kierowcą i masz prawo jazdy? Co do przewidywania to niczego nie trzeba przewidywać, lecz upewnić się, e mona bezpiecznie wjechać. Jeeli masz wątpliwości to naley się zatrzymać na początku tego pasa rozbiegowego, a po upewnieniu się czy będziesz mia wolny pas dopiero podjąć decyzję, rozpędzić auto na pasie i bezpiecznie się wączyć. Ponadto ciągle pozostaje bez odpowiedzi zadanie, ktre Ci daem: W PoRD są tylko dwa przypadki, kiedy czerwony moe utracić pierwszeństwo przed zielonym. Masz zadanie domowe, aby wskazać ktre to przypadki. 29 |
Data: Styczen 08 2018 22:26:28 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Uzytkownik wrote: W dniu 2018-01-08 o 22:19, Pszemol pisze: Waśnie e nie. Zachowanie się czerwonego nie zaley od tego czy na tym pasie spotka się z zielonym, niebieskim czy jakims innym samochodem. Czerwony podejmuje takie same czynnosci i jego sytuacje wyraznie opisuje Kodeks. I do tego ignorujesz jasny i klarowny wpis w Kodeksie o dwu samochodach A7 obowiazuje zielonego w czasie decyzji przy wyborze odpowiedniego momentu wjazdu na droge glowną. On ta decyzję podją ju i poprawnie oceni sytuacje zezwalajaca mu na wjazd: czerwonego nie bylo na prawym pasie a niebieski byl daleko. Wiecej od zielonego oczekiwac nie mozesz, w szczegolnosci nie mozesz do decyzji wlaczac zdarzen ktore zaistnieja dopiero PO JEJ PODJĘCIU, w przyszości. Zielony wypelnil wiec wszystkie obowiazki wynikajace z trojkąta A7 po czym przystapil do wjazdu na droge glowna, do czego mial w czasie x pene prawo i dopiero pzniej, w czasie x+y wystąpia sytuacja z czerwonym, ktora juz trzeba rozpatrywac bez uwzgledniania trojkata A7. No brawo :-) Bzdura. Gdyby niebieski celowo przyspieszyl utrudniajac komus wjazd to przyczynilby sie do wypadku. Wybacz, ale zaczynam wątpić czy aby na pewno jesteś kierowcą i masz On sie upewnil i w czasie x mozna bylo wjechać. Dopiero jak zaczal to robic w chwili x+y to wtedy jednoczesnie z nim zaczal zmieniac pas samochod czerwony. Jeeli masz wątpliwości to naley się zatrzymać na początku tego pasa Nie. Nie nalezy sie zatrzymywac w tym miejscu. Jest to nawet niewskazane. Ponadto ciągle pozostaje bez odpowiedzi zadanie, ktre Ci daem:Nie jestes chyba powazny... 30 |
Data: Styczen 09 2018 08:11:09 | Temat: Re: nie | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-08 o 23:26, Pszemol pisze: Waśnie e nie. Zachowanie się czerwonego nie zaley od tego czy na tym Wszystkie podjęte decyzje czerwonego nie naruszają adnego punktu PoRD. A7 obowiazuje zielonego w czasie decyzji przy wyborze odpowiedniego momentuI do tego ignorujesz jasny i klarowny wpis w Kodeksie o dwu samochodachAle jest znak ustąp pierwszeństwa z ktrego nie zwalnia zasada Nie oceni poprawnie, bo nie zauway czerwonego. Poza tym "zachowanie szczeglnej ostroności" wymaganej przez prawo, obowiązuje zielonego od momentu pojawienia się na pasie rozbiegowym, a do momentu zajęcia pasa ruchu na drodze z pierwszeństwem. Jeeli dochodzi do sytuacji, e zielony i czerwony pojawiają się w tym samym czasie na tym samym pasie to oznacza, e zielony nie dostosowa się do: Art. 22. 1. Kierujący pojazdem moe zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczeglnej ostroności. a ponadto wymusi pierwszeństwo na skrzyowaniu. Wiecej od zielonego oczekiwac nie mozesz, w szczegolnosci nie mozesz do Bzdura. No brawo :-)Aleś pieprzną gupotę. Oczywiście, e gdyby niebieski przyspieszy, a Ukara byś go? Na podstawie zamania, ktrego zapisu PoRD? Chyba, ze masz jakiś swj kodeks i kara byś na podstawie swojego kodeksu.
PoRD na podstawie: Art. 22. 1. Kierujący pojazdem moe zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczeglnej ostroności. a ponadto wymusi pierwszeństwo na skrzyowaniu. oraz znaku "ustąp pierwszeństwa" zobowiązuje zielonego do penego kontrolowania sytuacji na drodze nie tylko przed wykonaniem manewru, ale take w trakcie wykonywania, natomiast na podstawie: Art. 2 23) ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeeli ruch mgby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku; zielony widząc czerwony samochd na drodze kolizyjnej, powinien się powstrzymać od od dalszego wykonywania manewru. Gdybyś by kierowcą i mia prawo jazdy to byś wiedzia, e w takiej sytuacji wystarczy tylko delikatnie zwolnić lub przyspieszyć, aby bezpiecznie zakończyć manewr i bezpiecznie wączyć się do ruchu na drodze z pierwszeństwem. Jeeli masz wątpliwości to naley się zatrzymać na początku tego pasaNie. Nie nalezy sie zatrzymywac w tym miejscu. Jest to nawet niewskazane. To jest opcja dla tych, ktrzy nie potrafią się normalnie wączyć do ruchu i potrzebują duej luki. Ponadto ciągle pozostaje bez odpowiedzi zadanie, ktre Ci daem:Nie jestes chyba powazny... Jestem powany, a Ty jak widać jesteś niedouczony. Ale czego tu wymagać od kogoś kto nie jest kierowcą. 31 |
Data: Styczen 08 2018 19:25:40 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Re: nie 32 |
Data: Styczen 08 2018 15:35:32 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Uzytkownik wrote: W dniu 2018-01-07 o 20:50, Pszemol pisze: Na razie to Ty masz problem ze zrozumieniem waowanego tu tematu. Przemyśl sekwencje zdarzen i zrozum e decyzję musisz podjąć w czasie x, nie moesz oceniać poprawności tej decyzji na podstawie zmian sytuacji ktore miay miejsce w czasie x+y. W czasie x w ktorym zielony podejmowal decyzje kiedy wjechac na skrzyzowanie nie bylo tam czerwonego samochodu bo jechal lewym pasem i dopiero POZNIEJ zdecydowal sie zjechac na pracy, co poskutkowalo spotkaniem sie na tym samym pasie z zielonym - a to juz definiuje Kodeks na niekorzy czerwonego. Gdyby ustawodawcy zaleao na tym, Uwzględnij teraz sekwencje wydarzeń wystepujacych po sobie, bo mam wrazenie ze bednie interpretujesz sytuację na tym skrzyowaniu tak jakby wszystkie ruchy wystąpiy w jednym i tym samym momencie, co nie jest prawdą. 33 |
Data: Styczen 07 2018 12:28:07 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Uzytkownik" wrote in message W dniu 2018-01-07 o 00:00, Pszemol pisze: Nie powiedziaem e ma pierwszeństwo. Powiedziaem e ustąpi ju komu trzeba byo ustąpić i ju zaczą manewr gdy czerwony rwnie postanowi zmienić pas, bez uwzględnienia e ktoś ju w tym samym momencie wjedza na ten sam pas z prawej strony, co jest niezgodne z Kodeksem. Rnica jest dla mnie zasadnicza i winę ponosi czerwony samochd gdyby doszo do kolizji. 34 |
Data: Styczen 07 2018 01:05:54 | Temat: Re: nie wprowadzaj nowej, wasnej definicji. | Autor: Witko4 | Uytkownik "Pszemol" napisa w wiadomości
Nie wprowadzaj nowej, wasnej definicji skrzyowania. 35 |
Data: Styczen 07 2018 12:28:48 | Temat: Re: nie wprowadzaj nowej, wasnej definicji. | Autor: Pszemol | "Witko4" wrote in message Uytkownik "Pszemol" napisa w wiadomości Definicja jest w kodeksie. I jest oczywista. Linia potencjalnego zatrzymania jest na caej dugości rozbiegwki. Ju to tumaczyem. 36 |
Data: Styczen 06 2018 14:24:34 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 06-01-2018 o 01:23, Dykus pisze: C, nie bardzo wiem dlaczego autor artykuu w taki sposb wyznaczy obszar skrzyowania: Ja to akurat rozumiem. Autor stawia po prostu kilka hipotez w celu zobrazowania problemu, ktre pniej sam obala cytując paragrafy. Konkluzja jest taka, e nic nie da się ustalić. Skrzyowanie to nie jest.
