Do czego suą ograniczenia prędkości
1 | Data: Grudzien 01 2011 16:12:27 |
Temat: Do czego suą ograniczenia prędkości | |
Autor: Arek |
2 |
Data: Grudzien 01 2011 15:17:54 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-01, Arek wrote: Wolne zarty! -- Artur ZZR 1200 3 |
Data: Grudzien 01 2011 17:47:00 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkoś ci | Autor: Shrek | On 2011-12-01 16:12, Arek wrote: Ciekawe czy to prawda: Korelacja zdarzeń to trochę mao. Np wiadomo, e o pnocy jest zwykle ciemno, ale nie dlatego, e na zegarku masz 0:00, ale dlatego, e sońce jest pod horyzontem - przestawienie zegarka o 12 godzin nic nie zmieni- dalej będzie ciemno;) Moe w międzyczasie zmienia się ilo samochodw, moze ludzie robią więcej kkm, moe z powodu bezpieczniejszych samochodw ludzie bardziej ryzykują, moe... Wyciąganie wnioskw z prostych korelacji cwiczyli radzieccy uczeni i doszli do wniosku, e pcha po urwaniu szstej nogi guchnie;P Shrek. 4 |
Data: Grudzien 01 2011 19:09:42 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: J.F | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomości Ciekawe czy to prawda: Korelacja zdarzeń to trochę mao. Jak widzisz to u nich 4 lata trwalo. Troche za duzo jak na ostra zime, troche za malo jak na jakies znaczace zmiany. Wyciąganie wnioskw z prostych korelacji cwiczyli radzieccy uczeni i doszli do wniosku, e pcha po urwaniu szstej nogi guchnie;P W kazdej legendzie jest ziarnko prawdy - tu sie nazywa organem Johnstona :-) J. 5 |
Data: Grudzien 01 2011 21:46:03 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkoś ci | Autor: Shrek | On 2011-12-01 19:09, J.F wrote: Korelacja zdarzeń to trochę mao. Bo ja wiem... 4 lata to do duo. Tak czy inaczej, wyciąganie wnioskw na zasadzie korelacji jest do nieprofesjonalne. Nawet statystycy, ktrzy uchodzą za kamcw raczej niechętnie to robią... Jak mwi Girtych, to tak, jakby SLD (chyba SLD) przypisywao sobie, e za jego rządw Benedykt XVI zosta papieem;) Shrek. 6 |
Data: Grudzien 05 2011 11:54:43 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkoś ci | Autor: Arek | W dniu 2011-12-01 21:46, Shrek pisze: On 2011-12-01 19:09, J.F wrote: Jak wnioski nam się nie podobają, to zawsze czegoś zabraknie aby je wyciągnąć. Natomiast jeeli są ok. to nie trzeba adnej podstawy aby je wciągnąć. Prosta logika. Co przemawia za tępym zwiększaniem ograniczeń i utrudnianiem ruchu? Ciągle się to robi i jakoś efekty marne. Ale tu wniosku wyciągnąć nie mona, bo on nam najzwyczajniej nie pasuje. A. 7 |
Data: Grudzien 01 2011 19:53:25 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkoś ci | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 1 Dec 2011, Shrek wrote: On 2011-12-01 16:12, Arek wrote: Mao. Ale tu jest znacznie ciekawszy przypadek: brak negatywnej korelacji midzy wysokoci formalnego ograniczenia a wypadkowoci. Zgadza si? Wyciganie wnioskw z prostych korelacji cwiczyli radzieccy uczeni i doszli do wniosku, e pcha po urwaniu szstej nogi guchnie;P Owszem. Ale skoro po zniesieniu ograniczenia *nie* wystpowa skok wypadkowoci, to znaczy e ewentualny eksperyment nie jest tak niebezpieczny jak by si wydawao. Co tu ukrywa - wszyscy wiemy, e gwnym powodem jest fakt, i formalne ograniczenia maj si nijak do faktycznych prdkoci pojazdw. Istotnej wikszoci pojazdw w wielu miejscach. W zwizku z tym wszelkie teoretyczne i praktyczne wnioski dotyczce czegokolwiek w zalenoci od *faktycznej* prdkoci maj si nijak do prdkoci formalnie ograniczonej, z grubsza biorc :[ Bardzo ciekawe byyby wyniki statystyk rzeczywistych prdkoci w rnych miejscach, tylko obawiam si, e podniosyby si gosy "po co stwierdza przekroczenia skoro nie mona ukara, to marnowanie pienidzy" :P pzdr, Gotfryd 8 |
Data: Grudzien 01 2011 21:48:15 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Shrek | On 2011-12-01 19:53, Gotfryd Smolik news wrote: Korelacja zdarze to troch mao. Dalej to tylko korelacja - nie zwizek przyczynowo skutkowy. Wyciganie wnioskw z prostych korelacji cwiczyli radzieccy uczeni i By moe tak, by moe nie - z samej koreleacji (a nawet jej braku) niewiele wynika. Shrek. 9 |
Data: Grudzien 01 2011 22:07:14 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Liwiusz | W dniu 2011-12-01 21:48, Shrek pisze: On 2011-12-01 19:53, Gotfryd Smolik news wrote: Skoro - [teza 1] - nie ma korelacji pomidzy prdkoci i bezpieczestwem, to naley znie ograniczenia. Skoro - [teza 2] jest wykazana empirycznie korelacja [brak ogranicze => bezpieczniej], to naley znie ograniczenia. Jak wida, tak czy siak, wiadomo co robi :) -- Liwiusz 10 |
Data: Grudzien 02 2011 06:35:19 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Shrek | On 2011-12-01 22:07, Liwiusz wrote: By moe tak, by moe nie - z samej koreleacji (a nawet jej braku) Skoro jest korelacja midzy iloci wypadkw, a iloci kart sim do telefonw komrkowych (w przypadku Polski ujemna - wicej SIM mniej wypadkw), to naley nakaza jazd z kart SIM;) Jak wida, tak czy siak, wiadomo co robi :) Tak - najpierw nalezy ustali zwizek przyczynowo skutkowy. Shrek. 11 |
Data: Grudzien 02 2011 07:43:44 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Liwiusz | W dniu 2011-12-02 06:35, Shrek pisze: On 2011-12-01 22:07, Liwiusz wrote: Jeli chcesz poprawn analogi, to prosz: - w Polsce naley posiada w samochodzie 2 karty SIM, poniewa wydaje si, e wwczas jest mniej wypadkw - NEWS: Wchocku zniesiono obowizek posiadania 2 kart SIM i liczba wypadkw nie zwikszya si - grupowi malkontenci: nie moemy znie obowizku posiadania 2 kart SIM w samochodzie, poniewa badania z NEWSa nie wykazay korelacji pomidzy iloci kart SIM, a wypadkowoci
O to wanie chodzi, e prawdopodobnie go nie ma - nie ma korelacji pomidzy zniesieniem ogranicze prdkoci a zmniejszeniem iloci wypadkw; ergo: utrzymywanie ogranicze prdkoci to bd, bo nie zwiksza bezpieczestwa. -- Liwiusz 12 |
Data: Grudzien 03 2011 10:57:50 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Shrek | On 2011-12-02 07:43, Liwiusz wrote: Jeli chcesz poprawn analogi, to prosz: Ale w duszym czasie napewno si zmieni:P Pamitaj - 4 lata. Liczba wypadkw si zmienia w czasie i mona udowodni jej korelacji z prawie wszystkim;) Jak wida, tak czy siak, wiadomo co robi :) By moe tak, by moe nie. Sama korelacja o niczym nie wiadczy. Shrek. 13 |
Data: Grudzien 03 2011 11:01:02 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Cavallino | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomoci On 2011-12-02 07:43, Liwiusz wrote: Ale nie bardzo mona z dozwolon szybkoci, wic po co te ograniczenia? 14 |
Data: Grudzien 03 2011 12:55:00 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Shrek | On 2011-12-03 11:01, Cavallino wrote: Ale w duszym czasie napewno si zmieni:P Pamitaj - 4 lata. Liczba Jak nie jak tak? Liczba wypadkw http://www.tvn24.pl/0,2321406,galeria.html ogranicznie w terenie zabudowanym z 60 do 50 w 2004. Spada? Spada. A e niekoniecznie z tego powodu? jest korelacja - jest. Shrek. 15 |
Data: Grudzien 05 2011 11:58:03 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Arek | W dniu 2011-12-03 10:57, Shrek pisze: On 2011-12-02 07:43, Liwiusz wrote: Nie zrozumiae, mowa o braku korelacji. Jak wida, tak czy siak, wiadomo co robi :) Jak wyej, tu chodzi o brak korelacji. A. 16 |
Data: Grudzien 08 2011 20:01:44 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Shrek | On 2011-12-05 11:58, Arek wrote: Ale w duszym czasie napewno si zmieni:P Pamitaj - 4 lata. Liczba No i bdzie korelacja - albo spadnie albo wzronie. BTW - od kiedy przestaem oglda telewizje to liczba wypadkw spada - jest korelacja - jest. A e bez sensu, i co z tego. O to wanie chodzi, e prawdopodobnie go nie ma - nie ma korelacji Znaczy liczba wypadkw pozostaa niezmienna? Raczej mao prawdopodobne - ona si zmienia cigle - od bardzo wielu czynnikw. Shrek 17 |
Data: Grudzien 03 2011 14:11:39 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: John Koalsky |
Ale ... znaki bez wtpienia wpywaj na ograniczenie liczby wypadkw. Nie wpywa tylko nakaz nieprzekraczania prdkoci bo nie da si wyegzekwowa. Dlatego te znaki powinny istnie jako informacyjne. I to uproszone np do trzech kolorw. 18 |
