Adam Pietrasiewicz napisał:
Czy to kwestia temperatury?
By?o tak w kadecie, jest tak i w mercedesie...
Wywiewa nagary z turbinki i turbinka sie wlasciwie rozgrzewa (jesli z
turbinka). Jesli nie - to nie wiem ;)
Ale ja to najwyraźniej czułem w Citrenie BX, który turbinki jako żywo nie
miał. W MB też czuję, ale jakby mniej.
wszystkie elementy maja temperature ustabilizowana na poziomie jakimstam
i dziala na najlepszym spasowaniu (rozszerzalnosc cieplna). ale to takie
dywagacje... w sumie diesel ma spore cisnienie sprezania, i moze
spasowanie tlokow?? sie rozszerzaja i pierscienie lepiej trzymaja? ale
to jest jakieś naciągane.
mi się najpredzej zdaje - placebo ;))
--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630
prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG|
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 258kkm/50kkm hydrokomfortowa :)
8 |
Data: Lipiec 11 2007 20:29:11 |
Temat: Re: Do kierowców diesli. |
Autor: Adam Pietrasiewicz |
Dnia 10-07-2007 o 21:48:17 Witold Wladyslaw Wojciech Wilk napisał(a):
mi się najpredzej zdaje - placebo ;))
Najbardziej widoczne to było w obu Citroenach BX, które miałem. Oba bez sprężarki. Jeździłem bardzo dużo po Europie nimi i to było widoczne tak, że wręcz byłem w stanie powiedzieć kiedy to nastąpi. A następowało po 120 km równej jazdy po autostradzie. Powiedziałbym, że tak z 5-7% mocy nagle przybywało - zaczynał jechać szybciej przy tak samo dociśniętym gazie i było to EWIDENTNE. Teraz mam MB E290 Turbodiesel i jest to mniej ewidentne, ale też odczuwalne.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Alkohol to wróg. Ucieczka przed wrogiem, to tchórzostwo.
9 |
Data: Lipiec 10 2007 21:30:09 | Temat: Re: Do kierowców diesli. | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg |
Adam Pietrasiewicz pisze:
Jeżdżę dieslami od 20 lat. Teraz mam piątego. We wszystkich mam to samo zjawisko na dłuższych trasach - po jakichś 100/120 km zaczyna lepiej jechać.
Czy to kwestia temperatury?
Było tak w kadecie, jest tak i w mercedesie...
Jakoś nigdy nie zauważyłem tego w odniesieniu do diesli. Co
innego do samej jazdy - owszem, w dłuższej trasie co jakiś
czas zaczyna mi się lepiej jechać. Każdym samochodem.
--
Jutro to dziś, tyle że jutro.
10 |
Data: Lipiec 11 2007 10:31:12 | Temat: Re: Do kierowców diesli. | Autor: Agent |
Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" napisał w wiadomości
Jeżdżę dieslami od 20 lat. Teraz mam piątego. We wszystkich mam to samo zjawisko na dłuższych trasach - po jakichś 100/120 km zaczyna lepiej jechać.
Czy to kwestia temperatury?
Było tak w kadecie, jest tak i w mercedesie...
A ja powiem że w moim jak stoje długo w korkach w upale to słabnie strasznie. Nie ma turbiny i intercoolera.
| | |