Zauwa ile o tym dyskutujemy i zdań jest tyle, co uytkownikw. Prowadząc auto czasem ma się 0.5s na podjęcie decyzji. I co wtedy? -- Pozdrawiam, Marek 37 |
Data: Styczen 06 2018 16:00:38 | Temat: Re: nie | Autor: Shrek | W dniu 06.01.2018 o 14:24, Marek S pisze: Zauwa ile o tym dyskutujemy i zdań jest tyle, co uytkownikw. Prowadząc auto czasem ma się 0.5s na podjęcie decyzji. I co wtedy? Ja na ten przykad wtedy jadąc gwną nie zmieniam na prawy pas. Ba, często widąc, e ktoś chce się wączyć zmieniam na lewy, zeby mu to uatwić. NIe potrzebuję do tego adnego przepisu. Po prostu. Shrek 38 |
Data: Styczen 06 2018 16:44:51 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 06-01-2018 o 16:00, Shrek pisze: Ja na ten przykad wtedy jadąc gwną nie zmieniam na prawy pas. Ba, często widąc, e ktoś chce się wączyć zmieniam na lewy, zeby mu to uatwić. NIe potrzebuję do tego adnego przepisu. Po prostu. Gdzieś wcześniej napisaem, e w mojej okolicy sprawa jest nieco bardziej zoona gdy kawaek dalej, dosownie z 50m, jest zjazd w prawo. W związku z tym, e niektre czerwone auta chcą tam trafić, a nie udao się im wcześniej zająć prawego pasa bo niebieskie nie chcą wpuszczać, to robią to czasem na ostatnią chwilę. Z jego punktu widzenia czerwony ma sporo miejsca na manewr ale nie widzia lub nie chcia widzieć, e zielony znajdzie się na kursie kolizyjnym. -- Pozdrawiam, Marek 39 |
Data: Styczen 06 2018 12:21:09 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Marek S" wrote in message W dniu 06-01-2018 o 16:00, Shrek pisze: Widzę, e starasz się usilnie tumaczyć swoje zachowaie :-) Niestety - musisz bardziej agresywnie starać się zmienić pas wcześniej, aby nie wyprzedzać na skrzyowaniu i nie kolidować z zielonymi :-) 40 |
Data: Styczen 07 2018 00:07:34 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 06-01-2018 o 19:21, Pszemol pisze: Widzę, e starasz się usilnie tumaczyć swoje zachowaie :-) Nie tumaczyć lecz wytumaczyć. Nie mam na celu biadolenia lecz mwię jak jest. Niestety - musisz bardziej agresywnie starać się zmienić pas wcześniej, Waśnie sprawdziem jaki jest odcinek do tego miejsca od poprzedniego skrzyowania: 520m. Na poprzednim skrzyowaniu prawie zawsze ustawiam się na lewym pasie po prawy w szczycie jest zakorkowany przez zjedających w prawo. Gdy jestem pierwszy na lewym - nie ma problemu - zawsze zdąę zawczasu zjechać na prawo na w/w odcinku i to z uwzględnieniem i zrobię to tak aby nie utrudniać ycia zielonemu - nie da się inaczej i wcześniej prawy pas zajmę, to utrudnię mu ycie, trudno. Na tym odcinku 520m, gdy ruszam w kolumnie, to naprawdę cięko przeskoczyć na prawo - nawet gdy auta jadą 10 czy 30km/h. Wączenie kierunkowskazu zawczasu i miganie nim do upadego nazywasz brakiem zdecydowania. Owszem, mogę to po zrobić chamsku i wbrew przepisom spychać auto na prawym pasie na pobocze lub ryzować obtarcie boku jeśli nie da się zepchnąć. Wtedy jednak będzie to drogo mnie kosztowao. Moim zdaniem Twoja porada jest delikatnie mwiąc - ryzykowna i raczej skrajnie pirackie zachowanie prezentuje. -- Pozdrawiam, Marek 41 |
Data: Styczen 07 2018 19:44:30 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 07-01-2018 o 19:31, Pszemol pisze: Postaraj się znaleć na prawym pasie wcześniej ni 520 metrw. Teraz wyraę swoją opinię popartą cytatami. Wiesz o tym, e to co proponujesz jest naganne a niebawem (przed końcem 2018) będzie uznawane w świetle przepisw za niewaściwe zachowanie? http://serwisy.gazetaprawna.pl/transport/artykuly/971426,zmiany-na-drogach-jazda-na-suwak-obowiazkowa.html Naganne bo w/g Gazety Prawnej: "Normalnie, zbliając się do zwęenia, kierowcy starają się jak najszybciej zjechać na pas, ktrym moliwa jest dalsza jazda. W rezultacie dua czę pasa, ktry ulega zwęeniu (najczęściej lewego), jest pusta, co wydua zator. Z kolei kierowcy, ktrzy jadą do samego końca, są niechętnie wpuszczani przez tych, ktrzy zjechali na niego wcześniej." Przez zwęeniami powstaną znaki nakazujące jazdę na suwak. Zmieni się definicja tego znaku z ostrzegawczego na nakazujący. Znaki będą obowiązkowo ustawiane na końcu pasw zwęających. Powinno być tak (jeszcze w świetle obecnych przepisw): "Oznacza to, e w przypadku, gdy na zwęeniu opatrzonym znakiem jazdy na suwak dojdzie do stuczki, winny będzie ten, kto pojecha niezgodnie z kolejnością. – Od dawna uczymy kursantw, by dojedali do końca pasa, ktry się kończy, jak rwnie by w myśl metody jazdy na suwak kulturalnie wpuszczali kierowcw z takiego pasa. Nawet gdy nie ma znaku. Taka wsppraca kierowcw znakomicie się sprawdza, zwaszcza e zwęenia występują nie tylko na skutek remontw, lecz np. stuczki" -- Pozdrawiam, Marek 42 |
Data: Styczen 08 2018 20:45:02 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 08-01-2018 o 04:10, Pszemol pisze:
Znaki D-56 (trzech przynajmniej maści, co zastanawia) są cay czas tyle tylko, e kierowcy mają wylane na nie. Jest znak, chcę na suwak, a ten z prawej nie chce. Więc w oczach Pszemoli drogowych staję się bucem, przynajmniej do 3go kwartau 2018, gdzie znak z informacyjnego stanie się znakiem nakazu. -- Pozdrawiam, Marek 43 |
Data: Styczen 09 2018 18:40:50 | Temat: Re: nie | Autor: Cavallino | W dniu 08-01-2018 o 20:45, Marek S pisze: W dniu 08-01-2018 o 04:10, Pszemol pisze: Ale Ty chyba opisywaeś przypadek przeskakiwania przez dwa pasy, z lewego na prawy, przejedając przez środkowy. To pod aden zamek nie podpada.... 44 |
Data: Styczen 09 2018 19:20:54 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 09-01-2018 o 18:40, Cavallino pisze:
O fuck, racja. Wątek się za bardzo rozrs. Gaązki mi się pomieszay. Sorki. -- Pozdrawiam, Marek 45 |
Data: Styczen 07 2018 21:10:12 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Marek S" wrote in message W dniu 07-01-2018 o 19:31, Pszemol pisze: Gdy będą znaki, to wtedy dopiero będzie większa szansa na to, e nie posądzą Cię o cwaniakowanie, i większa szansa e nie będą zjedzać z kończącego się pasa wcześniej, aby o cwaniakowanie być nieposądzonym. 46 |
Data: Styczen 07 2018 12:31:36 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Marek S" wrote in message W dniu 06-01-2018 o 19:21, Pszemol pisze: Postaraj się znaleć na prawym pasie wcześniej ni 520 metrw. 47 |
Data: Styczen 06 2018 19:56:10 | Temat: Re: nie | Autor: Shrek | W dniu 06.01.2018 o 16:44, Marek S pisze: W dniu 06-01-2018 o 16:00, Shrek pisze: Jak ju jadę czymś co ma trzy pasy lewym, zmieniam na środkowy i widzę, ze ktoś z prawego te na środkowy, to nie zastanawiam się wiele, tylko przerywam manewr zmiany pasa i tyle. Jak trzeba to bym zapewne ominą zjazd. Ale problem jest wydumany, bo nie mam problemw ze zmianą pasa, a i nie jestem krlem lewego, więc... skąd pomys, eby ktoś mia problem ze zjechaniem w prawo, bo go na prawy nie wpuszczają? Shrek 48 |