Data: Grudzien 02 2011 09:00:17 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2011-12-02 06:35, Shrek pisze: Tak - najpierw nalezy ustali zwizek przyczynowo skutkowy. Zdrowy rozsdek nakazuje raczej ustali zwizek przyczynowo-skutkowy aby WPROWADZA ograniczenia. Przy czym korelacja nie jest dowodem istnienia zwizku p-s, oczywicie. Ale istnienie silnego zwizku powinno skutkowa wystpieniem korelacji. Zatem brak korelacji oznacza brak zwizku, w kadym razie, wyranego. A jeli zwizek nawet jest, ale tak saby e korelacja ginie w szumie, to w ogle nie ma si czym przejmowa. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog by niepowane, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiada w czci gts /kropka/ pl | lub caoci pogldom ich Autora. 19 |
Data: Grudzien 02 2011 14:23:47 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 1 Dec 2011, Shrek wrote: On 2011-12-01 19:53, Gotfryd Smolik news wrote: Mona wic da badaczom pole do popisu w szukaniu czy i jaki zwizek wystpuje :] A sendo problemu wyoy Jakub - jeli nie ma zwizku przyczynowo skutkowego, albo nie jest on znany, to z czego wynika pomys wprowadzenia ogranicze? A idc dalej - jeli pomys jest teoretycznie dobry, to dlaczego on W PRAKTYCE NIE DZIAA? (a tu ju wasn ocen podaem w tym co wycie, utrzymywanie fikcji nie ma sensu, jest "szkodliwe prawnie") pzdr, Gotfryd 20 |
Data: Grudzien 03 2011 11:00:09 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Shrek | On 2011-12-02 14:23, Gotfryd Smolik news wrote: Dalej to tylko korelacja - nie zwizek przyczynowo skutkowy. To ju wykracza poza temat korelacji i nie o tym pisaem. Sprostowaem tylko tez, jakoby korelacjia cokolwiek musiaa oznacza w praktyce. Shrek. 21 |
Data: Grudzien 03 2011 11:02:23 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Cavallino | Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomoci On 2011-12-02 14:23, Gotfryd Smolik news wrote: Oczywicie, tyle e powinna wyj odwrotna i fanatycy limitw na istnienie takowej si powouj. Ju sam brak dowodw na jej istnienie wystarczy, eby mie pewno i pierdziel bzdury i jedyne co im w gowie to zamordyzm. 22 |
Data: Grudzien 05 2011 12:00:32 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Arek | W dniu 2011-12-03 11:02, Cavallino pisze: Uytkownik "Shrek" napisa w wiadomoci Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, e chodzi o pienidze. Ograniczenia s tylko i wycznie maszynk do zarabiania pienidzy. A teorie o poprawie bezpieczestwa, zwaszcza gdy ono si nie poprawia, s dla lemingw. A. 23 |
Data: Grudzien 08 2011 20:20:21 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Shrek | On 2011-12-03 11:02, Cavallino wrote: To ju wykracza poza temat korelacji i nie o tym pisaem. Sprostowaem To ju inny temat. Shrek. 24 |
Data: Grudzien 01 2011 13:58:21 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: WS | On 1 Gru, 19:53, Gotfryd Smolik news Co tu ukrywa - wszyscy wiemy, e g wnym powodem jest fakt, i nie do konca tak to wyglada... sporo ludzi uwaza, ze jesli jedzie szybciej niz dopuszczalana przepisami predkosc, to po pierwsze nikt ich nie moze wyprzedzac ;) wiec np. nie patrza w lusterka zmieniajac pas... a po drugie kazdego jadacego szybciej niz oni uwazaja za wariata i pirata drogowego - wiec nalezy mu ta "szalencza" jazde maksymalnie utrudnic :) WS 25 |
Data: Grudzien 01 2011 23:08:07 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Grejon | W dniu 2011-12-01 22:58, WS pisze: a po drugie kazdego jadacego szybciej niz oni uwazaja za wariata i A tych jadcych wolniej za zawalidrogi :) -- Grzegorz Joca GG: 7366919 Green Trafic 140 dCi 26 |
Data: Grudzien 02 2011 14:40:01 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 1 Dec 2011, WS wrote: nie do konca tak to wyglada... sporo ludzi uwaza, ze jesli jedzie Ale ja nie chciaem wnika w intencje i zachowania kierujcych, ograniczyem si do niezaprzeczalnego faktu :) Dodajmy: faktu ZNANEGO wszystkim posom, ministrom, sdziom, prokuratorom, policjantom, urzdnikom od planowania przestrzennego i transportu itd. I... nic. Dalej tworzy si fikcj literack w mocnym przekonaniu e sam tekst na papierze (tudzie liczba na znaku) cokolwiek zmienia. pzdr, Gotfryd 27 |
Data: Grudzien 05 2011 12:02:47 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkoś ci | Autor: Arek | W dniu 2011-12-01 22:58, WS pisze: On 1 Gru, 19:53, Gotfryd Smolik To nie tak wygląda. Osoba jadąca tyle co ograniczenie, uwaa, e jedzie bezpiecznie więc nie zwraca uwagę na to co się dzieje na drodze, efekt jest taki, e takie osoby najczęściej potrącają pieszych (nie licząc tych w czarnych bmw;). Druga sprawa, osoba jadąca zgodnie z ograniczeniami, uwaa, e nie wolno jechać więcej więc nie bierze pod uwagę, e moe być wyprzedzana więc nie patrzy w lusterka a często nawet utrudnia innym, bo to wiadomo wariaci drogowi. A. 28 |
Data: Grudzien 05 2011 11:13:59 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-05, Arek wrote: Zaraz sie dowiesz ze nie musi patrzec a wyjezdzajac z podporzadkowanej moze spokojnie zakladac ze jadacy glowna jedzie predkoscia przepisowa. -- Artur ZZR 1200 29 |
Data: Grudzien 01 2011 18:41:57 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: J.F | Uytkownik "Arek" napisa w wiadomości grup Ciekawe czy to prawda: Prawda, kiedys sprawdzalem statystyki Aczkolwiek wcale bym się nie zdziwi. Jednak nikt o zdrowych zmysach nie podpisze się pod takimi zmianami, ktre zlikwidoway by taką maszynkę do zarabiania pieniędzy. A Montana zlikwidowala. I Niemcy tez nie maja. Nie zawsze pieniadze sa najwazniejsze, szczegolnie gdy trzeba rozrozniac pieniadze publiczne od prywatnych :-) Przy czym w tej Montanie to jest maly niuans: http://caselaw.findlaw.com/mt-supreme-court/1110919.html Predkosc mogla byc dowolna byle rozsadna, ale 85mph to za duzo :-) Niewykluczone ze po wprowadzeniu ograniczenia do 75mph przecietna predkosc wzrosla. P.S. Moze nie narzekajmy na naszych chlopcow suszarkowcow, ani na nasz "wymiar sprawiedliwosci" az tak bardzo :-) J. 30 |
Data: Grudzien 01 2011 22:28:22 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Tomasz Finke | W dniu 2011-12-01 18:41, J.F pisze: Przy czym w tej Montanie to jest maly niuans: Zdaje si, e chodzi o jazd na odcinku 8 mil @85 mph po tej drodze: http://g.co/maps/qhehk Hmm... no to ja podzielam zdanie pana oficera i Wysokiego Sdu, e to jest za marna droga na jazd z tak szybkoci zomem typu Camaro ;-) T. 31 |
Data: Grudzien 01 2011 22:34:34 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Artur Malg | W dniu 2011-12-01 22:28, Tomasz Finke pisze: W dniu 2011-12-01 18:41, J.F pisze: Tak to ju jest z legendami ;) 32 |
Data: Grudzien 02 2011 01:06:44 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F. | Dnia Thu, 01 Dec 2011 22:34:34 +0100, Artur Malg napisa(a): W dniu 2011-12-01 22:28, Tomasz Finke pisze: Czekaj czekaj - u mnie ten j* gugiel prawie nie dziala, ale to chyba jest Brusset Rd ? To trzeba zawrocic, pojechac na wschod, w Jordan wjechac na droge nr 200, dalej jechac na wschod do skrzyzowania z 24, i potem sie cofnac o pare mil. O ile rozumiem to sie tam rozegralo - na "highwayu" 200. Czyli stad https://maps.google.pl/maps?q=Flowing+Wells,+montana&hl=pl&ll=47.34301,-106.161575&spn=0.224263,0.500565&sll=47.355612,-111.252513&sspn=6.088809,14.095459&vpsrc=6&hq=Flowing+Wells,&hnear=Montana,+Stany+Zjednoczone&t=h&z=11 https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=47.34301,-106.161575&spn=0.224263,0.500565&sll=47.355612,-111.252513&sspn=6.088809,14.095459&vpsrc=6&t=h&z=11 na zachod Natomiast dalej w tej calej sprawie to jak rozumiem poszlo o to ze nie moze byc tak, ze "policjant ma zawsze racje". A to dopiero Sad Najwyzszy Montany przyznal, dwie nizsze instancje i prokurator nie widzialy w tym nic zdroznego :-) Tak czy inaczej - cos mi sie widzi ze po wprowadzeniu tego "ograniczenia", sporo ludzi moglo przyspieszyc :-) J. 33 |
Data: Grudzien 03 2011 11:28:21 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Tomasz Finke | W dniu 2011-12-02 01:06, J.F. pisze: Natomiast dalej w tej calej sprawie to jak rozumiem poszlo o to ze nie moze Ale to jest konsekwencja przyjtej filozofii prawa drogowego: albo traktujemy dopuszczaln prdko jako mierzaln wielko fizyczn i wpisujemy j do kodeksw, albo traktujemy uznaniowo. W tym drugim przypadku policjant musi by (prawie) ostateczn instancj rozstrzygajc, bo inaczej nam si wymiar sprawiedliwoci zakorkuje. T. 34 |