Data: Styczen 07 2018 00:19:45 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 06-01-2018 o 19:56, Shrek pisze: Jak ju jadę czymś co ma trzy pasy lewym, zmieniam na środkowy i widzę, ze ktoś z prawego te na środkowy, to nie zastanawiam się wiele, tylko przerywam manewr zmiany pasa i tyle. Jak trzeba to bym zapewne ominą zjazd. Tak waśnie robię gdy nikt nie dopuści do tego abym nawet przy 10km/h w korku, migając od początku na odcinku 520m mg wjechać na prawy pas. Następny zjazd to droga na okoo - zdarza mi się z niej korzystać. Czasem mam ochotę zatrzymać się, wysią i zapytać tego po prawej jaki ma interes w tym by mnie nie wpuścić. Ale problem jest wydumany, bo nie mam problemw ze zmianą pasa, a i nie jestem krlem lewego, więc... skąd pomys, eby ktoś mia problem ze zjechaniem w prawo, bo go na prawy nie wpuszczają? Udzieliem na to pytanie Pszemolowi. Zacytuję więc (po poprawkach będw - sorki za nie): "Waśnie sprawdziem jaki jest odcinek do tego miejsca od poprzedniego skrzyowania: 520m. Na poprzednim skrzyowaniu prawie zawsze ustawiam się na lewym pasie bo prawy w szczycie jest zakorkowany przez zjedających w prawo. Gdy jestem pierwszy na lewym - nie ma problemu - zawsze zdąę zawczasu zjechać na prawo na w/w odcinku i to z uwzględnieniem i zrobię to tak aby nie utrudniać ycia zielonemu - gdy nie da się inaczej i wcześniej prawy pas zajmę, to utrudnię mu ycie, trudno. Na tym odcinku 520m, gdy ruszam w kolumnie, to naprawdę cięko przeskoczyć na prawo - nawet gdy auta jadą 10 czy 30km/h. Wączenie kierunkowskazu zawczasu i miganie nim do upadego nazywasz brakiem zdecydowania. Owszem, mogę to po zrobić chamsku i wbrew przepisom spychać auto na prawym pasie na pobocze lub ryzykować obtarcie boku jeśli nie da się zepchnąć. Wtedy jednak będzie to drogo mnie kosztowao." -- Pozdrawiam, Marek 49 |
Data: Styczen 07 2018 07:22:48 | Temat: Re: nie | Autor: Shrek | W dniu 07.01.2018 o 00:19, Marek S pisze: "Waśnie sprawdziem jaki jest odcinek do tego miejsca od poprzedniego skrzyowania: 520m. Na poprzednim skrzyowaniu prawie zawsze ustawiam się na lewym pasie bo prawy w szczycie jest zakorkowany przez zjedających w prawo. Nie wiem gdzie takie zwyczaje bywają, nie znam twojego stylu jazdy, powiem tak: W Warszawie autobusy przegubowe "przebijają" się przez trzy pasy z zatoczki do skrętu w lewo na 50 metrach i nie ma z tym problemw. Czy to w korkach w godzinach szczytu czy normalnie. Jeśli u was p kilometra na zmianę pasa to mao, to coś jest nie tak albo z tobą albo z kierowcami ogem. Shrek 50 |
Data: Styczen 07 2018 12:48:24 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 07-01-2018 o 07:22, Shrek pisze: Nie wiem gdzie takie zwyczaje bywają, nie znam twojego stylu jazdy, powiem tak: W Warszawie autobusy przegubowe "przebijają" się przez trzy pasy z zatoczki do skrętu w lewo na 50 metrach i nie ma z tym problemw. Autobusy tu te nie miewają problemw. Do nich kierowcy przywykli. Do siebie samych jeszcze nie. Oczywiście nie twierdzę, e wszyscy jedą w podobnym stylu ale Ci blokujący moliwo zmiany pasa są lepiej pamiętani ni Ci, co poprawnie jedą. Wystarczy jeden na 5 a sytuację postrzegam w zachwianych proporcjach - taka natura psychiki ludzkiej. Nie prowadzę statystyk w intencji tej dyskusji aby mc dokadnymi liczbami sypać. Czy to w korkach w godzinach szczytu czy normalnie. Jeśli u was p kilometra na zmianę pasa to mao, to coś jest nie tak albo z tobą albo z kierowcami ogem. Rwnie nie uwaam, tej sytuacji za normalną. -- Pozdrawiam, Marek 51 |
Data: Styczen 07 2018 13:05:03 | Temat: Re: nie | Autor: Shrek | W dniu 07.01.2018 o 12:48, Marek S pisze: Czy to w korkach w godzinach szczytu czy normalnie. Jeśli u was p kilometra na zmianę pasa to mao, to coś jest nie tak albo z tobą albo z kierowcami ogem. Co to za miasto, gdzie ludzie tacy dla siebie mili na wzajem? Shrek 52 |
Data: Styczen 07 2018 13:27:47 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 07-01-2018 o 13:05, Shrek pisze:
Trjmiasto, gwnie obwodnica. Polecam w porze korkw lub spowolnienia ruchu zmienić pas ze skrajnego lewego na prawy. Moesz stać obok jakiegoś auta - kierowca udaje, e nie widzi przed wasną twarzą migacza umieszczonego w moim prawym lusterku. Podobnie jak te zaraz za nim nie widzi migacza tylnego. To niemale norma. Zresztą moe inaczej - to gwnie do Pszemola adresowane będzie. Gdy odzyskam kamery z serwisu, to zrobię klipy. Wtedy porozmawiamy o moim braku zdecydowania itp. -- Pozdrawiam, Marek 53 |
Data: Styczen 07 2018 13:53:53 | Temat: Re: nie | Autor: Shrek | W dniu 07.01.2018 o 13:27, Marek S pisze: Zresztą moe inaczej - to gwnie do Pszemola adresowane będzie. Gdy odzyskam kamery z serwisu, to zrobię klipy. Wtedy porozmawiamy o moim braku zdecydowania itp. Podrzuć, bo mi regularny problem z barkiem moliwości zmiany pasa prze p kilometra pachnie albo konfabulacją, albo uskutecznianiem jakiegoś grubego cwaniactwa. No chyba, e po prostu przywyczaiem się do tego "chamstwa" w Warszawie, gdzie jedzi się na suwak i wpuszcza sygnalizujących zamiar zmiany pasa;) Shrek 54 |
Data: Styczen 07 2018 14:41:02 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 07-01-2018 o 13:53, Shrek pisze: Podrzuć, bo mi regularny problem z barkiem moliwości zmiany pasa prze p kilometra pachnie albo konfabulacją, albo uskutecznianiem jakiegoś grubego cwaniactwa. Tak zrobię. A tak przy okazji, na czym moe polegać "cwaniactwo"? Ja to kojarzę w postaci skręceniu w lewo na rondzie by wyprzedzić innych na tym rondzie czy te wyprzedzanie po pasie wyączonym z ruchu (co zdaje się, e Pszemol toleruje - jak sam się wyrazi), wyprzedzanie pasem dla zjedających i powrt z niego na drogę gwną itd. Czy wyprzedzanie lewym pasem do jego końca jest cwaniactwem, ktre naley penalizować choćby uniemoliwiając zjechanie tym autom na prawo? Mam na myśli takie zachowanie: http://supernowosci24.pl/cwaniaki-na-lewym-pasie-czy-niedouczeni-kierowcy-na-prawym/ Jeśli tak, to uwaaj zapoznaj się z tym artykuem: http://antyweb.pl/koniec-z-drogowymi-szeryfami-jazda-na-suwak-ma-byc-obowiazkiem/ Pod koniec 2018 będziesz mia nakaz wpuszczania "cwaniakw" zagroony mandatem gdy tego nie uczynisz. > No chyba, e po prostu przywyczaiem się do tego "chamstwa" w >Warszawie, gdzie jedzi się na suwak i wpuszcza sygnalizujących zamiar > zmiany pasa;) Czy ten artyku nie opisuje przypadkiem takiej "konfabulacji" w dodatku z akcją w Twoim penym kultury mieście? :-D http://www.auto-swiat.pl/prawo/nie-badz-bucem-wpusc-innych-na-swoj-pas/62djs5 -- Pozdrawiam, Marek 55 |
Data: Styczen 07 2018 17:47:45 | Temat: Re: nie | Autor: Shrek | W dniu 07.01.2018 o 14:41, Marek S pisze: A tak przy okazji, na czym moe polegać "cwaniactwo"? Np. jazda do końca pasem do skrętu, a potem wbijanie się na pas do jazdy na wprost poprzez tamowanie ruchu i "ebranie" o wpuszczenie. Albo jeszcze dalej. jak tu: Pewnie jeszcze kilkadziesiąt innych przypadkw da się wymyśleć. Ja to kojarzę w postaci skręceniu w lewo na rondzie by wyprzedzić innych na tym rondzie Nie apię - rozrysuj;) Czy wyprzedzanie lewym pasem do jego końca jest cwaniactwem, ktre naley penalizować choćby uniemoliwiając zjechanie tym autom na prawo? Myślę, e odpowiedz zacytowaeś poniej i jest jasna;) > No chyba, e po prostu przywyczaiem się do tego "chamstwa" w >Warszawie, gdzie jedzi się na suwak i wpuszcza sygnalizujących zamiar > zmiany pasa;) Ten artyku jest konfabulacją. Tak się skada, e znam okolicę i aden z wiadukte remontowanych w czasie ostatnich 10 lat i ączących Zoliborz z Bielanami i chyba aden nie kończy się rondem. Ponadto "Oczywiście, dwa pasy pozostawiono w kierunku, w ktrym ruch jest niewielki, a jeden pas przydzielono tam, gdzie aut jest duo" jest bez sensu, bo rano ruch jest w jedną a po poudniu w drugą stronę. Generalnie w Warszaweie problem z jazdą na zamek czy zmianą pasa raczej nie występuje. Ba - znam(em) skrzyowania, gdzie wbrew znakom w godzinach szczytu jedzi się na zamek - jeden z gwnej, jeden z podporządkowanej - taka lokalna tradycja. Shrek 56 |
Data: Styczen 07 2018 18:44:00 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 07-01-2018 o 17:47, Shrek pisze: A tak przy okazji, na czym moe polegać "cwaniactwo"? Pena zgoda - sam o tym napisaem. Ja to kojarzę w postaci skręceniu w lewo na rondzie by wyprzedzić innych na tym rondzie Widziaem to na YT i to nie jeden raz. To banalne :-) Narysuję werbalnie. Dojedasz do ronda powiedzmy z 4 odnogami. Auto przed Tobą chce w lewo więc skręca w prawo (bo tak jedzimy po rondach), robi pętelkę i chce zjechać 3cim zjazdem. Ty tymczasem na rondzie skręcasz w lewo (pod prąd) i jesteś przed "frajerem". Czy wyprzedzanie lewym pasem do jego końca jest cwaniactwem, ktre naley penalizować choćby uniemoliwiając zjechanie tym autom na prawo? Ooo! To mnie zaskoczyeś. Zaryzykuję twierdzenie, e dla większości kierowcw tak nie jest. Pszemol np. napisa i zawczasu naley szukać miejsca do zjechania na prawy pas gdy lewy się kończy za np. 500m. Obecnie jeszcze mona tak robić ale to tamuje ruch, inne auta omijają takiego kierowcę celującego w jakąś przerwę. Inni mu niekoniecznie ustępują. Itd. Cae szczęście, e niedugo będzie nakaz jazdy do końca pasa. Wreszcie sensowny pomys. :-) Ten artyku jest konfabulacją. Tak się skada, e znam okolicę i aden z wiadukte remontowanych w czasie ostatnich 10 lat i ączących Zoliborz z Bielanami i chyba aden nie kończy się rondem. Ok, nie znam okolic więc pass. Generalnie w Warszaweie problem z jazdą na zamek czy zmianą pasa raczej nie występuje. Ba - znam(em) skrzyowania, gdzie wbrew znakom w godzinach szczytu jedzi się na zamek - jeden z gwnej, jeden z podporządkowanej - taka lokalna tradycja. U nas ten "zamek" z rnej cegy budowany. Raz co drugi - raz co dziesiąty wpuści. Nawet w formalnie oznakowanym miejscu tablicą z przeplatającymi się autami. Gdzieś napisaem, e dokadnie w tym miejscu nie spotkaem jeszcze kobiety - kierowcy, ktra wpuściaby. Woli stanąć przed nosem w korku ale nie wpuści. -- Pozdrawiam, Marek 57 |
Data: Styczen 07 2018 19:38:03 | Temat: Re: nie | Autor: Shrek | W dniu 07.01.2018 o 18:44, Marek S pisze: Widziaem to na YT i to nie jeden raz. To banalne :-) Narysuję werbalnie. Dojedasz do ronda powiedzmy z 4 odnogami. Auto przed Tobą chce w lewo więc skręca w prawo (bo tak jedzimy po rondach), robi pętelkę i chce zjechać 3cim zjazdem. Ty tymczasem na rondzie skręcasz w lewo (pod prąd) i jesteś przed "frajerem". Bez jaj. Myślę, e odpowiedz zacytowaeś poniej i jest jasna;) Nie wiem. Natomiast w internetach jest hejt na szeryfw, więc sabo trafieś szukając tu szeryfa. Ten artyku jest konfabulacją. Tak się skada, e znam okolicę i aden z wiadukte remontowanych w czasie ostatnich 10 lat i ączących Zoliborz z Bielanami i chyba aden nie kończy się rondem. Domyslać się mogę, e chodzi o "rondo" nad trasą AK/Powązkowska, bo tylko spenia wymogi jakiegokolwiek ronda i wiaduktw między Bielanami i Zoliborzem. Ale raz, e w czasie rmontu rondem nie byo, dwa, e zmieniali dyunamicznie ilo pasw (dwa rano w stronę centrum, dwa wieczorem "na zadupia"), trzy ze dalej nijak do opisu nie pasuje, cztery, e jedziem prawie codziennie i adnej afery nie byo. Korek jak korek, ale bez chamstwa. Generalnie w Warszaweie problem z jazdą na zamek czy zmianą pasa raczej nie występuje. Ba - znam(em) skrzyowania, gdzie wbrew znakom w godzinach szczytu jedzi się na zamek - jeden z gwnej, jeden z podporządkowanej - taka lokalna tradycja. Zapraszamy na szkolenia;) Shrek 58 |
Data: Styczen 07 2018 20:40:17 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 07-01-2018 o 19:38, Shrek pisze: Bez jaj. Jeśli chcesz to odszukam w wolnej chwili :-) Warto to zobaczyć. Zerkam sobie regularnie na kanay "stop chamstwu na drodze" oraz "polskie drogi". W ktrymś z niedawnych odcinkw to widziaem. Tu masz inny przypadek, raczej bezmyślności bo na 4 ostatnich odcinkach w/w nie znalazem więc odpadem: https://www.youtube.com/watch?v=jZwyZavC5_8 U nas ten "zamek" z rnej cegy budowany. Raz co drugi - raz co dziesiąty wpuści. Ju widzę prące tumy :-D -- Pozdrawiam, Marek 59 |
Data: Styczen 07 2018 21:29:16 | Temat: Re: nie | Autor: Shrek | W dniu 07.01.2018 o 20:40, Marek S pisze: Zerkam sobie regularnie na kanay "stop chamstwu na drodze" oraz "polskie drogi". W ktrymś z niedawnych odcinkw to widziaem. No dokadnie - ewidentnie ktoś się pomyli a nie przycwaniaczy. U nas ten "zamek" z rnej cegy budowany. Raz co drugi - raz co dziesiąty wpuści. NIe wiem - nie patrze secjanie na rejestrację;) Shrek 60 |
Data: Styczen 07 2018 21:35:56 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 07-01-2018 o 21:29, Shrek pisze:
A tak na serio, to osobiście wybieram się na takowe szkolenie. Ju gdzieś to wspomniaem, zrobię to jeszcze raz. Ponoć od czerwca szkoy doskonalenia techniki jazdy (jazda w poślizgu itp.) będą MUSIAŁY szkolić rwnie w zakresie teorii. -- Pozdrawiam, Marek 61 |
Data: Styczen 07 2018 12:32:37 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Shrek" wrote in message W dniu 07.01.2018 o 00:19, Marek S pisze: Te odnoszę takie wraenie. 62 |
Data: Styczen 06 2018 17:01:44 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Shrek" wrote in message W dniu 06.01.2018 o 16:44, Marek S pisze: No Marka wyczuwają e cwaniakuje i go nie wpuszczają :-) 63 |
Data: Styczen 06 2018 15:16:56 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Marek S wrote: W dniu 06-01-2018 o 01:23, Dykus pisze:Ale jest! Co Ty wygadujesz? Po co by stay tam znaki A7 i A6d? One informują o dojedzaniu do skrzyowania w sposb jednoznaczny. A Ty masz watpliwości??? :-) To, e ludzie tutaj mają rne opinie nie znaczy e wszystkie opinie są zgodne z Kodeksem. Ty na przyklad jestes w ewidentnej kolizji z logika myslac ze tu nie ma skrzyzowania :-) Ja pamiętam zakaz z kursu zmiany pasa na skrzyowaniu ktorego nie moge znaleć - więc odkąd się uczyem poluzoway się przepisy. Jedzibym bezpieczniej bo nie zmieniabym pasa na skrzyowaniu - mokm zdanie to niebezpieczny manewr i dziwi mnie ta zmiana. 64 |