Data: Grudzien 03 2011 14:10:38 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F. | Dnia Sat, 03 Dec 2011 11:28:21 +0100, Tomasz Finke napisa(a): W dniu 2011-12-02 01:06, J.F. pisze: No i widzisz - SN Montany w koncu uznal ze tak nie moze byc. Byc moze pomoglo mu to: The Attorney General gave the following response to the following question during argument before this Court: Q.What speed would have been reasonable and prudent at the locations where he was cited? A.Again, that would be depending upon the-it will always be a question of judgment at the time based on the conditions at the time, if there were heavier traffic. I cannot give you a number that would have been reasonable and prudent at that-it ultimately may come down to a question to be determined by the jury. The officer will exercise his best judgment in applying the statute. [... highway patrol men and women ..] Q. And I understand there are no specific guidelines provided to them to enable them to know at what point, exact point, a person's speed is a violation of the basic rule? A. That's correct, Your Honor, because that's not what the statute requires. We do not have a numerical limit. We have a basic rule statute which requires the officer to take into account whether or not the driver is driving in a careful and prudent manner, using the speed. Q. And it's up to each of their individual judgments to enforce the law? A. It is, Your Honor, using their judgment applying the standard set forth in the statute Q. Well, if I'm driving down the interstate highway through Montana on a clear day on a dry road with little traffic in the area, at what speed can I assume that I'm complying with the law, or is that up to whichever one of those 190 officers are on duty at that location at that time? A. It depends, Your Honor, because it will depend upon the application of the statutory factors. Where are you on the interstate highway on a clear road? Q. Let's say that I've got a vehicle that's new, there are no problems with the brakes, there are no problems with the steering, it's a clear day, the road is dry, the traffic is light, there are no other conditions which make it dangerous for me to travel at a high speed. At what speed can I be assured that I'm not violating the law? A. Your Honor, my response will be, it depends. There is no numerical limit that I can cite you because it will depend where you are. And it will depend on an officer's discretion ultimately. And it will depend upon your own judgment in the operation of your vehicle․ Q. So I just don't know? A. You don't know, but you have a lot of good guidance provided in the statute․ But to provide you with a number, the legislature hasn't given one, and if they do not give us one, we will continue to apply the statutory factors in every circumstance. 28. It is evident from the testimony in this case and the arguments to the Court that the average motorist in Montana would have no idea of the speed at which he or she could operate his or her motor vehicle on this State's highways without violating Montana's “basic rule” based simply on the speed at which he or she is traveling. [...] No i byc moze bardzo dobrze, bo to chyba naprawde wk* jesli cie policjant zatrzyma, mowi ze jechales za szybko, a sad uznaje ze "policjant ma zawsze racje". Widac i tam sady ch*, bo logicznie to by wystarczylo "jechal pan za oskarzonym? dal pan rade? nie bal sie pan ze kogos zabije ? To uznajemy ze predkosc oskarzonego byla dobra, a pan masz do wyboru: zabieramy panu PJ za niedostowanie predkosci do warunkow, czy przyznaje sie pan do falszywych zeznan " :-) J. 35 |
Data: Grudzien 03 2011 18:55:46 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Tomasz Finke | W dniu 2011-12-03 14:10, J.F. pisze: No i widzisz - SN Montany w koncu uznal ze tak nie moze byc. Ja myl, e tu po prostu wida niech SN do podzielenia si swoim kawaeczkiem wadzy: A. That's correct, Your Honor, because that's not what the statute Co to za pomys, eby 190 oficerw mogo samodzielnie ocenia, czy obywatel w danym miejscu jecha za szybko, od tego s koledzy sdziowie ;-) T. 36 |
Data: Grudzien 04 2011 11:38:45 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F. | Dnia Sat, 03 Dec 2011 18:55:46 +0100, Tomasz Finke napisa(a): W dniu 2011-12-03 14:10, J.F. pisze: A dalszej czesci nie doczytales, czy po prostu nie dopuszczasz mysli zeby sad byl tak rozsadny, aby uznac ze sytuacja w ktorej obywatel nie ma pojecia jaka jest predkosc dopuszczalna w danych warunkach jest niedopuszczalna - bo zawsze mozna go zatrzymac ze za szybko jedzie. Tak nawiasem mowiac to w Montanie chyba obowiazuje ten amerykanski sysyem prawny, gdzie policjant nawet mandatow nie wystawia - ten 'ticket' to tylko potwierdzenie rozpoczecia sprawy, o winie orzeknie zawsze kolega sedzia, policjant bedzie tylko za swiadka robil. Ale widac i u nich w sadzie "policjant ma zawsze racje" :-) J. 37 |
Data: Grudzien 05 2011 20:16:29 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Tomasz Finke | W dniu 2011-12-04 11:38, J.F. pisze: A dalszej czesci nie doczytales, czy po prostu nie dopuszczasz mysli zeby No wanie wydaje mi si, e ten sd si z choinki urwa, bo albo zakwestionowa prawo wadzy ustawodawczej do uchwalenia takich przepisw albo uprawnienia wadzy wykonawczej, czyli policjanta, do ich stosowania. Co by moe oznacza, e w modelu trjpodziau wadzy na ma miejsca na uznaniowo i odwoania do mitycznego zdrowego rozsdku: kady przepis ma by moliwie jednoznaczny i oczywisty, prawo do rozstrzygania wtpliwoci maj tylko sdy. T. 38 |
Data: Grudzien 07 2011 12:21:07 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: J.F | Uytkownik "Tomasz Finke" napisa w wiadomości grup W dniu 2011-12-04 11:38, J.F. pisze: A dalszej czesci nie doczytales, czy po prostu nie dopuszczasz mysli zeby No waśnie wydaje mi się, e ten sąd się z choinki urwa, bo albo Bo to juz byl sad najwyzszy (Montany), i zadzialal troche jak TK/RPO - oparl sie na konstytucji. "2. The dispositive issue on appeal is whether § 61-8-303(1), MCA, is so vague that it violates the Due Process Clause found at Article II, Section 17, of the Montana Constitution." Aczkolwiek nie bardzo rozumiem tej zasady http://en.wikipedia.org/wiki/Due_process J. 39 |
Data: Grudzien 01 2011 21:57:30 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkoś ci | Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl | On 12/01/2011 04:12 PM, Arek wrote:
Jeśli jest ograniczenie, to przy polskim pieniactwie atwo jest określić winny wykroczenia/do ukarania czy nie. A tak to kto by orzeka o winie? Policjant? Sąd za kadym razem? BTW: Ja bym w Polsce podnosi co roku limit na Autostradach powiedzmy o 10 km/h w grę a doszlibyśmy do 250 za 11 lat. Ale poza autostradami to bym tego nie rusza. I uwaam, e na autostradach patroli jest zdecydowanie za mao. 40 |
Data: Grudzien 02 2011 01:25:42 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkoś ci | Autor: J.F. | Dnia Thu, 01 Dec 2011 21:57:30 +0100, napisa(a): Ja bym w Polsce podnosi co roku limit na Autostradach powiedzmy No coz, z praktyki ... i tak malo kto przekracza 150, a nawet i 130. Ale poza autostradami to bym tego nie rusza. No nie poznaje kolegi, to juz kolega nie zamierza zap* po trzypasopwkach w miescie ? :-) Biorac pod uwage ilosc autostrad w naszym kraju, to ta propozycja nic nie da przecietnemu obyewatelowi :-) Ja to bym: a) podnosil predkosci na wszystkich drogach ... i patrzyl na wyniki. b) a w pierszej kolejnosci podniosl na drogach krajowych ... w terenie zabudowanym. Co najmniej 70 powinno byc dopuszczone, a kto uwaza ze za duzo - niech sie stara o obwodnice :-) c) a w zasadzie to mozemu od razu wprowadzic limity 80/120/180, a za dwa lata skorygowac o +/-10. P.S. A po cholere na autostradach jakis limit ? Wystarczy zamiast predkosciomierza montowac przeplywomierz paliwa :-) I uwaam, e na autostradach patroli jest zdecydowanie za mao. A po co - przeciez to kompletnie nieekonomiczne - pali taki radiowoz duzo, zanim kogos zlapie to musi ze 20 km jechac, i po co - zeby kierowcy wreczyc mandat za 200zl i 5pkt ? Czy zeby wylapiwali tych co przekrocza 250 ? No chyba ze maja pilnowac kierowcow ciezarowych - wtedy troche popieram. J. 41 |