Data: Styczen 06 2018 17:23:20 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 06-01-2018 o 16:16, Pszemol pisze: Ale jest! Co Ty wygadujesz? Polemizuję z jedną z interpretacji. Cytowaem ją. Nie wyraam wasnej opinii. Jeszcze raz: w przytoczonym artykule masz zabarwione obszary skrzyowania w zaleności od zastosowanego przepisu i jego interpretacji. Znaki mwią, ze to jest skrzyowanie ... i moim zdaniem jest jak najbardziej. To, e ludzie tutaj mają rne opinie nie znaczy e wszystkie opinie są To nie bya moja opinia. Zdarza mi się, e wyrwaa mi się takowa, choćby zdanie wyej. -- Pozdrawiam, Marek 65 |
Data: Styczen 06 2018 12:38:37 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Marek S" wrote in message W dniu 06-01-2018 o 16:16, Pszemol pisze: No więc nie zauwaam e zdań jest tyle ilu uytkownikw... Jest kilka będnych rozumień kodeksu wyraonych tutaj, ale jest to chyba maoistotne. To e ludzie się mylą chyba Cię nie dziwi? 66 |
Data: Styczen 07 2018 00:35:17 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 06-01-2018 o 19:38, Pszemol pisze:
Ale oczywiście, e nie. Niniejszy wątek jest z mojej strony bardziej prowokacją do dyskusji i to nie z powodu takiego, e mam upodobania sado-maso lecz z powodu tego, e na w/w skrzyowaniu pomoc drogowa ma co robić. Ciągle ich widuję. To po pierwsze. Po drugie, czytając w/w artyku a pniej take Wasze opinie i rozbieności w poglądach kierowcw zyskaem wątpliwo, ktrych wcześniej nie miaem. Ot zadaem Tobie i przy okazji innym pytanie, ktrego tu nie komentuj by burdel nie powsta, czy jeśli ten rozbiegowy odcinek będzie mia 1km, 10km, 100km to te będzie to obszar skrzyowania? A take gdy wjazd przeksztaci się w zjazd na tym odcinku to do jakiego punktu jadący nim pojazd ma ustępować tym z lewej? Nie odpowiadajcie tu lecz poszukajcie w gaązce naszej dyskusji te waśnie pytania. Będzie czytelniej. -- Pozdrawiam, Marek 67 |
Data: Styczen 07 2018 01:34:51 | Temat: Re: nie. poączenie drg. | Autor: Witko4 | Uytkownik "Dykus" napisa w wiadomości
Dykus. Bo tak jest napisane w definicji skrzyowania, czyli w tym przypadku " skrzyowanie jest to poączenie drg ". Koniec pasa rozbiegowego naley do drogi gwnej, bo krawędzie (lewa i prawa) tej drogi ju są rwnolege. 68 |
Data: Styczen 07 2018 21:18:39 | Temat: Re: nie. poączenie drg. | Autor: Witko4 | Uytkownik "Pszemol" napisa w wiadomości
Rwnoleglo jest dla lepszego zobrazowania, aby byo atwiej zrozumieć. Pisaem ju wiele razy gdzie kończy się poączenie drg. 69 |
Data: Styczen 08 2018 11:43:13 | Temat: Re: nie. poączenie drg. | Autor: Witko4 | Uytkownik "Pszemol" napisa w wiadomości
Wynika to z twojej logiki, ale nie wynika z definicji skrzyowania w PoRD. 70 |
Data: Styczen 08 2018 15:35:33 | Temat: Re: nie. poączenie drg. | Autor: Pszemol | Witko4 wrote: Uytkownik "Pszemol" napisa w wiadomości Nie pokazaeś tego... Czy w ogole przeczytales definicje skrzyzowania? 71 |
Data: Styczen 08 2018 17:19:58 | Temat: Re: nie. poączenie drg. | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-08 o 16:35, Pszemol pisze: Bzdury piszesz.Zatem w eb bierze Twoja logika, e zielony ma pierwszeństwo przedNie. Nie bierze w eb. Wyobra sobie proste skrzyowanie dwch drg dwukierunkowych. Jedna z drg z pierwszeństwem, a druga podporządkowana. Kada z drg ma po jednym pasie ruchu w kadym kierunku. Wyjedasz z drogi podporządkowanej i widzisz, e kierowca jadący drogą z pierwszeństwem skręca w prawo w Twoją drogę. Wjedasz na skrzyowanie, a zza tamtego auta wyjeda inne auto wyprzedzając tamto auto na skrzyowaniu i to jeszcze pasem w przeciwnym kierunku. Dochodzi o kolizji. Czyja jest wina? Oczywiście Twoja, bo nie ustąpieś pierwszeństwa na tym skrzyowaniu temu trzeciemu pojazdowi. Niewane, e tamten zama prawo, ani to, e go nie widziaeś. PoRD nie zwalnia Cię z odpowiedzialności jeeli czegoś nie jesteś w stanie dostrzec/zauwayć. A swoją drogą jeeli zielony i czerwony spotykają się na jednym pasie ruchu to znaczy, e czerwony ju dawno zakończy wyprzedzanie niebieskiego. Skoro uwaasz, e wyprzedzanie zawsze musi się zakończyć powrotem na swj pas to powinieneś te przewidzieć, e czerwony będzie powraca na prawy pas. Ale tak czy siak powinieneś by go widzieć i nie powinieneś wjedać na pas drogi z pierwszeństwem. 72 |
Data: Styczen 08 2018 09:54:52 | Temat: Re: nie. poączenie drg. | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-08 o 05:20, Pszemol pisze: "Witko4" wrote in message Skoro uwaasz, e do końca pasa rozbiegowego jest skrzyowanie to znak ustąp pierwszeństwa obowiązuje na caym tym pasie rozbiegowym. Zatem w eb bierze Twoja logika, e zielony ma pierwszeństwo przed czerwonym, bo skoro obydwaj znajdują się na skrzyowaniu to nadal obowiązują ustalone znakami zasady pierwszeństwa. 73 |
Data: Styczen 08 2018 15:35:31 | Temat: Re: nie. poączenie drg. | Autor: Pszemol | Uzytkownik wrote: W dniu 2018-01-08 o 05:20, Pszemol pisze: Zgadza się. Zatem w eb bierze Twoja logika, e zielony ma pierwszeństwo przed Nie. Nie bierze w eb. Zielony przerobi skrzyowanie, oceni poprawnie sytuację, podją decyzję co do tego kiedy ma zrobić zmianę pasa i dopiero WTEDY pojawi się jednocześnie na tym pasie czerwony. Gdyby czerwony by na tym pasie cay czas to zielony mia mu ustąpić pierwszeństwa, nie wtedy gdy czerwony zrobi manewr PÓŹNIEJ. 74 |
Data: Styczen 07 2018 22:20:05 | Temat: Re: nie. poączenie drg. | Autor: Pszemol | "Witko4" wrote in message Uytkownik "Pszemol" napisa w wiadomości acha. Pisaem ju wiele razy gdzie kończy się poączenie drg. Na końcu rozbiegwki kończy się tu obszar skrzyowania. I to jest jasne, wynika wprost z logiki. 75 |
Data: Styczen 07 2018 12:43:02 | Temat: Re: nie. poączenie drg. | Autor: Pszemol | "Witko4" wrote in message Uytkownik "Dykus" napisa w wiadomości Gdzie w kodeksie masz cokolwiek o rwnolegości napisane? A moe sam sobie dopowiadasz nienapisane rzeczy? 76 |
Data: Styczen 05 2018 19:08:36 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Marek S" wrote in message W dniu 06-01-2018 o 00:32, Dykus pisze: No więc masz poączenie tych dwu drg na caej dugości "rozbiegwki". W tym miejscu masz te zrobić zipper jeśli jest korek i masz wpuszczać na zmianę samochody zgodnie z zasadami kultury i wspycia ludzkiego. Z drugiej zaś strony zielony jest informowany znakiem A-6D, e zblia się.... do skrzyowania(?!). Wynika z tego, e ze wszystkich 3 aut tylko zielony na nim jest. Wiesz co, Ty rzeczywiście id na ten kurs, bo masz braki... LOL Zielony w ogle nie widzi znaku A6d, znak jest na gwnej drodze i często jest 100-200 metrw przed faktycznym skrzyowaniem. A nawet gdyby go widzia, to wiedziaby (gdyby uwaa na kursie) e jego ten znak nie dotyczy, bo dotyczą go tylko znaki na PRAWYM poboczu jego drogi, nie lewym. On na swojej drodze widzi znak A7: ustąp pierwszeństwa, ty trjkąt. Wszystkie samochody na Twoim obrazku widą e zbliają się do skrzyowania drogi gwnej z drogą podporządkowaną. Oba znaki o tym jednoznacznie informują: A6d dla niebieskiego i czerwonego, ktry jak przystao na ćwikowego, ignoruje fakt e jest na skrzyowaniu i po buraczanemu zmienia pas, kolidując z gościem, ktry prawdopodobnie skupia się na niebieskim i nawet nie wie co się stao... 77 |