Data: Grudzien 02 2011 08:02:29 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Marcin Jan | W dniu 2011-12-02 01:25, J.F. pisze: I uwaam, e na autostradach patroli jest zdecydowanie za mao. akurat ciarowcy na autostradach jed zwykle grzecznie, no moe poza wyprzedzaniem ktre cignie si i cignie. Cho w Niemczech poradzono sobie z tym stawiajc prosty znak - zakaz wyprzedzania dla ciarowych + godziny jego obowizywania - i tak w szczycie lewy mamy pusty. Pozdrawiam Marcin Jan 42 |
Data: Grudzien 02 2011 10:31:50 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: masti | Dnia pięknego Fri, 02 Dec 2011 08:02:29 +0100 osobnik zwany Marcin Jan W dniu 2011-12-02 01:25, J.F. pisze: a jak mają jechać z wbudowanym ogranicznikiem? -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mwię, to grunt zabija!" T.Pratchett 43 |
Data: Grudzien 02 2011 18:51:39 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F | Uytkownik "Marcin Jan" napisa w wiadomoci I uwaam, e na autostradach patroli jest zdecydowanie za mao.A po co - przeciez to kompletnie nieekonomiczne - pali taki radiowoz duzo, akurat ciarowcy na autostradach jed zwykle grzecznie, no moe poza wyprzedzaniem ktre cignie si i cignie. i czasem zajezdzanie drogi przy wyprzedzaniu, i za to wlasnie powinni im troche pogrozic. Cho w Niemczech poradzono sobie z tym stawiajc prosty znak - zakaz wyprzedzania dla ciarowych + godziny jego obowizywania - i tak w szczycie lewy mamy pusty. Ale to nie do konca jest dobre, bo wyjedzie ci jakis powolny kierowca, i co - maja ciezarowki zwolnic do 50 ? A jeszcze moze sie okazac ze na lewym tlok i jada tam osobowe 80 - ale wyprzedzic oczywiscie nie wolno. To juz chyba lepszy zakaz wyprzedzania bez znaczacej roznicy predkosci - choc ciezko ja zdefiniowac ... J. 44 |
Data: Grudzien 02 2011 09:33:35 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J.F., Ja bym w Polsce podnosi co roku limit na Autostradach powiedzmyNo coz, z praktyki ... i tak malo kto przekracza 150, a nawet i 130. Chyba Ty.... [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 45 |
Data: Grudzien 02 2011 10:51:10 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: kamil | On 02/12/2011 08:33, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello J.F., Ojej, jaki ty maczo, milion picet lanosem latasz. [odgos dziewczt rzucajcych majtkami] -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 46 |
Data: Grudzien 02 2011 18:45:04 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F | Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisa w wiadomoci Chyba Ty....Ja bym w Polsce podnosi co roku limit na Autostradach powiedzmyNo coz, z praktyki ... i tak malo kto przekracza 150, a nawet i 130. Dawno nie jezdziles przeciez ;-) Pojedz kiedys, wrzuc na GPS 150km/h, policz ile samochodow cie wyprzedzilo do Berlina. J. 47 |
Data: Grudzien 02 2011 20:48:51 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J.F, Dawno nie jezdziles przeciez ;-)Chyba Ty....Ja bym w Polsce podnosi co roku limit na Autostradach powiedzmyNo coz, z praktyki ... i tak malo kto przekracza 150, a nawet i W zeszym tygodniu. Ostatnio Opole-Wrocaw zaliczam czsto. W przyszym tygodniu znw bde we Wrocku. Pojedz kiedys, wrzuc na GPS 150km/h, Jak miabym utrzyma tak ma prdko? ;) policz ile samochodow cie wyprzedzilo do Berlina. Na 69 km wyprzedzi mnie jeden, moe dwch. Ale ja za duo osobwek jeszcze przy 150 nie wyprzedzam a nawet jesli, to z ma rnic prdkoci i na pewno jad powyej 130. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 48 |
Data: Grudzien 03 2011 00:55:34 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F. | Dnia Fri, 2 Dec 2011 20:48:51 +0100, RoMan Mandziejewicz napisa(a): Hello J.F, Normalnie - na lewy pas i mozesz liczyc ile samochodow ci migalo i trabilo :-) policz ile samochodow cie wyprzedzilo do Berlina.Na 69 km wyprzedzi mnie jeden, moe dwch. Ale ja za duo osobwek To nastepnym razem wrzuc 130 na GPS ;-) J. 49 |
Data: Grudzien 03 2011 10:49:17 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J.F., To nastepnym razem wrzuc 130 na GPS ;-)policz ile samochodow cie wyprzedzilo do Berlina.Na 69 km wyprzedzi mnie jeden, moe dwch. Ale ja za duo osobwek Chcesz, eby zasn za kierownic? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 50 |
Data: Grudzien 03 2011 14:12:02 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F. | Dnia Sat, 3 Dec 2011 10:49:17 +0100, RoMan Mandziejewicz napisa(a): To nastepnym razem wrzuc 130 na GPS ;-)policz ile samochodow cie wyprzedzilo do Berlina.Na 69 km wyprzedzi mnie jeden, moe dwch. Ale ja za duo osobwek Dasz rade przez te 69km, kawe sobie wypij na orlenie, dobra maja :-) J. 51 |
Data: Grudzien 03 2011 15:01:23 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J.F., Dasz rade przez te 69km, kawe sobie wypij na orlenie, dobra maja :-)Chcesz, eby zasn za kierownic?To nastepnym razem wrzuc 130 na GPS ;-)policz ile samochodow cie wyprzedzilo do Berlina.Na 69 km wyprzedzi mnie jeden, moe dwch. Ale ja za duo osobwek Nie pij kawy i nie tankuj na Orlenie. Poza tym - dlaczego mam si mczy? Jazda z taka prdkosci jest nienaturalna. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 52 |
Data: Grudzien 03 2011 14:11:55 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 3 Dec 2011 15:01:23 +0100, RoMan Mandziejewicz napisa(a): Nie pij kawy i nie tankuj na Orlenie. Poza tym - dlaczego mam si Bzdura. Zdarzao mi si jedzi i 200 na tempomacie (po Niemczech) a pewnego razu jadc do pnocnej Francji ustawiem sobie 120. Puciem sobie muzyk, nie musiaem a tak dokadnie obserwowa wszystkiego, staraem si zahaczy jakie 100-150 metrw za jakim minibusem, jak tylko by na trasie. Wyjedaem okoo poudnia. Planowaem nocleg gdzie midzy Hannowerem a Dortmundem, na cae szczcie nie wpado mi do gowy robi rezerwacji. Dojedajc w te rejony byem wci w dobrej formie, brak oznak sennoci i zmczenia. A byo po 22 i miaem za sob ju sporo jazdy. Stwierdziem, e jad dalej, jak nie znajd hotelu to najwyej bd spa w aucie. I jechaem, jechaem, jechaem... Do spania zmusiem si dobrze za Antwerpi, bo czas na spanie miaem wliczony w tras i nie byo sensu kiblowa te par godzin na miejscu. Ale zmczenie byo znacznie mniejsze niz zwykle, auto spalio prawie poow tego co zwykle, w dodatku dziki oszczdnociach na tankowaniu poszczeglne punkty trasy przejedaem w zasadzie zgodnie z planem. Cao jest prawie idealnie zgodna z wielokrotnie przytaczanym tutaj programem: http://www.youtube.com/watch?v=-sMx9efVw6Y Z paowania na maksa ciesz si tylko pompiarze i fiskus, rnica w czasie dotarcia na miejsce zamyka si w kwadransie na odcinku 500-600 km. Co te niekoniecznie znaczy, e na tysicu bdzie to ju p godziny, bo moe by mniej. Szybka jazda mczy wielokrotnie szybciej. Oczywicie szybcy, wciekli i bezpieczni twierdz co innego. Bo jak ju przstaj by bezpieczni to zazwyczaj przestaj twierdzi. Cokolwiek. -- Pozdrowienia, Waldek Godel "Nie wiesz co to proxy, wiec informuje sie iz jestem na urlopie i nazywam sie Jan Strybyszewski"- Pawe "robbo" Kamiski aka Jan Strybyszewski 53 |
Data: Grudzien 03 2011 15:58:27 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-03, Waldek Godel wrote: Czy gdzies po trasie wystepuje teleportacja albo zakrzywienie czasoprzestrzeni? -- Artur ZZR 1200 54 |
Data: Grudzien 03 2011 15:59:12 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-03, AZ wrote: A no i pomysl czy nie obnizyc predkosci do 90 km/h, zrobi sie z tegoCzy gdzies po trasie wystepuje teleportacja albo zakrzywienie jeszcze kwadrans wiecej a ile oszczednosci... -- Artur ZZR 1200 55 |
Data: Grudzien 03 2011 16:52:53 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 3 Dec 2011 15:58:27 +0000 (UTC), AZ napisa(a): Czy gdzies po trasie wystepuje teleportacja albo zakrzywienie A przynajmnie obejrzae linka? -- Pozdrowienia, Waldek Godel Szkoda ze zaden windows mobile nie odtworzy zdjecia z cyfrowki ... - Pawe "robbo" Kamiski aka Jan Strybyszewski 56 |