Data: Styczen 06 2018 14:30:05 | Temat: Re: nie | Autor: nadir | W dniu 2018-01-06 o 02:08, Pszemol pisze: Wiesz co, Ty rzeczywiście id na ten kurs, bo masz braki... LOL A teraz jak to widzisz? http://www.tinypic.pl/8ftyi7eyd6ot Znak A-6d zmienia się na A-6e, pomińmy, e zielony nie ma znaku A7 po swojej prawej stronie. 78 |
Data: Styczen 06 2018 14:33:22 | Temat: Re: nie | Autor: nadir | Tak chyba lepiej: 79 |
Data: Styczen 06 2018 15:16:56 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | nadir wrote: W dniu 2018-01-06 o 02:08, Pszemol pisze: Na jedno wychodzi - A6e jest na innej drodze. 80 |
Data: Styczen 06 2018 17:13:56 | Temat: Re: nie | Autor: nadir | W dniu 2018-01-06 o 16:16, Pszemol pisze: Na jedno wychodzi - A6e jest na innej drodze. Nie chodzi o znaki, ktrych nie widzi zielony, bo nie są dla niego. Teraz czerwony jest z prawej strony. 81 |
Data: Styczen 06 2018 19:21:31 | Temat: Re: nie | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-06 o 17:13, nadir pisze: W dniu 2018-01-06 o 16:16, Pszemol pisze:Tak samo jak w poprzednim przypadku, zielony MISI USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA dopki znajduje się na pasie rozbiegowym, bo na tym pasie rozbiegowym obowiązuje znak USTĄP PIERWSZEŃSTWA. 82 |
Data: Styczen 06 2018 21:27:54 | Temat: Re: nie | Autor: nadir | W dniu 2018-01-06 o 19:40, Pszemol pisze: No i teraz czerwony miaby lepszą sytuację przy zmianie pasa, Czy sytuacja czerwonego powinna zaleeć od tego z ktrej strony nadjeda zielony? 83 |
Data: Styczen 07 2018 20:28:04 | Temat: Re: nie | Autor: nadir | W dniu 2018-01-07 o 00:02, Pszemol pisze: Czy pierwszeństwo dla tego z prawej strony mwi Ci coś? Coś mi się tam koacze po bie, tylko dopki nie jest jednoznacznie jasna sytuacja gdzie się kończy to skrzyowanie, to tak średnio rozwiązuje to sprawę. 84 |
Data: Styczen 07 2018 19:50:08 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | nadir wrote: W dniu 2018-01-07 o 00:02, Pszemol pisze: Przy rozpatrywaniu wjazdu dwu aut na ten sam pas Kodeks wyranie definiuje ktre auto ma kontynuować a ktre ma się wycofać. 85 |
Data: Styczen 08 2018 09:47:42 | Temat: Re: nie | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-07 o 20:50, Pszemol pisze: nadir wrote:Ale nie definiuje jednoznacznie sytuacji wączania się pasem rozbiegowym. Jest znak ustąp pierwszeństwa i brak definicji gdzie jest w tym przypadku skrzyowanie. Czy skrzyowanie dotyczy tylko fragmentu drogi rozbiegowej czy te caego odcinka tej drogi. Obecna sytuacja powoduje, e nawet specjaliści mają odmienne zdania. Dlatego te do czasu, kiedy pojawi się konkretny zapis w PoRD, najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla kadego kierowcy jest uznawać, e znak ustąp pierwszeństwa obowiązuje na caym odcinku pasa rozbiegowego. Zatem, aby wjechać na drogę z pierwszeństwem naley ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu, ktrzy ju znaleli się na tej drodze wcześniej. 86 |
Data: Styczen 08 2018 17:24:47 | Temat: Re: nie | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-08 o 16:35, Pszemol pisze: Czerwony znalaz się na kolozyjnym ju POTEM. Jakie potem? Obydwaj się znaleli w tym samym miejscu w tym samym czasie. Tyle, e zielony nie dostosowa się znaku ustąp pierwszeństwa. W tej sytuacji to zielony jest intruzem na drodze z pierwszeństwem, nie stosującym się do przepisw. 87 |
Data: Styczen 08 2018 16:52:39 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Uzytkownik wrote: W dniu 2018-01-08 o 16:35, Pszemol pisze: Dalej nie rozumiesz sekwencji wydarzen. 88 |
Data: Styczen 08 2018 15:35:31 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Uzytkownik wrote: W dniu 2018-01-07 o 20:50, Pszemol pisze: Kodeks nie przewiduje adnych wyjątkw przy opisywaniu wjazdu dwu aut na ten sam pas. Jest znak ustąp pierwszeństwa i brak definicji gdzie jest w Nie będę się powtarza, ju to tumaczyem - zielony "przerobi" wszystkie obowiazki związane ze skrzyowaniem zanim spotka się na pasie z czerwonym. Czy skrzyowanie dotyczy tylko fragmentuCzerwony znalaz się na kolozyjnym ju POTEM. 89 |
Data: Styczen 06 2018 17:02:18 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "nadir" wrote in message W dniu 2018-01-06 o 19:40, Pszemol pisze: Czy pierwszeństwo dla tego z prawej strony mwi Ci coś? Zastanw się, co to znaczy e ruch jest prawostronny... 90 |
Data: Styczen 06 2018 12:40:02 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "nadir" wrote in message W dniu 2018-01-06 o 16:16, Pszemol pisze: No i teraz czerwony miaby lepszą sytuację przy zmianie pasa, o ile nie byby na skrzyowaniu - bo na skrzyowaniu nie powinien. 91 |
Data: Styczen 06 2018 14:39:51 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 06-01-2018 o 02:08, Pszemol pisze: Z drugiej zaś strony zielony jest informowany znakiem A-6D, e zblia się.... do skrzyowania(?!). Wynika z tego, e ze wszystkich 3 aut tylko zielony na nim jest. Gdzie mnie nauczą? Pjdę tam z Ministrem Infrastruktury, ktry twierdzi, e: Obszar skrzyowania — obszar obejmujący wsplną czę drg danego skrzyowania, ograniczony wyznaczonymi lub domniemanymi liniami zatrzymania oraz ich przedueniami. W tym rozporządzeniu jest rysunek poglądowy, ktry rwnie w artykule pokazano: http://i.iplsc.com/tak-sie-wyznacza-tzw-obszar-skrzyzowania/00071UEV8TI3XGH2-C122-F4.jpg To nie są moje fanaberie czy poglądy. Ja tylko cytuję zapisy. Oba znaki o tym jednoznacznie informują: A6d dla niebieskiego Wtedy wkracza policja i tumaczy zielonemu, tego, czego nie widzia: e pierwszeństwa nie ustąpi. I to nie jest art lecz konkretne zdarzenie, ktrą omawiaem ze wspomnianym znajomym z drogwki. Nie jest wykluczone, e inna ekipa z tej samej komendy stwierdziaby coś odwrotnego. -- Pozdrawiam, Marek 92 |
Data: Styczen 06 2018 15:16:57 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | Marek S wrote: W dniu 06-01-2018 o 02:08, Pszemol pisze: Wiem ze cytujesz, ale dodatkowo wyciagasz bledne wnioski. Gdzie jest domniemana linia zatrzymania sie dla zielonego na naszym obrazku? Juz Ci to tumaczylem obok: gdyby byl rządek niebieskich aut 20 bo korek, zielony dojechalby do konca rozbiegowki i musialby sie zatrzymac z migaczem w lewo. To jest linia zatrzymania dla niego, konczaca obszar skrzyzowania. Sa jeszcze sady.Oba znaki o tym jednoznacznie informują: A6d dla niebieskiego 93 |