Data: Grudzien 03 2011 19:23:47 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-03, Waldek Godel wrote: No i co? Kolejny "eksperyment" telewizyjny jakich wiele, ja jednak mamCzy gdzies po trasie wystepuje teleportacja albo zakrzywienie porownanie jadac do Chorwacji przepisowo bo nie jechalem sam i powrot samemu. W jedna strone umeczeni przedluzajaca sie podroza a powrot szybko i sprawnie samemu, pare godzin w kieszeni i duzo mniej zmeczony. Jedyny minus szybszej jazdy to koszt paliwa. -- Artur ZZR 1200 57 |
Data: Grudzien 03 2011 19:25:10 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 3 Dec 2011 19:23:47 +0000 (UTC), AZ napisa(a): porownanie jadac do Chorwacji przepisowo bo nie jechalem sam i powrot jadc szybciej miae niszy haas, nisze wibracje i moge powica mniej uwagi drodze? Ciekawa teoria. -- Pozdrowienia, Waldek Godel "Gdybys nie byl durniem wiedzialbys iz pliki po BT przesyla sie w iphonie od 2 lat" - Pawe "robbo" Kamiski aka Jan Strybyszewski 58 |
Data: Grudzien 03 2011 19:32:46 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-03, Waldek Godel wrote: Gdzie wyzej jest to co napisales? Masz jakis problem? Autostrady saporownanie jadac do Chorwacji przepisowo bo nie jechalem sam i powrot monotonne wiec i przy predkosci 130 km/h sa nudne jak cholera i taka jazda w moim przypadku sprzyja zasypianiu. Szybsza powoduje to, ze sie skupiam na drodze. -- Artur ZZR 1200 59 |
Data: Grudzien 03 2011 19:38:32 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 3 Dec 2011 19:32:46 +0000 (UTC), AZ napisa(a): Gdzie wyzej jest to co napisales? Masz jakis problem? Autostrady sasprawnie samemu, pare godzin w kieszeni i duzo mniej zmeczony. Jedyny "byem mniej zmczony" Mczy: haas, wibracje oraz konieczno silnego skupienia si na drodze. Jak normalna jazda zgodnie z przepisami ci usypia, sugeruj kaw albo lekarza. Lekarza zdecydowanie. Cho po kilkuset kilometrach jazdy "kokodambo i do przodu" chwilowa jazda zgodnie z przepisami jest, owszem, usypiajca. A dokadniej nie jazda, tylko moliwo powicenia mniejszej uwagi prowadzeniu. -- Pozdrowienia, Waldek Godel " A W indows Phone 7 Series nie da sie instalowac softu inaczej niz Marketplace" - Pawe "robbo" Kamiski aka Jan Strybyszewski 60 |
Data: Grudzien 03 2011 19:54:19 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-03, Waldek Godel wrote: Aha, to sama jazda w sobie nie meczy w ogole? Relaks jak na kanapie? Jak mam wybierac jazde 20 godzin a 15 to wybieram to drugie. Czemu uwazasz, ze jadac szybciej nie poswieca sie uwagi prowadzeniu? -- Artur ZZR 1200 61 |
Data: Grudzien 03 2011 19:59:30 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 3 Dec 2011 19:54:19 +0000 (UTC), AZ napisa(a): Czemu uwazasz, ze jadac szybciej nie poswieca sie uwagi prowadzeniu? Z tajemniczej mieszanki dowiadczenia i odrobiny matematyki. Wysza szybko to krtszy czas na reakcj. -- Pozdrowienia, Waldek Godel "Sama nazwa poweruser mowi ze sa wypaczeni :)"- Pawe "robbo" Kamiski aka Jan Strybyszewski 62 |
Data: Grudzien 03 2011 20:03:34 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-03, Waldek Godel wrote: Aha i to wg. Ciebie jest poswiecanie mniej uwagi prowadzeniu? A czemu taCzemu uwazasz, ze jadac szybciej nie poswieca sie uwagi prowadzeniu? uwage poswiecam jadac szybciej? -- Artur ZZR 1200 63 |
Data: Grudzien 03 2011 20:05:29 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 3 Dec 2011 20:03:34 +0000 (UTC), AZ napisa(a): Wysza szybko to krtszy czas na reakcj.Aha i to wg. Ciebie jest poswiecanie mniej uwagi prowadzeniu? A czemu ta bo masz - uwaga, niespodzianka - krtszy czas na reakcj. Wic powiniene powica temu wicej uwagi. Jeeli tego nie robisz, to niestety pozostaje ubolewa, e dostae prawo jazdy. -- Pozdrowienia, Waldek Godel "Wyslac ci pocztowke z Hawajow leszczu ?" - Pawe "robbo" Kamiski aka Jan Strybyszewski 64 |
Data: Grudzien 03 2011 20:08:55 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-03, Waldek Godel wrote: O czym Ty w ogole mowisz? Czemu wiecej uwagi powinienem poswiecac? Czasowi na reakcje? Jedziesz 130 km/h gapiac sie przed siebie, lajcik, jest przyjemnie, w pewnym momencie zasypiasz i pakujesz sie w tyl ciezarowki jadacej 90 i na chuj zdal sie czas reakcji skoro zareagowac nie mozna bylo. Jadac szybko nie zasniesz bo taka jazda ci na to nie pozwoli. -- Artur ZZR 1200 65 |
Data: Grudzien 03 2011 20:10:08 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 3 Dec 2011 20:08:55 +0000 (UTC), AZ napisa(a): Czasowi na reakcje? Jedziesz 130 km/h gapiac sie przed siebie, jeeli w gr wchodzi zasypianie, to znak, e powiniene zrobi przerw w jedzie a nie kozakowa. -- Pozdrowienia, Waldek Godel "Oczywiscie ze nie mam iphona po co mi ?"- Pawe "robbo" Kamiski aka Jan Strybyszewski 66 |
Data: Grudzien 03 2011 20:12:59 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-03, Waldek Godel wrote: Dnia Sat, 3 Dec 2011 20:08:55 +0000 (UTC), AZ napisa(a):Ale jadac szybko nie musze robic tej przerwy bo nie usypiam, juz nie mowiac o tym ze dojade do celu szybciej wiec bede mniej niewyspany. -- Artur ZZR 1200 67 |
Data: Grudzien 03 2011 20:18:01 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 3 Dec 2011 20:12:59 +0000 (UTC), AZ napisa(a): Ale jadac szybko nie musze robic tej przerwy bo nie usypiam, juz nie Niespodzianka - jadc wolniej rwnie nie zasypiam. Bdc mniej zmczony haasem, wibracjami i koniecznoci dalekiego obserowania kto mi zajedzie drog bo akurat musi wyprzedza bd te mniej niewyspany bo bd mniej zmczony. Auto palc adne kilka litrw na 100 km mniej te zajedzie dalej bez tankowania, wic bede kolejne kilkanacie minut do przodu. -- Pozdrowienia, Waldek Godel "Wyslac ci pocztowke z Hawajow leszczu ?" - Pawe "robbo" Kamiski aka Jan Strybyszewski 68 |
Data: Grudzien 04 2011 09:23:51 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Lukasz | Uytkownik "Waldek Godel" napisa w wiadomoci Dnia Sat, 3 Dec 2011 20:12:59 +0000 (UTC), AZ napisa(a): Zdarza mi si robi 500-600km dziennie w midzyczasie jeszcze pracujc. Moje auto zwykle pali te kilka litrw wicej , ale i tak nie tankuj czciej ni raz dziennie. Dziki temu e jed szybciej jestem w stanie zrobi wicej, gapienie si przed siebie na autostradzie przy 180km/h nie jest dla mnie trudniejsze niz przy 130km/h, w zasadzie zawsze musisz uwaa na dwa tiry blisko siebie, na jakie auto tu za drugim czy szybko zbliajce si na prawym pasie, na wloty na autostrad. Zawsze to samo, przy 180 bardziej si skupiam na tym co robi dziki czemu nie odczuwam tak zmczenia - tak naprawd dopiero docierajc do domu i siadajc na fotel nie mam siy na nic innego, wczeniej mam jakby wysoki poziom adrenaliny (nie tylko przez kierowanie, chyba nawet gwnie przez inne czynniki) na 100km odcinku autostrady zaoszczdzam kilkanacie minut, w skali caego dnia to czsto ponad godzina, godzina ktra moe zadecydowa o tym e zd dotrze do ostatniego punktu podry, e do domu dojad o 19:00 a nie o 20:00 (albo o 18:30 a nie o 21:00 bo wicej km zrobi w dzie - a wtedy mog lecie szybciej ni w nocy poza tym zmczenie o 18:00 jest inne ni o 20:00...) Jak mi si nie pieszy te jad te 130 na autostradzie ale by moe jestem na tyle przyzwyczajony do wyszych prdkoci e nie potrafi na dusz met tak jecha. -- Pozdrawiam ukasz 69 |
Data: Grudzien 04 2011 11:31:03 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Waldek Godel | Dnia Sun, 4 Dec 2011 09:23:51 +0100, Lukasz napisa(a): trudniejsze niz przy 130km/h, w zasadzie zawsze musisz uwaa na dwa tiry Serio serio? Twierdzisz, e obserwacja czego, do czego zbliasz si z prdkoci 40 km/h oraz czego, do czego zbliasz si 90 km/h pochania tyle samo uwagi? Oraz przyhamowanie o 40 a przyhamowanie o 90 km/h trwa tyle samo Jak mi si nie pieszy te jad te 130 na autostradzie ale by moe jestem no.. to pierwszy w miar sensowny argument. Uzalenienie od adrenaliny, bo inaczej si przysypia. Na szczcie z tego da si wyj - jak nie samemu, to kady psycholog pomoe. I nie, nie zaoszczdzisz godziny. -- Pozdrowienia, Waldek Godel " A W indows Phone 7 Series nie da sie instalowac softu inaczej niz Marketplace" - Pawe "robbo" Kamiski aka Jan Strybyszewski 70 |