Data: Styczen 06 2018 17:32:27 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 06-01-2018 o 16:16, Pszemol pisze: To nie są moje fanaberie czy poglądy. Ja tylko cytuję zapisy. Dlatego tu jestem by je obalić lub podtrzymać. Gdzie jest domniemana linia zatrzymania sie dla zielonego na naszym Sam gdzieś napisaem prawie dokadnie to samo i chyba Tobie. Napisaem to przyciśnięty do muru z ądaniem mojej prywatnej interpretacji, czego unikam jak mogę. Ale nie daje się. W innej gaązce (nie komentuj tutaj bo baagan powstanie) podaem przykad, gdzie wjazd ma ok 1km. I w dodatku są po obu stronach obwodnicy i to w rnej konfiguracji. Tylko jeden z nich zmienia się w zjazd. Tam zapytaem, o to czy w związku z tym skrzyowanie ma 2-3km? Wtedy wkracza policja i tumaczy zielonemu, tego, czego nie widzia: eSa jeszcze sady. One dziaają post factum. -- Pozdrawiam, Marek 94 |
Data: Styczen 07 2018 00:41:10 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 06-01-2018 o 19:44, Pszemol pisze: No ale Ty masz jakieś wątpliwości? Wcią? Niespodziewanie mam nowe. W innej gaązce opisaem je. Tym razem ju personalnie. No to fajnie, czyli się zgadzamy. Generalnie tak z wyjątkiem w/w. O komentarz poprosiem w innej gaązce. I odpisaem tam, e kodeks nie specyfikuje maksymalnych rozmiarw Ju się udaję w to miejsce. Sa jeszcze sady. Niekoniecznie. Opinie mona uzyskać u nich wcześniej jeśli trafi się na osoby chętne do ich udzielenia. Jednake gdy dojdzie do stuczki, to sąd je zignoruje nawet jeśli będą na piśmie z ilością pieczątek większą ni sama odpowied. -- Pozdrawiam, Marek 95 |
Data: Styczen 07 2018 20:16:03 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 07-01-2018 o 19:44, Pszemol pisze:
Pod warunkiem, e kierujący je przyjmie. W sądzie to ju takie oczywiste nie jest. Ale oglnie zgadzam się, rwnie z samym sobą 1 wypowied wyej: zawsze wszystko jest post factum. :-D -- Pozdrawiam, Marek 96 |
Data: Styczen 08 2018 21:09:35 | Temat: Re: nie | Autor: Marek S | W dniu 08-01-2018 o 05:21, Pszemol pisze:
"Niekoniecznie" czyli w domyśle "a priori" z dwch powodw, pisaem ju o tym: 1. Bo CZASEM zdarza się, e policja udzieli odpowiedzi zanim dojdzie do zdarzenia. Naprawdę trzeba się postarać bo zwykle panuje cisza. 2. Bo akurat mam w gronie znajomych policjanta z drogwki z duym staem. Dlatego tylko oglnie zgadzam się z Tobą. Punkty 1 i 2 są wyjątkami potwierdzającymi reguę. Stąd "oglnie". -- Pozdrawiam, Marek 97 |
Data: Styczen 07 2018 22:21:47 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Marek S" wrote in message W dniu 07-01-2018 o 19:44, Pszemol pisze: To czemu napisaeś niekoniecznie? Coś się plączesz w zeznaniach. 98 |
Data: Styczen 07 2018 12:44:19 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Marek S" wrote in message Sa jeszcze sady. I dlatego istotne są tylko te opinie policjanta ktre kończą się mandatem. Czyli te post factum. 99 |
Data: Styczen 06 2018 12:44:43 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Marek S" wrote in message W dniu 06-01-2018 o 16:16, Pszemol pisze: No ale Ty masz jakieś wątpliwości? Wcią? Gdzie jest domniemana linia zatrzymania sie dla zielonego na naszym No to fajnie, czyli się zgadzamy. W innej gaązce (nie komentuj tutaj bo baagan powstanie) podaem przykad, gdzie wjazd ma ok 1km. I w dodatku są po obu stronach obwodnicy i to w rnej konfiguracji. Tylko jeden z nich zmienia się w zjazd. Tam zapytaem, o to czy w związku z tym skrzyowanie ma 2-3km? I odpisaem tam, e kodeks nie specyfikuje maksymalnych rozmiarw skrzyowania. Wtedy wkracza policja i tumaczy zielonemu, tego, czego nie widzia: eSa jeszcze sady. Dokadnie tak samo jak policjanci. 100 |
Data: Styczen 07 2018 07:21:36 | Temat: Re: nie. NA WSZYSTKICH pasach ruchu. | Autor: Witko4 | Uytkownik "Pszemol" napisa w wiadomości W dniu 06-01-2018 o 00:32, Dykus pisze: Pszemol, Wiesz co, Ty rzeczywiście id na ten kurs, bo masz braki. wiedziabyś (gdybyś uwaa na kursie), e : Rozporządzenie o znakach i sygnaach drogowych $ 2. 1. Znak drogowy pionowy umieszczony po prawej stronie jezdni lub nad jezdnia dotyczy kierujacych znajdujacych się NA WSZYSTKICH pasach ruchu; 101 |
Data: Styczen 07 2018 20:45:04 | Temat: Re: nie. NA WSZYSTKICH pasach ruchu. | Autor: Witko4 | Uytkownik "Pszemol" napisa w wiadomości "Witko4" wrote in message Nawet nie potrafisz zrozumiec tego co sam napisales i jest to zacytowane. 102 |
Data: Styczen 07 2018 22:22:59 | Temat: Re: nie. NA WSZYSTKICH pasach ruchu. | Autor: Pszemol | "Witko4" wrote in message Uytkownik "Pszemol" napisa w wiadomości Powtrzmy więc, moe zrozumiesz za drugim razem: wiedziaby (gdyby uwaa na kursie) e jego ten znak nie dotyczy, bo dotyczą go tylko znaki na PRAWYM poboczu jego drogi, nie lewym. 103 |
Data: Styczen 07 2018 12:45:50 | Temat: Re: nie. NA WSZYSTKICH pasach ruchu. | Autor: Pszemol | "Witko4" wrote in message Uytkownik "Pszemol" napisa w wiadomości I gdzie zauwayeś sprzeczno tego z tym co ja napisaem? Ja tylko zauwayem, e znak A-6d by umieszczony na trawniku pomiędzy drogami, a więc dotyczy tylko tej drogi, dla ktrej by po prawej stronie. Rozumiesz teraz? 104 |
Data: Styczen 05 2018 18:57:12 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "PlaMa" wrote in message W dniu 2018-01-06 o 00:01, Pszemol pisze: Oczywiście. 105 |
Data: Styczen 06 2018 08:39:12 | Temat: Re: nie | Autor: Cavallino | W dniu 06-01-2018 o 00:05, PlaMa pisze: W dniu 2018-01-06 o 00:01, Pszemol pisze: Na pewno nie do końca pasa wączania. 106 |
Data: Styczen 06 2018 12:48:01 | Temat: Re: nie | Autor: Pszemol | "Cavallino" wrote in message W dniu 06-01-2018 o 00:05, PlaMa pisze: A dlaczego nie? Wyobra sobie korek i masz sznurek 20 niebieskich aut - ten zielony nie będzie mg się wączyć do szeregu a do końca swojej rozbiegwki, tam się pojawi szansa na ziper. Dopiero tam się kończy skrzyowanie z tą boczną drogą. Kodeks nie ogranicza rozmiarw obszaru skrzyowania w aden sposb. 107 |
Data: Styczen 07 2018 02:06:38 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Witko4 | Uytkownik "Pszemol" napisa w wiadomości Kodeks nie ogranicza rozmiarw obszaru skrzyowania w aden sposb. Kodeks ogranicza rozmiary skrzyowania. Tam pisze e jest to przecięcie, poączenie lub rozwidlenie drg. Tam gdzie lewa i prawa krawęd drogi są rwnolege to to jest droga, a nie skrzyowanie. 108 |
Data: Styczen 07 2018 12:56:33 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Marek S | W dniu 07-01-2018 o 02:06, Witko4 pisze: Kodeks ogranicza rozmiary skrzyowania. Tam pisze e jest to przecięcie, Mnie waśnie ten aspekt rozmw tu zainteresowa szczeglnie - jest to coś czego nie ma w podanym przeze mnie linku do artykuu. Zamy, e mamy dwa warianty wjazdu na gwną: taki jak na otwierającym wątek obrazku i taki sam, ale posiadający kilometr dugości. Czy jest jakiś przepis, ktry określa, e zielonym nie jedziesz ju po podporządkowanym odcinku pasa lecz po takim samym pasie jak czerwony i niebieski? -- Pozdrawiam, Marek 109 |
Data: Styczen 07 2018 13:22:09 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Cavallino | W dniu 07-01-2018 o 12:56, Marek S pisze: W dniu 07-01-2018 o 02:06, Witko4 pisze: A jest jakiś, ktry mwi e jedziesz po podporządkowanym? 110 |
Data: Styczen 07 2018 13:28:46 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Marek S | W dniu 07-01-2018 o 13:22, Cavallino pisze:
Przy wjedzie jest znak A-7 -- Pozdrawiam, Marek 111 |
Data: Styczen 07 2018 13:36:15 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Cavallino | W dniu 07-01-2018 o 13:28, Marek S pisze: W dniu 07-01-2018 o 13:22, Cavallino pisze: A on dotyczy czego konkretnie? Skrzyowania. A nie pasa drogi gwnej kilometr dalej. Choćby to by pas wjazdowy. 112 |
Data: Styczen 07 2018 14:45:12 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Marek S | W dniu 07-01-2018 o 13:36, Cavallino pisze:
No i waśnie o to pytam. Zgadzam się, e dotyczy skrzyowania. Czy moesz na rysunku z wątku otwierającego zaznaczyć obszar skrzyowania? -- Pozdrawiam, Marek 113 |
Data: Styczen 07 2018 16:17:34 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Cavallino | W dniu 07-01-2018 o 14:45, Marek S pisze: W dniu 07-01-2018 o 13:36, Cavallino pisze: Przecie dawaeś link - na wariancie II miaeś zaznaczony. Czego z niego nie zrozumiaeś? 114 |
Data: Styczen 07 2018 17:00:50 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Marek S | W dniu 07-01-2018 o 16:17, Cavallino pisze: Przecie dawaeś link - na wariancie II miaeś zaznaczony. Nie napisaeś wcześniej, o ktry z dwch wariantw chodzi.Pierwszy obejmuje pas rozbiegowy. Skoro to mamy uzgodnione, to skrzyowanie jest bezkolizyjne. Ale o tym gadamy w innej gaązce więc tam się udaję. -- Pozdrawiam, Marek 115 |
Data: Styczen 08 2018 00:24:47 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Sun, 7 Jan 2018 13:36:15 +0100, Cavallino napisa(a): W dniu 07-01-2018 o13:28, Marek S pisze: Racja - tak jest, ale troch nie ;) Bo literalnie to on nawet nie dotyczy samego skrzyowania, a jedynie kierujcych do niego si zbliajcych, wtedy nadajc im priorytet pierwszestwa, bez dokadnego sprecyzowania do kiedy on obowizuje. Bo jeli, dla uwypulkenia problemu, wyobrazimy sobie skrzyowanie prostopade bez rozbiegwki, na ktrym z podporzdkowanej wyturla si 40km/h traktor, ktry co prawda zdy ju wyjecha 5m poza obrb skrzyowania, ale zmusi jadcych drog z pierwszestwem 90km/h do "istotnej zmiany prdkoci", to pewnie powiesz e to byo nieustpienie pierwszestwa. I mimo e zderzyliby si poza skrzyowaniem, to pewnie jednak bdziesz zdania e obowizek ustpienia pierwszestwa nadany przez A-7 tam jeszcze obowizywa. Ale jeli ten traktor zdy odjecha 200m dalej i wtedy dopiero dogonili go jadcy od dawna drog z pierwszestwem, to tu ju wymuszania pierwszestwa nie bdzi. A gdzie przebiega ta granica, wcale jasno z przepisw nie wynika. Zwaszcza e definicja ustpienia pierwszestwa nie mwi np. o "gwatowym hamowaniu", a "istotnej zmianie prdkoci". 116 |
Data: Styczen 08 2018 12:16:25 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Witko4 | Uytkownik "Pszemol" napisa w wiadomości
Pas wjazdowy nie jest częścią skrzyowania. Pas wjazdowy jest częścią drogi gwnej. Skrzyowanie, czyli poączenie drg skończyo się w miejscu gdzie droga podporządkowana poączya się z pasem wjazdowym drogi gwnej. 117 |
Data: Styczen 08 2018 13:20:54 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-08 o 12:16, Witko4 pisze: Moesz to udowodnić? Poza tym jesteś w stanie wskazać konkretne miejsce w ktrym się zaczyna i kończy tam skrzyowanie? 10) skrzyowanie – przecięcie się w jednym poziomie drg mających jezdnię, ich poączenie lub rozwidlenie, ącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, poączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, poączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną; Bo czytając powyszy zapis Prawa o Ruchu Drogowym jestem gotw przyznać rację Pszemolowi. Skrzyowanie - to take poączenie lub rozwidlenie się drg ącznie z utworzonymi poączeniami. Czyli wniosek z tego, e linia pomiędzy rozbiegwką, a drogą z pierwszeństwem jest skrzyowaniem. :) 118 |
Data: Styczen 08 2018 15:42:08 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Pszemol | Uzytkownik wrote: W dniu 2018-01-08 o 12:16, Witko4 pisze: I kady czowiek myślący będzie się z tym zgadza. :-) Rysunek obszaru skrzyowania kończący się na liniach ciągych jest absurdalny, wręcz groteskowo nielogiczny. 119 |
Data: Styczen 08 2018 17:38:38 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-08 o 16:42, Pszemol pisze: Uzytkownik wrote: Dobrze, e chocia to zrozumiaeś. :) Teraz idziemy dalej. Skoro ta linia przerywana naley do skrzyowania, a prawy pas rozbiegowy jest kontynuacją drogi podporządkowanej to wjazd na ktrykolwiek z pasw drogi z pierwszeństwem musi się odbyć po spenieniu warunku ustąpienia pierwszeństwa wszystkim tym, ktrzy poruszają się drogą z pierwszeństwem. Niewane ktrym pasem teje drogi się poruszają, bo wjedamy na skrzyowanie z drogi podporządkowanej. 120 |
Data: Styczen 08 2018 16:52:40 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Pszemol | Uzytkownik wrote: W dniu 2018-01-08 o 16:42, Pszemol pisze: Nie posuwasz sie sni krok w rozumieniu tematu bo nie dostrzegasz kolejnosci zdarzen rozciagnietych w czasie. 121 |
Data: Styczen 08 2018 19:20:16 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Uzytkownik | W dniu 2018-01-08 o 17:52, Pszemol pisze: Dobrze, e chocia to zrozumiaeś. :)Nie posuwasz sie sni krok w rozumieniu tematu bo nie dostrzegasz kolejnosci Podre w czasie jeszcze nie są moliwe. Tak więc przestań tu rozciągać czas i przestań fantazjować. To co napisaem jest banalnie proste do zrozumienia tylko trzeba chcieć. 122 |
Data: Styczen 08 2018 19:11:00 | Temat: Re: nie. rozmiary. | Autor: Pszemol | Uzytkownik wrote: W dniu 2018-01-08 o 17:52, Pszemol pisze: Tez uwazam ze kwestia jest banalnie prosta i dziwie sie czemu sie upierasz nie majac racji :-) 123 |
Data: Styczen 09 2018 00:16:15 | Temat: Re: nie. Ustawodawca. | Autor: Witko4 | Uytkownik "Uzytkownik" napisa w wiadomości Moesz to udowodnić? Naley zastanowić się o co chodzio Ustawodawcy w definicji skrzyowania. Warianty są dwa : 1. poączenie drg " na przyleganie " lub 2. poączenie drg " na wlot " Gdyby chodzio o poączenie " na przyleganie " to Ustawodawca zapisaby dugo tego przylegania. Poniewa Ustawodawca nie zapisa dugości przylegania to mona domyślać się e chodzi o poączenie drg " na wlot ", czyli pas rozbiegowy naley do drogi gwnej. 124 |
Data: Styczen 09 2018 02:18:01 | Temat: Re: nie. Ustawodawca. | Autor: Pszemol | Witko4 wrote: Uytkownik "Uzytkownik" napisa w wiadomości |