Data: Grudzien 04 2011 13:05:24 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Lukasz | Uytkownik "Waldek Godel" napisa w wiadomoci Twierdzisz, e obserwacja czego, do czego zbliasz si z prdkoci 40 a po co mam przyhamowa o 90? 99,99% osobnikw nie wyjeda na lewy pas w 0,001sekundy bo takim ostrym manewrem sami wpadliby w polizg. U pozostaych mam a) wicej czasu na reakcj b) przyhamuj o 40km/h, wcz dugie i wcisn klakson c) jak i tak wyjedzie to jest bardzo due prawdopodobiestwo e wyhamuj do jego prdkoci, ew. we dwch zmiecimy si na jednym pasie (i takie wyprzedzanie byo mi dane przerabia przez tych co lusterek nie uywaj) a jeli nie to IMO jest bardzo due prawdopodobiestwo e przeyj Jak mi si nie pieszy te jad te 130 na autostradzie ale by moeno.. to pierwszy w miar sensowny argument. Uzalenienie od adrenaliny, bo godziny nie, pewnie wicej :) -- Pozdrawiam ukasz 71 |
Data: Grudzien 04 2011 12:07:47 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Waldek Godel | Dnia Sun, 4 Dec 2011 13:05:24 +0100, Lukasz napisa(a): godziny nie, pewnie wicej :) A jak wielokrotne testy (w tym naukowe) mwi co innego, tym gorzej dla testw... -- Pozdrowienia, Waldek Godel " A W indows Phone 7 Series nie da sie instalowac softu inaczej niz Marketplace" - Pawe "robbo" Kamiski aka Jan Strybyszewski 72 |
Data: Grudzien 04 2011 13:33:16 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Lukasz | Uytkownik "Waldek Godel" napisa w wiadomoci Dnia Sun, 4 Dec 2011 13:05:24 +0100, Lukasz napisa(a): moje testy mwi co innego, widocznie testy naukowe czego nie uwzgldniaj - najprawdopodobniej zachowania mojego organizmu. Wiadomo e wszystko zaley od dnia i czasem jestem wicej na plusie, czasem mniej, jak wyjedam na wakacje to jad wolniej - bo nie zaley mi na tym eby by wczeniej i faktycznie oglnie rnica moe nie by wielka. Jadc do pracy liczy si dla mnie kada minuta, czsto jak mam wicej obiektw planuj prac tak, aby np. do Wabrzycha wjecha o 9-10 a do Wrocawia nie trafi na 16:00 tylko na 13:00 - czasem dotarcie do celu 15 minut wczeniej skrci czas jazdy o godzin- ale fakt, w labolatoryjnych warunkach (lub w jakichkolwiek warunkach stworzonych po to by potwierdzi tez) nadal bdzie to 15 minut. Do tego "z t adrenalin" przejed np. do 18:00, a jadc powoli (bez adrenaliny? moe i tak chocia na codzie nie prowokuj sytuacji podnoszcych poziom adrenaliny, jazda 180km/h autostrad tak dla mnie nie jest, bardziej tryb pracy mnie nakrca) bd musia si zdrzemn p godziny np. o 16:00 -- Pozdrawiam ukasz 73 |
Data: Grudzien 04 2011 12:40:28 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Waldek Godel | Dnia Sun, 4 Dec 2011 13:33:16 +0100, Lukasz napisa(a): moje testy mwi co innego, widocznie testy naukowe czego nie Oczywicie opcji, e ty czego nie uwzgldniasz (np. dodatkowego tankowania) - nie bierzesz pod uwag... Po co? to 15 minut. Do tego "z t adrenalin" przejed np. do 18:00, a jadc Taaaaaa... wietne podejcie... wszyscy inni kierowcy to te tacy "adrenaline junkie" i kady musi spa. Ot wanie nie musi. Jak si kiedy wyleczysz z tego, zobaczysz, e mona jecha wolniej i nie zasypiac. Co wicej - mona przyjecha na miejsce i wci nie by umczonym na maksa. Na adrenalinie bdziesz - usidziesz i zaniesz. Bo braknie adrenaliny. -- Pozdrowienia, Waldek Godel " A W indows Phone 7 Series nie da sie instalowac softu inaczej niz Marketplace" - Pawe "robbo" Kamiski aka Jan Strybyszewski 74 |
Data: Grudzien 04 2011 14:24:57 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Lukasz | Uytkownik "Waldek Godel" napisa w wiadomoci Dnia Sun, 4 Dec 2011 13:33:16 +0100, Lukasz napisa(a): by moe czego nie uwzgldniam (na pewno nie paliwa, po to mam diesla eby moje trasy robi bez midzytankowa - kiedy miam auto na gaz to potrafiem 3x dziennie szuka stacji - to dopiero strata czasu!, by moe ty nie uwzgldniasz (np. tego e jadc 130 musisz czciej hamowa przed wyprzedzeniem puszczajc takich jak ja- pdzcych 180, e mi - mimo wszystko- mniej tirw wyjedzie przed mask w czasie wyprzedzania ograniczajc twoj prdko do 90km/h -- Pozdrawiam ukasz 75 |
Data: Grudzien 04 2011 14:20:13 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Waldek Godel | Dnia Sun, 4 Dec 2011 14:24:57 +0100, Lukasz napisa(a): by moe czego nie uwzgldniam (na pewno nie paliwa, po to mam diesla eby Nie ma znaczenia, zawsze bdzie jaki odcinek ktry przejedziesz bez tankowania niezalenie z jak prdkoci a pniej zaczynaj si schody. Przy 120 diesel spali 4.9, przy 160 spali 7 litrw. Zasig na typowym 56-litrowym baku bdzie si waha od 1000 do 714 km (zakadam, e si rozsdnie nie wyjeda rezerwy, tylko tankuje zaraz po zawieceniu lampki) Tak, zaraz wyskoczysz, e w takim razie na trasie 500 km ci wali. ale to te niekoniecznie jest racja - jadc np. do klienta 120 km/h objedziesz w dwie strony bez tankowania, jadc szybciej bdziesz musia przed powrotem zatankowa do pena. (albo prawie) Zauwa, e stan " bak peny pod korek" jest jake radki. Wyjedajc w tras 500-600 km wystarczy, e jest prawie peny, dojad spokojnie. Paujc, masz pewne tankowanie, w szczeglnoci jak si okae, e na kocu i pocztku tych 600 km masz po 40-50 km miasta i wsi, co znakomicie obniy ci redni i popsuje wyniki spalania. -- Pozdrowienia, Waldek Godel "Android dotar do sciany..... " - Pawe "robbo" Kamiski aka Jan Strybyszewski 76 |
Data: Grudzien 04 2011 15:35:56 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Lukasz | Uytkownik "Waldek Godel" napisa w wiadomoci Dnia Sun, 4 Dec 2011 14:24:57 +0100, Lukasz napisa(a): przy 130 spala mi 6/100, przy 180 9/100 Zasig na typowym 56-litrowym baku bdzie si waha od 1000 do 714 km tankuj co 600km wic nie czciej ni raz dziennie Tak, zaraz wyskoczysz, e w takim razie na trasie 500 km ci wali. no wanie :) ale to te niekoniecznie jest racja - jadc np. do klienta 120 km/h objedziesz w ale ja w dwie strony mam nie wicej ni te 600km :) Paujc, masz pewne tankowanie, w szczeglnoci jak si okae, e na kocu podwyszy mi redni, w miecie auto pali mi mniej ni "katowane" na autostradzie :) -- Pozdrawiam ukasz 77 |
Data: Grudzien 05 2011 09:49:08 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2011-12-04, Lukasz wrote: przy 130 spala mi 6/100, przy 180 9/100 Ta... licznik Ci a tak zawya czy te 180 to tylko chwilami jedziesz? Krzysiek Kieczewski 78 |
Data: Grudzien 05 2011 11:20:02 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Lukasz | Uytkownik "Krzysiek Kielczewski" napisa w wiadomoci On 2011-12-04, Lukasz wrote: jak nie ma ruchu to jestem w stanie wykrci redni blisk 160km/h (redni!!) tak wic 180 jest w miar realne na duszym odcinku (czasem ze lska do Wrocawia udawao si dolecie bez wciskania hamulca) dlaczego piszesz e zawya? przy tych prdkociach zawya o ok. 10km/h, wic wicej ni 200/h nie wyciga bo wicej ni 210 licznikowe ciko wykrci -- Pozdrawiam ukasz 79 |
Data: Grudzien 05 2011 11:31:18 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2011-12-05, Lukasz wrote: przy 130 spala mi 6/100, przy 180 9/100Ta... licznik Ci a tak zawya czy te 180 to tylko chwilami jedziesz? Bo te prdkoci nie pasuj do tego spalania. Pzdr Krzysiek Kieczewski 80 |
Data: Grudzien 05 2011 20:07:41 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Lukasz | Uytkownik "Krzysiek Kielczewski" napisa w wiadomoci On 2011-12-05, Lukasz wrote: hmm... to moe masz benzyniaka, wczeniej miaem 2,5TDI i niewiele ponad 10 bra przy takiej jedzie -- Pozdrawiam ukasz 81 |
Data: Grudzien 06 2011 07:56:14 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2011-12-05, Lukasz wrote: Bo te prdkoci nie pasuj do tego spalania.jak nie ma ruchu to jestem w stanie wykrci redni blisk 160km/hprzy 130 spala mi 6/100, przy 180 9/100Ta... licznik Ci a tak zawya czy te 180 to tylko chwilami jedziesz? Ja jed wanie 2.5TDI i na trasie Wawa->Puck potrafi mi spali rednio(!) te 9-9.5L/100km (przy redniej >90km/h) to przy 180 po prostu pali wicej. Powyej tych 130-140 spalanie naprawd ostro idzie do gry. Pzdr, Krzysiek Kieczewski 82 |
Data: Grudzien 06 2011 09:58:50 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Lukasz | Uytkownik "Krzysiek Kielczewski" napisa w wiadomoci On 2011-12-05, Lukasz wrote: do 130 spalanie mam w okolicach 6-6,5l/100, pniej faktycznie szybko idzie w gr; na "zwykej" trasie (bez autostrad) na odcinku 500km z prdkociami 130-140km/h (sporadycznie 160, oglnie may ruch i nie jechaem jak kapelusznik) spali mi 5,9/100, po miecie bierze pewnie mniej ni na autostradzie (pomijajc ogromne korki) - w tej chwili wyjedam ok. 2 zbiorniki tygodniowo tym autem i jak rednia wychodzi ponad 8l/100km to znaczy e w wikszoci jedziem autostradami, jak wychodzi 7,5 to znaczy e cykl mieszany, jak poniej to znaczy e jechaem jak kapelusznik :P -- Pozdrawiam ukasz 83 |
Data: Grudzien 05 2011 11:37:47 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Lukasz, jak nie ma ruchu to jestem w stanie wykrci redni blisk 160km/hprzy 130 spala mi 6/100, przy 180 9/100Ta... licznik Ci a tak zawya czy te 180 to tylko chwilami jedziesz? Ale kiedy na A4 nie ma ruchu? W Wigili i Sylwestra? (redni!!) tak wic 180 jest w miar realne na duszym odcinku (czasem ze Mao prawdopodobne. Moe tu po otwarciu A4 Na odcinku Kochowice - Nogawczyce. dlaczego piszesz e zawya? przy tych prdkociach zawya o ok. 10km/h, wic Lubie i potrafi szybko jedzi i w redni 160km/h na A4 na odcinku Katowice - Wrocaw nie wierz. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 84 |
Data: Grudzien 05 2011 13:31:30 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2011-12-05 11:37, *RoMan Mandziejewicz* napisa, a mnie co podkusio, eby odpisa: dlaczego piszesz e zawya? przy tych prdkociach zawya o ok. 10km/h, wicLubie i potrafi szybko jedzi i w redni 160km/h na A4 na odcinku Nie bez zoliwoci przypominam o pokonaniu Lanosem w 21 minut trasy Bielany-Prdy (68km) ;-P Ile to wychodzi?... 194,28 km/h rednio :) NMSP :) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 85 |
Data: Grudzien 05 2011 20:06:51 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Lukasz | Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisa w wiadomoci Hello Lukasz, nie pamitam, albo by to pitkowy wieczr albo sobota - i nie chodzi o cakowity brak ruchu - chodzi o na tyle may ruch e jak lecisz dwie paki to kady ci z daleka widzi i masz na tyle szczcia e zjeda na prawy pas, a ty nie musisz nawet nogi z gazu ciga. (redni!!) tak wic 180 jest w miar realne na duszym odcinkuMao prawdopodobne. Moe tu po otwarciu A4 Na odcinku Kochowice - w okolicach Wrocawia faktycznie czsto jest to mao realne, ostatnio do czsto musz si wlec max 120km/h na odcinku Wrocaw-Kty Wrocawskie, ale to wszystko przez tych blokujcych lewy pas, np. za Krzyow do Zgorzelca jest ju bardzo fajnie (zwykle pustki), a od Kostomotw na zachd do fajnie i mona miga, ale fakt- jak jest wikszy ruch to zawsze kto ci przyblokuje (nie mwic ju o tirach ktre ci przyblokuj na par km) i ciko wykrci dobr redni Lubie i potrafi szybko jedzi i w redni 160km/h na A4 na odcinku raz z centrum Chorzowa (ul/pl? Wolnoci) do centrum Wrocawia (ale nie pamitam dokadnie gdzie - chyba okolice pl. 1Maja) doleciaem w okoo 1,5 godziny. Jak wcisnem gaz na lsku, tak puciem na bielanach (no moe po drodze max 2x musiaem puci gaz ale na pewno nie hamowaem i na pewno nie zwolniem poniej 150km/h -- Pozdrawiam ukasz 86 |
Data: Grudzien 05 2011 20:27:54 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Przemysaw Czaja | Waldek Godel walc jednym palcem w klawisze napisa: tankowania niezalenie z jak prdkoci a pniej zaczynaj si Ju kiedy pisaem, dystans 700km rednia prdkoc 124km/h, rednie zuycie paliwa 5,9l/100km (tylko i wycznie autostrada)(dwa albo trzy krtkie postoje po drodze) 87 |
Data: Grudzien 06 2011 08:55:13 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2011-12-05 20:27, *Przemysaw Czaja* napisa, a mnie co podkusio, eby odpisa: tankowania niezalenie z jak prdkoci a pniej zaczynaj si Jak Ty to robisz? http://www.spritmonitor.de/en/detail/464191.html Ostatnie trzy wyniki to wyjazd do Niemiec. Trzecie tankowanie od gry to odcinek Gliwice - Jdrzychowice (cisnem mocno, bo wyjechaem za pno). Drugie od gry to Jdrzychowice - Wuppertal, a pierwsze to Wuppertal - Jdrzychowice. Jak wida rednie prdkoci w trasie do Wuppertalu nie specjalnie rne, ale rnice w spalaniu znaczne. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 88 |
Data: Grudzien 06 2011 23:28:34 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Przemysaw Czaja | Mirek Ptak walc jednym palcem w klawisze napisa: Jak Ty to robisz? 1.9 cdti, czyli fiatowski JTD czy Multijet (nie mam pewnoci jak to si prawidowo zwie) myl, e naley w tym silniku upatrywa przyczyn takiego spalania, no bo przecie nie w klocu Vectrze :) 89 |
Data: Grudzien 07 2011 08:07:08 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2011-12-06 23:28, *Przemysaw Czaja* napisa, a mnie co podkusio, eby odpisa: Jak Ty to robisz? Te nie miaem mao ;) - chyba w takim razie wina jest po mojej stronie :) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 90 |
Data: Grudzien 04 2011 22:54:37 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F. | Dnia Sun, 4 Dec 2011 12:40:28 +0000, Waldek Godel napisa(a): Taaaaaa... wietne podejcie... wszyscy inni kierowcy to te tacy Ale czlowiek to takie bydle ze spac musi. Co z tego ze bedziesz umeczony na 3/4 i nie potrzebujesz adrenaliny, jak oczy sie kleja, bo to juz 16h bez snu. Innemu adrenaliny zabraklo i juz spi - ale w lozku, bo dojechal dwie godziny wczesniej. J. 91 |
Data: Grudzien 04 2011 22:24:43 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-04, J.F. wrote: Niemozliwe. Mogl dojechac szybciej kwadrans, no gora dwa. Tak mowia eksperymenty naukowe z jakiejs niemieckiej telewizji. -- Artur ZZR 1200 92 |
Data: Grudzien 07 2011 08:45:59 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F. | Dnia Sun, 4 Dec 2011 22:24:43 +0000 (UTC), AZ napisa(a): On 2011-12-04, J.F. wrote: Zalezy od drogi, ruchu i odwagi. Nawet na niemieckich autostradach zdarzaja sie momenty gdy mozna wrzucic 200 na licznik. J. 93 |
Data: Grudzien 07 2011 10:04:44 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-07, J.F. wrote: To byla ironia do Betonowego Waldka. Bez przesady, w takiej Polsce jest kupa miejsc gdzie mozna 200+ :-) -- Artur ZZR 1200 94 |
Data: Grudzien 07 2011 12:09:29 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello AZ, To byla ironia do Betonowego Waldka. Bez przesady, w takiej Polsce jestNiemozliwe. Mogl dojechac szybciej kwadrans, no gora dwa. Tak mowiaZalezy od drogi, ruchu i odwagi. Mona ale nie wolno! -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 95 |
Data: Grudzien 07 2011 11:10:58 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-07, RoMan Mandziejewicz wrote: Tak wiem. Ja jezdze przepisowo, nawet mam naklejke "Stop wariatom drogowym". -- Artur ZZR 1200 96 |
Data: Grudzien 07 2011 12:17:30 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello AZ, Tak wiem. Ja jezdze przepisowo,To byla ironia do Betonowego Waldka. Bez przesady, w takiej Polsce jestMona ale nie wolno! Ja te - zgodnie z art. 19 PoRD. Nastpny pies zar. nawet mam naklejke "Stop wariatom drogowym". A ja musze sobie sprawi "Pacz w lusterka - motocyklisty som wszendzie!". -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 97 |
Data: Grudzien 07 2011 11:34:56 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-07, RoMan Mandziejewicz wrote: I tego sie trzymajmy. To sciema jest, ja wyprzedzam wszystkich zanim przyjdzie im na mysl wykonac jakikolwiek manewr. -- Artur ZZR 1200 98 |
Data: Grudzien 07 2011 18:06:45 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Lukasz | Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisa w wiadomoci Hello AZ, kurcze, nic nie przebije czarnych naklejek z biaym napisem "NIE DAJ, NIE BIOR APWEK" gdzie kierowcy czarnym markerem zamalowywali sowa 'nie' oraz ostatni liter (K) z ostatniego wyrazu :) niestety nie wiem skd si takie naklejki brao :( -- Pozdrawiam ukasz 99 |
Data: Grudzien 07 2011 19:24:18 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F | Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisa w wiadomoci nawet mam naklejke "Stop wariatom drogowym". A ja musze sobie sprawi "Pacz w lusterka - motocyklisty som Chyba "lanosy sa wszedzie". Na przednim zderzaku :-) J. 100 |
Data: Grudzien 07 2011 14:05:58 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: kakmar | Dnia 07.12.2011 AZ napisa/a: On 2011-12-07, J.F. wrote:Ale co z tego e da się chwilę pojechać 200+, jak za chwilę trzeba hamować. Poza wyjątkowymi sytuacjami gdy prawie nie ma na danej drodze ruchu, to zwykle wygląda tak e chcąc jechać szybciej, trzeba co chwilę zwalniać. A najczęściej ruch jest na tyle duy e jedzie się tyle co inni. Oczywiście mona sobie znaleć w YouTube "Ghost Rider Uppsala Run" ale jakoś nie wyobraam sobie czegoś takiego na co dzień. -- kakmaratgmaildotcom 101 |
Data: Grudzien 07 2011 14:09:50 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-07, kakmar wrote: Na krajowkach to i owszem ale ekspresowki/autostrady to calkiem sprawnie mozna sie poruszac 200+, owszem czasami trzeba zwolnic ale przewaznie ludzie poruszaja sie stadami i po wyprzedzeniu stada jest chwila spokoju. -- Artur ZZR 1200 102 |
Data: Grudzien 04 2011 13:48:33 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Lukasz, godziny nie, pewnie wicej :) Odpu - pewnym osobnikom si nie wytumaczy. Byem dawno temu woony z Opola do Jeleniej Gry jako pasaer - zazwyczaj zajmowao to 4 godziny w jedna stron. Ja jedziem regularnie 2 godziny a w czasie budowy A4 max 2h30minut. A to ledwie 200km. Na jednym wyjedzie tam i z powrotem zamiast 8h - 4-5h - trzy godziny do przodu. Przez 12 lat, co najmniej raz na miesic - 500 godzin zaoszczdzone. A to bya tylko jedna z tras w miesiacu. Szczecin-Opole d.k. 3/S3 w budowie i A4 - 4h45minut wiosn zeszego roku. Poowa trasy w deszczu. Dzie wczeniej jechaem w przeciwnym kierunku, z pasaerem, totalnie obadowanym autem i z przerw na obiad zajo to 7 godzin. Kapelusznik jechaby 10-12 godzin z przerwami (550km bodaj). [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 103 |
Data: Grudzien 04 2011 21:31:09 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F. | Dnia Sun, 4 Dec 2011 13:48:33 +0100, RoMan Mandziejewicz napisa(a): Byem dawno temu woony z Opola do Jeleniej Gry jako pasaer - Szczecin-Opole d.k. 3/S3 w budowie i A4 - 4h45minut wiosn zeszego Ale to chyba jakis totalny kapelusznik. Kiedys pisalem o 8-ce - 300km 3 albo 4 godziny, w zaleznosci od warunkow i fantazji. Bylem zdziwiony ze az tak duzo, ale pojechalem "jak inni", wiec pewnie i kapelusznik by nie pojechal wolniej. J. 104 |
Data: Grudzien 04 2011 14:10:26 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F. | Dnia Sat, 3 Dec 2011 19:54:19 +0000 (UTC), AZ napisa(a): On 2011-12-03, Waldek Godel wrote: Malo meczy. Posiedz sobie 10h na kanapie, zobaczymy czy bedziesz wypoczety :-) J. 105 |
Data: Grudzien 04 2011 19:16:49 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: John Kołalsky |
"byem mniej zmęczony"Aha, to sama jazda w sobie nie meczy w ogole? Relaks jak na kanapie? Jak Tylko przy takim przebiciu ze 150 robi się 200, a z 200 ... 266 i to jakbyś bez adnego zwalniania tyle grza. 106 |
Data: Grudzien 04 2011 21:38:22 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: AZ | On 2011-12-04, John Koalsky wrote: To nie taka prosta matematyka, przy przedluzajacej sie jezdzie narastajace zmeczenie wymusza czestsze postoje a to z kolei jeszcze bardziej wydluza podroz. -- Artur ZZR 1200 107 |
Data: Grudzien 03 2011 20:57:26 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello AZ, Autostrady sa monotonne wiec i przy predkosci 130 km/h sa nudne jak Sam mam ten problem i wiem, jakie sa konsekwencje - w pewnym momencie apiesz si na tym, e jest zima, masz zaoone zimwki i zapierdalasz ponad ich limit prdkoci. Rutyna jest straszna. Jak jedziesz autostrad raz na ruski rok - jest OK. Da si skupi uwag. Ale jak jedzisz ni stale, to pomimo bardzo szybkiej jazdy nagle si orientujesz, e wjechales na A18 w Krzyowej niewiele ponad godzin temu, zjedasz z A4 w Prdach i nie pamietasz, co dzialo si w miedzyczasie. A musiao si dzia bardzo niewiele, skoro ju tu jeste. Tylko pytanie - ile z tego przespae? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 108 |
Data: Grudzien 03 2011 21:24:05 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl | On 12/03/2011 08:57 PM, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello AZ, Ja kiedy pamitam, jak byem we Wrzeni, a potem nagle byem w Sochaczewie. Troch mnie to przerazio. 109 |
Data: Grudzien 04 2011 14:08:47 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F. | Dnia Sat, 3 Dec 2011 20:57:26 +0100, RoMan Mandziejewicz napisa(a): Rutyna jest straszna. Jak jedziesz autostrad raz na ruski rok - jest Nieduzo, bo A4 krzywa jest. I ciezarowki droge zajezdzaja :-) Cos tam musialo byc swiadome jesli prawidlowo kierowalo samochodem. J. 110 |
Data: Grudzien 04 2011 14:24:15 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J.F., Rutyna jest straszna. Jak jedziesz autostrad raz na ruski rok - jestNieduzo, bo A4 krzywa jest. I ciezarowki droge zajezdzaja :-) Ale tak naprawd baem si na A4 jak wracaem ze Zgorzelca w ktrego Sylwestra. Ruch z normalnego mala do zera, pada deszcz na tyle mocno, e nie dao si jecha w normalnym (dla mnie) tempie. Nie byo czego wyprzedza ani nikt mnie nie wyprzedza. Autentycznie baem si , ze po prostu zasn i nawet nie bed wiedzia, kiedy. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 111 |
Data: Grudzien 03 2011 21:00:41 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: Axel |
Z paowania na maksa ciesz si tylko pompiarze i fiskus, rnica w czasie Jasssne. Jak przejedziesz, nie przekraczajac 120 km/h, prawie 600 km z Frankfurtu do Zgorzelca w 4h 15', czyli kwandrans dluzej ode mnie, to sie zglos. Co te niekoniecznie znaczy, e na tysicu bdzie to ju p godziny, bo Mow za siebie. Mnie meczy monotonna kilkugodzinna jazda z predkoscia120 km/h - tak jak np. po belgijskich autostradach. Zdecydowanie bardziej, niz 190km/h na tempomacie. -- Axel 112 |
Data: Grudzien 09 2011 23:17:02 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: venioo@interia.pl | W dniu 2011-12-03 15:11, Waldek Godel pisze: Cao jest prawie idealnie zgodna z wielokrotnie przytaczanym tutaj Mnie sie nasunal inny wniosek: do samochodu o mocy 600KM nalezy zaprojektowac odpowiednio duzy zbiornik paliwa. Porownanie na tym filmiku jest czysto filozoficzne - nie widzialem nikogo w DE kto by takim pudelkiem pokroju C1 zap... 170 jak na tym filmiku. Po drugie komfort jazdy - bez porownania. Po trzecie - ladna pogode wybrali do testow. Przy gorszej pogodzie (np. deszcz) roznica czasu byla by znacznie wieksza. -- venioo GG:198909 Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG http://otomoto.pl/audi-100-2-3-aar-lpg-black-edition-C22030581.html 113 |
Data: Grudzien 07 2011 12:25:45 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: J.F | Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisa w Dasz rade przez te 69km, kawe sobie wypij na orlenie, dobra maja :-)Chcesz, eby zasn za kierownic?Na 69 km wyprzedzi mnie jeden, moe dwch. Ale ja za duo osobwekTo nastepnym razem wrzuc 130 na GPS ;-) Nie pij kawy Wypij, moze zmienisz zdanie :-) i nie tankuj na Orlenie. Tankowac nie proponowalem, tylko kawe :-) Poza tym - dlaczego mam si mczy? Jazda z taka prdkosci jest nienaturalna. W celu przeprowadzenia eksperymentu i w celu niewypisywania pozniej bzdur jak to wszyscy zap* po autostradzie 180 :-) P.S. wczoraj przejechalem 200km z predkoscia zaledwie ~130, i chyba by mi palcow nie zabraklo gdybym zliczyl tych co mnie wyprzedzili. J. 114 |
Data: Grudzien 07 2011 12:33:10 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J.F, Poza tym - dlaczego mam si mczy? Jazda z taka prdkosci jestW celu przeprowadzenia eksperymentu i w celu niewypisywania pozniej A kto tak pisze? Ja pisze, ze wiekszoc jedzie 130-150 km/h P.S. wczoraj przejechalem 200km z predkoscia zaledwie ~130, i chyba by Chyba w nocy. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 115 |
Data: Grudzien 02 2011 19:21:12 | Temat: Re: Do czego su ograniczenia prdkoci | Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl | On 12/02/2011 01:25 AM, J.F. wrote: Dnia Thu, 01 Dec 2011 21:57:30 +0100, napisa(a): nie 116 |
Data: Grudzien 02 2011 07:26:10 | Temat: Re: Do czego suą ograniczenia prędkości | Autor: Pszemol | "Arek" wrote in message Ciekawe czy to prawda: A wiesz czym się rni stan Montana od Polski czy innych krajw Europejskich czy nie wiesz? |